1
00:00:01,060 --> 00:00:04,753
.::: GrupaHatak.pl ::.
2
00:00:05,004 --> 00:00:06,250
Poprzednio…
3
00:00:06,334 --> 00:00:08,006
- Ryan.
- Chujek przestał działać.
4
00:00:08,090 --> 00:00:10,551
Nie wiesz,
gdzie mógłbym go naprawić?
5
00:00:10,635 --> 00:00:11,963
Shauna? Nic ci nie jest?
6
00:00:14,722 --> 00:00:16,014
Zabierz sobie tę szmatę.
7
00:00:16,098 --> 00:00:17,683
Nigdy się nie wyczerpią.
8
00:00:22,105 --> 00:00:24,606
- Jakbym zobaczył ducha.
- W pełni cię rozumiem.
9
00:00:24,690 --> 00:00:29,444
Mogłeś słyszeć o seryjnym mordercy,
który zabija kierowców.
10
00:00:29,528 --> 00:00:32,238
- Nazywają go Mrocznym Pasażerem.
- Słucham?
11
00:00:32,604 --> 00:00:35,284
- Chcesz go dopaść.
- Ukradł moją tożsamość.
12
00:00:35,368 --> 00:00:37,953
- Spotkałeś go?
- Pokazać ci nagranie?
13
00:00:38,037 --> 00:00:39,329
To bluza-niewidka.
14
00:00:39,413 --> 00:00:41,947
Ma diody z podczerwienią.
Ukrywa to twarz.
15
00:00:44,377 --> 00:00:45,627
- To ty?
- To znaczy?
16
00:00:45,711 --> 00:00:49,590
To ty włamałeś się do mnie
i zostawiłeś mi zaproszenie przy trofeach?
17
00:00:49,674 --> 00:00:52,217
To przez wzgląd na niewinne osoby,
które zabiłeś.
18
00:00:52,727 --> 00:00:55,027
„Zapraszamy na spotkanie
19
00:00:55,111 --> 00:00:58,765
z podobnie myślącymi osobami
o zbliżonych skłonnościach”.
20
00:00:58,849 --> 00:01:01,476
Na tym świecie może być
tylko jeden Mroczny Pasażer.
21
00:01:01,560 --> 00:01:02,545
Nie!
22
00:01:03,732 --> 00:01:08,195
.:: GrupaHatak.pl ::.
23
00:01:10,000 --> 00:01:16,074
Do you want subtitles for any video?
-=[ ai.OpenSubtitles.com ]=-
24
00:01:31,562 --> 00:01:34,718
- I co ty na to?
- Nie powinieneś się tam wybierać.
25
00:01:34,802 --> 00:01:36,428
Chodzi mi o stylówkę.
26
00:01:36,887 --> 00:01:38,180
To może być pułapka.
27
00:01:38,832 --> 00:01:43,800
- Często stosowaliśmy podobne przynęty.
- Zaproszenie było przy trofeach Reda.
28
00:01:43,884 --> 00:01:47,606
Policja by go aresztowała.
Zresztą sam widzisz.
29
00:01:47,690 --> 00:01:51,640
„Trofea”, „zbliżone skłonności”,
„podobnie myślące osoby”.
30
00:01:53,104 --> 00:01:55,519
To przyjęcie dla seryjnych morderców.
31
00:01:56,865 --> 00:01:59,785
I szwedzki stół dla Mrocznego Pasażera.
32
00:01:59,869 --> 00:02:01,828
A jeśli nie uwierzą, że jesteś Redem?
33
00:02:01,912 --> 00:02:03,670
Red o to zadbał.
34
00:02:04,303 --> 00:02:07,248
Brak tu jego zdjęć.
Nie istnieje w Internecie.
35
00:02:07,332 --> 00:02:09,689
A na zewnątrz się maskował.
36
00:02:14,013 --> 00:02:18,172
Wymagany jest odcisk kciuka,
ale nie musi to być mój kciuk.
37
00:02:43,027 --> 00:02:45,453
Kto ma odcisk kciuka i zaproszenie Reda?
38
00:02:46,466 --> 00:02:47,327
Ano ja.
39
00:02:52,679 --> 00:02:55,083
Jeszcze tylko jedno z jego trofeów.
40
00:02:55,174 --> 00:02:59,269
Nie mogę cię powstrzymać, synu,
ale błagam – bądź ostrożny.
41
00:03:01,411 --> 00:03:03,206
Mam dość ostrożności.
42
00:03:04,373 --> 00:03:06,980
Wiadomo o tylko jednym
spotkaniu seryjnych morderców.
43
00:03:08,841 --> 00:03:10,321
Morderca z Fermy Świń.
44
00:03:11,158 --> 00:03:15,260
Podobno zaprosił innych seryjnych
na swoją fermę.
45
00:03:15,344 --> 00:03:18,113
Na groteskową orgię
pełną seksu i rzezi.
46
00:03:18,567 --> 00:03:22,326
A jeśli o to chodzi?
O wspólne zabijanie i…
47
00:03:22,410 --> 00:03:23,977
Koniec tego wypytywania.
48
00:03:25,250 --> 00:03:27,360
Jeśli to zbyt dobre,
by było prawdziwe,
49
00:03:28,290 --> 00:03:30,062
to będę przygotowany.
50
00:03:44,933 --> 00:03:47,893
Taką twarz dzisiaj przywdziewasz?
51
00:03:48,918 --> 00:03:51,063
- Co?
- Nie licz wtedy na napiwki.
52
00:03:51,147 --> 00:03:53,690
Popracuj nad miną
bardziej przyjazną klientom.
53
00:03:55,690 --> 00:03:58,934
Oczy szeroko otwarte.
Duży uśmiech przy zamkniętych ustach.
54
00:03:59,018 --> 00:04:01,490
Przechyl lekko głowę,
by wiedzieli, że słuchasz.
55
00:04:01,574 --> 00:04:02,528
No wiesz.
56
00:04:03,321 --> 00:04:05,869
Przeciwieństwo tego, co widzę teraz.
57
00:04:06,791 --> 00:04:08,789
Tego uczą cię na hotelarstwie?
58
00:04:08,873 --> 00:04:10,033
A gdzie tam.
59
00:04:10,117 --> 00:04:13,383
Nauczyli mnie tego niemili goście
w naszym luksusowym hotelu.
60
00:04:16,714 --> 00:04:19,102
NAPRAWA BIŻUTERII U QUENTINA
61
00:04:19,186 --> 00:04:21,676
Wybacz. Muszę odebrać.
62
00:04:27,956 --> 00:04:31,798
- Tak?
- Dzień dobry. Pański zegarek jest gotowy.
63
00:04:31,882 --> 00:04:33,105
Chujek przestał działać.
64
00:04:33,189 --> 00:04:35,065
Nie wiesz,
gdzie mógłbym go naprawić?
65
00:04:37,073 --> 00:04:40,036
Mam akurat młyn w robocie.
66
00:04:40,120 --> 00:04:43,667
Nie ma sprawy, podrzucimy go.
Poproszę o nazwisko gościa.
67
00:04:44,260 --> 00:04:46,673
Albo jednak po niego wpadnę.
68
00:04:52,416 --> 00:04:57,337
Napisy: Igloo666
69
00:05:01,550 --> 00:05:06,845
„MÓW MI RED”
70
00:05:12,992 --> 00:05:15,564
Red mocno zadbał o to,
by żyć w cieniu.
71
00:05:16,132 --> 00:05:18,483
Nierozpoznany i niedostrzeżony.
72
00:05:20,409 --> 00:05:23,275
Czy kiedykolwiek żałował
naszej samotnej ścieżki?
73
00:05:42,221 --> 00:05:43,633
Ronald Schmidt?
74
00:05:44,098 --> 00:05:45,445
Mów mi Red.
75
00:05:47,979 --> 00:05:49,953
Pierwsza próba zaliczona.
76
00:05:50,626 --> 00:05:52,767
Nie ma mowy.
Zapraszam do przodu.
77
00:05:53,142 --> 00:05:55,953
To nie UrCar,
panie Mroczny Pasażerze.
78
00:05:56,037 --> 00:05:57,850
Ktoś tu się przygotował.
79
00:06:15,666 --> 00:06:16,583
Czyli co?
80
00:06:16,667 --> 00:06:20,251
- Jesteś przyjaciółką z zaproszenia?
- Nie.
81
00:06:22,620 --> 00:06:24,493
Tylko je dostarczyłam.
82
00:06:25,175 --> 00:06:29,003
Co sobie pomyślałeś,
gdy znalazłeś ją przy swojej księdze?
83
00:06:30,799 --> 00:06:33,671
Mało brakowało,
bym w panice wyjechał z miasta.
84
00:06:35,894 --> 00:06:37,354
Ale zapłata była miła.
85
00:06:37,438 --> 00:06:39,731
Pieniądze zawsze wszystko zmieniają.
86
00:06:39,815 --> 00:06:41,483
Jak mnie namierzyłaś?
87
00:06:41,567 --> 00:06:45,695
Akurat z tobą nie było łatwo.
Zero zdjęć w Internecie.
88
00:06:45,779 --> 00:06:49,544
Ale mam swoje sposoby.
Wystarczyły mi zaledwie trzy tygodnie.
89
00:06:50,234 --> 00:06:52,121
A mi tylko trzy dni.
90
00:06:52,827 --> 00:06:53,745
Nieźle.
91
00:06:54,889 --> 00:06:57,506
Powiesz, czego mam się spodziewać?
92
00:06:59,101 --> 00:06:59,978
Nie.
93
00:07:43,587 --> 00:07:46,650
Pora sprawdzić,
jak mi poszło z kciukiem.
94
00:07:46,734 --> 00:07:48,304
Nie tak szybko.
95
00:07:49,768 --> 00:07:50,604
Ręce i nogi.
96
00:07:55,641 --> 00:07:57,979
W skarpecie mam nóż.
97
00:08:00,210 --> 00:08:01,957
Nie wiedziałem, w co się pakuję.
98
00:08:02,523 --> 00:08:03,817
I nadal nie wiem.
99
00:08:18,904 --> 00:08:22,163
Normalnie wpadłbym z winem,
ale prosiliście o trofeum.
100
00:08:48,442 --> 00:08:49,877
Spociłem się.
