1
00:00:05,125 --> 00:00:09,375
Gdzie znajdę baterie do takiej latarki?
2
00:00:10,208 --> 00:00:12,709
W alejce numer 30. Chyba.
3
00:00:12,792 --> 00:00:14,875
To jest 30.
4
00:00:14,959 --> 00:00:16,542
Piętnaście? A może trzy?
5
00:00:16,625 --> 00:00:19,166
Przestań zgadywać. Wiesz czy nie?
6
00:00:19,250 --> 00:00:21,375
Próbuję panu pomóc.
7
00:00:26,417 --> 00:00:27,875
Hej, ty! Czekaj!
8
00:00:34,917 --> 00:00:35,917
Baterie?
9
00:00:37,291 --> 00:00:40,041
Minął je pan. Za tamtymi drzwiami.
10
00:00:40,125 --> 00:00:41,542
Dziękuję.
11
00:00:43,000 --> 00:00:49,074
Wspomóż nas i zostań członkiem VIP,
by pozbyć się reklam z www.OpenSubtitles.org
12
00:00:50,417 --> 00:00:52,291
Nie znoszę tego miejsca.
13
00:01:20,375 --> 00:01:23,375
BOBBY KONTRA WAPNIAKI
14
00:01:24,000 --> 00:01:26,542
Jako wizażystki musicie pamiętać,
15
00:01:26,625 --> 00:01:31,000
że jeśli zrobicie klientowi złą fryzurę,
może stracić pracę.
16
00:01:31,083 --> 00:01:34,083
Dlatego ćwiczymy na seniorkach.
17
00:01:34,166 --> 00:01:35,500
Proszę pani?
18
00:01:35,583 --> 00:01:38,750
Moja seniorka jest zbyt niska.
19
00:01:38,834 --> 00:01:40,083
Mogę ją wymienić?
20
00:01:40,166 --> 00:01:43,834
Luanne! Ciszej, bo ktoś cię usłyszy.
21
00:01:43,917 --> 00:01:46,041
Pozwól do mojego gabinetu.
22
00:01:46,625 --> 00:01:50,417
Nie wpłaciłaś jeszcze czesnego
za ten semestr.
23
00:01:50,500 --> 00:01:53,333
Przesłałam czek pocztą.
24
00:01:53,417 --> 00:01:55,792
To dobrze.
25
00:01:55,875 --> 00:01:59,083
Gdybyś tego nie zrobiła,
musiałabym cię zawiesić.
26
00:01:59,166 --> 00:02:03,583
Skoro przesłałaś czek pocztą,
może poczekamy na listonosza?
27
00:02:10,959 --> 00:02:12,417
Nie wysłałam.
28
00:02:13,250 --> 00:02:16,917
Jeśli nie zapłacę czesnego,
wyrzucą mnie ze szkoły wizażu.
29
00:02:17,583 --> 00:02:19,291
Dasz wiarę?
30
00:02:19,375 --> 00:02:22,291
- Ile musisz wpłacić?
- Trzysta dolarów.
31
00:02:22,375 --> 00:02:24,208
Mam tylko cztery stówy,
32
00:02:24,291 --> 00:02:26,375
ale muszę kupić nową trampolinę.
33
00:02:26,458 --> 00:02:29,375
Ta, którą mam, jest niezła, ale wiesz...
34
00:02:29,458 --> 00:02:31,792
Rozumiem.
35
00:02:31,875 --> 00:02:33,166
Dobranoc, Buckley.
36
00:02:35,750 --> 00:02:38,000
Chyba możesz włączyć już telewizor.
37
00:02:38,083 --> 00:02:41,333
Uczucie świeżości
jest dla kobiet bardzo ważne.
38
00:02:42,959 --> 00:02:45,417
Tato, mogę już wrócić?
39
00:02:45,500 --> 00:02:46,625
Jeszcze nie.
40
00:02:46,709 --> 00:02:48,125
Zostań w kuchni.
41
00:02:49,542 --> 00:02:51,417
Możesz wejść.
42
00:02:52,125 --> 00:02:57,875
Dzięki takim 25-kilogramowym workom
twój ogród stanie się rogiem obfitości.
