1
00:00:06,000 --> 00:00:12,074
Watch Online Movies and Series for FREE
www.osdb.link/lm
2
00:00:29,375 --> 00:00:30,917
BOBBY KONTRA WAPNIAKI
3
00:00:32,583 --> 00:00:34,917
Zagłosowałam.
4
00:00:35,000 --> 00:00:37,959
- Widziałeś coś?
- Nic.
5
00:00:38,041 --> 00:00:40,125
Można tu wywoływać film.
6
00:00:41,250 --> 00:00:43,917
Właśnie tak.
Demokratyczny garaż Peggy Hill
7
00:00:44,000 --> 00:00:46,250
sprawi, że durnie z okręgu dziewiątego
8
00:00:46,333 --> 00:00:48,917
pożałują głosowania w śmierdzącej remizie.
9
00:00:49,000 --> 00:00:54,000
Tato, podwieziesz mnie i Luanne na
skrzyżowanie drogi 15 i 42?
10
00:00:54,083 --> 00:00:56,917
Czemu? Tam jest pusta działka.
11
00:00:57,000 --> 00:00:58,583
Nie, wujku Hank.
12
00:00:58,667 --> 00:01:02,792
W tym tygodniu to 20 akrów zabawy
i jeden akr rękodzieła.
13
00:01:02,875 --> 00:01:05,834
Na festynie hrabstwa Heimlich
14
00:01:05,917 --> 00:01:08,667
Szkoda, że tak samo nie ekscytuje cię
15
00:01:08,750 --> 00:01:10,875
pierwsze głosowanie na prezydenta.
16
00:01:10,959 --> 00:01:13,542
Wysłałaś formularz zgłoszeniowy,
17
00:01:13,625 --> 00:01:15,583
które dałem ci na 18-stkę?
18
00:01:15,667 --> 00:01:20,083
Nie, ale to nic.
Zagłosuję na prezydenta za rok.
19
00:01:21,875 --> 00:01:23,500
Mamo, proszę.
20
00:01:23,583 --> 00:01:26,250
Nie wyjdę, póki nie będę miała dowodu,
21
00:01:26,333 --> 00:01:28,875
że nie widać, co się dzieje za kotarą.
22
00:01:28,959 --> 00:01:31,458
Ile palców pokazuję?
23
00:01:31,542 --> 00:01:35,333
Peggy, nie ma szans, żeby zobaczyć…
24
00:01:35,417 --> 00:01:36,583
Trzy!
25
00:01:40,208 --> 00:01:41,875
Zgadywałam.
26
00:01:41,959 --> 00:01:46,208
FESTYN HRABSTWA HEIMLICH
27
00:01:50,250 --> 00:01:53,625
Mamo, mogę pięć kuponów na jedzenie?
28
00:01:53,709 --> 00:01:57,208
Nie chcę, żeby zgadywali
moją wagę na pusty żołądek.
29
00:01:59,667 --> 00:02:00,792
Też jestem głodna.
30
00:02:00,875 --> 00:02:03,792
Powinnaś być głodna demokracji.
31
00:02:05,083 --> 00:02:08,125
Nie, raczej mam ochotę na kukurydzę.
32
00:02:08,208 --> 00:02:11,667
Za kilka lat ta kukurydza przeminie,
33
00:02:11,750 --> 00:02:14,333
ale emocje związane z głosowaniem nie.
34
00:02:15,000 --> 00:02:18,000
Nadal mam gęsią skórkę
na myśl o głosowaniu
35
00:02:18,083 --> 00:02:19,709
na radnego Freda Everetta.
36
00:02:20,375 --> 00:02:23,625
Oczywiście zanim mnie zdradził.
Idź się zarejestrować.
37
00:02:24,583 --> 00:02:28,083
Sondaże i media ignorują moją kampanię,
38
00:02:28,166 --> 00:02:31,250
ale w dniu wyborów
czeka ich niespodzianka,
39
00:02:31,333 --> 00:02:35,750
gdy niespodziewany kandydat,
Ted T. Ganaway z domu rodziców
40
00:02:35,834 --> 00:02:37,500
przeprowadzi się do Białego Domu.
41
00:02:37,583 --> 00:02:39,750
Patrz, kandydat-płotka.
42
00:02:39,834 --> 00:02:41,667
Biedny, zagubiony dureń.
43
00:02:41,750 --> 00:02:43,959
Ale jest zdeterminowany.
44
00:02:44,041 --> 00:02:48,625
Robi to w samym sercu kraju Busha.