101
00:09:05,781 --> 00:09:07,087
Red wkracza do gry.
102
00:09:07,889 --> 00:09:10,134
Tylko co to za gra?
103
00:09:56,678 --> 00:09:58,919
Ferma świń to to nie jest.
104
00:10:00,776 --> 00:10:02,964
Pora poznać pana na włościach.
105
00:10:08,398 --> 00:10:10,108
Ronald Schmidt.
106
00:10:10,192 --> 00:10:11,409
Witaj.
107
00:10:12,319 --> 00:10:15,132
Nie takiego pana na włościach
się spodziewałem.
108
00:10:15,216 --> 00:10:16,948
Woli „Red”.
109
00:10:17,032 --> 00:10:18,017
Red!
110
00:10:19,244 --> 00:10:22,787
Żadne słowa nie wyrażą tego,
jak bardzo chciałem cię poznać.
111
00:10:22,871 --> 00:10:24,096
Leon Prater.
112
00:10:26,208 --> 00:10:28,232
Charley już poznałeś.
113
00:10:29,739 --> 00:10:34,380
- Owszem. Jest bardzo…
- Bezpośrednia. Wiem.
114
00:10:34,464 --> 00:10:36,384
Ale bez niej bym nie przetrwał.
115
00:10:37,029 --> 00:10:41,593
Jestem niebywale uradowany tym,
że przyjąłeś moje zaproszenie.
116
00:10:41,677 --> 00:10:46,478
Nie wiedziałem, czego się spodziewać,
zważywszy na twoją skrytość.
117
00:10:47,237 --> 00:10:50,982
Cudownie w końcu dopasować
nazwisko do twarzy.
118
00:10:51,066 --> 00:10:52,295
Oto i ona.
119
00:10:52,929 --> 00:10:54,277
Moja twarz.
120
00:10:54,361 --> 00:10:56,237
Bez dwóch zdań.
121
00:10:57,664 --> 00:11:01,605
Od lat organizuję tego typu spotkania.
122
00:11:01,689 --> 00:11:05,091
Wiem, że zdemaskowanie bywa stresujące
dla kogoś takiego jak ty,
123
00:11:05,175 --> 00:11:07,582
ale twoje tajemnice
są ze mną bezpieczne.
124
00:11:07,666 --> 00:11:12,121
To bezpieczna przestrzeń
dla takich osób jak ty.
125
00:11:13,641 --> 00:11:14,963
„Takich jak ty”?
126
00:11:15,047 --> 00:11:17,717
A ty… też taki nie jesteś?
127
00:11:17,801 --> 00:11:19,015
Ja?
128
00:11:21,979 --> 00:11:25,399
O rety, ależ skąd.
Jestem tylko ogromnym fanem.
129
00:11:27,167 --> 00:11:33,098
Nie mam umiejętności ani wyobraźni,
by robić to co ty i pozostali.
130
00:11:34,703 --> 00:11:36,402
Czyli będzie ktoś jeszcze?
131
00:11:36,486 --> 00:11:37,851
Są już w drodze.
132
00:11:41,581 --> 00:11:42,640
Chodź!
133
00:11:42,724 --> 00:11:46,791
Lubię lepiej poznać nowych przyjaciół,
póki noc jeszcze młoda.
134
00:11:47,621 --> 00:11:48,826
Oprowadzę cię.
135
00:12:03,517 --> 00:12:05,348
Czym w ogóle się zajmujesz?
136
00:12:06,894 --> 00:12:08,991
Naprawdę żyjesz poza cywilizacją.
137
00:12:10,351 --> 00:12:12,825
Przy mojej pracy
mam mało czasu na wiadomości.
138
00:12:14,231 --> 00:12:16,109
Mam wiele działalności.
139
00:12:16,193 --> 00:12:20,363
Ale zazwyczaj inwestuję
w rozwój i obsługę start-upów.
140
00:12:20,447 --> 00:12:21,509
Brzmi fajnie.
141
00:12:21,593 --> 00:12:27,192
Tak naprawdę łączę ze sobą
najlepszych i pełnych pasji ludzi.
142
00:12:28,080 --> 00:12:29,845
Pójdę już, panowie.
143
00:12:33,723 --> 00:12:39,047
Charley nie za bardzo docenia to,
co za chwilę ci pokażę.
144
00:12:42,205 --> 00:12:43,062
Wciśnij.
145
00:13:07,369 --> 00:13:10,718
Chcę pokazać ci pasję
najbliższą mojemu sercu.
146
00:13:14,386 --> 00:13:15,666
Mowa o klaunach?
147
00:13:17,671 --> 00:13:19,081
To Pogo.
148
00:13:31,236 --> 00:13:32,432
John Wayne Gacy.
149
00:13:35,564 --> 00:13:37,338
JEFFREY DAHMER
KANIBAL Z MILWAUKEE
150
00:13:43,785 --> 00:13:44,801
O w mordę.
151
00:13:44,885 --> 00:13:46,730
Naprawdę lubisz seryjnych morderców.
152
00:13:46,814 --> 00:13:52,539
Znajduję mistrzów w każdej dziedzinie,
więc dlaczego nie w zadawaniu śmierci?
153
00:13:53,797 --> 00:13:56,933
Śmierć to naturalna
i konieczna część życia.
154
00:13:57,017 --> 00:13:59,671
Każdej sekundy umierają miliony komórek.
155
00:14:00,197 --> 00:14:04,373
Ciało pozbywa się martwych elementów,
by zrobić miejsce na nowe komórki.
156
00:14:04,457 --> 00:14:06,678
Odrodzenie. Rozwój.
157
00:14:06,762 --> 00:14:07,902
Życie.
158
00:14:09,896 --> 00:14:12,594
Milion małych zgonów
dla naszego zdrowia.
159
00:14:14,387 --> 00:14:15,853
Po Nowojorskim Rozpruwaczu.
160
00:14:15,937 --> 00:14:19,857
Terroryzował ulice,
na których bawiłem się za dzieciaka.
161
00:14:20,735 --> 00:14:23,238
Zabił wiele osób i nie został złapany.
162
00:14:23,336 --> 00:14:24,382
Fajna sprawa.
163
00:14:25,445 --> 00:14:27,861
Ale te pamiątki i trofea?
164
00:14:29,534 --> 00:14:31,409
Harry byłby zniesmaczony.
165
00:14:31,495 --> 00:14:32,787
ZABÓJCA DZIECI Z ATLANTY
166
00:14:32,871 --> 00:14:34,677
Ale tutaj ich pamięć jest czczona.
167
00:14:34,761 --> 00:14:36,001
Arthur Mitchell.
168
00:14:37,393 --> 00:14:39,492
Słynny Trójkowy Zabójca.
169
00:14:46,676 --> 00:14:49,887
Ale to błędne określenie.
Wiesz, że zabijał po cztery osoby?
170
00:14:49,971 --> 00:14:51,041
Po cztery osoby.
171
00:14:51,125 --> 00:14:52,004
Naprawdę?
172
00:14:54,617 --> 00:14:58,467
A ten zestaw kupiłem od agenta FBI
uzależnionego od hazardu.
173
00:15:09,026 --> 00:15:11,117
Tęskniłem za wami, przyjaciele.
174
00:15:11,201 --> 00:15:12,794
- Bez dotykania.
- Przepraszam.
175
00:15:19,375 --> 00:15:20,877
Wspaniała kolekcja.
176
00:15:20,961 --> 00:15:22,641
Którą stale poszerzam.
177
00:15:23,751 --> 00:15:27,686
A na tym stole Zabójca z Samochodu-Chłodni
odebrał sobie życie.
178
00:15:43,322 --> 00:15:44,242
Tragiczna sprawa.
179
00:15:45,882 --> 00:15:49,759
Może gdyby Brian Moser
mógł pogadać z kimś takim jak on,
180
00:15:49,843 --> 00:15:51,603
to nadal by żył.
181
00:15:56,786 --> 00:15:58,119
Jakoś w to wątpię.
182
00:16:01,540 --> 00:16:04,621
Prezent od jednego z gości, Roszpunki.
183
00:16:08,406 --> 00:16:11,692
- Dziś go poznasz.
- Super. Poznam fana kucyków.
184
00:16:11,776 --> 00:16:14,084
A tu prezent
od innego dzisiejszego gościa.
185
00:16:16,433 --> 00:16:20,239
- Czy to…
- Zdarta skóra ofiary Tatuażysty.
186
00:16:23,163 --> 00:16:24,774
TATUAŻYSTA
187
00:16:25,238 --> 00:16:27,693
Przygotowałem też miejsce
na coś od ciebie.
188
00:16:27,777 --> 00:16:31,504
O ile jesteś skłonny
do rozstania się z jednym z trofeów.
189
00:16:32,407 --> 00:16:33,624
No tak.
190
00:16:35,370 --> 00:16:36,233
Trofeum.
191
00:16:52,981 --> 00:16:54,084
Tyler Day.
192
00:16:56,048 --> 00:16:57,275
Twoja pierwsza ofiara.
193
00:16:59,308 --> 00:17:00,437
To zaszczyt.
194
00:17:04,900 --> 00:17:06,523
MROCZNY PASAŻER
195
00:17:10,900 --> 00:17:14,329
Trochę dziwi mnie,
że trzymasz tu tak wiele dowodów.
196
00:17:14,413 --> 00:17:16,996
Pozostałym gościom to pasuje?
197
00:17:17,707 --> 00:17:19,286
Ufają mi.
198
00:17:20,337 --> 00:17:24,036
I 13 centymetrom stali
skrytej za wapniem.
199
00:17:24,858 --> 00:17:29,348
A jeśli ktoś wpisze zły kod choćby raz…
200
00:17:34,258 --> 00:17:36,753
Charley wszystkim się zajmie.
201
00:17:41,600 --> 00:17:43,110
To tylko demonstracja.
202
00:17:43,683 --> 00:17:46,896
- Odwołaj ochronę.
- Tak jest.
203
00:17:49,748 --> 00:17:53,616
- Twoje tajemnice są ze mną bezpieczne.
- Nie wkraczajcie.
204
00:17:54,283 --> 00:17:57,956
Wiem, że swój pozna swego,
ale jemu to już odjebało do reszty.
205
00:17:59,790 --> 00:18:00,945
Przyjechała Mia.
