"King of the Hill" Traffic Jam

ID13180344
Movie Name"King of the Hill" Traffic Jam
Release Namewebrip DSNP
Year1998
Kindtv
LanguagePolish
IMDB ID620331
Formatsrt
Download ZIP
Download King of the Hill.S02E16.srt
1 00:00:06,000 --> 00:00:12,074 Do you want subtitles for any video? -=[ ai.OpenSubtitles.com ]=- 2 00:00:27,959 --> 00:00:30,917 BOBBY KONTRA WAPNIAKI 3 00:00:38,667 --> 00:00:41,709 Odwieź mnie do szkoły. Po drodze sprawdzę klasówki. 4 00:00:45,041 --> 00:00:50,125 To nie kartkówka, tylko wypracowanie na temat: „Jak spędziłem ferie zimowe?”. 5 00:00:50,208 --> 00:00:52,333 Obiecałam, że na dzisiaj je sprawdzę. 6 00:00:53,458 --> 00:00:54,917 Musimy się pospieszyć. 7 00:00:55,000 --> 00:00:58,458 Nie chcę się spóźnić na poranną wyprzedaż. 8 00:00:59,166 --> 00:01:01,750 „Wycieczka do Dallas” – czwórka. 9 00:01:01,834 --> 00:01:03,583 „Do Waco” – czwórka. 10 00:01:03,667 --> 00:01:06,917 „Do Nowego Jorku” – trója. 11 00:01:08,041 --> 00:01:10,208 - Co, u licha? - „Arlen” – piątka. 12 00:01:10,291 --> 00:01:12,250 Skręciłem sobie kark! 13 00:01:12,333 --> 00:01:14,125 Wytoczę ci proces. 14 00:01:14,208 --> 00:01:16,125 To ty, Hank. 15 00:01:16,208 --> 00:01:18,625 Nie stać cię na odszkodowanie. 16 00:01:18,709 --> 00:01:22,500 Na tej półkuli podczas cofania skręcasz w prawo. 17 00:01:22,583 --> 00:01:26,083 Co za pech. Na pewno nie masz ubezpieczenia. 18 00:01:26,166 --> 00:01:28,083 Oczywiście, że mam. 19 00:01:28,166 --> 00:01:31,500 Wykupiłem pakiet premium. 20 00:01:34,417 --> 00:01:36,834 Skręciłem sobie kark! 21 00:01:36,917 --> 00:01:38,458 ROSZCZENIA UBEZPIECZENIOWE 22 00:01:39,333 --> 00:01:42,583 - Pił pan rano? - Nie. 23 00:01:42,667 --> 00:01:45,667 - Używał pan płynu do płukania ust? - Nie. 24 00:01:45,750 --> 00:01:47,917 Jadł pan na śniadanie parówki? 25 00:01:48,000 --> 00:01:49,625 Jestem ubezpieczony czy nie? 26 00:01:49,709 --> 00:01:50,834 Oczywiście, 27 00:01:50,917 --> 00:01:54,792 ale po wypłacie odszkodowania podwyższymy panu składkę. 28 00:01:54,875 --> 00:01:58,583 Dlaczego chcecie to zrobić? 29 00:01:58,667 --> 00:02:01,000 Ze względu na koszt naprawy. 30 00:02:01,083 --> 00:02:03,291 Co to za ubezpieczenie? 31 00:02:03,375 --> 00:02:06,875 Może z niego zrezygnuję i naprawię wóz na własny koszt? 32 00:02:06,959 --> 00:02:09,041 OC jest obowiązkowe. 33 00:02:09,625 --> 00:02:13,250 Składka nie podrożeje, jeśli pójdzie pan na kurs dla kierowców. 34 00:02:14,959 --> 00:02:19,667 „Kursy dla kierowców samotnych, palących i wegetarian”. 35 00:02:20,250 --> 00:02:24,500 Każdy znajdzie coś dla siebie. 36 00:02:24,583 --> 00:02:26,750 „Kursy dla kierowców lubiących lody”. 37 00:02:26,834 --> 00:02:28,333 Pomogę z pracą domową! 38 00:02:28,417 --> 00:02:32,875 Powinienem wybrać coś rozsądnego. 39 00:02:32,959 --> 00:02:34,875 To brzmi sensownie: 40 00:02:34,959 --> 00:02:37,125 „Odjazdowy kurs dla kierowców”. 41 00:02:38,041 --> 00:02:41,041 Mam nadzieję, że uczą tam czegoś sensownego. 42 00:02:42,375 --> 00:02:45,750 WYLEWNIA 43 00:02:48,792 --> 00:02:50,875 Co tu robisz, Hank? 44 00:02:50,959 --> 00:02:53,375 Nie przyjęli cię na kurs dla wieśniaków? 