"Sister Boniface Mysteries" Never Too Deadly to Die
ID | 13179266 |
---|---|
Movie Name | "Sister Boniface Mysteries" Never Too Deadly to Die |
Release Name | webrip |
Year | 2024 |
Kind | tv |
Language | Polish |
IMDB ID | 31691450 |
Format | srt |
1
00:00:06,000 --> 00:00:12,074
Watch Online Movies and Series for FREE
www.osdb.link/lm
2
00:00:23,240 --> 00:00:26,320
Niech Eliza-Rose cię cieszy.
3
00:00:27,480 --> 00:00:31,840
Wróć w sobotę,
zobaczysz jej siostrzyczkę.
4
00:00:32,119 --> 00:00:33,000
Dziękuję!
5
00:00:33,880 --> 00:00:34,800
Do widzenia!
6
00:00:40,240 --> 00:00:44,880
ZAMKNIĘTE
7
00:00:46,160 --> 00:00:47,160
W sobotę?
8
00:00:48,600 --> 00:00:50,160
Obiecywałeś mi miesiąc.
9
00:00:50,800 --> 00:00:51,760
Na piśmie?
10
00:00:52,200 --> 00:00:54,280
Ta technologia się na nas zemści.
11
00:00:54,840 --> 00:00:56,400
Pamiętacie los Ikara?
12
00:00:57,200 --> 00:01:00,840
Słucham wołania rynku,
nie baśni prostaków.
13
00:01:01,160 --> 00:01:02,880
Co konkretnie sugerujesz?
14
00:01:06,760 --> 00:01:08,480
Co to?
15
00:01:09,280 --> 00:01:11,760
Rozplątuję podwójny szew.
16
00:01:12,320 --> 00:01:13,760
Chciałeś zachować nić?
17
00:01:14,200 --> 00:01:18,680
Koronki i długa spódniczka?
18
00:01:19,480 --> 00:01:21,800
Lata 50. minęły.
19
00:01:24,400 --> 00:01:27,280
W ten weekend zaczyna się nowa era.
20
00:01:29,240 --> 00:01:32,880
Doceniam ambicje,
ale nie pomaluję 50 lalek do soboty.
21
00:01:34,120 --> 00:01:36,720
Do pracowni. Już.
22
00:01:48,120 --> 00:01:49,960
Tym się staliśmy.
23
00:01:50,920 --> 00:01:53,600
Jestem Harmony,
jesteś moją przyjaciółką.
24
00:01:54,120 --> 00:01:55,800
Upadłeś na głowę?!
25
00:01:56,200 --> 00:01:57,759
Nie zniosę tego.
26
00:01:58,360 --> 00:02:01,400
Może powinniśmy z nim pomówić?
27
00:02:01,880 --> 00:02:03,880
Słowa do niego nie dotrą.
28
00:02:05,400 --> 00:02:07,840
Może należy coś zrobić.
29
00:02:13,480 --> 00:02:14,760
Komenda Great Slaughter.
30
00:02:14,920 --> 00:02:20,320
Policja? Arthur Salem z Lalek Salema,
przyjedźcie natychmiast!
31
00:02:20,600 --> 00:02:23,360
Arthur Salem z Lalek Salema.
32
00:02:23,520 --> 00:02:24,640
Panie Salem?
33
00:02:25,560 --> 00:02:27,920
- Jest pan tam?
- Tak, Arthur.
34
00:02:32,120 --> 00:02:36,400
Okropne bulgotanie.
I głos, którego nie zapomnę.
35
00:02:37,280 --> 00:02:38,640
Musiała zajść pomyłka.
36
00:02:39,000 --> 00:02:40,720
To firma z tradycjami.
37
00:02:41,760 --> 00:02:43,480
Beth? Jesteś cała?
38
00:02:43,840 --> 00:02:44,760
Jasne.
39
00:02:45,320 --> 00:02:46,480
Co się niby dzieje?
40
00:02:47,800 --> 00:02:49,720
Arthurze? Policja.
41
00:02:51,800 --> 00:02:53,840
Zamknięte od środka.
To jedyne wejście?
42
00:02:54,000 --> 00:02:56,880
Tak, dla bezpieczeństwa.
Moje projekty są tajne.
43
00:02:57,880 --> 00:02:58,760
Uwaga!
44
00:03:11,200 --> 00:03:12,280
Martwy.
45
00:03:14,240 --> 00:03:15,320
Ugodzony w plecy.
46
00:03:17,880 --> 00:03:18,600
Sir!
47
00:03:24,000 --> 00:03:29,360
W ROLACH GŁÓWNYCH:
48
00:03:47,520 --> 00:03:50,800
ŚLEDZTWA SIOSTRY BONIFACJI
49
00:03:52,200 --> 00:03:53,760
Są ślady szamotaniny.
50
00:03:54,640 --> 00:03:55,920
Którą słyszałam.
51
00:03:56,360 --> 00:03:58,480
Każdy kontakt zostawia ślad?
52
00:03:59,720 --> 00:04:02,760
Niestety to wspólna pracownia,
roi się od śladów.
53
00:04:02,920 --> 00:04:04,320
DOM LALEK
54
00:04:04,480 --> 00:04:07,280
Co najmniej pięciu zestawów...
55
00:04:08,600 --> 00:04:09,480
Patrzy.
56
00:04:10,400 --> 00:04:11,760
A nie palców?
57
00:04:23,720 --> 00:04:28,480
Kształt rany ofiary pasuje
do noża znalezionego w rękach...
58
00:04:31,840 --> 00:04:33,080
Coś nie tak, siostro?
59
00:04:35,120 --> 00:04:36,920
Chyba nie boisz się lalek, prawda?
60
00:04:38,720 --> 00:04:39,560
Siostro?
61
00:04:39,720 --> 00:04:40,800
Pediofobia?
62
00:04:41,360 --> 00:04:42,280
Możliwe.
63
00:04:43,200 --> 00:04:46,200
Będzie siostrze trudno.
Tyle ich tutaj.
64
00:04:47,240 --> 00:04:48,200
Oczy.
65
00:04:48,600 --> 00:04:50,800
Boję się, że patrzy mi w duszę.
66
00:04:51,960 --> 00:04:54,760
A potem goniła mnie z klapkiem.
67
00:04:55,600 --> 00:04:57,960
Życie przelatywało mi przed oczami.
68
00:04:58,120 --> 00:05:01,760
Pewnie!
Trzymałeś się za ręce z jej córeczką.
69
00:05:02,160 --> 00:05:07,480
Miałem do czynienia z przestępcami
mniej strasznymi niż twoja mama.
70
00:05:09,040 --> 00:05:10,640
Twój ojciec cię pozdrawia.
71
00:05:12,440 --> 00:05:16,560
Martwi się, że jesteś tu sam,
z dala od domu.
72
00:05:17,560 --> 00:05:18,960
Wszyscy się martwimy.
73
00:05:20,600 --> 00:05:22,240
Przestałaś mi odpisywać.
74
00:05:23,360 --> 00:05:25,560
Pisałeś coraz krócej,
75
00:05:26,080 --> 00:05:28,760
czułam, że coś się zmieniło
i musiałam przyjechać.
76
00:05:29,280 --> 00:05:30,880
- Przepraszam.
- Nie ma za co.
77
00:05:31,200 --> 00:05:32,400
Cieszę się, że jesteś.
78
00:05:32,560 --> 00:05:35,760
Pokażę ci, że są gorsze miejsca
niż Great Slaughter.
79
00:05:37,640 --> 00:05:39,159
Witajcie gołąbeczki.
