1 00:00:05,880 --> 00:00:09,240 Robiliśmy interesy, na których wyszedłem stratny. 2 00:00:09,320 --> 00:00:10,560 Ja cię nie znam. 3 00:00:12,760 --> 00:00:15,600 Miał przyjść towar, dużo wart, i nie przyszedł. 4 00:00:15,680 --> 00:00:16,520 Ja pierdolę… 5 00:00:16,600 --> 00:00:18,640 Jestem stratny półtora miliona złotych. 6 00:00:18,720 --> 00:00:21,680 Janek, szantażują mnie, od kiedy wyszłam z więzienia. 7 00:00:22,520 --> 00:00:23,920 Chcę zobaczyć mojego syna. 8 00:00:24,000 --> 00:00:27,760 Porządny handlarz powinien spróbować własnego towaru. 9 00:00:27,840 --> 00:00:29,400 Niczego nie będę próbował, kurwa! 10 00:00:29,480 --> 00:00:31,320 Trzy strzelaniny, cztery ofiary śmiertelne, 11 00:00:31,400 --> 00:00:33,000 a pani zaledwie tydzień na wolności. 12 00:00:33,080 --> 00:00:35,920 Naprawdę nie widzi pan tego, że ktoś próbuje mnie wrobić. 13 00:00:36,000 --> 00:00:37,000 Co z Pamelą? 14 00:00:37,080 --> 00:00:39,600 - Carmen, minęło siedem lat. - A jak się z kimś dogadała? 15 00:00:39,680 --> 00:00:41,520 Ty będziesz następny, do którego przyjdą. 16 00:00:41,600 --> 00:00:43,760 Carmen się boi sama do mnie przyjść? 17 00:00:44,520 --> 00:00:45,440 Proponuję układ. 18 00:00:45,520 --> 00:00:46,720 Może się wymienimy? 19 00:00:48,000 --> 00:00:54,074 Watch Online Movies and Series for FREE www.osdb.link/lm 20 00:01:23,680 --> 00:01:26,840 Uwaga, pilna interwencja w rejonie doków na Martwej Wiśle. 21 00:01:26,920 --> 00:01:29,640 Prawdopodobne działania zorganizowanej grupy przestępczej. 22 00:01:29,720 --> 00:01:32,560 Powtarzam: pilna interwencja w rejonie Martwej Wisły. 23 00:01:32,640 --> 00:01:34,480 Chodź, chodź. 24 00:01:36,640 --> 00:01:38,000 Zostaw mnie. 25 00:01:53,760 --> 00:01:55,600 Wszystkie jednostki skierowane do działania 26 00:01:55,680 --> 00:01:57,160 w rejonie doków na Martwej Wiśle. 27 00:01:57,240 --> 00:01:59,640 Natychmiastowa zmiana miejsca operacji. 28 00:01:59,720 --> 00:02:04,080 Nowa lokalizacja: tunele w Babich Dołach. Powtarzam: tunele w Babich Dołach. 29 00:02:09,320 --> 00:02:11,039 O, Franeczku… 30 00:02:11,840 --> 00:02:13,240 Ale mnie zawiodłeś. 31 00:02:14,200 --> 00:02:17,720 Franek! Gdzie jesteś? 32 00:02:18,320 --> 00:02:19,480 Zajebię go. 33 00:02:20,480 --> 00:02:22,200 - Uspokój się. - Cicho. 34 00:02:22,920 --> 00:02:24,240 Uspokój się. 35 00:02:32,240 --> 00:02:34,920 Gdzie ona jest? Szukaj tej kurwy. 36 00:02:55,800 --> 00:02:57,640 Mówiłem ci, Carmen, żeby ją zajebać. 37 00:02:58,480 --> 00:02:59,640 Będzie nam potrzebna. 38 00:02:59,720 --> 00:03:01,200 - Co ty pierdolisz? - Przestań… 39 00:03:01,280 --> 00:03:02,160 Cicho! 40 00:03:12,800 --> 00:03:13,720 Idziemy. 41 00:03:21,960 --> 00:03:23,720 Franek! 42 00:03:25,080 --> 00:03:26,680 Franeczku! 43 00:03:27,840 --> 00:03:28,960 Franek! 44 00:03:29,480 --> 00:03:30,760 Franek! 45 00:03:31,360 --> 00:03:33,000 Wróć do mnie! 46 00:03:47,000 --> 00:03:47,960 Ruchy! 47 00:03:49,280 --> 00:03:50,480 Nie żyje. 48 00:03:59,640 --> 00:04:01,040 Franek! 49 00:04:04,160 --> 00:04:05,560 Chyba poszli w drugą stronę. 50 00:04:05,640 --> 00:04:06,800 Franek! 51 00:04:11,040 --> 00:04:12,280 Franek! 52 00:04:23,240 --> 00:04:24,520 Franek! 53 00:04:26,360 --> 00:04:28,720 Carmen jedzie z Lutherem, ja biorę Pamelę. 54 00:04:28,800 --> 00:04:30,720 - Nigdzie z nią nie jadę. - Jedziesz ze mną. 55 00:04:30,800 --> 00:04:32,560 - Jadę z Bronkiem. - Porozmawiamy w domu. 56 00:04:32,640 --> 00:04:33,920 - Jedziesz ze mną. - Zostaw! 57 00:04:34,000 --> 00:04:35,840 Dobra, Carmen, biorę Franka. Wsiadaj, mały! 58 00:04:35,920 --> 00:04:36,720 Franek! 59 00:04:37,680 --> 00:04:39,840 Muszę ci zrobić opatrunek, chodź. 60 00:05:24,320 --> 00:05:26,360 Szukajcie śladów Majewskiej. 61 00:05:31,640 --> 00:05:33,280 Tu też kogoś trzymali. 62 00:05:34,680 --> 00:05:37,280 Znaleźliśmy jeszcze ciało policjanta z drogówki. 63 00:05:37,360 --> 00:05:38,840 Zaginął dwa dni temu. 64 00:05:40,240 --> 00:05:41,280 No i to. 65 00:05:46,080 --> 00:05:48,040 Czyli mamy trzy ciała… 66 00:05:49,000 --> 00:05:49,960 i głowę. 67 00:05:53,560 --> 00:05:55,240 Fascynujące. 68 00:05:57,520 --> 00:05:58,520 Boli? 69 00:05:59,720 --> 00:06:00,600 Tak. 70 00:06:04,520 --> 00:06:06,400 Nie było mnie siedem lat. 71 00:06:07,600 --> 00:06:11,160 Jak tylko wróciłam, to oni go porwali i zabili mu dziewczynę. 