45
00:02:51,959 --> 00:02:54,875
- Dzień dobry, przyjacielu.
- Spojrzałeś na niego.
46
00:02:54,959 --> 00:02:57,583
Brawo, Hank. Teraz z nim gadaj.
47
00:02:58,875 --> 00:03:01,208
Ted T. Ganaway. Startuję w wyborach.
48
00:03:02,125 --> 00:03:04,875
Ja i moja żona
49
00:03:04,959 --> 00:03:07,792
jesteśmy oddani George'owi W. Bushowi.
50
00:03:07,875 --> 00:03:09,834
Nawet jeśli nie bylibyśmy,
51
00:03:09,917 --> 00:03:12,750
jest czterech albo pięciu kandydatów
przed tobą.
52
00:03:12,834 --> 00:03:15,542
Powodzenia w kampanii.
53
00:03:15,625 --> 00:03:18,417
Gubernator George W. Bush
i wiceprezydent Al Gore
54
00:03:18,500 --> 00:03:20,875
chcą, byście wiedzieli
o mojej ucieczce po wypadku,
55
00:03:20,959 --> 00:03:23,709
a nie o moim
16-punktowym planie dla Ameryki.
56
00:03:23,792 --> 00:03:27,875
Tato, wiem, że tego nie lubisz,
ale jest świnka o imieniu Mitch…
57
00:03:27,959 --> 00:03:29,000
Chodźmy.
58
00:03:30,709 --> 00:03:31,834
Witajcie.
59
00:03:31,917 --> 00:03:34,250
Gotowi na nurkowanie świni?
60
00:03:36,250 --> 00:03:40,333
Zanim poznamy naszą gwiazdę,
przywitajmy gorąco
61
00:03:40,417 --> 00:03:42,333
rybki Mitcha.
62
00:03:51,333 --> 00:03:55,166
Panie i panowie, oto główna atrakcja.
63
00:03:55,250 --> 00:03:58,333
Najprawdziwszy nurek o czterech racicach,
64
00:03:58,417 --> 00:04:03,125
Wieprz Louganis,
Mitch Niesamowita Nurkują Świnia.
65
00:04:06,166 --> 00:04:09,834
Jako pierwszy skok,
Mitch wykona podwójne hula.
66
00:04:09,917 --> 00:04:13,709
To igrający ze śmiercią skok
nie przez jedno, nie przez trzy,
67
00:04:13,792 --> 00:04:15,542
a przez dwa koła.
68
00:04:19,959 --> 00:04:23,458
- Tak!
- Nieźle jak na świnię.
69
00:04:24,750 --> 00:04:27,041
Czas na skok finałowy.
70
00:04:27,125 --> 00:04:30,959
Mitch zanurkuje,
skacząc przez trzy płonące obręcze.
71
00:04:31,041 --> 00:04:33,875
To najtrudniejszy skok
zarówno dla ludzi i świń.
72
00:04:33,959 --> 00:04:36,041
Prawdziwy Johnny Cash.
73
00:04:40,125 --> 00:04:42,125
Dasz radę, Mitch.
74
00:04:47,959 --> 00:04:50,291
Kocham tę świnię!
75
00:04:58,083 --> 00:05:02,083
Spokojnie. Mitch tylko dramatyzuje.
76
00:05:09,959 --> 00:05:12,375
Niech ktoś mu pomoże!
77
00:05:12,458 --> 00:05:14,333
O Boże, Mitch!
78
00:05:15,291 --> 00:05:17,792
Bobby, nie! To świńska woda!
79
00:05:44,875 --> 00:05:46,250
Mitch nie żyje!
80
00:05:47,542 --> 00:05:50,375
Nie ta świnia… nie dzisiaj.
81
00:05:57,542 --> 00:06:00,375
Uratowałeś moje maleństwo, synu.
82
00:06:00,458 --> 00:06:02,667
- Jak się nazywasz?
- Bobby Hill.
83
00:06:02,750 --> 00:06:08,750
Brawa dla Bobby'ego Hilla
za niesamowitą akcję ratowniczą.
84
00:06:21,166 --> 00:06:24,917
Ile muszę zapłacić za tę kliszę?
85
00:06:25,000 --> 00:06:29,417
Spokojnie, nie jestem dziennikarką.
Pracuję dla kampanii Bush-Cheney.
86
00:06:29,500 --> 00:06:33,083
Zapewne jest pan ojcem chłopca,
który uratował świnię.
87
00:06:33,166 --> 00:06:34,917
Cóż, ja nie…
88
00:06:35,000 --> 00:06:39,625
Gubernator uwielbia korzystać
z takiego heroizmu.
