1 00:00:06,000 --> 00:00:12,074 Watch Online Movies and Series for FREE www.osdb.link/lm 2 00:00:28,208 --> 00:00:30,625 BOBBY KONTRA WAPNIAKI 3 00:00:30,959 --> 00:00:32,792 GIMNAZJUM IM. TOMA LANDRY'EGO 4 00:00:32,875 --> 00:00:35,917 Sprawdziłam wasze prace domowe z geometrii. 5 00:00:36,000 --> 00:00:38,542 Podaję odpowiedź na pytanie dodatkowe: 6 00:00:38,625 --> 00:00:43,458 Peggy Hill została wybrana Nauczycielem Zastępczym Roku w 1996. 7 00:00:44,458 --> 00:00:48,625 Mam błąd w zadaniu 4. Może je pani wytłumaczyć? 8 00:00:49,291 --> 00:00:50,792 Jasne. 9 00:00:51,917 --> 00:00:55,500 Prawda czy fałsz: „Powierzchnia koła o średnicy równej trzy… 10 00:00:57,792 --> 00:01:02,333 … jest większa od powierzchni kwadratu o boku równym trzy” 11 00:01:02,417 --> 00:01:06,125 Poprawna odpowiedź to, rzecz jasna… 12 00:01:06,208 --> 00:01:07,375 „Fałsz”. 13 00:01:08,208 --> 00:01:09,041 Czemu? 14 00:01:13,625 --> 00:01:19,375 Przecież widać. Macie powierzchnie i średnice. 15 00:01:20,750 --> 00:01:23,542 Nie potrafi pani wykonać obliczeń. 16 00:01:23,625 --> 00:01:26,291 - Jest beznadziejna. - Mogłabym to zrobić… 17 00:01:27,250 --> 00:01:29,792 ale jeśli zajmę się omawianiem zadania nr 4, 18 00:01:29,875 --> 00:01:32,083 nie starczy mi czasu na zadanie nr 5. 19 00:01:34,417 --> 00:01:35,250 „Prawda”. 20 00:01:42,125 --> 00:01:44,917 Jeśli jako emeryci mamy jeździć za Kowbojami, 21 00:01:44,959 --> 00:01:47,917 będziemy odwiedzać różne Green Baye i Minnesoty. 22 00:01:48,000 --> 00:01:51,041 Przyda się nam kamper z podgrzewaną kierownicą. 23 00:01:51,625 --> 00:01:54,667 Taka opcja dostępna jest w modelu Luxury, 24 00:01:54,750 --> 00:01:58,041 który jest droższy o 5 000 dolarów od modelu Deluxe. 25 00:01:58,125 --> 00:02:00,458 Ile musielibyśmy dodatkowo odkładać? 26 00:02:01,375 --> 00:02:04,250 Co ma znaczyć to pytanie? 27 00:02:04,333 --> 00:02:07,125 Sugerujesz, że nie potrafiłabym tego obliczyć? 28 00:02:07,208 --> 00:02:09,750 To dlatego nie mam dostępu do naszego konta? 29 00:02:09,834 --> 00:02:13,458 Bzdura. Wiesz, że lubię chodzić do banku. 30 00:02:13,542 --> 00:02:16,333 Od teraz to ja będę tam chodzić. Comprende? 31 00:02:22,333 --> 00:02:24,667 Wybacz, Hank. 32 00:02:24,750 --> 00:02:27,542 Coś innego spędza mi sen z powiek. 33 00:02:28,625 --> 00:02:31,417 Rozumiem. Czujesz się już lepiej? 34 00:02:31,500 --> 00:02:35,500 Nie. Zawsze znałam odpowiedzi na wszystkie pytania, 35 00:02:35,583 --> 00:02:38,375 ale dziś tak nie było. To straszne. 36 00:02:38,458 --> 00:02:41,583 Co, jeśli wcale nie jestem taka bystra? 37 00:02:42,750 --> 00:02:48,542 Daj spokój, Peggy. Sama wciąż powtarzasz, że twoje IQ jest poziomie 170. 38 00:02:48,625 --> 00:02:53,041 Tak, ale dopuszczam odchylenie. To tylko mój szacunek. 39 00:02:54,000 --> 00:02:58,041 Nigdy nie robiłam sobie testu na inteligencję. 40 00:02:59,291 --> 00:03:02,583 A jeśli jestem przeciętna? 41 00:03:02,667 --> 00:03:05,875 Wiesz, jak głupi jest przeciętny człowiek? 