"King of the Hill" Hilloween
ID | 13180320 |
---|---|
Movie Name | "King of the Hill" Hilloween |
Release Name | webrip DSNP |
Year | 1997 |
Kind | tv |
Language | Polish |
IMDB ID | 620239 |
Format | srt |
1
00:00:06,000 --> 00:00:12,074
Watch Online Movies and Series for FREE
www.osdb.link/lm
2
00:00:28,500 --> 00:00:30,875
BOBBY KONTRA WAPNIAKI
3
00:00:31,458 --> 00:00:33,500
WTOREK, 28 PAŹDZIERNIKA
4
00:00:45,458 --> 00:00:48,000
Możesz się podnieść.
5
00:00:48,083 --> 00:00:49,083
No nie wiem.
6
00:00:49,166 --> 00:00:51,792
Wygląda, jakby zmarł z wywalonym jęzorem.
7
00:00:51,875 --> 00:00:54,291
Mogę się położyć jeszcze raz.
8
00:00:54,375 --> 00:00:56,375
Trup to trup.
9
00:00:56,458 --> 00:01:00,375
Robi się późno, a my ciągle
siedzimy w garażu.
10
00:01:00,458 --> 00:01:03,291
Nie narzekaj, Boomhauer.
11
00:01:03,375 --> 00:01:06,041
Zostałem wykonawcą szkolnego zamku duchów
12
00:01:06,125 --> 00:01:09,625
i moim obowiązkiem jest
dostarczyć w terminie i po kosztach
13
00:01:09,709 --> 00:01:11,959
jak najbardziej przerażający produkt.
14
00:01:12,041 --> 00:01:16,166
Udało ci się. Chyba wpiły mi się majtki.
15
00:01:17,125 --> 00:01:18,917
Hank, kolacja!
16
00:01:19,000 --> 00:01:20,834
Nakładam ser!
17
00:01:22,000 --> 00:01:25,458
Peg, mogłabyś mi pomóc?
18
00:01:25,542 --> 00:01:27,709
O co chodzi? Muszę…
19
00:01:31,417 --> 00:01:32,417
Mamy cię!
20
00:01:32,500 --> 00:01:35,667
Przez was będę żyła o rok krócej.
21
00:01:35,750 --> 00:01:39,500
Dzieciaki muszą wyzionąć
ducha z przerażenia.
22
00:01:39,583 --> 00:01:42,583
Pragnę, żeby Bobby
miał wspaniały Halloween,
23
00:01:42,667 --> 00:01:44,834
nie gorszy od moich.
24
00:01:54,792 --> 00:01:58,417
- Cukierek albo psikus!
- Nastraszyliście mnie!
25
00:01:58,500 --> 00:01:59,834
Stać nas na więcej.
26
00:02:04,208 --> 00:02:05,709
Są papierosy do żucia?
27
00:02:05,792 --> 00:02:07,625
Mam czekoladę.
28
00:02:10,333 --> 00:02:12,125
Udanego Halloween!
29
00:02:12,208 --> 00:02:13,959
Tylko jedną?
30
00:02:24,500 --> 00:02:26,917
Z buta ją!
31
00:02:27,542 --> 00:02:29,375
Teraz dom Dale’a.
32
00:02:30,875 --> 00:02:33,166
Zadzwonię do mamy.
33
00:02:35,917 --> 00:02:39,083
W Mega Lo Marcie organizują
halloweenową wyprzedaż.
34
00:02:39,166 --> 00:02:42,834
Jeżeli kupisz dwie maski,
dostaniesz za darmo kły.
35
00:02:43,542 --> 00:02:46,709
Mam dziś spotkanie w oazie.
36
00:02:46,792 --> 00:02:50,709
Będziemy dostarczać staruszkom
ciepły posiłek i na niego dmuchać.
37
00:02:52,750 --> 00:02:54,709
Mogę zostać dalmatyńczykiem?
38
00:02:55,375 --> 00:03:00,041
Mamy Halloween.
Co jest przerażającego w dalmatyńczyku?
39
00:03:00,125 --> 00:03:02,083
Może ugryźć.
