1 00:00:06,000 --> 00:00:12,074 Watch Online Movies and Series for FREE www.osdb.link/lm 2 00:00:28,528 --> 00:00:30,947 BOBBY KONTRA WAPNIAKI 3 00:00:30,989 --> 00:00:32,949 GIMNAZJUM IM. TOMA LANDRY’EGO 4 00:00:32,991 --> 00:00:34,200 PRACE DOMOWE 5 00:00:46,254 --> 00:00:48,089 Co ty robisz? 6 00:00:48,173 --> 00:00:50,508 Prasuję pod wodą. 7 00:00:52,761 --> 00:00:54,637 Radzę ci uważać. 8 00:00:54,721 --> 00:00:56,848 Uwalałam lepszych żartownisiów. 9 00:00:57,515 --> 00:00:59,976 Dzieci, odłóżcie żelazka. 10 00:01:00,101 --> 00:01:01,936 Z pomocą dozorcy Erniego 11 00:01:02,020 --> 00:01:04,981 pobrudziłam te kostiumy cheerleaderek. 12 00:01:05,065 --> 00:01:10,278 Waszym zadaniem będzie zidentyfikować i usunąć tajemnicze plamy. 13 00:01:10,361 --> 00:01:12,572 To dla naszego klasowego błazna. 14 00:01:13,656 --> 00:01:15,867 Czekaj, dostaniesz bonus 15 00:01:22,957 --> 00:01:27,295 Poniedziałek to dzień zapiekanki z czipsami i chilli. 16 00:01:27,378 --> 00:01:30,507 Zrobiłam ją tak, jak lubisz. Jest idealna. 17 00:01:31,382 --> 00:01:34,886 Bobby, chodź na zapiekankę z czipsami i chilli. 18 00:01:35,678 --> 00:01:36,805 Ożeżty... 19 00:01:38,348 --> 00:01:41,017 Lepiej, żeby pod łóżkiem była goła cheerleaderka. 20 00:01:41,059 --> 00:01:44,479 Nie złość się, ale chyba nie zaliczę zajęć z prac domowych. 21 00:01:44,562 --> 00:01:47,607 Jasna sprawa, jesteś facetem. 22 00:01:50,485 --> 00:01:52,987 Twój syn chodzi na zajęcia z prac domowych. 23 00:01:53,696 --> 00:01:56,032 Każą mu się bawić sukienkami. 24 00:01:56,116 --> 00:01:58,493 Jeśli nauczy się gotować i sprzątać, 25 00:01:58,576 --> 00:02:00,829 nie będzie miał powodu, żeby się żenić. 26 00:02:00,912 --> 00:02:04,582 Zajęcia z prac domowych nie zrobią z niego mięczaka. 27 00:02:04,666 --> 00:02:05,834 W filmach o więźniach 28 00:02:05,917 --> 00:02:09,087 najgorsze zbiry zawsze pracują w kuchni. 29 00:02:11,548 --> 00:02:12,799 Nie przejmuj się. 30 00:02:12,882 --> 00:02:17,470 Gdy byłem ręcznikowym szkolnej reprezentacji, 31 00:02:17,554 --> 00:02:20,390 prałem tygodniowo 50 ochraniaczy na genitalia 32 00:02:20,473 --> 00:02:22,016 i wyszedłem na ludzi. 33 00:02:25,019 --> 00:02:26,312 Dobry rzut. 34 00:02:26,396 --> 00:02:29,274 - Masz cela, koleś. - Też mi coś. 35 00:02:29,357 --> 00:02:34,112 Gdy byłem ręcznikowym szkolnej reprezentacji, 36 00:02:34,237 --> 00:02:39,784 trafiłem kiedyś ochraniaczem na genitalia do pralki z odległości 45 m. 37 00:02:39,868 --> 00:02:42,579 Założę się o milion, że drugi raz nie trafisz. 38 00:02:42,662 --> 00:02:43,788 Wchodzę w to. 39 00:02:53,256 --> 00:02:57,552 Pudło! Wisisz mi milion dolarów. Cieniasie! 40 00:03:10,231 --> 00:03:11,482 Cienias! 41 00:03:13,359 --> 00:03:16,404 Tata mówi, że mężczyźni instalują pralki, 42 00:03:16,487 --> 00:03:18,239 naprawiają je, 43 00:03:18,323 --> 00:03:21,826 nie powinni ich jednak używać. 