1 00:00:06,000 --> 00:00:12,074 2 00:00:24,775 --> 00:00:27,945 {\an8} WIOSNA 2021 3 00:00:32,450 --> 00:00:33,325 Nie bij mnie. 4 00:00:36,245 --> 00:00:38,539 Mówiłam, nie bij mnie po głowie. 5 00:00:59,727 --> 00:01:01,604 ODCINEK 2 POWÓD, DLA KTÓREGO PIJEMY 6 00:01:05,065 --> 00:01:06,776 {\an8} Boże, mój żołądek. 7 00:01:06,901 --> 00:01:08,027 {\an8} Zjedz, zanim zrobisz kupę. 8 00:01:08,152 --> 00:01:10,488 {\an8} Pani Park, kiedy pani wpadła? 9 00:01:11,530 --> 00:01:13,824 {\an8} Zaraz, chyba muszę zrobić kupę, zanim coś zjem. 10 00:01:14,575 --> 00:01:16,327 {\an8} Włożyłam do lodówki sok z korzenia kudzu. 11 00:01:16,494 --> 00:01:18,996 {\an8} Ojciec Joo-beonga sam zbierał je w górach. 12 00:01:19,455 --> 00:01:22,208 {\an8} Policzył mi tylko za robociznę i nie dodał ani kropli wody. 13 00:01:22,333 --> 00:01:24,668 {\an8} Powiedz jej, żeby potrząsnęła nim przed wypiciem. 14 00:01:25,920 --> 00:01:27,797 {\an8} Dobra, dzięki… 15 00:01:27,963 --> 00:01:29,673 {\an8} Na stole położyłam zaproszenie na ślub. 16 00:01:29,799 --> 00:01:30,841 To też jej daj. 17 00:01:31,842 --> 00:01:34,303 Jasne, sok z korzenia kudzu i zaproszenie na ślub. 18 00:01:34,470 --> 00:01:35,846 Ten szczeniak wciąż żyje? 19 00:01:36,055 --> 00:01:38,390 Wczoraj jeszcze żyła. 20 00:01:41,560 --> 00:01:43,270 Boże, znowu tu śpi. 21 00:01:47,733 --> 00:01:49,360 Za budę też mam pobierać czynsz? 22 00:01:50,027 --> 00:01:52,071 Żałosne. 23 00:01:54,740 --> 00:01:57,451 Ji-goo śpi w budzie tylko dlatego, 24 00:01:57,576 --> 00:02:01,705 że właścicielka budynku miała kiedyś psa, 25 00:02:01,914 --> 00:02:03,749 a nie dlatego, że Ji-goo jest psem. 26 00:02:07,169 --> 00:02:09,672 A co ty masz na twarzy? 27 00:02:11,799 --> 00:02:13,467 Ostatnio zakładam to do spania. 28 00:02:13,592 --> 00:02:14,844 Zabawne, nie? 29 00:02:20,015 --> 00:02:23,269 Tak, wiemy, jesteś śliczna. A teraz chodź zjeść bukeoguk. 30 00:02:23,394 --> 00:02:25,563 - Była tu pani Park? - Tak. 31 00:02:25,855 --> 00:02:29,066 Bukeoguk, chodź no tu! 32 00:02:29,775 --> 00:02:31,402 Do kogo mówisz? 33 00:02:31,861 --> 00:02:33,153 Nie wiem. 34 00:02:36,907 --> 00:02:39,535 Rozpływa się w ustach jak sorbet. Pani Park jest świetną kucharką. 35 00:02:39,785 --> 00:02:42,204 Jak możesz to jeść po tylu drinkach? 36 00:02:42,371 --> 00:02:43,455 Czemu miałabym nie jeść? 37 00:02:45,040 --> 00:02:46,166 Ja nie mogę. 38 00:02:46,625 --> 00:02:48,627 Wiesz, że znowu otworzyli Kolanko? 39 00:02:48,794 --> 00:02:49,837 Wpadniemy tam po pracy? 40 00:02:50,004 --> 00:02:52,590 Hej, skończyłyśmy chlać dopiero kilka godzin temu. 41 00:02:52,715 --> 00:02:55,009 Przynajmniej rano o tym nie rozmawiajmy. 42 00:02:55,968 --> 00:02:58,262 Boże, nawet woda zalatuje soju. 43 00:02:58,387 --> 00:03:00,055 A co z garem gopchangu i soju? 44 00:03:00,222 --> 00:03:02,349 - No weź! - Pewnie. Dajemy! 45 00:03:12,276 --> 00:03:14,653 - Ji-goo rozciąga się w ten sposób… - Czuć jakby boczek. 46 00:03:14,987 --> 00:03:16,030 …bo Ji-yeon powiedziała jej, 47 00:03:16,155 --> 00:03:19,074 że pozycja psa z głową w dół jest świetną poranną rozgrzewką. 48 00:03:19,283 --> 00:03:21,869 To nie oznacza, że Ji-goo jest psem. 49 00:03:39,929 --> 00:03:41,639 {\an8} Rano Ji-goo leczy kaca dwoma surowymi jajkami… 50 00:03:41,764 --> 00:03:42,806 {\an8} NA KACA ŹRÓDŁO LECYTYNY 51 00:03:42,932 --> 00:03:44,475 {\an8} …i rozcieńczonym octem… 52 00:03:44,600 --> 00:03:45,684 {\an8} OBNIŻA POZIOM ALKOHOLU WE KRWI 53 00:03:45,809 --> 00:03:47,519 {\an8} …po czym odcina się od świata 54 00:03:48,437 --> 00:03:50,064 aż do kolejnego wypadu na drinka. 55 00:04:01,450 --> 00:04:02,952 Wiecie, że znowu się posypało, nie? 56 00:04:03,160 --> 00:04:04,578 Tak, twój łupież. 57 00:04:05,120 --> 00:04:07,081 Nie tylko oceny się posypały. 58 00:04:10,542 --> 00:04:12,044 Reklam też nam nie przyznali. 59 00:04:12,461 --> 00:04:14,838 Wszystkie sukcesy są zasługą producenta, 60 00:04:14,964 --> 00:04:16,715 a wszystkie porażki są winą scenarzystów. 61 00:04:16,924 --> 00:04:18,968 A mamy tylu scenarzystów. 