1 00:00:06,000 --> 00:00:12,074 Watch Online Movies and Series for FREE www.osdb.link/lm 2 00:00:28,542 --> 00:00:30,875 BOBBY KONTRA WAPNIAKI 3 00:00:37,792 --> 00:00:40,417 PAN LODZIK MACZANY 4 00:00:51,917 --> 00:00:52,834 Młody! 5 00:00:52,917 --> 00:00:55,834 Chcesz ze mną postać, zanim inni się obudzą? 6 00:00:55,917 --> 00:00:57,333 Pracuję! 7 00:01:16,333 --> 00:01:19,667 Hank, Peggy, Bobby, spotkałem kobietę! 8 00:01:22,250 --> 00:01:23,875 Dale, Nancy, Joseph! 9 00:01:24,000 --> 00:01:26,458 Spotkałem kobietę, która da mi dzieci! 10 00:01:26,542 --> 00:01:28,208 Mają tu dobre szkoły? 11 00:01:33,125 --> 00:01:36,166 Boomhauer! Masz na trawniku zdechłego wilka. 12 00:01:36,250 --> 00:01:38,875 Skłamałem. Poznałem kobietę! 13 00:01:42,667 --> 00:01:43,792 Joł, chłopie. 14 00:01:45,000 --> 00:01:47,500 - Zostałaś? - Chciałam zrobić śniadanie. 15 00:01:48,208 --> 00:01:50,917 Mam lekcję lotniarstwa. 16 00:01:51,000 --> 00:01:54,500 Będę uczył niewidomego dzieciaka. Taka Olimpiada Specjalna. 17 00:02:08,000 --> 00:02:09,166 Mamo, tato! 18 00:02:09,250 --> 00:02:12,709 Przyjechała pani od lodów! Potrzebuję półtora dolara, już! 19 00:02:14,542 --> 00:02:18,583 Pani od lodów ma dziś chyba wolne. 20 00:02:18,667 --> 00:02:20,375 Ona i pan Boomhauer… 21 00:02:21,542 --> 00:02:23,500 - spotykają się. - Nawet lepiej. 22 00:02:23,583 --> 00:02:24,959 Będzie tu bez przerwy. 23 00:02:25,041 --> 00:02:27,166 Poznamy się bliżej. 24 00:02:28,208 --> 00:02:30,667 Może da mi się przejechać! 25 00:02:32,125 --> 00:02:35,083 Czemu Boomhauer nie znajdzie kogoś bystrego? 26 00:02:35,166 --> 00:02:37,667 Jak kongresmenkę, żebym przepchnęła ustawę. 27 00:02:38,250 --> 00:02:40,500 I wtedy skinęła, o tak. 28 00:02:41,125 --> 00:02:43,542 I uśmiechnęła się, o tak. 29 00:02:43,625 --> 00:02:45,542 I pobiegła, o tak. 30 00:02:47,417 --> 00:02:48,625 To było magiczne. 31 00:02:48,709 --> 00:02:52,500 Weź już tentego skończ, chłopie. Ciągle tylko o tym gadasz. 32 00:02:52,583 --> 00:02:55,875 Wciąż tylko bla-bla, ple-ple… 33 00:02:55,959 --> 00:02:57,750 - Cicho. - Dokładnie. 34 00:02:57,834 --> 00:03:00,000 Czemu mamy słuchać gadaniny 35 00:03:00,083 --> 00:03:03,875 o nieistniejącej biegaczce, która nawet nie istnieje? 36 00:03:03,959 --> 00:03:05,625 Co to miało znaczyć? 37 00:03:05,709 --> 00:03:06,834 Taka prawda. 38 00:03:06,917 --> 00:03:09,625 Przerabialiśmy już zmyślonych przyjaciół. 39 00:03:09,709 --> 00:03:14,291 Twierdziłeś, że grałeś w piłkę z Larrym i Waynem. 40 00:03:14,375 --> 00:03:19,750 Może i byli zmyśleni, ale wspierali mnie bardziej niż ty. 41 00:03:21,417 --> 00:03:24,458 Nie wiesz, co mówili za twoimi plecami. 