44 00:03:21,910 --> 00:03:25,496 Wcale tak nie jest, że tylko kobiety mogą zajmować się domem, 45 00:03:25,580 --> 00:03:27,749 a mężczyźni robić kariery. 46 00:03:27,832 --> 00:03:32,629 Można robić jedno i drugie. Ja jestem superkobietą. 47 00:03:32,712 --> 00:03:34,297 Podoba mi się to. 48 00:03:34,923 --> 00:03:38,259 Dziękuję. Weźmy się teraz za twoje zadanie domowe. 49 00:03:38,343 --> 00:03:39,469 Gdy już skończymy, 50 00:03:39,552 --> 00:03:42,388 ta plama będzie żałować, że się tu pojawiła. 51 00:03:43,306 --> 00:03:46,100 Pierwszy cios to namaczanie. 52 00:03:46,184 --> 00:03:49,145 Później uderzenie gorącą wodą. 53 00:03:49,229 --> 00:03:51,064 Gdy już błaga o litość, 54 00:03:51,147 --> 00:03:54,400 urywasz jej głowę wybielaczem. 55 00:03:54,484 --> 00:03:55,526 Wykończ ją, Bobby! 56 00:03:55,610 --> 00:03:58,696 Pozwolisz, żeby ta plama nazywała cię mięczakiem? 57 00:03:58,780 --> 00:04:00,657 Nie! 58 00:04:04,035 --> 00:04:06,454 Wiem, że do świąt jeszcze daleko, 59 00:04:06,537 --> 00:04:09,123 ale czuję się, jakby to była gwiazdka. 60 00:04:11,709 --> 00:04:14,087 Zupełnie dziurawa. 61 00:04:14,170 --> 00:04:17,507 Udało ci się jednak usunąć plamy. Większość z nich. 62 00:04:20,385 --> 00:04:22,971 To dżinsy twojego taty. 63 00:04:24,055 --> 00:04:25,974 Jak mogłaś, Peggy? 64 00:04:26,057 --> 00:04:29,310 W czym będę teraz kroił indyka? W bieliźnie? 65 00:04:29,394 --> 00:04:31,354 Na pewno nie elektrycznym nożem. 66 00:04:31,437 --> 00:04:35,400 Nawet najlepszym chirurgom zdarzają się pomyłki. 67 00:04:35,483 --> 00:04:37,151 Każdy popełnia błędy. 68 00:04:37,235 --> 00:04:39,487 Nikogo nie zabiłam. 69 00:04:45,910 --> 00:04:48,621 Nie będę pani okłamywał, pani Bittner. 70 00:04:48,705 --> 00:04:51,791 Nie uważałem na pani zajęciach. 71 00:04:51,874 --> 00:04:55,461 W ogóle nie słuchałem tego, co pani mówiła o wybielaczach. 72 00:04:55,545 --> 00:04:57,922 Pomoże mi pani naprawić spodnie taty? 73 00:04:58,006 --> 00:05:00,508 Twoje żarciki nie rozwiążą problemu? 74 00:05:01,426 --> 00:05:05,471 Nigdy dotąd o nic pani nie prosiłem. 75 00:05:05,555 --> 00:05:06,848 Poza cukrem. 76 00:05:13,646 --> 00:05:17,275 Fajne spodnie, co słychać w banku? 77 00:05:17,400 --> 00:05:19,485 Skąd mam wiedzieć? 78 00:05:19,569 --> 00:05:23,948 Skoro już mowa o finansach, masz dla mnie milion dolarów, Bill? 79 00:05:24,657 --> 00:05:25,700 Jasne, Dale. 80 00:05:27,994 --> 00:05:29,245 Opraw w ramkę. 81 00:05:29,329 --> 00:05:32,415 Proszę bardzo, twój milion dolarów. 82 00:05:33,249 --> 00:05:36,169 Będę musiał sprzedać moją prywatną wyspę 83 00:05:36,252 --> 00:05:38,171 na południowym Pacyfiku. 84 00:05:38,838 --> 00:05:40,548 I tak tam nie jeździłeś. 85 00:05:41,841 --> 00:05:42,675 Tato... 86 00:05:42,717 --> 00:05:46,429 Chciałbyś założyć do pracy dżinsy? 