40
00:03:02,166 --> 00:03:05,250
I na 90 procent złapie cię za małego.
41
00:03:06,458 --> 00:03:09,917
Gdzie się podziały
wampiry, potwory i duchy?
42
00:03:10,667 --> 00:03:13,166
Elmo, Aladyn,
43
00:03:13,250 --> 00:03:15,083
Jenny McCarthy?
44
00:03:15,166 --> 00:03:17,583
Nawet nie wiem, o kogo chodzi.
45
00:03:18,917 --> 00:03:21,125
Przedstawiam wyjątkowego gościa.
46
00:03:21,208 --> 00:03:23,125
Należy do naszej parafii
47
00:03:23,208 --> 00:03:25,500
i w bardzo krótkim czasie
48
00:03:25,583 --> 00:03:29,417
dała się poznać jako autorka
licznych protestów i gróźb.
49
00:03:29,500 --> 00:03:31,083
Panna Harper!
50
00:03:33,083 --> 00:03:34,458
Dziękuję.
51
00:03:34,542 --> 00:03:37,166
Może rozpoczniemy od zgadywanki?
52
00:03:38,166 --> 00:03:39,709
Przyniosła Biblię.
53
00:03:39,792 --> 00:03:42,500
Co to jest?
54
00:03:42,583 --> 00:03:43,834
Czarownica.
55
00:03:43,917 --> 00:03:45,625
Brawo. Jak się nazywasz?
56
00:03:45,709 --> 00:03:46,792
Luanne Platter.
57
00:03:48,083 --> 00:03:50,542
Odpowiedziałaś błyskawicznie.
58
00:03:50,625 --> 00:03:52,125
Czyżbyś znała wiedźmy?
59
00:03:52,875 --> 00:03:54,333
One nie istnieją.
60
00:03:54,417 --> 00:03:55,834
Mylisz się.
61
00:03:55,917 --> 00:03:57,458
Mają nawet własne święto.
62
00:03:57,542 --> 00:04:01,375
Kto wie, jakie święto
obchodzą w październiku
63
00:04:01,458 --> 00:04:03,834
czarownice i sataniści?
64
00:04:05,500 --> 00:04:07,000
Halloween?
65
00:04:07,083 --> 00:04:08,875
Brawo!
66
00:04:08,959 --> 00:04:11,375
Ta dziewczyna jest bystra.
67
00:04:12,709 --> 00:04:14,083
Dziękuję.
68
00:04:15,959 --> 00:04:19,792
Nie kupiliśmy kostiumu dla Bobby’ego,
ale mamy cukierki.
69
00:04:20,333 --> 00:04:24,083
Bez cukru, bez tłuszczu,
z dużą zawartością błonnika.
70
00:04:24,166 --> 00:04:28,083
Spodziewasz się wizyty cukrzyków?
71
00:04:28,166 --> 00:04:30,917
Nie zamierzam przytyć jak w zeszłym roku.
72
00:04:31,000 --> 00:04:32,792
To nie jedz.
73
00:04:32,875 --> 00:04:35,125
Nie powinnaś ruszać moich cukierków.
74
00:04:36,917 --> 00:04:41,291
Druidzi obchodzili Halloween
przy świetle księżyca,
75
00:04:41,375 --> 00:04:44,875
pożerając niemowlęta,
a na koniec tańczyli.
76
00:04:46,792 --> 00:04:49,375
ŚRODA, 29 PAŹDZIERNIKA
77
00:04:49,458 --> 00:04:53,375
Dobrze, że babcia
przechowała moje przebranie.
78
00:04:53,458 --> 00:04:57,875
Straszenie w nim to przednia zabawa.
Rób to samo, co ja.
79
00:05:03,917 --> 00:05:04,959
Strasznie?
80
00:05:05,917 --> 00:05:07,542
Na swój sposób.
81
00:05:07,625 --> 00:05:10,625
Przynoszę okropne wieści.
82
00:05:10,709 --> 00:05:14,458
Halloween to święto satanistów
wymyślone przez Żyidów.
83
00:05:14,542 --> 00:05:16,875
Mówi się „druidów”.