42 00:03:27,000 --> 00:03:28,625 Czy mogę pożyczyć kubek? 43 00:03:28,709 --> 00:03:31,500 Potrzebuję drugiego dla mojej przyjaciółki. 44 00:03:31,583 --> 00:03:35,500 Dla przyjaciółki. To cudownie, Bill. 45 00:03:36,250 --> 00:03:38,208 Chwileczkę, ten jest brudny. 46 00:03:42,834 --> 00:03:43,959 Dawaj! 47 00:03:47,333 --> 00:03:50,375 Zgadnijcie, kto wypił dziś kawę ze swoją damą. 48 00:03:50,458 --> 00:03:54,375 Plamy na koszulce to dobry pomysł, ale tego nie łykniemy. 49 00:03:54,458 --> 00:03:59,000 Wiedziałem, że nie uwierzycie. Dlatego ją nagrałem. 50 00:03:59,083 --> 00:04:02,709 - Mam dla nas kawę. - Nie, dziękuję. 51 00:04:03,417 --> 00:04:08,208 Jeśli się boisz, że rozrusza ci jelita, to mieszkam niedaleko. 52 00:04:08,291 --> 00:04:11,375 Miło z twojej strony, ale muszę lecieć. 53 00:04:11,458 --> 00:04:12,709 Nara! 54 00:04:12,792 --> 00:04:17,208 Pamiętasz, jak zakochałeś się w łyżwiarce na opakowaniu płatków? 55 00:04:17,291 --> 00:04:21,375 Ona też była prawdziwa, ale to nie czyniło ją twoją dziewczyną. 56 00:04:21,458 --> 00:04:24,709 W idealnym świecie obaj moglibyśmy ożenić się z Peggy, 57 00:04:24,792 --> 00:04:27,625 ale to jest rzeczywistość i muszę kogoś znaleźć. 58 00:04:28,500 --> 00:04:30,750 No dobra, zrobię to! 59 00:04:30,834 --> 00:04:33,542 Pomogę ci ją zdobyć. 60 00:04:33,625 --> 00:04:36,125 Wiem, jak ją oczarować. 61 00:04:36,208 --> 00:04:39,208 - Opatrzysz jej rany. - Jakie rany? 62 00:04:39,291 --> 00:04:42,125 Te od upadku w dziurę. 63 00:04:42,208 --> 00:04:45,667 - Jaką dziurę? - Tę, którą wykopałeś w alejce. 64 00:04:46,375 --> 00:04:48,166 Ale żadnej nie wykopałem. 65 00:04:48,250 --> 00:04:49,250 Póki co. 66 00:04:52,667 --> 00:04:56,083 Wykopiemy tu jakieś 20 dziur, 67 00:04:56,166 --> 00:05:02,583 ona się przewróci, skręci kostkę, a ty ją uratujesz z romantyczną apteczką. 68 00:05:02,667 --> 00:05:06,250 Bill, masz dość problemów i bez pozwu. 69 00:05:06,333 --> 00:05:10,208 Chłopie, dziury to nieczysta gra. Tu trzeba dobrze zagadać. 70 00:05:10,291 --> 00:05:11,458 Na przykład tak. 71 00:05:11,542 --> 00:05:16,208 Joł, jak leci, mała? Do tańca trzeba dwojga. 72 00:05:16,959 --> 00:05:19,041 O rany, moja kula u nogi. 73 00:05:19,125 --> 00:05:22,375 Pomóż mi, Hank. Powiedz, że mieszkam Denver. 74 00:05:23,625 --> 00:05:26,458 Kiepski ze mnie kłamca. 75 00:05:26,542 --> 00:05:30,000 Wiesz, czy Boomhauer wrócił już z safari? 76 00:05:31,000 --> 00:05:32,917 Nie wiem, o czym mówisz. 77 00:05:33,875 --> 00:05:35,083 On… 78 00:05:35,166 --> 00:05:37,917 - bo widzisz… - Wyprowadził się do Denver. 79 00:05:38,000 --> 00:05:39,792 Czy to było takie trudne? 80 00:05:42,709 --> 00:05:44,875 Czekaj! 