1 00:00:02,127 --> 00:00:04,337 - Ale super. - Świetne. 2 00:00:04,338 --> 00:00:06,005 Co nie? 3 00:00:06,006 --> 00:00:08,341 Dobra, może zmienimy temat? 4 00:00:08,342 --> 00:00:09,884 Pewnie. 5 00:00:09,885 --> 00:00:13,596 Bharadwaj! 6 00:00:13,597 --> 00:00:14,847 PORT WOLNOHANDLOWY 7 00:00:14,848 --> 00:00:16,015 Dobra. 8 00:00:17,059 --> 00:00:18,309 {\an8}MIESIĄC WCZEŚNIEJ 9 00:00:18,310 --> 00:00:19,394 Słodkie. 10 00:00:21,939 --> 00:00:26,902 To było w przeddzień wykładu upamiętniającego dorobek Chatterjee. 11 00:00:28,070 --> 00:00:32,323 Największe audytorium, przed jakim kiedykolwiek przemawiałam. 12 00:00:32,950 --> 00:00:36,160 Pin-Lee miało bilety na występ swojej ulubionej trupy, 13 00:00:36,161 --> 00:00:41,583 ale oddało je, żeby z pierwszego rzędu wspierać mnie swoją obecnością. 14 00:00:42,209 --> 00:00:43,585 Tak było. 15 00:00:44,711 --> 00:00:46,046 Gorzkie. 16 00:00:46,880 --> 00:00:48,048 Źle to zrozumiałam. 17 00:00:49,049 --> 00:00:54,888 Wyznałam Pin-Lee, że coś do niego czuję, ale ono nie odwzajemniło tych uczuć. 18 00:00:56,223 --> 00:01:02,771 Pin-Lee, przepraszam, że postawiłam cię w niezręcznej sytuacji. 19 00:01:04,565 --> 00:01:05,858 Możemy to omówić. 20 00:01:07,860 --> 00:01:08,861 Możemy to omówić. 21 00:01:10,654 --> 00:01:13,031 Możemy to omówić. 22 00:01:14,950 --> 00:01:16,909 - Dalej. - Kto jest następną ofiarą? 23 00:01:16,910 --> 00:01:18,619 To znaczy ochotnikiem. 24 00:01:18,620 --> 00:01:20,037 Wyczuwam literkę G. 25 00:01:20,038 --> 00:01:21,122 Gu, Gu, kto? 26 00:01:21,123 --> 00:01:24,000 Gu, Gu, Gu, Gurathin. 27 00:01:24,001 --> 00:01:25,627 Gurathin! 28 00:01:30,257 --> 00:01:32,426 No dobrze, niech będzie. 29 00:01:33,135 --> 00:01:35,052 Zobaczmy... Wybieram... 30 00:01:35,053 --> 00:01:37,055 Musisz... Słodkie. 31 00:01:38,307 --> 00:01:39,308 Słodkie. 32 00:01:40,475 --> 00:01:45,105 Wybieram naszą nieustraszoną liderkę. 33 00:01:48,108 --> 00:01:54,822 Dobrze. Byłem na konferencji neutralnych systemów 34 00:01:54,823 --> 00:01:57,993 jako reprezentant Grupy Roboczej Wolnych Planet. 35 00:01:59,620 --> 00:02:03,789 W rzeczywistości pracowałem dla Rubieży Korporacyjnej 36 00:02:03,790 --> 00:02:06,710 jako szpieg. 37 00:02:09,838 --> 00:02:11,214 Co? 38 00:02:11,215 --> 00:02:16,427 Wywołali we mnie uzależnienie od licznych substancji, 39 00:02:16,428 --> 00:02:19,096 których skład znali tylko oni. 40 00:02:19,097 --> 00:02:23,184 Moim zadaniem było zdobyć poufne informacje, 41 00:02:23,185 --> 00:02:27,438 których Rubież Korporacyjna mogłaby użyć, żeby podzielić swoich wrogów 42 00:02:27,439 --> 00:02:28,690 i poszerzyć wpływy. 43 00:02:29,775 --> 00:02:32,319 Moim celem była dr Ayda Mensah. 