62 00:04:19,093 --> 00:04:22,471 Nasi główni odbiorcy są już starsi, więc zaprośmy kogoś starszego. 63 00:04:22,638 --> 00:04:23,764 Zapomnijmy o tym. 64 00:04:25,265 --> 00:04:27,393 Zmniejszmy budżet produkcyjny każdego odcinka. 65 00:04:27,810 --> 00:04:29,019 Zacznijmy od… 66 00:04:30,437 --> 00:04:31,522 kosztów operacyjnych. 67 00:04:32,064 --> 00:04:34,108 Co dziś jest z oczami tego sukinkota? 68 00:04:34,441 --> 00:04:36,276 Kimbap. 69 00:04:38,737 --> 00:04:39,613 Kimbap? 70 00:04:40,114 --> 00:04:42,992 Mówi pan o kimbapach, które jemy podczas zdjęć? 71 00:04:43,242 --> 00:04:45,202 Tak! Właśnie o nich. 72 00:04:45,744 --> 00:04:48,205 Gdybym tylko mogła cofnąć czas o miesiąc… 73 00:04:48,497 --> 00:04:49,540 {\an8} MIESIĄC WCZEŚNIEJ 74 00:04:49,665 --> 00:04:51,291 {\an8} So-hee, tutaj. 75 00:04:55,337 --> 00:04:56,755 Dzień dobry. 76 00:04:57,172 --> 00:04:59,842 Dyrektor działu chwali mnie za to, że cię zatrudniłam. 77 00:05:00,009 --> 00:05:02,219 - Rozumiem. - Miło mi panią poznać, pani Ahn. 78 00:05:02,386 --> 00:05:05,055 Ludzie wciąż mi powtarzają, jaka jest pani wspaniała. 79 00:05:05,597 --> 00:05:07,099 Dorzucę też sporo kuponów. 80 00:05:07,558 --> 00:05:11,186 Gdy ktoś tak rzuca pochwałami, zazwyczaj oznacza to, że coś się święci. 81 00:05:11,353 --> 00:05:13,272 Tak właściwie, to jest pewien producent… 82 00:05:15,399 --> 00:05:17,192 Nazywa się Kang Book-goo. 83 00:05:17,317 --> 00:05:20,654 I tak nie będziesz długo z nim pracować. 84 00:05:21,530 --> 00:05:22,698 Jaki jest? 85 00:05:22,948 --> 00:05:26,326 {\an8} Cóż, ma wyjątkowy sposób działania. 86 00:05:26,827 --> 00:05:29,121 {\an8} To znaczy, że ma gówniane metody. 87 00:05:29,371 --> 00:05:33,083 {\an8} Jest też lekkoduchem. 88 00:05:33,751 --> 00:05:35,461 {\an8} To znaczy, że działa po swojemu. 89 00:05:35,586 --> 00:05:39,423 {\an8} Jest bezpośredni i nie zawraca sobie głowy formalnościami. 90 00:05:39,548 --> 00:05:41,425 {\an8} To znaczy, że nie bierze prysznica. 91 00:05:41,550 --> 00:05:44,053 {\an8} Ale gdy już coś go wciągnie, 92 00:05:44,219 --> 00:05:45,971 {\an8} staje się człowiekiem pełnym pasji. 93 00:05:46,096 --> 00:05:46,972 {\an8} Czyli to świr. 94 00:05:47,139 --> 00:05:49,224 Ze wszystkim ci pomogę. 95 00:05:49,516 --> 00:05:51,852 Mówi mi, że to ja mam się zająć tym szalonym producentem. 96 00:05:52,227 --> 00:05:53,103 Dziękuję. 97 00:05:53,270 --> 00:05:56,106 Z tobą u mojego boku zawsze czuję się pewnie. 98 00:05:56,231 --> 00:05:59,526 Czyli to ja odwalę całą robotę, ale jej też zapłacą. 99 00:05:59,651 --> 00:06:02,613 Myślę, że z producentem Kangiem stworzycie zgrany zespół. 100 00:06:02,780 --> 00:06:04,198 - Tak. - Oczywiście. 101 00:06:04,323 --> 00:06:07,493 Mówi, że do tej pory z nikim się nie dogadywał. 102 00:06:09,453 --> 00:06:11,413 Wszystkie moje przewidywania okazały się trafne. 103 00:06:12,414 --> 00:06:14,249 Nie możemy już bardziej ograniczyć kimbapu. 104 00:06:14,541 --> 00:06:17,044 Jedyny sposób to kogoś zwolnić. 105 00:06:17,211 --> 00:06:20,589 Przecież nie mówię, żebyśmy naprawdę ograniczyli kimbap. 106 00:06:21,006 --> 00:06:24,635 Nikt tu nie jada dwóch rolek. 107 00:06:24,802 --> 00:06:26,929 - Prawda? - Wszyscy jemy po jednej. 108 00:06:27,096 --> 00:06:28,222 A ty? 109 00:06:28,430 --> 00:06:29,598 Nie jadam kimbapu. 110 00:06:30,099 --> 00:06:32,226 Więc chcę powiedzieć, że… 111 00:06:33,227 --> 00:06:35,354 Ostrożnie dobierz następne słowa, draniu. 112 00:06:37,731 --> 00:06:38,899 Powinniśmy jeść warzywny kimbap. 113 00:06:39,441 --> 00:06:41,777 W tych ciężkich czasach musimy wrócić do podstaw. 114 00:06:41,944 --> 00:06:44,238 Za moich czasów nie mogłem nawet pomarzyć o kimbapie. 115 00:06:44,404 --> 00:06:46,532 Pracowaliśmy bez choćby łyka wody. 116 00:06:46,657 --> 00:06:48,325 Zresztą podczas zdjęć tyle się dzieje, 117 00:06:48,450 --> 00:06:50,869 że nawet nie zauważamy smaku kimbapu. 118 00:06:50,994 --> 00:06:52,830 Chodzi mi o to, 119 00:06:53,080 --> 00:06:56,667 czy naprawdę musimy jeść kimbap z tuńczyka? 