81 00:05:44,959 --> 00:05:46,542 Wróć! 82 00:05:47,125 --> 00:05:49,959 - Ona nie wróci, skarbie. - Nieprawda. 83 00:05:50,041 --> 00:05:52,208 To dziewczyna pana Boomhauera. 84 00:05:52,291 --> 00:05:55,208 Jak by ci to wytłumaczyć. 85 00:05:55,959 --> 00:06:00,709 Ty mógłbyś codziennie jeść lody waniliowe, prawda? 86 00:06:00,792 --> 00:06:05,875 Ale pan Boomhauer lubi próbować różnych smaków. 87 00:06:05,959 --> 00:06:10,834 Ale codziennie może jeść inne smaki. Spotyka się z panią od lodów. 88 00:06:12,083 --> 00:06:17,917 Pan Boomhauer uprawiał z nią seks, a teraz ją rzucił. 89 00:06:19,291 --> 00:06:21,583 Już nigdy nie zjesz loda. 90 00:06:23,125 --> 00:06:24,750 Będzie super. 91 00:06:24,834 --> 00:06:28,208 Szukamy z Nancy nowej pary do wspólnego spędzania czasu. 92 00:06:28,291 --> 00:06:29,875 A co z Hankiem i Peggy? 93 00:06:29,959 --> 00:06:33,792 Mówiąc między nami, nie wiem już, o czym z nią gadać. 94 00:06:47,959 --> 00:06:49,500 Pomogę pani. 95 00:06:51,458 --> 00:06:52,583 Upadłem. 96 00:06:54,750 --> 00:06:55,625 Nazywam się… 97 00:06:58,250 --> 00:06:59,333 Gdzie panią… 98 00:07:04,458 --> 00:07:05,375 Cholera. 99 00:07:06,834 --> 00:07:07,750 I ruszamy. 100 00:07:07,834 --> 00:07:11,667 Zabiorę panią do środka. Proszę trzymać kostki w górze. 101 00:07:11,750 --> 00:07:13,083 Zaraz pomogę. 102 00:07:13,166 --> 00:07:15,083 Proszę, wróć! 103 00:07:15,166 --> 00:07:16,792 Nie! Czekaj! 104 00:07:17,583 --> 00:07:18,583 Nie. 105 00:07:21,250 --> 00:07:22,583 Nie! 106 00:07:35,834 --> 00:07:40,083 Trafiła ci się drapieżna. Nieźle cię poharatała. 107 00:07:40,166 --> 00:07:44,291 Po wszystkim, co dla niej zrobiłem, po tylu wykopanych dziurach, 108 00:07:44,375 --> 00:07:49,125 zjawił się on z tym swoim tentegowaniem i mi ją ukradł! 109 00:07:49,208 --> 00:07:51,750 - Hank? - Nie. Boomhauer. 110 00:07:51,834 --> 00:07:55,583 On będzie ją tylko kochał bez przerwy przez jedną noc. 111 00:07:55,667 --> 00:08:00,125 Dałbym jej tyle samo miłości, ale przez całe życie. 112 00:08:03,583 --> 00:08:07,667 Rano biegam osiem kilometrów, ale chyba wyrobiłam normę. 113 00:08:13,000 --> 00:08:15,667 Chłopie, dopisz do tentego rachunku. 114 00:08:16,625 --> 00:08:18,208 Jak mogłeś, Boomhauer? 115 00:08:23,208 --> 00:08:24,208 Kocham ją! 116 00:08:24,291 --> 00:08:26,792 A dla ciebie to tylko kolejna zdobycz. 117 00:08:26,875 --> 00:08:30,750 Sam sobie wykopałeś grób, kopiąc te tentego dziury, chłopie. 118 00:08:31,417 --> 00:08:36,041 - Koledzy, Bobby próbuje spać. - Ten palant zabrał mi kobietę! 119 00:08:36,125 --> 00:08:38,000 Ja ci tego nigdy nie zrobiłem. 120 00:08:38,083 --> 00:08:40,917 Kurczę, teraz się nasłuchamy. 