206
00:18:01,620 --> 00:18:02,905
Dziękuję, Charley.
207
00:18:07,047 --> 00:18:08,716
Mię polubisz od razu.
208
00:18:09,180 --> 00:18:10,999
Pora zajrzeć na szwedzki stół.
209
00:18:11,712 --> 00:18:14,647
Château Lafite 1982,
210
00:18:15,400 --> 00:18:17,899
Romanée-Conti 1990.
211
00:18:19,168 --> 00:18:21,596
Coraz lepsza ta twoja piwniczka.
212
00:18:21,680 --> 00:18:25,106
Pewien znany sommelier
udzielił mi paru rad.
213
00:18:25,476 --> 00:18:26,983
Choć tyle mogłam zrobić.
214
00:18:28,570 --> 00:18:32,116
Ale najlepsze dopiero przed tobą.
215
00:18:34,450 --> 00:18:36,235
Nie gadaj.
216
00:18:36,740 --> 00:18:40,616
Whispering Oaks 1883.
217
00:18:40,700 --> 00:18:42,701
Otwarte pół godziny temu.
218
00:18:43,830 --> 00:18:46,403
Potrafisz zająć się dziewczyną.
219
00:18:49,712 --> 00:18:50,879
Kim jest nowy?
220
00:18:52,066 --> 00:18:53,176
To Red.
221
00:18:53,260 --> 00:18:56,046
Znany jako Mroczny Pasażer.
222
00:18:56,130 --> 00:19:00,136
No tak.
Ostatnio często gości w nagłówkach.
223
00:19:00,220 --> 00:19:02,266
Mediom nie należy wierzyć.
224
00:19:03,139 --> 00:19:04,016
Red.
225
00:19:04,100 --> 00:19:06,476
Zapewne kojarzysz działalność Mii.
226
00:19:06,560 --> 00:19:10,566
Znana w świecie jako Lady Zemsta.
227
00:19:11,301 --> 00:19:14,446
Likwiduje drapieżców seksualnych.
228
00:19:14,530 --> 00:19:17,587
Drapieżców?
Czyżby też miała Kodeks?
229
00:19:17,671 --> 00:19:18,906
Miło poznać.
230
00:19:19,465 --> 00:19:22,572
Mam sporo do zrobienia,
więc was zostawię.
231
00:19:25,682 --> 00:19:29,086
Napijemy się, panie Pasażerze?
232
00:19:29,778 --> 00:19:30,829
Mów mi Red.
233
00:19:31,526 --> 00:19:34,006
Do „Mrocznego Pasażera”
nadal się przyzwyczajam.
234
00:19:34,881 --> 00:19:38,676
No tak. Media są absurdalnie zafiksowane
na punkcie wymyślania ksywek.
235
00:19:39,266 --> 00:19:40,600
„Lady Zemsta”?
236
00:19:41,439 --> 00:19:44,441
Gdybym była facetem,
nie zostałabym „Sir Zemstą”.
237
00:19:49,148 --> 00:19:50,074
Weź dwa.
238
00:19:58,570 --> 00:20:00,131
Robi się coraz lepiej.
239
00:20:06,980 --> 00:20:08,922
Chyba jest przywiązany do wolności.
240
00:20:09,006 --> 00:20:12,965
Prater pozyskał oryginalny model
Frédérica-Auguste’a Bartholdiego.
241
00:20:13,049 --> 00:20:16,904
Co za pieprzony lans, co nie?
Ale tu nie chodzi o wolność.
242
00:20:16,988 --> 00:20:20,214
Prater lubi przejmować na własność
rzeczy i ludzi.
243
00:20:26,976 --> 00:20:30,696
Za bogatych ludzi i wino,
które kolekcjonują.
244
00:20:38,079 --> 00:20:39,859
Źle je pijesz.
245
00:20:39,950 --> 00:20:42,104
Nie wiedziałem, że są jakieś wytyczne.
246
00:20:42,831 --> 00:20:44,451
A smakowało?
247
00:20:45,366 --> 00:20:46,619
Jest w porządku.
248
00:20:49,607 --> 00:20:53,197
Aby móc cieszyć się winem,
trzeba je zrozumieć.
249
00:20:53,851 --> 00:20:57,426
To wino zabutelkowano
za życia Marka Twaina.
250
00:20:58,060 --> 00:21:00,373
Samo jego istnienie jest już cudem.
251
00:21:01,617 --> 00:21:05,638
Skosztuj go jeszcze raz,
ale tym razem bez pośpiechu.
252
00:21:13,641 --> 00:21:16,146
- I jak?
- Przepyszne.
253
00:21:16,230 --> 00:21:18,381
Oby, bo butelka kosztuje 4000 dolarów.
254
00:21:22,382 --> 00:21:26,076
Czyli sommelier za dnia,
Lady Zemsta w nocy?
255
00:21:26,160 --> 00:21:28,024
Jestem kobietą renesansu.
256
00:21:30,288 --> 00:21:33,916
Strzeliłaś gola?
No to cudownie, skarbie!
257
00:21:34,000 --> 00:21:37,055
Muszę kończyć.
Dużo całusów dla ciebie i mamy.
258
00:21:37,139 --> 00:21:38,508
No dobrze, pa.
259
00:21:43,389 --> 00:21:44,926
- Pięknie wyglądasz.
- Cześć.
260
00:21:45,010 --> 00:21:46,266
O rety.
261
00:21:46,756 --> 00:21:50,112
Jak na spotkaniu absolwentów,
a nie kolacji z mordercami.
262
00:21:50,196 --> 00:21:51,976
Al, poznaj Reda.
263
00:21:52,592 --> 00:21:54,979
Siema.
Chodź tu, twardzielu.
264
00:21:59,337 --> 00:22:00,486
No proszę.
265
00:22:00,570 --> 00:22:03,442
- Masz dziecko?
- Całą gromadkę.
266
00:22:03,526 --> 00:22:06,498
Ostatnio Bonnie
chyba nadal była w ciąży.
267
00:22:07,080 --> 00:22:11,616
Tak. Nasza przecudna Mabel
urodziła się w lipcu.
268
00:22:11,700 --> 00:22:15,733
- Teraz każdy dzień to błogosławieństwo.
- Ma dużą i szczęśliwą rodzinę.
269
00:22:15,817 --> 00:22:18,336
A mój syn nawet nie wie, że żyję.
270
00:22:18,420 --> 00:22:22,926
Aż chce się mieć dzieci.
Ale przypominam sobie, że srają w gacie.
271
00:22:23,010 --> 00:22:24,404
Srają non stop.
272
00:22:24,488 --> 00:22:27,932
Jak ci się udaje
godzić życie rodzinne z takim zajęciem?
273
00:22:28,016 --> 00:22:32,706
Czuję się nieco winny, gdy wyjeżdżam,
ale służbowe wyjazdy służą mi i rodzinie.
274
00:22:32,790 --> 00:22:36,936
Mogę zadbać o swoje potrzeby,
a potem lepiej zająć się rodziną.
275
00:22:37,020 --> 00:22:39,856
To nie jest samolubne.
Po prostu dbam o siebie.
276
00:22:39,940 --> 00:22:44,009
Tak jak mówią w samolocie:
„Najpierw sami zakładamy maskę”.
277
00:22:44,105 --> 00:22:46,838
No i żonka lubi wydawać
pieniądze od Pratera.
278
00:22:47,578 --> 00:22:50,288
Ale najlepszy jest czas,
który spędzam w tej grupie.
279
00:22:50,836 --> 00:22:54,746
Tacy jak my nie mają okazji do spotkań.
Widziałeś jego skarbiec?
280
00:22:54,830 --> 00:22:56,206
Tak.
281
00:22:56,290 --> 00:22:57,458
Ja to ten…
282
00:22:59,284 --> 00:23:00,666
od kucyków.
283
00:23:02,525 --> 00:23:08,556
Nigdy nie sądziłem, że powstanie miejsce,
w którym możemy się realizować.
284
00:23:08,640 --> 00:23:09,828
Ja też nie.
285
00:23:11,980 --> 00:23:15,579
Co tam, Roszpunka?
Mój ty tłusty przychlaście!
286
00:23:17,310 --> 00:23:19,186
- Jak leci?
- A dobrze.
287
00:23:20,371 --> 00:23:24,273
Cześć, Mia.
Wiem, że na to czekasz.
288
00:23:25,420 --> 00:23:27,058
Może być żółwik.
289
00:23:28,740 --> 00:23:30,866
Słyszałem, że może wpaść ktoś nowy.
290
00:23:30,950 --> 00:23:32,987
Witamy w gabinecie osobliwości.
291
00:23:34,498 --> 00:23:36,006
Trafiłem idealnie.
292
00:23:44,846 --> 00:23:46,847
Siemano. Przywiozłeś żarcie?
293
00:23:49,473 --> 00:23:50,394
O kurwa.
294
00:23:51,648 --> 00:23:54,686
- Muszę pogadać z Jimem Lindsayem.
- Z kim?
295
00:23:54,770 --> 00:23:58,019
Właścicielem biało-niebieskiego pikapa,
który stoi na ulicy.
296
00:23:58,103 --> 00:24:01,686
- To moja fura. Dopiero co ją kupiłem.
- Od Jima?
297
00:24:01,770 --> 00:24:03,896
Nie, od mojego ziomka Harrisona.
298
00:24:06,937 --> 00:24:08,082
Harrisona Morgana?
299
00:24:11,120 --> 00:24:14,673
- Ostrzysz je sam czy komuś zlecasz?
- Mam kamień i ostrzałkę.
300
00:24:14,757 --> 00:24:17,274
I do tego szlifierkę taśmową.
301
00:24:17,358 --> 00:24:19,246
- Czyli robisz to sam?
- To łatwe.
302
00:24:19,330 --> 00:24:23,035
Wybaczcie.
Ciężko mi było złapać taryfę.
303
00:24:23,119 --> 00:24:24,716
Maczałeś w tym palce, Red?
304
00:24:25,770 --> 00:24:30,346
Gareth! To Zabójca spod Bliźniąt.
Opowiadaj, jak minął ci zeszły rok.
305
00:24:30,430 --> 00:24:31,676
Wolę nie.
306
00:24:32,685 --> 00:24:35,636
Kochany, nie bądź więźniem stereotypów.
