"King of the Hill" Jumpin' Crack Bass

ID13180322
Movie Name"King of the Hill" Jumpin' Crack Bass
Release Namewebrip DSNP
Year1997
Kindtv
LanguagePolish
IMDB ID620252
Formatsrt
Download ZIP
Download King of the Hill.S02E05.srt
1 00:00:06,000 --> 00:00:12,074 2 00:00:27,917 --> 00:00:30,875 BOBBY KONTRA WAPNIAKI 3 00:00:30,959 --> 00:00:32,959 PARK MIEJSKI 4 00:00:40,250 --> 00:00:41,750 Zimno mi. 5 00:00:41,834 --> 00:00:44,709 Może kupimy robaki w sklepie wędkarskim? 6 00:00:44,792 --> 00:00:47,500 Ich dżdżownice pochodzą z hodowli. 7 00:00:47,583 --> 00:00:52,417 Całe życie spędzają w małych klatkach. 8 00:00:52,500 --> 00:00:56,041 To przykre. Poza tym ryby wyczuwają różnicę. 9 00:00:56,125 --> 00:00:58,709 Dlaczego po prostu nie kupimy ryb? 10 00:00:58,792 --> 00:01:01,250 Nie rozumiesz. 11 00:01:01,333 --> 00:01:03,834 W wędkarstwie nie chodzi o to, by złapać rybę. 12 00:01:03,917 --> 00:01:08,208 Najfajniejsze w tym sporcie 13 00:01:08,291 --> 00:01:11,625 jest bezczynne siedzenie przez kilka godzin na łódce. 14 00:01:11,709 --> 00:01:16,083 Złowienie ryby to tylko dodatkowa atrakcja. 15 00:01:16,166 --> 00:01:20,458 Na wodzie zapominasz o wszystkich problemach. 16 00:01:20,542 --> 00:01:26,417 Nie myślisz o podatkach, korkach, nachalnych, wyemancypowanych kobietach 17 00:01:26,500 --> 00:01:31,417 ani o tym, kto się tobą zaopiekuje, gdy mama i ja się zestarzejemy. 18 00:01:31,500 --> 00:01:35,458 Liczy się wyłącznie wędka, jezioro i ryba. 19 00:01:35,542 --> 00:01:39,333 A wszystko zaczyna się od wykopania amerykańskich robaków. 20 00:01:40,291 --> 00:01:43,500 Tato, a kto się mną zaopiekuje? 21 00:01:44,500 --> 00:01:45,500 Co, u licha? 22 00:01:47,208 --> 00:01:49,250 Ktoś próbuje ukraść mój wóz! 23 00:01:49,333 --> 00:01:50,917 Wyłaź! 24 00:01:51,000 --> 00:01:52,750 Puść mnie! 25 00:01:52,834 --> 00:01:57,125 - Ani kroku! Jesteś aresztowany! - Nie masz prawa! 26 00:01:57,208 --> 00:01:59,709 - Mylisz się, frajerze! - Właśnie, durniu! 27 00:01:59,792 --> 00:02:01,083 Bobby, nie przeklinaj. 28 00:02:01,166 --> 00:02:06,583 Każdy Amerykanin może zatrzymać przestępcę do przyjazdu policji. 29 00:02:06,667 --> 00:02:11,875 Mogę również wyręczyć twojego ojca i spuścić ci lanie. 30 00:02:11,959 --> 00:02:13,500 SĄD 31 00:02:13,583 --> 00:02:17,542 Czy oskarżony, Billy Ray Walters, zna swoje prawa? 32 00:02:17,625 --> 00:02:18,709 Jakie prawa? 33 00:02:18,792 --> 00:02:21,750 Ten sędzia jest zbyt pobłażliwy. 34 00:02:21,834 --> 00:02:23,667 To Rowland McFarland. 35 00:02:23,750 --> 00:02:26,417 Jest znany z kontrowersyjnych wyroków. 36 00:02:26,500 --> 00:02:27,834 Pięknie. 37 00:02:27,917 --> 00:02:31,834 Chciałbym podziękować panu Hankowi Hillowi. 38 00:02:31,917 --> 00:02:33,083 Cicho, Peggy. 