121 00:08:41,000 --> 00:08:43,250 Nasłuchacie się. 122 00:08:46,583 --> 00:08:48,959 Boomhauer, zbliża się biegaczka. 123 00:08:49,041 --> 00:08:50,709 Oj, chłopie. Denver. 124 00:08:56,291 --> 00:08:57,875 Jaguar. 125 00:08:59,041 --> 00:09:01,291 To dopiero tentego bryka, chłopie. 126 00:09:01,375 --> 00:09:05,792 Ma cztery zsynchronizowane biegi i tentego sprzęgło membranowe Laycocka. 127 00:09:08,792 --> 00:09:10,250 Jestem Bill Dauterive. 128 00:09:10,333 --> 00:09:14,208 Chętnie uzupełnię swą kolekcję o kosmyk pani włosów. 129 00:09:14,291 --> 00:09:17,083 - Co ty wyprawiasz? - Flirtuję. 130 00:09:18,291 --> 00:09:20,709 Nie wiedziałam, że lubisz klasyczne auta. 131 00:09:20,792 --> 00:09:24,250 No ale wiem tylko, gdzie masz łaskotki. 132 00:09:24,333 --> 00:09:27,542 No to jedźmy do mnie i się pośmiejmy. 133 00:09:34,417 --> 00:09:36,792 Naprzód, Boomhauer! 134 00:09:36,875 --> 00:09:38,792 Sorki, ale jestem za zwycięzcą. 135 00:09:39,417 --> 00:09:43,250 Tylko nie puszczaj Dido. 136 00:09:45,417 --> 00:09:47,250 Nie! Dido! 137 00:09:52,208 --> 00:09:55,291 A ja mówię: „Jest pan pogodynkiem z Kanału 7”. 138 00:09:55,375 --> 00:09:56,625 A on: „To nie ja”. 139 00:09:56,709 --> 00:09:58,959 A ja na to: „Co pan mówi? 140 00:09:59,041 --> 00:10:03,375 Oczywiście, że to pan”. A on mówi: „To nie ja”. 141 00:10:03,458 --> 00:10:05,417 I wiesz co? To nie był on. 142 00:10:05,500 --> 00:10:07,417 Hank, ty nie w alejce? Pada? 143 00:10:07,500 --> 00:10:11,375 À propos deszczu, spotkałam dziś tego gościa… 144 00:10:11,458 --> 00:10:13,792 Nie mogę znowu tego słuchać! 145 00:10:14,583 --> 00:10:18,959 Muszę teraz chodzić po lody do Carter's Market osiem przecznic stąd. 146 00:10:19,041 --> 00:10:21,083 Czemu jestem w to zamieszany? 147 00:10:22,959 --> 00:10:26,625 Bobby wolałby, żeby Boomhauer rzucił panią od szparagów. 148 00:10:31,208 --> 00:10:34,250 Tak naprawdę ona nie istnieje, Peggy. 149 00:10:34,333 --> 00:10:35,417 To taki żart. 150 00:10:36,166 --> 00:10:40,750 A więc bawi cię rozwiązłość Boomhauera. 151 00:10:41,959 --> 00:10:43,959 - Nie całkiem. - Nie całkiem? 152 00:10:44,041 --> 00:10:46,750 A więc jego opowieści to dla ciebie rozrywka? 153 00:10:46,834 --> 00:10:49,583 Podniecają cię jego wyczyny w łóżku? 154 00:10:49,667 --> 00:10:51,000 Rajcuje cię to? 155 00:10:51,083 --> 00:10:54,458 Co? Nie. 156 00:10:54,542 --> 00:10:56,208 Ja… 157 00:10:56,917 --> 00:10:58,208 Ja cię kocham. 158 00:10:58,291 --> 00:11:00,375 Snuj sobie swoje brudne myśli. 159 00:11:02,458 --> 00:11:03,750 SŁODKA NÓŻKA 160 00:11:03,834 --> 00:11:07,750 Chłopie, kiedy ukończyłem 18 lat, mama mi tentego powiedziała: 161 00:11:07,834 --> 00:11:11,041 „Idź na elektrotechnika, będę dumna”. 