"Too Much" Pink Valentine

ID13181993
Movie Name"Too Much" Pink Valentine
Release Name Too.Much.S01E05.1080p.NF.WEB-DL.DDP5.1.Atmos.H264-FLUX
Year2025
Kindtv
LanguagePolish
IMDB ID30412809
Formatsrt
Download ZIP
1 00:00:06,000 --> 00:00:12,074 Do you want subtitles for any video? -=[ ai.OpenSubtitles.com ]=- 2 00:00:12,125 --> 00:00:14,916 NA CAŁEGO 3 00:00:21,666 --> 00:00:23,166 Niemożliwe. 4 00:00:24,375 --> 00:00:27,208 Po śmierci chyba nic się nie dzieje. 5 00:00:27,291 --> 00:00:28,250 Że co? 6 00:00:28,333 --> 00:00:29,583 Nie, ma rację. 7 00:00:30,291 --> 00:00:31,458 Jedzą nas robaki. 8 00:00:31,958 --> 00:00:34,708 Ostatnio mówiłaś, że idziesz w duchowość. 9 00:00:34,791 --> 00:00:40,041 {\an8}OŚLI FESTIWAL W HACKNEY 10 00:00:46,291 --> 00:00:48,041 {\an8}OŚLI FESTIWAL 11 00:00:53,375 --> 00:00:54,791 Ej, maleńka. 12 00:00:56,208 --> 00:00:57,250 - Cześć. - Cześć. 13 00:00:57,750 --> 00:01:00,750 Miało być swojsko, ale to już wyższy poziom. 14 00:01:00,833 --> 00:01:02,666 - Biegają tu świnie. - Tak? 15 00:01:02,750 --> 00:01:04,416 I kaczki się kąpią. 16 00:01:04,500 --> 00:01:07,958 - Jess, to Auggie. - Cześć, wiele o tobie słyszałem. 17 00:01:08,041 --> 00:01:10,041 Zamknij się. To jest Eoin. 18 00:01:10,125 --> 00:01:12,250 - Cześć. - Przedstaw też Pamelę. 19 00:01:12,333 --> 00:01:13,250 Wybacz. 20 00:01:13,333 --> 00:01:15,666 Wyglądasz jak ktoś sławny. Ale kto? 21 00:01:15,750 --> 00:01:18,041 Nie ma drugiej tak pięknej. 22 00:01:18,125 --> 00:01:19,625 Rachel Leigh Cook! 23 00:01:19,708 --> 00:01:20,625 Kto to? 24 00:01:20,708 --> 00:01:22,833 <i>Cała ona. </i>Ikona lat 90. 25 00:01:23,416 --> 00:01:26,958 Zdejmuje okulary i jest seksowna, choć zawsze była. 26 00:01:27,041 --> 00:01:30,208 Występowała w kampanii „Nie dla narkotyków”. 27 00:01:30,291 --> 00:01:32,250 Wiecie? „Tak działa heroina!” 28 00:01:32,333 --> 00:01:33,833 Nie wiemy, co to jest. 29 00:01:33,916 --> 00:01:36,250 Dostałem to darmo, bo jestem legendą. 30 00:01:36,333 --> 00:01:39,250 - O rety. Ile wypiłeś? - Nie wiem. Chcesz? 31 00:01:39,333 --> 00:01:41,083 Nie, dzięki. To Denby. 32 00:01:41,166 --> 00:01:42,416 Ale to purytańskie. 33 00:01:42,500 --> 00:01:44,666 Po prostu próbuje żyć zdrowo. 34 00:01:44,750 --> 00:01:47,250 Powinniśmy już iść i ogarnąć rzeczy. 35 00:01:47,333 --> 00:01:50,458 Są ogarnięte. Spójrz tylko. To ferma świń. 36 00:01:50,541 --> 00:01:51,833 Gramy dla świń. 37 00:01:51,916 --> 00:01:53,125 - Cześć. - To Jess. 38 00:01:53,208 --> 00:01:55,583 - Jess, to Polly. - Miło mi. 39 00:01:55,666 --> 00:01:58,333 - Siemka. - Pocałowałyśmy się. Super! 40 00:01:58,416 --> 00:02:01,125 - Dzięki, że jesteś. - Świetnie wyglądasz. 41 00:02:01,708 --> 00:02:03,916 Polly przygarną cię na czas występu. 42 00:02:04,000 --> 00:02:05,333 Tak. To naprawdę… 43 00:02:05,416 --> 00:02:07,875 - To super, jak twoja kurtka. - <i>Merci!</i> 44 00:02:10,833 --> 00:02:11,833 No dobra. 45 00:02:13,000 --> 00:02:14,625 - Pa. <i>- Vole, mon bébé.</i> 46 00:02:14,708 --> 00:02:16,166 <i>- Comme le vent.</i> <i>- Oui.</i> 47 00:02:16,250 --> 00:02:17,958 Co? <i>Bonjour.</i> 48 00:02:18,666 --> 00:02:20,708 - Przedstawię cię. - Jasne. 49 00:02:20,791 --> 00:02:22,958 - Jestem Polly. - A ja Polly. 50 00:02:23,041 --> 00:02:25,791 O rety, trzy piękne Polly. 51 00:02:25,875 --> 00:02:28,333 Piękne kobiety w Anglii. 52 00:02:28,416 --> 00:02:32,916 Jeśli to pomoże, ją nazywają Polly A, mnie Polly WP, a ją Polly NTD. 53 00:02:33,000 --> 00:02:34,208 NTD. 54 00:02:35,625 --> 00:02:38,958 To nie pomoże. Trzeba więcej zapamiętać. 55 00:02:39,041 --> 00:02:42,708 Po prostu zawołam: „Polly!” i wszystkie przyjdziecie. 56 00:02:42,791 --> 00:02:45,875 - To było głośne. - Znacie Felixa od dawna? 57 00:02:45,958 --> 00:02:49,208 Jest dla was jak kuzyn, którego dobrze znacie? 58 00:02:49,291 --> 00:02:53,666 Pamiętacie, jak Felix miał 17 lat i ubierał się jak Sid Vicious? 59 00:02:53,750 --> 00:02:56,750 A potem miał zaburzenia odżywiania. Pamiętacie? 60 00:02:56,833 --> 00:03:00,125 Myślałam, że umrze. Chciałam nakarmić go piersią. 61 00:03:00,208 --> 00:03:02,916 - By go odżywić. - Ale tego nie zrobiłaś, co? 62 00:03:03,000 --> 00:03:04,375 Nie miałam mleka. 63 00:03:04,458 --> 00:03:06,583 Bez jajeczek to niemożliwe. 64 00:03:06,666 --> 00:03:09,541 Cześć, Hackney. Jesteśmy Sleaze. 65 00:03:09,625 --> 00:03:12,833 To dla prosiaków, osłów i innych wariatów. 66 00:03:12,916 --> 00:03:14,375 A to „Push Tuck”. 67 00:03:29,791 --> 00:03:30,916 Co chcecie? 68 00:03:31,000 --> 00:03:33,125 - Mogę prosić Negroni? - Negroni. 69 00:03:33,208 --> 00:03:34,875 Piwo, natychmiast. 70 00:03:34,958 --> 00:03:36,500 A właściwie Peroni. 71 00:03:37,333 --> 00:03:40,500 Mnie wystarczy woda. Ostatnio raczej nie piję. 72 00:03:40,583 --> 00:03:42,916 Ja też nie. Piję tylko piwo. 73 00:03:43,000 --> 00:03:44,583 Pomaga zachować walory. 74 00:03:46,500 --> 00:03:49,291 To która z was była z Felixem w Portugalii? 75 00:03:49,375 --> 00:03:51,541 Wszystkie. To była wycieczka! 76 00:03:51,625 --> 00:03:54,458 - Felix spadł z klifu! - Tak! Właśnie. 77 00:03:54,541 --> 00:03:58,583 Polly do niego pobiegła, a on po prostu cytował Bukowskiego. 78 00:03:58,666 --> 00:03:59,875 To było coś. 79 00:04:00,375 --> 00:04:04,333 A potem spaliłam sobie rogówki od patrzenia na zaćmienie. 80 00:04:04,416 --> 00:04:07,333 Zostawili mnie na tydzień w ciemnym pokoju. 81 00:04:07,416 --> 00:04:09,333 - To prawda. - Nie mówił ci? 82 00:04:09,416 --> 00:04:11,666 O Boże, pamiętam tę historię. 83 00:04:11,750 --> 00:04:14,333 Ten Felix. Uwielbiam jego historyjki. 84 00:04:14,416 --> 00:04:16,625 Tyle o nim wiem. Dużo mi mówi. 85 00:04:16,708 --> 00:04:18,541 - Piwo, laski! - Dzięki. 86 00:04:18,625 --> 00:04:20,666 - Woda dla nudziary. - Zdrowie! 87 00:04:22,916 --> 00:04:24,291 Zdrowie. 88 00:04:24,875 --> 00:04:27,500 Wspaniały dzień. Co za wspaniały dzień. 89 00:04:28,000 --> 00:04:30,083 Cóż powiedzieć? Wspaniały dzień. 90 00:04:30,166 --> 00:04:33,000 - Racja. - Która z was jest najbliżej Felixa? 91 00:04:33,083 --> 00:04:37,541 Która jest dla niego jak siostra, kumpela, najlepsza ziomalka? 92 00:04:37,625 --> 00:04:42,458 Bez której nie wyobraża sobie życia, ale jako rodzeństwo? 93 00:04:42,541 --> 00:04:43,875 To o każdej z nas. 94 00:04:43,958 --> 00:04:47,041 Tak. Ta przyjaźń nie ma hierarchii. 95 00:04:47,125 --> 00:04:50,958 A która jest mu najbliższa kreatywnie i światopoglądowo? 96 00:04:51,041 --> 00:04:53,333 Która ma te same wartości? 97 00:04:53,416 --> 00:04:57,375 Która jest jego powierniczką? Której mówi wszystko? 98 00:04:57,458 --> 00:04:59,708 Noce i poranki, wypady do knajpy. 99 00:05:00,333 --> 00:05:01,916 Długo spałam? 100 00:05:02,000 --> 00:05:04,625 Nie pamiętam już, jakie było pytanie. 101 00:05:04,708 --> 00:05:06,250 Wszystkim się zwierza. 102 00:05:06,333 --> 00:05:09,083 Trzech muszkieterów. Ale czworo. 103 00:05:09,166 --> 00:05:11,166 Dobra. Jasne. 104 00:05:11,250 --> 00:05:12,708 No to bez ogródek. 105 00:05:12,791 --> 00:05:14,333 Pieprzyłyście się z nim? 106 00:05:14,416 --> 00:05:17,916 O rety. Nie bądź wulgarna. Nie, po prostu… 107 00:05:18,000 --> 00:05:22,041 Czułam się z nim bezpiecznie przez dziesięć lat naszego związku. 