307
00:24:35,720 --> 00:24:40,016
Już w liceum wygrał konkurs na osobę,
która może zostać seryjnym mordercą.
308
00:24:40,100 --> 00:24:44,216
Ja też zdradzałem wtedy pewne oznaki.
309
00:24:44,300 --> 00:24:45,869
- Winny.
- Z pewnością.
310
00:24:45,959 --> 00:24:47,449
Ja czułem się jak odludek.
311
00:24:49,923 --> 00:24:51,550
Bo chciałem zabijać ludzi.
312
00:24:55,323 --> 00:24:56,206
Lubię cię.
313
00:24:56,290 --> 00:24:58,378
- Prosto z mostu.
- Ja też.
314
00:24:58,462 --> 00:25:01,586
- Miło cię widzieć, kolego.
- Wybaczcie na chwilę.
315
00:25:01,670 --> 00:25:03,246
- Jasne.
- Siadaj.
316
00:25:03,869 --> 00:25:05,292
Nie owija w bawełnę.
317
00:25:07,591 --> 00:25:10,716
- Fajne tak swobodnie rozmawiać.
- I słyszeć takie rzeczy.
318
00:25:10,800 --> 00:25:11,973
Nie patyczkował się.
319
00:25:12,595 --> 00:25:16,261
Jakbym zawitał do klubu dla straszydeł.
320
00:25:17,316 --> 00:25:20,396
- Nadal ich zabijesz?
- Nie mam mocnych dowodów.
321
00:25:20,480 --> 00:25:25,657
- Zapomniałeś już o Kodeksie?
- A ty o tym, by nie bawić się zwierzyną?
322
00:25:26,730 --> 00:25:28,311
Podano do stołu.
323
00:25:29,860 --> 00:25:31,946
- Dawajcie.
- Cudownie.
324
00:25:32,030 --> 00:25:33,616
Usiądź obok mnie.
325
00:25:33,700 --> 00:25:35,576
- Znamy menu?
- Tak.
326
00:25:42,513 --> 00:25:44,667
- Nada się.
- Spójrzcie na to.
327
00:25:49,582 --> 00:25:50,966
Keith też będzie?
328
00:25:52,132 --> 00:25:53,684
Niestety nie.
329
00:25:56,787 --> 00:25:58,354
Mamy tu jedną zasadę.
330
00:26:00,480 --> 00:26:06,055
„Nigdy nie obracaj się przeciwko nam”.
Niestety Keith ją złamał.
331
00:26:07,175 --> 00:26:11,198
Chodzi o wasze bezpieczeństwo,
a nie ukaranie was.
332
00:26:14,780 --> 00:26:18,367
Kij Pałkarza z Canton
dołączy do mojej kolekcji.
333
00:26:20,587 --> 00:26:23,044
Jemu już się nie przyda.
334
00:26:28,590 --> 00:26:31,064
Czyli kolacja może odbić się czkawką.
335
00:26:31,148 --> 00:26:36,176
Ale nadal jest tak wiele powodów,
za które możemy być wdzięczni.
336
00:26:36,260 --> 00:26:37,617
Witaj, Red!
337
00:26:39,640 --> 00:26:41,607
Cieszymy się, że tu jesteś.
338
00:26:44,076 --> 00:26:45,577
Za nowych przyjaciół.
339
00:26:46,230 --> 00:26:48,541
Za nowych przyjaciół.
340
00:26:51,090 --> 00:26:53,009
Dziękuję za zaufanie.
341
00:26:55,838 --> 00:26:58,366
Wcinajmy, zanim wystygnie.
342
00:26:59,863 --> 00:27:01,656
Bierzemy po jednym?
343
00:27:07,113 --> 00:27:10,011
- Sałatki?
- Pewnie. To rozmaryn?
344
00:27:12,280 --> 00:27:14,136
Smażony kalafior.
345
00:27:15,033 --> 00:27:19,800
Z japońskimi rzodkiewkami
i purée z batatów.
346
00:27:20,720 --> 00:27:24,396
Charley znalazła u ciebie
wegańskie produkty i przepisy.
347
00:27:25,919 --> 00:27:27,959
I bez obaw.
Kolejne dania w drodze.
348
00:27:30,899 --> 00:27:34,213
- Dobrze, że nie jadłem lunchu.
- Mięso pierwsza klasa.
349
00:27:49,575 --> 00:27:50,456
Co jest?
350
00:27:50,981 --> 00:27:54,376
Pora na gwóźdź programu.
Do dzieła, Lowell.
351
00:27:54,831 --> 00:27:56,686
Chcę wam coś pokazać.
352
00:27:58,011 --> 00:28:01,828
Chciałem spróbować
czegoś nowego i fajnego.
353
00:28:01,912 --> 00:28:04,766
Dlatego przygotowałem
skromną prezentację.
354
00:28:04,850 --> 00:28:07,559
O nie. Slajdy z wakacji?
355
00:28:07,643 --> 00:28:12,526
Jeśli to coś w stylu slajdów z wakacji,
to pozwól mi się podpalić.
356
00:28:12,610 --> 00:28:16,560
Dziś poznacie nieco lepiej
mój sposób działania.
357
00:28:16,644 --> 00:28:21,036
Jak większość z was wie,
zawsze fascynowałem się tatuażami.
358
00:28:21,120 --> 00:28:22,406
Nie da się ukryć.
359
00:28:22,977 --> 00:28:28,576
I ostatnio pracowałem
nad czymś naprawdę ciekawym.
360
00:28:28,998 --> 00:28:34,339
Chodzi o właściwy element
u właściwej osoby.
361
00:28:37,998 --> 00:28:39,546
Oto Jules.
362
00:28:40,275 --> 00:28:43,275
Obserwuję jej przemianę od tygodni.
363
00:28:44,471 --> 00:28:50,179
Gdyby chujek spróbował mnie stalkować,
zmusiłabym go do zjedzenia własnych oczu.
364
00:28:51,520 --> 00:28:55,316
Jej 15-letni pies niedawno zmarł.
365
00:28:55,971 --> 00:28:56,816
Biedna psina.
366
00:28:57,214 --> 00:29:02,809
A Jules postanowiła zrobić nowy tatuaż,
by uczcić pamięć po nim.
367
00:29:08,870 --> 00:29:12,956
Śledzenie przez Internet?
W moich czasach trzeba było wyjść z domu.
368
00:29:13,499 --> 00:29:18,005
Gdy tylko go zobaczyłem, wiedziałem,
że będzie to moje kolejne dzieło.
369
00:29:20,245 --> 00:29:21,767
Kolejny krok…
370
00:29:23,847 --> 00:29:25,408
był nieunikniony.
371
00:29:27,390 --> 00:29:28,936
„Nieunikniony”?
372
00:29:29,020 --> 00:29:30,912
Nie potrafię tego powstrzymać.
373
00:29:32,533 --> 00:29:36,762
Popęd do podjęcia działania
zwiększa się i przybiera na sile.
374
00:29:38,570 --> 00:29:40,446
To oszałamiające…
375
00:29:41,787 --> 00:29:43,037
i niepohamowane.
376
00:29:44,564 --> 00:29:46,196
Wiem, co czujesz.
377
00:29:46,280 --> 00:29:48,076
Dla mnie to „ochota”.
378
00:29:48,160 --> 00:29:49,576
„Potrzeba”.
379
00:29:49,660 --> 00:29:51,838
„Wielkie pragnienie”.
380
00:29:54,020 --> 00:29:55,084
„Żądza”.
381
00:30:00,050 --> 00:30:01,271
A gdzie tatuaż?
382
00:30:02,778 --> 00:30:04,176
Robi się.
383
00:30:04,259 --> 00:30:07,846
Jules ma jeszcze parę sesji w studiu.
Prawdziwa sztuka wymaga czasu.
384
00:30:07,930 --> 00:30:13,292
Ale obiecuję wam,
że zanim wyjadę z miasta…
385
00:30:14,149 --> 00:30:15,776
Jules będzie moja.
386
00:30:15,860 --> 00:30:19,583
Gratulacje, Lowell.
Awansowałeś na pierwsze miejsce na liście.
387
00:30:19,667 --> 00:30:21,856
Nigdy nie pobrałeś tak świeżego trofeum.
388
00:30:22,738 --> 00:30:23,714
Świetna robota.
389
00:30:26,637 --> 00:30:28,750
Dziękuję, że się tym podzieliłeś.
390
00:30:31,136 --> 00:30:31,996
Red?
391
00:30:32,583 --> 00:30:34,706
Dziś nie musisz tego robić,
392
00:30:34,790 --> 00:30:38,868
ale pieniądze dołączone do zaproszenia
to zaliczka na poczet takiej prezentacji.
393
00:30:38,952 --> 00:30:41,466
Ufam, że zrobisz to
przy następnym spotkaniu.
394
00:30:41,979 --> 00:30:43,216
Będzie ich więcej?
395
00:30:44,794 --> 00:30:49,593
Oczywiście. Sporo zaplanowałem
na najbliższe dwa tygodnie.
396
00:30:50,639 --> 00:30:51,946
Ja również.
397
00:31:02,867 --> 00:31:04,177
Ea, diablo!
398
00:31:05,996 --> 00:31:06,946
Harrison?
399
00:31:07,627 --> 00:31:08,647
Harrison Morgan?
400
00:31:10,731 --> 00:31:14,496
Angel Batista.
Pracowałem z twoim tatą w Miami.
401
00:31:15,865 --> 00:31:18,126
Przykro mi, ale nie kojarzę.
402
00:31:18,210 --> 00:31:20,296
Moja siostra Jamie opiekowała się tobą.
403
00:31:21,239 --> 00:31:22,694
- Jamie?
- Tak.
404
00:31:24,756 --> 00:31:27,716
Nikt tak nie czytał na dobranoc.
Co u niej?
405
00:31:27,800 --> 00:31:32,096
W końcu skończyła doktorat
i została dyrektorką w szkole.
406
00:31:32,501 --> 00:31:35,290
- Fajnie.
- Napijmy się czegoś.
407
00:31:35,374 --> 00:31:37,106
Powinienem zacząć pracę.
408
00:31:37,190 --> 00:31:39,589
Nie polega na obsłudze gości?
409
00:31:42,387 --> 00:31:43,765
- Słuszna uwaga.
- Chodź.