42 00:03:10,667 --> 00:03:12,917 „Jedyna strona testująca IQ 43 00:03:13,000 --> 00:03:17,083 z atestem Teksańskiego Instytutu Inteligencji”. 44 00:03:17,166 --> 00:03:19,417 Nawet ja brzmię mądrze, gdy to czytam. 45 00:03:19,500 --> 00:03:22,959 Bobby, musimy dochować formalności. Gotowy? 46 00:03:25,875 --> 00:03:26,709 Do dzieła! 47 00:03:32,208 --> 00:03:33,291 Gotowe! 48 00:03:33,375 --> 00:03:35,166 OBLICZANIE WYNIKU PROSZĘ CZEKAĆ 49 00:03:40,875 --> 00:03:42,250 JESTEŚ GENIUSZEM 50 00:03:42,333 --> 00:03:43,667 Tak! 51 00:03:45,750 --> 00:03:49,500 Bobby, przyszły egzemplarze People i Teen People. 52 00:03:49,583 --> 00:03:53,583 Peggy, masz list z „Teksańskiego Instytutu…” 53 00:03:55,333 --> 00:03:58,542 „Drogi Geniuszu, mając na uwadze Twój wysoki wynik IQ, 54 00:03:58,625 --> 00:04:01,834 zapraszamy Cię do elitarnego grona… 55 00:04:02,667 --> 00:04:05,834 150 najmądrzejszych ludzi w Teksasie! 56 00:04:05,917 --> 00:04:08,709 Egzemplarze Oficjalnego Rejestru Członków 57 00:04:08,792 --> 00:04:10,834 z Twoim nazwiskiem… - Peggy Hill - 58 00:04:10,917 --> 00:04:15,709 będą do kupienia za 39,99 dolarów, 20 dolarów poniżej ich wartości!” 59 00:04:15,792 --> 00:04:17,208 Kupimy jeden? 60 00:04:17,291 --> 00:04:22,542 Otrzymam egzemplarz podczas uroczystej ceremonii w Hotelu Arlen. 61 00:04:22,625 --> 00:04:26,333 Wszyscy goście to certyfikowani geniusze. 62 00:04:26,417 --> 00:04:28,917 Świetnie. Idź tam i baw się dobrze. 63 00:04:29,000 --> 00:04:31,000 Ja zostanę w domu i obejrzę mecz… 64 00:04:31,083 --> 00:04:33,625 chyba, że chcesz, żebym ja też zrobił test. 65 00:04:34,542 --> 00:04:35,542 Hank! 66 00:04:35,625 --> 00:04:38,041 Moja Nancy też jest geniuszem. 67 00:04:38,125 --> 00:04:41,709 Ma genialny kufer! 68 00:04:41,792 --> 00:04:47,375 Peggy bardzo się cieszy, że jej nazwisko znajdzie się w rejestrze tego instytutu. 69 00:04:47,458 --> 00:04:51,166 - „Instytutu”? - Tak. Instytutu Inteligencji. 70 00:04:51,250 --> 00:04:53,583 Zachęcają nas do zakupu 20 egzemplarzy, 71 00:04:53,667 --> 00:04:56,166 ale mam nadzieję, że Peggy wystarczy osiem. 72 00:04:56,250 --> 00:04:58,000 „Dwadzieścia egzemplarzy”? 73 00:04:58,083 --> 00:05:02,750 Przeprowadzają test, a potem sprzedają książki? 74 00:05:02,834 --> 00:05:06,792 Chyba dała się zrobić w bambuko. 75 00:05:07,583 --> 00:05:08,583 Chwileczkę… 76 00:05:08,667 --> 00:05:11,625 Daliście się naciągnąć. Wiem coś o tym. 77 00:05:11,709 --> 00:05:15,875 Sam dałem się ostro orżnąć cygańskiej szkole modelingu. 78 00:05:15,959 --> 00:05:17,291 Och, Peggy. 79 00:05:18,333 --> 00:05:22,417 Mówię, że jeśli coś brzmi za dobrze, to pewnie tak jest. 80 00:05:23,000 --> 00:05:26,792 Jeden album kosztuje prawie 40 dolców. To nie jest dobra oferta. 81 00:05:26,875 --> 00:05:30,542 Pamiętasz te notatniki 20x25 cm, które dostaliśmy od Dale'a? 82 00:05:30,625 --> 00:05:33,458 Te, na których trzyma rakietę tenisową? 83 00:05:33,542 --> 00:05:36,875 Okazuje się, że były częścią przekrętu. 84 00:05:36,959 --> 00:05:39,834 Może porozmawiaj z nim, zanim tam pójdziesz? 