45 00:02:53,458 --> 00:02:55,417 Przestań błaznować. 46 00:02:55,500 --> 00:02:59,875 To przez ciebie tutaj jesteśmy. 47 00:02:59,959 --> 00:03:01,542 Masz robić notatki. 48 00:03:02,959 --> 00:03:06,083 Joł, joł! Siemanko, ziomale! 49 00:03:06,166 --> 00:03:08,625 Jestem Booda Sack! 50 00:03:12,000 --> 00:03:15,542 Witajcie na odjazdowym kursie dla kierowców. 51 00:03:15,625 --> 00:03:19,000 To będzie jazda. 52 00:03:19,083 --> 00:03:22,959 Nieźle was powieźli, skoro tu trafiliście. 53 00:03:25,667 --> 00:03:27,166 Ty świrze! 54 00:03:27,250 --> 00:03:29,917 Jak leci, brachu? 55 00:03:30,000 --> 00:03:33,917 Zobacz, ilu tu przyszło białasów. 56 00:03:34,000 --> 00:03:36,625 A mówią, że tylko czarni łamią przepisy. 57 00:03:38,792 --> 00:03:40,417 Nieprawda. 58 00:03:40,500 --> 00:03:42,709 Zamknij się, przeszkadzasz. 59 00:03:42,792 --> 00:03:45,667 Ale locha! 60 00:03:45,750 --> 00:03:48,917 Mogłaby tłoczyć tyłkiem tablice rejestracyjne. 61 00:03:52,875 --> 00:03:54,583 Brawo, Booda! 62 00:03:54,667 --> 00:03:56,834 Słodziutka! 63 00:03:56,917 --> 00:04:01,041 Zostań po wykładzie na zajęciach nadobowiązkowych. 64 00:04:01,125 --> 00:04:03,208 Kumasz cza-czę? 65 00:04:03,291 --> 00:04:06,208 To nie ma nic wspólnego z nauką jazdy. 66 00:04:06,917 --> 00:04:10,792 Przepraszam, chciałem o coś zapytać. 67 00:04:10,875 --> 00:04:12,750 Ma pan plan zajęć? 68 00:04:12,834 --> 00:04:17,000 Twierdzisz, że czarny nie potrafi napisać planu zajęć? 69 00:04:17,083 --> 00:04:22,083 Plan jest następujący: zamkniesz japę i będziesz słuchał. 70 00:04:22,166 --> 00:04:24,458 Chwileczkę, nie chciałem... 71 00:04:24,542 --> 00:04:26,750 Drwisz sobie ze mnie, wsiochu? 72 00:04:28,417 --> 00:04:29,417 Ale czad! 73 00:04:31,291 --> 00:04:34,667 Doskonalenie umiejętności jazdy to poważna sprawa. 74 00:04:34,750 --> 00:04:36,750 Ty wsiochu! 75 00:04:36,834 --> 00:04:39,125 Ty wsiochu! 76 00:04:40,417 --> 00:04:43,583 To ten Booda Sack? 77 00:04:43,667 --> 00:04:48,208 Trzy lata temu oglądałem jego program w telewizji. 78 00:04:48,291 --> 00:04:50,125 Nabijał się z białych, 79 00:04:50,208 --> 00:04:53,792 że drobią kroczki i dlatego mają płaskie tyłki. 80 00:04:53,875 --> 00:04:56,834 Też chcę zostać komikiem. 81 00:04:57,417 --> 00:05:02,166 Najwyższa pora, żebyśmy uświadomili ci coś ważnego. 82 00:05:02,250 --> 00:05:06,125 - Show-biznes wypacza charaktery. - Hank! 83 00:05:06,208 --> 00:05:09,625 Mieliśmy poruszyć ten temat, dopiero gdy skończy 15 lat. 84 00:05:09,709 --> 00:05:12,041 Nie możemy dłużej zwlekać. 85 00:05:12,125 --> 00:05:14,583 Bobby, komicy lubią się popisywać. 86 00:05:14,667 --> 00:05:18,375 Mają piękne kobiety i szybkie samochody, ale... 87 00:05:18,458 --> 00:05:20,417 Mają sportowe bryki? 88 00:05:20,500 --> 00:05:24,333 To nie jest najważniejsze. Praca komika nie zapewnia stabilizacji. 89 00:05:24,417 --> 00:05:26,667 Zabiorę cię na kurs dla kierowców. 90 00:05:26,750 --> 00:05:31,125 Przekonasz się, że komicy są nieszczęśliwi. 91 00:05:31,208 --> 00:05:34,041 Serio? Poznam Boodę Sacka? 