"Too Much" Nonsense & Sensibility
ID | 13181989 |
---|---|
Movie Name | "Too Much" Nonsense & Sensibility |
Release Name | Too.Much.S01E01.1080p.NF.WEB-DL.DDP5.1.Atmos.H264-FLUX |
Year | 2025 |
Kind | tv |
Language | Polish |
IMDB ID | 30412806 |
Format | srt |
1
00:00:06,000 --> 00:00:12,074
Watch Online Movies and Series for FREE
www.osdb.link/lm
2
00:00:14,750 --> 00:00:16,583
<i>Droga Wendy Jones,</i>
3
00:00:16,666 --> 00:00:19,791
<i>w moim nowym domu w Londynie, w Anglii,</i>
4
00:00:19,875 --> 00:00:21,791
<i>w Królestwie Zjednoczonych,</i>
5
00:00:21,875 --> 00:00:24,666
<i>jest miejsce dla różnych rodzajów kobiet.</i>
6
00:00:25,791 --> 00:00:29,333
<i>Na przykład dla kobiety,</i>
<i>która trzyma w sercu sekret.</i>
7
00:00:33,541 --> 00:00:38,041
<i>Dla policjantki, która wyjaśnia zbrodnie</i>
<i>z pomocą własnej traumy.</i>
8
00:00:38,541 --> 00:00:39,833
Chodź, Ned.
9
00:00:40,333 --> 00:00:42,416
Może masz ciepłą herbatę,
10
00:00:42,916 --> 00:00:45,500
ale te ciała już pewnie stygną.
11
00:00:45,583 --> 00:00:48,166
Dwa pensy za chędożenie.
12
00:00:48,666 --> 00:00:49,875
Panowie.
13
00:00:49,958 --> 00:00:53,541
Mam najwilgotniejsze bułeczki
w całym Londynie.
14
00:00:53,625 --> 00:00:58,208
<i>Dla prostytutki o złotym sercu,</i>
<i>która zginęła, próbując przetrwać.</i>
15
00:01:01,333 --> 00:01:04,208
To dokąd jedziemy, kochane?
16
00:01:04,291 --> 00:01:08,250
<i>Lub beztroskiej imprezowiczki,</i>
<i>która ma przed sobą całe życie.</i>
17
00:01:08,916 --> 00:01:11,083
- Dziękuję.
- Zamówiłaś Ubera?
18
00:01:11,166 --> 00:01:14,416
- Myślałam, że ty to zrobisz!
- Ty miałaś zamówić.
19
00:01:14,500 --> 00:01:15,958
Dalej. Spadajcie.
20
00:01:16,041 --> 00:01:18,125
<i>Ale ja nie jestem żadną z nich.</i>
21
00:01:18,875 --> 00:01:22,791
<i>Jestem tylko kobietą,</i>
<i>która gapi się na ciebie w sieci.</i>
22
00:01:22,875 --> 00:01:25,583
Spojrzymy na Instagrama Wendy?
23
00:01:26,250 --> 00:01:28,166
<i>Cały dzień i całą noc.</i>
24
00:01:37,333 --> 00:01:39,625
<i>Hej, skarbie. Możesz tu przyjść?</i>
25
00:01:41,291 --> 00:01:43,250
O kurwa!
26
00:01:43,333 --> 00:01:45,125
O mój Boże!
27
00:01:47,958 --> 00:01:49,791
<i>Bierzemy ślub!</i>
28
00:01:51,625 --> 00:01:54,250
<i>- Bierzemy ślub!</i>
- Nie! O mój Boże.
29
00:01:54,333 --> 00:01:57,791
Głupi skurwiel! Boże, co za pierdolenie!
30
00:01:57,875 --> 00:01:59,208
Kurwa!
31
00:02:05,208 --> 00:02:08,458
{\an8}BROOKLYN, NOWY JORK
MIESIĄC WCZEŚNIEJ
32
00:02:09,291 --> 00:02:12,166
Nie musisz czekać, aż wejdę do środka.
33
00:02:12,250 --> 00:02:14,708
Nie jestem pijana. Ledwo co wypiłam.
34
00:02:14,791 --> 00:02:15,625
Aha.
35
00:02:16,625 --> 00:02:17,666
No już.
36
00:02:18,166 --> 00:02:19,166
Spadaj.
37
00:02:21,375 --> 00:02:23,875
Chciałam się przywitać. Tak wpadłam.
38
00:02:23,958 --> 00:02:26,208
To znaczy mam klucz, więc wchodzę.
39
00:02:26,291 --> 00:02:27,458
Chciałam tylko…
40
00:02:27,541 --> 00:02:29,166
Może coś tu zostawiłam.
41
00:02:31,708 --> 00:02:32,666
Kurwa!
42
00:02:35,833 --> 00:02:38,208
Nie musiałeś wymieniać zamków.
43
00:02:39,291 --> 00:02:42,708
Nie musiałeś wymieniać zamków,
jebany skurwielu.
44
00:02:44,375 --> 00:02:45,916
Wracam po koleżankę.
45
00:02:46,000 --> 00:02:47,000
Chodźmy.
46
00:02:48,708 --> 00:02:50,666
Co za fiut. Dobra.
47
00:02:59,041 --> 00:03:01,000
O wiele lepiej.
48
00:03:25,916 --> 00:03:28,125
Włamanie!
49
00:03:29,333 --> 00:03:31,208
- Jess?
- Cześć. Jak leci?
50
00:03:31,291 --> 00:03:32,583
Co jest, kurwa?
51
00:03:32,666 --> 00:03:33,500
Wendy.
52
00:03:33,583 --> 00:03:35,708
Wendy, skarbie. Obudź się.
53
00:03:36,666 --> 00:03:38,875
<i>I tam byłaś ty, Wendy Jones.</i>
54
00:03:38,958 --> 00:03:40,625
<i>Brooklyn był teraz twój.</i>
55
00:03:40,708 --> 00:03:42,666
<i>Tak jak miłość mojego życia.</i>
56
00:03:43,791 --> 00:03:44,791
Jessica?
57
00:03:44,875 --> 00:03:46,916
Tak, to właśnie ja.
58
00:03:47,000 --> 00:03:48,041
Jestem Jessica.
59
00:03:48,125 --> 00:03:51,875
- To takie surrealistyczne.
- Och, takie surrealistyczne?
60
00:03:51,958 --> 00:03:53,625
Co ty tu, kurwa, robisz?
61
00:03:53,708 --> 00:03:55,625
Cześć, draniu! Co ty na to?
62
00:03:55,708 --> 00:03:58,083
- Dobrze się czujesz?
- No właśnie nie.
63
00:03:58,166 --> 00:04:00,041
I wiesz co? Jesteś suką.
64
00:04:00,125 --> 00:04:03,000
Obudziłaś mnie i nazwałaś suką? Dobra.
65
00:04:03,791 --> 00:04:06,500
Jessica… Miałam już z tym do czynienia.
66
00:04:06,583 --> 00:04:09,041
Nie chcę umniejszać twoich uczuć
67
00:04:09,125 --> 00:04:13,458
i rozumiem, że ta sytuacja
nie jest dla ciebie idealna,
68
00:04:13,541 --> 00:04:18,000
ale włamałaś się nam do domu
i to jest trochę chore i psychiczne.
69
00:04:18,083 --> 00:04:19,333
Jasne?
70
00:04:20,125 --> 00:04:21,333
Płaczesz?
71
00:04:21,416 --> 00:04:24,291
Nie. Po prostu… Sam nie wiem.
72
00:04:24,375 --> 00:04:28,416
Wcześniej nic takiego się nie zdarzyło.
Nic tak brutalnego.
73
00:04:28,500 --> 00:04:31,041
To nic brutalnego. Na razie.
74
00:04:31,125 --> 00:04:34,125
A co, zamierzasz mnie bić,
aż zacznę krwawić?
75
00:04:34,208 --> 00:04:35,250
Dogadajmy się.
76
00:04:35,333 --> 00:04:38,166
- Weź coś na uspokojenie.
- Czemu nie.