85 00:05:39,917 --> 00:05:43,750 To miło, że się troszczysz, ale nie potrzebuję twojej pomocy. 86 00:05:46,375 --> 00:05:48,291 Że też nie mam grubszych szkieł. 87 00:05:50,792 --> 00:05:53,041 Nazywam się dr Robert Vayzosa. 88 00:05:53,125 --> 00:05:55,959 Jestem rektorem Instytutu Inteligencji. 89 00:05:56,041 --> 00:05:59,500 Czuję się zaszczycony i nieco onieśmielony faktem, 90 00:05:59,583 --> 00:06:02,500 że mogę stać tu przed wami. Rety. 91 00:06:02,583 --> 00:06:05,959 Zanim jednak rozdamy wam albumy… 92 00:06:09,125 --> 00:06:14,625 opowiem wam, jak wykorzystać do maksimum 93 00:06:14,709 --> 00:06:17,500 potencjał drzemiący w waszych głowach. 94 00:06:17,583 --> 00:06:19,000 - Że co? - O co chodzi? 95 00:06:19,083 --> 00:06:22,250 Każdy z was wie, dlaczego warto mieć stopień doktora. 96 00:06:22,333 --> 00:06:25,166 Zegar w banku wskazywał kiedyś 43 stopnie! 97 00:06:27,250 --> 00:06:32,000 Ale co byście powiedzieli na możliwość zdobycia tytułu doktora z domu 98 00:06:32,083 --> 00:06:37,000 dzięki specjalnym, przyspieszonym kursom skrojonym pod geniuszy? 99 00:06:38,667 --> 00:06:42,333 Wiem, co myślicie. „Musi w tym tkwić jakiś haczyk”. 100 00:06:42,417 --> 00:06:44,208 To prawda. 101 00:06:47,000 --> 00:06:48,542 Trzeba być geniuszem. 102 00:06:51,625 --> 00:06:54,250 - Tak! - Tak jest! 103 00:06:54,333 --> 00:07:00,333 Zawsze marzyłam o tytule doktora, ale 999 dolarów to duża kwota. 104 00:07:00,417 --> 00:07:04,125 Jako doktor mógłbym rzucić pracę komentatora sportowego 105 00:07:04,208 --> 00:07:06,709 i przebranżowić się na szachy. 106 00:07:06,792 --> 00:07:10,500 A ja mogłabym zrezygnować z kariery sprzątaczki hotelowej. 107 00:07:10,583 --> 00:07:14,041 Jestem Jimmy. Pracuję przy wyścigach samochodowych. 108 00:07:14,125 --> 00:07:17,083 Gdybym został doktorem, nie nazywaliby mnie idiotą. 109 00:07:17,166 --> 00:07:21,083 - „Dr Jimmy” brzmi całkiem ładnie. - Pierwszy na to wpadłem! 110 00:07:21,166 --> 00:07:23,792 - Wiem… - Oddawaj! Oddawaj mi to! 111 00:07:23,875 --> 00:07:28,125 Geniusze, wybaczcie, że poproszę panią Hill na słówko. 112 00:07:30,125 --> 00:07:35,959 Doktorze Vayzosa, nie spodziewałam się, że spotkam tu Jimmy'ego Whicharda. 113 00:07:36,041 --> 00:07:40,000 Znam go osobiście, wiem, czym się zajmuje i… 114 00:07:40,083 --> 00:07:43,583 Gdybyś rzuciła mu pod nogi pudełko z wykałaczkami, 115 00:07:43,667 --> 00:07:47,917 wiedziałabyś, czemu Instytut wiele sobie po nim obiecuje. 116 00:07:48,000 --> 00:07:51,375 To jednak pikuś przy tym, czego obiecujemy sobie po tobie. 117 00:07:52,542 --> 00:07:56,667 Myślę, że mogłabyś być moją najlepszą studentką. 118 00:07:56,750 --> 00:08:01,125 Też tak myślę. Nie mam jednak 999 dolarów. 119 00:08:02,792 --> 00:08:04,125 Pomyślmy o tym. 120 00:08:04,208 --> 00:08:06,500 Masz konto emerytalne? 121 00:08:06,583 --> 00:08:09,709 Albo oszczędnościowe? A może samochód? 122 00:08:09,792 --> 00:08:13,041 Razem z mężem odkładamy na emeryturę. 