"Too Much" To Doubt a Boy
ID | 13181994 |
---|---|
Movie Name | "Too Much" To Doubt a Boy |
Release Name | Too.Much.S01E06.1080p.NF.WEB-DL.DDP5.1.Atmos.H264-FLUX |
Year | 2025 |
Kind | tv |
Language | Polish |
IMDB ID | 30412813 |
Format | srt |
1
00:00:06,333 --> 00:00:10,166
{\an8}<i>Wendy Jones, wiem,</i>
<i>że to nie na ciebie powinnam być zła.</i>
2
00:00:10,250 --> 00:00:12,291
{\an8}<i>W końcu jestem feministką.</i>
3
00:00:12,375 --> 00:00:15,875
{\an8}<i>I choć nie mogę jeszcze</i>
<i>w pełni wnerwić się na Zeva,</i>
4
00:00:15,958 --> 00:00:18,500
<i>jestem wściekła na moją matkę!</i>
5
00:00:18,583 --> 00:00:20,583
Przestań pokazywać mi bluzki.
6
00:00:20,666 --> 00:00:22,291
Posłuchaj mnie, mamuś!
7
00:00:22,375 --> 00:00:24,208
<i>Czy ona powiedziała „mamuś”?</i>
8
00:00:24,291 --> 00:00:26,750
<i>Miesiąc w Londynie i gada jak diwa.</i>
9
00:00:26,833 --> 00:00:30,208
<i>- Mój Boże.</i>
- Pocałuj mnie w dupę. Serio.
10
00:00:30,708 --> 00:00:34,666
Nigdy nie dałaś nam
silnego męskiego wzorca, mamo!
11
00:00:34,750 --> 00:00:37,333
Nie pokazałaś nam zdrowej miłości.
12
00:00:37,416 --> 00:00:42,000
<i>A ta? Będzie pasować?</i>
<i>Jest ładna i zwiewna. Podoba mi się.</i>
13
00:00:42,083 --> 00:00:43,791
Pogadajmy o tym później.
14
00:00:43,875 --> 00:00:45,208
To twoja wina!
15
00:00:45,291 --> 00:00:46,333
To znaczy…
16
00:00:47,000 --> 00:00:52,375
Zrujnowałaś moje podejście do facetów.
Przez ciebie nie mam żadnych instynktów!
17
00:00:54,000 --> 00:01:00,074
Watch Online Movies and Series for FREE
www.osdb.link/lm
18
00:01:37,750 --> 00:01:39,958
NA CAŁEGO
19
00:01:40,041 --> 00:01:41,916
Nagłośnienie było do bani.
20
00:01:42,000 --> 00:01:43,583
Tak sądzisz?
21
00:01:43,666 --> 00:01:46,291
Tak. Grałem i nie brzmiało dobrze.
22
00:01:46,375 --> 00:01:49,041
Nie brzmiało dobrze, bo chujowo grałeś.
23
00:01:49,875 --> 00:01:52,666
Myślicie, że te dwie dziewczyny są…
24
00:01:52,750 --> 00:01:54,083
- Jezu.
- …pełnoletnie?
25
00:01:54,166 --> 00:01:57,833
O tak, świetna zabawa.
Zrób z tego teleturniej.
26
00:01:57,916 --> 00:01:59,875
- Ludzie oszaleją.
- Przestań.
27
00:01:59,958 --> 00:02:02,958
Kiedyś byłeś wyluzowany.
A teraz zesztywniałeś.
28
00:02:03,041 --> 00:02:05,166
Zakochał się. Daj mu spokój.
29
00:02:05,250 --> 00:02:06,833
Miłość zmienia faceta.
30
00:02:06,916 --> 00:02:10,083
To po prostu poproszę je o dokumenty.
31
00:02:10,166 --> 00:02:12,500
Kiedy stałeś się takim zboczeńcem?
32
00:02:12,583 --> 00:02:15,083
Nie jestem zboczeńcem. Chcę zapytać.
33
00:02:15,166 --> 00:02:17,291
Ten występ był chujowy.
34
00:02:17,375 --> 00:02:19,583
- Nie staracie się.
- Staramy.
35
00:02:19,666 --> 00:02:22,916
Co ty w ogóle robisz?
Improwizujesz w trakcie utworu.
36
00:02:23,000 --> 00:02:25,458
Wyobrażasz sobie, że jesteś na Wembley?
37
00:02:25,541 --> 00:02:27,291
- Życie to stadion.
- Nie.
38
00:02:27,375 --> 00:02:29,250
To malutki sklep z płytami.
39
00:02:29,333 --> 00:02:31,333
Graj jak w sklepie z płytami.
40
00:02:31,416 --> 00:02:34,416
A ty grałeś naprawdę dobrze. Jak zawsze.
41
00:02:34,500 --> 00:02:35,958
Dzięki. Doceniam to.
42
00:02:36,041 --> 00:02:37,791
A ty to nawet nie wiem.
43
00:02:37,875 --> 00:02:41,625
Powinieneś nadawać rytm.
Być kręgosłupem zespołu.
44
00:02:41,708 --> 00:02:44,208
A próbujesz podrywać dzieciaki.
45
00:02:44,291 --> 00:02:47,333
Może problem w tym,
że po prostu zdziadziałeś.
46
00:02:47,916 --> 00:02:53,291
Kiedyś było super. Rano ecstasy,
w nocy kokaina, seks we czwórkę i pizza.
