"Interview with the Vampire" The Thing Lay Still
ID | 13181383 |
---|---|
Movie Name | "Interview with the Vampire" The Thing Lay Still |
Release Name | webrip Silence |
Year | 2022 |
Kind | tv |
Language | Polish |
IMDB ID | 17042210 |
Format | srt |
1
00:00:06,000 --> 00:00:12,074
Do you want subtitles for any video?
-=[ ai.OpenSubtitles.com ]=-
2
00:00:36,703 --> 00:00:38,204
Chcesz do nas dołączyć?
3
00:00:38,204 --> 00:00:40,415
Śmiało.
Zabaw się.
4
00:00:42,417 --> 00:00:44,419
Bądź moim towarzyszem.
5
00:00:44,586 --> 00:00:45,879
Jeśli chcesz pokonać Lestata..
6
00:00:46,004 --> 00:00:47,213
To nie jest życie!
7
00:00:47,297 --> 00:00:49,007
To ty odebrałeś mi życie!
8
00:00:49,215 --> 00:00:50,717
...musisz myśleć tak jak on
9
00:00:50,884 --> 00:00:53,011
i być pięć kroków przed nim.
10
00:00:53,094 --> 00:00:55,805
Ona podjudza Louisa
przeciwko mnie.
11
00:00:56,014 --> 00:00:57,307
Zabij Antoinette.
12
00:00:57,307 --> 00:00:59,684
Jesteśmy jego niewolnikami
i zamierzam nas uwolnić.
13
00:00:59,893 --> 00:01:01,019
Wygrałaś.
14
00:01:01,019 --> 00:01:02,103
Ty też chcesz go zabić.
15
00:01:02,312 --> 00:01:03,605
Dokończ grę!
16
00:01:03,813 --> 00:01:05,398
Zamierzaliśmy zabić Lestata.
17
00:01:16,701 --> 00:01:19,704
Wywiad z Wampirem
18
00:01:21,915 --> 00:01:25,001
Tłumaczenie: Szanio
19
00:01:29,589 --> 00:01:32,509
ODCINEK 7
"Leżąc w bezruchu."
20
00:01:42,602 --> 00:01:44,604
Nowy folder
21
00:01:45,814 --> 00:01:48,316
Sesja 7
22
00:01:58,702 --> 00:02:00,912
A więc...
23
00:02:00,995 --> 00:02:02,706
pytanie.
24
00:02:02,706 --> 00:02:05,709
Czy nieśmiertelnik
może spotkać śmierć?
25
00:02:09,796 --> 00:02:12,882
Technicznie tak.
26
00:02:13,800 --> 00:02:15,385
Jak?
27
00:02:17,679 --> 00:02:20,098
Na wiele sposobów.
28
00:02:20,181 --> 00:02:22,392
Wygłodzenie.
29
00:02:22,517 --> 00:02:25,395
Odmawianie ciału krwi.
30
00:02:25,520 --> 00:02:29,482
Lub przewrotnie
wypicie krwi zmarłego.
31
00:02:29,607 --> 00:02:33,820
Tak jak powiedział mi to podczas
mojej pierwszej nocy po odrodzeniu.
32
00:02:33,987 --> 00:02:36,614
Jest też ogień.
33
00:02:36,906 --> 00:02:41,411
Spal ciało ogniem,
a nie pomieści ducha.
34
00:02:41,411 --> 00:02:43,580
Dekapitacja.
35
00:02:43,788 --> 00:02:49,919
Wyznał mi to pijany krwią
pewnej nocy w Baton Rouge.
36
00:02:49,919 --> 00:02:53,715
Teoretycznie jest to możliwe.
37
00:02:54,507 --> 00:02:58,720
Ale czy my moglibyśmy
to zrobić jemu?
38
00:02:58,720 --> 00:03:01,598
Czy dzieci mogłyby zabić ojca?
39
00:03:03,892 --> 00:03:07,812
Był od nas silniejszy i szybszy,
40
00:03:07,812 --> 00:03:14,694
posiadał starożytne moce, które swojemu
potomstwu przekazał jedynie w ograniczonej formie.
41
00:03:14,819 --> 00:03:20,283
Do toksycznej atmosfery
dołączyła wszechobecna paranoja
42
00:03:20,283 --> 00:03:23,495
i tak żyliśmy.
43
00:03:23,995 --> 00:03:29,084
Znowu musieliśmy
spać we wspólnej izbie.
44
00:03:29,292 --> 00:03:30,919
Nie pozwoliłby na nic innego.
45
00:03:32,879 --> 00:03:39,219
Ciągle spędzaliśmy czas razem,
ledwie udając, że się dogadujemy,
46
00:03:39,302 --> 00:03:41,888
wspólnie zamknięci w nienawiści.
47
00:03:42,097 --> 00:03:45,684
Nie pozwoliłby na nic innego.
48
00:03:45,684 --> 00:03:49,396
Naszą jedyną szansą
na spisek była telepatia.
49
00:03:49,479 --> 00:03:54,609
Klaudia, z powodów, których nie chciała jeszcze
ujawnić, oszczędnie korzystała z naszej przewagi.
50
00:03:54,818 --> 00:03:56,820
Wiedza to krawędź oceanu.
51
00:03:57,987 --> 00:04:01,491
Pomyśleć, że można ją
pomieścić w zaledwie 20 tomach.
52
00:04:02,784 --> 00:04:06,913
Ale nie popełniając błędu,
Klaudia spiskowała,
53
00:04:07,080 --> 00:04:09,207
w ciszy swojej
myśliwskiej ambony.
54
00:04:11,292 --> 00:04:13,712
Relikt, zanim
jeszcze trafił do druku.
55
00:04:21,219 --> 00:04:24,305
Musisz dzisiaj zapewnić
pożywienie dla całej naszej trójki.
56
00:04:29,310 --> 00:04:32,105
Ja już jestem pełny.
57
00:04:33,690 --> 00:04:37,402
Louis nigdy nie szanuje
krwi tak, jak powinien.
58
00:04:37,485 --> 00:04:41,281
Obwiniaj nauczyciela,
nie ucznia.
59
00:04:41,406 --> 00:04:43,491
Lestat de Lioncourt.
60
00:04:46,286 --> 00:04:50,707
179 lat w Dzikim Ogrodzie.
61
00:04:51,583 --> 00:04:58,506
Pijący krew przez 148 lat.
Niosący śmierć.
62
00:05:01,593 --> 00:05:04,012
Jeleń na środku ścieżki.
63
00:05:05,805 --> 00:05:07,682
Idzie kolejny.
64
00:05:24,783 --> 00:05:26,409
To ty.
65
00:05:27,786 --> 00:05:28,995
Jesteś nowym listonoszem?
66
00:05:29,204 --> 00:05:30,580
Przepraszam.
Przepraszam!
67
00:05:32,415 --> 00:05:34,209
Przyszedłeś dostarczyć
listy zbawienia?
68
00:05:34,417 --> 00:05:36,503
Nie chciałem przeszkadzać.
69
00:05:36,586 --> 00:05:42,008
To prywatny dom i czujemy zaniepokojenie,
kiedy na naszym progu porzucane są jakieś rzeczy.
70
00:05:42,008 --> 00:05:43,385
To nieporozumienie.
71
00:05:43,510 --> 00:05:47,180
Jestem wielbicielem.
Przyszedłem po pomoc.
72
00:05:48,682 --> 00:05:51,518
Cóż, trafiłeś do złego domu.
73
00:05:51,601 --> 00:05:54,020
Mówi się, że w tym
domu mieszka Szatan.
74
00:05:54,104 --> 00:05:55,689
Ale ja widzę to inaczej.
75
00:05:55,814 --> 00:06:01,403
Pod numerem 1132
mieszkają anioły.
76
00:06:01,486 --> 00:06:03,279
Czy ktoś wie, że tu przyszedłeś?
77
00:06:03,405 --> 00:06:06,116
Nie.
Przysięgam, że nie.
78
00:06:06,199 --> 00:06:08,785
Mieszkam sam w Ursuline.
