1
00:00:06,000 --> 00:00:12,074
2
00:00:13,428 --> 00:00:16,014
Panie i panowie, chłopcy i dziewczęta.
3
00:00:16,097 --> 00:00:18,642
Nazywam się Jimmy Breslin,
jestem pisarzem.
4
00:00:18,725 --> 00:00:21,645
Piszę o Nowym Jorku. Tu się urodziłem,
5
00:00:21,728 --> 00:00:24,231
mieszkam tu i pracuję całe życie.
6
00:00:24,356 --> 00:00:27,359
Kocham to miasto i go nienawidzę.
7
00:00:27,567 --> 00:00:29,402
Dziś jest tu inaczej.
8
00:00:29,486 --> 00:00:35,116
Interesy kwitną,
przestępczość stale spada.
9
00:00:35,575 --> 00:00:39,120
Liczba morderstw
jest najniższa od 1961 roku.
10
00:00:39,704 --> 00:00:41,248
Nie zawsze tak było.
11
00:00:41,748 --> 00:00:44,000
Ten film opowiada o innych czasach.
12
00:00:44,084 --> 00:00:45,210
MORDERCA NIE ŚPI
13
00:00:45,418 --> 00:00:46,753
MORDERCA WRÓCIŁ
14
00:00:46,836 --> 00:00:50,006
Stare, dobre czasy. Gorące lato roku 1977.
15
00:00:50,382 --> 00:00:54,261
W tym mieście usłyszycie
osiem milionów historii. To jedna z nich.
16
00:01:00,600 --> 00:01:04,271
Niech ten pies się zamknie!
17
00:01:04,896 --> 00:01:08,024
Niech się zamknie!
18
00:01:09,609 --> 00:01:11,945
Ma się zamknąć!
19
00:01:44,728 --> 00:01:47,272
-Wybierzemy się jutro na plażę?
-Jedźmy na Jonesa.
20
00:01:48,106 --> 00:01:50,108
Mam jutro fryzjera.
21
00:01:52,068 --> 00:01:54,571
-Odwołam.
-Jasne.
22
00:01:57,532 --> 00:01:59,534
-Kto to?
-W czymś pomóc?
23
00:02:58,760 --> 00:03:01,262
Miło cię widzieć. Proszę.
24
00:03:01,888 --> 00:03:04,808
-Nie wydaj od razu wszystkiego.
-Dziękuję.
25
00:04:35,982 --> 00:04:37,692
Wykończyłaś mnie.
26
00:04:38,359 --> 00:04:40,361
-Świetnie wyglądasz.
-Ty też.
27
00:04:40,445 --> 00:04:42,447
-Tak?
-Na zabój.
28
00:04:43,907 --> 00:04:45,200
Nakręcasz mnie.
29
00:04:46,993 --> 00:04:50,038
Billy Martin? Wszyscy chcą z nim pogadać.
30
00:04:52,373 --> 00:04:53,374
Co tam?
31
00:04:54,501 --> 00:04:57,128
-Cześć, słonko.
-Jaki wynik, Joey?
32
00:04:57,420 --> 00:05:00,715
-Trzy do dwóch dla Jankesów.
-Świetnie.
33
00:05:00,799 --> 00:05:02,300
Podam wam drinki.
34
00:05:02,592 --> 00:05:05,053
Dionna, co z twoją kuzynką? Milczy.
35
00:05:05,804 --> 00:05:07,639
Przecież nie zna angielskiego.
36
00:05:07,722 --> 00:05:09,849
Dzięki Bogu. Myślałem,
że straciłem swój czar.
37
00:05:09,933 --> 00:05:11,893
Teraz tak.
38
00:05:22,862 --> 00:05:25,031
Vinny, już północ.
Wracamy z Chiarą do domu.
39
00:05:25,365 --> 00:05:28,117
Ja ją zabiorę,
moja corvetta stoi pod drzwiami.
40
00:05:28,201 --> 00:05:31,454
Jak mój ojciec to zobaczy,
da nam po głowie.
41
00:05:31,955 --> 00:05:35,291
-Zabierzemy cię.
-Zostań, ja ją odwiozę.
42
00:05:35,583 --> 00:05:37,335
-Dobrze się bawisz.
-Mogę?
43
00:05:37,418 --> 00:05:40,046
Kiepsko się czuję,
muszę zaczerpnąć powietrza.
44
00:05:40,547 --> 00:05:42,757
-Na pewno?
-Średnio się czuję.
45
00:05:42,841 --> 00:05:44,968
-Nie muszę tu być.
-Dobrze.
46
00:05:46,094 --> 00:05:48,221
-Napijmy się.
-Muszę lecieć.
47
00:05:48,304 --> 00:05:50,807
-No co ty!
-Napij się.
48
00:05:51,683 --> 00:05:53,017
-Dawaj.
-Presja środowiska.
49
00:05:53,393 --> 00:05:56,604
-Za Jankesów!
-Jankesi!
50
00:06:07,198 --> 00:06:11,619
Vinny, kup mi kanapkę.
Bekon, musztarda, bez majonezu.
51
00:06:11,744 --> 00:06:13,204
-Dobra.
-Kocham cię.
52
00:06:27,719 --> 00:06:29,262
-Vincenzo.
-Cholera.
53
00:06:33,600 --> 00:06:37,478
Dochodzę. Boże. Jebany sukinsyn.
54
00:06:39,772 --> 00:06:41,649
Wkładaj majtki! Już!
55
00:06:43,860 --> 00:06:44,861
Szlag.
56
00:07:04,005 --> 00:07:05,715
Muszą to robić tutaj?
57
00:07:06,507 --> 00:07:09,677
Przed twoim domem. Jak zwierzęta.
58
00:07:11,137 --> 00:07:14,223
Brak klasy. Brak wyczucia.
59
00:07:16,643 --> 00:07:18,394
Dobrze się bawiłam.
60
00:07:19,228 --> 00:07:22,941
Jesteś jutro zajęta?
Chciałbym się z tobą zobaczyć.
61
00:08:27,964 --> 00:08:29,048
Dionna.
62
00:08:37,765 --> 00:08:41,602
-Gdzie moja kanapka?
-Cholera.
63
00:08:42,854 --> 00:08:45,982
-Zapomniałem, przepraszam.
-Jestem głodna.
64
00:08:46,190 --> 00:08:49,360
-Zatańczmy, zapomnisz o tym.
-Nie chcę. Jedźmy.
65
00:08:49,444 --> 00:08:50,445
Wychodzimy?
66
00:08:50,528 --> 00:08:53,573
Skoczmy do knajpy na śniadanie.
Jajka. A potem do domu.
67
00:08:53,781 --> 00:08:57,452
-Nie potańczymy?
-Zatańczę, wychodząc.
68
00:08:58,911 --> 00:09:01,581
-Pięknie wyglądasz.
-Dzięki, chcę śniadanie.
69
00:09:01,956 --> 00:09:06,502
-Świetnie tańczyłeś.
-Bo na ciebie patrzyłem.
70
00:09:15,762 --> 00:09:17,513
Nie przestawaj. Lubię to.
71
00:09:20,141 --> 00:09:22,060
Co ci tyle zajęło?
72
00:09:23,770 --> 00:09:27,774
Stanąłem na siku. Sporo wypiłem.
73
00:09:30,401 --> 00:09:31,944
W domu?
74
00:09:33,237 --> 00:09:37,283
Przestań. Co to za przesłuchanie?
75
00:09:37,617 --> 00:09:42,789
-Tylko pytam.
-Akurat.
76
00:09:44,540 --> 00:09:46,834
Spytałam, co tyle zajęło.
Nie oskarżam cię.
77
00:09:46,918 --> 00:09:48,044
Wiem, kotku.
78
00:09:50,671 --> 00:09:54,092
Też pięknie tańczyłaś. Dobrze się bawiłem.
79
00:09:56,344 --> 00:09:57,804
Co się stało, panie władzo?
80
00:09:58,012 --> 00:10:00,389
-O co chodzi?
-Proszę zjechać.
81
00:10:11,526 --> 00:10:14,070
-Cruz, qué pasa?
-Podwójne zabójstwo.
82
00:10:14,153 --> 00:10:17,198
-Morderca Kaliber 44?
-Najwyraźniej.
83
00:10:17,406 --> 00:10:19,784
Sprawdzę, o co chodzi. Zostań tu.
84
00:10:20,451 --> 00:10:21,869
Ale burdel.
85
00:10:22,036 --> 00:10:24,080
Komuś się umarło.
86
00:10:25,164 --> 00:10:27,834
-Szukasz czegoś?
-Mieszkam tu.
87
00:10:29,961 --> 00:10:33,214
Ofiary numer sześć i siedem. Będzie grubo.
88
00:10:36,676 --> 00:10:39,512
To ci się spodoba. Zostawił liścik.
89
00:10:40,304 --> 00:10:42,265
Pieprzysz. Liścik?
90
00:10:42,849 --> 00:10:44,851
Kim jest? Jebanym Szekspirem?
91
00:10:46,394 --> 00:10:49,897
Przełom w śledztwie.
92
00:10:52,358 --> 00:10:55,653
Zapakujcie to i wyślijcie do analizy.
93
00:10:55,862 --> 00:10:57,196
Zróbcie zdjęcia.
94
00:11:16,674 --> 00:11:20,094
Hej, Vinny, spadaj! Nie zaglądaj.
95
00:11:20,720 --> 00:11:23,514
Wyłaź za taśmę.
96
00:11:23,598 --> 00:11:26,142
-Idziemy.
-Za żółtą taśmę.
97
00:11:26,225 --> 00:11:28,728
-Zabierzcie go stąd.
-Idziemy.
98
00:11:30,938 --> 00:11:33,024
Numery sześć i siedem.
99
00:11:35,902 --> 00:11:39,363
Nie ma tu nic do oglądania.
100
00:11:39,822 --> 00:11:42,408
-Kiedy ich znaleziono?
-O 22.20.
101
00:11:43,201 --> 00:11:45,494
-Kto ich znalazł?
-Córka.
102
00:11:49,290 --> 00:11:52,668
Jezu, co się stało?
103
00:11:57,256 --> 00:12:01,219
-Wszystko gra?
-Przesuń się.
104
00:12:03,095 --> 00:12:05,181
Wybacz, musisz prowadzić.
105
00:12:05,640 --> 00:12:06,974
Co się stało?
106
00:12:12,188 --> 00:12:15,107
-Widziałem ciała.
-Ciała?
107
00:12:15,983 --> 00:12:18,486
-Wrócił.
-Ktoś zginął?
108
00:12:18,569 --> 00:12:20,655
Morderca Kaliber 44 powrócił.
109
00:12:20,738 --> 00:12:23,699
Proszę, zabierz mnie do domu.
110
00:12:25,034 --> 00:12:27,161
OFIARY
111
00:12:27,245 --> 00:12:28,287
Szósta.
112
00:12:30,623 --> 00:12:31,832
Siódma.
113
00:12:32,959 --> 00:12:36,337
Wiadomości całą dobę.
114
00:12:39,090 --> 00:12:42,260
Dajcie nam 22 minuty,
a damy wam cały świat.
115
00:12:42,343 --> 00:12:44,553
Najnowsze wieści po sygnale.
116
00:12:45,304 --> 00:12:48,099
Zeszłej nocy znów doszło do rozlewu krwi.
117
00:12:48,224 --> 00:12:52,144
Morderca Kaliber 44 ponownie uderzył.
Zabił dwie ofiary.
118
00:12:52,353 --> 00:12:55,064
Na miejscu zbrodni policja
znalazła liścik,
119
00:12:55,147 --> 00:12:57,650
ale nie ujawniła jego treści mediom.
120
00:12:57,733 --> 00:13:01,279
Rodzice ostrzegają dzieci,
by nie wychodziły z domu.
121
00:13:01,404 --> 00:13:04,657
Nie wypuszczają swoich córek,
obawiając się,
122
00:13:04,740 --> 00:13:07,243
że będą kolejnymi ofiarami szaleńca.
123
00:13:07,326 --> 00:13:08,744
Jest gorąco i wilgotno.
124
00:13:08,828 --> 00:13:11,247
Ludzie chcą schłodzić się wieczorem,
125
00:13:11,330 --> 00:13:15,167
ale boją się seryjnego mordercy.
126
00:13:15,251 --> 00:13:17,336
Może ich zastrzelić z zimną krwią.
127
00:13:19,255 --> 00:13:21,257
-Dzień dobry, mamo.
-Cześć, słonko.
128
00:13:21,382 --> 00:13:23,134
Kiepski poranek. Przegrywam.
129
00:13:23,217 --> 00:13:26,387
-Ubierz się.
-Poranek? Jest 15.30.
130
00:13:27,722 --> 00:13:30,558
-Fajny gajer.
-Pomysł twojej matki.
131
00:13:30,641 --> 00:13:34,020
Załatwiła mi robotę w kapeli weselnej.
Tak wygląda moja kariera.
132
00:13:34,103 --> 00:13:37,106
Mogę pożyczyć 50 dolców?
Muszę naprawić wóz.
133
00:13:37,273 --> 00:13:39,275
-Jasne.
-To na jedzenie.
134
00:13:39,358 --> 00:13:43,904
No właśnie.
Może weź się do roboty, Richard.
135
00:13:44,155 --> 00:13:46,324
Tylko kolorowi i Latynosi żyją z zasiłków.
136
00:13:46,407 --> 00:13:50,328
-Nie wtrącaj się.
-Śpiewam za 75 dolców, a on dostaje 50?
137
00:13:50,453 --> 00:13:53,122
Dwadzieścia. I musi na nie zarobić.
138
00:13:53,247 --> 00:13:56,584
Nie musi pracować.
Ritchie, weź 20 dolarów.
139
00:13:56,917 --> 00:13:59,086
-Odpadam.
-Daj coś zimnego do picia.
140
00:14:01,756 --> 00:14:02,965
Dzięki, mamo.
141
00:14:05,926 --> 00:14:07,345
-Ritchie!
-Co?
142
00:14:07,470 --> 00:14:09,638
Znałeś te zastrzelone dzieciaki?
143
00:14:09,889 --> 00:14:12,516
-Które?
-Straszna sprawa. Paskudna.
144
00:14:12,892 --> 00:14:15,311
ALEJA LAYTON
145
00:14:22,610 --> 00:14:24,320
Barakuda!
146
00:14:39,919 --> 00:14:42,838
Przez tydzień kupowałem
The Post i Daily News.
147
00:14:42,922 --> 00:14:44,423
Chciałbym zobaczyć kasę.
148
00:14:44,507 --> 00:14:48,052
Masz jaja. To ty powinieneś nam płacić.
149
00:14:48,135 --> 00:14:49,136
ŚLEPA ULICZKA
150
00:14:49,303 --> 00:14:50,888
-Sporo wydałem.
-Bez jaj.
151
00:14:51,430 --> 00:14:53,724
Stul pysk i słuchaj.
152
00:14:54,058 --> 00:14:57,853
„Policja nie porusza tematu listu,
153
00:14:57,937 --> 00:15:01,774
„ale nieoficjalne źródło podaje,
że napisał go maniakalny morderca,
154
00:15:01,857 --> 00:15:04,110
„wariat żyjący w świecie urojeń”.
155
00:15:04,193 --> 00:15:07,530
-Joey, zbladłem?
-Dobrze wyglądasz.
156
00:15:07,613 --> 00:15:11,200
-Anthony, jestem blady?
-Jak mozzarella.
157
00:15:11,283 --> 00:15:12,576
Bardzo zabawne.
158
00:15:12,743 --> 00:15:16,038
O cholera. Mapa miejsc zbrodni.
159
00:15:16,372 --> 00:15:18,124
-Nasza dzielnica.
-Aleja Layton.
160
00:15:18,207 --> 00:15:20,459
-Hej, jesteśmy sławni.
-Pokaż.
161
00:15:22,503 --> 00:15:25,131
Stawiam piątaka, że morderca jest stąd.
162
00:15:25,214 --> 00:15:26,590
Tak myślisz?
163
00:15:26,799 --> 00:15:29,385
Zauważylibyśmy psychola. Daj spokój.
164
00:15:29,468 --> 00:15:32,721
Psychol umie się maskować, idioto.
165
00:15:32,972 --> 00:15:36,725
To przypadkowe zabójstwo?
Wybrał pierwszy lepszy cel?
166
00:15:36,809 --> 00:15:39,353
Trudno znaleźć to miejsce.
Wiedział, dokąd jedzie.
167
00:15:39,437 --> 00:15:41,689
-Daj jeszcze tabsa.
-Już wziąłeś.
168
00:15:41,981 --> 00:15:43,732
-Nie działa.
-Zaczekaj.
169
00:15:43,816 --> 00:15:45,651
Daj jeszcze. Nie bądź sknera.
170
00:15:45,734 --> 00:15:49,488
Widziałeś masakrę. Ja byłbym wstrząśnięty.
171
00:15:49,780 --> 00:15:52,992
Ja też. Bo morderca wie, że go widziałeś.
172
00:15:53,367 --> 00:15:56,162
-Jak to?
-Uzna cię za świadka.
173
00:15:56,328 --> 00:15:58,247
Widziałem w wiadomościach.
174
00:15:58,330 --> 00:16:01,167
Znajdzie cię, jeśli widział twoje tablice.
175
00:16:01,250 --> 00:16:03,461
-Będę ósmą ofiarą?
-Mówię serio.
176
00:16:04,420 --> 00:16:06,922
-Zabójcy obserwują miejsce zbrodni.
-Sprawdzają je.
177
00:16:07,006 --> 00:16:10,926
Zamknij ryj. Widziałem tylko ofiary.
178
00:16:11,010 --> 00:16:14,221
Nikogo innego. Nie strasz mnie.
179
00:16:14,305 --> 00:16:16,348
Dajcie mu spokój.
180
00:16:17,391 --> 00:16:20,311
Zajebiście śmieszne.
181
00:16:20,394 --> 00:16:23,314
-Nie znasz się na żartach?
-Nie.
182
00:16:24,231 --> 00:16:27,318
Vinny, wyluzuj. Robimy sobie jaja.
183
00:16:27,526 --> 00:16:32,031
Zeżryj tabsa i idź się zdrzemnąć.
184
00:16:32,114 --> 00:16:33,699
Nie umie pożartować.
185
00:16:34,283 --> 00:16:36,702
Jedna tableta nie pomoże. Spójrz na niego.
186
00:16:36,785 --> 00:16:40,372
-Daj mu spokój.
-To tylko żart.
187
00:16:40,456 --> 00:16:43,334
Co to za stwór wyłazi z zatoki?
188
00:16:43,417 --> 00:16:45,878
-Mam homary. Żywe.
-Co proszę?
189
00:16:45,961 --> 00:16:48,464
Żywe homary. Dwa dolce sztuka.
190
00:16:48,547 --> 00:16:50,966
Kradniesz pułapki?
Poławiacze cię zastrzelą.
191
00:16:51,050 --> 00:16:52,092
Jeśli mnie złapią.
192
00:16:52,176 --> 00:16:54,428
Gdzie wczoraj byłeś?
Zastrzeliłeś dwie osoby?
193
00:16:54,512 --> 00:16:56,555
-Strzeliłem sobie herę.
-Zepsute.
194
00:16:56,639 --> 00:17:00,184
-Ledwie żyją. To żart?
-Są dobre, dwa dolce.
195
00:17:00,559 --> 00:17:03,479
Spierdalaj z tą padliną.
196
00:17:03,562 --> 00:17:07,483
-Zrobisz zupę.
-Z twojej dupy, ćpunie.
197
00:17:07,733 --> 00:17:09,527
Odstawię prochy.
198
00:17:09,610 --> 00:17:11,278
-To sobie odstaw!
-Przestań!
199
00:17:12,780 --> 00:17:15,533
Nie jesteś Brucem Lee. Nie kop go.
200
00:17:15,908 --> 00:17:17,409
-To Ritchie?
-Tak.
201
00:17:17,493 --> 00:17:19,703
Co ci się stało? Wygląda jak pajac.
202
00:17:20,204 --> 00:17:23,999
-Niezłe wdzianko. Zdjąłeś z trupa?
-Myślałem, że wampiry wyłażą w nocy.
203
00:17:24,083 --> 00:17:26,835
Chyba że jest rok przestępny. Jak leci?
204
00:17:27,169 --> 00:17:29,421
Nie pieprz.
205
00:17:29,713 --> 00:17:32,132
Wracasz na dzielnię ubrany jak pojeb
206
00:17:32,216 --> 00:17:33,384
i gadasz jak Angol.
207
00:17:33,467 --> 00:17:37,888
-Mamy to zignorować?
-Właśnie. Co u żony i dzieci?
208
00:17:37,972 --> 00:17:40,015
Rozwiodłem się. Mieszkam z matką.
209
00:17:40,391 --> 00:17:42,184
Sprzedam po dolarze.
210
00:17:42,268 --> 00:17:44,436
-Idź przedawkować.
-Cisza.
211
00:17:44,562 --> 00:17:47,064
Dobra, piątak za całą torbę.
212
00:17:47,523 --> 00:17:51,986
Masz piątaka. I wypierdalaj.
213
00:17:52,528 --> 00:17:53,821
Woodstock, masz palenie?
214
00:17:53,904 --> 00:17:56,907
Ja się tym zajmuję. Chcesz?
215
00:17:58,867 --> 00:18:01,537
Wezmę dwie działki.
216
00:18:02,371 --> 00:18:06,417
-Słyszałeś o mordercy?
-Słyszałem.
217
00:18:07,543 --> 00:18:09,169
Co, nie przywitasz się?
218
00:18:09,253 --> 00:18:12,464
Siema, co do kurwy robiłeś zeszłej nocy?
219
00:18:12,548 --> 00:18:14,258
Minąłeś mnie pod klubem.
220
00:18:14,758 --> 00:18:18,053
Odpuść ten akcent i gadaj normalnie.
221
00:18:19,763 --> 00:18:23,017
-Dobra.
-Mogłeś się przywitać.
222
00:18:23,100 --> 00:18:27,187
-Nie byłem odpowiednio ubrany na disco.
-Nie był ubrany na disco.
223
00:18:27,271 --> 00:18:29,815
Dupek. Przebrał się na Halloween.
224
00:18:29,898 --> 00:18:31,191
Odpuść mu.
225
00:18:31,275 --> 00:18:35,446
Jeżyku, Vinny widział wczoraj zwłoki.
226
00:18:35,571 --> 00:18:37,948
-Widziałeś?
-Widziałem.
227
00:18:39,992 --> 00:18:41,785
Wracałem do domu.
228
00:18:41,869 --> 00:18:45,706
Ale nie widziałem mordercy.
Nie rozpowiadajcie tego.
229
00:18:48,500 --> 00:18:51,211
To puszczalska Ruby.
230
00:18:56,717 --> 00:19:00,471
Mówiłeś, że twoi rodzice są na Hawajach.
231
00:19:00,638 --> 00:19:02,681
Najpierw w Europie, potem na Hawajach.
232
00:19:05,893 --> 00:19:09,313
Ron, chodzimy ze sobą od trzech tygodni,
233
00:19:10,564 --> 00:19:13,651
a ciągle zabierasz mnie do moteli.