87 00:05:46,512 --> 00:05:47,722 Pewnie, że tak. 88 00:05:47,847 --> 00:05:49,932 Proszę bardzo. 89 00:05:50,016 --> 00:05:52,185 Pani Bittner dała mi płótno. 90 00:05:52,268 --> 00:05:56,522 Użyłem starych dżinsów jako szablonu i odpaliłem maszynę do szycia. 91 00:05:56,606 --> 00:06:00,902 Moją? Nie da się nią zrobić tak równych szwów. 92 00:06:02,695 --> 00:06:04,989 Nie zaszkodzi przymierzyć. 93 00:06:11,371 --> 00:06:14,290 Leżą idealnie, Bobby. 94 00:06:15,958 --> 00:06:16,834 Trochę sztywne, 95 00:06:16,918 --> 00:06:19,670 ale parę lat i je rozchodzę. 96 00:06:19,712 --> 00:06:20,713 Będą idealne. 97 00:06:20,838 --> 00:06:24,050 Na zajęciach z prac domowych poznałem pewną sztuczkę. 98 00:06:24,133 --> 00:06:25,259 Pozwolisz? 99 00:06:25,343 --> 00:06:27,220 Pożyczę szlifierkę. 100 00:06:30,098 --> 00:06:31,140 On ma rację. 101 00:06:31,224 --> 00:06:35,853 Materiał się rozluźnia. Cieszę się, że zniszczyłaś moje dżinsy. 102 00:06:35,937 --> 00:06:37,063 Bobby zrobił lepsze. 103 00:06:45,738 --> 00:06:48,074 Osiem godzin i żadnych otarć, Bobby! 104 00:06:48,157 --> 00:06:51,702 Wiem, za co dziękować w święto dziękczynienia. 105 00:06:52,286 --> 00:06:56,290 Trzy, dwa, jeden, bułeczki w piekarniku. 106 00:06:57,333 --> 00:07:00,920 Zmusili cię w szkole nawet do gotowania? 107 00:07:01,003 --> 00:07:02,171 Nie obraź się, 108 00:07:02,255 --> 00:07:05,925 ale otworzyłem wasze ślubne wino, żeby zrobić marynatę do mięsa. 109 00:07:06,008 --> 00:07:08,511 Gdy skończysz zabawę, 110 00:07:08,594 --> 00:07:10,221 oddaj matce jej kuchnię. 111 00:07:10,304 --> 00:07:12,515 We wtorki robi kotlety wieprzowe. 112 00:07:13,641 --> 00:07:17,478 Poradzę sobie sama, zmykaj już stąd. 113 00:07:17,562 --> 00:07:21,023 Z wieprzowiną trzeba uważać. Najmniejszy błąd i już po nas. 114 00:07:22,400 --> 00:07:23,734 BANK ARLEN 115 00:07:25,903 --> 00:07:28,406 Chcę spieniężyć ten czek. 116 00:07:28,489 --> 00:07:30,074 Może być w tysiącach. 117 00:07:30,158 --> 00:07:34,162 Zazwyczaj czeki na milion dolarów to żarty. 118 00:07:34,245 --> 00:07:35,830 To ma pani śmieszną pracę. 119 00:07:39,584 --> 00:07:44,881 Przykro mi, pan Dauterive ma na koncie tylko 418,75 dolarów. 120 00:07:44,964 --> 00:07:48,509 W takim razie poproszę 400 monet z Sacajaweą, 121 00:07:48,593 --> 00:07:52,722 18 monet z Susan B. Anthony, i po dwie z Karoliny Północnej i Utah. 122 00:08:04,525 --> 00:08:05,359 Tak jest. 123 00:08:06,444 --> 00:08:08,821 - Smak wtorku. - Dziękuję, Hank. 124 00:08:10,740 --> 00:08:13,451 - Ładnie pachnie. - Dzięki, tato. 125 00:08:13,576 --> 00:08:16,329 Podpiszesz zaświadczenie, że ja to ugotowałem 126 00:08:16,412 --> 00:08:18,080 i że ci smakowało? 127 00:08:18,164 --> 00:08:19,957 Chętnie ci pomogę. 128 00:08:21,250 --> 00:08:23,878 Nie psuj sobie smaku. 129 00:08:25,004 --> 00:08:26,422 Nie ma sprawy. 