89
00:06:39,709 --> 00:06:41,959
Może przyjdziecie na wiec wyborczy
90
00:06:42,041 --> 00:06:44,166
jako goście w przyszłym tygodniu?
91
00:06:44,250 --> 00:06:47,667
Wspaniale.
Jeśli będziecie nas prześwietlać,
92
00:06:47,750 --> 00:06:53,500
jestem Hank R. Hill, nie Hank P. Hill,
który nie płaci za kartę Discover.
93
00:07:00,417 --> 00:07:03,500
Wujku, zarejestrowałam się do głosowania!
94
00:07:03,583 --> 00:07:07,083
Wspaniale. George Dubya będzie potrzebować
każdego głosu,
95
00:07:07,166 --> 00:07:09,000
żeby wygrać.
96
00:07:09,083 --> 00:07:13,125
Dubya? On nie jest komunistą, nie?
97
00:07:13,959 --> 00:07:15,000
Nie, nie jest.
98
00:07:17,542 --> 00:07:19,250
Jasne. Patrzcie na to.
99
00:07:19,333 --> 00:07:22,291
Naszym kandydatem jest Robert Parigi.
100
00:07:22,375 --> 00:07:25,667
Co? Komunista? Nie.
101
00:07:26,542 --> 00:07:28,667
Mój głos anuluje twój.
102
00:07:29,291 --> 00:07:32,166
Moje pierwsze wybory
i twój głos nie ma znaczenia.
103
00:07:34,875 --> 00:07:37,583
Niech żyje rewolucja!
104
00:07:42,625 --> 00:07:43,750
Co sobie myślałaś?
105
00:07:43,834 --> 00:07:46,917
Nawet Rosjanie nie wierzą już w komunizm.
106
00:07:47,000 --> 00:07:50,458
- Chciałeś, żebym głosowałam.
- To prawda, Hank.
107
00:07:50,542 --> 00:07:53,417
Może Luanne ma dobry powód,
by zmarnować głos.
108
00:07:53,500 --> 00:07:55,083
Nawet kilka.
109
00:07:55,166 --> 00:07:58,208
Po pierwsze, kolejka do jego budki
była najkrótsza.
110
00:07:58,291 --> 00:08:00,875
Podoba mi się jego czerwony krawat.
111
00:08:01,458 --> 00:08:04,667
Ma białą koszulę i niebieską marynarkę,
112
00:08:04,750 --> 00:08:06,750
więc nosi barwy narodowe.
113
00:08:06,834 --> 00:08:08,458
Komunizm!
114
00:08:09,333 --> 00:08:12,709
W końcu zainteresowałeś Luanne polityką.
115
00:08:12,792 --> 00:08:13,917
Dobrze.
116
00:08:14,000 --> 00:08:15,291
GŁOSUJ NA KOMUNISTĘ
117
00:08:15,375 --> 00:08:16,417
Dupek.
118
00:08:16,500 --> 00:08:18,375
Zjednoczeni ludzie są niepokonani
119
00:08:21,458 --> 00:08:23,083
Idź stąd, komunistko!
120
00:08:23,917 --> 00:08:24,917
Dobra.
121
00:08:26,834 --> 00:08:29,583
Jeśli ktoś nie czyta prasy
i ogląda tylko MTV,
122
00:08:29,667 --> 00:08:34,083
nie powinien mieć prawa głosu.
123
00:08:34,166 --> 00:08:36,375
Tamtą walkę już przegraliśmy, Hank.
124
00:08:36,458 --> 00:08:39,250
Kobiety mogą głosować
i nic na to nie poradzimy.
125
00:08:39,333 --> 00:08:41,667
Chyba że…
126
00:08:42,667 --> 00:08:43,834
Chyba że co?
127
00:08:43,917 --> 00:08:46,750
Nie wiem. Jesteś mądry, wymyślisz coś.
128
00:08:47,750 --> 00:08:48,667
Ja otworzę.
129
00:08:52,291 --> 00:08:55,083
Dobry wieczór, towarzyszu.
Mogę zamienić słówko?
130
00:08:55,166 --> 00:08:57,625
- O nie.
- Kto to, Hank?
131
00:08:57,709 --> 00:09:00,792
- Dzieci ze żłoba. Pozbędę się ich.
- Siema.
132
00:09:00,875 --> 00:09:04,083
Powinieneś głosować na Roberta Parigi
133
00:09:04,166 --> 00:09:07,709
z Partii Komunistycznej USA
na prezydenta.