43
00:02:57,959 --> 00:03:01,041
Ten Chuck jest niesamowity.
44
00:03:01,125 --> 00:03:04,542
Teraz w Mega Lo Marcie
kupisz też propan i akcesoria.
45
00:03:04,625 --> 00:03:08,542
Po bardzo atrakcyjnej cenie.
46
00:03:08,625 --> 00:03:10,542
Propan w Mega Lo Marcie?
47
00:03:10,625 --> 00:03:12,417
Bobby, wyjdź!
48
00:03:13,542 --> 00:03:15,375
Dranie!
49
00:03:17,375 --> 00:03:19,542
Uspokójcie się.
50
00:03:20,959 --> 00:03:25,834
Mega Lo Mart sprzedaje wprawdzie propan,
ale nie mogą z nami konkurować.
51
00:03:25,917 --> 00:03:27,000
Prawda, Buck?
52
00:03:27,083 --> 00:03:30,917
Nie wytrzymamy konkurencji.
53
00:03:31,000 --> 00:03:33,667
Wczoraj w nocy wspólnie z Debbie...
54
00:03:34,291 --> 00:03:36,583
wymyśliliśmy plan działania.
55
00:03:36,667 --> 00:03:38,041
Mamy plan!
56
00:03:38,125 --> 00:03:40,125
Znakomicie, Buck i...
57
00:03:40,208 --> 00:03:41,417
Debbie.
58
00:03:42,166 --> 00:03:47,333
Pokonamy Mega Lo Mart
w podejściu do klienta.
59
00:03:47,417 --> 00:03:51,625
Wdrożymy strategię o nazwie
„Dopieszczony klient”.
60
00:03:55,041 --> 00:03:56,291
Mówisz poważnie?
61
00:04:01,125 --> 00:04:04,834
Witam w firmie Strickland Propan.
U nas każdy klient zostanie...
62
00:04:07,250 --> 00:04:08,250
dopieszczony.
63
00:04:09,417 --> 00:04:10,834
Bardzo przepraszam.
64
00:04:11,625 --> 00:04:13,166
Czym mogę służyć?
65
00:04:13,250 --> 00:04:16,375
Przyjmujecie kupony Mega Lo Martu?
66
00:04:16,458 --> 00:04:21,458
Nie, ale nasz propan
też kosztuje zaledwie kilka centów.
67
00:04:21,542 --> 00:04:23,000
A dokładniej?
68
00:04:23,959 --> 00:04:25,291
Kilkaset.
69
00:04:26,625 --> 00:04:28,250
Dopieściłem pana!
70
00:04:34,667 --> 00:04:39,625
Synu, wprawdzie w Mega Lo Marcie
grill jest odrobinę tańszy,
71
00:04:39,709 --> 00:04:43,291
ale w firmie Strickland Propan
na ulicy Los Gatos 135
72
00:04:43,375 --> 00:04:47,834
dostaniesz łopatkę do mięsa gratis!
73
00:04:47,917 --> 00:04:49,166
Rewelacyjną łopatkę!
74
00:04:49,250 --> 00:04:52,041
Proszę nie krzyczeć na dziale propanu.
75
00:04:52,125 --> 00:04:56,125
Ten gaz jest niezwykle lotno-wybuchowy.
76
00:04:56,208 --> 00:04:58,291
Chciałbym złożyć skargę.
77
00:04:58,375 --> 00:05:03,709
Muszę porozmawiać
z kierownikiem tego działu.
78
00:05:04,792 --> 00:05:05,625
KIEROWNIK
79
00:05:05,709 --> 00:05:07,458
Przestałem dorabiać klucze.
80
00:05:07,542 --> 00:05:10,250
Mam się śmiać czy zwymiotować?
81
00:05:13,417 --> 00:05:18,375
Dziękuję, że nadal kupujecie propan
od naszej firmy.
82
00:05:18,458 --> 00:05:20,250
Dale, zaraz skończy się butla.
83
00:05:20,333 --> 00:05:23,250
Ile razy smażyłeś? Pięć, sześć?
84
00:05:23,333 --> 00:05:24,917
Jeszcze nie.
85
00:05:25,959 --> 00:05:28,000
Chyba wskaźnik jest zepsuty.