77
00:04:38,250 --> 00:04:40,666
Usiądźmy przy herbacie i pogadajmy.
78
00:04:40,750 --> 00:04:43,250
A ty, Zev Jeremiah Goldstein,
79
00:04:43,333 --> 00:04:46,958
usiądziesz i napiszesz na kartce papieru,
80
00:04:47,041 --> 00:04:50,875
że porzucenie mnie
było największą zbrodnią na świecie!
81
00:04:50,958 --> 00:04:53,000
- Dobra.
- Napisz to, skurwielu!
82
00:04:53,083 --> 00:04:54,708
Zapisz to krwią!
83
00:04:54,791 --> 00:04:58,291
Jeśli za pięć sekund nie wyjdziesz,
wezwiemy policję.
84
00:04:58,375 --> 00:05:01,291
- Jasne? Wypad!
- Tylko spokojnie.
85
00:05:01,375 --> 00:05:04,666
Po prostu przechodzę.
To ja policzę do pięciu.
86
00:05:04,750 --> 00:05:07,666
- Pięć, cztery, trzy…
- Pięć, cztery, trzy…
87
00:05:10,666 --> 00:05:13,083
Cholerne lampy! Walcie się!
88
00:05:25,708 --> 00:05:28,666
<i>Może rozwaliłam ci drzwi krasnalem, Wendy,</i>
89
00:05:28,750 --> 00:05:30,625
<i>ale ty mi życie siekierą!</i>
90
00:05:31,208 --> 00:05:35,541
NA CAŁEGO
91
00:05:35,625 --> 00:05:41,375
{\an8}<i>Okradłaś mnie i zmusiłaś do przeprowadzki</i>
<i>do piekła kilku pokoleń samotnych kobiet</i>
92
00:05:41,458 --> 00:05:43,083
<i>i jednego bezwłosego psa.</i>
93
00:05:44,291 --> 00:05:47,333
Nora, proszę. Paznokcie.
To brzmi okropnie.
94
00:05:47,416 --> 00:05:50,166
Moje paznokcie to problem? A gardło mamy?
95
00:05:50,250 --> 00:05:51,833
Co ty robisz?
96
00:05:52,625 --> 00:05:54,500
W <i>New York Times </i>napisali,
97
00:05:55,000 --> 00:05:56,333
że małe ruchy,
98
00:05:56,416 --> 00:05:58,708
takie jak właśnie robię,
99
00:05:58,791 --> 00:06:01,500
mogą przedłużyć ci życie o 15 lat.
100
00:06:01,583 --> 00:06:03,541
Sama powinnaś spróbować.
101
00:06:04,125 --> 00:06:06,708
Alan Rickman jest taki seksowny.
102
00:06:06,791 --> 00:06:09,666
Najpierw na niego patrzysz
i myślisz „Hmm”.
103
00:06:09,750 --> 00:06:13,041
Ale potem patrzysz dłużej
i myślisz „Dałabym ci”.
104
00:06:13,125 --> 00:06:16,833
Zabrałabym go na tyły
i kazała włożyć od przodu.
105
00:06:16,916 --> 00:06:19,916
Powinnaś spróbować tych małych ruchów.
106
00:06:20,000 --> 00:06:22,041
Mamo, to jest piętnowanie.
107
00:06:22,125 --> 00:06:23,541
Piętnowanie?
108
00:06:24,041 --> 00:06:28,458
Bo chcę, żeby moja córka
pożyła na tym świecie trochę dłużej?
109
00:06:28,541 --> 00:06:31,541
Mogłabym być Dalajlamą,
a i tak byś narzekała.
110
00:06:31,625 --> 00:06:33,791
Gdybym nie wyszła za goja,
111
00:06:33,875 --> 00:06:36,125
twoja matka nie wyszłaby za goja
112
00:06:36,208 --> 00:06:38,416
i twoja siostra nie wyszłaby za goja,
113
00:06:38,500 --> 00:06:42,583
i nie lubiłybyście
tych nudnych gojowskich filmów.
114
00:06:43,875 --> 00:06:46,250
Chrześcijańscy mężczyźni
115
00:06:46,333 --> 00:06:49,416
zawsze kończą w barze na rogu.
116
00:06:49,500 --> 00:06:52,666
Dlatego nikogo nie macie
i mieszkacie u mnie.
117
00:06:52,750 --> 00:06:55,500
Mój nie wylądował w barze na rogu.
118
00:06:55,583 --> 00:07:00,166
Wylądował w Bushwick, eksperymentując
z ketaminą i panseksualnością.
119
00:07:00,250 --> 00:07:04,250
Ja umawiałam się z Żydem,
a i tak porzucił mnie jak śmiecia.
120
00:07:04,333 --> 00:07:08,125
- Ale Zev jest taki zabawny.
- Wcale nie.
121
00:07:08,208 --> 00:07:11,416
Gdybyś się wystroiła,
mogłabyś do niego wrócić.
122
00:07:11,500 --> 00:07:14,125
Sama się z nim spiknij. Obciągnij mu.
123
00:07:14,208 --> 00:07:16,083
- Sprawdź, czy dojdzie.
- Dobra!
124
00:07:16,166 --> 00:07:17,625
Fuj!
125
00:07:17,708 --> 00:07:19,791
Ma taki erotyczny zapach.
126
00:07:19,875 --> 00:07:22,625
Zawsze go czułam u siebie na piętrze.
127
00:07:22,708 --> 00:07:26,541
Pogódź się z tym.
Babcia przeleci twojego byłego. To nic.
128
00:07:26,625 --> 00:07:29,750
Mieszka teraz z inną, a ona jest modelką.
129
00:07:29,833 --> 00:07:33,250
Ja mam 13 lat
i mogę nie mieć planów na piątek,
130
00:07:33,333 --> 00:07:35,375
ale wy jesteście trochę żałosne.
131
00:07:35,458 --> 00:07:38,333
Na mnie nie patrz.
Moje koleżanki nie żyją.
132
00:07:38,416 --> 00:07:40,583
Robimy babski wieczór. Co z tobą?
133
00:07:41,708 --> 00:07:43,833
- Idź się napić.
- Papatki.
134
00:07:44,333 --> 00:07:46,833
- Do zobaczenia w piekle.
- Dolej wódki.
135
00:07:46,916 --> 00:07:48,125
„W piekle”?
136
00:07:48,208 --> 00:07:51,250
Jak śmiesz? Jestem twoją matką.
137
00:07:51,333 --> 00:07:55,375
- Jest zupełnie jak ojciec.
- Musisz trzymać go krócej.
138
00:07:56,000 --> 00:07:57,166
Kocham ten film,
139
00:07:57,250 --> 00:08:02,125
bo Emma Thompson poznała tam swojego męża,
z którym jest już od 35 lat.
140
00:08:02,208 --> 00:08:03,375
Tak, Grega Wise’a.
141
00:08:03,458 --> 00:08:05,333
- Jest taki przystojny.
- Tak.
142
00:08:05,416 --> 00:08:07,291
<i>Moje jedyne pocieszenie?</i>
143
00:08:07,791 --> 00:08:10,375
<i>Historie miłosne w dawnej Anglii.</i>
144
00:08:11,083 --> 00:08:13,250
<i>Romans, honor.</i>
145
00:08:13,333 --> 00:08:16,875
<i>I w książkach Jane Austen</i>
<i>nikt nie pieprzy influencerek.</i>
146
00:08:19,083 --> 00:08:20,500
Przepraszam.
147
00:08:21,375 --> 00:08:22,958
<i>Cześć, tu Jessica Alba.</i>
148
00:08:23,041 --> 00:08:26,291
<i>I mówię do ciebie, mamo stojąca w korku.</i>
149
00:08:27,083 --> 00:08:28,875
Możemy zrobić cięcie?
150
00:08:28,958 --> 00:08:30,333
Masz włos w oku?
151
00:08:30,416 --> 00:08:33,083
To nie jest tekst, który zatwierdziłam.
152
00:08:33,166 --> 00:08:34,000
Aha.