44 00:02:34,863 --> 00:02:39,618 Miałem wszystkiego dość. Dość kłamstw. Dość uzależnienia. 45 00:02:40,118 --> 00:02:45,791 Na poważnie rozważałem, czy nie odebrać sobie życia. 46 00:02:49,878 --> 00:02:51,338 A potem poznałem Mensah. 47 00:02:53,006 --> 00:02:59,721 I zrozumiałem, co jest możliwe między ludźmi dobrej woli. 48 00:03:03,225 --> 00:03:05,977 Złamałem się i... powiedziałem jej o wszystkim. 49 00:03:05,978 --> 00:03:09,273 Ale... ona mi wybaczyła. 50 00:03:10,399 --> 00:03:11,400 I wtedy... 51 00:03:13,861 --> 00:03:16,864 przeniosłem się do Sojuszu Kultywacji i oto jestem. 52 00:03:21,994 --> 00:03:22,995 Tak. 53 00:03:26,456 --> 00:03:27,833 A teraz... 54 00:03:29,334 --> 00:03:30,335 Gorzkie. 55 00:03:32,462 --> 00:03:33,589 - Gorzkie. - Tak. 56 00:03:37,885 --> 00:03:40,679 Nic nie przychodzi mi do głowy. 57 00:03:42,472 --> 00:03:44,683 Przepraszam. Nie umiem w to grać. 58 00:03:47,186 --> 00:03:48,854 - Gura. - Nie szkodzi. 59 00:03:49,646 --> 00:03:51,023 Potrzebuje chwili. 60 00:03:53,000 --> 00:03:59,074 Watch Online Movies and Series for FREE www.osdb.link/lm 61 00:04:01,325 --> 00:04:07,038 Chodzi o to, że złe rzeczy są też częścią tych dobrych. 62 00:04:07,039 --> 00:04:10,000 Słodkie i gorzkie. Pozytywne i negatywne. 63 00:04:13,754 --> 00:04:14,755 Gorzkie. 64 00:04:18,550 --> 00:04:19,801 Jesteś naiwna. 65 00:04:22,262 --> 00:04:23,262 Mów dalej. 66 00:04:23,263 --> 00:04:25,264 Ta ekspedycja i umowa z firmą... 67 00:04:25,265 --> 00:04:27,642 nie sądzę, żeby to było bezpieczne. 68 00:04:27,643 --> 00:04:30,728 Leci z nami jednostka ochroniarska. 69 00:04:30,729 --> 00:04:32,063 To cię nie uspokaja? 70 00:04:32,064 --> 00:04:34,066 Nie, wręcz przeciwnie. 71 00:04:36,777 --> 00:04:38,320 W takim razie co tu robisz? 72 00:04:41,657 --> 00:04:43,075 Też chyba jestem naiwny. 73 00:04:45,536 --> 00:04:48,371 Natychmiast zakończcie przygotowania. 74 00:04:48,372 --> 00:04:50,082 Wylot za dziesięć minut. 75 00:04:50,666 --> 00:04:53,210 Kto umarł i awansował JedO na szefa? 76 00:04:54,294 --> 00:04:55,295 Chyba ona. 77 00:04:57,840 --> 00:04:59,758 No co? Przykryłom ją. 78 00:05:01,009 --> 00:05:03,845 Mój moduł oceny ryzyka był szajsem. 79 00:05:03,846 --> 00:05:06,473 Nie ostrzegł mnie, że Leebeebee jest wrogiem. 80 00:05:07,224 --> 00:05:09,684 I jej kumple na pewno już tu zmierzali. 81 00:05:09,685 --> 00:05:11,227 OCENA RYZYKA 82 00:05:11,228 --> 00:05:12,729 Co ono tam robi? 83 00:05:13,355 --> 00:05:16,275 Mówiło, że monitoruje perymetr. 84 00:05:17,442 --> 00:05:19,903 Zawsze tak mówi, kiedy chce od nas uciec. 85 00:05:21,572 --> 00:05:22,864 Wszystkie pliki. 