1
00:00:00,042 --> 00:00:01,669
Poprzednio…
2
00:00:01,752 --> 00:00:04,880
Zabójca Sary Pearlman zostawił DNA
na innym miejscu zbrodni.
3
00:00:04,964 --> 00:00:07,800
Też zabójstwo. Niejaka Laura Wilson.
4
00:00:07,883 --> 00:00:08,718
Przeczucia?
5
00:00:08,801 --> 00:00:09,719
Harmon Harris.
6
00:00:09,802 --> 00:00:12,763
Nie miałem jego motywu,
ale miał kiepskie alibi.
7
00:00:12,847 --> 00:00:17,435
Kula z ciała Yulii Kravetz
wyszła z rewolweru, który znaleźliście.
8
00:00:17,518 --> 00:00:19,437
- Coś w systemie?
- Nic.
9
00:00:19,520 --> 00:00:20,813
Nawet o moim NN?
10
00:00:20,896 --> 00:00:22,481
Kuli z tamtej sprawy
11
00:00:22,565 --> 00:00:24,650
- nigdy nie zbadano.
- Na pewno?
12
00:00:24,734 --> 00:00:27,069
Sama prosiłam o analizę tej kuli.
13
00:00:27,153 --> 00:00:30,823
Mówię ci, ktoś z policji to tuszuje.
14
00:00:30,906 --> 00:00:35,077
Nie wiem, czy prowadzenie starych spraw
nie powoduje urazu wtórnego.
15
00:00:35,161 --> 00:00:37,163
Zostałaś do tego zmuszona,
16
00:00:37,246 --> 00:00:40,499
bo twoi koledzy wypięli się na ciebie.
17
00:00:41,041 --> 00:00:42,251
Miłego dnia, Renée.
18
00:00:42,334 --> 00:00:44,253
Sprawa zamknięta. Aresztowała sprawcę.
19
00:00:44,336 --> 00:00:46,839
To ślepy zaułek. Gość zdania nie skleci.
20
00:00:46,922 --> 00:00:50,176
Jasne, mogę się zabawić.
Nie spodziewa się tego.
21
00:00:52,000 --> 00:00:58,074
Watch Online Movies and Series for FREE
www.osdb.link/lm
22
00:01:23,167 --> 00:01:26,670
Dlaczego nie odsypiasz w domu
po nocnej zmianie?
23
00:01:26,754 --> 00:01:29,131
Myśl o tobie w tym klubie łamie mi serce.
24
00:01:29,215 --> 00:01:30,508
W porządku, mamo.
25
00:01:31,133 --> 00:01:32,760
To co, nie będziesz spała?
26
00:01:33,511 --> 00:01:34,470
Muszę coś załatwić.
27
00:01:34,553 --> 00:01:36,555
On śpi za nas obie.
28
00:01:38,432 --> 00:01:39,350
Kocham cię, tato.
29
00:01:39,934 --> 00:01:42,770
Byli wojskowi, zgodnie z życzeniem.
30
00:01:42,853 --> 00:01:43,979
Ale popytaj.
31
00:01:44,063 --> 00:01:47,191
Może znajdziesz tańszy pakiet
w innej firmie ochroniarskiej,
32
00:01:47,274 --> 00:01:50,778
ale lepsi nie będą.
O coś cię zapytam, Craig.
33
00:01:50,861 --> 00:01:53,697
Czy w sprawach bezpieczeństwa
najważniejsze są pieniądze?
34
00:01:58,744 --> 00:02:03,374
Świetnie. April z naszego biura
jeszcze dziś wyśle ci dokumenty.
35
00:02:03,958 --> 00:02:04,959
Do usłyszenia.
36
00:02:05,793 --> 00:02:06,919
Cześć.
37
00:02:30,568 --> 00:02:31,569
Jak jest?
38
00:02:31,652 --> 00:02:33,779
Spokojnie, małe fale.
39
00:02:34,488 --> 00:02:36,448
Idealny dzień na naukę. Dzięki.
40
00:02:44,373 --> 00:02:45,207
Dobra psina.
41
00:02:45,833 --> 00:02:46,834
Czas na bekon.
42
00:02:49,503 --> 00:02:50,838
Marti, potrzebna mi dycha.
43
00:02:52,631 --> 00:02:53,799
Jest w torebce.
44
00:03:03,642 --> 00:03:08,022
Ralph, wystarczy. Już dobrze.
45
00:03:09,106 --> 00:03:10,691
Dzień dobry, słońce.
46
00:03:23,203 --> 00:03:24,246
Niespodzianka!
47
00:03:24,330 --> 00:03:25,331
STWÓRZ WŁASNĄ DESKĘ
48
00:03:25,414 --> 00:03:27,958
Uwielbiałaś patrzeć, jak tata robi deski.
49
00:03:28,042 --> 00:03:29,460
Nie teraz, Tutu.
50
00:03:30,044 --> 00:03:33,213
Hobby zdrowa rzecz.
Przenieśmy to do szopy.
51
00:03:33,297 --> 00:03:35,257
Mam spotkanie z kapitanem.
52
00:03:35,341 --> 00:03:37,468
Tam jest dużo miejsca.
53
00:03:37,551 --> 00:03:39,970
- I dobre światło…
- Tutu, oddaj to.
54
00:03:43,641 --> 00:03:45,309
Wiesz, o co chodziło?
55
00:03:55,486 --> 00:03:57,404
Według Waze będę za 34 minuty.
56
00:03:58,822 --> 00:03:59,990
Są szybsze trasy.
57
00:04:00,074 --> 00:04:01,992
Wiesz, że lubię wybrzeże.
58
00:04:02,785 --> 00:04:06,163
- O czym kapitan chce rozmawiać?
- Też się zastanawiam.
59
00:04:06,246 --> 00:04:09,208
Ale pracowałam. Wysłałam Parker po tę kulę
60
00:04:09,291 --> 00:04:10,709
ze sprawy NN.
61
00:04:10,793 --> 00:04:12,544
Pewnie zanim wstałeś.
62
00:04:13,128 --> 00:04:15,714
Pewnie tak. Ale ja też coś wykopałem.
63
00:04:17,091 --> 00:04:18,676
O wilku mowa, dzwoni Berchem.
64
00:04:18,759 --> 00:04:21,136
Poczekam. Szefostwo ważniejsze.
65
00:04:22,429 --> 00:04:24,556
- Dzień dobry.
- Jedziesz już?
66
00:04:24,640 --> 00:04:27,601
- Tak. Miałam być na 9.
- Komendant mnie zamęcza,
67
00:04:27,685 --> 00:04:29,520
bo jakaś sprawa wypłynęła w sieci.
68
00:04:29,603 --> 00:04:30,771
Potrzebuję cię.
69
00:04:31,605 --> 00:04:33,315
Już wjeżdżam do centrum.
70
00:04:33,399 --> 00:04:34,233
Świetnie.
71
00:04:35,109 --> 00:04:37,778
Przepraszam. Mówiłeś, że coś wykopałeś?
72
00:04:38,529 --> 00:04:42,449
Tak. Chodzi o podejrzanego
o zabójstwo Wilson. Harmona Harrisa.
73
00:04:42,533 --> 00:04:43,575
Belfra od aktorstwa?
74
00:04:44,451 --> 00:04:47,121
Bosch mówił, że miał słabe alibi.
Masz adres?
75
00:04:47,204 --> 00:04:49,665
Cmentarz. Zawał serca, dwa lata temu.
76
00:04:49,748 --> 00:04:51,750
To jest to, co dosłownie wykopałeś?
77
00:04:53,752 --> 00:04:57,047
Możesz poprosić Berchema
o nakaz ekshumacji?
78
00:04:57,673 --> 00:04:59,675
Nie sądzisz, że przesadzamy?
79
00:05:00,384 --> 00:05:04,179
Jeśli jego DNA
pasuje do odcisku dłoni z sypialni Sary,
80
00:05:04,263 --> 00:05:07,850
sprawa zamknięta,
a Jake Pearlman utrzyma nasz wydział.
81
00:05:07,933 --> 00:05:10,561
A jeśli nie,
to zakłócę spokój niewinnych zwłok.
82
00:05:11,562 --> 00:05:14,523
Berchem to mój jedyny sojusznik.
Nie mogę go wkurzać.
83
00:05:14,606 --> 00:05:15,524
Rozumiem.
84
00:05:17,234 --> 00:05:20,446
Poszukam gościa, który mówił,
że był wtedy z Harmonem.
85
00:05:20,529 --> 00:05:22,531
Może coś z niego wyciągniemy.
86
00:05:22,614 --> 00:05:24,283
Dobra. Na razie.
87
00:05:26,744 --> 00:05:27,703
„Coś wykopałem”…
88
00:05:29,621 --> 00:05:32,166
{\an8}To bractwo zamordowało mojego brata!