79
00:06:08,993 --> 00:06:10,203
Jestem twoim sąsiadem.
80
00:06:10,286 --> 00:06:12,414
Cóż, pozdrów Świętego Piotra.
81
00:06:28,388 --> 00:06:29,889
"Drodzy panowie i pani..."
82
00:06:30,015 --> 00:06:31,516
Nowotwór krwi.
83
00:06:31,683 --> 00:06:34,394
"Jaki jest wasz sekret?
Możecie się nim podzielić?
84
00:06:34,519 --> 00:06:36,688
Mogę wam zapłacić.
Umieram.
85
00:06:36,813 --> 00:06:38,606
Leki nie działają i ja..."
86
00:06:38,606 --> 00:06:40,900
Wystarczy!
87
00:06:41,693 --> 00:06:43,820
Dwójka jednej nocy.
88
00:06:43,903 --> 00:06:49,409
Lalki, biblie i listy przemienią
się w widły i pochodnie.
89
00:06:51,619 --> 00:06:53,788
Musimy opuścić to miejsce.
90
00:06:53,913 --> 00:06:56,082
Musimy opuścić Nowy Orlean.
91
00:06:56,207 --> 00:06:58,793
Posprzątajcie ten
bałagan i do trumny.
92
00:06:58,918 --> 00:07:00,795
Musimy zacząć planowanie.
93
00:07:00,795 --> 00:07:03,006
Trzeba był coś zaplanować,
94
00:07:03,089 --> 00:07:05,216
ale architektem
tych planów była...
95
00:07:05,300 --> 00:07:06,885
Klaudia. No tak.
96
00:07:07,010 --> 00:07:10,513
Zimna, wyrachowana
i skupiona na misji.
97
00:07:17,896 --> 00:07:19,481
Przerwałem ci.
98
00:07:19,689 --> 00:07:21,316
Wybacz.
99
00:07:21,399 --> 00:07:22,901
Wciągnęło mnie.
100
00:07:22,984 --> 00:07:24,611
Co mówiłeś?
101
00:07:29,491 --> 00:07:31,785
Masz już plan, prawda?
102
00:07:31,910 --> 00:07:35,789
Mam i uwzględnia naszą dwójkę.
103
00:07:35,914 --> 00:07:38,291
To może mi o go przedstaw?
104
00:07:45,882 --> 00:07:48,093
Dzielisz z nim trumnę.
105
00:07:48,093 --> 00:07:49,803
Nie mówię przez sen.
106
00:07:49,803 --> 00:07:51,888
Dzielisz z nim serce.
107
00:07:52,013 --> 00:07:53,181
Mogę się odciąć.
108
00:07:53,181 --> 00:07:55,392
Nie, Louis.
Nie możesz.
109
00:07:55,517 --> 00:07:57,185
Spędzasz z nim samemu godzinę
110
00:07:57,310 --> 00:07:59,104
i wasze oddechy się synchronizują.
111
00:08:02,816 --> 00:08:06,194
Plan zadziała tylko
jeśli będzie rozproszony.
112
00:08:06,319 --> 00:08:08,196
Mogę udawać.
113
00:08:08,279 --> 00:08:11,282
Widywałem się z taką kobietą,
Lily, tylko żeby zachować pozory.
114
00:08:11,282 --> 00:08:13,201
- Mogę...
- On się dowie.
115
00:08:13,410 --> 00:08:15,412
To zadziała tylko
jeżeli się temu poddasz.
116
00:08:15,495 --> 00:08:17,914
Oddaj mu całe serce,
a ja zajmę się resztą.
117
00:08:21,710 --> 00:08:23,503
Nie jestem w stanie tego zrobić.
118
00:08:23,586 --> 00:08:26,006
Zatracę się w nim.
119
00:08:27,215 --> 00:08:30,093
Zostaw w sercu małą
szczelinę dla mnie.
120
00:08:30,218 --> 00:08:34,180
Wskoczę tam i wyciągnę
cię zanim go zabiję.
121
00:08:34,180 --> 00:08:36,016
Możesz to dla nas zrobić, Louis?
122
00:08:40,186 --> 00:08:43,189
Louis?
123
00:08:43,398 --> 00:08:45,692
Tak. Mogę to zrobić.
124
00:08:51,990 --> 00:08:54,409
Myślę, że najlepiej
podróżować z lekkimi rzeczami.
125
00:08:54,492 --> 00:08:58,413
Zredukujemy nasz
dobytek do kilku kufrów.
126
00:08:58,580 --> 00:09:00,707
Co powiesz na Grecję?
127
00:09:00,707 --> 00:09:03,585
Kolebka zachodniej cywilizacji.
128
00:09:03,710 --> 00:09:07,589
Miłośnicy słońca, gorące źródła.
129
00:09:08,506 --> 00:09:10,592
Ci których trzeba zatrzymać.
130
00:09:10,717 --> 00:09:11,801
Że co?
131
00:09:11,801 --> 00:09:12,886
Nic.
132
00:09:12,886 --> 00:09:17,515
Jeśli dobrze znam Włochów, to będą na
Santorini ze swoją bronią do końca roku.
133
00:09:17,599 --> 00:09:22,395
Nie, musimy podążać za
gęsiami do Buenos Aires.
134
00:09:22,520 --> 00:09:25,315
Bach. Zawsze do niego wracasz.
135
00:09:25,482 --> 00:09:27,108
Bach jest ponad tobą.
136
00:09:27,317 --> 00:09:33,114
No tak, muzyka rasy panów nie jest
stworzona dla takich kundlich uszu.
137
00:09:33,114 --> 00:09:37,494
Irytujesz mnie.
Bardzo dobrze ci się to udaje.
138
00:09:37,702 --> 00:09:40,205
Przyszłam zawrzeć
z tobą pokój, wujku Les.
139
00:09:41,998 --> 00:09:45,210
Siostro, córko, niemowlaku
w śmierci, musisz uważać mnie za idiotę.
140
00:09:45,210 --> 00:09:46,419
Czy wasz dwójka może...?
141
00:09:46,419 --> 00:09:49,005
Francuska muzyka
dla francuskich rąk?
142
00:10:10,819 --> 00:10:13,405
Mam dla ciebie prezent, Lestacie.
143
00:10:13,488 --> 00:10:15,198
Pomysł.
144
00:10:15,407 --> 00:10:17,492
Twój pomysł?
145
00:10:17,617 --> 00:10:20,995
Musi to więc być mały prezent.
146
00:10:21,079 --> 00:10:23,206
Słaby człowiek wepchnął
list pod jego drzwi
147
00:10:23,415 --> 00:10:26,001
i wspaniały wampir Lestat
148
00:10:26,084 --> 00:10:29,587
ucieka jak szczur do swojej nory.
149
00:10:29,713 --> 00:10:32,382
Naszą wyprowadzką
kieruje mądrość, nie strach.
150
00:10:32,507 --> 00:10:35,385
Jest to heroiczne, że
wytrzymaliśmy tutaj tak długo.
151
00:10:35,510 --> 00:10:37,012
Zgoda, ale...
152
00:10:37,220 --> 00:10:39,180
nie powinniśmy odejść
na własnych warunkach?
153
00:10:39,305 --> 00:10:44,310
Czy nie powinniśmy zadrwić z
miasta, tak jak drwimy z naszych ofiar?
154
00:10:44,310 --> 00:10:46,813
Oczywiście coś ci chodzi po głowie.
155
00:10:46,896 --> 00:10:50,400
Niczego nie zmieniajmy, ustatkujmy
swoje sprawy, przygotujmy się do wyjazdu,
156
00:10:50,608 --> 00:10:52,902
ale ostatniej nocy
wydajmy przyjęcie.
157
00:10:52,902 --> 00:10:55,488
Jesteśmy pariasami, siostro.
158
00:10:55,613 --> 00:10:57,991
Nikt nie przyjdzie na przyjęcie
wydawane przez dziwaków.
159
00:10:58,199 --> 00:10:59,409
Dokładnie.
160
00:10:59,492 --> 00:11:01,119
Chodzi o list umarłego.