39 00:02:33,166 --> 00:02:35,917 Ujął złodzieja na gorącym uczynku. 40 00:02:36,709 --> 00:02:38,667 Mógł zginąć. 41 00:02:38,750 --> 00:02:41,542 Mam nadzieję, że ten bandyta dostanie dożywocie. 42 00:02:41,625 --> 00:02:43,542 To mój chłopak. 43 00:02:45,041 --> 00:02:46,041 Chłopak? 44 00:02:46,125 --> 00:02:49,792 Posłuchaj, rabusiu. Skoro tak bardzo lubisz auta, 45 00:02:49,875 --> 00:02:52,417 na trzy miesiące zamieszkasz w samochodzie. 46 00:02:52,500 --> 00:02:53,333 Co? 47 00:02:53,417 --> 00:02:56,834 W więzieniu zyskałbyś tylko wprawę w złodziejskim fachu. 48 00:02:56,917 --> 00:03:00,667 Dlatego skazuję cię na 90 dni pobytu w zagranicznym aucie. 49 00:03:04,125 --> 00:03:06,875 Nareszcie jakiś rozsądny sędzia. 50 00:03:07,667 --> 00:03:08,792 Pan Hill? 51 00:03:08,875 --> 00:03:10,208 Tak. 52 00:03:10,291 --> 00:03:12,625 Zabraliście mój wóz jako dowód rzeczowy. 53 00:03:12,709 --> 00:03:14,458 Oto jego zdjęcie. 54 00:03:15,083 --> 00:03:18,291 Stoi na stanowisku G 26. 55 00:03:19,000 --> 00:03:20,583 Co? 56 00:03:20,667 --> 00:03:23,500 O Boże! Co zrobiliście z moim wozem? 57 00:03:23,583 --> 00:03:28,417 Musieliśmy sprawdzić, czy złodziej nie ukrył w aucie narkotyków. 58 00:03:28,500 --> 00:03:32,750 Nie mógł przecież schować prochów w silniku. 59 00:03:32,834 --> 00:03:34,500 Musieliśmy się upewnić. 60 00:03:38,959 --> 00:03:42,500 Wkurzę się, jeśli nie pojadę nad jezioro. 61 00:03:42,583 --> 00:03:47,125 Uspokój się, bo dostaniesz zawału i kto mi pomoże opiekować się Bobbym? 62 00:03:47,834 --> 00:03:51,166 Wujku, mam instrukcję obsługi twojego samochodu. 63 00:03:51,250 --> 00:03:53,083 Mogę go naprawić. 64 00:03:53,166 --> 00:03:56,125 Tato, szukasz kurczaka? 65 00:03:56,208 --> 00:03:57,625 Jest tutaj. 66 00:03:57,709 --> 00:04:00,125 Szukam niezbędnika wędkarza. 67 00:04:00,208 --> 00:04:01,417 Opanuj się. 68 00:04:01,500 --> 00:04:05,125 Nancy dała mi dla ciebie herbatkę z żeń-szenia. 69 00:04:05,208 --> 00:04:06,250 Żeń-szeń? 70 00:04:06,333 --> 00:04:08,959 Nie chcę faszerować się tym świństwem. 71 00:04:09,041 --> 00:04:15,875 Kiedy mam stresujący dzień w szkole, ćwiczę jogę. 72 00:04:15,959 --> 00:04:18,750 Potrafię założyć nogę za głowę. Pokazać ci? 73 00:04:18,834 --> 00:04:23,291 Trzymaj nogi przy sobie, na litość boską! 74 00:04:23,375 --> 00:04:26,750 Chcę tylko pojechać na ryby. 75 00:04:32,166 --> 00:04:35,333 WYPOŻYCZALNIA SAMOCHODÓW 76 00:04:38,542 --> 00:04:39,959 JEZIORO ARLEN 77 00:04:43,500 --> 00:04:45,583 Jaka tu cisza. 78 00:04:45,667 --> 00:04:48,000 Aż dzwoni w uszach. 79 00:04:48,083 --> 00:04:52,917 Boomhauer, wymienię swój wabik czosnkowy na twój elektryczny. 80 00:04:53,000 --> 00:04:57,500 Nazywajcie rzeczy po imieniu. Macie oszukańczą przynętę. 