134
00:09:07,792 --> 00:09:10,041
Nic nie wiesz o komunizmie.
135
00:09:10,125 --> 00:09:11,792
A co mam wiedzieć?
136
00:09:11,875 --> 00:09:16,083
Robert Parigi ma najsłodsze uszka
i najpiękniejsze brwi.
137
00:09:16,166 --> 00:09:18,750
Mogę mu powiedzieć,
że na niego zagłosujesz?
138
00:09:18,834 --> 00:09:20,458
Nie, nie możesz.
139
00:09:20,542 --> 00:09:24,792
Nienawidzę komunistów. Rządzą ludźmi.
140
00:09:24,875 --> 00:09:26,542
To tak jak ty, wujku Hank.
141
00:09:27,166 --> 00:09:29,667
Idź do domu, zanim ci powiem,
142
00:09:29,750 --> 00:09:32,041
że jesteś idiotką i się popłaczesz.
143
00:09:33,667 --> 00:09:36,125
- Jesteś komunistą.
- Nie.
144
00:09:36,208 --> 00:09:39,792
- Witaj w partii, towarzyszu.
- Dawaj go, nie skończyłem!
145
00:09:40,792 --> 00:09:42,834
Władza dla ludzi, towarzyszu!
146
00:09:42,917 --> 00:09:46,709
Do twarzy ci w czerwonym, towarzyszu Hill.
147
00:09:46,792 --> 00:09:51,959
Ostrzegałem. Luanne,
zachowujesz się jak idiotka.
148
00:09:52,041 --> 00:09:54,917
O nie, wujku Hank.
149
00:10:02,583 --> 00:10:05,625
Hank, robię ciastka na dzień wyborczy.
150
00:10:05,709 --> 00:10:07,375
Które smakują lepiej?
151
00:10:07,458 --> 00:10:10,500
Podgrzane Chips Ahoy czy E.L. Fudge?
152
00:10:10,583 --> 00:10:13,166
- Nie wiem.
- Gdzie Luanne?
153
00:10:13,250 --> 00:10:17,667
Powiedziałem, że jest idiotką
i uciekła zapłakana.
154
00:10:17,750 --> 00:10:19,500
Hank, znowu?
155
00:10:19,583 --> 00:10:22,709
Nazwała mnie komunistą
w moim własnym domu.
156
00:10:22,792 --> 00:10:25,458
Nie wie, o czym mówi.
157
00:10:25,542 --> 00:10:31,125
Luanne jest Kopciuszkiem
i zakochała się w złym księciu.
158
00:10:31,208 --> 00:10:36,041
Bądź jej dobrą wróżką i przedstaw jej
George'a W. Busha.
159
00:10:36,125 --> 00:10:38,875
Zabierz ją na wiec Busha, który nazywam
160
00:10:38,959 --> 00:10:42,041
„balem” i niech George
opowie o swoim planie,
161
00:10:42,125 --> 00:10:45,542
innymi słowy
założy jej „szklane pantofelki”.
162
00:10:45,625 --> 00:10:49,625
Nie mogę zabrać komunistki
na wiec przyszłego prezydenta USA.
163
00:10:49,709 --> 00:10:52,250
Jeśli Luanne nadal będzie komunistką
164
00:10:52,333 --> 00:10:55,291
po wysłuchaniu
najlepszego oratora naszych czasów,
165
00:10:55,375 --> 00:10:59,625
to znak, że naprawdę jest komunistką
i mamy poważny problem.
166
00:11:03,417 --> 00:11:05,083
Jak się macie?
167
00:11:07,166 --> 00:11:10,083
Jest bardziej przystojny od ojca.
168
00:11:10,166 --> 00:11:12,625
Barbara to przystojna kobieta,
169
00:11:12,709 --> 00:11:16,208
ale to jego pomysły
są najbardziej atrakcyjne.
170
00:11:16,291 --> 00:11:19,625
Sama nie wiem. Jest naprawdę przystojny.
171
00:11:20,458 --> 00:11:21,959
Nie chcę, byście myśleli,
172
00:11:22,041 --> 00:11:23,792
że jesteśmy pewniakami.
173
00:11:23,875 --> 00:11:26,375
Nie zapomnijcie zagłosować 7 listopada.
174
00:11:27,709 --> 00:11:29,834
Podoba mi się jego uśmiech.
175
00:11:29,917 --> 00:11:34,500
I jego krawat. Jest czerwony.
Lubię czerwone krawaty.
176
00:11:35,875 --> 00:11:37,709
Przestań się gapić.