234
00:19:14,443 --> 00:19:17,905
Jeśli mamy się spotykać,
przedstaw mnie rodzicom.
235
00:19:18,197 --> 00:19:20,157
Ciągle o nich gadasz.
236
00:19:20,240 --> 00:19:22,660
-Wysiadasz?
-Muszę lecieć.
237
00:19:23,369 --> 00:19:25,788
Co z naszym wyjazdem do Catskills?
238
00:19:26,622 --> 00:19:30,626
-Już opłaciłem pokój.
-To sobie w nim zwal.
239
00:19:30,709 --> 00:19:34,254
-Tylko do tego się nadajesz.
-Pieprz się, spageciarska suko.
240
00:19:36,131 --> 00:19:37,383
Co powiedziałeś?
241
00:19:37,466 --> 00:19:40,302
-Spageciarska? Ocipiałeś?
-Nie wtrącajcie się.
242
00:19:40,386 --> 00:19:44,932
Zamknij ryj. To moja siostra. Won z wozu!
243
00:19:51,397 --> 00:19:52,398
Jebaniec.
244
00:19:55,442 --> 00:19:57,820
-Dawaj!
-Wypad do domu, lalusiu!
245
00:20:00,781 --> 00:20:03,200
Już się tu nie pokaże.
246
00:20:03,283 --> 00:20:07,287
Chodź tu Ruby. Jestem napalony.
To znaczy samotny. Przytul się.
247
00:20:07,871 --> 00:20:09,373
To idź do mamusi.
248
00:20:09,456 --> 00:20:13,168
-Co popiździałaś? Dziwnie słyszę.
-Mam erekcję ucha.
249
00:20:13,293 --> 00:20:16,797
Dorośnijcie. Jaki macie problem, do chuja?
250
00:20:17,005 --> 00:20:18,006
Ruby.
251
00:20:18,465 --> 00:20:20,342
-To Ritchie?
-Ten dziwak cię nie chce.
252
00:20:20,426 --> 00:20:25,222
Stul pysk. Co u ciebie, Ritchie?
253
00:20:25,597 --> 00:20:28,767
-Cześć, Ruby.
-Jak leci? Dobrze wyglądasz.
254
00:20:28,934 --> 00:20:32,104
-Chcesz go schrupać?
-Fajny styl. To punk?
255
00:20:33,772 --> 00:20:35,983
Wpadnij do miasta, posłuchaj mojej kapeli.
256
00:20:36,066 --> 00:20:37,067
Ssą pałkę.
257
00:20:37,317 --> 00:20:41,905
-Ssą jak odkurzacze. I jak ty.
-Twoja matka mnie tego nauczyła.
258
00:20:41,989 --> 00:20:44,575
-Pozwalasz siostrze tak mówić?
-Przyrodniej.
259
00:20:44,658 --> 00:20:46,118
Dajcie spokój.
260
00:20:47,703 --> 00:20:51,498
-Mieszkasz na Manhattanie?
-Do wczoraj. Eksmisja.
261
00:20:51,874 --> 00:20:55,127
-Odpuść ten akcent.
-W Londynie też byłeś?
262
00:20:55,878 --> 00:20:57,963
Nie, ale liczy się podejście.
263
00:20:58,630 --> 00:21:00,924
-Podejście.
-Rozumiem.
264
00:21:02,092 --> 00:21:05,971
Muszę lecieć. Tata mnie zabije.
Do zobaczenia.
265
00:21:06,305 --> 00:21:08,891
-Miło było cię spotkać.
-Dzięki. Fajnie wyglądasz.
266
00:21:10,684 --> 00:21:12,728
-Trzymaj się, Ruby.
-Jasne.
267
00:21:13,520 --> 00:21:17,065
Musimy pogadać. Tylko dyskretnie.
268
00:21:21,695 --> 00:21:23,030
Chcesz mnie wywalić?
269
00:21:23,405 --> 00:21:24,823
Zwolnij.
270
00:21:27,785 --> 00:21:29,745
Nikomu nie mów, to tajemnica.
271
00:21:29,995 --> 00:21:32,247
Nie dość, że ją wyruchałem,
272
00:21:32,873 --> 00:21:36,502
mój chory łeb podpowiedział mi,
żebym zawiózł Dionnę tam,
273
00:21:36,585 --> 00:21:39,588
gdzie wciskałem fiuta w dupę jej kuzynki.
274
00:21:41,423 --> 00:21:43,717
To tam zobaczyłem ciała.
275
00:21:43,801 --> 00:21:47,721
Bóg mnie oszczędził. Był miłosierny.
276
00:21:47,888 --> 00:21:51,308
To pieprzony znak. Dał mi szansę.
277
00:21:51,391 --> 00:21:54,520
Co to oznacza? Coś musi.
278
00:21:54,603 --> 00:21:57,606
-Jak myślisz?
-Nie wiem. Co uważasz?
279
00:21:57,815 --> 00:22:02,444
Bóg mówi mi, że spłonę w piekle,
jeśli nie przestanę zdradzać.
280
00:22:04,613 --> 00:22:06,949
Mówiłem ci, że za wcześnie na ślub?
281
00:22:07,032 --> 00:22:09,660
-Tak.
-I mnie nie słuchałeś.
282
00:22:09,827 --> 00:22:12,913
Myślałem, że po ślubie
przestanę dymać na boku.
283
00:22:12,996 --> 00:22:15,999
A rucham jeszcze więcej niż wcześniej.
284
00:22:17,876 --> 00:22:21,839
Sądziłem, że pan w niebiosach
mnie zrozumie.
285
00:22:21,922 --> 00:22:25,467
-Bóg nie ma z tym nic wspólnego.
-Owszem, ma.
286
00:22:26,301 --> 00:22:28,512
I mówi mi:
287
00:22:28,679 --> 00:22:32,349
„Nie rób takich rzeczy z żoną”.
To mi powiedział.
288
00:22:32,432 --> 00:22:34,768
-Jakich rzeczy?
-Przecież wiesz.
289
00:22:35,018 --> 00:22:39,982
W dupę, 69, na pieska…
290
00:22:40,232 --> 00:22:43,569
To jego przekaz. „Przestań to robić”.
291
00:22:43,652 --> 00:22:46,488
„Następnym razem cię nie oszczędzę”.
292
00:22:46,572 --> 00:22:47,948
To mi powiedział.
293
00:22:48,991 --> 00:22:52,327
Mówię ci, facet widział moje rejerki.
294
00:22:52,870 --> 00:22:56,665
Dorwie mnie.
Będę ósmą ofiarą. Już po mnie.
295
00:22:56,748 --> 00:23:01,003
Nie martw się.
Nikt na ciebie nie poluje, to nie znak.
296
00:23:01,086 --> 00:23:04,381
Co mam robić? A jak nie przestanę?
297
00:23:04,464 --> 00:23:08,594
-Może się uzależniłem?
-Coś ty.
298
00:23:09,428 --> 00:23:12,097
Jak raz wpadniesz, to już nie wyjdziesz.
299
00:23:12,180 --> 00:23:15,893
Spytaj Dionnę, czy zrobi z tobą te rzeczy.
300
00:23:16,059 --> 00:23:18,395
-Z żoną nie mogę.
-Czemu?
301
00:23:18,478 --> 00:23:20,063
Bo to grzech.
302
00:23:20,147 --> 00:23:23,859
„Proszę, daj sobie wsadzić w dupę.
Tylko raz”.
303
00:23:23,942 --> 00:23:25,861
-Nie nabijaj się.
-Przestań.
304
00:23:26,737 --> 00:23:28,739
-„Rozjadę ci dupsko”.
-Morda.
305
00:23:28,822 --> 00:23:29,990
„Dionna”.
306
00:23:32,284 --> 00:23:34,870
Co mam ci powiedzieć? Rozwiedź się.
307
00:23:35,078 --> 00:23:38,248
Rozwód jest zły. Chujowa rada.
308
00:23:38,332 --> 00:23:42,502
-Zło dobrem zwyciężaj.
-Przestań pieprzyć.
309
00:23:44,296 --> 00:23:48,634
-Dionna, musimy porozmawiać.
-Co tu robisz?
310
00:23:48,884 --> 00:23:51,720
-Vinny, co tu robisz?
-Pogadajmy chwilę.
311
00:23:51,803 --> 00:23:56,934
Teraz? Mamy problem.
Przyszedł Luigi, nie jesteśmy gotowi.
312
00:23:57,142 --> 00:23:59,061
-Siadaj.
-Vinny.
313
00:24:01,063 --> 00:24:02,564
Co jest z tobą?
314
00:24:02,648 --> 00:24:05,525
Choć raz mnie posłuchaj.
315
00:24:05,984 --> 00:24:07,861
Możesz to dla mnie zrobić?
316
00:24:09,571 --> 00:24:10,572
Dobrze.
317
00:24:12,783 --> 00:24:16,870
Ostatnia noc dała mi do myślenia.
318
00:24:17,120 --> 00:24:19,414
Otworzyła mi oczy.
319
00:24:20,582 --> 00:24:23,001
Te morderstwa uświadomiły mi,
320
00:24:26,922 --> 00:24:28,340
jak bardzo cię kocham.
321
00:24:31,051 --> 00:24:35,180
Kocham cię i przysięgam Bogu,
322
00:24:37,057 --> 00:24:38,266
tobie i Bogu,
323
00:24:38,350 --> 00:24:41,687
że będę najlepszym mężem pod słońcem.
324
00:24:41,770 --> 00:24:45,148
Nawet gdybym miał osiem języków,
nie umiałbym tego wyrazić.
325
00:24:47,484 --> 00:24:49,987
-Przysięgasz?
-Na Boga, kocham cię.
326
00:24:52,072 --> 00:24:53,198
Dobrze.
327
00:24:59,830 --> 00:25:03,375
Przepraszam. Jesteś moją miłością.
328
00:25:09,464 --> 00:25:12,009
Kotku, pracuję.
329
00:25:12,092 --> 00:25:15,178
Tata ma problem w kuchni. Muszę mu pomóc.
330
00:25:15,387 --> 00:25:17,681
Rzuć jakąś wymówkę, wyjedźmy razem.
331
00:25:17,764 --> 00:25:19,975
-Nie mogę.
-Zabiorę cię, gdzie zechcesz.
332
00:25:20,058 --> 00:25:21,101
Zostań tu.
333
00:25:21,184 --> 00:25:23,979
Przygotuję coś dobrego. Wrócę za 20 minut.
334
00:25:25,063 --> 00:25:27,399
Siadaj. Przyniosę wino.
335
00:25:34,531 --> 00:25:39,703
-Tato, cielęcina dla Luigiego.
-Poczeka.
336
00:25:41,163 --> 00:25:43,415
Co z twoim mężem?
337
00:25:43,498 --> 00:25:46,585
Był wstrząśnięty. Ale mu przeszło.
338
00:25:46,668 --> 00:25:47,669
To dobrze.
339
00:25:47,836 --> 00:25:49,713
Za to ty nie wyglądasz najlepiej.
340
00:25:50,005 --> 00:25:54,342
Martwię się o ciebie.
O twoje bezpieczeństwo.
341
00:25:54,926 --> 00:25:58,013
Widziałaś rodziców płaczących w telewizji?
342
00:25:58,972 --> 00:26:02,309
Nie chcę być w wiadomościach
i opowiadać o martwej córce.
343
00:26:09,316 --> 00:26:12,152
-Wasz obiad.
-Dzięki, słonko.
344
00:26:12,235 --> 00:26:14,237
-Wspaniale.
-Dziękuję, że poczekaliście.
345
00:26:14,362 --> 00:26:16,656
Twój ojciec to wielki człowiek.
346
00:26:17,282 --> 00:26:19,910
-Wygląda pięknie.
-Dziękujemy.
347
00:26:21,036 --> 00:26:22,204
Daj mi trochę makaronu.
348
00:26:25,874 --> 00:26:28,418
Luigi, zobacz. To Starsky i Hutch.
349
00:26:29,211 --> 00:26:31,588
Źle zaparkowaliśmy?
350
00:26:35,050 --> 00:26:36,885
Pozwolicie nam usiąść?
351
00:26:37,511 --> 00:26:40,138
Macie dupy, użyjcie ich.
352
00:26:40,972 --> 00:26:44,059
Mario!
353
00:26:46,144 --> 00:26:50,273
-Stolik dla funkcjonariuszy.
-Tak, paesano.
354
00:26:51,358 --> 00:26:54,069
Przepisy nie pozwalają nam z wami jeść.
355
00:26:54,152 --> 00:26:57,447
-Siedzisz ze mną, więc jesz.
-Nikt nie doniesie.
356
00:26:58,448 --> 00:27:01,368
Detektywie, jadłeś kiedyś
cielęcinę Sorrentino?
357
00:27:01,910 --> 00:27:04,037
-Nie?
-To zjesz.
358
00:27:04,287 --> 00:27:07,582
-Brzmi pysznie.
-To włoska uczta.
359
00:27:08,458 --> 00:27:11,461
-Powtórz nazwę.
-Sorrentino.
360
00:27:12,671 --> 00:27:15,507
Potrzebujecie energii, by łapać bandytów.
361
00:27:18,844 --> 00:27:21,513
-To jemy.
-Złapaliśmy obiad.
362
00:27:23,974 --> 00:27:25,475
Ukłony dla szefa kuchni.
363
00:27:26,685 --> 00:27:29,437
Partner wspominał, że za młodu
pracował dla mnie?
364
00:27:30,605 --> 00:27:32,023
-Nie.
-No.
365
00:27:32,399 --> 00:27:35,485
Jako dzieciak. Jeszcze szczał w gacie.
366
00:27:35,819 --> 00:27:38,989
-Nie mówił.
-Nie mówi ci wielu rzeczy.
367
00:27:39,197 --> 00:27:42,492
Wie, że jestem stąd. Przejdźmy do rzeczy.
368
00:27:42,576 --> 00:27:45,662
-Jakiej?
-Potrzebujemy pomocy.
369
00:27:48,331 --> 00:27:51,001
Mam aresztować się sam?
370
00:27:54,379 --> 00:27:57,841
Niestety, nie żartuję. To poważna sprawa.
371
00:27:57,924 --> 00:28:00,719
Pogadajmy o tym morderczym sukinsynu.
372
00:28:01,178 --> 00:28:05,640
-Pomóżcie nam.
-Macie stu gliniarzy.
373
00:28:05,724 --> 00:28:07,809
Mam wam pomóc? Jestem tylko hydraulikiem.
374
00:28:08,185 --> 00:28:10,854
Wiesz, że nie przyszedłbym tu,
gdybym nie musiał.
375
00:28:10,937 --> 00:28:16,276
Ile osób zabił? Trzy, cztery, pięć?
376
00:28:16,610 --> 00:28:20,488
Z całym szacunkiem, ale ilu kolorowych
377
00:28:20,572 --> 00:28:24,284
z Harlemu się wczoraj pozabijało?
378
00:28:24,367 --> 00:28:26,286
-Siedmiu? Ośmiu?
-Dziewięciu.
379
00:28:26,369 --> 00:28:29,206
W soboty dwudziestu, jeśli mamy szczęście.
380
00:28:30,165 --> 00:28:31,208
Wychodzę.
381
00:28:31,291 --> 00:28:33,919
-Spokojnie. Siedź.
-Zatem…
382
00:28:34,628 --> 00:28:37,923
czemu nie pytacie, kto ich wykończył?
383
00:28:39,341 --> 00:28:44,804
Za mały rozgłos?
Brak nagłówków w gazetach?
384
00:28:45,305 --> 00:28:47,933
Po twoim terenie grasuje psychopata.
385
00:28:48,016 --> 00:28:49,643
Nic z tym nie zrobisz?
386
00:28:51,937 --> 00:28:57,442
Dręczysz mnie,
odkąd dostałeś awans. Dlaczego?
387
00:28:58,318 --> 00:29:02,614
Byłem dla ciebie dobry.
Zabrałem cię na mecz Jankesów.
388
00:29:03,073 --> 00:29:04,658
Poznałeś Mickey'ego Mantle.
389
00:29:05,033 --> 00:29:08,411
Podpisał twoją piłkę.
„Dla Louiego, Mickey Mantle”.
390
00:29:08,954 --> 00:29:10,789
Jebać go.
391
00:29:10,872 --> 00:29:13,166
-Willie Mays był lepszy.
-Nie chrzań.
392
00:29:13,250 --> 00:29:16,086
-Mays to był gość.
-Mick był najlepszy.
393
00:29:16,211 --> 00:29:20,590
Dosyć. Nie opiekowałem się twoją rodziną?
394
00:29:20,924 --> 00:29:22,884
Traktowałem cię jak syna.
395
00:29:24,135 --> 00:29:29,182
A teraz masz czelność
prosić mnie o przysługę? Nigdy.
396
00:29:31,851 --> 00:29:34,729
Czy spytałeś mnie o zdanie,
nim zostałeś gliną?
397
00:29:35,522 --> 00:29:38,483
Czy prosiłeś o błogosławieństwo? Nie.
398
00:29:41,152 --> 00:29:44,072
Byłbyś świetnym hydraulikiem. Jak ja.
399
00:29:48,868 --> 00:29:50,287
Coś ci przeczytam.
400
00:29:51,037 --> 00:29:54,207
Nikt nie może o tym wiedzieć.
Nawet prasa tego nie ma.
401
00:29:56,126 --> 00:29:57,127
Czytaj.
402
00:29:57,377 --> 00:30:02,674
„Szanowny panie, gazety zarzucają mi
nienawiść do kobiet”.
403
00:30:03,383 --> 00:30:07,012
„To nieprawda.
Ale jestem potworem. Bandytą”.
404
00:30:07,137 --> 00:30:11,683
„Jestem synem Sama. Sam kocha pić krew”.
405
00:30:12,350 --> 00:30:15,103
„Idź i zabijaj” - powiada ojciec Sam.
406
00:30:16,187 --> 00:30:20,442
Niektóre spoczywają za naszym domem.
Są w większości młode.
407
00:30:20,942 --> 00:30:25,739
Zgwałcone i zarżnięte.
Wykrwawione. Same kości.
408
00:30:26,614 --> 00:30:29,409
Tata Sam zamyka mnie na strychu.
409
00:30:33,079 --> 00:30:34,080
Nie mogę wyjść.
410
00:30:38,501 --> 00:30:40,253
Zamknij się!
411
00:30:40,545 --> 00:30:43,673
Gdy wyglądam przez okno i patrzę na świat,
412
00:30:45,425 --> 00:30:47,177
czuję, że tu nie pasuję.
413
00:30:47,761 --> 00:30:49,971
Odbieram na innych falach niż wszyscy.
414
00:30:52,932 --> 00:30:54,601
Moim celem jest zabijanie.
415
00:30:55,560 --> 00:30:56,811
Wiecie, gdzie jest…
416
00:30:57,937 --> 00:30:58,938
Nie!
417
00:31:03,276 --> 00:31:06,112
By mnie powstrzymać, musicie mnie zabić.
418
00:31:06,988 --> 00:31:11,326
Jestem potworem.
Belzebubem, grubym monstrum.
419
00:31:11,409 --> 00:31:13,078
Kocham polować.
420
00:31:16,539 --> 00:31:19,167
Grasować po ulicach, szukając zdobyczy.
421
00:31:19,876 --> 00:31:22,003
Musi coś być w ich wodzie.
422
00:31:25,799 --> 00:31:30,261
Żyję dla polowania.
Wyłącznie. Krew dla taty.
423
00:31:31,679 --> 00:31:34,516
Nie chcę już zabijać.
424
00:31:35,058 --> 00:31:39,354
Już nie. Ale robię to dla ojca.
425
00:31:48,279 --> 00:31:51,658
Chcę kochać świat. Kocham ludzi.
426
00:31:51,741 --> 00:31:55,412
Nie należę do tego świata.
Odeślijcie mnie z niego.
427
00:31:56,704 --> 00:31:58,289
Wesołej Wielkanocy.
428
00:31:59,457 --> 00:32:02,502
Niech Bóg was prowadzi
w tym życiu i następnym.
429
00:32:03,044 --> 00:32:06,714
Do zobaczenia i dobranoc.
430
00:32:14,431 --> 00:32:18,226
Gliniarze, te słowa będą was prześladować.
431
00:32:18,309 --> 00:32:19,310
SYN SAMA
432
00:32:19,436 --> 00:32:22,522
Wrócę. Powrócę.
433
00:32:24,107 --> 00:32:28,528
Zinterpretujcie to jako:
„Bum, bum, bum, bum.
434
00:32:29,988 --> 00:32:32,782
„Wasz drogi morderca, Potwór”.
435
00:32:35,660 --> 00:32:38,121
-Jezu Chryste.
-O kurwa.
436
00:32:38,580 --> 00:32:40,498
Przepraszam na chwilę.
437
00:32:44,335 --> 00:32:45,378
Luigi…
438
00:33:13,239 --> 00:33:14,574
Łapał tak.
439
00:33:15,283 --> 00:33:17,827
A pamiętasz, jak łapał w 1954 roku?
440
00:33:18,870 --> 00:33:22,499
Leci daleko…
441
00:33:28,129 --> 00:33:29,464
Miał fuksa.
442
00:33:35,053 --> 00:33:36,846
ZŁOTY GŁOS – EDDIE SABATINI
443
00:33:37,347 --> 00:33:39,807
Pokochałam cię, gdy to zaśpiewałeś.
444
00:33:42,894 --> 00:33:44,646
-Eddie Sabatini.
-To ja.
445
00:33:44,938 --> 00:33:46,940
Eddie Sabatini!
446
00:33:48,274 --> 00:33:49,317
Chodź.
447
00:33:56,241 --> 00:33:57,450
No chodź.
448
00:34:11,631 --> 00:34:13,967
-Boże!
-Jezu, Ritchie!
449
00:34:14,050 --> 00:34:17,178
-Przepraszam!
-Wypad stąd!
450
00:34:18,221 --> 00:34:24,644
Schowaj się, Helen! A ty właź tutaj.
451
00:34:24,727 --> 00:34:27,564
No już. Jesteśmy nowożeńcami.
452
00:34:27,981 --> 00:34:31,234
Cholera, Ritchie, nie było cię z miesiąc.
453
00:34:31,317 --> 00:34:35,029
Wracasz, znikasz na tydzień,
znowu wracasz.
454
00:34:35,738 --> 00:34:39,242
Słuchaj, rozmawiałem z twoją matką.
455
00:34:40,159 --> 00:34:42,996
Spakowała twój majdan.
Zamieszkasz w garażu.
456
00:34:43,413 --> 00:34:47,125
-Nie ma mowy.
-To nie przytułek dla bezdomnych.
457
00:34:47,208 --> 00:34:50,169
-Dymajcie się w sypialni!
-To nasz dom.
458
00:34:50,253 --> 00:34:53,548
Robimy, co chcemy.
Jesteś za stary, żeby tu mieszkać.
459
00:34:53,631 --> 00:34:56,259
Ciesz się, że dostałeś garaż.
460
00:34:56,342 --> 00:34:59,637
Mamo, wywalił mnie z domu!