86
00:05:28,083 --> 00:05:30,000
Pokazuje, że butla jest pełna.
87
00:05:31,500 --> 00:05:32,750
Mega Lo Mart?
88
00:05:37,000 --> 00:05:40,291
Powinnam przesadzić uczniów.
89
00:05:40,375 --> 00:05:43,417
Garcia podejrzanie mnie unika.
90
00:05:44,083 --> 00:05:46,166
Witam w pierwszej ławce!
91
00:05:47,375 --> 00:05:48,625
Słuchasz mnie?
92
00:05:48,709 --> 00:05:51,125
Muszę wymyślić lepszą strategię.
93
00:05:51,208 --> 00:05:54,083
Dopieszczanie klientów nas zrujnuje.
94
00:05:54,166 --> 00:05:56,875
Wujku, ciociu, mogę wejść?
95
00:05:56,959 --> 00:05:58,208
- Nie.
- Tak.
96
00:05:58,291 --> 00:06:02,166
Nie chciałam prosić was o pieniądze...
97
00:06:02,250 --> 00:06:05,000
- Bardzo słusznie.
- Mów dalej.
98
00:06:05,083 --> 00:06:09,792
Żeby kontynuować naukę,
muszę wpłacić 300 dolarów czesnego,
99
00:06:09,875 --> 00:06:14,834
a tyle forsy zarobię dopiero wtedy,
gdy zostanę wizażystką w Hollywood.
100
00:06:14,917 --> 00:06:18,375
No to masz problem.
101
00:06:18,959 --> 00:06:19,959
Dobranoc.
102
00:06:21,500 --> 00:06:25,250
Wiem, że nie możemy konkurować
z cenami Mega Lo Martu,
103
00:06:25,333 --> 00:06:28,625
ale moglibyśmy wziąć z nich przykład
104
00:06:28,709 --> 00:06:32,959
i nakręcić reklamówkę z jakąś gwiazdą.
105
00:06:33,041 --> 00:06:36,750
Sprawdziłem tego Zamfira.
106
00:06:36,834 --> 00:06:40,583
Sprzedał więcej płyt niż Beatlesi.
107
00:06:40,667 --> 00:06:44,041
- I gra fajniejszą muzykę.
- Za późno.
108
00:06:44,125 --> 00:06:47,875
Postanowiłem zrezygnować
z handlu propanem.
109
00:06:47,959 --> 00:06:51,375
Nie możemy się poddawać!
110
00:06:51,458 --> 00:06:54,000
Zmienię branżę.
111
00:06:54,083 --> 00:06:57,166
Czasem, żeby uratować rękę,
trzeba amputować palec.
112
00:06:57,250 --> 00:06:58,375
Muszę cię zwolnić.
113
00:06:58,458 --> 00:07:00,458
Wylejesz mnie?
114
00:07:00,542 --> 00:07:02,792
Nie stać mnie nawet na odprawę,
115
00:07:02,875 --> 00:07:06,667
ale możesz zabrać z biura,
co tylko zechcesz.
116
00:07:08,041 --> 00:07:10,083
Bierz, co popadnie.
117
00:07:24,166 --> 00:07:26,250
Weźcie swoje przeklęte baterie!
118
00:07:26,333 --> 00:07:28,792
Bierzcie, dranie!
119
00:07:33,041 --> 00:07:34,709
Nie chcę ich!
120
00:07:35,500 --> 00:07:39,166
Za cztery dolce
można tu kupić sporo baterii.
121
00:07:40,959 --> 00:07:42,583
Dranie!
122
00:07:49,041 --> 00:07:52,250
Co zrobić z tymi chusteczkami?
123
00:07:52,333 --> 00:07:53,792
Kupione w Mega Lo Marcie?
124
00:07:53,875 --> 00:07:57,083
- Nie, ale stały obok ich towarów.
- Wyrzuć je.
125
00:07:57,166 --> 00:07:59,959
Nie odbiorą nam domu,
126
00:08:00,041 --> 00:08:04,542
bo od dawna przygotowywałam się
na taką ewentualność.
127
00:08:04,625 --> 00:08:08,583
- Co takiego?