89
00:05:32,666 --> 00:05:35,461
{\an8}Mój brat był w domu. Aresztujecie mnie?
90
00:05:35,544 --> 00:05:36,712
{\an8}Aresztujecie mnie?
91
00:05:36,795 --> 00:05:38,380
{\an8}Zamordowali mojego brata!
92
00:05:39,006 --> 00:05:41,842
{\an8}Raquel Thatcher.
Dzieciak na koszulce to jej brat, Nick.
93
00:05:41,925 --> 00:05:44,887
Spadł z balkonu w domu bractwa w 2006.
94
00:05:45,471 --> 00:05:47,139
Powód śmierci nieokreślony.
95
00:05:47,222 --> 00:05:48,057
Nie dla niej.
96
00:05:48,140 --> 00:05:51,018
Jest pewna,
że byli w to zamieszani dawni członkowie.
97
00:05:51,101 --> 00:05:53,812
Wciąż miała nakaz za ostatni raz.
98
00:05:53,896 --> 00:05:56,523
Aresztowano ją,
a social media zrobiły swoje?
99
00:05:56,607 --> 00:05:57,483
Właśnie.
100
00:05:57,566 --> 00:05:59,485
Rano było o niej w wiadomościach.
101
00:06:00,152 --> 00:06:02,488
Bojownicy o sprawiedliwość społeczną
naskoczyli
102
00:06:02,571 --> 00:06:04,782
na komendant. Teraz to nasz problem.
103
00:06:05,365 --> 00:06:08,077
- „Nasz problem”?
- Twój.
104
00:06:08,160 --> 00:06:10,662
Pierwszy śledczy zmarł w 2020 roku.
105
00:06:10,746 --> 00:06:13,499
Zbierz zespół. Wszystkie ręce na pokład.
106
00:06:13,582 --> 00:06:16,585
Sprawdźcie wszystko. Dokładnie.
107
00:06:18,295 --> 00:06:21,548
- A Pearlman? Naciska…
- Odłóż to na bok.
108
00:06:21,632 --> 00:06:24,510
Zajmę się radnym. Ty skup się na tym.
109
00:06:25,135 --> 00:06:25,969
Tak jest.
110
00:06:29,348 --> 00:06:32,351
Białko w proszku
spłukałoby ten twój Gen Z kac
111
00:06:32,434 --> 00:06:33,811
lepiej niż kofeina.
112
00:06:34,311 --> 00:06:37,272
Ona nie ma kaca, jest wykończona.
Uczy się po nocach.
113
00:06:37,981 --> 00:06:39,650
Skąd wiesz?
114
00:06:40,150 --> 00:06:42,402
Bo rozmawiamy. Ty też spróbuj.
115
00:06:45,697 --> 00:06:46,615
Mamy gryzonia.
116
00:06:47,366 --> 00:06:48,700
Widziałaś mysz!
117
00:06:48,784 --> 00:06:49,827
Wiedziałaś o niej?
118
00:06:49,910 --> 00:06:50,911
To dobry znak!
119
00:06:50,994 --> 00:06:52,496
One przenoszą choroby.
120
00:06:53,080 --> 00:06:54,998
Ballard mówi: zmiana planów.
121
00:06:55,624 --> 00:06:58,460
Kapitan dał nam nową sprawę.
Jakieś bractwo.
122
00:06:59,128 --> 00:07:01,463
Wezmę pudełko. I robimy nową tablicę.
123
00:07:02,256 --> 00:07:03,423
Kici, kici.
124
00:07:08,720 --> 00:07:10,556
To ta ofiara z motelu?
125
00:07:12,391 --> 00:07:13,559
Yulia.
126
00:07:13,642 --> 00:07:15,602
Chciałam znaleźć jej rodziców.
127
00:07:16,478 --> 00:07:18,230
Zasługują na prawdę.
128
00:07:18,313 --> 00:07:19,314
Słusznie.
129
00:07:19,815 --> 00:07:21,650
Moja mama wariuje, jak nie odbieram.
130
00:07:26,029 --> 00:07:28,407
Brat dzwonił w środku nocy.
131
00:07:28,490 --> 00:07:30,826
Czasami był tak pijany, że ledwo mówił.
132
00:07:31,827 --> 00:07:34,329
A czasem nie wiem. Próbował to ukryć,
133
00:07:34,413 --> 00:07:36,123
ale wiedziałam, że się boi.
134
00:07:36,957 --> 00:07:37,833
Czego?
135
00:07:37,916 --> 00:07:39,293
Zmuszania do picia.
136
00:07:40,294 --> 00:07:42,546
Ryzykownych akcji. Przemocy.
137
00:07:42,629 --> 00:07:44,381
Mówił, że nad sobą nie panują.
138
00:07:46,675 --> 00:07:48,468
Pierwszy śledczy,
139
00:07:48,552 --> 00:07:49,970
- czy on…
- Nie słuchał.
140
00:07:50,053 --> 00:07:52,890
Uznał, że „chłopcy, jak to chłopcy”.
141
00:07:53,849 --> 00:07:55,809
A tak zwani „bracia” Nicka
142
00:07:55,893 --> 00:07:58,228
nabrali wody w usta,
chroniąc się nawzajem.
143
00:07:58,312 --> 00:07:59,271
Wciąż to robią.
144
00:08:02,399 --> 00:08:03,358
Nick nie mógł…
145
00:08:04,109 --> 00:08:05,903
ot tak spaść z balkonu.
146
00:08:13,577 --> 00:08:15,120
RAPORT Z SEKCJI ZWŁOK
147
00:08:15,204 --> 00:08:17,206
Miał we krwi 0,2 promila.
148
00:08:17,289 --> 00:08:19,541
Niski poziom zatrucia alkoholowego,
149
00:08:19,625 --> 00:08:20,834
ale był wstawiony.
150
00:08:21,335 --> 00:08:23,712
Co bardziej pasuje do wypadku
niż zabójstwa.
151
00:08:24,504 --> 00:08:26,506
Tak uznał pierwszy śledczy.
152
00:08:26,590 --> 00:08:29,718
Miał na głowie zabójstwa gangów,
które wstrząsnęły miastem.
153
00:08:29,801 --> 00:08:31,178
No i zamknął sprawę.
154
00:08:31,261 --> 00:08:33,138
Jedyna rzecz, która się wyróżnia
155
00:08:33,222 --> 00:08:36,225
to kłótnia Nicka z kimś z bractwa.
156
00:08:36,308 --> 00:08:38,101
- Widzę, Kyle Barnett.
- Tak.
157
00:08:38,185 --> 00:08:40,312
Na kilka godzin przed śmiercią Nicka.
158
00:08:40,395 --> 00:08:43,523
Kyle mówił, że poszło o dziewczyny,
bez rękoczynów,
159
00:08:43,607 --> 00:08:48,237
ale też to on znalazł ciało,
wraz z kolegami z bractwa,
160
00:08:48,320 --> 00:08:50,072
więc może warto mu się przyjrzeć.
161
00:08:51,073 --> 00:08:53,033
Potrzebujemy nowych zeznań.
162
00:08:53,116 --> 00:08:56,036
- Sprawdźmy, kto będzie na zjeździe.
- Robi się.
163
00:08:56,119 --> 00:08:57,246
Świetnie.
164
00:08:58,580 --> 00:09:00,207
Czytałeś raport w sekcji?
165
00:09:00,290 --> 00:09:02,709
Wszystko pasowało do upadku
z sześciu metrów.
166
00:09:09,800 --> 00:09:12,844
Pęknięta piszczel, prawa strona,
167
00:09:12,928 --> 00:09:14,638
dwa złamane żebra, po prawej,
168
00:09:15,222 --> 00:09:16,431
otarcia, po prawej.
169
00:09:16,515 --> 00:09:18,058
Obraz jest dość jasny.
170
00:09:19,309 --> 00:09:21,061
I odklejona lewa siatkówka.
171
00:09:21,645 --> 00:09:22,479
Lewa?
172
00:09:25,857 --> 00:09:27,901
Coś zaszło przed upadkiem?
173
00:09:27,985 --> 00:09:28,819
Możliwe.
174
00:09:29,736 --> 00:09:32,781
Poszukajmy ich,
może teraz będą bardziej rozmowni.
175
00:09:34,574 --> 00:09:37,452
To nowy… zestaw koszula-krawat?
176
00:09:38,996 --> 00:09:39,997
Tak.
177
00:09:43,125 --> 00:09:44,418
Od Leo.
178
00:09:48,005 --> 00:09:49,006
Co tam?
179
00:09:49,881 --> 00:09:50,924
Teraz?
180
00:09:51,008 --> 00:09:52,259
O co chodzi?
181
00:09:52,884 --> 00:09:56,138
Nie mogę gnać przez miasto,
bo nie masz pełnego dostępu.