92 00:05:34,125 --> 00:05:35,625 W co mam się ubrać? 93 00:05:38,500 --> 00:05:40,875 Wszyscy biali jeżdżą jak emeryci. 94 00:05:40,959 --> 00:05:43,583 Z japą przy szybie. 95 00:05:43,667 --> 00:05:47,834 „Skarbie, przegapiliśmy zjazd z autostrady”. 96 00:05:47,917 --> 00:05:50,875 Teraz rozumiesz? To smutne. 97 00:05:53,417 --> 00:05:55,625 Biali są żałośni. 98 00:05:57,000 --> 00:06:01,583 Istnieje jednak groźniejszy uczestnik ruchu niż biały kierowca. 99 00:06:01,667 --> 00:06:03,917 To żółtek za kółkiem! 100 00:06:04,834 --> 00:06:06,583 Kiepski dowcip. 101 00:06:06,667 --> 00:06:08,583 Jesteś wporzo, Booda. 102 00:06:08,667 --> 00:06:10,500 Jestem twoim fanem! 103 00:06:10,583 --> 00:06:11,917 Cicho, bo cię usłyszy. 104 00:06:12,000 --> 00:06:15,875 Wskakuj na scenę, pętaku! 105 00:06:18,041 --> 00:06:19,333 Niezłe sadło. 106 00:06:20,750 --> 00:06:25,041 Panie Sack, to mój syn... 107 00:06:25,125 --> 00:06:27,208 Spoko, luz. 108 00:06:27,291 --> 00:06:29,709 Nie skrzywdzę go. 109 00:06:29,792 --> 00:06:32,208 Jak się nazywasz, braciszku? 110 00:06:33,083 --> 00:06:36,583 - Bobby Hill. - Pulchny Bobby Hill. Pytanko. 111 00:06:37,208 --> 00:06:39,417 Czy twój stary żłopie dużo piwska? 112 00:06:39,959 --> 00:06:40,959 Tak. 113 00:06:43,375 --> 00:06:45,333 A teraz odpowiedz szczerze. 114 00:06:45,417 --> 00:06:50,792 Czy przez cały dzień popija browar z kumplami, mówiąc... 115 00:06:51,917 --> 00:06:53,041 „fajowo”? 116 00:06:53,125 --> 00:06:55,875 Nie. Mówią „w dechę”. 117 00:06:58,291 --> 00:06:59,500 Usiądź. 118 00:06:59,583 --> 00:07:02,583 Nie śmieją się z ciebie, tylko ze mnie. 119 00:07:02,667 --> 00:07:05,583 Co robisz na tym kursie? 120 00:07:05,667 --> 00:07:09,875 Dostałeś mandat za jazdę bez pasów na rowerze? 121 00:07:09,959 --> 00:07:11,625 Tata przyprowadził mnie tutaj, 122 00:07:11,709 --> 00:07:15,583 abym się przekonał, że jesteś nieszczęśliwy. 123 00:07:15,667 --> 00:07:17,959 Zgadza się. 124 00:07:19,500 --> 00:07:23,083 Booda Sack jest nieszczęśliwy. 125 00:07:25,166 --> 00:07:27,625 Ale nie tak jak twój stary. 126 00:07:27,709 --> 00:07:29,333 Biedak nosi okulary. 127 00:07:29,417 --> 00:07:34,083 Obżera się jak świnia, jest brzydki. 128 00:07:34,166 --> 00:07:35,834 Coś jeszcze? 129 00:07:35,917 --> 00:07:38,166 Lubi frytki! 130 00:07:39,959 --> 00:07:43,875 Panie i panowie, ten mały jest nadzwyczaj utalentowany. 131 00:07:45,583 --> 00:07:47,875 Ma zadatki na komika. 132 00:07:50,625 --> 00:07:53,208 Jak ci idzie na kursie? 133 00:07:55,125 --> 00:07:57,959 Pytam z troski. 134 00:07:58,625 --> 00:08:01,542 Zostały mi jeszcze ostatnie zajęcia. 135 00:08:01,625 --> 00:08:04,250 Wszyscy wiedzą, że cofając, skręcasz w prawo. 136 00:08:04,333 --> 00:08:07,166 - Jasne. - Wiadomo. 137 00:08:07,250 --> 00:08:12,083 Dave Hanson mieszkał tu przez 13 lat i nigdy nie mieliśmy stłuczki. 138 00:08:12,166 --> 00:08:14,667 Ważył ćwierć tony. 139 00:08:15,417 --> 00:08:17,166 Szkoda, że się wyprowadził. 140 00:08:17,250 --> 00:08:19,291 Potem musieli zamurować ścianę. 141 00:08:19,375 --> 00:08:22,458 Prawie nie widać śladu po dziurze. 