72 00:06:13,000 --> 00:06:14,280 Wszystko moja wina. 73 00:06:16,920 --> 00:06:18,480 To nie jest twoja wina. 74 00:06:18,560 --> 00:06:20,280 Sami sobie nagrabili. 75 00:06:24,760 --> 00:06:26,800 Ale może mogłam coś zrobić. 76 00:06:32,000 --> 00:06:33,120 Nie mogłaś. 77 00:06:40,280 --> 00:06:42,720 Opatrunek musisz zmieniać codziennie. 78 00:06:59,040 --> 00:07:00,400 Czemu nie masz dzieci? 79 00:07:03,280 --> 00:07:05,200 Żeby nie przeżywać tego co ty. 80 00:07:26,080 --> 00:07:27,200 Dziecko. 81 00:07:27,280 --> 00:07:29,160 - Idźcie do domu. - Moje dziecko! 82 00:07:33,440 --> 00:07:34,360 Jan. 83 00:07:41,640 --> 00:07:44,880 - Co z Carmen? - Jest ranna. Luther się nią zajął. 84 00:07:44,960 --> 00:07:46,880 Musieliśmy się rozdzielić dla bezpieczeństwa. 85 00:07:49,680 --> 00:07:51,160 Nie chciała zostać z synem? 86 00:07:51,240 --> 00:07:52,880 Nina nie żyje. 87 00:07:57,520 --> 00:07:59,640 Uparła się, że sama przekaże okup. 88 00:08:00,360 --> 00:08:02,400 Pieniądze, które dałeś Carmen. 89 00:08:02,480 --> 00:08:04,240 Część z nich była fałszywa. 90 00:08:05,560 --> 00:08:07,320 Kurwa, ucięli jej głowę. 91 00:08:08,960 --> 00:08:11,280 Pokazali ją Frankowi, pokazali mnie. 92 00:08:19,160 --> 00:08:21,760 Dla mnie nie wszystkie tematy są jeszcze zamknięte. 93 00:08:24,120 --> 00:08:25,680 Uważajcie na siebie! 94 00:08:35,039 --> 00:08:36,520 Przeszukałeś ją? 95 00:08:38,960 --> 00:08:39,960 Tak. 96 00:08:41,440 --> 00:08:42,520 Kod. 97 00:08:44,480 --> 00:08:46,200 - Bronek… - Kod. 98 00:08:48,440 --> 00:08:49,960 0716. 99 00:08:50,040 --> 00:08:51,160 Działa? 100 00:08:52,600 --> 00:08:53,680 Działa. 101 00:08:59,800 --> 00:09:01,240 Co to był za zjeb? 102 00:09:01,960 --> 00:09:03,160 Nie wiem. 103 00:09:04,280 --> 00:09:06,600 - Nie pierdol. - Nie wiem, Bronek! 104 00:09:08,960 --> 00:09:10,680 Nawet nie znam jego nazwiska. 105 00:09:12,440 --> 00:09:16,160 - Pracował dla ojca w Berlinie. - Nigdy o nim nie słyszałem. 106 00:09:16,240 --> 00:09:18,720 Ojciec mówił, że to największy świr, jakiego ma, 107 00:09:18,800 --> 00:09:20,160 a ja takiego potrzebowałam. 108 00:09:20,240 --> 00:09:21,960 No to jesteś w dupie. 109 00:09:22,720 --> 00:09:26,000 Przenocuję cię, jutro wypierdalasz do Berlina. 110 00:09:26,080 --> 00:09:28,840 Możesz mnie od razu zabić, bo inaczej on to zrobi. 111 00:09:28,920 --> 00:09:31,080 Nigdzie nie jadę. Musimy go dorwać razem. 112 00:09:31,160 --> 00:09:34,880 Nie ma żadnych „razem”, Pamela. Dla mnie to ty jesteś martwa. 113 00:09:34,960 --> 00:09:38,400 Powiesz jedno słowo, że pomogłem ci wsadzić Carmen do więzienia, 114 00:09:38,480 --> 00:09:41,200 to zabiję ciebie i twojego syna osobiście! 115 00:09:53,200 --> 00:09:54,440 Tylko na jedną noc. 116 00:09:54,520 --> 00:09:57,240 - No chyba, kurwa, żartujesz! - Porozmawiamy w środku. 117 00:09:57,320 --> 00:09:58,320 Nie wpuszczam jej tu! 118 00:09:58,400 --> 00:10:00,680 To był pomysł Carmen. Franek jest bezpieczny. 119 00:10:00,760 --> 00:10:03,640 Jutro rano ma jej tu nie być. Niech ktoś jej pilnuje w nocy! 120 00:10:03,720 --> 00:10:06,200 - Słuchaj… - Co? Spierdalaj! Już! 121 00:10:06,280 --> 00:10:08,120 Puść mnie, sama przejdę. 122 00:10:08,200 --> 00:10:09,440 Co się gapisz? 123 00:10:17,000 --> 00:10:17,960 Franek. 124 00:10:20,040 --> 00:10:21,280 Bardzo mi przykro. 125 00:10:27,400 --> 00:10:28,880 Wiem, jak ją kochałeś. 126 00:10:31,080 --> 00:10:32,480 Proszę. 127 00:10:34,800 --> 00:10:38,400 To matka wysłała ją do porywaczy z fałszywymi pieniędzmi. 128 00:10:41,200 --> 00:10:42,400 To matka ją zabiła. 129 00:10:43,320 --> 00:10:47,360 Dziecko, twoja matka odchodziła od zmysłów. 130 00:10:48,280 --> 00:10:51,280 Walczyła na wszystkie sposoby, żeby cię ocalić. 131 00:10:51,360 --> 00:10:54,880 - Przecież gdyby nie ona… - Gdyby nie ona, to Nina by żyła. 132 00:10:54,960 --> 00:10:58,520 Nina by żyła, gdybyście oboje nie narobili głupot! 133 00:11:02,840 --> 00:11:05,680 - Wiem, co czujesz. - Serio? Wiesz, co czuję? 134 00:11:05,760 --> 00:11:07,120 A co zrobiłeś, żeby mi pomóc? 135 00:11:07,200 --> 00:11:09,200 Bo że poskąpiłeś kasy, to już wszyscy wiemy. 136 00:11:12,200 --> 00:11:13,920 Wszyscy macie jej krew na rękach. 137 00:11:35,840 --> 00:11:36,880 Luther. 138 00:11:41,560 --> 00:11:43,280 Dziękuję za wszystko. 139 00:12:00,600 --> 00:12:01,680 Carmen. 140 00:12:04,080 --> 00:12:05,840 To mój ulubiony sweter. 141 00:12:52,680 --> 00:12:53,880 Wróciłeś? 