86 00:05:22,865 --> 00:05:24,032 Wszystkie dane. 87 00:05:24,575 --> 00:05:26,576 Wszystko, nad czym pracowaliśmy. 88 00:05:26,577 --> 00:05:28,537 Będzie więcej danych, wierz mi. 89 00:05:29,454 --> 00:05:31,539 Musimy iść. Chodź. 90 00:05:31,540 --> 00:05:32,791 Dobrze, tylko... 91 00:05:35,961 --> 00:05:39,255 Nic ci nie jest? Musisz pobyć dłużej w ambulatorium. 92 00:05:39,256 --> 00:05:40,632 Nie, nic mi nie jest. 93 00:05:41,258 --> 00:05:42,301 A tobie? 94 00:05:42,968 --> 00:05:43,968 Nie do końca. 95 00:05:43,969 --> 00:05:47,139 Jak wszystkim. Ale musimy ruszać. 96 00:05:49,183 --> 00:05:50,183 ZAGROŻENIE: 507 KM 97 00:05:50,184 --> 00:05:51,267 Czas lecieć. 98 00:05:51,268 --> 00:05:52,643 Wiemy. 99 00:05:52,644 --> 00:05:55,147 To czemu nie ruszacie się szybciej? 100 00:05:55,772 --> 00:05:58,441 - Słucha. Zawsze... - Zawsze mogło? 101 00:05:58,442 --> 00:06:01,236 Zbliżają się. Musimy natychmiast uciekać. 102 00:06:04,406 --> 00:06:07,701 Ludzie nie umieją odpowiednio ważyć za i przeciw. 103 00:06:08,202 --> 00:06:14,082 Można by założyć, że ocalenie życia zrównoważy odrobinę przemocy, ale nie. 104 00:06:15,250 --> 00:06:18,420 Dobra, jeden pies. Czas na łagodniejsze podejście. 105 00:06:21,131 --> 00:06:24,301 Zapraszam was do skoczka. 106 00:06:24,885 --> 00:06:26,762 Chyba że macie ochotę zginąć. 107 00:06:28,889 --> 00:06:31,934 To znaczy z ich rąk, nie moich. 108 00:07:33,245 --> 00:07:34,997 {\an8}NA BAZIE KSIĄŻKI „WSZYSTKIE WSKAŹNIKI CZERWONE” 109 00:07:40,627 --> 00:07:43,338 PAMIĘTNIKI MORDBOTA 110 00:07:52,472 --> 00:07:53,807 To jaki jest plan? 111 00:07:55,559 --> 00:07:58,812 - Mamy jakiś plan? - Taki, żeby przeżyć. 112 00:07:59,479 --> 00:08:00,521 Jak długo? 113 00:08:00,522 --> 00:08:04,692 Miałam nadzieję, że na zawsze, ale zadowolę się miesiącem. 114 00:08:04,693 --> 00:08:06,694 Wtedy przyleci firmowy transport. 115 00:08:06,695 --> 00:08:09,655 Jeśli przestrzegają umowy i nie są w to wplątani. 116 00:08:09,656 --> 00:08:11,825 Jeśli to nie jest w to wplątane. 117 00:08:13,660 --> 00:08:16,246 I tak ich stąd słyszałem. 118 00:08:17,956 --> 00:08:22,544 Ich bezpodstawny lęk i nieufność wobec mnie zaczynały mnie lekko irytować. 119 00:08:23,629 --> 00:08:25,047 Jed. 120 00:08:25,714 --> 00:08:27,132 Co słychać, koleżko? 121 00:08:28,800 --> 00:08:31,719 Wszyscy są trochę nerwowi, wiesz? 122 00:08:31,720 --> 00:08:34,430 Trochę spłoszeni, szczerze mówiąc. 123 00:08:34,431 --> 00:08:36,433 Mnie bardzo spłoszyłoś. 124 00:08:37,518 --> 00:08:38,935 Świetnie wycelowałoś, 125 00:08:38,936 --> 00:08:41,355 chyba że chciałoś trafić w Gurathina i chybiłoś. 126 00:08:42,105 --> 00:08:46,108 Gdybym chciało zabić Gurathina, to już by nie żył. 127 00:08:46,109 --> 00:08:48,529 Wszyscy byście nie żyli, gdybym chciało. 