182
00:09:56,221 --> 00:09:57,514
Wydział jest mały.
183
00:09:58,181 --> 00:09:59,850
- Mając odznakę…
- Wiem.
184
00:10:00,434 --> 00:10:02,269
Pearlman przesunął cię na początek.
185
00:10:02,352 --> 00:10:05,439
Wiem. Muszę tylko załatwić strzelnicę.
186
00:10:05,522 --> 00:10:06,356
To ją załatw.
187
00:10:07,107 --> 00:10:09,484
Twoje podejrzenia co do NN i kuli
188
00:10:09,568 --> 00:10:11,695
łatwiej będzie sprawdzić, kiedy wrócisz.
189
00:10:11,778 --> 00:10:12,612
Wiem.
190
00:10:13,697 --> 00:10:16,033
Witam panie. Czy w końcu mamy odznakę?
191
00:10:16,616 --> 00:10:18,702
Tak, możesz wydać kulę.
192
00:10:18,785 --> 00:10:20,704
Nie mogę, ona nie istnieje.
193
00:10:21,997 --> 00:10:24,958
Sprawdź jeszcze raz.
Sama przywiozłam ją z kostnicy.
194
00:10:25,042 --> 00:10:28,712
Widziałem to w raporcie,
ale potem kuli się pozbyto.
195
00:10:29,880 --> 00:10:32,591
- Nie żartuj.
- Tak jest w dzienniku.
196
00:10:33,216 --> 00:10:34,134
Kto to zrobił?
197
00:10:35,177 --> 00:10:36,595
Kopia zlecenia utylizacji.
198
00:10:37,179 --> 00:10:39,389
A co ja, magik? To było pięć lat temu.
199
00:10:39,973 --> 00:10:40,974
Wierzę w ciebie.
200
00:10:44,186 --> 00:10:46,521
Dajcie mi czas. Spróbuję go namierzyć.
201
00:10:52,486 --> 00:10:54,154
Przyznasz, że miałam rację?
202
00:10:54,738 --> 00:10:55,572
Nie tu.
203
00:10:59,117 --> 00:11:01,703
Nierozwiązanie sprawy NN to jedno.
204
00:11:02,204 --> 00:11:04,081
Ale niszczenie dowodów?
205
00:11:04,706 --> 00:11:05,749
Zacierają ślady.
206
00:11:05,832 --> 00:11:07,167
Nie mamy dowodów.
207
00:11:07,751 --> 00:11:10,128
- Nie słyszałaś, co mówił?
- Słyszałam.
208
00:11:11,129 --> 00:11:13,548
Nie wiemy, czy to nie był przypadek.
209
00:11:13,632 --> 00:11:14,674
„Przypadek”?
210
00:11:15,592 --> 00:11:16,426
Ballard.
211
00:11:17,260 --> 00:11:18,762
Nie widzisz oczywistego?
212
00:11:18,845 --> 00:11:22,265
Znam ryzyko oskarżeń bez mocnych dowodów.
213
00:11:23,141 --> 00:11:24,059
Chcesz mi pomóc?
214
00:11:24,810 --> 00:11:26,061
Zdobądź cholerną odznakę.
215
00:11:33,610 --> 00:11:36,738
Kto kazałby zniszczyć kulę
z nierozwiązanej sprawy?
216
00:11:39,908 --> 00:11:41,410
Czasem popełniamy błędy.
217
00:11:41,493 --> 00:11:42,369
Ten był wielki.
218
00:11:42,452 --> 00:11:45,038
Na razie pracujemy nad tym, co mamy.
219
00:11:45,122 --> 00:11:47,833
Odłóżmy to. Tego się nie da wyjaśnić.
220
00:11:47,916 --> 00:11:50,001
Tak powstają nierozwiązane sprawy.
221
00:11:50,085 --> 00:11:51,628
Nie odkładamy tematu.
222
00:11:51,711 --> 00:11:54,840
Berchem chce się skupić na bractwie.
Co wiemy?
223
00:11:54,923 --> 00:11:56,967
Chyba nam się poszczęściło.
224
00:11:57,050 --> 00:11:59,177
Kyle Barnett przyjechał na zjazd.
225
00:11:59,261 --> 00:12:00,720
Ma publiczne konto na Insta.
226
00:12:00,804 --> 00:12:04,391
Szykuje się popijawa
w ekskluzywnym klubie golfowym w Valley.
227
00:12:05,392 --> 00:12:06,935
Wpadłbym na szprycera.
228
00:12:07,936 --> 00:12:10,355
Co z alibi Harmona Harrisa?
229
00:12:10,439 --> 00:12:13,024
Myślałem,
że nie pracujemy nad sprawą Pearlman.
230
00:12:13,108 --> 00:12:14,901
Nie zapomniałam o niej.
231
00:12:14,985 --> 00:12:17,237
I zgaduję, że ty również.
232
00:12:17,320 --> 00:12:18,655
Nazywa się Adam Lennox.
233
00:12:18,738 --> 00:12:21,700
Adres był nieaktualny,
ale znalazłem go na LinkedInie.
234
00:12:21,783 --> 00:12:23,034
Pracuje w cateringu.
235
00:12:24,494 --> 00:12:27,706
Aktorstwo nie wypaliło,
ale nie zrezygnował z show-biznesu.
236
00:12:27,789 --> 00:12:29,541
Jak ja i nierozwiązane sprawy.
237
00:12:31,877 --> 00:12:33,211
Czy ty nie myślisz…
238
00:12:34,171 --> 00:12:35,422
o tym za dużo?
239
00:12:35,505 --> 00:12:38,133
Berchem jako twój jedyny sojusznik…
240
00:12:38,216 --> 00:12:40,969
Koledzy jakoś nie okazywali mi wsparcia
241
00:12:41,052 --> 00:12:42,220
w ostatnich miesiącach.
242
00:12:47,184 --> 00:12:48,351
Gliny to czasem dupki.
243
00:12:48,435 --> 00:12:49,686
To nic osobistego.
244
00:12:50,228 --> 00:12:52,147
Z dupkami sobie poradzę,
245
00:12:52,230 --> 00:12:54,608
ale nie powinni byli
wywalać mnie z Zabójstw.
246
00:12:55,150 --> 00:12:56,985
{\an8}WITAMY ABSOLWENTÓW KZE
247
00:12:57,068 --> 00:12:58,945
{\an8}Nie trafiłem do bractwa na Michigan.
248
00:12:59,696 --> 00:13:00,822
Może to i lepiej.
249
00:13:00,906 --> 00:13:03,992
Na pewno miałbym się z czego spowiadać.
250
00:13:04,075 --> 00:13:04,910
Boże!
251
00:13:08,872 --> 00:13:10,457
Oto i nasz człowiek.
252
00:13:13,335 --> 00:13:14,169
Zostaw to.
253
00:13:14,252 --> 00:13:15,128
Pewnie.
254
00:13:16,254 --> 00:13:18,256
Kyle Barnett? Detektyw Ballard.
255
00:13:18,340 --> 00:13:19,257
Ma pan chwilę?
256
00:13:20,759 --> 00:13:21,885
Niech zgadnę. Nick?
257
00:13:22,761 --> 00:13:25,597
Wyciągnęliśmy krótszą słomkę
i badamy sprawę.
258
00:13:26,890 --> 00:13:28,767
Współczuję jego siostrze.
259
00:13:28,850 --> 00:13:30,685
Ale to był wypadek.
260
00:13:30,769 --> 00:13:33,897
To nie potrwa długo.
Co pan pamięta z tamtego wieczoru?
261
00:13:35,315 --> 00:13:37,400
Musimy pogadać też z innymi.
262
00:13:37,484 --> 00:13:40,904
Czy w ten weekend widział pan
Dana Gibsona albo Joeya Lucasa?
263
00:13:41,988 --> 00:13:45,617
Tak. To jest Dan. A tam jest Joey.
Poprosić ich tu?
264
00:13:45,700 --> 00:13:48,578
Dziękuję, sami się tym zajmiemy.
265
00:13:51,706 --> 00:13:55,126
Joey, Dan i ja sprzątaliśmy
rano po imprezie.
266
00:13:55,210 --> 00:13:58,380
Wróciliśmy do domu około siódmej.
Wtedy go znaleźliśmy.
267
00:13:59,965 --> 00:14:02,175
Z początku myśleliśmy, że zemdlał.
268
00:14:02,259 --> 00:14:04,469
Poprzedniego wieczoru piliście?
269
00:14:05,512 --> 00:14:06,763
Pewnie niemało.
270
00:14:06,846 --> 00:14:08,223
Pod przymusem?
271
00:14:08,306 --> 00:14:09,140
Pod przymusem?
272
00:14:09,724 --> 00:14:12,018
Mieliśmy otrzęsiny, owszem.