177
00:11:37,792 --> 00:11:40,333
Zamknij oczy i wsłuchaj się w program.
178
00:11:40,417 --> 00:11:42,333
Powie o obniżeniu podatków
179
00:11:42,417 --> 00:11:44,291
i wzmocnieniu obrony narodowej.
180
00:11:45,250 --> 00:11:46,834
Zdradziłem koniec przemowy.
181
00:11:47,458 --> 00:11:49,792
…i wzmocnienie obrony narodowej.
182
00:11:49,875 --> 00:11:54,208
Niech Bóg wam błogosławi,
niech Bóg błogosławi Ameryce.
183
00:12:00,792 --> 00:12:03,166
Miałeś rację, wujku Hank.
184
00:12:03,250 --> 00:12:07,291
Obniży moje podatki
i pozwoli mi się modlić na studiach.
185
00:12:07,375 --> 00:12:10,583
- Chyba na niego zagłosuję.
- I o to chodzi.
186
00:12:16,542 --> 00:12:17,542
Chłopak od świni.
187
00:12:17,625 --> 00:12:20,667
Ten od przeszczepu czy ratowania?
188
00:12:20,750 --> 00:12:22,667
- Nie pamiętam.
- Zaimprowizuję.
189
00:12:22,750 --> 00:12:26,166
Oto najnowszy bohater hrabstwa Heimlich.
190
00:12:26,250 --> 00:12:31,375
Byłem w odpowiednim miejscu
o odpowiednim czasie, jak każdy bohater.
191
00:12:31,458 --> 00:12:33,458
A ja jestem jego ojcem.
192
00:12:33,542 --> 00:12:36,875
- Potrzebuję twojego głosu.
- Ma go pan, gubernatorze.
193
00:12:45,917 --> 00:12:48,834
- Coś nie tak, Hank?
- O Boże.
194
00:12:49,792 --> 00:12:51,166
Jego uścisk.
195
00:12:52,583 --> 00:12:53,959
Jest sflaczały.
196
00:12:58,333 --> 00:13:03,083
Ręka Busha była jak flądra czy jak meduza?
197
00:13:03,959 --> 00:13:05,375
Nie chcę o tym mówić.
198
00:13:07,417 --> 00:13:11,458
Była gąbczasta?
Wilgotna jak garść sałatki jajecznej?
199
00:13:12,834 --> 00:13:16,083
Była miękka i wilgotna. Skończmy na tym.
200
00:13:16,166 --> 00:13:18,166
Bawił się palcami?
201
00:13:18,250 --> 00:13:21,834
Przestań. Wszyscy przestańcie.
202
00:13:22,417 --> 00:13:24,834
To poważna sprawa. Nie wiem, co robić.
203
00:13:24,917 --> 00:13:26,333
Myślałem, że go znam.
204
00:13:26,417 --> 00:13:29,291
Ale znałem kogoś o silnym,
zdecydowanym uścisku.
205
00:13:29,375 --> 00:13:32,125
Myślałem, że interesuje cię tylko program.
206
00:13:32,208 --> 00:13:36,625
Tak, ale uścisk dłoni też o nim świadczy.
207
00:13:36,709 --> 00:13:39,625
Chodzi o jego… osobowość.
208
00:13:39,709 --> 00:13:45,125
Osobowość oznacza zasady
i żeby nie sypiać ze służbą.
209
00:13:45,208 --> 00:13:49,458
Ale wiotki uścisk dłoni nic nie znaczy.
210
00:13:49,542 --> 00:13:50,875
Wcale nie.
211
00:13:50,959 --> 00:13:53,834
To może być
kolejny przywódca wolnego świata.
212
00:13:53,917 --> 00:13:57,417
Wariaci i dyktatorzy z krajów
trzeciego świata wejdą nam na głowę,
213
00:13:57,500 --> 00:14:01,375
gdy dowiedzą się, że prezydent
nie ma siły, by nacisnąć guzik.
214
00:14:03,125 --> 00:14:06,583
To ma sens. A raczej bezsens.
215
00:14:10,125 --> 00:14:13,458
Może wybierzmy go w drodze
losowania tak jak papieża?
216
00:14:13,542 --> 00:14:16,875
Nie bądź śmieszny.
Tak Luanne by to zrobiła.
217
00:14:16,959 --> 00:14:18,417
To tak durne jak uścisk.
218
00:14:19,166 --> 00:14:22,792
Ty i Luanne pasujecie do siebie.
219
00:14:22,875 --> 00:14:24,417
Wyborcy są tacy sami.