- Poślubiłam cię na dobre i złe.
128
00:08:08,667 --> 00:08:11,208
Kiedy było dobrze,
opracowałam plan awaryjny.
129
00:08:11,291 --> 00:08:14,500
Uszyję Bobby’emu ubrania ze starych zasłon
130
00:08:14,583 --> 00:08:17,333
i będziemy się żywić warzywami z ogródka.
131
00:08:18,375 --> 00:08:21,333
Mówiłeś, że wszystko będzie dobrze!
132
00:08:21,417 --> 00:08:23,792
Zostanę jedynym żywicielem rodziny.
133
00:08:24,834 --> 00:08:27,625
Co wcale nie znaczy, że ty jesteś gorszy.
134
00:08:34,834 --> 00:08:37,125
Wybacz, siostro.
135
00:08:37,208 --> 00:08:39,375
Dlaczego papież ma broń?
136
00:08:39,458 --> 00:08:42,959
To nie papież, tylko wielebny Martinez.
137
00:08:47,750 --> 00:08:52,375
„Szukam pracowitego człowieka,
który zastąpi czterech leni”.
138
00:08:52,458 --> 00:08:54,834
Właśnie znalazłeś.
139
00:08:54,917 --> 00:08:57,208
Jak widzicie, drzwi są otwarte.
140
00:08:57,291 --> 00:09:01,625
Jeśli nie chcecie dużo zarabiać,
możecie wyjść.
141
00:09:01,709 --> 00:09:04,083
To nie dla was.
142
00:09:04,166 --> 00:09:07,166
Co będziemy sprzedawać?
143
00:09:07,250 --> 00:09:09,208
Bardzo dobre pytanie.
144
00:09:09,750 --> 00:09:12,792
Będziecie rozprowadzać nadzwyczajny towar.
145
00:09:12,875 --> 00:09:15,959
Inwestując zaledwie 300 dolarów,
146
00:09:16,041 --> 00:09:18,792
możecie wyciągnąć 60,
147
00:09:18,875 --> 00:09:22,458
a nawet 200 tysięcy!
148
00:09:22,542 --> 00:09:25,709
- Wszystko zależy od was.
- Od was!
149
00:09:25,792 --> 00:09:27,750
- Od ciebie!
- I ciebie!
150
00:09:28,542 --> 00:09:29,875
Co jest w tym pudełku?
151
00:09:29,959 --> 00:09:32,375
Już wyjaśniam.
152
00:09:32,458 --> 00:09:37,625
W każdym pudełku są 24 pudełeczka
153
00:09:37,709 --> 00:09:39,792
z marzeniem każdego klienta.
154
00:09:40,458 --> 00:09:43,375
Chyba nie będziemy sprzedawać noży?
155
00:09:43,458 --> 00:09:47,041
- Nie my, tylko wy!
- Wy!
156
00:09:47,125 --> 00:09:49,250
- Ty!
- I ty!
157
00:09:50,542 --> 00:09:53,583
Wujku, co to jest BTU?
158
00:09:53,667 --> 00:09:55,125
British Thermal Unit.
159
00:09:56,375 --> 00:09:59,333
Myślałam,
że to skrót od jakiegoś pestycydu.
160
00:09:59,417 --> 00:10:03,500
To książka o propanie, a nie kucharska.
161
00:10:03,583 --> 00:10:04,709
Wiem.
162
00:10:05,500 --> 00:10:08,250
Chcę zostać sprzedawcą propanu.
163
00:10:08,333 --> 00:10:10,750
Tak jak ty!
164
00:10:10,834 --> 00:10:12,834
Świetny pomysł.
165
00:10:12,917 --> 00:10:16,667
Zupełnie jakbyś chciała polatać
balonem meteorologicznym.
166
00:10:16,750 --> 00:10:20,041
Ja też mogę sprzedawać propan.
167
00:10:20,125 --> 00:10:22,917
Buckley załatwi mi robotę
w Mega Lo Marcie.
168
00:10:23,000 --> 00:10:24,417
Co?
169
00:10:24,500 --> 00:10:27,750
Lepiej od razu zaprzedaj duszę diabłu!
