1 00:00:11,511 --> 00:00:14,681 Wywiad z Wampirem 2 00:00:15,515 --> 00:00:18,685 Tłumaczenie: Szanio 3 00:00:24,399 --> 00:00:28,403 Odcinek 8 "Co tak na prawdę potępieni mogą rzec potępionym" 4 00:00:30,780 --> 00:00:35,118 Rola Klaudii będzie teraz odgrywana przez Delainey Hayles 5 00:00:37,000 --> 00:00:43,074 6 00:00:46,713 --> 00:00:50,091 Zapisała tutaj, że nic jej się nie śniło. 7 00:00:51,509 --> 00:00:53,511 Mogę to potwierdzić. 8 00:00:54,512 --> 00:00:56,389 Przynajmniej raz tak mi powiedziała, 9 00:00:56,514 --> 00:00:58,683 kiedy mówiłem jej o jednym ze swoich snów, 10 00:00:59,184 --> 00:01:02,312 które w tamtych latach były nieregularne i częste. 11 00:01:06,983 --> 00:01:09,402 Oczywiście mogła mi to powiedzieć po to żebym się zamknął, 12 00:01:09,402 --> 00:01:13,698 ale jednak zapisała to tutaj, więc wierzmy w to. 13 00:01:14,991 --> 00:01:16,201 Wierzmy. 14 00:01:20,205 --> 00:01:22,082 Pisze dalej: 15 00:01:22,791 --> 00:01:25,293 "Podróżowaliśmy lekko po krainie naszych przodków. 16 00:01:27,003 --> 00:01:28,797 Spaliśmy w ziemi, 17 00:01:29,297 --> 00:01:31,383 wybieraliśmy okrężne drogi wokół szalonej armii, 18 00:01:31,508 --> 00:01:33,885 kroczącej gęsiego w kierunku Matki Rosji." 19 00:01:34,010 --> 00:01:38,306 Niektórzy powiedzieliby, że to kiepski okres na wakacje w Europie. 20 00:01:38,890 --> 00:01:40,100 Zignorujmy to. 21 00:01:40,183 --> 00:01:41,601 Nie dla Klaudii. 22 00:02:00,995 --> 00:02:04,582 Przez te wszystkie lata, szukaliśmy w bibliotekach dowodów na istnienie naszego gatunku. 23 00:02:04,708 --> 00:02:08,586 Nie zamierzała pozwolić, by ideologiczny rozłam ludzkości ją opóźnił. 24 00:02:15,885 --> 00:02:19,014 Do tego te wszystkie okropności jakie mijaliśmy każdej nocy. 25 00:02:21,808 --> 00:02:24,894 Pociągi zmierzające z precyzją do okrucieństw. 26 00:02:26,813 --> 00:02:30,817 To jedynie umocniło jej determinację do znalezienia kogoś z kim mogłaby się utożsamić. 27 00:02:34,612 --> 00:02:36,698 A ponowne czytanie tych stron, 28 00:02:36,698 --> 00:02:41,286 ewidentnie uwypukla, że ja już się do tego nie nadawałem. 29 00:02:46,708 --> 00:02:50,086 Wyobrażasz sobie nigdy nie mieć snów? 30 00:02:51,379 --> 00:02:53,715 Wyczekiwałbyś wtedy snu? 31 00:02:54,591 --> 00:02:58,219 Czy przerażałoby cię to kiedy dzień by się kończył? 32 00:02:58,803 --> 00:03:00,889 Może tak śpi niemowlak? 33 00:03:01,681 --> 00:03:03,308 "Tabula rasa". 34 00:03:05,602 --> 00:03:07,812 Jeszcze raz, oto głos wampira - Armanda, 35 00:03:07,896 --> 00:03:11,608 ale nadal nie zwracajmy na niego uwagi, ponieważ pozostaje poza protokołem. 36 00:03:11,691 --> 00:03:13,318 To wywiad Louisa, Panie Molloy. 37 00:03:13,401 --> 00:03:16,696 - Jesteś przy stole. - Przy naszym stole jadalnianym. 38 00:03:18,114 --> 00:03:19,616 Nic nie jesz. 39 00:03:19,616 --> 00:03:22,118 Starożytni nie potrzebują tak wiele krwi jak młodzi. 40 00:03:22,202 --> 00:03:25,288 Intrygujące i do zignorowania. 41 00:03:35,090 --> 00:03:36,299 Dokumenty. 42 00:03:36,383 --> 00:03:38,385 Pracowaliśmy w Kijowie jako służący. 43 00:03:39,094 --> 00:03:42,097 Sprzątaliśmy domy do wybuchu wojny. 44 00:03:42,389 --> 00:03:44,391 Więc teraz wracamy do domu. 45 00:03:44,808 --> 00:03:47,102 Przepuść nasz, proszę. 46 00:03:47,811 --> 00:03:50,105 Mała dziewczynka i jej brat. 47 00:03:51,314 --> 00:03:53,316 Czarni Ukraińcy? 48 00:03:53,608 --> 00:03:54,693 On nie mówi. 49 00:03:54,693 --> 00:03:56,695 Głupi. Tylko do pracy. 50 00:04:05,412 --> 00:04:07,414 Waffen-SS. Punkt kontrolny 30317. 51 00:04:07,414 --> 00:04:11,793 Ukrywała nas na statkach, w pociągach i wagonach. 52 00:04:14,379 --> 00:04:16,798 Prosiła zdesperowanych rolników i racjonowanych żołnierzy, 53 00:04:16,798 --> 00:04:20,301 żeby nauczyli ją ich języka, zanim ich zabijała. 54 00:04:22,095 --> 00:04:25,890 A kiedy nauczała się wystarczająco dużo słów i gramatyki 55 00:04:26,307 --> 00:04:27,892 przestawała prosić. 56 00:04:29,519 --> 00:04:34,691 Klaudia była trochę niezdecydowaną, maniakalną przewodniczką wycieczek. 57 00:04:34,816 --> 00:04:41,698 Musieliśmy zwiedzić każdy zamek choćby trochę powiązany z Władem Palownikiem lub Drakulą. 58 00:04:42,490 --> 00:04:44,200 Znosiłem to wszystko dla Klaudii, 59 00:04:44,200 --> 00:04:48,204 która była na mnie wściekła z powodu odmowy spalenia Lestata, 60 00:04:48,288 --> 00:04:51,082 co zamieniło się w gorzką ciszę. 61 00:04:51,791 --> 00:04:53,293 Ta wojna. 62 00:04:54,419 --> 00:04:55,795 Wpływa na krew. 63 00:04:58,298 --> 00:05:00,008 Wchłonęli nieszczęście, 64 00:05:01,009 --> 00:05:02,093 beznadzieję. 65 00:05:03,595 --> 00:05:05,889 Przyjmujemy to razem z krwią. 66 00:05:06,681 --> 00:05:08,516 Bierzemy to na siebie. 67 00:05:10,602 --> 00:05:13,313 Chyba dlatego nie potrafimy się zagrzać. 68 00:05:14,814 --> 00:05:16,483 Myślisz, że to przez to? 69 00:05:22,697 --> 00:05:24,407 "Louis... 70 00:05:24,491 --> 00:05:26,117 powiedziałeś coś?" 71 00:05:28,703 --> 00:05:30,580 Dzięki, że pytasz. 72 00:05:30,580 --> 00:05:32,582 Powiedziałem coś, Klaudio. 73 00:05:34,417 --> 00:05:36,211 Powiedziałem, że mi zimno. 74 00:05:37,003 --> 00:05:39,005 Co noc śpię w dziurze. 75 00:05:39,798 --> 00:05:41,508 Jestem wykończony. 76 00:05:42,509 --> 00:05:43,885 A ty? 77 00:05:50,684 --> 00:05:52,394 "Cóż, braciszku Lou, 78 00:05:55,105 --> 00:05:56,815 też nie czuję się najlepiej. 79 00:05:58,316 --> 00:05:59,901 - Ale..." - Nalot lotniczy. 