80
00:05:40,040 --> 00:05:42,360
Przykro mi, ale cię wzywają.
81
00:05:42,520 --> 00:05:45,560
"Cię"? Tak się tu zwraca
do wyższych stopniem?
82
00:05:47,320 --> 00:05:51,040
Przepraszam!
Panie sierżancie.
83
00:05:51,600 --> 00:05:53,159
Nie chciałam urazić.
84
00:05:54,600 --> 00:05:57,400
Moje poczucie humoru
jest niezrozumiałe.
85
00:05:58,600 --> 00:06:00,400
O rety.
86
00:06:02,960 --> 00:06:04,040
Muszę iść.
87
00:06:04,320 --> 00:06:05,880
Wrócę, jak tylko będę mógł.
88
00:06:06,040 --> 00:06:07,560
Praca jest ważniejsza.
89
00:06:08,040 --> 00:06:09,800
Pójdę się rozpakować.
90
00:06:13,920 --> 00:06:15,360
Tylko żartowała.
91
00:06:16,080 --> 00:06:17,640
Przepraszam, no tak.
92
00:06:22,680 --> 00:06:24,960
Siostro? Siostro?
93
00:06:25,120 --> 00:06:26,920
Lalki. Nie pytaj.
94
00:06:28,440 --> 00:06:31,280
Zmarły musiał się zamknąć
po tym, jak go dźgnięto.
95
00:06:31,920 --> 00:06:36,600
Krew na to nie wskazuje,
jedna plama, mały rozprysk.
96
00:06:37,480 --> 00:06:39,400
Zmarł w tym miejscu.
97
00:06:39,920 --> 00:06:45,080
Najpierw się zamknął,
a potem to zrobił?
98
00:06:46,440 --> 00:06:48,960
Kto przekazał nóż lalce?
99
00:06:50,840 --> 00:06:55,080
Wszyscy słyszymy plotki, szepty,
co ludzie o nas mówią.
100
00:06:56,360 --> 00:06:59,720
Dziwna z nas rodzina, ale honorowa.
101
00:07:00,120 --> 00:07:03,080
My nie mamy uprzedzeń, panie...
102
00:07:03,240 --> 00:07:05,160
Doktorze. Gideon Glove.
103
00:07:05,960 --> 00:07:06,760
"Doktorze"?
104
00:07:08,280 --> 00:07:10,600
- Nie jest pan lalkarzem?
- Też.
105
00:07:11,800 --> 00:07:13,160
Czego pan nie rozumie?
106
00:07:13,760 --> 00:07:16,440
Porozmawiamy z każdym z osobna.
107
00:07:17,520 --> 00:07:20,320
- Ja kiepsko mówię.
- To nie jest przesłuchanie.
108
00:07:21,560 --> 00:07:23,840
Celowo nas pan straszy?
109
00:07:25,480 --> 00:07:26,920
To Eliza-Rose, prawda?
110
00:07:27,440 --> 00:07:28,960
Nadal mam swoją.
111
00:07:29,880 --> 00:07:31,200
Zawsze ją lubiłam.
112
00:07:32,880 --> 00:07:34,640
Ma pani szczęście.
113
00:07:35,880 --> 00:07:37,520
Ja miałam najpierwszą.
114
00:07:37,960 --> 00:07:39,320
Moje arcydzieło.
115
00:07:40,480 --> 00:07:43,560
Zaprojektowałem ją.
Wciąż się sprzedaje, 20 lat później.
116
00:07:43,720 --> 00:07:45,400
Sir, człowiek zmarł.
117
00:07:46,560 --> 00:07:51,360
Proszę zapisać,
że Eliza-Rose nie zawiniła.
118
00:07:52,040 --> 00:07:54,640
Nie będziemy podejrzewać lalek.
119
00:07:55,720 --> 00:07:59,240
Pana Salema zabił człowiek,
jak państwo wiedzą.
120
00:07:59,400 --> 00:08:02,840
Proszę pytać,
ale nie będziemy dużo mówić.
121
00:08:03,680 --> 00:08:06,320
Jesteśmy skryci, zostawcie nas.
122
00:08:08,480 --> 00:08:12,440
Poznałam pani głos.
Była pani w pomieszczeniu, gdy zmarł!
123
00:08:15,160 --> 00:08:16,160
Ona kłamie.
124
00:08:16,320 --> 00:08:17,040
Nigdy.
125
00:08:17,800 --> 00:08:22,160
Znalazłem to w pani pokoju,
Beth Moody.
126
00:08:23,240 --> 00:08:24,440
Wycieczka?
127
00:08:25,520 --> 00:08:26,760
Często się przenoszę.
128
00:08:27,480 --> 00:08:29,080
Co tu panią sprowadziło?
129
00:08:30,280 --> 00:08:31,240
Los.
130
00:08:33,240 --> 00:08:35,000
Nie każdemu sprzyja.
131
00:08:36,520 --> 00:08:37,720
Byłam wyrzutkiem.
132
00:08:39,039 --> 00:08:42,159
Aż znalazłam swoje powołanie:
malowanie lalek.
133
00:08:44,600 --> 00:08:46,520
Wszystko, co dobre,
szybko się kończy.
134
00:08:47,600 --> 00:08:49,160
Zdaj pędzle.
135
00:08:50,040 --> 00:08:51,240
Jesteś zwolniona.
136
00:08:52,400 --> 00:08:53,160
Co?
137
00:08:54,200 --> 00:08:55,680
Upadłeś na głowę!?
138
00:08:55,960 --> 00:08:58,920
Wręcz przeciwnie,
tylko ja myślę rozsądnie.
139
00:08:59,560 --> 00:09:01,080
Pakuj się.
140
00:09:03,040 --> 00:09:04,520
Ale dokąd mam niby iść?
141
00:09:07,040 --> 00:09:09,280
Powiedz mi, o co chodzi.
142
00:09:09,680 --> 00:09:12,560
O to, co zwykle.
143
00:09:14,480 --> 00:09:15,440
O pieniądze.
144
00:09:16,920 --> 00:09:19,120
Widocznie Arthur miał długi.
145
00:09:20,240 --> 00:09:21,840
Musiał jakoś oszczędzić.
146
00:09:22,280 --> 00:09:24,040
Nie znaleźliśmy ksiąg.
147
00:09:24,360 --> 00:09:25,880
To tylko skromny rejestr.
148
00:09:27,000 --> 00:09:30,120
Wyszłam, żeby się spakować.
149
00:09:31,400 --> 00:09:34,160
A gdzie ten moment,
w którym dostał cios w plecy?
150
00:09:34,360 --> 00:09:35,880
Kolejne polowanie na czarownice.
151
00:09:36,040 --> 00:09:39,160
Spokojnie. Nikt się na panią
nie uwziął, ale takie są fakty.
152
00:09:39,400 --> 00:09:43,600
Zwalniał panią z pracy,
pani nie chciała odejść.
153
00:09:44,200 --> 00:09:47,160
To na panią wzywał policję?
Dlatego go pani zabiła?
154
00:09:48,560 --> 00:09:50,880
Był sam w zamkniętym pokoju.
155
00:09:51,200 --> 00:09:52,320
Słyszałam panią.
156
00:09:52,960 --> 00:09:55,960
Powiedziała pani: oberwie mi się.
157
00:09:58,360 --> 00:09:59,560
Nie kłamie pani...
158
00:10:01,080 --> 00:10:02,360
tylko nie wie.
159
00:10:03,200 --> 00:10:06,000
Ups! Oberwie mi się za to.
160
00:10:07,160 --> 00:10:08,680
Ma pani głos?
161
00:10:09,240 --> 00:10:10,160
To była lalka.