84
00:05:16,959 --> 00:05:19,000
Kto ci nawciskał tych głupot?
85
00:05:19,083 --> 00:05:23,875
Panna Harper uważa,
że to wszystko jest dziełem diabła.
86
00:05:23,959 --> 00:05:27,083
Halloween to czysta zabawa.
87
00:05:27,166 --> 00:05:28,875
Diabła tu nie uświadczysz.
88
00:05:29,667 --> 00:05:32,041
Mam dosyć tych głupot.
89
00:05:34,959 --> 00:05:37,083
Co z tobą?
90
00:05:37,166 --> 00:05:41,417
W końcu zdołała coś zapamiętać
i chciała tym się podzielić.
91
00:05:46,333 --> 00:05:50,417
Powiedziałaś mu o druidach,
a on nadal uważa, że Halloween to żarty?
92
00:05:50,500 --> 00:05:52,750
Wyszłam na idiotkę.
93
00:05:54,291 --> 00:05:56,917
W oczach Boga jesteś geniuszem.
94
00:05:57,000 --> 00:06:02,208
Diabeł chce, żebyś uważała się za głupią,
bo wtedy łatwiej cię oszuka.
95
00:06:02,750 --> 00:06:06,500
Jeżeli naprawdę jesteś mądra,
zdołasz się oprzeć. Nadążasz?
96
00:06:06,583 --> 00:06:07,834
Nie wiem.
97
00:06:07,917 --> 00:06:09,834
Precz, szatanie! A teraz?
98
00:06:10,709 --> 00:06:13,625
Szatan staje się coraz popularniejszy
99
00:06:13,709 --> 00:06:17,542
i dlatego w tym roku
Halloween zorganizuję w Allelujni.
100
00:06:17,625 --> 00:06:18,834
Co to takiego?
101
00:06:18,917 --> 00:06:22,291
Moja odpowiedź na zamki duchów.
102
00:06:24,333 --> 00:06:27,166
Wujek Hank przygotowuje
podobny dla szkoły.
103
00:06:27,250 --> 00:06:28,834
Do szkoły?
104
00:06:29,417 --> 00:06:30,875
A coś więcej?
105
00:06:32,208 --> 00:06:35,000
Wypróbujmy tę maszynkę.
106
00:06:35,083 --> 00:06:38,291
Nie chcę, żeby dyby
odcinały dopływ krwi do mózgu.
107
00:06:38,375 --> 00:06:40,291
Dyrektorze Moss!
108
00:06:40,375 --> 00:06:41,500
Cześć, Hank.
109
00:06:41,583 --> 00:06:43,125
W szkole nie palimy.
110
00:06:43,208 --> 00:06:45,625
- Wyjdź na zewnątrz.
- Tak, dyrektorze!
111
00:06:45,709 --> 00:06:47,375
Na frajerskim motorze.
112
00:06:52,583 --> 00:06:56,041
Panna Harper zgłosiła swoje zastrzeżenia.
113
00:06:56,125 --> 00:06:59,166
Okazuje się, że Halloween
to święto religijne.
114
00:06:59,250 --> 00:07:00,208
No i?
115
00:07:00,291 --> 00:07:05,291
Konstytucja gwarantuje rozdzielność
kościoła od państwa.
116
00:07:06,000 --> 00:07:07,625
Ma rację.
117
00:07:08,458 --> 00:07:09,875
I dobrego adwokata.
118
00:07:10,750 --> 00:07:14,166
Po co szkielet? Będziecie wróżyć z kości?
119
00:07:15,166 --> 00:07:18,792
A to co? Czarownica? Musi zniknąć.
120
00:07:18,875 --> 00:07:21,041
Po moim trupie.
121
00:07:21,125 --> 00:07:24,500
Dzieciaki zasłużyły
na przerażający Halloween.
122
00:07:24,583 --> 00:07:29,750
Straszenie maluchów uważam
za idiotyczny pomysł.
123
00:07:30,333 --> 00:07:32,667
Zróbmy zamek naleśników.
124
00:07:35,500 --> 00:07:37,041
Głośno myślę.
125
00:07:37,709 --> 00:07:38,875
Nie teraz.