162 00:11:11,125 --> 00:11:12,792 Ale ja, że nie. 163 00:11:12,875 --> 00:11:15,834 I dobrze. Inżynierowie są sztywni. 164 00:11:16,709 --> 00:11:18,000 Wypijemy szoty? 165 00:11:30,250 --> 00:11:31,500 Tentego… tęgo. 166 00:11:35,125 --> 00:11:38,375 Sok jest w lodówce. Zjedz coś. 167 00:11:38,458 --> 00:11:42,625 Popływaj sobie. Tylko uzbrój alarm przed wyjściem. 168 00:11:42,709 --> 00:11:43,625 Dobrze? 169 00:11:44,333 --> 00:11:45,250 Pa. 170 00:11:58,834 --> 00:12:00,000 No popatrz… 171 00:12:06,834 --> 00:12:10,208 Joł, Hank, chłopie, to ja. 172 00:12:10,291 --> 00:12:11,667 Tentego Boomhauer. 173 00:12:15,959 --> 00:12:21,875 Właśnie włączyłem grilla z basenu. A Peggy mówiła, że to niemożliwe. 174 00:12:22,875 --> 00:12:25,750 Boomhauer, to twój najlepszy romans. 175 00:12:25,834 --> 00:12:28,834 Pewnie, chłopie, gruby tentego romans. 176 00:12:28,917 --> 00:12:35,291 W łazience właścicieli, która powinna być moja, znalazłem to. 177 00:12:35,375 --> 00:12:37,959 Hej, chłopie, no nie… Odłóż je z powrotem. 178 00:12:38,041 --> 00:12:40,792 Jak na bogaczkę nosi lichą bieliznę. 179 00:12:40,875 --> 00:12:42,542 Gdzie tu się zmieści tyłek? 180 00:12:42,625 --> 00:12:44,583 Hej, chłopie. Odłóż to… 181 00:12:49,959 --> 00:12:53,709 To zegarek cyfrowy. Mogłem zostać porażony prądem. 182 00:12:53,792 --> 00:12:55,542 Nie gadam z tobą. 183 00:12:55,625 --> 00:12:57,500 No to coś ci powiem, chłopie. 184 00:12:57,583 --> 00:12:58,750 Krzyżyk na drogę. 185 00:12:58,834 --> 00:13:03,166 Zwykle tak ci nie zależy na fatałaszkach dziewczyn. 186 00:13:03,250 --> 00:13:05,625 To poważny związek? 187 00:13:05,709 --> 00:13:07,417 Chłopie, o czym ty… 188 00:13:07,500 --> 00:13:08,834 Co wy tu robicie? 189 00:13:08,917 --> 00:13:12,291 Przepraszam, skarbie. Trochę dziś gorąco. 190 00:13:12,375 --> 00:13:14,583 Pomyślałem, że zaproszę przyjaciół. 191 00:13:14,667 --> 00:13:16,750 Moja wina. Przepraszam, chłopie. 192 00:13:18,083 --> 00:13:22,041 Nie wyjdę bez mojego moczu. Został w toalecie. 193 00:13:26,917 --> 00:13:30,834 Dziękuję, skarbie. Zrób też jednego dla siebie. 194 00:13:31,542 --> 00:13:33,417 Przepraszam. Zapomniałeś czegoś? 195 00:13:34,750 --> 00:13:36,542 Oj, chłopie, wybacz. 196 00:13:36,625 --> 00:13:40,625 Nie przeszkadzaj sobie. Masz mój numer. Zadzwoń do mnie później. 197 00:13:44,166 --> 00:13:46,625 Wczoraj widziałem reklamę. 198 00:13:46,709 --> 00:13:50,875 W kuchniach restauracji podobno dzieje się coś dziwnego. 199 00:13:51,542 --> 00:13:54,417 Wtedy zasnąłem. Boomhauer, ty siedzisz do późna. 200 00:13:54,500 --> 00:13:58,792 Czy źli klienci „dostali więcej, niż byli w stanie przełknąć”? 201 00:13:58,875 --> 00:14:00,917 Zadzwoń. No weź, skarbie. 