81 00:04:58,125 --> 00:05:00,834 Łowienie ryb na robaki było modne 82 00:05:00,917 --> 00:05:05,959 w epoce czarno-białej telewizji i demokratycznych wyborów. 83 00:05:09,625 --> 00:05:10,667 Bierze! 84 00:05:10,750 --> 00:05:14,166 To musi być duża ryba. 85 00:05:14,250 --> 00:05:17,750 A niech mnie! 86 00:05:17,834 --> 00:05:20,583 Niech cię diabli. Piękna. 87 00:05:20,667 --> 00:05:22,333 Uśmiech, proszę. 88 00:05:24,500 --> 00:05:27,709 Trzeba wypuścić ją do jeziora. 89 00:05:28,333 --> 00:05:30,417 Zmykaj, maleńka. 90 00:05:30,500 --> 00:05:33,291 Zaproś tu swoich kumpli. 91 00:05:39,166 --> 00:05:41,125 O tak! 92 00:05:41,208 --> 00:05:42,709 No proszę. 93 00:05:42,792 --> 00:05:45,542 „Hank nazwał żarcie oszukańczą przynęta, 94 00:05:45,625 --> 00:05:49,750 a dla mnie to pyszny czosnkowy wabik”. 95 00:05:49,834 --> 00:05:50,834 Niewdzięcznica. 96 00:06:00,625 --> 00:06:03,417 Hank, chcesz pstrykać fotki? 97 00:06:03,500 --> 00:06:05,166 Będziesz miał coś do roboty. 98 00:06:05,250 --> 00:06:07,417 Choć łowicie więcej ryb, 99 00:06:07,500 --> 00:06:11,125 tylko ja wędkuję na robaki, tak jak Bóg przykazał. 100 00:06:11,208 --> 00:06:15,208 Wiecie, co zauważyłem? Hank jeszcze nic nie złowił. 101 00:06:15,291 --> 00:06:17,750 Masz ochotę na kąpiel? 102 00:06:17,834 --> 00:06:20,208 Wiecie, co jeszcze zauważyłem? 103 00:06:20,291 --> 00:06:23,834 Pierwszy raz złowiliśmy więcej ryb niż Hank. 104 00:06:23,917 --> 00:06:26,291 Nie dokuczaj mu. 105 00:06:27,000 --> 00:06:29,750 A niech mnie! Jestem najlepszy! 106 00:06:38,166 --> 00:06:43,083 Jedziemy do apteki po maść na oparzenia. 107 00:06:45,667 --> 00:06:48,917 Jadę do sklepu wędkarskiego. 108 00:06:49,000 --> 00:06:51,542 Muszę kupić nowe haczyki. 109 00:06:52,125 --> 00:06:54,709 SKLEP WĘDKARSKI 110 00:06:58,667 --> 00:07:00,250 Ray, co się stało? 111 00:07:00,333 --> 00:07:04,041 Czyżbym przegapił wyprzedaż? 112 00:07:04,125 --> 00:07:06,208 Zwijam interes. 113 00:07:06,291 --> 00:07:09,834 - Nie mogę konkurować z Mega Lo Martem. - Nienawidzę go. 114 00:07:09,917 --> 00:07:13,625 Przez ten hipermarket splajtowała połowa sklepikarzy. 115 00:07:13,709 --> 00:07:17,500 Co cię tu sprowadza? Chcesz kupić wędkę? 116 00:07:17,583 --> 00:07:21,709 Wypróbuję nowe wabiki. 117 00:07:21,792 --> 00:07:23,250 Na przykład waniliowe. 118 00:07:24,166 --> 00:07:26,208 Zrezygnowałeś z robaków? 119 00:07:26,291 --> 00:07:29,417 Zawiodły mnie. Dzisiaj nie złowiłem ani jednej ryby. 120 00:07:29,500 --> 00:07:32,625 Mam fluorescencyjną ikrę łososia, 121 00:07:32,709 --> 00:07:35,709 słodkie kulki i ciasto. 122 00:07:35,792 --> 00:07:38,291 Są gorsze od robaków. 123 00:07:39,208 --> 00:07:42,792 Mam pomysł. Znasz Jacka? 