1 00:00:06,000 --> 00:00:12,074 Watch Online Movies and Series for FREE www.osdb.link/lm 2 00:00:12,960 --> 00:00:18,040 Ukrycie przez żonę faktu, iż jej rodzice żyją w Rosji, jest podejrzane. 3 00:00:18,200 --> 00:00:19,920 Idziemy. 4 00:00:20,200 --> 00:00:22,640 Co się stanie z Jadwigą? 5 00:00:22,800 --> 00:00:25,880 - Nawet się nie pożegnała. - Niedługo wróci. 6 00:00:26,040 --> 00:00:29,400 W koszarach organizują oddział kawalerii ochotniczej. 7 00:00:29,600 --> 00:00:31,640 Wytłumacz to jakoś mamie. 8 00:00:31,800 --> 00:00:34,720 Teofil Olszyński melduje się jako ochotnik. 9 00:00:34,920 --> 00:00:37,520 To ty zorganizowałeś ten szwindel. 10 00:00:37,840 --> 00:00:40,480 Myśl teraz o własnym tyłku. 11 00:00:41,600 --> 00:00:44,360 Jesteście zwykłymi żołnierzami. 12 00:00:44,560 --> 00:00:49,480 Musimy chronić naszych, żeby przedostali się przez most. 13 00:00:49,640 --> 00:00:51,440 WYSTRZAŁY 14 00:00:55,080 --> 00:00:58,440 - Jakie ma pan rozkazy? - Utrzymać posterunek. 15 00:00:58,640 --> 00:01:01,800 - Ale oni tu jeszcze wrócą. - Wrócą. 16 00:02:53,360 --> 00:02:55,320 WESOŁA MUZYKA 17 00:02:57,960 --> 00:02:59,840 Dziękuję. 18 00:03:00,120 --> 00:03:02,400 Do zobaczenia. 19 00:03:10,960 --> 00:03:12,840 Nieźle ci poszło. 20 00:03:13,200 --> 00:03:17,120 Mógłbym wygrać w cuglach, ale nie opłaca się. 21 00:03:17,360 --> 00:03:19,200 To znaczy? 22 00:03:19,400 --> 00:03:21,840 Doktor Górski jest dyrektorem 23 00:03:22,000 --> 00:03:25,880 w departamencie w ministerstwie sprawiedliwości. 24 00:03:26,040 --> 00:03:29,920 Tych, którzy z nim wygrają, wsadza do więzienia? 25 00:03:31,920 --> 00:03:35,280 Nie, ale może pomóc nie trafić tam tym, 26 00:03:35,440 --> 00:03:37,600 którzy z nim przegrywają. 27 00:03:38,400 --> 00:03:40,320 O czym ty mówisz? 28 00:03:40,480 --> 00:03:42,320 Nie no... 29 00:03:42,760 --> 00:03:44,600 O Bronku myślę. 30 00:03:44,760 --> 00:03:46,560 Ale on już ma wyrok. 31 00:03:46,880 --> 00:03:50,640 Ma, ale... Wojna się skończy i co dalej? 32 00:03:50,880 --> 00:03:53,040 Trzeba będzie zrobić tak, 33 00:03:53,240 --> 00:03:55,240 żeby nie wrócił do celi. 34 00:03:55,960 --> 00:03:59,880 Będziesz się musiał postarać sporo razy przegrać. 35 00:04:00,360 --> 00:04:04,600 Teraz idź pod prysznic, bo spocony jesteś okropnie. 36 00:04:05,280 --> 00:04:07,120 Właśnie. 37 00:04:10,120 --> 00:04:12,360 Tu jest klub! 38 00:04:13,120 --> 00:04:16,240 Dla osób postronnych wejścia tu nie ma! 39 00:04:16,480 --> 00:04:18,440 Nie zamierzam tu grać. 40 00:04:18,640 --> 00:04:23,080 - Zabierz, co przyniosłeś, i idź stąd! - Co się dzieje?! 41 00:04:23,520 --> 00:04:28,040 Nie było mnie przez chwilę, a ten smarkacz wkradł się 42 00:04:28,280 --> 00:04:31,000 i powiesił ten plakat. 43 00:04:31,200 --> 00:04:35,600 Niech pan pozwoli druhowi powiesić ten plakacik. 44 00:04:36,360 --> 00:04:38,920 Bardzo gustowny plakacik. 45 00:04:40,160 --> 00:04:41,960 I taki patriotyczny. 46 00:04:42,240 --> 00:04:46,320 Może któryś z członków klubu da się przekonać? 47 00:04:46,520 --> 00:04:48,360 ŚMIECH 48 00:04:49,720 --> 00:04:53,560 Dziękuję druhowi w imieniu członków klubu. 49 00:04:55,640 --> 00:04:58,560 - Czuwaj! - Spieprzaj! 50 00:05:04,400 --> 00:05:09,160 - Zawołaj Sowę i Jabłońskiego. - Sowa, Jabłoński - do dowódcy! 51 00:05:19,440 --> 00:05:22,360 Ogłuchliście? Porucznik was woła. 52 00:05:25,120 --> 00:05:29,360 Naumiał się dwóch nazwisk, to mu się więcej nie chce. 53 00:05:29,720 --> 00:05:32,760 Żołnierze Jabłoński, Sowa - do mnie. 54 00:05:35,760 --> 00:05:37,680 Idź. 55 00:05:38,960 --> 00:05:41,560 A ty myślisz oficerem zostać? 56 00:05:44,880 --> 00:05:47,080 Co się dzieje? 