161
00:11:01,119 --> 00:11:03,496
Chcą poznać nasz sekret.
162
00:11:03,580 --> 00:11:06,791
Myślą, że mamy tutaj
fontannę młodości.
163
00:11:06,916 --> 00:11:10,587
Nie wiedzą, że to oni są tą fontanną.
164
00:11:10,795 --> 00:11:13,715
Zabawny...
165
00:11:13,798 --> 00:11:16,593
ale wiele wymagający pomysł.
166
00:11:16,801 --> 00:11:18,303
Zapewne masz rację.
167
00:11:18,303 --> 00:11:20,388
To był tylko pomysł.
168
00:11:23,600 --> 00:11:26,186
Strona, Louis.
Przewróć.
169
00:11:29,606 --> 00:11:31,900
Pięć lat od kiedy Adolf
Hitler przejął dowodzenie
170
00:11:31,983 --> 00:11:33,485
nad ludem pogrążonym w rozpaczy,
171
00:11:33,485 --> 00:11:35,320
po porażce w Wielkiej
Wojnie i jej skutkach...
172
00:11:35,320 --> 00:11:39,783
Może i są paskudnymi małymi
bestiami, ale mają doskonałe krawiectwo.
173
00:11:39,783 --> 00:11:41,618
Dobrze ubrani tyrani.
174
00:11:41,618 --> 00:11:43,912
Gdzie ja już to widziałam?
175
00:11:45,288 --> 00:11:49,084
Jeśli chodzi o ten twój pomysł, to
jakie przyjęcie sobie wyobrażałaś?
176
00:11:49,084 --> 00:11:50,418
Bal.
177
00:11:50,418 --> 00:11:53,380
Wystawny, dekadencki bal.
178
00:11:53,380 --> 00:11:55,298
Z jakim zakończeniem?
179
00:11:59,302 --> 00:12:03,598
Zaprosimy najpiękniejszych,
najbardziej żarłocznych,
180
00:12:03,682 --> 00:12:07,519
i uwiedziemy kilku wybranych
na niezapomnianą ucztę.
181
00:12:18,905 --> 00:12:20,782
Buenos Aires i to jak najszybciej.
182
00:12:22,909 --> 00:12:25,495
...i ich półbóg, Adolf Hitler.
183
00:12:32,711 --> 00:12:35,005
Szczęśliwego Nowego Roku!
184
00:12:35,005 --> 00:12:38,591
Jak dalej będziesz przepychać tę
imprezę, to będzie cię miał na oku.
185
00:12:38,717 --> 00:12:40,510
Chcę, żeby był podejrzliwy.
186
00:12:40,593 --> 00:12:42,220
Zachęcam go do tego.
187
00:12:42,303 --> 00:12:44,889
Zamierzasz go zabić na imprezie?
188
00:12:45,015 --> 00:12:46,391
Tu nie chodzi o "próbowanie".
189
00:12:46,391 --> 00:12:48,309
Mardi Gras wypada
w tym roku wcześnie.
190
00:12:48,685 --> 00:12:50,812
6 lutego.
191
00:12:50,895 --> 00:12:52,605
Powiedz, że to niedorzeczne.
192
00:12:52,814 --> 00:12:54,899
To tak nie działa.
193
00:12:54,983 --> 00:12:58,903
Planują bale Mardi Gras z rocznym,
czasem wieloletnim wyprzedzeniem.
194
00:12:58,987 --> 00:13:02,991
Wszyscy w przebraniu,
wszyscy pijani,
195
00:13:02,991 --> 00:13:06,286
chaos na ulicach aby łatwo uciec.
196
00:13:06,411 --> 00:13:08,288
To niewarte ryzyka.
197
00:13:10,081 --> 00:13:11,416
Mówiłem ci.
198
00:13:11,499 --> 00:13:16,296
Chociaż jeśli głodzilibyśmy się
przez noc lub kilka nocy wcześniej...
199
00:13:18,298 --> 00:13:21,885
...głód byłby ogromny.
200
00:13:22,010 --> 00:13:24,512
Posiłek godny króla.
201
00:13:24,596 --> 00:13:26,389
To koniec!
Mam cię dość!
202
00:13:26,514 --> 00:13:27,682
Daj spokój, kochanie!
203
00:13:30,185 --> 00:13:31,186
Chodź tutaj.
204
00:13:32,187 --> 00:13:33,396
Dobra!
205
00:13:33,480 --> 00:13:35,607
Chcesz pana czy pannę?
206
00:13:45,617 --> 00:13:47,285
Godny króla.
207
00:13:52,415 --> 00:13:54,918
Wyjeżdżamy, Tom.
208
00:13:54,918 --> 00:13:56,795
Z Nowego Orleanu?
209
00:13:57,003 --> 00:13:58,797
Ale dopiero co tu przybyliście.
210
00:14:01,299 --> 00:14:03,802
Zdaje się, że nie
rozmawialiśmy od 17 lat,
211
00:14:04,010 --> 00:14:07,389
czemu myślicie, że
mnie to w ogóle obchodzi?
212
00:14:08,098 --> 00:14:11,893
Chcielibyśmy skorzystać z
pana usług, panie Anderson.
213
00:14:11,893 --> 00:14:14,187
Chcemy wydać bal
z okazji Mardi Gras.
214
00:14:14,312 --> 00:14:17,691
Chcemy okazać szacunek
społeczeństwu przed wyjazdem.
215
00:14:20,193 --> 00:14:21,903
Od czego zacząć?
216
00:14:21,986 --> 00:14:25,615
Po pierwsze nie siedzę w
biznesie organizowania imprez.
217
00:14:25,782 --> 00:14:28,284
Po drugie jest już styczeń.
218
00:14:28,410 --> 00:14:30,495
Jesteście trochę spóźnieni.
219
00:14:30,495 --> 00:14:32,288
A po trzecie...
220
00:14:36,584 --> 00:14:42,799
To ja i twoi dwukolorowi
tatusiowie około 1910 roku.
221
00:14:42,799 --> 00:14:44,884
Ale możesz mi powiedzieć,
mała dziewczynko,
222
00:14:45,010 --> 00:14:46,720
co jest nie tak z tym zdjęciem?
223
00:14:48,680 --> 00:14:51,516
Nie miałeś wtedy zabawnego
krzyżyka na twarzy.
224
00:14:55,979 --> 00:15:00,108
To wszystko jest już...
wystarczająco dziwaczne.
225
00:15:00,191 --> 00:15:01,317
Czego potrzebujecie?
226
00:15:01,317 --> 00:15:02,610
Chcę...
227
00:15:02,694 --> 00:15:04,487
być "Raj'em".
228
00:15:04,612 --> 00:15:05,989
Królem Mardi Gras.
229
00:15:07,282 --> 00:15:08,408
On?
230
00:15:11,494 --> 00:15:13,496
Wiemy, że jesteś w komitecie.
231
00:15:13,580 --> 00:15:18,793
"Komitet Raj'a" jest tajną
i świętą grupą obywateli...
232
00:15:20,795 --> 00:15:22,797
...związaną honorem i tradycją.
233
00:15:22,797 --> 00:15:24,215
Ustal cenę i wróć do nas.
234
00:15:24,215 --> 00:15:26,384
Takie rzeczy są
planowane na rok z góry.
235
00:15:26,509 --> 00:15:29,179
Louis, ty jesteś stąd.
236
00:15:29,304 --> 00:15:31,890
Rozszerzyłeś swoją
działalność eksportową,
237
00:15:32,098 --> 00:15:35,185
transport trumien z i do Europy?
238
00:15:35,393 --> 00:15:37,312
Transport i produkcja.
239
00:15:37,395 --> 00:15:38,813
Podwójny zysk.
240
00:15:38,813 --> 00:15:41,399
Dobre marże, produkt o
wysokim zapotrzebowaniu.
241
00:15:41,399 --> 00:15:44,194
Straciłeś ostatnio jeden statek.
242
00:15:44,194 --> 00:15:47,906
Dostał z torpedy w rufę od
jednego z U-Botów Fritza.