124 00:07:42,875 --> 00:07:45,250 Chodziłem z takim jednym do liceum... 125 00:07:45,333 --> 00:07:47,208 Ten nie chodził do szkoły. 126 00:07:47,291 --> 00:07:48,583 Wychował się w górach. 127 00:07:48,667 --> 00:07:53,875 Jest ekspertem od przynęt, mimo że nie potrafi pisać. 128 00:07:53,959 --> 00:07:55,875 Prowadzi sklep? 129 00:07:55,959 --> 00:07:57,291 Nie. 130 00:07:57,375 --> 00:08:01,125 Handluje z samochodu na rogu Szóstej i Woodmont. 131 00:08:01,208 --> 00:08:02,875 Dziękuję. 132 00:08:02,959 --> 00:08:05,792 Jutro podrzucę ci nową butlę z propanem. 133 00:08:05,875 --> 00:08:08,542 Zadzwoń przed przyjazdem. 134 00:08:30,041 --> 00:08:33,375 Szefie, chcesz coś kupić? 135 00:08:34,250 --> 00:08:37,291 Owszem. 136 00:08:37,375 --> 00:08:38,667 Nazywasz się Jack? 137 00:08:38,750 --> 00:08:40,083 Zgadza się. 138 00:08:40,166 --> 00:08:45,500 Jak już wspomniałem Rayowi, chciałbym wypróbować coś nowego. 139 00:08:45,583 --> 00:08:46,667 Czego potrzebujesz? 140 00:08:46,750 --> 00:08:48,959 Jestem fanatykiem robaków, 141 00:08:49,041 --> 00:08:51,667 ale Ray twierdził, że sprzedajesz przynętę... 142 00:08:51,750 --> 00:08:54,250 Fajna nazwa na towar. 143 00:08:54,333 --> 00:08:55,583 Ile masz forsy? 144 00:08:56,417 --> 00:08:58,000 Dwie dychy. 145 00:08:58,083 --> 00:09:00,583 Wystarczy na ostatni krzyk mody. 146 00:09:04,583 --> 00:09:08,375 W Mega Lo Marcie nie sprzedają takiego towaru. 147 00:09:11,917 --> 00:09:15,542 PRZYNĘTY NA RYBY 148 00:09:23,750 --> 00:09:26,333 Dawaj, Hank. Zarzuć wędkę. 149 00:09:26,417 --> 00:09:28,333 Chwileczkę. 150 00:09:31,000 --> 00:09:33,834 Jak Jack zakłada tę przynętę? 151 00:09:36,834 --> 00:09:38,667 Lubię piwo. 152 00:09:39,375 --> 00:09:42,250 A ty, Hank? Uwielbiam browar. 153 00:09:42,333 --> 00:09:44,125 Bierze! 154 00:09:46,458 --> 00:09:48,667 Słodki Jezu, nareszcie! 155 00:09:48,750 --> 00:09:50,291 Szybko ci poszło. 156 00:09:50,375 --> 00:09:53,333 Niezły jesteś. 157 00:09:54,166 --> 00:09:56,875 Zmykaj, rybo. 158 00:09:57,458 --> 00:09:59,834 Dzisiaj biorą tylko na robaki. 159 00:09:59,917 --> 00:10:01,417 Dasz mi kilka? 160 00:10:01,500 --> 00:10:05,875 Znudziło ci się spiningowanie? 161 00:10:05,959 --> 00:10:09,250 Co tam masz? Łowisz na ciasto? 162 00:10:09,333 --> 00:10:14,041 Nie żartuj. Hank wędkuje ekologicznie. 163 00:10:14,125 --> 00:10:15,875 No proszę. 164 00:10:15,959 --> 00:10:18,125 Cóż za hipokryta. 165 00:10:18,208 --> 00:10:21,709 Spokojnie, to naturalna przynęta. 166 00:10:21,792 --> 00:10:23,959 Wyprodukowana w Stanach. 167 00:10:24,041 --> 00:10:28,458 Nie interesują nas szczegóły. 168 00:10:28,542 --> 00:10:31,041 Chcemy ją wypróbować! 169 00:10:31,125 --> 00:10:32,750 - Dawaj. - Poczęstuj. 