126
00:07:39,583 --> 00:07:43,917
Zorganizujemy Halloween
po mojemu albo wcale.
127
00:07:44,000 --> 00:07:45,417
To jak będzie?
128
00:07:45,500 --> 00:07:47,583
Nie stać nas na kolejny proces.
129
00:07:47,667 --> 00:07:51,333
Rampa dla wózków inwalidzkich
kosztowała majątek.
130
00:07:51,417 --> 00:07:53,500
A więc to tak?
131
00:07:53,583 --> 00:07:55,709
Boomhauer, łap wiedźmę.
132
00:07:55,792 --> 00:07:58,000
Jedna w zupełności wystarczy.
133
00:08:03,583 --> 00:08:07,041
Jak uważacie,
ale dzieciaki uwielbiają naleśniki.
134
00:08:12,834 --> 00:08:15,208
Za rok Bobby będzie nastolatkiem.
135
00:08:15,291 --> 00:08:19,333
To miał być ostatni wspólny Halloween,
a ta Harper wszystko popsuła.
136
00:08:19,417 --> 00:08:23,667
W konstytucji nic nie piszą
o rozdzielności kościoła od garażu.
137
00:08:23,750 --> 00:08:26,083
Przygotujmy nawiedzony garaż.
138
00:08:26,166 --> 00:08:28,000
Niezły pomysł.
139
00:08:28,083 --> 00:08:30,000
Lepiej nie, wujku.
140
00:08:30,083 --> 00:08:31,625
Pójdziesz do piekła.
141
00:08:31,709 --> 00:08:35,542
Panna Harper uważa,
że nawiedzone domy są pułapką,
142
00:08:35,625 --> 00:08:37,417
a śmiech to przynęta.
143
00:08:37,500 --> 00:08:42,417
Pleciesz takie głupoty,
że aż ci współczuję.
144
00:08:42,500 --> 00:08:45,750
Panna Harper uważa, że jestem mądra!
145
00:08:45,834 --> 00:08:48,959
Wolnego! Luanne nie jest głupia,
146
00:08:49,041 --> 00:08:52,000
podobnie jak koncepcja nawiedzonych domów.
147
00:08:52,083 --> 00:08:54,709
Ty idź do garażu, a ty bądź bystra.
148
00:08:54,792 --> 00:08:58,291
- Panna Harper powiedziała…
- Nie obchodzi mnie to.
149
00:08:58,375 --> 00:09:02,333
Nie przypominam sobie,
żebym widział jej podobiznę
150
00:09:02,417 --> 00:09:04,458
na kościelnym witrażu.
151
00:09:06,375 --> 00:09:10,542
Za rok będziesz za duży,
żeby się przebierać i prosić o cukierki.
152
00:09:11,458 --> 00:09:13,417
Nie dramatyzuj.
153
00:09:13,500 --> 00:09:16,208
Słodycze to tylko połowa przyjemności.
154
00:09:16,291 --> 00:09:19,500
Pora, żebyś się dowiedział,
czym jest psikus.
155
00:09:19,583 --> 00:09:21,542
Zamierzasz tym rzucać?
156
00:09:21,625 --> 00:09:25,625
Pewnie, że tak.
W ten sposób wyrażamy szacunek.
157
00:09:25,709 --> 00:09:29,583
W tej chwili bardzo szanuję Dale’a.
158
00:09:29,667 --> 00:09:31,542
Jozue!
159
00:09:31,625 --> 00:09:33,417
Kici, kici!
160
00:09:33,500 --> 00:09:35,417
Jozue!
161
00:09:38,166 --> 00:09:41,917
Właśnie przypomniałem sobie
werset z Biblii:
162
00:09:42,000 --> 00:09:44,041
„Nie czyń drugiemu”.
163
00:09:44,667 --> 00:09:46,208
No nie wiem, tato.
164
00:09:46,291 --> 00:09:49,959
Wandalizm nieszczególnie mi się podoba.
165
00:09:50,041 --> 00:09:52,959
Bobby, zachowujesz się jak szczyl.
166
00:09:53,583 --> 00:09:55,000
Ogarnij się.