162
00:10:10,800 --> 00:10:11,880
Zagadka rozwiązana.
163
00:10:12,600 --> 00:10:14,560
Zamknijcie ją i wyrzućcie klucz.
164
00:10:15,240 --> 00:10:19,120
Sądzę, że nie wszystko jest tu
takie jawne.
165
00:10:19,720 --> 00:10:22,840
Może.
Coś mi mówi, że to była ona.
166
00:10:24,520 --> 00:10:26,680
Zabierasz narzeczoną na kolację?
167
00:10:28,920 --> 00:10:31,480
Dołączy do nas przy śniadaniu.
168
00:10:32,920 --> 00:10:35,640
Pani Clam koniecznie chce ją poznać.
169
00:10:36,840 --> 00:10:38,640
Oby miała mocny żołądek.
170
00:10:53,400 --> 00:10:55,880
Nie lubi pani herbaty?
171
00:10:56,520 --> 00:10:59,800
Lubię. To moja trzecia.
172
00:11:02,160 --> 00:11:03,880
Ma pani piękny ogród.
173
00:11:04,280 --> 00:11:08,640
Jedzenie wygląda tak... angielsko.
174
00:11:09,400 --> 00:11:12,080
Sierżant przepada za kaszanką.
175
00:11:13,560 --> 00:11:15,880
Mnie mówił, że woli moją zapiekankę.
176
00:11:18,000 --> 00:11:21,440
Inne miejsca,
kubki smakowe się przestawiają.
177
00:11:23,200 --> 00:11:26,080
Gdzie ten Sam? Nie ma go.
178
00:11:26,840 --> 00:11:29,920
Pewnie jeszcze w...
179
00:11:30,080 --> 00:11:31,160
W pracy.
180
00:11:32,160 --> 00:11:34,560
Jest bardzo oddany pracy.
181
00:11:37,000 --> 00:11:39,840
Podobno jest pani pielęgniarką.
182
00:11:40,560 --> 00:11:42,520
Pokazać haluksy?
183
00:11:44,640 --> 00:11:47,960
Może później.
Felix obiecał, że pozwiedzamy.
184
00:11:48,560 --> 00:11:51,960
Musimy pomówić o przyszłości.
185
00:11:54,480 --> 00:11:58,120
Mamy ważne dochodzenie...
186
00:12:00,160 --> 00:12:04,240
wybacz, ale ktoś mnie zastąpi.
187
00:12:05,520 --> 00:12:06,360
Dzień dobry!
188
00:12:07,000 --> 00:12:08,760
Będzie wspaniale.
189
00:12:09,040 --> 00:12:10,680
Wszystko pani opowiem.
190
00:12:10,960 --> 00:12:11,920
Bosko.
191
00:12:22,160 --> 00:12:24,520
LALKA ZABÓJCA
Oszczerstwo!
192
00:12:24,680 --> 00:12:27,680
Dzieci muszą być przerażone.
193
00:12:28,200 --> 00:12:29,360
To nic.
194
00:12:29,760 --> 00:12:31,440
Nie ma złej reklamy.
195
00:12:32,000 --> 00:12:34,320
Nie wprowadzajmy tej nowej.
196
00:12:35,080 --> 00:12:36,240
Arthur nie żyje.
197
00:12:36,760 --> 00:12:39,320
Jesteśmy spłukani,
mamy 50 lalek do złożenia.
198
00:12:40,200 --> 00:12:42,240
Co nam pozostaje?
199
00:12:43,080 --> 00:12:44,680
Tego by chciał.
200
00:12:45,400 --> 00:12:47,840
Ludzie się zdziwią, jeśli odwołamy.
201
00:12:48,400 --> 00:12:49,480
Właśnie.
202
00:12:50,760 --> 00:12:52,120
Nie możemy być podejrzani.
203
00:12:53,360 --> 00:12:55,600
Merlin Crowe,
projektant lalek.
204
00:12:57,040 --> 00:12:59,000
Octavia Hemlock, krawcowa.
205
00:12:59,880 --> 00:13:03,760
Gideon Glove, chirurg lalek.
206
00:13:04,960 --> 00:13:08,200
Mieszkają i pracują razem
od ponad 20 lat.
207
00:13:08,520 --> 00:13:09,920
I jeszcze Beth Moody,
208
00:13:10,480 --> 00:13:13,200
często zatrzymywana
za drobne wykroczenia.
209
00:13:13,560 --> 00:13:17,400
Przybyła pół roku temu
i mamy trupa i...
210
00:13:17,560 --> 00:13:18,600
Lalkę.
211
00:13:19,200 --> 00:13:22,120
Przepraszam,
liczyłam na lepsze przejście.
212
00:13:22,280 --> 00:13:23,320
Podejdźcie.
213
00:13:26,720 --> 00:13:32,800
Czekając na raport z autopsji,
sama dokonałam sekcji.
214
00:13:35,240 --> 00:13:38,640
Przepraszam za taśmę.
Te oczy mnie śledzą.
215
00:13:40,160 --> 00:13:42,080
Wybaczy siostra,
216
00:13:42,240 --> 00:13:46,720
ale czy sekcji nie robi się
na ofierze?
217
00:13:47,240 --> 00:13:48,480
Słuszna uwaga.
218
00:13:48,720 --> 00:13:49,720
Spójrz.
219
00:13:50,400 --> 00:13:52,640
Rozcięcie w korpusie.
220
00:13:53,840 --> 00:13:57,040
Tym samym nożem, który zabił Arthura.
221
00:13:57,840 --> 00:13:59,040
Poważnie?
222
00:13:59,400 --> 00:14:06,200
W ranie nie ma krwi pana Salema,
więc Harmony ugodzono najpierw.
223
00:14:07,040 --> 00:14:12,400
Kolejna substancja -
chirurgiczny płyn dezynfekujący.
224
00:14:13,000 --> 00:14:15,480
Nie stosuje się go u lalek.
225
00:14:17,280 --> 00:14:18,440
Chyba że...
226
00:14:18,600 --> 00:14:20,960
Ktoś ma się za lekarza?
227
00:14:22,880 --> 00:14:28,080
Tam jest sala okolicznościowa,
na różne uroczystości.
228
00:14:28,560 --> 00:14:30,080
I jest też sala kościelna.
229
00:14:30,640 --> 00:14:32,880
To wioska czy miasteczko?
230
00:14:33,720 --> 00:14:35,240
Nigdy się nie zastanawiałam.
231
00:14:35,400 --> 00:14:36,760
Zbieram wszystkie lalki.
232
00:14:36,920 --> 00:14:39,800
Ktoś musi je ochronić
przed mordercą lalek!
233
00:14:40,000 --> 00:14:41,720
Chyba źle pani słyszała.
234
00:14:46,840 --> 00:14:48,320
To tylko plotka.
235
00:14:50,120 --> 00:14:51,800
W jakim języku on mówi?
236
00:15:02,800 --> 00:15:05,520
"Normanie, nie pójdziemy
już bez ciebie na lunch".
237
00:15:13,800 --> 00:15:14,920
Ktoś tam jest?
238
00:15:22,400 --> 00:15:23,480
Nie bawię się tak!
239
00:15:25,320 --> 00:15:26,280
Wychodź!
240
00:15:26,880 --> 00:15:27,640
Proszę.
241
00:15:34,600 --> 00:15:35,840
Daj mi spokój!
242
00:15:36,080 --> 00:15:37,000
Norman!
243
00:15:37,720 --> 00:15:38,520
Peggy?
244
00:15:39,200 --> 00:15:40,280
Możesz wyjść?