80 00:06:08,785 --> 00:06:12,414 Żaden łowca wampirów, bestia Ivana, 81 00:06:12,497 --> 00:06:14,791 czy też bombardowania z samolotów 82 00:06:14,916 --> 00:06:17,085 nie przepędziły wampirów. 83 00:06:17,293 --> 00:06:20,005 Po prostu wampirów nie było tam już od wieków. 84 00:06:20,005 --> 00:06:24,217 Kilka nikłych dowodów, które znaleźliśmy, sprawiło, że sprawa stała się oczywista, 85 00:06:24,217 --> 00:06:26,886 ale Klaudii nie dało się przekonać. 86 00:06:28,805 --> 00:06:33,393 Niczym jakiś obłąkany geolog wymachujący kłem włochatego mamuta mówiący: 87 00:06:33,601 --> 00:06:37,105 "Zapukajmy do sąsiednich drzwi, jakiś musi gdzieś być". 88 00:06:45,780 --> 00:06:47,615 Nie żyje. 89 00:06:55,290 --> 00:06:57,792 Może to czas na powrót do domu! 90 00:06:59,002 --> 00:07:01,504 "Spytał się mnie czy możemy wracać do domu. 91 00:07:02,297 --> 00:07:03,882 Do domu? 92 00:07:04,382 --> 00:07:08,386 Czy istnieje bardziej obraźliwe pytanie? 93 00:07:09,179 --> 00:07:10,889 Uciekaj z powrotem do Nowego Orleanu. 94 00:07:11,014 --> 00:07:14,184 Zbierz jego kości, dlaczego nie? 95 00:07:14,517 --> 00:07:16,519 Louis de Pointe du Lac. 96 00:07:18,104 --> 00:07:19,814 Martwy ciężar." 97 00:07:28,990 --> 00:07:31,201 Chciałbym ci podziękować... 98 00:07:31,701 --> 00:07:34,996 za to, że pomogłeś przywrócić mi moje wspomnienia tamtej nocy. 99 00:07:36,790 --> 00:07:39,709 Teraz o wiele lepiej rozumiem te dzienniki. 100 00:07:40,418 --> 00:07:42,879 A ja tobie, Louis, za wczorajszy 101 00:07:43,004 --> 00:07:45,799 ośmiogodzinny wykład o unikaniu słońca i torped 102 00:07:45,882 --> 00:07:48,885 podczas rejsu na Morzu Śródziemnym w czasie wojny. 103 00:07:49,010 --> 00:07:53,598 I za dzisiejsze dwie godziny gadania 104 00:07:53,682 --> 00:07:58,520 o poszukiwaniach starych wampirów, które ostatecznie się nie objawiły. 105 00:07:59,020 --> 00:08:01,690 Czytałeś kiedyś "Moby Dicka", prawdziwy Rashidzie? 106 00:08:02,315 --> 00:08:03,608 Jestem tu by służyć. 107 00:08:03,608 --> 00:08:05,110 Tak, jasne. 108 00:08:05,110 --> 00:08:07,779 Przepraszam, to jest... bardzo dziwne. 109 00:08:07,904 --> 00:08:11,700 Gdzie cię odesłali kiedy nasza gwiazda Bollywoodu cię odgrywała? 110 00:08:12,492 --> 00:08:14,703 Za skradzionym Rembrandtem jest jakiś schron? 111 00:08:14,786 --> 00:08:17,414 Mój ukochany prowadził teatr przez 150 lat, Danielu. 112 00:08:17,414 --> 00:08:21,584 Twój ukochany był w pudle, dochodząc do siebie po poderżnięciu gardła, 113 00:08:21,710 --> 00:08:24,004 według notatek Klaudii. 114 00:08:24,212 --> 00:08:27,799 Ona to napisała, powinniśmy w to wierzyć. 115 00:08:27,799 --> 00:08:31,011 Niegodny w San Francisco, niegodny w Dubaju. 116 00:08:32,387 --> 00:08:34,180 Ignoruj mnie. 117 00:09:37,494 --> 00:09:39,287 Witaj, kochany. (fr.) 118 00:09:39,412 --> 00:09:41,206 - Nie. - Tak. 119 00:09:41,498 --> 00:09:42,999 Nie. 120 00:09:44,209 --> 00:09:45,710 Podwójne zaprzeczenie? 121 00:09:45,794 --> 00:09:47,087 Odejdź. 122 00:09:47,087 --> 00:09:48,880 Może za mną tęsknisz? 123 00:09:49,214 --> 00:09:50,215 Ja tęsknię. 124 00:09:50,590 --> 00:09:53,718 Pomimo naszych ostatnich nieprzyjemności... 125 00:09:54,594 --> 00:09:57,180 - nadal za sobą tęsknimy. - Klaudia! 126 00:10:00,684 --> 00:10:06,690 Cztery lata ponurej wędrówki i wciąż nie znaleźliście żadnych życzliwych wampirów. 127 00:10:07,691 --> 00:10:11,611 Więc jak dzisiejszej nocy objawia się zaprzeczenie? 128 00:10:11,695 --> 00:10:14,698 Wąchaniem niemieckiej brandy? 129 00:10:14,989 --> 00:10:17,117 Nie ma cię tutaj, po prostu jebie mi się w głowie. 130 00:10:17,200 --> 00:10:18,410 I to całkiem nieźle. 131 00:10:18,410 --> 00:10:20,704 - Była tego warta? - Tak. 132 00:10:20,787 --> 00:10:23,498 -Brzmisz jakbyś w to wierzył. - Wierzę. 133 00:10:23,581 --> 00:10:25,000 Wierzę. 134 00:10:25,083 --> 00:10:27,210 - Wierzę. - Przestań! 135 00:10:27,293 --> 00:10:29,212 Wierzę. 136 00:10:29,212 --> 00:10:30,714 Wierzę. 137 00:10:30,797 --> 00:10:33,091 Wierzę... 138 00:10:45,895 --> 00:10:48,606 Czyściec to piękne miejsce dla muzyki. 139 00:10:48,690 --> 00:10:51,901 Mam nowy utwór: "Orkiestra na poderżnięte gardło". 140 00:10:51,985 --> 00:10:53,695 - Przepraszam. - Nie powtarzaj się. 141 00:10:54,696 --> 00:10:57,490 Rujnujesz to wyrzutami sumienia. 142 00:10:58,408 --> 00:11:00,618 To była perfekcyjna zdrada. 143 00:11:00,702 --> 00:11:02,704 Zadałeś mi wyjątkową śmierć. 144 00:11:02,704 --> 00:11:04,497 Pojazdy! 145 00:11:08,293 --> 00:11:11,212 Ale odpowiadając na twoje pytanie. 146 00:11:13,798 --> 00:11:15,091 Tak. 147 00:11:16,092 --> 00:11:18,219 Zamierzam cię zajebać. 148 00:11:18,887 --> 00:11:21,598 Gdybyś żył już byś to zrobił. 149 00:11:24,392 --> 00:11:25,894 Kochany. 150 00:11:28,605 --> 00:11:31,608 Czekam tylko, aż będziesz szczęśliwy. 151 00:11:32,901 --> 00:11:34,903 Także pospiesz się, mój drogi. 152 00:11:38,782 --> 00:11:41,910 Do tego czasu zabrałem 7000 dusz. 153 00:11:42,494 --> 00:11:45,705 Ale tylko w przypadku Lestata czułem jakby to było morderstwo. 154 00:11:47,290 --> 00:11:51,294 Oczywiście to tylko semantyka, ale tak właśnie się czułem. 155 00:11:53,380 --> 00:11:55,215 Pojawił się na moje zaproszenie. 156 00:11:55,298 --> 00:11:58,009 Jako odwrócenie uwagi od monochromatycznego krajobrazu. 157 00:11:59,302 --> 00:12:01,304 Szarości zniszczonych dróg 158 00:12:01,388 --> 00:12:04,808 i szaro-brązowego koloru zwęglonego i podziurawionego kulami miasta. 