153
00:08:34,083 --> 00:08:35,958
Po prostu…
154
00:08:36,541 --> 00:08:38,166
Nie wiem, co powiedzieć.
155
00:08:38,250 --> 00:08:41,666
Każecie mi do nich mówić
jak do gospodyń z lat 50.
156
00:08:41,750 --> 00:08:44,333
Musieliśmy zrobić kilka poprawek,
157
00:08:44,416 --> 00:08:47,291
bo tekst zaczynał brzmieć dość szorstko.
158
00:08:47,375 --> 00:08:51,458
- Zrobiliście poprawki?
- Rozumiemy to. Masz dzieci i pracę.
159
00:08:51,541 --> 00:08:54,000
To dla ciebie trudne i przygnębiające.
160
00:08:54,083 --> 00:08:57,833
A może by tak zrobić makijaż
i usunąć jej grzywkę z twarzy?
161
00:08:57,916 --> 00:08:59,125
Nie mam grzywki.
162
00:08:59,208 --> 00:09:00,583
Zero grzywki.
163
00:09:01,250 --> 00:09:04,458
Chyba chodzi jej o tekst, nie o wygląd.
164
00:09:04,541 --> 00:09:07,208
Nic nie wiedziała o waszych zmianach.
165
00:09:08,708 --> 00:09:11,375
Pogadam o scenariuszu z klientką.
166
00:09:11,458 --> 00:09:12,916
Ja jestem klientką.
167
00:09:13,000 --> 00:09:15,250
To moja firma. Ja jestem szefową.
168
00:09:15,333 --> 00:09:17,083
Przepraszam za niego.
169
00:09:17,625 --> 00:09:18,916
Co za palant.
170
00:09:19,000 --> 00:09:22,958
Mam już dość
takich nieprzygotowanych Jeffów.
171
00:09:23,041 --> 00:09:24,416
Kto ich zatrudnia?
172
00:09:24,500 --> 00:09:28,208
Ja wiem, że nie masz grzywki,
tylko cieniowaną fryzurę.
173
00:09:28,291 --> 00:09:30,708
- No raczej.
- Stworzyłaś świetną firmę.
174
00:09:30,791 --> 00:09:33,500
Kocham <i>Cień Anioła.</i>
Miał na mnie duży wpływ.
175
00:09:33,583 --> 00:09:35,708
Chciałam nawet zostać kurierką.
176
00:09:35,791 --> 00:09:38,458
Posłuchaj, mam pewien szalony pomysł.
177
00:09:38,541 --> 00:09:43,000
A może tak wyślemy Jeffa
na coś w rodzaju wiecznej drzemki?
178
00:09:43,541 --> 00:09:47,208
A ty i ja zajmiemy się tym we dwie.
179
00:09:47,291 --> 00:09:49,916
No wiesz, nakręcimy to w kilka godzin.
180
00:09:50,000 --> 00:09:52,416
- Ty i ja? Razem?
- Tak, ty i ja.
181
00:09:52,500 --> 00:09:55,250
Lepiej nie. Nie jestem zbyt kompetentna.
182
00:09:55,333 --> 00:09:56,708
Właśnie że tak.
183
00:09:56,791 --> 00:10:01,625
Nie ma takiej rzeczy,
którą on by wiedział, a ty nie.
184
00:10:01,708 --> 00:10:04,250
Jesteś bardziej kompetentna niż on.
185
00:10:04,333 --> 00:10:05,291
Czekaj.
186
00:10:06,125 --> 00:10:07,291
Dokąd idziesz?
187
00:10:08,958 --> 00:10:10,916
Idę do łazienki, Jessico Albo.
188
00:10:11,000 --> 00:10:12,291
Dlaczego? Hej!
189
00:10:12,375 --> 00:10:13,958
Wróć szybko, dobrze?
190
00:10:14,041 --> 00:10:15,083
Bo on…
191
00:10:15,166 --> 00:10:16,041
Łóżko?
192
00:10:16,125 --> 00:10:18,583
- Wszystko gra, wyluzuj!
- Nie.
193
00:10:18,666 --> 00:10:21,125
Przed chwilą gapiłaś się w przestrzeń,
194
00:10:21,208 --> 00:10:24,583
jedząc drożdżówkę i wyrywając sobie włosy.
195
00:10:24,666 --> 00:10:25,541
Wszystko gra.
196
00:10:25,625 --> 00:10:26,708
- Nie.
- Tak.
197
00:10:26,791 --> 00:10:30,500
Jessica Alba mówiła,
że uciekłaś i zostawiłaś ją w łóżku
198
00:10:30,583 --> 00:10:32,083
jak sierotę z horroru.
199
00:10:32,166 --> 00:10:33,875
Kazała mi się tym zająć.
200
00:10:33,958 --> 00:10:35,875
Niech asystent to ogarnie.
201
00:10:35,958 --> 00:10:38,083
- Lubi ludzi. Spodoba mu się.
- Nie.
202
00:10:38,166 --> 00:10:41,125
To obmacywacz,
który jakoś wywinął się Me Too.
203
00:10:45,125 --> 00:10:46,125
Wiesz…
204
00:10:46,625 --> 00:10:50,250
Ludzie pytają mnie,
jak to jest pracować ze szwagierką.
205
00:10:50,333 --> 00:10:51,375
Byłą szwagierką.
206
00:10:51,458 --> 00:10:53,458
To ty zostawiłeś moją siostrę,
207
00:10:53,541 --> 00:10:56,458
by odkrywać niemonogamię z parą Codych.
208
00:10:56,541 --> 00:11:00,166
I powtarzam każdemu,
że nigdy nie mieliśmy problemów,
209
00:11:00,250 --> 00:11:03,625
bo zawsze odwalasz świetną robotę.
210
00:11:03,708 --> 00:11:06,541
Ale coś się w tobie zmieniło.
211
00:11:07,541 --> 00:11:11,958
Miałaś tyle pasji, ambicji i energii,
kiedy cię poznałem.
212
00:11:12,041 --> 00:11:13,125
Taką iskrę.
213
00:11:14,000 --> 00:11:15,125
A teraz…
214
00:11:15,958 --> 00:11:17,458
Nie wiem, teraz…
215
00:11:18,291 --> 00:11:19,458
jesteś matowa.
216
00:11:21,416 --> 00:11:22,708
Jesteś matowa.
217
00:11:22,791 --> 00:11:26,333
Gdy ty byłeś zajęty Codymi,
ja miałam straszny rok.
218
00:11:26,958 --> 00:11:30,875
Najpierw porzucił mnie ten jedyny.
I moją siostrę też.
219
00:11:30,958 --> 00:11:36,541
Zamieszkałyśmy u matki,
a ona straciła dom, bo kupowała głupoty.
220
00:11:36,625 --> 00:11:39,291
Myślałam, że będę świetną reżyserką.
221
00:11:39,375 --> 00:11:42,958
Że pokażę doświadczenia kobiet.
Chciałam coś przekazać.
222
00:11:43,458 --> 00:11:45,291
Ale musiałam to zrewidować.
223
00:11:45,375 --> 00:11:51,500
A teraz już 15 lat pracuję dla ludzi,
których nie obeszłaby moja śmierć!
224
00:11:51,583 --> 00:11:54,500
Gdybyś wziął broń i strzelił mi w gardło,
225
00:11:54,583 --> 00:11:58,125
i leżałabym tu we krwi,
znaleźliby kogoś nowego do obiadu.
226
00:11:58,208 --> 00:12:00,708
Nie. Żadnej broni i strzelania.
227
00:12:00,791 --> 00:12:03,208
Wszystko gra.
228
00:12:04,041 --> 00:12:05,333
Ale rozumiem.
229
00:12:05,416 --> 00:12:06,875
Jesteś nieszczęśliwa.
230
00:12:07,375 --> 00:12:08,375
Posłuchaj.
231
00:12:08,458 --> 00:12:11,500
Łączymy się z Ratigan and Vine w Londynie.
232
00:12:11,583 --> 00:12:12,416
Gratulacje.
