1 00:00:06,000 --> 00:00:12,074 Zareklamuj swój produkt lub firmę. Skontaktuj się z www.OpenSubtitles.org 2 00:00:28,820 --> 00:00:33,074 ROZDZIAŁ 18: OLIWA DO OGNIA 3 00:00:47,130 --> 00:00:48,965 Nie smuć się, siostro. 4 00:00:50,216 --> 00:00:54,220 Śnienie przetrwa, nawet jeśli Lord Morfeusz nie przeżyje. 5 00:00:55,263 --> 00:00:57,307 Nie doceniasz go, Cluracanie. 6 00:00:57,390 --> 00:00:58,558 Mam nadzieję. 7 00:00:59,100 --> 00:01:00,393 Dla jego dobra. 8 00:01:00,477 --> 00:01:01,519 I mojego. 9 00:01:02,562 --> 00:01:03,855 Zamierzam tu wrócić. 10 00:01:03,938 --> 00:01:06,775 Jadę tylko po to, by sprowadzić nasze oddziały 11 00:01:06,858 --> 00:01:08,359 do walki u jego boku. 12 00:01:09,944 --> 00:01:12,739 Jeśli Tytania zobaczy cię bez Uroku, 13 00:01:12,822 --> 00:01:14,866 nie będzie chciała cię słuchać. 14 00:01:17,368 --> 00:01:18,870 Wiesz, jaka jest. 15 00:01:18,953 --> 00:01:19,871 Wiem. 16 00:01:19,954 --> 00:01:22,165 I dowie się, jaka jestem ja. 17 00:01:26,294 --> 00:01:29,964 Choć nie popieram twojej decyzji, przyznam, że ją podziwiam. 18 00:01:34,135 --> 00:01:37,305 Na szczęście dla ciebie mam uroku za nas dwoje. 19 00:01:50,318 --> 00:01:52,779 Natychmiast zdejmij ze mnie swój Urok. 20 00:01:52,862 --> 00:01:55,573 Po twoim spotkaniu z królową. 21 00:01:59,994 --> 00:02:01,538 Jedź pierwsza. 22 00:02:01,621 --> 00:02:02,789 Ja pojadę za tobą. 23 00:02:31,359 --> 00:02:34,320 Witaj w domu, lady Nualo. Dobrze wyglądasz. 24 00:02:34,404 --> 00:02:35,864 Dziękuję, milady. 25 00:02:35,947 --> 00:02:39,951 Poza tym, co na sobie masz, ale to naprawimy w pałacu. 26 00:02:40,702 --> 00:02:43,121 Możesz zabrać konie, Cluracanie. 27 00:02:43,997 --> 00:02:46,291 Mamy z lady Nualą wiele do omówienia. 28 00:02:46,916 --> 00:02:48,751 Wedle życzenia, Wasza Wysokość. 29 00:02:52,797 --> 00:02:55,592 Tuszę, że nie obawiałaś się wiecznego zesłania. 30 00:02:56,759 --> 00:02:58,303 Wtedy miało sens, 31 00:02:58,386 --> 00:03:01,764 ale zapewniam, że to mnie najbardziej cieszy twój powrót. 32 00:03:01,848 --> 00:03:03,725 Jesteś nader łaskawa, milady. 33 00:03:06,603 --> 00:03:09,564 Ten klejnot, który nosisz, jest bardzo ładny. 34 00:03:10,273 --> 00:03:12,358 - Jest nowy, prawda? - Tak. 35 00:03:16,905 --> 00:03:17,947 A zatem… 36 00:03:18,823 --> 00:03:19,991 jaki on się miewa? 37 00:03:20,074 --> 00:03:22,285 - Lord Kształtujący? - Tak. 38 00:03:24,245 --> 00:03:25,955 Bardzo dobrze, mimo wszystko, 39 00:03:26,039 --> 00:03:27,665 choć został teraz sam. 40 00:03:27,749 --> 00:03:30,418 Wysłał mieszkańców Śnienia do innych krain, 41 00:03:30,501 --> 00:03:33,213 dopóki sytuacja się nie uspokoi. 42 00:03:33,713 --> 00:03:35,882 Uważam więc, że potrzebuje pomocy. 43 00:03:37,467 --> 00:03:39,010 Polecił ci o nią poprosić? 44 00:03:40,970 --> 00:03:42,305 Nie, pomyślałam tylko… 45 00:03:45,391 --> 00:03:48,770 Kiedy tam byłaś, czy kiedykolwiek o mnie mówił? 46 00:03:50,813 --> 00:03:51,898 Nie przy mnie. 47 00:03:52,523 --> 00:03:54,734 Ale jest raczej skrytą osobą. 48 00:04:00,573 --> 00:04:02,909 To naprawdę śliczne świecidełko. 49 00:04:03,493 --> 00:04:05,495 Dziękuję, Wasza Wysokość. 50 00:04:07,664 --> 00:04:10,750 Gdybym cię o nie poprosiła, to co byś powiedziała? 51 00:04:13,711 --> 00:04:16,214 Musiałabym przyznać, że to prezent, milady, 52 00:04:16,297 --> 00:04:17,924 i nie mam prawa go oddawać. 53 00:04:20,843 --> 00:04:22,887 Oczywiście gdybyś poprosiła. 54 00:04:28,810 --> 00:04:30,478 A ty jakie masz wieści? 55 00:04:31,729 --> 00:04:34,482 Chodź, milady, wszystko ci opowiem. 56 00:04:57,171 --> 00:04:58,172 Śnie? 57 00:05:04,846 --> 00:05:06,097 Wszystko w porządku? 58 00:05:09,392 --> 00:05:10,643 Wybacz mi, siostro. 59 00:05:11,894 --> 00:05:12,979 Za co? 60 00:05:14,689 --> 00:05:16,399 Nikt mnie nigdy nie odwiedza. 61 00:05:18,568 --> 00:05:20,111 Cieszę się, że tu jesteś. 62 00:05:23,573 --> 00:05:24,532 To znaczy… 63 00:05:25,950 --> 00:05:28,077 przykro mi, że tu jesteś. 64 00:05:32,290 --> 00:05:33,374 Przykro mi… 65 00:05:35,501 --> 00:05:36,627 z powodu Orfeusza. 66 00:05:42,759 --> 00:05:44,385 Odwiedzałam go. 67 00:05:46,637 --> 00:05:50,308 Nigdy ci nie mówiłam. Uznałam, że nie będziesz tego pochwalał. 68 00:05:52,852 --> 00:05:54,729 Śpiewał dla mnie. 69 00:05:56,314 --> 00:05:57,774 Billie Holiday. 70 00:05:59,567 --> 00:06:00,902 Trochę Nicka Drake’a. 71 00:06:03,279 --> 00:06:04,530 A w zamian… 72 00:06:06,366 --> 00:06:08,659 ja odpowiadałam na jego pytania. 