130 00:08:26,506 --> 00:08:29,842 Zjem pieczeń Bobby'ego, póki jest soczysta. 131 00:08:29,926 --> 00:08:31,886 Twoje kotlety jutro też będą dobre. 132 00:08:31,969 --> 00:08:35,890 Nie. Środa to przecież dzień pulpetów Peggy. 133 00:08:35,973 --> 00:08:40,144 Jeśli zjesz w środę kotlety, zaburzy się cały cykl. 134 00:08:41,103 --> 00:08:42,188 W środę... 135 00:08:43,940 --> 00:08:46,234 Nie uwierzysz, Nancy. 136 00:08:46,317 --> 00:08:50,571 Zjadł tę pieczeń tak, jakbym to ja ją zrobiła. 137 00:08:50,655 --> 00:08:52,657 Obok leżały moje kotlety. 138 00:08:52,740 --> 00:08:56,619 Musisz zdobyć przewagę. 139 00:08:56,702 --> 00:08:58,996 To z biblioteki, nie poplam. 140 00:09:00,039 --> 00:09:02,208 Poradnik dla pani domu? 141 00:09:02,291 --> 00:09:05,127 Nie, dziękuję, nie potrzebuję... 142 00:09:05,211 --> 00:09:08,005 Najpiękniejszy bukiet na święto dziękczynienia, 143 00:09:08,089 --> 00:09:09,090 jaki widziałam. 144 00:09:15,263 --> 00:09:16,138 Cześć, Peggy. 145 00:09:17,390 --> 00:09:19,559 Co te śmieci robią na stole? 146 00:09:19,642 --> 00:09:21,894 To nie są śmieci, Hank. 147 00:09:21,978 --> 00:09:23,854 Poczekaj, aż skończę. 148 00:09:23,938 --> 00:09:26,941 Robię fantastyczny bukiet na święto dziękczynienia. 149 00:09:27,024 --> 00:09:29,860 Używam do tego wyłącznie śmieci. 150 00:09:30,528 --> 00:09:33,698 Nie dotykaj ptasich gniazd. Są w nich pchły i kleszcze. 151 00:09:33,781 --> 00:09:35,533 Nie, bo wyciągnęłam ptaki. 152 00:09:36,993 --> 00:09:38,536 Zbudują nowe gniazda. 153 00:09:39,120 --> 00:09:42,039 Nie zostawią przecież swoich jaj na chodniku. 154 00:09:51,132 --> 00:09:52,216 HERR FRYZJER 155 00:09:55,303 --> 00:09:58,764 Ernst usunął już pasożyty, 156 00:09:58,848 --> 00:10:03,060 ale nie wyszczotkuje smutku, w którym jesteś pogrążona. 157 00:10:03,185 --> 00:10:04,020 O co chodzi? 158 00:10:05,021 --> 00:10:05,855 Wyobraź sobie, 159 00:10:05,938 --> 00:10:08,482 że twój ukochany mężczyzna znajduje sobie 160 00:10:08,566 --> 00:10:12,445 kogoś innego, kto dla niego gotuje, sprząta i szyje. 161 00:10:13,404 --> 00:10:14,864 Kim ona jest? 162 00:10:14,947 --> 00:10:16,949 Chodzi o mojego syna. 163 00:10:17,033 --> 00:10:21,537 Może i dostanie piątkę z prac domowych, ale jakim kosztem? 164 00:10:21,621 --> 00:10:23,331 Jak ja na tym wyjdę? 165 00:10:23,414 --> 00:10:25,833 Gotowanie, sprzątanie, szycie... 166 00:10:25,916 --> 00:10:28,419 Zapomniałaś o sypialni. 167 00:10:28,502 --> 00:10:32,256 Tam możesz zrobić wiele rzeczy dla Hanka. 168 00:10:32,340 --> 00:10:34,383 Jestem świetną kochanką. 169 00:10:34,467 --> 00:10:37,803 A Ernst jest wybitnym fryzjerem. 170 00:10:37,887 --> 00:10:43,059 Wspólnie spełnimy najdziksze sny twojego męża. 171 00:10:49,357 --> 00:10:52,318 Przykro mi, ale ma pan za mało pieniędzy. 172 00:10:52,401 --> 00:10:54,987 W takim razie odłożę folię spożywczą. 