120 00:06:57,126 --> 00:06:58,919 Twoi przodkowie na pewno byli psami. 121 00:06:59,044 --> 00:07:00,879 Ale to tylko 500 wonów różnicy. 122 00:07:01,088 --> 00:07:02,297 O to mi chodzi! 123 00:07:02,673 --> 00:07:04,383 Ile osób tu mamy? 124 00:07:04,591 --> 00:07:07,136 Scenarzyści, producenci, operatorzy kamer… Łącznie ponad 100 osób. 125 00:07:07,386 --> 00:07:10,180 A 500 razy 100… Matematyka, ludzie. Ile to będzie? 126 00:07:10,305 --> 00:07:12,141 Więc lepiej ograniczyć obiady zespołowe. 127 00:07:12,391 --> 00:07:15,144 Jak mamy nie urządzać obiadów dla zespołu po zdjęciach? 128 00:07:15,269 --> 00:07:16,812 To bezduszne. 129 00:07:17,229 --> 00:07:20,315 Po prostu usuńmy tuńczyka, pani Ahn. 130 00:07:20,566 --> 00:07:21,567 Tuńczyka. 131 00:07:21,859 --> 00:07:25,112 Czy to takie trudne zrezygnować z tuńczyka 132 00:07:25,320 --> 00:07:26,697 dla dobra zespołu? 133 00:07:28,323 --> 00:07:30,367 Pozwól, że najpierw porozmawiam z główną scenarzystką. 134 00:07:30,701 --> 00:07:32,035 No nie, nie jest pani dzieckiem! 135 00:07:32,202 --> 00:07:33,537 Nie potrzebuje pani jej pozwolenia. 136 00:07:33,662 --> 00:07:36,165 To główna scenarzystka i jest zajęta pisaniem różnych programów. 137 00:07:36,290 --> 00:07:39,293 Do zadań asystenta scenarzysty należy podejmowanie takich decyzji. 138 00:07:39,418 --> 00:07:41,712 Jeśli będzie ją pani pytać o wszystko, to po co te spotkania? 139 00:07:42,296 --> 00:07:45,507 Myślisz, że skończyłam dziennikarstwo i literaturę koreańską tylko po to, 140 00:07:45,674 --> 00:07:47,843 by wziąć udział w spotkaniu o kimbapie z tuńczyka? 141 00:07:49,553 --> 00:07:50,637 Niech będzie warzywny kimbap. 142 00:07:54,099 --> 00:07:55,851 Warzywny, właśnie. 143 00:07:57,019 --> 00:07:58,770 - Hej. - Hej. 144 00:07:58,896 --> 00:08:00,355 Witam. 145 00:08:02,858 --> 00:08:05,485 Pani Han, dostosowujemy się do pani poleceń, 146 00:08:05,611 --> 00:08:07,654 więc czemu nie możemy schudnąć? 147 00:08:07,821 --> 00:08:09,656 - Nie wiem. - Nie wie pani? 148 00:08:10,073 --> 00:08:11,283 Może za dużo jecie? 149 00:08:11,450 --> 00:08:13,660 Czy joga nie powinna nam pomóc zrzucić wagę? 150 00:08:13,785 --> 00:08:16,580 Rzeczywiście pomaga schudnąć, ale ja brałam tabletki odchudzające. 151 00:08:18,040 --> 00:08:19,666 A teraz zaczynamy. 152 00:08:19,791 --> 00:08:21,960 Usiądźcie na środku maty. 153 00:08:28,342 --> 00:08:31,011 Zamknijcie oczy. 154 00:08:31,803 --> 00:08:33,597 A teraz 155 00:08:34,139 --> 00:08:37,976 poczujcie swoją obecność 156 00:08:38,310 --> 00:08:42,439 w tym miejscu. 157 00:08:51,365 --> 00:08:54,243 {\an8} Czy ty jesteś jakaś głupia? Ty papierowa idiotko. 158 00:08:54,493 --> 00:08:55,661 Idiotka tworzy idiotę. 159 00:08:55,786 --> 00:08:58,205 Jesteś najgłupszą osobą, jaką widziałem. 160 00:08:58,330 --> 00:09:00,666 Ej, idiotko. Czemu przyleciałaś na Ziemię? 161 00:09:00,791 --> 00:09:02,668 Mojego dzyndzla też poskładasz? 162 00:09:02,876 --> 00:09:04,211 Nigdy nie miałaś chłopaka, nie? 163 00:09:04,419 --> 00:09:06,380 Nigdy nie trzymałaś faceta za rękę, co? 164 00:09:06,630 --> 00:09:07,589 PPAKNAM USUŃ 165 00:09:07,756 --> 00:09:10,676 {\an8} PPAKNAM ZOSTAŁ USUNIĘTY Z POWODU UŻYCIA OBRAŹLIWEGO JĘZYKA 166 00:09:11,260 --> 00:09:12,678 {\an8} PPAKNAM DOŁĄCZA DO CZATU 167 00:09:12,803 --> 00:09:15,472 Boisz się? To wpadnij do mnie. 168 00:09:15,639 --> 00:09:19,518 18-2, Cheonchang-dong, Dalmi-gu, Inczon. 169 00:09:20,727 --> 00:09:23,563 {\an8} PAPIER ORIGAMI: ZIGNORUJ GO ŁOWCA MARZEŃ: TO PEWNIE TYLKO DZIECIAK 170 00:09:26,483 --> 00:09:28,193 Wszyscy napełnili już szklanki? 171 00:09:29,403 --> 00:09:32,030 Dobra, to pijemy. Zdrowie! 172 00:09:32,406 --> 00:09:34,950 Oby nasze oceny poszły w górę, tak? 173 00:09:35,367 --> 00:09:37,411 - Damy radę! - Damy radę. 174 00:09:37,536 --> 00:09:40,455 Dobrze. 175 00:09:42,582 --> 00:09:44,918 Wrzucę go na grilla za to, że w biały dzień organizuje obiad 176 00:09:45,085 --> 00:09:47,671 po tym, jak obciął nam budżet na kimbap z tuńczykiem. 