123 00:08:13,125 --> 00:08:19,125 Z tytułem doktora twoje możliwości zarobkowe wzrosną dramatycznie. 124 00:08:21,709 --> 00:08:25,083 Nie muszę mówić geniuszowi, ile zarabia doktor. 125 00:08:25,166 --> 00:08:26,917 Warto w ciebie zainwestować? 126 00:08:31,583 --> 00:08:33,125 KASA BILETOWA DALLAS COWBOYS 127 00:08:33,250 --> 00:08:34,333 ŚWIAT KAMPERÓW 128 00:08:34,417 --> 00:08:38,041 - Na kogo mam wypisać czek? - Może być na okaziciela. 129 00:08:44,875 --> 00:08:48,083 Oto najbardziej prestiżowy kurs korespondencyjny. 130 00:08:48,166 --> 00:08:50,583 Przystąpmy do nauki. 131 00:08:50,667 --> 00:08:53,166 Otwórz zeszyt ćwiczeń nr 1: kształty. 132 00:08:53,875 --> 00:08:56,333 Zaznacz słowo odpowiadające… 133 00:08:56,417 --> 00:09:00,583 To ostatnie zadanie w tym zeszycie i w całym kursie. 134 00:09:00,667 --> 00:09:03,542 Gratulujemy osiągnięcia… doktorze. 135 00:09:05,500 --> 00:09:07,333 Co za wieczór! 136 00:09:10,458 --> 00:09:11,709 DYPLOM ARLEN, TEKSAS 137 00:09:25,792 --> 00:09:29,333 Powiedz: „Dzień dobry, doktor Peggy Hill”. 138 00:09:29,417 --> 00:09:33,500 - Mogę prosić o jajka, pani doktor? - Bobby, nie śmiej się z matki. 139 00:09:33,583 --> 00:09:35,792 Wszystko ci wyjaśnię. 140 00:09:35,875 --> 00:09:38,375 Zdobyłam tytuł doktora. 141 00:09:39,875 --> 00:09:43,125 Instytut Inteligencji sprzedał mi wszystkie materiały. 142 00:09:43,208 --> 00:09:46,417 Kupiłaś od nich tytuł doktora? Za ile? 143 00:09:46,500 --> 00:09:48,417 999 dolarów. 144 00:09:48,500 --> 00:09:52,500 - Co? Skąd wytrzasnęłaś taką sumę? - Z naszego konta emerytalnego. 145 00:09:52,583 --> 00:09:57,291 To miała być nasza wspólna nagroda za całe lata wyrzeczeń. 146 00:09:57,375 --> 00:09:59,083 Jak mogłaś, Peggy? 147 00:09:59,166 --> 00:10:01,917 Jesteś zły, że nie zrobiłam tego wcześniej? 148 00:10:02,000 --> 00:10:04,750 Jestem zły, że nie wykazałem się stanowczością, 149 00:10:04,834 --> 00:10:08,625 gdy wiedziałem, że dajesz wodzić się bandzie oszustów. 150 00:10:09,542 --> 00:10:13,208 Więc jedyne osoby, które uważają, że zasługuję na doktorat 151 00:10:13,291 --> 00:10:16,083 muszą być oszustami. To chcesz powiedzieć? 152 00:10:16,166 --> 00:10:19,458 Nie jestem pewien, czy faktycznie mają cię za bystrą. 153 00:10:19,542 --> 00:10:22,375 Być może według tego testu każdy jest geniuszem. 154 00:10:22,458 --> 00:10:23,792 „Każdy”? 155 00:10:24,375 --> 00:10:27,333 - Jestem geniuszem! - Starczy tego. 156 00:10:27,417 --> 00:10:31,125 Zostawię was tutaj, a sam pójdę po tobie posprzątać. 157 00:10:31,709 --> 00:10:33,834 Hank, nie musisz po mnie sprzątać. 158 00:10:33,917 --> 00:10:36,375 Nie ma czego sprzątać. Sama posprzątam. 159 00:10:36,458 --> 00:10:37,792 Koniec z tym, Peggy. 160 00:10:37,875 --> 00:10:41,083 Ujmę to słowami, które zrozumie nawet geniusz. 161 00:10:41,166 --> 00:10:42,834 Nie jesteś geniuszem. 162 00:10:44,250 --> 00:10:47,083 Chcę powiedzieć, że… 163 00:10:47,166 --> 00:10:50,792 Dysponujesz, jak to się mówi, wiedzą teoretyczną. 