173 00:10:55,071 --> 00:10:58,366 Nie oszukujmy się, po świątecznym obiedzie 174 00:10:58,449 --> 00:11:00,451 nie zostaną żadne resztki. 175 00:11:03,287 --> 00:11:04,455 Wciąż za mało. 176 00:11:06,957 --> 00:11:08,209 MASŁO 177 00:11:08,292 --> 00:11:11,754 Nie może pani zabrać mi indyka. 178 00:11:13,673 --> 00:11:15,132 Wciąż za mało. 179 00:11:27,895 --> 00:11:32,650 Ten ocieplacz idealnie pasuje na piłę, ale możemy go jakoś inaczej nazwać? 180 00:11:32,733 --> 00:11:35,361 Może niech to będzie kumpel piły tarczowej? 181 00:11:35,444 --> 00:11:37,571 Ty wymyślasz nazwę, ja szyję. 182 00:11:39,198 --> 00:11:43,452 Bobby zrobił mi kumpla piły tarczowej. 183 00:11:43,536 --> 00:11:46,622 Masz ładną fryzurę, bardzo dużą. 184 00:11:46,664 --> 00:11:51,377 Mam nadzieję, że zmieszczę się w drzwiach do sypialni, Hank. 185 00:11:51,419 --> 00:11:54,422 Drzwi mają ponad 2 metry. 186 00:11:54,505 --> 00:11:56,590 - Kolacja! - Jak to? 187 00:11:56,674 --> 00:11:58,968 Nie było cię, więc poprosiłem Bobby'ego, 188 00:11:59,051 --> 00:12:00,553 żeby coś upichcił. 189 00:12:00,636 --> 00:12:02,388 Znakomity pomysł. 190 00:12:02,430 --> 00:12:06,809 Im prędzej zjemy, tym szybciej weźmiemy się za deser. 191 00:12:07,768 --> 00:12:09,395 Bobby chyba upiekł ciasto. 192 00:12:17,737 --> 00:12:19,655 Niepotrzebnie tyle jadłem. 193 00:12:19,739 --> 00:12:24,702 Nie przepadam za serem, ale Bobby robi z nim cuda... 194 00:12:24,785 --> 00:12:28,289 Wiem, jak możemy spalić trochę kalorii. 195 00:12:29,373 --> 00:12:32,293 Źle się czujesz po kolacji Bobby'ego? 196 00:12:33,043 --> 00:12:35,588 Chodzi o lakier w twoich włosach. 197 00:12:35,671 --> 00:12:37,465 Śmierdzi jak nowy samochód. 198 00:12:41,510 --> 00:12:42,511 Ach, ten ser... 199 00:13:02,239 --> 00:13:03,991 Co się dzieje, Hank? 200 00:13:05,701 --> 00:13:08,370 Nie mogę spać przez opary z twoich włosów. 201 00:13:09,622 --> 00:13:13,250 Nie śmierdzą jak nowy samochód. Chciałem tylko cię pocieszyć. 202 00:13:16,587 --> 00:13:20,090 Zostaw ten odkurzacz i idź spać. Potrzebna mi kanapa. 203 00:13:20,174 --> 00:13:24,345 Tata źle się czuje. Chyba coś mu zaszkodziło. 204 00:13:24,470 --> 00:13:26,347 Połóż się w moim łóżku. 205 00:13:26,472 --> 00:13:28,808 Mam tu dużo do zrobienia. 206 00:13:29,642 --> 00:13:31,685 Trzymaliście tę kanapę na ogrodzie? 207 00:13:31,769 --> 00:13:36,941 Dobra, położę się u ciebie. Przy ścianie wylepionej kozami z nosa. 208 00:13:40,694 --> 00:13:44,073 Tak mi się zdawało, że słyszę odkurzacz do tapicerki. 209 00:13:44,156 --> 00:13:46,116 Może dałoby się nim usunąć zapach 210 00:13:46,200 --> 00:13:48,786 z łóżka mamy. Gdzie ona jest? 211 00:13:48,869 --> 00:13:52,790 Szukała miejsca do spania, pozwoliłem jej się położyć u mnie. 212 00:13:53,374 --> 00:13:54,708 A ty gdzie się położysz? 213 00:13:54,792 --> 00:13:56,794 Na kanapie. 