"King of the Hill" Junkie Business

ID13180351
Movie Name"King of the Hill" Junkie Business
Release Namewebrip DSNP
Year1998
Kindtv
LanguagePolish
IMDB ID620253
Formatsrt
Download ZIP
Download King of the Hill.S02E20.srt
1 00:00:06,000 --> 00:00:12,074 2 00:00:28,542 --> 00:00:30,917 BOBBY KONTRA WAPNIAKI 3 00:00:34,875 --> 00:00:39,542 Pracownikiem miesiąca został… 4 00:00:46,458 --> 00:00:51,417 Wybaczcie, ale muszę pożegnać się ze śniadaniem. 5 00:00:51,500 --> 00:00:54,333 Dokończmy ceremonię na zapleczu. 6 00:00:57,500 --> 00:01:02,166 Pracownikiem miesiąca został Hank Hill. Gratuluję po raz 41. z rzędu. 7 00:01:03,792 --> 00:01:05,375 Dziękuję. 8 00:01:05,458 --> 00:01:08,000 Szkoda, że nie widzi pan mojej miny. 9 00:01:08,083 --> 00:01:10,041 - Chwileczkę. - Nie trzeba. 10 00:01:10,125 --> 00:01:11,625 Koniec zebrania. 11 00:01:14,834 --> 00:01:17,208 Jeszcze jedno. 12 00:01:17,291 --> 00:01:21,125 Musimy zatrudnić nowego sprzedawcę. 13 00:01:21,208 --> 00:01:24,333 Przygotuję listę kandydatów. 14 00:01:24,417 --> 00:01:27,625 To twoje miasto. Sam wybierz. 15 00:01:27,709 --> 00:01:31,875 Mam znaleźć nowego członka naszej rodziny? 16 00:01:31,959 --> 00:01:34,041 To zaszczyt. 17 00:01:34,125 --> 00:01:35,625 Jeśli mnie zawiedziesz, 18 00:01:35,709 --> 00:01:39,291 potraktuję to jak naplucie mi w twarz. 19 00:01:46,208 --> 00:01:47,458 Żonaty? 20 00:01:47,542 --> 00:01:50,709 Żona zmarła dwa lata temu. 21 00:01:50,792 --> 00:01:53,041 Słusznie, puszczaj podkręcone. 22 00:01:53,125 --> 00:01:54,458 Co dalej? 23 00:01:54,542 --> 00:01:57,750 Kolejna kwestia, bardzo ważna. 24 00:01:57,834 --> 00:02:00,917 Jesteśmy w tych stronach katolikami, a ty? 25 00:02:01,667 --> 00:02:04,875 Tak nie wolno, to niezgodne z prawem. 26 00:02:04,959 --> 00:02:08,667 Nie możesz pytać o wiek, rasę, wyznanie i orientację seksualną. 27 00:02:08,750 --> 00:02:12,333 Zupełnie jakbyś zapytał kobietę, ile waży. 28 00:02:12,417 --> 00:02:14,792 Dlaczego nie zatrudnisz mnie? 29 00:02:14,875 --> 00:02:16,458 Tak trzymać. 30 00:02:16,542 --> 00:02:18,208 Rzucaj podkręcone. 31 00:02:18,917 --> 00:02:22,917 Gdybyś mógł jadać w fast foodzie z 32 00:02:23,000 --> 00:02:25,208 „A” – Jezusem, 33 00:02:25,291 --> 00:02:27,667 „B” – Mahometem, 34 00:02:27,750 --> 00:02:30,125 „C” – Goldą Meir. 35 00:02:31,208 --> 00:02:33,667 W fast foodach zmażą na smalcu. 36 00:02:36,375 --> 00:02:41,083 W pańskim życiorysie brakuje kilku szczegółów. 37 00:02:42,291 --> 00:02:46,166 Od 1933 do 1935 rządził Roosevelt, 38 00:02:46,250 --> 00:02:50,375 dlatego wylądowałem na zasiłku. 39 00:02:50,458 --> 00:02:53,333 W latach 60. wybrano Kennedy’ego 40 00:02:53,417 --> 00:02:56,625 i znowu trafiłem na zasiłek. 41 00:02:56,709 --> 00:03:02,959 Od 1977 do 1981, dzięki Carterowi, jeszcze raz żyłem na koszt państwa. 