164 00:10:50,875 --> 00:10:54,375 Gdybyśmy mieli napisać o tym, jak straciłaś nasze pieniądze, 165 00:10:54,458 --> 00:10:57,125 nadałabyś się do tego idealnie. 166 00:10:57,208 --> 00:11:00,792 Ale gdy trzeba użyć przebiegłości, 167 00:11:00,875 --> 00:11:04,166 na przykład w celu ich odzyskania, to zadanie dla mnie. 168 00:11:04,250 --> 00:11:06,542 Mogę to odkręcić, Hank. 169 00:11:06,625 --> 00:11:10,625 Na szczęście mam w sobie dość wiary w siebie za nas oboje. 170 00:11:11,875 --> 00:11:13,083 Hank… 171 00:11:17,792 --> 00:11:19,959 TABLICA INFORMACYJNA 172 00:11:20,041 --> 00:11:22,625 173 TEKSAŃSKI INSTYTUT INTELIGENCJI 174 00:11:26,917 --> 00:11:28,583 Chcę odzyskać pieniądze. 175 00:11:29,875 --> 00:11:34,709 Nie. Posłuchaj. Mówiłem, że stracisz maksymalnie 15 kilo. 176 00:11:36,166 --> 00:11:37,834 Mówiłeś, że jestem geniuszem. 177 00:11:37,917 --> 00:11:42,750 Nie czytałaś drobnego druku na dyplomie? 178 00:11:42,834 --> 00:11:46,500 Jak wół stoi tam „Nie zwracamy pieniędzy”. 179 00:11:46,583 --> 00:11:51,166 Nada refundo, jasne? Nie zwracamy pieniędzy. 180 00:11:54,458 --> 00:11:58,417 Zwołałam was tutaj, aby przekazać wam złą wiadomość. 181 00:11:58,500 --> 00:12:01,667 Dr Robert Vayzosa to oszust. 182 00:12:01,750 --> 00:12:05,417 Dyplomy, które nam sprzedał, są warte mniej niż sam papier. 183 00:12:05,500 --> 00:12:06,750 - Nie! - Co? 184 00:12:06,834 --> 00:12:11,041 To niemożliwe. Dostałam już kilka prezentów z okazji uzyskania dyplomu. 185 00:12:11,125 --> 00:12:14,166 Biret, toster… i biret. 186 00:12:14,250 --> 00:12:17,208 Okazuje się, że te testy na inteligencję 187 00:12:17,291 --> 00:12:19,250 testowały tylko naszą naiwność. 188 00:12:19,333 --> 00:12:20,667 Ale zdaliśmy test. 189 00:12:20,750 --> 00:12:23,166 To prawda. 190 00:12:23,250 --> 00:12:26,625 Pozwólcie, że spróbuję wyjaśnić wam to inaczej. 191 00:12:27,500 --> 00:12:30,542 Czasem pozory mylą. 192 00:12:30,625 --> 00:12:33,041 Wygląda, jakbym urwała sobie palec. 193 00:12:34,417 --> 00:12:37,333 - Straciła palec! Doktora! - Ja jestem doktorem. 194 00:12:37,417 --> 00:12:38,250 Nie. 195 00:12:39,000 --> 00:12:41,667 Vayzosa okłamał nas dla zysku. 196 00:12:41,750 --> 00:12:43,709 O Boże! Padliśmy ofiarą oszustwa. 197 00:12:43,792 --> 00:12:46,250 - Orżnął nas. - Co robimy? 198 00:12:46,333 --> 00:12:50,583 Odzyskamy kasę, oszukując oszusta. 199 00:12:50,667 --> 00:12:53,959 Zrobimy to tak: 200 00:12:54,041 --> 00:12:57,250 Vayzosa wie, że Jimmy pracuje na torze wyścigowym. 201 00:12:57,333 --> 00:13:00,875 Nie wie jednak, że mafia ustawia wyścigi, 202 00:13:01,458 --> 00:13:03,875 a Jimmy zawsze wie, kto wygra. 203 00:13:04,000 --> 00:13:06,458 Czekaj! Wyścigi wcale nie są ustawione. 204 00:13:06,542 --> 00:13:08,750 A ja mówię, że to przekręt. 205 00:13:08,834 --> 00:13:13,500 Powiem Vayzosie, że w hotelu odbywa się nielegalna bukmacherka, 206 00:13:13,583 --> 00:13:16,542 w której uczestniczą wszyscy hazardziści z Arlen. 207 00:13:19,125 --> 00:13:24,750 Jimmy dzwoni do mnie z toru i mówi, kto wygra. 