"King of the Hill" The Unbearable Blindness of Laying
ID | 13180334 |
---|---|
Movie Name | "King of the Hill" The Unbearable Blindness of Laying |
Release Name | webrip DSNP |
Year | 1997 |
Kind | tv |
Language | Polish |
IMDB ID | 620325 |
Format | srt |
1
00:00:06,000 --> 00:00:12,074
Watch Online Movies and Series for FREE
www.osdb.link/lm
2
00:00:27,959 --> 00:00:30,917
BOBBY KONTRA WAPNIAKI
3
00:00:56,750 --> 00:00:59,959
Chodź, za pół godziny
przylatuje twoja matka.
4
00:01:00,041 --> 00:01:02,792
Tylko sprawdzę,
czy dobrze rozwiesiłem lampki.
5
00:01:02,875 --> 00:01:06,959
Czerwona, niebieska, zielona, biała...
6
00:01:07,041 --> 00:01:08,875
Nie cieszysz się z wizyty mamy?
7
00:01:08,959 --> 00:01:12,417
Cieszę się, nie widziałem jej dwa lata.
8
00:01:12,500 --> 00:01:15,125
Ale wkurza mnie,
że poznam jej nowego faceta.
9
00:01:17,041 --> 00:01:19,875
Pora przywyknąć do nowej sytuacji.
10
00:01:19,959 --> 00:01:23,333
Matka uprzedziła cię już rok temu,
że ma faceta.
11
00:01:23,417 --> 00:01:26,875
Wspomniała o przyjacielu, a to co innego.
12
00:01:26,959 --> 00:01:29,458
Sądziłem, że rozmawiają przy herbatce,
13
00:01:29,542 --> 00:01:34,166
zachwycają się jej smakiem i nic więcej.
14
00:01:34,250 --> 00:01:38,250
Nigdy nie była równie szczęśliwa.
Daj mu szansę.
15
00:01:38,333 --> 00:01:42,083
Podobnie jak ojciec zrobi z niej podnóżek.
16
00:01:43,083 --> 00:01:46,000
Ożeż ty, ale jestem zakochany!
17
00:01:46,750 --> 00:01:48,000
Przesadzasz.
18
00:01:48,083 --> 00:01:49,333
Nie sądzę.
19
00:01:50,208 --> 00:01:54,542
Dźwiga dwie walizki,
a ten leń wcale jej nie pomaga.
20
00:01:54,625 --> 00:01:56,500
Tilly, jak minął wam lot?
21
00:01:57,083 --> 00:02:00,166
Dobrze, chociaż podali mięso,
22
00:02:00,250 --> 00:02:04,291
którego Gary nie może jeść,
ponieważ ma by-passy.
23
00:02:04,375 --> 00:02:06,875
Hank, cieszę się, że cię widzę.
24
00:02:10,041 --> 00:02:12,834
Mamo, jesteśmy w miejscu publicznym.
25
00:02:12,917 --> 00:02:15,500
- Stęskniłam się.
- Wystarczy.
26
00:02:15,583 --> 00:02:18,917
Nie możemy się doczekać,
żeby poznać twojego mężczyznę.
27
00:02:19,792 --> 00:02:23,667
Nie wiemy, jak wymawiać jego nazwisko,
więc nie podpisaliśmy prezentu.
28
00:02:23,750 --> 00:02:27,083
Spokojnie, nie obrazi się.
29
00:02:27,166 --> 00:02:29,875
Jest Żydem
i nie świętuje Bożego Narodzenia.
30
00:02:29,959 --> 00:02:34,667
Czy podobnie jak ojciec uważa,
że kobiety powinny dźwigać walizki?
31
00:02:34,750 --> 00:02:37,583
Gary nie jest taki jak Cotton.
32
00:02:37,667 --> 00:02:41,500
Ma wielkie serce.
Lekarze twierdzą, że „powiększone”.
33
00:02:42,208 --> 00:02:46,208
Wszędzie cię szukałem.
Ty jesteś zapewne Peggy.
34
00:02:46,291 --> 00:02:47,333
Zgadza się.
35
00:02:47,417 --> 00:02:49,792
Miło pana poznać, panie Cassner.
36
00:02:49,875 --> 00:02:53,083
Tak możesz zwracać się
do mojego ojca. Mów mi Gary.