142 00:12:57,320 --> 00:12:58,240 Gdzie jest Franek? 143 00:12:58,960 --> 00:13:00,480 Nie chce cię widzieć. 144 00:13:18,880 --> 00:13:20,080 O co ci chodzi? 145 00:13:23,440 --> 00:13:25,360 Nawet nie wiem, od czego zacząć. 146 00:13:25,960 --> 00:13:27,960 O te pieniądze na okup, tak? 147 00:13:28,040 --> 00:13:29,800 - Zwrócę ci. - Ukradłaś je. 148 00:13:32,440 --> 00:13:34,600 Dobra, nie teraz. Jestem zmęczona. 149 00:13:35,200 --> 00:13:36,800 Nie, to nie były twoje pieniądze. 150 00:13:36,880 --> 00:13:38,520 - Nie? - Nie. 151 00:13:39,120 --> 00:13:43,160 Kim ty byś był, gdyby nie pieniądze mojego ojca? Powiedz, kim byś był? 152 00:13:45,560 --> 00:13:48,440 Ciężko na to zapracowałem, kiedy ty siedziałaś w pierdlu. 153 00:13:48,520 --> 00:13:50,760 Aha, to ja mam się teraz wstydzić, że siedziałam? 154 00:13:52,880 --> 00:13:54,840 Każdy przyzwoity człowiek by się wstydził. 155 00:13:54,920 --> 00:13:56,960 - Wal się. - Ty się wal. 156 00:13:57,880 --> 00:14:01,280 Ja jestem dumna z tego, że siedziałam, i nie żałuję niczego, co zrobiłam. 157 00:14:01,960 --> 00:14:05,200 No, porywanie dzieci to naprawdę zajebisty powód do dumy. 158 00:14:08,000 --> 00:14:10,680 Ja umiem walczyć o swoich najbliższych. 159 00:14:11,600 --> 00:14:12,720 Za wszelką cenę. 160 00:14:15,080 --> 00:14:16,840 Brzmisz jak rasowy bandzior. 161 00:14:16,920 --> 00:14:18,880 Bo nim jestem, jestem nim. 162 00:14:18,960 --> 00:14:21,600 I wiesz, czego się nauczyłam? Wiesz, czego? 163 00:14:21,680 --> 00:14:24,760 Że to ja dyktuję warunki w moim życiu. 164 00:14:25,680 --> 00:14:27,560 No i to jest dobry powód, żeby 165 00:14:28,680 --> 00:14:30,760 porozmawiać z prokuratorem z tym Warszawy. 166 00:14:30,840 --> 00:14:31,960 Tylko spróbuj. 167 00:14:49,920 --> 00:14:50,880 Wyjdź. 168 00:14:54,560 --> 00:14:56,440 Okej, porozmawiamy jutro. 169 00:14:56,520 --> 00:14:58,120 Jutro mnie tu nie będzie. 170 00:14:58,840 --> 00:14:59,920 Będziesz. 171 00:15:02,520 --> 00:15:05,120 Zostaniesz tu, aż to wszystko ogarniemy. 172 00:15:09,120 --> 00:15:10,240 Gdzie będziesz? 173 00:15:24,720 --> 00:15:25,560 Halo. 174 00:15:26,120 --> 00:15:27,120 Co robisz? 175 00:15:28,680 --> 00:15:30,360 Wróciłam właśnie do domu. 176 00:15:30,440 --> 00:15:31,560 Hm… 177 00:15:32,320 --> 00:15:34,040 A jesteś może głodna? 178 00:15:36,160 --> 00:15:38,160 Chyba nie mam ochoty na kolację. 179 00:15:38,240 --> 00:15:40,000 A coś się stało? 180 00:15:41,000 --> 00:15:42,160 Nie. 181 00:15:43,480 --> 00:15:44,680 Na pewno? 182 00:15:47,440 --> 00:15:51,240 Wiesz co, chyba za dużo emocji i tyle. 183 00:15:53,760 --> 00:15:56,520 Bo jak chcesz, to mogę przyjść do ciebie z jakimś jedzeniem. 184 00:15:56,600 --> 00:15:57,880 Włączymy sobie jakiś film. 185 00:15:58,880 --> 00:16:02,840 To bardzo kochane, ale chyba pójdę spać, wiesz? 186 00:16:03,440 --> 00:16:04,280 Okej. 187 00:16:04,840 --> 00:16:08,120 To ja wrócę do stalkowania cię w najbliższym czasie. 188 00:16:12,280 --> 00:16:14,640 - No dobra. - Okej. 189 00:16:17,520 --> 00:16:19,120 To do zobaczenia. 190 00:16:19,200 --> 00:16:20,880 Do zobaczenia. 191 00:16:45,400 --> 00:16:48,120 Cicho. Już jesteś w domu, Franek. 192 00:16:48,200 --> 00:16:50,680 Zostaw mnie. Zostaw mnie, nie dotykaj mnie. 193 00:16:51,240 --> 00:16:52,400 Idź stąd. 194 00:17:03,120 --> 00:17:04,880 Wyjdę, zaraz wyjdę. 195 00:17:05,440 --> 00:17:07,599 Najpierw ci powiem to, co mam do powiedzenia, 196 00:17:07,680 --> 00:17:09,680 a ty zrobisz z tym, co chcesz. 197 00:17:15,240 --> 00:17:17,000 Nina poszła na układ z psami. 198 00:17:20,560 --> 00:17:21,640 Kłamiesz. 199 00:17:24,400 --> 00:17:27,200 Spytaj Bronka, jeśli mi nie wierzysz. 200 00:17:27,280 --> 00:17:31,400 Naprawdę chciałam przekazać ten okup sama, ale… 201 00:17:33,520 --> 00:17:35,880 Nina miała jakiś inny plan 202 00:17:35,960 --> 00:17:37,960 i odebrała mi go siłą. 203 00:17:38,040 --> 00:17:39,920 Przystawiła mi broń do głowy. 204 00:17:40,960 --> 00:17:41,920 Kłamiesz. 205 00:17:45,080 --> 00:17:46,640 Franek… 206 00:17:46,720 --> 00:17:48,360 Zawsze miałaś do niej problem. 207 00:17:48,440 --> 00:17:51,520 Powiedz mi, ty naprawdę myślisz, że to wszystko jest moja wina? 208 00:17:55,160 --> 00:17:57,440 Franek, chciałeś być gangsterem? 209 00:18:01,920 --> 00:18:04,440 To jest świat, w którym się ginie. 