170 00:10:32,834 --> 00:10:35,500 W porządku. Podzielę się z wami. 171 00:10:49,291 --> 00:10:51,625 Niesłychane! 172 00:10:52,208 --> 00:10:55,500 Przed chwilą wrzuciłem tę rybę do jeziora. 173 00:10:55,583 --> 00:10:57,625 Idź popływać, mała. 174 00:10:59,125 --> 00:11:00,583 Puszczaj haczyk. 175 00:11:03,291 --> 00:11:04,500 Zmykaj! 176 00:11:15,500 --> 00:11:19,500 Znowu muszę posmarować się kremem. 177 00:11:33,917 --> 00:11:38,917 Dzisiaj złowiłem więcej ryb niż w trakcie całej kadencji Reagana. 178 00:11:39,000 --> 00:11:41,166 A to były dobre czasy. 179 00:11:59,375 --> 00:12:00,917 Trzymajcie się krzeseł. 180 00:12:01,000 --> 00:12:04,834 Nie uwierzycie, ile złowiłem rano ryb. 181 00:12:05,834 --> 00:12:09,291 Byłeś już nad jeziorem? Dopiero świta. 182 00:12:09,375 --> 00:12:12,709 Słońce wzeszło o 4.57. 183 00:12:12,792 --> 00:12:18,083 Godzinę wcześniej złowiłem równocześnie dwa bassy wielkogębe. 184 00:12:18,625 --> 00:12:22,625 Zupełnie jakby walczyły o przynętę Jacka. 185 00:12:22,709 --> 00:12:24,875 Po co kupiłeś przynętę? 186 00:12:24,959 --> 00:12:29,250 Mówiłeś, że łowisz tylko na robaki, które sam wykopiesz. 187 00:12:29,834 --> 00:12:32,291 Nie, to znaczy tak. 188 00:12:32,375 --> 00:12:36,709 Gdy coś zaczynasz, nigdy nie wiesz, jak skończysz. 189 00:12:36,792 --> 00:12:41,917 Pamiętasz, jak chciałem zbudować chatkę, a wyszła mi szopa na narzędzia? 190 00:12:43,458 --> 00:12:45,417 Luanne, co z moim wozem? 191 00:12:46,625 --> 00:12:47,917 Mam złe wieści. 192 00:12:48,000 --> 00:12:50,125 Musiałam zamówić pompę paliwową. 193 00:12:50,208 --> 00:12:53,083 Prześlą ją kurierem. 194 00:12:53,667 --> 00:12:56,875 Po wyprawie na ryby na szczęście mam dobry humor. 195 00:12:58,166 --> 00:13:00,667 Ale trochę mi go zepsułaś. 196 00:13:00,750 --> 00:13:03,917 Muszę wracać nad jezioro. 197 00:13:06,375 --> 00:13:09,917 Nie mogę się już doczekać, żeby wypróbować twoją przynętę. 198 00:13:10,000 --> 00:13:14,500 Chciałbym się podzielić, ale zostało mi tylko trochę. 199 00:13:14,583 --> 00:13:18,417 Wystarczy, żeby złowić kilka dorodnych ryb. 200 00:13:18,500 --> 00:13:21,208 Prawdę mówiąc, nic mi nie zostało. 201 00:13:21,917 --> 00:13:24,041 Powiedziałeś, że trochę. 202 00:13:24,125 --> 00:13:26,166 Musiałem się przejęzyczyć. 203 00:13:26,250 --> 00:13:27,792 Nie kłam! 204 00:13:27,875 --> 00:13:31,583 W ten sposób robisz z siebie i ze mnie idiotę. 205 00:13:31,667 --> 00:13:33,667 Nie bądź sknerą. 206 00:13:33,750 --> 00:13:38,834 Właśnie sobie przypomniałem, że miałem zabrać Bobby’ego na ryby. 207 00:13:38,917 --> 00:13:40,000 Do zobaczenia. 208 00:13:51,667 --> 00:13:53,417 Daj mi gumę. 209 00:14:02,417 --> 00:14:03,750 Zmęczyłem się. 210 00:14:03,834 --> 00:14:07,208 Kiedy posiedzimy bezczynnie na łódce? 