42 00:03:04,458 --> 00:03:06,917 Co tu robisz, Dale? 43 00:03:07,000 --> 00:03:09,625 W Arlen wytępiłem już wszystkie szkodniki. 44 00:03:09,709 --> 00:03:12,667 Pora na nowe wyzwania. 45 00:03:12,750 --> 00:03:14,333 Mój życiorys. 46 00:03:17,959 --> 00:03:23,041 Od 1984 prowadziłem firmę „Gribble i synowie, propan, Arizona”. 47 00:03:23,125 --> 00:03:25,917 Przecież znam cię od przedszkola. 48 00:03:26,709 --> 00:03:29,959 Tak tylko ci się wydaje. Jestem tajemniczy. 49 00:03:31,625 --> 00:03:33,375 Mario Montalvo… 50 00:03:35,291 --> 00:03:36,792 Nazywam się Maria. 51 00:03:38,291 --> 00:03:40,125 Przepraszam. 52 00:03:40,208 --> 00:03:44,917 W tej robocie trzeba świetnie się znać na grillowaniu, 53 00:03:45,000 --> 00:03:47,125 dlatego uznałem, że to literówka. 54 00:03:47,208 --> 00:03:48,542 Upewnię się. 55 00:03:48,625 --> 00:03:51,417 - Mario? - Nikogo tam nie ma. 56 00:03:51,500 --> 00:03:54,208 Jestem tylko ja, kobieta, Maria. 57 00:03:55,041 --> 00:03:56,458 A to ci dopiero… 58 00:03:56,542 --> 00:04:01,875 Zauważyłam, że sprzedajecie grille Wagner Char King. 59 00:04:01,959 --> 00:04:03,250 Zna je pani? 60 00:04:03,333 --> 00:04:06,208 Podwójny żarnik, trzy kratki, 61 00:04:06,291 --> 00:04:09,667 prawie 9000 kilokalorii mocy na czystym propanie. 62 00:04:09,750 --> 00:04:12,709 W tej branży muszę się znać. 63 00:04:12,792 --> 00:04:16,291 Wyśmienite kwalifikacje, 64 00:04:16,375 --> 00:04:18,834 ale mam ostatnie pytanie. 65 00:04:19,583 --> 00:04:23,917 Jest pani na zgrupowaniu z Troyem Aikmanem. 66 00:04:24,000 --> 00:04:28,083 Przetrwała pani dwa mordercze tygodnie. W drodze powrotnej… 67 00:04:28,166 --> 00:04:30,792 Przepraszam, ale kim jest Aikman? 68 00:04:33,500 --> 00:04:38,375 Nie wiedziała nic o Aikmanie, ale znała Chara Kinga. 69 00:04:38,458 --> 00:04:42,041 Czy to znaczy, że mówimy o kobiecie? 70 00:04:42,125 --> 00:04:44,917 O Marii Montalvo. 71 00:04:47,333 --> 00:04:49,291 Pracowałem z nią w Arizonie. 72 00:04:49,375 --> 00:04:51,083 Jest do kitu. 73 00:04:51,166 --> 00:04:55,959 W dzisiejszych czasach, zatrudniając kobietę, sporo ryzykujesz. 74 00:04:56,041 --> 00:04:59,875 W wojsku miałeś poważne kłopoty przez molestowanie babek. 75 00:05:02,041 --> 00:05:05,291 Jeśli zatrudnisz kobietę, zaczniesz gadać o kosmetykach 76 00:05:05,375 --> 00:05:07,959 i potępiać styl życia Billa Clintona. 77 00:05:10,583 --> 00:05:13,041 Ma najlepsze kwalifikacje. 78 00:05:13,125 --> 00:05:15,041 Na tym zalety się kończą. 79 00:05:15,583 --> 00:05:18,750 O czym mam z nią gadać, o emocjach? 80 00:05:22,250 --> 00:05:24,917 Muszę coś ci wyznać. 81 00:05:25,000 --> 00:05:27,917 Przeprowadziłem dziś rozmowę z kobietą, 82 00:05:28,000 --> 00:05:30,291 w dodatku przystojną. 83 00:05:30,959 --> 00:05:34,291 Ma świetne referencje i umysł jak brzytwa, 84 00:05:34,375 --> 00:05:36,709 ale i tak nie zamierzam jej zatrudniać. 