243
00:15:47,906 --> 00:15:49,616
Chciałbyś nowy?
244
00:15:54,913 --> 00:15:58,792
Czekajcie, tylko jedno
pytanie, nim spróbuję
245
00:15:58,917 --> 00:16:03,505
złożyć tę bez wątpienia upokarzającą
i niszcząca reputację prośbę.
246
00:16:06,800 --> 00:16:08,802
Gdzie spotkaliście Diabła
247
00:16:08,885 --> 00:16:10,887
i jakie są warunki umowy?
248
00:16:24,192 --> 00:16:28,780
Organizacja "Raj" przez trzy lata
planowała swój motyw przewodni Mardi Gras
249
00:16:28,780 --> 00:16:33,284
i odpuściła go zaledwie w tydzień, kiedy
paryska kancelaria prawna Roget i Albert,
250
00:16:33,410 --> 00:16:37,288
przesłała swoje
łapówki przez Atlantyk.
251
00:16:38,206 --> 00:16:42,293
Pieniądze zalały miasto
od Marais po Missisipi.
252
00:16:42,585 --> 00:16:45,588
Niedostępni dostawcy
stawali się dostępni.
253
00:16:45,714 --> 00:16:48,717
A plotki, które po tym nastąpiły,
przebiły się przez groble.
254
00:16:52,679 --> 00:16:57,517
Dziwni bracia i ich lalkowa
siostra mieli się ujawnić.
255
00:16:57,517 --> 00:17:02,605
Papierowe bilety wstępu były niczym
sztabka złota dla nienasyconych ciekawskich.
256
00:17:02,689 --> 00:17:05,191
Zabukowałem dla nas
samolot do Hawany.
257
00:17:05,316 --> 00:17:08,194
Potem trzy kajuty na statku
SS Dundee z Hawany do Rio
258
00:17:08,319 --> 00:17:11,990
i dwa wagony sypialne
z Rio do La Reina del Plata.
259
00:17:12,490 --> 00:17:16,703
Max Simon odkupi tego co już nie chcemy,
a resztę zostawimy domowi aukcyjnemu.
260
00:17:16,703 --> 00:17:19,205
Będziemy potrzebować kufrów,
które zmieszczą nasze trumny.
261
00:17:19,289 --> 00:17:20,498
Upewnij się, że mają zamki...
262
00:17:20,498 --> 00:17:22,709
Zamki, które zwalniają
się od wewnątrz.
263
00:17:27,380 --> 00:17:30,383
To był mistrzowski
miesiąc przygotowań.
264
00:17:32,510 --> 00:17:36,806
Celowaliście w jego ego,
uwodziliście uwodziciela.
265
00:17:36,806 --> 00:17:39,309
"Po skończonym Balu,
pozostał smród morderstw."
266
00:17:39,309 --> 00:17:42,103
Do czasu rozpoczęcia
naszego postu,
267
00:17:42,187 --> 00:17:46,191
Lestat powiedziałby ci, że całe
przedsięwzięcie było od początku jego pomysłem.
268
00:17:46,316 --> 00:17:47,692
Kiedy?
269
00:17:49,986 --> 00:17:51,488
Ta.
270
00:17:51,613 --> 00:17:53,198
Tak.
271
00:17:56,910 --> 00:18:00,205
Musimy obyć się bez krwi
przez trzy noce przed balem.
272
00:18:00,205 --> 00:18:03,708
Na balu Louis i ja będziemy podążać
wraz z twoim wścibskim wzrokiem.
273
00:18:03,792 --> 00:18:06,503
Może skubniemy
jedno lub dwoje dla siebie.
274
00:18:06,503 --> 00:18:08,505
Spytamy czy chcą
wiecznej młodości.
275
00:18:08,588 --> 00:18:11,716
A kiedy się zgodzą, przypniemy
ich jedną z tych rzeczy.
276
00:18:11,800 --> 00:18:13,593
Szarłat.
277
00:18:13,718 --> 00:18:14,886
Idealnie.
278
00:18:14,886 --> 00:18:16,680
Zaprosimy ich do naszego domu,
279
00:18:16,805 --> 00:18:20,100
zamkniemy drzwi,
zatrzaśniemy okna i...
280
00:18:23,019 --> 00:18:26,398
I niech ciało instruuje umysł.
281
00:18:26,398 --> 00:18:28,400
Niech ciało instruuje umysł.
282
00:18:28,483 --> 00:18:30,985
Niech ciało instruuje umysł.
283
00:18:31,319 --> 00:18:34,406
A więc co? Ogień? Ścięcie głowy?
284
00:18:34,489 --> 00:18:36,282
Nie chciała mi wtedy powiedzieć,
285
00:18:36,491 --> 00:18:38,702
gdyż pogrążałem się
w starych uczuciach,
286
00:18:38,785 --> 00:18:39,994
tak jak przewidziała.
287
00:18:40,120 --> 00:18:41,496
Laudanum i arszenik.
288
00:18:41,579 --> 00:18:43,206
Ale wkrótce miałem
się dowiedzieć.
289
00:18:43,289 --> 00:18:44,416
Dziękuję.
290
00:18:44,416 --> 00:18:46,710
Trucizna dla ofiar
była zagrywką.
291
00:18:46,710 --> 00:18:49,004
Miała sprawić, że ludzie
wyglądają na pijanych,
292
00:18:49,087 --> 00:18:52,007
podczas gdy w rzeczywistości
żyły jego ofiar przepełniałaby
293
00:18:52,090 --> 00:18:55,510
paraliżująca mieszanka
laudanum i arszeniku.
294
00:18:55,719 --> 00:19:00,098
Klaudia mogła poczuć smak swojej
wolności, a głód cierpiała z zimną radością,
295
00:19:00,306 --> 00:19:05,520
która mogła równać się
jedynie z ego króla wampirów.
296
00:19:05,603 --> 00:19:10,483
Teraz nadchodzi Parada Raj!
297
00:19:11,693 --> 00:19:15,697
Składajcie pokłony
królestwu Raj'a!
298
00:19:26,416 --> 00:19:27,792
Czy to jest dziecko?
299
00:19:42,515 --> 00:19:45,894
Bal był atakiem na zmysły
300
00:19:46,102 --> 00:19:48,188
i ekstrawaganckim
marnowaniem pieniędzy.
301
00:19:48,313 --> 00:19:53,985
Kiedy już niesmaczny gust Lestata
przegonił większość członków komitetu Raj,
302
00:19:53,985 --> 00:19:56,696
zostało do wyboru sporo przynęt.
303
00:20:02,702 --> 00:20:05,080
Krew była wszędzie.
304
00:20:05,080 --> 00:20:08,792
Żyły i arterie kilkuset serc
305
00:20:08,917 --> 00:20:11,586
dzwoniły niczym
alarm przeciw-bombowy,
306
00:20:11,795 --> 00:20:15,215
zakłócając rytm zespołu
wynajętego do grania.
307
00:20:17,509 --> 00:20:20,595
Szedłem za przykładem
Klaudii najlepiej jak potrafiłem,
308
00:20:20,720 --> 00:20:23,890
przeczesując pokoje w
poszukiwaniu różnych odmian śmierci.
309
00:20:31,606 --> 00:20:34,401
Chciałbyś poznać
tajemnicę nieśmiertelności?
310
00:20:34,401 --> 00:20:36,111
Oczywiście, moja droga.
311
00:20:36,194 --> 00:20:37,779
Kto by nie chciał?
312
00:20:40,198 --> 00:20:42,701
Dobrze pan wygląda bez
munduru, Komendancie Bardin.
313
00:20:42,784 --> 00:20:44,786
- Chyba pomylił mnie pan z...
- Przepraszam.
314
00:20:44,786 --> 00:20:46,788
Widziałem pańską
maskę w łazience.
315
00:20:46,788 --> 00:20:49,207
Nie potwierdzam, nie zaprzeczam.
316
00:20:49,207 --> 00:20:52,711
Jest pan mężczyzną,
który docenia siłę.