Mam mieszkać w garażu!
461
00:35:00,346 --> 00:35:01,431
Nie wierzę.
462
00:35:01,598 --> 00:35:03,808
-Pogadaj z nim.
-Wykopał mnie z mojego domu.
463
00:35:03,891 --> 00:35:07,145
W garażu nie jest źle. Dam ci na remont.
464
00:35:07,645 --> 00:35:10,732
Możesz głośno grać na gitarze.
Czy co tam chcesz.
465
00:35:10,815 --> 00:35:11,941
Chcę…
466
00:35:12,025 --> 00:35:15,570
Potrzebujemy prywatności, jasne?
467
00:35:15,653 --> 00:35:19,699
Używaj dzwonka, kumasz?
468
00:35:19,991 --> 00:35:24,078
Daj mi klucze. Ale już.
469
00:35:24,162 --> 00:35:25,538
-Mamo!
-Masz 12 lat?
470
00:35:25,622 --> 00:35:28,541
Helen, pogadaj z tym debilem!
471
00:35:28,708 --> 00:35:31,336
Mamo, nie rób mi tego.
472
00:35:31,419 --> 00:35:32,462
Przestań.
473
00:35:32,545 --> 00:35:35,673
Nienawidzę cię, ty gruby pedrylu!
474
00:35:35,757 --> 00:35:38,301
-Wracaj tu.
-On albo ja.
475
00:35:38,384 --> 00:35:41,220
Eddie, to mój syn. Szlag!
476
00:35:41,304 --> 00:35:44,599
-Jaja mi spuchły. Zadowolona?
-Eddie.
477
00:35:45,308 --> 00:35:46,351
Tak zwany Syn Sama,
478
00:35:46,517 --> 00:35:48,936
który wziął na cel kobiety
z włosami do ramion,
479
00:35:49,020 --> 00:35:50,897
wywołał panikę wśród brunetek.
480
00:35:50,980 --> 00:35:53,775
Wszystkie zaczęły farbować się na blond
481
00:35:53,858 --> 00:35:56,027
by szaleniec ich nie dopadł.
482
00:35:56,110 --> 00:35:58,529
Nie zdążę z farbowaniem.
483
00:35:59,614 --> 00:36:01,658
O 16.00. Zajmiemy się tym.
484
00:36:01,741 --> 00:36:03,534
To normalne.
485
00:36:03,951 --> 00:36:07,288
Przed ołtarzem się rozmyślisz.
486
00:36:07,789 --> 00:36:10,792
Brzmisz jak mój ojciec, Vinny.
Przymknij się.
487
00:36:10,875 --> 00:36:15,630
-Ale nim nie jestem.
-Podobno widziałeś mordercę.
488
00:36:16,673 --> 00:36:19,175
-Kto ci powiedział?
-Chodzą plotki.
489
00:36:19,258 --> 00:36:23,846
-Nikogo nie widziałem, jasne?
-Dobra. Dzięki za strzyżenie.
490
00:36:26,224 --> 00:36:29,644
Wykorzystaj to. Pa, Ruby.
491
00:36:37,860 --> 00:36:41,114
Gratuluję. Właśnie zrozumiałeś,
że jesteś żonaty.
492
00:36:41,656 --> 00:36:44,367
-Staram się.
-Glorii przyda się uczennica?
493
00:36:44,826 --> 00:36:47,954
-Potrzebujesz uczennicy?
-A jak myślisz?
494
00:36:49,706 --> 00:36:53,126
-Widzisz?
-Może Dionna potrzebuje kelnerki?
495
00:36:53,209 --> 00:36:55,670
-Już ją znalazła.
-Potrzebuję roboty.
496
00:36:57,004 --> 00:37:01,426
-Jestem mądra, młoda, piękna.
-Zgodzę się co do dwóch cech.
497
00:37:04,011 --> 00:37:08,516
-Cóż to za Warren Beatty?
-Rwę więcej lasek od niego.
498
00:37:09,267 --> 00:37:11,811
-Cześć, Ritchie.
-Co u ciebie, Ruby?
499
00:37:12,186 --> 00:37:14,939
Słuchałam nowej płyty The Who.
Pomyślałam o tobie.
500
00:37:15,481 --> 00:37:16,858
-Jest świetna.
-No.
501
00:37:16,941 --> 00:37:20,319
To ojcowie chrzestni punka.
502
00:37:20,778 --> 00:37:23,531
Znasz kawałek Baba O'Riley? Mój ulubiony.
503
00:37:23,698 --> 00:37:26,200
-Wiesz, kto go napisał?
-Engelbert Humperdinck?
504
00:37:27,660 --> 00:37:30,538
Przecież wiem. Pete Townshend.
505
00:37:30,997 --> 00:37:33,750
-Skąd wiesz?
-Wyczytałam z okładki.
506
00:37:33,958 --> 00:37:38,212
Nie rozumiem tylko,
czemu sikają na ten wielki głaz.
507
00:37:38,421 --> 00:37:39,839
Trochę wypili…
508
00:37:39,922 --> 00:37:42,425
Pobieracie się tutaj? Mogę pracować?
509
00:37:42,508 --> 00:37:44,761
-Zazdrościsz?
-Błagam…
510
00:37:46,471 --> 00:37:48,181
-Zrób coś dla mnie.
-Co?
511
00:37:48,473 --> 00:37:50,558
Eddie wywalił mnie do garażu.
512
00:37:50,641 --> 00:37:51,851
A matka jest za.
513
00:37:51,934 --> 00:37:54,604
-Co mam zrobić?
-Pożycz 20 dolców.
514
00:37:54,896 --> 00:37:56,814
-Zgłupiałeś.
-Proszę.
515
00:37:57,315 --> 00:38:01,944
-Garaż jest spoko.
-Śpij u mnie.
516
00:38:02,028 --> 00:38:04,363
-Zajmiemy się tobą.
-Coś ty.
517
00:38:04,447 --> 00:38:09,535
Dostaniesz swój pokój.
Pieprzyć dom rodzinny.
518
00:38:09,619 --> 00:38:13,498
Ja zamieszkam w garażu,
a ty zostań z moimi walniętymi krewnymi.
519
00:38:13,581 --> 00:38:15,792
Wolę spać w samochodzie.
520
00:38:15,875 --> 00:38:20,129
Dobra, masz pięć dych.
Nie mów, że nic dla ciebie nie zrobiłem.
521
00:38:20,588 --> 00:38:23,466
-Skąd masz tyle kasy?
-Wykorzystaj je mądrze.
522
00:38:23,549 --> 00:38:24,967
-Dzięki.
-Pięćdziesiąt dolców?
523
00:38:25,802 --> 00:38:29,263
Za 50 dolarów zamienię to miejsce w pałac.
524
00:38:29,764 --> 00:38:34,769
Nie mam żadnych planów,
mogę ci w tym pomóc.
525
00:38:35,436 --> 00:38:37,855
-Wiesz, co to znaczy.
-Zamknij się.
526
00:38:38,064 --> 00:38:41,150
Wykorzystamy psychopatę jako wymówkę.
527
00:38:42,944 --> 00:38:44,028
No dobra.
528
00:38:45,988 --> 00:38:47,114
Wyblonduj mnie.
529
00:38:53,246 --> 00:38:55,706
Spisałaś się. To mi pasuje.
530
00:38:55,998 --> 00:39:01,003
-Może zostanę dekoratorką wnętrz.
-Możesz być, kim chcesz.
531
00:39:04,215 --> 00:39:05,842
-Jasne.
-No.
532
00:39:06,050 --> 00:39:08,678
-Mówisz serio?
-Oczywiście.
533
00:39:12,682 --> 00:39:17,061
No nie wiem.
Każdy rodzi się do jednej roli.
534
00:39:18,354 --> 00:39:22,900
-Takie życie.
-Nie dołuj się tak.
535
00:39:23,651 --> 00:39:26,696
Nie zadawaj się z pesymistami,
mieszają w głowie.
536
00:39:28,781 --> 00:39:30,825
Jesteś na to za młoda.
537
00:39:37,456 --> 00:39:39,000
Co robisz?
538
00:39:45,923 --> 00:39:49,010
Nie musisz tego robić.
539
00:39:50,595 --> 00:39:54,015
Przestań, wystarczy. Nie rób tego.
540
00:40:03,107 --> 00:40:04,859
Dokąd idziesz?
541
00:40:06,402 --> 00:40:08,696
-Wychodzę.
-Nie wyganiam cię.
542
00:40:08,779 --> 00:40:10,990
Ale nie chcesz, żebym została.
543
00:40:11,073 --> 00:40:12,074
Zostań.
544
00:40:18,205 --> 00:40:19,206
Dobre.
545
00:40:22,043 --> 00:40:23,669
MARIES – salon piękności
546
00:40:23,920 --> 00:40:28,841
Co tam? Wybacz. Tak, wrócę.
547
00:40:29,508 --> 00:40:33,179
Za godzinę. Daj spokój.
548
00:40:35,348 --> 00:40:38,935
Wpadła na ostatnią chwilę. Spokojnie.
549
00:40:39,810 --> 00:40:42,730
Oczywiście, że tak. Nie teraz.
550
00:40:44,023 --> 00:40:46,317
Muszę kończyć.
551
00:40:49,111 --> 00:40:52,823
-Nie da ci tego, czego chcesz.
-Nie rozmawiajmy o tym.
552
00:40:58,079 --> 00:40:59,246
Przytyłem.
553
00:41:03,292 --> 00:41:04,293
Rany.
554
00:41:19,892 --> 00:41:20,893
Gloria…
555
00:41:24,981 --> 00:41:28,067
-Mam wyrzuty sumienia.
-Teraz?
556
00:41:28,442 --> 00:41:30,486
Za dużo myślę.
557
00:41:31,112 --> 00:41:34,323
Chcę być dobrym mężem. Nie mogę.
558
00:41:34,448 --> 00:41:37,243
Jesteś jak pieprzone jo-jo.
559
00:41:37,326 --> 00:41:39,662
W dół i w górę. Zróbmy to, nie róbmy.
560
00:41:39,745 --> 00:41:43,749
Wiesz co? Nie zrobimy. To koniec.
561
00:41:44,625 --> 00:41:47,795
Myślisz, że tylko ty masz uczucia?
Mój mąż czeka w domu.
562
00:41:48,045 --> 00:41:50,339
Masz rację.
563
00:41:50,423 --> 00:41:56,429
Egoista. Ty to zacząłeś. Nie ja.
564
00:41:56,512 --> 00:41:58,848
-Moja wina.
-Zakładaj to.
565
00:41:58,973 --> 00:42:01,100
To ja cię ubieram.
566
00:42:08,607 --> 00:42:10,651
-Spróbujmy ostatni raz.
-Bez jaj.
567
00:42:10,776 --> 00:42:11,777
Tylko raz.
568
00:42:19,160 --> 00:42:20,161
Vinny…
569
00:42:20,619 --> 00:42:22,997
-Poproś.
-Zrób to.
570
00:42:35,092 --> 00:42:38,179
Za taką nagrodę wysłałbym córkę na studia.
571
00:42:39,263 --> 00:42:42,933
Ja kupiłbym jacht. Jak Hugh Hefner.
Z króliczkami Playboya.
572
00:42:43,059 --> 00:42:44,894
Nie kupisz jachtu za dziesięć kafli.
573
00:42:44,977 --> 00:42:47,396
Dostaniesz szalupę.
I dwie brudne Portorykanki.
574
00:42:47,480 --> 00:42:48,647
Co ty gadasz?
575
00:42:48,731 --> 00:42:52,735
Za taką kasę zabiorę
rodziców na jebaną Sycylię.
576
00:42:52,818 --> 00:42:55,404
Miałeś nie przeklinać przy dziecku.
577
00:42:55,488 --> 00:42:58,032
-Przepraszam.
-Ją przeproś.
578
00:42:58,115 --> 00:43:01,035
-To twoja córka?
-Mój skarb.
579
00:43:01,327 --> 00:43:02,453
Tatusiu!
580
00:43:02,536 --> 00:43:04,371
Nie dotykaj jej!
581
00:43:04,455 --> 00:43:08,375
Co narobiłeś? Chodź, słonko.
582
00:43:08,459 --> 00:43:10,961
Przestraszyłeś ją swoim wyglądem.
583
00:43:11,045 --> 00:43:13,756
-Wybacz.
-Już w porządku.
584
00:43:13,923 --> 00:43:16,884
Nie patrz na to straszydło.
585
00:43:17,301 --> 00:43:20,638
Pobaw się z innymi. Uciekaj przed nim.
586
00:43:21,305 --> 00:43:24,683
-Chcesz, żebym ci przywalił?
-Już jestem.
587
00:43:26,227 --> 00:43:29,188
-Gdzie moje 15 dolców?
-Oddałem.
588
00:43:30,648 --> 00:43:32,483
-Czego chcesz?
-Dwie działki.
589
00:43:32,566 --> 00:43:36,737
-Cześć, Brian.
-Bobby Pederasta. Jak leci?
590
00:43:37,196 --> 00:43:40,699
Dla ciebie pani Del Fiore. Zapamiętaj to.
591
00:43:43,035 --> 00:43:46,997
To Ritchie? Witaj, przystojniaku.
592
00:43:47,665 --> 00:43:52,253
Kopę lat. Niezła stylówka.
593
00:43:53,170 --> 00:43:55,673
-Daj mi dwa.
-Fiuty do japy?
594
00:43:56,257 --> 00:43:59,426
Twój i Ritchiego. Podwójna rozkosz.
595
00:43:59,510 --> 00:44:02,012
Possij te dwa. Dawaj hajs.
596
00:44:02,096 --> 00:44:06,433
Mam nadzieję, że się nie klei.
597
00:44:06,517 --> 00:44:08,561
Proszę bardzo.
598
00:44:10,271 --> 00:44:14,358
Piszą, że zabójca nienawidzi kobiet.
To ty jesteś tym psycholem.
599
00:44:14,441 --> 00:44:18,445
-Pedał Kaliber 44.
-Psyhomotyczny morderca.
600
00:44:18,529 --> 00:44:20,531
Jest winny. Do pierdla z nim.
601
00:44:21,115 --> 00:44:23,868
Możesz być ze mną w celi.
602
00:44:25,202 --> 00:44:26,829
Co powiesz na to, skurwielu?
603
00:44:28,664 --> 00:44:31,959
Dupek! Nienawidzę cię!
604
00:44:32,042 --> 00:44:34,461
Nie przypalaj go, płaci za towar.
605
00:44:34,545 --> 00:44:37,214
-To homoś.
-Zgłupiałeś?
606
00:44:37,298 --> 00:44:39,967
Odstawię małą do matki. Do zobaczenia.
607
00:44:40,050 --> 00:44:41,719
-W klubie?
-Tak.
608
00:44:42,761 --> 00:44:45,181
Podrzucisz mnie i Ruby do metra?
609
00:44:45,264 --> 00:44:50,102
Już raz przez ciebie płakała.
Kotku, jedziemy!
610
00:44:50,186 --> 00:44:51,729
-Tatusiu!
-Hej, Ruby!
611
00:44:51,812 --> 00:44:54,982
-Jedziemy.
-Jedźmy do domu!
612
00:44:55,691 --> 00:44:59,403
-Ty i Ruby?
-Mamy randkę.
613
00:44:59,945 --> 00:45:01,864
-Idzie z tobą?
-Tak.
614
00:45:01,947 --> 00:45:05,326
Po co ci krowa, skoro możesz mieć
mleko i steki za darmo?
615
00:45:05,576 --> 00:45:09,830
Lubię tę krowę. Podrzucisz nas?
616
00:45:09,914 --> 00:45:12,499
Jestem zajęty.
Pojedź na swojej krowie do metra.
617
00:45:13,334 --> 00:45:15,294
Krowa nie zmieści się do corvetty.
618
00:45:15,377 --> 00:45:18,923
Serio mnie nie podwieziesz?
619
00:45:19,215 --> 00:45:22,259
Może nie zauważyłeś,
620
00:45:22,343 --> 00:45:24,470
ale nie jesteś tu mile widziany.
621
00:45:24,553 --> 00:45:26,096
Mam ci to napisać?
622
00:45:29,516 --> 00:45:30,559
To jasne.
623
00:45:30,643 --> 00:45:32,061
MĘSKI ŚWIAT
624
00:45:32,311 --> 00:45:36,649
Co tym razem? Ostatnio narobiłeś kłopotów.
625
00:45:37,233 --> 00:45:39,902
Wysłałeś mi tchórza. Nie chcę tchórzy.
626
00:45:39,985 --> 00:45:44,073
Ani kłopotów z prawem. Czekaj.
627
00:45:44,156 --> 00:45:48,786
Oddzwonię, pracuję. Ktoś musi zarobić.
628
00:45:48,869 --> 00:45:50,537
-Cześć, stary.
-Ritchie.
629
00:45:50,788 --> 00:45:53,249
-To Rubby. A to Północ.
-Hejka.
630
00:45:53,832 --> 00:45:56,377
-Mogę dziś zagrać?
-Nie mam miejsca.
631
00:45:56,919 --> 00:45:58,671
-Jeden występ.
-Jeden?
632
00:45:58,754 --> 00:46:01,507
-Proszę.
-Znasz zasady.
633
00:46:01,590 --> 00:46:03,467
Pięć występów dziennie,
siedem dni w tygodniu.
634
00:46:03,550 --> 00:46:04,927
-Wiem.
-Wiesz.
635
00:46:05,010 --> 00:46:08,264
Jeśli potraktuję cię ulgowo,
przylezą do mnie inne fagasy,
636
00:46:08,347 --> 00:46:11,225
które zechcą zatańczyć raz,
bo brakuje im gotówki.
637
00:46:11,308 --> 00:46:12,559
-Jeden raz.
-Tylko jeden.
638
00:46:13,936 --> 00:46:18,190
-Jest dla mnie wyjątkowa.
-Przemawiasz do romantyka.
639
00:46:19,191 --> 00:46:20,484
Udowodnij to.
640
00:46:21,443 --> 00:46:24,530
Jaki jest kolor twoich majtek? Pokaż.
641
00:46:24,613 --> 00:46:28,075
-Tylko sekundkę.
-Nie bądź chamski.
642
00:46:28,367 --> 00:46:29,910
Niebieskie.
643
00:46:30,077 --> 00:46:31,704
-Co robisz?
-Nic, właź.
644
00:46:58,480 --> 00:47:02,443
Ładny fiut, całkiem duży.
Szczęściara z ciebie.
645
00:47:03,694 --> 00:47:04,778
Dzięki.
646
00:47:06,155 --> 00:47:09,033
-Robisz w branży?
-W branży?
647
00:47:10,409 --> 00:47:13,787
Rozbierasz się czy ruchasz?
648
00:47:14,079 --> 00:47:16,290
Nie jestem z branży.
649
00:47:17,333 --> 00:47:21,420
Marnujesz się z takim wyglądem.
650
00:47:22,171 --> 00:47:25,090
Jesteś tak seksowna,
że chciałbym być lesbijką.
651
00:48:08,008 --> 00:48:11,887
ZABRANIA SIĘ CZYNNOŚCI SEKSUALNYCH
W KAŻDEJ POSTACI
652
00:48:16,975 --> 00:48:20,854
-Skoczymy do hotelu?
-Zaczekaj.
653
00:48:20,938 --> 00:48:24,942
-Jeśli się rozmyśliłaś…
-Nie.
654
00:48:26,902 --> 00:48:31,490
Chcę pożyczyć forsę.
Rezygnuję z tej disco stylówki.
655
00:48:46,255 --> 00:48:49,508
Otworzę ci drzwi. Jak dżentelmen.
656
00:48:54,596 --> 00:48:57,850
-Proszę.
-Dziękuję.
657
00:48:57,933 --> 00:49:01,603
-To twój wieczór. I mój.
-Nasz.
658
00:49:01,687 --> 00:49:03,856
Ukrywaliśmy się przez dwa tygodnie.
659
00:49:03,939 --> 00:49:07,443
Pieprzyć mordercę. Zabawmy się.
Jest sobota.
660
00:49:07,985 --> 00:49:09,695
Sobota!
661
00:49:09,778 --> 00:49:13,073
-Co tam, stronzo?
-Bawcie się dobrze.
662
00:49:14,825 --> 00:49:18,036
-Nazwałeś go idiotą.
-Nie zrozumiał.
663
00:49:20,372 --> 00:49:23,459
-Matko, nikogo nie ma.
-O co tu chodzi?
664
00:49:23,542 --> 00:49:25,461
Jedziemy gdzie indziej?
665
00:49:30,215 --> 00:49:32,009
W mordę.
666
00:49:35,304 --> 00:49:36,847
-Ale kiecka.
-Wyluzuj.
667
00:49:36,930 --> 00:49:39,558
I te nogi. Dłuższe od całego Vinny'ego.
668
00:49:39,641 --> 00:49:41,268
O wiele.
669
00:49:41,727 --> 00:49:45,606
Nie wzrost się liczy.
Nic się nie martwcie.
670
00:49:45,689 --> 00:49:49,902
O co chodzi? Nastrój jak w kostnicy.
671
00:49:50,569 --> 00:49:54,448
Wszyscy boją się mordercy. Ty też.
672
00:49:54,907 --> 00:49:56,325
Już się nie boję.
673
00:49:56,408 --> 00:49:59,995
Pięknie wyglądasz. Zatańczymy?
674
00:50:00,078 --> 00:50:02,039
Ja też chcę.
675
00:50:02,539 --> 00:50:05,042
-Zatańczcie ze sobą.
-Przestań.
676
00:50:05,125 --> 00:50:08,295
-No właśnie.
-Podziel się.
677
00:50:09,171 --> 00:50:12,466
Trzeba było włożyć ładniejsze spodnie.
678
00:51:41,930 --> 00:51:44,099
Dziennikarz Jimmy Breslin
679
00:51:41,930 --> 00:51:44,099
Dziennikarz Jimmy Breslin
680
00:51:44,182 --> 00:51:47,102
dostał list od mordercy Kaliber 44.
681
00:51:47,269 --> 00:51:50,981
Został zaadresowany ręcznie
do pana Breslina
682
00:51:51,064 --> 00:51:53,609
i zawierał mnóstwo
okultystycznych symboli.
683
00:51:54,151 --> 00:51:59,573
Szaleniec podpisał się jako Syn Sama.
684
00:51:59,740 --> 00:52:02,784
SYN SAMA
685
00:52:03,910 --> 00:52:06,330
Pozdrowienia z rynsztoków Nowego Jorku
686
00:52:06,413 --> 00:52:10,834
wypełnionych psim gównem, rzygami,
winem, szczynami i krwią.
687
00:52:10,917 --> 00:52:11,918
Cześć, Brian.
688
00:52:12,002 --> 00:52:16,632
Pozdrowienia z kanałów miasta
połykających pyszności,
689
00:52:16,715 --> 00:52:18,800
gdy zmywanych przez miejskich sprzątaczy.
690
00:52:18,884 --> 00:52:20,927
Jebać Syna Sama. Nie zetnę włosów.