273
00:14:12,102 --> 00:14:14,312
Ale to była zabawa. Nick też się bawił.
274
00:14:14,896 --> 00:14:17,774
Czy widział pan jego bójkę z Kyle’em?
275
00:14:18,817 --> 00:14:19,776
Byłem przy tym.
276
00:14:20,819 --> 00:14:22,654
Ale nie nazwałbym tego bójką.
277
00:14:23,238 --> 00:14:26,241
Zaszło nieporozumienie. To było… głupie.
278
00:14:27,242 --> 00:14:28,952
Nie doszło do rękoczynów?
279
00:14:29,035 --> 00:14:29,911
Na pewno nie.
280
00:14:29,995 --> 00:14:31,830
Za dużo wypili.
281
00:14:31,913 --> 00:14:34,708
Pamięta pan kogoś,
kto żywił urazę do Nicka?
282
00:14:35,292 --> 00:14:36,668
Miał masę przyjaciół.
283
00:14:38,295 --> 00:14:40,380
Był spoko. Wszyscy go lubili.
284
00:14:41,006 --> 00:14:42,841
Skąd pomysł, że ktoś żywił urazę?
285
00:14:42,924 --> 00:14:46,469
Obrażenia wskazują,
że przed upadkiem mógł dostać w głowę.
286
00:14:48,805 --> 00:14:49,973
Dziwne.
287
00:14:51,224 --> 00:14:53,602
Chciałbym jakoś wam pomóc.
288
00:14:55,437 --> 00:14:56,271
Szkoda.
289
00:14:57,814 --> 00:15:00,609
Jeśli coś pan sobie przypomni,
proszę zadzwonić.
290
00:15:01,526 --> 00:15:02,485
Jasne.
291
00:15:07,616 --> 00:15:08,908
Oni coś ukrywają.
292
00:15:15,040 --> 00:15:16,791
Kto pierwszy pęknie?
293
00:15:18,001 --> 00:15:19,502
Kyle i Dan to prawnicy.
294
00:15:19,586 --> 00:15:23,590
Żonaci, dzieciaci.
Joey Lucas jest menedżerem w Kohl’s.
295
00:15:24,215 --> 00:15:25,133
Świetny sklep.
296
00:15:28,219 --> 00:15:29,137
Dobre promocje.
297
00:15:30,388 --> 00:15:31,348
Nie ma dzieci.
298
00:15:31,431 --> 00:15:34,643
Rozwiódł się kilka lat temu.
Ma mniej do stracenia.
299
00:15:35,560 --> 00:15:36,394
Myślę, że on.
300
00:15:36,978 --> 00:15:39,939
Od tego zaczniemy.
Rawls, byłeś braciszkiem?
301
00:15:40,023 --> 00:15:42,484
Bratem, owszem.
302
00:15:42,567 --> 00:15:45,570
- Nie zdrabniałabyś…
- Dość! Już rozumiemy.
303
00:15:46,363 --> 00:15:48,698
Menażeria. Idziesz ze mną.
304
00:16:05,674 --> 00:16:08,218
- Wszystko wam powiedziałem.
- Na pewno?
305
00:16:08,301 --> 00:16:09,761
Nie mam nic do ukrycia.
306
00:16:11,346 --> 00:16:12,972
Też byłem w bractwie.
307
00:16:13,973 --> 00:16:15,350
- Tak?
- Tak.
308
00:16:15,433 --> 00:16:17,894
Odwalaliśmy głupie akcje.
309
00:16:17,977 --> 00:16:20,522
I za każdym razem, gdy ktoś miał kłopoty,
310
00:16:20,605 --> 00:16:22,440
bractwo zwierało szeregi.
311
00:16:22,524 --> 00:16:23,692
Zasada milczenia itp.
312
00:16:24,609 --> 00:16:27,987
Ale to nie jest kradzież kega
czy kupowanie zaliczenia.
313
00:16:29,614 --> 00:16:32,242
- Zabójstwo to inna kategoria.
- Chwila…
314
00:16:32,325 --> 00:16:34,119
Czy teraz też zewrą szeregi?
315
00:16:34,202 --> 00:16:38,123
Będą chronić swoje wielkie domy,
rodziny, kancelarie.
316
00:16:39,624 --> 00:16:41,835
Przy pierwszej okazji pana wystawią.
317
00:16:41,918 --> 00:16:43,336
Ale ja nic nie zrobiłem.
318
00:16:43,420 --> 00:16:45,380
Coś ukrywacie.
319
00:16:50,343 --> 00:16:53,596
Przysięgam, myśleliśmy,
że Nick spadł z balkonu.
320
00:16:54,597 --> 00:16:57,142
Ale to, co wczoraj powiedzieliście,
321
00:16:57,225 --> 00:16:59,102
że mógł oberwać w głowę…
322
00:17:00,103 --> 00:17:01,229
dało nam do myślenia.
323
00:17:01,938 --> 00:17:02,897
To znaczy?
324
00:17:04,858 --> 00:17:06,860
Była tam księga.
325
00:17:06,943 --> 00:17:09,446
Rano znaleźliśmy ją obok ciała Nicka.
326
00:17:09,529 --> 00:17:12,365
Kazałem Danowi ją zabrać,
zanim przyjechały gliny.
327
00:17:13,825 --> 00:17:14,659
Dlaczego?
328
00:17:14,743 --> 00:17:18,121
Uznaliśmy, że to nic złego.
Przeglądał ją przed upadkiem.
329
00:17:18,204 --> 00:17:20,749
A teraz myśli pan,
że ktoś mógł go nią uderzyć.
330
00:17:21,791 --> 00:17:22,834
Sam nie wiem. Może.
331
00:17:23,710 --> 00:17:24,669
Po co ją zabierać?
332
00:17:25,795 --> 00:17:27,589
Były w niej różne rzeczy.
333
00:17:29,466 --> 00:17:30,592
Tajemnice bractwa.
334
00:17:31,176 --> 00:17:33,344
Nie chcieliśmy, żeby gliny to widziały.
335
00:17:36,181 --> 00:17:37,932
Nie jestem z tego dumny.
336
00:17:40,018 --> 00:17:41,311
Hej, gliny!
337
00:17:42,228 --> 00:17:45,190
- Jazda!
- Spokojnie. My po księgę.
338
00:17:45,273 --> 00:17:47,650
Ja nic nie wiem. Nie potrzebujecie nakazu?
339
00:17:47,734 --> 00:17:49,986
Młody, zmuś ją, żeby wróciła z nakazem,
340
00:17:50,069 --> 00:17:51,988
a rozniesie ten dom w pył.
341
00:17:52,071 --> 00:17:53,823
- Słowo.
- Dajcie mi chwilę.
342
00:17:53,907 --> 00:17:55,867
Jasne, mamy czas.
343
00:18:01,164 --> 00:18:02,040
To ten balkon?
344
00:18:02,957 --> 00:18:03,792
Tak.
345
00:18:04,375 --> 00:18:05,335
To by wystarczyło.
346
00:18:07,670 --> 00:18:08,505
Tędy.
347
00:18:14,052 --> 00:18:15,261
Też tak mieszkaliście?
348
00:18:15,345 --> 00:18:17,013
Tak. Jake i ja.
349
00:18:18,014 --> 00:18:19,974
Dwa lata razem w Fullerton.
350
00:18:21,476 --> 00:18:22,644
Przed śmiercią Sary.
351
00:18:25,396 --> 00:18:26,356
Nie wiedziałam.
352
00:18:28,191 --> 00:18:31,778
Od lat nikt tam nic nie dodawał.
To historia tego domu.
353
00:18:31,861 --> 00:18:32,695
Ale to wszystko.
354
00:19:01,432 --> 00:19:03,268
ALEXA – NIEZŁA, ALE PASZTET
355
00:19:06,479 --> 00:19:10,233
INTEGRACJA! POTRÓJNA WIEŻA EIFFLA.
BYŁOBY LEPIEJ, GDYBY NIE ZASYPIAŁA.
356
00:19:12,819 --> 00:19:14,279
DWA KCIUKI, GŁĘBOKO.
357
00:19:19,200 --> 00:19:21,578
DARMOWY PARKING NA WSTECZNYM.
358
00:19:22,912 --> 00:19:24,497
Kto jeszcze o tym wie?
359
00:19:24,581 --> 00:19:26,332
Tylko bracia. To tajemnica.
360
00:19:27,584 --> 00:19:28,418
Już nie.
361
00:19:30,044 --> 00:19:31,838
To jak pokręcony system ocen.
362
00:19:32,881 --> 00:19:34,382
„Spisała się”.
363
00:19:37,302 --> 00:19:39,304
A myśłałem, że widziałem już wszystko.
364
00:19:39,387 --> 00:19:40,597
Colleen. Martina.