245
00:15:41,000 --> 00:15:43,040
Musimy coś naprawić.
246
00:15:57,240 --> 00:15:58,720
Beth miała rację.
247
00:15:59,440 --> 00:16:01,960
Wracacie po następnego z rodziny?
248
00:16:03,000 --> 00:16:04,360
Jakiej "rodziny"?
249
00:16:04,760 --> 00:16:08,200
Nie są państwo spokrewnieni.
250
00:16:08,560 --> 00:16:10,440
Pan był tu przywieziony.
251
00:16:12,840 --> 00:16:14,440
W listopadzie 1940.
252
00:16:15,880 --> 00:16:19,240
Przestraszony chłopiec
wysłany do obcych.
253
00:16:20,080 --> 00:16:22,680
Choć bomby burzyły mi miasto,
254
00:16:23,280 --> 00:16:27,120
poczułem się bezpiecznie.
255
00:16:29,240 --> 00:16:30,280
To rodzina.
256
00:16:33,120 --> 00:16:34,880
Środek dezynfekujący, panie Glove?
257
00:16:35,040 --> 00:16:38,560
Doktorze.
Tak, dezynfekuję narzędzia.
258
00:16:40,440 --> 00:16:41,960
Chodzi o nóż w lalce?
259
00:16:44,760 --> 00:16:51,000
Wczoraj operowałem,
kiedy Arthur tu wpadł.
260
00:16:51,880 --> 00:16:53,360
Skupiamy się na Harmony.
261
00:16:53,800 --> 00:16:56,280
Pomóż Merlinowi przy formach.
262
00:16:56,720 --> 00:16:57,920
Przy czym?
263
00:16:58,720 --> 00:17:01,440
Od 20 lat naprawiam lalki.
264
00:17:02,000 --> 00:17:04,160
Nasi klienci są bogatsi.
265
00:17:04,760 --> 00:17:09,520
Po co naprawiać, gdy mogą kupić nowe?
266
00:17:12,119 --> 00:17:13,960
Mamy zarabiać!
267
00:17:24,760 --> 00:17:27,839
Zostawiłem ją tak na ławce.
268
00:17:30,200 --> 00:17:33,640
Harmony to stworzenie bez serca,
jak on.
269
00:17:34,480 --> 00:17:36,080
I po rodzinie.
270
00:17:38,880 --> 00:17:41,880
Naprawia pan lalki od 20 lat?
271
00:17:42,400 --> 00:17:44,040
Przecież był pan dzieckiem?
272
00:17:44,920 --> 00:17:48,080
Wojna mnie osierociła.
273
00:17:50,000 --> 00:17:52,800
Octavia i Merlin chcieli,
żebym został, ale Arthur...
274
00:17:54,680 --> 00:17:57,520
zgodził się tylko dlatego,
275
00:17:58,680 --> 00:18:02,800
bo miałem zręczne palce.
276
00:18:05,160 --> 00:18:06,160
Przykre.
277
00:18:06,680 --> 00:18:11,280
To motyw.
Narzędzie zbrodni należało do pana.
278
00:18:11,440 --> 00:18:15,360
Nie zabiłem go,
ale cieszę się, że nie żyje.
279
00:18:16,120 --> 00:18:18,480
Nikogo i niczego nie szanował.
280
00:18:18,720 --> 00:18:21,320
Mojej pracy, wartości, Elizy-Rose.
281
00:18:21,480 --> 00:18:22,840
Elizy-Rose?
282
00:18:28,640 --> 00:18:30,080
Octavio? Co się stało?
283
00:18:31,480 --> 00:18:33,160
Policja? Ja z nimi pogadam.
284
00:18:33,320 --> 00:18:35,480
Nie, nie narażaj się.
285
00:18:35,960 --> 00:18:37,040
Spokojnie.
286
00:18:40,240 --> 00:18:43,240
Proponuję się namyślić.
287
00:18:47,120 --> 00:18:49,760
Dostałem cynk -
lalka zabójca.
288
00:18:50,280 --> 00:18:53,600
Wydrukowałem, choć nie wierzyłem.
289
00:18:53,840 --> 00:18:54,960
I słusznie.
290
00:18:56,240 --> 00:18:58,120
Na miejscu zdarzenia była lalka.
291
00:18:58,280 --> 00:19:00,640
Miała mnie na widelcu.
Umarłbym!
292
00:19:02,280 --> 00:19:03,200
I ty się zjawiłaś.
293
00:19:05,520 --> 00:19:06,680
Ocaliłaś mnie.
294
00:19:07,120 --> 00:19:08,440
A kuku!
295
00:19:09,200 --> 00:19:11,120
Przepraszam, ręka mi się ześlizgnęła.
296
00:19:11,280 --> 00:19:15,600
Jeśli mogę, to był tylko dowcip.
297
00:19:15,800 --> 00:19:19,480
Szanujący się dziennikarz
musi być obiektywny.
298
00:19:19,720 --> 00:19:20,640
Właśnie.
299
00:19:21,160 --> 00:19:24,200
Nawet gdyby lalka chciała cię zabić,
nie mogłaby użyć noża.
300
00:19:25,120 --> 00:19:27,280
Rączki ruszają się tylko tak.
301
00:19:27,800 --> 00:19:29,000
Nie o tym mówiłam.
302
00:19:29,160 --> 00:19:33,080
A nie bardziej tak?
303
00:19:33,920 --> 00:19:35,760
To bardzo niestosowne!
304
00:19:36,720 --> 00:19:41,800
Najbardziej skuteczny byłby ruch
do dołu, o tak.
305
00:19:42,440 --> 00:19:44,560
Na pewno? Sądzę, że tak.
306
00:19:44,720 --> 00:19:46,880
Bardziej tak, do dołu.
307
00:19:48,600 --> 00:19:50,000
Jasne.
308
00:19:52,360 --> 00:19:54,480
O tak, właśnie tak.
309
00:19:55,880 --> 00:19:58,960
Rysunki i wiersze o lalce.
310
00:19:59,120 --> 00:20:02,120
Są moje. Zostawcie Beth.
311
00:20:02,600 --> 00:20:04,160
Dlaczego chce je pani spalić?
312
00:20:04,560 --> 00:20:09,680
Rozmawialiście o niej.
Nie zrozumielibyście.
313
00:20:11,480 --> 00:20:12,360
Dlaczego?
314
00:20:12,520 --> 00:20:16,280
Bo żyjecie w innym świecie.
315
00:20:17,280 --> 00:20:20,840
Z ludźmi, których kochacie,
którzy kochają was.
316
00:20:22,240 --> 00:20:26,720
Nie miała pani własnego dziecka,
znalazła pani inną miłość.
317
00:20:27,040 --> 00:20:28,160
Do lalki.
318
00:20:29,200 --> 00:20:31,400
I pewnie nie wszyscy to rozumieli.
319
00:20:34,880 --> 00:20:39,800
Arthur nie wprowadzał nowej lalki,
zastępował starą.
320
00:20:40,840 --> 00:20:45,840
Czy gdy nie rozumiał pani bólu,
coś w pani pękło?
321
00:20:46,920 --> 00:20:48,800
Był dla mnie jak brat!
322
00:20:49,640 --> 00:20:55,120
Nie zabiłabym go przez lalkę!
323
00:20:56,160 --> 00:20:58,040
To rejestr, o którym mówiła Beth.
324
00:20:59,240 --> 00:21:00,480
Chciała go pani spalić?
325
00:21:03,400 --> 00:21:07,520
Przepraszamy.
Zwykle jest tu większy ruch.
326
00:21:08,520 --> 00:21:11,520
To przez te plotki.