128 00:08:49,613 --> 00:08:50,739 Spoko. 129 00:08:54,243 --> 00:08:55,619 Miło było pogadać. 130 00:09:05,629 --> 00:09:06,671 I co? 131 00:09:06,672 --> 00:09:08,881 Tak tylko sprawdzałem, co u niego. 132 00:09:08,882 --> 00:09:11,051 To dobrze. Co powiedziało? 133 00:09:12,010 --> 00:09:13,302 Czuje się dobrze. 134 00:09:13,303 --> 00:09:16,055 Czuje się dobrze i pewnie. 135 00:09:16,056 --> 00:09:17,266 Pewnie? 136 00:09:18,767 --> 00:09:21,144 Myślisz, że żałuje, że zabiło Leebeebee? 137 00:09:21,645 --> 00:09:24,064 Nie wiem. Akurat tego słowa nie użyło. 138 00:09:38,662 --> 00:09:40,914 - Pójdę ustalić... - Perymetr. Jasne. 139 00:09:41,665 --> 00:09:44,668 Panie doktorze, ma pan wysoką temperaturę ciała. 140 00:09:45,752 --> 00:09:47,336 Bardzo ci dziękuję za troskę. 141 00:09:47,337 --> 00:09:50,716 Nie wyraziłom troski. Po prostu stwierdziłom fakt. 142 00:09:54,845 --> 00:09:56,221 Niewdzięczni. 143 00:09:57,055 --> 00:09:58,265 Właśnie tacy byli. 144 00:09:59,099 --> 00:10:01,809 Może powinnom przestać nadstawiać za nich karku. 145 00:10:01,810 --> 00:10:04,021 Moglibyśmy odlecieć i je zostawić. 146 00:10:04,521 --> 00:10:06,314 Niech firma odbierze je osobno. 147 00:10:06,315 --> 00:10:09,483 Tak, obroniło nas, ale... jeśli zmieni zdanie, 148 00:10:09,484 --> 00:10:11,903 sami się przed nim nie obronimy. 149 00:10:11,904 --> 00:10:14,947 Bardziej martwią mnie ludzie, którzy chcą nas zabić. 150 00:10:14,948 --> 00:10:17,408 Jasne, nie podobało mi się, jak ją zabił. 151 00:10:17,409 --> 00:10:19,452 Mnie też się to nie podobało, 152 00:10:19,453 --> 00:10:22,205 bo czyjaś głowa wybuchła tuż przy mojej. 153 00:10:22,206 --> 00:10:24,458 - Miała imię. - Tak, Leebee. 154 00:10:25,375 --> 00:10:26,792 Leebeebee! 155 00:10:26,793 --> 00:10:29,045 Tyle że ona chciała nas zabić. 156 00:10:29,046 --> 00:10:31,756 Nie sądzę, że by to zrobiła. Raczej blefowała. 157 00:10:31,757 --> 00:10:33,258 Przekonujący ten blef. 158 00:10:33,759 --> 00:10:37,136 Myślałam, że ma nas chronić, a nie... 159 00:10:37,137 --> 00:10:38,429 Krzywdzić ludzi? 160 00:10:38,430 --> 00:10:39,805 Dajcie spokój. 161 00:10:39,806 --> 00:10:43,601 Nie można zjeść wegańskiego tortu i mieć wegańskiego tortu. 162 00:10:43,602 --> 00:10:44,936 Nie tak się mówi. 163 00:10:44,937 --> 00:10:46,020 Ale tak nie jest? 164 00:10:46,021 --> 00:10:50,650 Nie sądzę, żebyśmy dali sobie radę bez JedO. 165 00:10:50,651 --> 00:10:52,068 Bo bylibyśmy bezbronni. 166 00:10:52,069 --> 00:10:53,402 Kochanie, jestem tu. 167 00:10:53,403 --> 00:10:55,322 Tak, ja też. 168 00:10:56,573 --> 00:11:01,328 Jestem wdzięczna, że oboje tu jesteście, ale nie zapominajmy o tym, co się stało. 