47
00:02:53,375 --> 00:02:55,583
A teraz monogamia i brak glutenu.
48
00:02:55,666 --> 00:02:57,333
Tęsknię za Felixem,
49
00:02:57,416 --> 00:03:00,083
który wypełniał nasz dom zabawą i chaosem,
50
00:03:00,166 --> 00:03:02,291
i dziewczynami w samych opaskach.
51
00:03:02,375 --> 00:03:07,208
Dlatego pozwoliłem ci się wprowadzić
i mieszkać u mnie za darmo.
52
00:03:08,125 --> 00:03:10,125
A teraz czuję się jak u babci.
53
00:03:11,000 --> 00:03:13,333
Więc to wielkie przemówienie o tym,
54
00:03:13,416 --> 00:03:16,000
że pomożesz mi wyjść z uzależnienia,
55
00:03:16,083 --> 00:03:19,083
żebym mógł robić muzykę,
to wszystko kłamstwa?
56
00:03:19,166 --> 00:03:22,500
To nie były kłamstwa.
To była tylko część prawdy.
57
00:03:22,583 --> 00:03:25,250
Z tobą wszystko jest <i>quid pro quo</i>, co?
58
00:03:25,750 --> 00:03:29,708
Dobrze, że to mówisz,
bo nie jestem małpą na sznurku.
59
00:03:29,791 --> 00:03:32,125
Nie będę tańczyć za miejsce do spania.
60
00:03:32,208 --> 00:03:35,083
Zaciąłem się na tym <i>„quid pro quo”.</i>
61
00:03:35,166 --> 00:03:37,625
- Wal się, Auggie.
- <i>Carpe diem.</i>
62
00:03:37,708 --> 00:03:40,583
- Znajdź innego skrzydłowego.
<i>- Veni, vidi, vici.</i>
63
00:03:40,666 --> 00:03:43,500
Ten strój? Mam go od dawna.
64
00:03:43,583 --> 00:03:45,125
Tak go narzuciłam.
65
00:03:45,958 --> 00:03:46,958
Felix!
66
00:03:47,041 --> 00:03:50,083
Nie patrz tak na mnie. Jesteś niegrzeczny!
67
00:03:52,458 --> 00:03:54,083
Może kaptur to przesada.
68
00:03:55,500 --> 00:03:56,625
O mój Boże.
69
00:03:56,708 --> 00:03:59,458
Patrzysz na mnie
i podoba ci się mój strój.
70
00:03:59,958 --> 00:04:03,916
Tak, jest całkiem uroczy.
A ty jesteś uroczym facetem.
71
00:04:04,000 --> 00:04:07,333
To może zdejmiemy te rękawy?
72
00:04:13,083 --> 00:04:14,291
Jess?
73
00:04:22,083 --> 00:04:23,208
Cześć, śliczna.
74
00:04:24,250 --> 00:04:25,250
Co tam?
75
00:04:25,333 --> 00:04:28,000
Gotów zniewolić tę nawiedzoną damę?
76
00:04:28,083 --> 00:04:30,000
Wyglądasz zajebiście.
77
00:04:30,083 --> 00:04:33,250
Ale miałem gówniany dzień.
Nie jestem w nastroju.
78
00:04:34,291 --> 00:04:35,916
Kiepsko się złożyło.
79
00:04:36,000 --> 00:04:39,041
Wybacz, to ciężkie.
Nie jestem zbyt mobilny.
80
00:04:39,125 --> 00:04:40,291
Fajna czapka.
81
00:04:41,208 --> 00:04:42,458
To nie jest czapka.
82
00:04:42,541 --> 00:04:47,291
Może się przebierz,
a ja opowiem ci o moim koszmarnym dniu?
83
00:04:49,333 --> 00:04:51,000
W tym jest mi wygodnie.
84
00:04:51,083 --> 00:04:52,708
Nagość mi nie przeszkadza.
85
00:04:52,791 --> 00:04:54,166
Szlag! Świece, ziom!
86
00:04:55,166 --> 00:04:57,916
Wybacz.
Nie chcę, żebyś znów się podpaliła.
87
00:04:58,000 --> 00:04:59,916
- Jesteś głodna?
- „Ziom”?
88
00:05:00,000 --> 00:05:02,041
Może zamówię coś na wynos.
89
00:05:03,291 --> 00:05:06,041
Hej! Ładnie dziś wyglądasz.
90
00:05:06,125 --> 00:05:07,708
Przynajmniej ktoś.
91
00:05:07,791 --> 00:05:09,916
- Wygląda dziś seksownie.
- Tak.
92
00:05:10,000 --> 00:05:12,000
Pasuje jej ten naszyjnik.
93
00:05:12,083 --> 00:05:13,791
Fajnie, że ci się podoba.
94
00:05:13,875 --> 00:05:17,458
Sprawa wygląda tak,
że miałem sprzeczkę z Auggiem.
95
00:05:17,541 --> 00:05:19,458
Długo się na to zanosiło.
96
00:05:20,250 --> 00:05:22,833
Może mógłbym tu na trochę zostać?
97
00:05:24,791 --> 00:05:26,750
Muszę iść do łazienki.
98
00:05:26,833 --> 00:05:28,833
Dobra. Chcesz iść na spacer?
99
00:05:29,458 --> 00:05:31,833
Cześć, mugolu. Patrz, co mam.
100
00:05:31,916 --> 00:05:33,541
Cześć. Kocham cię.