691
00:52:21,011 --> 00:52:24,598
Pozdrowienia z dziur
w miejskich chodnikach,
692
00:52:24,890 --> 00:52:27,351
od żyjących w nich mrówek,
693
00:52:27,434 --> 00:52:31,647
karmiących się zaschniętą w nich krwią.
694
00:52:32,105 --> 00:52:37,653
Panie Breslin, choć od jakiegoś czasu
się nie odzywałem,
695
00:52:37,903 --> 00:52:39,237
nie oznacza, że zniknąłem.
696
00:52:39,821 --> 00:52:45,160
Nie. Wciąż tu jestem i krążę po nocach.
697
00:52:45,994 --> 00:52:49,915
Spragniony, głodny, nie odpoczywam.
698
00:52:50,791 --> 00:52:52,709
Chcę zadowolić Sama.
699
00:52:53,669 --> 00:52:57,130
Kocham swoją pracę. Wypełniłem pustkę.
700
00:52:57,547 --> 00:53:00,967
Nie pozwoli mi przestać,
póki nie nasyci się krwią.
701
00:53:01,718 --> 00:53:06,056
Powiedz, Jim, co się stanie 29 lipca?
702
00:53:07,224 --> 00:53:10,727
Żegnam się,
nie wiedząc, co niesie przyszłość.
703
00:53:12,104 --> 00:53:14,314
Do zobaczenia przy moim kolejnym dziele.
704
00:53:14,856 --> 00:53:18,735
Będziesz mógł podziwiać mój kunszt.
705
00:53:19,903 --> 00:53:24,991
PS. Przekaż policjantom pracującym
nad tą sprawą, że życzę im powodzenia.
706
00:53:25,784 --> 00:53:27,452
Niech kopią dalej.
707
00:53:27,536 --> 00:53:28,620
ZAMKNIĘTE
708
00:53:28,704 --> 00:53:29,788
Niech nie tracą wiary.
709
00:53:31,957 --> 00:53:36,545
Dam wam kilka wskazówek. Książę Śmierci.
710
00:53:37,504 --> 00:53:39,005
Chochoł Szalonego Króla.
711
00:53:39,923 --> 00:53:41,925
-Nie strzelaj!
-Co wy robicie?
712
00:53:42,008 --> 00:53:46,722
Nie wiecie, że grasuje tu Syn Sama?
Idźcie do motelu.
713
00:53:46,805 --> 00:53:49,224
Dwudziestu dwóch Uczniów Piekieł.
714
00:53:49,891 --> 00:53:53,812
John Owsianka, gwałciciel
i dusiciel młodych dziewczyn.
715
00:53:59,025 --> 00:54:04,156
Z ich krwi w rynsztoku
powstało dzieło Sama.
716
00:54:04,906 --> 00:54:08,660
Kaliber 44. Syn Sama.
717
00:54:25,927 --> 00:54:28,722
Wpuść mnie, Mick!
718
00:54:29,306 --> 00:54:32,100
-Otwórz.
-Wszystko gra?
719
00:54:34,102 --> 00:54:37,773
Książę Śmierci. Chochoł Szalonego Króla.
720
00:54:37,898 --> 00:54:39,733
Zamknij się.
721
00:54:41,902 --> 00:54:45,572
Pieprz się, Chochole!
Książę Śmierci! Synu Sama!
722
00:54:45,655 --> 00:54:47,657
Spróbuj mnie dopaść!
723
00:54:47,866 --> 00:54:50,786
Nie boję się ciebie! Mam cię w dupie!
724
00:54:51,286 --> 00:54:54,414
Kotku, co robisz?
725
00:54:56,750 --> 00:54:59,544
-Co się dzieje?
-To satanizm.
726
00:54:59,711 --> 00:55:04,341
-Okultyzm. Jak u Mansona.
-Ktoś tam jest?
727
00:55:05,133 --> 00:55:09,054
Może myśli, że go widziałem? Co wtedy?
728
00:55:10,889 --> 00:55:13,308
-Syn Sama?
-Tak, pieprzony Syn Sama.
729
00:55:13,391 --> 00:55:17,979
Czemu miałby tak myśleć? Widziałeś go?
730
00:55:20,524 --> 00:55:22,734
Przerażasz mnie. Widziałeś go?
731
00:55:26,822 --> 00:55:28,406
Muszę wyjechać.
732
00:55:28,990 --> 00:55:31,868
Muszę. Dłużej nie wytrzymam.
733
00:55:31,952 --> 00:55:34,579
Zaraz oszaleję. Muszę wyjechać.
734
00:55:36,706 --> 00:55:39,626
Wyjedźmy stąd na cały tydzień.
735
00:55:40,961 --> 00:55:42,295
Dokąd pojedziemy?
736
00:55:43,380 --> 00:55:46,800
Jedźmy do razu.
Pakuj się, spierdalajmy stąd.
737
00:55:46,883 --> 00:55:48,468
Teraz nie mogę.
738
00:55:48,969 --> 00:55:51,054
Tata chce zwolnić jedną kelnerkę.
739
00:55:51,137 --> 00:55:52,889
Proszę cię, jedźmy.
740
00:55:52,973 --> 00:55:59,020
Jacuzzi, pornoski, masaże,
wibrujące łóżka, cały ten kram.
741
00:55:59,104 --> 00:56:01,314
Będziemy się zajebiście bawić.
742
00:56:03,275 --> 00:56:05,527
Tu też możemy obejrzeć porno.
743
00:56:08,029 --> 00:56:10,365
To nie to samo.
744
00:56:12,242 --> 00:56:16,788
Nie mogę zostawić taty.
Zróbmy sobie wakacje tutaj.
745
00:56:16,872 --> 00:56:19,666
Zobaczysz. Zabawimy się.
746
00:56:42,689 --> 00:56:46,484
Kochajmy się. Teraz.
747
00:56:52,073 --> 00:56:56,286
Możemy przy zapalonym świetle?
748
00:56:57,454 --> 00:56:58,496
Co?
749
00:57:00,081 --> 00:57:03,877
-Chcę patrzeć.
-Seks przy świetle?
750
00:57:04,920 --> 00:57:09,507
Chcę nas widzieć. Spróbujmy. Proszę.
751
00:57:17,140 --> 00:57:18,183
Dobra.
752
00:57:19,017 --> 00:57:22,771
Może zamiast uprawiać miłość,
będziemy się rżnąć?
753
00:57:23,104 --> 00:57:24,105
Okej.
754
00:57:45,502 --> 00:57:46,753
Tak.
755
00:58:09,192 --> 00:58:10,193
Cholera.
756
00:58:34,509 --> 00:58:37,178
Dobranoc. Chodźmy spać.
757
00:58:42,308 --> 00:58:43,435
Dobranoc, kotku.
758
00:59:01,244 --> 00:59:04,456
Dobry wieczór, tu John Jeffries.
759
00:59:04,998 --> 00:59:10,837
Rozmawiam z detektywem Timothym Dowdem,
prowadzącym śledztwo w sprawie mordercy.
760
00:59:11,046 --> 00:59:15,550
Detektywie, co może pan
powiedzieć o Synu Sama?
761
00:59:15,717 --> 00:59:18,303
Cóż, na razie tworzymy portret sprawcy.
762
00:59:18,386 --> 00:59:20,346
Raczej powoli.
763
00:59:20,430 --> 00:59:24,225
Za wolno, ale inaczej się nie da.
Potrafi zacierać ślady.
764
00:59:24,726 --> 00:59:27,896
Znika, zanim się pojawimy.
Nie wiemy, gdzie znowu uderzy.
765
00:59:28,354 --> 00:59:30,106
O czym ty gadasz?
766
00:59:30,482 --> 00:59:34,444
Na pewno gdzieś mieszka.
Tak znajdziemy podejrzanego.
767
00:59:34,527 --> 00:59:37,906
Jeśli znacie kogoś, kto wraca
dopiero nad ranem…
768
00:59:37,989 --> 00:59:39,074
Kilka razy z rzędu…
769
00:59:39,157 --> 00:59:41,576
-To bzdury.
-Farsa.
770
00:59:42,077 --> 00:59:46,247
Wynajmuje pokój, poddasze albo piwnicę…
771
00:59:46,331 --> 00:59:48,625
Macie listę podejrzanych?
772
00:59:49,834 --> 00:59:52,796
Mamy. Zawsze istniała.
773
00:59:53,171 --> 00:59:56,174
Mieliśmy ją od początku.
774
00:59:57,050 --> 00:59:59,427
-To zostań w domu.
-Wiem, co zrobimy.
775
01:00:01,054 --> 01:00:05,892
Dorwiemy tego chuja.
Oni sobie nie poradzą.
776
01:00:06,559 --> 01:00:10,980
Zaoferujemy o 5000 więcej.
777
01:00:11,272 --> 01:00:14,234
-Dodamy kilka nazwisk do listy.
-Jasne, szefie.
778
01:00:15,068 --> 01:00:16,069
Jest źle.
779
01:00:17,237 --> 01:00:20,615
Wkrótce złapią tego sukinsyna.
780
01:00:20,782 --> 01:00:22,742
Zrób coś dla mnie. Daj mi czas.
781
01:00:23,243 --> 01:00:25,954
Pogrzeb w księgowości.
Może coś znajdziesz.
782
01:00:26,204 --> 01:00:30,708
Tato, to matematyka, nie magia.
Sprawdzałam cztery razy.
783
01:00:31,084 --> 01:00:33,545
Jeśli nic się nie zmieni, mamy przerąbane.
784
01:00:33,628 --> 01:00:35,338
Muszę zwolnić Connie.
785
01:00:35,630 --> 01:00:37,006
-Connie?
-Tak.
786
01:00:37,090 --> 01:00:39,175
Jest najlepsza. Nie możesz.
787
01:00:39,259 --> 01:00:42,595
Nie ma dzieci, więc nie umrze z głodu.
788
01:00:42,804 --> 01:00:43,805
Co tam?
789
01:00:45,932 --> 01:00:48,101
-Jak leci?
-Gdzie byłeś?
790
01:00:48,601 --> 01:00:50,603
Na meczu. Jankesi przegrali.
791
01:00:50,687 --> 01:00:53,773
-Chodźmy.
-Musimy iść, tato.
792
01:00:53,857 --> 01:00:56,234
Chwila. Mam coś dla was.
793
01:00:56,317 --> 01:00:57,527
Lecimy.
794
01:00:57,610 --> 01:00:59,654
-Mam coś.
-Serio?
795
01:00:59,737 --> 01:01:01,322
Lubicie prezenty.
796
01:01:03,241 --> 01:01:05,451
-Chodźcie.
-Co to?
797
01:01:05,535 --> 01:01:07,245
-Spójrz.
-Co to ma być?
798
01:01:07,328 --> 01:01:10,331
Załóż to, jeśli gdzieś wyjdziecie.
Namów ją.
799
01:01:10,456 --> 01:01:13,835
Nic z tego. Jedziemy prosto do domu.
800
01:01:14,127 --> 01:01:15,962
Proszę cię, uszanuj to.
801
01:01:16,379 --> 01:01:18,798
Ta bestia zabija brunetki
z długimi włosami.
802
01:01:18,882 --> 01:01:20,425
Błagam, zrób to dla mnie.
803
01:01:22,343 --> 01:01:25,346
-Słuchaj ojca.
-Jesteś po jego stronie?
804
01:01:25,471 --> 01:01:28,558
Dobra, przebiorę się za Barbie.
805
01:01:28,641 --> 01:01:32,562
-Będę spał spokojniej. Dzięki.
-Idziemy.
806
01:01:32,896 --> 01:01:34,272
-Zamknięte?
-Tak.
807
01:01:34,355 --> 01:01:36,107
-Na pewno?
-Przysięgam.
808
01:01:41,362 --> 01:01:42,614
Słyszę cię.
809
01:01:44,782 --> 01:01:48,286
-Wiem, że tam stoisz.
-Jestem.
810
01:01:54,542 --> 01:01:58,171
O rany boskie.
811
01:01:59,339 --> 01:02:00,757
-Ładnie?
-Wyglądasz inaczej.
812
01:02:01,049 --> 01:02:03,718
Jakbym zdradzał cię z tobą.
813
01:02:07,847 --> 01:02:11,559
Rety. Mogę nazywać cię inaczej?
814
01:02:11,643 --> 01:02:14,562
Wiesz jak? Sheri.
815
01:02:15,146 --> 01:02:18,274
-Fajne. Francuskie?
-Tak.
816
01:02:19,317 --> 01:02:21,194
Sheri, chcesz się pieprzyć?
817
01:02:21,402 --> 01:02:24,656
Chcesz mnie zerżnąć, Sheri?
818
01:02:25,073 --> 01:02:27,784
Chcę. Mogę nazywać cię Vincente?
819
01:02:27,867 --> 01:02:32,288
Tak. Ale najpierw musisz
obciągnąć mojego ogromnego fiuta.
820
01:02:33,456 --> 01:02:36,000
Na pewno tego chcesz, Vincente?
821
01:02:37,085 --> 01:02:39,587
Sheri to lubi.
822
01:03:01,526 --> 01:03:02,652
O kurwa.
823
01:03:18,876 --> 01:03:20,420
Cholera, kotku.
824
01:03:33,391 --> 01:03:38,646
-Czekaj, nie.
-Przepraszam, ugryzłam?
825
01:03:38,730 --> 01:03:43,151
Nie powinienem był
do tego cię namawiać. Wybacz.
826
01:03:43,234 --> 01:03:44,527
-Co?
-Przepraszam.
827
01:03:44,610 --> 01:03:47,447
Boże, skarbie. Co się stało?
828
01:03:47,780 --> 01:03:51,701
Powiedz, co mam robić. Spróbuję inaczej.
829
01:03:51,951 --> 01:03:55,580
-Zrobię coś innego.
-Nie o to chodzi. Jesteś moją żoną.
830
01:03:56,164 --> 01:03:57,957
Kocham cię taką, jaką jesteś.
831
01:03:58,041 --> 01:04:01,085
Zróbmy to, jak normalni ludzie.
Jak zawsze.
832
01:04:01,169 --> 01:04:05,423
-Tak jak zwykle.
-Kochanie, chcę cię zadowolić.
833
01:04:05,506 --> 01:04:07,216
Wyłączę światło, dobrze?
834
01:04:09,385 --> 01:04:13,473
-Wasze kawałki.
-Zabierasz największy.
835
01:04:09,385 --> 01:04:13,473
-Wasze kawałki.
-Zabierasz największy.
836
01:04:14,349 --> 01:04:18,311
Zawsze takie zgarniasz.
837
01:04:18,394 --> 01:04:23,358
Mamy cztery nazwiska
na liście. Brian, czytaj.
838
01:04:23,441 --> 01:04:26,235
Dobra, na samej górze Ritchie Dziwak.
839
01:04:26,903 --> 01:04:31,366
Billy Żydek. Jimmy del Fini.
I ten typ prowadzący autobus.
840
01:04:32,033 --> 01:04:34,577
Oznaczymy ich opony kredą.
841
01:04:34,994 --> 01:04:37,872
Będziemy wiedzieli, dokąd pojechali.
842
01:04:38,664 --> 01:04:42,460
Widziałeś tego kolesia? Nie gap się.
843
01:04:42,752 --> 01:04:44,128
Nazywa się Frankie Cadillac.
844
01:04:44,212 --> 01:04:47,507
Przeprowadził się tu rok temu.
Mieszka na Sampson.
845
01:04:47,590 --> 01:04:51,177
Ciocia mówi, że wygląda na kogoś złego.
Ma dziwne oczy.
846
01:04:51,344 --> 01:04:54,347
-Sprawdzimy go.
-A Johnny Nasso?
847
01:04:54,430 --> 01:04:57,100
Jeździ taksówką, weteran z Wietnamu.
848
01:04:57,392 --> 01:04:59,352
-No i?
-Jeszcze pytasz?
849
01:04:59,435 --> 01:05:01,354
Weterani nazywają siebie Synami Sama.
850
01:05:01,437 --> 01:05:03,815
-Od Wujka Sama.
-Pierwsze słyszę.
851
01:05:03,898 --> 01:05:05,358
To za mało.
852
01:05:05,441 --> 01:05:10,405
Facet mieszka sam, żona go zostawiła.
Pracuje na nocki.
853
01:05:11,656 --> 01:05:14,325
Wszystko pasuje. Dobra robota.
854
01:05:14,450 --> 01:05:16,035
Dopisz do listy.
855
01:05:16,619 --> 01:05:19,580
Wiesz, kogo jeszcze dopiszemy?
856
01:05:21,082 --> 01:05:23,084
-Ojca Cadilli.
-Księdza?
857
01:05:23,292 --> 01:05:26,421
Pamiętasz, jak nas tłukł?
858
01:05:26,504 --> 01:05:30,716
To wariat, chleje na umór.
Dajmy go na listę.
859
01:05:30,842 --> 01:05:32,885
Muszę to przemyśleć.
860
01:05:35,680 --> 01:05:39,934
Wiem, kto jest mordercą. Rozgryzłem to.
861
01:05:43,020 --> 01:05:47,859
-Reggie Jackson.
-Ocipiałeś?
862
01:05:47,942 --> 01:05:49,277
Odbiło ci?
863
01:05:49,444 --> 01:05:53,698
-Kretyn.
-Poważnie. Syn Sama. Wujek Sam.
864
01:05:54,449 --> 01:05:59,745
Yankee Doodle Dandy.
Bombowce z Bronxu. Nowojorscy Jankesi.
865
01:05:59,829 --> 01:06:04,500
-Mieszasz prochy z kwasem?
-Z czego strzelał zabójca?
866
01:06:05,251 --> 01:06:08,212
Kaliber 44. Jaki numer ma Reggie?
867
01:06:09,172 --> 01:06:12,258
-Czterdzieści cztery.
-Nikt nie wspomniał, że jest czarnuchem.
868
01:06:12,341 --> 01:06:13,759
Dlatego go nie znaleźli.
869
01:06:13,968 --> 01:06:17,430
Gadaj tak dalej,
a sam wylądujesz na liście.
870
01:06:17,513 --> 01:06:20,391
-Dawaj tę jebaną listę.
-Przestańcie już z tą listą.
871
01:06:20,725 --> 01:06:23,436
Nawet jeśli to on,
potrzebujemy go do końca sezonu.
872
01:06:23,519 --> 01:06:24,520
To poważna lista.
873
01:06:24,604 --> 01:06:27,190
Potrzebujemy Jacksona do finałów.
874
01:06:27,315 --> 01:06:29,317
Wpisz Rice'a na listę.
875
01:06:30,151 --> 01:06:32,528
Możecie trochę ciszej?
876
01:06:33,321 --> 01:06:34,322
Pieprz się.
877
01:06:35,615 --> 01:06:38,034
-Drugi raz nie powtórzę.
-Przepraszamy.
878
01:06:38,743 --> 01:06:41,287
Zrób wreszcie to calzone.
879
01:06:42,163 --> 01:06:43,789
Nic się nie dzieje.
880
01:06:58,679 --> 01:07:01,933
Nie czepiaj się psa!
881
01:07:02,016 --> 01:07:05,102
Panie Carr, grzecznie prosiłem,
882
01:07:05,186 --> 01:07:09,190
żeby uciszyć tego psa. Ujada dzień i noc.
883
01:07:09,607 --> 01:07:13,653
-Nie przestał.
-Posłuchaj, Berkowitz…
884
01:07:13,736 --> 01:07:16,197
-Potrzebuję ciszy.
-To dobry pies.
885
01:07:16,280 --> 01:07:19,825
Zwykle na nikogo nie szczeka.
Tylko na drzwi.
886
01:07:19,909 --> 01:07:22,912
Jest pan okrutnym egoistą, panie Carr.
887
01:07:24,038 --> 01:07:29,001
Wkurzasz go celowo. To przez ciebie.
888
01:07:29,335 --> 01:07:33,506
Jesteś złym człowiekiem. Dzieckiem diabła.
889
01:07:34,090 --> 01:07:36,133
Zamknij pysk temu psu!
890
01:07:36,467 --> 01:07:41,180
Tylko tak dalej, a wezwę gliny.
Mam tego dość.
891
01:07:44,934 --> 01:07:47,311
ZABIĆ
892
01:07:47,395 --> 01:07:52,024
T-E-G-O
893
01:07:52,858 --> 01:07:55,236
TEGO
894
01:07:55,319 --> 01:07:56,320
PSA
895
01:07:59,782 --> 01:08:01,826
Już nie poszczekasz.
896
01:08:55,087 --> 01:08:56,380
Pomocy!
897
01:09:13,189 --> 01:09:16,651
Kaliber 44, nazywający sam siebie
Synem Sama
898
01:09:16,734 --> 01:09:18,027
znowu uderzył.
899
01:09:18,110 --> 01:09:21,322
Zastrzelił 17-latkę i 20-latka
900
01:09:21,405 --> 01:09:24,700
w samochodzie
niedaleko dyskoteki w Queens.
901
01:09:38,714 --> 01:09:40,841
-Jak leci?
-Czego ci trzeba?
902
01:09:41,592 --> 01:09:42,927
Dobrej oferty.
903
01:09:43,636 --> 01:09:46,681
-Czego szukasz?
-Nowego fendera.
904
01:09:49,016 --> 01:09:50,518
Mam odpowiednią gitarę.
905
01:09:53,729 --> 01:09:59,068
Nowiutki Stratocaster, jasne pudło,
palisander. Coś dla ciebie.
906
01:09:59,360 --> 01:10:02,738
-Ile?
-Daj 360 i jest twój.
907
01:10:24,427 --> 01:10:26,262
Reggie!
908
01:11:11,015 --> 01:11:13,601
-Zaćpałeś Bobby?
-To był Rocco.
909
01:11:13,768 --> 01:11:14,935
Dopierdolmy mu!
910
01:11:29,241 --> 01:11:31,202
Nikt nie zadziera z Bobbym Del Fiore.
911
01:11:38,542 --> 01:11:40,920
Nie!
912
01:12:07,571 --> 01:12:10,783
-Co bierzesz?
-Gap się dalej.
913
01:12:11,158 --> 01:12:13,410
-Pedał, czy co?
-Co robisz?
914
01:12:13,494 --> 01:12:15,788
-Przestań.
-To oni zaczęli.
915
01:12:15,871 --> 01:12:18,749
Zajmij się sobą. Co zamawiasz?
916
01:12:20,376 --> 01:12:23,587
-Widziałeś to dziwadło?
-Podobam ci się?
917
01:12:23,712 --> 01:12:27,341
-Ritchie, nie rób dziś jaj.
-Proszę.
918
01:12:28,384 --> 01:12:31,262
-Co on tu robi?
-Dla ciebie był kurczak.
919
01:12:31,345 --> 01:12:33,848
Wyprowadź go albo tu nie wrócimy.
920
01:12:33,973 --> 01:12:36,559
Nie przeszkadza ci,
że Ruby miała wielu facetów?
921
01:12:36,684 --> 01:12:38,894
Jest przeruchana.
922
01:12:39,186 --> 01:12:42,565
-To jej sprawa, co robiła wcześniej.
-Poważnie?