57 00:05:47,240 --> 00:05:50,320 - Melduję, że... - Jak wy się nazywacie? 58 00:05:50,600 --> 00:05:52,560 Strzelec Niewczas. 59 00:05:52,760 --> 00:05:55,880 - Jaki stopień mieliście? - Wachmistrza. 60 00:05:56,080 --> 00:06:00,680 - Będziecie dowódcą tego patrolu. - Jabłoński był kapitanem. 61 00:06:00,880 --> 00:06:02,760 Pójdziecie na zwiad. 62 00:06:03,000 --> 00:06:05,240 Przejdziecie przez rzekę, 63 00:06:05,400 --> 00:06:09,600 omijając pułapkę imienia kapitana Jabłońskiego. 64 00:06:09,760 --> 00:06:11,760 Jasne? 65 00:06:11,960 --> 00:06:14,120 - Wykonać! - Tak jest. 66 00:07:06,800 --> 00:07:08,760 Swoi, swoi. 67 00:07:09,160 --> 00:07:11,000 Wróciliśta? 68 00:07:11,480 --> 00:07:13,720 Gdzie Ruscy? 69 00:07:13,920 --> 00:07:16,320 Nie ma. W nocy poszli. 70 00:07:16,600 --> 00:07:18,600 - Dokąd? - Nie wiem. 71 00:07:21,480 --> 00:07:25,360 - Sołtysa nowego naznaczyli. - Jakiego sołtysa? 72 00:07:25,600 --> 00:07:27,440 Tu, w chałupie. 73 00:08:06,800 --> 00:08:08,640 Co ty robisz? 74 00:08:08,840 --> 00:08:10,640 Złaź! 75 00:08:10,880 --> 00:08:12,920 Już, już. 76 00:08:14,600 --> 00:08:16,560 Zachodźta! 77 00:08:21,200 --> 00:08:23,920 Nie machaj mi tym przed nosem. 78 00:08:24,240 --> 00:08:26,120 Co wy, ludzie? 79 00:08:26,680 --> 00:08:29,560 Ja nie chciałem. Oni sami mnie... 80 00:08:29,760 --> 00:08:33,400 - Sami wyznaczyli? - Zgonili nas wszystkich. 81 00:08:33,640 --> 00:08:35,680 W jedno miejsce. 82 00:08:35,960 --> 00:08:40,000 I ten ich komisarz mówi: "Niech wystąpią parobki". 83 00:08:40,160 --> 00:08:43,080 A u nas parobków nie ma, sami robim. 84 00:08:43,360 --> 00:08:47,080 To pyta: "Kto ma z was najmniej ziemi?". 85 00:08:47,560 --> 00:08:49,560 To ja podniosłem rękę. 86 00:08:49,800 --> 00:08:54,960 - "Będziesz sołtysem - powiada. - Będziesz sielsowiet zakładał". 87 00:08:55,160 --> 00:08:58,360 - Co? - Radę wiejską. 88 00:08:59,520 --> 00:09:01,800 Rano mieli my się spotkać. 89 00:09:01,960 --> 00:09:07,920 Powiedział, że przyniesie pisemka bolszewickie o tych, co umieją czytać. 90 00:09:08,160 --> 00:09:10,160 A nad ranem poszli. 91 00:09:11,040 --> 00:09:14,040 Spodobało się, że będzie władza, co? 92 00:09:14,320 --> 00:09:18,200 Gdzie tam! Rano to musiałem żywinę nakarmić. 93 00:09:18,440 --> 00:09:22,120 A teraz żem wlazł, żeby zdjąć tę szmatę. 94 00:09:22,400 --> 00:09:24,520 No tak. 95 00:09:25,520 --> 00:09:29,200 Co to jest? Do żywiny chciałeś z tym iść?! 96 00:09:29,480 --> 00:09:31,800 Na śmierć żem zapomniał! 97 00:09:32,960 --> 00:09:35,440 A ty nie mogłaś powiedzieć?! 98 00:09:35,640 --> 00:09:37,480 Zostaw ją! 99 00:09:39,840 --> 00:09:42,160 Weź to. Jabłoński. 100 00:09:42,640 --> 00:09:44,680 - Weź to. - Jabłoński! 101 00:09:45,520 --> 00:09:49,280 Oni tu wrócą. Jak to zdejmiesz, zabiją cię. 102 00:09:49,720 --> 00:09:51,640 Bóg zapłać. 103 00:10:03,440 --> 00:10:05,640 No i jak? 104 00:10:05,840 --> 00:10:09,720 Obeszli nas. Mamy ich z tyłu i z przodu. 105 00:10:09,880 --> 00:10:15,440 - Trzeba się przebijać na Warszawę. - Nie ty tu dowodzisz. 106 00:10:15,520 --> 00:10:16,760 Masz lepszy pomysł? 107 00:10:16,840 --> 00:10:19,760 Strzelec Jabłoński baczność! 108 00:10:20,520 --> 00:10:22,320 Można odejść? 109 00:10:22,640 --> 00:10:26,440 - Świń z wami nie pasłem. - Nie pasł pan porucznik. 110 00:10:29,040 --> 00:10:30,960 Można. 111 00:10:31,120 --> 00:10:33,000 Na pozycje! 112 00:10:40,400 --> 00:10:42,280 Jabłoński. 113 00:10:49,840 --> 00:10:51,720 Zwołaj oddział. 114 00:10:51,920 --> 00:10:55,200 Poprowadzisz szpicę. Nie ma co czekać. 115 00:10:57,120 --> 00:10:59,520 Przebijamy się do Warszawy. 