101
00:05:33,625 --> 00:05:35,791
Podobno nie wiesz, co to znaczy.
102
00:05:36,333 --> 00:05:38,291
Przypniemy ci to do obroży?
103
00:05:40,041 --> 00:05:41,500
Nie chcesz?
104
00:05:57,833 --> 00:06:02,583
Może wyglądam jak idiotka,
którą można zmusić do mieszkania razem,
105
00:06:02,666 --> 00:06:04,458
ale ja wyłapuję wszystko,
106
00:06:04,541 --> 00:06:09,250
mimo, a może dlatego,
że wychowały mnie okropne kobiety.
107
00:06:09,333 --> 00:06:12,166
Nie wmówisz mi, że gówno to czekolada!
108
00:06:12,250 --> 00:06:14,541
Zostać na kilka nocy? No pewnie!
109
00:06:14,625 --> 00:06:17,791
A skończy się
na kupowaniu porno moją kartą.
110
00:06:17,875 --> 00:06:20,166
A kogo dziś stać na płatne porno?
111
00:06:21,291 --> 00:06:23,583
Dobra, Jessica. Oddychaj.
112
00:06:23,666 --> 00:06:27,416
Dobra dziewczynka. Miła dziewczynka.
113
00:06:36,750 --> 00:06:39,791
Cześć. Myślałam, że wyszliście na spacer.
114
00:06:39,875 --> 00:06:41,916
Chyba jednak nie chciała.
115
00:06:42,875 --> 00:06:44,583
Więc nie wyszliście?
116
00:06:45,416 --> 00:06:46,250
Nie.
117
00:06:46,333 --> 00:06:47,250
Dobra.
118
00:06:47,791 --> 00:06:48,916
Więc…
119
00:06:49,000 --> 00:06:50,708
Słyszałem większość, tak.
120
00:06:50,791 --> 00:06:51,791
O rety!
121
00:06:53,416 --> 00:06:56,416
No dobra. Ale nie mówiłam do siebie.
122
00:06:56,500 --> 00:06:59,291
Nie o to się martwiłem.
123
00:07:01,250 --> 00:07:03,500
To nie podstęp, by zamieszkać razem.
124
00:07:03,583 --> 00:07:06,166
Po prostu miałem problem. I tyle.
125
00:07:06,250 --> 00:07:07,458
Tak, i…
126
00:07:07,541 --> 00:07:09,833
Chyba jestem po prostu idiotką,
127
00:07:09,916 --> 00:07:12,458
a ty jesteś już mną zmęczony.
128
00:07:12,541 --> 00:07:15,625
I nie umiem nawiązać
zdrowej relacji z facetem.
129
00:07:16,875 --> 00:07:18,875
Nic takiego nie mówiłem.
130
00:07:20,458 --> 00:07:23,166
Naprawdę wyglądałaś zajebiście.
131
00:07:23,791 --> 00:07:26,916
Czasem czuję,
że walczysz z kimś, kogo nie ma.
132
00:07:33,916 --> 00:07:35,166
Masz rację.
133
00:07:36,333 --> 00:07:37,416
Przepraszam.
134
00:07:37,500 --> 00:07:41,166
Nie, chyba masz rację.
Nie powinienem był przychodzić.
135
00:07:41,250 --> 00:07:43,625
To za wcześnie, by na tobie polegać.
136
00:07:43,708 --> 00:07:44,541
Nie!
137
00:07:44,625 --> 00:07:47,916
- Pójdę do kogoś innego. To nic.
- Dokąd pójdziesz?
138
00:07:48,000 --> 00:07:50,125
Może zadzwonię do Polly.
139
00:07:50,208 --> 00:07:51,625
- Polly?
- To nic.
140
00:07:53,000 --> 00:07:55,833
- Miłej podróży służbowej.
- Chyba wszyscy…
141
00:07:55,916 --> 00:07:57,583
- Dasz radę.
- Źle wyszło.
142
00:08:12,000 --> 00:08:14,541
Gdybyś tylko poszła na spacer, suko!
143
00:08:16,458 --> 00:08:18,875
- Nie trzymasz jej…
- Spokojnie.
144
00:08:18,958 --> 00:08:20,416
- Od dołu.
- Kocha mnie.
145
00:08:20,500 --> 00:08:24,666
Dobra, kiedy będziesz ją karmić,
musisz położyć… Halo!
146
00:08:24,750 --> 00:08:27,291
Musisz położyć bataty na suchą karmę.
147
00:08:27,375 --> 00:08:29,416
Inaczej tego nie zje.
148
00:08:29,500 --> 00:08:33,000
A potem musisz… Słuchaj.
Potem polewasz to sosem.
149
00:08:33,083 --> 00:08:34,666
- Oszalała.
- Słuchaj!
150
00:08:34,750 --> 00:08:36,083
Inaczej tego nie zje.
151
00:08:36,166 --> 00:08:38,500
Nie zje karmy bez batatów.
152
00:08:38,583 --> 00:08:40,708
I nie zje batatów bez sosu.
153
00:08:40,791 --> 00:08:43,375
- To podwójna iluzja.
- Szaleństwo.
154
00:08:43,458 --> 00:08:49,041
A gdyby była burza, jej kurtka burzowa
jest razem z ubraniami na zewnątrz.
155
00:08:49,125 --> 00:08:52,500
Ale jej drogie suknie
są z ubraniami do domu.
156
00:08:52,583 --> 00:08:55,583
- Wyluzuj!