923
01:12:44,024 --> 01:12:45,901
Ja bym się trochę brzydził.
924
01:12:46,443 --> 01:12:48,737
Ruby to dobra dziewczyna, ale dziwka.
925
01:12:49,154 --> 01:12:50,906
-Co?
-Chyba jej nie kochasz?
926
01:12:51,031 --> 01:12:52,700
Jak rozumiesz miłość?
927
01:12:52,908 --> 01:12:55,828
Zaangażowanie, odpowiedzialność,
małżeństwo, dzieci.
928
01:12:55,911 --> 01:12:58,831
Nie ożenisz się z nią. Nie pozwolę ci.
929
01:12:58,914 --> 01:13:01,959
-A wy zamierzacie mieć dzieci?
-Co tak długo?
930
01:13:02,042 --> 01:13:07,172
Umieram z głodu. Cheeseburger z frytkami.
931
01:13:07,256 --> 01:13:11,385
-Nie mamy cheeseburgerów.
-Skończyły się?
932
01:13:11,677 --> 01:13:14,221
To może kanapkę z bekonem?
933
01:13:14,305 --> 01:13:17,600
-Nie mamy.
-A co macie?
934
01:13:17,975 --> 01:13:20,811
Daj cokolwiek, bo padnę.
935
01:13:21,061 --> 01:13:24,940
-Nic nie mamy, zamykamy.
-Knajpa działa całą dobę.
936
01:13:25,024 --> 01:13:27,693
-Tamtym coś dałeś.
-To przez tych dupków.
937
01:13:27,818 --> 01:13:30,529
Nie róbmy problemów. Po prostu wyjdźcie.
938
01:13:30,696 --> 01:13:33,782
Problemów? Chcę zjeść. Nic mi nie podacie?
939
01:13:33,866 --> 01:13:37,036
Macie szczęście, że przychodzę
do tej speluny.
940
01:13:37,453 --> 01:13:40,205
-Ciebie obsłużę, jego nie.
-Chyba żartujesz.
941
01:13:40,289 --> 01:13:43,042
-Czekaj.
-Do mnie mówisz?
942
01:13:43,125 --> 01:13:44,835
Wiesz, kto to jest?
943
01:13:45,085 --> 01:13:46,795
-Kto?
-Nie poznałeś?
944
01:13:46,879 --> 01:13:48,213
-Nie.
-Debil. To Ritchie.
945
01:13:48,339 --> 01:13:50,215
-Jaki Ritchie?
-Trangali.
946
01:13:50,299 --> 01:13:53,969
-Poważnie?
-Wygląda strasznie, ale jest spoko.
947
01:13:54,053 --> 01:13:56,096
Wybacz, ale musisz wyjść.
948
01:13:56,305 --> 01:13:58,641
-Straszysz klientów.
-Jebać ich.
949
01:13:58,891 --> 01:14:02,728
Pierdolić klientów. Podaj kanapki.
950
01:14:02,811 --> 01:14:05,064
-Wyjdź.
-Tak po prostu?
951
01:14:05,147 --> 01:14:07,274
Pieprzyć tego idiotę. Wychodzimy.
952
01:14:07,566 --> 01:14:09,818
-Nazywasz mnie idiotą?
-Bo nim jesteś.
953
01:14:09,902 --> 01:14:10,903
Kutas.
954
01:14:12,780 --> 01:14:14,114
Wyprowadź go.
955
01:14:15,991 --> 01:14:16,992
Jeb się!
956
01:14:18,118 --> 01:14:19,119
Skurwiel!
957
01:14:20,371 --> 01:14:21,455
Jezu.
958
01:14:22,206 --> 01:14:24,083
Smakuje lepiej niż keczup.
959
01:14:24,917 --> 01:14:27,878
-Oszalał.
-Podobało ci się?
960
01:14:40,349 --> 01:14:42,184
W sumie im się nie dziwię, Ritchie.
961
01:14:44,937 --> 01:14:47,773
Kiedy wejdziesz między wrony…
962
01:14:47,856 --> 01:14:50,359
Nosisz obrożę, czego się spodziewałeś?
963
01:14:50,442 --> 01:14:53,404
Wszyscy nosimy obroże. Ty też.
964
01:14:53,612 --> 01:14:55,948
-Co?
-Chodzisz na smyczy.
965
01:14:56,490 --> 01:15:00,160
Jesteś psem.
Jesteś uwiązany do pewnych standardów.
966
01:15:00,244 --> 01:15:01,870
-Nie widzisz tego?
-Ritchie…
967
01:15:02,037 --> 01:15:05,749
Nie rozumiem, co mówisz. Nie kumam cię.
968
01:15:05,833 --> 01:15:08,752
-Masz udar?
-Nie. Posłuchaj.
969
01:15:10,754 --> 01:15:13,924
Każdy z nas ma dwie osobowości.
970
01:15:14,633 --> 01:15:18,095
Z jedną się rodzisz,
dostajesz ją od świata.
971
01:15:18,178 --> 01:15:21,598
Gadasz o jakimś alter ego czy coś?
972
01:15:21,682 --> 01:15:24,852
Nie, Vin. Lubię pewne rzeczy.
973
01:15:26,895 --> 01:15:29,398
Lubię je tak bardzo, że muszę je robić.
974
01:15:30,941 --> 01:15:32,026
Czy je lubię?
975
01:15:32,109 --> 01:15:35,946
A może zaprogramowano mnie za młodu,
bym je lubił?
976
01:15:36,947 --> 01:15:38,407
O tym mówię.
977
01:15:38,741 --> 01:15:41,994
-Pogubiłem się.
-Jak zwykle.
978
01:15:46,957 --> 01:15:51,211
Czyli to, że zdradzam Dionnę,
979
01:15:51,378 --> 01:15:53,547
to wina świata, nie moja?
980
01:15:53,630 --> 01:15:57,801
O to ci chodzi?
Bierz odpowiedzialność za swoje czyny.
981
01:15:58,010 --> 01:16:01,597
To nie wina świata, tylko twojego fiuta.
982
01:16:02,097 --> 01:16:04,641
-Świat nie ma nic do tego.
-Fiut mnie zmusił?
983
01:16:04,975 --> 01:16:06,185
Tak, fiut.
984
01:16:10,981 --> 01:16:13,025
W mieście trwają upały.
985
01:16:13,150 --> 01:16:16,403
Przez rekordowe temperatury
zmarło wczoraj sześć osób.
986
01:16:17,029 --> 01:16:20,783
Trzy w Brooklynie,
dwie w Bronksie i jedna w Queens.
987
01:16:21,492 --> 01:16:23,494
Z upałami rośnie liczba przestępstw.
988
01:16:23,702 --> 01:16:27,831
Policja odnotowała wzrost aktów
przemocy domowej i włamań.
989
01:16:28,332 --> 01:16:33,045
Władze proszą o oszczędzanie prądu.
990
01:16:33,170 --> 01:16:38,133
W kilku dzielnicach
doszło do awarii zasilania.
991
01:16:38,634 --> 01:16:43,430
Departament zdrowia zaleca starszym…
992
01:16:53,649 --> 01:16:55,400
-Szlag.
-Tatusiu!
993
01:16:58,237 --> 01:17:00,614
Spokojnie kochanie.
994
01:17:00,739 --> 01:17:03,826
-Już dobrze.
-O Boże.
995
01:17:03,909 --> 01:17:06,328
-To nie jest śmieszne.
-Prąd wysiadł.
996
01:17:06,411 --> 01:17:08,080
-Nie ma światła.
-Nie ma prądu?
997
01:17:09,123 --> 01:17:10,541
Posterunek, słucham.
998
01:17:10,958 --> 01:17:14,711
Wiemy. Awaria. W całym mieście.
999
01:17:14,878 --> 01:17:17,089
Robimy, co możemy. Proszę czekać.
1000
01:17:19,091 --> 01:17:22,136
Posterunek. Rozumiem.
1001
01:17:22,678 --> 01:17:25,013
Wiemy, że nie ma światła.
1002
01:17:25,139 --> 01:17:26,723
Władze starają się to naprawić.
1003
01:17:27,099 --> 01:17:28,642
Władze nic nie wiedzą.
1004
01:17:29,393 --> 01:17:32,938
Ale ja wiem, że policja
raczej nam nie pomoże.
1005
01:17:33,772 --> 01:17:36,233
Przez cały dzień ganiają za szabrownikami.
1006
01:17:36,316 --> 01:17:38,068
Czarnuchami i Portorykańcami.
1007
01:17:38,152 --> 01:17:41,446
Musimy bronić swojego podwórka.
1008
01:17:41,530 --> 01:17:44,658
A Syn Sama wykorzysta awarię.
1009
01:17:45,325 --> 01:17:47,703
Nasi chłopcy mają pilnować
mostu na Layton.
1010
01:17:48,745 --> 01:17:50,289
Podaj dalej.
1011
01:17:50,789 --> 01:17:52,416
To mój joint. Zamknij mordę.
1012
01:17:52,708 --> 01:17:55,711
Nikt tu nie wjedzie bez mojej wiedzy.
1013
01:17:56,003 --> 01:17:57,671
Co, do chuja?
1014
01:18:00,465 --> 01:18:03,385
-Stać.
-Co tu robicie?
1015
01:18:04,344 --> 01:18:06,555
Kim jesteście? Czego chcecie?
1016
01:18:07,389 --> 01:18:09,266
Co ty pieprzysz?
1017
01:18:10,559 --> 01:18:12,144
Wysiadaj.
1018
01:18:19,860 --> 01:18:25,115
Prądu zabrakło o godzinie 21.34!
1019
01:18:25,324 --> 01:18:29,912
Jestem na rogu 125 ulicy i Piątej Alei.
1020
01:18:30,787 --> 01:18:34,333
Czarni i portorykańscy obywatele oszaleli!
1021
01:18:34,875 --> 01:18:40,547
Jeden z nich powiedział:
„Mamy święta w lipcu!”.
1022
01:18:43,884 --> 01:18:47,054
Słyszeliśmy, że ludzie
utknęli w wagonach metra.
1023
01:18:48,096 --> 01:18:52,309
Miasto, które nigdy nie śpi,
stanęło w miejscu.
1024
01:18:52,976 --> 01:18:57,147
Muszę się odsunąć, robi się groźnie.
1025
01:18:57,397 --> 01:19:03,111
Joey, zbierz dzieciaki.
Jeśli potrzebują wozów, daj im je.
1026
01:19:03,445 --> 01:19:05,405
Daj im też kije bejsbolowe.
1027
01:19:05,489 --> 01:19:07,824
Będziemy patrolować okolicę.
1028
01:19:08,033 --> 01:19:10,410
Sprawdzimy plażę i most.
1029
01:19:10,494 --> 01:19:13,121
Chodźcie w tę i z powrotem. Jasne?
1030
01:19:26,218 --> 01:19:32,849
Dopadniemy cię, Synu Sama!
1031
01:19:33,016 --> 01:19:37,521
-Dopadniemy cię, Synu Sama!
-Znajdziemy cię!
1032
01:19:37,604 --> 01:19:39,773
Potem zadzwoń do Frankiego.
1033
01:19:39,856 --> 01:19:43,277
Niech przyniesie reflektory i prądnicę.
1034
01:19:43,485 --> 01:19:46,113
Luigi zrobi wielką imprezę.
1035
01:19:46,238 --> 01:19:48,448
Z cannoli i rumem.
1036
01:19:48,532 --> 01:19:51,410
Z kiełbasą, papryczkami i spiedini.
1037
01:19:51,702 --> 01:19:55,122
Psychol się tu nie ukryje.
1038
01:20:02,087 --> 01:20:06,300
Mój facet! Kocham cię!
1039
01:20:08,260 --> 01:20:11,263
Trafiona!
1040
01:20:15,267 --> 01:20:17,311
Mam cię, Synu Sama!
1041
01:20:17,519 --> 01:20:20,314
-Załatwiliśmy występ.
-Serio?
1042
01:20:20,564 --> 01:20:22,983
-Będziemy w CBGB.
-CBGB.
1043
01:20:23,442 --> 01:20:27,195
Nasz pierwszy koncert. Poważna sprawa.
1044
01:20:27,529 --> 01:20:31,992
Gratuluję. Wznieśmy toast.
1045
01:20:32,075 --> 01:20:34,077
-Jasne.
-Macie przyjść.
1046
01:20:34,161 --> 01:20:36,830
-Zapłacą wam, super.
-Tego nie wiem.
1047
01:20:36,913 --> 01:20:40,000
Jak nazywa się lokal? CBGB?
1048
01:20:40,917 --> 01:20:44,046
Nie znasz? Jest w Bowery.
1049
01:20:45,505 --> 01:20:46,590
CBGB…
1050
01:20:48,050 --> 01:20:49,885
Wyglądacie na szczęśliwych.
1051
01:20:50,010 --> 01:20:51,428
Jesteśmy.
1052
01:20:52,763 --> 01:20:54,848
Trzeba cieszyć się, póki jest z czego.
1053
01:20:55,265 --> 01:20:58,352
Mądra rada, póki nie ma się męża.
1054
01:21:01,146 --> 01:21:02,356
Słuchaj…
1055
01:21:03,440 --> 01:21:08,320
Wiem, że kiedyś spałaś z Vinnym.
To żaden sekret.
1056
01:21:11,281 --> 01:21:14,368
To było dawno temu. Bardzo dawno.
1057
01:21:14,493 --> 01:21:17,412
Zanim się zeszliście i pobraliście.
1058
01:21:17,788 --> 01:21:22,125
Wiem. Nie oskarżam cię.
1059
01:21:22,459 --> 01:21:23,668
Więc o co chodzi?
1060
01:21:24,378 --> 01:21:26,797
Chciałam zapytać…
1061
01:21:27,547 --> 01:21:31,676
Skoro z nim spałaś, powiedz mi, co lubi.
1062
01:21:32,094 --> 01:21:34,846
-Poważnie?
-Tak.
1063
01:21:36,264 --> 01:21:38,475
Nie pytałabym, gdybym wiedziała.
1064
01:21:39,017 --> 01:21:43,188
Nie jest mi łatwo rozmawiać o Vinnym.
1065
01:21:43,397 --> 01:21:45,857
O pragnieniach mojego męża.
1066
01:21:47,901 --> 01:21:50,612
Pytasz, bo ja powinnam je znać.
1067
01:21:54,449 --> 01:21:58,245
Wyglądaliście na zgraną parę,
1068
01:21:58,328 --> 01:22:01,456
jesteś seksowna i pewna siebie.
1069
01:22:03,125 --> 01:22:04,418
Wiesz…
1070
01:22:05,919 --> 01:22:10,173
Czasem myślę, że mnie zdradza.
1071
01:22:15,429 --> 01:22:20,892
Chcę go zadowolić, ale chyba nie umiem.
1072
01:22:22,894 --> 01:22:24,688
Masz jakąś radę?
1073
01:22:25,188 --> 01:22:29,651
Dionna, jesteś piękna.
1074
01:22:30,569 --> 01:22:31,820
Seksowna.
1075
01:22:34,948 --> 01:22:37,576
I wiem, że Vinny bardzo cię kocha.
1076
01:22:39,327 --> 01:22:40,829
Też to wiem, ale…
1077
01:22:42,581 --> 01:22:46,126
-Zawiodłam go.
-I co mam zrobić?
1078
01:22:47,002 --> 01:22:49,629
Powiedzieć, jak masz się pieprzyć z mężem?
1079
01:22:54,634 --> 01:22:57,596
Dobra, powiem.
1080
01:23:01,516 --> 01:23:04,936
Po pierwsze nie możesz być jego żoną.
1081
01:23:06,563 --> 01:23:09,399
-Ale na to już za późno.
-Tak.
1082
01:23:28,877 --> 01:23:33,798
-To tutaj?
-Nazwa się zgadza.
1083
01:23:33,882 --> 01:23:36,259
-Róg Bleecker i Bowery.
-To Bowery.
1084
01:23:36,551 --> 01:23:39,638
Tata mówi, że mieszkają tu żule.
Co to za jedni?
1085
01:23:39,721 --> 01:23:42,015
-Boisz się?
-Kup nam piwo.
1086
01:23:43,183 --> 01:23:45,560
-Co to ma być?
-Ritchie nas zaprosił.
1087
01:23:45,685 --> 01:23:48,480
Zgłupiał? Boję się zostawić tu auto.
1088
01:23:48,563 --> 01:23:49,773
Co to kurwa jest?
1089
01:23:50,106 --> 01:23:52,526
Boże, widziałeś te dziewczyny?
1090
01:23:52,609 --> 01:23:54,736
Patrzą, jakbym to ja była nienormalna.
1091
01:23:55,028 --> 01:23:58,156
-Nie zwracaj uwagi.
-Widziałeś to coś na języku?
1092
01:23:58,573 --> 01:24:01,868
Nie podoba mi się tu. Spadajmy.
1093
01:24:02,369 --> 01:24:04,538
Myślisz, że tak można?
1094
01:24:06,998 --> 01:24:11,503
Przywitajmy się z Ritchiem,
wypijmy drinka i jedźmy.
1095
01:24:13,672 --> 01:24:16,716
-Twój wybór.
-Nie wejdę tam.
1096
01:24:16,800 --> 01:24:18,885
-Obrzydliwe miejsce.
-Na pewno?
1097
01:24:18,969 --> 01:24:23,723
-Przepraszam. Jedźmy.
-Dobra. Dokąd?
1098
01:24:25,976 --> 01:24:27,602
Gdziekolwiek.
1099
01:24:27,686 --> 01:24:29,729
-Do 54?
-Studio 54?
1100
01:24:29,813 --> 01:24:33,275
-Chcesz?
-Jesteśmy odpowiednio ubrani.
1101
01:24:33,525 --> 01:24:35,485
Twój wóz. Twój wieczór.
1102
01:27:05,093 --> 01:27:07,512
-Boże.
-Ale kolejka. Jezu.
1103
01:27:08,471 --> 01:27:10,849
Ciekawe, co zagrają.
1104
01:27:11,057 --> 01:27:13,226
Lubisz takie kluby.
1105
01:27:13,393 --> 01:27:16,479
Zatańczymy. Zobaczymy sławnych ludzi.
1106
01:27:16,563 --> 01:27:18,898
Tyle limuzyn. Tyle osób.
1107
01:27:19,691 --> 01:27:22,777
Nie chcę tu sterczeć. Czekacie w kolejce?
1108
01:27:22,861 --> 01:27:26,906
-Tak. Na swoją kolej.
-Jezu. To faceci.
1109
01:27:29,409 --> 01:27:30,744
Ale brzydal.
1110
01:27:33,705 --> 01:27:35,081
Jak tam wejdziemy?
1111
01:27:35,790 --> 01:27:37,751
Będziemy udawać.
1112
01:27:37,834 --> 01:27:39,127
Przepchniemy się.
1113
01:27:42,380 --> 01:27:43,465
Jesteście na liście?
1114
01:27:43,673 --> 01:27:45,759
-Jakiej?
-Ktoś was na nią wpisał?
1115
01:27:45,842 --> 01:27:49,304
-Co ty z tą listą?
-Jak nie, to do kolejki.
1116
01:27:49,471 --> 01:27:52,599
Chwila, mamy stać w kolejce?
1117
01:27:52,974 --> 01:27:55,560
Idźcie stąd.
1118
01:27:55,769 --> 01:27:57,771
Przyjechaliśmy z Bronxu.
1119
01:27:59,147 --> 01:28:02,984
-Daj mu kasę.
-Sto dolców. Zobacz, jaka piękna.
1120
01:28:03,943 --> 01:28:08,531
To pierwsza gwiazda, jaką dziś spotkałem.
1121
01:28:08,782 --> 01:28:11,951
Nie ruszaj się. Jak masz na imię?
1122
01:28:12,035 --> 01:28:15,330
-Vinny.
-Uśmiech. Właśnie tak.
1123
01:28:15,455 --> 01:28:17,540
-Pięknie.
-Chcemy wejść.
1124
01:28:17,749 --> 01:28:20,794
-Kim jest twoja dama? Chodźcie z nami.
-To moja żona.
1125
01:28:25,340 --> 01:28:27,175
Wysiadamy.
1126
01:28:27,967 --> 01:28:29,677
Jesteśmy na miejscu.
1127
01:28:30,553 --> 01:28:34,098
-Alex.
-Potrzymaj, kolego.
1128
01:28:35,266 --> 01:28:37,018
-Idziemy.
-To wasz pałac.
1129
01:28:37,101 --> 01:28:38,645
Jaki piękny.
1130
01:28:39,229 --> 01:28:41,022
PLATONICZNE ZACISZE
1131
01:28:42,982 --> 01:28:44,901
Proszę, kotku.
1132
01:28:46,778 --> 01:28:49,239
Nie słyszałem o tym miejscu.
1133
01:28:50,698 --> 01:28:52,242
Strasznie się upaliłam.
1134
01:28:53,243 --> 01:28:55,829
-Może wyjdziemy?
-Daj spokój. Chcesz iść?
1135
01:28:56,746 --> 01:29:00,333
Ja tu zostaję. Chcesz iść, to proszę.
1136
01:29:00,667 --> 01:29:03,127
Ty decyduj. Idziesz czy zostajesz?
1137
01:29:04,087 --> 01:29:08,508
-Jak chcesz zostać, to zostanę.
-Na pewno?
1138
01:29:09,884 --> 01:29:12,262
-Możesz iść, jeśli chcesz.
-Zostanę.
1139
01:29:12,345 --> 01:29:13,346
Zostańmy.
1140
01:29:30,989 --> 01:29:32,407
Patrzą na nas.
1141
01:29:33,700 --> 01:29:35,994
Zaufaj mi. Zamknij oczy.
1142
01:30:24,876 --> 01:30:28,296
No dawaj!
1143
01:30:30,965 --> 01:30:31,966
Dochodzę.
1144
01:31:04,958 --> 01:31:06,960
To jeden z twoich skrótów?
1145
01:31:11,130 --> 01:31:14,717
Nie będziemy rozmawiać przez całą drogę?
1146
01:31:18,846 --> 01:31:21,641
Powiedz, co myślisz, Vinny.
1147
01:31:24,477 --> 01:31:29,107
-Wyruchał cię lepiej ode mnie?
-Co ty gadasz?
1148
01:31:29,190 --> 01:31:31,025
Wstydzę się. Nie mówmy o tym.
1149
01:31:31,109 --> 01:31:33,403
Wstydzisz się? Było lepiej niż ze mną?
1150
01:31:35,697 --> 01:31:38,074
-Zrobiłam to dla ciebie.
-Dla mnie.
1151
01:31:38,658 --> 01:31:41,536
To miłe. Taki prezent.
1152
01:31:41,869 --> 01:31:43,496
Doszłaś dla mnie?
1153
01:31:44,122 --> 01:31:46,541
-Tak się poświęciłaś?
-To przez piguły i kokę.
1154
01:31:46,624 --> 01:31:49,168
Nie zwalaj tego na prochy,
lesbijska dziwko.
1155
01:31:49,252 --> 01:31:51,004
Nie wal jebanej ściemy.
1156
01:31:51,337 --> 01:31:54,674
Też tam byłeś. Ty jesteś dziwką.