210 00:18:04,520 --> 00:18:07,640 Przypomnij sobie. Twój ojciec… 211 00:18:09,160 --> 00:18:11,200 moja siostra, mój brat… 212 00:18:14,280 --> 00:18:15,400 Teraz Nina. 213 00:18:18,080 --> 00:18:21,640 I niezależnie, co o niej myślałam, doskonale wiesz, że… 214 00:18:22,960 --> 00:18:25,120 że zrobię dla ciebie wszystko. 215 00:18:36,200 --> 00:18:38,200 Wolałbym, żebyś to ty zginęła, a nie ona. 216 00:19:05,160 --> 00:19:06,720 Dałeś Carmen pieniądze na okup? 217 00:19:07,280 --> 00:19:10,200 - Oczywiście. - Bez porozumienia ze mną? 218 00:19:10,280 --> 00:19:13,400 - Bo się na to nie zgodziłeś. - Jesteś złodziejem! 219 00:19:14,680 --> 00:19:17,160 Przepraszam, mogą nas państwo zostawić samych? 220 00:19:19,520 --> 00:19:20,720 Bardzo proszę. 221 00:19:25,320 --> 00:19:26,440 Złodziejem? 222 00:19:27,160 --> 00:19:29,560 Złodziejem?! I kto to mówi? Powiedz mi, kto to mówi! 223 00:19:32,320 --> 00:19:35,760 Pomogłem kobiecie, której mąż po rozwodzie zabrał środki do życia. 224 00:19:35,840 --> 00:19:39,320 - Była jedną z nas, pracowała z nami. - Co ty pierdolisz? 225 00:19:39,400 --> 00:19:41,840 Przepuściłeś pieniądze firmy i wydałeś na kochankę! 226 00:19:50,560 --> 00:19:51,880 To uczciwa kobieta. 227 00:19:54,680 --> 00:19:55,960 Wiesz co? 228 00:19:56,040 --> 00:20:00,800 Myślałem, że praca dla Rotów to była droga przez piekło. 229 00:20:01,720 --> 00:20:02,800 Ale z tobą… 230 00:20:03,440 --> 00:20:07,200 - Chuj. Podaję się do dymisji. - I doskonale! 231 00:20:09,360 --> 00:20:11,040 Idź, kurwa, idź! 232 00:20:17,280 --> 00:20:19,720 Krew na miejscu nie należała do żadnej z ofiar. 233 00:20:21,760 --> 00:20:25,040 - A ta dziewczyna Franciszka Majewskiego? - Nina Jaworska. 234 00:20:25,120 --> 00:20:28,240 Właśnie. Potwierdziła, że został porwany. 235 00:20:28,320 --> 00:20:29,960 Pewnie tam go przetrzymywali. 236 00:20:30,600 --> 00:20:33,760 W każdym razie nie spuszczajcie teraz z oka tej Roty-Majewskiej. 237 00:20:34,760 --> 00:20:38,000 Dwie spośród ofiar to ludzie Bronisława Przybylskiego. 238 00:20:39,200 --> 00:20:42,600 - W tym głowa Jaworskiej. - Była jego prawą ręką. 239 00:20:43,520 --> 00:20:46,600 Nie bawi mnie to. Żywa przydałaby nam się bardziej. 240 00:20:46,680 --> 00:20:50,320 W jej ustach znaleźliśmy fałszywy banknot dwustuzłotowy. 241 00:20:50,400 --> 00:20:52,920 To na pewno musiał być jakiś rodzaj wiadomości. 242 00:20:53,000 --> 00:20:55,720 - A znaleźliście resztę jej ciała? - Jeszcze nie. 243 00:20:55,800 --> 00:20:57,520 Ale przeszukaliśmy jej mieszkanie. 244 00:20:57,600 --> 00:21:01,120 Mamy komputer, namierzamy telefon. Kwestia godzin. 245 00:21:01,920 --> 00:21:04,560 No to na co czekacie? Do roboty. 246 00:21:05,760 --> 00:21:06,960 - Bronek! - Zaraz! 247 00:21:07,040 --> 00:21:10,080 Nie zaraz, tylko Vincent pyta, kiedy zapłacisz czesne za studia. 248 00:21:10,160 --> 00:21:12,200 Tak, jak zwykle wyciąga pieniądze po swoje! 249 00:21:12,280 --> 00:21:15,400 - Ja w jego wieku już dawno pracowałem. - A trzeba się było uczyć. 250 00:21:15,480 --> 00:21:17,880 Synuś, wyślemy przelew zaraz. 251 00:21:19,440 --> 00:21:20,640 Masz coś? 252 00:21:26,040 --> 00:21:27,200 Chyba żartujesz. 253 00:21:28,240 --> 00:21:31,280 Kurwa, załatwcie to wreszcie w końcu same, bo już naprawdę…! 254 00:21:52,200 --> 00:21:53,520 Wykąpana? 255 00:22:22,720 --> 00:22:25,560 Nie fatygowali się za bardzo z ukryciem ciała. 256 00:22:26,160 --> 00:22:27,840 Może morsowała. 257 00:22:32,600 --> 00:22:34,040 Dzięki. 258 00:22:34,120 --> 00:22:35,320 Jest telefon! 259 00:22:39,520 --> 00:22:40,520 Kur… 260 00:22:40,600 --> 00:22:43,080 - Witaj na lądzie. - Cześć. 261 00:22:47,680 --> 00:22:48,640 Masz fajki? 262 00:22:48,720 --> 00:22:51,680 Szefie, mamy jej telefon. Zabiorę od razu do badania. 263 00:22:53,000 --> 00:22:55,280 To ja lecę do laboratorium. W kontakcie. 264 00:22:56,600 --> 00:22:58,120 W nieustającym. 265 00:23:00,160 --> 00:23:02,920 Z drogówki do prokuratury? Nieźle. 266 00:23:03,000 --> 00:23:07,200 Tylko w naszej firmie możesz zrobić tak oszałamiającą karierę. 267 00:23:07,280 --> 00:23:10,600 O! Trzeba będzie zabezpieczyć te śmieci. 268 00:23:11,360 --> 00:23:13,960 On obciąga temu Tarczyńskiemu czy co? 269 00:23:15,200 --> 00:23:19,680 Tarczyńskiemu staje tylko na hasło „Carmen Rota-Majewska”. 270 00:23:20,800 --> 00:23:23,600 „Carmen” to mi się kojarzy z chujowymi fajkami. 271 00:23:27,320 --> 00:23:31,040 Chłopaki! Trzeba pomóc pani wyjść z wody. 272 00:23:48,200 --> 00:23:50,400 Może obie zacznijmy od „przepraszam”. 