177 00:09:48,005 --> 00:09:49,131 No i… 178 00:09:50,507 --> 00:09:51,800 Pani Ahn, ten tu jest już gotowy. 179 00:09:52,509 --> 00:09:55,679 Tak, zamierzałam go panu dać. 180 00:10:00,017 --> 00:10:01,768 Gdy mnie awansują, nie będę się tak zachowywać. 181 00:10:01,893 --> 00:10:03,145 Czyli jest po stronie producenta? 182 00:10:03,270 --> 00:10:05,105 Jestem rozczarowana tą sytuacja z kimbapem. 183 00:10:08,608 --> 00:10:09,568 LUBICIE QUIZY? CZAT GRUPOWY 184 00:10:09,735 --> 00:10:11,695 {\an8} Pani Ahn naprawdę sypia z panem Kangiem? 185 00:10:11,862 --> 00:10:14,156 {\an8} Jeśli razem piją, to jest to możliwe. 186 00:10:14,281 --> 00:10:16,950 {\an8} Nie mów tak, bo puszczę pawia. 187 00:10:19,911 --> 00:10:20,746 Ja nie „sypiam”. 188 00:10:22,998 --> 00:10:24,583 - Co? - Powiedziałam, że ja nie „sypiam”. 189 00:10:26,168 --> 00:10:27,627 Przysnęło się pani? 190 00:10:29,671 --> 00:10:31,089 O nie! 191 00:10:31,256 --> 00:10:32,841 Pani Ahn, przepraszam. 192 00:10:33,800 --> 00:10:35,761 - Bardzo przepraszam. - Zaraz to wytrę. 193 00:10:37,012 --> 00:10:38,305 Nie trzeba. 194 00:10:39,514 --> 00:10:42,392 Tworzenie nowego pokoju, jeśli z tego wyjdę, będzie upierdliwe, 195 00:10:42,976 --> 00:10:44,686 więc po prostu usuńcie swoje wiadomości. 196 00:10:45,103 --> 00:10:46,521 Nie minęło nawet pięć minut. 197 00:10:46,730 --> 00:10:47,981 Przepraszamy! 198 00:10:48,190 --> 00:10:50,650 Co? Jaki pokój? 199 00:10:51,276 --> 00:10:52,361 Zamierzamy odpuścić? 200 00:10:53,278 --> 00:10:54,363 Zarezerwowaliście pokój? 201 00:10:54,738 --> 00:10:56,114 Możesz się zamknąć? 202 00:10:57,324 --> 00:10:58,867 Pani tak do mnie? 203 00:11:00,827 --> 00:11:02,329 Powiedziałem coś nie tak? 204 00:11:02,871 --> 00:11:05,707 - Chodzi o grupowy czat scenarzystów. - Skąd to wiesz? 205 00:11:08,085 --> 00:11:10,796 Wszyscy na nim jesteście poza mną? 206 00:11:12,089 --> 00:11:14,674 Przepraszam. Ja już idę do domu. 207 00:11:14,925 --> 00:11:16,760 - So-hee! - Proszę przestać, pani Ahno. 208 00:11:16,885 --> 00:11:18,720 Zaraz się napijemy, a potem zrobimy spotkanie. 209 00:11:18,845 --> 00:11:21,056 Panie Kang, spotkania należy organizować w godzinach pracy. 210 00:11:21,181 --> 00:11:23,058 Jaki sens ma spotkanie przy alkoholu? 211 00:11:23,183 --> 00:11:25,560 Aby przeznaczyć budżet na lunch zespołowy na koszty operacyjne. 212 00:11:25,811 --> 00:11:26,937 Straszna z pani amatorka. 213 00:11:34,945 --> 00:11:36,154 Nic mi nie jest. 214 00:11:36,780 --> 00:11:39,991 Za młodu ciągle obgadywałyśmy starszych kolegów. 215 00:11:41,034 --> 00:11:43,078 Wtedy mogłyśmy plotkować o byle czym. 216 00:11:44,037 --> 00:11:45,914 I nie miałyśmy nic złego na myśli. 217 00:11:46,164 --> 00:11:47,207 Więc to nic takiego. 218 00:11:48,083 --> 00:11:49,543 Pójdę na drinka i… 219 00:11:49,876 --> 00:11:51,002 Hej, cześć. 220 00:11:51,420 --> 00:11:52,838 Chcesz wyskoczyć na drinka? 221 00:11:55,006 --> 00:11:56,425 Jesteś zajęta, co? 222 00:11:57,092 --> 00:11:59,553 Nic nie szkodzi. Zadzwonię innym razem. 223 00:12:00,053 --> 00:12:01,012 Jasne. 224 00:12:05,976 --> 00:12:07,644 LUBICIE QUIZY? CZAT GRUPOWY WIADOMOŚĆ USUNIĘTA 225 00:12:07,811 --> 00:12:09,646 So-hee, przepraszamy. 226 00:12:10,188 --> 00:12:12,732 Powiedzieliśmy to wszystko, bo byliśmy sfrustrowani. 227 00:12:14,317 --> 00:12:15,444 NAPIJMY SIĘ 228 00:12:15,735 --> 00:12:21,324 Podczas dnia zatrzymajcie się na chwilę i spójrzcie na siebie z dystansu. 229 00:12:21,741 --> 00:12:23,994 Na dziś to wszystko. 230 00:12:24,286 --> 00:12:25,912 Namaste. 231 00:12:26,037 --> 00:12:27,956 - Namaste. - Namaste. 232 00:12:28,248 --> 00:12:31,543 - Dziękuję. - Dziękujemy. 233 00:12:35,213 --> 00:12:37,257 - Pani Han? - Tak? 234 00:12:37,966 --> 00:12:40,552 Dlaczego na te zajęcia przychodzi tylu starych mężczyzn? 235 00:12:40,719 --> 00:12:44,222 Czuję się niekomfortowo, nie mogę wykonywać poprawnie ruchów. 236 00:12:44,347 --> 00:12:46,099 Ponieważ przychodzi tylu panów… 237 00:12:46,308 --> 00:12:47,267 Co w tym złego? 