85 00:05:36,792 --> 00:05:38,750 Dlaczego? 86 00:05:38,834 --> 00:05:42,291 Mnie zawsze dawano szansę, choć jestem ładna i bystra. 87 00:05:42,375 --> 00:05:44,417 Odniosłam sukces. 88 00:05:45,333 --> 00:05:48,375 Pogubiłem się w tym wszystkim. 89 00:05:48,917 --> 00:05:51,000 Gdyby była facetem, 90 00:05:51,083 --> 00:05:54,083 mógłbym przynajmniej poklepać ją po plecach. 91 00:05:54,166 --> 00:05:57,208 A co mam zrobić z Marią Montalvo? 92 00:05:58,083 --> 00:06:00,959 Nie powinieneś bać się kobiet. 93 00:06:01,542 --> 00:06:05,250 Po prostu ją obejmij. 94 00:06:05,333 --> 00:06:09,750 A jeśli przytuli się do mnie policzkiem? 95 00:06:12,083 --> 00:06:15,583 Wtedy możesz ją delikatnie pomasować. 96 00:06:31,667 --> 00:06:34,458 Będziemy w kontakcie. 97 00:06:43,041 --> 00:06:46,125 Zauważyłem ogłoszenie. Jestem Leon Petard. 98 00:06:46,750 --> 00:06:48,333 Kowboje są spoko. 99 00:06:48,417 --> 00:06:51,667 Właśnie odpowiedziałeś na pierwsze sześć pytań. 100 00:06:51,750 --> 00:06:53,667 Pozostało ostatnie. 101 00:06:53,750 --> 00:06:56,333 Co wiesz o propanie? 102 00:06:57,000 --> 00:06:58,375 No cóż… 103 00:06:58,458 --> 00:07:01,667 Nie chciałbym wyjść na durnia, 104 00:07:01,750 --> 00:07:04,917 ale po Bogu, ojczyźnie i rodzinie 105 00:07:05,000 --> 00:07:09,000 najbardziej kocham propan i akcesoria z nim związane. 106 00:07:10,000 --> 00:07:14,041 Jeśli ty jesteś idiotą, to ja tym bardziej. 107 00:07:14,792 --> 00:07:16,625 Witaj w drużynie. 108 00:07:17,542 --> 00:07:19,166 Leon jest idealny. 109 00:07:19,250 --> 00:07:22,625 Uosabia najlepsze cechy Bobby’ego. 110 00:07:22,709 --> 00:07:27,792 Czyli nie zatrudniłeś kobiety? Przecież się nadawała. 111 00:07:27,875 --> 00:07:30,625 Spokojna głowa, utrąciłem ją. 112 00:07:31,917 --> 00:07:33,917 Spodobała ci się! 113 00:07:34,000 --> 00:07:35,250 Słucham? 114 00:07:35,333 --> 00:07:39,458 Nieźle cię kręciła, skoro bałeś się wpuścić ją do biura. 115 00:07:39,542 --> 00:07:43,208 Przecież nigdy już się z nią nie spotkam. 116 00:07:43,291 --> 00:07:46,458 Chyba że zamkniesz oczy i mnie pocałujesz. 117 00:07:53,208 --> 00:07:54,709 WITAJ NA POKŁADZIE, LEON 118 00:08:09,458 --> 00:08:12,000 Spóźniłeś się trzy godziny. 119 00:08:12,083 --> 00:08:14,834 Przyszedłem na czas. Jest dopiero… 120 00:08:15,542 --> 00:08:17,583 - O której otwieramy? - O ósmej. 121 00:08:17,667 --> 00:08:22,333 Byłem o siódmej, ale nikogo nie zastałem, dlatego wyskoczyłem na kawę. 122 00:08:22,417 --> 00:08:26,208 Okazało się, że zachorował pies kelnerki. 123 00:08:26,792 --> 00:08:29,750 Pomyślałem, że jeśli zawiozę go do weterynarza, 124 00:08:29,834 --> 00:08:32,125 dziewczyna kupi u nas propan. 125 00:08:32,750 --> 00:08:36,000 W klinice była kolejka, bo na farmie był wypadek. 