Ludzie boją się wychodzić z domów.
327
00:21:12,000 --> 00:21:14,040
Co za wyjątkowa społeczność,
328
00:21:14,360 --> 00:21:18,320
ale dlaczego taki Felix
ma tu grzęznąć?
329
00:21:19,680 --> 00:21:21,600
Scotland Yard się odzywał?
330
00:21:27,000 --> 00:21:28,240
Nie całkiem.
331
00:21:28,680 --> 00:21:30,280
Strata Londynu to nasz zysk.
332
00:21:30,840 --> 00:21:31,800
Pewnie.
333
00:21:32,120 --> 00:21:35,200
Pani narzeczony to nasza chluba.
Wiele nas nauczył.
334
00:21:37,000 --> 00:21:42,560
Miło to słyszeć,
ale miał się rozwijać.
335
00:21:42,880 --> 00:21:44,600
Proszę cię.
336
00:21:48,640 --> 00:21:52,080
Są skromni,
codziennie się od nich uczę.
337
00:21:52,480 --> 00:21:56,320
Siostra Bonifacja
jest uznanym naukowcem.
338
00:21:56,720 --> 00:22:00,080
Gdzież tam, tylko się bawię.
339
00:22:00,320 --> 00:22:03,400
Może moje laboratorium
panią zaciekawi?
340
00:22:04,040 --> 00:22:05,520
Zaprowadzę panią jutro.
341
00:22:06,320 --> 00:22:09,520
Dziękuję,
ale tak krótko byliśmy razem.
342
00:22:09,680 --> 00:22:11,560
Musimy omówić naszą przyszłość.
343
00:22:13,760 --> 00:22:15,560
Chyba że będzie zbyt zajęty.
344
00:22:16,000 --> 00:22:17,960
Czekałem na odpowiedni moment.
345
00:22:18,400 --> 00:22:20,280
Zupełnie jakbyś mnie unikał.
346
00:22:20,440 --> 00:22:23,120
Nigdy! Wiesz, że nie chciałbym
się rozstawać!
347
00:22:23,880 --> 00:22:26,320
Chyba państwu przeszkadzamy.
348
00:22:26,480 --> 00:22:27,400
Nie, proszę.
349
00:22:28,240 --> 00:22:29,520
Nic nie mówiłam.
350
00:22:30,400 --> 00:22:31,600
Przepraszam.
351
00:22:32,400 --> 00:22:35,160
Na szczęście wracamy na Bermudy.
352
00:22:36,440 --> 00:22:37,320
My?
353
00:22:37,880 --> 00:22:39,000
Opuszczasz nas?
354
00:22:43,200 --> 00:22:45,920
Coś jest nie tak, z Dottie.
355
00:23:02,040 --> 00:23:03,320
Panno Thimble?
356
00:23:05,360 --> 00:23:06,480
Jest pani tam?
357
00:23:10,680 --> 00:23:12,800
Litości, proszę.
358
00:23:13,200 --> 00:23:15,680
Tu policja. Pokażcie się.
359
00:23:20,640 --> 00:23:23,760
JESTEŚ NASTĘPNA
360
00:23:38,880 --> 00:23:41,080
Już dobrze, nic pani nie będzie.
361
00:23:41,360 --> 00:23:42,640
Pan sierżant!
362
00:23:43,240 --> 00:23:44,680
Co pana sprowadza?
363
00:23:46,200 --> 00:23:50,320
Dobre lalki nie bawią się nożyczkami!
Wystraszyła się pani.
364
00:23:51,000 --> 00:23:53,800
Może pani Clam zrobi pani herbatkę?
365
00:23:54,200 --> 00:23:56,680
Bzdury, przyda jej się brandy.
366
00:23:57,720 --> 00:23:59,280
Wspaniale. Poproszę dużą.
367
00:24:00,960 --> 00:24:02,600
Wie pani najlepiej.
368
00:24:05,240 --> 00:24:06,920
Ma dobre zamiary.
369
00:24:08,480 --> 00:24:09,880
Tu są. Wejdźcie.
370
00:24:10,520 --> 00:24:11,560
Proszę.
371
00:24:11,920 --> 00:24:14,800
Ludzie mają prawo wiedzieć,
czy przestało być bezpiecznie!
372
00:24:15,160 --> 00:24:16,200
Normanie, dość tego!
373
00:24:16,360 --> 00:24:18,400
Nie "dość",
musimy wiedzieć, mamy prawo.
374
00:24:18,560 --> 00:24:21,520
Przykro mi, ale musimy wiedzieć.
375
00:24:22,080 --> 00:24:22,960
Idźcie sobie.
376
00:24:23,120 --> 00:24:24,440
Ona się z nas śmieje.
377
00:24:24,600 --> 00:24:25,480
Ona?
378
00:24:26,720 --> 00:24:28,920
Oczekujemy wyjaśnień!
379
00:24:39,000 --> 00:24:40,440
Co ona robi?
380
00:24:41,400 --> 00:24:43,200
Przeprowadza eksperyment.
381
00:24:44,000 --> 00:24:45,280
Wygląda jakby...
382
00:24:45,640 --> 00:24:47,040
Patrzyła, jak schnie farba?
383
00:24:48,400 --> 00:24:50,440
Ta na scenie była lepka.
384
00:24:51,520 --> 00:24:53,960
To jest "uznany naukowiec"?
385
00:24:57,320 --> 00:25:00,760
Namalowane nie więcej
niż 12 minut przed naszym przybyciem.
386
00:25:01,560 --> 00:25:04,880
Sprawca uciekł w trakcie burzy.
387
00:25:05,520 --> 00:25:07,480
Ale ubrania Beth były suche.
388
00:25:08,840 --> 00:25:10,120
Może się przebrała?
389
00:25:11,160 --> 00:25:14,360
Nie widzę w tym żadnej logiki.
390
00:25:15,200 --> 00:25:17,240
Ludzie mają bać się lalek?
391
00:25:17,720 --> 00:25:20,480
Jak siostra.
Podobno to przez oczy.
392
00:25:22,640 --> 00:25:25,160
Chcę przytulić...
393
00:25:26,560 --> 00:25:29,000
muszę przytulić.
394
00:25:31,400 --> 00:25:32,320
Co się dzieje?
395
00:25:32,920 --> 00:25:34,320
Nie chcę przytulać.
396
00:25:35,040 --> 00:25:37,520
Czasem tak robi.
Lepiej ją zostawić.
397
00:25:39,880 --> 00:25:40,720
Oczy!
398
00:25:46,160 --> 00:25:47,160
O rety.
399
00:25:52,280 --> 00:25:53,200
Bingo!
400
00:25:54,520 --> 00:25:56,440
Mamy nowego podejrzanego.
401
00:25:58,880 --> 00:26:05,080
Mnie nikt nie musi kochać,
ale będą kochać moje twory.
402
00:26:05,720 --> 00:26:09,000
Eliza-Rose była wyjątkowa.
Nie tylko lalka.
403
00:26:09,320 --> 00:26:11,680
Moje projekty były bezbłędne.
404
00:26:12,920 --> 00:26:14,680
Aż do Harmony?
405
00:26:16,040 --> 00:26:17,960
Oczy ją zdradziły.
406
00:26:19,080 --> 00:26:21,920
Ma lekkiego zeza,
407
00:26:22,840 --> 00:26:26,360
biodro jest luźne, źle wyważona.
408
00:26:26,520 --> 00:26:28,000
Proszę przestać!
409
00:26:28,440 --> 00:26:32,600
Nie chciał pan wzbudzać paniki,
410
00:26:33,680 --> 00:26:35,920
tylko zapewnić,
że nigdy się nie sprzedadzą.