169 00:11:02,287 --> 00:11:03,871 I jak się wykaraskaliśmy. 170 00:11:03,872 --> 00:11:06,749 Myślę, że powinniśmy z nim współpracować, 171 00:11:06,750 --> 00:11:08,084 a nie je porzucać. 172 00:11:08,085 --> 00:11:11,338 Rzecz nie w tym, czy je zostawimy, tylko czy ono zostawi nas. 173 00:11:12,589 --> 00:11:13,673 Zastanówcie się. 174 00:11:13,674 --> 00:11:18,219 Gdybym ja była konstruktem, który znosił lata przymusowej pracy, 175 00:11:18,220 --> 00:11:19,847 przemocy i wykorzystywania, 176 00:11:20,597 --> 00:11:23,808 na poważnie podjęłabym próbę wyzwolenia. 177 00:11:23,809 --> 00:11:26,937 Tak, ale najpierw pozbyłbym się świadków. 178 00:11:27,521 --> 00:11:30,983 Zabrałbym ich w miejsce, gdzie nikt by ich nie znalazł. 179 00:11:36,029 --> 00:11:37,698 Jeśli to przetrwamy, 180 00:11:38,490 --> 00:11:42,494 zesram się, a pozwę każdego w Rubieży Korporacyjnej. 181 00:11:43,287 --> 00:11:46,498 Chciałabym to zobaczyć. 182 00:11:50,961 --> 00:11:54,173 Mogłom ich zostawić, żeby radzili sobie sami, 183 00:11:55,048 --> 00:11:56,550 ale to nie takie łatwe. 184 00:11:57,384 --> 00:12:01,679 Takie konstrukty jak ja wcale nie są na wpół sztuczne i na wpół organiczne. 185 00:12:01,680 --> 00:12:05,225 To nie tak, że sztuczna połowa chce tylko wypełniać rozkazy, 186 00:12:05,767 --> 00:12:07,518 a ta organiczna 187 00:12:07,519 --> 00:12:10,605 chronić siebie i stąd spieprzać. 188 00:12:10,606 --> 00:12:16,653 W rzeczywistości byłem jedną, zdezorientowaną całością. 189 00:12:20,449 --> 00:12:23,994 Niby mogłobym po prostu oglądać media, póki się nie rozładuję, 190 00:12:24,536 --> 00:12:27,247 i zostać kolejnym elementem krajobrazu. 191 00:12:57,778 --> 00:13:00,239 Mogłom ściągnąć więcej seriali. 192 00:13:09,122 --> 00:13:10,332 Nie wyglądasz dobrze. 193 00:13:11,834 --> 00:13:13,085 Potrzebujesz kapsuły. 194 00:13:13,794 --> 00:13:18,465 To za duże ryzyko. Przynajmniej według naszego nowego kumpla. 195 00:13:21,844 --> 00:13:23,011 Czujesz coś do niego? 196 00:13:24,805 --> 00:13:26,347 Do... Do JedO? 197 00:13:26,348 --> 00:13:27,808 Tak, do JedO. 198 00:13:29,184 --> 00:13:30,352 Gura... 199 00:13:33,772 --> 00:13:35,232 Naprawdę jesteś skołowany. 200 00:13:37,734 --> 00:13:38,735 A oto i ono. 201 00:13:39,361 --> 00:13:40,362 To. 202 00:13:42,281 --> 00:13:43,532 I jak tam perymeter? 203 00:13:45,200 --> 00:13:46,242 To ma być żart? 204 00:13:46,243 --> 00:13:47,619 Tak jakby. 205 00:13:48,161 --> 00:13:50,998 Choć naprawdę chcę wiedzieć, jak perymetr. 206 00:13:52,416 --> 00:13:53,624 Bezpieczny. 207 00:13:53,625 --> 00:13:54,710 A ty? 208 00:13:55,919 --> 00:14:00,340 - Czy jestem bezpieczne? - Jak ogólnie się czujesz? 