159 00:12:05,809 --> 00:12:11,314 W Niemczech Herr Hitler zażył pigułkę w swoim bunkrze, a Europa świętowała. 160 00:12:12,399 --> 00:12:15,819 Ale w Rumunii nie świętowano. 161 00:12:18,405 --> 00:12:20,115 Nazistów zastąpili Sowieci. 162 00:12:20,198 --> 00:12:23,118 Wojna przemieniła się w okupację. 163 00:12:24,202 --> 00:12:26,913 Szybko, dawajcie! 164 00:12:28,581 --> 00:12:30,291 To ostatni? 165 00:12:30,709 --> 00:12:32,002 Dawaj! 166 00:12:32,085 --> 00:12:33,712 Dalej, dalej! 167 00:12:33,795 --> 00:12:35,797 Otwierajcie. 168 00:12:40,593 --> 00:12:41,803 Ognia! 169 00:12:46,099 --> 00:12:48,101 Wyślijcie ich do piekła. 170 00:12:49,019 --> 00:12:50,979 Spieprzajmy stąd. 171 00:12:53,815 --> 00:12:55,984 Czemu ostrzeliwują trumny? 172 00:12:56,317 --> 00:12:58,111 Zamknięte okna, zaryglowane drzwi. 173 00:12:58,194 --> 00:13:01,906 Jak w każdej wiosce którą widzieliśmy, do której weszli Rosjanie. 174 00:13:01,906 --> 00:13:04,701 Ludzie odeszli? Więc kto rozwiesił czosnek wokół tych drzwi? 175 00:13:04,784 --> 00:13:07,704 - Kto przybił krzyż do ściany? - Może zapukaj i popytaj? 176 00:13:07,787 --> 00:13:10,081 Jak w książkach. Myślą, że czosnek ich ochroni. 177 00:13:10,081 --> 00:13:12,292 - Twoich książkach? - Myślą, że nienawidzimy Jezusa. 178 00:13:12,292 --> 00:13:14,294 Nie zaczynaj znowu z tymi książkami! To ściema. 179 00:13:14,294 --> 00:13:16,212 Jest tutaj jakiś wampir. Kolejny krzyż. 180 00:13:16,588 --> 00:13:18,089 Dobra, uważaj. 181 00:13:18,214 --> 00:13:20,091 - O cholera. - Wyglądaj jak przystało. 182 00:13:20,091 --> 00:13:21,801 Nic nie mów. 183 00:13:21,885 --> 00:13:23,887 Dokumenty. 184 00:13:29,601 --> 00:13:30,894 Moja mama. 185 00:13:30,894 --> 00:13:32,979 Widzieliście ją? Pomóżcie, proszę... 186 00:13:34,397 --> 00:13:35,815 Węgierka. 187 00:13:36,399 --> 00:13:38,401 To jest Rumunia. 188 00:13:38,401 --> 00:13:41,613 Szukamy mojej żony. Mamy nadzieję ją znaleźć. 189 00:13:42,280 --> 00:13:44,282 Wasze dokumenty nie są w porządku. 190 00:13:45,700 --> 00:13:48,495 Każecie im tu stać po zmroku? Głupi jesteście? 191 00:13:48,912 --> 00:13:50,080 Mów po rosyjsku. 192 00:13:50,205 --> 00:13:52,791 Idźcie. Róbcie te swoje ważne patrole. 193 00:13:52,999 --> 00:13:55,001 Mów po rosyjsku. 194 00:13:55,085 --> 00:13:57,295 Dokumenty nic nie dadzą jak będą martwi. 195 00:14:06,680 --> 00:14:08,682 Noc to nie pora na podróże. 196 00:14:08,807 --> 00:14:10,308 Tym bardziej z dzieckiem. 197 00:14:10,392 --> 00:14:12,394 Jej matka jest pielęgniarką. 198 00:14:13,103 --> 00:14:16,314 Przyjechała do Rumuni i szuka jej... 199 00:14:18,817 --> 00:14:20,402 Amerykanie? 200 00:14:26,491 --> 00:14:30,120 No dobra. Na wojnie każdy ma smutną historię. 201 00:14:30,203 --> 00:14:32,414 Rozumiecie mój angielski? 202 00:14:32,789 --> 00:14:34,082 Tak. 203 00:14:34,290 --> 00:14:35,500 Emilia. 204 00:14:35,792 --> 00:14:37,002 Mary. 205 00:14:37,002 --> 00:14:38,503 To mój ojciec, Robert. 206 00:14:38,920 --> 00:14:41,589 Jesteśmy zmęczeni, przyda nam się miejsce do spania. 207 00:14:41,798 --> 00:14:44,300 Mamy czym podziękować. 208 00:14:45,593 --> 00:14:46,886 Wódka? 209 00:14:47,220 --> 00:14:48,680 O tak. 210 00:14:48,680 --> 00:14:50,390 Znajdziecie przyjaciół. 211 00:14:52,809 --> 00:14:54,310 Nie ma już łóżek. 212 00:14:54,394 --> 00:14:56,312 Możecie na noc zostać w kotłowni. 213 00:14:56,312 --> 00:14:58,106 Ciepło, kocioł głośny. 214 00:14:58,398 --> 00:15:00,483 Dziękujemy. To nam wystarczy. 215 00:15:00,692 --> 00:15:01,901 Amerykańce! 216 00:15:01,901 --> 00:15:03,903 Przynieśli wódkę i papierosy. 217 00:15:11,411 --> 00:15:15,081 Nie są przyzwyczajeni do oglądania dobrze wyglądających mężczyzn. 218 00:15:15,206 --> 00:15:17,417 A skąd są pozostali? 219 00:15:17,584 --> 00:15:20,587 Większość z miasta, niektórzy nie mogą wrócić do domów. 220 00:15:21,087 --> 00:15:22,797 Bo już ich nie mają. 221 00:15:22,881 --> 00:15:24,799 Jak to się stało, że wszyscy tu mieszkacie? 222 00:15:25,008 --> 00:15:27,218 Kamienne ściany, drzwi z metalu. 223 00:15:27,802 --> 00:15:29,596 Coś się dzieje w lesie? 224 00:15:29,596 --> 00:15:32,015 Miny, wilki, 225 00:15:32,390 --> 00:15:35,310 może niemieccy żołnierze, którzy nie wiedzą, że wojna się skończyła. 226 00:15:35,310 --> 00:15:37,687 A może coś gorszego. 227 00:15:39,814 --> 00:15:42,484 - A może wampiry. - Proszę! 228 00:15:43,902 --> 00:15:46,112 O zobacz, żołnierze z przewieszonym czosnkiem. 229 00:15:46,112 --> 00:15:47,614 Nie, nie! 230 00:15:47,614 --> 00:15:51,117 Zupa za fajki. Dla was kiepski interes. 231 00:15:51,701 --> 00:15:54,204 Ale Bóg zapomni kiedy umrzecie. 232 00:15:55,413 --> 00:15:57,207 Znaczy nie zapomni. 233 00:16:06,299 --> 00:16:07,717 Amerykanie? 234 00:16:08,218 --> 00:16:10,720 Nie słyszałem angielskiego od pół roku. 235 00:16:10,804 --> 00:16:12,681 Powiedźcie coś, cokolwiek. 236 00:16:12,806 --> 00:16:15,100 Coś, cokolwiek. 237 00:16:15,600 --> 00:16:16,893 - Witaj. - Witaj. 238 00:16:17,018 --> 00:16:18,186 A ja po jakiemu mówię? 239 00:16:18,186 --> 00:16:20,397 Ty, kochana, mówisz łamanym angielskim, 240 00:16:20,480 --> 00:16:24,109 bo Anglik, który cię uczy jest zbyt zakochany w uczniu by uczyć cię prawidłowo. 241 00:16:24,818 --> 00:16:26,319 To Robert. 242 00:16:27,487 --> 00:16:28,780 Louis. 