411
00:26:36,920 --> 00:26:40,440
Żeby świat nie odkrył pana porażki.
412
00:26:41,000 --> 00:26:43,080
To nie porażka!
413
00:26:44,120 --> 00:26:45,520
Nie była skończona.
414
00:26:46,200 --> 00:26:49,680
Naraził pan przyszłość pracowni,
dochód kolegów.
415
00:26:50,080 --> 00:26:54,120
Bo chcieli ją sprzedawać.
Mimo że błagałem Arthura.
416
00:26:54,840 --> 00:26:58,560
Biodra są za luźne, zdania za długie.
417
00:26:59,040 --> 00:27:00,240
Mogę nagrać nowe.
418
00:27:00,400 --> 00:27:05,320
Nie, masz pomalować 50 lalek,
tym się zajmij.
419
00:27:05,480 --> 00:27:07,400
Oszczędźmy na czymś innym.
420
00:27:07,560 --> 00:27:10,000
Na datkach charytatywnych!
421
00:27:10,440 --> 00:27:13,800
Dobroczynność poprawia wizerunek.
422
00:27:14,080 --> 00:27:15,760
Proszę!
423
00:27:18,000 --> 00:27:19,400
Spójrz na to!
424
00:27:20,840 --> 00:27:22,760
Pańskie błaganie nie podziałało.
425
00:27:23,480 --> 00:27:24,280
Nie.
426
00:27:24,600 --> 00:27:27,720
Godzinę później przesunął wystawienie
lalki o miesiąc.
427
00:27:27,920 --> 00:27:30,800
Znalazł pan do niego inną drogę.
Nóż w plecach.
428
00:27:30,960 --> 00:27:31,800
Co?
429
00:27:33,840 --> 00:27:38,960
Mogę być dumnym głupcem,
ale nie jestem mordercą.
430
00:27:40,480 --> 00:27:43,840
Nie macie żadnych dowodów, prawda?
431
00:27:45,920 --> 00:27:48,320
Proszę nie wyjeżdżać,
możemy mieć pytania.
432
00:27:51,680 --> 00:27:53,760
Arthur wziął rejestr.
433
00:27:54,120 --> 00:27:59,360
Przyspieszył prezentację lalki,
zwolnił pracownicę i zmarł.
434
00:27:59,840 --> 00:28:01,240
Znalazł coś tu?
435
00:28:01,400 --> 00:28:04,040
Merlin pokazał mu,
ile wydają na dobroczynność.
436
00:28:04,200 --> 00:28:05,160
To lista.
437
00:28:05,320 --> 00:28:07,680
Sprawdź ją.
Porozmawiamy z innymi podejrzanymi.
438
00:28:07,840 --> 00:28:10,320
Ktoś coś powie,
jeśli będziemy ciągnąć za...
439
00:28:10,480 --> 00:28:11,440
- Sznurek.
- Język.
440
00:28:11,960 --> 00:28:13,160
Prosta mechanika.
441
00:28:14,280 --> 00:28:19,120
Zdania były za długi,
czyli sznurek musiał być dłuższy.
442
00:28:20,040 --> 00:28:22,200
Lalka na półce, z nożem.
443
00:28:22,720 --> 00:28:26,280
Mieliśmy elementy układanki,
tylko złą perspektywę.
444
00:28:27,280 --> 00:28:30,000
Widzieliśmy z jednej strony
oszalałą lalkę,
445
00:28:30,480 --> 00:28:33,480
z drugiej geniusza zbrodni
o zacięciu dramatycznym.
446
00:28:34,200 --> 00:28:40,760
Pominęliśmy ważną wskazówkę -
dlaczego Peggy słyszała głos lalki?
447
00:28:41,680 --> 00:28:45,240
Harmony była narzędziem.
448
00:28:45,960 --> 00:28:47,080
Teraz najlepsze...
449
00:28:57,280 --> 00:28:59,000
Każdego dosięgnę buziaczkiem!
450
00:29:01,400 --> 00:29:02,400
Ja cię kręcę!
451
00:29:03,240 --> 00:29:04,920
Brawo.
452
00:29:05,880 --> 00:29:08,040
Nóż unieruchomił lalkę?
453
00:29:08,480 --> 00:29:09,680
Całkiem sprytnie.
454
00:29:09,840 --> 00:29:12,000
Chciałabym uścisnąć prawicę mordercy.
455
00:29:12,360 --> 00:29:14,480
Oczywiście po pochwyceniu.
456
00:29:16,360 --> 00:29:18,280
Teraz wiemy "jak".
457
00:29:25,080 --> 00:29:26,360
I może zgadniemy kto.
458
00:29:35,760 --> 00:29:37,200
Już wiemy, gdzie szukać.
459
00:29:42,000 --> 00:29:42,960
Victorio.
460
00:29:43,360 --> 00:29:44,640
Co teraz robisz?
461
00:29:46,280 --> 00:29:48,440
Pracuję. Podobno rozumiesz?
462
00:29:49,240 --> 00:29:54,520
Że dochodzenie jest ważniejsze,
ale rozpytywanie?
463
00:29:57,040 --> 00:30:00,600
Mamy trop. Moja praca jest ważna.
464
00:30:02,800 --> 00:30:05,080
Nie ma lalki zabójcy.
465
00:30:05,400 --> 00:30:08,480
Idźcie do domu i zabierzcie widły.
466
00:30:16,640 --> 00:30:17,560
Co mówiłem?
467
00:30:17,960 --> 00:30:21,280
Jak w ogóle rozumiesz, co mówią?
468
00:30:21,840 --> 00:30:24,040
Uczę się rozszyfrowywać gesty.
469
00:30:26,560 --> 00:30:29,400
Próbowałam zaakceptować to miejsce.
470
00:30:30,120 --> 00:30:33,200
Piękna wioseczka,
masz miłych kolegów.
471
00:30:34,760 --> 00:30:36,120
Możemy wracać do domu?
472
00:30:39,600 --> 00:30:40,800
Później porozmawiamy.
473
00:30:41,240 --> 00:30:45,600
Chcę wziąć ślub i mieć dzieci.
Jak planowaliśmy.
474
00:30:47,320 --> 00:30:48,680
Ty już tego nie chcesz?
475
00:30:49,640 --> 00:30:50,560
Chcę.
476
00:30:50,960 --> 00:30:52,960
Wszystkiego, co obiecywałem...
477
00:30:56,800 --> 00:30:59,560
ale nie chcę stąd wyjeżdżać.
478
00:31:02,280 --> 00:31:03,800
To miejsce cię zmieniło.
479
00:31:05,680 --> 00:31:06,800
Poczekaj!
480
00:31:08,760 --> 00:31:11,040
Mam jeszcze tylko jeden adres...
481
00:31:22,920 --> 00:31:23,960
I nic.
482
00:31:24,120 --> 00:31:27,080
Włos na sznurku nie należy
do żadnego podejrzanego.
483
00:31:28,520 --> 00:31:29,720
Może to włos lalki?
484
00:31:30,240 --> 00:31:31,440
Sprytne.
485
00:31:31,720 --> 00:31:35,200
Niestety lalki mają sztuczne włosy,
a ten jest ludzki.
486
00:31:36,760 --> 00:31:38,240
Powiedz, że coś masz?
487
00:31:38,400 --> 00:31:39,880
Właśnie nie mam.
488
00:31:41,080 --> 00:31:47,280
Jedna z organizacji nie istnieje.
489
00:31:49,400 --> 00:31:50,960
Fundusz zaginionych dzieci.