126 00:08:36,083 --> 00:08:38,750 Sprawę wyciszono, więc nie wnikaj. 127 00:08:40,000 --> 00:08:43,917 Niemniej nie mogłem zostawić przyszłej klientki. 128 00:08:44,000 --> 00:08:47,458 Obiecuję, że już nigdy nie przyjdę wcześnie do pracy. 129 00:08:48,333 --> 00:08:50,917 Długa ta opowieść. 130 00:08:51,000 --> 00:08:52,834 Dlatego prawdziwa. 131 00:08:52,917 --> 00:08:54,709 Pora sprzedać trochę gazu. 132 00:08:54,792 --> 00:08:56,667 Strickley jest najlepszy! 133 00:09:05,000 --> 00:09:07,083 Działamy zespołowo. 134 00:09:07,166 --> 00:09:10,917 - Z tobą jest nas piętnaścioro. - Jasne. Ja to się nazywa? 135 00:09:11,000 --> 00:09:14,917 Jeszcze do tego nie doszliśmy. 136 00:09:15,000 --> 00:09:18,417 To nasz klejnot w koronie, grill Wagner Char King. 137 00:09:18,500 --> 00:09:20,709 Kumam. Chyba pora na obiad. 138 00:09:22,041 --> 00:09:24,625 - Powiedzmy. - Świetnie. 139 00:09:34,500 --> 00:09:36,625 To przecież Char King! 140 00:09:52,250 --> 00:09:54,875 Rozpakuj lepiej tę kanapkę. 141 00:09:54,959 --> 00:09:57,834 Przerwa obiadowa się skończyła. 142 00:09:57,917 --> 00:09:59,375 Spoko, szefie. 143 00:09:59,458 --> 00:10:02,041 <i>Vaya con dios!</i> 144 00:10:03,500 --> 00:10:05,000 Niech ci będzie. 145 00:10:07,917 --> 00:10:09,875 Jak tam nowy pracownik? 146 00:10:10,875 --> 00:10:13,208 Świetnie sobie radzi. 147 00:10:14,667 --> 00:10:18,542 Czy mi się wydaje, że rzygał na parkingu? 148 00:10:19,583 --> 00:10:22,583 Bardzo się przejmuje propanem. 149 00:10:22,667 --> 00:10:27,000 Gdy sprzeda swój pierwszy grill, poczuje się pewniej. 150 00:10:27,083 --> 00:10:28,500 Oby. 151 00:10:28,583 --> 00:10:32,125 Pamiętaj, że reprezentuje moje nazwisko. 152 00:10:38,583 --> 00:10:39,750 T-Man? 153 00:10:40,834 --> 00:10:44,041 Strickland Propan. Twój ogień, nasze mięso. 154 00:10:44,125 --> 00:10:45,000 Nie tak! 155 00:10:47,166 --> 00:10:48,917 Witam, panno Shadock. 156 00:10:49,000 --> 00:10:51,000 Najmocniej przepraszam. 157 00:10:51,083 --> 00:10:54,542 Hasło brzmi „Twoje mięso, nasz ogień”. 158 00:10:54,625 --> 00:10:58,083 Mam nadzieję, że ta pomyłka nie wpłynie na pani… 159 00:11:01,166 --> 00:11:03,709 Mam nadzieję, że zmieni pani zdanie. 160 00:11:04,583 --> 00:11:09,083 Twoje mięso, nasz ogień. 161 00:11:14,875 --> 00:11:19,375 <i>Fani meksykańskich telenowel</i> <i>znają go jako Złego Martineza,</i> 162 00:11:19,458 --> 00:11:23,250 <i>ale poza ekranem ten człowiek</i> <i>zamienia się w producenta ubrań,</i> 163 00:11:23,333 --> 00:11:26,000 <i>ze wskazaniem na spodnie.</i> 164 00:11:26,083 --> 00:11:30,000 Bobby, czy nie pomógłbyś mi w sklepie? 165 00:11:30,083 --> 00:11:33,458 Nie mogę ci zapłacić, ale dostaniesz słodycze. 166 00:11:33,542 --> 00:11:37,583 Mamy ciastka, paluszki i żelki. 167 00:11:39,000 --> 00:11:41,500 Wystarczy ciasto. 