108 00:05:22,125 --> 00:05:23,833 - To długo. - Tak. 109 00:05:24,583 --> 00:05:26,583 Wiele się o sobie dowiedziałam. 110 00:05:26,666 --> 00:05:31,166 Ale teraz jest dla mnie jak dziecko. Albo piąty mąż. 111 00:05:31,250 --> 00:05:34,458 Bo będziesz miała pięciu. Przynajmniej. 112 00:05:34,541 --> 00:05:35,708 Hej, Felix. 113 00:05:36,708 --> 00:05:37,541 Felix? 114 00:05:37,625 --> 00:05:39,250 Pewnie czegoś szuka. 115 00:05:39,333 --> 00:05:42,166 Denby lizał telefon, więc pewnie ćpają. 116 00:05:43,416 --> 00:05:44,583 Wcale nie. 117 00:05:44,666 --> 00:05:47,625 Jest trzeźwy. Więc na pewno nie ćpają. 118 00:05:47,708 --> 00:05:49,708 Felix nie jest trzeźwy. 119 00:05:50,250 --> 00:05:51,875 Tak? Nie ma mowy. 120 00:05:51,958 --> 00:05:55,000 Ale fajnie będzie zobaczyć go w roli bawidamka. 121 00:05:55,083 --> 00:05:57,791 - Że co? - Znaczy, że potrafi zabawić tłum. 122 00:05:57,875 --> 00:06:01,916 Jego teksty pomiędzy piosenkami są zajebiste. 123 00:06:02,000 --> 00:06:04,333 Lol, to wcale tego nie znaczy. 124 00:06:04,416 --> 00:06:05,458 Nieprawda. 125 00:06:05,541 --> 00:06:08,166 Bawidamek bawi tłum? Mówisz poważnie? 126 00:06:08,250 --> 00:06:10,416 - Jest dobry. - Ale ty nie. 127 00:06:10,500 --> 00:06:14,250 - Robisz zdjęcie? - Lubię uwieczniać chwile dyskomfortu. 128 00:06:14,333 --> 00:06:16,083 Jeszcze raz. Uśmiechnę się. 129 00:06:16,166 --> 00:06:17,583 - Nie. - Dobra. 130 00:06:18,958 --> 00:06:20,541 Cześć, słodziaku. Ty… 131 00:06:20,625 --> 00:06:22,708 - Nie teraz. - …idziesz sobie. 132 00:06:22,791 --> 00:06:25,541 No dobra. Czas na ketaminkę. 133 00:06:26,291 --> 00:06:27,583 Chcesz trochę? 134 00:06:27,666 --> 00:06:30,541 Nie. Nie powinnam próbować kokainy. 135 00:06:30,625 --> 00:06:32,916 Już wali mi serce, więc… 136 00:06:33,000 --> 00:06:34,708 To keta, nie koks. 137 00:06:34,791 --> 00:06:36,333 …mina? Ketamina? 138 00:06:36,416 --> 00:06:38,583 O nie. Boże, nie. 139 00:06:38,666 --> 00:06:42,541 Czytałam w <i>Daily Mail,</i> że niszczy woreczek żółciowy. 140 00:06:42,625 --> 00:06:46,083 Tylko jeśli będziesz brać ją codziennie przez dekadę. 141 00:06:46,166 --> 00:06:50,416 Nie, po prostu opuścisz rzeczywistość i będziesz mieć fajne pomysły. 142 00:06:50,500 --> 00:06:53,583 Eksploruję trzeźwość, więc nawet nie piję. 143 00:06:53,666 --> 00:06:56,833 Zabierzcie to, bo nie będę mogła przestać. 144 00:06:56,916 --> 00:07:00,791 Będę potrzebować pomocy, a tego bym nie chciała. 145 00:07:00,875 --> 00:07:04,708 Miałam przygody w Nowym Jorku, ale nie chcę o tym gadać. 146 00:07:06,375 --> 00:07:08,833 - Włamanie! - Zapisz to krwią! 147 00:07:08,916 --> 00:07:09,875 Wiecie co? 148 00:07:09,958 --> 00:07:12,208 Dobra. Zróbmy to. 149 00:07:12,291 --> 00:07:14,458 Wezmę trochę. 150 00:07:14,541 --> 00:07:18,833 Każda szanująca się kobieta powinna tego spróbować. 151 00:07:19,416 --> 00:07:21,416 Raz. Spróbuję wszystkiego raz. 152 00:07:21,500 --> 00:07:23,041 Ale niekoniecznie dwa. 153 00:07:24,250 --> 00:07:25,500 - Dawaj. - Zróbmy to. 154 00:07:25,583 --> 00:07:28,708 Biorę ketaminę z dziewczynami. Duża torebka. 155 00:07:34,500 --> 00:07:35,666 O Boże. 156 00:07:49,916 --> 00:07:51,458 Ominęło mnie coś? 157 00:07:51,541 --> 00:07:53,416 Wciągnęła ciężarówkę ketaminy. 158 00:07:53,500 --> 00:07:56,583 - Chcesz trochę? - Mogę to jeszcze wydmuchać? 159 00:07:57,750 --> 00:07:59,666 Czy już za późno? 160 00:07:59,750 --> 00:08:03,041 Masz piękne włosy. Twoje włosy są takie piękne. 161 00:08:03,125 --> 00:08:04,875 Tak. Będzie dobrze. Ojej. 162 00:08:05,375 --> 00:08:06,375 Aparat. 163 00:08:17,208 --> 00:08:19,666 Brudna ketaminka. Nie odmówię. 164 00:08:20,333 --> 00:08:22,416 - Nie bądź zazdrosna. - Nie. 165 00:08:22,500 --> 00:08:27,083 Młodzi bzykają się ze wszystkimi. To wyraz tego, że kogoś kochasz. 166 00:08:27,166 --> 00:08:31,458 Felix był przy mnie, gdy moja mama zniknęła ze statku w Marsylii. 167 00:08:31,541 --> 00:08:33,666 I pomógł mi przez to przejść. 168 00:08:33,750 --> 00:08:35,750 Dlatego tylko się przyjaźnimy. 169 00:08:35,833 --> 00:08:37,708 Czuję jakby opóźnienie. 170 00:08:37,791 --> 00:08:39,500 Mówisz, ale dla mnie to… 171 00:08:39,583 --> 00:08:41,875 Słyszysz mnie? Słyszysz, że robię… 172 00:08:44,541 --> 00:08:48,250 Słyszysz, kiedy to robię? Taki jakby alarm? 173 00:08:48,333 --> 00:08:50,250 Jesteś urocza. Naprawdę. 174 00:08:51,666 --> 00:08:55,541 Boże. Zaczęło się. Moja dusza opuszcza ciało jak Uber. 175 00:08:55,625 --> 00:08:57,375 Mam tak wiele pytań! 176 00:08:57,458 --> 00:08:59,750 Nie mogę iść. Mam pytania. 177 00:08:59,833 --> 00:09:03,375 Czy po śmierci trojaczka jego rodzeństwo to bliźniaki? 178 00:09:03,458 --> 00:09:07,750 A może mówią: „Jesteśmy trojaczkami, ale nie pytaj o trzeciego”. 179 00:09:07,833 --> 00:09:09,916 Czy mam też duchowy telefon? 180 00:09:10,000 --> 00:09:14,500 Zwykły telefon do pisania z rodziną i duchowy do silniejszych więzi. 181 00:09:14,583 --> 00:09:18,125 Czy ja jestem Meghan Markle tłustych białych suk? 182 00:09:18,208 --> 00:09:20,708 Nie patrz na mnie jak na potwora. 183 00:09:20,791 --> 00:09:24,750 Nie patrzę na ciebie jak na potwora. Patrzę jak na kota. 184 00:09:24,833 --> 00:09:28,208 A koty mnie przerażają, bo nie wiem, co sobie myślą. 185 00:09:28,291 --> 00:09:31,000 Są takie samolubne. „Muszę się przespać”. 186 00:09:31,083 --> 00:09:33,458 A Felix pewnie szuka mnie w chmurach. 187 00:09:33,541 --> 00:09:37,208 A może zszedł do piekieł, by szukać mnie wśród płomieni. 188 00:09:37,291 --> 00:09:39,583 Pewnie myśli, że nie żyję! 189 00:09:39,666 --> 00:09:42,041 Nie. Wszyscy wiedzą, że żyjesz. 190 00:09:42,125 --> 00:09:43,708 Oddychaj ze mną. 191 00:09:48,166 --> 00:09:50,125 Nie, normalnie. Bez języka. 192 00:09:50,208 --> 00:09:53,791 - Próbujesz mnie przelecieć? - <i>Pas du tout. </i>Nigdy. 193 00:09:53,875 --> 00:09:55,708 Nie mów tak. Jestem seksowna. 194 00:09:55,791 --> 00:09:57,875 Musisz mnie zobaczyć bez swetrów. 195 00:09:57,958 --> 00:09:59,833 Już wszystko widzę, ale… 196 00:09:59,916 --> 00:10:03,500 Próbuję cię uspokoić, a kiedy oddychasz powoli, 197 00:10:03,583 --> 00:10:05,291 to działa uspokajająco. 198 00:10:05,375 --> 00:10:08,125 Nie musisz wytykać języka. Po prostu… 199 00:10:08,916 --> 00:10:11,000 Zabierz Felixa. Weź go sobie. 200 00:10:11,083 --> 00:10:12,750 To jakby okraść staruszkę. 201 00:10:12,833 --> 00:10:14,250 - Nie. - Opowiedz mi. 202 00:10:14,333 --> 00:10:16,291 Powiedz, jak się kochaliście. 203 00:10:16,375 --> 00:10:19,458 O rety, nie. Nasza miłość była toksyczna. 204 00:10:19,541 --> 00:10:23,833 Żadne z nas nie lubi słuchać rozkazów, więc wciąż się kłóciliśmy. 205 00:10:23,916 --> 00:10:28,041 A odkąd przestaliśmy uprawiać seks, naprawdę czuję jego serce. 206 00:10:28,125 --> 00:10:31,208 A ono jest czyste i zawsze takie było. 207 00:10:31,291 --> 00:10:35,916 To mój przyjaciel i cieszę się, że mam go przy sobie. 208 00:10:36,000 --> 00:10:38,625 I uważam się za szczęściarę, 209 00:10:38,708 --> 00:10:42,125 bo w tamtych czasach nie było mu ze mną lekko. 210 00:10:42,208 --> 00:10:43,916 Byłam pełna gniewu. 211 00:10:44,000 --> 00:10:46,916 I wyrażałam się raczej ciałem niż słowami. 