490
00:31:51,280 --> 00:31:52,680
Jeśli zadzwonił do banku,
491
00:31:52,840 --> 00:31:54,760
wiedział,
gdzie trafiają jego pieniądze.
492
00:31:54,920 --> 00:31:57,200
Na konto należące do Beth Moody.
493
00:31:58,720 --> 00:31:59,800
Miałeś rację.
494
00:32:01,080 --> 00:32:03,160
- Jak to przeoczyliśmy?
- Co takiego?
495
00:32:04,240 --> 00:32:07,920
To, jak o niej mówili, rysowali ją.
Była nie tylko lalką.
496
00:32:08,640 --> 00:32:11,560
Gideon mówił o tym,
że Arthur pozbywał się Rose.
497
00:32:13,560 --> 00:32:15,240
A jeśli to nie była lalka?
498
00:32:21,160 --> 00:32:22,200
Eliza-Rose.
499
00:32:22,640 --> 00:32:24,440
Lalkę nazwano pani imieniem.
500
00:32:25,040 --> 00:32:28,360
Pani też tu mieszkała podczas wojny.
501
00:32:29,520 --> 00:32:31,320
Byliście z innych miast,
502
00:32:31,480 --> 00:32:33,640
ale i pani i Gideon
straciliście rodziców.
503
00:32:33,880 --> 00:32:37,160
Arthur nie chciał niemowlęcia,
więc panią odesłał.
504
00:32:37,320 --> 00:32:41,280
20 trudnych lat później wróciła pani,
napawać się zemstą.
505
00:32:41,960 --> 00:32:45,840
Wkupiła się pani w ich łaski
i ich okradła.
506
00:32:46,720 --> 00:32:48,760
Arthur się dowiedział i panią wylał.
507
00:32:49,080 --> 00:32:53,360
Gdy zadzwonił na policję,
zemściła się pani ostatecznie.
508
00:32:54,120 --> 00:32:55,120
Coś przegapiłem?
509
00:32:55,280 --> 00:32:56,360
Mieszkałam tu?
510
00:32:59,880 --> 00:33:00,800
To prawda?
511
00:33:01,320 --> 00:33:02,280
Niezła próba.
512
00:33:07,240 --> 00:33:08,840
Przysięgam, że nie wiedziałam.
513
00:33:10,480 --> 00:33:13,520
Nie jestem złodziejką
ani morderczynią.
514
00:33:15,120 --> 00:33:17,920
Nie słyszałam o lalkach Salema,
dopóki mnie nie zaproszono.
515
00:33:20,240 --> 00:33:21,440
Kto panią zaprosił?
516
00:33:22,800 --> 00:33:24,200
Dostałam list pocztą.
517
00:33:25,280 --> 00:33:26,320
Niepodpisany.
518
00:33:31,080 --> 00:33:33,160
Nie wierzę, że to mówię,
ale jej wierzę.
519
00:33:33,560 --> 00:33:37,280
Ja też,
ale musiała się jakoś przyczynić.
520
00:33:37,600 --> 00:33:38,480
Zgoda.
521
00:33:39,520 --> 00:33:41,440
Nie trafiła tu przez przypadek.
522
00:33:42,080 --> 00:33:45,760
Ktoś wie, kim jest,
otworzył konto na jej nazwisko,
523
00:33:45,920 --> 00:33:48,640
zatrudnił ją i zabił,
żeby ją chronić.
524
00:33:49,320 --> 00:33:53,760
Niestety to może być każde z nich
albo ktoś zupełnie inny.
525
00:33:54,080 --> 00:33:55,920
I musimy zidentyfikować włos.
526
00:33:57,120 --> 00:33:58,560
Pewnie włos lalki.
527
00:33:58,920 --> 00:33:59,720
Button.
528
00:33:59,880 --> 00:34:06,200
Teraz mają sztuczne, ale te stare?
Jak pierwsza kiedykolwiek zrobiona?
529
00:34:11,719 --> 00:34:12,679
Co?
530
00:34:17,800 --> 00:34:19,080
Wszystko dobrze?
531
00:34:22,120 --> 00:34:23,280
Jestem pielęgniarką.
532
00:34:24,400 --> 00:34:25,960
Duszno mi.
533
00:34:38,199 --> 00:34:39,239
Jest pani ranna.
534
00:34:41,080 --> 00:34:44,080
Nie muszę patrzeć,
jeśli pani nie chce.
535
00:34:45,120 --> 00:34:48,960
Mam kogoś wezwać?
Męża? Dzieci?
536
00:34:50,199 --> 00:34:51,520
Moje kochane.
537
00:34:52,639 --> 00:34:54,120
Biedne sierotki.
538
00:34:55,520 --> 00:34:57,320
Kochałam je jak własne.
539
00:34:58,520 --> 00:34:59,960
Mieszkają gdzieś tu?
540
00:35:01,480 --> 00:35:02,960
On ją odesłał!
541
00:35:04,200 --> 00:35:05,720
Victorio! Nic ci nie jest?
542
00:35:05,920 --> 00:35:07,040
Co na przykład?
543
00:35:08,640 --> 00:35:12,960
Gdy przyszli ci w garniturach,
nie puszczałam jej.
544
00:35:14,280 --> 00:35:17,640
Arthur powiedział,
że będzie jej lepiej beze mnie.
545
00:35:19,520 --> 00:35:21,080
Mojej malutkiej.
546
00:35:23,080 --> 00:35:25,080
Nie wiedział, że łamie pani serce.
547
00:35:27,200 --> 00:35:28,600
Merlin rozumiał.
548
00:35:29,800 --> 00:35:33,600
Zrobił pani lalkę na wzór dziecka,
za którym pani tęskniła.
549
00:35:36,880 --> 00:35:38,840
Nie mogłam jej puścić!
550
00:35:39,600 --> 00:35:42,680
Przez 20 lat czuwała pani nad Beth
z daleka,
551
00:35:42,840 --> 00:35:46,480
zapewniając jej środki na powrót.
552
00:35:49,320 --> 00:35:50,960
Czemu nie pojechała pani za nią?
553
00:35:51,440 --> 00:35:56,280
Jak mogłam wyjaśnić, to silne,
wszechogarniające uczucie...
554
00:35:56,440 --> 00:35:57,160
Miłości.
555
00:35:58,640 --> 00:35:59,560
Miłości.
556
00:36:03,760 --> 00:36:06,040
Pół roku temu sprowadziła ją pani
do domu.
557
00:36:07,120 --> 00:36:10,920
Arthur chciał nowej lalki,
potrzebował malarki, głosu.
558
00:36:12,040 --> 00:36:15,240
Zaprosiła pani Beth na rozmowę,
załatwiła jej pracę.
559
00:36:16,520 --> 00:36:18,720
Miałam ją znów przy sobie.
560
00:36:21,120 --> 00:36:22,680
Nikt nie podejrzewał.
561
00:36:24,160 --> 00:36:26,080
Ale Arthur znów panią zranił.
562
00:36:27,080 --> 00:36:29,640
Masz 20 minut na opuszczenie lokalu.
563
00:36:30,680 --> 00:36:32,720
To moja wina, mogę wyjaśnić.
564
00:36:32,880 --> 00:36:34,080
Nie obchodzi mnie to.
565
00:36:34,560 --> 00:36:36,600
Proszę, nie rozumiesz.
566
00:36:36,760 --> 00:36:38,120
To złodziejka!
567
00:36:38,280 --> 00:36:39,280
To ona.
568
00:36:40,200 --> 00:36:43,640
Beth. To ona.