167
00:10:00,417 --> 00:10:03,208
Musisz podkręcić rolkę. O tak!
168
00:10:11,458 --> 00:10:14,166
Nie boję się was, sataniści!
169
00:10:16,000 --> 00:10:17,375
Chodu!
170
00:10:18,375 --> 00:10:20,750
Pokonam was wszystkich!
171
00:10:43,250 --> 00:10:45,000
Gliny!
172
00:10:45,083 --> 00:10:46,667
Pozbądźmy się dowodów.
173
00:10:55,750 --> 00:10:58,625
Zaszła jakaś pomyłka. Mój Bobby?
174
00:10:58,709 --> 00:11:02,041
Synu, czy nachodziłeś dziś pannę Harper?
175
00:11:04,667 --> 00:11:07,542
- Bobby!
- Daj mu spokój.
176
00:11:07,625 --> 00:11:09,375
To moja wina.
177
00:11:09,458 --> 00:11:10,917
Wiedziałam.
178
00:11:11,000 --> 00:11:15,834
Zdziczał, ponieważ cała ta rodzina
to chrześcijanożercy.
179
00:11:15,917 --> 00:11:19,583
Dosyć tego! Chyba się zagalopowałaś.
180
00:11:19,667 --> 00:11:21,166
Ja też chodzę do kościoła
181
00:11:21,250 --> 00:11:24,291
i gram w parafialne bingo,
182
00:11:24,375 --> 00:11:29,291
dlatego mi nie wmówisz,
że Bóg kocha cię mocniej niż nas.
183
00:11:29,375 --> 00:11:33,083
„Głupcy odrzucają mądrość”.
<i>Księga Przysłów.</i>
184
00:11:33,166 --> 00:11:35,125
Won z mojego domu.
185
00:11:35,208 --> 00:11:36,500
<i>Księga Wyjścia.</i>
186
00:11:37,750 --> 00:11:41,625
Jesteś z piekła rodem, jak twój staruszek.
187
00:11:44,000 --> 00:11:46,417
Powinieneś się wstydzić!
188
00:11:50,250 --> 00:11:52,917
CZWARTEK, 30 PAŹDZIERNIKA
189
00:12:04,250 --> 00:12:08,125
Nigdy więcej nie sięgnę
po rolkę w gniewie.
190
00:12:09,041 --> 00:12:11,375
Co tam? Nie oglądasz telewizji?
191
00:12:11,458 --> 00:12:13,000
Nałożyłem sobie karę.
192
00:12:13,083 --> 00:12:16,542
Nie zasługuję na telewizję po wczorajszym.
193
00:12:16,625 --> 00:12:20,125
To wina wujka.
194
00:12:22,041 --> 00:12:23,750
Jest satanistą.
195
00:12:23,834 --> 00:12:26,917
Pleciesz bez sensu.
196
00:12:27,000 --> 00:12:29,083
- Mówię prawdę.
- Kurczaki!
197
00:12:29,166 --> 00:12:32,250
To dlatego mącił mi w głowie.
198
00:12:32,792 --> 00:12:35,000
Nie chciał, żebym poznała prawdę.
199
00:12:35,542 --> 00:12:37,917
Namawiał cię do picia krwi?
200
00:12:38,000 --> 00:12:40,166
Kazał mi jeść wątróbkę.
201
00:12:40,250 --> 00:12:42,542
Odzyskujesz pamięć.
202
00:12:42,625 --> 00:12:44,917
Co jeszcze sobie przypominasz?
203
00:12:46,792 --> 00:12:50,166
Gdzie się podziały
wampiry, potwory i duchy?
204
00:12:50,250 --> 00:12:54,291
Jesteś z piekła rodem, jak twój staruszek.
205
00:12:54,375 --> 00:12:57,250
Wątróbka cię nie zabije.
206
00:13:03,709 --> 00:13:08,208
Wandalizm, którego doświadczyłem,
to zbrodnia nienawiści.
207
00:13:08,291 --> 00:13:10,333
Ktoś mnie nienawidzi.
208
00:13:10,417 --> 00:13:13,583
Proszę zaprotokołować. Ktoś nienawidzi.