73 00:06:10,536 --> 00:06:11,537 O ciebie. 74 00:06:16,084 --> 00:06:18,294 Nie żebym miała wiele do powiedzenia. 75 00:06:18,378 --> 00:06:22,173 Rzadko ze sobą rozmawiamy i w sumie to rozumiem. 76 00:06:23,633 --> 00:06:27,845 Gdybym miała siostrę o imieniu Rozpacz, też nie spędzałabym z nią czasu. 77 00:06:30,181 --> 00:06:31,140 Ale… 78 00:06:31,891 --> 00:06:35,311 ludzie potrzebują miejsca, w którym mogą… 79 00:06:36,938 --> 00:06:38,064 być nieszczęśliwi. 80 00:06:39,857 --> 00:06:40,775 I rozpaczać. 81 00:06:42,819 --> 00:06:44,195 I sięgać dna. 82 00:06:49,367 --> 00:06:50,493 Zanim… 83 00:06:51,828 --> 00:06:53,329 wypłyną na powierzchnię 84 00:06:54,580 --> 00:06:56,666 i zaczną znów oddychać. 85 00:07:00,378 --> 00:07:03,297 Tak stanie się potem. 86 00:07:06,592 --> 00:07:07,969 Kiedy będziesz gotowy. 87 00:07:12,807 --> 00:07:15,560 Nie byłem dla ciebie dobrym bratem. 88 00:07:17,145 --> 00:07:18,146 Cóż… 89 00:07:19,939 --> 00:07:21,149 jesteś tu teraz. 90 00:07:22,984 --> 00:07:24,402 Nie na długo. 91 00:07:25,445 --> 00:07:26,696 Tego nie wiesz. 92 00:07:27,780 --> 00:07:30,950 Być może moje miejsce zajmie jakiś lepszy Sen. 93 00:07:32,160 --> 00:07:33,661 Bzdury gadasz. 94 00:07:34,912 --> 00:07:35,955 Nie. 95 00:07:38,040 --> 00:07:39,250 Nazywa się 96 00:07:40,376 --> 00:07:42,211 Daniel Hall. 97 00:07:44,672 --> 00:07:45,798 Daniel Hall? 98 00:07:59,395 --> 00:08:00,897 Nazywa się Daniel Hall. 99 00:08:00,980 --> 00:08:02,315 Ma osiem miesięcy. 100 00:08:02,398 --> 00:08:05,443 Jesteśmy w East Sussex. Moglibyście kogoś przysłać? 101 00:08:07,904 --> 00:08:09,197 Dziękuję panu. 102 00:08:10,364 --> 00:08:11,407 Kazali mi czekać. 103 00:08:13,034 --> 00:08:14,702 Policja go nie znajdzie. 104 00:08:16,537 --> 00:08:18,122 Wiesz, kto to zrobił. 105 00:08:20,500 --> 00:08:21,626 Hippolyta Hall? 106 00:08:23,044 --> 00:08:24,045 Tak? 107 00:08:28,799 --> 00:08:31,928 Oficer śledczy Pinkerton. To oficer Fellowes. 108 00:08:32,011 --> 00:08:32,845 Dobry wieczór. 109 00:08:33,888 --> 00:08:35,640 Rozmawiam teraz z policją. 110 00:08:36,557 --> 00:08:39,143 Może się pani rozłączyć. 111 00:08:39,227 --> 00:08:41,938 Dostaliśmy wezwanie. Dlatego tu jesteśmy. 112 00:08:42,438 --> 00:08:45,191 Jak rozumiemy, porwano dziecko? 113 00:08:45,816 --> 00:08:47,985 Daniela. Ma na imię Daniel. 114 00:08:48,069 --> 00:08:49,570 Daniel. Dobrze. 115 00:08:49,654 --> 00:08:54,242 Rozumiemy oczywiście, że to dla pani bardzo trudne chwile, ale… 116 00:08:56,494 --> 00:08:57,787 co się stało? 117 00:08:57,870 --> 00:08:59,288 Pojechałyśmy na kolację. 118 00:08:59,372 --> 00:09:02,500 Kiedy wróciłyśmy, drzwi wejściowe były otwarte, 119 00:09:02,583 --> 00:09:05,002 a cały personel nieprzytomny. 120 00:09:05,670 --> 00:09:08,798 Ale wszyscy są tu obecni? 121 00:09:09,715 --> 00:09:11,592 Brakowało tylko mojego syna. 122 00:09:11,676 --> 00:09:13,844 Znalazłam na podłodze jego pluszaka. 123 00:09:14,595 --> 00:09:15,555 O tam. 124 00:09:20,893 --> 00:09:21,978 Patrz na to. 125 00:09:22,645 --> 00:09:23,604 Co? 126 00:09:28,568 --> 00:09:29,860 Wygląda jak piasek. 127 00:09:31,654 --> 00:09:32,697 Piasek? 128 00:09:33,197 --> 00:09:35,950 Jakiś pomysł, skąd wziął się tu piasek? 129 00:09:36,033 --> 00:09:38,995 Tak. Chyba wiem, skąd się tu wziął. 130 00:09:40,037 --> 00:09:41,289 Muszę iść. 131 00:09:42,039 --> 00:09:43,374 Według księgi 132 00:09:43,457 --> 00:09:46,085 Daniel opuścił krainę kilka godzin temu. 133 00:09:46,168 --> 00:09:48,796 Czyli będę musiał go znaleźć w świecie jawy. 134 00:09:48,879 --> 00:09:50,756 Może trochę poczekasz? 135 00:09:50,840 --> 00:09:54,051 To niemowlę. One wciąż śpią. Może wrócić lada chwila. 136 00:09:54,135 --> 00:09:59,599 Podejrzewam, że podano mu coś, żeby nie śnił. I żebym go nie znalazł. 137 00:09:59,682 --> 00:10:02,226 - A jeśli to pułapka? - Na pewno. 138 00:10:02,810 --> 00:10:05,855 Ale przyszłość naszej krainy zależy od tego chłopca. 139 00:10:05,938 --> 00:10:09,025 Tylko jeśli coś ci się stanie, czemu możemy zapobiec. 140 00:10:09,108 --> 00:10:09,942 Jak? 141 00:10:10,526 --> 00:10:12,945 Poczytałam trochę o Paniach Łaskawych. 142 00:10:14,071 --> 00:10:16,532 Według tekstu źródłowego 143 00:10:16,616 --> 00:10:21,412 Nieskończeni są bezpieczni, dopóki pozostają w swoich królestwach. 144 00:10:21,495 --> 00:10:23,289 Loki i Puk o tym wiedzą. 