1157
01:31:54,757 --> 01:31:56,342
Facet nie może być dziwką.
1158
01:31:56,426 --> 01:31:59,470
Ty jesteś dziwką. Jebana lesba.
1159
01:31:59,554 --> 01:32:02,015
A ty jesteś pedalskim fryzjerem.
1160
01:32:05,184 --> 01:32:07,979
-Wypad z wozu.
-Sam wypierdalaj.
1161
01:32:08,146 --> 01:32:11,774
-Z auta!
-Psychol jest na wolności.
1162
01:32:11,858 --> 01:32:15,069
Mam nadzieję, że cię zajebie. Won.
1163
01:32:15,153 --> 01:32:17,905
To mój samochód. Ty wychodzisz.
1164
01:32:18,031 --> 01:32:21,117
-Wypierdalaj.
-Nigdzie nie idę.
1165
01:32:21,784 --> 01:32:23,786
Ty wyjdź. Ale już.
1166
01:32:24,662 --> 01:32:28,958
Kurwa. Chce mi się rzygać na twój widok.
1167
01:32:32,587 --> 01:32:35,381
Mnie nazywasz kurwą?
1168
01:32:36,049 --> 01:32:38,885
Skurwysynu, przerżnąłeś moją kuzynkę.
1169
01:32:39,343 --> 01:32:41,054
Myślałeś, że nie wiem?
1170
01:32:41,512 --> 01:32:44,307
Czułam zapach jej cipy na twojej twarzy.
1171
01:32:44,390 --> 01:32:46,934
Jesteś pojebany. Jak śmiesz?
1172
01:32:47,685 --> 01:32:50,354
Myślałam, że to ze mną jest coś nie tak.
1173
01:32:50,772 --> 01:32:52,565
Jesteś zwyrolem.
1174
01:33:00,239 --> 01:33:02,909
Dionna, przepraszam. Wracaj.
1175
01:33:02,992 --> 01:33:07,288
-Nie.
-Wsiadaj.
1176
01:33:07,413 --> 01:33:08,706
Jedźmy stąd.
1177
01:33:09,707 --> 01:33:13,628
-Jeb się.
-Kochanie, wsiadaj. Proszę.
1178
01:33:13,711 --> 01:33:17,882
Żadne „kochanie”. Złapię stopa.
1179
01:33:18,091 --> 01:33:21,302
Poczekam na jakiegoś czarnego brata
w ogromnym cadillacu.
1180
01:33:21,385 --> 01:33:24,055
Będzie miał wielkiego czarnego fiuta.
1181
01:33:24,138 --> 01:33:27,016
-Nie mów tak. Wsiadaj.
-Spierdalaj.
1182
01:33:27,767 --> 01:33:31,270
Proszę. Nie chcę być agresywny.
1183
01:33:31,354 --> 01:33:34,315
Agresywny? Nie waż się mnie tknąć.
1184
01:33:34,398 --> 01:33:36,317
On skopie ci dupę, a potem mnie wyrucha.
1185
01:33:36,400 --> 01:33:40,988
Chcesz popatrzeć? To cię podnieca?
Ty makaronowy kutasie.
1186
01:33:41,072 --> 01:33:45,368
Chcesz zobaczyć, jak obciągam
czarnego pindola w cadillacu?
1187
01:33:45,451 --> 01:33:47,787
-Zamknij się.
-Sam się zamknij.
1188
01:33:47,870 --> 01:33:52,166
-Wsiadaj, ale już.
-Jest tu kto?
1189
01:33:52,250 --> 01:33:55,294
-Stul pysk!
-Są tu czarne fiuty?
1190
01:33:55,711 --> 01:33:57,922
Byle duże, cipka już na nie czeka.
1191
01:33:58,214 --> 01:34:00,758
Nie staje mi, bo mnie nie podniecasz.
1192
01:34:01,134 --> 01:34:04,011
Jesteś jebanym zboczeńcem.
1193
01:34:04,137 --> 01:34:07,223
Zabieram cię do ojca
i nie chcę cię więcej widzieć.
1194
01:34:07,765 --> 01:34:11,018
Ty prowadzisz? To prowadź, lesbo.
1195
01:34:12,270 --> 01:34:17,316
Pedalski fryzjer.
Życzę ci, żeby cię zabił.
1196
01:34:17,400 --> 01:34:19,819
Dionna, wracaj!
1197
01:34:21,988 --> 01:34:24,157
Nie zostawiaj mnie tu.
1198
01:34:24,240 --> 01:34:27,660
Obyś zginął, cioto!
1199
01:34:27,743 --> 01:34:31,205
-Zatrzymaj się!
-Spierdalaj!
1200
01:34:31,914 --> 01:34:34,375
-Wracaj!
-Chuj ci w dupę!
1201
01:34:35,334 --> 01:34:38,963
Nie możesz mnie tu zostawić!
1202
01:34:39,255 --> 01:34:41,841
Mamy 29 lipca 1977 roku.
1203
01:34:42,175 --> 01:34:44,218
-Pomocy!
-Dzień Śmierci.
1204
01:34:44,302 --> 01:34:46,262
Równo rok temu Syn Sama
1205
01:34:46,345 --> 01:34:49,098
zastrzelił Donnę Laurię
1206
01:34:49,182 --> 01:34:50,516
przy alei Burke w Bronksie.
1207
01:34:50,600 --> 01:34:51,601
MAFIA IDZIE NA ŁOWY
1208
01:34:51,893 --> 01:34:53,477
W ostatnim liście do Breslina
1209
01:34:53,561 --> 01:34:57,190
morderca zagroził, że znowu zaatakuje
1210
01:34:57,273 --> 01:34:58,941
z okazji tej rocznicy.
1211
01:34:59,233 --> 01:35:01,152
Setki funkcjonariuszy
1212
01:35:01,235 --> 01:35:04,155
będą patrolować ulice całą noc.
1213
01:35:04,989 --> 01:35:08,701
Policja prosi mieszkańców
o pozostanie w domach.
1214
01:35:08,951 --> 01:35:14,207
Możemy być pewni, że w trakcie pełni
Kaliber 44 znowu zaatakuje.
1215
01:35:14,290 --> 01:35:18,377
-Odsuń się od okna.
-Uważajcie na siebie.
1216
01:35:44,904 --> 01:35:46,197
O kurwa.
1217
01:35:50,117 --> 01:35:54,914
Nie wierzę. Co to ma być?
1218
01:35:58,584 --> 01:36:03,256
Johnny, nigdzie nie jedziesz.
Wesołej rocznicy.
1219
01:36:03,673 --> 01:36:06,259
-Co zrobiłem?
-Raczej czego nie zrobisz.
1220
01:36:09,679 --> 01:36:11,264
Co zrobiłem?
1221
01:36:12,515 --> 01:36:16,394
Walczyłem za kraj
i tak mi się odwdzięczacie?
1222
01:36:19,188 --> 01:36:22,692
Ojcze Cadilli, dokąd to?
1223
01:36:23,317 --> 01:36:24,610
Znamy się?
1224
01:36:24,694 --> 01:36:27,029
Owszem. Kopę lat.
1225
01:36:27,113 --> 01:36:29,323
Musimy przeszukać ojca i wóz.
1226
01:36:29,865 --> 01:36:31,951
Dla dobra społeczności.
1227
01:36:32,868 --> 01:36:35,579
-Nie chcecie tego robić.
-Chcemy.
1228
01:36:37,456 --> 01:36:39,750
-Pobłogosławi nas ojciec?
-Co?
1229
01:36:39,875 --> 01:36:41,377
Jedno błogosławieństwo.
1230
01:36:42,336 --> 01:36:44,505
Przebacz im ojcze,
bo nie wiedzą, co czynią.
1231
01:36:44,588 --> 01:36:47,383
Wymyśl coś oryginalniejszego.
To już słyszeliśmy.
1232
01:36:48,384 --> 01:36:52,680
Synu mój, nie zapomnij mych nauk,
twoje serce niech strzeże nakazów.
1233
01:36:52,763 --> 01:36:54,348
Dzięki, ojcze.
1234
01:37:12,074 --> 01:37:16,329
Vincent. Jest środek nocy, co się stało?
1235
01:37:16,954 --> 01:37:20,958
Nie rób scen. Wróć jutro.
1236
01:37:21,292 --> 01:37:22,793
Ze mną nic jej nie grozi.
1237
01:37:23,461 --> 01:37:26,714
-Niech wróci do domu.
-Jutro też jest dzień.
1238
01:37:32,219 --> 01:37:34,889
29 lipca 1977 roku.
1239
01:37:35,765 --> 01:37:39,769
To ostrzeżenie dla wszystkich służb
obszaru trójstanowego.
1240
01:37:40,478 --> 01:37:41,729
Musicie wiedzieć,
1241
01:37:41,812 --> 01:37:46,442
że przywódca sekty, sam szatan,
1242
01:37:47,109 --> 01:37:49,320
nakazał mordować i zarzynać
1243
01:37:49,445 --> 01:37:52,323
młode, zdrowe dziewczyny o czystej krwi.
1244
01:37:54,283 --> 01:37:56,118
Sekta wyznaczyła katów.
1245
01:37:56,577 --> 01:37:57,578
Cześć.
1246
01:37:59,288 --> 01:38:01,874
NAZYWAM SIĘ
1247
01:38:01,957 --> 01:38:08,798
PAN WILLIAMS
1248
01:38:09,340 --> 01:38:10,549
I
1249
01:38:12,176 --> 01:38:15,429
mieszkam
1250
01:38:16,806 --> 01:38:20,601
w tej dziurze
1251
01:38:21,644 --> 01:38:24,814
Mam kilkoro dzieci,
które zmieniam w morderców.
1252
01:38:25,439 --> 01:38:26,774
Poczekajcie, aż dorosną.
1253
01:38:28,484 --> 01:38:31,570
Niech ten pies się zamknie!
1254
01:38:36,409 --> 01:38:39,995
Jak to możliwe? Przecież cię zastrzeliłem.
1255
01:38:40,538 --> 01:38:44,166
Jak tu wszedłeś? Zostaw mnie.
1256
01:38:45,126 --> 01:38:46,544
Czego chcesz?
1257
01:38:47,128 --> 01:38:52,299
Wyjdź i zabijaj. Zabijaj.
1258
01:38:54,218 --> 01:38:55,553
Zabijaj!
1259
01:38:58,764 --> 01:39:04,979
Zabiję. Zrobię, co każesz.
1260
01:39:05,563 --> 01:39:10,568
Tak panie. Zabiję!
1261
01:39:15,114 --> 01:39:16,115
Może się uda.
1262
01:39:16,532 --> 01:39:19,535
-Hej.
-Muszę kończyć.
1263
01:39:20,327 --> 01:39:23,080
Dzień dobry, panowie.
1264
01:39:24,623 --> 01:39:27,460
Gratuluję, w Dniu Śmierci
nic się nie stało.
1265
01:39:27,543 --> 01:39:29,044
Ale bądźcie czujni.
1266
01:39:29,462 --> 01:39:32,506
Zwracajcie uwagę na każdy szczegół.
1267
01:39:33,007 --> 01:39:37,595
Jesteśmy blisko,
a ten chory skurwiel o tym wie.
1268
01:39:37,678 --> 01:39:40,848
Wie, że go dopadniemy.
1269
01:39:41,474 --> 01:39:42,641
Daj widelec.
1270
01:39:43,601 --> 01:39:47,480
Vinny, ty i twój porąbany kumpel
macie zakaz wstępu.
1271
01:39:47,563 --> 01:39:50,316
Wyluzuj. Jesteśmy przyjaciółmi.
1272
01:39:50,399 --> 01:39:52,735
-Co się stało?
-Nie mówiłeś im?
1273
01:39:52,818 --> 01:39:55,529
Ten dziwny sukinkot
1274
01:39:55,613 --> 01:39:58,824
straszył mi klientów.
Myśleli, że to Syn Sama.
1275
01:39:58,908 --> 01:40:00,493
-Kto?
-Pieprzony Ritchie.
1276
01:40:00,576 --> 01:40:02,661
W Wietnamie czegoś takiego nie widziałem.
1277
01:40:02,745 --> 01:40:04,538
Przesadza.
1278
01:40:04,622 --> 01:40:07,458
Dzieciak wyglądał
jak z Nocy żywych trupów.
1279
01:40:07,541 --> 01:40:10,628
Klienci bali się na niego spojrzeć.
1280
01:40:11,128 --> 01:40:15,341
-Więc poprosiłem grzecznie…
-Było inaczej.
1281
01:40:15,424 --> 01:40:17,885
-Nie zmyślaj.
-Nie zmyślam.
1282
01:40:17,968 --> 01:40:19,803
Tak nie było.
1283
01:40:20,054 --> 01:40:22,181
Nie skoczył jak jakiś wariat?
1284
01:40:22,264 --> 01:40:23,807
Nie rozwalił sobie łba
1285
01:40:23,891 --> 01:40:26,477
i nie zaczął zlizywać krwi
jak jakiś Bela Lugosi?
1286
01:40:26,560 --> 01:40:29,271
Pierwszy raz widziałem coś takiego.
1287
01:40:29,355 --> 01:40:31,690
Wszystkich przestraszył.
1288
01:40:32,525 --> 01:40:38,572
Was obsłużę.
Ale nie ciebie i tego popaprańca.
1289
01:40:38,697 --> 01:40:41,408
-Ma dożywotni zakaz.
-Wal się.
1290
01:40:41,492 --> 01:40:43,452
Też masz za uszami, bo ściemniasz.
1291
01:40:43,536 --> 01:40:46,914
-Chyba cię pojebało.
-Hej, Vinny.
1292
01:40:47,540 --> 01:40:49,959
Ritchie zrobił coś takiego
i nic nie mówisz?
1293
01:40:50,042 --> 01:40:51,710
Jaja sobie robisz?
1294
01:40:51,794 --> 01:40:54,964
Bierzesz go na poważnie?
1295
01:40:55,256 --> 01:40:57,675
Czemu miałby kłamać?
1296
01:40:57,758 --> 01:41:00,344
-O czymś nie wiemy?
-Coś ukrywasz?
1297
01:41:00,636 --> 01:41:04,473
-O co wam chodzi?
-Może nie powiedziałeś o czymś jeszcze.
1298
01:41:04,557 --> 01:41:05,683
Chronisz Ritchiego?
1299
01:41:05,766 --> 01:41:09,311
-Czego jeszcze nie mówisz?
-Nie dotykaj mnie.
1300
01:41:09,520 --> 01:41:12,773
-Nie pyskuj.
-Wyjdę, bo nie wytrzymam.
1301
01:41:12,856 --> 01:41:15,442
-Co z tobą?
-Vinny, daj spokój.
1302
01:41:15,693 --> 01:41:18,028
Co się stało, Vinny?
1303
01:41:19,863 --> 01:41:23,784
-Przegiął.
-Chroni pieprzonego Ritchiego.
1304
01:41:23,867 --> 01:41:26,412
Wyprał mu mózg.
1305
01:41:28,414 --> 01:41:30,749
Vinny, wracaj.
1306
01:41:30,833 --> 01:41:33,877
Co z nim nie tak?
1307
01:41:33,961 --> 01:41:36,213
Daj mu spokój. To nie on.
1308
01:41:43,721 --> 01:41:45,556
Skąd znasz Ritchiego?
1309
01:41:46,307 --> 01:41:51,145
Nie bądź zazdrosny. Poznałem go na długo,
nim spotkałem ciebie.
1310
01:41:51,812 --> 01:41:54,231
-Nie wiedziałem, że robi w pornosach.
-No.
1311
01:41:55,941 --> 01:41:59,069
Zagraj coś lepszego.
Nie chcę tańczyć do tego gówna.
1312
01:41:59,153 --> 01:42:03,449
Cześć, Ritchie, wielki maczo,
twardzielu z Bronxu…
1313
01:42:03,616 --> 01:42:06,577
-Ani słowa.
-Nie bij!
1314
01:42:07,578 --> 01:42:09,747
Nie rób mu krzywdy!
1315
01:42:10,539 --> 01:42:13,751
Zabieraj łapy. Jesteś zwolniony.
1316
01:42:14,543 --> 01:42:17,004
M-O
1317
01:42:18,589 --> 01:42:25,137
R-D-E-R-S-T-W-O
1318
01:42:25,220 --> 01:42:26,472
MORDERSTWO
1319
01:42:26,972 --> 01:42:29,683
Witamy na kolejnym ważnym meczu,
1320
01:42:29,767 --> 01:42:32,603
Jankesi kontra Orioles
na nowojorskim stadionie.
1321
01:42:32,686 --> 01:42:34,938
Wszyscy skarżą się na upały.
1322
01:42:35,022 --> 01:42:37,441
Są naprawdę mordercze.
1323
01:42:38,651 --> 01:42:40,944
Ale warunki dla bejsbolistów są idealne.
1324
01:42:41,028 --> 01:42:43,781
Jak zwykle zapowiada się piękne starcie.
1325
01:42:44,531 --> 01:42:47,993
Mamy McGregora i Guidry'ego.
1326
01:42:48,077 --> 01:42:50,245
Guidry wypada lepiej w statystykach,
1327
01:42:50,329 --> 01:42:53,082
ale McGregor nie ułatwia życia Jankesom,
1328
01:42:53,165 --> 01:42:55,292
dziś też nie odpuszcza.
1329
01:42:55,376 --> 01:42:58,962
Wchodzi Reggie Jackson.
Miał ostatnio problemy.
1330
01:42:59,838 --> 01:43:05,094
Kij w ręku, determinacja na twarzy.
1331
01:43:05,177 --> 01:43:08,681
McGregor będzie rzucał.
1332
01:43:08,972 --> 01:43:11,850
Leci. Pierwszy strajk dla numeru 44.
1333
01:43:12,434 --> 01:43:16,730
Reggie cały rok zmagał się z Martinem.
1334
01:43:16,814 --> 01:43:21,318
Martin coś krzyczy,
ale Reggie go ignoruje.
1335
01:43:21,402 --> 01:43:23,320
Rozwiązali swój problem.
1336
01:43:24,363 --> 01:43:26,323
Reggie wraca.
1337
01:43:27,700 --> 01:43:30,285
Rzut. Kij nie trafia.
1338
01:43:32,246 --> 01:43:35,374
Reggie czeka na znak od trenera
1339
01:43:36,875 --> 01:43:38,627
i znowu wraca.
1340
01:43:38,752 --> 01:43:41,714
Numer 44 jest gotowy.
McGregor się szykuje.
1341
01:43:41,797 --> 01:43:45,467
Leci. Reggie fauluje, wybija w trybunę.
1342
01:43:45,884 --> 01:43:48,053
Chyba złamał kij.
1343
01:43:48,137 --> 01:43:50,222
Musi wziąć nowy.
1344
01:43:50,389 --> 01:43:54,476
A tymczasem w Nowym Jorku
sporo się dzieje.
1345
01:43:54,560 --> 01:43:58,981
Abe Beame, mój dawny nauczyciel
i burmistrz miasta
1346
01:43:59,356 --> 01:44:04,653
ma ogromne kłopoty z Synem Sama,
1347
01:44:04,737 --> 01:44:07,030
który grasuje po Bronksie.
1348
01:44:07,114 --> 01:44:10,868
Uważajcie na siebie wieczorami.
1349
01:44:11,827 --> 01:44:15,914
Wracamy do gry. Jankesi są nieco ospali.
1350
01:44:16,331 --> 01:44:20,794
Reggie musi wybić długą piłkę.
1351
01:44:21,920 --> 01:44:25,382
Wraca. Wziął nowy kij.
1352
01:44:25,466 --> 01:44:30,179
McGregor zajął pozycję. Zaczyna…
1353
01:44:31,764 --> 01:44:35,893
O rany, leci! Pofrunęła za trybuny.
1354
01:44:35,976 --> 01:44:38,604
Mamy remis dwa do dwóch w piątej rundzie.
1355
01:44:39,438 --> 01:44:43,567
Reggie potrafi zadziwić, jeśli się skupi.
1356
01:44:43,650 --> 01:44:47,529
Stanął na wysokości zadania. Niesamowite.
1357
01:44:47,821 --> 01:44:50,365
Łączymy się z Johnem Jeffriesem,
1358
01:44:50,449 --> 01:44:52,117
zajmującym się tą sprawą.
1359
01:44:52,201 --> 01:44:55,871
Syn Sama po raz pierwszy
zaatakował w Brooklynie.
1360
01:44:56,163 --> 01:44:59,875
Jestem w czarnej dzielnicy
Bedford-Stuyvesant,
1361
01:44:59,958 --> 01:45:04,505
by przedstawić ciemniejszy punkt widzenia.
1362
01:45:05,756 --> 01:45:07,382
-Proszę pani?
-Tak.
1363
01:45:07,841 --> 01:45:11,261
Mam nadzieję, że go dopadną i tyle.
1364
01:45:11,887 --> 01:45:13,138
-Dziękuję.
-Dziękuję.
1365
01:45:13,555 --> 01:45:16,266
Straszne. Złe dla dzielnicy,
złe dla miasta,
1366
01:45:16,350 --> 01:45:19,436
złe dla kraju i złe dla świata.
1367
01:45:19,520 --> 01:45:22,147
-Dziękuję. Słucham.
-Powiem wam,
1368
01:45:22,231 --> 01:45:24,483
Syn Sama tu nie zagląda.
1369
01:45:24,566 --> 01:45:26,735
Wie, że nie ma szans.
1370
01:45:26,819 --> 01:45:30,531
Nie jest aż tak stuknięty.
Chciałbym go dorwać.
1371
01:45:30,614 --> 01:45:34,993
Niech tylko się tu pojawi.
Dorwałbym go w swoje ręce.
1372
01:45:35,494 --> 01:45:36,537
Dziękuję.
1373
01:45:36,995 --> 01:45:40,332
Nazywam się Cassandra Buchanan.
1374
01:45:40,415 --> 01:45:43,210
Mieszkam przy 85 Crown.
1375
01:45:43,794 --> 01:45:48,048
I dam wam ciemniejszy punkt widzenia.
1376
01:45:48,757 --> 01:45:51,218
A brzmi on…
1377
01:45:52,010 --> 01:45:57,182
Dzięki Bogu!
1378
01:45:57,599 --> 01:46:02,729
Dobrze, że to białas,
który zabija innych białasów.
1379
01:46:02,938 --> 01:46:09,903
Gdyby to czarny zabijał białych,
1380
01:46:10,529 --> 01:46:17,452
w mieście doszłoby do największych
zamieszek na tle rasowym w historii.
1381
01:46:18,453 --> 01:46:19,872
I jeszcze jedno.
1382
01:46:20,038 --> 01:46:23,333
Dziwię się, że jesteś w czarnej dzielnicy.
1383
01:46:23,417 --> 01:46:27,588
-Nie wiedziałam, że lubisz czarnych.
-Mówił John Jeffries
1384
01:46:28,964 --> 01:46:33,468
w Bedford-Stuyvesant w Brooklynie.
1385
01:46:33,719 --> 01:46:34,720
Dziękujemy, John.