170
00:10:27,834 --> 00:10:31,125
Dobrze, że nie posiadłam
mocy nadprzyrodzonych,
171
00:10:31,208 --> 00:10:33,959
bo rozszarpałabym cię na strzępy!
172
00:10:35,250 --> 00:10:39,875
Dzwoniłem do 40 firm i nic.
173
00:10:39,959 --> 00:10:45,000
Jeśli masz problem z kasą,
mogę pożyczyć ci trochę forsy na procent.
174
00:10:45,083 --> 00:10:49,083
Ale uprzedzam, że płacisz prowizję
i koszty manipulacyjne.
175
00:10:49,750 --> 00:10:53,166
Dziękuję, ale jakoś sobie radzimy.
176
00:10:53,250 --> 00:10:56,750
Peggy dostała drugi etat
w kancelarii notarialnej.
177
00:10:56,834 --> 00:10:59,250
Jest bardziej zaradna od ciebie.
178
00:11:02,250 --> 00:11:03,750
Coś powiedział?
179
00:11:09,208 --> 00:11:12,917
Propan jest: A – palny.
180
00:11:13,000 --> 00:11:15,250
B – niepalny.
181
00:11:15,333 --> 00:11:17,709
C – jedno i drugie.
182
00:11:19,333 --> 00:11:22,458
Nie jest jadalny, więc...
183
00:11:22,542 --> 00:11:24,834
Na Boga, propan jest palny!
184
00:11:24,917 --> 00:11:26,709
Domyśliłabym się!
185
00:11:26,792 --> 00:11:28,333
Szczerze wątpię.
186
00:11:28,417 --> 00:11:29,792
Wujku!
187
00:11:39,625 --> 00:11:43,625
Jak dobry gliniarz
mógł zostać kiepskim księdzem?
188
00:11:44,333 --> 00:11:48,208
Velma Trockmorton zapisała w spadku
swoim kotom sklep z zabawkami.
189
00:11:48,291 --> 00:11:51,125
Mam nadzieję,
że nadają się na sprzedawców.
190
00:11:51,208 --> 00:11:52,625
Wyprasowałeś mi bluzkę?
191
00:11:52,709 --> 00:11:55,709
Nie potrafię
i nie mam zamiaru się tego uczyć.
192
00:11:55,792 --> 00:12:00,583
Musisz odnaleźć się
w tej trudnej dla nas sytuacji.
193
00:12:00,667 --> 00:12:02,083
Staram się.
194
00:12:02,166 --> 00:12:04,542
Nie staraj się, tylko zrób to!
195
00:12:09,667 --> 00:12:11,375
Mujeres, Chicas!
196
00:12:11,458 --> 00:12:16,500
Mega Lo Mart sprzedaje propano
po promocyjnej cenie.
197
00:12:16,583 --> 00:12:20,500
Luanne, jeśli się nie przyłożysz,
nie trafisz do Hollywood.
198
00:12:20,583 --> 00:12:24,834
Pamiętaj, BTU to British Thermal Unit.
199
00:12:24,917 --> 00:12:26,125
To proste.
200
00:12:27,166 --> 00:12:29,417
Jestem gotowa do egzaminu.
201
00:12:29,500 --> 00:12:33,667
Sumiennie się przygotowałam.
202
00:12:33,750 --> 00:12:35,417
Poradzę sobie.
203
00:12:35,500 --> 00:12:39,041
Przykro mi, ale kogoś już zatrudniłem.
204
00:12:47,250 --> 00:12:53,583
Teraz będziesz sprzedawał propan,
paradując w idiotycznej kamizelce.
205
00:12:53,667 --> 00:12:55,917
Mam nadzieję, że lubisz chodzić,
206
00:12:56,000 --> 00:13:00,291
bo kluczyki od twojego wozu
wrzuciłam do kibla!
207
00:13:02,500 --> 00:13:04,500
Widziałaś kluczyki do mojego auta?
208
00:13:07,166 --> 00:13:09,709
Znasz się na propanie?
209
00:13:09,792 --> 00:13:14,417
Przez 15 lat byłem zastępcą dyrektora
w firmie Strickland Propan.
210
00:13:15,542 --> 00:13:19,500
Przypnij sobie identyfikator praktykanta.