145 00:10:24,248 --> 00:10:25,958 Myślę, że ty też. 146 00:10:27,418 --> 00:10:31,047 Nie spędzę wieczności uwięziony we własnym królestwie. 147 00:10:31,756 --> 00:10:33,716 I nie pozwolę skrzywdzić Daniela. 148 00:10:34,884 --> 00:10:36,802 To proszę cię tylko, byś uważał. 149 00:10:37,762 --> 00:10:40,014 Wyślij do świata jawy kogoś innego. 150 00:10:40,097 --> 00:10:44,602 A jeśli musisz iść, znajdź do pomocy jakiegoś śmiertelnika. 151 00:10:49,398 --> 00:10:52,568 Jest jedna śmiertelniczka przebiegła jak Loki i Puk. 152 00:10:55,321 --> 00:10:56,947 I prawie tak niebezpieczna. 153 00:11:19,970 --> 00:11:20,846 Kurwa. 154 00:11:20,930 --> 00:11:22,515 Johanna Constantine. 155 00:11:23,849 --> 00:11:28,020 - Wisisz mi resztę tego snu. - Na końcu zabijasz swojego kochanka. 156 00:11:29,480 --> 00:11:30,606 To by się zgadzało. 157 00:11:31,190 --> 00:11:35,277 Moje crushe umierają nawet w snach. Nie martw się. Jesteś bezpieczny. 158 00:11:37,738 --> 00:11:39,198 Obawiam się, że nie. 159 00:11:43,035 --> 00:11:44,036 No tak. 160 00:11:45,037 --> 00:11:46,497 Słyszałam o twoim synu. 161 00:11:47,790 --> 00:11:48,749 I o Łaskawych. 162 00:11:49,500 --> 00:11:50,710 Dlatego tu jestem. 163 00:11:50,793 --> 00:11:54,422 Potrzebuję twojej pomocy. Szukam dziecka, Daniela Halla. 164 00:11:55,548 --> 00:11:56,382 Kim on jest? 165 00:11:59,343 --> 00:12:00,678 W razie mojej śmierci 166 00:12:02,596 --> 00:12:04,682 będzie nowym Snem z Nieskończonych. 167 00:12:08,894 --> 00:12:10,187 Już to wiesz? 168 00:12:11,397 --> 00:12:13,023 Tak jak i jego porywacze. 169 00:12:18,404 --> 00:12:23,033 Jego porywacze to nordycki bóg chaosu i ognia 170 00:12:23,117 --> 00:12:26,245 oraz zbiegły z Magicznej Krainy hobgoblin. 171 00:12:27,288 --> 00:12:28,581 Żartujesz? 172 00:12:29,290 --> 00:12:31,917 Sorry, zapomniałam. Nie masz poczucia humoru. 173 00:12:35,921 --> 00:12:37,047 Co za to dostanę? 174 00:12:42,094 --> 00:12:44,722 Dziennik twojej przodkini, 175 00:12:45,765 --> 00:12:47,558 lady Johanny Constantine, 176 00:12:49,185 --> 00:12:51,353 i tajemną wiedzę w nim zawartą. 177 00:12:51,437 --> 00:12:53,397 Lady Johanna prowadziła dziennik? 178 00:12:54,732 --> 00:12:55,566 Czytałeś go? 179 00:12:55,649 --> 00:12:57,067 Jestem w nim. 180 00:12:58,944 --> 00:13:00,571 Puknąłeś moją przodkinię? 181 00:13:03,449 --> 00:13:04,700 Ona ciebie? 182 00:13:06,243 --> 00:13:08,412 Jeśli przyjmiesz zlecenie, 183 00:13:09,205 --> 00:13:10,915 sama możesz go przeczytać. 184 00:13:21,550 --> 00:13:22,718 Nie teraz. 185 00:13:24,261 --> 00:13:26,055 Nie ma czasu do stracenia. 186 00:13:26,138 --> 00:13:27,807 Jest czwarta rano. 187 00:13:27,890 --> 00:13:29,475 Cała Anglia śpi. 188 00:13:30,392 --> 00:13:33,270 I jeśli nie ma tu momentów, ja też zasnę. 189 00:14:05,469 --> 00:14:07,721 Nie ma sensu płakać. 190 00:14:09,098 --> 00:14:11,517 Może być smutna, jeśli chce. 191 00:14:11,600 --> 00:14:13,018 I wściekła. 192 00:14:13,102 --> 00:14:14,270 Kim jesteście? 193 00:14:14,854 --> 00:14:16,772 Znasz nas, wnuczko. 194 00:14:17,356 --> 00:14:19,108 Przybyłyśmy ci pomóc. 195 00:14:19,191 --> 00:14:20,234 To sen. 196 00:14:21,235 --> 00:14:22,403 To przez niego. 197 00:14:22,486 --> 00:14:25,030 O wiele za wysoko go cenisz. 198 00:14:26,198 --> 00:14:27,616 Skrzywdzicie mnie? 199 00:14:27,700 --> 00:14:28,617 Skrzywdzimy? 200 00:14:28,701 --> 00:14:31,370 Oczywiście, że cię skrzywdzimy. 201 00:14:32,162 --> 00:14:34,248 Każdy doznaje krzywdy. 202 00:14:34,331 --> 00:14:36,458 Ale udzielimy ci też pomocy. 203 00:14:37,167 --> 00:14:39,587 W końcu skradziono ci dziecko. 204 00:14:39,670 --> 00:14:42,089 Gdzie on jest? Gdzie jest Daniel? 205 00:14:42,172 --> 00:14:43,424 Mam jej dosyć. 206 00:14:43,507 --> 00:14:46,427 Miała trzy pytania. Zmarnowała je. 207 00:14:46,510 --> 00:14:48,512 Nie powiedziałyście, gdzie jest. 208 00:14:48,596 --> 00:14:52,766 Wnuczko, naprawdę chcemy ci pomóc. 209 00:14:52,850 --> 00:14:54,518 Jeszcze się zobaczymy. 210 00:14:55,269 --> 00:14:56,979 Możemy powiedzieć ci jedno. 211 00:14:57,062 --> 00:15:01,817 Spotkałaś już porywaczy Daniela. Ale nie są tym, kim się wydają. 212 00:15:02,776 --> 00:15:05,821 - Wrzucą go do ognia. - Co? 213 00:15:05,905 --> 00:15:07,781 Uważaj, by się nie poparzyć. 214 00:15:23,005 --> 00:15:24,381 Gdzie jesteś? 215 00:15:24,924 --> 00:15:27,051 - Jesteśmy tutaj. - Jacy „my”? 216 00:15:30,262 --> 00:15:32,765 To w sumie bardzo grzeczne dziecko. 