365
00:19:40,680 --> 00:19:42,765
Kiedy śledczy je sprawdzą,
366
00:19:42,849 --> 00:19:44,726
przejrzyjcie je wszystkie.
367
00:19:44,809 --> 00:19:47,228
Wynotujcie wszystko,
na co mogło nie być zgody,
368
00:19:47,312 --> 00:19:49,647
i damy to
do Biura Przestępstw Seksualnych.
369
00:19:50,231 --> 00:19:53,526
- A coś do naszej sprawy?
- Jest wpis ofiary.
370
00:19:54,110 --> 00:19:56,738
Dzień przed śmiercią
Nick przespał się z Lucy Duncan.
371
00:19:56,821 --> 00:19:58,114
Nie przesłuchali jej?
372
00:19:58,197 --> 00:19:59,991
Nie wiedzieli o księgach.
373
00:20:00,575 --> 00:20:03,369
Przesłuchiwali tylko członków bractwa.
374
00:20:03,453 --> 00:20:04,829
Znajdźmy ją
375
00:20:04,913 --> 00:20:06,748
i zapytajmy, co wie o albumie.
376
00:20:42,784 --> 00:20:46,245
Przeniosłaś pudło do szopy.
Prosiłam, żebyś je zwróciła.
377
00:20:47,205 --> 00:20:49,958
„Niewdzięczna” na siedem liter.
378
00:20:50,750 --> 00:20:51,626
Już mam.
379
00:20:52,126 --> 00:20:53,127
Wnuczka.
380
00:20:53,211 --> 00:20:55,880
Dobra, zrobię ognisko na plaży.
381
00:20:55,964 --> 00:20:57,465
Przyniosę pianki.
382
00:20:57,548 --> 00:20:58,508
Ale najpierw…
383
00:20:59,634 --> 00:21:00,551
Patrz, co mam.
384
00:21:01,219 --> 00:21:04,305
Pierwszy egzemplarz nie wypłynął
za daleko, ale ta…
385
00:21:04,389 --> 00:21:06,557
Tutu? Nie będę robić deski.
386
00:21:07,225 --> 00:21:08,601
Spóźnię się na spotkanie.
387
00:21:18,987 --> 00:21:21,990
Weź półkofeinową i batonika!
388
00:21:38,297 --> 00:21:42,677
{\an8}WYDZIAŁ KOMUNIKACJI W KALIFORNII
CASTRO, MARTINA
389
00:21:42,760 --> 00:21:45,596
To już ostatnia z obowiązkowych sesji,
390
00:21:45,680 --> 00:21:48,599
ale czuję, że mamy więcej do omówienia.
391
00:21:53,312 --> 00:21:55,648
Trudno być kimś,
kogo nikt nie chce widzieć.
392
00:21:55,732 --> 00:21:57,650
Znam to uczucie.
393
00:21:59,402 --> 00:22:01,237
Ale teraz jest już dobrze.
394
00:22:02,780 --> 00:22:04,240
Prawie ci uwierzyłam.
395
00:22:05,033 --> 00:22:06,409
Ale ja wiem lepiej.
396
00:22:08,077 --> 00:22:11,372
Dość zabawne,
że zajmujesz się nierozwiązanymi sprawami.
397
00:22:11,456 --> 00:22:13,666
Masz kilka własnych do ogarnięcia.
398
00:22:13,750 --> 00:22:14,917
Śmierć ojca.
399
00:22:16,002 --> 00:22:16,919
Olivas.
400
00:22:17,587 --> 00:22:19,338
Traumy, które odłożyłaś na bok.
401
00:22:20,798 --> 00:22:23,426
Ale ukrywanie tego jest niebezpieczne.
402
00:22:30,183 --> 00:22:31,559
Kiedy będziesz gotowa,
403
00:22:32,894 --> 00:22:33,728
będę tutaj.
404
00:22:40,860 --> 00:22:42,487
Zamknęli cię tutaj?
405
00:22:42,570 --> 00:22:44,447
Boże, zasnęłam.
406
00:22:44,947 --> 00:22:46,866
W pracy?
407
00:22:46,949 --> 00:22:47,992
Przepraszam.
408
00:22:48,076 --> 00:22:50,078
W domu nie mogę się uczyć.
409
00:22:50,161 --> 00:22:52,205
Potrzebuję cichego miejsca.
410
00:22:52,705 --> 00:22:53,831
To się nie powtórzy.
411
00:22:55,374 --> 00:22:58,211
- Ile lat ci zostało?
- To już ostatni rok.
412
00:22:59,337 --> 00:23:03,299
Już bym skończyła,
ale zrobiłam przerwę, żeby pomóc rodzicom.
413
00:23:05,051 --> 00:23:07,428
Dostaniesz całodobowy wstęp do budynku.
414
00:23:07,512 --> 00:23:09,680
Kanapa jest twoja do 9 rano.
415
00:23:11,891 --> 00:23:12,850
Dzięki.
416
00:23:13,643 --> 00:23:14,977
Jest 9.20.
417
00:23:15,061 --> 00:23:16,020
- Jasne.
- Ballard.
418
00:23:19,565 --> 00:23:21,609
Czyli jednak jesteś magikiem.
419
00:23:22,944 --> 00:23:25,321
Charlie Grant. Jasne.
420
00:23:25,404 --> 00:23:27,532
Przyślesz mi kopię dyspozycji?
421
00:23:29,325 --> 00:23:31,828
Znaleźliśmy Lucy Duncan,
ostatnią laskę Nicka.
422
00:23:31,911 --> 00:23:32,912
Mieszka w San Diego.
423
00:23:32,995 --> 00:23:34,580
Przyjedzie tu jutro.
424
00:23:36,249 --> 00:23:37,458
Mamy pokój przesłuchań?
425
00:23:38,960 --> 00:23:39,877
Zorganizujesz coś?
426
00:23:40,962 --> 00:23:41,963
Parker.
427
00:23:49,804 --> 00:23:51,097
- Dyspozycja?
- Tak.
428
00:23:51,889 --> 00:23:52,807
Kto podpisał?
429
00:23:53,432 --> 00:23:54,642
Niejaki Charlie Grant.
430
00:23:56,185 --> 00:23:59,397
Nic mi to nie mówi.
Nie pracował przy sprawie NN.
431
00:23:59,981 --> 00:24:01,816
Masz adres? Pogadajmy z nim.
432
00:24:01,899 --> 00:24:03,025
Sprawdziłam go.
433
00:24:03,526 --> 00:24:05,736
Razem z Laffontem zajmował się gangami.
434
00:24:05,820 --> 00:24:08,364
- Wciągnę go.
- Czy to dobry pomysł?
435
00:24:09,198 --> 00:24:12,618
Mieliśmy siedzieć cicho,
aż zyskamy więcej informacji.
436
00:24:12,702 --> 00:24:15,746
To prawda, ale Laffont
przez siedem lat był moim partnerem.
437
00:24:15,830 --> 00:24:16,956
Najlepszym.
438
00:24:17,039 --> 00:24:19,000
Możemy mu ufać i potrzebujemy go.
439
00:24:19,083 --> 00:24:23,171
Wizyta domowa.
Czy to przełom w sprawie Thatchera?
440
00:24:23,254 --> 00:24:25,381
Nie, ale opowiem ci po drodze.
441
00:24:26,465 --> 00:24:27,300
Cześć.
442
00:24:38,060 --> 00:24:39,437
Witaj w Drużynie B.
443
00:24:48,529 --> 00:24:49,906
Może to nic takiego.
444
00:24:50,489 --> 00:24:53,534
Tuszowanie sprawy to lekka przsesada.
445
00:24:53,618 --> 00:24:56,954
Zaczynałeś z nim, ale to nie znaczy,
że nie zszedł na złą drogę.
446
00:24:57,038 --> 00:24:59,582
Kiedy zginął NN,
Grant był w obyczajówce.
447
00:24:59,665 --> 00:25:02,960
- Nie miał nic wspólnego ze sprawą.
- To skąd jego nazwisko?
448
00:25:03,044 --> 00:25:06,380
Nie miał powodu niszczyć kuli.
Dziwna sprawa.
449
00:25:07,256 --> 00:25:09,842
Podstawa systemu karnego: „Niewinny
450
00:25:09,926 --> 00:25:11,427
do czasu uznania za dziwnego”.
451
00:25:12,929 --> 00:25:14,263
Co tam, Tommy?
452
00:25:15,640 --> 00:25:17,892
Podobno byłeś ochroniarzem w teatrze.
453
00:25:19,018 --> 00:25:21,145
Emerytury trzeba chcieć.
454
00:25:21,729 --> 00:25:23,147
Nie umiałem odejść.
455
00:25:24,357 --> 00:25:27,902
Z detektyw Ballard
przeglądaliśmy sprawę NN,
456
00:25:27,985 --> 00:25:29,904
nad którą pracowałeś przez miesiąc.