212 00:10:47,000 --> 00:10:49,083 Swoją ciasną cipką. Uwielbia ją. 213 00:10:49,750 --> 00:10:52,000 Nie, raczej biłam go po twarzy. 214 00:10:52,083 --> 00:10:54,958 - Jasne. - Jest lojalny na swój sposób. 215 00:10:55,500 --> 00:10:59,333 Wszyscy musimy zaakceptować rolę, jaką odgrywamy w związkach. 216 00:10:59,416 --> 00:11:02,708 A co, jeśli nie grałaś roli w tym związku? 217 00:11:02,791 --> 00:11:07,875 Jeśli twoje zachowanie było idealne, ale ta druga osoba się zmieniła 218 00:11:07,958 --> 00:11:10,166 i stała się wrednym potworem? 219 00:11:10,250 --> 00:11:13,500 Pytam dla mojej kuzynki-przyjaciółki Shelby. 220 00:11:13,583 --> 00:11:14,666 Ciekawe słowo. 221 00:11:14,750 --> 00:11:16,500 Powiedziałabym tej Shelby, 222 00:11:17,000 --> 00:11:20,416 że nawet bohaterowie popełniają błędy w miłości. 223 00:11:21,041 --> 00:11:22,625 <i>Masz rację</i> 224 00:11:22,708 --> 00:11:28,041 <i>Masz rację, Polly</i> <i>Bohaterowie popełniają błędy</i> 225 00:11:28,125 --> 00:11:30,750 Mój Boże. Widziałyście, co zrobiła? 226 00:11:30,833 --> 00:11:34,333 Zabija atmosferę. Musimy ją wykopać. Żenada. 227 00:11:34,416 --> 00:11:37,083 Sprawdźcie puls, bo atmosfera chyba umarła. 228 00:11:37,166 --> 00:11:39,208 Wiesz co? Może powinnaś… 229 00:11:39,291 --> 00:11:42,083 Nie powinnam była śpiewać. Czemu to zrobiłam? 230 00:11:42,166 --> 00:11:44,333 - Czasem po prostu… - Myślałam… 231 00:11:44,416 --> 00:11:47,333 Powinnaś iść do domu i się położyć. 232 00:11:47,416 --> 00:11:50,125 Pogadać z dziewczynką, którą byłaś. 233 00:11:50,750 --> 00:11:52,750 I przespać się na podusi. Tak? 234 00:11:52,833 --> 00:11:55,000 Chodź ze mną, zamówimy pizzę. 235 00:11:55,083 --> 00:11:57,291 Raczej nie. Ale wyślę ci zdjęcia. 236 00:11:57,791 --> 00:11:58,666 Dobra. 237 00:13:16,250 --> 00:13:18,291 <i>Tu biuro Relixa Femena.</i> 238 00:13:18,375 --> 00:13:21,291 <i>Nie nagrywaj wiadomości, bo to agresywne.</i> 239 00:13:21,375 --> 00:13:22,833 <i>No nic, pa.</i> 240 00:13:23,416 --> 00:13:26,458 <i>Skrzynka jest pełna</i> <i>i nie przyjmuje wiadomości.</i> 241 00:13:45,250 --> 00:13:46,958 No dalej. 242 00:13:47,458 --> 00:13:48,791 Powiedz coś. 243 00:13:49,833 --> 00:13:51,541 Wiem, że potrafisz. 244 00:14:12,458 --> 00:14:15,583 {\an8}BROOKLYN, NOWY JORK 8 LAT WCZEŚNIEJ 245 00:14:19,666 --> 00:14:21,000 Nie skończyliśmy. 246 00:14:21,083 --> 00:14:23,375 Twoi przyjaciele już wyszli. 247 00:14:23,458 --> 00:14:26,041 No dobra, a dokąd poszli? 248 00:14:26,541 --> 00:14:27,916 Do innego baru. 249 00:14:28,500 --> 00:14:30,666 Nie skończyłam jeść pizzy. 250 00:14:30,750 --> 00:14:33,166 Nikt nie kazał mi jej chronić. 251 00:14:33,250 --> 00:14:37,458 To źle. Wyszłam tylko do toalety. Chciałam ją dokończyć. 252 00:14:37,541 --> 00:14:39,000 Czego chcesz? 253 00:14:39,083 --> 00:14:41,000 Daj mi jeszcze kawałek. 254 00:14:41,083 --> 00:14:43,875 Kup drinka, a dostaniesz kupon na pizzę. 255 00:14:43,958 --> 00:14:47,333 - Tak to działa. - Nie chcę nic pić. Chcę pizzę. 256 00:14:47,416 --> 00:14:49,416 Taka jest polityka firmy. 257 00:14:49,500 --> 00:14:52,375 - Nie kpij z klientów. - Ty zaczęłaś. 258 00:14:52,458 --> 00:14:54,708 A może mój głos tak brzmi? 259 00:14:55,208 --> 00:14:56,833 Hej. Cześć. 260 00:14:56,916 --> 00:14:58,041 Cześć. 261 00:14:58,125 --> 00:15:02,500 Mało brakowało, żebym coś powiedział i ocalił twoją pizzę, 262 00:15:03,000 --> 00:15:05,000 ale stchórzyłem. 263 00:15:05,708 --> 00:15:07,166 Teraz tego żałuję. 264 00:15:08,166 --> 00:15:12,000 Mogłeś coś powiedzieć. Nakrzyczałam na tę niewinną osobę. 265 00:15:12,666 --> 00:15:14,500 Wiem. Przepraszam. 266 00:15:14,583 --> 00:15:16,083 Zwykle taka nie jestem. 267 00:15:16,166 --> 00:15:18,875 Ale ta pizza jest świetna. Idealna. 268 00:15:18,958 --> 00:15:20,750 Jak z <i>Kevina samego w domu.</i> 269 00:15:20,833 --> 00:15:22,791 Idealne ciasto i dużo sera. 270 00:15:22,875 --> 00:15:24,416 Dziękuję. 271 00:15:24,500 --> 00:15:27,500 Wszyscy mówią, że najlepszy jest DeFaro. 272 00:15:27,583 --> 00:15:30,291 Ale ta tutaj jest <i>„mamma mia”.</i> 273 00:15:30,375 --> 00:15:34,125 - To prawdziwa pizza. <i>- Mamma mia.</i> 274 00:15:34,208 --> 00:15:36,375 - Jestem właścicielką DeFaro. - Tak? 275 00:15:36,458 --> 00:15:38,791 Nie podoba ci się moja knajpa? 276 00:15:39,791 --> 00:15:40,791 Chodź ze mną. 277 00:15:41,958 --> 00:15:43,875 - Cześć. Jak leci? - Przestań. 278 00:15:43,958 --> 00:15:44,833 Dobrze. 279 00:15:44,916 --> 00:15:48,833 Zauważyłem, że macie niewykorzystane kupony na pizzę. 280 00:15:48,916 --> 00:15:53,000 I zastanawiałem się, czy moglibyśmy wziąć kilka. 281 00:15:53,083 --> 00:15:57,000 - Pewnie. - Moja koleżanka przeżyła tragedię. 282 00:15:57,083 --> 00:15:59,458 - O rety. - Moja rodzina umarła. 283 00:15:59,541 --> 00:16:02,916 I jedyna rzecz, która mogłaby ją pocieszyć… 284 00:16:03,000 --> 00:16:04,875 - Weźcie je. - Dziękuję. 285 00:16:04,958 --> 00:16:06,541 Żaden problem. 286 00:16:07,166 --> 00:16:08,583 Tak mi przykro. 287 00:16:08,666 --> 00:16:10,333 - Jesteś szalony. - Czemu? 288 00:16:10,416 --> 00:16:12,833 - Nie znasz tego gościa. - Ale… 289 00:16:12,916 --> 00:16:16,583 Co, jeśli to seryjny morderca i zabije nas za te kupony? 290 00:16:17,083 --> 00:16:19,000 Takie jest życie, nie? 291 00:16:20,833 --> 00:16:23,416 - A w ogóle, to jestem Zev. - Zeb? 292 00:16:23,500 --> 00:16:25,125 Zev, przez „V”. 293 00:16:25,208 --> 00:16:28,375 - Zeb? Dobrze to wymawiam? Przez „B”? - Nie. 294 00:16:28,458 --> 00:16:29,958 - „B”? - Jesteś wredna. 295 00:16:57,958 --> 00:17:00,000 Dzięki. Jaki fajny obrót. 296 00:17:00,083 --> 00:17:01,583 To było miłe. 297 00:17:01,666 --> 00:17:02,791 Ten obrót. 298 00:17:09,125 --> 00:17:10,625 Ale podbródek. 299 00:17:34,291 --> 00:17:35,458 Przepraszam. 300 00:17:36,250 --> 00:17:38,250 Sprawdzę, czy ktoś jest. 301 00:17:38,333 --> 00:17:40,750 Masz współlokatorów? Nie budźmy ich. 302 00:17:40,833 --> 00:17:41,750 Sarah? 303 00:17:43,750 --> 00:17:46,083 Jessica? Parker? 304 00:17:46,166 --> 00:17:47,250 Jest ktoś w domu? 305 00:17:50,041 --> 00:17:53,375 To było zabawne. Myślałam, że masz współlokatorów. 306 00:17:53,458 --> 00:17:55,333 Mam współlokatorów. 307 00:17:55,416 --> 00:17:58,041 Nazywają się D.J., Stephanie… 308 00:17:58,125 --> 00:18:01,166 - No jasne. - Kimmy Gibbler, wujek Jesse. 309 00:18:35,583 --> 00:18:36,458 Bu! 310 00:18:37,000 --> 00:18:38,291 O Boże. Wybacz. 311 00:18:38,375 --> 00:18:40,750 <i>Niech nam żyje sto lat</i> 312 00:18:40,833 --> 00:18:43,166 <i>Niech nam żyje sto lat</i> 313 00:18:43,250 --> 00:18:46,583 <i>Wesołych 29 urodzin, droga Jessico</i> 314 00:18:47,083 --> 00:18:49,083 <i>Kocham cię</i> 315 00:18:51,500 --> 00:18:52,500 Naprawdę? 316 00:18:53,250 --> 00:18:54,166 Tak. 317 00:18:54,875 --> 00:18:55,750 Bardzo. 318 00:18:56,250 --> 00:18:58,166 Cholernie mocno. 319 00:19:00,166 --> 00:19:01,583 Bardzo cię kocham. 320 00:19:02,083 --> 00:19:04,708 Nigdy nawet o tym nie marzyłam. 321 00:19:04,791 --> 00:19:07,208 Jesteś lepszy niż moje marzenia. 322 00:19:15,750 --> 00:19:17,500 - Dzięki. - Roztopiło się. 323 00:19:17,583 --> 00:19:21,375 - Zjem na lunch. - Wystraszyłem kobietę przed tobą. 324 00:19:21,458 --> 00:19:23,666 - Tak? - A potem się całowaliśmy. 