208 00:13:24,875 --> 00:13:30,333 Ja stawiam zakład, Tug ogłasza „wyniki” i zgarniam kasę. 209 00:13:30,417 --> 00:13:34,500 Pozwolimy mu wygrać dwa wyścigi, by przekonać go, że to pewna kasa. 210 00:13:34,583 --> 00:13:36,709 Mamy oddać mu jeszcze więcej forsy? 211 00:13:36,792 --> 00:13:40,750 Tylko po tysiącu od łebka, by zdobyć jego zaufanie. 212 00:13:41,333 --> 00:13:45,083 Wtedy jego chciwość da znać o sobie. Postawi duży zakład, 213 00:13:45,834 --> 00:13:49,667 a my tak ustawimy ostatni wyścig, by stracił wszystko! 214 00:13:49,750 --> 00:13:54,417 - Jesteście gotowi? - Oszukamy go, aż pójdzie mu w pięty! 215 00:14:03,542 --> 00:14:07,166 Masz całkiem sporą stopę. 216 00:14:07,250 --> 00:14:09,417 Potrzebuję tych pieniędzy. 217 00:14:10,125 --> 00:14:12,375 No dobra. Masz, dam ci 218 00:14:12,458 --> 00:14:15,166 płyn na powiększanie biustu i będziemy kwita. 219 00:14:16,667 --> 00:14:21,375 Nie powinnam ci tego mówić, ale trafiła mi się świetna okazja. 220 00:14:21,458 --> 00:14:24,041 Jeśli pożyczysz mi kasę, odpalę ci działkę. 221 00:14:29,166 --> 00:14:32,834 Pora zarzucić przynętę. Składamy się po tysiącu. 222 00:14:35,083 --> 00:14:38,667 Vayzosa już zdążył oskubać nas na osiem tysięcy. 223 00:14:38,750 --> 00:14:41,458 Jeśli stracę więcej, czeka mnie morski pogrzeb. 224 00:14:41,542 --> 00:14:45,166 Daję ci słowo, że pochowają cię w ziemi. 225 00:14:45,250 --> 00:14:46,667 Tobie i całej reszcie! 226 00:14:50,083 --> 00:14:52,166 Dr Vayzosa właśnie się zameldował. 227 00:14:52,250 --> 00:14:54,166 Pokój 27. 228 00:14:54,250 --> 00:14:55,250 Do dzieła. 229 00:15:07,792 --> 00:15:12,417 Trzeci wyścig wygrywa Roman „El Tigre” Blanca! 230 00:15:13,291 --> 00:15:15,166 Niech to! 231 00:15:20,542 --> 00:15:22,875 - Jimmy? - „Jestem na torze. 232 00:15:22,959 --> 00:15:25,542 Wiem, kto wygra. Scott Yancy!” 233 00:15:25,625 --> 00:15:27,834 Jasne. Scott Yancy. 234 00:15:27,917 --> 00:15:29,834 Witamy w salonie hazardowym. 235 00:15:30,583 --> 00:15:32,041 Co pan obstawia? 236 00:15:32,125 --> 00:15:34,959 2 000 dolarów na Scotta Yancy'ego po stawce 2:1. 237 00:15:35,041 --> 00:15:40,542 Dwa tysiące! Zupełnie, jakby miał pan jakiś przeciek. 238 00:15:42,041 --> 00:15:47,792 W czwartym wyścigu Yancy rusza jak błyskawica… i wygrywa! 239 00:15:47,875 --> 00:15:50,083 Cztery tysiące dolarów. 240 00:15:50,792 --> 00:15:54,875 To magia tego miejsca czy po prostu ma pan do tego smykałkę? 241 00:15:54,959 --> 00:15:58,333 Nieźle, ale jak zwykła mawiać moja była żona, 242 00:15:58,417 --> 00:16:00,125 „Raz to każdemu się udaje”. 243 00:16:02,125 --> 00:16:03,959 Ja-wi-er Martin-ez. 244 00:16:05,875 --> 00:16:08,166 Javier Martinez wygra. 245 00:16:08,250 --> 00:16:13,291 Czemu by nie zaszaleć? Stawiam 6 000 tysięcy po stawce 2:1. 246 00:16:13,375 --> 00:16:15,875 Wygrywa Javier Martinez, 247 00:16:15,959 --> 00:16:19,125 szaleniec prosto z Waco! 248 00:16:19,208 --> 00:16:23,583 Dajmy sobie spokój z tą drobnicą. Puśćmy ich w skarpetkach. 