37
00:02:53,875 --> 00:02:57,375
Hank, widziałem twój brzuch
na zdjęciach z dzieciństwa.
38
00:02:57,458 --> 00:03:00,000
Cieszę się, że cię poznałem.
39
00:03:00,083 --> 00:03:04,667
- Puść mnie.
- Nigdy się ode mnie nie uwolnisz.
40
00:03:10,333 --> 00:03:15,458
Mamo, będziesz spała w pokoju Luanne,
a ty u Bobby’ego.
41
00:03:15,542 --> 00:03:19,125
Po co robić takie zamieszanie?
42
00:03:19,208 --> 00:03:21,083
Możemy spać w salonie.
43
00:03:22,083 --> 00:03:23,750
Nic z tego.
44
00:03:23,834 --> 00:03:26,000
Przecież to rozkładana kanapa.
45
00:03:26,083 --> 00:03:28,417
Tak, ale...
46
00:03:28,500 --> 00:03:33,709
Czyżby krępowało cię to,
że będziemy spali w tym samym pokoju?
47
00:03:33,792 --> 00:03:37,709
Nie musiałaś tego mówić.
48
00:03:37,792 --> 00:03:40,792
Teraz czuję się nieswojo. Przykro mi.
49
00:03:42,750 --> 00:03:46,458
Muszę pojechać do Houston
na świąteczny obiad z ojcem,
50
00:03:46,542 --> 00:03:51,792
a potem wrócić tutaj
na kolację z mamą i tym facetem.
51
00:03:51,875 --> 00:03:54,500
Dlaczego tak o nim mówisz?
52
00:03:54,583 --> 00:03:56,166
To dziwne.
53
00:03:56,250 --> 00:03:59,834
Zwracam się do niego „panie Cassner”.
54
00:03:59,917 --> 00:04:02,417
Cassner? To niemieckie nazwisko?
55
00:04:02,500 --> 00:04:03,792
Żydowskie.
56
00:04:06,750 --> 00:04:11,166
- Czyli jest Żydem.
- Owszem.
57
00:04:11,250 --> 00:04:14,333
Nie ma w tym nic złego.
58
00:04:14,417 --> 00:04:17,333
- Jest dowcipny?
- Nieszczególnie.
59
00:04:17,417 --> 00:04:20,583
- Seinfeld jest zabawny.
- Zabawniejszy od Gary’ego.
60
00:04:20,667 --> 00:04:24,959
Założę się, że Cassner
ma większe poczucie humoru niż Cotton.
61
00:04:25,041 --> 00:04:27,125
Cotton wcale nie jest zabawny.
62
00:04:27,208 --> 00:04:31,583
Ciągle opowiada o tym,
jak go torturowano w obozie jenieckim.
63
00:04:31,667 --> 00:04:33,041
Włos się jeży.
64
00:04:33,125 --> 00:04:37,458
Sądziłem, że mama zmądrzała
po rozstaniu z ojcem,
65
00:04:37,542 --> 00:04:41,208
a znalazła sobie kolejnego faceta,
który zrobi z niej służącą.
66
00:04:42,333 --> 00:04:44,250
Whoopie Goldberg jest śmieszna.
67
00:04:44,333 --> 00:04:47,542
Ten facet wcale nie je mięsa.
68
00:04:47,625 --> 00:04:52,125
Szefowi co roku wszczepiają by-passy
i nie odmawia sobie steków.
69
00:04:52,208 --> 00:04:57,375
Gary nie jada steków,
bo według Żydów krowy są święte.
70
00:04:57,458 --> 00:04:59,750
Pomyliłeś ich z Hindusami.
71
00:04:59,834 --> 00:05:02,333
Dla Żydów święte są świnie.
72
00:05:02,417 --> 00:05:06,625
Nie lubię religii, które narzucają dietę.
73
00:05:06,709 --> 00:05:08,917
Nie potrzebuję takiego zbawienia.
74
00:05:15,375 --> 00:05:17,458
Jesteśmy podobni.
75
00:05:17,542 --> 00:05:21,208
Owszem, choć masz gładszą skórę.
76
00:05:22,625 --> 00:05:25,750
Byłeś bohaterem tak jak mój dziadek?
77
00:05:25,834 --> 00:05:27,166
Nie.
78
00:05:27,250 --> 00:05:32,709
Służyłem na łodzi podwodnej.