211 00:14:08,250 --> 00:14:09,917 Żartowniś. 212 00:14:14,417 --> 00:14:16,500 Obudź się! Mamy włamanie! 213 00:14:20,208 --> 00:14:22,959 Idź do Bobby’ego. Sprawdzę, co się dzieje. 214 00:14:26,291 --> 00:14:29,208 Zobaczymy, ile mu zostało tej przynęty. 215 00:14:29,291 --> 00:14:31,041 Rzuć to pudełko! 216 00:14:31,125 --> 00:14:33,917 To ja, Dale Gribble. 217 00:14:34,625 --> 00:14:36,834 Powiedziałem: „Rzuć to!”. 218 00:14:38,291 --> 00:14:41,750 Sprawdzam tylko, czy nie zalęgły się tu termity. 219 00:14:41,834 --> 00:14:43,417 Gratuluję, czysto. 220 00:14:47,542 --> 00:14:49,834 Mogę prosić o dokładkę masła? 221 00:14:49,917 --> 00:14:51,709 Dość tego! Jadę na ryby! 222 00:15:06,917 --> 00:15:09,417 Chwyć przynętę. 223 00:15:09,500 --> 00:15:10,667 Wiem, że chcesz. 224 00:15:14,834 --> 00:15:16,166 Dokąd zmykasz? 225 00:15:16,250 --> 00:15:18,083 To twój ulubiony przysmak. 226 00:15:20,875 --> 00:15:23,291 Cudowna przynęta. To dla mnie? 227 00:15:23,917 --> 00:15:25,750 Co się stało? 228 00:15:25,834 --> 00:15:27,250 Ryby już jej nie lubią. 229 00:15:27,333 --> 00:15:30,583 Zachowują się, jakby to była trucizna. 230 00:15:30,667 --> 00:15:32,750 - Nie rozumiem. - Wyjaśnię ci. 231 00:15:32,834 --> 00:15:37,000 Jestem dyplomowanym specjalistą od dezynsekcji. 232 00:15:37,083 --> 00:15:40,250 Wprowadziłeś do ekosystemu nowy element. 233 00:15:40,333 --> 00:15:42,458 Ryby zdążyły się na niego uodpornić. 234 00:15:42,542 --> 00:15:45,667 Potrzebujesz silniejszego specyfiku. 235 00:15:45,750 --> 00:15:47,667 Podstawy dezynsekcji. 236 00:15:50,083 --> 00:15:51,792 Nie zrozum mnie źle, Jack. 237 00:15:51,875 --> 00:15:55,041 Nie krytykuję twojego towaru. 238 00:15:55,125 --> 00:15:58,166 Kumam. Potrzebujesz czegoś mocniejszego. 239 00:15:58,250 --> 00:16:00,583 Świetnie się rozumiemy. 240 00:16:00,667 --> 00:16:03,458 W końcu jesteś wędkarzem. 241 00:16:04,000 --> 00:16:05,542 Poproszę to samo. 242 00:16:05,625 --> 00:16:08,000 Dale? Co ty tu robisz? 243 00:16:08,083 --> 00:16:09,166 Śledziłem cię. 244 00:16:09,250 --> 00:16:11,542 Byłem twoim cieniem. 245 00:16:11,625 --> 00:16:14,083 A teraz nie wiem, jak wrócić do domu. 246 00:16:16,000 --> 00:16:18,250 Stać! Ręce do góry! 247 00:16:24,500 --> 00:16:25,709 To moja wina. 248 00:16:25,792 --> 00:16:28,083 Poczęstowałam cię herbatką z żeń-szenia 249 00:16:28,166 --> 00:16:30,834 i zostałeś narkomanem. 250 00:16:30,917 --> 00:16:34,083 Byłem przekonany, że to przynęta. 251 00:16:34,166 --> 00:16:36,458 Nie kłam. Nie nabierzesz mnie. 252 00:16:36,542 --> 00:16:40,125 Jestem nauczycielką, a nie twoją koleżanką od dragów. 253 00:16:40,208 --> 00:16:44,542 Nie radzę wspominać w sądzie o wędkarstwie. 254 00:16:45,583 --> 00:16:48,458 - Czy w dzieciństwie był pan molestowany? - Skądże! 