569
00:36:45,880 --> 00:36:48,520
Arthur Salem z Lalek Salema.
570
00:36:49,120 --> 00:36:50,920
Przyjedźcie tu natychmiast.
571
00:36:53,600 --> 00:36:56,640
Arthur Salem z Lalek Salema.
572
00:37:08,720 --> 00:37:10,880
Ochroniła pani Beth,
573
00:37:11,680 --> 00:37:15,360
ale wiedziała, że policja się zjawi
i ją pani straci.
574
00:37:16,880 --> 00:37:23,560
Chyba że oszuka pani śledczych.
575
00:37:26,720 --> 00:37:28,520
Oberwie mi się za to.
576
00:37:29,200 --> 00:37:31,880
Wróciła pani do pracowni
i była cicho,
577
00:37:32,040 --> 00:37:33,720
dopóki nie przyjechała policja.
578
00:37:36,600 --> 00:37:39,640
Brakowało tylko rejestru.
579
00:37:40,280 --> 00:37:41,920
Należało go wcześniej spalić.
580
00:37:43,440 --> 00:37:47,760
Przykro mi, pani Hemlock,
jest pani aresztowana...
581
00:37:49,720 --> 00:37:51,760
Chyba ktoś ją zranił.
582
00:37:52,440 --> 00:37:55,320
Octavio, proszę wypuścić lalkę.
583
00:37:56,040 --> 00:37:57,560
Nie, chroniła mnie.
584
00:37:58,080 --> 00:37:58,880
Proszę.
585
00:38:26,160 --> 00:38:29,680
Prawdopodobne złamanie żebra,
pot, utrata przytomności.
586
00:38:29,960 --> 00:38:31,800
Może mieć krwotok wewnętrzny.
587
00:38:32,360 --> 00:38:34,320
Wezwijcie karetkę. Zaraz wracam.
588
00:38:38,360 --> 00:38:39,200
Octavio!
589
00:38:44,760 --> 00:38:45,800
Otwórz drzwi.
590
00:38:47,200 --> 00:38:53,040
Lęk to nic dziwnego,
ale może gorączka przesłania osąd.
591
00:38:53,880 --> 00:38:57,120
Octavio,
możesz umrzeć bez pomocy lekarskiej.
592
00:38:57,280 --> 00:39:00,440
Zasługuję na to! Jestem diabłem!
593
00:39:00,600 --> 00:39:04,680
Nie, tylko próbowałaś
ochronić dziecko.
594
00:39:07,480 --> 00:39:12,560
Pół roku temu nie miałam nic,
nikogo.
595
00:39:15,200 --> 00:39:19,600
Gdy mnie sprowadziłaś...
596
00:39:22,080 --> 00:39:23,640
dałaś mi nowe życie.
597
00:39:29,200 --> 00:39:33,280
Octavio, ja też to znam.
598
00:39:34,720 --> 00:39:38,040
Byłem sam, w nieznanym miejscu.
599
00:39:39,120 --> 00:39:45,040
Nie wiedziałem,
że obcy zostaną... najbliższymi.
600
00:39:45,440 --> 00:39:46,560
Rodziną.
601
00:39:47,840 --> 00:39:50,120
Wiem, jak okropnie byłoby to stracić.
602
00:39:51,720 --> 00:39:55,720
Tak będzie dla Beth,
jeśli nie otworzysz drzwi.
603
00:40:00,920 --> 00:40:02,320
Moja dziewczynka!
604
00:40:22,880 --> 00:40:24,560
Przepraszam, komisarzu.
605
00:40:25,400 --> 00:40:28,920
Nie jest pan takim tępym gburem,
na jakiego pan wygląda.
606
00:40:29,240 --> 00:40:30,600
Dziękuję, chyba.
607
00:40:31,840 --> 00:40:32,920
Nie mam żalu.
608
00:40:34,440 --> 00:40:36,720
Podobno Octavia dochodzi do siebie?
609
00:40:37,040 --> 00:40:39,200
Siostra Reg pomaga w szpitalu.
610
00:40:40,520 --> 00:40:42,720
To nie hotel,
ale pozwolili jej zachować
611
00:40:42,880 --> 00:40:44,160
maszynę do szycia.
612
00:40:45,160 --> 00:40:47,200
Byłam u niej rano,
żeby powiedzieć jej,
613
00:40:47,440 --> 00:40:51,200
że wykorzystałam moje pieniądze
na wprowadzenie lalek.
614
00:41:17,560 --> 00:41:20,160
Co za tydzień.
615
00:41:21,680 --> 00:41:27,520
Jedni przeżyli, inni się wykrwawili.
616
00:41:33,680 --> 00:41:38,400
Teraz widzę,
że każde jest inaczej zbudowane,
617
00:41:39,600 --> 00:41:40,880
niedoskonałe.
618
00:41:42,280 --> 00:41:45,520
Nasze lalki były jak ludzie.
619
00:41:47,240 --> 00:41:49,880
Najlepszego, Elizo-Rose.
620
00:41:56,160 --> 00:42:01,240
Bez dalszych wstępów -
przedstawiamy...
621
00:42:03,600 --> 00:42:05,000
pannę Fitz.
622
00:42:05,840 --> 00:42:12,200
Doskonale niedoskonałą lalkę.
Każda jest inna.
623
00:42:12,480 --> 00:42:14,720
I nie mają żadnych sznurków!
624
00:42:23,080 --> 00:42:25,120
Powinienem był znaleźć
dla ciebie czas.
625
00:42:25,480 --> 00:42:26,680
Miałeś pracę.
626
00:42:26,920 --> 00:42:32,080
Wiem, ale może również unikałem
tej rozmowy.
627
00:42:33,960 --> 00:42:36,000
Przepraszam.
628
00:42:37,400 --> 00:42:40,480
Jesteś miłością mojego życia.
629
00:42:52,080 --> 00:42:54,080
Ja pierwsza.
630
00:42:55,440 --> 00:42:59,440
To miejsce i ci ludzie
są dla ciebie ważni.
631
00:43:01,400 --> 00:43:03,480
Chyba wiem, dlaczego.
632
00:43:06,440 --> 00:43:07,480
Co to znaczy?
633
00:43:08,760 --> 00:43:11,360
Zrobiłabym dla ciebie wszystko.
634
00:43:13,600 --> 00:43:18,600
Możemy nawet zamieszkać
w małej angielskiej wiosce.
635
00:43:20,640 --> 00:43:22,440
Czyli zostajemy?
636
00:43:24,000 --> 00:43:25,000
Oboje?
637
00:43:26,600 --> 00:43:27,680
I bierzemy ślub?
638
00:43:29,240 --> 00:43:30,960
Bierzemy ślub w Great Slaughter!
639
00:43:33,200 --> 00:43:37,440
Dopóki nie wezmą cię
do Scotland Yardu.
640
00:43:40,360 --> 00:43:41,440
Proszę?
641
00:43:42,360 --> 00:43:45,080
Miło tu, ale to nie dla nas.
642
00:43:45,760 --> 00:43:47,760
Potrzebujemy zgiełku miasta.
643
00:43:50,920 --> 00:43:53,400
Gratulacje. Naprawdę zostajesz?
644
00:43:54,080 --> 00:43:55,640
Już się martwiliśmy.
645
00:43:56,520 --> 00:43:59,600
Zdrowie przyszłych państwa młodych.
646
00:44:00,360 --> 00:44:01,280
Zdrowie!
647
00:44:13,400 --> 00:44:16,680
TEKST: EWA RIENECKER
647
00:44:17,305 --> 00:45:17,220
Watch Online Movies and Series for FREE
www.osdb.link/lm