209
00:13:13,667 --> 00:13:18,458
Ubiegłej nocy zostałam
zaatakowana przez satanistów.
210
00:13:18,542 --> 00:13:20,750
Potrafi to pani udowodnić?
211
00:13:20,834 --> 00:13:22,750
Chcesz dowodów?
212
00:13:22,834 --> 00:13:25,000
Proszę uprzejmie!
213
00:13:27,500 --> 00:13:28,750
Kiciuś!
214
00:13:28,834 --> 00:13:31,000
Jest doskonały,
215
00:13:31,083 --> 00:13:34,208
chociaż „Prank Hill” też by się sprawdził.
216
00:13:34,291 --> 00:13:36,917
Odwołano Halloween.
217
00:13:37,000 --> 00:13:39,583
Właśnie rozmawiałam z panną Harper.
218
00:13:39,667 --> 00:13:44,333
Wprowadzono godzinę policyjną,
bo sataniści rozjechali jej kota.
219
00:13:44,417 --> 00:13:46,125
A co z psikusami?
220
00:13:46,208 --> 00:13:48,041
Są zabronione.
221
00:13:48,625 --> 00:13:53,125
Widzisz wujku, okazuje się,
że całe miasto się ze mną zgadza.
222
00:13:53,208 --> 00:13:55,041
Nie sądzę.
223
00:13:55,125 --> 00:13:59,417
To ty zgadzasz się z każdym idiotą,
który potrafi cię przegadać.
224
00:13:59,500 --> 00:14:01,208
Przestań, Hank.
225
00:14:01,291 --> 00:14:04,375
To nie Luanne
odwołała Halloween, tylko panna Harper.
226
00:14:04,458 --> 00:14:06,083
Mam ją gdzieś.
227
00:14:06,166 --> 00:14:09,000
Bez względu na wszystko
jutro pokażę Bobby’emu,
228
00:14:09,083 --> 00:14:11,333
co znaczy prawdziwy Halloween.
229
00:14:13,250 --> 00:14:16,458
Ojciec chce mnie zaciągnąć
do nawiedzonego garażu.
230
00:14:16,542 --> 00:14:19,208
Poprzednim razem,
gdy mnie gdzieś zaciągnął,
231
00:14:19,291 --> 00:14:21,208
straciłem migdałki.
232
00:14:23,208 --> 00:14:26,291
Tym razem odbierze ci duszę.
233
00:14:26,375 --> 00:14:28,083
Boję się.
234
00:14:28,166 --> 00:14:30,000
Ja ci nie pomogę,
235
00:14:30,709 --> 00:14:32,417
ale znam kogoś odpowiedniego.
236
00:14:34,166 --> 00:14:36,375
Panna Harper.
237
00:14:43,166 --> 00:14:46,000
PIĄTEK, 31 PAŹDZIERNIKA HALLOWEEN
238
00:14:56,458 --> 00:14:58,166
Dzięki za pomoc.
239
00:14:58,250 --> 00:15:02,417
Podobno sataniści
składają ofiary z dziewic,
240
00:15:02,500 --> 00:15:04,750
dlatego powinniśmy uważać.
241
00:15:13,417 --> 00:15:17,917
Wszyscy siedzą w domach
z powodu godziny policyjnej.
242
00:15:18,041 --> 00:15:20,000
A gdzie się podział Bobby?
243
00:15:20,083 --> 00:15:21,500
Wyszedł z Luanne.
244
00:15:21,583 --> 00:15:25,792
Wysłałam ich oranżadę,
ale to był chyba głupi pomysł.
245
00:15:30,000 --> 00:15:34,375
Czy tylko ja mam odwagę
obchodzić Halloween?
246
00:15:35,500 --> 00:15:37,750
Wyłącz przy okazji mój zraszacz.
247
00:15:38,750 --> 00:15:42,166
Witam was w moich progach.
248
00:15:42,917 --> 00:15:47,333
Nie pchajcie się, ostatni będą pierwszymi.
249
00:15:51,375 --> 00:15:53,125
Co my tu mamy?
250
00:15:53,208 --> 00:15:55,458
Młodą parę, bez ślubu,
251
00:15:55,542 --> 00:15:58,542
którą targają hormony.