220
00:14:24,500 --> 00:14:28,083
Prostoduszni głupcy, którzy myślą,
że ich głos ma znaczenie.
221
00:14:28,166 --> 00:14:29,792
System nie działa, Hank.
222
00:14:29,875 --> 00:14:32,750
Wyborcze dziecko
nasikało do wody w kąpieli.
223
00:14:32,834 --> 00:14:34,375
Trzeba się pozbyć obu.
224
00:14:35,041 --> 00:14:38,625
To był paskudny uścisk dłoni…
225
00:14:39,458 --> 00:14:40,750
ale sam nie wiem.
226
00:14:40,834 --> 00:14:44,000
Hank, spędź jutro ze mną i nie głosujmy.
227
00:14:44,083 --> 00:14:46,417
Tego dnia kupuję prezenty na gwiazdkę.
228
00:14:46,500 --> 00:14:50,291
Wszyscy idioci są przy urnach.
Outlety świecą pustkami.
229
00:14:50,375 --> 00:14:53,667
Parkingi są pełne. Nie pojmuję tego.
230
00:14:53,750 --> 00:14:57,083
Mam teorię powiązaną
z największym lustrem w Teksasie.
231
00:14:57,166 --> 00:14:58,959
Nie, muszę zagłosować.
232
00:14:59,041 --> 00:15:01,208
Głosujesz na przeciwnika?
233
00:15:01,291 --> 00:15:02,333
Nie wiem.
234
00:15:02,417 --> 00:15:06,625
Wiem, że jeśli nie zagłosuję,
nie zasiądę więcej w ławie przysięgłych.
235
00:15:11,041 --> 00:15:13,083
Jeśli musisz wejść do garażu,
236
00:15:13,166 --> 00:15:16,959
chodź po paskach.
Gwiazdy wyschną dopiero rano.
237
00:15:17,041 --> 00:15:18,417
Patrz. Tam.
238
00:15:18,500 --> 00:15:21,000
Widzisz jego reakcję
na uścisk dłoni Busha?
239
00:15:21,083 --> 00:15:22,500
Zaskoczenie…
240
00:15:22,583 --> 00:15:24,250
i rozczarowanie.
241
00:15:24,333 --> 00:15:26,959
No tak. A gdy chcę obejrzeć
Zapach kobiety,
242
00:15:27,041 --> 00:15:28,709
nie wiesz, jak działa magnetowid.
243
00:15:28,792 --> 00:15:32,583
Facet się uśmiecha, jest szczęśliwy.
244
00:15:32,667 --> 00:15:34,125
Bush podaje mu rękę.
245
00:15:34,208 --> 00:15:37,542
Patrz na wyraz twarzy.
Zaskoczenie i rozczarowanie.
246
00:15:37,625 --> 00:15:38,542
Widzisz?
247
00:15:40,250 --> 00:15:42,834
Zaskoczenie i rozczarowanie.
248
00:15:48,959 --> 00:15:52,542
Dzięki, że rano
pościeliłeś swoją stronę łóżka.
249
00:15:52,625 --> 00:15:54,375
Zaoszczędziłam sporo czasu.
250
00:15:54,458 --> 00:15:56,625
Hank?
251
00:15:57,250 --> 00:16:00,083
Frekwencja wyborcza
jest na rekordowo niska.
252
00:16:00,166 --> 00:16:02,375
Nie głosując, jestem bardziej amerykański.
253
00:16:02,458 --> 00:16:04,834
Jedyne, co jest bardziej amerykańskie,
254
00:16:04,917 --> 00:16:08,875
to wybrakowana egipska bawełna 40% taniej.
255
00:16:08,959 --> 00:16:11,375
Pierwszy przystanek: pościel Wamsutta.
256
00:16:13,750 --> 00:16:16,125
Pani Fetter, która godzina?
257
00:16:16,208 --> 00:16:17,959
Zaraz będzie 7.00.
258
00:16:18,041 --> 00:16:21,625
- U mnie jest 7.00.
- Dosłownie za chwilę.
259
00:16:24,834 --> 00:16:29,000
Trzy, dwa, jeden, teraz.
260
00:16:29,792 --> 00:16:30,667
Teraz.
261
00:16:35,458 --> 00:16:38,834
Hej, Peggy. Pierwszy zagłosuję,
ostatni wyjdę.
262
00:16:42,875 --> 00:16:46,583
W kieszeniach zmieści się parasol.
263
00:16:49,000 --> 00:16:50,083
Josephowi się spodoba.