Nie brałem udziału w bitwach.
79
00:05:32,792 --> 00:05:36,291
Jak działa spłuczka w łodzi podwodnej?
80
00:05:38,000 --> 00:05:39,333
Fajny jesteś.
81
00:05:39,417 --> 00:05:43,333
Powiedziałeś: „Fajny jesteś”,
zamiast: „Jesteś fajny”.
82
00:05:43,417 --> 00:05:45,291
Niezła jazda.
83
00:05:45,375 --> 00:05:47,500
A raczej, jazda niezła.
84
00:06:00,709 --> 00:06:02,709
Widzę, że nie śpisz.
85
00:06:02,792 --> 00:06:04,208
Co to jest?
86
00:06:04,875 --> 00:06:06,291
Naprawdę wyborne.
87
00:06:06,375 --> 00:06:07,875
Kotlet z piersi kurczaka.
88
00:06:07,959 --> 00:06:09,250
Znakomicie.
89
00:06:09,333 --> 00:06:13,250
Lekarz pozwolił mi jeść drób.
90
00:06:13,333 --> 00:06:16,291
Usiądź. Pogadamy.
91
00:06:20,000 --> 00:06:22,667
Bardzo mi zależy na twojej matce.
92
00:06:23,583 --> 00:06:26,625
Od dawna nie darzyłem nikogo
takim uczuciem...
93
00:06:26,709 --> 00:06:31,333
To nie jest odpowiedni moment.
Chcę obejrzeć ten program.
94
00:06:32,333 --> 00:06:37,333
<i>Ojcze, ulecz tego mężczyznę z czkawki.</i>
95
00:06:38,083 --> 00:06:41,792
Wierzysz w takie rzeczy?
96
00:06:41,875 --> 00:06:47,291
Tak, to mój ulubiony program,
dlatego, proszę, bądź cicho.
97
00:06:47,375 --> 00:06:48,583
<i>A kysz, czkawko!</i>
98
00:06:50,083 --> 00:06:52,750
<i>Nic z tego. Precz!</i>
99
00:06:54,208 --> 00:06:58,959
Moglibyśmy zapalić menorę,
żeby Gary poczuł się jak w domu.
100
00:06:59,041 --> 00:06:59,959
Co?
101
00:07:00,041 --> 00:07:02,875
Z okazji żydowskiego święta świateł
102
00:07:02,959 --> 00:07:06,333
Bobby mógłby zdmuchnąć świece
i pomyśleć życzenie.
103
00:07:06,417 --> 00:07:10,000
Dlaczego mamy być mili dla Gary’ego?
104
00:07:10,083 --> 00:07:12,834
On nie szanuje naszych zwyczajów.
105
00:07:12,917 --> 00:07:14,750
Jedziesz z nami na mecz?
106
00:07:14,834 --> 00:07:17,375
Koszykówki nie lubię.
107
00:07:17,458 --> 00:07:21,166
Mówi się: „Nie lubię koszykówki”.
108
00:07:21,250 --> 00:07:26,125
Gary nauczył mnie
języka mieszkańców Arizony.
109
00:07:26,208 --> 00:07:27,583
Nauczyć cię?
110
00:07:27,667 --> 00:07:29,208
Wsiadaj do wozu.
111
00:07:29,291 --> 00:07:31,083
Ruchy!
112
00:07:31,166 --> 00:07:34,875
Jeśli spóźnimy się na mecz,
nie będę wiedziała, komu kibicować.
113
00:07:36,333 --> 00:07:40,417
Nie jesteś gotowa? To ważny mecz.
114
00:07:40,500 --> 00:07:41,875
Zostanę w domu.
115
00:07:41,959 --> 00:07:43,291
Jak chcesz.
116
00:07:43,375 --> 00:07:47,542
Takie widowisko trafia się
raz na dziesięć lat.
117
00:07:50,542 --> 00:07:53,959
Stęskniłem się za tobą, słodziutka.
118
00:07:54,041 --> 00:07:58,208
Jakoś ci to wynagrodzę.
119
00:07:58,291 --> 00:08:02,083
Przyniosłem jemiołę.
120
00:08:03,750 --> 00:08:06,917
- Zabrałaś styropianowy palec?
- Tak.
121
00:08:07,000 --> 00:08:09,333
- Z napisem „numer jeden”?