252
00:16:01,959 --> 00:16:04,709
Jak powiada stare porzekadło,
253
00:16:04,792 --> 00:16:06,000
seks zabija.
254
00:16:10,208 --> 00:16:12,458
Kolacja na stole. Gdzie dziadek?
255
00:16:16,917 --> 00:16:19,083
To wasz dziadek?
256
00:16:19,166 --> 00:16:21,750
Nasi przodkowie wywodzą się od małp.
257
00:16:25,583 --> 00:16:27,041
Zjada dziecko!
258
00:16:27,125 --> 00:16:28,709
Zrób coś!
259
00:16:28,792 --> 00:16:30,041
Nie mogę.
260
00:16:30,125 --> 00:16:32,542
Kreacjonizm jest zakazany.
261
00:16:35,250 --> 00:16:36,458
Widziałaś Bobby’ego?
262
00:16:38,458 --> 00:16:39,875
Myślę, że…
263
00:16:40,458 --> 00:16:43,125
Chyba poszedł… na siłownię.
264
00:16:43,917 --> 00:16:46,875
Zawiozłam go do panny Harper.
265
00:16:46,959 --> 00:16:49,667
- Tam mu będzie lepiej.
- Co ty pleciesz?
266
00:16:50,750 --> 00:16:54,583
Lepiej dla dziecka,
jeśli zostanie wychowane
267
00:16:54,667 --> 00:16:57,375
przez autorytety religijne
268
00:16:57,458 --> 00:17:00,959
niż gdyby miało brać udział
w obrzędach odprawianych
269
00:17:01,041 --> 00:17:03,583
przez nieświadome marionetki szatana.
270
00:17:03,667 --> 00:17:07,875
Dosyć tego!
Mam po dziurki w nosie twoich bzdur.
271
00:17:07,959 --> 00:17:11,166
Przygarnęłam cię, dałam wikt i opierunek,
272
00:17:11,250 --> 00:17:13,834
ale jeśli spróbujesz nas poróżnić,
273
00:17:13,917 --> 00:17:15,625
wylądujesz na śmietniku.
274
00:17:18,375 --> 00:17:20,417
Wychowanie zostaw nam.
275
00:17:20,500 --> 00:17:22,125
Ty nie czytasz prasy.
276
00:17:26,000 --> 00:17:28,875
- Przyniosłam piwo.
- Dziękuję.
277
00:17:30,250 --> 00:17:33,458
Luanne wywiozła Bobby’ego do Allelujni.
278
00:17:37,542 --> 00:17:40,291
Prawie wyplułem piwo.
279
00:17:40,375 --> 00:17:41,750
Tak czułam.
280
00:17:41,834 --> 00:17:47,625
Odebrali mi zamek duchów i psikusy,
a teraz piorą mózg mojemu synowi.
281
00:17:47,709 --> 00:17:50,333
Pora wziąć sprawy w swoje ręce.
282
00:17:56,500 --> 00:17:59,083
Mogą cię aresztować.
283
00:17:59,166 --> 00:18:01,917
Wiem, ale mundur zobowiązuje.
284
00:18:06,667 --> 00:18:08,208
Cukierek albo psikus!
285
00:18:08,834 --> 00:18:11,750
Cukierek albo psikus!
286
00:18:25,625 --> 00:18:28,917
W tym roku nie potrzebuję przebrania.
287
00:18:29,000 --> 00:18:31,959
Nie chcę znowu udawać mima.
288
00:18:32,041 --> 00:18:33,875
Wolę iść na wojnę!
289
00:18:35,583 --> 00:18:38,875
Cukierek albo psikus!
290
00:18:38,959 --> 00:18:40,834
Nadlatuje duch!
291
00:18:43,834 --> 00:18:45,000
Mam togę!
292
00:18:46,333 --> 00:18:50,125
Cukierek albo psikus!
293
00:18:53,208 --> 00:18:58,208
Jestem lobbystą z Waszyngtonu.
Manipuluję ludźmi.
294
00:18:58,291 --> 00:19:00,125
Ktoś chce cukierka?