243 00:16:28,780 --> 00:16:32,909 W rzeczywistości szybko się uczy i jest bardzo zaradna, a ja jestem w niej strasznie zakochany. 244 00:16:32,992 --> 00:16:34,703 Słyszałem, że macie wódkę. 245 00:16:34,703 --> 00:16:36,413 To Morgan. 246 00:16:37,789 --> 00:16:39,582 Morgan Ward, korespondent "Daily Herald". 247 00:16:39,708 --> 00:16:43,294 Zapomnieli, że tu jestem. A ja z kolei zapomniałem już twojego imienia. 248 00:16:43,294 --> 00:16:44,504 Louis. 249 00:16:44,504 --> 00:16:46,715 Louis! Louis, cudownie nieznajomy. 250 00:16:46,798 --> 00:16:48,883 Witamy w piekle na ziemi! 251 00:16:49,384 --> 00:16:51,886 A ty? Jak masz na imię, skarbie? 252 00:16:52,012 --> 00:16:53,888 Czemu na zewnątrz ostrzeliwują groby? 253 00:16:53,888 --> 00:16:56,099 To moja córka, Mary. 254 00:16:59,811 --> 00:17:02,397 Wasze ciała pożywią naszą ziemię! 255 00:17:02,897 --> 00:17:05,483 Wasze kości wybielą się na naszej ziemi! 256 00:17:10,989 --> 00:17:12,490 Andrei. 257 00:17:13,700 --> 00:17:16,911 Może mógłbyś zabrać Mary, żeby poznała inne dzieci. 258 00:17:16,995 --> 00:17:18,997 Nie trzeba, dziękuję. 259 00:17:19,205 --> 00:17:22,292 Śmiało, Mary. Idź poznać inne dzieci. 260 00:17:22,792 --> 00:17:25,503 Założę się, że wiedzą wszystko o tym miejscu. 261 00:17:34,095 --> 00:17:35,597 Chwila, źle powiedziałem. 262 00:17:35,680 --> 00:17:38,683 Nie powiedziała tego przy Klaudii. 263 00:17:38,808 --> 00:17:40,810 Czego? Kto? 264 00:17:40,894 --> 00:17:43,813 To o wilkach, Niemcach i czymś gorszym. 265 00:17:43,897 --> 00:17:46,399 Emilia, nie powiedziałaby tego przy Klaudii. 266 00:17:46,483 --> 00:17:50,820 Wilki, może niemieccy żołnierze, którzy nie wiedzą, że wojna się skończyła. 267 00:17:50,904 --> 00:17:52,906 Może coś gorszego. 268 00:17:52,989 --> 00:17:56,701 Myślała, że Klaudia jest dzieckiem. Klaudia odeszła. 269 00:17:56,993 --> 00:17:59,412 I wtedy to powiedziała. 270 00:18:02,415 --> 00:18:05,293 Czy coś się dzieje w lesie? 271 00:18:05,418 --> 00:18:08,088 Miny, wilki, 272 00:18:08,505 --> 00:18:11,716 może Niemcy, którzy nie wiedzą, że wojna się skończyła. 273 00:18:12,008 --> 00:18:14,719 Może coś gorszego. 274 00:18:15,804 --> 00:18:17,013 Tak. 275 00:18:18,014 --> 00:18:19,099 Tak! 276 00:18:19,307 --> 00:18:20,892 Tak to było. 277 00:18:21,017 --> 00:18:24,312 Powinniśmy zadbać o każdy szczegół. 278 00:18:24,896 --> 00:18:27,315 Pełna zgoda. 279 00:18:27,315 --> 00:18:30,110 Może to dobra pora na przerwę, Louis. 280 00:18:36,783 --> 00:18:39,994 Wiedz, prawdziwy Rashidzie, że jestem całkiem dobry w swojej pracy, 281 00:18:40,120 --> 00:18:42,789 błyskotliwy młody reporter z własnym punktem widzenia. 282 00:18:42,914 --> 00:18:45,208 Wywiad z upadłym katolickim arcybiskupem, 283 00:18:45,417 --> 00:18:47,419 czterech wiceprezesów Enron 284 00:18:47,502 --> 00:18:49,379 i jeżeli mieli coś do ukrycia, 285 00:18:49,504 --> 00:18:52,215 zawsze zaczynali od przybrania jakiejś roli. 286 00:18:52,298 --> 00:18:57,679 Nie dosłownie, nie jakieś głupie kostiumy na Halloween, rękawiczki, czy soczewki. 287 00:18:57,679 --> 00:19:00,098 Opowiadają żarty, są czarujący. 288 00:19:00,598 --> 00:19:03,685 A potem w pewnym kryzysowym momencie, kiedy jestem już blisko, 289 00:19:03,893 --> 00:19:07,981 kurtyna opada, a ja widzę zarys prawdy. 290 00:19:07,981 --> 00:19:11,109 Armand nie chciał żebym robił ten wywiad, Danielu. 291 00:19:11,192 --> 00:19:12,485 Nadal nie chcę. 292 00:19:12,610 --> 00:19:15,488 Ale chciał być blisko niego, prawda, prawdziwy Rashidzie? 293 00:19:15,613 --> 00:19:19,909 Znaczy zapewne cokolwiek próbują ukryć, mi nie uda się tego odkryć, 294 00:19:19,993 --> 00:19:22,579 no i co zrobisz? Zdarza się to cały czas. 295 00:19:22,704 --> 00:19:26,583 Ale chcę cię zapytać, jako członka niższego gatunku, 296 00:19:26,708 --> 00:19:32,380 czemu mówią: "Hej, wampiry są prawdziwe. A oto "prawie" cała historia"? 297 00:19:32,505 --> 00:19:33,798 Dziękujemy ci, Rashid. 298 00:19:36,801 --> 00:19:39,804 Właśnie dlatego po ciebie idę, prawdziwy Rashidzie. 299 00:19:39,888 --> 00:19:42,807 Ciebie, do kurwy, mogę złamać! 300 00:19:43,391 --> 00:19:45,018 Wybaczcie, panowie. 301 00:19:51,399 --> 00:19:56,696 Chodzi na palcach przez krypty 302 00:19:57,113 --> 00:20:01,117 Anna, Anna, niech zgnije 303 00:20:01,201 --> 00:20:04,579 Anna, Anna, nie daj się złapać. 304 00:20:04,996 --> 00:20:06,998 Kim jest Anna? 305 00:20:09,709 --> 00:20:11,711 Chcesz ją spotkać? 306 00:20:11,795 --> 00:20:13,797 Przejdź przez dziurę, idź przed siebie. 307 00:20:15,507 --> 00:20:17,300 Ten kto najdalej wygrywa. 308 00:20:17,384 --> 00:20:19,010 Co wygrywa? 309 00:20:28,395 --> 00:20:30,188 Kruk. 310 00:20:35,819 --> 00:20:39,114 Wkurzyła się, gdy nasi chłopcy zaczęli wyjeżdżać. 311 00:20:39,489 --> 00:20:41,282 Zgłosiła się do Czerwonego Krzyża. 312 00:20:41,491 --> 00:20:43,284 Święta żona. 313 00:20:43,410 --> 00:20:45,286 Tak, dorastała w wojskowej rodzinie. 314 00:20:45,995 --> 00:20:48,790 Ten rodzaj kobiety, z którą nie masz się co kłócić. 315 00:20:48,915 --> 00:20:51,292 Znam ten typ. 316 00:20:54,087 --> 00:20:55,880 Wypijmy za to. 317 00:20:57,799 --> 00:20:59,009 Dobra. 318 00:21:06,808 --> 00:21:09,602 Czemu ostrzeliwują tutaj trumny? 319 00:21:10,895 --> 00:21:14,107 Wieśniacy dowodzeni przez wieśniaków. 320 00:21:14,399 --> 00:21:20,405 Niemiecka amfetamina, przesądy zacofanego kraju. 321 00:21:20,488 --> 00:21:24,200 W ziemi, drzewach i rzekach płynie szaleństwo. 