317
00:20:52,794 --> 00:20:56,006
Chcę słyszeć więcej,
Panie du Lac.
318
00:20:56,214 --> 00:20:59,384
Brakowała pana w Lower
Garden, Panie Lioncourt.
319
00:20:59,509 --> 00:21:02,595
Słyszałyśmy, że przez te
wszystkie lata był pan chory.
320
00:21:02,679 --> 00:21:05,598
Niech panie wybaczą, ale
czy łączy nas jakaś historia?
321
00:21:05,682 --> 00:21:08,393
Stowarzyszenie Kobiet Opery.
322
00:21:08,393 --> 00:21:10,020
Prytania Street?
323
00:21:10,020 --> 00:21:11,813
Minęło ponad 10 lat.
324
00:21:11,980 --> 00:21:13,398
Oczywiście. Tak.
325
00:21:13,481 --> 00:21:16,317
Nie wydaje się pan chory.
326
00:21:16,317 --> 00:21:18,611
Plotki i zazdrość.
327
00:21:20,196 --> 00:21:22,782
Którą z was
zaciągnąłem pod schody
328
00:21:22,991 --> 00:21:25,702
podczas tego nudnego
wykładu o Don Giovannim?
329
00:21:25,785 --> 00:21:27,203
To byłam ja.
330
00:21:27,412 --> 00:21:31,291
I to mój zmarły mąż
dawał ten wykład.
331
00:21:31,291 --> 00:21:33,209
I zagadał się na śmierć?
332
00:21:37,589 --> 00:21:41,593
Wasza Wysokość,
chciałabym wam przedstawić
333
00:21:41,718 --> 00:21:46,598
braci MacPhail,
Mateusz i jego brat Marek.
334
00:21:46,681 --> 00:21:48,683
Cóż...
335
00:21:48,808 --> 00:21:50,393
A gdzie Łukasz i Jan?
336
00:21:59,694 --> 00:22:03,114
Masz rozmaryn w ogrodzie?
337
00:22:03,198 --> 00:22:07,494
Tak. Zaraz przed gankiem.
338
00:22:07,619 --> 00:22:11,289
Nasza matka zasadziła
cały krzaczek zeszłego lata.
339
00:22:11,498 --> 00:22:12,999
Doprawdy?
340
00:22:17,087 --> 00:22:21,508
Król nagle zrobił się głodny.
341
00:22:21,591 --> 00:22:23,301
Wybaczycie mi?
342
00:22:27,389 --> 00:22:30,100
Przechodziła przeze
mnie kaskada uczuć,
343
00:22:30,308 --> 00:22:34,104
kiedy widziałem jak go adorują.
344
00:22:34,187 --> 00:22:36,481
Chciałem żeby umarł.
345
00:22:36,481 --> 00:22:40,110
Chciałem go całego dla siebie.
346
00:22:40,110 --> 00:22:42,404
Post był błędem.
347
00:22:42,404 --> 00:22:44,489
Nie myślałem jasno.
348
00:22:46,991 --> 00:22:50,120
Coś było nie tak.
349
00:22:50,120 --> 00:22:52,497
Ty żałosny psie.
350
00:22:57,794 --> 00:22:59,504
Jaki psie?
351
00:22:59,796 --> 00:23:01,506
O co ci chodzi z psem?
352
00:23:01,715 --> 00:23:04,092
Właśnie powiedziałaś coś o psie.
353
00:23:04,217 --> 00:23:07,012
Nic takiego nie powiedziałam.
354
00:23:07,095 --> 00:23:09,889
Widzę ciebie, Louisie du Lac.
355
00:23:10,015 --> 00:23:11,516
Znowu.
356
00:23:11,516 --> 00:23:13,518
Po prostu jesteś głodny, Louis.
357
00:23:13,518 --> 00:23:16,688
Słyszałeś co właśnie
powiedziałem, prawda?
358
00:23:16,688 --> 00:23:19,691
To przez kopułę.
359
00:23:19,691 --> 00:23:23,820
Architekt, który zbudował
to miejsce, zrobił też Kapitol.
360
00:23:25,196 --> 00:23:28,992
Zrobił tak, że można słyszeć
szepty z drugiej strony pomieszczenia.
361
00:23:29,492 --> 00:23:32,120
Nazywają to "galerią szeptów".
362
00:23:32,203 --> 00:23:34,080
Oczywiście...
363
00:23:34,080 --> 00:23:37,083
nie wiem jak usłyszałeś
mnie przez muzykę!
364
00:23:37,417 --> 00:23:38,793
To musi być jedna ze sztuczek
365
00:23:38,918 --> 00:23:44,591
którą ty i twoje pedalsko-pederastyczno-
satanistyczne trio macie w kieszeni.
366
00:23:48,887 --> 00:23:50,597
Co za impreza!
367
00:23:53,308 --> 00:23:57,312
Znasz sekret nieśmiertelności?
368
00:23:57,520 --> 00:23:59,105
Nigdy się nie hajtać.
369
00:24:01,107 --> 00:24:03,401
Dobry żart.
370
00:24:03,610 --> 00:24:05,487
A jak już masz swój statek...
371
00:24:09,991 --> 00:24:11,701
...to nie chcesz więcej?
372
00:24:22,420 --> 00:24:25,715
Włosy króla zdradziły króla.
373
00:24:28,385 --> 00:24:32,305
Czy to był dowcip
samego Księcia Mroku?
374
00:24:32,514 --> 00:24:34,307
Głód sprawia, że
mam zawroty głowy.
375
00:24:50,407 --> 00:24:52,492
Będę tęsknił za tym miejscem.
376
00:24:59,207 --> 00:25:05,088
Żadna część miasta nie powstała bez
udziału dzikiej przyrody jaka go otacza.
377
00:25:05,380 --> 00:25:08,591
Huragany, powodzie, gorączki.
378
00:25:11,094 --> 00:25:14,806
Wilgotny klimat odcisnął piętno na każdym
pomalowanym znaku, czy kamiennej fasadzie.
379
00:25:20,103 --> 00:25:22,814
Wysokie okna,
380
00:25:23,189 --> 00:25:26,609
przez które błyszczą
emaliowane kawałki cywilizacji.
381
00:25:31,614 --> 00:25:39,289
Sylwetki wychodzące na zewnątrz,
aby kontemplować cichy błysk.
382
00:25:41,791 --> 00:25:43,918
Aksamitne ciepło letniego deszczu.
383
00:25:48,590 --> 00:25:50,091
Rozpaczliwie żywe...
384
00:25:54,095 --> 00:25:55,805
...i rozpaczliwie delikatne.
385
00:26:03,188 --> 00:26:07,192
Zdaje się, że i mi
głód daje się we znaki.
386
00:26:07,609 --> 00:26:10,695
Wszystkie butonierki
zostały już rozdane.
387
00:26:10,820 --> 00:26:12,405
Jesteśmy gotowi.
388
00:26:26,586 --> 00:26:29,214
Ostatni taniec przed ucztą.
389
00:26:31,716 --> 00:26:33,385
Chętnie.
390
00:26:33,718 --> 00:26:35,512
Bardzo chętnie.
391
00:26:37,597 --> 00:26:41,810
Wiele napisano o tej ponurej
nocy w Nowym Orleanie,
392
00:26:42,102 --> 00:26:46,690
ale nie ma ani jednej wzmianki o
naszej ostatniej godzinie w Lastrobe,
393
00:26:46,981 --> 00:26:52,112
jakby jedynie przestępstwo popełnione
na tym parkiecie nie nadawało się do druku.
394
00:27:29,983 --> 00:27:33,695
Moim jedynym obowiązkiem
było odwrócenie uwagi Lestata,
395
00:27:33,820 --> 00:27:35,405
ale w jego lustrzanych oczach
396
00:27:35,488 --> 00:27:38,616
rozpraszanie
odbijało się na mnie.
397
00:27:38,700 --> 00:27:41,703
I w samym centrum
galerii szeptów,
398
00:27:41,911 --> 00:27:44,706
zatraciłem wątek
mojej intrygi
399
00:27:44,706 --> 00:27:49,085
i ponownie wpadłem
do studni bez dna.