116 00:11:00,880 --> 00:11:02,880 Tak jest. 117 00:11:22,120 --> 00:11:25,200 Przy telefonie leży kartka od nich. 118 00:11:33,800 --> 00:11:35,920 Poproszę 2812. 119 00:11:36,920 --> 00:11:38,800 Tata! 120 00:11:39,800 --> 00:11:41,680 Cześć. 121 00:11:42,000 --> 00:11:46,080 Czy mi się zdaje, czy przez ten tydzień urosłeś? 122 00:11:48,200 --> 00:11:51,280 A na pewno jesteś dużo cięższy. 123 00:11:52,920 --> 00:11:55,000 Już, puść tatę. 124 00:11:55,240 --> 00:11:58,560 Muszę teraz wykonać bardzo ważny telefon. 125 00:11:58,760 --> 00:12:01,920 - Chodź do pokoju. - Chcę zostać z tatą. 126 00:12:02,080 --> 00:12:03,920 - Puść rękę. - Nie trzeba. 127 00:12:04,080 --> 00:12:06,680 Tomek, zakręć korbką, proszę. 128 00:12:06,880 --> 00:12:09,240 Bardzo dobrze. 129 00:12:09,920 --> 00:12:11,960 Poproszę 2812. 130 00:12:12,920 --> 00:12:14,880 Wiem, że rozłączyło. 131 00:12:16,920 --> 00:12:19,920 Melduje się porucznik Szymański. 132 00:12:20,720 --> 00:12:22,800 Tak, z domu. 133 00:12:24,960 --> 00:12:27,480 Rozumiem. Będę za pół godziny. 134 00:12:27,760 --> 00:12:30,440 - Znowu idziesz? - Niestety muszę. 135 00:12:30,880 --> 00:12:34,280 Może chcesz się wykąpać, zanim wyjdziesz? 136 00:12:34,920 --> 00:12:36,760 Później. 137 00:12:37,920 --> 00:12:39,800 Wszystko później. 138 00:12:43,120 --> 00:12:47,800 Nie mamy gwarancji, że pana żona nie jest pod obserwacją. 139 00:12:48,080 --> 00:12:52,760 Czerwoni mogą mieć agenta, który ją kontroluje z daleka. 140 00:12:53,000 --> 00:12:57,960 Nie mogę spokojnie pracować, wiedząc, że w domu czeka szpieg, 141 00:12:58,160 --> 00:13:01,240 czyhający na każdą moją niedyskrecję. 142 00:13:01,720 --> 00:13:03,800 Proszę nie dramatyzować. 143 00:13:04,080 --> 00:13:07,960 Nie popełnia pan chyba aż takich niedyskrecji. 144 00:13:08,280 --> 00:13:11,000 Poza tym ona już pracuje dla nas. 145 00:13:14,360 --> 00:13:17,200 Może to panu pomoże, panie kolego. 146 00:13:18,240 --> 00:13:21,080 Żona wyszła za pana z miłości. 147 00:13:22,800 --> 00:13:25,040 Chciałbym móc w to wierzyć. 148 00:13:25,200 --> 00:13:29,360 Zachowanie pozorów normalności w waszym małżeństwie 149 00:13:29,560 --> 00:13:31,640 jest zadaniem służbowym. 150 00:13:31,800 --> 00:13:35,480 Chyba nie może mi pan wyznaczać takich zadań. 151 00:13:35,640 --> 00:13:38,040 Chce pan rozkaz na piśmie? 152 00:13:51,160 --> 00:13:54,680 ♪ Gdy Stach dowiedział się, że Hanka go zdradziła ♪ 153 00:13:54,840 --> 00:13:58,200 ♪ To się roześmiał swym okrutnym ha, ha, ha ♪ 154 00:13:58,560 --> 00:14:02,240 ♪ W spelunkach, tam gdzie granda wódkę piła ♪ 155 00:14:02,480 --> 00:14:06,000 ♪ I Stasiek pił, choć serce z bólu łka ♪ 156 00:14:06,320 --> 00:14:10,160 ♪ Po roku znów Stach spotkał swoją Hankę ♪ 157 00:14:10,440 --> 00:14:13,720 ♪ I w ręku błysnął długi, ostry nóż ♪ 158 00:14:14,480 --> 00:14:17,720 ♪ I nożem w serce pchnął swoją kochankę ♪ 159 00:14:18,000 --> 00:14:22,120 ♪ A nad jej trupem szeptał: "Cóż jam zrobił, cóż?" ♪ 160 00:14:25,200 --> 00:14:28,840 ♪ O tobie marzę wśród bezsennych nocy ♪ 161 00:14:31,680 --> 00:14:35,000 ♪ Bo ja bez ciebie nie potrafię żyć ♪ 162 00:14:35,320 --> 00:14:39,560 ♪ I wciąż bym się wpatrywał w twoje oczy ♪ 163 00:14:39,680 --> 00:14:43,440 ♪ I przy twym boku ja tylko chciałbym być ♪ 164 00:14:46,480 --> 00:14:49,840 ♪ Twe ciało z bólu pręży się, przegina ♪ 165 00:14:53,280 --> 00:14:56,600 ♪ Daj usta, niech przeminie ból i żal ♪ 166 00:14:57,200 --> 00:15:00,600 ♪ Że w oczach łzy ja wiem, to moja wina ♪ 167 00:15:00,920 --> 00:15:04,520 ♪ Że życie płynie wśród tak burzliwych fal ♪ 168 00:15:07,600 --> 00:15:10,280 OKLASKI 169 00:15:14,880 --> 00:15:18,600 Wypijmy kieliszek wina za twój kolejny triumf. 