238 00:12:47,434 --> 00:12:50,479 Joga jest dostępna dla kobiet, jak i mężczyzn, a nawet dla par. 239 00:12:50,770 --> 00:12:54,232 Ale czemu tylko na pani zajęciach jest ich aż tylu? 240 00:12:54,774 --> 00:12:57,319 Bo mam wielu fanów wśród mężczyzn. 241 00:12:57,569 --> 00:13:00,071 Nie podoba się pani ten instruktor pływania w ośrodku kultury? 242 00:13:00,238 --> 00:13:03,450 Pani Han, pływanie i joga są całkowicie inne. 243 00:13:03,575 --> 00:13:05,619 - Zupełnie inne. - Jak to? 244 00:13:05,785 --> 00:13:10,999 Na zajęciach jogi ćwiczymy z mężczyznami w tej samej sali. 245 00:13:11,208 --> 00:13:12,918 To strasznie niekomfortowe. 246 00:13:13,126 --> 00:13:15,754 Na samą myśl o tym czuję się nieswojo. 247 00:13:16,296 --> 00:13:18,882 O rany! A gdy pani pływa, jest pani praktycznie naga. 248 00:13:19,674 --> 00:13:22,093 Jest o wiele ciekawiej, gdy mężczyźni i kobiety ćwiczą razem. 249 00:13:22,219 --> 00:13:24,262 Jesteście wtedy czujniejsze 250 00:13:24,387 --> 00:13:26,264 i szybciej zrzucacie wagę. 251 00:13:27,390 --> 00:13:28,600 Namaste. 252 00:13:31,645 --> 00:13:33,021 Nie sądzisz, że ona jest szalona? 253 00:13:33,271 --> 00:13:35,106 Czemu zawsze wygrywa każdą dyskusję? 254 00:13:36,024 --> 00:13:37,234 To był odjazd. 255 00:13:40,695 --> 00:13:43,281 Naprawdę otworzyli Kolanko? Napijmy się soju. 256 00:13:43,990 --> 00:13:45,700 Jestem w Inczonie. Czekajcie na mnie. 257 00:13:45,992 --> 00:13:47,077 Inczon? 258 00:13:47,911 --> 00:13:49,663 DALMI-GU, INCZON 18-2, CHEONCHANG-DONG 259 00:13:57,128 --> 00:13:59,839 - Ktoś ty? - Hej, nie rób tak. 260 00:14:00,590 --> 00:14:02,801 - Pani od jogurtów? - Składam origami. 261 00:14:02,926 --> 00:14:04,678 Ta idiotka? 262 00:14:05,262 --> 00:14:08,431 Naprawdę przyjechałaś, bo ci tak powiedziałem? Co za idiotka. 263 00:14:08,557 --> 00:14:10,725 - Nie mów tak. - Czemu? 264 00:14:10,934 --> 00:14:13,061 Poważnie, nie rób tak. To ostatnie ostrzeżenie. 265 00:14:13,395 --> 00:14:15,605 - Czemu nie? - Nie powinieneś tak robić. 266 00:14:15,772 --> 00:14:17,065 Czemu nie? 267 00:14:17,274 --> 00:14:18,149 Bo to złe! 268 00:14:18,441 --> 00:14:20,110 Czemu? 269 00:14:46,177 --> 00:14:47,679 Zdrowie. 270 00:15:05,030 --> 00:15:06,573 - Ten bulion. - Dobry jest? 271 00:15:10,785 --> 00:15:12,370 Strasznie gumowaty. 272 00:15:12,495 --> 00:15:14,497 Czuję, jak moje kolana wracają do zdrowia. 273 00:15:14,706 --> 00:15:16,207 Zwariujesz, jeśli nam nie powiesz, 274 00:15:16,333 --> 00:15:18,376 jak się czujesz, gdy coś jesz? 275 00:15:18,585 --> 00:15:20,879 Dobrze jest się dzielić. To era komunikacji. 276 00:15:21,588 --> 00:15:23,840 - Czyż nie brzmię mądrze? - Nic a nic. 277 00:15:24,341 --> 00:15:26,509 Powinnaś skontaktować się ze swoją mamą. 278 00:15:26,635 --> 00:15:28,887 - Nie robi się młodsza. - Nie kłam. 279 00:15:31,431 --> 00:15:33,183 Tak, zrobiła sobie botoks. 280 00:15:33,892 --> 00:15:36,811 By utrzymać kontakt z Ji-goo, która siedem lat temu odcięła się od rodziny, 281 00:15:36,936 --> 00:15:39,856 jej matka przyjęła mnie i Ji-yeon jak własne córki 282 00:15:39,981 --> 00:15:43,026 i przez nas sprawdza, czy Ji-goo wciąż ma się dobrze. 283 00:15:44,110 --> 00:15:44,986 Właśnie. 284 00:15:46,404 --> 00:15:47,906 Twoja mama prosiła, żebym ci to dała. 285 00:15:48,073 --> 00:15:49,032 O co chodzi tym razem? 286 00:15:49,240 --> 00:15:50,867 Zaproszenie na ślub twojego wujka. 287 00:15:51,034 --> 00:15:52,619 Nie idę. Nigdy nie byłam na ślubie. 288 00:15:53,036 --> 00:15:54,371 Wiem o tym, ale i tak idź. 289 00:15:54,496 --> 00:15:55,538 Powiedziałam, że nie idę. 290 00:15:55,705 --> 00:15:57,874 Trudno. Twoja mama chce, żebyś poszła. Ja swoje zrobiłam. 291 00:15:58,208 --> 00:16:00,543 - Poproszę kolejną butelkę soju. - Dobrze. 292 00:16:00,710 --> 00:16:02,253 Jakim cudem jej wujek bierze ślub? 293 00:16:02,379 --> 00:16:03,755 Jej ciotka nie jest jego żoną? 294 00:16:04,297 --> 00:16:05,674 Czasami zachowuje się jak geniusz. 295 00:16:06,424 --> 00:16:07,300 No tak. 296 00:16:07,717 --> 00:16:08,968 Ma rację. 