142 00:08:22,542 --> 00:08:23,834 Joł, joł! 143 00:08:23,917 --> 00:08:27,166 Jestem Bobby Hill! 144 00:08:27,250 --> 00:08:28,166 Co, u licha? 145 00:08:28,250 --> 00:08:30,208 Spójrzcie na tych białasów. 146 00:08:30,291 --> 00:08:32,834 Stoją jak kołki i mają płaskie tyłki. 147 00:08:32,917 --> 00:08:35,500 Płaskie tyłki! 148 00:08:37,792 --> 00:08:41,208 Biali zawsze drobią kroczki w ten sposób. 149 00:08:41,291 --> 00:08:44,542 Jakby mieli w tyłku diamenty. 150 00:08:44,625 --> 00:08:47,041 Spójrzcie. Jestem biały. 151 00:08:50,959 --> 00:08:52,750 Spadam. Nara. 152 00:08:57,875 --> 00:09:00,000 Biali rzeczywiście tak chodzą. 153 00:09:00,083 --> 00:09:01,208 Zwłaszcza w wojsku. 154 00:09:01,875 --> 00:09:05,625 Wiecie, dlaczego ten dowcip jest śmieszny? 155 00:09:05,709 --> 00:09:07,250 Ponieważ to prawda. 156 00:09:07,834 --> 00:09:10,667 Cieszę się, że bawią was wygłupy Bobby’ego, 157 00:09:10,750 --> 00:09:14,959 ale moim zdaniem chłopak nie powinien tego robić. 158 00:09:15,041 --> 00:09:17,250 Naprawdę mnie rozśmieszył. 159 00:09:17,333 --> 00:09:19,917 „Spójrzcie. Jestem biały”. 160 00:09:22,417 --> 00:09:25,625 Bill, nie nadajesz się na komika. 161 00:09:25,709 --> 00:09:26,709 Tak jest! 162 00:09:33,250 --> 00:09:35,667 Nazywam się Bobby Hill. 163 00:09:35,750 --> 00:09:39,583 Byłem na kursie i widziałem twój program w telewizji. 164 00:09:39,667 --> 00:09:41,000 Serio? 165 00:09:41,083 --> 00:09:45,333 Kilka lat temu byłem prawdziwą gwiazdą. 166 00:09:46,667 --> 00:09:48,458 Usiądź i łyknij keczupu. 167 00:09:50,500 --> 00:09:51,792 Keczupu... 168 00:09:52,542 --> 00:09:55,583 Co robisz w Arlen? Jesteś świetny. 169 00:09:55,667 --> 00:09:59,875 Naraziłem się kilku producentom 170 00:10:00,750 --> 00:10:02,417 i od tej pory mam pod górkę. 171 00:10:03,125 --> 00:10:05,458 Nie lubię występów w telewizji. 172 00:10:05,542 --> 00:10:08,333 Musisz powielać stereotypy 173 00:10:08,417 --> 00:10:10,625 i opowiadać w kółko te same dowcipy. 174 00:10:10,709 --> 00:10:14,792 Chcę rozśmieszać ludzi i skłaniać ich do refleksji. 175 00:10:14,875 --> 00:10:15,875 Kapujesz? 176 00:10:15,959 --> 00:10:18,959 Dlatego prowadzisz kursy dla kierowców. 177 00:10:19,041 --> 00:10:22,417 Zgadza się. 178 00:10:22,500 --> 00:10:25,792 Wymyśliłem fajny dowcip. Posłuchaj. 179 00:10:25,875 --> 00:10:30,083 Biali są przekonani, że „ziomal” to nazwa jakiegoś owocu. 180 00:10:30,750 --> 00:10:32,250 Oraz... 181 00:10:32,333 --> 00:10:35,333 Dlaczego ciągle zatrzymują mnie gliniarze? 182 00:10:35,417 --> 00:10:37,208 O co im chodzi? 183 00:10:37,834 --> 00:10:42,291 Muszę coś ci uświadomić. 184 00:10:42,875 --> 00:10:44,083 Nie jesteś czarny. 185 00:10:44,166 --> 00:10:45,917 Jasne. 186 00:10:46,000 --> 00:10:48,667 Powinieneś być wiarygodny. Czaisz? 187 00:10:48,750 --> 00:10:51,208 - Nie. - Jesteś biały. 188 00:10:51,291 --> 00:10:53,750 Sięgnij do korzeni. 189 00:10:53,834 --> 00:10:56,583 Szukaj natchnienia we własnym otoczeniu. 190 00:10:56,667 --> 00:11:00,041 Mój tata ma problemy z prostatą. 191 00:11:01,125 --> 00:11:02,458 Niezły tekst. 