170 00:15:18,760 --> 00:15:23,480 Jak za każdym razem będziemy pić wino, popadniemy w nałóg. 171 00:15:23,680 --> 00:15:25,560 Świetny pomysł. 172 00:15:31,000 --> 00:15:33,200 Muszę ci coś powiedzieć. 173 00:15:33,520 --> 00:15:38,400 Chcę iść do pracy do szpitala wojskowego jako sanitariuszka. 174 00:15:38,600 --> 00:15:40,480 - Po co? - Żeby pomóc. 175 00:15:40,640 --> 00:15:45,560 Powinnaś być zadowolona, że możesz żyć wesoło, wygodnie, 176 00:15:45,720 --> 00:15:48,600 u boku przystojnego mężczyzny. 177 00:15:48,880 --> 00:15:52,280 Poznałaś jakiegoś przystojnego mężczyznę? 178 00:15:52,640 --> 00:15:56,760 - Co będzie z Mieciem? - Wiesz, co sobie wymyśliła? 179 00:15:57,000 --> 00:16:00,560 - Że zostanie sanitariuszką. - Naprawdę? 180 00:16:00,840 --> 00:16:03,320 Jesteś wielka. 181 00:16:03,560 --> 00:16:07,960 Jeszcze jedna wariatka. Ty nie wytrzymasz jednego dnia 182 00:16:08,160 --> 00:16:13,080 z tymi powyrywanymi rękami, nogami, z wybebeszonymi jelitami. 183 00:16:13,320 --> 00:16:16,000 - Inni wytrzymują. - Taki mają zawód. 184 00:16:16,200 --> 00:16:21,040 - Zgłosiłabym się, gdyby nie dziecko. - Dość tej taniej egzaltacji. 185 00:16:21,200 --> 00:16:24,320 Tanie jest twoje brylowanie na korcie. 186 00:16:24,560 --> 00:16:26,400 Ach tak? 187 00:16:33,080 --> 00:16:35,640 - Bardzo dziękuję. - Bardzo proszę. 188 00:16:36,000 --> 00:16:37,920 - Idziesz? - Zostaję. 189 00:16:39,760 --> 00:16:41,600 Miłego wieczoru. 190 00:16:55,480 --> 00:16:57,400 Ty. 191 00:17:03,760 --> 00:17:05,720 Ty też. 192 00:17:10,360 --> 00:17:12,200 Ty. 193 00:17:20,840 --> 00:17:22,720 Ty. 194 00:17:26,000 --> 00:17:29,640 I co, towarzyszu Sriebielnikow? 195 00:17:30,360 --> 00:17:32,240 Ma się to oko, co? 196 00:17:32,760 --> 00:17:35,840 Polskiego oficera wszędzie rozpoznam. 197 00:17:36,800 --> 00:17:39,480 - Radzę patrzeć na ręce. - Czemu? 198 00:17:40,080 --> 00:17:42,600 Ręce! 199 00:17:45,080 --> 00:17:47,120 Ręce. 200 00:17:52,800 --> 00:17:56,360 Oficerskie ręce, niezhańbione żadną pracą. 201 00:17:57,280 --> 00:17:59,320 Z powrotem. 202 00:18:17,520 --> 00:18:19,880 Co robimy, panie kapitanie? 203 00:18:21,280 --> 00:18:24,960 Oddział - bez rozkazu. My podejdziemy bliżej. 204 00:18:53,360 --> 00:18:56,000 Kto dobiegnie do tego lasu, 205 00:18:57,760 --> 00:18:59,960 jest wolny. 206 00:19:09,360 --> 00:19:11,160 Powodzenia, panowie. 207 00:19:18,360 --> 00:19:20,600 KOMENDA DOWÓDCY BOLSZEWIKÓW 208 00:19:25,960 --> 00:19:28,520 GWIZD 209 00:19:29,600 --> 00:19:32,320 OKRZYKI POGANIANIA KONI, GWIZD 210 00:20:11,520 --> 00:20:13,440 Mosin. 211 00:20:28,160 --> 00:20:30,200 STRZAŁ 212 00:20:43,000 --> 00:20:44,960 ŚMIEJE SIĘ 213 00:20:48,240 --> 00:20:50,080 PŁACZE 214 00:21:11,320 --> 00:21:13,120 PUKA 215 00:21:14,120 --> 00:21:16,080 Proszę. 216 00:21:19,760 --> 00:21:21,760 Muszę wyjść. 217 00:21:28,640 --> 00:21:30,440 Idę zanieść meldunek. 218 00:21:36,040 --> 00:21:38,040 Jak ty to robisz? 219 00:21:38,840 --> 00:21:43,680 Zapisujesz na jakichś karteluszkach, dyktujesz z pamięci? 220 00:21:46,200 --> 00:21:49,440 Piszę na bibułkach od papierosów. 221 00:21:53,720 --> 00:21:55,560 Chcesz zobaczyć? 222 00:21:58,000 --> 00:21:59,920 Chcę. 223 00:22:09,480 --> 00:22:11,280 Widzę. 224 00:22:25,440 --> 00:22:28,400 - Skąd ty to masz? - Jak to skąd? 225 00:22:28,640 --> 00:22:31,720 - Tylko nie kłam. - Kazali mi tak napisać. 226 00:22:31,920 --> 00:22:33,880 - Chodź. - To boli. 227 00:22:36,760 --> 00:22:38,960 - Oddaj mi. - Zostaw. 228 00:22:39,240 --> 00:22:43,080 Poproszę 2812, z porucznikiem Popkiem. 229 00:22:43,320 --> 00:22:47,520 Jak to - już nie ma? Dajcie mi jego domowy numer. 