233
00:12:12,500 --> 00:12:17,291
Poprosili, żebyśmy znaleźli im
megadobrego producenta
234
00:12:17,375 --> 00:12:19,541
do dużej reklamy świątecznej.
235
00:12:19,625 --> 00:12:21,583
I chcę zaproponować ciebie.
236
00:12:22,791 --> 00:12:26,458
Myślę, że to może ożywić Jess,
którą znałem.
237
00:12:27,541 --> 00:12:28,750
A przynajmniej
238
00:12:28,833 --> 00:12:33,000
nie powiesz mojej przyszłej byłej żonie,
jeśli przyjdę z malinką.
239
00:12:35,208 --> 00:12:36,625
Mam jechać do Londynu?
240
00:12:36,708 --> 00:12:38,333
Uwielbiasz te filmy,
241
00:12:38,416 --> 00:12:42,125
w których kobiety się wachlują
i umierają na gruźlicę.
242
00:12:42,208 --> 00:12:45,291
Widziałaś <i>Spice World</i>
dziewięć razy w kinie.
243
00:12:45,375 --> 00:12:48,541
Nie mogę.
Nie opuszczę tego pięknego miasta.
244
00:12:48,625 --> 00:12:51,125
Nie mogę opuścić Nowego Jorku. To ja.
245
00:12:51,208 --> 00:12:52,375
Spójrz na mnie.
246
00:12:52,458 --> 00:12:54,708
Mam tak dużo. Muszę…
247
00:12:54,791 --> 00:12:55,791
Mam…
248
00:12:58,625 --> 00:12:59,458
Co?
249
00:13:00,708 --> 00:13:01,750
Co masz?
250
00:13:05,541 --> 00:13:08,625
Nie rozumiem.
251
00:13:08,708 --> 00:13:11,666
<i>Wtedy zrozumiałam, że mogę to zrobić.</i>
252
00:13:11,750 --> 00:13:14,000
<i>Mogę zmienić swoje życie.</i>
253
00:13:14,083 --> 00:13:16,375
<i>Nie kontrolujesz mnie, Wendy Jones.</i>
254
00:13:17,000 --> 00:13:18,875
Oto dzieciątko.
255
00:13:18,958 --> 00:13:20,625
Będziemy tęsknić, Astrid.
256
00:13:20,708 --> 00:13:25,041
Wiesz, chyba długo mi zajęło,
zanim się zorientowałam,
257
00:13:25,125 --> 00:13:27,333
że nie miałam miłości matki.
258
00:13:28,166 --> 00:13:32,208
To po części wina
powojennych postaw względem macierzyństwa.
259
00:13:32,291 --> 00:13:36,333
Ale po części
to po prostu wina jej złego charakteru.
260
00:13:36,416 --> 00:13:40,750
Więc chcę, żebyś wiedziała,
że nieważne, jak będziesz stara,
261
00:13:40,833 --> 00:13:41,833
a będziesz,
262
00:13:42,541 --> 00:13:45,333
ja będę ci matkować.
263
00:13:46,416 --> 00:13:49,333
Bardziej, niż będziesz w stanie to znieść.
264
00:13:49,416 --> 00:13:51,875
Dobra, auć. To brzmi agresywnie.
265
00:13:51,958 --> 00:13:53,166
Oby nie.
266
00:13:53,958 --> 00:13:58,125
Jeśli to ma tak wyglądać,
to ja wracam do środka.
267
00:13:59,541 --> 00:14:00,833
Kocham cię, babciu.
268
00:14:00,916 --> 00:14:04,583
Bardzo możliwe,
że już więcej cię nie zobaczę.
269
00:14:04,666 --> 00:14:06,875
- Boże.
- Pocałuj mnie w usta.
270
00:14:08,208 --> 00:14:09,541
Żartuję!
271
00:14:10,250 --> 00:14:12,000
To było żenujące.
272
00:14:12,083 --> 00:14:15,750
Pamiętaj, żeby połaskotać strażników
w Pałacu Buckingham.
273
00:14:15,833 --> 00:14:18,583
Dla ciebie na pewno się uśmiechną.
274
00:14:18,666 --> 00:14:20,750
Masz w sobie tyle życia.
275
00:14:21,750 --> 00:14:24,125
Zero talii, ale dużo życia.
276
00:14:24,208 --> 00:14:26,541
Zabierz ją do domu. Cześć.
277
00:14:26,625 --> 00:14:30,416
Amerykanie myślą,
że Brytole są nadęci, ale mądrzy.
278
00:14:30,500 --> 00:14:33,291
A dla Brytoli Amerykanie są głupi,
ale zabawni.
279
00:14:33,375 --> 00:14:35,833
Zapamiętaj to, a będzie dobrze. Pa.
280
00:14:36,333 --> 00:14:37,583
Skąd ta czapka?
281
00:14:37,666 --> 00:14:40,166
Będę tęsknić. Pocałuję cię w usta.
282
00:14:40,666 --> 00:14:42,791
- Dziecinko.
- Będę tęsknić.
283
00:14:42,875 --> 00:14:44,166
Kocham cię.
284
00:14:44,250 --> 00:14:46,666
Zadzwoń, gdy dolecisz. Nie zapomnij.
285
00:14:47,416 --> 00:14:49,791
Jak my przetrwałyśmy aż dotąd?
286
00:14:49,875 --> 00:14:52,458
- Nie wiem.
- Zaraz, nie przetrwałyśmy.
287
00:14:52,541 --> 00:14:56,291
- Są takie szalone.
- Nie wierzę, że to robisz.
288
00:14:56,375 --> 00:15:00,041
Gdy nocowałaś u koleżanek,
rzygałaś i wracałaś przed ósmą.
289
00:15:00,125 --> 00:15:01,583
Chyba dorosłam.
290
00:15:01,666 --> 00:15:06,500
Obiecaj, że nie pocałujesz nikogo,
komu brakuje więcej niż dwóch zębów.
291
00:15:06,583 --> 00:15:09,250
I żeby to były zęby z tyłu, nie z przodu.
292
00:15:09,333 --> 00:15:10,916
A mogę dać się wylizać?
293
00:15:11,000 --> 00:15:14,083
Tak. Będziesz się czuła,
jakbyś miała tam żelki.
294
00:15:14,166 --> 00:15:16,083
Fuj, tego nie chcę.
295
00:15:16,791 --> 00:15:18,250
No to pamiętaj.
296
00:15:21,458 --> 00:15:22,708
Jesteś najlepsza.
297
00:15:24,958 --> 00:15:26,291
Jadę do Londynu.
298
00:15:26,375 --> 00:15:30,083
Ciężko mnie rozpoznać.
Na zdjęciu mam grzywkę, ale to ja!
299
00:15:31,208 --> 00:15:32,958
Piątka? Tak!
300
00:15:33,916 --> 00:15:35,416
Też chcę być pana córką.
301
00:15:35,500 --> 00:15:38,666
Dzięki. Nie wszystkie są moje.
Tylko niektóre.
302
00:15:38,750 --> 00:15:40,500
Znacie go? Wszystko gra?
303
00:15:40,583 --> 00:15:43,583
Nie, to moje siostrzenice.
Wracamy z Florydy.
304
00:15:43,666 --> 00:15:45,541
Że to niby pana ratuje?
305
00:15:45,625 --> 00:15:52,416
Cierpliwa dla innych, miła dla siebie,
otwarta na nowe, zamknięta na ból.
306
00:15:52,500 --> 00:15:53,458
<i>Tak, wiem.</i>
307
00:15:58,708 --> 00:16:00,250
PRZYLOTY ZAGRANICZNE
308
00:16:02,625 --> 00:16:03,625
To pies?
309
00:16:04,958 --> 00:16:05,833
Tak.
310
00:16:08,125 --> 00:16:09,416
Budka telefoniczna.
311
00:16:09,958 --> 00:16:11,750
- Co?
- Zabawne.
312
00:16:11,833 --> 00:16:14,875
Te budki są zabawne.
Nikt ich nie używa, co?
313
00:16:20,875 --> 00:16:23,708
O mój Boże, to Pałac Buckingham.