264
00:16:54,458 --> 00:16:56,500
Wyglądam jak dureń.
265
00:16:58,583 --> 00:16:59,750
Spójrz tylko.
266
00:17:01,000 --> 00:17:05,333
Jestem gotowa, by zagłosować.
Gdzie wujek Hank?
267
00:17:05,417 --> 00:17:07,083
Chciałam zagłosować z nim.
268
00:17:08,333 --> 00:17:12,166
Pojechał z Dale'em do outletu.
Tego obok Meksyku.
269
00:17:12,250 --> 00:17:15,875
Wróci przed końcem głosowania, prawda?
270
00:17:17,125 --> 00:17:21,208
O nie. Ale to nic.
Hank postanowił nie głosować.
271
00:17:25,709 --> 00:17:28,667
Powąchaj. Czy pachnie jak Boomhauer?
272
00:17:29,834 --> 00:17:33,458
Tak. Będzie zachwycony.
273
00:17:34,583 --> 00:17:36,333
To może telefon z pracy.
274
00:17:37,041 --> 00:17:40,792
Nie, to tylko Luanne albo jedno z jej
Dzieci ze żłoba.
275
00:17:41,542 --> 00:17:42,750
Gdzie teraz, Dale?
276
00:17:42,834 --> 00:17:46,208
Nancy chce szachownicę z onyksu,
277
00:17:46,291 --> 00:17:47,959
a wiem, gdzie takie mają.
278
00:17:48,041 --> 00:17:50,333
Wujek Hank chyba nie żyje!
279
00:17:50,417 --> 00:17:52,291
Nie oddzwonił!
280
00:17:52,375 --> 00:17:54,333
Na pewno żyje. Luanne.
281
00:17:54,417 --> 00:17:56,875
To numer tylko do spraw służbowych.
282
00:18:01,458 --> 00:18:03,291
Ten most prowadzi do Meksyku.
283
00:18:03,375 --> 00:18:07,500
Źle skręciłem? Spróbuję zawrócić.
284
00:18:08,208 --> 00:18:10,750
Nie. Jeszcze nie.
285
00:18:11,333 --> 00:18:13,291
Teraz? Nie.
286
00:18:13,375 --> 00:18:16,417
Jesteśmy w Meksyku. Co teraz?
287
00:18:16,500 --> 00:18:18,250
Cholera, Dale, zawracaj.
288
00:18:18,333 --> 00:18:22,000
Nie. Mój plan nie przewiduje zmian.
289
00:18:22,083 --> 00:18:24,500
- Jaki plan?
- Wybacz mi.
290
00:18:24,583 --> 00:18:27,166
Spędzimy resztę dnia w Meksyku,
291
00:18:27,250 --> 00:18:29,000
zobaczymy kto wygra wybory.
292
00:18:29,083 --> 00:18:32,667
W razie problemów,
zamieszek czy zamachu stanu
293
00:18:32,750 --> 00:18:35,834
zostaniemy w Meksyku
pod fałszywą tożsamością.
294
00:18:35,917 --> 00:18:39,333
Jesteś Fritz Krueger, farmer z Ekwadoru.
295
00:18:39,417 --> 00:18:44,166
A ja jestem Lamotil,
odkrycie muzyczne Ameryki Środkowej.
296
00:18:44,250 --> 00:18:48,625
Wiesz, że nie jestem Ekwadorczykiem.
Po co mi ekwadorskie dokumenty?
297
00:18:48,709 --> 00:18:50,542
Już i tak nie głosujesz.
298
00:18:50,625 --> 00:18:52,709
Możesz porzucić obywatelstwo.
299
00:18:52,792 --> 00:18:55,792
Jeśli na północy
sprawy przybiorą zły obrót,
300
00:18:55,875 --> 00:18:59,291
ucieszysz się, że jesteś
nienaturalizowanym cudzoziemcem.
301
00:19:01,041 --> 00:19:04,750
To Rudy z Goobersmooches.
To poważna sprawa.
302
00:19:04,834 --> 00:19:07,917
Nie dzwoni na pogaduchy.
Nic nas nie łączy.
303
00:19:15,625 --> 00:19:16,917
Goobersmooches.
304
00:19:17,000 --> 00:19:20,291
- Rudy?
- Nie, tu Luanne. Platter.
305
00:19:20,375 --> 00:19:25,375
To nie jest kwestia propanu, tylko tego,
czemu nie głosujesz.
306
00:19:25,458 --> 00:19:26,709
Czemu nie głosujesz?
307
00:19:27,583 --> 00:19:30,750
Bo uścisk dłoni kandydata
był pozbawiony charakteru.