295
00:19:01,250 --> 00:19:04,875
Cukierek albo psikus!
296
00:19:05,458 --> 00:19:08,125
Wujku Hank! Cukierek albo psikus!
297
00:19:09,542 --> 00:19:12,083
Pozwól mi też straszyć!
298
00:19:14,917 --> 00:19:17,834
Chodź z nami. Cukierek albo psikus!
299
00:19:30,583 --> 00:19:35,500
Co mamy zrobić,
żebyś zapisała się dziś do Allelujni?
300
00:19:37,166 --> 00:19:40,041
Sama zjadłaś ciastko. Nie zmuszałem cię.
301
00:19:42,500 --> 00:19:45,500
Gratuluję.
302
00:19:45,583 --> 00:19:50,166
Bobby Hill został członkiem Allelujni!
303
00:19:50,250 --> 00:19:52,792
Alleluja, Bobby!
304
00:19:52,875 --> 00:19:54,625
Chcę ciastko.
305
00:19:58,417 --> 00:19:59,959
Zajmę się tym.
306
00:20:02,458 --> 00:20:03,583
Cześć.
307
00:20:03,667 --> 00:20:05,250
Precz, szatanie!
308
00:20:05,333 --> 00:20:07,083
To tylko przebranie.
309
00:20:07,166 --> 00:20:09,208
Obowiązuje godzina policyjna.
310
00:20:09,291 --> 00:20:12,166
Proszę szanować ludzkie prawo.
311
00:20:12,250 --> 00:20:14,375
Dosyć tych bredni.
312
00:20:15,000 --> 00:20:17,333
Synu, idziemy psocić.
313
00:20:17,417 --> 00:20:20,625
Ten dobry chłopiec zostanie z nami.
314
00:20:23,583 --> 00:20:26,667
Twoja sprawa, Bobby.
315
00:20:27,542 --> 00:20:32,375
Chciałem spędzić Halloween z synem,
ale w tym roku nie jest mi to pisane.
316
00:20:33,083 --> 00:20:35,083
Z żalu wyrwę sobie serce.
317
00:20:40,667 --> 00:20:42,166
Co to ma znaczyć?
318
00:20:42,250 --> 00:20:45,375
Z żalu wypłakuję oczy.
319
00:20:45,458 --> 00:20:47,166
A niech mnie!
320
00:20:48,667 --> 00:20:51,166
Nie dawajcie mu satysfakcji
321
00:20:51,250 --> 00:20:54,834
Chodź, Bobby.
Bez ciebie Halloween nie ma sensu.
322
00:20:56,667 --> 00:20:58,250
Jeśli wyjdziesz,
323
00:20:58,333 --> 00:21:00,709
zapomnij o Królestwie Niebieskim.
324
00:21:00,792 --> 00:21:02,750
Skołujmy cukierki.
325
00:21:02,834 --> 00:21:05,083
- Won do piekła!
- Dostaniesz cuksa.
326
00:21:05,166 --> 00:21:07,041
- Piekło!
- Cukierek!
327
00:21:07,125 --> 00:21:09,792
Dosyć! Mam gdzieś słodycze.
328
00:21:12,125 --> 00:21:14,166
Chcę pobyć z ojcem.
329
00:21:15,917 --> 00:21:17,125
Świetnie.
330
00:21:24,542 --> 00:21:27,000
A idźcie sobie!
331
00:21:27,083 --> 00:21:29,667
Będę miała raj wyłącznie dla siebie.
332
00:21:30,250 --> 00:21:33,500
Zaraz cię przebierzemy.
333
00:21:35,083 --> 00:21:36,542
Wiesz, tato?
334
00:21:36,625 --> 00:21:39,500
Z tymi słodyczami to tylko żartowałem.
335
00:21:40,041 --> 00:21:41,500
Bardzo je lubię.
336
00:21:42,417 --> 00:21:44,458
Wesołego Halloween!
337
00:21:54,625 --> 00:21:58,250
Napisy: Sylwester Stachowicz
338
00:21:59,305 --> 00:22:59,481
Watch Online Movies and Series for FREE
www.osdb.link/lm