211
00:13:19,583 --> 00:13:22,333
- Cześć.
- To Ron.
212
00:13:23,208 --> 00:13:25,291
Witam, Hank Hill.
213
00:13:25,375 --> 00:13:28,000
Od 15 lat handluję propanem.
214
00:13:28,083 --> 00:13:30,500
Nieźle. Wiesz co?
215
00:13:30,583 --> 00:13:31,667
- Co?
- Jajco.
216
00:13:32,750 --> 00:13:33,917
Wiesz, co to znaczy?
217
00:13:34,000 --> 00:13:35,333
Co?
218
00:13:35,417 --> 00:13:36,458
Jajco.
219
00:13:37,250 --> 00:13:38,583
Nie mów „co”.
220
00:13:38,667 --> 00:13:40,083
- Czemu?
- Bo nie ma dżemu!
221
00:13:41,917 --> 00:13:44,834
Porozklejaj plakaty na parkingu.
222
00:13:44,917 --> 00:13:47,750
Za tydzień Chuck Mangione gra koncert.
223
00:13:47,834 --> 00:13:49,375
Ależ...
224
00:13:50,333 --> 00:13:51,834
Nieważne.
225
00:13:54,208 --> 00:13:56,792
Myślałem, że nienawidzisz Mega Lo Martu.
226
00:13:56,875 --> 00:13:59,750
Owszem, synu.
227
00:13:59,834 --> 00:14:01,208
Przecież tam pracujesz.
228
00:14:01,291 --> 00:14:02,333
Zgadza się.
229
00:14:05,000 --> 00:14:06,917
Mama nadal jest twoją żoną?
230
00:14:07,000 --> 00:14:08,542
Oczywiście.
231
00:14:08,625 --> 00:14:10,333
To prawda, Bobby.
232
00:14:10,959 --> 00:14:14,333
Powinieneś się cieszyć z nowej pracy.
233
00:14:14,417 --> 00:14:16,417
Jesteś na stażu
234
00:14:16,500 --> 00:14:19,667
i możesz popełniać błędy.
235
00:14:19,750 --> 00:14:21,875
Masz taryfę ulgową.
236
00:14:21,959 --> 00:14:24,750
Bardzo mnie pocieszyłaś.
237
00:14:24,834 --> 00:14:27,166
Mam skakać z radości?
238
00:14:27,250 --> 00:14:30,542
Wybacz, ale robię co w mojej mocy.
239
00:14:30,625 --> 00:14:34,083
Nie wiem, jak cię pocieszyć,
żeby cię nie urazić.
240
00:14:37,625 --> 00:14:40,667
Tata nie będzie chyba skakał.
241
00:14:40,750 --> 00:14:42,208
Hej, Luanne.
242
00:14:43,417 --> 00:14:46,458
Wybacz, że przejąłem
twoje stanowisko, ale...
243
00:14:46,542 --> 00:14:48,208
Nie mogę teraz rozmawiać.
244
00:14:48,291 --> 00:14:49,750
Mam próbę.
245
00:14:50,458 --> 00:14:52,750
Jestem Sir Reginald Trzeci.
246
00:14:52,834 --> 00:14:56,250
Mój chłopak załatwi mi pracę
w Mega Lo Marcie.
247
00:14:57,333 --> 00:14:58,625
Nic z tego.
248
00:14:58,709 --> 00:15:02,500
Zajmę twoje stanowisko
i zrujnuję ci życie.
249
00:15:04,417 --> 00:15:05,709
Luanne...
250
00:15:18,208 --> 00:15:21,291
Pracujesz z Ronem i Buckleyem?
251
00:15:21,375 --> 00:15:25,875
Niezupełnie. Są moimi przełożonymi.
252
00:15:25,959 --> 00:15:30,041
Mógłbyś zapytać Rona, czy lubi Stefani?
253
00:15:30,125 --> 00:15:31,417
Bądź cicho!
254
00:15:33,000 --> 00:15:36,583
Chce, żeby zabrał ją
na koncert Chucka Mangione.
255
00:15:36,667 --> 00:15:38,458
Zamknij się!
256
00:15:40,208 --> 00:15:44,792
Poszukam świetlicy dla dorosłych.