297 00:16:09,469 --> 00:16:11,388 Miał romans z właścicielką baru. 298 00:16:11,513 --> 00:16:12,555 Pewnie z nią się żeni. 299 00:16:12,806 --> 00:16:13,682 Proszę bardzo. 300 00:16:13,807 --> 00:16:14,933 - Dziękuję. - Pewnie. 301 00:16:15,100 --> 00:16:17,435 Zaraz, twoja rodzina idzie na ten ślub? 302 00:16:17,560 --> 00:16:18,978 Skoro wujek zdradził twoją ciotkę? 303 00:16:19,229 --> 00:16:20,480 To wciąż rodzina. 304 00:16:20,897 --> 00:16:22,190 Nie sądzisz, że to nie w porządku? 305 00:16:22,691 --> 00:16:25,151 Dlaczego? Właścicielka baru będzie jej nową ciocią. 306 00:16:25,652 --> 00:16:26,820 Nie może być jej ciocią. 307 00:16:26,945 --> 00:16:28,571 Ciocią jest już starsza siostra jej taty. 308 00:16:29,030 --> 00:16:30,990 No to zostanie przyrodnią ciocią. Czemu nie? 309 00:16:31,449 --> 00:16:32,742 To bez sensu. 310 00:16:33,034 --> 00:16:34,452 Tylko ja jestem pijana? 311 00:16:35,662 --> 00:16:37,580 No weźcie, pijmy razem! 312 00:16:38,373 --> 00:16:41,459 Mój tata jest bliższy mojemu wujkowi niż mojej cioci. 313 00:16:41,626 --> 00:16:43,420 Chyba mój tata przedstawił mu tę laskę z baru. 314 00:16:44,629 --> 00:16:46,631 Zaraz. Czy twój tata nie jest pastorem? 315 00:16:47,382 --> 00:16:50,927 Wpadła do kościoła ojca, gdy wujek uczestniczył w obrzędzie. 316 00:16:51,136 --> 00:16:53,930 Zakochać się podczas obrzędu? Bardzo morantyczne. 317 00:16:54,514 --> 00:16:55,932 A nie „romantyczne”? 318 00:16:56,057 --> 00:16:59,310 Skąd wiesz o takich rzeczach, skoro zerwałaś kontakt z rodziną? 319 00:16:59,728 --> 00:17:01,646 Moja rodzina ma małego gołębia pocztowego. 320 00:17:02,856 --> 00:17:04,649 Wujek zdradził ciocię z właścicielką baru, 321 00:17:04,774 --> 00:17:06,359 która przychodziła do kościoła taty. 322 00:17:06,484 --> 00:17:08,236 Myślę, że niedługo się pobiorą. 323 00:17:08,361 --> 00:17:09,988 Zdobyłam niebieski pas w taekwondo. 324 00:17:10,155 --> 00:17:11,030 Przeprowadziliśmy się. 325 00:17:11,156 --> 00:17:12,449 Butelka jest już prawie pusta. 326 00:17:12,657 --> 00:17:14,033 Zamawiamy kolejną? Zmieniamy lokal? 327 00:17:14,159 --> 00:17:16,953 Proszę pana, proszę tu podejść. 328 00:17:17,120 --> 00:17:20,123 Jeśli zaczniesz słodzić i błagać o darmowe rzeczy jak żebrak, zabiję cię. 329 00:17:20,290 --> 00:17:22,125 Zrobi to po swojemu, a nie jak żebrak. 330 00:17:22,542 --> 00:17:23,418 Tak? 331 00:17:23,793 --> 00:17:26,421 Czy to nie pana paznokieć u nogi? 332 00:17:27,714 --> 00:17:28,840 Paznokieć? 333 00:17:29,299 --> 00:17:31,259 Boże, nie jestem pewien. 334 00:17:31,468 --> 00:17:32,844 To jest paznokieć! 335 00:17:33,011 --> 00:17:34,012 Obrzydliwe. 336 00:17:34,596 --> 00:17:35,638 To pana paznokieć, prawda? 337 00:17:35,805 --> 00:17:38,600 Z pana wielkiego palca, proszę bardzo! 338 00:17:40,560 --> 00:17:43,271 Widzi pan? Mówiłam! Pasuje idealnie! 339 00:17:43,605 --> 00:17:46,065 - Cholera. - Czy ona naprawdę jest geniuszem? 340 00:17:46,191 --> 00:17:48,485 Rety, bardzo przepraszam. 341 00:17:48,610 --> 00:17:51,780 Dzisiaj rano w kącie obcinałem paznokcie u stóp. 342 00:17:51,905 --> 00:17:54,532 Pewnie paznokieć poleciał tutaj. 343 00:17:54,991 --> 00:17:57,035 Jest panienka jak Sherlock Holmes, młoda damo. 344 00:17:57,410 --> 00:17:59,204 Od tej wołowiny ma pan twarde paznokcie, 345 00:17:59,329 --> 00:18:00,997 że przeskoczyły aż tutaj. 346 00:18:01,164 --> 00:18:03,875 Paznokcie u stóp jak u młodzieńca! Takie mocne! 347 00:18:04,334 --> 00:18:05,376 Dziękuję. 348 00:18:06,169 --> 00:18:07,128 To obrzydliwe. 349 00:18:07,253 --> 00:18:08,713 Wyrzuć go albo mu go oddaj. 350 00:18:09,088 --> 00:18:10,548 Dobrze. Proszę bardzo. 351 00:18:10,673 --> 00:18:12,133 Pana bezcenne maleństwo. 352 00:18:12,634 --> 00:18:13,551 Ojej. 353 00:18:13,676 --> 00:18:15,178 Bardzo za to przepraszam. 354 00:18:15,303 --> 00:18:17,013 Kolanko wołowe na koszt firmy. 355 00:18:17,180 --> 00:18:19,057 O nie, proszę pozwolić nam za nie zapłacić. 356 00:18:19,182 --> 00:18:20,475 Dopiero otworzył pan to miejsce. 357 00:18:20,600 --> 00:18:23,686 To może drinki na koszt firmy? 