410
00:31:45,012 --> 00:31:47,526
Ostatnio widziałem cię
w twoje czwarte urodziny.
411
00:31:47,610 --> 00:31:49,729
Dałem ci zestaw z czerwonym pociągiem.
412
00:31:51,439 --> 00:31:52,959
Uwielbiałem go.
413
00:31:54,040 --> 00:31:57,626
- Dobrze znałeś tatę?
- Pracowałem z nim 20 lat.
414
00:31:57,710 --> 00:31:59,456
Sporo razem przeszliśmy.
415
00:31:59,540 --> 00:32:02,165
- Na przykład?
- Był świadkiem na moim ślubie.
416
00:32:02,249 --> 00:32:04,786
Moja była, María, też pracowała z nami,
417
00:32:04,870 --> 00:32:08,344
więc wzięliśmy ślub po cichu,
żeby nie stracić pracy.
418
00:32:09,252 --> 00:32:11,056
Dowiedział się w ostatniej chwili.
419
00:32:11,140 --> 00:32:13,252
Był całkowicie zaskoczony.
420
00:32:15,967 --> 00:32:17,500
Wierzę.
421
00:32:17,584 --> 00:32:21,574
To z jego powodu
odwiedziłem niedawno Iron Lake.
422
00:32:23,009 --> 00:32:24,576
Czyli już wiesz?
423
00:32:25,609 --> 00:32:27,831
Został zastrzelony.
424
00:32:33,722 --> 00:32:34,991
Moje kondolencje.
425
00:32:37,330 --> 00:32:40,771
Podobno też tam byłeś
i w pośpiechu wyjechałeś.
426
00:32:40,855 --> 00:32:45,314
Tak. Chciałem tam odnaleźć ojca.
Nie widziałem go od lat.
427
00:32:47,800 --> 00:32:50,299
Nie okazał się ojcem,
na którego liczyłem.
428
00:32:51,797 --> 00:32:53,806
Po wszystkim wyjechałem.
429
00:32:53,890 --> 00:32:56,440
Przykro mi,
że Dexter okazał się kimś innym.
430
00:32:57,688 --> 00:32:59,896
Przeżyłem to samo.
431
00:32:59,980 --> 00:33:01,949
- Ze swoim ojcem?
- Z twoim.
432
00:33:07,100 --> 00:33:09,285
To nie jest przypadkowe spotkanie, co?
433
00:33:10,335 --> 00:33:13,337
Czy Dexter rozmawiał z tobą
o swojej przeszłości?
434
00:33:14,090 --> 00:33:15,746
O powodach opuszczenia Miami?
435
00:33:15,830 --> 00:33:17,456
Powinienem wracać do pracy.
436
00:33:17,966 --> 00:33:20,126
Moja była żona miała pewną teorię.
437
00:33:20,210 --> 00:33:22,601
Od lat nie daje mi to spokoju.
438
00:33:24,827 --> 00:33:26,013
Sądziła, że twój tata…
439
00:33:27,806 --> 00:33:31,052
był seryjnym mordercą
znanym jako Rzeźnik z Zatoki.
440
00:33:32,963 --> 00:33:35,577
- Co?
- Wiem, że to wiele do przetrawienia.
441
00:33:36,523 --> 00:33:40,072
Ale jeśli o czymś wiesz,
możesz mi powiedzieć.
442
00:33:41,446 --> 00:33:44,521
Twój tata nie żyje.
Nic mu już nie zaszkodzi.
443
00:33:46,203 --> 00:33:48,606
- Nie wiem, o czym mówisz.
- Proszę.
444
00:33:48,690 --> 00:33:50,712
Muszę zamknąć ten rozdział.
445
00:33:53,576 --> 00:33:56,335
Niestety nie pomogę. Powodzenia.
446
00:33:56,419 --> 00:34:00,434
Będę w mieście jeszcze przez parę dni,
gdybyś zechciał porozmawiać.
447
00:34:09,970 --> 00:34:12,136
Nadal musisz popracować nad tą miną.
448
00:34:21,912 --> 00:34:26,075
Jeśli sądzicie, że Harrison
miał coś wspólnego z tym morderstwem…
449
00:34:28,012 --> 00:34:29,066
Jakim morderstwem?
450
00:34:29,929 --> 00:34:32,049
Ryana Fostera. Był tu gościem.
451
00:34:33,100 --> 00:34:36,205
To jego ciało znaleziono porąbane
w workach na śmieci.
452
00:34:39,062 --> 00:34:40,992
Nie znam się na tych telefonach.
453
00:34:41,076 --> 00:34:43,706
Dobra, jest.
454
00:34:45,656 --> 00:34:52,381
Nasza przecudna Mabel
urodziła się w lipcu.
455
00:34:53,009 --> 00:34:55,756
- Teraz każdy dzień to błogosławieństwo.
- Mam cię.
456
00:34:56,994 --> 00:34:59,923
- Wybacz, po prostu…
- Stalkowałeś mnie na necie?
457
00:35:00,696 --> 00:35:01,726
Nie szkodzi.
458
00:35:01,810 --> 00:35:03,880
Też próbowałam cię sprawdzić.
459
00:35:03,964 --> 00:35:06,766
- Naprawdę?
- I niczego nie znalazłam.
460
00:35:06,850 --> 00:35:09,106
- Aleś tajemniczy.
- Wkurzające, co?
461
00:35:09,190 --> 00:35:10,276
Bardzo.
462
00:35:10,360 --> 00:35:14,256
Dolej mi wina, pani sommelierko.
463
00:35:17,870 --> 00:35:19,413
Świetnie.
464
00:35:23,494 --> 00:35:24,592
Nowy tatuaż.
465
00:35:26,290 --> 00:35:28,572
Nie będę ofiarą twoich zboczeń.
466
00:35:33,035 --> 00:35:36,585
- Uważaj z nią, Red.
- Dlatego daję upust wściekłości…
467
00:35:36,669 --> 00:35:40,386
Lowell musi nauczyć się
rozpoznawać granice.
468
00:35:41,100 --> 00:35:42,873
Skuteczna z ciebie nauczycielka.
469
00:35:45,189 --> 00:35:46,026
No to mów.
470
00:35:47,336 --> 00:35:50,017
Jak się taki stałeś?
471
00:35:51,177 --> 00:35:53,574
Niech zgadnę – okropna matka?
472
00:35:54,836 --> 00:35:58,093
- Miałem wspaniałą mamę.
- Ciekawe.
473
00:35:59,101 --> 00:36:02,247
Zakładałam, że każdy tutaj
miał problemy z matką.
474
00:36:03,610 --> 00:36:06,911
- Zgadnij, jaką fryzurę lubiła mama Ala.
- Czyli ile to będzie?
475
00:36:06,995 --> 00:36:07,876
Szklanek?
476
00:36:07,960 --> 00:36:09,585
- Cztery.
- A nie sześć?
477
00:36:09,669 --> 00:36:12,968
Moje problemy z matką dotyczą tego,
jak ją straciłem.
478
00:36:17,842 --> 00:36:19,224
O co tu chodzi?
479
00:36:20,130 --> 00:36:22,867
Poza kasą i drogim winem?
480
00:36:22,951 --> 00:36:24,589
Co ma z tego Prater?
481
00:36:26,550 --> 00:36:29,556
Pogadajmy jutro we dwójkę.
482
00:36:29,640 --> 00:36:30,752
Chętnie.
483
00:36:31,900 --> 00:36:36,356
Telefony do wewnętrznej komunikacji
przez następne dwa tygodnie.
484
00:36:36,440 --> 00:36:37,558
Twoja czapka.
485
00:36:38,078 --> 00:36:38,953
Dzięki.
486
00:36:39,037 --> 00:36:41,656
Dziękuję wam za przybycie.
487
00:36:41,740 --> 00:36:43,446
Cudownie się rozmawiało.
488
00:36:43,530 --> 00:36:47,516
Charley przekaże wam szczegóły
dotyczące kolejnego spotkania.
489
00:36:47,600 --> 00:36:52,167
W międzyczasie nacieszcie się miastem.
Ma wiele do zaoferowania.
490
00:36:52,250 --> 00:36:57,635
Założę nam czat grupowy.
Możemy się wybrać na Ellis Island.
491
00:36:58,300 --> 00:37:01,403
Może być.
Dzięki i do zobaczenia.
492
00:37:03,841 --> 00:37:05,057
Miło było cię poznać.
493
00:37:07,042 --> 00:37:08,059
Odezwij się.
494
00:37:09,988 --> 00:37:11,948
Na następne wpadam z trofeum.
495
00:37:16,422 --> 00:37:17,429
Pa.
496
00:37:22,957 --> 00:37:23,840
Dziękuję.
497
00:37:24,940 --> 00:37:26,275
Za wszystko.
498
00:37:26,359 --> 00:37:31,692
Powiedziałem dziś wiele rzeczy,
których nigdy nie mogłem wypowiedzieć.
499
00:37:31,776 --> 00:37:36,336
Po to właśnie są te spotkania.
Aby tacy jak ty nie czuli się samotni.
500
00:37:36,420 --> 00:37:38,966
Nie sądziłem,
że potrzebuję czegoś takiego.
501
00:37:39,050 --> 00:37:43,668
Opowiedzenie o sobie sporo daje.
Sam zobaczysz, gdy przyjdzie twoja kolej.
502
00:37:45,770 --> 00:37:49,781
A właśnie.
Muszę przygotować całą prezentację?
503
00:37:49,865 --> 00:37:52,461
Nie, nie musi to być tak kompleksowe.
504
00:37:52,545 --> 00:37:55,272
Chcemy tylko poznać
prawdziwego Mrocznego Pasażera.
505
00:37:55,738 --> 00:38:00,246
Odsłonić naturę zwierzęcej agresji,
która pcha cię do ucinania ludziom głów.
506
00:38:03,442 --> 00:38:04,429
Jasne.
507
00:38:08,027 --> 00:38:10,416
Na pewno wymyślisz coś dobrego.
508
00:38:10,500 --> 00:38:12,162
Nie mogę się doczekać.
509
00:38:24,038 --> 00:38:27,054
Poszło świetnie, nie sądzisz?
510
00:38:27,600 --> 00:38:29,286
Skoro tak mówisz.