192 00:11:02,542 --> 00:11:05,333 Twierdzi, że praca komika to ciężki kawałek chleba. 193 00:11:05,417 --> 00:11:08,041 Nie słuchaj starego. 194 00:11:08,125 --> 00:11:10,667 Myślisz, że znani komicy osiągnęliby sukces, 195 00:11:10,750 --> 00:11:12,709 gdyby słuchali rodziców? 196 00:11:12,792 --> 00:11:15,834 W niedzielę prowadzę konkurs młodych talentów. 197 00:11:15,917 --> 00:11:17,917 Możesz wziąć w nim udział. 198 00:11:18,000 --> 00:11:19,500 Dziękuję. 199 00:11:21,291 --> 00:11:22,583 ORZECHY 200 00:11:26,917 --> 00:11:31,834 Booda Sack twierdzi, że mam talent i mogę wystąpić przed publiką. 201 00:11:31,917 --> 00:11:35,417 Postawię sprawę jasno. 202 00:11:35,959 --> 00:11:38,834 Nie podoba mi się ten pomysł. 203 00:11:40,291 --> 00:11:41,959 Nie zgadzam się. 204 00:11:42,667 --> 00:11:44,959 Booda uważa, że nie muszę cię słuchać. 205 00:11:45,041 --> 00:11:49,625 Najlepsi komicy nie słuchali rodziców. 206 00:11:49,709 --> 00:11:54,125 Podburza syna przeciwko ojcu? 207 00:11:54,208 --> 00:11:55,959 Jesteś bezczelny. 208 00:11:56,041 --> 00:11:59,250 Matka źle cię wychowała. 209 00:12:00,667 --> 00:12:02,166 Drwisz z mojej mamusi? 210 00:12:02,250 --> 00:12:04,083 Pogadajmy o twojej. 211 00:12:04,166 --> 00:12:09,166 Twoja stara jest tak tłusta, że zaklinowała się w tunelu metra. 212 00:12:09,250 --> 00:12:10,291 Co? 213 00:12:10,375 --> 00:12:14,917 Jest spasiona jak rasowa maciora. 214 00:12:15,500 --> 00:12:18,458 Wcale nie ma nadwagi. 215 00:12:18,542 --> 00:12:21,041 Waży 60 kilogramów. 216 00:12:21,125 --> 00:12:23,959 To normalne u kobiet w jej wieku. 217 00:12:24,041 --> 00:12:26,208 Twoja stara jest tak gruba, 218 00:12:26,291 --> 00:12:29,750 że chodząc na obcasach, robi dziury w asfalcie. 219 00:12:31,166 --> 00:12:33,709 Nawet jej nie znasz. 220 00:12:33,792 --> 00:12:37,500 Skoro jesteś taki odważny, spróbuj ponabijać się ze mnie. 221 00:12:38,792 --> 00:12:42,000 Masz tak zjechaną prostatę, 222 00:12:42,083 --> 00:12:44,917 że twoje plemniki wyskakują na zewnątrz pojedynczo. 223 00:12:45,000 --> 00:12:47,250 Raz, dwa, trzy! 224 00:12:47,333 --> 00:12:50,500 Milcz, krzykaczu. Mam tego dosyć. 225 00:12:50,583 --> 00:12:52,792 Nie tak wyobrażałem sobie te zajęcia. 226 00:12:52,875 --> 00:12:55,500 - Wypisuję się. - Nie zaliczysz kursu. 227 00:12:55,583 --> 00:12:57,250 To się jeszcze okaże. 228 00:13:00,750 --> 00:13:02,917 Mamo, masz chwilę? 229 00:13:03,583 --> 00:13:05,959 Oczywiście. Dla ciebie zawsze. 230 00:13:08,041 --> 00:13:09,333 O co chodzi? 231 00:13:09,417 --> 00:13:13,208 Chciałbym poznać swoje korzenie. 232 00:13:13,291 --> 00:13:15,792 Masz bardzo zacnych przodków. 233 00:13:15,875 --> 00:13:20,542 Twój dziadek, pradziadek i prapradziadek ożenili się, 234 00:13:20,625 --> 00:13:24,667 kupili domy, pracowali i spłodzili dzieci. 235 00:13:25,750 --> 00:13:28,166 Zrobili coś zabawnego? 236 00:13:30,291 --> 00:13:34,333 Nigdy nie słyszałeś anegdoty o zbuntowanej maselnicy? 237 00:13:35,667 --> 00:13:40,417 Siostra twojej babci miała słaby wzrok. Nazywaliśmy ją sową. 238 00:13:42,250 --> 00:13:43,458 Często piła. 239 00:13:45,667 --> 00:13:49,375 Maselnica się zbuntowała. 