325 00:19:23,750 --> 00:19:25,916 - Nie! - Była w szoku, ale… 326 00:19:26,000 --> 00:19:27,208 Może i zadowolona? 327 00:19:27,291 --> 00:19:30,083 I pamiętaj, żadnych zdrad. 328 00:19:30,625 --> 00:19:34,291 Teraz to wydaje się łatwe, ale w końcu cię dopadnie. 329 00:19:34,375 --> 00:19:37,375 Chyba że jesteś bogaty. Wtedy zdradzaj, ile chcesz. 330 00:19:37,458 --> 00:19:38,750 Ale nie wcześniej. 331 00:19:38,833 --> 00:19:42,041 Niech zdradza. Inteligentni ludzie zdradzają. 332 00:19:42,125 --> 00:19:45,083 - Wygląda jak Franciszek II. - Tak. No popatrz. 333 00:19:45,166 --> 00:19:47,208 Po co tyle moździerzujesz? 334 00:19:47,291 --> 00:19:49,125 - To tłuczek. - Czy tłuczesz? 335 00:19:49,208 --> 00:19:51,041 Bo chciałeś, żeby było… 336 00:19:51,125 --> 00:19:54,000 Wiem, ale co ty w ogóle…? To za dużo. 337 00:19:54,083 --> 00:19:55,958 - To dwa pieprze. - Za dużo. 338 00:19:56,041 --> 00:20:00,916 Zev, kochanie. Mogłabym cię prosić, żebyś ściągnął mi skarpetkę? 339 00:20:01,500 --> 00:20:05,666 Skarpetkę? Tak, oczywiście. To będzie dla mnie zaszczyt. 340 00:20:05,750 --> 00:20:09,541 - Zrobić pani też masaż? - Z przyjemnością. 341 00:20:09,625 --> 00:20:12,291 Nie zrywaj ich tak. To erotyczne. 342 00:20:13,000 --> 00:20:14,541 Przestań. To urocze. 343 00:20:14,625 --> 00:20:19,541 Spójrzcie na niego! Tak mi przypomina mojego zmarłego męża, Henry'ego. 344 00:20:19,625 --> 00:20:25,375 Był naprawdę okrutnym człowiekiem, ale też miał taką szparę w zębach. 345 00:20:25,458 --> 00:20:26,958 Uwielbiałam ją. 346 00:20:27,041 --> 00:20:29,833 To diastema. Ostatnio to sprawdziłem. 347 00:20:29,916 --> 00:20:31,375 Tego mi nie mówił. 348 00:20:31,458 --> 00:20:33,583 Uważaj, Zev. One cię omamią. 349 00:20:33,666 --> 00:20:36,958 Najpierw skarpetka, potem dezorientujący komplement. 350 00:20:37,041 --> 00:20:41,541 A potem będziesz odbierać syna z capoeiry i pół roku nie uprawiać seksu. 351 00:20:41,625 --> 00:20:42,500 O rety. 352 00:20:43,666 --> 00:20:47,500 Nie udawajmy, że kiedykolwiek go skądś odebrałeś. 353 00:20:47,583 --> 00:20:49,708 - Dzięki. - Badałeś testosteron? 354 00:20:49,791 --> 00:20:52,250 Badałaś się na socjopatię? 355 00:20:52,333 --> 00:20:54,750 Babcia nie jest socjopatką. 356 00:20:54,833 --> 00:20:58,000 Było jej przykro, kiedy potrąciła tamtego gościa. 357 00:20:58,083 --> 00:20:59,625 Ale poczuła, że żyje. 358 00:20:59,708 --> 00:21:01,500 A teraz się przyjaźnimy. 359 00:21:01,583 --> 00:21:04,041 - Wszystko gra. - Przyjaźnicie się? 360 00:21:04,125 --> 00:21:05,875 Jesteście aż zbyt blisko. 361 00:21:05,958 --> 00:21:08,916 Oni nie chcą myśleć o tych smutnych rzeczach. 362 00:21:09,000 --> 00:21:11,375 Nikt nie chce o tym słuchać. 363 00:21:11,458 --> 00:21:14,416 Są młodzi i zakochani. Dobrze się bawią. 364 00:21:14,500 --> 00:21:20,166 Nie chcą słuchać o potrąceniach, sprawach sądowych i innych głupotach. 365 00:21:20,250 --> 00:21:21,250 Wystarczy. 366 00:21:21,333 --> 00:21:23,291 Nie chcą też słuchać o tym, 367 00:21:23,375 --> 00:21:26,541 że związek może być pełen pasji i oparty na więzi, 368 00:21:26,625 --> 00:21:28,625 ale gdy pojawi się dziecko, 369 00:21:28,708 --> 00:21:31,291 ta więź więdnie jak delikatny kwiat. 370 00:21:31,375 --> 00:21:35,083 - Nie, chcę pogadać o dzieciach. - To szaleństwo. 371 00:21:35,166 --> 00:21:37,125 Jess byłaby wspaniałą matką. 372 00:21:37,208 --> 00:21:38,500 - Serio? - Tak. 373 00:21:38,583 --> 00:21:43,416 Mam taką wizję ciebie w otoczeniu szóstki, siódemki, ósemki dzieci. 374 00:21:43,500 --> 00:21:45,000 Aż tylu? 375 00:21:45,083 --> 00:21:47,458 - I to moje dzieci? - Mam nadzieję. 376 00:21:47,541 --> 00:21:50,083 - O Boże, to takie miłe. - Dziękuję. 377 00:21:50,583 --> 00:21:52,708 - Chcę mieć z tobą dzieci. - Tak? 378 00:21:54,708 --> 00:21:57,291 - W tej chwili? - No dobrze. 379 00:21:57,375 --> 00:22:00,125 Mógłbyś wziąć z niego przykład. 380 00:22:00,208 --> 00:22:01,916 Wymasował babci stopy. 381 00:22:02,000 --> 00:22:04,041 Grał w karty z naszym synem. 382 00:22:04,125 --> 00:22:06,458 - Rzeczy, które… - Rozmawiam z nim. 383 00:22:06,541 --> 00:22:08,583 - Rozmawiam. - Nie w tym rzecz. 384 00:22:08,666 --> 00:22:11,875 Bycie częścią rodziny wymaga trochę wysiłku. 385 00:22:11,958 --> 00:22:14,041 Od dawna jestem jej częścią. 386 00:22:14,125 --> 00:22:15,416 O czym ty gadasz? 387 00:22:15,500 --> 00:22:18,250 To dobrze, jeśli w rodzinie jest konflikt. 388 00:22:18,333 --> 00:22:21,666 To nic okropnego, bo dzięki temu się zbliżacie. 389 00:22:21,750 --> 00:22:24,791 W takim razie my musimy być bardzo blisko. 390 00:22:33,208 --> 00:22:36,500 Czekaj, skarbie. To moja najlepsza poduszka. 391 00:22:36,583 --> 00:22:38,083 Nie, przykro mi. 392 00:22:38,166 --> 00:22:39,583 Nie wpuszczamy jej. 393 00:22:39,666 --> 00:22:42,041 Jest za dużo różu. Tak dużo różu. 394 00:22:42,125 --> 00:22:44,875 Czuję się jak jakiś bramkarz od różów, 395 00:22:44,958 --> 00:22:47,500 który musi zdecydować, kogo wpuścić. 396 00:22:47,583 --> 00:22:49,041 Ale róż jest cudowny. 397 00:22:49,125 --> 00:22:53,000 Pomyśl o pannie Piggy. To seksowna maskotka. Ma wielkie cycki. 398 00:22:53,083 --> 00:22:56,750 Panna Piggy jest seksowna, ale ta poduszka nie. 399 00:22:57,500 --> 00:23:00,583 Słuchaj, kupimy nowe poduszki, dobrze? 400 00:23:00,666 --> 00:23:02,583 Lepsze. Nasze wspólne. 401 00:23:02,666 --> 00:23:05,458 To będzie metafora naszego wspólnego życia. 402 00:23:05,958 --> 00:23:06,958 Tak? 403 00:23:07,666 --> 00:23:09,583 Wyrzućmy więcej rzeczy. 404 00:23:17,208 --> 00:23:19,375 Kocham cię do szpiku kości. 405 00:23:20,791 --> 00:23:22,041 Ja ciebie też. 406 00:23:24,041 --> 00:23:27,708 Żeby pisać do <i>Pitchfork,</i> wystarczy umieć stukać w klawiaturę. 407 00:23:27,791 --> 00:23:32,458 Nie chcą moich recenzji, ale biorą laskę o imieniu Holiday Blasphemy 408 00:23:32,541 --> 00:23:34,208 do pisania o nu-metalu. 409 00:23:35,458 --> 00:23:40,000 Wysyłaj je dalej. Będą je chcieli. Twoje teksty są takie zabawne. 410 00:23:40,083 --> 00:23:43,000 Tylko je przeglądasz. Nawet ty to robisz. 411 00:23:43,625 --> 00:23:45,625 Czytam wszystko, co mi wysyłasz. 412 00:23:45,708 --> 00:23:47,708 I zawsze mówisz to samo. 413 00:23:47,791 --> 00:23:51,500 „Super” wielkimi literami i trzy serduszka. 414 00:23:51,583 --> 00:23:52,833 Skarbie. 415 00:23:53,333 --> 00:23:54,916 Jesteś na mnie zły? 416 00:23:56,208 --> 00:23:57,958 Nie jestem zły. Tylko… 417 00:23:58,666 --> 00:24:00,458 Jeśli mamy mieszkać razem, 418 00:24:00,541 --> 00:24:03,041 nie możesz wciąż oczekiwać wsparcia. 419 00:24:03,541 --> 00:24:06,583 Czasem nie mam nastroju. To ludzkie. 420 00:24:06,666 --> 00:24:10,750 W moim domu nie mogliśmy być wredniejsi dla innych niż dla siebie. 421 00:24:10,833 --> 00:24:12,416 Co to w ogóle znaczy? 422 00:24:12,916 --> 00:24:15,125 Nie wiem. Tak mówiła moja mama. 423 00:24:15,625 --> 00:24:17,625 Może się temu przyjrzyj. 424 00:24:17,708 --> 00:24:19,625 Idź to terapeuty. 425 00:24:19,708 --> 00:24:21,625 Bo to bardzo egoistyczne, 426 00:24:21,708 --> 00:24:24,750 że podtrzymujesz ten ambiwalentny styl przywiązania. 427 00:24:24,833 --> 00:24:29,416 {\an8}Obecna estetyka to tak naprawdę powtórka z tego, co już było. 428 00:24:29,500 --> 00:24:33,125 {\an8}Lata 90. to 50. na amfie, a lata 2010. to 90. na ecstasy. 