457
00:25:30,488 --> 00:25:31,322
Nie ja, stary.
458
00:25:32,490 --> 00:25:36,410
Przez ostatnie cztery miesiące służby
wymykałem się po cichu.
459
00:25:36,494 --> 00:25:38,079
Kapitan pozwalał mi
460
00:25:38,579 --> 00:25:39,580
marnować czas.
461
00:25:40,331 --> 00:25:43,000
Ofiara bez dokumentów,
znaleziona na pogórzu.
462
00:25:44,794 --> 00:25:45,878
Byłem w obyczajówce.
463
00:25:45,962 --> 00:25:49,507
Co mogę wiedzieć o zaciukanym nielegalnym?
464
00:25:49,590 --> 00:25:51,717
Z magazynu zniknęła kula,
465
00:25:51,801 --> 00:25:53,636
a ty podpisałeś dyspozycję.
466
00:25:55,012 --> 00:25:56,347
O czym ona mówi?
467
00:25:57,265 --> 00:25:59,934
Ma w zwyczaju rzucać fałszywe oskarżenia.
468
00:26:00,685 --> 00:26:03,312
Prawie zniszczyła karierę
porządnego człowieka.
469
00:26:04,647 --> 00:26:08,067
Skoro nie miałeś z tym nic wspólnego,
skąd twój podpis?
470
00:26:10,403 --> 00:26:11,654
To nie jest mój podpis.
471
00:26:19,912 --> 00:26:21,122
Tak samo wyglądają?
472
00:26:24,542 --> 00:26:25,376
Właśnie.
473
00:26:26,294 --> 00:26:27,253
Znaj swoje miejsce.
474
00:26:28,212 --> 00:26:30,047
Zabierz ją z mojego domu.
475
00:26:31,799 --> 00:26:33,843
Tommy, uważaj na siebie.
476
00:26:35,177 --> 00:26:37,013
Wilczycę zawsze ciągnie do lasu.
477
00:26:47,148 --> 00:26:47,982
Zapomnij o nim.
478
00:26:49,483 --> 00:26:51,861
- Miałaś sobie radzić z dupkami.
- Tak.
479
00:26:51,944 --> 00:26:53,362
O ile partner mnie wspiera.
480
00:26:54,572 --> 00:26:57,825
Nie musisz się ze mną zgadzać,
ale musisz mi wierzyć.
481
00:26:59,368 --> 00:27:01,287
Jeśli sfałszowali podpis pijaczka,
482
00:27:01,787 --> 00:27:02,913
żeby pozbyć się kuli,
483
00:27:03,748 --> 00:27:05,249
to tuszują fakty. Kropka.
484
00:27:05,833 --> 00:27:07,501
Musimy działać po cichu.
485
00:27:07,585 --> 00:27:10,212
Ludzie zrobią wszystko,
by ukryć swoje tajemnice.
486
00:27:10,296 --> 00:27:13,132
A kiedy mają broń i odznakę,
jest jeszcze gorzej.
487
00:27:13,716 --> 00:27:15,676
Ty, ja i Parker. Nikt więcej.
488
00:27:16,552 --> 00:27:18,387
Muszę wiedzieć, co myśli.
489
00:27:24,060 --> 00:27:25,394
Jeszcze jedno, Renée.
490
00:27:27,396 --> 00:27:28,856
Zawsze będę cię wspierał.
491
00:28:08,104 --> 00:28:08,938
Hej.
492
00:28:09,522 --> 00:28:11,649
Pamiętam tamten dzień.
493
00:28:13,734 --> 00:28:14,568
Tak.
494
00:28:15,361 --> 00:28:17,655
W czasie ceremonii odholowali auto mamy.
495
00:28:19,073 --> 00:28:20,199
Ale była wściekła.
496
00:28:20,282 --> 00:28:22,535
Nie dlatego go pamiętam.
497
00:28:26,580 --> 00:28:31,001
Tego dnia wiedziałem, że mam kogoś,
kto zrozumie, ile przeszedłem.
498
00:28:33,963 --> 00:28:35,339
A jeśli nie rozumiem?
499
00:28:37,383 --> 00:28:38,634
Papo, chcę wrócić.
500
00:28:39,718 --> 00:28:41,971
Chcę, ale tam wszystko gnije.
501
00:28:43,514 --> 00:28:44,682
Od środka. I…
502
00:28:46,392 --> 00:28:47,977
Nie wiem, co robić.
503
00:28:48,561 --> 00:28:49,770
Nie wiem, co robić.
504
00:28:52,565 --> 00:28:54,483
ZAJAZD PATRICKA
505
00:28:54,567 --> 00:28:55,693
Zapraszam po odbiór.
506
00:28:57,778 --> 00:28:58,612
Dzięki.
507
00:29:04,326 --> 00:29:06,328
Mówi Zamira. Wiesz, co robić.
508
00:29:06,412 --> 00:29:09,290
Parker, szukam cię.
Oddzwoń, musimy pogadać.
509
00:29:10,458 --> 00:29:11,792
Ktoś cię unika?
510
00:29:13,711 --> 00:29:15,045
Kiepskie uczucie, co?
511
00:29:17,131 --> 00:29:19,592
Tak czułem, że cię tu znajdę.
512
00:29:20,426 --> 00:29:21,552
Czego chcesz, Ken?
513
00:29:22,052 --> 00:29:23,888
Nawet się nie przywitasz?
514
00:29:24,680 --> 00:29:25,723
Przyjechałeś tu?
515
00:29:25,806 --> 00:29:27,349
- Wypiłem parę piw.
- Jezu.
516
00:29:28,601 --> 00:29:29,435
Posłuchaj…
517
00:29:30,519 --> 00:29:33,564
Wtedy w windzie
518
00:29:34,982 --> 00:29:36,901
- przegięli.
- Tak?
519
00:29:37,776 --> 00:29:38,986
Wstawiłeś się za mną?
520
00:29:39,653 --> 00:29:42,323
- Nie, ty tak nie robisz…
- Boże, Renée,
521
00:29:42,406 --> 00:29:44,200
nie ułatwiasz.
522
00:29:44,283 --> 00:29:46,035
Próbuję cię przeprosić.
523
00:29:46,118 --> 00:29:47,286
Za co?
524
00:29:49,163 --> 00:29:49,997
Za Olivasa
525
00:29:50,706 --> 00:29:51,916
i wszystko.
526
00:29:51,999 --> 00:29:53,125
Że mnie zaatakował
527
00:29:53,209 --> 00:29:55,377
czy że mi nie uwierzyłeś?
528
00:29:56,462 --> 00:29:59,048
Byłaś moją partnerką.
Powinienem był cię wspierać.
529
00:29:59,131 --> 00:30:01,425
Nie tylko partnerką. Byliśmy przyjaciółmi!
530
00:30:02,635 --> 00:30:04,845
Wiesz, co mnie dobija?
531
00:30:05,429 --> 00:30:07,556
Nie jesteś tu dla mnie, tylko dla siebie.
532
00:30:07,640 --> 00:30:08,849
Z poczucia winy.
533
00:30:08,933 --> 00:30:09,934
Dupek!
534
00:30:10,017 --> 00:30:12,520
- Chcę się pogodzić…
- Nie!
535
00:30:12,603 --> 00:30:13,437
Puszczaj!
536
00:30:16,815 --> 00:30:17,733
W porządku?
537
00:30:23,322 --> 00:30:24,365
Nie daj mu jechać.
538
00:30:25,699 --> 00:30:26,867
Zadzwoń po ubera.
539
00:30:55,646 --> 00:30:57,773
Podgrzać ci skrzydełka na śniadanie?
540
00:30:59,650 --> 00:31:03,404
Wczoraj ich nie tknęłaś.
Jak wtedy, kiedy Lola połknęła zabawkę.
541
00:31:05,447 --> 00:31:06,657
Chcesz pogadać?
542
00:31:07,992 --> 00:31:09,326
Nie, dzięki. Mam robotę.
543
00:31:10,160 --> 00:31:12,538
Ostatnio często tak mówisz.
544
00:31:15,457 --> 00:31:18,127
Budujesz wokół siebie mur.
545
00:31:18,711 --> 00:31:20,296
I ograniczasz sobie widok.
546
00:31:20,879 --> 00:31:21,964
Tutu…
547
00:31:22,131 --> 00:31:24,049
Nie potrzebuję psychiatry.
548
00:31:54,455 --> 00:31:56,123
Niezbyt tu zachęcająco.
549
00:31:56,206 --> 00:31:57,583
Chyba tak ma być.
550
00:31:57,666 --> 00:32:01,086
Podejrzani jak najdalej od drzwi,
detektywi blokują drogę.
551
00:32:01,587 --> 00:32:02,880
Kumam.
552
00:32:09,303 --> 00:32:11,138
Mamy budżet na kamery?