240 00:13:52,709 --> 00:13:57,250 - O kurczę. - To dowcip dobry dla emerytów. 241 00:13:57,333 --> 00:14:00,583 Masz szczęście. Jesteś Azjatką. 242 00:14:00,667 --> 00:14:05,417 My z Josephem jesteśmy biali i nudni jak flaki z olejem. 243 00:14:05,959 --> 00:14:07,250 Racja. 244 00:14:08,041 --> 00:14:12,583 Potem powiedział, że moja matka spasła się jak rasowa maciora. 245 00:14:12,667 --> 00:14:15,250 - Czy kiedykolwiek ją widział? - Nie. 246 00:14:15,333 --> 00:14:17,583 - Matka ma nadwagę? - Skądże. 247 00:14:17,667 --> 00:14:19,625 Więc to nie jest śmieszne. 248 00:14:19,709 --> 00:14:22,041 Nigdy go nie rozumiałem. 249 00:14:22,125 --> 00:14:24,917 - Przyślij do mnie Sacka. - Jeszcze jedno. 250 00:14:25,000 --> 00:14:27,750 Materiały szkoleniowe są zbyt łagodne. 251 00:14:27,834 --> 00:14:32,792 Polecam film <i>Jatka na szosie,</i> 252 00:14:32,875 --> 00:14:36,083 w którym zeskrobują z asfaltu mózg ofiary wypadku. 253 00:14:36,166 --> 00:14:37,792 Mnie przekonał. 254 00:14:37,875 --> 00:14:39,792 Słuszna uwaga. 255 00:14:39,875 --> 00:14:40,959 Co tam, ważniaku? 256 00:14:41,041 --> 00:14:42,834 Nie mów tak do mnie. 257 00:14:42,917 --> 00:14:44,792 Pan Hill złożył skargę. 258 00:14:44,875 --> 00:14:48,667 To nie moja wina, że ma płaski tyłek. 259 00:14:48,750 --> 00:14:51,333 Już o tym dyskutowaliśmy. 260 00:14:51,417 --> 00:14:54,125 Nie możesz mówić takich rzeczy na kursie. 261 00:14:54,208 --> 00:14:56,417 Pan Hill poczuł się urażony. 262 00:14:56,500 --> 00:14:58,792 Mamy wolność słowa. 263 00:14:58,875 --> 00:15:00,792 Słyszałeś o pierwszej poprawce? 264 00:15:00,875 --> 00:15:04,583 Thomas Jefferson przewraca się teraz w grobie. 265 00:15:04,667 --> 00:15:08,250 Jefferson był przykładnym ojcem. 266 00:15:08,333 --> 00:15:10,208 Własnoręcznie zbudował dom. 267 00:15:10,291 --> 00:15:11,917 Uspokójcie się. 268 00:15:12,000 --> 00:15:14,583 Booda, wyjdź. 269 00:15:14,667 --> 00:15:15,917 Pogadamy później. 270 00:15:17,750 --> 00:15:20,875 Obiecuję, że nie będzie już prowadził kursów. 271 00:15:21,583 --> 00:15:23,458 To wprawdzie wbrew zasadom, 272 00:15:23,542 --> 00:15:27,750 ale może kontynuowałby pan zajęcia w grupie uzależnionych od słodyczy? 273 00:15:27,834 --> 00:15:29,166 Co pan na to? 274 00:15:34,583 --> 00:15:40,083 Może w Internecie znajdziemy coś zabawnego o białych. 275 00:15:40,959 --> 00:15:44,834 Wpiszmy do wyszukiwarki kluczowe słowa. 276 00:15:44,917 --> 00:15:46,667 Świetny pomysł. 277 00:15:46,750 --> 00:15:48,500 Co wpisać? 278 00:15:49,125 --> 00:15:52,417 „Biali, korzenie, śmieszne”. 279 00:16:00,333 --> 00:16:03,542 BRACTWO BIAŁYCH NACJONALISTÓW 280 00:16:09,500 --> 00:16:12,500 - Jesteście zajęci? - Możemy zrobić sobie przerwę. 281 00:16:12,583 --> 00:16:15,083 Czy któryś z was podrzuci mnie 282 00:16:15,166 --> 00:16:18,542 na mój debiutancki występ w konkursie dla młodych komików? 283 00:16:19,959 --> 00:16:21,375 Ale numer! 284 00:16:21,458 --> 00:16:24,542 - Jedziemy? - Wypisuję się. 285 00:16:24,625 --> 00:16:26,250 Ostatnio poznałem kelnerkę, 286 00:16:26,333 --> 00:16:30,375 a potem musiałem bzykać jej brzydką współlokatorkę. 