314
00:16:25,125 --> 00:16:26,166
Patrz!
315
00:16:34,291 --> 00:16:37,125
Przepuszczasz mnie? Dziękuję.
316
00:16:37,875 --> 00:16:40,041
I jesteśmy. To tu, po lewej.
317
00:16:40,541 --> 00:16:44,541
Chyba to pan przegapił.
Szukam posiadłości Hoxton Grove.
318
00:16:44,625 --> 00:16:48,125
Wie pan, duży teren,
ogrody, sklepione przejścia.
319
00:16:48,208 --> 00:16:51,041
Takie jak w filmach o dawnej Anglii.
320
00:16:51,541 --> 00:16:53,041
Chyba to minęliśmy.
321
00:16:53,125 --> 00:16:54,833
Powodzenia, kochana.
322
00:16:55,375 --> 00:16:57,041
To chyba nie to.
323
00:16:57,125 --> 00:16:59,041
- Mówię ci.
- Nie.
324
00:16:59,833 --> 00:17:02,291
Należy się 98,75 funtów.
325
00:17:03,291 --> 00:17:04,583
Witamy w Londynie.
326
00:17:11,166 --> 00:17:12,875
Ostatnia prosta, skarbie.
327
00:17:14,166 --> 00:17:18,000
- Kiedy naprawią suszarkę?
- Moja pościel wciąż jest mokra.
328
00:17:18,083 --> 00:17:19,458
To niby coś nowego?
329
00:17:20,500 --> 00:17:22,750
Hej, miałaś o tym nie mówić.
330
00:17:24,375 --> 00:17:26,500
Mam już dość tego życia.
331
00:17:35,708 --> 00:17:37,208
Witaj, podróżniczko.
332
00:17:38,083 --> 00:17:40,041
Wybacz. Jestem Gaz.
333
00:17:40,125 --> 00:17:41,250
Mieszkam tu.
334
00:17:42,083 --> 00:17:44,041
Będę się tobą opiekował,
335
00:17:44,125 --> 00:17:47,041
dopóki twoi gospodarze są w Marbelli.
336
00:17:47,125 --> 00:17:48,041
Szczęściarze.
337
00:17:48,125 --> 00:17:50,000
A kim ty jesteś?
338
00:17:50,083 --> 00:17:52,541
Cześć, stworzonko. Miło cię poznać.
339
00:17:52,625 --> 00:17:54,916
- Obyś było miłe.
- Nie jest.
340
00:17:55,000 --> 00:17:57,583
Po prostu straciłem nogę. Znaczy prawie.
341
00:17:57,666 --> 00:18:00,666
Zaatakował mnie bulterier, o tam.
342
00:18:01,208 --> 00:18:02,541
Musieliśmy ją uśpić.
343
00:18:02,625 --> 00:18:04,083
Ale jak… Nieważne.
344
00:18:04,166 --> 00:18:07,208
Otworzę drzwi. Są trochę kapryśne.
345
00:18:08,666 --> 00:18:10,416
No dobra. Zapraszam.
346
00:18:13,833 --> 00:18:15,791
To miała być „posiadłość”.
347
00:18:15,875 --> 00:18:19,166
Po prostu miałam w głowie inny obraz.
348
00:18:19,250 --> 00:18:22,000
Widziałam w opisie „listwy wieńczące”.
349
00:18:22,083 --> 00:18:22,916
Tak.
350
00:18:23,000 --> 00:18:25,125
Ale to jest zwykła plama.
351
00:18:26,166 --> 00:18:29,666
Właściwie to chyba plama od szampana.
352
00:18:29,750 --> 00:18:31,875
Nie, po co ja się martwię?
353
00:18:31,958 --> 00:18:35,291
To tylko na chwilę.
Trzy miesiące. Ledwo tu będę.
354
00:18:35,375 --> 00:18:37,458
Będę cały czas imprezować.
355
00:18:37,541 --> 00:18:38,750
Tak.
356
00:18:38,833 --> 00:18:41,875
Zapiszę ci.
Ładnie wyglądasz na tym zdjęciu.
357
00:18:42,666 --> 00:18:44,916
To kobieta z <i>Napisała: Morderstwo.</i>
358
00:18:45,000 --> 00:18:45,833
Serio?
359
00:18:46,625 --> 00:18:49,041
- No dobra.
- Masz klucze?
360
00:18:49,125 --> 00:18:51,916
<i>Nie miałam w szafie nic inspirującego.</i>
361
00:18:52,000 --> 00:18:55,500
<i>A właśnie kupiłam</i>
<i>tę nową maszynę dziewiarską.</i>
362
00:18:55,583 --> 00:18:56,958
<i>I jest niesamowita.</i>
363
00:18:57,041 --> 00:18:59,791
<i>Mogę z nią robić łatwe stylizacje.</i>
364
00:18:59,875 --> 00:19:02,333
Ojej, zrobiłaś sobie własny strój?
365
00:19:02,416 --> 00:19:05,166
Nie mogłaś kupić sobie czegoś w sklepie?
366
00:19:06,208 --> 00:19:09,708
<i>Powiedzcie mi,</i>
<i>czy to szalenie urocze, czy szalone.</i>
367
00:19:13,750 --> 00:19:14,875
Ty złamasie!
368
00:19:14,958 --> 00:19:17,083
Ty absolutna cipo!
369
00:19:17,166 --> 00:19:20,166
- Ty jebana pizdo!
- Dziwka!
370
00:19:20,250 --> 00:19:23,083
- Boże, jestem w piekle.
- Cipa, cipa, cipa!
371
00:19:23,166 --> 00:19:25,375
<i>Hej, skarbie. Możesz tu przyjść?</i>
372
00:19:25,458 --> 00:19:27,583
O kurwa!
373
00:19:27,666 --> 00:19:29,666
O mój Boże!
374
00:19:31,791 --> 00:19:33,291
<i>Bierzemy ślub!</i>
375
00:19:36,500 --> 00:19:39,958
Nie. Mój Boże, co za głupi skurwiel!
376
00:19:40,041 --> 00:19:42,166
<i>Nie, Wendy. Nie.</i>
377
00:19:42,250 --> 00:19:44,125
<i>Nie, jasne?</i>
378
00:19:44,208 --> 00:19:47,708
<i>Miałam się od ciebie uwolnić,</i>
<i>nie puszczać cię na okrągło.</i>
379
00:19:47,791 --> 00:19:52,333
<i>Więc włożę sukienkę, ułożę włosy</i>
<i>i pójdę do jakiegoś baru…</i>
380
00:19:52,416 --> 00:19:53,458
<i>znaczy pubu,</i>
381
00:19:53,541 --> 00:19:56,333
<i>i pozwolę życiu wziąć się za rogi.</i>
382
00:19:56,416 --> 00:20:00,083
<i>Albo może to ja wezmę je za rogi.</i>
383
00:20:00,166 --> 00:20:01,291
<i>Moje życie.</i>
384
00:20:01,375 --> 00:20:05,750
<i>Po prostu tam pójdę i wezmę życie za rogi.</i>
385
00:20:05,833 --> 00:20:08,000
<i>Tak. To ma sens.</i>
386
00:20:27,250 --> 00:20:28,125
Skąd jesteś?
387
00:20:29,625 --> 00:20:30,666
Skąd jesteś?
388
00:20:30,750 --> 00:20:33,125
Panowie, którym nie staje,
389
00:20:33,625 --> 00:20:36,083
i panie, które pierdzą we śnie,
390
00:20:36,166 --> 00:20:40,833
zapraszam was
na stumilionową edycję Łatwego Dojścia,
391
00:20:40,916 --> 00:20:44,416
gdzie prezentujemy wam
najlepszych muzyków na żywo.
392
00:20:44,500 --> 00:20:46,916
Dziś jest z nami nasz stały bywalec.
393
00:20:47,000 --> 00:20:50,833
To król przesady,
chłopak o krystalicznym sercu.
394
00:20:50,916 --> 00:20:53,291
I jego wciąż zmieniający się zespół.