429 00:24:33,208 --> 00:24:37,875 Po każdym okresie recesji skłaniamy się ku tej fałszywej wyjątkowości 430 00:24:37,958 --> 00:24:39,583 i to jest męczące. 431 00:24:39,666 --> 00:24:42,000 Widzieliście ten nowy artykuł, 432 00:24:42,083 --> 00:24:45,458 w którym wykorzystano teorię <i>jouissance </i>Lacana, 433 00:24:45,541 --> 00:24:48,000 by wyjaśnić obsesję na punkcie szczepień? 434 00:24:48,083 --> 00:24:50,291 Gdzie studiowałaś, że znasz Lacana? 435 00:24:50,375 --> 00:24:52,833 Nie mówiłam, że na Har…? Nieważne. 436 00:24:52,916 --> 00:24:55,833 - Harvard? - Zaraz, skończyła Harvard. 437 00:24:55,916 --> 00:24:59,083 Panna z Harvardu. Ja skończyłem tylko Cornella. 438 00:24:59,166 --> 00:25:01,625 Więc jesteś jednym z tych, co? 439 00:25:01,708 --> 00:25:06,458 Tak mi się właśnie skojarzyło. Widzieliście <i>Vanderpump Rules?</i> 440 00:25:08,166 --> 00:25:12,041 Nie, Jess. Nikt tu nie widział <i>Vanderpump Rules.</i> 441 00:25:13,333 --> 00:25:16,750 Ubierasz się tak, jakbyś chciała dokuczyć innym. 442 00:25:16,833 --> 00:25:19,500 Żeby poczuli się przy tobie jak idioci. 443 00:25:20,125 --> 00:25:22,375 Nie pokazujesz im swojego piękna. 444 00:25:22,458 --> 00:25:24,250 Ani nawet mnie. 445 00:25:25,166 --> 00:25:29,166 Myślisz, że nie możesz konkurować z kimś takim jak Gigi Hadid, 446 00:25:29,250 --> 00:25:31,666 więc robisz coś zupełnie przeciwnego. 447 00:25:31,750 --> 00:25:33,791 Skąd wiesz, kto to Gigi Hadid? 448 00:25:33,875 --> 00:25:36,291 Proszę cię. Znam Gigi Hadid. 449 00:25:36,375 --> 00:25:39,458 Znam kulturę. To przenika inne dziedziny. 450 00:25:39,541 --> 00:25:41,750 Może myślę o Belli Hadid. Nie wiem. 451 00:25:41,833 --> 00:25:45,250 Hadid jest piękna, ale to tylko jeden rodzaj piękna. 452 00:25:46,166 --> 00:25:49,416 Podoba mi się ta sukienka. Jest wygodna, więc… 453 00:25:49,500 --> 00:25:52,541 Nie chcesz pokazać ludziom własnego piękna. 454 00:25:54,208 --> 00:25:55,833 Po prostu mi się podoba. 455 00:25:59,041 --> 00:25:59,916 Ja… 456 00:26:01,458 --> 00:26:04,000 Nie mogę w to uwierzyć, Sally. 457 00:26:05,208 --> 00:26:07,458 Więc nie jesteś człowiekiem? 458 00:26:07,541 --> 00:26:11,000 Nie chciałam ci mówić, Jason. Nie nazywam się Sally. 459 00:26:11,083 --> 00:26:13,375 Nazywam się 3017B. 460 00:26:13,458 --> 00:26:16,166 I jestem maszyną, która cię kocha. 461 00:26:17,500 --> 00:26:19,625 Owinęli nasz dzbanek folią? 462 00:26:20,291 --> 00:26:22,333 Co? On ukradł nasz dzbanek. 463 00:26:22,416 --> 00:26:24,250 Od jak dawna? 464 00:26:24,333 --> 00:26:25,750 Odkąd mam świadomość. 465 00:26:25,833 --> 00:26:27,333 Ogarnij się, Isabelle. 466 00:26:27,416 --> 00:26:29,375 …odkąd zamknęli fabrykę. 467 00:26:29,458 --> 00:26:31,541 Żadnych zdjęć z fleszem. 468 00:26:32,333 --> 00:26:35,833 A co, wyrzucą nas stąd? To siódmoklasiści. 469 00:26:36,333 --> 00:26:38,916 Zamknijcie się. Oglądam tu sztukę. 470 00:26:41,333 --> 00:26:42,541 O rety. 471 00:26:42,625 --> 00:26:45,333 To najlepsza sztuka od <i>Śmierci komiwojażera.</i> 472 00:26:45,416 --> 00:26:46,791 Może tak szeptem? 473 00:26:46,875 --> 00:26:48,916 - Sama mówisz głośno. - Nie, wy. 474 00:26:49,000 --> 00:26:51,875 Twój głos się niesie. Jest strasznie głośny. 475 00:26:51,958 --> 00:26:53,958 Nie możecie mówić w trakcie. 476 00:26:54,041 --> 00:26:55,166 Szeptem, mamo! 477 00:27:05,916 --> 00:27:07,958 - Główny aktor był niezły. - Tak. 478 00:27:08,041 --> 00:27:09,416 Jak William H. Macy. 479 00:27:10,041 --> 00:27:13,708 Aktor charakterystyczny, który dokonuje ciekawych wyborów. 480 00:27:13,791 --> 00:27:15,458 - Był niesamowity. - Tak. 481 00:27:15,541 --> 00:27:18,833 A ta Isabelle? Wspaniała młoda aktorka. 482 00:27:18,916 --> 00:27:22,083 I ten blask, który ukrywa jej wewnętrzny ból. 483 00:27:22,166 --> 00:27:23,000 Co? 484 00:27:24,458 --> 00:27:26,458 - Ucieszyło mnie to. - Dobrze. 485 00:27:28,125 --> 00:27:30,041 Ale też zasmuciło. 486 00:27:30,625 --> 00:27:31,458 Czemu? 487 00:27:33,458 --> 00:27:35,666 Nie wiem, bo to gimnazjaliści, 488 00:27:35,750 --> 00:27:39,041 a mają lepsze kreatywne doświadczenia niż my. 489 00:27:39,125 --> 00:27:43,416 Mamy tyle do powiedzenia, ale po prostu zamawiamy jedzenie 490 00:27:43,500 --> 00:27:45,750 i gnijemy na kanapie w dresach. 491 00:27:45,833 --> 00:27:46,833 My? 492 00:27:47,500 --> 00:27:48,916 Ja piszę co wieczór. 493 00:27:49,625 --> 00:27:53,250 Gdy ty oglądasz <i>Żony Karoliny Północnej,</i> 494 00:27:53,333 --> 00:27:55,333 ja pracuję nad książką. 495 00:27:55,416 --> 00:27:57,375 Ale nikomu jej nie pokazujesz. 496 00:27:57,458 --> 00:27:59,666 Bo nie piszę dla innych. 497 00:28:01,000 --> 00:28:03,000 Rzecz w tym, że uważasz, 498 00:28:03,083 --> 00:28:06,000 że musisz być kreatywna przed ludźmi. 499 00:28:07,833 --> 00:28:10,000 Tak tylko na pokaz. Wiesz? 500 00:28:10,583 --> 00:28:13,416 Tak jak chcesz, żebyśmy byli wzorową parą. 501 00:28:13,500 --> 00:28:15,500 Taką błyszczącą. 502 00:28:16,958 --> 00:28:20,208 Nie każdy musi błyszczeć. Wiesz? 503 00:28:20,291 --> 00:28:23,041 Obrażasz wszystkich prawdziwych artystów, 504 00:28:23,125 --> 00:28:26,708 jeśli wydaje ci się, że każdy może być jak oni. 505 00:28:28,250 --> 00:28:30,125 Jesteś dobra w tym, co robisz. 506 00:28:30,208 --> 00:28:33,250 Dzięki tobie inni artyści zarabiają na życie. 507 00:28:34,208 --> 00:28:35,708 Zaakceptuj swoją rolę. 508 00:28:36,541 --> 00:28:38,541 I pozwól mi zaakceptować moją. 509 00:28:40,625 --> 00:28:42,041 Musimy je obejrzeć! 510 00:28:42,125 --> 00:28:45,166 - Skarbie, proszę. - Nie. To zbyt niebezpieczne. 511 00:28:45,250 --> 00:28:47,666 Ale musimy. Musimy! 512 00:28:47,750 --> 00:28:49,625 O mój Boże. 513 00:28:49,708 --> 00:28:52,125 Już dobrze. Już w porządku. 514 00:28:52,208 --> 00:28:54,708 Cześć, słodziaku. 515 00:28:55,208 --> 00:28:57,208 Tego na pewno nie bierzemy. 516 00:28:57,791 --> 00:29:01,416 Jesteś głupolkiem. Jesteś taki głupiutki. 517 00:29:01,500 --> 00:29:04,625 - Naprawdę tego chcesz? - Tak, proszę. 518 00:29:04,708 --> 00:29:06,125 Spójrz. 519 00:29:06,208 --> 00:29:08,208 Jest taki uroczy. 520 00:29:08,291 --> 00:29:09,666 Jesteś dziecinką. 521 00:29:11,250 --> 00:29:14,208 - Woła mnie. - Jak mógłbym ci odmówić? 522 00:29:14,291 --> 00:29:16,625 Masz oczy jak porcelanowa lalka. 523 00:29:17,291 --> 00:29:19,666 - Możemy go obejrzeć? - Tak. 524 00:29:20,375 --> 00:29:24,500 Smakołyki powinny być zarezerwowane dla zachowań godnych pochwały. 525 00:29:25,000 --> 00:29:27,500 Ale wszystko jest godne pochwały. 526 00:29:27,583 --> 00:29:29,416 Jesteś magiczną sunią. 527 00:29:30,833 --> 00:29:34,416 Chcę zawsze dawać ci smakołyki, bo jesteś najlepsza. 528 00:29:37,833 --> 00:29:41,041 ZEV: KUPIŁEM BILETY NA SHOW. NIE CZEKAJ NA MNIE 529 00:29:41,125 --> 00:29:43,416 ZAMKNIJ SŁODZINKĘ W KLATCE! 530 00:29:44,833 --> 00:29:46,958 Nie chcę, żebyś spała w klatce. 531 00:29:47,041 --> 00:29:49,125 Chcę, żebyś spała w łóżku. 532 00:29:58,166 --> 00:29:59,750 Co robimy na kolację? 533 00:29:59,833 --> 00:30:02,416 Moglibyśmy zrobić tacos czy coś, 534 00:30:02,500 --> 00:30:04,583 ale nie chcę tych z czipsami. 