400
00:27:49,085 --> 00:27:52,714
Byłem jego, a on był mój.
401
00:28:14,110 --> 00:28:15,904
Mogę dokończyć ten taniec?
402
00:28:18,198 --> 00:28:19,908
Jeśli cię przyjmie, siostro.
403
00:28:26,998 --> 00:28:28,500
Nie powinniśmy tego robić.
404
00:28:28,500 --> 00:28:30,710
Za późno. Już to zrobiłam.
405
00:28:31,086 --> 00:28:33,004
Kiedy? Przez kogo?
406
00:28:33,380 --> 00:28:35,507
Przed chwilą.
Jeden z bliźniaków.
407
00:28:35,507 --> 00:28:37,384
Za godzinę będzie martwy.
408
00:28:39,511 --> 00:28:41,304
Obudź się!
409
00:28:55,985 --> 00:28:58,279
W XIV wieku,
410
00:28:58,613 --> 00:29:01,116
w Trzeciej Dzielnicy Paryża,
411
00:29:01,116 --> 00:29:04,994
na ulicy de Montmorency,
żył sprzedawca książek,
412
00:29:05,120 --> 00:29:12,419
który, za psie pieniądze zakupił dwudziestronnicowy
manuskrypt z prywatnej biblioteki,
413
00:29:12,419 --> 00:29:17,215
zapisany tekstem, którego
nie potrafił odszyfrować.
414
00:29:17,298 --> 00:29:20,593
Więc pojechał do Hiszpanii,
aby uzyskać tłumaczenie.
415
00:29:20,719 --> 00:29:22,387
Na swojej drodze...
416
00:29:22,512 --> 00:29:24,681
...spotkał żydowskiego
konwertytę, który powiedział mu,
417
00:29:24,806 --> 00:29:29,185
że jest w posiadaniu
Księgi Maga Abramelina.
418
00:29:29,185 --> 00:29:31,312
Jesteśmy tutaj
nieźle pijani, Lestat.
419
00:29:35,400 --> 00:29:38,987
Księgarz poświęcił
resztę swojego życia
420
00:29:38,987 --> 00:29:41,906
na odtworzeniu
alchemii z tej książki,
421
00:29:41,990 --> 00:29:48,204
a jeden szczególny przepis
znajduje się przed wami wszystkimi.
422
00:29:52,500 --> 00:29:54,419
To właśnie jest w misce z ponczem?
423
00:29:54,502 --> 00:29:58,590
"Amrit Ras", "Chasma-i-Kausar",
424
00:29:58,798 --> 00:30:01,009
Kamień Filozoficzny,
425
00:30:01,009 --> 00:30:02,719
Eliksir Życia.
426
00:30:06,514 --> 00:30:09,184
Wypiłem to jako młodzieniec...
427
00:30:11,394 --> 00:30:15,815
...a ostatnio przekazałem
tę moc moim przyjaciołom.
428
00:30:15,899 --> 00:30:19,903
Klaudia, urodzona w 1903 roku.
429
00:30:19,986 --> 00:30:23,615
Wypiłam to w 1917 roku.
430
00:30:23,698 --> 00:30:25,492
Mam 36 lat.
431
00:30:27,410 --> 00:30:32,207
Louis de Pointe Du Lac,
urodzony w 1878 roku.
432
00:30:32,290 --> 00:30:35,502
Wypiłem to w 1910 roku.
433
00:30:35,502 --> 00:30:38,380
Mam 61 lat.
434
00:30:38,505 --> 00:30:43,593
Lestat de Lioncourt,
urodzony w 1760 roku.
435
00:30:43,718 --> 00:30:47,681
Wypiłem to w 1794 roku.
436
00:30:47,889 --> 00:30:52,185
180 lat...
437
00:30:52,519 --> 00:30:54,020
wypada w listopadzie.
438
00:30:54,104 --> 00:30:55,480
Dawajcie mi tą chochlę!
439
00:31:02,696 --> 00:31:05,198
W wiadrze jest dziura.
440
00:31:05,615 --> 00:31:07,200
Jest pusty!
441
00:31:07,283 --> 00:31:09,411
Nie na długo, Tom.
442
00:31:15,208 --> 00:31:17,711
Nie! Nie podchodź!
443
00:31:34,686 --> 00:31:37,188
Uciekajmy!
444
00:31:44,904 --> 00:31:46,614
Zamknięte!
445
00:32:11,014 --> 00:32:13,183
Musimy uciekać!
446
00:32:13,391 --> 00:32:15,602
- Idź na schody!
- Nie!
447
00:32:21,191 --> 00:32:24,611
Proszę...
nie chcę umierać.
448
00:32:41,586 --> 00:32:44,297
- Nie, nie!
- Wstawaj, wstawaj!
449
00:32:44,589 --> 00:32:45,799
Nie, nie!
450
00:32:45,882 --> 00:32:47,509
Pomocy! Niech mi ktoś pomoże!
451
00:32:54,099 --> 00:32:55,892
Nie musisz tego robić. Proszę.
452
00:32:56,101 --> 00:32:58,603
Nie musisz...
Błagam.
453
00:32:58,687 --> 00:33:01,106
Nie, nie!
Wstawaj!
454
00:33:23,920 --> 00:33:25,213
Ojej.
455
00:33:25,505 --> 00:33:28,091
Rozłączyliście parę.
456
00:33:28,216 --> 00:33:31,886
Wiem, że chciałeś obu, ale
Louis nie potrafił się oprzeć.
457
00:33:32,012 --> 00:33:33,805
Wybacz, kochany.
458
00:33:34,014 --> 00:33:35,807
Zachowałem jednego dla ciebie.
459
00:33:37,100 --> 00:33:38,309
Doprawdy?
460
00:33:40,520 --> 00:33:42,105
Szczodrze z twojej strony.
461
00:34:36,409 --> 00:34:38,119
Ten jest dosyć pijany.
462
00:34:49,005 --> 00:34:50,507
Rozmaryn...
463
00:34:54,094 --> 00:34:55,595
...i coś jeszcze.
464
00:34:58,306 --> 00:35:00,600
Co to, moja miłości?
465
00:35:00,684 --> 00:35:04,187
Chyba gin.
466
00:35:04,396 --> 00:35:06,481
Nie pytałem ciebie.
467
00:35:06,690 --> 00:35:08,191
Laudanum.
468
00:35:15,281 --> 00:35:16,908
Arszenik.
469
00:35:23,289 --> 00:35:25,208
Była dzisiaj na balu.
470
00:35:27,002 --> 00:35:29,504
Jak jedna z tych dziewczyn
na centrali telefonicznej...
471
00:35:31,506 --> 00:35:35,802
...podsłuchiwała rzeczy,
których nie powinna.
472
00:35:36,386 --> 00:35:41,391
"Za późno.
Już to zrobiłam."
473
00:35:41,683 --> 00:35:44,185
"Kiedy? Przez kogo?"
474
00:35:44,394 --> 00:35:47,605
"Przed chwilą.
Jeden z bliźniaków.
475
00:35:47,605 --> 00:35:49,899
Umrze za godzinę."
476
00:35:57,991 --> 00:36:00,994
Ona nigdy nie
powinna powstać, Louis.
477
00:36:01,119 --> 00:36:02,996
Zobacz co z nami zrobiła.
478
00:36:03,204 --> 00:36:05,081
Wszystko zepsuła.
479
00:36:05,206 --> 00:36:08,501
Antoinette będzie o wiele bardziej
skłonna zaakceptować nasze wspólne życie.
480
00:36:49,793 --> 00:36:51,211
Lestat...
481
00:36:53,713 --> 00:36:57,217
...musisz mnie mieć za idiotkę.
482
00:36:57,300 --> 00:37:01,096
"Była dziś na balu."
483
00:37:01,179 --> 00:37:03,098
Nie tylko na balu.
484
00:37:03,306 --> 00:37:04,891
Laudanum i arszenik.
485
00:37:08,687 --> 00:37:11,189
Spróbujesz go zapić
na tym przyjęciu?