- Tak.
122
00:08:09,417 --> 00:08:10,834
Ten do koszykówki?
123
00:08:24,166 --> 00:08:26,250
<i>To szlafrok mojej matki.</i>
124
00:08:27,333 --> 00:08:30,125
<i>Gary na pewno kazał jej zrobić pranie.</i>
125
00:08:31,709 --> 00:08:36,000
<i>Słyszę włączoną suszarkę,</i>
<i>choć wszystkie ubrania leżą na podłodze.</i>
126
00:08:55,250 --> 00:08:58,083
BRANSOLETA INFORMACYJNA
O SCHORZENIACH
127
00:09:08,041 --> 00:09:09,333
Moje oczy!
128
00:09:10,208 --> 00:09:11,750
Nic nie widzę!
129
00:09:29,834 --> 00:09:31,083
Coś się stało?
130
00:09:31,750 --> 00:09:32,959
Dziwnie wyglądasz.
131
00:09:33,542 --> 00:09:38,166
Bardzo możliwe. Nic nie widzę.
132
00:09:38,834 --> 00:09:41,417
- Oślepłem.
- Wielkie nieba!
133
00:09:41,500 --> 00:09:43,542
Wzrok stracił tata.
134
00:09:45,041 --> 00:09:46,458
To dziwne.
135
00:09:46,542 --> 00:09:50,500
Oczy reagują na światło.
Siatkówka wygląda na nieuszkodzoną.
136
00:09:50,583 --> 00:09:53,500
Zapytam ponownie.
Na pewno nikt pana nie uderzył?
137
00:09:53,583 --> 00:09:58,792
Oślepłem bez powodu.
Tak trudno to zrozumieć?
138
00:09:58,875 --> 00:10:03,375
Jest pan lekarzem czy nie?
Do czego służą te urządzenia?
139
00:10:03,458 --> 00:10:06,500
Proszę natychmiast
zrobić mężowi zabieg laserem!
140
00:10:06,583 --> 00:10:09,583
- Dobrze.
- Protestuję!
141
00:10:09,667 --> 00:10:14,625
Powiedzmy, że zobaczyłem coś bardzo złego.
142
00:10:14,709 --> 00:10:18,500
- Mogłem przez to stracić wzrok?
- Ujrzał pan coś strasznego?
143
00:10:18,583 --> 00:10:21,291
Zajrzałeś do włączonej mikrofalówki?
144
00:10:21,375 --> 00:10:23,041
Czy to możliwe?
145
00:10:23,125 --> 00:10:28,000
Medycyna zna przypadki
„histerycznej ślepoty”.
146
00:10:28,083 --> 00:10:32,875
Niektórzy, widząc coś okropnego,
na przykład brutalne morderstwo,
147
00:10:32,959 --> 00:10:35,000
mogą stracić wzrok.
148
00:10:35,083 --> 00:10:38,166
Mam na ten temat kilka publikacji. Proszę.
149
00:10:39,917 --> 00:10:43,125
Zaburzenia wzroku mogą trwać
nawet przez kilka tygodni.
150
00:10:43,208 --> 00:10:46,834
Najważniejsza jest psychoterapia.
151
00:10:47,458 --> 00:10:52,125
Jeżeli jednak uderzył się pan w oko,
proszę się przyznać, od razu panu pomogę.
152
00:10:54,750 --> 00:10:55,792
Hank?
153
00:10:57,000 --> 00:10:59,458
Powiesz, co zobaczyłeś?
154
00:10:59,542 --> 00:11:02,834
Nie mogę. Chcesz, żebym stracił głos?
155
00:11:02,917 --> 00:11:05,750
Jak mam ci pomóc,
skoro nie wiem, co ujrzałeś?
156
00:11:05,834 --> 00:11:08,959
Nie musisz. Wolę być ślepy.
157
00:11:09,041 --> 00:11:12,542
Chodzi o osobę czy roślinę?
158
00:11:12,625 --> 00:11:15,083
- Powiedz mi.
- O osobę.
159
00:11:15,166 --> 00:11:16,959
Przestań mnie wypytywać.
160
00:11:17,041 --> 00:11:19,291
Zademonstrujesz mi wszystko na lalce.
161
00:11:19,375 --> 00:11:22,667
Nie! Dobra, powiem ci.