287 00:16:33,375 --> 00:16:36,041 Coś ty narobił? Zwolnili Boodę Sacka. 288 00:16:36,875 --> 00:16:39,333 Teraz kurs prowadzi jakiś nudziarz. 289 00:16:39,417 --> 00:16:41,125 Zapaskudził mi ciuchy! 290 00:16:41,208 --> 00:16:46,583 Żal mi Boody, ale sam jest sobie winien. 291 00:16:48,375 --> 00:16:50,458 Gdzie się podziali nasi kumple? 292 00:16:50,542 --> 00:16:54,417 Pojechali starym gratem Dale’a. 293 00:16:54,500 --> 00:16:59,917 Uprzedzałem go, żeby wymienił tłumik i naprawił hamulce. 294 00:17:00,000 --> 00:17:02,750 Co? Zawieźli Bobby’ego do Wylewni? 295 00:17:09,917 --> 00:17:12,333 To się nazywa wystrzałowa impreza! 296 00:17:14,834 --> 00:17:19,458 Bobby, powiedz im, że ciągle zatrzymują cię gliniarze. 297 00:17:19,542 --> 00:17:22,917 Już nie opowiadam takich dowcipów. 298 00:17:23,041 --> 00:17:26,917 Są prymitywne. Zmieniłem styl. 299 00:17:27,000 --> 00:17:29,542 Znakomite. 300 00:17:29,625 --> 00:17:33,208 Gromkie oklaski dla Krogulca. 301 00:17:33,291 --> 00:17:36,667 Przygotowaliśmy dla was niespodziankę. 302 00:17:36,750 --> 00:17:40,333 Oto najmłodszy komik, który kiedykolwiek wystąpił na tej scenie. 303 00:17:40,417 --> 00:17:43,208 Brawa dla Bobby’ego Hilla. 304 00:17:45,750 --> 00:17:48,166 Jak zdrówko? 305 00:17:49,500 --> 00:17:51,667 Jedziesz! 306 00:17:52,500 --> 00:17:53,750 No dobrze. 307 00:17:53,834 --> 00:17:59,625 Kto z was ma to szczęście, że jest Aryjczykiem? 308 00:17:59,709 --> 00:18:01,625 Ręce do góry. 309 00:18:06,542 --> 00:18:09,125 W naszych czasach biali mają przechlapane. 310 00:18:09,208 --> 00:18:12,875 Gdy podczas zamieszek czarni plądrowali sklepy, 311 00:18:12,959 --> 00:18:15,625 ja uczciwie kupiłem telewizor. 312 00:18:18,750 --> 00:18:20,250 Mikrofon działa? 313 00:18:22,000 --> 00:18:23,959 Wynocha ze sceny! 314 00:18:24,041 --> 00:18:25,917 Bobby ma kłopoty. 315 00:18:30,542 --> 00:18:32,709 Gdzie Bobby? Co się dzieje? 316 00:18:32,792 --> 00:18:34,834 Nie nadaje się na komika. 317 00:18:39,500 --> 00:18:43,083 Opowiem wam kawał, który przeczytałem w Internecie. 318 00:18:43,166 --> 00:18:45,959 To dowcip o niewolnikach. 319 00:18:46,041 --> 00:18:47,875 Bobby, nie! 320 00:18:48,542 --> 00:18:49,834 Posłuchajcie. 321 00:18:50,709 --> 00:18:52,583 To mój syn. 322 00:18:52,667 --> 00:18:54,500 Ma dopiero 12 lat. 323 00:18:54,583 --> 00:18:56,625 Uciszcie tego nazistę! 324 00:18:56,709 --> 00:18:58,375 Zamknij się, białasie! 325 00:18:58,458 --> 00:19:00,959 On nie wie, co mówi. 326 00:19:01,041 --> 00:19:03,041 Należysz do Ku Klux Klanu? 327 00:19:03,125 --> 00:19:07,959 Nie! Sprzedaję propan i akcesoria. 328 00:19:08,041 --> 00:19:10,834 Co tu się dzieje? Pozwólcie, że się wtrącę. 329 00:19:12,583 --> 00:19:16,917 Mały, twój występ wcale nie był śmieszny. 330 00:19:17,000 --> 00:19:18,375 Prawda? 331 00:19:19,750 --> 00:19:23,083 W Ameryce nie wolno szerzyć rasizmu. 332 00:19:23,166 --> 00:19:24,208 Mam rację? 