217 00:15:32,848 --> 00:15:34,141 Nie cierpię dzieci. 218 00:15:35,225 --> 00:15:38,604 Są kiepskimi rozmówcami. To skończeni egocentrycy. 219 00:15:38,687 --> 00:15:42,274 - Ten świetnie słucha. - Tylko dlatego, że jeszcze nie mówi. 220 00:15:42,358 --> 00:15:44,860 Nie płacze. Nie marudzi. 221 00:15:45,444 --> 00:15:47,655 Patrzy tylko na mnie tymi oczami. 222 00:15:50,658 --> 00:15:51,992 Spójrz na niego. 223 00:15:52,076 --> 00:15:54,620 Absolutna miłość i zaufanie. 224 00:15:55,204 --> 00:15:57,247 Nie kocha cię. Nawet cię nie zna. 225 00:15:57,331 --> 00:16:01,335 Myślę, że dzieci są trochę jak psy. Potrafią czytać ludzi. 226 00:16:04,004 --> 00:16:05,339 Co ci się nagle stało? 227 00:16:05,923 --> 00:16:08,175 Gdzie mój bezlitosny, złośliwy Puk? 228 00:16:08,258 --> 00:16:11,512 Jestem taki tylko dla tych, którzy na to zasługują. 229 00:16:11,595 --> 00:16:13,806 Daniel jest niewinny. Nic nie zrobił. 230 00:16:13,889 --> 00:16:15,182 Kwestia czasu. 231 00:16:18,519 --> 00:16:20,020 Nie chciałeś mieć dzieci? 232 00:16:20,104 --> 00:16:22,648 Nigdy. A miałem ich sześcioro. 233 00:16:22,731 --> 00:16:23,899 Sześcioro? 234 00:16:24,608 --> 00:16:27,027 - Nigdy o nich nie mówisz. - A po co? 235 00:16:27,903 --> 00:16:31,573 Jedno to wielki wąż, drugie ośmionogi koń, trzecie wilk. 236 00:16:32,449 --> 00:16:33,617 No, dwa wilki. 237 00:16:33,701 --> 00:16:37,246 Odyn zmienił mojego trzeciego syna w wilka, który zabił czwartego. 238 00:16:38,789 --> 00:16:39,915 To okropne. 239 00:16:39,999 --> 00:16:42,292 Tak. Dzieci są okropne. 240 00:16:43,127 --> 00:16:44,503 Uwrażliwiają nas, 241 00:16:44,586 --> 00:16:46,296 łamią nam serce, 242 00:16:46,380 --> 00:16:49,883 a potem Odyn torturuje nas w więzieniu ich wnętrznościami. 243 00:16:49,967 --> 00:16:51,927 Daniel raczej taki nie jest. 244 00:16:53,554 --> 00:16:55,806 Różni się od innych dzieci. 245 00:16:59,143 --> 00:17:01,395 Kochany, nie możesz się przywiązywać. 246 00:17:03,731 --> 00:17:06,400 Daniel jest w tej grze tylko pionkiem. 247 00:17:07,151 --> 00:17:10,529 Trzeba go zdobyć i zdjąć z planszy. 248 00:17:14,408 --> 00:17:15,659 Najpierw Daniel, 249 00:17:16,493 --> 00:17:17,536 potem Sen. 250 00:17:24,418 --> 00:17:28,338 Skoro nagle polubiłeś opiekować się innymi, 251 00:17:28,422 --> 00:17:32,426 może zamówisz nam śniadanie, kiedy będę brał prysznic? 252 00:17:50,986 --> 00:17:52,196 Nie rozumiem. 253 00:17:52,988 --> 00:17:54,490 Czego nie rozumiesz? 254 00:17:55,616 --> 00:17:58,744 Zaoferowałeś Johannie wszystko, co było w twojej mocy. 255 00:17:59,328 --> 00:18:00,287 Tak. 256 00:18:00,370 --> 00:18:03,248 - Dałeś jej miłość życia. - Tak. 257 00:18:04,917 --> 00:18:06,126 Mnie dałeś książkę. 258 00:18:11,131 --> 00:18:13,509 Czemu myślisz, że jej potrzebuję? 259 00:18:13,592 --> 00:18:14,885 Bo znałem was obie. 260 00:18:15,552 --> 00:18:17,971 I podobieństwa są uderzające. 261 00:18:19,139 --> 00:18:21,725 - Potraktuję to jako komplement. - Powinnaś. 262 00:18:21,809 --> 00:18:23,936 Szła tą samą ścieżką, co ty. 263 00:18:25,395 --> 00:18:27,314 Walczyła z tymi samymi demonami. 264 00:18:28,565 --> 00:18:30,025 I znalazła miłość. 265 00:18:35,322 --> 00:18:36,365 Że niby jej chcę? 266 00:18:36,448 --> 00:18:38,909 - Twoje sny sugerują… - To był seks. 267 00:18:40,160 --> 00:18:43,080 Wszyscy moi bliscy nie żyją przeze mnie, więc… 268 00:18:44,248 --> 00:18:45,791 nie, dziękuję. 269 00:18:46,708 --> 00:18:49,044 Dobrze, przygotuję się. Możemy iść. 270 00:18:49,128 --> 00:18:50,045 Dokąd? 271 00:18:50,129 --> 00:18:53,090 Tradycyjnie śledztwo zaczyna się na miejscu zbrodni. 272 00:18:54,508 --> 00:18:55,342 Nie. 273 00:18:56,426 --> 00:18:59,012 - Czemu? - Jego matka nie chce mnie widzieć. 274 00:18:59,096 --> 00:19:01,265 - Dlaczego? - Myśli, że go zabrałem. 275 00:19:01,348 --> 00:19:03,642 - Dlaczego tak myśli? - Ponieważ… 276 00:19:06,436 --> 00:19:07,437 tak powiedziałem. 277 00:19:11,191 --> 00:19:13,819 Na pewno nie chcesz zostawić tego mnie? 278 00:19:14,486 --> 00:19:15,320 Nie. 279 00:19:15,404 --> 00:19:18,198 Nie będziesz tu bezpieczny, jeśli po ciebie przyjdą. 280 00:19:18,282 --> 00:19:22,953 Z tego, co wiem o Lokim i Puku, ty nie będziesz bezpieczna, jeśli pójdę. 281 00:19:25,455 --> 00:19:26,582 Czyli możesz? 282 00:19:27,291 --> 00:19:28,834 Spotkać się z jego mamą? 283 00:19:48,020 --> 00:19:49,021 Co to jest? 284 00:19:50,480 --> 00:19:52,649 Moja legitymacja policyjna. 