322 00:21:24,200 --> 00:21:27,495 Kiedy śpię, trzymam spodnie przyczepione do kostki, żeby i mnie nie dopadło. 323 00:21:27,579 --> 00:21:30,790 To stary kraj ze starymi rzeczami. 324 00:21:30,915 --> 00:21:33,793 Jeszcze więcej szaleństwa, a ona jest obecnie prefektem wioski. 325 00:21:33,918 --> 00:21:35,712 - Wierzę ci. - Ja też. 326 00:21:35,712 --> 00:21:37,881 Wierzę we wszystko co mówisz, Emilio. 327 00:21:38,381 --> 00:21:40,383 Wyjdź za mnie. 328 00:21:41,217 --> 00:21:42,886 Kiedy wróci ksiądz. 329 00:21:49,392 --> 00:21:50,685 To taki nasz mały żart. 330 00:21:50,685 --> 00:21:53,313 Ksiądz został wywieziony przez naszych sowieckich przyjaciół. 331 00:21:53,313 --> 00:21:58,610 A mówiąc wywieziony, mam na myśli przywiązanie do ciężarówki i wywiezienie. 332 00:21:59,486 --> 00:22:03,615 Jest tam coś z zakłóconą duszą. 333 00:22:04,282 --> 00:22:05,492 Zakłóconą? 334 00:22:29,307 --> 00:22:31,309 Przestań z tym jebanym dzwonkiem. 335 00:22:31,309 --> 00:22:32,894 To ściema. 336 00:22:33,103 --> 00:22:34,604 Dzwonek działa. 337 00:22:34,688 --> 00:22:36,690 Czosnek działa. 338 00:22:36,898 --> 00:22:38,900 Karabin maszynowy działa. 339 00:22:39,192 --> 00:22:41,695 Jak mamy coś usłyszeć, kiedy dzwonisz tym... 340 00:23:11,599 --> 00:23:13,309 Ja też wypijam krew. 341 00:23:19,816 --> 00:23:21,109 Pokażę ci. 342 00:23:21,109 --> 00:23:22,694 Pozwól, że ci pokażę. 343 00:23:29,492 --> 00:23:30,910 Słyszysz mnie? 344 00:23:32,704 --> 00:23:33,997 Myślę, że on już nie żyje. 345 00:23:34,998 --> 00:23:37,000 Nie powinieneś już pić. 346 00:23:47,719 --> 00:23:51,681 Triumf nad złem Hitlera można odczuć w całej Francji 347 00:23:51,806 --> 00:23:56,102 i nie ma na to bardziej fantastycznego przykładu niż bezcenne dzieła sztuki, 348 00:23:56,311 --> 00:23:59,606 które są zbierane na wsiach i pakowane do ciężarówek, 349 00:23:59,689 --> 00:24:02,609 żeby wrócić na swoje należne miejsce w Paryżu. 350 00:24:02,609 --> 00:24:07,405 BBC World Service w imieniu reszty zachodniego świata, 351 00:24:07,489 --> 00:24:12,494 śle szczere podziękowania swoim sojusznikom we Francji. 352 00:24:35,100 --> 00:24:37,018 Jesteś Czerwony, Louis? 353 00:24:37,310 --> 00:24:39,187 Powiedziałeś coś? 354 00:24:39,187 --> 00:24:40,689 Tak. 355 00:24:42,691 --> 00:24:43,900 Nie usłyszałem. 356 00:24:43,983 --> 00:24:46,111 Więc się powtórzę. 357 00:24:48,113 --> 00:24:53,993 Czy jesteś... Czerwony? Nie osądzam. Proste pytanie. 358 00:25:01,793 --> 00:25:03,503 Jestem... 359 00:25:05,588 --> 00:25:09,217 magicznym wódkowym czarnuchem. 360 00:25:09,509 --> 00:25:13,888 Mam pierwszą fajną noc od dawna. Daj spokój. 361 00:25:14,014 --> 00:25:17,600 Jesteś dezerterem albo Bolszewikiem. Więc kim jesteś? 362 00:25:17,684 --> 00:25:19,686 Właśnie dlatego nie masz przyjaciół, staruchu. 363 00:25:19,811 --> 00:25:21,312 Już ci powiedziałem. 364 00:25:21,604 --> 00:25:23,815 Szukam swojej żony. 365 00:25:25,692 --> 00:25:27,902 Przecież to odbitka albuminowa. 366 00:25:27,986 --> 00:25:29,988 Naprawdę chcę posłuchać jak ta pani śpiewa. 367 00:25:29,988 --> 00:25:33,491 Robię własne zdjęcia, w ten sposób zarabiam więcej pieniędzy. 368 00:25:33,491 --> 00:25:38,496 A zdjęcie twojej oddanej żony zostało zrobione aparatem z płytą szklaną 369 00:25:38,580 --> 00:25:40,206 i wydrukowane na papierze albuminowym. 370 00:25:40,290 --> 00:25:44,210 Tym samym zdjęcie ma ze 30 lat, co czyni, że ona ma.. 371 00:25:45,503 --> 00:25:50,383 60, 65 lat, a narodziny twojej córki to medyczny cud. 372 00:25:50,383 --> 00:25:53,094 Naprawdę nie chcesz kroczyć tą ścieżką. 373 00:25:53,219 --> 00:25:56,598 Lubię cię. Wydajesz się dobrym człowiekiem. 374 00:25:56,681 --> 00:25:59,184 Mógłbyś się z tym pospieszyć. Piosenka jest już w połowie. 375 00:25:59,184 --> 00:26:02,103 Jeśli jesteś dezerterem to zawróć i przyjmij karę. 376 00:26:02,520 --> 00:26:05,899 To będzie raj w porównaniu do utopii Wujka Józefa. 377 00:26:07,609 --> 00:26:09,110 Tyle? 378 00:26:09,194 --> 00:26:10,987 Tyle. 379 00:26:14,616 --> 00:26:15,784 To było niemiłe. 380 00:26:15,784 --> 00:26:18,119 Przerywam ci i porywam ci kobietę. 381 00:26:18,119 --> 00:26:20,413 Nigdy nie zadzieraj z magicznym wódkowym czarnuchem. 382 00:26:20,497 --> 00:26:22,290 Mogę prosić do tańca? 383 00:26:23,208 --> 00:26:25,919 Jeśli jesteś Bolszewikiem, podejmujesz duże ryzyko. 384 00:26:25,919 --> 00:26:27,879 Naprawdę chcesz za niego wyjść? 385 00:26:28,380 --> 00:26:31,007 Ma coś dużego w spodniach. 386 00:26:35,011 --> 00:26:36,388 Tato! 387 00:26:37,597 --> 00:26:39,099 Spadłam z drzewa. 388 00:26:42,102 --> 00:26:47,190 Było wielkie i szare, a ubrania gniły na nim, jakby w nich umarło. Dawaj! 389 00:26:48,316 --> 00:26:53,279 - To coś było silne i zabrało swoją ofiarę. - Czy był to wampir? 390 00:26:53,279 --> 00:26:55,281 Miał kły, więc co to mogło być? 391 00:26:55,407 --> 00:26:57,492 - Wąż, pawian. - Pawian?! 392 00:26:57,617 --> 00:27:00,912 - Pawiany mają kły. - Jesteśmy w Rumunii! Pawiany? 393 00:27:07,794 --> 00:27:10,213 Powiedziało coś? Próbowałaś telepatii? 394 00:27:10,213 --> 00:27:11,589 - Tak. - Odpowiedziało? 395 00:27:11,589 --> 00:27:13,800 - Tak, próbowałam telepatii. - Więc nie mówi? 396 00:27:13,800 --> 00:27:15,385 Myślę, że było chore. 397 00:27:15,510 --> 00:27:18,179 Czemu się z nimi śmiejesz i podałeś prawdziwe imię? 398 00:27:18,179 --> 00:27:21,683 Zaprzyjaźniając się z nimi zauważyłeś w ogóle, że noszą krzyżyki i czosnek? 