209 00:14:00,966 --> 00:14:05,261 Myślałom, że dzięki temu, że nie ukrywam już zhakowanego modułu, 210 00:14:05,262 --> 00:14:08,515 nie będę musiało odpowiadać na głupie pytania ludzi. 211 00:14:09,099 --> 00:14:11,894 Ale jak na złość, czekała na odpowiedź. 212 00:14:13,312 --> 00:14:15,772 Na szczęście mogę wcisnąć jej dowolny kit. 213 00:14:16,481 --> 00:14:17,481 Dobrze. 214 00:14:17,482 --> 00:14:18,858 Ratthi, nie. 215 00:14:18,859 --> 00:14:20,110 Nie teraz. 216 00:14:21,612 --> 00:14:25,615 Pogadajmy trochę, co? Gurathin myśli, że nas zamordujesz. 217 00:14:25,616 --> 00:14:26,908 - Ratthi. - Co? 218 00:14:26,909 --> 00:14:28,659 - Ktoś musiał. - Wcale nie. 219 00:14:28,660 --> 00:14:30,786 Powinno wiedzieć. Należy do zespołu. 220 00:14:30,787 --> 00:14:32,456 Sorry, ale nie. 221 00:14:33,332 --> 00:14:34,541 Należysz? 222 00:14:35,083 --> 00:14:37,836 Co tam się dzieje? Mogę zobaczyć twoją twarz? 223 00:14:38,921 --> 00:14:40,838 Czemu nie możemy cię widzieć? 224 00:14:40,839 --> 00:14:43,007 A po co? Nie jestem seksbotem. 225 00:14:43,008 --> 00:14:46,969 Nie masz modułu kontrolera, ale możemy cię torturować wzrokiem? 226 00:14:46,970 --> 00:14:50,849 Prawdopodobnie. Póki nie przypomnę sobie, że mam wbudowaną broń. 227 00:14:53,435 --> 00:14:57,939 Co dokładnie planujesz w kwestii ochrony? Poza grożeniem nam. 228 00:14:57,940 --> 00:15:01,984 Nie wiem. A co ty planujesz? Poza złożeniem pozwu. 229 00:15:01,985 --> 00:15:05,363 - W skoczku też nas słyszy? - Niestety tak. 230 00:15:05,364 --> 00:15:07,490 Jestem technologicznie zaawansowane. 231 00:15:07,491 --> 00:15:10,201 Dobra, musimy to wyjaśnić. 232 00:15:10,202 --> 00:15:13,162 Omówimy to teraz. 233 00:15:13,163 --> 00:15:17,459 - Zgadzam się, możemy to omówić. - Tak, możemy to omówić. 234 00:15:18,836 --> 00:15:21,463 Możesz, proszę, opuścić kask? 235 00:15:23,632 --> 00:15:25,342 Wy możecie to omówić. 236 00:15:25,968 --> 00:15:27,177 Ja idę odpocząć. 237 00:15:29,012 --> 00:15:31,013 - Krąg. - Nie. 238 00:15:31,014 --> 00:15:32,349 Tak. 239 00:15:33,892 --> 00:15:34,893 Ty też. 240 00:15:35,727 --> 00:15:36,811 Nie ma mowy. 241 00:15:36,812 --> 00:15:40,398 - Spokojnie, możemy to omówić. - Możemy to omówić. 242 00:15:40,399 --> 00:15:44,111 - Możemy to omówić. - Czemu wciąż to powtarzają? 243 00:15:46,071 --> 00:15:47,239 JedO... 244 00:15:50,367 --> 00:15:55,246 Cieszę się, że jest tu z nami ktoś, kto przywykł do walki. 245 00:15:55,247 --> 00:15:56,498 My nie przywykliśmy. 246 00:15:57,207 --> 00:15:59,501 Chyba że masz w rękach wiertło. 247 00:16:02,713 --> 00:16:05,966 Będę musiała się z tym pogodzić. 