511
00:38:33,009 --> 00:38:35,566
Zawsze uważałem się za samotnego wilka.
512
00:38:35,650 --> 00:38:37,201
Wyjącego prosto w pustą noc.
513
00:38:37,968 --> 00:38:42,754
Ale dziś usłyszałem inne wilki,
które mi odpowiedziały.
514
00:38:42,838 --> 00:38:45,348
- Jednego hot doga na ostro.
- Jasne.
515
00:38:45,432 --> 00:38:46,873
Albo dwa.
516
00:38:51,668 --> 00:38:52,826
- Proszę.
- Smacznego.
517
00:38:52,910 --> 00:38:53,801
Dzięki.
518
00:39:01,731 --> 00:39:05,846
Jak może z jednej strony organizować galę,
a z drugiej robić coś takiego z nami?
519
00:39:06,429 --> 00:39:07,585
Pracuś z niego.
520
00:39:47,088 --> 00:39:48,256
Wszystko gra?
521
00:39:48,340 --> 00:39:50,595
Potrzebuję pobyć z kimś zaufanym.
522
00:40:10,322 --> 00:40:11,996
To dobrzy ludzie.
523
00:40:13,424 --> 00:40:15,039
Ale nie moi ludzie.
524
00:40:26,996 --> 00:40:29,134
JAK Z JUTREM?
525
00:40:35,100 --> 00:40:37,674
FONTANNA W CENTRAL PARKU, 14.00
WEŹ BUTY DO BIEGANIA
526
00:40:39,323 --> 00:40:41,816
Biegałem za mordercami
i uciekałem przed nimi.
527
00:40:42,773 --> 00:40:44,553
Ale nigdy z żadnym nie biegałem.
528
00:40:54,449 --> 00:40:59,928
Jedno potrząśnięcie włosami
załatwia sprawę kiepskiego playbacku.
529
00:41:00,012 --> 00:41:02,578
To jeszcze nic.
Poczekaj, aż ktoś zrobi szpagat.
530
00:41:07,608 --> 00:41:11,739
Powinienem już lecieć.
Nie chcę znów zasnąć w metrze.
531
00:41:11,823 --> 00:41:14,657
O tej porze może być różnie.
Przekimaj na kanapie.
532
00:41:15,918 --> 00:41:17,561
- Na pewno?
- Jasne.
533
00:41:20,060 --> 00:41:21,726
No dobra. Dzięki.
534
00:41:26,166 --> 00:41:28,446
Dzięki tobie czuję się tu jak w domu.
535
00:41:29,258 --> 00:41:31,839
Zawsze jesteś tu mile widziany.
536
00:41:35,024 --> 00:41:36,996
- Harrison.
- O kurwa. O Boże.
537
00:41:37,080 --> 00:41:38,706
- Przepraszam.
- Niepotrzebnie.
538
00:41:38,790 --> 00:41:41,347
- Kurwa.
- Przyjaźnimy się. Jesteś super.
539
00:41:41,431 --> 00:41:45,195
- Ale wiem, że z czymś się mierzysz…
- Idiota ze mnie. Spadam.
540
00:41:45,279 --> 00:41:46,145
Kurwa.
541
00:41:48,307 --> 00:41:49,291
Kurwa.
542
00:41:57,676 --> 00:41:59,170
Zawsze wszystko spierdolę.
543
00:42:07,235 --> 00:42:09,593
- Jak leci?
- W porządku. Dziękuję.
544
00:42:11,347 --> 00:42:13,615
- Dziękuję.
- Życzę miłego dnia.
545
00:42:18,788 --> 00:42:19,822
Jest zmęczony.
546
00:42:21,512 --> 00:42:22,719
Uśmiecha się.
547
00:42:23,541 --> 00:42:26,126
Pewnie zabalował ze znajomymi.
548
00:42:26,210 --> 00:42:30,097
Skąd możesz to wiedzieć?
Za często skupiałeś się na swoich.
549
00:42:30,181 --> 00:42:31,176
Odpuść.
550
00:42:31,260 --> 00:42:34,006
Ostatnie przyjęcie, na którym byłem,
to moje wesele.
551
00:42:35,098 --> 00:42:37,886
Muszę zadbać o siebie,
żeby zadbać o syna.
552
00:42:37,970 --> 00:42:41,056
Słuchasz rad gościa,
który zabija dla kucyków?
553
00:42:41,140 --> 00:42:44,763
Dex, jeśli chcesz prawdziwej więzi,
to szukaj jej tam.
554
00:42:45,903 --> 00:42:47,186
Próbowałem.
555
00:42:47,270 --> 00:42:48,696
A on mnie postrzelił.
556
00:42:50,080 --> 00:42:53,558
Nie sądziłem, że znów
będę mógł być z kimś tak otwarty.
557
00:42:54,446 --> 00:42:55,752
Aż do wczoraj.
558
00:42:57,122 --> 00:43:00,785
To nie są twoi przyjaciele.
Powinni skończyć na twoim stole.
559
00:43:00,868 --> 00:43:03,246
I skończą, ale muszę być sprytny.
560
00:43:03,329 --> 00:43:06,496
A może przeciągasz sprawę,
bo ich polubiłeś?
561
00:43:06,580 --> 00:43:10,287
Jeśli zaczną po kolei znikać,
podejrzenia padną na nowego gościa.
562
00:43:11,574 --> 00:43:13,506
Poczekajmy, aż spotkania się skończą.
563
00:43:13,590 --> 00:43:15,692
Sprawdzi się to z większością z nich.
564
00:43:15,776 --> 00:43:20,264
Ale wyjaśnij to kobiecie, której Lowell
lada dzień zerwie skórę z tatuażem.
565
00:43:20,348 --> 00:43:22,096
- To komplikuje sprawę.
- Tak.
566
00:43:22,180 --> 00:43:27,849
- Podobnie jak randka z Lady Zemstą.
- To nie randka, tylko… ustalanie faktów.
567
00:43:30,741 --> 00:43:32,568
Nie zapomniałem, po co tu jestem.
568
00:43:36,732 --> 00:43:38,974
Co jest, kurwa?
569
00:43:39,058 --> 00:43:42,786
- Nie ma nawet 11.00.
- Wybacz. Zapomniałem, że urlopujesz.
570
00:43:42,870 --> 00:43:46,941
Nie chciałbyś się spotkać?
Chętnie dowiem się więcej o twoich…
571
00:43:47,921 --> 00:43:49,010
skórach.
572
00:43:49,094 --> 00:43:50,460
Jasne.
573
00:43:50,543 --> 00:43:54,359
Za dnia się raczej nie wychylam,
więc może później w barze?
574
00:43:54,443 --> 00:43:55,972
Pewnie. Napisz mi, gdzie…
575
00:43:58,149 --> 00:43:59,310
Widzisz?
576
00:44:00,193 --> 00:44:02,476
I nadal zdążę pobiegać.
577
00:44:06,379 --> 00:44:09,202
- Biegasz codziennie?
- Muszę dbać o kondycję.
578
00:44:09,286 --> 00:44:12,691
Nie każdy z nas czai się
na tylnym siedzeniu w aucie.
579
00:44:13,577 --> 00:44:17,397
- Kiedy możemy pogadać o Praterze?
- Pytaj, o co chcesz.
580
00:44:17,481 --> 00:44:20,511
Odpowiem na każde pytanie,
o ile będziesz nadążać.
581
00:44:21,367 --> 00:44:25,929
- Na ilu takich seriach spotkań byłaś?
- Przyjeżdżam już czwarty rok.
582
00:44:26,013 --> 00:44:29,836
- Ale zaczął je robić parę lat wcześniej.
- Czwarty? Musi ci się to podobać.
583
00:44:30,766 --> 00:44:34,754
- Podobają mi się jego pieniądze.
- Czyli to po prostu fan?
584
00:44:35,240 --> 00:44:38,386
To podglądacz i wampir.
585
00:44:38,470 --> 00:44:41,223
Chce znać wszystkie paskudne szczegóły.
586
00:44:41,307 --> 00:44:44,353
Ale nie sądzę, by był mordercą.
587
00:44:44,437 --> 00:44:45,515
Może wody?
588
00:44:45,598 --> 00:44:48,498
Ja bym się napił.
Poproszę dwie butelki wody.
589
00:44:48,582 --> 00:44:51,066
- Sześć dolarów.
- Dzięki.
590
00:44:51,150 --> 00:44:54,135
- Dziękuję.
- I nie ma żadnego haczyka?
591
00:44:54,219 --> 00:44:57,340
O ile nie naruszysz jego zasad.
592
00:44:58,610 --> 00:45:00,530
Złamanie zasad…
593
00:45:01,805 --> 00:45:05,864
- To właśnie zrobił ten Keith?
- Tak.
594
00:45:05,948 --> 00:45:09,996
Wygląda na to, że Pałkarz z Canton
zakończył działalność.
595
00:45:10,080 --> 00:45:12,591
Często dochodzi do złamania zasad?
596
00:45:12,675 --> 00:45:16,134
Nie każdy jest zapraszany ponownie,
jeśli do tego zmierzasz.
597
00:45:16,218 --> 00:45:19,846
Jednemu wycofano zaproszenie.
Inny został aresztowany.
598
00:45:19,930 --> 00:45:24,057
I już pierwszej nocy
popełnił samobójstwo.
599
00:45:24,141 --> 00:45:25,185
Rzekomo.
600
00:45:30,907 --> 00:45:32,567
Gdzie dorastałaś?
601
00:45:36,290 --> 00:45:37,311
Wszędzie.
602
00:45:38,554 --> 00:45:40,991
Mama zawsze szukała czegoś nowego.
603
00:45:41,625 --> 00:45:42,866
Kogoś nowego.
604
00:45:42,950 --> 00:45:45,200
Najdłużej mieszkałam w Tulsie.
605
00:45:47,166 --> 00:45:48,496
Byłem raz przejazdem.
606
00:45:48,580 --> 00:45:53,470
No to wiesz, że to pieprzona dziura.
Choć wyjechałam, nie dając jej szansy.
607
00:45:55,993 --> 00:45:57,591
Byłam typem samotnika.
608
00:46:00,007 --> 00:46:02,193
Nie to co moja młodsza siostra Hazel.
609
00:46:03,342 --> 00:46:04,800
Była prawdziwym aniołem.