486
00:37:11,314 --> 00:37:13,400
Nie będę "próbowała".
487
00:37:13,400 --> 00:37:17,904
Mam plan i obejmuje
on naszą dwójkę.
488
00:37:18,196 --> 00:37:19,906
Pociąg odjeżdża za godzinę.
489
00:37:19,989 --> 00:37:21,616
Wstawaj z tej ławki.
490
00:37:25,620 --> 00:37:28,415
Powinieneś dać odjechać
temu pociągowi, Wujku Les.
491
00:37:37,716 --> 00:37:40,885
Jak? Kto?
492
00:37:48,018 --> 00:37:49,686
Ten który nazwał cię...
493
00:37:49,811 --> 00:37:50,979
- "on."
- On?
494
00:37:52,689 --> 00:37:55,817
Wujku Les, zawsze z
łatwością przyjmujesz zniewagę.
495
00:38:06,995 --> 00:38:08,580
Pożegnaj się.
496
00:38:23,303 --> 00:38:25,597
Louis.
497
00:38:25,805 --> 00:38:27,599
Louis!
498
00:38:33,104 --> 00:38:35,899
Louis.
499
00:38:36,107 --> 00:38:37,609
Louis.
500
00:38:42,405 --> 00:38:46,201
Jesteśmy połączeni
więzem, którego nie widać,
501
00:38:46,284 --> 00:38:47,619
ale jest prawdziwy.
502
00:38:47,702 --> 00:38:49,204
Prawdziwy.
503
00:39:08,098 --> 00:39:09,683
Kochałem cię...
504
00:39:12,686 --> 00:39:14,187
...całym sobą.
505
00:39:29,119 --> 00:39:32,080
Cieszę się, że to ty...
506
00:39:32,580 --> 00:39:34,290
byłeś tutaj ze mną...
507
00:39:52,600 --> 00:39:57,105
Krew wylewała się z niego tak, jak
nigdy nie wylałaby się z człowieka...
508
00:40:03,820 --> 00:40:06,406
cała krew, którą się napełnił.
509
00:40:06,406 --> 00:40:08,700
Leżał na plecach,
510
00:40:08,700 --> 00:40:11,703
jego oczy wpatrywały
się dziko w sufit,
511
00:40:11,995 --> 00:40:15,415
tęczówki tańczyły z boku na bok.
512
00:40:35,101 --> 00:40:41,191
"Mets-moi dans mon cercueil,
Louis, Louis."
513
00:40:41,608 --> 00:40:45,487
"Umieść mnie w mojej
trumnie, Louis, Louis."
514
00:40:45,612 --> 00:40:49,491
Jego tęczówki
powędrowały na tył głowy.
515
00:40:49,783 --> 00:40:53,119
Białka jego oczu przygasły.
516
00:40:55,705 --> 00:41:03,588
Bezradnie wpatrywałem się w
Lestata, który był okropieństwem.
517
00:41:06,091 --> 00:41:07,801
Ciało, które znieruchomiało.
518
00:41:10,595 --> 00:41:12,305
Nie było sensu zwlekać.
519
00:41:14,599 --> 00:41:19,312
Dom na Rue Royale wkrótce miał
stać się przedmiotem zbyt wielu pytań.
520
00:41:53,388 --> 00:41:55,598
Po raz ostatni w Nowym Orleanie,
521
00:41:55,682 --> 00:42:01,688
zgodnie z podręcznikiem wyczyściliśmy dowody
naszego najbardziej wyszukanego zabójstwa.
522
00:42:01,688 --> 00:42:03,898
Cóż, prawie.
523
00:42:07,610 --> 00:42:09,279
Musimy go spalić.
524
00:42:11,781 --> 00:42:13,783
Zabiłam tak wielu, po prostu...
525
00:42:16,911 --> 00:42:18,496
nikogo kogo...
526
00:42:24,210 --> 00:42:26,796
Nie wiem czy potrafię.
527
00:42:27,005 --> 00:42:29,883
Tak po prostu władować go tam...
528
00:42:30,008 --> 00:42:31,885
jakby był jednym z nich.
529
00:42:33,887 --> 00:42:37,307
Tak jakbyśmy się
spodziewali, że Lestat zniknie
530
00:42:37,307 --> 00:42:42,187
w obłoku dymu lub wciągnęło
go z powrotem do piekła.
531
00:42:42,520 --> 00:42:45,690
Więc jak to rozwiązaliście?
532
00:42:45,690 --> 00:42:47,984
Zawinęliśmy go w dywan.
533
00:42:48,109 --> 00:42:50,195
Wrzuciliśmy go to bagażnika,
534
00:42:50,320 --> 00:42:53,782
i zostawiliśmy go na śmieciach.
535
00:42:53,782 --> 00:42:56,618
Wsiedliśmy do auta i odjechaliśmy,
536
00:42:56,910 --> 00:42:59,204
kierując się wprost do portu.
537
00:42:59,412 --> 00:43:00,997
Statek do Hawany?
538
00:43:00,997 --> 00:43:02,499
Inny statek.
539
00:43:02,707 --> 00:43:04,000
Statek handlowy,
540
00:43:04,000 --> 00:43:07,420
świeżo ochrzczony i
zmierzający do Europy.
541
00:43:07,504 --> 00:43:09,589
Statek, który
kupiliście Andersonowi,
542
00:43:09,798 --> 00:43:13,218
załadowany trumnami.
543
00:43:13,301 --> 00:43:16,680
Dużo miejsca dla
dwójki gapowiczów,
544
00:43:16,680 --> 00:43:21,518
gotowych do wyruszenia
w przygodę życia.
545
00:43:21,601 --> 00:43:23,103
Cóż...
546
00:43:23,395 --> 00:43:26,398
nie brzmi to trochę zbyt idealnie?
547
00:43:26,481 --> 00:43:28,900
Był statek, a my
na niego wsiedliśmy.
548
00:43:28,983 --> 00:43:31,695
Tak, czytałem pierwsze 50 stron.
549
00:43:31,820 --> 00:43:33,488
Niezbyt...
550
00:43:33,697 --> 00:43:36,408
czuję, żeby to była
przygoda życia.
551
00:43:36,408 --> 00:43:38,493
To była traumatyczna ucieczka.
552
00:43:38,702 --> 00:43:41,788
Tak, ale nie
powiedziała tego wprost.
553
00:43:41,913 --> 00:43:45,917
Może na niektórych stronach,
które zostały wyrwane.
554
00:43:46,084 --> 00:43:47,293
Cóż, nie do końca wyrwane.
555
00:43:47,419 --> 00:43:49,796
Bardziej jak od linijki.
556
00:43:50,005 --> 00:43:52,882
Ale odnoszę wrażenie,
557
00:43:53,091 --> 00:43:56,011
że przez jakiś czas
cię nienawidziła.
558
00:43:56,219 --> 00:43:57,595
Dlaczego?
559
00:43:57,595 --> 00:44:01,016
Prześladowała mnie śmierć brata,
560
00:44:01,099 --> 00:44:04,019
porzucenie przez siostrę,
561
00:44:04,310 --> 00:44:06,312
morderstwo Lestata, ja...
562
00:44:06,396 --> 00:44:08,815
Zabójstwo?
Jakie zabójstwo?
563
00:44:08,982 --> 00:44:11,693
To był akt miłosierdzia.
564
00:44:11,693 --> 00:44:13,486
Nie zabiłeś Lestata.
565
00:44:13,611 --> 00:44:17,615
Oszczędziłeś go ze względu na
jakieś pojebane wyobrażenie o miłości.
566
00:44:17,615 --> 00:44:19,117
Miłości?
567
00:44:19,492 --> 00:44:22,287
Wykrwawiłem go jak świnię
i czekałem na grzechot śmierci.
568
00:44:22,287 --> 00:44:25,081
Zostałeś postrzelony
z bliska przez radnego.
569
00:44:25,081 --> 00:44:27,584
Spadłeś z tysiąca
metrów i przeżyłeś.