535 00:30:04,666 --> 00:30:07,416 Trudno je zrobić w domu. To obrzydliwe. 536 00:30:07,500 --> 00:30:09,500 Makaron? Ale mamy tylko jeden. 537 00:30:09,583 --> 00:30:12,041 - Hej, hej, hej. - Boże, przepraszam. 538 00:30:12,125 --> 00:30:14,000 Co z tobą, kurwa, nie tak? 539 00:30:14,875 --> 00:30:17,750 Przepraszam. Psy chciały się przywitać. 540 00:30:17,833 --> 00:30:21,958 Nie możesz chodzić po spokojnej okolicy z tak agresywnym psem. 541 00:30:22,041 --> 00:30:24,041 Chyba wszystko gra. 542 00:30:24,125 --> 00:30:26,166 Nie zrobiła nic złego. 543 00:30:26,250 --> 00:30:29,208 Jest przytłoczona, a ty pogarszasz sprawę. 544 00:30:29,291 --> 00:30:33,333 Gdy jestem przytłoczona, biorę tabletkę. Nie atakuję sąsiadów. 545 00:30:33,416 --> 00:30:34,958 - Ćpunka. - No już. 546 00:30:35,041 --> 00:30:36,500 Nazwałaś mnie ćpunką? 547 00:30:36,583 --> 00:30:39,458 Czasem pies nie lubi zapachu innego psa. 548 00:30:39,541 --> 00:30:41,583 - To fakt. - Już ja cię powącham. 549 00:30:41,666 --> 00:30:43,958 Cuchniesz, pizdo! 550 00:30:44,041 --> 00:30:45,000 Chodź. 551 00:30:45,583 --> 00:30:47,541 - O Boże. - O Boże. 552 00:30:47,625 --> 00:30:50,000 Co, u diabła? To było okropne. 553 00:30:50,083 --> 00:30:52,791 Tak, nazwała mnie pizdą. To było straszne. 554 00:30:52,875 --> 00:30:54,541 Miałaś ją wyszkolić. 555 00:30:54,625 --> 00:30:57,125 Wiesz, co by było, gdyby kogoś ugryzła? 556 00:30:57,708 --> 00:31:00,500 - Nikogo nie ugryzła. - Jesteś jak dziecko. 557 00:31:00,583 --> 00:31:03,916 Chcesz mieć psa, ale nie chce ci się go wytresować. 558 00:31:04,000 --> 00:31:05,916 A gdybyśmy mieli dziecko? 559 00:31:06,708 --> 00:31:08,583 Nie mamy dziecka. 560 00:31:08,666 --> 00:31:11,791 Mam już tego dość. Jestem roztrzęsiony. 561 00:31:11,875 --> 00:31:14,833 No już. Zatrudnię tresera. Przepraszam. 562 00:31:14,916 --> 00:31:18,041 Zatrudnimy kilku. Pójdziemy na zajęcia i… 563 00:31:18,125 --> 00:31:21,500 - Ona mnie uszczęśliwia. - A co z moim szczęściem? 564 00:31:22,375 --> 00:31:23,625 Nazwała mnie pizdą. 565 00:31:23,708 --> 00:31:26,208 Nie wiem, jak to jest między laskami. 566 00:31:26,291 --> 00:31:28,666 Moja mama nazywa tak swoje koleżanki. 567 00:31:32,250 --> 00:31:33,708 Pozbądź się tego psa! 568 00:31:42,041 --> 00:31:43,916 <i>- Gdzie on jest?</i> <i>- Nie wiemy.</i> 569 00:31:44,000 --> 00:31:46,708 <i>Znajdźcie go i zawróćcie!</i> <i>Pilnujcie mieszkania.</i> 570 00:31:46,791 --> 00:31:50,916 <i>Wyślij auto na Furnham Road.</i> <i>Powiedz Havers, że Hughes ucieka.</i> 571 00:31:51,000 --> 00:31:53,083 <i>Hughes nie jedzie do szpitala?</i> 572 00:31:53,166 --> 00:31:56,500 <i>Aplin jedzie do szpitala.</i> <i>Bóg wie, gdzie jest Hughes.</i> 573 00:31:56,583 --> 00:31:57,708 <i>Ledwo chodził.</i> 574 00:31:57,791 --> 00:32:02,125 <i>Tak, niech mi to ktoś wyjaśni.</i> <i>Richard, jedź do Anne Sutherlands.</i> 575 00:32:03,250 --> 00:32:04,750 <i>Teraz! Szybko!</i> 576 00:32:14,416 --> 00:32:16,625 Po prostu się nade mną litujesz. 577 00:32:16,708 --> 00:32:18,791 Dorastałam w Des Moines, 578 00:32:18,875 --> 00:32:23,041 które oficjalnie jest miastem, ale tak naprawdę nim nie jest. 579 00:32:23,125 --> 00:32:25,333 Des Moines, poznaj Watertown. 580 00:32:25,416 --> 00:32:27,000 O cholera. 581 00:32:28,458 --> 00:32:31,541 Miałam obsesję na punkcie jego filmów. 582 00:32:31,625 --> 00:32:34,791 To była jak mapa przyszłości. Jak Nowy Jork. 583 00:32:34,875 --> 00:32:39,375 Nigdy nie widziałam kogoś tak otwarcie dziwnego i pełnego pasji. 584 00:32:39,458 --> 00:32:42,875 - I nerdowskiego. - Co? Nie ma czegoś takiego. 585 00:32:43,375 --> 00:32:45,541 - Nie i już. - Nie zgadzam się. 586 00:32:45,625 --> 00:32:48,791 Co? To zniewaga wymyślona przez idiotów, 587 00:32:48,875 --> 00:32:51,375 którzy nabijają się z cudzej pasji. 588 00:32:51,458 --> 00:32:54,875 Nie wiedziałem, że mam do czynienia z fanką Nardwuara. 589 00:32:54,958 --> 00:32:58,333 Lepiej nie przechodź od razu do czynów. 590 00:33:32,666 --> 00:33:34,000 O rety. 591 00:33:34,083 --> 00:33:35,875 Co to za okulary? 592 00:33:35,958 --> 00:33:37,958 Kiedy kupiłeś bluzę Supreme? 593 00:33:38,625 --> 00:33:40,458 Kurwa, Jess. 594 00:33:40,541 --> 00:33:44,208 Mam spotkanie z redaktorem. Chcesz, żebym poczuł się jak dupek? 595 00:33:44,291 --> 00:33:47,166 Pytam tylko, kiedy kupiłeś nową stylówkę 596 00:33:47,250 --> 00:33:49,791 rodem z <i>Vice Magazine </i>z 2010 roku. 597 00:33:49,875 --> 00:33:51,791 Ludzie mają prawo do zmian. 598 00:33:51,875 --> 00:33:55,875 Tak działają dobre związki. Pozwalają partnerom się rozwijać. 599 00:33:56,583 --> 00:33:58,958 Ty też przestałaś się golić. 600 00:33:59,041 --> 00:34:00,083 Hej. 601 00:34:00,166 --> 00:34:02,458 Nie przestałam. Robię sobie przerwę. 602 00:34:02,541 --> 00:34:03,791 Dobra. 603 00:34:04,625 --> 00:34:07,375 Chcę, żebyś się zmieniał. Po prostu… 604 00:34:09,083 --> 00:34:12,666 Jest mi ciężko, a ty wydajesz się taki nieobecny. 605 00:34:12,750 --> 00:34:14,416 Zawsze jest ci ciężko. 606 00:34:15,250 --> 00:34:17,125 Odkąd oddaliśmy psa… 607 00:34:17,208 --> 00:34:18,833 Znów ten pies. 608 00:34:18,916 --> 00:34:22,750 A jeśli nie chodzi o psa, to chodzi o kłótnię z Leah. 609 00:34:22,833 --> 00:34:24,333 Albo o twoją siostrę. 610 00:34:24,416 --> 00:34:26,625 - Albo o pracę. - Nie, proszę. 611 00:34:26,708 --> 00:34:29,041 Albo jakąś inną katastrofę. 612 00:34:43,041 --> 00:34:44,291 Kupujesz na eBayu? 613 00:34:44,875 --> 00:34:47,750 Tak, mam problem. To rodzaj uzależnienia. 614 00:34:47,833 --> 00:34:49,291 Musisz mnie nauczyć. 615 00:34:49,375 --> 00:34:51,208 - Wciąż nie wiem, jak… - Cześć. 616 00:34:51,708 --> 00:34:53,125 - Cześć. - Cześć. 617 00:34:53,958 --> 00:34:55,541 - Jess. Wendy. - Cześć. 618 00:34:55,625 --> 00:34:57,750 Wendy, to moja dziewczyna, Jess. 619 00:34:57,833 --> 00:35:00,000 Boże. Cześć. Miło cię poznać. 620 00:35:00,083 --> 00:35:03,875 Poznałyśmy się u Josego. Miałaś sukienkę z szalem. 621 00:35:03,958 --> 00:35:06,166 Boże, tak. Miło cię widzieć. Wybacz. 622 00:35:06,250 --> 00:35:10,208 Ciebie też. Fajny strój. Widać ci stanik przez koszulkę. 623 00:35:10,291 --> 00:35:13,625 Wendy właśnie wprowadziła się na Amity Street. 624 00:35:13,708 --> 00:35:14,791 Co? 625 00:35:16,000 --> 00:35:17,625 Szaleństwo. Niesamowite. 626 00:35:17,708 --> 00:35:19,333 - Jestem tu nowa. - Witamy. 627 00:35:19,416 --> 00:35:22,916 Kupowałam świerszcze dla jaszczurki i spotkałam tego tu. 628 00:35:23,500 --> 00:35:25,458 - Ma agamę brodatą. - Tak. 629 00:35:25,541 --> 00:35:27,125 Chantilly. Moje dziecko. 630 00:35:27,208 --> 00:35:30,208 Oby cię nie wsadzili za egzotycznego zwierzaka. 631 00:35:30,291 --> 00:35:32,333 - To legalne. - Jasne. 632 00:35:32,416 --> 00:35:33,916 Wzięłam go z ośrodka. 633 00:35:34,000 --> 00:35:37,791 O rety. Jaszczurki są straszne. Ich łuski są zawsze mokre. 634 00:35:37,875 --> 00:35:41,333 Czemu są mokre? Ja nie chodzę śliska i oślizgła. 635 00:35:41,416 --> 00:35:43,166 No wiesz, to łuski. 636 00:35:43,250 --> 00:35:45,125 Taka jest natura łusek. 637 00:35:45,208 --> 00:35:47,333 Ale nie są dla wszystkich. 638 00:35:47,833 --> 00:35:52,541 W każdym razie ten tutaj wyglądał jak zagubiony sześciolatek. 