230 00:22:47,800 --> 00:22:50,480 - Proszę cię. - Jak to nie możecie?! 231 00:22:50,800 --> 00:22:55,080 To zadzwońcie do niego sami! Słuchajcie, chorąży... 232 00:22:55,320 --> 00:22:59,800 Jak to nie jesteście upoważnieni, do jasnej cholery?! 233 00:23:00,200 --> 00:23:02,080 Puść. 234 00:23:05,280 --> 00:23:08,560 Idź po świeże bibułki. Podyktuję ci. 235 00:23:08,840 --> 00:23:10,760 - Ale... - Natychmiast. 236 00:23:22,600 --> 00:23:25,960 Jest pani pewna przekazywanych informacji? 237 00:23:26,240 --> 00:23:28,200 - Oczywiście. - Moment. 238 00:23:28,640 --> 00:23:33,280 Podobno ostatni pani meldunek był bardzo nieścisły. 239 00:23:33,480 --> 00:23:36,680 Tak bardzo, że ponieśli duże straty. 240 00:23:37,800 --> 00:23:41,000 Przekazuję to, co udaje mi się zdobyć. 241 00:23:41,160 --> 00:23:43,840 Jest pani dorosła i wie, co robi. 242 00:23:44,640 --> 00:23:47,600 Kiedy tu przyjdą, ja będę daleko. 243 00:23:47,880 --> 00:23:49,800 Ale pani... 244 00:23:52,040 --> 00:23:54,840 Jeśli ich pani oszukuje... 245 00:23:59,760 --> 00:24:02,360 DZWONI TELEFON Słucham. 246 00:24:03,080 --> 00:24:05,040 Już proszę. 247 00:24:05,320 --> 00:24:07,240 Do mnie? 248 00:24:07,960 --> 00:24:10,440 Tak jest, Józef Szymański. 249 00:24:11,600 --> 00:24:14,600 Tak, dzwoniłem. Ale teraz to już... 250 00:24:16,520 --> 00:24:21,040 Nie, myślę, że mimo wszystko lepiej nie przez telefon. 251 00:24:22,120 --> 00:24:24,040 Dobrze. 252 00:24:24,600 --> 00:24:29,600 Jadwiga miała dobre wiadomości zamiast złych, rozumiemy się? 253 00:24:38,120 --> 00:24:40,520 Tak jest. Rozumiem. 254 00:25:09,760 --> 00:25:11,600 Jadwiga. Oddałaś? 255 00:25:12,040 --> 00:25:15,240 Dobrze, że jesteś. Nie wzięłam parasola. 256 00:25:15,440 --> 00:25:18,800 - Pytam, czy oddałaś. - Tak. Coś się stało? 257 00:25:19,000 --> 00:25:20,880 Nie, nic. 258 00:25:24,600 --> 00:25:26,640 - Józef! - Chodź. 259 00:25:26,880 --> 00:25:28,800 Tu. 260 00:25:29,600 --> 00:25:34,920 Skąd panu przyszło do głowy, żeby mieszać się w nie swoje sprawy?! 261 00:25:35,080 --> 00:25:37,280 Pomyślałem, że ona znów... 262 00:25:37,480 --> 00:25:42,160 Że jest jeszcze ktoś u nas, kto przekazuje jej informacje. 263 00:25:42,320 --> 00:25:48,120 Nie pomyślał pan, że ona od czasu do czasu musi im dać coś prawdziwego? 264 00:25:49,400 --> 00:25:55,800 Niech pan się zajmuje szyframi, a nam pozwoli robić naszą pracę. 265 00:25:56,000 --> 00:26:00,480 Nie ma pan prawa interesować się działalnością żony! 266 00:26:00,640 --> 00:26:02,440 Zrozumiano?! 267 00:26:02,760 --> 00:26:06,440 Niech pan pamięta, że jestem wyższy stopniem. 268 00:26:08,680 --> 00:26:10,600 Proszę wyjść. 269 00:26:19,480 --> 00:26:21,400 Bywa. 270 00:26:33,840 --> 00:26:35,800 Co tu robisz? 271 00:26:36,320 --> 00:26:39,000 - Przyszłam się pożegnać. - Aha. 272 00:26:39,200 --> 00:26:42,360 - To do widzenia. - Zrozum. Ja muszę. 273 00:26:43,480 --> 00:26:46,760 Inaczej czułabym, że coś jest nie tak. 274 00:26:46,920 --> 00:26:49,280 A to, że mnie tu zostawiasz? 275 00:26:49,480 --> 00:26:53,200 Nie mogę występować w kabarecie, kiedy inni... 276 00:26:53,400 --> 00:26:57,720 Co inni? Nie mam zamiaru na ten temat teraz rozmawiać. 277 00:26:57,960 --> 00:27:01,840 Za godzinę muszę być w pociągu sanitarnym. 278 00:27:02,760 --> 00:27:04,760 Staszek! Pozwól tutaj. 279 00:27:06,200 --> 00:27:09,400 Staszek Batorski - Mietek Pijanowski. 280 00:27:09,960 --> 00:27:13,160 - Ach, to tak. - Staszek jest sanitariuszem. 281 00:27:13,400 --> 00:27:17,240 - Jedziemy razem na front. - Życzę udanej podróży. 282 00:27:17,480 --> 00:27:19,880 - Zaczekaj! - Daj spokój. 