285 00:19:52,733 --> 00:19:56,528 Jedna z zalet pozycji głównej egzorcystki rodziny królewskiej. 286 00:19:57,446 --> 00:19:58,614 Tak. 287 00:19:58,697 --> 00:20:00,157 Mają ich więcej. 288 00:20:04,953 --> 00:20:06,622 - Dzień dobry. - Dzień dobry. 289 00:20:07,623 --> 00:20:10,918 Jestem Johanna Constantine, a to mój partner. 290 00:20:12,002 --> 00:20:14,171 - Znaleźliście Daniela? - Jeszcze nie. 291 00:20:14,880 --> 00:20:17,424 Ale chcielibyśmy porozmawiać z jego mamą. 292 00:20:17,507 --> 00:20:19,760 Oczywiście. Proszę wejść. 293 00:20:20,677 --> 00:20:21,637 Dziękujemy. 294 00:20:21,720 --> 00:20:23,805 Powiadomię panią Hall. 295 00:20:24,431 --> 00:20:25,432 Dziękuję. 296 00:20:29,895 --> 00:20:31,688 Pozwól, że ja będę mówić. 297 00:20:46,578 --> 00:20:47,871 Dokąd idziesz? 298 00:20:59,216 --> 00:21:00,217 Śnie. 299 00:21:04,054 --> 00:21:05,681 Co ty tu robisz? 300 00:21:06,181 --> 00:21:07,474 Nie musisz szeptać. 301 00:21:11,895 --> 00:21:12,896 Dlaczego? 302 00:21:14,564 --> 00:21:16,024 Wieczny sen. 303 00:21:17,818 --> 00:21:19,861 To Aleks Burgess. 304 00:21:20,737 --> 00:21:22,197 Syn Rodericka. 305 00:21:24,449 --> 00:21:25,534 Ukarałeś go. 306 00:21:27,411 --> 00:21:30,038 To nic w porównaniu z tym, co on zrobił mnie. 307 00:21:33,083 --> 00:21:35,127 Miałem nadzieję, że go obudzisz. 308 00:21:37,004 --> 00:21:38,922 Nie dość się nacierpieliśmy? 309 00:21:39,006 --> 00:21:41,008 Ukarałem jego, nie ciebie. 310 00:21:41,091 --> 00:21:42,592 Ukarałeś nas obu. 311 00:21:42,676 --> 00:21:44,052 Obaj zasłużyliście. 312 00:21:59,526 --> 00:22:00,402 Gdzie on jest? 313 00:22:04,364 --> 00:22:05,615 Nie wiem. 314 00:22:05,699 --> 00:22:06,700 Kłamiesz. 315 00:22:07,659 --> 00:22:09,536 Nigdy cię nie okłamałem. 316 00:22:09,619 --> 00:22:11,705 Chciałeś go zabrać i go nie ma. 317 00:22:11,788 --> 00:22:15,083 Myślisz, że bym tu teraz był, gdybym go zabrał? 318 00:22:15,167 --> 00:22:17,961 Chce przez to powiedzieć, że przyszliśmy pomóc. 319 00:22:20,005 --> 00:22:23,300 Nie zabrałem twojego dziecka. 320 00:22:23,383 --> 00:22:24,384 To kto je zabrał? 321 00:22:24,468 --> 00:22:26,845 - Mam wrogów. - Znajdziemy ich. 322 00:22:28,305 --> 00:22:29,556 Daniela też. 323 00:22:31,266 --> 00:22:32,809 I kiedy go znajdziecie… 324 00:22:34,311 --> 00:22:35,979 oddacie mi go? 325 00:22:40,025 --> 00:22:41,485 Nie jest tu bezpieczny. 326 00:22:41,568 --> 00:22:44,821 Oczywiście. Tak zrobimy. 327 00:22:47,115 --> 00:22:48,617 Oczywiście, że go oddamy. 328 00:22:48,700 --> 00:22:49,743 Trzymam za słowo. 329 00:22:49,826 --> 00:22:52,329 Bo jeśli coś mu się stanie… 330 00:22:54,164 --> 00:22:55,791 to cię zabiję. 331 00:23:26,238 --> 00:23:28,490 Raczej nie zjednujesz sobie ludzi, co? 332 00:23:29,324 --> 00:23:31,076 Myślisz, że to moja wina? 333 00:23:32,369 --> 00:23:33,578 Właściwie to tak. 334 00:23:35,414 --> 00:23:38,125 Mąż Paula jest w śpiączce przez ciebie. 335 00:23:38,834 --> 00:23:41,211 Dziecko Lyty porwano przez ciebie. 336 00:23:42,170 --> 00:23:46,967 Jeśli coś mu się stanie, znajdzie Łaskawe i cię zniszczy. Albo Paul. Albo Loki. 337 00:23:47,050 --> 00:23:49,553 Albo Bóg wie kto, kogo wkurzyłeś. 338 00:23:54,683 --> 00:23:56,059 Mam pewną sugestię. 339 00:23:57,185 --> 00:23:59,438 - Nie spodoba ci się. - Powiedz. 340 00:24:00,272 --> 00:24:02,232 - Wróć do środka. - Nie. 341 00:24:02,315 --> 00:24:04,025 - Przeproś Lytę. - Dlaczego? 342 00:24:04,109 --> 00:24:05,902 I obudź Aleksa Burgessa. 343 00:24:06,778 --> 00:24:08,447 Zasłużył na karę. 344 00:24:08,530 --> 00:24:10,949 - Jak ty według Łaskawych. - To nie to samo. 345 00:24:13,660 --> 00:24:15,078 Spełniłem prośbę syna. 346 00:24:15,162 --> 00:24:17,581 Aleks spełnił polecenie ojca. 347 00:24:20,876 --> 00:24:21,960 Spieprzyłeś sprawę. 348 00:24:22,043 --> 00:24:23,920 Wynająłem cię, byś go znalazła. 349 00:24:24,004 --> 00:24:25,964 Próbuję ocalić ci życie. 350 00:24:37,267 --> 00:24:39,311 Ale nie tego chcesz, prawda? 351 00:24:41,646 --> 00:24:43,440 Chcesz, żeby cię ukarały. 352 00:24:44,733 --> 00:24:46,985 Chcesz być ukarany za śmierć Orfeusza. 353 00:24:47,068 --> 00:24:50,655 Mógłbyś być bezpieczny w Śnieniu, ale jesteś tutaj. 354 00:24:50,739 --> 00:24:53,158 Drażnisz tych, którzy chcą cię zabić. 355 00:24:58,788 --> 00:25:00,499 Nie chcesz znaleźć Daniela. 356 00:25:01,708 --> 00:25:03,418 To misja samobójcza. 357 00:25:15,347 --> 00:25:17,057 Nie chcę brać w tym udziału. 