214 00:13:56,877 --> 00:13:57,962 Jeszcze wilgotna, 215 00:13:58,045 --> 00:14:00,798 więc założę płaszcz przeciwdeszczowy. 216 00:14:00,923 --> 00:14:03,092 Łóżko twojej mamy jest wolne. 217 00:14:03,175 --> 00:14:05,344 Chodź do sypialni. 218 00:14:05,469 --> 00:14:07,596 Zrobię popcorn z karmelem! 219 00:14:07,680 --> 00:14:09,014 Włączę telewizor. 220 00:14:09,098 --> 00:14:10,182 Nie ma chmur. 221 00:14:10,266 --> 00:14:13,018 Złapiemy wiadomości z San Antonio. 222 00:14:13,102 --> 00:14:15,271 Ich komentator grał dla Oilersów. 223 00:14:15,354 --> 00:14:16,438 Super! 224 00:14:17,773 --> 00:14:20,776 Nie wiedziałem, że macie dwa osobne łóżka. 225 00:14:21,360 --> 00:14:25,489 Twoja mama lubi mieć twardy materac, ja wolę supertwardy. 226 00:14:25,573 --> 00:14:28,075 Przeciwności się przyciągają. 227 00:14:28,158 --> 00:14:32,454 Pogodynka patrzy w złą kamerę. 228 00:14:33,581 --> 00:14:35,416 San Antonio... 229 00:14:35,499 --> 00:14:37,585 Jutro będzie padać. 230 00:14:41,088 --> 00:14:44,842 Jak oni mogą tam żyć? Wiesz, komu się to spodoba? 231 00:14:45,926 --> 00:14:47,928 - Lady Bird! - Chodź, piesku! 232 00:15:09,867 --> 00:15:13,537 Świnka Piggy ma taką samą fryzurę jak twoja matka. 233 00:15:17,249 --> 00:15:20,252 - Cześć, Peggy. - Może dla was. 234 00:15:22,671 --> 00:15:26,091 Myślałam, że powiesz „dzień dobry”... 235 00:15:26,175 --> 00:15:29,428 - Wyspaliście się? - Niezupełnie. 236 00:15:29,511 --> 00:15:32,014 Całą noc przegadaliśmy. 237 00:15:32,097 --> 00:15:33,891 Odbyliśmy długą rozmowę. 238 00:15:45,945 --> 00:15:47,780 MIESIĘCZNIK PANI DOMU 239 00:15:47,863 --> 00:15:51,200 A więc to tak. Znakomicie! 240 00:15:51,283 --> 00:15:53,285 Hank, chodź tu szybko! 241 00:15:54,578 --> 00:15:56,747 Patrz, co Bobby trzyma pod łóżkiem. 242 00:15:57,706 --> 00:16:00,918 Magazyn dla pań. Nie wymyśliłam tego. 243 00:16:01,043 --> 00:16:02,628 Spójrz na okładkę. 244 00:16:02,711 --> 00:16:05,881 Miałeś rację. Prace domowe mają zły wpływ na Bobby'ego. 245 00:16:05,965 --> 00:16:09,009 Wywąchał wszystkie reklamy perfum. 246 00:16:09,093 --> 00:16:11,845 Z jego horoskopu na ten tydzień wynika, 247 00:16:11,929 --> 00:16:13,847 że pozna mężczyznę swoich marzeń. 248 00:16:13,931 --> 00:16:15,808 Z tym chłopcem coś jest nie tak. 249 00:16:16,433 --> 00:16:18,727 Chodź tu, Bobby. 250 00:16:20,854 --> 00:16:21,939 O co chodzi? 251 00:16:23,190 --> 00:16:24,024 Synu... 252 00:16:24,608 --> 00:16:27,653 Dałbyś radę przygotować indyka według tego przepisu? 253 00:16:27,736 --> 00:16:31,031 To zajmie 24 godziny. 254 00:16:33,075 --> 00:16:35,995 Dobrze, że zacząłem już wczoraj. 255 00:16:38,205 --> 00:16:41,583 A ja myślałem, że chodzisz do łazienki. 256 00:16:41,667 --> 00:16:44,712 Niech Bobby przygotuje całą kolację. 257 00:16:44,795 --> 00:16:47,214 Co? Ale to przecież zawsze ja... 258 00:16:47,297 --> 00:16:50,592 W tym roku twoim zadaniem będzie tylko zgłodnieć. 