358 00:18:23,895 --> 00:18:25,438 Ale nie wypiłyście dużo. 359 00:18:25,605 --> 00:18:26,898 Rozkręcamy się. 360 00:18:27,065 --> 00:18:30,026 Jaką przekąskę do tego chcecie? 361 00:18:30,193 --> 00:18:31,653 Może być kkakdugi. 362 00:18:41,287 --> 00:18:42,205 Pijemy! 363 00:18:42,455 --> 00:18:44,833 - A co to? - Napijmy się! 364 00:18:44,958 --> 00:18:46,084 No to siup! 365 00:18:50,672 --> 00:18:52,465 Ten jest dla mnie. 366 00:19:04,394 --> 00:19:09,566 To będzie 16, 17, 18, 19. 367 00:19:09,691 --> 00:19:12,610 We trójkę wypiłyście 19 butelek… 368 00:19:12,777 --> 00:19:15,947 Tego dnia ilość alkoholu, którą właściciel wymienił za swój paznokieć, 369 00:19:16,072 --> 00:19:17,866 wynosiła 19 butelek… 370 00:19:18,449 --> 00:19:20,952 Ta jest już ostatnia. 371 00:19:21,077 --> 00:19:22,328 …i jeszcze jedna. 372 00:19:26,374 --> 00:19:28,042 Przestańcie! To wariactwo! 373 00:19:28,585 --> 00:19:30,128 Powinnyśmy coś przekąsić? 374 00:19:30,253 --> 00:19:31,254 - Tak. - Dokładnie. 375 00:19:31,379 --> 00:19:32,630 Coś pikantnego. 376 00:19:33,089 --> 00:19:35,300 - Owoce morza. - Coś tłustego. 377 00:19:35,925 --> 00:19:37,468 - Chodźmy. - Wiecie, co jest śmieszne? 378 00:19:37,594 --> 00:19:39,220 Jakieś miejsce w ogóle serwuje to wszystko? 379 00:19:39,429 --> 00:19:40,722 {\an8} COŚ TŁUSTEGO 380 00:19:41,055 --> 00:19:41,890 OWOCE MORZA 381 00:19:42,015 --> 00:19:43,433 {\an8} COŚ OSTREGO 382 00:19:44,601 --> 00:19:46,686 - Hej, dziewczyny. - Tak? 383 00:19:46,853 --> 00:19:51,232 Ta ośmiornica ma tylko dwa ramiona. Czy to nie zabawne? 384 00:19:51,399 --> 00:19:53,151 Co? Przecież to bez sensu. 385 00:19:53,276 --> 00:19:55,320 - To zabawne. - Jakim cudem to jest ośmiornica? 386 00:19:55,653 --> 00:19:57,196 No i co? Ma dwa ramiona? 387 00:19:57,322 --> 00:19:59,824 Więc czy jej nogi są też ramionami, a ramiona nogami? 388 00:19:59,949 --> 00:20:02,869 - One uważają to za śmieszne? - Zaraz zwariuję! To przezabawne! 389 00:20:02,994 --> 00:20:05,788 Nawet drobnostki wydają się być ważne, gdy jest się pijanym. 390 00:20:05,914 --> 00:20:06,915 Ośmiornica! 391 00:20:07,040 --> 00:20:08,625 A to, co kiedyś było ważne… 392 00:20:08,750 --> 00:20:09,959 Uwaga. 393 00:20:10,084 --> 00:20:13,338 Dziś zostałam kompletnie zlekceważona przez młodszych współpracowników. 394 00:20:13,796 --> 00:20:16,966 Przyłapałam ich, gdy o mnie plotkowali. 395 00:20:17,133 --> 00:20:18,051 - Naprawdę! - No nie? 396 00:20:18,176 --> 00:20:19,636 - Posłuchaj, przyjaciółko. - Tak? 397 00:20:19,761 --> 00:20:21,888 Ja zostałam zlekceważona przez jakiegoś dzieciaka. 398 00:20:22,013 --> 00:20:23,514 - Co? - Nazwał mnie 399 00:20:23,640 --> 00:20:26,225 głupią idiotką, która nigdy nie trzymała faceta za rękę. 400 00:20:26,351 --> 00:20:28,269 - Hej! - Ale to prawda. 401 00:20:29,062 --> 00:20:31,022 - Moje dłonie są bezużyteczne! - Mogłaś powiedzieć, 402 00:20:31,272 --> 00:20:33,316 że zdecydowałaś, że nie chcesz, a nie że nie mogłaś. 403 00:20:33,483 --> 00:20:34,817 Dziewczyny, to nawet nic wielkiego. 404 00:20:35,026 --> 00:20:36,611 - Napijmy się. - Nic wielkiego? 405 00:20:36,736 --> 00:20:39,405 - Tak. Napijmy się! - Pijemy! 406 00:20:39,530 --> 00:20:40,448 Tak jest. 407 00:20:40,573 --> 00:20:43,952 To, co kiedyś było ważne, nagle stało się niczym. 408 00:20:44,118 --> 00:20:46,704 Właśnie dlatego pijemy. 409 00:20:46,955 --> 00:20:48,581 Jiyeon, a ty co? Coś niezwykłego dzisiaj? 410 00:20:49,040 --> 00:20:51,918 Nie pamiętam. Nie mam mózgu. 411 00:20:52,669 --> 00:20:54,837 Oto moja kumpela! 412 00:20:55,004 --> 00:20:56,881 - Chodźmy wyleczyć kaca. - To może gamja-tang? 413 00:20:57,048 --> 00:20:57,966 - Pewnie. - Jasne. 414 00:20:58,091 --> 00:20:59,509 - Pewnie, idziemy. - No to chodźmy. 415 00:21:04,973 --> 00:21:06,557 Hej, jak to brzmi? 416 00:21:06,683 --> 00:21:08,393 Poczekajcie na mnie. Następna rundka moja. 417 00:21:08,518 --> 00:21:10,144 Pierwsza na miejscu płaci za drinki! 418 00:21:10,269 --> 00:21:12,063 Poczekajcie na mnie. 419 00:21:16,401 --> 00:21:18,611 - Pospiesz się! - Szybko! 