257
00:15:45,792 --> 00:15:47,500
Podobasz mu się.
258
00:15:47,583 --> 00:15:50,041
Przestań!
259
00:15:55,458 --> 00:15:58,125
Witam. Ameryka uwielbia Mega Lo Mart.
260
00:16:02,041 --> 00:16:03,792
Nie przejmuj się.
261
00:16:03,875 --> 00:16:06,417
Wkrótce przyzwyczaisz się
do braku szacunku.
262
00:16:06,500 --> 00:16:07,834
Mark McJimsey.
263
00:16:07,917 --> 00:16:10,834
Właściciel sklepu
z częściami samochodowymi?
264
00:16:10,917 --> 00:16:15,166
Kiedyś byłem prawdziwym potentatem.
265
00:16:15,250 --> 00:16:19,500
Teraz pracuję dla korporacji,
która wykończyła moją firmę.
266
00:16:19,583 --> 00:16:24,834
Drobni przedsiębiorcy nie wytrzymują
konkurencji z hipermarketami
267
00:16:24,917 --> 00:16:26,750
i w końcu lądują na bruku.
268
00:16:27,917 --> 00:16:30,375
Znasz Raya Hollidaya?
269
00:16:30,458 --> 00:16:32,125
Jasne.
270
00:16:32,208 --> 00:16:34,250
Kiedyś prowadził sklep wędkarski.
271
00:16:34,959 --> 00:16:39,750
Pewnego razu musiałem przez całą noc
doglądać robaków w swoim sklepie.
272
00:16:39,834 --> 00:16:44,166
Ale dzięki temu nie zdechły.
273
00:16:44,250 --> 00:16:48,125
Najlepiej pracować na własny rachunek.
274
00:16:48,208 --> 00:16:50,834
Tutaj wszyscy nami pomiatają.
275
00:16:50,917 --> 00:16:52,750
- Właśnie.
- Racja.
276
00:16:52,834 --> 00:16:54,792
Do roboty.
277
00:16:54,875 --> 00:16:57,291
- Gdzie twój identyfikator?
- Nie wiem.
278
00:16:57,375 --> 00:16:59,834
Mam 20 lat praktyki. Nie przypnę go sobie.
279
00:16:59,917 --> 00:17:01,166
My też nie!
280
00:17:01,250 --> 00:17:03,750
W takim razie was zwolnię.
281
00:17:10,542 --> 00:17:12,959
Co ty wyprawiasz?
282
00:17:13,041 --> 00:17:17,959
Nie ciągnij za zawór,
bo go uszkodzisz i ulotni się gaz.
283
00:17:18,041 --> 00:17:19,792
Gdzieś ty był?
284
00:17:19,875 --> 00:17:24,583
Miałeś rozklejać plakaty
reklamujące koncert Chucka Mangione.
285
00:17:24,667 --> 00:17:26,750
Czyżbyś zapomniał?
286
00:17:27,417 --> 00:17:30,041
Praktykanci są mało rozgarnięci.
287
00:17:31,917 --> 00:17:33,750
AMERYKA UWIELBIA MEGA LO MART
288
00:17:42,583 --> 00:17:43,917
I co wy na to?
289
00:17:44,000 --> 00:17:46,917
Namawiasz nas do buntu.
290
00:17:47,000 --> 00:17:48,375
Zgadza się.
291
00:17:48,458 --> 00:17:51,667
Piszą, że Amerykanie
uwielbiają Mega Lo Mart.
292
00:17:51,750 --> 00:17:54,709
Jeśli się nie zbuntujemy,
wszyscy w to uwierzą.
293
00:17:54,792 --> 00:17:59,083
Musimy przerwać zmowę milczenia.
294
00:17:59,166 --> 00:18:01,083
Kto chce, może się wycofać.
295
00:18:01,166 --> 00:18:06,208
Pozostali będą zakłócać
koncert Chucka Mangione...
296
00:18:07,834 --> 00:18:09,542
przy pomocy kazoo.
297
00:18:10,500 --> 00:18:12,250
Dlaczego akurat kazoo?