639 00:35:52,625 --> 00:35:53,458 Co? 640 00:35:53,541 --> 00:35:56,500 Chciałam prosić obsługę, by znaleźli twoją mamę. 641 00:35:56,583 --> 00:35:58,416 - Słucham? - Jesteś jego mamą? 642 00:35:58,500 --> 00:35:59,791 Bo go znalazłaś. 643 00:35:59,875 --> 00:36:01,750 Musisz coś z tym zrobić. 644 00:36:01,833 --> 00:36:05,500 Przez te spodenki wyglądasz jak gimnazjalista na WF-ie. 645 00:36:05,583 --> 00:36:07,333 Są fajne. O czym ty mówisz? 646 00:36:07,416 --> 00:36:10,708 To nic takiego. Ale musisz coś z tym zrobić. 647 00:36:18,625 --> 00:36:19,791 - Dobra. - Tak. 648 00:36:19,875 --> 00:36:21,416 Miło było się spotkać. 649 00:36:27,958 --> 00:36:30,208 Hej, skarbie. Dziękuję. 650 00:36:31,875 --> 00:36:33,458 Ta jest dla mnie. 651 00:36:34,625 --> 00:36:36,125 Nie mówiłaś, że chcesz. 652 00:36:37,000 --> 00:36:39,375 Chyba zostało trochę w zaparzaczu. 653 00:36:40,833 --> 00:36:42,458 Nie czytam w myślach. 654 00:36:44,291 --> 00:36:45,416 Dobra. 655 00:36:54,541 --> 00:36:55,375 Hej. 656 00:36:56,416 --> 00:36:57,250 Dla mnie? 657 00:36:57,833 --> 00:37:00,041 Tak. Latte z mlekiem owsianym. 658 00:37:01,208 --> 00:37:03,583 Cały dzień pracujesz, więc pomyślałem… 659 00:37:03,666 --> 00:37:04,916 No wiesz… 660 00:37:05,000 --> 00:37:08,375 Kto robi rzeczy dla ludzi, którzy pomagają innym? 661 00:37:09,833 --> 00:37:11,458 - Dzięki, Casey. - Jasne. 662 00:37:11,541 --> 00:37:14,541 - To bardzo miłe. Dziękuję. - Żaden problem. 663 00:37:15,625 --> 00:37:17,625 Wychowały mnie kobiety. 664 00:37:19,333 --> 00:37:23,583 Moja mama i siostra są dla mnie bardzo ważne. 665 00:37:23,666 --> 00:37:24,875 To pielęgniarki. 666 00:37:26,125 --> 00:37:28,416 Zajmują się dosłownie wszystkim. 667 00:37:31,166 --> 00:37:32,166 Wszystko gra? 668 00:37:32,791 --> 00:37:33,916 - Tak. - Tak. 669 00:37:34,666 --> 00:37:40,000 Naprawdę fajnie, że taki chłopak jak ty robi miłe rzeczy dla takiej jak ja. 670 00:37:40,083 --> 00:37:41,750 Tak. 671 00:37:41,833 --> 00:37:43,875 - Czuję się jak w filmie. - Tak. 672 00:37:44,916 --> 00:37:48,500 - Ja też. I jesteśmy w Nowym Jorku. - Właśnie. 673 00:37:49,625 --> 00:37:51,250 Wszystko pasuje, bo… 674 00:37:52,291 --> 00:37:54,958 Chcesz iść na drinka czy coś? 675 00:37:58,416 --> 00:37:59,791 Zaczekaj. 676 00:37:59,875 --> 00:38:00,708 Tak. 677 00:38:05,375 --> 00:38:09,000 Jestem młodą dziewczyną w Nowym Jorku! 678 00:38:13,083 --> 00:38:16,250 Jestem… Ja też… Ja też jestem w Nowym Jorku! 679 00:38:17,625 --> 00:38:18,958 O Boże. 680 00:38:19,458 --> 00:38:21,458 O mój Boże. To było super. 681 00:38:24,875 --> 00:38:28,458 - Jesteś taki fajny. - Tak? Bardzo cię lubię. 682 00:38:28,541 --> 00:38:30,875 Wiesz może…? Masz kondoma? 683 00:38:30,958 --> 00:38:32,666 - Co? - Gumkę? 684 00:38:32,750 --> 00:38:35,125 Kondoma? Kto tak w ogóle mówi? 685 00:38:35,208 --> 00:38:36,916 Jesteśmy w <i>Grease 2</i>? 686 00:38:37,000 --> 00:38:38,333 Po prostu wyjmij. 687 00:38:38,416 --> 00:38:40,541 - Nie, to mit. - To nie mit. 688 00:38:40,625 --> 00:38:43,750 - Nie chcę… - Znasz kogoś, kto się z tego urodził? 689 00:38:44,750 --> 00:38:47,000 - Na przykład ja. - Co? 690 00:38:47,083 --> 00:38:51,000 Mój tata był w mojej mamie trzy sekundy, a potem… 691 00:38:52,000 --> 00:38:55,083 - Nie mów tego ludziom. - Teraz tu jestem. 692 00:38:57,083 --> 00:38:59,708 - Nie mów o tym. - Chyba cię kocham. 693 00:38:59,791 --> 00:39:01,916 Po prostu… To takie żarty. 694 00:39:02,000 --> 00:39:04,875 - Żartuję. - Dzięki za latte. 695 00:39:04,958 --> 00:39:08,083 No jasne. Mogę ci je przynosić codziennie. 696 00:39:08,791 --> 00:39:10,000 To… Może… 697 00:39:10,083 --> 00:39:12,791 Dobra, pogadamy o tym później. 698 00:39:12,875 --> 00:39:13,916 Cicho. 699 00:39:14,000 --> 00:39:15,125 Dobra. 700 00:39:31,958 --> 00:39:34,375 Bo to całkowicie zmieni twoje życie. 701 00:39:34,875 --> 00:39:36,666 Zupełnie je odmieni. 702 00:39:37,958 --> 00:39:41,375 I nigdy nie prześpisz już żadnej nocy. 703 00:39:42,750 --> 00:39:45,000 I nie możesz brać narkotyków. 704 00:39:45,083 --> 00:39:49,625 Ani wychodzić w weekendy z ludźmi, których ledwo znasz. 705 00:39:50,625 --> 00:39:54,041 I będziesz musiała mocno polegać na Zevie. 706 00:39:54,125 --> 00:39:55,750 Naprawdę mu zaufać. 707 00:39:56,250 --> 00:40:02,375 Będziecie musieli grać w jednej drużynie, do jednego kosza i do jednej bramki. 708 00:40:03,333 --> 00:40:08,458 I to nie będą tylko zabawy w parku i kąpiele z bąbelkami. 709 00:40:08,541 --> 00:40:10,583 To dużo ciężkiej pracy. 710 00:40:10,666 --> 00:40:14,666 Dzieciaki będą wciąż cię pytać, co będzie do jedzenia 711 00:40:14,750 --> 00:40:16,875 i narzekać na to, że się nudzą. 712 00:40:17,375 --> 00:40:21,541 No i dosłownie wszędzie będą odchody. 713 00:40:40,708 --> 00:40:41,583 Cholera. 714 00:40:42,875 --> 00:40:44,000 Wystraszyłaś mnie. 715 00:40:45,125 --> 00:40:47,250 Siedzisz tam jak duch. 716 00:40:50,750 --> 00:40:53,416 Będziemy tak siedzieć w ciemności? Spoko. 717 00:40:55,500 --> 00:40:58,916 Chyba powinniśmy porozmawiać. 718 00:41:00,083 --> 00:41:05,291 Bo ten związek nie funkcjonuje tak, jak byśmy tego chcieli. 719 00:41:05,375 --> 00:41:06,458 Wiedziałem. 720 00:41:07,333 --> 00:41:08,250 Co? 721 00:41:10,875 --> 00:41:13,541 Wiedziałem, że spędzę Chanukę sam. 722 00:41:15,458 --> 00:41:17,083 A nadal mnie kochasz? 723 00:41:17,625 --> 00:41:18,666 Choć trochę? 724 00:41:26,041 --> 00:41:27,041 Nie wiem. 725 00:41:28,833 --> 00:41:30,416 No dobrze. 726 00:41:30,500 --> 00:41:34,250 Jestem w ciąży, więc zrobię aborcję czy coś. 727 00:41:35,083 --> 00:41:36,291 Skoro nie… 728 00:41:40,666 --> 00:41:42,916 To chyba dobry pomysł. 729 00:41:44,916 --> 00:41:46,166 Boże. 730 00:41:47,500 --> 00:41:49,750 Przez ciebie czuję się jak wariatka. 731 00:41:51,125 --> 00:41:57,125 Czuję, że tonę w oceanie, wymachując rękami i prosząc o pomoc, 732 00:41:57,208 --> 00:42:00,125 a ty tylko stoisz i się uśmiechasz. 733 00:42:01,666 --> 00:42:03,750 Nawet nie wiesz, co się dzieje. 734 00:42:03,833 --> 00:42:06,458 Nie widzisz, jak samotna się czuję. 735 00:42:08,958 --> 00:42:12,458 Jesteś jednym z tych, którzy chcą silnej kobiety, 736 00:42:12,541 --> 00:42:14,958 którzy kochają jej blask i odwagę, 737 00:42:15,041 --> 00:42:16,458 ale tak naprawdę nie. 738 00:42:20,250 --> 00:42:23,416 Kiedyś czułam się taka wyjątkowa. 739 00:42:24,666 --> 00:42:26,333 A teraz już nie. 740 00:42:29,791 --> 00:42:32,458 Chcesz mnie zmusić do uległości. 741 00:42:33,250 --> 00:42:37,750 Może nie pięściami, ale słowami i brakiem miłości. 742 00:42:40,250 --> 00:42:43,375 To takie uczucie, jakbym przecięła się papierem. 743 00:42:43,458 --> 00:42:46,625 Tylko że mam tak pocięte całe ciało. 744 00:42:50,083 --> 00:42:55,125 Wiesz co? Jesteś naprawdę dobra w kreowaniu się na ofiarę. 745 00:42:57,333 --> 00:43:00,500 Byliśmy razem tak długo, a mówisz mi to teraz? 746 00:43:02,166 --> 00:43:05,791 Jeśli tak się czułaś, czemu ze mną nie zerwałaś? 747 00:43:06,791 --> 00:43:10,333 Czemu nie mogłaś być odważna i po prostu tego zakończyć, 748 00:43:10,416 --> 00:43:13,541 żebym mógł być z kimś, kto chce ze mną być? 749 00:43:14,833 --> 00:43:16,958 Ale zamiast tego czekałaś. Na co? 750 00:43:17,041 --> 00:43:18,458 Na co? Żebyś… 751 00:43:18,541 --> 00:43:21,541 Żebyś kochał mnie tak, jak na początku. 