610
00:46:05,794 --> 00:46:10,194
A ja nim nie byłam.
611
00:46:11,791 --> 00:46:13,491
Kiedy zrozumiałaś, że jesteś…
612
00:46:15,999 --> 00:46:17,112
inna?
613
00:46:19,525 --> 00:46:20,596
Zawsze wiedziałam.
614
00:46:22,472 --> 00:46:26,309
W pierwszej klasie wkurzał mnie
dzieciak z fryzurą na garnek.
615
00:46:26,393 --> 00:46:31,516
Przywaliłam mu podręcznikiem
i powbijałam mu pinezki w twarz.
616
00:46:32,226 --> 00:46:34,855
Gdyby moi rodzice byli normalni
i wierzyli w terapię,
617
00:46:34,939 --> 00:46:38,943
może zdiagnozowano by u mnie
jakieś modne zaburzenie osobowości.
618
00:46:39,026 --> 00:46:41,854
Ale zamiast tego mówili,
żebym „tak się nie wściekała”.
619
00:46:44,566 --> 00:46:47,440
Ja raz prawie dźgnąłem dzieciaka
na boisku do koszykówki.
620
00:46:49,053 --> 00:46:50,486
Tata mnie powstrzymał.
621
00:46:53,454 --> 00:46:56,207
Próbował mi pomóc, jak tylko mógł.
622
00:47:01,818 --> 00:47:03,831
Gdy miałam 15 lat, odkryłam balet.
623
00:47:04,490 --> 00:47:06,826
To wymagające hobby.
624
00:47:06,910 --> 00:47:09,701
Mogłam tak dać upust
mojej tłumionej wściekłości.
625
00:47:10,351 --> 00:47:13,935
Byłam na tyle dobra,
że dostałam się do akademii poza miastem.
626
00:47:14,968 --> 00:47:16,856
Z dala od nowego chłopaka matki.
627
00:47:18,331 --> 00:47:20,113
Oblech ciągle się na mnie gapił.
628
00:47:22,408 --> 00:47:23,756
Ale wydostałaś się.
629
00:47:23,840 --> 00:47:25,041
Tak.
630
00:47:27,009 --> 00:47:28,331
Ale Hazel nie.
631
00:47:30,816 --> 00:47:32,630
Myślałam, że jest za młoda.
632
00:47:34,062 --> 00:47:37,726
Gdy wróciłam do domu na lato,
o wszystkim się dowiedziałam.
633
00:47:38,966 --> 00:47:40,118
Zabiłam go.
634
00:47:41,488 --> 00:47:42,855
I uwierz.
635
00:47:44,167 --> 00:47:46,137
To było o wiele lepsze niż balet.
636
00:47:49,038 --> 00:47:51,701
Nigdy nie zapomnę,
co czułem za pierwszym razem.
637
00:47:54,214 --> 00:47:57,707
Jakbym ujrzał ścieżkę,
która wreszcie stała otworem.
638
00:48:02,205 --> 00:48:03,336
Jesteś głodny?
639
00:48:03,420 --> 00:48:04,371
Zawsze.
640
00:48:04,455 --> 00:48:07,642
Wynajęłam mieszkanie niedaleko stąd.
Może wpadniesz?
641
00:48:10,509 --> 00:48:11,556
Chciałbym, ale…
642
00:48:12,266 --> 00:48:13,531
Dawaj.
643
00:48:14,739 --> 00:48:19,161
Mam sporo słodyczy.
A po bieganiu powinna być nagroda.
644
00:48:38,160 --> 00:48:41,126
Ten jest wegański.
645
00:48:41,210 --> 00:48:42,297
Z jarmużem.
646
00:48:43,922 --> 00:48:45,582
Dzięki, że pamiętałaś.
647
00:48:59,362 --> 00:49:00,792
To już tu było?
648
00:49:03,980 --> 00:49:05,220
Sam się przekonaj.
649
00:49:21,948 --> 00:49:24,335
- Czy to…?
- Moja kolekcja.
650
00:49:29,550 --> 00:49:32,181
Nadal pamiętam ich twarze.
651
00:49:32,265 --> 00:49:34,908
Ich spojrzenia tuż przed tym,
jak ich zabiłam.
652
00:49:37,242 --> 00:49:38,409
To fajne.
653
00:49:40,403 --> 00:49:41,884
Gdy się tak pamięta.
654
00:49:49,244 --> 00:49:51,316
Idę wziąć szybki prysznic.
655
00:49:51,400 --> 00:49:55,876
- W porządku.
- W kuchni masz ekspres do espresso.
656
00:49:57,834 --> 00:50:00,161
- Nie krępuj się.
- Dobrze.
657
00:50:25,467 --> 00:50:27,314
Prysznic z seryjnym mordercą?
658
00:50:28,772 --> 00:50:30,673
Niezbyt pasuje to do Kodeksu.
659
00:50:32,498 --> 00:50:34,346
Pamiętaj o spotkaniu z Lowellem.
660
00:50:38,325 --> 00:50:40,598
- Coś mi wypadło.
- Słucham?
661
00:50:42,949 --> 00:50:44,419
Dzięki za wspólne bieganie.
662
00:50:56,071 --> 00:50:57,965
Cześć. Wybacz spóźnienie.
663
00:50:59,497 --> 00:51:02,058
- Ja stawiam. Co pijesz?
- Możemy to przełożyć?
664
00:51:02,141 --> 00:51:05,031
- Muszę się przygotować.
- Do czego?
665
00:51:07,560 --> 00:51:08,866
STUDIO TATUAŻU
666
00:51:08,950 --> 00:51:13,436
Myślałem, że jeszcze parę sesji,
ale ma niebywałą odporność na ból.
667
00:51:13,520 --> 00:51:14,816
Masz na myśli…?
668
00:51:14,900 --> 00:51:15,972
Tak.
669
00:51:16,056 --> 00:51:19,286
To jest ta noc, mój drogi.
670
00:51:19,760 --> 00:51:21,866
Ale przyszedłem przygotowany.
671
00:51:22,315 --> 00:51:23,576
Obczaj.
672
00:51:26,005 --> 00:51:30,821
Za dnia jestem anestezjologiem,
ale przydaje się to także w nocy.
673
00:51:33,169 --> 00:51:36,197
Moje kolejne trofeum
będzie gotowe za dwie godziny.
674
00:51:36,281 --> 00:51:40,056
Jules wyruszy do swojego mieszkania
parę przecznic dalej.
675
00:51:40,140 --> 00:51:41,368
Będzie już ciemno.
676
00:51:42,189 --> 00:51:46,148
Dlatego wybacz,
ale muszę skupić się na tym.
677
00:51:46,232 --> 00:51:51,066
Uwielbiam rozmawiać o naszej profesji,
ale tą sprawą muszę zająć się sam.
678
00:51:51,718 --> 00:51:55,198
- Na pewno rozumiesz.
- Jasne. Też zawsze działam sam.
679
00:52:04,575 --> 00:52:07,999
Cholera.
Lowell jest gotowy, a ja nie.
680
00:52:08,082 --> 00:52:09,852
Nie mam swoich narzędzi.
681
00:52:19,590 --> 00:52:20,516
Świetnie.
682
00:52:20,600 --> 00:52:23,346
Dotarcie do Queens
zajmie tylko dwie godziny.
683
00:52:23,856 --> 00:52:25,345
Pieprzony Nowy Jork.
684
00:52:32,661 --> 00:52:35,444
DEPARTAMENT POLICJI W NOWYM JORKU
685
00:52:43,990 --> 00:52:45,536
Nadal Harrison Morgan?
686
00:52:45,620 --> 00:52:48,786
Sypianie w tym samym hotelu
raczej nie zapewnia alibi.
687
00:52:48,870 --> 00:52:51,916
Tak młody dzieciak
miałby zrobić coś tak złożonego?
688
00:52:52,000 --> 00:52:56,466
Przyznam, że to mało prawdopodobne.
Ale musieliśmy coś pominąć.
689
00:52:56,550 --> 00:53:01,270
Muszę zacząć ze wszystkim od nowa
ze świeżym spojrzeniem.
690
00:53:05,348 --> 00:53:07,535
Już raz miałaś taką obsesję.
691
00:53:10,067 --> 00:53:11,606
I prawie cię wylali.
692
00:53:11,690 --> 00:53:15,439
Claude, proszę, niech to nie będzie
powtórka z Nowojorskiego Rozpruwacza.
693
00:53:15,523 --> 00:53:17,110
Nie będzie żadnej obsesji.
694
00:53:17,193 --> 00:53:19,269
Równowaga jest ważna.
695
00:53:19,353 --> 00:53:23,996
Zgłosiłam się nawet
do serii wykładów i przemówień.
696
00:53:24,080 --> 00:53:24,977
Tak?
697
00:53:25,061 --> 00:53:27,580
- A o czym?
- O Nowojorskim Rozpruwaczu.
698
00:53:30,210 --> 00:53:31,590
Detektyw Wallace?
699
00:53:33,422 --> 00:53:36,876
- W czym możemy pomóc?
- Angel Batista, wydział zabójstw w Miami.
700
00:53:36,960 --> 00:53:39,836
Usłyszałem o ciele
porąbanym na dziewięć kawałków.
701
00:53:40,304 --> 00:53:45,192
Miałem podobną sprawę i nie mam pewności,
czy złapaliśmy właściwą osobę.
702
00:53:46,578 --> 00:53:47,981
Możemy pogadać?
703
00:53:51,586 --> 00:53:52,766
Ile ma pan czasu?
704
00:53:53,323 --> 00:53:54,778
Ile tylko ma pani.
705
00:54:38,480 --> 00:54:39,927
Policz wspak od jednego.
706
00:55:01,038 --> 00:55:04,237
Salony tatuażu mają wszystko,
czego mi potrzeba.
707
00:55:08,510 --> 00:55:12,824
A na szczęście dla mnie
Lowell zadbał o całą resztę.
708
00:55:21,900 --> 00:55:24,294
Harry brzydził się moimi trofeami.
709
00:55:26,910 --> 00:55:28,116
Nie rozumiał tego.
710
00:55:29,203 --> 00:55:30,537
Nie był taki jak ja.
711
00:55:36,565 --> 00:55:38,405
Jak my.
712
00:55:52,312 --> 00:55:53,636
O chuj.