273 00:23:50,480 --> 00:23:51,520 Wal się. 274 00:23:51,600 --> 00:23:52,600 No tak. 275 00:23:59,880 --> 00:24:02,600 Wiesz, że mój syn do tej pory nie podniósł się z tego? 276 00:24:07,080 --> 00:24:09,280 Dobrze wiesz, że nie chciałam go porwać. 277 00:24:10,320 --> 00:24:13,280 A myślisz, że ja planowałam, że ten zjeb odrąbie jej głowę? 278 00:24:42,200 --> 00:24:46,160 Czemu nie siedzisz związana i pobita w piwnicy Bronka? 279 00:24:46,760 --> 00:24:48,080 Zawiedziona? 280 00:24:49,800 --> 00:24:51,440 Przyznałam się bez bicia. 281 00:24:52,480 --> 00:24:56,120 Czyli wystawiłaś swojego wspólnika, żeby uratować swoją dupę? 282 00:24:56,200 --> 00:24:57,480 Nie, Helmut to był błąd. 283 00:24:59,680 --> 00:25:03,360 I myślisz, że ja po tym, co zrobiłaś mojemu dziecku, 284 00:25:03,440 --> 00:25:06,000 rozpocznę z tobą polowanie na niego? 285 00:25:06,080 --> 00:25:09,240 Ty też, Carmen, na moim miejscu chciałabyś się zemścić. 286 00:25:09,920 --> 00:25:12,000 Wyobraź sobie jedną rzecz. 287 00:25:12,080 --> 00:25:16,360 Że to twój syn z mojej winy ma ataki paniki, 288 00:25:17,000 --> 00:25:20,360 stany lękowe, zespół stresu pourazowego, 289 00:25:20,440 --> 00:25:22,560 że przez pięć lat boi się wychodzić z domu, 290 00:25:22,640 --> 00:25:25,320 że się trzęsie nad, kurwa, śniadaniem, 291 00:25:26,520 --> 00:25:28,600 sika do łóżka 292 00:25:29,280 --> 00:25:31,680 i budzi się z krzykiem w nocy. 293 00:25:34,280 --> 00:25:35,840 To ty zaczęłaś, Carmen. 294 00:25:36,640 --> 00:25:38,520 To ty zaczęłaś, Carmen! 295 00:25:38,600 --> 00:25:40,160 Przez ciebie tu jesteśmy. 296 00:25:40,240 --> 00:25:42,600 Wbij to sobie wreszcie do łba! 297 00:25:45,840 --> 00:25:47,040 Przepraszam. 298 00:25:49,280 --> 00:25:50,280 Przepraszam. 299 00:25:56,080 --> 00:25:58,680 Wzruszyłam się normalnie. 300 00:26:00,760 --> 00:26:02,400 Ile to lat minęło, 301 00:26:02,480 --> 00:26:05,640 odkąd spotkałyśmy się w tym samym składzie, osiem? 302 00:26:07,480 --> 00:26:09,720 Mam déjà vu normalnie. 303 00:26:09,800 --> 00:26:14,880 Tylko wtedy, Pamela, miałaś rozwalony ryj i mokre majtki. 304 00:26:15,440 --> 00:26:17,360 A ty, Carmen, dałaś mi pistolet 305 00:26:17,440 --> 00:26:19,160 i powiedziałaś, żebym ją zastrzeliła. 306 00:26:19,240 --> 00:26:20,840 Patrz, jak ten czas leci… 307 00:26:20,920 --> 00:26:24,720 No właśnie, jak ten czas leci. A ty ciągle stoisz w miejscu, wiesz, Sandra? 308 00:26:24,800 --> 00:26:26,560 - Wiesz, jaki jest twój problem? - Uhm? 309 00:26:26,640 --> 00:26:28,600 Że stoisz w miejscu, że tego nie zauważasz. 310 00:26:28,680 --> 00:26:31,200 A do ciebie, Carmen, wszystko jest podobne. 311 00:26:31,280 --> 00:26:32,920 Tak, dla mnie wszystko jest podobne? 312 00:26:33,000 --> 00:26:35,560 Uśmiechniesz się, a jak trzeba, wbijesz nóż w samo serce… 313 00:26:35,640 --> 00:26:38,400 - Przestań, przestań! - …wyruchasz kogoś, jak trzeba. 314 00:26:38,480 --> 00:26:39,680 - Naprawdę, już… - I nigdy… 315 00:26:39,760 --> 00:26:41,600 - Wyście zwariowały? - Zamknij się! 316 00:26:41,680 --> 00:26:42,760 Na jaką Carmen, akurat… 317 00:26:42,840 --> 00:26:45,000 To się orientuj! Nie widzisz, co się stało? 318 00:26:45,080 --> 00:26:48,480 Nie dajesz mi wsparcia! Weź się zastanów, co się stało! 319 00:26:48,560 --> 00:26:49,400 Zamknij się! 320 00:26:49,480 --> 00:26:53,920 Zastanów się teraz, a nie przychodzisz o jakieś ojojo, co było osiem lat temu! 321 00:26:54,640 --> 00:26:55,920 Wynocha z mojego domu. 322 00:26:56,760 --> 00:26:58,200 - Obie. - Wal się, Sandra. 323 00:26:58,280 --> 00:26:59,440 Ty się wal. 324 00:27:00,560 --> 00:27:01,640 Wynocha, powiedziałam. 325 00:27:12,120 --> 00:27:13,200 Coś się stało? 326 00:27:15,720 --> 00:27:16,840 Nie. 327 00:27:17,560 --> 00:27:18,680 Ciężki dzień. 328 00:27:19,360 --> 00:27:21,640 Wiesz, że możesz mi o wszystkim powiedzieć? 329 00:27:26,640 --> 00:27:29,440 Pytałam paru znajomych o tego twojego Wojtka… 330 00:27:29,520 --> 00:27:30,920 Aha… 331 00:27:31,000 --> 00:27:35,360 …i jego galerię i nikt o nim nie słyszał. 332 00:27:36,720 --> 00:27:38,680 To trochę dziwne, bo środowisko artystyczne 333 00:27:38,760 --> 00:27:41,120 raczej jest małe i wszyscy wszystkich znają. 334 00:27:42,080 --> 00:27:44,680 Wiedziałem, że to pytanie w końcu padnie. 335 00:27:47,640 --> 00:27:49,920 Jego galeria działa od dwóch tygodni. 