1386
01:46:36,555 --> 01:46:39,141
RUBY CIĄGNIE PAŁKĘ – JANKESI NUMER 1
1387
01:46:39,933 --> 01:46:44,855
To wariat, miał mord w oczach. Pomóż mi.
1388
01:46:44,980 --> 01:46:47,441
Nie martw się, nic ci nie grozi.
1389
01:46:47,524 --> 01:46:49,735
Dobrze, że mi powiedziałeś.
1390
01:46:51,987 --> 01:46:54,990
-Vinny, widziałeś Ritchiego?
-Nie.
1391
01:46:55,866 --> 01:46:58,660
Tylko on nie ma alibi na tamten wieczór.
1392
01:46:59,077 --> 01:47:02,706
-Gdzie jest klub CBGB?
-Ty dalej z tą listą?
1393
01:47:03,665 --> 01:47:07,961
Jak możecie go słuchać?
Ślepy prowadzi ślepych.
1394
01:47:08,045 --> 01:47:11,965
-Niby kto? Sami podejmują decyzje.
-Mam własny mózg.
1395
01:47:12,049 --> 01:47:16,470
W tym problem.
Coś wam powiem. Znam Ritchiego.
1396
01:47:16,553 --> 01:47:18,180
Znam go jak brata.
1397
01:47:18,388 --> 01:47:21,183
Widziałeś go pod klubem w noc morderstw.
1398
01:47:21,266 --> 01:47:22,267
No właśnie.
1399
01:47:22,351 --> 01:47:24,811
Nie wiemy, gdzie był,
gdy doszło do zbrodni.
1400
01:47:24,895 --> 01:47:28,941
Pasuje do profilu.
Wyznaje jakieś dziwne bzdury.
1401
01:47:29,024 --> 01:47:31,485
Odjebał krzywą akcję w knajpie.
To nic nie znaczy?
1402
01:47:31,568 --> 01:47:32,569
Na pewno go znasz?
1403
01:47:32,861 --> 01:47:34,905
-Znam go bardzo dobrze.
-Powiedz mu, Bobby.
1404
01:47:35,072 --> 01:47:38,951
Powiedz mu o wielkiej gwieździe
striptizu dla pedałów.
1405
01:47:39,117 --> 01:47:43,664
-O czym ty gadasz?
-Ritchie tańczy w Męskim Świecie.
1406
01:47:43,914 --> 01:47:47,084
Mam tam kumpli. Kręci też pornosy.
1407
01:47:47,584 --> 01:47:49,503
Wiedziałeś o tym?
1408
01:47:49,670 --> 01:47:51,922
Czego jeszcze nie wiesz o tym zboczeńcu?
1409
01:47:52,881 --> 01:47:56,051
To nie znaczy, że jest Synem Sama.
1410
01:47:56,134 --> 01:47:59,137
Morderca, pedał, alfons, punkowiec.
1411
01:47:59,262 --> 01:48:03,725
Gejuch, zbok, homo, degenerat. Daj spokój.
1412
01:48:04,059 --> 01:48:06,311
Kto by się z nim zadawał?
1413
01:48:07,062 --> 01:48:10,023
To twój kumpel.
Nie chcesz wiedzieć, o co chodzi?
1414
01:48:10,107 --> 01:48:12,651
Pogadam z nim, kiedy zadzwoni.
1415
01:48:12,943 --> 01:48:16,113
Pogadasz? Pomyśl.
1416
01:48:16,196 --> 01:48:19,741
Ktoś zabija ludzi w naszej okolicy.
1417
01:48:20,158 --> 01:48:21,493
Jesteś z nami czy nie?
1418
01:48:21,618 --> 01:48:25,163
To nie twoja wina.
Nikt o tym nie wiedział.
1419
01:48:25,247 --> 01:48:27,541
To wariat, ale sprytny.
1420
01:48:28,041 --> 01:48:30,377
Unikał glin i FBI.
1421
01:48:30,460 --> 01:48:34,673
-Posłuchaj go.
-Zapomnij o nas.
1422
01:48:35,757 --> 01:48:39,052
A co, jak zabije Dionnę?
Będziesz mógł z tym żyć?
1423
01:48:39,261 --> 01:48:42,139
Mógłbyś ją ocalić, gdybyś miał jaja.
1424
01:48:44,182 --> 01:48:47,310
-Zrozum, stary.
-Dobra.
1425
01:48:49,021 --> 01:48:52,065
W porządku, pomogę wam.
1426
01:48:52,190 --> 01:48:54,901
Nie przejmuj się. Oszukał cały świat.
1427
01:48:55,027 --> 01:48:59,072
Zgodziłem się. Dajcie mi spokój.
Zamknijcie gęby.
1428
01:48:59,531 --> 01:49:04,953
-Słuszna decyzja.
-Zajebista. Co ze mnie za przyjaciel?
1429
01:49:53,627 --> 01:49:54,711
To Vinny?
1430
01:49:55,170 --> 01:49:56,922
-Gdzie?
-Tam.
1431
01:49:58,715 --> 01:50:01,802
Dlatego nie przyszedł. Pokręcił daty.
1432
01:50:01,885 --> 01:50:03,178
Daj okulary.
1433
01:50:05,388 --> 01:50:06,890
Przestraszę go.
1434
01:50:08,767 --> 01:50:10,769
-Co zrobisz?
-Patrz.
1435
01:50:24,616 --> 01:50:28,120
To ty. Widziałeś nasze dzieło.
1436
01:50:28,328 --> 01:50:30,497
-Spierdalaj!
-Sekta cię dorwie.
1437
01:50:30,705 --> 01:50:32,666
-Won stąd.
-Hej, stary.
1438
01:50:33,792 --> 01:50:36,628
Ritchie, ty sukinsynu.
1439
01:50:37,295 --> 01:50:40,006
Prawie się poszczałem.
1440
01:50:42,467 --> 01:50:44,719
Co zrobiłeś z włosami? Durna fryzura.
1441
01:50:44,886 --> 01:50:47,597
Co tu robisz? Graliśmy w zeszłym tygodniu.
1442
01:50:51,059 --> 01:50:53,520
Musimy pogadać. Na poważnie.
1443
01:50:53,603 --> 01:50:58,108
Chodzi o prawdę, nic więcej.
1444
01:50:59,609 --> 01:51:02,779
Patrz na mnie, gdy do ciebie mówię.
Jesteś w sekcie?
1445
01:51:05,031 --> 01:51:08,285
Odpowiedz, jesteś w sekcie? Mów.
1446
01:51:09,119 --> 01:51:10,287
Jakiej sekcie?
1447
01:51:12,080 --> 01:51:15,292
Co to za odpowiedź?
Posłuchaj mnie uważnie.
1448
01:51:15,500 --> 01:51:19,337
Joey jest tutaj.
Jego chłopaki cię szukają.
1449
01:51:20,088 --> 01:51:24,593
Mają listę ludzi. Jesteś na samej górze.
1450
01:51:25,010 --> 01:51:26,803
Nie jest ci do śmiechu?
1451
01:51:28,305 --> 01:51:33,226
-Czekaj, jaką listę?
-Powiedz mi jako przyjaciel.
1452
01:51:33,310 --> 01:51:35,687
Nie doniosę glinom. Jesteś Synem Sama?
1453
01:51:35,896 --> 01:51:39,232
Myślą, że nim jestem? Ty też tak myślisz?
1454
01:51:39,316 --> 01:51:40,567
Nieważne, co myślę.
1455
01:51:41,776 --> 01:51:44,279
Ważne jest to, że cię tam szukają.
1456
01:51:44,362 --> 01:51:45,906
Nieważne, co myślisz?
1457
01:51:46,072 --> 01:51:48,909
Coś pomyślałeś, bo ich tu sprowadziłeś.
1458
01:51:49,159 --> 01:51:53,205
Nie. Po prostu chcę wszystko wyjaśnić.
1459
01:51:53,288 --> 01:51:55,999
Poprosiłem, żeby z tobą porozmawiali.
1460
01:51:56,166 --> 01:52:00,545
Możesz mówić szczerze. Jak zawsze.
1461
01:52:01,463 --> 01:52:04,883
Kurwa. Chciałem,
ale zachowujesz się dziwnie.
1462
01:52:04,966 --> 01:52:07,219
-Nie wiem, co robić.
-Ja?
1463
01:52:07,302 --> 01:52:09,554
Spójrz w lustro.
1464
01:52:10,305 --> 01:52:12,724
Spójrz na włosy. Co to ma być?
1465
01:52:12,807 --> 01:52:15,101
Od kiedy to włosy robią z kogoś mordercę?
1466
01:52:15,185 --> 01:52:17,604
-Nie mówię o włosach.
-A o czym?
1467
01:52:18,146 --> 01:52:22,984
Normalni ludzie się tak nie ubierają.
I nie wstępują do sekty.
1468
01:52:23,401 --> 01:52:24,945
Myślisz, że jestem Synem Sama
1469
01:52:25,028 --> 01:52:27,864
i zwalasz mi na łeb bandę mafiozów.
1470
01:52:28,698 --> 01:52:31,576
-Chciałem…
-Myślałem, że jesteś moim kumplem.
1471
01:52:31,660 --> 01:52:35,497
Jestem. Popełniłem błąd. Przepraszam.
1472
01:52:35,580 --> 01:52:36,706
Co mam powiedzieć?
1473
01:52:36,790 --> 01:52:39,960
Bobby Pederasta mówił,
że tańczysz w męskim klubie.
1474
01:52:40,043 --> 01:52:41,253
Jak mam zareagować?
1475
01:52:41,378 --> 01:52:44,547
-Co?
-Mówi, że tańczysz dla pedałów.
1476
01:52:44,839 --> 01:52:48,426
Bobby gówno wie.
To znaczy, że jestem homo?
1477
01:52:49,928 --> 01:52:51,513
Ty mi powiedz.
1478
01:52:53,556 --> 01:52:55,850
Ciągniesz flety? Tym się zajmujesz?
1479
01:52:56,059 --> 01:52:59,980
Najpierw masz mnie za Syna Sama,
a teraz za homosia.
1480
01:53:00,063 --> 01:53:04,276
Nie wierzę. Nie ufasz mi już?
1481
01:53:08,697 --> 01:53:13,285
Nie znam cię. Nie wiem, kim jesteś.
1482
01:53:15,453 --> 01:53:18,206
A ja nie znam ciebie, jebańcu.
1483
01:53:20,041 --> 01:53:22,127
-Pierdol się.
-Chodźmy.
1484
01:53:22,377 --> 01:53:25,505
-Potrzebujesz mnie.
-Nie chcę twojej pomocy.
1485
01:53:25,922 --> 01:53:27,841
-Ruby, chodź.
-Co się stało?
1486
01:53:27,924 --> 01:53:30,802
-Skurwiel.
-Porozmawiaj z nim.
1487
01:53:30,885 --> 01:53:33,471
-Co zrobiłeś?
-Pogadajmy chwilę.
1488
01:53:33,596 --> 01:53:34,597
Ruby.
1489
01:53:36,266 --> 01:53:39,311
Wracaj do domu. Zawsze narobisz problemów.
1490
01:53:39,394 --> 01:53:41,146
-Sukinsyn.
-Powiem ci,
1491
01:53:41,229 --> 01:53:44,274
że to najdziwniejsi ludzie,
jakich w życiu widziałem.
1492
01:53:44,482 --> 01:53:45,608
Brudasy.
1493
01:53:45,692 --> 01:53:48,611
Mógłbym się wykąpać dziesięć razy,
a i tak czułbym ten syf.
1494
01:53:50,947 --> 01:53:52,240
Nie widzieliśmy go.
1495
01:53:55,493 --> 01:53:58,913
-Patrz, gdzie leziesz.
-Jeb się, makaronie.
1496
01:53:59,622 --> 01:54:02,375
-Słucham?
-Jeb się, makaronie.
1497
01:54:03,209 --> 01:54:06,421
Jesteś pijany, więc dam ci szansę.
1498
01:54:07,464 --> 01:54:10,175
-Komu kibicujesz?
-Boston Red Sox.
1499
01:54:13,053 --> 01:54:14,304
Skurwysyn!
1500
01:54:19,559 --> 01:54:21,227
No chodź!
1501
01:54:25,023 --> 01:54:26,024
Boston Red Sox!
1502
01:54:26,358 --> 01:54:29,694
Wracaj do siebie, irlandzki cwelu!
1503
01:54:30,820 --> 01:54:32,739
-Spadajmy.
-Poplamiłem spodnie.
1504
01:54:32,989 --> 01:54:34,407
POLICJA ZMIENIA STRATEGIĘ
1505
01:54:35,617 --> 01:54:38,870
-Kogo przypomina?
-Młodego Deana Martina.
1506
01:54:39,704 --> 01:54:44,417
Martina? Wygląda jak ten Matty z Bronksu.
1507
01:54:45,085 --> 01:54:48,463
-Nie żartuj.
-Nie żartuję. Reno!
1508
01:54:49,130 --> 01:54:52,467
Sprowadź mi Matty'ego z Bronksu.
Chcę porozmawiać.
1509
01:54:52,675 --> 01:54:54,135
Robi się.
1510
01:54:57,430 --> 01:55:01,017
W ogóle go nie przypomina.
1511
01:55:01,101 --> 01:55:03,436
No jak to nie?
1512
01:55:03,812 --> 01:55:07,690
Jeśli tego nie widzisz,
masz wyprany mózg jak Ruby.
1513
01:55:08,316 --> 01:55:11,778
-To znaczy?
-Widziałeś, co jej zrobił?
1514
01:55:12,529 --> 01:55:15,949
Rucha Ruby, a ludzie to oglądają.
1515
01:55:17,575 --> 01:55:21,955
Zrobiłbyś to Dionnie?
Wydymałbyś ją przed kamerą?
1516
01:55:22,122 --> 01:55:23,498
Twoją żonę tak.
1517
01:55:25,625 --> 01:55:29,295
Ruby się na to godzi,
ale może namieszał jej w głowie?
1518
01:55:29,421 --> 01:55:31,548
Zmienił ją w gwiazdę porno.
1519
01:55:33,883 --> 01:55:35,135
Zobacz.
1520
01:55:36,719 --> 01:55:39,139
Powiedz.
1521
01:55:42,434 --> 01:55:45,019
Nie wygląda jak Ritchie?
1522
01:55:45,645 --> 01:55:47,856
-Pokaż.
-Syn Sama.
1523
01:55:50,316 --> 01:55:52,152
-Obudź się.
-Kurwa.
1524
01:56:16,885 --> 01:56:18,845
Vinny, gdzie byłeś?
1525
01:56:18,928 --> 01:56:21,598
-Przepraszam.
-Trzy godziny spóźnienia.
1526
01:56:22,098 --> 01:56:25,477
-Trzy godziny.
-Straszne korki.
1527
01:56:25,560 --> 01:56:29,314
-Cześć, Vinny.
-Dee, nie ruszaj się.
1528
01:56:29,397 --> 01:56:32,150
-Muszę ją ostrzyc.
-Ostrzyżesz.
1529
01:56:32,609 --> 01:56:35,528
-Dee, chodź tutaj.
-Nie wstawaj.
1530
01:56:35,612 --> 01:56:36,988
Zaraz przyjdzie.
1531
01:56:37,071 --> 01:56:39,991
Za dużo się dzieje. Zaraz będę gotowy.
1532
01:56:40,074 --> 01:56:43,077
Nie odpychaj mnie. Co to ma być?
1533
01:56:43,286 --> 01:56:46,247
-Widzieliście mecz?
-Ogarnij się.
1534
01:56:46,331 --> 01:56:50,919
Ogól się i umyj zęby.
1535
01:56:53,463 --> 01:56:55,006
Masz się pozbierać.
1536
01:56:55,089 --> 01:56:57,967
Wypłucz gębę i zajmij się klientkami.
1537
01:56:58,092 --> 01:57:00,470
To twoja praca. Szanuj ją.
1538
01:57:02,013 --> 01:57:05,642
To dla mnie trudny okres. Pomóż mi.
1539
01:57:06,559 --> 01:57:10,146
Doprowadź się do porządku
i weź się do pracy.
1540
01:57:11,147 --> 01:57:12,690
Dee, jestem gotowy.
1541
01:57:12,815 --> 01:57:14,651
-Teraz?
-Jeszcze chwila.
1542
01:57:14,734 --> 01:57:16,236
Słyszałeś, co powiedziałam?
1543
01:57:16,319 --> 01:57:20,114
Masz się pozbierać, do chuja…
1544
01:57:20,198 --> 01:57:24,285
Gloria, beze mnie to miejsce nie istnieje.
1545
01:57:25,161 --> 01:57:28,331
-To znaczy?
-Ja sprowadzam klientki.
1546
01:57:28,414 --> 01:57:31,125
Przychodzisz tu dla mnie, prawda?
1547
01:57:31,209 --> 01:57:33,294
-Przepraszam za niego.
-Nie kłam.
1548
01:57:33,545 --> 01:57:35,672
Gdyby nie ja, byłoby tu pusto.
1549
01:57:35,838 --> 01:57:38,925
Wcześniej wiało tu gównem.
1550
01:57:39,008 --> 01:57:43,721
Uważaj na słowa. Tu się pracuje.
1551
01:57:43,888 --> 01:57:47,600
Sama tego chciałaś.
Pierdolę cię i ten salon.
1552
01:57:47,684 --> 01:57:50,645
Won stąd!
1553
01:57:50,937 --> 01:57:54,566
Jebać to wszystko! Cmoknij mnie w pompkę.
1554
01:57:54,941 --> 01:57:59,988
-Cmoknąć? Już ja cię cmoknę.
-Gdzie kluczyki?
1555
01:58:02,657 --> 01:58:04,867
Nie zamknęłaś drzwi, głupia pizdo.
1556
01:58:05,201 --> 01:58:06,661
Rozmawiajcie sobie.
1557
01:58:09,122 --> 01:58:14,002
Kto zabrał kluczyki? Jeszcze okulary.
1558
01:58:18,089 --> 01:58:19,090
Dzieciak oszalał.
1559
01:58:20,216 --> 01:58:21,759
Co robisz?
1560
01:58:24,429 --> 01:58:26,764
Chyba żartujesz.
1561
01:58:26,848 --> 01:58:29,434
Chyba mnie nie zostawisz, kotku?
1562
01:58:29,976 --> 01:58:33,438
Przepraszam za Glorię. Za wszystko.
1563
01:58:33,605 --> 01:58:35,481
Nie było warto.
1564
01:58:36,065 --> 01:58:38,443
Przez cały czas oszukiwałam się,
1565
01:58:38,568 --> 01:58:41,738
że to był tylko jeden raz.
1566
01:58:42,655 --> 01:58:46,659
-A potem dowiaduję się tego od Glorii?
-Odszedłem z tej pracy.
1567
01:58:46,743 --> 01:58:49,787
To koniec. Jestem nowym Vinnym. Rozumiesz?
1568
01:58:52,624 --> 01:58:56,628
Ile panienek z salonu wyruchałeś?
Poza Glorią.
1569
01:58:56,711 --> 01:58:58,463
Kochanie, czekaj.
1570
01:58:59,255 --> 01:59:02,717
Nigdy więcej cię nie zdradzę.
Będę żył jak ksiądz.
1571
01:59:02,800 --> 01:59:06,679
Pójdę do psychiatry.
Wiem, że jestem chory.
1572
01:59:06,804 --> 01:59:08,264
Ile?
1573
01:59:09,641 --> 01:59:14,687
-Jedna z nich to Sheri?
-To imię tylko dla ciebie.
1574
01:59:14,896 --> 01:59:17,440
Nie było żadnej Sheri.
1575
01:59:17,565 --> 01:59:19,942
Nie odchodź. Wszystko naprawimy.
1576
01:59:20,026 --> 01:59:24,364
-Uda nam się.
-A co z Platonicznym Zaciszem?
1577
01:59:27,533 --> 01:59:32,288
Masz rację. Wybacz,
że cię do tego zmusiłem.
1578
01:59:32,830 --> 01:59:36,042
Przepraszasz za zmuszanie mnie.
1579
01:59:36,125 --> 01:59:38,127
Ale nie za to, co mi zrobiłeś.
1580
01:59:38,211 --> 01:59:41,381
Ufałam ci, a ty mnie wykorzystałeś.
1581
01:59:41,464 --> 01:59:45,551
Wybacz, nie byłem sobą.
1582
01:59:46,427 --> 01:59:49,180
Mam mnóstwo gówna na głowie.
1583
01:59:50,640 --> 01:59:52,100
Zrozum…
1584
01:59:52,934 --> 01:59:56,604
Ritchie jest w sekcie.
Nie umiemy się dogadać.
1585
01:59:56,688 --> 01:59:59,524
Wyprał mi mózg. Sam nie wiem, kim jestem.
1586
01:59:59,607 --> 02:00:02,819
To nie ja robiłem to wszystko.
Nie moja wina.
1587
02:00:02,902 --> 02:00:05,988
-Rozumiesz?
-Bez jaj!
1588
02:00:06,072 --> 02:00:09,826
Zwalasz swoje winy na Ritchiego?
1589
02:00:10,410 --> 02:00:15,289
Myślą, że to on jest Kalibrem 44,
Synem Sama.
1590
02:00:15,373 --> 02:00:17,792
-W tym problem.
-Przestań!
1591
02:00:17,875 --> 02:00:20,461
Jaki to ma związek
z pierdoleniem innych panienek?
1592
02:00:20,545 --> 02:00:22,839
Nie jestem głupia!
1593
02:00:22,922 --> 02:00:27,802
Nie powiedziałem tego. Kocham cię.
Nie możesz mnie zostawić.
1594
02:00:28,469 --> 02:00:31,723
Jesteśmy małżeństwem.
Byliśmy nim przez dwa lata.
1595
02:00:31,806 --> 02:00:35,727
Zrezygnujesz z niego przez bzdury,
które wygaduje Gloria?
1596
02:00:37,353 --> 02:00:39,647
Wszystko wywalam.
1597
02:00:39,731 --> 02:00:41,691
Sam to wywaliłeś,
1598
02:00:41,774 --> 02:00:44,402
gdy wsadzałeś fiuta w inne baby!
1599
02:00:44,485 --> 02:00:47,071
Wywalaj! Mam to w dupie!
1600
02:00:47,405 --> 02:00:48,489
Pierdol się!
1601
02:00:51,784 --> 02:00:54,996
Zobacz. Przyniosłem ci kwiaty.
1602
02:00:55,079 --> 02:00:56,873
Po to przyszedłem.
1603
02:00:56,956 --> 02:01:00,626
Wiedziałem, że wszystko spieprzyłem.
1604
02:01:01,669 --> 02:01:06,090
Podjąłem złe decyzje i byłem złym mężem.
1605
02:01:06,174 --> 02:01:10,261
Nie ukryłbym tego. Bóg widzi wszystko.
1606
02:01:11,554 --> 02:01:13,473
Daj mi jeszcze jedną szansę.
1607
02:01:13,556 --> 02:01:16,768
-Nie.
-Nie przeżyję bez ciebie.
1608
02:01:16,851 --> 02:01:19,604
Boga w to nie mieszaj.