358 00:25:22,479 --> 00:25:24,272 - Jest twój. - Przeczytaj go. 359 00:25:24,356 --> 00:25:26,233 - Czytałem. - To jeszcze raz. 360 00:25:26,316 --> 00:25:29,194 Żebyś wiedział, że twój syn nigdy cię nie winił. 361 00:25:29,277 --> 00:25:33,073 I gdyby tu był, powiedziałby ci to samo. 362 00:25:34,074 --> 00:25:36,493 Wróć do Śnienia i tam zostań. 363 00:25:39,829 --> 00:25:42,207 Mam znaleźć Daniela i to zrobię. 364 00:25:44,376 --> 00:25:45,835 Ale tylko jeśli wrócisz. 365 00:25:52,717 --> 00:25:55,470 Puku, zamówiłeś śniadanie? Umieram z głodu. 366 00:25:58,848 --> 00:25:59,849 Puku? 367 00:26:08,817 --> 00:26:09,818 Puku? 368 00:26:17,492 --> 00:26:19,828 Puku? Dokąd ty idziesz? 369 00:26:20,328 --> 00:26:21,288 To żaden pionek. 370 00:26:23,248 --> 00:26:24,291 To tylko dziecko. 371 00:26:42,058 --> 00:26:43,852 PAMIĘCI UKOCHANEJ AUDREY DALTON 372 00:26:53,612 --> 00:26:54,696 Witaj, Hobie. 373 00:27:10,003 --> 00:27:11,004 No cześć. 374 00:27:14,507 --> 00:27:15,925 Co ty tu robisz? 375 00:27:16,009 --> 00:27:17,469 Przyszedłem porozmawiać. 376 00:27:19,429 --> 00:27:21,431 Przykro mi z powodu twojej straty. 377 00:27:22,932 --> 00:27:24,768 W porządku. Ludzie umierają. 378 00:27:25,560 --> 00:27:26,394 No… 379 00:27:27,270 --> 00:27:28,313 większość ludzi. 380 00:27:31,858 --> 00:27:34,527 Widziałem śmierć wielu osób. 381 00:27:35,904 --> 00:27:37,864 Moich żon, moich dzieci. 382 00:27:41,618 --> 00:27:42,827 To zawsze trudne, 383 00:27:42,911 --> 00:27:45,080 kiedy nasi bliscy odchodzą. 384 00:27:49,334 --> 00:27:50,877 Muszę wrócić do siebie. 385 00:27:53,755 --> 00:27:55,799 Nie wiem, kiedy… 386 00:27:57,717 --> 00:28:00,261 jeśli w ogóle, będę tu znowu. 387 00:28:03,139 --> 00:28:04,808 Chciałem się więc pożegnać. 388 00:28:07,185 --> 00:28:09,020 Znowu to robisz. 389 00:28:11,064 --> 00:28:15,568 Przychodzisz, mówisz, że już cię nie zobaczę, i zawsze wracasz. 390 00:28:16,236 --> 00:28:17,445 Nie tym razem. 391 00:28:18,988 --> 00:28:20,490 Nie wierzę ci. 392 00:28:22,325 --> 00:28:23,993 Ale jeśli naprawdę tak jest, 393 00:28:24,077 --> 00:28:26,579 nie powinniśmy ostatni raz się napić? 394 00:28:31,584 --> 00:28:33,253 To o co tu chodzi? 395 00:28:35,630 --> 00:28:36,673 Coś nie tak? 396 00:28:37,215 --> 00:28:38,633 Masz kłopoty? 397 00:28:40,301 --> 00:28:41,636 Popełniałem błędy. 398 00:28:44,514 --> 00:28:45,765 Te same błędy. 399 00:28:47,475 --> 00:28:49,144 Raz za razem. 400 00:28:50,812 --> 00:28:52,188 Wbrew sobie. 401 00:28:54,023 --> 00:28:56,401 Właśnie opisałeś kondycję ludzką. 402 00:28:59,487 --> 00:29:01,865 Mój terapeuta nazywa to inspekcją pracy. 403 00:29:03,700 --> 00:29:06,745 Zajęło to 600 lat, ale w końcu poszedłem na terapię. 404 00:29:07,829 --> 00:29:11,791 I Jesse, mój terapeuta, mówi, że to jak nastawianie płyty. 405 00:29:11,875 --> 00:29:16,421 Igła wygląda, jakby była w tym samym miejscu, 406 00:29:17,380 --> 00:29:20,550 ale z każdym obrotem zbliża się do środka. 407 00:29:29,726 --> 00:29:31,060 Kiedy się poznaliśmy… 408 00:29:34,314 --> 00:29:35,398 byłeś zakładem. 409 00:29:37,317 --> 00:29:38,902 Między mną a moją siostrą. 410 00:29:42,113 --> 00:29:43,198 O co? 411 00:29:43,281 --> 00:29:47,535 Że żadna rozumna istota nie chciałaby żyć wiecznie jako człowiek. 412 00:29:48,787 --> 00:29:50,455 Przykro mi, że przegrałeś. 413 00:29:51,206 --> 00:29:52,040 Nie. 414 00:29:53,082 --> 00:29:54,334 To mnie jest przykro. 415 00:29:56,711 --> 00:29:58,087 Z powodu twojej straty. 416 00:29:59,839 --> 00:30:00,882 Wszystkich strat. 417 00:30:02,509 --> 00:30:05,094 - To nie było w porządku. - Przestań. 418 00:30:06,179 --> 00:30:08,681 Nie zmusiłeś mnie do tego. Zaproponowałeś. 419 00:30:09,682 --> 00:30:11,434 Ja się zgodziłem. Nie żałuję. 420 00:30:13,269 --> 00:30:15,230 Chciałbym móc powiedzieć to samo. 421 00:30:18,817 --> 00:30:19,651 Słuchaj… 422 00:30:21,194 --> 00:30:22,654 trochę już żyję. 423 00:30:22,737 --> 00:30:24,739 Oczywiście nie tak długo jak ty. 424 00:30:26,449 --> 00:30:29,911 Ale nigdy nie widziałem, żeby ktoś wiódł idealne życie. 425 00:30:32,664 --> 00:30:34,999 Najlepsze, co możemy zrobić, 426 00:30:35,792 --> 00:30:37,794 to cieszyć cię czasem, który mamy. 427 00:30:41,005 --> 00:30:43,424 I próbować nie psuć go innym. 428 00:30:45,093 --> 00:30:48,721 Jakiekolwiek błędy popełniłeś, albo myślisz, że popełniłeś… 429 00:30:50,640 --> 00:30:52,976 może nie jest za późno, by je naprawić. 430 00:33:10,655 --> 00:33:11,864 Przepraszam. 