202 00:14:04,625 --> 00:14:07,375 Minęły dwa dni, chłopie. 203 00:14:07,458 --> 00:14:09,542 A jakby minęło całe życie. 204 00:14:09,625 --> 00:14:12,041 Pamiętam, gdy zakochałem się w Peggy. 205 00:14:13,041 --> 00:14:15,208 Nigdy nie zapomnę tego uścisku ręki. 206 00:14:15,959 --> 00:14:17,792 Chciałem, by trwał wiecznie. 207 00:14:17,875 --> 00:14:19,208 Miłość, chłopie? 208 00:14:19,291 --> 00:14:21,709 Czuję coś takiego w brzuchu, chłopie. 209 00:14:21,792 --> 00:14:24,959 Nie wiem, w co włożyć ręce i czy tracę rozum, chłopie. 210 00:14:25,792 --> 00:14:27,333 Miłość? Ja? 211 00:14:31,917 --> 00:14:33,125 Hej, tentego babciu. 212 00:14:36,375 --> 00:14:37,333 Co mówisz? 213 00:14:45,041 --> 00:14:46,417 Tyle cię nie widziałam. 214 00:14:49,083 --> 00:14:50,834 Babciu, matko rodu, 215 00:14:50,917 --> 00:14:54,250 przychodzę prosić o tentego obrączkę. 216 00:14:54,333 --> 00:14:55,834 Och, Boomhauer! 217 00:14:55,917 --> 00:15:00,500 Myślałam, że mnie z tym tentego pogrzebią, młokosie jeden! 218 00:15:14,542 --> 00:15:18,208 No już. To pizza, nie nerka. 219 00:15:21,542 --> 00:15:22,583 Boomhauser? 220 00:15:22,667 --> 00:15:24,333 Marlene, tentego… 221 00:15:24,417 --> 00:15:27,291 Już dłużej nie zniosę, że nie jesteśmy razem. 222 00:15:27,375 --> 00:15:31,250 Tak jak ta obrączka nie ma początku ani końca. 223 00:15:31,333 --> 00:15:33,834 Będę z tobą szczera. 224 00:15:33,917 --> 00:15:36,458 Rozumiem najwyżej połowę tego, co mówisz. 225 00:15:36,542 --> 00:15:40,041 Zwykle tylko potakuję i się uśmiecham, aż się rozbierzesz. 226 00:15:40,125 --> 00:15:44,291 Mówię o tym, Marlene, żebyś za mnie wyszła. 227 00:15:45,458 --> 00:15:47,000 To zrozumiałam. 228 00:15:47,083 --> 00:15:50,333 Jest gość od pizzy, ale nie ma pizzy. 229 00:15:53,792 --> 00:15:54,917 Steven! 230 00:15:56,250 --> 00:15:59,667 W porządku, skarbie. Tego kwiatu jest pół światu. 231 00:16:17,333 --> 00:16:19,375 - Tia. - Tia. 232 00:16:20,250 --> 00:16:21,250 Tia. 233 00:16:21,792 --> 00:16:24,291 No weź, Marlene. 234 00:16:24,375 --> 00:16:27,041 Przypomnij sobie stare czasy. 235 00:16:27,125 --> 00:16:28,250 Sos barbecue. 236 00:16:30,750 --> 00:16:34,750 Znam ten dźwięk. Słyszało cię całe biuro. 237 00:16:34,834 --> 00:16:36,041 Jesteś frajerem! 238 00:16:42,750 --> 00:16:43,834 No już, Boomhauer. 239 00:16:43,917 --> 00:16:46,709 Nadal jesteś kocur. 240 00:16:46,792 --> 00:16:50,125 Opowiedz nam o tej dziewczynie z Radio Shack. 241 00:16:50,208 --> 00:16:52,625 No wiesz: „Kupowałem baterie…”. 242 00:16:53,709 --> 00:16:59,917 No dobra. Moja golarka przestała działać i poszedłem kupić tentego paluszki. 243 00:17:00,000 --> 00:17:02,250 No i nie wiem, Boże! 244 00:17:03,417 --> 00:17:04,333 Marlene! 