336 00:27:58,440 --> 00:28:00,960 Prawda jest taka, że 337 00:28:01,040 --> 00:28:04,080 do niedawna Wojtek zbijał fortunę na jakichś 338 00:28:04,160 --> 00:28:05,800 śrubkach, wiesz, jakimś tam gównie… 339 00:28:05,880 --> 00:28:08,160 Znaczy nadal zbija, ale… 340 00:28:08,240 --> 00:28:12,080 ale teraz ma dziewczynę, a ona ma ambicje artystyczno-towarzyskie 341 00:28:12,160 --> 00:28:14,280 i jakkolwiek głupio to nie brzmi, 342 00:28:14,360 --> 00:28:17,360 to ta galeria ma ich wprowadzić na salony. 343 00:28:17,440 --> 00:28:21,640 Co? Chyba słabe nazwisko sobie wybrali na pierwszą galerię. 344 00:28:21,720 --> 00:28:23,960 Nie, jesteś świetną artystką. 345 00:28:24,480 --> 00:28:27,760 Stary! Jestem córką kryminalistki 346 00:28:27,840 --> 00:28:30,840 i wnuczką największego gangstera na Pomorzu, serio? 347 00:28:30,920 --> 00:28:32,760 To jest nawet imponujące. 348 00:28:37,000 --> 00:28:39,200 Znaczy… Chcesz usłyszeć prawdę? 349 00:28:40,080 --> 00:28:41,720 Oczywiście, że tak. 350 00:28:41,800 --> 00:28:44,440 Wojtek ma mentalność biznesmena 351 00:28:44,520 --> 00:28:46,920 i wszystko traktuje w kategoriach zysku. 352 00:28:47,000 --> 00:28:53,800 Tak na przykład to, co dla dyrektora galerii Oliwa jest obciążeniem, 353 00:28:53,880 --> 00:28:55,600 to dla niego jest okazją. 354 00:28:55,680 --> 00:28:58,960 Chce się po prostu wybić na kontrowersji. 355 00:29:00,320 --> 00:29:03,000 A zaprosił chociaż jednego krytyka? 356 00:29:03,080 --> 00:29:07,320 Nie. Nawet gdyby chciał, to wątpię, żeby wiedział kogo. 357 00:29:07,400 --> 00:29:11,200 Ale zaprosił dziennikarzy tabloidowych. 358 00:29:12,000 --> 00:29:14,000 Dlaczego mi nie powiedziałeś o tym wcześniej? 359 00:29:15,800 --> 00:29:19,960 Nie wiem. Myślałem, że dobra sztuka sama się obroni. 360 00:29:21,800 --> 00:29:23,080 Przepraszam. 361 00:29:35,160 --> 00:29:36,360 Franek? 362 00:29:40,320 --> 00:29:41,640 Franek! 363 00:29:49,920 --> 00:29:51,080 Franek! 364 00:30:06,400 --> 00:30:07,600 Halo, szefie? 365 00:30:08,680 --> 00:30:09,680 Tak. 366 00:30:10,160 --> 00:30:12,280 Kupuje towar. Zdejmować? 367 00:30:12,360 --> 00:30:13,520 Nie, nie. 368 00:30:14,960 --> 00:30:16,640 Ale nie spuszczaj go z oka. 369 00:30:16,720 --> 00:30:18,680 Co cię tak telepie, mordeczko? 370 00:30:19,840 --> 00:30:21,120 Ja z Telegrama. 371 00:30:31,240 --> 00:30:32,720 Musimy teraz docisnąć. 372 00:30:34,360 --> 00:30:37,280 Nie wiem, czy uda mi się odzyskać jej zaufanie. 373 00:30:37,360 --> 00:30:38,440 Uda się. 374 00:30:39,280 --> 00:30:42,560 To tylko mała, zraniona dziewczynka z dysfunkcyjnej rodziny. 375 00:30:42,640 --> 00:30:46,040 Okaż jej odrobinę uczucia, a nie będziesz mógł jej od siebie odkleić. 376 00:30:47,960 --> 00:30:49,360 Spałeś już z nią? 377 00:30:52,800 --> 00:30:54,640 No nie pytam, czy ma fajne cycuszki. 378 00:30:54,720 --> 00:30:58,240 Pytam, czy zbliżyłeś się do niej na tyle, żeby łatwo odzyskać jej zaufanie. 379 00:30:58,320 --> 00:31:00,040 - Tak. - To dobrze. 380 00:31:00,120 --> 00:31:02,360 Kłótnie w związku zdarzają się każdemu. 381 00:31:03,600 --> 00:31:09,080 No! To leć teraz po kwiatki, czekoladki czy co tam na nią działa. 382 00:31:09,160 --> 00:31:12,520 I pamiętaj, że w relacji z inwigilowaną jesteś zawsze na służbie. 383 00:31:14,960 --> 00:31:16,040 Okej. 384 00:31:23,080 --> 00:31:25,520 Słyszałam, że twój syn i ta Nina 385 00:31:25,600 --> 00:31:28,320 organizowali przemyt za plecami Bronka. 386 00:31:29,240 --> 00:31:30,480 Kto to zlecał? 387 00:31:31,560 --> 00:31:32,560 Nie wiem. 388 00:31:32,640 --> 00:31:34,800 Ja miałam umowę z Helmutem, że 389 00:31:35,680 --> 00:31:39,480 będzie mógł przejąć towar pod warunkiem, że wykona dla mnie pewne zadanie. 390 00:31:41,280 --> 00:31:42,320 Czyli porwie mi syna? 391 00:31:44,680 --> 00:31:47,120 A okup gdzie trafił? Do ciebie, do niego? 392 00:31:49,640 --> 00:31:51,080 Podzieliliśmy się. 393 00:31:54,560 --> 00:31:57,080 Oddam ci. Połowę. 394 00:31:57,760 --> 00:32:00,440 - Ale połowę połowy czy połowę? - Oddam ci połowę… 395 00:32:00,520 --> 00:32:01,760 Dobra, Carmen, już. 396 00:32:02,800 --> 00:32:05,800 Podzielicie się spadkiem po Helmucie później, do brzegu. 397 00:32:07,880 --> 00:32:09,760 Na mieście pojawił się trefny towar. 398 00:32:10,680 --> 00:32:13,120 Chrzczony fentanylem. Rozumiem, że to jego sprawka. 399 00:32:13,200 --> 00:32:17,440 No nie będzie chyba tego sprzedawał w Niemczech. Naraziłby się miejscowym. 