283 00:27:20,120 --> 00:27:23,840 Pan chyba pozował do tego plakatu, bo podobny. 284 00:27:24,080 --> 00:27:28,520 Ale walczyć nie może, bo codziennie musi być na korcie. 285 00:27:32,840 --> 00:27:35,160 Przestań. Chodźmy. 286 00:27:35,400 --> 00:27:37,240 Uszanowanie panu. 287 00:27:42,320 --> 00:27:45,640 Panie Franku! Kogo pan tu wpuszcza?! 288 00:27:54,720 --> 00:27:57,760 - Tato... - Wychodzisz na zbiórkę? 289 00:27:59,240 --> 00:28:02,560 Nie. Chciałem ci powiedzieć... 290 00:28:02,840 --> 00:28:06,040 Masz minę, jakbyś zamierzał się ożenić. 291 00:28:07,640 --> 00:28:09,640 Chcę wstąpić do wojska. 292 00:28:15,720 --> 00:28:19,720 Wszyscy moi koledzy się zapisali, tylko nie ja. 293 00:28:22,400 --> 00:28:24,320 Leszku... 294 00:28:27,280 --> 00:28:29,640 Wojna to straszna rzecz. 295 00:28:29,960 --> 00:28:31,760 Wiem. 296 00:28:33,800 --> 00:28:35,720 Synu... 297 00:28:37,360 --> 00:28:40,280 Mamy tylko ciebie jednego. 298 00:28:50,000 --> 00:28:51,880 Co się stało? 299 00:28:53,400 --> 00:28:55,960 Macie takie poważne miny. 300 00:28:57,840 --> 00:29:01,000 Leszek chce iść na ochotnika do wojska. 301 00:29:04,840 --> 00:29:06,720 Nie zgadzam się. 302 00:29:10,440 --> 00:29:13,000 - Nie puszczę cię! - Kochanie... 303 00:29:13,240 --> 00:29:15,200 Leszek! 304 00:29:16,160 --> 00:29:18,040 Leszek! 305 00:29:24,320 --> 00:29:26,360 Porozmawiajmy spokojnie. 306 00:29:30,360 --> 00:29:34,160 - Kiedy chcesz się zgłosić? - Witold, jak możesz? 307 00:29:34,520 --> 00:29:36,400 Proszę. 308 00:29:39,200 --> 00:29:42,640 Ja wiem... Za dzień, może dwa. 309 00:29:44,080 --> 00:29:49,400 Już nawet sobie napisałem na kartce, co mam wziąć z bielizny. 310 00:29:49,680 --> 00:29:52,960 - Gdzie masz się stawić? - W Cytadeli. 311 00:29:54,600 --> 00:29:56,840 Tam też będą szkolenia. 312 00:29:57,480 --> 00:29:59,400 Jak długie? 313 00:30:00,680 --> 00:30:02,600 Podobno dwa tygodnie. 314 00:30:03,840 --> 00:30:07,240 Słyszysz? Jeszcze nie idzie na wojnę. 315 00:30:07,560 --> 00:30:09,920 Teraz będą go musztrować. 316 00:30:10,200 --> 00:30:14,640 Pan kapral będzie wpajał mu zasady służby wojskowej 317 00:30:14,920 --> 00:30:19,640 przy pomocy słów, jakich nie wypada używać w towarzystwie. 318 00:30:19,800 --> 00:30:24,200 A zanim nauczą go strzelać, wojna pewnie się skończy. 319 00:30:52,200 --> 00:30:54,040 Panie kapitanie! 320 00:30:56,280 --> 00:30:58,080 Wstawaj. 321 00:30:58,680 --> 00:31:00,520 Co się stało? 322 00:31:04,320 --> 00:31:07,960 - Wstawaj. - Nie dam rady, panie kapitanie. 323 00:31:08,200 --> 00:31:12,920 - Dasz. Dojdziemy do swoich. - I tak bolszewicy nas zabiją. 324 00:31:13,200 --> 00:31:17,800 Jeszcze raz to usłyszę i zastrzelę cię za defetyzm. 325 00:31:18,200 --> 00:31:22,400 A ty wstań. Słabość w takiej sytuacji to dezercja. 326 00:31:24,120 --> 00:31:26,720 - Rozumiesz? - Nie dam rady. 327 00:31:27,440 --> 00:31:29,320 Nie dam rady. 328 00:31:29,840 --> 00:31:31,800 My też nie dajemy rady. 329 00:31:32,080 --> 00:31:35,000 Wszyscy jesteśmy zmęczeni. 330 00:31:50,280 --> 00:31:52,520 Nie pozwolę wam zdechnąć! 331 00:31:52,840 --> 00:31:54,840 Rozumiecie?! 332 00:31:55,520 --> 00:31:59,640 Mamy zabić jeszcze kilku bolszewików. Baczność! 333 00:32:00,000 --> 00:32:01,920 Wstawaj! 334 00:32:04,240 --> 00:32:06,760 Oddział, maszerować! 335 00:32:07,840 --> 00:32:09,760 Władek. 336 00:32:11,560 --> 00:32:17,120 Przepraszam. Przy najbliższej okazji oddam się pod sąd wojskowy. 337 00:32:17,400 --> 00:32:19,440 Maszeruj! 338 00:32:25,760 --> 00:32:29,640 Panie kapitanie, trzech na koniach. Chyba nasi. 339 00:32:30,840 --> 00:32:32,800 Oddział, na pozycję. 340 00:32:52,240 --> 00:32:54,400 Opuścić broń. 341 00:33:11,360 --> 00:33:13,680 Dzień dobry, panie majorze. 