333 00:19:25,583 --> 00:19:26,959 Właśnie, że nie. 334 00:19:28,667 --> 00:19:31,625 Mamy wolność słowa 335 00:19:31,709 --> 00:19:36,583 i każdy idiota może mówić na scenie, co zechce. 336 00:19:44,041 --> 00:19:47,959 Spójrzcie na ojca tego dzieciaka. 337 00:19:48,041 --> 00:19:51,166 Facet ma płaski tyłek. 338 00:19:51,250 --> 00:19:55,834 Gdyby nie trzymał się spłuczki, wpadłby do kibla. 339 00:19:55,917 --> 00:19:59,375 Mógłby się utopić. 340 00:19:59,458 --> 00:20:01,542 Ma tak wątły tyłek, 341 00:20:01,625 --> 00:20:05,542 że mógłby używać bransoletki zamiast hula-hoop. 342 00:20:17,458 --> 00:20:19,542 Dziękuję, panie Sack. 343 00:20:19,625 --> 00:20:22,291 W sytuacji kryzysowej zachował pan zimną krew. 344 00:20:22,375 --> 00:20:25,625 Przepraszam, że nie byłem zabawny. 345 00:20:25,709 --> 00:20:29,375 Nie przejmuj się. Pierwsze koty za płoty. 346 00:20:29,458 --> 00:20:34,834 Choć przeze mnie pana zwolnili, wybawił pan mojego syna z opresji. 347 00:20:35,417 --> 00:20:39,709 Może chce pan kontynuować karierę, handlując propanem? 348 00:20:39,792 --> 00:20:43,208 Praca komika wychodzi z mody. 349 00:20:44,875 --> 00:20:46,166 Dobra robota, Roger. 350 00:20:46,250 --> 00:20:51,625 Nie miałem racji, twierdząc, że matka źle cię wychowała. 351 00:20:51,709 --> 00:20:54,709 Ale mogła się bardziej postarać. 352 00:20:54,792 --> 00:20:56,417 Co takiego? 353 00:20:56,500 --> 00:20:57,917 Żartowałem. 354 00:20:58,000 --> 00:21:02,417 No proszę, Drew Carey stał się wreszcie zabawny. 355 00:21:03,417 --> 00:21:08,250 Twoja matka jest tak brzydka, że gdy wchodzi do banku, wyłączają kamery. 356 00:21:09,375 --> 00:21:14,583 Twoja jest tak ohydna, że ma niskie poczucie własnej wartości. 357 00:21:15,583 --> 00:21:19,667 Twoja stara ma tak owłosione pachy, że wygląda jak pudel. 358 00:21:19,750 --> 00:21:22,709 A twoja jest prawie łysa 359 00:21:22,792 --> 00:21:26,917 i nie wygląda jak kobieta, tylko jak facet. 360 00:21:27,500 --> 00:21:29,792 Musisz dopracować ten tekst. 361 00:21:29,875 --> 00:21:33,000 Twoja stara tak dawno się nie kąpała, 362 00:21:33,083 --> 00:21:36,458 że spod pach jedzie jej propanem. 363 00:21:36,542 --> 00:21:38,792 Wolnego! 364 00:21:38,875 --> 00:21:41,875 Żarty na bok. 365 00:21:41,959 --> 00:21:43,750 Propan jest bezwonny 366 00:21:43,834 --> 00:21:48,125 i tylko ze względów bezpieczeństwa dodajemy do niego substancje zapachowe. 367 00:21:54,917 --> 00:21:58,458 - Nazywam się Hank Hill. - A ja Roger Sack. 368 00:21:58,542 --> 00:22:02,166 Tematem dzisiejszego odcinka były uprzedzenia rasowe, 369 00:22:02,250 --> 00:22:06,041 w szczególności stereotyp, że biali mają płaskie tyłki. 370 00:22:06,125 --> 00:22:10,250 Jak widać na przykładzie tego faceta, to nieprawda. 371 00:22:10,333 --> 00:22:11,625 Dziękuję. 372 00:22:11,709 --> 00:22:15,750 - Zupełnie fajny tyłek. - Dziękuję. 373 00:22:15,834 --> 00:22:18,250 Bardzo apetyczny. 374 00:22:18,333 --> 00:22:20,834 A teraz pora na <i>Archiwum X.</i> 375 00:22:22,125 --> 00:22:24,375 Zmykajcie! 376 00:22:24,458 --> 00:22:27,041 To się nazywa wystrzałowa impreza! 377 00:22:27,125 --> 00:22:30,375 Napisy: Krzysztof Kowalczyk 378 00:22:31,305 --> 00:23:31,588