162
00:11:22,750 --> 00:11:25,750
Ale obiecaj, że dochowasz tajemnicy.
163
00:11:25,834 --> 00:11:30,166
Zobaczyłem mamę i Gary’ego w trakcie...
164
00:11:31,667 --> 00:11:32,917
stosunku.
165
00:11:33,000 --> 00:11:34,000
Tylko tyle?
166
00:11:34,583 --> 00:11:38,041
I z tego powodu
musieliśmy jechać do lekarza?
167
00:11:38,125 --> 00:11:40,750
Masz natychmiast odzyskać wzrok!
168
00:11:40,834 --> 00:11:43,083
To nie takie proste.
169
00:11:43,166 --> 00:11:45,417
Jak byś zareagowała, gdybyś zobaczyła,
170
00:11:45,500 --> 00:11:48,875
jak twoja matka kocha się
na stole kuchennym
171
00:11:48,959 --> 00:11:51,750
z wytatuowanym 65-latkiem?
172
00:11:52,750 --> 00:11:55,125
Przy tym stole jem śniadanie.
173
00:12:01,709 --> 00:12:03,375
Co powiedział doktor?
174
00:12:03,458 --> 00:12:06,208
Uderzyłem się w oko.
175
00:12:06,291 --> 00:12:07,792
A co z drugim?
176
00:12:07,875 --> 00:12:12,250
By uniknąć podobnego losu,
odmówiło współpracy.
177
00:12:12,333 --> 00:12:13,542
Natura zadziwia.
178
00:12:13,625 --> 00:12:19,583
Od lat przeglądam poradniki medyczne
i nigdy nie czytałem o podobnym przypadku.
179
00:12:19,667 --> 00:12:23,458
Powinieneś częściej studiować dekalog.
180
00:12:23,542 --> 00:12:26,875
Do kogo on mówi? Do ciebie podejść?
181
00:12:26,959 --> 00:12:31,291
„Do ciebie podejść?” Tak mówią w Arizonie.
182
00:12:34,333 --> 00:12:36,291
Wiem, co się stało.
183
00:12:36,917 --> 00:12:40,542
Masz za duże paluchy
i wydłubałeś sobie oko.
184
00:12:44,208 --> 00:12:47,375
Hank, zauważyłeś, jaką mam minę?
185
00:12:47,458 --> 00:12:52,500
Nie widzisz, jaki mam wyraz twarzy.
186
00:12:52,583 --> 00:12:56,917
W końcu odzyskam wzrok
i wtedy skopię wam tyłki.
187
00:12:57,000 --> 00:12:58,917
Przestańcie się ze mnie nabijać.
188
00:12:59,000 --> 00:13:00,125
Jasne.
189
00:13:02,709 --> 00:13:04,166
Hank, telefon do ciebie.
190
00:13:05,208 --> 00:13:07,125
Bardzo śmieszne, pajacu.
191
00:13:09,917 --> 00:13:12,458
Lubię cienkie ciasto. Dociśnij.
192
00:13:15,542 --> 00:13:16,625
Peggy!
193
00:13:18,500 --> 00:13:21,500
No dobra. Robimy ciasteczka?
194
00:13:34,667 --> 00:13:36,709
Jezu, jeśli mnie słyszysz,
195
00:13:36,792 --> 00:13:39,458
na Gwiazdkę chciałbym odzyskać wzrok.
196
00:13:40,208 --> 00:13:42,083
I dostać komplet kluczy.
197
00:13:42,834 --> 00:13:45,625
Ale o klucze poproszę świętego Mikołaja.
198
00:13:57,250 --> 00:14:00,166
Co się stało? Ktoś upuścił talerz?
199
00:14:00,250 --> 00:14:02,458
Rozpakujmy prezenty.
200
00:14:02,542 --> 00:14:05,125
Podam je wam.
201
00:14:05,208 --> 00:14:07,417
To coś prostokątnego.
202
00:14:08,583 --> 00:14:11,417
Czy ktoś prosił Mikołaja o coś takiego?
203
00:14:13,166 --> 00:14:14,667
Proszę, Bobby.
204
00:14:17,667 --> 00:14:20,917
- To dla mnie!
- Tata powiedział, że dla mnie.
205
00:14:23,417 --> 00:14:25,083
Super! Koszula nocna.