431 00:33:13,783 --> 00:33:14,951 Za to, co zrobiłem. 432 00:33:16,786 --> 00:33:18,121 I czego nie zrobiłem. 433 00:33:22,333 --> 00:33:23,459 Bardzo przepraszam. 434 00:33:33,386 --> 00:33:34,637 Ja również. 435 00:34:02,123 --> 00:34:03,291 Jesteś wolny. 436 00:34:07,003 --> 00:34:08,004 To… 437 00:34:08,796 --> 00:34:10,965 To prawda czy sen? 438 00:34:26,272 --> 00:34:27,982 Czas się obudzić. 439 00:34:43,956 --> 00:34:44,791 Paul? 440 00:34:47,418 --> 00:34:48,419 Paul? 441 00:34:56,552 --> 00:34:57,887 Tu jesteś. 442 00:35:02,100 --> 00:35:03,101 Aleks? 443 00:35:09,315 --> 00:35:11,192 Dobrze, Danny, było wspaniale, 444 00:35:11,275 --> 00:35:14,487 ale śledczy Fellowes odda cię teraz mamie, 445 00:35:14,570 --> 00:35:16,572 zanim Loki zabije nas obu. 446 00:35:17,615 --> 00:35:18,825 Robinie Dobry-druhu. 447 00:35:21,661 --> 00:35:22,912 Lordzie Kształtujący. 448 00:35:25,373 --> 00:35:28,000 Właśnie zamierzałem oddać Daniela matce. 449 00:35:28,084 --> 00:35:29,335 On należy do mnie. 450 00:35:29,418 --> 00:35:31,838 Lyta może być innego zdania. Zapytamy ją? 451 00:35:34,048 --> 00:35:35,883 Daj mi chłopca. 452 00:35:40,972 --> 00:35:42,223 Pod jednym warunkiem. 453 00:35:43,641 --> 00:35:46,435 Zwolnij Lokiego z obowiązku. 454 00:35:47,895 --> 00:35:49,939 Wasz układ nie jest sprawiedliwy, 455 00:35:50,022 --> 00:35:52,733 bo wymaga, żeby był kimś innym, niż jest. 456 00:35:54,569 --> 00:35:58,865 Nie jest i nigdy nie będzie w żaden sposób odpowiedzialny, 457 00:35:58,948 --> 00:36:01,450 uczciwy czy honorowy. 458 00:36:01,534 --> 00:36:04,162 Po co się mnie narażasz, by go ratować? 459 00:36:04,245 --> 00:36:05,621 Bo jest sprytny. 460 00:36:06,330 --> 00:36:08,082 I mnie rozśmiesza. 461 00:36:10,209 --> 00:36:14,005 Zawsze jestem najmądrzejszy, przez co czuję się trochę samotny, 462 00:36:14,088 --> 00:36:17,175 więc miło mieć kogoś, kto wymusza wyższy poziom. 463 00:36:20,136 --> 00:36:21,137 W takim razie… 464 00:36:23,306 --> 00:36:26,767 jeśli zwolnię Lokiego z umowy… 465 00:36:29,020 --> 00:36:30,730 oddasz mi chłopca? 466 00:36:32,773 --> 00:36:33,774 Tak. 467 00:36:36,235 --> 00:36:37,236 Doskonale. 468 00:36:38,946 --> 00:36:42,700 Od dziś Loki jest zwolniony z obowiązku. 469 00:36:44,994 --> 00:36:46,954 Dziękuję, Lordzie Kształtujący. 470 00:36:54,795 --> 00:36:55,796 Dobrze, Danny. 471 00:36:57,423 --> 00:37:00,259 Twój kolega Sen zabierze cię z powrotem do mamy. 472 00:37:02,178 --> 00:37:04,764 Mam nadzieję, że wkrótce znów się zobaczymy. 473 00:37:05,306 --> 00:37:06,224 Zobaczycie. 474 00:37:08,601 --> 00:37:11,062 Nie wierzę, że dałeś się nabrać. 475 00:37:13,522 --> 00:37:16,234 Ani że tak miło o mnie mówiłeś. 476 00:37:16,317 --> 00:37:18,527 Nie jesteś we mnie zakochany, co? 477 00:37:18,611 --> 00:37:20,863 Nie w tej chwili. 478 00:37:21,739 --> 00:37:25,785 To chodźmy do domu i sprawdźmy, czy mogę zmienić twoje zdanie. 479 00:37:25,868 --> 00:37:27,536 A co z Danielem? 480 00:37:28,537 --> 00:37:30,957 Nadal jest pionkiem w tej grze? 481 00:37:31,040 --> 00:37:34,418 Obiecuję ci, że kiedy przyjdzie czas… 482 00:37:35,753 --> 00:37:38,297 Daniel będzie królem. 483 00:37:56,190 --> 00:37:58,526 Przepraszam, panie. 484 00:37:59,110 --> 00:38:00,903 Nie wiedziałam, że wróciłeś. 485 00:38:02,321 --> 00:38:04,782 Strażnik mówił, że chcesz mnie widzieć. 486 00:38:05,283 --> 00:38:06,492 Tak, Lucienne. 487 00:38:09,870 --> 00:38:11,289 Znalazłeś dziecko? 488 00:38:13,082 --> 00:38:14,083 Nie znalazłem. 489 00:38:15,251 --> 00:38:17,878 Johanna Constantine będzie szukać dalej sama, 490 00:38:17,962 --> 00:38:21,007 bo to nierozważne, 491 00:38:21,507 --> 00:38:24,176 żebym przebywał teraz poza Śnieniem. 492 00:38:25,094 --> 00:38:27,930 Będzie potrzebować wszelkiego możliwego wsparcia. 493 00:38:28,014 --> 00:38:30,308 Oczywiście. Jak mogę pomóc? 494 00:38:32,101 --> 00:38:35,980 Kiedyś dałem ci coś na przechowanie, 495 00:38:36,063 --> 00:38:38,566 na wypadek, gdybym znów tego potrzebował. 496 00:38:39,859 --> 00:38:41,110 Wciąż to masz? 497 00:38:41,736 --> 00:38:44,697 - Jest pod kluczem, ale… - Przyniesiesz mi? 498 00:38:45,531 --> 00:38:47,325 Jesteś tego pewien? 499 00:38:47,408 --> 00:38:48,617 Nie mam wyboru. 500 00:38:49,744 --> 00:38:50,661 My… 501 00:38:51,912 --> 00:38:53,122 nie mamy wyboru. 502 00:38:55,374 --> 00:38:57,001 Jak sobie życzysz, panie. 503 00:39:13,976 --> 00:39:15,436 Jest bardzo cichy. 