298
00:18:12,333 --> 00:18:14,917
Bo są małe, wkurzające
299
00:18:15,000 --> 00:18:18,083
i w Mega Lo Marcie
opakowanie kosztuje trzy dolce.
300
00:18:18,166 --> 00:18:20,125
Będzie głośno jak na paradzie gejów.
301
00:18:21,458 --> 00:18:23,125
Albo lewicowej demonstracji.
302
00:18:23,208 --> 00:18:26,458
- Racja!
- Właśnie.
303
00:18:27,709 --> 00:18:29,625
- Wujku?
- Tak?
304
00:18:29,709 --> 00:18:35,000
Kiedy wyciągałam z kibla kluczyki cioci,
przemyślałam sprawę
305
00:18:35,083 --> 00:18:39,750
i nie jestem już na ciebie zła,
że zająłeś moją posadę.
306
00:18:39,834 --> 00:18:41,583
Byłem lepszym kandydatem.
307
00:18:41,667 --> 00:18:43,417
Jasne.
308
00:18:43,500 --> 00:18:47,500
Podrzucisz mnie rano do Mega Lo Martu?
309
00:18:47,583 --> 00:18:49,208
Zerwę z Buckleyem.
310
00:18:49,291 --> 00:18:53,750
Jutro twój szef
nie będzie już moim chłopakiem.
311
00:19:01,875 --> 00:19:03,792
Zajmij dla nas miejsca.
312
00:19:03,875 --> 00:19:06,041
Muszę coś załatwić.
313
00:19:06,125 --> 00:19:10,125
Wiem, co knujesz.
Zauważyłam torbę z kazoo.
314
00:19:10,208 --> 00:19:13,417
Od 15 lat jestem nauczycielką
i wiem, co się święci.
315
00:19:13,500 --> 00:19:15,041
Nie próbuj mnie powstrzymać.
316
00:19:17,458 --> 00:19:18,792
- Hank!
- Tak?
317
00:19:18,875 --> 00:19:24,500
Nie dmuchajcie za mocno,
bo zepsujecie kazoo!
318
00:19:24,583 --> 00:19:25,750
Przekażę chłopakom.
319
00:19:41,542 --> 00:19:43,417
Gdzie twoje kazoo?
320
00:19:43,500 --> 00:19:47,709
Dla pana Mangione
przygotowałem coś znacznie lepszego.
321
00:20:13,041 --> 00:20:14,834
Zrywam z tobą.
322
00:20:14,917 --> 00:20:16,166
Wiesz czemu?
323
00:20:16,250 --> 00:20:17,417
Bo nie ma dżemu.
324
00:20:17,500 --> 00:20:20,709
Nie komplikuj
wystarczająco trudnej sytuacji.
325
00:20:33,208 --> 00:20:34,834
Jak się macie?
326
00:20:34,917 --> 00:20:36,750
Gotowi na umiarkowaną jazdę?
327
00:20:46,667 --> 00:20:49,083
MEGA LO MART RUJNUJE
DROBNYCH PRZEDSIĘBIORCÓW
328
00:20:51,083 --> 00:20:53,041
To ich nowy slogan?
329
00:21:04,458 --> 00:21:05,834
O nie!
330
00:21:19,709 --> 00:21:21,208
Hank!
331
00:21:21,291 --> 00:21:22,792
Chuck!
332
00:21:23,542 --> 00:21:25,500
Tam jest Buckley i Luanne!
333
00:21:26,500 --> 00:21:27,750
Centrum kryzysowe?
334
00:21:27,834 --> 00:21:30,792
W Mega Lo Marcie było duże bum.
Pali się jak diabli.
335
00:21:30,875 --> 00:21:34,625
Ludzie wpadli w panikę.
336
00:21:34,709 --> 00:21:39,667
Nie wiem,
co się dzieje z Chuckiem Mangione.
337
00:21:39,750 --> 00:21:43,125
Proszę mówić wolniej. Nic nie rozumiem.
338
00:21:43,208 --> 00:21:46,000
W Mega Lo Marcie
339
00:21:46,083 --> 00:21:49,750
było duże bum!
340
00:22:29,542 --> 00:22:32,792
Napisy: Krzysztof Kowalczyk
341
00:22:33,305 --> 00:23:33,346