206
00:14:25,667 --> 00:14:27,291
Założę ją, gdy podrosnę.
207
00:14:27,375 --> 00:14:28,834
Kto następny?
208
00:14:30,500 --> 00:14:32,041
Mam tu coś ciężkiego.
209
00:14:37,291 --> 00:14:41,417
To prezent ode mnie i Tilly dla Peggy.
210
00:14:43,125 --> 00:14:44,583
Książka!
211
00:14:44,667 --> 00:14:48,875
<i>Panteon komików</i>
<i>– od Bustera Keatona do Robina Williamsa.</i>
212
00:14:48,959 --> 00:14:51,083
- Spójrz, Hank!
- Nie śpię.
213
00:14:52,250 --> 00:14:54,000
Co my tu mamy?
214
00:14:54,083 --> 00:14:57,583
O rany! Futro z norek dla Hanka.
215
00:14:58,208 --> 00:15:00,709
Wiem, że to wyświechtany dowcip.
216
00:15:00,792 --> 00:15:02,834
Stokrotne dzięki, Gary.
217
00:15:02,917 --> 00:15:06,542
Zepsułeś mi święta.
218
00:15:07,125 --> 00:15:10,083
Zaczekam w samochodzie na wyjazd do taty.
219
00:15:10,166 --> 00:15:17,041
Gdzie mój palec?
220
00:15:17,125 --> 00:15:19,875
Nie mówił tego poważnie.
Przepraszam na chwilę.
221
00:15:23,875 --> 00:15:25,000
Hank, zaczekaj!
222
00:15:25,583 --> 00:15:30,500
Jeśli nie chcesz wrócić do gości,
wróć chociaż dla siebie.
223
00:15:30,583 --> 00:15:33,125
Doktor mówił,
że kluczem jest psychoterapia.
224
00:15:33,208 --> 00:15:36,333
Nie bagatelizuj problemów,
bo nie odzyskasz wzroku.
225
00:15:36,417 --> 00:15:38,875
Zawieziesz mnie do ojca czy nie?
226
00:15:43,625 --> 00:15:45,458
Skarbie, już mi lepiej.
227
00:15:45,542 --> 00:15:49,500
Im dalej będę
od tego kuchennego stołu, tym lepiej.
228
00:15:49,583 --> 00:15:51,125
Święte słowa.
229
00:15:51,208 --> 00:15:54,667
- Dokąd mam jechać?
- Że co?
230
00:15:55,333 --> 00:15:56,625
Peggy?
231
00:15:59,417 --> 00:16:02,125
Gdzie jest Peggy? Zawracaj.
232
00:16:02,208 --> 00:16:04,125
Prosiła, żebym cię zawiózł.
233
00:16:04,208 --> 00:16:08,208
Zawsze spełniam zachcianki kobiet.
234
00:16:08,291 --> 00:16:11,375
Zatrzymaj samochód. Siądę z tyłu.
235
00:16:11,458 --> 00:16:14,375
Tutaj będzie ci wygodniej.
236
00:16:14,458 --> 00:16:17,333
Opowiem ci, co widzę.
237
00:16:17,417 --> 00:16:21,291
Właśnie mijamy ogromną ciężarówkę.
238
00:16:21,375 --> 00:16:24,792
To chyba osiemnastokołowiec.
239
00:16:24,875 --> 00:16:28,041
Teraz widzę reklamę mebli biurowych.
240
00:16:28,125 --> 00:16:30,667
Milcz! Doprowadzasz mnie do szału!
241
00:16:30,750 --> 00:16:33,792
Brodaty autostopowicz z psem.
242
00:16:33,875 --> 00:16:38,458
Może poprawi ci humor. Wygląda na miłego.
243
00:16:38,542 --> 00:16:39,417
Nie!
244
00:16:39,500 --> 00:16:41,709
- Weźmy przynajmniej psa.
- Nie!
245
00:16:41,792 --> 00:16:44,333
- Wyliże ci twarz.
- Nie!
246
00:16:44,417 --> 00:16:46,000
Nie lubisz psów?
247
00:16:53,917 --> 00:16:57,083
- Spóźniłeś się!
- Miło cię słyszeć.
248
00:16:57,166 --> 00:16:59,166
Nic nie widzisz czy tylko udajesz?