259 00:16:50,676 --> 00:16:54,304 Usiądź wygodnie na kanapie. Jest już wyprana. 260 00:16:55,097 --> 00:16:58,976 Zrobię różyczki z rzodkiewek. Gdzie jest taca na indyka, tato? 261 00:16:59,018 --> 00:17:03,605 W garażu, w pudełku z napisem „zastawa na zimową kolację”. 262 00:17:03,689 --> 00:17:04,857 Pomogę ci szukać. 263 00:17:06,108 --> 00:17:08,235 Mamo, wsadzisz indyka do piekarnika? 264 00:17:08,318 --> 00:17:11,572 Wszystko już przygotowane. 265 00:17:11,655 --> 00:17:12,948 Każdy głupi da radę. 266 00:17:24,960 --> 00:17:26,670 Nie zasługują na nas. 267 00:17:36,346 --> 00:17:37,306 Nie wyjadę. 268 00:17:42,644 --> 00:17:45,481 Czy ja remontowałem ostatnio dach? 269 00:17:45,564 --> 00:17:49,485 Możliwe, bo wygląda kiepsko. Czemu pytasz? 270 00:17:49,568 --> 00:17:53,614 Nie stać mnie na świąteczną kolację. Mam puste konto. 271 00:17:53,697 --> 00:17:55,949 Nie pamiętam na co wydałem pieniądze. 272 00:17:56,033 --> 00:17:59,328 Spieniężyłem czek od ciebie. Dlatego masz puste konto. 273 00:17:59,411 --> 00:18:02,164 Nie było na nim miliona dolarów. 274 00:18:02,247 --> 00:18:05,042 Przecież ja tylko żartowałem z tym czekiem. 275 00:18:05,125 --> 00:18:07,336 Śmiałem się. 276 00:18:07,419 --> 00:18:09,755 Zawarliśmy ustnie prawomocną umowę. 277 00:18:09,838 --> 00:18:13,383 Weszła w życie, gdy na pytanie, czy się założysz, 278 00:18:13,467 --> 00:18:16,428 odparłeś „wchodzę w to”. 279 00:18:17,012 --> 00:18:20,057 Skończ z prawniczym bełkotem i oddaj Billowi forsę. 280 00:18:20,140 --> 00:18:21,475 Po co? 281 00:18:21,558 --> 00:18:24,812 Żeby wydał ją na jakieś głupoty? 282 00:18:24,895 --> 00:18:26,105 Przecież jest głupi. 283 00:18:44,581 --> 00:18:46,542 SKLEP MIĘSNY ANTYKI 284 00:18:57,344 --> 00:18:58,679 Peggy? 285 00:18:59,847 --> 00:19:02,641 Widzę, że fryzura zadziałała. 286 00:19:02,724 --> 00:19:06,645 Hank dał ci w nocy wycisk, prawda? 287 00:19:06,728 --> 00:19:08,730 Opowiadaj, co mu zrobiłaś. 288 00:19:08,814 --> 00:19:10,858 Ukradłam mu indyka. 289 00:19:14,778 --> 00:19:17,531 Wolę go zjeść z kimś, kto mnie potrzebuje, 290 00:19:17,614 --> 00:19:19,908 kto też jest sam w święto dziękczynienia, 291 00:19:19,992 --> 00:19:24,621 bo społeczeństwo nie akceptuje jego nietypowych upodobań seksualnych. 292 00:19:26,373 --> 00:19:27,791 Budujesz napięcie. 293 00:19:27,875 --> 00:19:31,253 Kim jest ten tajemniczy mężczyzna? 294 00:19:31,795 --> 00:19:33,297 Co to za jedna? 295 00:19:34,339 --> 00:19:37,426 Peggy Hill, poznaj moją żonę, Claudię. 296 00:19:37,509 --> 00:19:39,553 A to mój aniołek, Brett. 297 00:19:40,971 --> 00:19:43,932 Masz kochającą rodzinę? 298 00:19:52,524 --> 00:19:54,693 Hank Hill, wesołych świąt. 299 00:19:54,776 --> 00:19:56,486 Mówi Ernst. 300 00:19:56,570 --> 00:19:59,698 Lepiej usiądź. To będzie dla ciebie szok. 301 00:20:00,699 --> 00:20:01,658 Siedzisz? 