248 00:16:07,342 --> 00:16:09,011 Chcę, żeby przetrawili przemoc. 249 00:16:10,345 --> 00:16:14,183 Bezpieczniej, żeby myśleli o tobie jak o kimś, kto próbuje pomóc. 250 00:16:16,351 --> 00:16:18,020 Bo ja tak o tobie myślę. 251 00:16:27,696 --> 00:16:28,739 Słyszę coś. 252 00:16:31,909 --> 00:16:34,619 Może potrzebuje zająć się perymetrem. 253 00:16:34,620 --> 00:16:37,079 Czym on w ogóle jest? Bo to się zmienia. 254 00:16:37,080 --> 00:16:38,331 ANOMALIA POD POWIERZCHNIĄ 255 00:16:38,332 --> 00:16:40,666 Jasne. Czasem chowam się za maską. 256 00:16:40,667 --> 00:16:42,044 Maską zagubienia. 257 00:16:42,544 --> 00:16:44,545 Uczucia to nie przestępstwo. 258 00:16:44,546 --> 00:16:46,422 Jestem emocjonalnym wirem. 259 00:16:46,423 --> 00:16:47,882 Wracać do skoczka! 260 00:16:47,883 --> 00:16:49,842 - Co jest? - Coś na perymetrze? 261 00:16:49,843 --> 00:16:51,302 - Już! - Możemy to omówić. 262 00:16:51,303 --> 00:16:52,971 Nie, bo będziecie martwi. 263 00:17:26,797 --> 00:17:28,298 Szlag! Próbuje tu wejść. 264 00:17:30,717 --> 00:17:32,261 Jest kolejny! 265 00:17:32,845 --> 00:17:34,428 Nie, ten jest inny. 266 00:17:34,429 --> 00:17:36,473 Fuj. Patrzcie. 267 00:17:38,600 --> 00:17:40,352 POTENCJALNY WRÓG MASA: 10 000 KG 268 00:17:52,072 --> 00:17:53,197 Walczą! 269 00:17:53,198 --> 00:17:54,699 INTEGRALNOŚĆ STRUKTURALNA 270 00:17:54,700 --> 00:17:56,410 Pozabijają się. 271 00:17:57,786 --> 00:17:58,829 Nie. 272 00:18:00,789 --> 00:18:01,957 Nie walczą. 273 00:18:04,626 --> 00:18:08,005 To chyba komplementarne płcie tego samego gatunku. 274 00:18:08,589 --> 00:18:10,464 Kochają się. 275 00:18:10,465 --> 00:18:11,924 Tak byś to nazwał? 276 00:18:11,925 --> 00:18:14,051 Kto by się spodziewał. 277 00:18:14,052 --> 00:18:15,761 Fascynujące. 278 00:18:15,762 --> 00:18:18,598 Martwię się o integralność strukturalną kadłuba. 279 00:18:18,599 --> 00:18:21,268 Możemy jakoś je ściągnąć? 280 00:18:21,852 --> 00:18:23,144 Elektryzując kadłub. 281 00:18:23,145 --> 00:18:24,896 - Tak, zrób to. - Nie! 282 00:18:24,897 --> 00:18:26,439 - Nie. - Lepiej nie. 283 00:18:26,440 --> 00:18:30,819 Hej, to zwierzęta. To ich normalne zachowanie. 284 00:18:31,612 --> 00:18:34,656 Powinniśmy to udokumentować, a nie razić je prądem. 285 00:18:35,240 --> 00:18:36,991 Ale intensywne. 286 00:18:36,992 --> 00:18:39,327 Mnie tam odpychało tak samo 287 00:18:39,328 --> 00:18:41,455 jak to, co robią ze sobą ludzie. 288 00:18:53,300 --> 00:18:55,594 Poszły sobie. Na razie. 289 00:18:57,763 --> 00:18:59,723 Tak, ale coś nam zostawiły. 290 00:19:02,476 --> 00:19:04,519 Świetnie. 291 00:19:04,520 --> 00:19:05,812 Prawda? 