553
00:32:11,221 --> 00:32:12,389
To zabawki Rawlsa.
554
00:32:14,642 --> 00:32:15,976
Nieźle.
555
00:32:16,560 --> 00:32:19,271
Lucy Duncan będzie za 10 minut.
556
00:32:42,878 --> 00:32:44,004
Wszystko gra.
557
00:32:50,344 --> 00:32:52,513
- Nie oddzwoniłaś.
- Byłam zajęta.
558
00:32:55,182 --> 00:32:57,518
Chciałam ci powiedzieć, że miałaś rację.
559
00:32:57,601 --> 00:32:59,144
Podrobiono podpis Granta.
560
00:32:59,228 --> 00:33:01,313
Miło, że dostałaś potwierdzenie.
561
00:33:03,857 --> 00:33:07,194
Wiem, że naciskałam,
żebyś zdobyła odznakę,
562
00:33:07,945 --> 00:33:09,947
ale teraz rozumiem twoje wahanie
563
00:33:10,030 --> 00:33:12,908
i uszanuję każdą twoją decyzję.
564
00:33:17,079 --> 00:33:19,415
- Duncan jest na górze. Gotowa?
- Tak.
565
00:33:22,126 --> 00:33:24,837
To nie był prawdziwy związek.
Spiknęliśmy się.
566
00:33:24,920 --> 00:33:26,588
Przepraszam.
567
00:33:26,672 --> 00:33:29,049
Już kiedyś mi się za to oberwało.
568
00:33:29,133 --> 00:33:31,135
Mówiąc „spiknęliśmy się”, ma pani…
569
00:33:31,218 --> 00:33:32,136
Przespaliśmy się.
570
00:33:34,930 --> 00:33:35,806
To był seks.
571
00:33:37,683 --> 00:33:39,685
Może ze trzy razy.
572
00:33:40,686 --> 00:33:42,062
A ten ostatni raz?
573
00:33:42,146 --> 00:33:44,815
Wieczór przed imprezą.
I przed jego śmiercią.
574
00:33:46,024 --> 00:33:47,443
Była pani na imprezie?
575
00:33:47,526 --> 00:33:51,447
Jak wszystkie dziewczyny z Chi-O.
Zawsze spędzaliśmy razem czas.
576
00:33:52,030 --> 00:33:54,700
Wie pani o księdze dziewczyn,
z którymi się przespali?
577
00:33:54,783 --> 00:33:56,452
„Książka numerków”?
578
00:33:57,119 --> 00:34:00,164
- „Książka numerków”?
- Tak ją nazywali.
579
00:34:01,290 --> 00:34:02,499
Wiedziała pani?
580
00:34:02,583 --> 00:34:05,919
Robili z tego tajemnicę,
ale słyszałyśmy ich rozmowy.
581
00:34:06,003 --> 00:34:07,629
Zwłaszcza po pijaku.
582
00:34:07,713 --> 00:34:09,673
Szukałam jej w wieczór imprezy.
583
00:34:10,632 --> 00:34:11,800
I wpisu o pani?
584
00:34:14,803 --> 00:34:15,637
No dobrze.
585
00:34:16,221 --> 00:34:19,183
Dziś wiem, że ta księga to syf,
a faceci to świnie,
586
00:34:19,266 --> 00:34:22,060
ale wtedy nie byłam o to zła.
587
00:34:22,811 --> 00:34:25,105
To szaleństwo, ale…
588
00:34:27,065 --> 00:34:29,109
byłam ciekawa, co o mnie napisał.
589
00:34:31,653 --> 00:34:32,654
A co napisał?
590
00:34:32,738 --> 00:34:35,115
Chyba miałam szczęście.
591
00:34:35,699 --> 00:34:38,786
Ale wszyscy wiedzieli,
że Nick miał dziewczynę.
592
00:34:39,620 --> 00:34:42,206
Poczułam się okropnie,
bo mieszkała na moim piętrze.
593
00:34:42,873 --> 00:34:44,416
Meredith jakaś tam.
594
00:34:46,043 --> 00:34:47,127
{\an8}Gdybym wiedziała…
595
00:34:48,378 --> 00:34:50,881
Byłam zwariowana, ale nie byłam suką.
596
00:34:51,840 --> 00:34:54,343
Tak okropnie o niej pisał.
597
00:34:54,927 --> 00:34:57,554
Nazywał ją zdesperowaną frajerką.
598
00:34:59,807 --> 00:35:02,100
- Były też inne rzeczy.
- Jakie?
599
00:35:02,684 --> 00:35:05,270
Napisał o jej… braku doświadczenia.
600
00:35:06,563 --> 00:35:10,734
Nazwał ją „zimną rybą”
i dał jej ksywkę „Sushi”.
601
00:35:15,405 --> 00:35:17,825
Znajdzie mi pani stronę o Meredith?
602
00:35:18,534 --> 00:35:19,368
Jasne.
603
00:35:19,993 --> 00:35:21,954
To tylko kilka stron przede mną.
604
00:35:37,135 --> 00:35:38,554
Powinna być tutaj.
605
00:35:47,896 --> 00:35:49,398
Proszę usiąść.
606
00:35:50,440 --> 00:35:51,358
Tak, tutaj.
607
00:35:52,401 --> 00:35:54,069
Przepraszam za prowizorkę…
608
00:35:54,152 --> 00:35:55,654
Prowadzimy stare sprawy.
609
00:35:55,737 --> 00:35:57,489
Napije się pani kawy?
610
00:35:57,573 --> 00:35:58,407
Czegoś zimnego?
611
00:35:58,490 --> 00:35:59,908
Dziękuję. O co chodzi…
612
00:36:00,701 --> 00:36:02,286
- Jestem w rezerwie.
- Meredith?
613
00:36:02,369 --> 00:36:04,371
Wolę zaczekać na detektyw Ballard.
614
00:36:04,454 --> 00:36:05,706
Delikatna sprawa.
615
00:36:05,789 --> 00:36:08,375
Chyba kobieta będzie miała większe szanse.
616
00:36:09,084 --> 00:36:10,043
Zastąpisz go?
617
00:36:13,422 --> 00:36:16,341
Nie byliśmy razem długo, ale strata Nicka…
618
00:36:17,342 --> 00:36:18,635
to była trauma.
619
00:36:18,719 --> 00:36:19,553
To znaczy?
620
00:36:21,096 --> 00:36:21,930
Jestem sama.
621
00:36:22,681 --> 00:36:25,183
Ciągle boję się,
622
00:36:26,310 --> 00:36:27,561
że się do kogoś zbliżę
623
00:36:28,520 --> 00:36:29,354
i go stracę.
624
00:36:31,648 --> 00:36:33,025
Mam już 39 lat i…
625
00:36:36,111 --> 00:36:38,614
Czy w wieczór jego śmierci
zaszło coś dziwnego?
626
00:36:40,157 --> 00:36:41,742
To była zwyczajna impreza.
627
00:36:42,492 --> 00:36:44,036
Picie i tańce.
628
00:36:44,620 --> 00:36:45,996
Dobrze wam się układało?
629
00:36:46,788 --> 00:36:49,750
Jak to parze studentów.
630
00:36:51,209 --> 00:36:53,879
Pokażę pani coś, co znaleźliśmy.
631
00:36:54,922 --> 00:36:57,799
Widziałam różne okropne rzeczy, ale to…
632
00:36:59,217 --> 00:37:00,469
napawa mnie wstrętem.
633
00:37:04,514 --> 00:37:07,392
Co to jest?
634
00:37:07,476 --> 00:37:09,353
Nazwali to „Książką numerków”.
635
00:37:11,730 --> 00:37:12,814
Zajrzy pani?
636
00:37:27,079 --> 00:37:28,121
Nie winię pani.
637
00:37:28,830 --> 00:37:30,707
Te zdjęcia, ich język,
638
00:37:30,791 --> 00:37:33,627
bezduszny brak szacunku dla kobiet.
639
00:37:33,710 --> 00:37:34,711
Odrażające.
640
00:37:35,462 --> 00:37:36,838
Szczerze mówiąc,
641
00:37:36,922 --> 00:37:39,633
to chyba powód śmierci Nicka.
642
00:37:42,135 --> 00:37:43,637
Ci faceci
643
00:37:43,720 --> 00:37:47,057
robią straszne rzeczy
i nie ponoszą konsekwencji.
644
00:37:47,140 --> 00:37:48,809
W przeciwieństwie do nas.
645
00:37:49,643 --> 00:37:52,604
Długo czujemy ból, jesteśmy wyzywane,
646
00:37:53,480 --> 00:37:54,982
cierpi nasza reputacja.
647
00:37:58,110 --> 00:37:59,945
Wiem, że była tu strona o pani
648
00:38:01,154 --> 00:38:02,531
i że pani ją wyrwała.