308
00:19:30,834 --> 00:19:35,041
Charakter to się ma, gdy oddaje się głos
pomimo deszczu,
309
00:19:35,125 --> 00:19:38,291
upaćkanej twarzy
i popłakania się przez wujka,
310
00:19:38,375 --> 00:19:40,375
a twój kandydat to ofiara losu.
311
00:19:40,458 --> 00:19:42,750
Poddanie się nie świadczy o charakterze.
312
00:19:42,834 --> 00:19:45,041
Co ty tam wiesz?
Nigdy nie głosowałaś.
313
00:19:45,125 --> 00:19:49,667
Może teraz też nie zagłosuję,
skoro to takie nieważne.
314
00:19:49,750 --> 00:19:52,542
Może pójdę na zakupy tak jak ty, wujku.
315
00:19:52,625 --> 00:19:55,959
Nie muszę głosować,
ale nowymi spodniami nie pogardzę.
316
00:19:59,500 --> 00:20:02,959
Luanne, spotkajmy się w lokalu wyborczym,
317
00:20:03,041 --> 00:20:05,875
to dam ci spodnie,
które kupiłem ci na gwiazdkę.
318
00:20:05,959 --> 00:20:09,458
- Dale, dasz mi na chwilę kluczyki?
- Po co?
319
00:20:10,667 --> 00:20:15,792
To miała być niespodzianka.
Kupiłem ci skórzany breloczek
320
00:20:15,875 --> 00:20:18,917
w outlecie i chciałem sprawdzić,
czy pasuje.
321
00:20:19,792 --> 00:20:23,333
Kiedy go kupiłeś?
Gdy przymierzałem bieliznę?
322
00:20:25,000 --> 00:20:28,333
Chwileczkę.
Wiesz, że nie lubię breloczków!
323
00:20:29,000 --> 00:20:32,625
- Co mi kupiłeś? Klips do banknotów?
- Zgaduj dalej.
324
00:20:33,291 --> 00:20:36,083
Buty Kennetha Cole'a?
Nowy garnek do spaghetti?
325
00:20:36,875 --> 00:20:40,208
Skórzany plecak? Coś skórzanego?
326
00:20:44,750 --> 00:20:46,458
Szybciej.
327
00:20:49,959 --> 00:20:51,375
Wie pan, jak szybko pan jechał?
328
00:20:51,458 --> 00:20:55,542
Tak, 140 km/h.
Może pan szybko wystawić mandat?
329
00:20:55,625 --> 00:20:58,250
Jadę do lokalu wyborczego, by zagłosować.
330
00:20:58,333 --> 00:20:59,917
Nie zagłosował pan?
331
00:21:00,000 --> 00:21:04,583
Kubełek na lód? Otwieracz?
Sprzęt do ćwiczeń?
332
00:21:10,875 --> 00:21:11,875
Zdążyłeś!
333
00:21:12,583 --> 00:21:14,166
Ile mamy czasu?
334
00:21:14,250 --> 00:21:16,875
- Minutę.
- Dwie.
335
00:21:16,959 --> 00:21:18,125
Jedną.
336
00:21:37,917 --> 00:21:39,709
Na kogo zagłosowałeś?
337
00:21:41,458 --> 00:21:44,375
Jak powie, to się nie spełni.
338
00:21:55,250 --> 00:21:58,917
Jestem Hank Hill z Bobby kontra wapniaki.
339
00:21:59,000 --> 00:22:02,291
A ja jestem Bobby Hill
z Bobby kontra wapniaki.
340
00:22:03,208 --> 00:22:06,000
To był kiedyś nasz garaż.
341
00:22:06,083 --> 00:22:08,166
Tu zazwyczaj zostawiam rower.
342
00:22:08,250 --> 00:22:11,208
Chcemy wam przypomnieć
o rejestracji do głosowania.
343
00:22:11,291 --> 00:22:14,083
Wypełnijcie kartę rejestracyjną
344
00:22:14,166 --> 00:22:17,542
i będziecie mogli wygrać te oto nagrody:
345
00:22:18,166 --> 00:22:22,667
wolność, dumę obywatelską
i nowego prezydenta.
346
00:22:24,041 --> 00:22:26,625
Bawił się palcami?
347
00:22:27,959 --> 00:22:29,959
Napisy: Małgorzata Banaszak
348
00:22:30,305 --> 00:23:30,659
Wspomóż nas i zostań członkiem VIP,
by pozbyć się reklam z www.OpenSubtitles.org