395
00:20:53,375 --> 00:20:56,541
Przed wami Felix i Feelersi.
396
00:20:58,583 --> 00:21:01,000
Dzięki, Jonah. Zaczynamy.
397
00:21:17,666 --> 00:21:19,666
<i>Wolałbym</i>
398
00:21:22,125 --> 00:21:24,791
<i>Leżeć na kolanach Wenus</i>
399
00:21:25,291 --> 00:21:26,916
<i>Jak perła</i>
400
00:21:29,708 --> 00:21:32,916
<i>Tam, gdzie Mars jest czerwony i wściekły</i>
401
00:21:34,500 --> 00:21:37,208
<i>I prowadzi wojnę jak grę</i>
402
00:21:37,833 --> 00:21:40,750
<i>Staję w płomieniach</i>
403
00:21:42,125 --> 00:21:44,125
<i>Daj mi tę słodycz</i>
404
00:21:46,166 --> 00:21:48,041
<i>Chcę tylko tę słodycz</i>
405
00:21:50,458 --> 00:21:54,291
<i>To zawsze dziewczyny</i>
<i>To zawsze dziewczyny</i>
406
00:21:58,125 --> 00:22:02,791
<i>To zawsze dziewczyny</i>
<i>To zawsze dziewczyny</i>
407
00:22:12,416 --> 00:22:13,416
Boże.
408
00:22:23,666 --> 00:22:24,750
O cholera.
409
00:22:25,333 --> 00:22:26,541
Kto to zrobił?
410
00:22:26,625 --> 00:22:28,166
Kurwa mać.
411
00:22:31,875 --> 00:22:34,375
Przepraszam, masz tam srajtaśmę?
412
00:22:34,458 --> 00:22:35,333
Cześć.
413
00:22:36,000 --> 00:22:38,500
To nie tak, że sram, po prostu…
414
00:22:38,583 --> 00:22:40,500
Tu jest jakaś totalna rzeź.
415
00:22:40,583 --> 00:22:41,916
Mówisz do mnie?
416
00:22:42,750 --> 00:22:45,125
- Tak. Widzisz moją rękę?
- Tak.
417
00:22:45,208 --> 00:22:47,166
Masz tam srajtaśmę?
418
00:22:47,250 --> 00:22:49,916
Jak to się mówi? Papier… Tak, dzięki.
419
00:22:51,250 --> 00:22:52,083
Dobra.
420
00:22:52,166 --> 00:22:55,166
Nie chcę, żeby ktoś pomyślał, że to ja.
421
00:22:56,333 --> 00:22:57,291
Kurwa.
422
00:23:00,333 --> 00:23:02,375
W sumie nieźle to ogarnąłem.
423
00:23:04,875 --> 00:23:07,041
O, to ty śpiewałeś.
424
00:23:07,125 --> 00:23:08,500
Tak.
425
00:23:09,125 --> 00:23:10,125
Jesteś niezły.
426
00:23:10,208 --> 00:23:12,166
Dzięki. To dziwna piosenka.
427
00:23:12,250 --> 00:23:13,916
Zlewy są chyba zepsute.
428
00:23:14,000 --> 00:23:16,166
Po prostu wetrzyj sobie mydło.
429
00:23:16,250 --> 00:23:20,958
Nie, trzeba je spłukać.
Będziesz mieć na rękach mydło i zarazki.
430
00:23:21,041 --> 00:23:22,791
No i będziesz się kleić.
431
00:23:22,875 --> 00:23:23,750
Dotknij.
432
00:23:24,500 --> 00:23:27,583
- Tak, strasznie się klei.
- Zaraz przestanie.
433
00:23:27,666 --> 00:23:30,125
Niby jak? Odrąbiesz sobie ręce?
434
00:23:30,208 --> 00:23:33,708
Chcesz drinka?
Moi kumple pewnie kupili sobie nowe.
435
00:23:33,791 --> 00:23:38,750
Nie wzięłabym otwartego drinka od faceta.
Tym bardziej, jeśli nie myje rąk.
436
00:23:38,833 --> 00:23:41,708
W porządku. Jestem Felix.
Dzięki za papier.
437
00:23:41,791 --> 00:23:43,000
Jasne, ja jestem…
438
00:23:44,208 --> 00:23:45,583
Jestem Jessica!
439
00:23:51,000 --> 00:23:54,208
<i>Jak by tego nie nazwać, skarbie</i>
440
00:23:54,291 --> 00:23:56,000
<i>My to mamy</i>
441
00:23:57,291 --> 00:24:00,750
<i>Bo jak by tego nie nazwać, skarbie…</i>
442
00:24:01,500 --> 00:24:03,583
- Wszystko dobrze?
- Tak.
443
00:24:06,000 --> 00:24:06,833
Na pewno?
444
00:24:07,500 --> 00:24:11,250
Masz wokół siebie taką niedobrą aurę.
445
00:24:11,833 --> 00:24:13,625
A mogę po prostu tu być
446
00:24:13,708 --> 00:24:16,083
czy muszę się wciąż uśmiechać
447
00:24:16,166 --> 00:24:17,583
jak jakiś klaun?
448
00:24:17,666 --> 00:24:21,333
I tak rzadko się uśmiechasz.
To w tobie lubię.
449
00:24:22,833 --> 00:24:24,916
Bo gdy już się uśmiechniesz,
450
00:24:25,875 --> 00:24:27,458
to cieszy podwójnie.
451
00:24:28,000 --> 00:24:29,000
Uśmiech.
452
00:24:29,791 --> 00:24:30,958
Chyba nie działa.
453
00:24:33,708 --> 00:24:34,708
Nie.
454
00:24:35,625 --> 00:24:37,000
Mam zgadnąć?
455
00:24:37,083 --> 00:24:38,458
Pa, Felix.
456
00:24:38,541 --> 00:24:39,958
O. Jasne.
457
00:24:41,583 --> 00:24:44,791
Wzięłabym colę zero,
jeśli znajdziesz chwilę.
458
00:24:44,875 --> 00:24:46,708
Ale bez spiny. To znaczy…
459
00:24:46,791 --> 00:24:48,333
Nie chce mi się pić.
460
00:24:49,250 --> 00:24:50,458
To fajne miejsce.
461
00:24:51,208 --> 00:24:53,500
Takie <i>indie</i>. Jest super.
462
00:24:54,833 --> 00:24:56,166
O mój Boże.
463
00:25:00,500 --> 00:25:01,708
O mój Boże.
464
00:25:02,375 --> 00:25:03,583
- Hej.
- Co?
465
00:25:04,625 --> 00:25:06,083
Co za spotkanie.
466
00:25:06,166 --> 00:25:11,791
Właśnie się zastanawiałem, czy uwierzyłaś,
że to nie ja osikałem tę deskę sedesową.
467
00:25:12,541 --> 00:25:14,208
Widziałam ją wcześniej.
468
00:25:14,291 --> 00:25:16,583
Co robisz sama pod mostem?
469
00:25:17,083 --> 00:25:20,666
Próbuję złapać Ubera.
Nie wiem, czemu nie działa.
470
00:25:20,750 --> 00:25:21,708
Gdzie to jest?
471
00:25:23,833 --> 00:25:25,833
Zamówiłaś go na Heathrow.
472
00:25:25,916 --> 00:25:27,916
Dobra, to wszystko wyjaśnia.
473
00:25:29,541 --> 00:25:32,125
Pójdę pieszo. To chyba nie tak daleko.
474
00:25:32,916 --> 00:25:34,833
A jeśli trafisz na Heathrow?
475
00:25:35,708 --> 00:25:38,000
Chyba jest taka możliwość.
476
00:25:38,500 --> 00:25:40,791
Dokąd idziesz? Zaraz się rozpada.
477
00:25:41,375 --> 00:25:43,208
Posiadłość Hoxton Grove?
478
00:25:44,875 --> 00:25:45,916
Co?
479
00:25:46,000 --> 00:25:49,375
Pewnie miałaś inne skojarzenia
ze słowem „posiadłość”.