342 00:33:14,440 --> 00:33:16,480 Pan Władysław! 343 00:33:16,680 --> 00:33:18,720 - Teofil. - Wy kto? 344 00:33:18,960 --> 00:33:22,880 Kapitan Jarociński, dowódca 2. pułku piechoty. 345 00:33:24,040 --> 00:33:28,680 - Dezerterzy? - Nie. Trzy dni wędrujemy do naszych. 346 00:33:28,840 --> 00:33:30,920 Pan kapitan ma Virtuti. 347 00:33:32,640 --> 00:33:36,280 Major Jaworski, szwadron ochotniczej jazdy. 348 00:33:37,920 --> 00:33:41,320 - Dobrze pan jeździ konno? - Jeszcze jak. 349 00:33:41,520 --> 00:33:43,760 Jak oficerowie rozmawiają, ułan milczy. 350 00:33:43,920 --> 00:33:45,720 Tak jest! 351 00:33:45,880 --> 00:33:48,600 - Daj kapitanowi konia. - Tak jest. 352 00:33:48,800 --> 00:33:51,960 A oddział poprowadź do naszego obozu. 353 00:34:09,120 --> 00:34:13,720 Przekażcie ludziom, żeby się za bardzo nie rozsiadali. 354 00:34:14,320 --> 00:34:16,520 Władek! 355 00:34:18,000 --> 00:34:20,320 Nie przeszkadzajcie sobie. 356 00:34:22,240 --> 00:34:25,080 Proszę wybaczyć, panie majorze. 357 00:34:29,760 --> 00:34:33,640 - Co teraz zamierzacie? - Właściwie to nie wiem. 358 00:34:34,480 --> 00:34:39,200 Niespecjalnie jestem zorientowany w obecnej sytuacji. 359 00:34:39,400 --> 00:34:41,400 Ale wygląda to nieciekawie. 360 00:34:41,560 --> 00:34:44,760 Rzeczywiście, mało jesteście rozeznani. 361 00:34:45,000 --> 00:34:46,920 Czytajcie. 362 00:34:51,760 --> 00:34:57,000 "Sytuacja po upadku Brześcia i Białegostoku jest krytyczna. 363 00:34:58,440 --> 00:35:00,360 Gaj-Chan uderza w..." 364 00:35:06,320 --> 00:35:09,320 "Gaj-Chan uderza na Włocławek i Płock. 365 00:35:09,680 --> 00:35:14,320 Armia Łazariewicza i Sołłohuba rozwija się wachlarzowo. 366 00:35:14,640 --> 00:35:18,400 Następnie Wyszków, Przasnysz, Siedlce..." 367 00:35:23,320 --> 00:35:25,280 17 czarne. 368 00:35:25,600 --> 00:35:27,480 Pan wygrywa. 369 00:35:38,240 --> 00:35:41,120 Dzień dobry, panie Mieczysławie. 370 00:35:41,360 --> 00:35:45,640 - Dzień dobry, panie doktorze. - Dobrze, że pana widzę. 371 00:35:48,240 --> 00:35:50,440 Panie Mieczysławie... 372 00:35:53,920 --> 00:35:56,000 Zaraz przyjdę. 373 00:36:00,280 --> 00:36:02,520 Sprawa tej mąki... 374 00:36:02,920 --> 00:36:06,120 Nowy prezes złożył kasację od wyroku. 375 00:36:06,640 --> 00:36:09,240 Byłoby lepiej, gdyby pan... 376 00:36:09,560 --> 00:36:11,760 Rozumiemy się? 377 00:36:12,680 --> 00:36:14,760 Zniknął na jakiś czas. 378 00:36:15,280 --> 00:36:17,640 Gdzie mam zniknąć? Co to da? 379 00:36:18,280 --> 00:36:24,160 Nie wiem. Przeniósłby się pan na przykład do Krakowa czy Poznania. 380 00:36:24,400 --> 00:36:29,680 Teraz nikt nie będzie pana szukał. A po wojnie ogłoszą amnestię. 381 00:36:32,520 --> 00:36:35,600 - Dziękuję, panie doktorze. - Powodzenia. 382 00:36:41,560 --> 00:36:43,640 Według rozkazu Piłsudskiego 383 00:36:43,800 --> 00:36:47,000 wszystkie oddziały mają być kierowane 384 00:36:47,160 --> 00:36:49,920 w miejsce koncentracji armii. 385 00:36:50,160 --> 00:36:52,200 Pomogę panu majorowi. 386 00:36:54,200 --> 00:36:56,640 W tym miejscu zrobię zagon. 387 00:36:57,560 --> 00:36:59,520 Albo w tym. 388 00:37:03,320 --> 00:37:08,600 Spróbujemy opóźnić trochę Rosjan. Będziemy szarpać ich oddziały. 389 00:37:08,800 --> 00:37:10,720 Piechotą? 390 00:37:11,520 --> 00:37:14,320 To zależy, czy pan major pomoże. 391 00:37:15,040 --> 00:37:16,840 Muszę przyznać, 392 00:37:17,000 --> 00:37:21,400 że w opowieściach Olszyńskiego nic nie jest przesadzone. 393 00:37:22,160 --> 00:37:25,560 Jeżeli chodzi o Teofila Olszyńskiego... 394 00:37:26,320 --> 00:37:30,400 Chciałbym, żeby przyłączył się do mojego oddziału. 