255 00:16:48,542 --> 00:16:50,667 Na pewno? To by pomogło. 256 00:16:50,750 --> 00:16:54,417 Zaraz schwycę cię za ten pedalski kucyk 257 00:16:54,500 --> 00:16:55,959 i obiję ci gębę! 258 00:16:56,041 --> 00:16:58,208 Nie jestem ćpunem. 259 00:16:58,291 --> 00:17:01,125 Panie Hill, teraz wszyscy zażywają narkotyki. 260 00:17:01,208 --> 00:17:02,291 Nawet prezydent. 261 00:17:02,375 --> 00:17:04,875 Głosowałem na Dole’a. 262 00:17:04,959 --> 00:17:07,917 On zażywa wyłącznie środki przeciwbólowe. 263 00:17:13,166 --> 00:17:15,208 Sprawa Gribble’a i Hilla. 264 00:17:15,291 --> 00:17:18,542 Panie Hill, znowu ujął pan przestępcę? 265 00:17:18,625 --> 00:17:20,875 Nie. 266 00:17:20,959 --> 00:17:23,458 Zaszła pomyłka, Wysoki Sądzie... 267 00:17:23,542 --> 00:17:24,417 Chwileczkę. 268 00:17:24,500 --> 00:17:26,709 Panie Gribble, proszę zdjąć czapkę. 269 00:17:26,792 --> 00:17:30,583 Nie uznaję sądu, w którym wisi ta flaga. 270 00:17:30,667 --> 00:17:33,667 Sztandar ze złotą obwódką jest dla sądu wojskowego, 271 00:17:33,750 --> 00:17:36,458 a ponieważ jestem cywilem, 272 00:17:36,542 --> 00:17:39,959 nie podlegam jego jurysdykcji, a w dodatku... 273 00:17:40,041 --> 00:17:40,959 Zakneblować go! 274 00:17:47,709 --> 00:17:48,917 To chyba jakiś żart. 275 00:17:49,000 --> 00:17:52,250 Nigdy nie posądziłbym pana o zażywanie narkotyków. 276 00:17:52,333 --> 00:17:54,417 Sprzeciw, Wysoki Sądzie! 277 00:17:54,500 --> 00:17:59,959 Tata nie jest narkomanem, tylko zapalonym wędkarzem. 278 00:18:00,041 --> 00:18:05,208 Najsilniejszy specyfik, jaki zażywam, to proszki od bólu głowy. 279 00:18:05,291 --> 00:18:10,583 Raz czy dwa nieumyślnie kupiłem nielegalne substancje, 280 00:18:11,166 --> 00:18:12,834 ale wykorzystywałem je, 281 00:18:12,917 --> 00:18:15,959 zresztą z powodzeniem, jako przynętę na ryby. 282 00:18:16,041 --> 00:18:17,125 Jako przynętę? 283 00:18:18,667 --> 00:18:21,083 - Winny! - Tłumaczyłem mu, Wysoki Sądzie. 284 00:18:21,166 --> 00:18:23,875 Dość tego! Zwalniam cię! 285 00:18:23,959 --> 00:18:28,250 Wysoki Sądzie, nie jestem przestępcą, tylko wędkarzem. 286 00:18:28,333 --> 00:18:32,750 Nieciekawa historia, ale wygląda pan na uczciwego człowieka. 287 00:18:32,834 --> 00:18:35,583 Dam panu szansę udowodnić, że mówi pan prawdę. 288 00:18:35,667 --> 00:18:38,834 - Stosował pan narkotyki jako przynętę? - Tak. 289 00:18:38,917 --> 00:18:41,166 Ja też jestem wędkarzem, 290 00:18:41,250 --> 00:18:45,500 więc jutro wybierzemy się z pańskim kolegą nad jezioro. 291 00:18:45,583 --> 00:18:48,959 Pokażecie mi, jak złowić na kokę bassa wielkogębego. 292 00:18:49,041 --> 00:18:52,166 Chwileczkę. 293 00:18:52,250 --> 00:18:56,542 Ryby nie biorą już na narkotyki. Zmieniłem im ekosystem... 