168 00:11:44,500 --> 00:11:47,500 Mój syn będzie nam pomagał. 169 00:11:47,583 --> 00:11:51,250 Świetnie, bo tryskam pomysłami. 170 00:11:53,875 --> 00:11:56,709 Uporządkujmy dokumentację. 171 00:11:57,500 --> 00:11:59,291 Do dzieła! 172 00:12:03,166 --> 00:12:07,166 Teczek jest tyle, co gwiazd na niebie. 173 00:12:07,250 --> 00:12:09,834 Razem załatwimy to szybciej. 174 00:12:09,917 --> 00:12:12,166 Nie dam rady. Sam układaj. 175 00:12:19,959 --> 00:12:22,583 O co chodzi? Nie tknąłeś szpiku. 176 00:12:22,667 --> 00:12:26,583 Musiałem tyrać za dwóch, ponieważ Leon jest narkomanem. 177 00:12:26,667 --> 00:12:31,333 Jest tylko roztrzepany i mało bystry, ale nie uzależniony. 178 00:12:31,417 --> 00:12:33,417 Wiem, co mówię. 179 00:12:33,500 --> 00:12:37,458 Byłem na wielu wykładach byłych sportowców 180 00:12:37,542 --> 00:12:39,500 i rozpoznaję objawy. 181 00:12:40,208 --> 00:12:43,834 Zatrudniłeś ćpuna zamiast pięknej kobiety? 182 00:12:43,917 --> 00:12:46,375 Aż tak jej pożądałeś? 183 00:12:46,458 --> 00:12:48,291 Nie tak ostro! 184 00:12:48,375 --> 00:12:53,000 Leon nie pracował wcześniej w handlu, ale ma świetne referencje. 185 00:12:53,667 --> 00:12:57,291 Pół roku w instytucie Pomocna Dłoń i rok w Monarze. 186 00:12:58,000 --> 00:12:59,375 To ośrodki odwykowe. 187 00:12:59,458 --> 00:13:03,625 Ale tu jest napisane „instytut”. Czarno na białym. 188 00:13:03,709 --> 00:13:05,667 Wujaszku, 189 00:13:05,750 --> 00:13:08,834 - wypierasz prawdę. - Zdecydowanie. 190 00:13:08,917 --> 00:13:12,375 Pozwalając mu na wszystko, stajesz się współodpowiedzialny. 191 00:13:13,959 --> 00:13:18,750 Faktycznie często wymiotuje, nawet jak na stażystę. 192 00:13:19,583 --> 00:13:21,000 Szanowna pani, 193 00:13:21,083 --> 00:13:25,542 od dzisiaj nasz nowy system dopilnuje terminów płatności. 194 00:13:25,625 --> 00:13:28,250 Podoba mi się. 195 00:13:29,250 --> 00:13:32,041 Pobierzemy należność z pani konta. 196 00:13:34,000 --> 00:13:35,750 Co to znaczy? 197 00:13:37,000 --> 00:13:39,500 To twój nowy pracownik? 198 00:13:39,583 --> 00:13:42,250 Dlaczego toczy pianę? 199 00:13:42,333 --> 00:13:44,625 Bez obaw, wywalę go. 200 00:13:45,625 --> 00:13:47,792 Tylko delikatnie. 201 00:13:47,875 --> 00:13:51,375 Nie chcemy, żeby wrócił z bronią palną. 202 00:13:59,083 --> 00:14:04,375 Według mnie nie masz smykałki do propanu i akcesoriów. 203 00:14:04,458 --> 00:14:07,583 Powinieneś się zastanowić, do czego się nadajesz. 204 00:14:07,667 --> 00:14:10,417 W domu mam zestaw kluczy francuskich. 205 00:14:10,500 --> 00:14:12,875 Klucz to podstawa. 206 00:14:12,959 --> 00:14:15,750 Dobry mechanik przyda się na wyścigach. 207 00:14:17,625 --> 00:14:19,250 Brak mi słów. 208 00:14:19,875 --> 00:14:24,291 Jako nowy szef mechaników najpierw wylałbym Enrique. 