570
00:44:27,917 --> 00:44:32,213
Spaliłeś Antoinette
dla pewności.
571
00:44:32,380 --> 00:44:34,716
Gdzie są wywożone śmieci, Louis?
572
00:44:41,181 --> 00:44:45,018
Wyrzucasz śmieci na ulicę i
pojawiają się jacyś goście z ciężarówką,
573
00:44:45,101 --> 00:44:46,394
wrzucają je na pakę,
574
00:44:46,519 --> 00:44:51,399
potem jadą na jakieś
zadupie, prawda?
575
00:44:51,483 --> 00:44:54,110
Nie.
576
00:44:54,319 --> 00:44:57,781
Zabierają je na wysypisko śmieci.
577
00:44:57,781 --> 00:45:00,408
Tak się składa, że mieszkałem
dwie przecznice od wysypiska,
578
00:45:00,617 --> 00:45:04,704
zaraz za Fishkill w Nowym
Jorku, z moja pierwszą żoną,
579
00:45:04,704 --> 00:45:09,584
mogę z doświadczenia
zaświadczyć co tam można znaleźć.
580
00:45:09,793 --> 00:45:11,211
Szczury.
581
00:45:11,294 --> 00:45:15,382
Kurewsko wielkie
szczury, wielkości butów.
582
00:45:15,507 --> 00:45:17,801
Wystarczająca ilość
krwi by wstać z martwych.
583
00:45:18,093 --> 00:45:23,181
Szczególnie jak ma się
kufer zamykany od środka.
584
00:45:23,306 --> 00:45:25,100
Wiedziałeś o tym, Louis.
585
00:45:25,308 --> 00:45:27,185
Musiałeś wiedzieć.
586
00:45:27,310 --> 00:45:28,895
Największy pożeraczu szczurów.
587
00:45:29,104 --> 00:45:30,605
Sesja skończona.
588
00:45:35,193 --> 00:45:38,196
Ile jest dni w
arabskim kalendarzu?
589
00:45:38,405 --> 00:45:41,116
Ile imion ma Allach?
590
00:45:41,116 --> 00:45:44,411
355 i 99.
591
00:45:44,494 --> 00:45:49,499
Dlaczego 90-kilogramowy ochroniarz
mdleje po tym, jak wyssano mu krew,
592
00:45:49,582 --> 00:45:53,294
a ty, ważący jakieś 60
kg, nawet się nie spocisz?
593
00:45:53,503 --> 00:45:54,713
Nie mogłem go spalić.
594
00:45:54,796 --> 00:45:55,880
Ale Klaudia mogła.
595
00:45:56,006 --> 00:45:57,090
Nie mogła.
596
00:45:57,298 --> 00:45:59,384
Wbiła mu pióro w szyję.
597
00:45:59,509 --> 00:46:03,388
Zapisała jego ostatnie
słowa jego własną krwią.
598
00:46:03,513 --> 00:46:07,183
Dziewczyna nie miała jebanego
problemu z wrzuceniem go na grilla, ok?
599
00:46:07,308 --> 00:46:08,518
- Słońce wstaje.
- Nie.
600
00:46:08,685 --> 00:46:09,811
- Musimy go spalić.
- Nie.
601
00:46:09,894 --> 00:46:11,104
To jedyny sposób jaki znamy!
602
00:46:11,187 --> 00:46:13,898
Nie!
603
00:46:13,898 --> 00:46:15,608
Powiedziałem nie!
604
00:46:15,817 --> 00:46:17,402
Padało wtedy, Louis?
605
00:46:17,610 --> 00:46:18,987
Nie mogła go spalić.
606
00:46:19,112 --> 00:46:21,114
Przekląłeś ją w ciemność.
607
00:46:21,281 --> 00:46:24,909
Wybierałeś Lestata
zamiast ją, w kółko i w kółko.
608
00:46:24,993 --> 00:46:26,703
Nie potrzebujesz memuaru, Louis.
609
00:46:26,703 --> 00:46:28,413
Potrzebujesz sesji
stu terapii EMDR.
610
00:46:28,413 --> 00:46:31,583
Wiesz, to gówno, które robią żołnierzom
kiedy zobaczą jak i kolega z pułku
611
00:46:31,583 --> 00:46:32,792
zostaje rozerwany?
612
00:46:32,917 --> 00:46:34,294
Słyszałeś tylko połowę historii.
613
00:46:34,294 --> 00:46:35,420
Przestań.
614
00:46:35,420 --> 00:46:37,005
144 lat życia,
615
00:46:37,088 --> 00:46:39,299
a ty nadal jesteś jedynie
Louisem alfonsem,
616
00:46:39,299 --> 00:46:41,801
płacącym kurwie, żeby siedziała
z tobą w pokoju i rozmawiała.
617
00:46:41,801 --> 00:46:43,595
Dlaczego?
Bo masz jakąś historyjkę
618
00:46:43,720 --> 00:46:45,805
o sobie, którą chcesz
opowiedzieć całemu światu?
619
00:46:45,805 --> 00:46:48,516
Będzie ci wstyd za to co
mówisz, kiedy usłyszysz co dalej.
620
00:46:48,683 --> 00:46:49,893
Proszę przestań Rashid.
621
00:46:49,893 --> 00:46:52,103
Dziesięć milionów dolarów.
To moja cena za numerek.
622
00:46:52,103 --> 00:46:53,688
Kariera skończyła
się już dawno temu.
623
00:46:53,688 --> 00:46:54,981
Dziedzictwo?
624
00:46:55,106 --> 00:46:57,484
Zostawmy to członkom
zarządu i dupkom w mokasynach.
625
00:46:57,484 --> 00:46:59,402
Córki już się do mnie nie odzywają,
626
00:46:59,402 --> 00:47:01,279
to przynajmniej
zostawię im trochę grosza.
627
00:47:01,404 --> 00:47:03,698
Ale uczciwy rachunek?
Nie.
628
00:47:03,782 --> 00:47:07,202
To jest takie samo gówno, jakie
spotkało mnie w San Francisco.
629
00:47:07,285 --> 00:47:08,912
Nie do końca.
630
00:47:09,204 --> 00:47:11,414
Czym to się różni, Louis?
631
00:47:11,581 --> 00:47:13,792
Tym razem nie oszczędzę ci życia.
632
00:47:15,919 --> 00:47:18,713
Louis jest czasami kompulsywny.
633
00:47:18,797 --> 00:47:22,008
Bronię go przed
samym sobą, jak zawsze.
634
00:47:22,217 --> 00:47:24,719
Powstrzymałem go tamtej
nocy w San Francisco.
635
00:47:27,013 --> 00:47:29,099
Byłeś tam.
636
00:47:29,182 --> 00:47:31,810
Nie pamiętasz, prawda?
637
00:47:32,018 --> 00:47:35,814
Nie, nie pamiętam.
638
00:47:35,980 --> 00:47:39,984
Co mówiłeś o pamięci?
639
00:47:40,110 --> 00:47:42,696
"Potwór"?
640
00:47:42,696 --> 00:47:44,781
Ale widziałem jak stoisz w słońcu.
641
00:47:44,989 --> 00:47:48,618
W miarę starzenia słońce
traci nad nami swoją moc.
642
00:47:48,785 --> 00:47:53,289
Czym jest przeciętna gwiazda
dla 514-letniego wampira?
643
00:48:08,680 --> 00:48:10,098
Danielu Malloy...
644
00:48:12,100 --> 00:48:15,186
...chciałbym ci przedstawić
645
00:48:15,395 --> 00:48:17,897
wampira Armanda.
646
00:48:22,819 --> 00:48:25,113
Miłość mojego życia.
647
00:48:35,081 --> 00:48:38,293
Wywiad z wampirem
Część I
648
00:48:39,085 --> 00:48:41,212
Tłumaczenie: Szanio
649
00:48:43,214 --> 00:48:46,217
.:: Napisy24.pl - Wprost od tłumaczy ::.
650
00:48:47,305 --> 00:49:47,271
Wspomóż nas i zostań członkiem VIP,
by pozbyć się reklam z www.OpenSubtitles.org