249 00:16:25,166 --> 00:16:27,959 Nie chcę odbierać pani Hill dostępu do konta. 250 00:16:28,041 --> 00:16:32,375 Chcę zmienić PIN na datę moich urodzin. Tak, zaczekam. 251 00:16:33,041 --> 00:16:37,250 Przykro mi, że musisz tego słuchać. Twoja matka to dobra kobieta. 252 00:16:37,333 --> 00:16:39,333 Ale nie radzi sobie z pieniędzmi. 253 00:16:39,417 --> 00:16:43,625 Mam nadzieję, że nie straci tego drugiego tysiaka. 254 00:16:43,709 --> 00:16:46,208 - Co? - Jestem tego pewien. 255 00:16:46,291 --> 00:16:48,625 Ale prowadzenie lipnego salonu hazardu 256 00:16:48,709 --> 00:16:52,208 w pokoju hotelowym wcale nie jest takie łatwe. 257 00:16:52,291 --> 00:16:58,500 Trzeba pozorować wyścigi, ustawiać stawki i mieć na oku duże pieniądze. 258 00:16:58,583 --> 00:17:02,709 - Ale jeśli ktoś to potrafi, to tylko ona. - O Boże. 259 00:17:03,542 --> 00:17:07,166 Dobrze, że jeszcze dużo nam zostało. 260 00:17:07,250 --> 00:17:09,166 R. J. Dobbs. 261 00:17:11,041 --> 00:17:12,709 Kurs na niego wynosi 4:1. 262 00:17:12,792 --> 00:17:15,375 Ile powinniśmy postawić? 263 00:17:15,458 --> 00:17:18,291 Dziesięć? A może 15 000? 264 00:17:18,375 --> 00:17:20,792 Zawodnicy są gotowi do startu! 265 00:17:20,875 --> 00:17:25,250 Ostatnio podwoiłeś 8 000. Może warto postawić całe 16 000? 266 00:17:25,333 --> 00:17:26,750 Ostatni dzwonek. 267 00:17:28,333 --> 00:17:32,333 Mógłbym postawić wszystko i zgarnąć 64 000. 268 00:17:33,458 --> 00:17:36,166 Tak. Z drugiej strony… 269 00:17:36,250 --> 00:17:38,750 Mogę zabrać kasę i wyjść z pełnymi rękami. 270 00:17:38,834 --> 00:17:42,417 Na pewno wygrasz. Masz moje słowo! 271 00:17:42,500 --> 00:17:46,625 Nie wiem. Wyszedłbym na chciwca. 272 00:17:46,709 --> 00:17:48,709 Wyszedłbym na strasznego chciwca. 273 00:17:48,792 --> 00:17:51,834 Żegnaj, Peggy. Pięknie ci dziękuję. 274 00:17:51,917 --> 00:17:54,834 Dzięki za całą tę kasę. 275 00:17:58,000 --> 00:18:02,500 I R. J. Dobbs przegrywa! 276 00:18:06,208 --> 00:18:09,125 Nie złożył zakładu. 277 00:18:09,208 --> 00:18:13,041 Co zrobimy, Peggy? Zabrał całą naszą forsę. 278 00:18:13,125 --> 00:18:15,959 Peggy! Bobby wszystko mi powiedział. 279 00:18:16,041 --> 00:18:22,208 Nie wiem, jak to możliwe, ale Vayzosa nas przejrzał. 280 00:18:22,291 --> 00:18:24,834 Zabrał nam wszystkie pieniądze! 281 00:18:26,583 --> 00:18:30,000 Powinnam była cię posłuchać. 282 00:18:30,083 --> 00:18:33,166 Gdy mówiłeś, nuciłam sobie w głowie melodię, 283 00:18:33,250 --> 00:18:35,834 czekając, aż się zamkniesz! 284 00:18:37,333 --> 00:18:40,583 Zaprzepaściłam naszą jesień życia! 285 00:18:40,667 --> 00:18:45,000 A Vayzosa jest w pokoju 27 i się z nas śmieje. 286 00:18:45,792 --> 00:18:49,500 Nie. Śmieje się z ciebie. Nie spodziewa się mnie. 287 00:18:51,875 --> 00:18:57,333 Otwieraj, Vayzosa! Tu Hank Hill. Oddawaj pieniądze mojej żony. 288 00:18:57,417 --> 00:19:01,709 Nie żartuję. Otwieraj natychmiast. 289 00:19:04,125 --> 00:19:05,083 Słyszysz mnie? 290 00:19:07,333 --> 00:19:08,458 Nie żartuję! 