649
00:38:04,616 --> 00:38:06,201
- Nie…
- Nie winię pani.
650
00:38:06,702 --> 00:38:09,454
Po tym, co zrobił? Co o pani napisał?
651
00:38:11,665 --> 00:38:12,958
Zrobiłabym to samo.
652
00:38:13,917 --> 00:38:15,293
Bez wątpienia.
653
00:38:17,129 --> 00:38:20,173
Ale chyba wciąż nie ma pani tego za sobą.
654
00:38:21,842 --> 00:38:23,927
Wcisnęła to pani
655
00:38:24,011 --> 00:38:25,262
w bardzo ciemny kąt
656
00:38:25,345 --> 00:38:28,181
i utknęła pani na dobre na tym balkonie.
657
00:38:46,700 --> 00:38:47,868
Kiedy zobaczyłam księgę
658
00:38:50,704 --> 00:38:51,872
i to, co napisał…
659
00:38:57,377 --> 00:38:58,503
Kochałam go.
660
00:39:01,673 --> 00:39:04,760
Był moim pierwszym… wszystkim.
661
00:39:08,430 --> 00:39:09,931
Jak mógł mnie zranić?
662
00:39:13,769 --> 00:39:15,479
Byłam strasznie głupia.
663
00:39:17,606 --> 00:39:18,440
Myślałam…
664
00:39:19,441 --> 00:39:21,026
Myślałam, że przeprosi.
665
00:39:22,194 --> 00:39:24,279
Ale tylko zaśmiał się
666
00:39:25,947 --> 00:39:26,782
mi w twarz.
667
00:39:28,075 --> 00:39:29,951
Powiedział, że jestem wariatką
668
00:39:31,036 --> 00:39:31,870
i desperatką.
669
00:39:35,040 --> 00:39:35,999
Może miał rację.
670
00:39:41,421 --> 00:39:42,881
A potem się wściekł.
671
00:39:44,591 --> 00:39:47,969
Bo wyrwałam tę kartkę
z jego cennej księgi.
672
00:39:49,221 --> 00:39:51,306
Mówił, że dostanie mu się od kumpli.
673
00:39:51,848 --> 00:39:52,808
Od braci.
674
00:39:54,851 --> 00:39:58,980
Ja stałam przed nim zapłakana,
a on myślał o braciach.
675
00:40:04,402 --> 00:40:06,446
Chciałam, żeby cierpiał. Tak jak ja.
676
00:40:11,201 --> 00:40:12,327
Więc go uderzyłam.
677
00:40:16,206 --> 00:40:17,124
Czym?
678
00:40:18,416 --> 00:40:20,252
Tym… czymś.
679
00:40:24,881 --> 00:40:26,007
Uderzyłam go w głowę.
680
00:40:27,509 --> 00:40:29,052
Widziałam, że go zabolało.
681
00:40:33,682 --> 00:40:36,601
Próbował mi ją wyrwać,
682
00:40:36,685 --> 00:40:40,605
a ja nagle pomyślałam,
683
00:40:41,106 --> 00:40:44,985
że jeśli popchnę, kiedy pociągnie,
684
00:40:45,068 --> 00:40:46,444
to po prostu spadnie.
685
00:40:50,490 --> 00:40:51,575
I co pani zrobiła?
686
00:40:56,037 --> 00:40:56,872
Popchnęłam.
687
00:41:10,886 --> 00:41:11,928
O Boże!
688
00:41:15,849 --> 00:41:17,684
PODEJRZANA: MEREDITH HAINES
689
00:41:17,767 --> 00:41:19,519
Czasem sukces nie cieszy.
690
00:41:22,105 --> 00:41:23,523
Do przestępstw seksualnych.
691
00:41:23,607 --> 00:41:26,193
Niektóre z nich
mogłyby podjąć kroki prawne.
692
00:41:27,777 --> 00:41:30,405
- Co z siostrą Nicka?
- Wkrótce tu będzie.
693
00:41:31,740 --> 00:41:34,743
Dowie się, że brat nie był święty.
Gorzka pigułka.
694
00:41:35,785 --> 00:41:37,954
Ale nie myliła się co do bractwa.
695
00:41:39,372 --> 00:41:42,292
Całe to toksyczne gówno
jednak miało na niego wpływ.
696
00:41:45,337 --> 00:41:46,171
Hej, Parker.
697
00:41:47,297 --> 00:41:49,090
Pamiętasz, co mówiłam o odznace?
698
00:41:50,008 --> 00:41:51,968
Musisz czuć, że postępujesz słusznie.
699
00:41:55,931 --> 00:41:57,224
Nie wiem, co robić.
700
00:41:58,683 --> 00:41:59,893
Nie wiem, co robić.
701
00:42:01,186 --> 00:42:03,813
W 1991 prawie odszedłem.
702
00:42:04,648 --> 00:42:07,359
Rodney King. Potem było coraz gorzej.
703
00:42:08,068 --> 00:42:09,694
Nie było wiadomo, komu ufać.
704
00:42:10,445 --> 00:42:14,115
Wszystkich się podejrzewało.
705
00:42:15,784 --> 00:42:16,993
No i te zamieszki.
706
00:42:17,494 --> 00:42:21,456
Nasza rodzina cierpiała,
całe miasto cierpiało.
707
00:42:22,666 --> 00:42:23,500
Uwierz mi,
708
00:42:24,751 --> 00:42:28,171
nie umiałem znaleźć powodu, by zostać.
709
00:42:30,548 --> 00:42:31,424
Czemu zostałeś?
710
00:42:33,009 --> 00:42:36,137
Wiedziałeś, do czego zdolni
są tak zwani bracia.
711
00:42:38,473 --> 00:42:39,557
Bo…
712
00:42:41,142 --> 00:42:44,854
kiedy już to wiesz, masz cel.
713
00:42:45,605 --> 00:42:48,733
Ktoś musi być stróżem stróży prawa.
714
00:43:18,930 --> 00:43:19,764
Zostań.
715
00:43:20,807 --> 00:43:22,058
Dobra dziewczynka.
716
00:43:25,812 --> 00:43:27,772
Nie oceniaj, ona wciąż rośnie.
717
00:43:28,356 --> 00:43:29,524
Nie oceniam jej.
718
00:43:31,401 --> 00:43:33,862
Subtelnie. Ulubiona kolacja taty.
719
00:43:35,905 --> 00:43:37,949
Zmarnowałam 25 lat na subtelności.
720
00:43:39,868 --> 00:43:41,036
Utknęłaś, Renée.
721
00:43:41,911 --> 00:43:43,246
Jakiś czas temu.
722
00:43:43,330 --> 00:43:44,748
I może to moja wina.
723
00:43:45,540 --> 00:43:47,459
Powinnyśmy były częściej o nim mówić.
724
00:43:49,002 --> 00:43:51,755
Każdy ma swoje powody do tajemnic.
725
00:43:58,053 --> 00:43:59,220
Masz to zdjęcie?
726
00:44:10,023 --> 00:44:11,483
Ta deska była piękna.
727
00:44:13,610 --> 00:44:14,527
Fakt.
728
00:44:15,278 --> 00:44:18,698
- Nauczył mnie na niej pływać.
- I nie tylko.
729
00:44:21,368 --> 00:44:22,202
Wiem.
730
00:44:25,914 --> 00:44:26,915
Kocham cię, Tutu.
731
00:44:30,418 --> 00:44:31,252
Tak, tak.
732
00:45:16,464 --> 00:45:17,424
POLICJA
733
00:45:21,177 --> 00:45:22,011
Jesteś gliną?
734
00:45:23,304 --> 00:45:24,431
Przepraszam, co?
735
00:45:24,514 --> 00:45:27,308
- Nie wiedziałem…
- Potrzebujesz czegoś?
736
00:45:28,393 --> 00:45:30,687
Nie wiem, czy mój tekst był tego wart.
737
00:45:31,271 --> 00:45:32,355
Zaciekawiłeś mnie.
738
00:45:33,356 --> 00:45:35,650
Pytałem, czy jesteś gliną.
739
00:45:37,444 --> 00:45:39,112
Nie, tylko stażystką.
740
00:45:40,405 --> 00:45:42,782
Ale nie umawiam się z gliniarzami.
741
00:45:44,742 --> 00:45:45,577
Ranisz mnie.
742
00:45:46,411 --> 00:45:50,832
A może to dlatego,
że jeszcze mnie nie poznałaś.
743
00:45:54,836 --> 00:45:56,754
No dobra. Siadaj.
744
00:48:02,005 --> 00:48:04,007
Napisy: Anetta Radolińska-Czwaczka
745
00:48:04,090 --> 00:48:06,092
Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem
Zofia Jaworowska
746
00:48:07,305 --> 00:49:07,791
Watch Online Movies and Series for FREE
www.osdb.link/lm