294 00:18:56,625 --> 00:18:57,709 Bez dyskusji. 295 00:18:57,792 --> 00:19:03,375 Jeśli jutro nie złowicie żadnej ryby, spędzicie dwa lata w więzieniu. 296 00:19:04,625 --> 00:19:06,208 Następni! 297 00:19:06,291 --> 00:19:11,000 Sprawa ubezpieczalni i właściciela sklepu wędkarskiego. 298 00:19:19,041 --> 00:19:22,583 Minęło sześć godzin. Przyznajecie się do winy? 299 00:19:22,667 --> 00:19:24,166 Nie, Wysoki Sądzie. 300 00:19:24,250 --> 00:19:27,041 Na pewno coś złowię. Czuję to. 301 00:19:27,125 --> 00:19:29,208 Mam. 302 00:19:29,291 --> 00:19:31,291 Bierze! 303 00:19:31,375 --> 00:19:34,875 Wyciągnij ją! Dzięki Bogu. 304 00:19:34,959 --> 00:19:38,375 Wygląda na to, że mówiliście prawdę. 305 00:19:40,250 --> 00:19:42,041 To mrożona ryba! 306 00:19:42,125 --> 00:19:43,917 Przecież ją złowiłem. 307 00:19:44,000 --> 00:19:45,875 Kupiłeś ją w sklepie. 308 00:19:45,959 --> 00:19:49,083 Jeszcze jedna taka próba i podwoję wam wyroki. 309 00:19:49,166 --> 00:19:50,750 Kretynie! 310 00:19:50,834 --> 00:19:53,959 Dlaczego kupiłeś mrożoną rybę? 311 00:19:54,041 --> 00:19:55,709 Miałem kupon rabatowy. 312 00:19:59,583 --> 00:20:01,500 Jeszcze tylko pięć minut. 313 00:20:01,583 --> 00:20:04,083 O północy muszę być na egzekucji skazańca. 314 00:20:04,166 --> 00:20:06,917 Duke, rusz tyłek. Sąd ma ochotę na budyń. 315 00:20:19,709 --> 00:20:21,291 Nie rób tego. 316 00:20:21,375 --> 00:20:24,250 Jeśli nakryje cię na oszustwie, podwoi nam wyroki. 317 00:20:24,333 --> 00:20:28,583 Oszustwem było stosowanie narkotyków jako przynęty. 318 00:20:28,667 --> 00:20:30,083 Byłem zachłanny. 319 00:20:30,166 --> 00:20:34,417 Zachowałem się równie podle jak drań, który chciał ukraść mój wóz. 320 00:20:34,959 --> 00:20:37,458 Nie unikniemy więzienia. 321 00:20:37,542 --> 00:20:41,041 Pozostaną nam tylko wspomnienia po ostatnim wędkowaniu. 322 00:20:41,625 --> 00:20:43,834 Chciałbym zapamiętać, że łowiłem ryby 323 00:20:43,917 --> 00:20:46,959 na własnoręcznie wykopanego amerykańskiego robaka. 324 00:21:09,792 --> 00:21:12,542 Czas minął. Duke, wiosłuj do brzegu. 325 00:21:14,417 --> 00:21:16,542 To naprawdę zapalony wędkarz. 326 00:21:17,417 --> 00:21:19,959 Szkoda, że muszę posłać go za kratki. 327 00:21:29,709 --> 00:21:32,083 Mały bass wielkogęby. 328 00:21:32,166 --> 00:21:33,208 Jesteście wolni. 329 00:21:33,291 --> 00:21:37,000 To najpiękniejsza ryba, jaką kiedykolwiek złowiłem. 330 00:21:37,083 --> 00:21:39,500 Zrobię ci fotkę. Wspaniały okaz. 331 00:21:41,166 --> 00:21:42,333 To samiec. 332 00:22:28,542 --> 00:22:30,250 Jadę na ryby! 333 00:22:30,834 --> 00:22:33,875 Napisy: Krzysztof Kowalczyk 334 00:22:34,305 --> 00:23:34,487 Watch Online Movies and Series for FREE www.osdb.link/lm