400 00:32:17,520 --> 00:32:19,720 Poza tym on nie ma doświadczenia, nie ma kontaktów. 401 00:32:19,800 --> 00:32:22,720 - Zawsze był od mokrej roboty. - Skurwiel psuje mi rynek. 402 00:32:24,560 --> 00:32:26,840 No to zostaje nam stara, sprawdzona metoda. 403 00:32:28,000 --> 00:32:28,920 Czyli? 404 00:32:29,520 --> 00:32:30,680 Follow the money. 405 00:32:49,120 --> 00:32:50,680 To ja, jak byłem mały. 406 00:32:54,360 --> 00:32:57,240 O, pani Rota-Majewska. No to mamy prawie komplet. 407 00:32:58,040 --> 00:33:00,360 - Co tu się dzieje? - Małżonek się nie zjawi? 408 00:33:01,040 --> 00:33:04,080 - Odpierdol się. - Udam, że tego nie słyszałem. 409 00:33:05,040 --> 00:33:06,720 Macie nakaz? 410 00:33:06,800 --> 00:33:09,640 Szanowna pani, my działamy wyłącznie zgodnie z prawem. 411 00:33:12,000 --> 00:33:14,240 Na oko pięć gram heroiny, szefie. 412 00:33:14,320 --> 00:33:16,680 No, niestety musimy cię zatrzymać. 413 00:33:16,760 --> 00:33:19,240 Skurwiele, przecież wiadomo, że to podrzuciliście. 414 00:33:19,320 --> 00:33:21,680 Jeśli jeszcze raz obrazisz funkcjonariusza publicznego… 415 00:33:21,760 --> 00:33:23,160 - To co? - …ciebie też zamkniemy. 416 00:33:23,240 --> 00:33:26,560 Tylko na dłużej, bo zdaje się, że jesteś na warunkowym, prawda? 417 00:33:26,640 --> 00:33:29,080 - Skujcie go, jedziemy. - Franek, nic nie mów, słyszysz? 418 00:33:29,160 --> 00:33:31,960 Poczekaj na adwokata, nic nie mów! Ja nie pozwolę nas wrobić. 419 00:33:32,040 --> 00:33:34,520 Doskonale wiem, że te narkotyki nie są twoje. 420 00:33:34,600 --> 00:33:36,600 - Te narkotyki są moje. - Co? 421 00:33:37,480 --> 00:33:38,960 Jestem narkomanem. 422 00:33:39,720 --> 00:33:40,760 Dzięki tobie. 423 00:33:42,240 --> 00:33:43,840 Chłopaki, zwijamy się. 424 00:34:01,440 --> 00:34:02,440 Czujka. 425 00:34:03,640 --> 00:34:05,120 Nie będzie jak w kinie. 426 00:34:08,320 --> 00:34:11,000 W sumie to piękna historia. 427 00:34:14,159 --> 00:34:15,480 Jaka historia? 428 00:34:17,159 --> 00:34:18,600 O tobie i Carmen. 429 00:34:20,159 --> 00:34:24,199 Przyzwoity gość i groźna kryminalistka spotkali się 430 00:34:24,960 --> 00:34:27,080 i pokochali wbrew wszystkiemu. 431 00:34:27,159 --> 00:34:29,679 Tak, a ona potem poszła siedzieć. 432 00:34:30,280 --> 00:34:31,840 Ale to takie romantyczne. 433 00:34:32,600 --> 00:34:34,280 Ja się do tego nie umywam. 434 00:34:36,199 --> 00:34:38,320 Wiesz, to brzmi tylko dobrze na papierze. 435 00:34:40,600 --> 00:34:43,960 W tej historii byłabym nudną mieszczką, 436 00:34:44,040 --> 00:34:49,280 złą żoną, wredną kochanką, która stoi na drodze waszemu przeznaczeniu. 437 00:34:50,239 --> 00:34:52,320 Zamkniesz się wreszcie? 438 00:34:52,400 --> 00:34:55,080 Nasza historia jest taka banalna. 439 00:35:02,800 --> 00:35:04,040 Nie odbierzesz? 440 00:35:06,480 --> 00:35:07,560 Odbierz. 441 00:35:10,880 --> 00:35:12,000 Nie mogę. 442 00:35:14,120 --> 00:35:15,840 Porwała mnie zła kochanka. 443 00:35:18,440 --> 00:35:21,560 - Uważasz, że jestem złą kochanką? - Niestety. 444 00:35:26,360 --> 00:35:27,320 No? 445 00:35:28,440 --> 00:35:31,600 - Teraz to wszystko odszczekasz. - Sprawdźmy to. 446 00:35:40,640 --> 00:35:43,680 Paweł, potrzebuję adwokata. 447 00:35:43,760 --> 00:35:47,120 Przepraszam, Carmen, ale nie mogę już dla was pracować. 448 00:35:47,680 --> 00:35:49,080 Zatrzymali Franka. 449 00:35:50,000 --> 00:35:51,560 Jakie są zarzuty? 450 00:35:51,640 --> 00:35:54,920 Posiadanie, pięć gramów heroiny. Przyznał się. 451 00:35:55,760 --> 00:35:58,240 - Dobra, przyślę ci kogoś. - Paweł! 452 00:35:58,320 --> 00:35:59,680 Nie dzwoń więcej. 453 00:36:13,800 --> 00:36:14,640 Kurwa! 454 00:36:14,720 --> 00:36:16,520 Dasz mi pięć minut? Wszystko ci wyjaśnię. 455 00:36:16,600 --> 00:36:18,280 - Nie chcę z tobą rozmawiać. - Natalia! 456 00:36:18,360 --> 00:36:19,760 Mogę wejść do domu? 457 00:36:20,400 --> 00:36:22,360 Nie okłamałem cię, chciałem ci pomóc. 458 00:36:23,440 --> 00:36:24,400 Ej. 459 00:36:27,640 --> 00:36:29,800 Ja naprawdę nie chciałem zrobić nic złego. 460 00:36:33,680 --> 00:36:34,920 Pięć minut. 461 00:36:36,960 --> 00:36:37,920 Proszę cię. 462 00:38:13,640 --> 00:38:14,760 Czekaj. 463 00:38:18,560 --> 00:38:21,040 Obiecaj, że mnie nigdy nie okłamiesz. 464 00:38:23,200 --> 00:38:24,600 Obiecaj. 465 00:38:30,000 --> 00:38:31,080 Obiecuję. 