245 00:17:05,250 --> 00:17:07,291 Łee, łee, Boomhauer. 246 00:17:07,375 --> 00:17:12,166 Po 101 panience pewnie żałujesz, że nie zaliczyłeś tylko 100. 247 00:17:12,250 --> 00:17:16,166 Teraz wiesz, jak się czuły. Oprócz tej, która zrobiła to tobie. 248 00:17:19,000 --> 00:17:21,166 Bill dokucza Boomhauerowi? 249 00:17:21,250 --> 00:17:24,667 - Nie robił tego, odkąd wyłysiał. - Musimy coś zrobić. 250 00:17:24,750 --> 00:17:26,625 W alejce panowała równowaga. 251 00:17:26,709 --> 00:17:33,041 Czadowy singiel i czadowy mąż. Singiel frajer i mąż frajer. 252 00:17:33,125 --> 00:17:34,625 Zostałem ja i 3 frajerów. 253 00:17:34,709 --> 00:17:37,041 Dale, pożegnaj się z Nancy. 254 00:17:37,125 --> 00:17:40,000 Idziemy na podryw i potrzebuję skrzydłowego. 255 00:17:40,083 --> 00:17:41,500 Się robi. 256 00:17:43,125 --> 00:17:48,750 Jeśli myślisz, że będę patrzeć, jak szukasz wywłok dla Boomhauera… 257 00:17:48,834 --> 00:17:51,792 Chcesz mieć na głowie kolejnego Billa? 258 00:17:52,959 --> 00:17:55,125 Weź mój wóz. To magnes na laski. 259 00:17:56,834 --> 00:17:58,917 Gdzie znajdziemy laski? 260 00:17:59,000 --> 00:18:01,250 Szkoła pielęgniarek, sklep z magią? 261 00:18:05,041 --> 00:18:06,875 Tam jest jedna! 262 00:18:06,959 --> 00:18:08,291 Git. 263 00:18:10,709 --> 00:18:13,625 Powiedz komplement i zabierz ją do domu. 264 00:18:13,709 --> 00:18:17,208 Kiedyś powiedziałem Peggy, że ma ładną fryzurę. 265 00:18:17,291 --> 00:18:18,667 Nadal to wspomina. 266 00:18:19,583 --> 00:18:21,000 Co się stało, skarbie? 267 00:18:22,125 --> 00:18:24,458 Przytula go. Patrz, jak mu idzie. 268 00:18:25,083 --> 00:18:26,875 Nie patrz na mnie, a na nich. 269 00:18:27,458 --> 00:18:30,583 - Prowadzi ją tu. - Udawaj, że śpisz, to się przeliżą. 270 00:18:32,625 --> 00:18:36,542 Powinniście zabrać go do łóżka, po tym, co zrobiła ta wiedźma. 271 00:18:37,500 --> 00:18:39,917 Odrzuciła obrączkę jego babci? 272 00:18:51,792 --> 00:18:52,834 Oj, chłopie… 273 00:18:54,625 --> 00:18:55,709 No już. 274 00:19:01,041 --> 00:19:02,041 Amatorzy! 275 00:19:07,709 --> 00:19:09,792 Dzięki Bogu, że jesteśmy żonaci. 276 00:19:09,875 --> 00:19:12,041 Nie mają lekko. 277 00:19:16,291 --> 00:19:18,667 Wiem, jak ci teraz ciężko. 278 00:19:18,750 --> 00:19:21,250 Leżysz w kałuży emocjonalnego bełtu. 279 00:19:22,542 --> 00:19:24,291 Jesteś w piekle, Boomhauer… 280 00:19:25,417 --> 00:19:28,667 Wyjście wiedzie przez długi, ciemny tunel. 281 00:19:28,750 --> 00:19:33,166 Ale boisz się do niego wejść, bo z naprzeciwka pędzi pociąg, 282 00:19:33,250 --> 00:19:35,625 ciągnąc wagony pełne zawodu. 283 00:19:35,709 --> 00:19:36,959 Coś ci powiem. 