- Może je nosić tylko wewnątrz.
157
00:08:55,666 --> 00:08:57,583
Hej! Musisz wyluzować.
158
00:08:57,666 --> 00:09:00,416
Jasne? I my też wrzucimy sobie na luz.
159
00:09:00,500 --> 00:09:02,041
Luz, blues i tak dalej.
160
00:09:02,125 --> 00:09:05,958
Obejrzymy <i>Holby City,</i>
zajadając bułeczki z Pizza Express.
161
00:09:06,041 --> 00:09:07,875
- Obiecaj, że nie.
- To nic.
162
00:09:07,958 --> 00:09:09,833
Zachoruje. Tego chcesz?
163
00:09:09,916 --> 00:09:11,041
- Nie.
- Będziesz…
164
00:09:11,125 --> 00:09:12,833
- Tylko karma.
- Spokojnie.
165
00:09:13,416 --> 00:09:15,333
Dobrze.
166
00:09:15,416 --> 00:09:18,833
A gdyby krwawiła z pochwy, to nic takiego.
167
00:09:18,916 --> 00:09:21,500
Nie przejmuj się.
Niech krwawi. Bez paniki.
168
00:09:22,000 --> 00:09:23,041
Niech krwawi?
169
00:09:24,791 --> 00:09:26,666
- Jasne.
- Miłej zabawy.
170
00:09:26,750 --> 00:09:28,666
Do zobaczenia. Pa, mamo.
171
00:09:30,416 --> 00:09:31,458
Pa.
172
00:09:32,833 --> 00:09:34,708
Nie rób tego z pochwy.
173
00:09:37,708 --> 00:09:39,250
<i>- Voilà.</i>
<i>- Merci.</i>
174
00:09:47,833 --> 00:09:49,125
Mogę prosić o sól?
175
00:09:50,750 --> 00:09:53,208
Niemożliwe. Dodałem już soli.
176
00:09:53,291 --> 00:09:55,458
Za mało. Nic nie czuję.
177
00:09:55,958 --> 00:09:57,125
I kumin?
178
00:09:58,083 --> 00:10:02,083
Dosłownie dodałem kumin…
To była pierwsza rzecz, którą dodałem.
179
00:10:02,166 --> 00:10:05,250
I może imbir. I kurkumę.
180
00:10:05,333 --> 00:10:07,333
Wiesz co? Dodajmy pancettę.
181
00:10:07,416 --> 00:10:10,000
To będzie zupełnie inny omlet…
182
00:10:10,083 --> 00:10:11,791
- Chciałabym.
- …niż mój.
183
00:10:11,875 --> 00:10:16,333
To koszmar dla ciebie gotować.
Same uwagi, zero wdzięczności.
184
00:10:16,416 --> 00:10:18,333
Bo umiem zrobić to lepiej.
185
00:10:18,416 --> 00:10:21,875
Myślałem, że wyszedł super.
Zawinąłem go po francusku.
186
00:10:21,958 --> 00:10:23,416
Tak, ale chodzi o smak.
187
00:10:23,500 --> 00:10:26,666
Czemu tak się przejmujesz
kilkoma słowami krytyki?
188
00:10:27,250 --> 00:10:29,416
Krytyka umacnia artystów.
189
00:10:29,500 --> 00:10:31,750
Jestem z tobą szczera. To dar.
190
00:10:31,833 --> 00:10:33,000
Co się stało?
191
00:10:33,583 --> 00:10:36,208
Zawsze trafiałeś do mnie po wzięciu MDMA.
192
00:10:36,291 --> 00:10:39,250
Jestem trzeźwy, więc to co innego.
193
00:10:39,333 --> 00:10:40,333
To nic.
194
00:10:40,416 --> 00:10:43,375
Pokłóciłem się z Auggiem
i nie mam gdzie spać.
195
00:10:43,458 --> 00:10:45,958
Dobra. To nic nie powiem.
196
00:10:46,666 --> 00:10:48,916
Poszłaś na kolejną randkę z tym…
197
00:10:50,083 --> 00:10:52,166
Kim on był? Maklerem?
198
00:10:54,291 --> 00:10:55,333
Jak poszło?
199
00:11:00,458 --> 00:11:02,625
Twój kuzyn wyszedł z więzienia?
200
00:11:06,125 --> 00:11:07,541
Noż kurwa.
201
00:11:07,625 --> 00:11:10,000
Zapomniałem o tej sztuczce.
202
00:11:10,833 --> 00:11:13,333
No dobra.
203
00:11:15,416 --> 00:11:16,750
Nic się nie stało.
204
00:11:16,833 --> 00:11:20,500
Po prostu się nie spieszymy.
Staram się być rozsądny.
205
00:11:20,583 --> 00:11:21,708
No dobra.
206
00:11:21,791 --> 00:11:25,666
Możesz zrobić mi gówniany omlet,
ale mnie nie okłamuj.
207
00:11:28,375 --> 00:11:29,791
Sam go spróbuj.
208
00:11:29,875 --> 00:11:31,291
Postaraj się trochę.
209
00:11:31,375 --> 00:11:32,666
- Nie chcę.
- Dalej.
210
00:11:32,750 --> 00:11:34,625
Co ty odpierdalasz?
211
00:11:35,125 --> 00:11:37,833
Rzuciłaś mi w twarz omletem?
212
00:11:37,916 --> 00:11:38,750
Nie.