395 00:37:30,600 --> 00:37:32,840 Znam jego rodzinę i... 396 00:37:34,280 --> 00:37:36,200 Sam pan major rozumie. 397 00:37:36,400 --> 00:37:38,240 Rozumiem. Dobrze. 398 00:37:39,640 --> 00:37:43,320 Dam wam jeszcze ułana Bielasa. Zna teren. 399 00:37:43,520 --> 00:37:46,800 - Będzie pomocny. - Dziękuję, panie majorze. 400 00:37:48,080 --> 00:37:51,160 Niech wiara w zwycięstwo was prowadzi. 401 00:37:55,160 --> 00:37:57,160 Będziemy szarpać. 402 00:38:04,160 --> 00:38:06,360 Równać! 403 00:39:04,600 --> 00:39:06,560 Mamo... 404 00:39:22,120 --> 00:39:25,080 Dzień dobry, jaśnie panu kapitanowi. 405 00:39:25,720 --> 00:39:28,240 Dzień dobry. 406 00:39:28,400 --> 00:39:31,000 - Gdzie jest Zosia? - Na polu. 407 00:39:31,280 --> 00:39:33,240 Dogląda żniw. 408 00:39:33,440 --> 00:39:35,320 Dziękuję. 409 00:39:53,680 --> 00:39:55,600 Dzień dobry! 410 00:39:55,840 --> 00:40:00,280 Dzień dobry. Przepraszam, myślałam, że to Teofil. 411 00:40:00,760 --> 00:40:03,120 - Teofil też jest. - Naprawdę? 412 00:40:03,360 --> 00:40:06,560 - W końcu razem zabijamy. - Ale gdzie jest? 413 00:40:06,960 --> 00:40:10,320 Poszedł do mamy. Mają o czym rozmawiać. 414 00:40:10,800 --> 00:40:16,080 - To chyba damy im trochę czasu. - Właśnie. Może się przespacerujemy. 415 00:40:18,800 --> 00:40:21,800 Teraz pani zajmuje się gospodarstwem? 416 00:40:22,640 --> 00:40:25,960 Muszę, skoro brat wyruszył po sławę. 417 00:40:29,160 --> 00:40:31,360 Często teraz myślę o panu. 418 00:40:31,600 --> 00:40:33,440 - Naprawdę? - Tak. 419 00:40:33,760 --> 00:40:39,440 Pamiętam, co pan mówił o organizacji pracy, o chłopach. Może to racja. 420 00:40:39,640 --> 00:40:45,760 Może powinno się zrobić tak, żeby nie trzeba było potem pokazywać palcem. 421 00:40:46,000 --> 00:40:49,240 Mało romantyczne te pani myśli o mnie. 422 00:40:49,400 --> 00:40:52,920 - Ale Bóg zapłać i za to. - Zabawny pan jest. 423 00:40:54,680 --> 00:40:57,880 Jakoś tak zmienił się pan. 424 00:41:02,280 --> 00:41:06,760 - Jak się sprawuje mój braciszek? - Ułan, że hej. 425 00:41:07,040 --> 00:41:09,120 Niech pani spojrzy. 426 00:41:09,720 --> 00:41:11,640 Panie Władku... 427 00:41:13,000 --> 00:41:18,280 To są podziękowania za medalik, który bardzo mnie chroni. 428 00:41:21,800 --> 00:41:24,000 Chyba że tak. 429 00:41:34,040 --> 00:41:35,960 Lech Kozłowski. 430 00:41:39,080 --> 00:41:41,000 Ile ty masz lat? 431 00:41:41,160 --> 00:41:42,960 Siedemnaście. 432 00:41:44,800 --> 00:41:47,320 - Zgoda rodziców jest? - Tak, już. 433 00:41:50,360 --> 00:41:52,240 Proszę. 434 00:42:00,000 --> 00:42:02,600 - Tam poczekaj. - Dzięki. 435 00:42:04,680 --> 00:42:06,720 Przeszedłem. 436 00:42:23,640 --> 00:42:26,000 Dzień dobry. To pan. 437 00:42:27,320 --> 00:42:29,280 Druh agitator? 438 00:42:29,680 --> 00:42:33,040 Widzę, że jednak plakat się przydał. 439 00:42:34,560 --> 00:42:36,520 Jak widać. 440 00:42:39,080 --> 00:42:40,920 Lech Kozłowski. 441 00:42:43,080 --> 00:42:45,840 - Mieczysław Pijanowski. - Miło mi. 442 00:42:47,360 --> 00:42:49,200 To powojujemy, co? 443 00:42:50,120 --> 00:42:51,960 No. 444 00:42:53,520 --> 00:42:55,440 Powojujemy. 445 00:43:30,280 --> 00:43:33,120 WYSTRZAŁ Co wy robicie?! 446 00:43:33,360 --> 00:43:36,320 Potrzebujemy ludzi takich jak ty. 447 00:43:36,480 --> 00:43:38,840 Czemu po nas nie przyjechaliście? 448 00:43:39,080 --> 00:43:42,520 Wy, Polaki, słabe jak wasza wódka. 449 00:43:42,720 --> 00:43:45,320 Jeśli depesza okaże się nieprawdziwa, 450 00:43:45,480 --> 00:43:48,440 staniecie przed plutonem egzekucyjnym. 451 00:43:48,600 --> 00:43:50,680 WYSTRZAŁY 451 00:43:51,305 --> 00:44:51,265 Watch Online Movies and Series for FREE www.osdb.link/lm