291 00:19:10,125 --> 00:19:12,291 Nie wiem, o czym mówisz. 292 00:19:16,625 --> 00:19:20,458 Pierwszy raz jesteś w pokoju hotelowym? Bierz Biblię, śmiało. 293 00:19:24,333 --> 00:19:25,834 Muszą gdzieś tutaj być. 294 00:19:31,125 --> 00:19:31,959 Pusto. 295 00:19:33,041 --> 00:19:36,959 Nie chcesz po dobroci, trudno. Dzwonię po policję. 296 00:19:37,041 --> 00:19:38,667 I co im powiesz? 297 00:19:38,750 --> 00:19:41,083 Że żonka prowadziła lipny salon hazardu? 298 00:19:42,583 --> 00:19:45,917 Zgadza się, panie Hill. Nic mi pan nie zrobisz. 299 00:19:46,000 --> 00:19:47,917 Poślubiłeś naiwniaczkę. 300 00:19:49,542 --> 00:19:52,625 Więc o ile nie chcesz zrzucić nawet 15 kilogramów… 301 00:19:58,125 --> 00:19:59,375 Nie 302 00:20:04,542 --> 00:20:06,709 Ktoś ukradł sejf z mojego pokoju! 303 00:20:06,792 --> 00:20:10,500 W naszym hotelu nie ma sejfów w pokojach. 304 00:20:11,333 --> 00:20:12,291 Co? 305 00:20:18,583 --> 00:20:19,709 Dzięki, Boomhauer. 306 00:20:19,792 --> 00:20:22,000 Wiedziałam, że się nie wygadasz. 307 00:20:22,083 --> 00:20:22,917 Spoko. 308 00:20:33,125 --> 00:20:35,291 150 NAJMĄDRZEJSZYCH LUDZI W TEKSASIE 309 00:20:36,000 --> 00:20:36,875 Nie… 310 00:20:38,000 --> 00:20:38,875 Nie. 311 00:20:40,208 --> 00:20:41,291 Dawaj kasiorę. 312 00:20:43,917 --> 00:20:47,458 Przyznaję. Wyszedłem przez ciebie na durnia. 313 00:20:47,542 --> 00:20:49,291 Ale odzyskałaś pieniądze. 314 00:20:49,375 --> 00:20:52,125 Mamo, wiem, że magik nie zdradza… 315 00:20:52,208 --> 00:20:53,458 Oto, jak to zrobiłam. 316 00:20:53,542 --> 00:20:57,041 Wiedziałem, że Vayzosa nie nabierze się na zwykły przekręt, 317 00:20:57,125 --> 00:21:00,709 ale byłam pewna, że zgubi go nadmierna pewność siebie. 318 00:21:00,792 --> 00:21:06,959 Oczywistym szwindlem odwróciłam jego uwagę od szwindlu, który rozgrywał się w tle. 319 00:21:07,041 --> 00:21:10,583 Brakowało mi tylko ryczącego jelenia, 320 00:21:10,667 --> 00:21:15,125 który tak bardzo będzie chciał uratować z opresji żonę, że aż zmusi Vayzosę 321 00:21:15,208 --> 00:21:17,917 do schowania całej forsy w sejfie. 322 00:21:18,000 --> 00:21:21,625 Na szczęście zjawiłeś się ty, Hank. Dzięki tobie, Bobby. 323 00:21:22,625 --> 00:21:27,208 Przyznaję: faktycznie w ciebie zwątpiłem. A gdybym nie zwątpił? 324 00:21:27,291 --> 00:21:30,208 Gdybym w ciebie uwierzył? Co by się z nami stało? 325 00:21:30,291 --> 00:21:32,166 Byłam na to przygotowana. 326 00:21:32,250 --> 00:21:35,417 - Vayzosa oddał kluczyki parkingowemu. - No i? 327 00:21:35,500 --> 00:21:38,583 Hotel Econosuites nie zatrudnia parkingowych. 328 00:21:40,542 --> 00:21:43,041 Zamierzałaś ukraść mu wóz. 329 00:21:43,125 --> 00:21:46,709 To by było przestępstwo. Ale cała reszta była genialna. 330 00:21:47,709 --> 00:21:51,542 Tak. Vayzosa zlekceważył jedną rzecz. 331 00:21:52,250 --> 00:21:53,792 Dr Peggy Hill. 332 00:22:29,083 --> 00:22:31,667 Straciła palec! Doktora! 333 00:22:31,750 --> 00:22:33,750 Napisy: Mateusz Lis 334 00:22:34,305 --> 00:23:34,487