209 00:14:24,375 --> 00:14:28,458 Problem w tym, że jesteś narkomanem 210 00:14:28,542 --> 00:14:31,375 i nie możesz u nas pracować. 211 00:14:31,458 --> 00:14:33,417 Od 17.00 jesteś zwolniony. 212 00:14:35,917 --> 00:14:37,792 To adres ośrodka odwykowego. 213 00:14:37,875 --> 00:14:42,083 Weź wolne i poproś kogoś o pomoc. 214 00:14:49,583 --> 00:14:52,750 Przyjechał Leon. Jest nieźle wkurzony. 215 00:15:05,333 --> 00:15:07,333 Nie zostawiłeś mi wyboru, szefie. 216 00:15:08,834 --> 00:15:12,750 Witam. Anthony Page, Ośrodek Ostatniej Szansy. 217 00:15:12,834 --> 00:15:15,333 Czy zatrudnił pan narkomana? 218 00:15:15,417 --> 00:15:17,500 Dlatego wyleciał. 219 00:15:18,875 --> 00:15:22,375 Zwolnienie tego człowieka było wbrew prawu. 220 00:15:22,458 --> 00:15:23,709 Jest uzależniony. 221 00:15:24,458 --> 00:15:26,458 A może wolisz mnie postrzelić? 222 00:15:30,458 --> 00:15:32,291 Dziękuję za latte. 223 00:15:32,375 --> 00:15:34,875 Musicie zatrudnić go ponownie. 224 00:15:34,959 --> 00:15:37,125 Narkomania jest upośledzeniem, 225 00:15:37,208 --> 00:15:40,750 a ponieważ Leon się leczy, nie możecie go wywalić. 226 00:15:40,834 --> 00:15:42,750 Od kiedy? 227 00:15:42,834 --> 00:15:45,709 Od 16.30 wczoraj. 228 00:15:45,792 --> 00:15:48,583 Zostałem wylany o 17.00. 229 00:15:49,834 --> 00:15:53,083 Oto prawa upośledzonych Amerykanów. 230 00:15:53,166 --> 00:15:56,500 Bez względu na to, jak ktoś byłby ograniczony, 231 00:15:56,583 --> 00:16:00,291 ślepy, naćpany lub zboczony, 232 00:16:00,375 --> 00:16:03,333 dopóki się leczy, nie wolno go prześladować. 233 00:16:03,417 --> 00:16:06,834 Dla mnie może nawet nie mieć rąk. 234 00:16:06,917 --> 00:16:09,000 Liczą się wyniki. 235 00:16:09,583 --> 00:16:11,083 Nie do wiary. 236 00:16:11,166 --> 00:16:14,709 Zostałem na ciebie skazany, a ty jesteś skazany na mnie. 237 00:16:14,792 --> 00:16:17,083 Od dzisiaj zmieniamy zasady. 238 00:16:17,166 --> 00:16:20,375 Stawiasz się w pracy punkt ósma. 239 00:16:21,625 --> 00:16:23,208 Anthony? 240 00:16:23,291 --> 00:16:24,709 Odpada. 241 00:16:24,792 --> 00:16:26,583 Do 11.00 ma terapię. 242 00:16:26,667 --> 00:16:30,709 Potem biorę metadon. Będę na chodzie po południu. 243 00:16:31,834 --> 00:16:36,709 Nie pozwolę, żebyś się obijał nafaszerowany świrodonem. 244 00:16:36,792 --> 00:16:39,333 Przygasicie też światła. 245 00:16:39,417 --> 00:16:42,500 O 12.30 jego źrenice są zbyt wrażliwe. 246 00:16:42,583 --> 00:16:45,458 To jakiś dowcip? 247 00:16:45,542 --> 00:16:47,375 Nie sądzę. 248 00:16:47,458 --> 00:16:49,875 Prawo jest po naszej stronie. 249 00:16:54,250 --> 00:16:57,250 „Każda firma zatrudniająca ponad 15 pracowników 250 00:16:57,333 --> 00:17:00,583 musi opiekować się niepełnosprawnymi”. 251 00:17:00,667 --> 00:17:04,458 Że też dałem się wykiwać ćpunowi. 252 00:17:05,583 --> 00:17:07,792 Mogłeś zatrudnić Marię Montalvo. 