504 00:39:15,519 --> 00:39:17,188 Śpi jak suseł. 505 00:39:17,688 --> 00:39:20,358 Muszę więc przyznać, że miałeś rację. 506 00:39:21,025 --> 00:39:22,610 To bardzo dobre dziecko. 507 00:39:24,236 --> 00:39:26,781 To ja muszę przyznać, że… 508 00:39:27,865 --> 00:39:30,993 mogłem posypać jego łóżeczko odrobiną magicznego pyłu. 509 00:39:31,702 --> 00:39:33,704 Jeśli jest dość dobry dla papieża… 510 00:39:35,748 --> 00:39:37,208 Zrobić ci drinka? 511 00:39:37,291 --> 00:39:38,918 Jesteś bardzo przekonujący. 512 00:39:39,001 --> 00:39:40,294 Nawet nie wiesz jak. 513 00:39:41,754 --> 00:39:44,423 Kiedyś przekonałem Thora, że jest w ciąży. 514 00:39:45,800 --> 00:39:47,218 Nie gadaj. 515 00:39:47,301 --> 00:39:49,845 Przebrałem się za wędrownego medyka. 516 00:39:50,513 --> 00:39:56,102 Napoiłem go dużą ilością oleju rycynowego, wsadziłem mu w tyłek korek, 517 00:39:57,478 --> 00:39:58,312 a potem… 518 00:39:59,271 --> 00:40:02,525 powiedziałem, że wrócę za kilka dni, by odebrać poród. 519 00:40:03,359 --> 00:40:06,112 - Uwierzył ci? - Tak. Nie jest zbyt bystry. 520 00:40:06,695 --> 00:40:10,408 Kilka dni później zaczął strasznie boleć go brzuch, 521 00:40:10,491 --> 00:40:11,617 bo ciśnienie rosło. 522 00:40:11,700 --> 00:40:15,746 Nagle przez otwarte okno weszła… 523 00:40:16,580 --> 00:40:18,666 Ratatosk, wiewiórka. 524 00:40:18,749 --> 00:40:21,377 A jej ciekawość jest nienasycona. 525 00:40:21,460 --> 00:40:27,216 Wspięła się na drżące, falujące, napięte pośladki Thora… 526 00:40:27,299 --> 00:40:28,634 Wcale nie. 527 00:40:28,717 --> 00:40:31,220 Właśnie że tak. Wyciągnęła korek. 528 00:40:31,303 --> 00:40:36,016 Z boga burzy wystrzeliła eksplozja gówna. 529 00:40:36,100 --> 00:40:37,852 Potężny Thor usiadł. 530 00:40:37,935 --> 00:40:42,648 Zobaczył na podłodze Ratatosk, zbrukaną i łapiącą oddech. 531 00:40:43,399 --> 00:40:47,486 Przytulił wiewiórkę do piersi i powiedział: 532 00:40:48,195 --> 00:40:51,991 „Jesteś brzydka, włochata 533 00:40:52,491 --> 00:40:54,660 i cała w gównie. 534 00:40:56,328 --> 00:40:57,329 Ale jesteś moja. 535 00:40:58,789 --> 00:41:00,708 I cię kocham”. 536 00:41:02,334 --> 00:41:03,502 Co ty robisz? 537 00:41:10,301 --> 00:41:11,510 Wybacz, skarbie. 538 00:41:11,594 --> 00:41:13,554 Nie będziesz chciał tego widzieć. 539 00:41:22,688 --> 00:41:23,981 Młody człowieku, 540 00:41:24,732 --> 00:41:27,067 skoro opowiadamy już bajki na dobranoc… 541 00:41:29,069 --> 00:41:30,779 znasz może tę… 542 00:41:31,489 --> 00:41:33,908 o bogini Demeter? 543 00:41:35,576 --> 00:41:40,539 Która włożyła dziecko króla do ognia? 544 00:41:54,595 --> 00:41:56,388 Dziękuję, że pani przyszła. 545 00:41:57,473 --> 00:41:58,682 Są jakieś wieści? 546 00:41:58,766 --> 00:41:59,975 Obawiam się, że tak. 547 00:42:01,352 --> 00:42:03,729 Śledczy Fellowes i ja znaleźliśmy ciało. 548 00:42:04,522 --> 00:42:07,441 Ale… jest mocno spalone. 549 00:42:09,693 --> 00:42:11,445 Czyli nie wiecie, czy to on? 550 00:42:12,863 --> 00:42:14,823 Jest zdjęcie, ale… 551 00:42:15,533 --> 00:42:18,327 ani pani, ani nikt inny nie powinien go oglądać. 552 00:42:20,788 --> 00:42:22,164 Proszę mi je pokazać. 553 00:42:22,248 --> 00:42:25,209 - Będziemy wiedzieć więcej… - Proszę je pokazać. 554 00:42:27,670 --> 00:42:28,671 Proszę. 555 00:42:58,033 --> 00:42:59,410 Przykro mi, pani Hall. 556 00:43:27,146 --> 00:43:28,230 Panie mój. 557 00:43:32,484 --> 00:43:36,280 Lucienne mówiła, co planujesz, ale musiałem sam to zobaczyć. 558 00:43:36,864 --> 00:43:38,282 Jest już prawie gotowy. 559 00:43:39,366 --> 00:43:40,451 Co sądzisz? 560 00:43:40,534 --> 00:43:43,912 Że wygląda tak samo jak poprzedni. 561 00:43:43,996 --> 00:43:45,164 Tak. 562 00:43:45,247 --> 00:43:47,458 Pierwszego zrobiłem dawno temu. 563 00:43:48,876 --> 00:43:50,461 Zanim urodził się mój syn. 564 00:43:51,295 --> 00:43:54,089 - Nie martwisz się? - O co? 565 00:43:54,173 --> 00:43:57,301 - Pierwszy próbował cię zabić. - Pierwszy był głupcem. 566 00:43:57,885 --> 00:43:59,345 Ten nie będzie. 567 00:44:00,638 --> 00:44:01,722 Przyniosłaś to? 568 00:44:01,805 --> 00:44:03,641 Wbrew rozsądkowi. 569 00:44:15,903 --> 00:44:16,904 A teraz… 570 00:44:18,197 --> 00:44:19,031 żyj. 571 00:44:22,868 --> 00:44:24,328 Dziękuję, panie. 572 00:44:26,789 --> 00:44:29,124 Czekam na twój rozkaz. 573 00:46:04,803 --> 00:46:06,764 Napisy: Marzena Falkowska 574 00:46:07,305 --> 00:47:07,827 Watch Online Movies and Series for FREE www.osdb.link/lm