466 00:38:41,760 --> 00:38:43,240 Majewski, wstawaj! 467 00:38:50,240 --> 00:38:51,920 Żyje. Bierz go. 468 00:39:13,040 --> 00:39:14,960 Twoja matka przysłała ci adwokata. 469 00:39:15,040 --> 00:39:18,800 - Czeka za drzwiami, zawołać go? - W dupie mam tego adwokata. 470 00:39:21,000 --> 00:39:22,680 Wiesz, że grozi ci więzienie? 471 00:39:22,760 --> 00:39:23,800 Zajebiście. 472 00:39:29,080 --> 00:39:30,720 Czyli nie chcesz adwokata. 473 00:39:34,240 --> 00:39:36,000 W takim razie podpisz tutaj. 474 00:39:45,640 --> 00:39:47,160 To jest twój podpis? 475 00:39:47,880 --> 00:39:48,720 Chyba twój. 476 00:39:52,200 --> 00:39:54,160 Jak na mój to trochę za mały. 477 00:39:56,040 --> 00:39:57,480 Co ci się stało w rękę? 478 00:40:01,720 --> 00:40:02,760 Potknąłem się. 479 00:40:04,880 --> 00:40:06,280 Świetnie. 480 00:40:06,360 --> 00:40:08,160 Czyli co? Możemy zaczynać. 481 00:40:09,560 --> 00:40:12,400 To może sobie darujmy to wszystko. Ja się po prostu przyznam. 482 00:40:12,960 --> 00:40:14,520 Kupowałem narkotyki. 483 00:40:15,760 --> 00:40:17,600 Telefon znalazłem na grupce na Telegramie. 484 00:40:17,680 --> 00:40:19,600 Znam dilera, mogę ci dać numer, jak chcesz. 485 00:40:19,680 --> 00:40:21,880 Napisz, że się przyznaję, i zamykaj tą sprawę. 486 00:40:23,040 --> 00:40:25,160 No ale ja jeszcze nie przedstawiłem ci zarzutów. 487 00:40:31,000 --> 00:40:34,680 Powiedz mi: to porywacze uzależnili cię od narkotyków? 488 00:40:35,720 --> 00:40:37,040 Jacy porywacze? 489 00:40:38,200 --> 00:40:40,800 Podczas twojego zatrzymania pobraliśmy ci próbkę DNA. 490 00:40:40,880 --> 00:40:43,080 Porównujemy ją z krwią znalezioną w bunkrach. 491 00:40:43,160 --> 00:40:44,640 Wyniki będą lada chwila. 492 00:40:46,840 --> 00:40:49,120 To co? Porywacze? 493 00:40:51,920 --> 00:40:53,200 Tak, porywacze. 494 00:41:00,480 --> 00:41:01,560 Wiesz, kto to jest? 495 00:41:03,960 --> 00:41:05,000 Wiem. 496 00:41:06,280 --> 00:41:09,440 - Moja narzeczona Nina. - Nina Jaworska. 497 00:41:09,520 --> 00:41:10,440 Uhm. 498 00:41:12,280 --> 00:41:13,640 Wiesz, kto to zrobił? 499 00:41:14,480 --> 00:41:15,400 Porywacze. 500 00:41:15,480 --> 00:41:16,520 Porywacze… 501 00:41:18,040 --> 00:41:19,200 Nie sądzę. 502 00:41:20,320 --> 00:41:22,080 Była u mnie przed śmiercią. 503 00:41:26,800 --> 00:41:29,080 Co cię rozbawiło, powiedziałem coś śmiesznego? 504 00:41:30,280 --> 00:41:32,600 - Matka miała rację. - W czym? 505 00:41:32,680 --> 00:41:34,200 Że Nina z wami współpracowała. 506 00:41:37,120 --> 00:41:39,480 Chciałbym, to by wiele ułatwiło. 507 00:41:39,560 --> 00:41:42,600 Ale niestety nie, Nina odmówiła współpracy. 508 00:41:42,680 --> 00:41:46,440 Przyszła tutaj, bo chciała cię ratować. 509 00:41:46,520 --> 00:41:49,560 Nie wierzę w żadne twoje słowo, rozumiesz? W żadne. 510 00:41:50,120 --> 00:41:54,360 Widzisz, to jest przesłuchanie. Ja jestem prokuratorem i z zasady nie mogę kłamać. 511 00:41:54,440 --> 00:41:56,360 Okej, dzięki. 512 00:41:56,960 --> 00:41:59,760 No, ale skoro twierdzisz, że twoja matka była przekonana, 513 00:41:59,840 --> 00:42:01,840 że Nina ze mną współpracuje, 514 00:42:01,920 --> 00:42:05,120 to chyba wiesz, co mafia robi konfidentom. 515 00:42:06,080 --> 00:42:07,760 Ninę zabili porywacze. 516 00:42:08,840 --> 00:42:10,440 - Porywacze? - Mhm. 517 00:42:12,400 --> 00:42:15,200 Skoro tak, to może nawet i lepiej, bo strach pomyśleć, 518 00:42:15,280 --> 00:42:17,200 co by było, gdyby wpadła w ręce twojej matki. 519 00:42:17,280 --> 00:42:19,160 Może to tobie kazałaby ją odpalić. 520 00:42:36,800 --> 00:42:39,800 Rozumiem, że chyba na tym możemy zakończyć przesłuchanie. 521 00:42:39,880 --> 00:42:41,120 Wyprowadźcie go. 522 00:42:43,320 --> 00:42:45,800 Kariera, byłe partnerki… 523 00:42:46,520 --> 00:42:47,920 Tu masz wszystko. 524 00:42:49,120 --> 00:42:50,560 Gdzie się zatrzymał? 525 00:42:53,560 --> 00:42:57,720 Hotel Sea View. Pokój 3135. 526 00:42:59,800 --> 00:43:01,040 Ma obstawę? 527 00:43:03,200 --> 00:43:04,040 Nie ma. 528 00:43:08,520 --> 00:43:10,040 Dzięki, Luther. 529 00:43:59,600 --> 00:44:01,280 Dzień dobry, panie prokuratorze. 530 00:44:02,360 --> 00:44:05,520 Pani sobie chyba żartuje. To jest najście. 531 00:44:05,600 --> 00:44:08,600 Odpowie pani za to. Żegnam. 532 00:44:11,040 --> 00:44:13,280 Mam dla pana propozycję nie do odrzucenia. 533 00:44:14,305 --> 00:45:14,696 Watch Online Movies and Series for FREE www.osdb.link/lm