213
00:11:38,833 --> 00:11:40,541
Znaczy… <i>Pas moi en tout cas.</i>
214
00:11:40,625 --> 00:11:43,458
Wal się. Zrobiłem go dla ciebie. Jebana…
215
00:11:44,666 --> 00:11:45,875
- Co?
- Czekaj!
216
00:11:45,958 --> 00:11:46,958
Chodź tu!
217
00:11:48,416 --> 00:11:51,291
Zrobię z ciebie jebany omlet.
218
00:11:51,791 --> 00:11:55,958
Powiedziałam mu,
że bez pierścionka nie ma gwarancji,
219
00:11:56,041 --> 00:11:57,708
że się z kimś nie spotkam.
220
00:11:57,791 --> 00:12:00,833
Typowe. Myśli, że może cię mieć za darmo.
221
00:12:00,916 --> 00:12:04,875
Racja, kochane!
Samce to psychopaci i gwałciciele, nie?
222
00:12:07,166 --> 00:12:08,291
- Tak.
- Tak.
223
00:12:08,958 --> 00:12:10,250
Pa. Wybacz.
224
00:12:10,333 --> 00:12:12,500
- Tak. Miłego dnia!
- Miłego dnia.
225
00:12:14,916 --> 00:12:16,750
- W każdym razie…
- Wiem.
226
00:12:16,833 --> 00:12:19,708
Uwielbiam spędzać czwartkowe poranki,
227
00:12:19,791 --> 00:12:22,541
czekając na stacji benzynowej na M25.
228
00:12:22,625 --> 00:12:26,541
Powinniśmy być w drodze od godziny,
żeby obejrzeć wioskę do 16.
229
00:12:26,625 --> 00:12:27,583
Gdzie Jim?
230
00:12:27,666 --> 00:12:30,500
Musimy dziś obejrzeć
tę miejscówkę do reklamy.
231
00:12:30,583 --> 00:12:31,875
Reżyser się spóźnia.
232
00:12:31,958 --> 00:12:36,625
Pół godziny jeszcze wypada.
Czterdzieści pięć minut to brak szacunku.
233
00:12:39,166 --> 00:12:42,625
Policja modowa.
Jesteście aresztowani za dobry wygląd.
234
00:12:42,708 --> 00:12:46,875
Te stacje benzynowe są niesamowite.
Można tu kupić świeże mango.
235
00:12:46,958 --> 00:12:48,958
To szaleństwo. Zjem tu obiad.
236
00:12:49,041 --> 00:12:50,333
To jak wakacje.
237
00:12:50,416 --> 00:12:52,416
Mam takie uszy, jeśli ktoś chce.
238
00:12:52,500 --> 00:12:55,708
Są z fundacji,
która przynosi dzieciom króliki.
239
00:12:55,791 --> 00:12:56,791
Więc fajnie.
240
00:12:56,875 --> 00:12:58,833
Niech to zrobią, nie?
241
00:13:00,041 --> 00:13:01,250
To on.
242
00:13:02,083 --> 00:13:03,166
Proszę bardzo.
243
00:13:03,833 --> 00:13:05,166
Dobra.
244
00:13:10,541 --> 00:13:11,791
Uwaga na głowę.
245
00:13:11,875 --> 00:13:14,750
- Dziękuję. Jak masz na imię?
- Hassan.
246
00:13:14,833 --> 00:13:17,625
Widziałem, że masz e-fajka w rękawie.
247
00:13:18,125 --> 00:13:21,000
Nie powiem twojemu szefowi, choć mógłbym.
248
00:13:21,083 --> 00:13:22,583
- Miłego dnia.
- Jasne.
249
00:13:24,208 --> 00:13:25,458
- Cześć.
- Cześć.
250
00:13:26,708 --> 00:13:28,625
Zajmę miejsce z przodu.
251
00:13:28,708 --> 00:13:30,125
- Dobra.
- Przy oknie.
252
00:13:30,750 --> 00:13:31,875
Z daleka.
253
00:13:31,958 --> 00:13:34,208
Ode mnie. To ja usiądę z tyłu.
254
00:13:34,291 --> 00:13:36,041
- Z daleka od ludzi.
- Jasne.
255
00:13:36,125 --> 00:13:38,250
I chciałbym…
256
00:13:39,625 --> 00:13:41,416
Resztę rękawiczki?
257
00:13:42,500 --> 00:13:43,500
Przepraszam.
258
00:13:45,625 --> 00:13:47,583
Czy możemy…
259
00:13:48,875 --> 00:13:50,333
Możemy się pozbyć…
260
00:13:51,583 --> 00:13:52,416
tych uszu?
261
00:13:52,500 --> 00:13:53,875
Bo nie mamy 13 lat.
262
00:13:54,375 --> 00:13:56,000
- Czy mamy?
- Nie.
263
00:13:56,083 --> 00:13:57,500
- Nie?
- Nie.
264
00:13:58,000 --> 00:13:59,041
Skąd.
265
00:13:59,125 --> 00:14:00,000
Dobra.
266
00:14:02,041 --> 00:14:03,541
Walić dobroczynność!
267
00:14:04,125 --> 00:14:06,583
Identyfikujesz się ze swoim znakiem?
268
00:14:06,666 --> 00:14:09,875
Ktoś mi powiedział,
że mam sporo skłonności Wodnika.
269
00:14:09,958 --> 00:14:13,791
Skorpiony i Panny
to bardzo powiązane znaki.