249
00:17:01,625 --> 00:17:04,875
Jesteś ślepy i masz słaby refleks.
250
00:17:04,959 --> 00:17:05,959
Co to za jeden?
251
00:17:06,041 --> 00:17:09,834
Podrzucił mnie tu.
252
00:17:09,917 --> 00:17:11,834
- Gary Cassner.
- Cassner?
253
00:17:12,750 --> 00:17:16,083
Służyłem z jednym Żydkiem
na południowym Pacyfiku.
254
00:17:16,166 --> 00:17:18,083
Nazywał się Brookland. Znasz go?
255
00:17:18,166 --> 00:17:20,375
Znam Joego Brooksteina.
256
00:17:20,458 --> 00:17:21,792
To ten sam.
257
00:17:21,875 --> 00:17:23,250
Chodźmy po choinkę.
258
00:17:24,291 --> 00:17:26,583
Tato, chwyć mnie za rękę.
259
00:17:26,667 --> 00:17:27,750
Łapy przy sobie!
260
00:17:27,834 --> 00:17:31,750
Nie po to walczyłem z żółtkami,
żeby niańczyć jakiegoś chłoptasia.
261
00:17:38,500 --> 00:17:42,208
Czuję się jak za starych, dobrych czasów.
262
00:17:42,291 --> 00:17:45,709
- Lubię patrzeć na...
- Zarabiasz na życie jako szofer?
263
00:17:45,792 --> 00:17:48,458
Tilly prosiła, żebym go tu przywiózł...
264
00:17:48,542 --> 00:17:51,959
- Moja Tilly?
- Tato?
265
00:17:52,041 --> 00:17:55,709
Słodki Boże! To ona jeszcze żyje?
266
00:17:55,792 --> 00:17:58,583
Już 20 lat temu była dla mnie za stara.
267
00:17:58,667 --> 00:18:03,792
Nie wiem, co słyszałeś, kolego,
ale została zajechana niczym chabeta.
268
00:18:03,875 --> 00:18:06,709
- Tato, są święta.
- To nieistotne.
269
00:18:06,792 --> 00:18:08,875
Nie wolno tak ci o niej mówić!
270
00:18:08,959 --> 00:18:13,375
Tilly jest wspaniałą kobietą,
a ty źle ją traktowałeś.
271
00:18:13,458 --> 00:18:14,583
Wstydź się!
272
00:18:14,667 --> 00:18:18,375
Jeśli jeszcze raz ją obrazisz,
skopię ci tyłek.
273
00:18:18,458 --> 00:18:20,875
Wybacz.
274
00:18:20,959 --> 00:18:23,125
Na śmietniku też znajdziesz skarb.
275
00:18:23,208 --> 00:18:25,792
Hank, zaczekam na zewnątrz.
276
00:18:36,917 --> 00:18:38,041
W lewo.
277
00:18:38,917 --> 00:18:40,000
Dziękuję.
278
00:18:41,542 --> 00:18:44,458
Nie musiałeś aż tak się spieszyć.
279
00:18:44,542 --> 00:18:46,166
Gdzie mój drink?
280
00:18:46,250 --> 00:18:49,667
- Rusz się!
- Nie ma sprawy.
281
00:18:53,625 --> 00:18:55,333
Gdzie jesteśmy?
282
00:18:57,041 --> 00:19:00,667
Tutaj będziesz miał szansę odzyskać wzrok.
283
00:19:00,750 --> 00:19:02,959
Już byłem u lekarza.
284
00:19:03,041 --> 00:19:05,625
Nie chodzi o medycynę, tylko wiarę.
285
00:19:06,208 --> 00:19:12,458
Dziękuję za propozycję,
ale nie zamierzam przejść na judaizm.
286
00:19:12,542 --> 00:19:14,458
Zaufaj mi.
287
00:19:15,542 --> 00:19:21,834
Wolałbym, żeby mój Bóg nie zauważył,
że wchodzę do synagogi.
288
00:19:21,917 --> 00:19:25,000
Nie uczynię niczego wbrew twojej woli.
289
00:19:25,083 --> 00:19:26,750
Gdzie jesteśmy?
290
00:19:26,834 --> 00:19:29,375
Wiem, że nie uderzyłeś się w oko.
291
00:19:29,458 --> 00:19:31,417
Łatwo się domyślić, co się stało.