420 00:21:20,780 --> 00:21:24,492 Jeśli zapytasz wędrowców, dlaczego wędrują, 421 00:21:24,993 --> 00:21:27,787 powiedzą: „Ponieważ na końcu czeka góra”. 422 00:21:28,579 --> 00:21:32,709 Jeśli ktoś zapyta, dlaczego biegniemy po pijaku… 423 00:21:36,421 --> 00:21:37,338 Hej. 424 00:21:37,588 --> 00:21:40,383 …to dlatego, że na końcu zawsze będzie alkohol. 425 00:21:41,009 --> 00:21:42,927 - Ostatnia płaci za drinki! - Ej! 426 00:21:58,735 --> 00:21:59,819 Czemu nie rozmawiacie? 427 00:21:59,986 --> 00:22:01,404 Ludzie pomyślą, że się pokłóciłyście. 428 00:22:01,529 --> 00:22:03,406 Daj spokój, właśnie filetujemy. 429 00:22:03,531 --> 00:22:04,782 Boże. 430 00:22:07,160 --> 00:22:09,912 - Raz, dwa! - Raz, dwa! 431 00:22:12,331 --> 00:22:13,458 Tak! 432 00:22:13,583 --> 00:22:14,417 To boli. 433 00:22:16,794 --> 00:22:18,379 Zdrówko! 434 00:22:20,048 --> 00:22:21,591 Nie rób tak. 435 00:22:23,593 --> 00:22:24,552 Zdrówko! 436 00:22:25,011 --> 00:22:25,970 Moja wina, sorki. 437 00:22:31,100 --> 00:22:32,310 Oto jej numer popisowy! 438 00:22:44,489 --> 00:22:45,615 Jeszcze jedna butelka! 439 00:22:46,115 --> 00:22:47,200 Na zdrowie! 440 00:22:47,408 --> 00:22:48,618 Zdrówko! 441 00:22:50,369 --> 00:22:53,081 Pijemy! 442 00:22:57,835 --> 00:22:58,669 Usmażmy ryż. 443 00:22:59,879 --> 00:23:00,838 Poprosimy smażony ryż. 444 00:23:00,963 --> 00:23:03,299 - Z dużą ilością papryczek chili! - I płatków wodorostów! 445 00:23:03,466 --> 00:23:06,302 - I z dużą ilością ikry! - I jeszcze butelka soju! 446 00:23:18,356 --> 00:23:19,649 Na zdrowie! 447 00:23:23,903 --> 00:23:26,823 To jest właśnie prawdziwy powód, dla którego pijemy. 448 00:23:28,199 --> 00:23:29,492 Ponieważ to pyszne. 449 00:23:45,091 --> 00:23:46,676 Minkuś, co jest? Coś tam jest? 450 00:23:51,556 --> 00:23:53,641 Cholera. 451 00:23:54,559 --> 00:23:57,270 Ten przeklęty pies. 452 00:24:04,485 --> 00:24:05,736 Boże. 453 00:24:08,072 --> 00:24:09,157 Hej. 454 00:24:09,282 --> 00:24:11,325 Wstawaj. Nie masz porannych zajęć? 455 00:24:11,450 --> 00:24:13,536 Nie obchodzi mnie to. 456 00:24:14,662 --> 00:24:17,331 Jak w ogóle udało ci się go wyciągnąć? 457 00:24:17,456 --> 00:24:20,710 Chwila. Pani Han? Instruktorka jogi? 458 00:24:26,674 --> 00:24:28,384 Namaste. 459 00:24:33,431 --> 00:24:38,227 A teraz wraz z wydechem zanurzcie się w oddechu. 460 00:24:38,352 --> 00:24:40,354 Wdech, wydech. 461 00:24:41,397 --> 00:24:43,816 Nieważne, jak bardzo możecie się zgiąć. 462 00:24:43,941 --> 00:24:46,986 Przysuńcie brzuch jak najbliżej uda. 463 00:24:47,111 --> 00:24:48,946 I opuśćcie kolano w kierunku maty. 464 00:24:49,155 --> 00:24:50,448 A teraz pora na oddech. 465 00:24:50,573 --> 00:24:51,866 Wdech, 466 00:24:53,117 --> 00:24:54,327 wydech. 467 00:24:55,703 --> 00:24:57,413 - I znowu. Wdech. - Czujesz alkohol? 468 00:24:58,247 --> 00:24:59,582 I wydech. 469 00:25:00,249 --> 00:25:03,753 Właśnie dlatego nie powinnyśmy ćwiczyć z mężczyznami. 470 00:25:05,254 --> 00:25:07,465 I znowu. Wdech, 471 00:25:08,549 --> 00:25:09,926 wydech. 472 00:25:21,562 --> 00:25:23,856 - Gdzie jest pani Ahn? - Zaraz będzie. 473 00:25:24,357 --> 00:25:27,610 Boże, pewnie znowu wczoraj zachlała. 474 00:25:27,777 --> 00:25:29,320 - Przepraszam. - Cześć. 475 00:25:29,445 --> 00:25:30,780 - Przepraszam za spóźnienie. - Hej. 476 00:25:31,405 --> 00:25:33,324 W zasadzie jest pani główną scenarzystką, 477 00:25:34,158 --> 00:25:35,409 więc może pani się spóźniać. 478 00:25:36,911 --> 00:25:38,204 Kimbap! 479 00:25:38,788 --> 00:25:40,164 Kimbap z tuńczyka! 480 00:25:42,291 --> 00:25:44,794 Możemy go mieć. 481 00:25:47,004 --> 00:25:49,882 Znalazłam miejsce o 1000 wonów tańsze. 482 00:25:50,591 --> 00:25:52,218 Pierwsza na miejscu płaci za drinki! 483 00:25:52,343 --> 00:25:54,011 Poczekajcie na mnie. 484 00:25:57,890 --> 00:25:59,517 {\an8} KIMBAP Z TUŃCZYKA, 2 500 WONÓW 485 00:26:37,763 --> 00:26:39,724 {\an8} Napisy: Kamil Tajs 486 00:26:40,305 --> 00:27:40,205 Watch Online Movies and Series for FREE www.osdb.link/lm