270
00:14:13,875 --> 00:14:19,125
Skorpion może popchnąć Pannę do tego,
by przekraczała własne granice.
271
00:14:20,125 --> 00:14:23,125
Ja jestem Rakiem. Co powinnam wiedzieć?
272
00:14:24,083 --> 00:14:26,833
Nie myślałam wiele o tym znaku.
273
00:14:26,916 --> 00:14:28,416
Raki często kłamią.
274
00:14:28,500 --> 00:14:29,791
Ja nie.
275
00:14:29,875 --> 00:14:31,583
Chyba że teraz kłamię.
276
00:14:31,666 --> 00:14:33,750
Może nawet nie jestem Rakiem?
277
00:14:34,500 --> 00:14:35,458
Żartuję.
278
00:14:36,166 --> 00:14:39,375
Nie jestem… Mówię prawdę do przesady.
279
00:14:39,458 --> 00:14:40,333
Genialne.
280
00:14:40,916 --> 00:14:45,625
Odrzuca pan najseksowniejszych ludzi,
żeby dać im do myślenia.
281
00:14:47,708 --> 00:14:50,791
Chyba już raczej wiedzą, kim jestem.
282
00:14:51,291 --> 00:14:52,541
Ty tak robisz, co?
283
00:14:52,625 --> 00:14:55,166
Tak, dokładnie to robię w Sniffies.
284
00:14:56,166 --> 00:14:57,166
A co to?
285
00:14:57,250 --> 00:15:02,791
To jakaś apka dla społeczności LGBTQ+?
286
00:15:03,375 --> 00:15:05,250
Tak! Pokażę panu.
287
00:15:05,333 --> 00:15:10,166
To pokazuje mi wszystkich ludzi w okolicy,
288
00:15:10,250 --> 00:15:13,666
którzy chcą zniszczyć sobie psychikę
fałszywą intymnością.
289
00:15:13,750 --> 00:15:15,041
- Pięknie.
- Tak.
290
00:15:15,125 --> 00:15:17,333
Czy to znaczy, że jest…
291
00:15:19,875 --> 00:15:22,500
On też węszy na Sniffies, co?
292
00:15:23,458 --> 00:15:25,916
- Można tak powiedzieć.
- To piękne.
293
00:15:27,125 --> 00:15:28,583
Jakieś wiadomości?
294
00:15:30,083 --> 00:15:33,000
- Oddychaj, skarbie!
- No dobra, trochę wyżej.
295
00:15:33,500 --> 00:15:34,750
Uroczo.
296
00:15:34,833 --> 00:15:36,875
Może zrób znak pokoju czy coś.
297
00:15:37,541 --> 00:15:40,208
- Nie, to dziwne.
- Przestań.
298
00:15:40,291 --> 00:15:42,958
To wciąż szczeniaczek, dobrze?
299
00:15:43,458 --> 00:15:46,166
Jest pełna radości i <i>joie de vivre.</i>
300
00:15:46,666 --> 00:15:49,166
Nie, to wcale nie gaslighting.
301
00:15:49,250 --> 00:15:51,750
Niby jak? Nie wiem, co to znaczy.
302
00:15:51,833 --> 00:15:54,000
To miejsce jest takie urocze!
303
00:15:54,083 --> 00:15:58,833
Kiedyś oglądałam BritBox
i marzyłam o takich zakątkach.
304
00:15:58,916 --> 00:16:01,500
To niemożliwe! Niech mnie pan uszczypnie!
305
00:16:03,541 --> 00:16:06,250
Ale to chyba dobra opcja dla reklamy.
306
00:16:06,333 --> 00:16:09,541
Ma całą scenografię i hangar samolotowy.
307
00:16:10,041 --> 00:16:11,250
Raven, co myślisz?
308
00:16:11,916 --> 00:16:16,166
Rozmawiałem z kierownikiem
i są bardzo otwarci na nagranie.
309
00:16:16,250 --> 00:16:18,708
Pogoda może być wyzwaniem, ale…
310
00:16:18,791 --> 00:16:20,541
- Mamy studio…
- I pokrowce.
311
00:16:20,625 --> 00:16:22,333
Tak, tak, tak.
312
00:16:22,416 --> 00:16:25,583
Po prostu wydaje mi się to trochę…
313
00:16:25,666 --> 00:16:26,791
Kochanie, aniołku…
314
00:16:26,875 --> 00:16:27,958
…ckliwe.
315
00:16:28,041 --> 00:16:30,666
Ckliwe. Może pan to zdefiniować?
316
00:16:30,750 --> 00:16:31,750
Dla mnie…
317
00:16:32,458 --> 00:16:37,083
prezentuje się to
jako coś uroczego i angielskiego,
318
00:16:37,166 --> 00:16:39,750
choć nie jest urocze ani angielskie.
319
00:16:39,833 --> 00:16:41,541
- Jest straszne?
- Nie.
320
00:16:41,625 --> 00:16:43,416
- Dobra.
- Ale to…
321
00:16:44,750 --> 00:16:47,750
Jest tu taki marazm, nie uważasz?
322
00:16:47,833 --> 00:16:49,416
Nie jest strasznie.
323
00:16:50,458 --> 00:16:51,958
Ale jest tu taki marazm.
324
00:16:52,041 --> 00:16:56,583
Prezentuje się w bardzo dziwny,
nieautentyczny sposób.
325
00:16:56,666 --> 00:16:58,333
To sam urok.