399 00:27:26,896 --> 00:27:32,193 Śmiertelnicy boją się wampirów w części świata znanej z wampirów, 400 00:27:32,318 --> 00:27:35,905 co nie jest niespodzianką ani dowodem na istnienie prawdziwego wampira! 401 00:27:35,905 --> 00:27:37,198 Tam jest jeden z naszych! 402 00:27:37,282 --> 00:27:41,202 Ale jak nie może cię zabrać na tańce i powiedzieć ci, że jesteś ładny, to do diabła z nim, prawda? 403 00:27:41,286 --> 00:27:42,704 - Witaj, urazo! - O nie! 404 00:27:42,787 --> 00:27:47,000 Wybaczyłam ci za to, że zepsułeś mi plany, ale nie wybaczyłam, że zabrałeś go tu ze sobą. 405 00:27:47,083 --> 00:27:50,086 Jest na wysypisku pod pięcioletnią warstwą śmieci. 406 00:27:50,295 --> 00:27:53,590 Tutaj! Nosisz go tutaj. Spowalniasz nas! 407 00:27:53,715 --> 00:27:55,800 Może byśmy go spytali, gdyby potrafił mówić? 408 00:27:55,884 --> 00:27:57,385 Zmieniasz temat kiedy prawda boli. 409 00:27:57,385 --> 00:28:01,681 Kto cię stworzył? I potem co? Kto stworzył jego? Czego tu szukamy? Adama i Ewy potępionych? 410 00:28:01,806 --> 00:28:04,392 Boga? Szukamy Boga, Klaudio? 411 00:28:04,517 --> 00:28:05,894 Jasne, właź do dziury. 412 00:28:05,894 --> 00:28:09,981 Poznałam w życiu dokładnie 4 wampirów i wszyscy jesteście najgorsi. 413 00:28:10,106 --> 00:28:12,817 Lestata, Antoinette, skurwysyna i ciebie. 414 00:28:12,901 --> 00:28:15,403 Szukam jednego, choćby jednego, 415 00:28:15,403 --> 00:28:17,906 który nie jest pieprzonym draniem! 416 00:28:24,496 --> 00:28:26,915 Wspomnienia wręcz kipią. 417 00:28:33,004 --> 00:28:38,009 Obudziłem się tamtej nocy na dźwięk chaosu, który wybuchał w pobliżu. 418 00:28:39,886 --> 00:28:41,805 Klaudia była... 419 00:28:55,985 --> 00:28:57,904 Śniła. 420 00:28:59,906 --> 00:29:03,910 Jej głowa drgała jak u ciebie. 421 00:29:05,787 --> 00:29:07,914 Może po prostu... 422 00:29:07,997 --> 00:29:10,417 - lukrujesz wspomnienia. - Nie. 423 00:29:10,917 --> 00:29:12,794 Czuję ją. 424 00:29:15,880 --> 00:29:18,216 Czuję ją obok siebie. 425 00:29:19,718 --> 00:29:21,386 Ma koszmar. 426 00:29:24,806 --> 00:29:27,017 Co jest gorszego od koszmaru? 427 00:29:28,810 --> 00:29:34,190 Kiedy twoja dusza rzutuje swoje lęki, to przynajmniej jakoś to działa. 428 00:29:35,984 --> 00:29:38,486 Ale co gdy niczego nie ma? 429 00:29:39,612 --> 00:29:40,989 Pustka. 430 00:29:41,906 --> 00:29:43,283 Nicość. 431 00:29:43,992 --> 00:29:45,285 Fragmenty... 432 00:29:45,994 --> 00:29:47,287 które powracają. 433 00:29:50,081 --> 00:29:51,916 Godziny, 434 00:29:51,916 --> 00:29:53,293 noce. 435 00:29:54,210 --> 00:29:55,587 Przedmioty... 436 00:29:55,795 --> 00:29:57,589 unoszenie się na wodzie. 437 00:29:59,716 --> 00:30:02,510 To było tylko coś, co napisała. 438 00:30:04,179 --> 00:30:06,306 Ale to nie była prawda. 439 00:30:07,307 --> 00:30:09,017 Mogła śnić. 440 00:30:11,394 --> 00:30:13,104 Dziękuję ci. 441 00:30:18,902 --> 00:30:21,613 Jeśli potrzebujesz przerwy... 442 00:30:21,696 --> 00:30:23,114 Nie. 443 00:30:24,115 --> 00:30:25,283 Nie. 444 00:30:25,992 --> 00:30:27,702 Chcę tego. 445 00:30:28,912 --> 00:30:30,497 Pamiętać. 446 00:30:41,216 --> 00:30:43,802 Obudziła się przez hałas. 447 00:30:45,887 --> 00:30:53,186 Wróciliśmy do fabryki w szaleńczym wirze krzyków i żołnierzy Armii Czerwonej. 448 00:30:53,186 --> 00:30:54,688 Do cholery! 449 00:30:55,313 --> 00:30:58,692 Louis, dzięki Bogu. Proszę, pomóż mi trochę opanować tych ludzi! 450 00:30:58,692 --> 00:31:00,694 Spójrz na jej ugryzienie! 451 00:31:00,819 --> 00:31:02,612 Do cholery, ona jest ranna! 452 00:31:02,612 --> 00:31:03,697 Zdejmij jej bandaż! 453 00:31:03,697 --> 00:31:05,699 Była na zewnątrz ze swoimi cholernymi pułapkami. 454 00:31:05,699 --> 00:31:07,701 Próbuje was wszystkich wyżywić! 455 00:31:10,120 --> 00:31:11,996 Myślą, że jest potworem. 456 00:31:11,996 --> 00:31:14,582 Louis, Robert, czy kim jesteś, po prostu mi pomóż! 457 00:31:17,210 --> 00:31:18,795 Zrozum, zrozum! 458 00:31:18,920 --> 00:31:20,380 Zobacz! 459 00:31:20,505 --> 00:31:23,717 Zrozum. Jasne! 460 00:31:34,185 --> 00:31:36,187 Została ugryziona! 461 00:31:36,187 --> 00:31:38,189 To przez wilki! One ją okaleczyły! 462 00:31:38,815 --> 00:31:39,983 Wilki! 463 00:31:41,818 --> 00:31:42,819 Nie. 464 00:31:50,285 --> 00:31:52,287 Idziesz czy nie? 465 00:31:52,287 --> 00:31:54,289 Ona potrzebuje lekarza, do cholery! 466 00:31:55,582 --> 00:31:57,584 Nie możecie strzelać. 467 00:31:57,584 --> 00:31:59,586 Musicie odrąbać jej głowę. 468 00:31:59,711 --> 00:32:01,588 Odetnijcie całą szyję! Głowa! 469 00:32:02,005 --> 00:32:03,214 Oni ją zarżną! 470 00:32:03,214 --> 00:32:04,507 Louis, do cholery, zrób coś! 471 00:32:04,591 --> 00:32:05,800 Ludzkie sprawy. 472 00:32:05,884 --> 00:32:07,302 Pomóż jej, do cholery! 473 00:32:07,385 --> 00:32:09,179 Śmierć i jej unikanie. 474 00:32:09,304 --> 00:32:12,015 Miała im nałapać królików! 475 00:32:12,098 --> 00:32:14,601 - To ich problemy. - Nie! 476 00:32:14,684 --> 00:32:16,102 Nie róbcie tego! 477 00:32:20,190 --> 00:32:22,484 Nasze sprawy znajdowały się w lesie. 478 00:33:02,607 --> 00:33:04,818 Czy to ci wygląda na pawiana? 479 00:33:09,114 --> 00:33:11,491 To znowu ja. Nie bój się. 480 00:33:19,207 --> 00:33:20,417 Już dobrze. 481 00:33:20,417 --> 00:33:22,210 On jest twój. Nie chcemy go. 482 00:33:25,880 --> 00:33:28,383 Co to do diabła jest? 483 00:33:29,884 --> 00:33:31,386 To jest... 484 00:33:31,803 --> 00:33:33,513 wampir. 