253 00:17:07,875 --> 00:17:10,959 Jedyne dodatkowe koszty to byłby zakup śliniaków. 254 00:17:11,041 --> 00:17:14,250 Jeśli przestaniesz o niej myśleć, 255 00:17:14,333 --> 00:17:16,291 może uda nam się zasnąć. 256 00:17:21,500 --> 00:17:23,083 Teraz. 257 00:17:25,166 --> 00:17:26,792 Świetnie. 258 00:17:26,875 --> 00:17:28,625 Pójdę się wyrzygać. 259 00:17:29,417 --> 00:17:32,166 Hank, możemy pogadać? 260 00:17:32,250 --> 00:17:35,667 Dlaczego Jimi Hendrix ma własną kanapę? 261 00:17:35,750 --> 00:17:39,875 Bo jest upośledzony. Tak głosi prawo. 262 00:17:39,959 --> 00:17:41,875 Nie powinieneś rozwozić propanu? 263 00:17:41,959 --> 00:17:44,709 Nie byłbym w stanie. 264 00:17:44,792 --> 00:17:48,375 Mój gniew mnie upośledza. 265 00:17:48,458 --> 00:17:49,875 Joe Jack! 266 00:17:54,208 --> 00:17:56,458 Jason, klient! 267 00:17:57,291 --> 00:18:00,500 Wybacz, ale mam nerwicę natręctw. 268 00:18:00,583 --> 00:18:03,041 Jeśli wstanę, zginie Garth Brooks. 269 00:18:03,125 --> 00:18:04,667 Joe, klient. 270 00:18:08,417 --> 00:18:10,083 Jestem zbyt wkurzony. 271 00:18:10,166 --> 00:18:12,250 Melino, pomóż. 272 00:18:13,166 --> 00:18:14,291 Wzdęło mnie. 273 00:18:14,375 --> 00:18:16,500 Sam sobie poradzę. 274 00:18:21,750 --> 00:18:23,625 Co tu się dzieje? 275 00:18:25,291 --> 00:18:30,417 Przez Leona wszyscy pracownicy uznali się za upośledzonych. 276 00:18:30,500 --> 00:18:33,834 - Uciszała mnie! - Debbie cierpi na urojoną grypę. 277 00:18:33,917 --> 00:18:36,709 Hektor ma priapizm 278 00:18:37,291 --> 00:18:40,208 i żąda posady za biurkiem z widokiem na Debbie. 279 00:18:40,291 --> 00:18:41,875 Nie będzie mnie uciszała. 280 00:18:41,959 --> 00:18:45,917 Hank, musisz coś z tym zrobić, zanim te hieny wykończą firmę. 281 00:18:52,208 --> 00:18:56,709 Musimy przyłapać tego ćpuna, jak daje sobie w żyłę. 282 00:18:56,792 --> 00:18:58,291 Mam pomysł. 283 00:18:58,375 --> 00:19:01,333 Włóż modne ciuchy, skocz do Dallas, 284 00:19:01,417 --> 00:19:05,500 kup strzykawkę, igłę i jakiś proszek. 285 00:19:05,583 --> 00:19:09,625 Potem zasadzimy się na gnojka i wciągniemy go w nałóg. 286 00:19:10,291 --> 00:19:13,709 Z całym szacunkiem, ale mam lepszy plan. 287 00:19:14,291 --> 00:19:16,500 Przyszedłem najszybciej, jak mogłem. 288 00:19:16,583 --> 00:19:20,542 Rozumiem, że jest pan dyskryminowany. 289 00:19:20,625 --> 00:19:26,917 Zdałem sobie sprawę, że też jestem upośledzony. 290 00:19:27,000 --> 00:19:31,583 Cierpię na syndrom przyzwoitego pracownika. 291 00:19:31,667 --> 00:19:33,458 Boli mnie brzuch, 292 00:19:33,542 --> 00:19:37,083 gdy koledzy nie dają z siebie wszystkiego. 293 00:19:37,166 --> 00:19:42,125 Tracę wówczas poczucie godności i entuzjazm do pracy. 294 00:19:42,208 --> 00:19:45,166 Podobno to powszechna dolegliwość. 