326
00:16:58,416 --> 00:17:02,708
Musimy odejść od blasku Pip & Partners.
327
00:17:02,791 --> 00:17:05,541
Zrobić coś niebezpiecznego.
Więc przestańmy.
328
00:17:06,041 --> 00:17:07,083
Przepraszam.
329
00:17:07,583 --> 00:17:11,416
Zatrzymajmy się i oddalmy.
I zastanówmy się, co robimy.
330
00:17:11,500 --> 00:17:13,041
- Pauza.
- Musimy sprawić,
331
00:17:13,125 --> 00:17:16,083
by to wyglądało
jak film świąteczny Kena Loacha.
332
00:17:16,166 --> 00:17:19,208
Musimy czuć alkohol i palić papierosy.
333
00:17:19,291 --> 00:17:21,166
I jeść przetworzone mięso.
334
00:17:21,250 --> 00:17:24,500
Zrozumieć, jak to jest
walczyć o życie w kraju,
335
00:17:24,583 --> 00:17:26,875
które dba tylko o bogaczy.
336
00:17:26,958 --> 00:17:28,833
Aż mnie przeszły dreszcze.
337
00:17:28,916 --> 00:17:29,750
Tak.
338
00:17:31,833 --> 00:17:33,708
<i>Tu biuro Relixa Femena.</i>
339
00:17:33,791 --> 00:17:36,416
<i>Nie nagrywaj wiadomości, bo to agresywne.</i>
340
00:17:41,750 --> 00:17:42,833
JESS (CÓRKA NR 2)
341
00:17:42,916 --> 00:17:44,125
O nie.
342
00:18:03,708 --> 00:18:04,541
Cóż.
343
00:18:05,208 --> 00:18:06,458
Hej, ty.
344
00:18:07,125 --> 00:18:08,583
Hej, ty.
345
00:18:09,250 --> 00:18:11,041
Wciąż jeździsz Tangiem?
346
00:18:12,333 --> 00:18:14,625
I myślisz, że wskoczę do środka,
347
00:18:15,125 --> 00:18:19,166
dam się zabrać na przejażdżkę
i pozwolę wcisnąć gaz do dechy,
348
00:18:19,250 --> 00:18:21,791
wiatr we włosach, uśmiech na ustach?
349
00:18:21,875 --> 00:18:25,000
Myślisz, że spędzę noc w twoich ramionach
350
00:18:25,083 --> 00:18:26,458
i zapomnę, kim jestem?
351
00:18:27,125 --> 00:18:29,166
Żebyś odwiózł mnie do mamy
352
00:18:29,250 --> 00:18:32,791
i przycisnął mnie do ściany
jako pieszczotę na dobranoc?
353
00:18:34,750 --> 00:18:36,000
Postarzałam się.
354
00:18:37,291 --> 00:18:38,416
Jestem bab…
355
00:18:39,583 --> 00:18:40,958
Jestem teraz matką.
356
00:18:42,958 --> 00:18:44,250
Nie wyglądasz.
357
00:18:45,083 --> 00:18:47,416
Wyglądasz jak w wieku 16 lat.
358
00:18:47,500 --> 00:18:52,083
Gdy pocałowałem cię w sklepie z płytami
przy sekcji z Rolling Stones.
359
00:18:52,166 --> 00:18:53,500
<i>Sticky Fingers!</i>
360
00:18:55,000 --> 00:18:57,125
A potem trafiłem do poprawczaka.
361
00:19:00,541 --> 00:19:01,625
Bez obaw.
362
00:19:02,875 --> 00:19:05,250
Powiedz tacie, że wrócisz do ósmej.
363
00:19:06,041 --> 00:19:07,583
Tatuś umarł.
364
00:19:08,166 --> 00:19:09,041
Super.
365
00:19:09,125 --> 00:19:10,458
Mamo!
366
00:19:12,083 --> 00:19:13,708
A może tak…
367
00:19:14,291 --> 00:19:15,750
rozgrzej sprzęt?
368
00:19:17,583 --> 00:19:18,625
Zaraz wracam.
369
00:19:21,583 --> 00:19:23,250
- Mamo, teraz!
- Kurwa.
370
00:19:23,333 --> 00:19:26,666
Co?
371
00:19:26,750 --> 00:19:29,166
Czemu Teresa stała się memem?
372
00:19:29,250 --> 00:19:31,833
Przecież ona jest prostytucką dziwką.
373
00:19:31,916 --> 00:19:35,291
Teresa ma rację.
Tak kultura traktuje kobiety.
374
00:19:35,375 --> 00:19:38,208
Zawołałaś mnie,
by oglądać prostytucką dziwkę?
375
00:19:38,291 --> 00:19:40,666
Danielle Staub i Teresę Giudice?
376
00:19:40,750 --> 00:19:41,916
- Tak!
- Wiesz co?
377
00:19:42,000 --> 00:19:44,750
- Oszalałaś. Wstawaj z łóżka.
- Nie!
378
00:19:44,833 --> 00:19:47,958
Tak! Wstajesz z łóżka, koleżanko.
379
00:19:48,041 --> 00:19:50,208
Nie jestem twoją koleżanką.
380
00:19:50,291 --> 00:19:54,250
Wychodzisz na randkę,
by znaleźć tatusia dla Jessiki.
381
00:19:54,333 --> 00:19:56,333
Babcia gra w brydża z dzieciakami.