485 00:33:34,889 --> 00:33:38,601 Nie, ja jestem wampirem. To pieprzony sum z zębami. 486 00:33:39,185 --> 00:33:41,396 Jest brudny. 487 00:33:42,689 --> 00:33:44,190 To nie jest jak my. 488 00:33:44,315 --> 00:33:47,902 My, ty, jesteśmy tacy sami. 489 00:33:47,986 --> 00:33:50,113 Nie tacy sami. Nawet nie jest blisko. 490 00:33:50,613 --> 00:33:52,115 Louis! 491 00:34:01,916 --> 00:34:03,209 Louis! 492 00:34:15,805 --> 00:34:17,015 Louis! 493 00:34:26,107 --> 00:34:27,108 Klaudia! 494 00:34:40,580 --> 00:34:43,583 To mama. Mamusia tu jest. 495 00:34:47,504 --> 00:34:49,506 Dziecko. 496 00:34:50,090 --> 00:34:52,509 Zabrałaś dziecku oczy. 497 00:35:26,418 --> 00:35:28,420 Jakby miał polować? 498 00:35:29,379 --> 00:35:30,880 Jak? 499 00:35:40,807 --> 00:35:42,517 Kobieta wampir. 500 00:35:45,812 --> 00:35:48,189 Wkurzona kobieta wampir. 501 00:35:49,607 --> 00:35:51,109 Matka. 502 00:35:51,317 --> 00:35:54,779 Jej słowa, język i powolne poruszanie 503 00:35:54,779 --> 00:35:57,699 sprawiły, ze poczuliśmy, że chce byśmy poszli za nią. 504 00:35:57,782 --> 00:35:59,492 Nie zamierzam się zatrzymywać. 505 00:35:59,701 --> 00:36:00,785 Ja też nie. 506 00:36:01,119 --> 00:36:03,079 Więc tak zrobiliśmy. 507 00:36:03,288 --> 00:36:06,416 Przez las, niczym w baśni. 508 00:36:08,793 --> 00:36:12,797 Ale nawet jakbyśmy sprawili, że się do nas odezwie, to co miałaby nam powiedzieć? 509 00:36:15,717 --> 00:36:17,886 Mimo wszystko, 510 00:36:18,011 --> 00:36:21,306 co tak na prawdę potępieni mogą rzec potępionym? 511 00:36:52,712 --> 00:36:54,714 Pij, pij... 512 00:37:22,617 --> 00:37:27,205 Przybyliśmy zza oceanu. 513 00:37:28,206 --> 00:37:30,208 Szukaliśmy cię 5 lat. 514 00:37:30,500 --> 00:37:33,920 Przybyliśmy do miejsca w których wymienia się wampiry, 515 00:37:34,004 --> 00:37:36,006 żeby znaleźć innych takich jak my, 516 00:37:37,507 --> 00:37:39,509 Noc należy do nas. 517 00:37:39,718 --> 00:37:40,802 Tak? 518 00:37:41,094 --> 00:37:42,387 Tak. 519 00:37:43,096 --> 00:37:44,514 Tak. 520 00:37:44,681 --> 00:37:47,308 Długie stulecia w wioskach, 521 00:37:47,892 --> 00:37:53,106 w tych swoich ruderach, pijąc i pijąc. 522 00:37:53,982 --> 00:37:55,817 Nie chcą już życia. 523 00:37:55,900 --> 00:37:57,610 Może chodzi o krew. 524 00:37:57,902 --> 00:37:59,904 Powiedz jej o krwi. 525 00:38:01,406 --> 00:38:03,783 Krew tutaj... 526 00:38:05,994 --> 00:38:07,787 Nie... możecie... 527 00:38:07,787 --> 00:38:09,581 Powiedz to po angielsku. 528 00:38:12,917 --> 00:38:14,794 Krew tutaj jest zła. 529 00:38:17,380 --> 00:38:19,382 Ludzie... 530 00:38:19,507 --> 00:38:23,887 mają zbyt wiele smutku i bólu. 531 00:38:27,599 --> 00:38:30,393 Też to czujemy kiedy ją pijemy. 532 00:38:33,605 --> 00:38:36,691 Nie możemy się ogrzać. 533 00:38:36,983 --> 00:38:38,902 Nasze ciała nas bolą. 534 00:38:40,487 --> 00:38:43,406 Może potrzebujecie lepszej krwi. 535 00:38:45,408 --> 00:38:47,202 Zza oceanu? 536 00:38:47,702 --> 00:38:49,120 Ameryka. 537 00:38:57,712 --> 00:38:59,714 Kolejny niczym spalony chleb. 538 00:39:13,311 --> 00:39:15,313 Ilu nas zostało? 539 00:39:25,115 --> 00:39:27,117 Co się z nim stało? 540 00:39:37,502 --> 00:39:40,005 Cezare Romulo. 541 00:39:42,298 --> 00:39:45,218 Był zabawny. 542 00:39:47,303 --> 00:39:52,017 Wybił cyrk obwoźny w Sybinie, 543 00:39:53,810 --> 00:39:55,812 wszystkich z wyjątkiem niedźwiedzia... 544 00:39:58,314 --> 00:40:02,110 ale wszyscy mroczni odchodzą w mrok. 545 00:40:03,695 --> 00:40:05,613 Co mówi? 546 00:40:05,780 --> 00:40:07,490 Kto pozostał? 547 00:40:07,699 --> 00:40:11,786 Zabiłaś mojego ostatniego w lesie. 548 00:40:12,412 --> 00:40:13,580 Krzywdził nas. 549 00:40:14,080 --> 00:40:15,498 Co mówi? 550 00:40:15,790 --> 00:40:19,002 Wszyscy nie żyją. 551 00:40:21,796 --> 00:40:23,798 Wszystko przepadło. 552 00:40:44,903 --> 00:40:47,697 Niczym śmietana z wiadra z mlekiem. 553 00:40:49,991 --> 00:40:52,786 Nadejdzie jeszcze tyle nocy na diabelnej drodze, 554 00:40:54,204 --> 00:40:58,083 grając z ich krwią, 555 00:40:58,708 --> 00:41:00,710 będziesz miała wiele radości... 556 00:41:01,419 --> 00:41:03,380 A ty idziesz z nami? 557 00:41:04,589 --> 00:41:05,715 Tak. 558 00:41:06,591 --> 00:41:09,094 Zabierzecie mnie ze sobą za ocean. 559 00:41:10,512 --> 00:41:13,181 Znowu będę silna. 560 00:41:14,099 --> 00:41:16,101 Opowiem wam wtedy swoją historię. 561 00:41:17,018 --> 00:41:19,312 A wy opowiecie swoją. 562 00:41:19,979 --> 00:41:22,982 Będziemy zabijać dla małych przyjemności, 563 00:41:23,983 --> 00:41:26,986 czekając aż moje dzieci do nas dołączą... 564 00:41:28,113 --> 00:41:30,115 Wiatr w naszych włosach 565 00:41:31,199 --> 00:41:33,493 i bose stopy na trawie. 566 00:41:37,914 --> 00:41:39,916 Daciana. 567 00:41:45,005 --> 00:41:46,381 Louis. 568 00:41:47,007 --> 00:41:48,383 Klaudia. 569 00:41:52,887 --> 00:41:54,681 Należy do nas... nicość. 570 00:41:59,811 --> 00:42:04,816 I tak poznaliśmy wampira ze starego świata. 571 00:42:07,318 --> 00:42:09,988 Otrzymaliśmy agresywną ofertę za tryptyk Bacona. 572 00:42:10,488 --> 00:42:13,992 Nie wiedziałem, że go wystawiliśmy. 573 00:42:14,993 --> 00:42:19,205 To ktoś nowy więc będę musiał być ostrożny, ale takiej kwoty się nie spodziewasz. 574 00:42:24,711 --> 00:42:26,880 Mogę zobaczyć strony, które usunęliśmy? 575 00:42:27,297 --> 00:42:28,715 Z dzienników Klaudii. 