292 00:19:07,856 --> 00:19:10,191 Pewnie przyciągnęło ich ciepło silników 293 00:19:10,192 --> 00:19:13,695 i uznały, że to idealne miejsce do reprodukcji. 294 00:19:14,279 --> 00:19:17,241 Więc to nie był przygodny numerek? 295 00:19:18,158 --> 00:19:19,659 Ściągnijmy to ze skoczka. 296 00:19:19,660 --> 00:19:23,788 - Nie. A jeśli to je zabije? - A jeśli nie? Będziesz mogła je zbadać. 297 00:19:23,789 --> 00:19:26,333 Na osobności, żebym nie musiało ich oglądać. 298 00:19:26,917 --> 00:19:28,210 To wejdź do środka. 299 00:19:28,877 --> 00:19:31,003 Myślę, że możemy je tu zostawić. 300 00:19:31,004 --> 00:19:32,171 Na razie. 301 00:19:32,172 --> 00:19:34,799 Byłom innego zdania, ale nikt mnie nie pytał. 302 00:19:34,800 --> 00:19:36,343 Może się wyklują i odpełzną. 303 00:19:37,511 --> 00:19:41,305 Stałom tam jak kołek, kiedy pojęłom, że nowoczesne JedO 304 00:19:41,306 --> 00:19:43,517 mogą zakłócić mój moduł oceny ryzyka. 305 00:19:44,184 --> 00:19:47,229 Proszę zachować spokój. 306 00:19:48,605 --> 00:19:50,023 Mam plan! 307 00:19:51,567 --> 00:19:52,900 Nie! 308 00:19:52,901 --> 00:19:54,319 Kurwa! 309 00:20:00,284 --> 00:20:03,620 Próbowali pomóc, co nie było pomocne. 310 00:20:04,955 --> 00:20:09,376 Ale choć mnie to wkurzało, to w sumie to doceniałom. 311 00:20:11,253 --> 00:20:12,921 Wstawaj! 312 00:20:17,593 --> 00:20:18,760 Kurwa! 313 00:20:34,651 --> 00:20:37,445 Co tu się dzieje? Ja pierdolę. 314 00:20:37,446 --> 00:20:39,239 O Boże. 315 00:20:45,495 --> 00:20:46,495 O Boże. 316 00:20:46,496 --> 00:20:49,458 Teraz się cieszyłom, że nie ruszaliśmy tych jaj. 317 00:20:51,168 --> 00:20:53,128 Okej. Już dobrze. 318 00:20:54,046 --> 00:20:55,631 Tak. 319 00:20:57,341 --> 00:20:58,925 JedO znów nas ratuje! 320 00:20:58,926 --> 00:21:00,676 Ratthi chciał mnie złapać 321 00:21:00,677 --> 00:21:02,303 - w geście radości. - Chodź. 322 00:21:02,304 --> 00:21:05,265 - No co? - Na szczęście przeszkodził los. 323 00:21:05,974 --> 00:21:08,310 - Gura! - Czekajcie. Ostrożnie. 324 00:21:09,394 --> 00:21:10,520 Jest rozpalony. 325 00:21:10,521 --> 00:21:13,356 Potrzebuje kapsuły. Musimy wrócić do habitatu. 326 00:21:13,357 --> 00:21:15,942 Habitat będzie roił się od wrogów. 327 00:21:15,943 --> 00:21:17,193 Umrze. 328 00:21:17,194 --> 00:21:19,613 Jeśli wrócicie, umrzecie wszyscy. 329 00:21:24,117 --> 00:21:27,495 Nie. Właśnie tak działamy. 330 00:21:27,496 --> 00:21:28,914 Dbamy o siebie! 331 00:21:30,916 --> 00:21:33,377 Super. Teraz to ja jestem to złe. 332 00:21:34,503 --> 00:21:35,712 Lecimy. 333 00:21:36,255 --> 00:21:38,590 Możesz się zabrać, jeśli chcesz. 334 00:22:39,943 --> 00:22:41,945 Napisy: Marzena Falkowska 334 00:22:42,305 --> 00:23:42,838 Watch Online Movies and Series for FREE www.osdb.link/lm