713
00:55:53,720 --> 00:55:55,407
Z jednym miałeś rację.
714
00:55:56,728 --> 00:55:59,121
To jest ta noc, mój drogi.
715
00:56:00,834 --> 00:56:04,752
Wyjebałeś się na zasady Pratera
dosłownie po jednym dniu.
716
00:56:05,646 --> 00:56:09,031
- Jaj ci nie brakuje.
- Cóż, zaryzykuję.
717
00:56:13,120 --> 00:56:17,305
Na tym etapie wszyscy
zazwyczaj krzyczą i błagają o litość.
718
00:56:17,389 --> 00:56:21,760
Byłem po drugiej stronie na tyle długo,
by wiedzieć, że sprawa jest przesądzona.
719
00:56:22,366 --> 00:56:24,765
Wybacz, że psuję ci podnietę.
720
00:56:26,716 --> 00:56:29,441
Mógłbyś chociaż mnie uśpić?
721
00:56:31,050 --> 00:56:32,254
Nie.
722
00:56:37,737 --> 00:56:39,898
Po co ci te skóry?
723
00:56:42,764 --> 00:56:48,614
Lubię na nie popatrzeć,
gdy zaczynam czuć ten popęd.
724
00:56:48,698 --> 00:56:49,990
Po prostu…
725
00:56:50,916 --> 00:56:52,450
uspokajają mnie.
726
00:56:53,858 --> 00:56:58,562
Gdybym ich nie miał,
musiałbym zabijać znacznie częściej.
727
00:56:58,646 --> 00:57:01,126
Popełniłbym błąd i zostałbym aresztowany.
728
00:57:01,957 --> 00:57:02,996
Kurde.
729
00:57:03,846 --> 00:57:05,137
Będę za nimi tęsknił.
730
00:57:09,466 --> 00:57:10,973
Wiem, co czujesz.
731
00:57:29,239 --> 00:57:31,326
Dlatego wracam do korzeni.
732
00:57:50,929 --> 00:57:52,662
To twoje trofeum?
733
00:57:54,430 --> 00:57:57,596
Słabe jak na gościa,
który odcina ofiarom głowy.
734
00:58:06,293 --> 00:58:08,856
W jednej kwestii
nie mogłem być wczoraj szczery.
735
00:58:08,940 --> 00:58:10,316
Czyżby?
736
00:58:10,914 --> 00:58:12,840
Nie jestem Ronaldem Schmidtem.
737
00:58:15,903 --> 00:58:17,696
Jestem Dexterem Morganem.
738
00:58:18,540 --> 00:58:21,420
- Czyli kim?
- Rzeźnikiem z Zatoki.
739
00:58:57,535 --> 00:59:00,758
Gdy cię uratowałem, nie sądziłem,
że będziemy jeździć po mieście
740
00:59:00,842 --> 00:59:02,616
z poćwiartowanym ciałem.
741
00:59:03,369 --> 00:59:07,128
Przykro mi, że nie mieliśmy
idealnej relacji ojca z synem.
742
00:59:07,212 --> 00:59:10,336
A jak moglibyśmy mieć?
Nie byłeś taki jak ja.
743
00:59:10,420 --> 00:59:15,141
Musiałem zapomnieć o swoich pragnieniach
i skupić się na twoich potrzebach.
744
00:59:16,467 --> 00:59:19,897
I z perspektywy czasu wiem,
że słusznie postąpiłem.
745
00:59:24,893 --> 00:59:29,094
Wiem, do czego zmierzasz.
I tak, wolałbym relację z Harrisonem niż…
746
00:59:30,261 --> 00:59:31,646
z ekipą od Pratera.
747
00:59:31,730 --> 00:59:34,516
- To czemu jej nie masz?
- Bo to nie tylko moja decyzja.
748
00:59:35,659 --> 00:59:38,241
A może Harrison wolałby,
żebym pozostał martwy?
749
00:59:39,587 --> 00:59:44,343
Rzadko kiedy się czegoś boję,
ale ta perspektywa mnie przeraża.
750
00:59:45,160 --> 00:59:46,762
No to zrób coś z tym.
751
00:59:53,960 --> 00:59:56,153
Lowell, poznajcie się z Redem.
752
01:00:02,289 --> 01:00:04,056
Pogadajmy o Lowellu.
753
01:00:04,140 --> 01:00:07,103
Jego nieobecność u Pratera
wzbudzi podejrzenia.
754
01:00:07,187 --> 01:00:10,044
Jesteś nowy,
więc będą podejrzewać ciebie.
755
01:00:10,128 --> 01:00:12,662
Nie ty czasem naciskałeś,
żebym go zabił?
756
01:00:17,273 --> 01:00:18,761
Coś wymyślę.
757
01:00:19,748 --> 01:00:21,453
W tym jestem najlepszy.
758
01:00:29,829 --> 01:00:30,796
Lance!
759
01:00:34,190 --> 01:00:37,336
- Co jest?
- Opchnąłeś mi kradzioną furę?
760
01:00:37,760 --> 01:00:40,693
Co? Nie.
To był samochód mojego taty.
761
01:00:40,777 --> 01:00:43,734
To dlaczego nawiedził mnie
jakiś glina w kapeluszu?
762
01:00:46,340 --> 01:00:47,466
Nie wiem.
763
01:00:49,172 --> 01:00:51,640
To się, kurwa, dowiedz,
bo czai się za tobą.
764
01:01:05,715 --> 01:01:06,921
Zapraszam na kawę.
765
01:01:14,836 --> 01:01:17,676
Pewnie nie wróciłeś
na kolejne wspominki z Miami.
766
01:01:17,760 --> 01:01:19,591
Słyszałem o waszym gościu.
767
01:01:20,868 --> 01:01:22,366
Spotkałeś tu Ryana Fostera?
768
01:01:23,543 --> 01:01:26,678
- Spotykam tu wiele osób.
- Jego byś zapamiętał.
769
01:01:27,555 --> 01:01:29,975
Przybył w jednym kawałku,
wyjechał w dziewięciu.
770
01:01:31,989 --> 01:01:33,356
Widziałem w wiadomościach.
771
01:01:33,440 --> 01:01:34,826
Osobliwe jest tylko to…
772
01:01:35,959 --> 01:01:38,646
że tak samo robił z ofiarami
Rzeźnik z Zatoki.
773
01:01:40,951 --> 01:01:42,940
Oby złapano sprawcę.
774
01:01:44,194 --> 01:01:46,746
Rozmawiałem
z prowadzącą śledztwo detektyw Wallace.
775
01:01:47,276 --> 01:01:50,753
Miejsce zbrodni starannie wyczyszczono.
776
01:01:50,837 --> 01:01:53,036
Jakby sprawca był w tym ekspertem.
777
01:01:53,874 --> 01:01:55,427
Albo uczył się od eksperta.
778
01:01:57,084 --> 01:01:58,336
To brzmi szalenie.
779
01:01:58,420 --> 01:02:03,749
Nie jeśli syn seryjnego mordercy
był tamtej nocy w tym samym hotelu.
780
01:02:05,170 --> 01:02:07,425
Na razie im o tobie nie wspomniałem.
781
01:02:08,765 --> 01:02:12,431
I nie muszę tego robić.
Ale chcę mieć potwierdzenie.
782
01:02:13,597 --> 01:02:14,996
W sprawie Dextera.
783
01:02:16,393 --> 01:02:19,486
Jak już powiedziałem,
nie wiem, o czym mówisz.
784
01:02:19,570 --> 01:02:24,736
Wydaje mi się, że ten Ryan był dupkiem.
Płakać po nim nie będę.
785
01:02:24,820 --> 01:02:27,769
Twój tata tak ci to przedstawił?
786
01:02:29,122 --> 01:02:33,683
Że zabija tylko najgorszych przestępców
i czyni świat lepszym?
787
01:02:33,767 --> 01:02:36,549
Że jest takim mrocznym mścicielem?
788
01:02:36,633 --> 01:02:39,797
Przez niego zginęło
wiele niewinnych osób.
789
01:02:39,880 --> 01:02:41,465
W tym ludzie, których kochałem.
790
01:02:41,979 --> 01:02:45,546
Moja była żona María LaGuerta,
twoja ciotka Deb i twoja matka.
791
01:02:50,908 --> 01:02:53,668
Dałeś się ponieść
jakimś teoriom spiskowym.
792
01:02:55,206 --> 01:02:57,887
Życzę dużo zdrowia.
Skończyliśmy rozmowę.
793
01:03:00,741 --> 01:03:03,436
Wkraczasz na mroczną ścieżkę.
794
01:03:06,699 --> 01:03:09,347
Mam nadzieję,
że nie staniesz się taki jak ojciec.
795
01:03:35,018 --> 01:03:37,167
Twój tata tak ci to przedstawił?
796
01:03:37,700 --> 01:03:40,263
Że jest takim mrocznym mścicielem?
797
01:03:41,110 --> 01:03:44,244
Przez niego zginęło
wiele niewinnych osób.
798
01:03:44,700 --> 01:03:48,772
Moja był żona María LaGuerta,
twoja ciotka Deb i twoja matka.
799
01:04:00,177 --> 01:04:02,616
Wkraczasz na mroczną ścieżkę.
800
01:04:22,939 --> 01:04:26,116
Tu detektyw Wallace z wydziału zabójstw.
801
01:04:31,762 --> 01:04:34,706
Mam nadzieję,
że nie staniesz się taki jak ojciec.
802
01:04:34,790 --> 01:04:37,543
Pierwsza zasada Kodeksu:
nie dać się złapać.
803
01:04:39,710 --> 01:04:41,626
Musisz się oddać w ręce policji.
804
01:04:41,710 --> 01:04:44,588
- To wyrok śmierci.
- Może na to zasługujesz.
805
01:05:04,164 --> 01:05:05,284
Nie rób tego.
806
01:05:13,551 --> 01:05:14,578
Tata?
807
01:05:15,660 --> 01:05:17,576
Napisy: Igloo666
808
01:05:18,120 --> 01:05:20,198
.:: GrupaHatak.pl ::.
809
01:05:20,410 --> 01:05:23,097
facebook.pl/GrupaHatak
810
01:05:24,305 --> 01:06:24,781
Watch Online Movies and Series for FREE
www.osdb.link/lm