480
00:25:49,458 --> 00:25:52,833
Nie jestem zła.
Muszę dostosować oczekiwania.
481
00:25:52,916 --> 00:25:55,083
Cały czas to robię.
482
00:25:55,166 --> 00:25:58,333
Niech zgadnę,
uwielbiasz <i>To właśnie miłość?</i>
483
00:25:58,833 --> 00:26:01,458
Albo masz obsesję na punkcie <i>The Crown </i>i…
484
00:26:01,541 --> 00:26:04,416
Nie mam obsesji na punkcie <i>The Crown.</i>
485
00:26:04,500 --> 00:26:05,666
Dzięki.
486
00:26:06,166 --> 00:26:10,000
Lubię <i>Wichrowe Wzgórza</i>
i <i>Głównego podejrzanego.</i>
487
00:26:10,083 --> 00:26:13,000
O rety, wybacz. Źle cię oceniłem.
488
00:26:13,083 --> 00:26:14,416
Tak.
489
00:26:15,083 --> 00:26:18,333
Ale miałam specjalną edycję
pluszaka księżnej Diany.
490
00:26:18,416 --> 00:26:21,750
Wszyscy je mieliśmy.
Masz amerykański akcent, nie?
491
00:26:21,833 --> 00:26:23,875
Nie. Wcale nie mam.
492
00:26:23,958 --> 00:26:26,625
To nie amerykański akcent. To słowacki.
493
00:26:26,708 --> 00:26:28,958
Zawsze lubiłem amerykańskie rzeczy.
494
00:26:29,041 --> 00:26:30,125
Tak? Niby co?
495
00:26:30,208 --> 00:26:32,416
<i>Simpsonów</i>. Bardzo ich lubię.
496
00:26:32,500 --> 00:26:34,166
Tak, to dobry serial.
497
00:26:34,250 --> 00:26:36,083
- Captain Crunch.
- Mniam.
498
00:26:36,166 --> 00:26:37,125
Pycha.
499
00:26:38,416 --> 00:26:40,708
OxyContin. To też z USA? Uwielbiam.
500
00:26:40,791 --> 00:26:43,666
Mniam, pyszności. Moje ulubione śniadanie.
501
00:26:45,458 --> 00:26:47,166
Jak długo tu jesteś?
502
00:26:47,750 --> 00:26:49,416
Dziś przyleciałam.
503
00:26:50,291 --> 00:26:52,208
- Dzisiaj.
- Co, kurwa?
504
00:26:52,291 --> 00:26:53,125
Wiem.
505
00:26:53,208 --> 00:26:56,625
Co robisz w południowym Londynie
bez żadnych przyjaciół?
506
00:26:56,708 --> 00:26:58,666
Powiedzieć ci prawdę?
507
00:27:00,541 --> 00:27:03,500
Rozstałam się z byłym pół roku temu,
508
00:27:03,583 --> 00:27:07,208
bo nie widział siebie jako męża i ojca.
509
00:27:07,291 --> 00:27:11,000
A teraz zaręczył się z dziewczyną z sieci.
510
00:27:11,083 --> 00:27:13,500
To influencerka. Robi błyszczyki.
511
00:27:13,583 --> 00:27:15,708
- Mam ich zamordować?
- Tak.
512
00:27:15,791 --> 00:27:18,416
Odetnij im głowy i przyszyj z powrotem.
513
00:27:18,500 --> 00:27:21,500
W ramach kary.
Nie chcę, żebyś ich zabijał, ale…
514
00:27:22,208 --> 00:27:23,375
Będę ci kibicować.
515
00:27:23,458 --> 00:27:26,333
Zimno ci? Mam to.
516
00:27:26,833 --> 00:27:28,416
Nie, zawsze mi gorąco.
517
00:27:28,500 --> 00:27:30,500
Tak. Aż się pocę.
518
00:27:32,041 --> 00:27:34,875
- Chcesz iść pieszo?
- Pójdziesz do mnie?
519
00:27:34,958 --> 00:27:37,833
Nie chcę, żeby ktoś cię zamordował.
520
00:27:37,916 --> 00:27:39,000
To miło.
521
00:27:40,625 --> 00:27:44,583
Nie, mieszkam półlegalnie
z kumplem w dzielnicy Angel.
522
00:27:44,666 --> 00:27:46,375
Naprzeciwko Internetu.
523
00:27:46,458 --> 00:27:48,750
- To ryje mi banię.
- Internetu?
524
00:27:48,833 --> 00:27:51,875
Tak, to jedna z dużych firm od Internetu.
525
00:27:51,958 --> 00:27:56,750
To stresujące, bo gdy budzę się rano,
jesteśmy naprzeciwko tego budynku.
526
00:27:56,833 --> 00:27:59,333
A oni wysyłają sygnały internetowe
527
00:27:59,416 --> 00:28:02,208
prosto do mojego mózgu i krocza, całą noc.
528
00:28:02,291 --> 00:28:05,583
- Wiesz, o co chodzi?
- Brzmi dość erotycznie.
529
00:28:06,458 --> 00:28:08,500
- Internet mnie pieprzy?
- Tak.
530
00:28:08,583 --> 00:28:11,583
Tak jest.
Ten budynek pieprzy mnie całą noc.
531
00:28:11,666 --> 00:28:14,166
To dość obrazowe. Ohyda.
532
00:28:14,666 --> 00:28:18,166
Ja słyszałam,
jak moja sąsiadka krzyknęła „cipa”,
533
00:28:18,250 --> 00:28:21,375
a potem popchnęła męża na ścianę.
534
00:28:21,458 --> 00:28:23,500
Przynajmniej tak to brzmiało.
535
00:28:23,583 --> 00:28:25,541
Tam, dokąd teraz idziesz?
536
00:28:25,625 --> 00:28:27,875
- Tak, tam.
- Grubo.
537
00:28:27,958 --> 00:28:30,708
Nie wiem, czemu to powiedziałam. Ale dno.
538
00:28:30,791 --> 00:28:32,291
To serio tak daleko?
539
00:28:32,375 --> 00:28:34,625
To przygoda na dwie godziny.
540
00:28:34,708 --> 00:28:36,458
Więc teraz to przygoda?
541
00:28:38,791 --> 00:28:40,791
Zrobiło mi się zimno.
542
00:28:41,291 --> 00:28:44,833
- Tak? Chcesz moją kurtkę?
- Poproszę.
543
00:28:44,916 --> 00:28:49,250
- Pomiędzy budynkami jest silny wiatr.
- To prawda. Tak.
544
00:28:49,333 --> 00:28:50,333
Pomóc ci?
545
00:28:51,958 --> 00:28:52,916
Proszę.
546
00:28:53,000 --> 00:28:54,791
Kurwa, zaraz cię zwieje.
547
00:28:57,250 --> 00:28:59,250
- Teraz mi za gorąco.
- Co?
548
00:28:59,333 --> 00:29:00,416
Gorąco mi.
549
00:29:00,500 --> 00:29:02,125
- Jest gruba.
- O rety.
550
00:29:03,458 --> 00:29:04,333
Dobra.
551
00:29:04,416 --> 00:29:10,125
Chcesz wejść i zobaczyć mój nowy,
okropny, gówniany apartament?
552
00:29:10,625 --> 00:29:11,666
Apartament?
553
00:29:12,250 --> 00:29:14,541
„Mój apartament jest do bani”.
554
00:29:15,166 --> 00:29:16,583
Wcale tak nie mówię.
555
00:29:18,291 --> 00:29:19,708
Ale czemu nie.
556
00:29:21,750 --> 00:29:23,458
Wcale nie jest okropny.
557
00:29:23,958 --> 00:29:25,250
Całkiem przytulny.
558
00:29:26,875 --> 00:29:29,291
To jakby mieszkać w walizce babci.
559
00:29:29,375 --> 00:29:30,625
Podoba mi się.
560
00:29:30,708 --> 00:29:33,000
Mój Boże, kto to jest?
561
00:29:33,083 --> 00:29:34,750
Jak się tu dostałaś?
562
00:29:34,833 --> 00:29:36,375
Co to jest?