302 00:20:01,742 --> 00:20:04,494 Chodzi o brzydki zapach z włosów Peggy? 303 00:20:04,578 --> 00:20:07,247 Nie chodzi o żaden zmyślony zapach. 304 00:20:07,331 --> 00:20:11,710 Peggy jest u mnie i ma indyka. Obydwoje są w fatalnym stanie. 305 00:20:11,793 --> 00:20:13,462 A niech mnie! 306 00:20:13,545 --> 00:20:16,632 Twoja matka zabrała indyka i uciekła do fryzjera. 307 00:20:17,466 --> 00:20:20,385 Ona czuje się bezużyteczna we własnym domu. 308 00:20:20,427 --> 00:20:21,845 Teraz jest u mnie. 309 00:20:21,929 --> 00:20:25,182 Zupełnie straciła wiarę w siebie. 310 00:20:25,974 --> 00:20:27,935 Pomóż jej, zanim będzie za późno. 311 00:20:28,018 --> 00:20:30,896 - Natychmiast. - Też karmiłam piersią Bobby'ego. 312 00:20:30,979 --> 00:20:32,272 To był duży błąd. 313 00:20:35,359 --> 00:20:40,030 Musisz zrobić dwie rzeczy. Mam nadzieję, że tylko ten jeden raz. 314 00:20:40,948 --> 00:20:44,326 Nagraj mecz i podaj mi fartuch. 315 00:20:47,621 --> 00:20:49,373 Trzymaj się, powodzenia! 316 00:20:54,503 --> 00:20:55,379 Cześć, Peggy. 317 00:20:55,462 --> 00:20:58,298 Przepraszam za mój wygląd. 318 00:20:58,382 --> 00:21:00,884 Wy jesteście ubrani elegancko. 319 00:21:00,968 --> 00:21:02,886 Wysłałem Bobby'ego do sąsiadów. 320 00:21:02,970 --> 00:21:06,473 Najpierw przygotowaliśmy kolację. 321 00:21:08,183 --> 00:21:11,311 - Wesołego święta dziękczynienia. - Kotlety? 322 00:21:11,395 --> 00:21:14,356 Zapiekanka z czipsami i chilli? 323 00:21:14,439 --> 00:21:16,483 Pulpety Peggy? 324 00:21:16,566 --> 00:21:18,652 I pół butelki ślubnego wina. 325 00:21:18,735 --> 00:21:22,322 Nie jestem ci nawet potrzebna do robienia pulpetów Peggy? 326 00:21:22,406 --> 00:21:23,991 Najwyraźniej nie. 327 00:21:24,074 --> 00:21:25,617 Ale nie szkodzi. 328 00:21:25,701 --> 00:21:29,538 Nie ożeniłem się z tobą po to, żebyś mi gotowała. 329 00:21:29,621 --> 00:21:32,666 Ożeniłem się z tobą ze względu na... 330 00:21:33,417 --> 00:21:34,334 No wiesz... 331 00:21:36,086 --> 00:21:36,920 Miłość. 332 00:21:37,963 --> 00:21:38,797 Hank... 333 00:21:41,800 --> 00:21:44,803 Twoje włosy pachną indykiem, znacznie lepiej. 334 00:21:57,983 --> 00:22:02,154 To najlepsza świąteczna kolacja, jaką jadłem. 335 00:22:03,363 --> 00:22:04,948 Złamiemy kostkę? 336 00:22:05,574 --> 00:22:07,617 O milion dolarów. 337 00:22:08,660 --> 00:22:09,786 Zgoda. 338 00:22:11,705 --> 00:22:13,749 Wygrałem! 339 00:22:13,832 --> 00:22:15,584 Wisisz mi milion dolarów! 340 00:22:15,667 --> 00:22:16,585 Poprawka. 341 00:22:16,668 --> 00:22:19,254 To mnie wisi milion dolarów. 342 00:22:20,339 --> 00:22:24,051 Wybacz mi, Bobby. Zmusił mnie do tego. To była pułapka. 343 00:22:26,219 --> 00:22:27,471 Ach, ten ser... 344 00:22:28,305 --> 00:23:28,636 Wspomóż nas i zostań członkiem VIP, by pozbyć się reklam z www.OpenSubtitles.org