284 00:19:37,041 --> 00:19:42,542 Musisz się z nim zderzyć i spróbować pozbierać się do kupy. 285 00:19:43,709 --> 00:19:44,875 Wiem to. 286 00:19:44,959 --> 00:19:47,959 Zderzyłem się z nim mnóstwo razy. 287 00:19:49,208 --> 00:19:50,417 Spójrz na mnie. 288 00:19:50,500 --> 00:19:54,375 Jestem gruby i stary i każdego dnia będę się budził 289 00:19:54,458 --> 00:19:55,625 grubszy i starszy. 290 00:19:55,709 --> 00:20:00,959 Ale każdego dnia ten stary, łysy grubas staje w alejce. 291 00:20:01,041 --> 00:20:05,709 Kopię dziury, przewracam się, wstaję i próbuję ponownie. 292 00:20:05,792 --> 00:20:10,166 A jutro stanę przed więzieniem dla kobiet. 293 00:20:10,250 --> 00:20:13,750 Pierwszym, co te więźniarki zobaczą po 20 latach… 294 00:20:14,458 --> 00:20:15,542 będę ja. 295 00:20:15,625 --> 00:20:19,875 Czy którąś zdobędę? Raczej nie. Czy zrobię to znowu za miesiąc? 296 00:20:19,959 --> 00:20:21,667 Możesz być tego pewny. 297 00:20:21,750 --> 00:20:24,667 Musisz wrócić na solarium, 298 00:20:24,750 --> 00:20:26,417 założyć ciasną koszulkę, 299 00:20:26,500 --> 00:20:30,291 zmyć nieco wody kolońskiej i przejść z tego tunelu 300 00:20:30,375 --> 00:20:32,834 do łóżka nieznajomej! 301 00:20:32,917 --> 00:20:34,750 - Racja, chłopie. - Tak jest! 302 00:20:34,834 --> 00:20:38,458 - A jak. - O to chodzi! Do dzieła! 303 00:20:49,166 --> 00:20:52,959 Uszczęśliwi jakąś pannę. 304 00:20:53,041 --> 00:20:55,041 A potem ją zdołuje. 305 00:20:55,125 --> 00:20:56,667 Dokąd to, Boomhauer? 306 00:20:56,750 --> 00:20:59,542 Na randkę z ładną panią od śmieci? 307 00:20:59,625 --> 00:21:03,959 Nie, chłopie, nie jestem gotowy, żeby wrócić do starych nawyków. 308 00:21:04,041 --> 00:21:06,208 Muszę najpierw coś załatwić. 309 00:21:10,041 --> 00:21:11,083 Boomhauer. 310 00:21:11,166 --> 00:21:13,417 Myślałam, że już cię nie zobaczę. 311 00:21:13,500 --> 00:21:14,417 No tak. 312 00:21:15,125 --> 00:21:20,583 Posłuchaj, zrozumiałem, jak się musiałaś czuć. 313 00:21:20,667 --> 00:21:22,333 Już wiem, jak to boli. 314 00:21:22,417 --> 00:21:27,208 Chciałem ci powiedzieć, że przepraszam. 315 00:21:27,792 --> 00:21:31,417 Co ty na to, żebyśmy byli tentego przyjaciółmi? 316 00:21:33,125 --> 00:21:35,041 ZAKŁAD KARNY DLA KOBIET 317 00:21:38,750 --> 00:21:41,000 Witaj z powrotem w społeczeństwie. 318 00:21:41,083 --> 00:21:42,834 Może podwózkę? 319 00:21:42,917 --> 00:21:44,166 Ja prowadzę. 320 00:21:48,750 --> 00:21:51,792 - Za co siedziałaś? - Zabiłam mojego chłopaka. 321 00:21:52,667 --> 00:21:54,291 Czyli jesteś wolna? 322 00:22:28,041 --> 00:22:30,041 Udawaj, że śpisz, to się przeliżą. 323 00:22:31,305 --> 00:23:31,588 Do you want subtitles for any video? -=[ ai.OpenSubtitles.com ]=-