576 00:42:32,010 --> 00:42:33,887 Zawarliśmy umowę. 577 00:42:34,012 --> 00:42:38,099 Nie wiem, co jeszcze jest zamazane albo źle zapamiętane. 578 00:42:38,808 --> 00:42:40,685 Na niektórych stronach jest moje imię. 579 00:42:40,894 --> 00:42:42,187 Siedzę naprzeciw niego 580 00:42:42,312 --> 00:42:44,481 i liczę się z tym, że nie wiem 581 00:42:44,606 --> 00:42:48,109 jakie inne błędne wspomnienia składają się na to wszystko. 582 00:42:50,403 --> 00:42:53,615 Nie podzielę się tym z nim, ale muszę je ponownie przeczytać. 583 00:42:57,202 --> 00:42:59,704 - Mogę poczynić obserwację? - Straciłem nad sobą panowanie. 584 00:42:59,704 --> 00:43:00,914 Tak. 585 00:43:01,706 --> 00:43:02,999 Jest uzdolniony. 586 00:43:03,583 --> 00:43:07,295 Chce cię w kawałkach dla przywileju złożenia ich z powrotem według własnego uznania. 587 00:43:07,295 --> 00:43:09,214 - To jego praca. - To jego narkotyk. 588 00:43:09,881 --> 00:43:12,509 - Rozkoszuje się tym. Powinieneś z nim skończyć. - Nie. 589 00:43:12,509 --> 00:43:14,219 Chodzi mi o odwiezienie go na samolot. 590 00:43:15,011 --> 00:43:16,096 Nie. 591 00:43:27,482 --> 00:43:29,984 Każę Rashidowi zmontować usunięte strony. 592 00:43:53,091 --> 00:43:54,718 Jaka jest ta obserwacja? 593 00:44:03,184 --> 00:44:05,812 Ten chłopiec, którego poznaliśmy w San Francisco. 594 00:44:05,895 --> 00:44:09,315 Ten, który grzebał przy swoim magnetofonie, 595 00:44:09,399 --> 00:44:13,611 który ledwie rozumiał znaczenie historii, którą mu opowiadałeś. 596 00:44:16,281 --> 00:44:18,491 On nadal gdzieś tam jest. 597 00:44:19,492 --> 00:44:21,202 Możemy go odnaleźć. 598 00:44:21,911 --> 00:44:24,789 Możemy sprawić, że w mgnieniu oka powie, co stało się później. 599 00:44:24,998 --> 00:44:26,708 Jak? 600 00:44:28,084 --> 00:44:30,003 Zrobimy to razem. 601 00:44:30,503 --> 00:44:33,298 Jak wszystko co robiliśmy przez ostatnie 70 lat. 602 00:44:59,783 --> 00:45:01,409 Dzień dobry. 603 00:45:04,788 --> 00:45:07,290 Co tam, panowie? 604 00:45:07,415 --> 00:45:09,000 Masz naszą uwagę. 605 00:45:09,584 --> 00:45:11,211 Tak? 606 00:45:11,294 --> 00:45:12,879 Tak. 607 00:45:13,505 --> 00:45:14,881 Na nagraniu? 608 00:45:19,594 --> 00:45:21,096 Dobra. 609 00:45:24,182 --> 00:45:26,810 Sesja dziesiąta, wampir Louis 610 00:45:26,893 --> 00:45:29,813 i wampir Armand. 611 00:45:32,982 --> 00:45:34,484 Udaliście się na zachód. 612 00:45:35,193 --> 00:45:37,612 Klaudia była całkowicie załamana. 613 00:45:37,612 --> 00:45:40,115 Zostawiła swoją cząstkę w Rumunii. 614 00:45:40,407 --> 00:45:42,784 Wiedziałem, że muszę ją od tego odciągnąć. 615 00:45:42,909 --> 00:45:46,204 Wybrałem miasto zasłyszane w radiu. 616 00:45:47,080 --> 00:45:48,415 Matkę Nowego Orleanu. 617 00:45:50,083 --> 00:45:52,002 Członkowie mojego sabatu wyczuli... 618 00:45:52,419 --> 00:45:54,796 Dojdziemy do ciebie. 619 00:45:57,590 --> 00:46:00,719 Wojna zgasiła tam światła, 620 00:46:00,802 --> 00:46:03,596 pozbawiając ulice ich piękna, 621 00:46:03,680 --> 00:46:06,099 pozbywając je całej awangardy. 622 00:46:08,018 --> 00:46:12,480 Ale wtedy cały świat był gotowy do powrotu, 623 00:46:12,605 --> 00:46:14,816 do przywrócenia życia. 624 00:46:17,902 --> 00:46:21,614 Pielgrzymi na drodze pełnej nadziei. 625 00:46:35,503 --> 00:46:37,088 Chcę ci coś powiedzieć. 626 00:46:37,797 --> 00:46:40,800 Nie musisz nic odpowiadać, ale chcę żebyś mnie wysłuchała. 627 00:46:40,884 --> 00:46:43,303 Trudne słowa i lekkie słowa. 628 00:46:44,804 --> 00:46:46,097 Trudne. 629 00:46:46,598 --> 00:46:48,099 Nasze życie jest gówniane. 630 00:46:48,892 --> 00:46:50,185 Zawsze tak było. 631 00:46:50,518 --> 00:46:53,480 Jest tak teraz. I będzie tak ponownie. 632 00:46:53,605 --> 00:46:56,399 Przestań się nad sobą użalać. 633 00:46:56,691 --> 00:46:59,819 Nikt nie patrzy, nikt się tym nie przejmie. 634 00:47:00,111 --> 00:47:02,197 Gówniane życie jest lepsze niż żadne. 635 00:47:02,697 --> 00:47:05,700 Ale tam, dokąd teraz zmierzamy, nie możemy znowu uciekać. 636 00:47:06,201 --> 00:47:08,495 To nie oznacza, że zapomnimy to co widzieliśmy. 637 00:47:08,620 --> 00:47:10,580 To co przed nami zrobiła. 638 00:47:11,414 --> 00:47:15,085 Jeśli zobaczę, że idziesz w tę stronę, odciągnę cię. Nie potrzebuję tego od ciebie. 639 00:47:15,919 --> 00:47:17,712 Tak długo jak kroczysz po Ziemi, 640 00:47:17,796 --> 00:47:20,799 nigdy nie zasmakuję ognia, rozumiesz? 641 00:47:22,217 --> 00:47:24,803 Znajdziemy innych jak my. 642 00:47:25,887 --> 00:47:29,099 I jeśli to nie wydarzy się tutaj, bo życie jest gówniane, 643 00:47:29,182 --> 00:47:32,811 albo znowu coś spierdolę, albo ty coś spierdolisz, 644 00:47:33,687 --> 00:47:35,814 pojedziemy po prostu dalej. 645 00:47:36,606 --> 00:47:38,983 Nie możemy być jedynymi dobrymi. 646 00:47:41,486 --> 00:47:43,113 Lekkie słowa. 647 00:47:44,489 --> 00:47:47,200 Gdybyś była ostatnim wampirem na Ziemi... 648 00:47:54,207 --> 00:47:55,709 to by wystarczyło. 649 00:48:16,312 --> 00:48:17,897 Ty i ja. 650 00:48:19,482 --> 00:48:21,401 Ja i ty. 651 00:48:21,609 --> 00:48:23,194 Ty i ja. 652 00:48:23,903 --> 00:48:25,113 Ja i ty. 653 00:48:25,488 --> 00:48:27,198 Ty i ja! 654 00:48:32,203 --> 00:48:33,496 Dobrze. 655 00:48:34,080 --> 00:48:35,498 Dobrze. 656 00:49:11,117 --> 00:49:13,703 Tłumaczenie: Szanio 657 00:49:15,705 --> 00:49:18,708 .:: Napisy24.pl - Wprost od tłumaczy ::. 658 00:49:19,305 --> 00:50:19,442