752 00:43:22,333 --> 00:43:23,291 Nie wiem. 753 00:43:23,791 --> 00:43:25,958 Może to naprawdę moja wina. 754 00:43:28,541 --> 00:43:29,625 A może… 755 00:43:31,500 --> 00:43:33,291 problem tkwi w tym… 756 00:43:34,708 --> 00:43:36,875 że naprawdę jesteś pizdą. 757 00:43:59,583 --> 00:44:02,125 Już dobrze. 758 00:44:03,000 --> 00:44:04,208 Zaczynamy. 759 00:44:04,291 --> 00:44:08,916 A teraz będziesz liczyć od dziesięciu do jednego. 760 00:44:09,000 --> 00:44:10,208 Dobrze, Jessica? 761 00:44:21,875 --> 00:44:24,458 Dziesięć, dziewięć, 762 00:44:25,041 --> 00:44:27,833 osiem, siedem… 763 00:44:29,833 --> 00:44:30,750 sześć… 764 00:44:44,916 --> 00:44:45,791 Hej. 765 00:44:45,875 --> 00:44:47,875 Wszystko gra. Połóż się. 766 00:44:48,458 --> 00:44:49,625 Dałaś radę. 767 00:44:50,375 --> 00:44:52,333 Wszystko się udało. 768 00:44:52,416 --> 00:44:53,666 Nie, zaraz. 769 00:44:53,750 --> 00:44:56,166 Muszę iść po mojego psa. 770 00:44:56,250 --> 00:44:58,708 - Muszę iść po Słodzinkę. - Wiem. 771 00:44:58,791 --> 00:44:59,708 Proszę… 772 00:44:59,791 --> 00:45:02,458 Nie wiem, gdzie jest. Nie zna drogi. 773 00:45:02,541 --> 00:45:04,958 Już dobrze. Wyrzuć to z siebie. 774 00:45:07,291 --> 00:45:09,125 Nie wie, gdzie jestem. 775 00:45:23,916 --> 00:45:29,291 {\an8}WSTAŃ, PIĘKNA 776 00:45:33,666 --> 00:45:36,541 Czemu wieziemy rzeczy furgonetką z lodami? 777 00:45:36,625 --> 00:45:39,500 To nie furgonetka z lodami, tylko z tacos. 778 00:45:39,583 --> 00:45:41,416 Raul dał nam ją za darmo. 779 00:45:43,583 --> 00:45:44,791 Uwielbiam tę część. 780 00:46:32,125 --> 00:46:33,208 Stop. 781 00:46:34,375 --> 00:46:35,416 SCHRONISKO 782 00:46:35,500 --> 00:46:37,458 Zawsze każesz mi przestać. 783 00:46:37,541 --> 00:46:42,125 Ale dzięki temu jest weselej i będzie z tego wspomnienie. 784 00:46:42,208 --> 00:46:45,458 Wspaniałe wspomnienie, jak rozbijasz furgonetkę. 785 00:46:46,416 --> 00:46:48,416 Poniżej pięciu kilo? Jest jedna. 786 00:46:48,500 --> 00:46:51,625 Nikt jej nie chce. Jej właścicielka miała 90 lat. 787 00:46:51,708 --> 00:46:55,291 Poślizgnęła się w kąpieli. Znaleźli ją po tygodniu. 788 00:46:56,666 --> 00:46:58,291 Ma lekką traumę. 789 00:47:01,250 --> 00:47:03,250 To nic. Ja też. 790 00:47:04,541 --> 00:47:07,250 O mój Boże. Jest taka piękna. 791 00:47:07,333 --> 00:47:09,500 Jest idealna. 792 00:47:09,583 --> 00:47:11,166 Cześć, maleńka. 793 00:47:13,166 --> 00:47:16,208 Jesteś naga. Potrzebujesz dżinsów. 794 00:47:16,291 --> 00:47:18,541 Potrzebujesz dżinsów i koszuli. 795 00:47:30,958 --> 00:47:33,750 Nie możesz wciąż prosić o klucz. To ostatni raz. 796 00:47:36,125 --> 00:47:36,958 Cześć. 797 00:47:37,458 --> 00:47:41,916 Daj znać, jeśli go tu nie chcesz, a ja się tym zajmę, jasne? 798 00:47:42,000 --> 00:47:43,500 Co to niby znaczy? 799 00:47:45,666 --> 00:47:47,458 Nie chcesz wiedzieć. 800 00:47:47,958 --> 00:47:49,250 Co się stało? 801 00:47:49,333 --> 00:47:51,333 Znów oglądałaś <i>Życie na fali?</i> 802 00:47:51,833 --> 00:47:53,708 Zamów sobie japońskie żarcie. 803 00:47:54,208 --> 00:47:55,416 To ci pomoże. 804 00:47:55,916 --> 00:47:58,791 - Dobra, dzięki. - W razie czego krzyczcie. 805 00:48:01,625 --> 00:48:02,458 Wybacz. 806 00:48:07,625 --> 00:48:08,500 Cześć. 807 00:48:12,583 --> 00:48:13,750 Czemu poszłaś? 808 00:48:15,500 --> 00:48:19,958 Bo wziąłeś kokę i zacząłeś mnie ignorować. 809 00:48:20,041 --> 00:48:23,000 Więc uznałam, że się na tobie odegram 810 00:48:23,083 --> 00:48:27,208 i wzięłam górę ketaminy od Trzeciej Polly. 811 00:48:27,291 --> 00:48:29,916 A potem poczułam się przytłoczona, 812 00:48:30,000 --> 00:48:33,125 a Pierwsza Polly zaczęła wyglądać jak kot. 813 00:48:34,083 --> 00:48:34,916 Dobra. 814 00:48:39,375 --> 00:48:41,041 Myślałaś, że wziąłem kokę? 815 00:48:42,083 --> 00:48:42,916 Tak. 816 00:48:44,291 --> 00:48:46,166 Dlaczego uciekłeś? 817 00:48:46,666 --> 00:48:49,125 Bo byłem zestresowany występem. 818 00:48:50,708 --> 00:48:52,166 I miałem biegunkę. 819 00:48:54,625 --> 00:48:55,458 Serio? 820 00:48:58,333 --> 00:49:00,750 O tym nie pomyślałam. 821 00:49:01,375 --> 00:49:02,958 Nie myśl o tym. 822 00:49:03,041 --> 00:49:05,166 To nie jest dobra wizja. 823 00:49:06,625 --> 00:49:09,583 Tak się cieszę, że miałeś biegunkę. 824 00:49:09,666 --> 00:49:12,708 Myślałam, że nie chcesz spędzać ze mną czasu, 825 00:49:12,791 --> 00:49:14,875 bo twoi kumple są tacy fajni. 826 00:49:14,958 --> 00:49:16,208 Nie są fajni. 827 00:49:16,708 --> 00:49:19,625 I płaczesz, bo myślałaś, że brałem kokainę? 828 00:49:22,500 --> 00:49:23,666 I cię ignorowałem? 829 00:49:24,166 --> 00:49:25,208 Nie. 830 00:49:31,458 --> 00:49:33,958 To było dla mnie strasznie żenujące. 831 00:49:35,791 --> 00:49:36,625 Ja? 832 00:49:37,708 --> 00:49:40,125 Nie, ten występ. Był do dupy. 833 00:49:40,625 --> 00:49:41,875 Świetnie śpiewasz. 834 00:49:41,958 --> 00:49:44,625 Ale czuję się jak w orkiestrze weselnej. 835 00:49:45,625 --> 00:49:47,958 Na weselu świnki i kózki? 836 00:49:48,458 --> 00:49:53,083 Rodzice nie popierają ich związku, ale mimo różnic i tak się kochają? 837 00:49:54,541 --> 00:49:55,375 Co? 838 00:49:59,416 --> 00:50:01,958 - Spójrz na siebie. - Co? 839 00:50:02,041 --> 00:50:04,750 Jesteś taka żywa. 840 00:50:07,041 --> 00:50:08,166 Tyle się dzieje. 841 00:50:09,541 --> 00:50:10,583 Dzięki. 842 00:50:12,125 --> 00:50:17,666 Nie chcę ci mówić nic, co mówiłam już innym ludziom. 843 00:50:19,666 --> 00:50:20,500 Ale… 844 00:50:21,000 --> 00:50:22,500 Dużo o tym myślałam 845 00:50:22,583 --> 00:50:25,666 i chyba milczenie jest teraz straszniejsze. 846 00:50:25,750 --> 00:50:27,583 Chcę, żebyś wiedział, 847 00:50:28,375 --> 00:50:30,083 że bardzo cię kocham. 848 00:50:31,625 --> 00:50:32,708 I… 849 00:50:33,583 --> 00:50:37,500 chciałabym to powiedzieć inaczej, w innych słowach, 850 00:50:38,291 --> 00:50:39,458 ale tak jest. 851 00:50:47,166 --> 00:50:49,375 Nie wiem, jak odpowiedzieć, wybacz. 852 00:50:57,833 --> 00:50:59,041 Po prostu mam… 853 00:51:01,291 --> 00:51:03,916 Mam problem z tym słowem. 854 00:51:04,000 --> 00:51:05,000 Jasne. 855 00:51:05,666 --> 00:51:08,250 Ale oczywiście czuję wiele rzeczy 856 00:51:09,500 --> 00:51:10,625 i jeśli… 857 00:51:12,166 --> 00:51:14,333 Powiedziałbym ci, gdybym umiał. 858 00:51:14,416 --> 00:51:15,291 Jasne. 859 00:51:17,500 --> 00:51:18,500 W porządku. 860 00:51:20,375 --> 00:51:21,625 Rozumiem. 861 00:51:21,708 --> 00:51:26,583 Chyba po prostu czuję się dziwnie od tych narkotyków. 862 00:51:27,833 --> 00:51:31,083 - Zrobić ci herbaty? - Tak, dzięki. 863 00:51:31,708 --> 00:51:33,333 To miłe. 864 00:51:33,833 --> 00:51:36,375 Ketamina działa odwadniająco, więc… 865 00:51:38,541 --> 00:51:39,541 Wszystko gra? 866 00:51:40,958 --> 00:51:41,916 Tak. 867 00:51:44,000 --> 00:51:45,500 Dzięki za… 868 00:51:45,583 --> 00:51:48,000 Nie powinnam była nic mówić. 869 00:51:49,083 --> 00:51:50,291 Dobra. 870 00:51:51,750 --> 00:51:52,916 Herbata, raz. 871 00:51:54,000 --> 00:51:55,208 Nie za gorąca. 872 00:53:41,541 --> 00:53:44,458 Napisy: Marta Racka 873 00:53:45,305 --> 00:54:45,863 Watch Online Movies and Series for FREE www.osdb.link/lm