295 00:19:46,583 --> 00:19:49,250 Takie cwaniaki jak pan 296 00:19:49,333 --> 00:19:52,375 działają na szkodę naprawdę upośledzonych. 297 00:19:53,959 --> 00:19:56,792 Wychodzę. Leon. Dzwoń, gdyby coś kombinował. 298 00:19:56,875 --> 00:20:00,750 Nie nazywaj mnie Leon. To imię kojarzy mi się z dragami. 299 00:20:00,834 --> 00:20:02,875 Od dzisiaj nazywam się… 300 00:20:05,333 --> 00:20:07,041 - Hank Hill. - Nie. 301 00:20:07,125 --> 00:20:10,500 Po moim trupie! Nie zgadzam się. 302 00:20:10,583 --> 00:20:14,417 To nie zależy od pana, tylko od Hanka. 303 00:20:14,500 --> 00:20:17,417 Ten człowiek nie jest niewolnikiem z etykietką. 304 00:20:17,500 --> 00:20:20,000 Jedź do Dallas. 305 00:20:20,083 --> 00:20:22,792 Nie pozostawiacie mi wyboru. 306 00:20:22,875 --> 00:20:26,667 Tu może pracować tylko jeden Hank Hill. 307 00:20:26,750 --> 00:20:28,291 Odchodzę. 308 00:20:28,375 --> 00:20:29,959 I co ja teraz zrobię? 309 00:20:30,041 --> 00:20:31,583 Co chcesz. 310 00:20:31,667 --> 00:20:34,375 Beze mnie masz 14 pracowników. 311 00:20:34,458 --> 00:20:37,834 Firma znowu należy do ciebie, a nie do urzędasa. 312 00:20:40,709 --> 00:20:42,834 Dopiąłeś swego! 313 00:20:42,917 --> 00:20:44,000 Dziękuję. 314 00:20:44,083 --> 00:20:45,959 Nie ty. Zwalniam cię. 315 00:20:49,542 --> 00:20:52,625 Znowu jesteśmy małą firmą. 316 00:20:52,709 --> 00:20:54,083 Wracać do roboty! 317 00:20:54,166 --> 00:20:56,250 Ty zostajesz. 318 00:20:59,625 --> 00:21:03,542 Wyciągnąłeś nasze parówy z ogniska. W samą porę. 319 00:21:04,625 --> 00:21:06,291 Najwyraźniej. 320 00:21:06,375 --> 00:21:10,792 Miejmy to już za sobą. Gdzie się widzisz za pięć lat? 321 00:21:10,875 --> 00:21:14,375 W <i>Strickland Propan</i> jako menadżer. 322 00:21:14,458 --> 00:21:16,917 Witaj z powrotem, synu. 323 00:21:17,000 --> 00:21:21,834 Po półrocznym okresie próbnym odzyskasz prawo do urlopu. 324 00:21:21,917 --> 00:21:23,000 Próbnym? 325 00:21:23,083 --> 00:21:24,667 Zrozum. 326 00:21:24,750 --> 00:21:29,667 Jeden Hank Hill był ćpunem, a drugi zostawił mnie na lodzie. 327 00:21:31,125 --> 00:21:34,875 Przywitaj się z naszym nowym pracownikiem. 328 00:21:36,792 --> 00:21:39,125 Cieszę się, że będziemy współpracować. 329 00:21:42,834 --> 00:21:44,583 Przyjechała Peggy. 330 00:21:44,667 --> 00:21:46,375 Jest nieźle wkurzona! 331 00:22:02,959 --> 00:22:05,375 To jakaś forma recyklingu? 332 00:22:06,959 --> 00:22:09,291 Chodzi o to, że… 333 00:22:11,834 --> 00:22:15,750 Czy kiedykolwiek lekarz dał ci kubeczek? 334 00:22:15,834 --> 00:22:18,125 Tak. Musiałam nasikać. 335 00:22:19,333 --> 00:22:20,792 No właśnie. 336 00:22:21,709 --> 00:22:22,709 Możesz iść. 337 00:22:23,625 --> 00:22:26,834 Jeszcze jeden kubek i umrę z odwodnienia. 338 00:22:26,917 --> 00:22:29,500 Napisy: Sylwester Stachowicz 339 00:22:30,305 --> 00:23:30,659 Watch Online Movies and Series for FREE www.osdb.link/lm