292
00:19:31,500 --> 00:19:34,875
Podejrzałeś mnie z matką w kuchni.
293
00:19:35,458 --> 00:19:40,625
To było tak silne przeżycie,
że straciłeś wzrok.
294
00:19:40,709 --> 00:19:42,083
Dlatego tu jesteśmy.
295
00:19:42,166 --> 00:19:48,375
Bracia i siostry, drodzy telewidzowie,
witajcie w katedrze pielgrzyma.
296
00:19:48,458 --> 00:19:52,834
To kościół, w którym kręcą jakiś program?
297
00:19:52,917 --> 00:19:54,625
Twój ulubiony.
298
00:19:54,709 --> 00:19:56,250
I przywiozłeś mnie tutaj?
299
00:19:56,333 --> 00:20:00,583
Dzisiaj obchodzimy urodziny
kogoś wyjątkowego. Znacie go?
300
00:20:00,667 --> 00:20:05,625
Ma prawie dwa tysiące lat,
ale nadal czyni cuda.
301
00:20:05,709 --> 00:20:10,709
Należą mu się gromkie brawa.
302
00:20:10,792 --> 00:20:15,208
Nie wierzę w żadne cuda, ale to miły gest.
303
00:20:15,291 --> 00:20:17,500
A ja wcale nie byłem dla ciebie miły.
304
00:20:17,583 --> 00:20:21,291
Robię to z miłości do twojej mamy.
305
00:20:21,375 --> 00:20:25,041
Jej też na tobie zależy
306
00:20:25,917 --> 00:20:29,333
i zaczynam wreszcie rozumieć dlaczego.
307
00:20:33,500 --> 00:20:36,083
Puść mnie!
308
00:20:36,792 --> 00:20:40,458
Dość tych czułości.
309
00:20:43,083 --> 00:20:46,917
W dniu swoich urodzin uzdrowi kalekich,
310
00:20:47,000 --> 00:20:51,875
a ślepcom przywróci wzrok.
311
00:20:52,000 --> 00:20:54,000
Przyprowadziłem niewidomego.
312
00:20:54,083 --> 00:20:56,250
To twój syn?
313
00:20:56,333 --> 00:20:59,500
Chciałbym, żeby uważał mnie za ojca.
314
00:20:59,583 --> 00:21:04,458
To zupełnie fajna perspektywa.
315
00:21:12,709 --> 00:21:15,417
A kysz, ślepoto!
316
00:21:15,500 --> 00:21:18,083
- Widzę!
- Brawo!
317
00:21:18,166 --> 00:21:21,917
To cud! Odzyskał wzrok!
318
00:21:22,000 --> 00:21:23,792
A teraz pora na reklamy.
319
00:21:25,709 --> 00:21:27,959
Hank, jaką mamy pogodę?
320
00:21:28,041 --> 00:21:30,625
Zapomniałem, że jesteś ślepy.
321
00:21:30,709 --> 00:21:32,500
Teraz ja!
322
00:21:33,083 --> 00:21:35,834
Hank, masz goły tyłek.
323
00:21:37,542 --> 00:21:40,083
Po co mu ten kij?
324
00:21:40,166 --> 00:21:42,625
Przecież nic nie widzi.
325
00:21:42,709 --> 00:21:44,834
Odzyskał wzrok!
326
00:21:44,917 --> 00:21:46,041
Wiejemy!
327
00:21:56,667 --> 00:21:58,375
Macie ochotę na coś pysznego?
328
00:21:58,458 --> 00:22:02,000
Polecam ziemniaki z żurawiną.
329
00:22:06,500 --> 00:22:08,959
To moje najwspanialsze święta.
330
00:22:15,333 --> 00:22:16,834
Za bardzo się obżeram.
331
00:22:16,917 --> 00:22:19,083
Pyszny indyk.
332
00:22:19,166 --> 00:22:22,000
To wyjątkowa okazja.
333
00:22:24,875 --> 00:22:26,542
Należy mi się dokładka.
334
00:22:28,166 --> 00:22:29,208
Mogę?
335
00:22:29,291 --> 00:22:32,583
Napisy: Krzysztof Kowalczyk
336
00:22:33,305 --> 00:23:33,346
Wspomóż nas i zostań członkiem VIP,
by pozbyć się reklam z www.OpenSubtitles.org