Dłużej tego nie zniosę.
1609
02:01:19,687 --> 02:01:22,565
-Kocham cię i błagam.
-Skarbie, posłuchaj.
1610
02:01:22,648 --> 02:01:26,736
-Jeśli odejdziesz, zginę.
-Posłuchaj uważnie.
1611
02:01:28,279 --> 02:01:33,034
Myślałam, że łączy nas coś wyjątkowego.
1612
02:01:33,117 --> 02:01:35,453
I tak jest. Kochajmy się.
1613
02:01:35,912 --> 02:01:39,123
-Byliśmy dla siebie.
-Tylko dla siebie.
1614
02:01:39,373 --> 02:01:40,792
Nie, byłeś dla wszystkich.
1615
02:01:40,958 --> 02:01:44,295
Nieprawda, inne dupy mnie nie obchodzą.
Kocham cię.
1616
02:01:44,378 --> 02:01:46,923
Wszyscy poza mną o tym wiedzieli.
1617
02:01:47,924 --> 02:01:51,761
Sam się za to nienawidzę.
Myślisz, że tak nie jest?
1618
02:01:51,844 --> 02:01:54,972
Proszę, nie odchodź. Nie rób mi tego.
1619
02:01:55,181 --> 02:01:58,184
Nie zostało mi nic poza tobą.
1620
02:01:58,893 --> 02:02:02,230
Jeśli wyjdziesz, wyskoczę z okna.
1621
02:02:02,814 --> 02:02:04,482
Nie mam po co żyć.
1622
02:02:05,775 --> 02:02:07,360
Jesteś dla mnie wszystkim.
1623
02:02:07,443 --> 02:02:09,612
Nie mam przyjaciół. Zero.
1624
02:02:09,821 --> 02:02:12,698
Wszystko psuję. Mam tylko ciebie.
1625
02:02:12,782 --> 02:02:14,617
Nie mogę bez ciebie żyć. Błagam.
1626
02:02:16,077 --> 02:02:18,037
Tak bardzo cię kocham.
1627
02:02:21,791 --> 02:02:23,042
Kotku?
1628
02:02:24,001 --> 02:02:26,295
-Nie odchodź.
-Przepraszam.
1629
02:02:27,046 --> 02:02:31,592
Wybacz, ale już ci nie wierzę.
1630
02:02:33,803 --> 02:02:34,887
Przykro mi.
1631
02:02:38,057 --> 02:02:41,102
Jak wyjdziesz, możesz tu nie wracać.
1632
02:02:41,394 --> 02:02:43,145
Nie możesz tak po prostu odejść.
1633
02:02:43,229 --> 02:02:47,859
Wypuść mnie, proszę.
1634
02:03:00,580 --> 02:03:02,874
-Co robisz? Daj spokój.
-Jeszcze pytasz?
1635
02:03:02,957 --> 02:03:05,376
-Nie przestanę.
-Co robisz?
1636
02:03:08,296 --> 02:03:09,755
-Ruby.
-Nie.
1637
02:03:13,050 --> 02:03:15,803
-Proszę, przestań.
-Ściągaj to.
1638
02:03:21,851 --> 02:03:24,687
-Ruby.
-Dotknij mnie.
1639
02:03:26,856 --> 02:03:29,483
-Mam cię dotknąć?
-Dotykaj.
1640
02:03:41,954 --> 02:03:44,248
Joey, Ritchie wrócił.
1641
02:03:44,373 --> 02:03:46,584
-Pojeb jest w domu.
-Wrócił?
1642
02:03:46,959 --> 02:03:49,754
Skurwysyn ma tupet.
1643
02:03:49,837 --> 02:03:53,591
Próbował się zamaskować. Ma blond irokeza.
1644
02:03:53,674 --> 02:03:55,927
Pewnie spróbuje zwiać z Ruby.
1645
02:03:56,010 --> 02:03:59,889
-Są w zmowie?
-Uspokójmy się.
1646
02:03:59,972 --> 02:04:01,432
Zróbmy to porządnie.
1647
02:04:02,725 --> 02:04:04,936
-Joey się podjarał.
-Dobra.
1648
02:04:06,062 --> 02:04:07,146
Gdzie Vinny?
1649
02:04:09,982 --> 02:04:11,067
Ej, Vinny!
1650
02:04:16,656 --> 02:04:19,408
-Vinny!
-Vinny!
1651
02:04:19,742 --> 02:04:22,620
-Zejdź.
-Kurwa mać.
1652
02:04:32,922 --> 02:04:35,341
Vinny! Wyłaź.
1653
02:04:36,300 --> 02:04:38,010
Otwieraj drzwi.
1654
02:04:43,933 --> 02:04:46,102
-Dobra.
-Otwórz!
1655
02:04:46,185 --> 02:04:48,312
Dionna śpi, przyjdźcie później.
1656
02:04:48,396 --> 02:04:51,524
Zdejmij łańcuch, tak nie da się gadać.
1657
02:04:51,607 --> 02:04:52,608
Ściągnij łańcuch.
1658
02:04:54,652 --> 02:04:57,196
-Co jest…
-Słuchaj.
1659
02:04:57,780 --> 02:05:00,241
-Ritchie to Syn Sama.
-Co proszę?
1660
02:05:00,324 --> 02:05:02,994
-Wezwijmy gliny.
-Jebać gliny.
1661
02:05:04,078 --> 02:05:06,163
Sam zadzwonię. W dupie mam.
1662
02:05:06,956 --> 02:05:10,001
-Co robisz?
-Dzwonię na psy.
1663
02:05:10,668 --> 02:05:13,671
Coś ty? Zgłupiałeś?
1664
02:05:14,088 --> 02:05:16,257
Taki z ciebie twardziel?
1665
02:05:17,049 --> 02:05:21,345
-Wziąłeś ze sobą popychadła.
-O co ci chodzi?
1666
02:05:23,347 --> 02:05:26,017
Posłuchaj go, Vinny.
1667
02:05:26,809 --> 02:05:29,145
-Nie bij go.
-Wstawaj.
1668
02:05:30,479 --> 02:05:31,647
Siadaj tu.
1669
02:05:32,148 --> 02:05:35,026
-Nie przyszedłem ci najebać.
-Walnąłeś mnie.
1670
02:05:35,109 --> 02:05:39,530
Potrzebujemy pomocy.
Ritchie jest u siebie.
1671
02:05:39,613 --> 02:05:42,116
Wyciągnij go z domu.
1672
02:05:42,241 --> 02:05:45,536
A potem zagramy z nim w karty?
1673
02:05:45,619 --> 02:05:48,414
Nie bredź, zabierzemy go
do Luigiego. Nic więcej.
1674
02:05:48,831 --> 02:05:50,291
Przysięgam na własną matkę.
1675
02:05:50,374 --> 02:05:52,084
-I na stos Biblii.
-Bez ściemy.
1676
02:05:52,168 --> 02:05:54,712
-Dobra, wierzę. Akurat.
-Wiesz co?
1677
02:05:54,795 --> 02:05:57,381
To nie my jesteśmy czarnymi owcami.
1678
02:05:57,631 --> 02:06:01,635
Nie my zniszczyliśmy twoje małżeństwo.
Sam to zrobiłeś. Nie zaczynaj z nami.
1679
02:06:01,719 --> 02:06:04,430
-O czym ty mówisz?
-Twoja żona za dużo gada.
1680
02:06:04,513 --> 02:06:05,765
O tym mówię.
1681
02:06:09,268 --> 02:06:11,312
-Już dobrze.
-Mówię prawdę.
1682
02:06:13,647 --> 02:06:15,524
Nie wspominaj o mojej żonie.
1683
02:06:21,072 --> 02:06:24,992
Przeproś go. Ale już.
1684
02:06:25,076 --> 02:06:27,286
-Dobra.
-Spadaj stąd.
1685
02:06:28,037 --> 02:06:30,456
Posłuchaj mnie przez chwilę.
1686
02:06:31,373 --> 02:06:36,128
Nie mów, że Dionna tu jest,
bo wieści szybko się rozchodzą.
1687
02:06:36,796 --> 02:06:37,797
Jasne?
1688
02:06:38,005 --> 02:06:42,676
Wciągasz i łykasz prochy,
chlejesz do porzygu.
1689
02:06:42,968 --> 02:06:45,596
Nie odróżniasz sufitu od podłogi. Kumasz?
1690
02:06:46,013 --> 02:06:49,100
Ubierz się i nam pomóż.
1691
02:06:49,183 --> 02:06:54,188
Albo osobiście ci dopierdolę. Rozumiesz?
1692
02:06:55,523 --> 02:07:01,112
-Idziemy. Ruchy.
-Jego traktuje jak pizdę.
1693
02:07:01,195 --> 02:07:03,239
Raz coś powiem i od razu mnie dusi.
1694
02:07:03,823 --> 02:07:05,199
Policja właśnie aresztowała
1695
02:07:05,282 --> 02:07:09,203
człowieka podejrzanego o bycie Synem Sama.
1696
02:07:09,370 --> 02:07:13,332
Zatrzymano go przed jego domem
przy 35 Pine w Yonkers.
1697
02:07:13,999 --> 02:07:15,751
Nowy Jork może odetchnąć.
1698
02:07:16,043 --> 02:07:18,587
-Dzięki Bogu.
-Myślałem, że jest z Brooklynu.
1699
02:07:28,055 --> 02:07:30,558
Stać, policja! Ręce na maskę!
1700
02:07:31,058 --> 02:07:33,853
Zegnij prawą rękę. Już!
1701
02:07:34,979 --> 02:07:36,605
Powoli.
1702
02:07:37,148 --> 02:07:41,986
-Inspektor Dowd w końcu mnie znalazł.
-Czyli właściwie kogo?
1703
02:07:42,486 --> 02:07:45,656
-Wie pan.
-Nie wiem, powiedz.
1704
02:07:46,407 --> 02:07:48,159
-Jestem Sam.
-Ty?
1705
02:07:49,118 --> 02:07:52,204
-Czyli kto?
-Sam. Dave Berkowitz.
1706
02:07:52,371 --> 02:07:55,040
Wielki tłum czeka
1707
02:07:55,124 --> 02:08:00,379
na przyjazd Syna Sama, Davida Berkowitza.
1708
02:08:00,462 --> 02:08:07,344
Policja ustawiła barykady,
by chronić rzekomego mordercę
1709
02:08:07,428 --> 02:08:09,930
przed linczem.
1710
02:08:10,014 --> 02:08:16,353
Słychać tu ulgę, gniew i chęć zemsty.
1711
02:08:16,437 --> 02:08:18,147
Zabić go!
1712
02:08:35,581 --> 02:08:41,921
Panie i panowie, to on. Syn Sama.
1713
02:08:45,716 --> 02:08:47,843
To Syn Sama!
1714
02:08:51,388 --> 02:08:53,515
Nie wiemy, w którym jest samochodzie.
1715
02:08:55,226 --> 02:08:57,228
Tłum szaleje.
1716
02:08:57,686 --> 02:08:59,813
To czysty chaos.
1717
02:09:00,105 --> 02:09:01,106
SPALIĆ KALIBER 44
1718
02:09:03,317 --> 02:09:04,693
Zwolnili.
1719
02:09:06,904 --> 02:09:08,239
Ed, widać go?
1720
02:09:09,698 --> 02:09:12,993
Tak, to on.
1721
02:09:15,079 --> 02:09:16,664
David Berkowitz.
1722
02:09:18,207 --> 02:09:22,044
To właśnie on.
1723
02:09:22,378 --> 02:09:25,381
Rzekomy morderca Kaliber 44.
1724
02:09:26,215 --> 02:09:27,299
-Kto to?
-Ritchie.
1725
02:09:27,800 --> 02:09:30,219
Widać szaleństwo na jego twarzy.
1726
02:09:32,388 --> 02:09:34,139
Spłoń w piekle!
1727
02:09:36,976 --> 02:09:41,522
-To ja, Vinny. Otwórz.
-Po co przylazł?
1728
02:09:55,828 --> 02:09:57,997
-Czego?
-Co u ciebie?
1729
02:10:02,459 --> 02:10:04,670
Nigdy nie przywyknę do tego fryzu.
1730
02:10:04,753 --> 02:10:08,549
-Do rzeczy.
-Cześć, Ruby.
1731
02:10:09,341 --> 02:10:11,343
Mogę go porwać na sekundę?
1732
02:10:16,307 --> 02:10:17,599
To on.
1733
02:10:19,476 --> 02:10:22,396
Bierz go!
1734
02:10:29,028 --> 02:10:31,280
-Musimy pogadać.
-O czym?
1735
02:10:32,698 --> 02:10:35,909
Dionna mnie zostawiła.
1736
02:10:38,662 --> 02:10:40,789
Rozwiedzie się ze mną. To koniec.
1737
02:10:41,081 --> 02:10:42,082
-Nie.
-Tak.
1738
02:10:42,333 --> 02:10:45,085
Wejdź.
1739
02:10:46,962 --> 02:10:50,174
Nie chcę. Jeszcze mnie usłyszy.
1740
02:10:50,257 --> 02:10:51,342
Wyjdź ze mną.
1741
02:10:51,550 --> 02:10:54,386
Pogadajmy na zewnątrz.
1742
02:10:56,764 --> 02:10:57,973
Zaraz wracam.
1743
02:11:10,402 --> 02:11:14,406
Słuchaj, pożarłem się z Glorią.
1744
02:11:14,531 --> 02:11:18,702
Zadzwoniła do Dionny i powiedziała jej
o wszystkich romansach.
1745
02:11:18,786 --> 02:11:20,579
Dlatego mnie zostawiła.
1746
02:11:20,662 --> 02:11:24,708
Do tego zabrałem ją na orgię
do Platonicznego Zacisza.
1747
02:11:25,292 --> 02:11:27,086
I co mam powiedzieć?
1748
02:11:27,169 --> 02:11:29,713
Dziś wyjeżdżamy. Ty też powinieneś.
1749
02:11:29,797 --> 02:11:32,466
-Zwijajmy się.
-Właśnie się pakuję.
1750
02:11:32,591 --> 02:11:34,259
Też byłem zakochany.
1751
02:11:34,343 --> 02:11:35,344
-Uciekaj.
-Co?
1752
02:11:35,427 --> 02:11:38,138
Wiej. Przepraszam za wszystko. Uciekaj.
1753
02:11:38,222 --> 02:11:40,224
-No co ty.
-Wybacz mi.
1754
02:11:40,307 --> 02:11:43,227
-Uciekaj!
-Brać sukinsyna!
1755
02:11:44,478 --> 02:11:45,479
Nie ruszaj się!
1756
02:11:48,273 --> 02:11:49,817
-Luigi zaprasza.
-Dajesz.
1757
02:11:49,900 --> 02:11:52,444
-Musimy porozmawiać.
-Wystawiłeś mnie.
1758
02:11:52,528 --> 02:11:54,321
Kazałem ci uciekać! Nie posłuchałeś.
1759
02:11:54,405 --> 02:11:56,156
No dawaj!
1760
02:12:00,494 --> 02:12:02,121
Vinny, co robisz?
1761
02:12:08,919 --> 02:12:12,464
-Skurwiel!
-Puszczaj!
1762
02:12:27,855 --> 02:12:28,856
Zostaw mnie!
1763
02:12:31,150 --> 02:12:33,152
Kupa gówna!
1764
02:12:34,820 --> 02:12:35,821
Dalej!
1765
02:12:38,866 --> 02:12:40,909
-Podnieście go.
-Ritchie!
1766
02:12:41,994 --> 02:12:45,205
Puśćcie mnie!
1767
02:12:45,289 --> 02:12:47,624
-Trzymaj ją.
-Idziesz z nami.
1768
02:12:47,708 --> 02:12:49,501
Do Luigiego.
1769
02:12:49,585 --> 02:12:52,254
Teraz się nie wywiniesz.
1770
02:12:54,256 --> 02:12:56,592
-Dawaj.
-Zostawcie go!
1771
02:13:01,889 --> 02:13:04,308
Odsuńcie się od niego!
1772
02:13:05,058 --> 02:13:09,188
Co tu się odpierdala? Jezu!
1773
02:13:09,271 --> 02:13:12,274
Złapaliśmy Syna Sama!
Zabieramy go do Luigiego!
1774
02:13:12,357 --> 02:13:15,736
Jakiego Syna Sama? Dorwali mordercę.
Trąbią o tym w wiadomościach.
1775
02:13:15,903 --> 02:13:20,073
-W Yonkers, ty debilu.
-Nie kłam.
1776
02:13:20,157 --> 02:13:22,951
Powiedz mi to prosto w lufę.
1777
02:13:23,577 --> 02:13:25,412
Moja spluwa nie kłamie.
1778
02:13:26,497 --> 02:13:29,374
Wezwij karetkę albo zacznę strzelać.
1779
02:13:29,791 --> 02:13:33,420
-Przynieś koc z kanapy.
-Joey, co jest?
1780
02:13:33,962 --> 02:13:36,298
Mów! Co się stało?
1781
02:13:50,938 --> 02:13:52,940
Won mi stąd!
1782
02:14:04,952 --> 02:14:06,411
Spadajcie!
1783
02:14:06,495 --> 02:14:09,665
Jebany zdrajca! Co narobiłeś?
1784
02:14:16,338 --> 02:14:17,339
Przepraszam.
1785
02:14:24,388 --> 02:14:25,764
Wezwaliście karetkę?
1786
02:14:27,432 --> 02:14:30,811
-Już jedzie.
-Mam nadzieję.
1787
02:14:39,820 --> 02:14:43,240
Syn Sama wpadł przez mandat za parkowanie.
1788
02:14:43,615 --> 02:14:47,786
31 lipca 1977 zastrzelił
dwie ostatnie ofiary.
1789
02:14:48,287 --> 02:14:52,249
Świadek zauważył mandat
za wycieraczką jego auta.
1790
02:14:52,374 --> 02:14:53,333
SCHWYTANY!
1791
02:14:53,417 --> 02:14:55,419
Z czterech wystawionych mandatów
1792
02:14:55,502 --> 02:14:58,130
w tamtej okolicy jeden doprowadził
do Davida Berkowitza.
1793
02:14:58,213 --> 02:14:59,214
LISTONOSZ KALIBER 44
1794
02:14:59,298 --> 02:15:01,592
Berkowitz bronił się niepoczytalnością,
1795
02:15:01,675 --> 02:15:05,679
mówiąc, że to pies o imieniu Harvey
kazał mu strzelać.
1796
02:15:05,804 --> 02:15:07,389
W końcu przyznał się do winy.
1797
02:15:07,848 --> 02:15:14,396
Pojeba skazano na sześciokrotne dożywocie.
1798
02:15:14,688 --> 02:15:18,734
Jankesi wygrali 21. mistrzostwa.
1799
02:15:18,817 --> 02:15:22,904
Oczywiście Jankesi pokonali Dodgersów.
1800
02:15:23,655 --> 02:15:27,618
Reggie Jackson trzy razy z rzędu
wybił piłkę w trybuny
1801
02:15:27,701 --> 02:15:29,453
w decydującym meczu.
1802
02:15:32,873 --> 02:15:33,874
TRZY WYBICIA
1803
02:15:33,957 --> 02:15:35,208
TO REKORD BABE'A RUTHA
1804
02:15:40,213 --> 02:15:41,757
Zmarł Elvis Presley.
1805
02:15:41,965 --> 02:15:44,801
Podczas awarii zasilania
aresztowano 3700 osób.
1806
02:15:44,968 --> 02:15:47,721
Straty oszacowano na setki milionów.
1807
02:15:47,804 --> 02:15:50,599
Nikogo nie dziwiło,
że największe zniszczenia
1808
02:15:50,682 --> 02:15:54,603
dotknęły Brooklyn,
Harlem i południowy Bronx.
1809
02:15:54,686 --> 02:15:57,731
Lato w 1977 było rekordowo gorące.
1810
02:15:57,814 --> 02:15:59,274
39 STOPNI, GOTUJEMY SIĘ
1811
02:15:59,566 --> 02:16:03,236
Nowy Jork to miasto,
które kocham i którego nienawidzę.
1812
02:16:03,654 --> 02:16:08,033
Jest tu osiem milionów historii,
a to była jedna z nich.
1813
02:16:21,672 --> 02:16:24,257
MORDERCZE LATO
1814
02:16:24,633 --> 02:16:27,511
„Zrobię to znowu” – mówi morderca
1815
02:16:27,678 --> 02:16:30,305
Dziewczyna widziała mordercę Kaliber 44
1816
02:16:30,847 --> 02:16:33,308
Sprawa mordercy Kaliber 44
NIE MOŻE PRZESTAĆ ZABIJAĆ
1817
02:16:33,850 --> 02:16:35,227
Apel Breslina do mordercy Kaliber 44:
PODDAJ SIĘ!
1818
02:16:35,310 --> 02:16:36,311
Układ Patty Hearst
1819
02:16:36,645 --> 02:16:39,314
Morderca prowokuje policję
1820
02:16:39,856 --> 02:16:42,275
Syn Sama rani parę w aucie pod dyskoteką
1821
02:16:42,859 --> 02:16:45,278
ŚWIADEK WIDZIAŁ TWARZ SPRAWCY
1822
02:16:45,862 --> 02:16:48,323
10 000 $ NAGRODY
Ofiara podała nowy rysopis
1823
02:16:48,865 --> 02:16:51,284
ZAUWAŻONO SAMOCHÓD SPRAWCY
1824
02:16:54,746 --> 02:16:57,332
Policja prosi mordercę o kontakt
1825
02:17:00,752 --> 02:17:03,213
AWARIA: 24 GODZINY TERRORU
1826
02:17:03,755 --> 02:17:06,216
REKORDOWE UPAŁY
1827
02:17:06,758 --> 02:17:09,219
38 STOPNI I BRAK ZASILANIA
Dostawca energii uspokaja
1828
02:17:09,553 --> 02:17:10,554
39 STOPNI
1829
02:17:10,637 --> 02:17:12,222
Miasto zgłasza braki wody
1830
02:17:12,764 --> 02:17:14,141
ZERO WYTCHNIENIA! UPAŁ NIE ODPUSZCZA
1831
02:17:14,224 --> 02:17:15,225
Wina dostawcy prądu?
1832
02:17:15,767 --> 02:17:18,186
Drugi najgorętszy dzień w historii
1833
02:17:18,562 --> 02:17:21,064
SYN SAMA ZNOWU ZABIJA
1834
02:17:21,773 --> 02:17:22,941
OBY CÓRKA BYŁA OSTATNIA
1835
02:17:23,024 --> 02:17:24,234
Matka błaga Syna Sama
1836
02:17:24,776 --> 02:17:25,986
POLICJA ZMIENIA STRATEGIĘ
1837
02:17:26,069 --> 02:17:27,237
Polowanie na mordercę
1838
02:17:27,779 --> 02:17:30,240
List otwarty do Syna Sama
1839
02:17:33,785 --> 02:17:35,454
WYGRANA JANKESÓW
1839
02:17:36,305 --> 02:18:36,759
Watch Online Movies and Series for FREE
www.osdb.link/lm