563
00:29:38,041 --> 00:29:39,083
To twój pies?
564
00:29:39,166 --> 00:29:41,625
Jest dziwna, ale to królowa.
565
00:29:42,125 --> 00:29:43,000
Cześć.
566
00:29:44,250 --> 00:29:46,208
Wszyscy jesteśmy dziwakami.
567
00:29:47,041 --> 00:29:49,750
Wzięłam ją, gdy miała 9 lat. Teraz ma 10.
568
00:29:49,833 --> 00:29:51,666
Miała guza rakowego na płucu,
569
00:29:51,750 --> 00:29:54,625
więc wydałam
całe oszczędności na leczenie.
570
00:29:54,708 --> 00:29:56,541
I teraz jest guzem bez raka.
571
00:29:57,666 --> 00:29:59,166
Cześć, Guzku.
572
00:30:00,500 --> 00:30:03,375
- Jest naga. Nie patrz na nią.
- Dobra.
573
00:30:05,041 --> 00:30:06,708
Ma ulubioną piosenkę?
574
00:30:07,958 --> 00:30:10,000
Pewnie coś Fiony Apple.
575
00:30:11,833 --> 00:30:13,291
<i>Tidal </i>to dobry album.
576
00:30:14,208 --> 00:30:16,125
To była moja pierwsza płyta.
577
00:30:18,833 --> 00:30:19,875
<i>Tidal?</i>
578
00:30:20,791 --> 00:30:22,708
A nie Backstreet Boys…
579
00:30:23,291 --> 00:30:25,875
albo ta piosenka o małym zauroczeniu?
580
00:30:32,666 --> 00:30:35,291
Kto by cię zostawił? Pieprzyć go.
581
00:30:36,083 --> 00:30:39,875
Nie znasz go. Może jest super.
Może byście się kumplowali.
582
00:30:40,708 --> 00:30:42,416
Nie, raczej nie.
583
00:30:56,250 --> 00:30:58,041
- Wybacz.
- Wybacz.
584
00:30:58,791 --> 00:31:00,541
- Niedobrze ci?
- Nie.
585
00:31:01,416 --> 00:31:03,208
Po prostu już kogoś mam.
586
00:31:03,958 --> 00:31:05,666
Znaczy… To nie…
587
00:31:05,750 --> 00:31:08,416
Pewnie nam nie wyjdzie, ale to już kilka…
588
00:31:08,500 --> 00:31:10,625
Jasne, spoko.
589
00:31:10,708 --> 00:31:13,000
Próbuję robić rzeczy inaczej…
590
00:31:13,083 --> 00:31:14,791
Ja tylko żartowałam.
591
00:31:14,875 --> 00:31:17,250
Jestem taka zmęczona. Po prostu…
592
00:31:17,333 --> 00:31:21,166
Muszę pracować.
Ale nie w nocy. Nie jestem gliną.
593
00:31:21,250 --> 00:31:23,250
Nie powinnam była wychodzić.
594
00:31:24,291 --> 00:31:28,791
Gdzie moje łóżko? Muszę…
Mam wrażenie, jakbym już spała.
595
00:31:28,875 --> 00:31:32,708
- Chcesz się spotkać innym razem?
- Tak, było miło. Pa.
596
00:31:32,791 --> 00:31:36,375
Tak, miło było cię poznać.
Chcesz mój numer?
597
00:31:36,458 --> 00:31:38,250
Muszę iść spać.
598
00:31:38,333 --> 00:31:39,916
Spoko. Dobra.
599
00:31:40,000 --> 00:31:41,708
Idź, bo znów cię pocałuję!
600
00:31:42,375 --> 00:31:44,375
- Żartuję.
- Dobra. Pa.
601
00:31:44,458 --> 00:31:46,166
Miałeś jakąś torbę?
602
00:31:46,250 --> 00:31:47,333
- Nie.
- Dobra.
603
00:31:47,833 --> 00:31:50,291
- Wszystko gra?
- Tak, do zobaczenia.
604
00:31:50,375 --> 00:31:51,833
Fajnie. Dobra. Pa.
605
00:31:57,333 --> 00:31:58,541
Widziałam robaka!
606
00:32:05,125 --> 00:32:06,666
Droga Wendy Jones.
607
00:32:06,750 --> 00:32:09,291
Już nie marzę o nowym życiu. Mam je.
608
00:32:09,375 --> 00:32:10,916
Znajdę kochanka.
609
00:32:11,000 --> 00:32:13,791
Nie tego, który tu był. To dziwak.
610
00:32:13,875 --> 00:32:14,875
Ale innego.
611
00:32:14,958 --> 00:32:17,750
Wielu kochanków. I będziemy się kochać.
612
00:32:17,833 --> 00:32:19,041
Czy coś.
613
00:32:19,708 --> 00:32:22,500
Ogień mojej pasji jest nie do ugaszenia.
614
00:32:24,416 --> 00:32:26,666
O mój Boże!
615
00:32:26,750 --> 00:32:30,041
Stój, padnij i turlaj się!
616
00:32:30,125 --> 00:32:31,208
O Boże!
617
00:32:56,791 --> 00:33:00,291
<i>Kurwa! 911!</i>
618
00:33:00,375 --> 00:33:02,375
Czy tu jest inaczej?
619
00:33:03,041 --> 00:33:06,333
901? 999?
620
00:33:06,416 --> 00:33:07,875
Kręci mi się w głowie.
621
00:33:07,958 --> 00:33:10,416
Czuję się tak, jakbym miała zemdleć.
622
00:33:10,500 --> 00:33:12,625
<i>Może pani otworzyć drzwi?</i>
623
00:33:13,500 --> 00:33:17,041
Czuję, że zaraz upadnę,
a nie jestem pijana.
624
00:33:17,125 --> 00:33:19,166
Gdybyście się zastanawiali.
625
00:33:19,875 --> 00:33:22,583
Tak, jesteśmy bliskimi przyjaciółmi.
626
00:33:22,666 --> 00:33:26,833
Gdyby trzeba było zrobić operację czy coś,
to walcie do mnie.
627
00:33:27,333 --> 00:33:29,708
Co się stało? Zrobiła to celowo?
628
00:33:29,791 --> 00:33:32,625
Przed wyjściem
musieliśmy polać ją zimną wodą.
629
00:33:32,708 --> 00:33:35,166
- Jak makaron?
- Co takiego?
630
00:33:35,250 --> 00:33:36,833
Jak makaron?
631
00:33:36,916 --> 00:33:40,000
Jestem poparzona, a on leje na mnie wodę.
632
00:33:40,083 --> 00:33:41,166
Nic ci nie jest.
633
00:33:42,125 --> 00:33:43,250
Oddychaj.
634
00:33:43,333 --> 00:33:46,416
Oddychaj tak, jakbyś rodziła bliźnięta.
635
00:33:46,500 --> 00:33:48,708
Gdzie mój pies? Nie pilnujecie go.
636
00:33:48,791 --> 00:33:51,000
- Dramatyzuje.
- Bo to nie dziecko?
637
00:33:51,083 --> 00:33:53,833
Dbacie tylko o dzieci, a o psy nie.
638
00:33:53,916 --> 00:33:56,875
- Ta mała koza?
- Myślałem, że to bezwłosy kot.
639
00:33:58,208 --> 00:34:00,083
Zostań ze mną. Jak tam?
640
00:34:03,083 --> 00:34:05,833
<i>I na Boga, Wendy, on tam był.</i>
641
00:34:05,916 --> 00:34:07,333
<i>Mój pan Darcy.</i>
642
00:34:07,416 --> 00:34:08,791
<i>Mój Rochester.</i>
643
00:34:08,875 --> 00:34:10,375
<i>Mój Alan Rickman.</i>
644
00:34:10,458 --> 00:34:12,625
<i>Mój Felix.</i>
645
00:35:20,333 --> 00:35:22,375
Napisy: Marta Racka
646
00:35:23,305 --> 00:36:23,872
Watch Online Movies and Series for FREE
www.osdb.link/lm