382
00:19:56,416 --> 00:19:58,708
Nikt mnie nie potrzebuje! Nie wstaję.
383
00:19:58,791 --> 00:20:01,833
Poza twoim synem,
który zaraz wróci ze szkoły.
384
00:20:01,916 --> 00:20:05,625
I może chciałby mieć
choćby niejasne poczucie,
385
00:20:05,708 --> 00:20:07,708
że jego matka się przebrała.
386
00:20:07,791 --> 00:20:09,833
Przebieranie się to szaleństwo.
387
00:20:09,916 --> 00:20:12,708
Trzeba to robić każdego dnia. I po co?
388
00:20:12,791 --> 00:20:14,166
Idź pod prysznic.
389
00:20:14,250 --> 00:20:16,583
- Teraz. Dość tego. Wstawaj.
- Nie.
390
00:20:16,666 --> 00:20:18,208
Dane jest na zewnątrz.
391
00:20:18,291 --> 00:20:20,500
I to jest moje przeznaczenie.
392
00:20:22,041 --> 00:20:23,458
Mam już tego dosyć.
393
00:20:23,541 --> 00:20:26,416
- Nie mogę tak dłużej żyć.
- To przestań.
394
00:20:26,500 --> 00:20:31,000
- Lois, nie znasz mojego życia!
- Nie mów do mamusi Lois!
395
00:20:31,083 --> 00:20:33,833
Nie mów do niej po imieniu!
396
00:20:33,916 --> 00:20:36,750
To cholerny brak szacunku!
397
00:20:36,833 --> 00:20:39,583
Dobra, nie mów o sobie „mamusia”,
398
00:20:39,666 --> 00:20:42,666
bo brzmisz jak psychopatka!
399
00:20:42,750 --> 00:20:43,875
Dobra, wiesz co?
400
00:20:43,958 --> 00:20:46,250
- Wstawaj i idź pod prysznic!
- Nie!
401
00:20:46,333 --> 00:20:48,041
Bo wiesz co?
402
00:20:48,541 --> 00:20:51,041
Cuchniesz jak chomik i jesteś stara!
403
00:20:51,125 --> 00:20:54,583
A teraz wstawaj!
Moja miłość nie jest bezwarunkowa.
404
00:20:54,666 --> 00:20:55,958
- Dalej!
- Nie.
405
00:20:56,041 --> 00:20:57,041
- Nie?
- Nie.
406
00:20:57,125 --> 00:20:58,250
Oż ty…
407
00:20:58,333 --> 00:21:01,041
Dam ci klapsa, Nora Louise. Proszę.
408
00:21:01,125 --> 00:21:03,000
Boże, to takie typowe.
409
00:21:03,083 --> 00:21:07,583
Reżyser, który zwykle jest mężczyzną,
nie ma pojęcia o tym, co robi.
410
00:21:07,666 --> 00:21:10,000
Dlatego rzuciłam pracę w Nowym Jorku.
411
00:21:10,083 --> 00:21:12,250
Czułam taki żal, a teraz…
412
00:21:12,333 --> 00:21:16,625
Teraz wiesz, że przeciętne białe kobiety
wszędzie czują się okropnie.
413
00:21:16,708 --> 00:21:19,791
Lepiej już nie będzie.
Nie jesteś Dua Lipą.
414
00:21:19,875 --> 00:21:20,875
Hej.
415
00:21:20,958 --> 00:21:23,541
Wiesz, że odpisałem Ravenowi na Sniffies?
416
00:21:23,625 --> 00:21:27,708
Wiadomość, którą mu wysłałem,
to broń psychologiczna.
417
00:21:27,791 --> 00:21:29,000
- Mega.
- Pokaż.
418
00:21:29,083 --> 00:21:30,458
- Nie.
- Zobaczmy.
419
00:21:30,541 --> 00:21:34,041
Czy czujecie,
że Josie i ja dokonałyśmy przełomu?
420
00:21:34,125 --> 00:21:37,958
Cokolwiek ją powstrzymywało,
w końcu się wyzwoliła.
421
00:21:38,041 --> 00:21:41,041
Jonno kazał przeprosić.
Nie będzie na kolacji.
422
00:21:41,125 --> 00:21:45,375
Musiał wrócić do miasta,
bo był problem z Diane.
423
00:21:45,458 --> 00:21:47,375
Boże! Co z jego żoną?
424
00:21:47,458 --> 00:21:49,416
Diane to wilczarz irlandzki.
425
00:21:50,125 --> 00:21:52,541
To ja poszukam czegoś do jedzenia.
426
00:21:53,208 --> 00:21:54,666
Ja też.
427
00:21:55,375 --> 00:21:58,291
To idealny moment,
by powęszyć na Sniffies.
428
00:22:07,416 --> 00:22:08,791
- Cześć.
- Cześć!
429
00:22:08,875 --> 00:22:11,541
Kolacji nie będzie, więc zamówię pizzę.
430
00:22:11,625 --> 00:22:13,833
- Dobra. Mam…
- Ma pan coś?
431
00:22:13,916 --> 00:22:16,083
Mam dużo zaproszeń, więc…
432
00:22:16,166 --> 00:22:20,000
Ale wolę nie chodzić
na duże imprezy w tygodniu,
433
00:22:20,083 --> 00:22:21,625
więc skoczę do pubu.
434
00:22:22,125 --> 00:22:26,000
Jeśli chcesz, możesz do mnie dołączyć.
435
00:22:26,083 --> 00:22:28,291
To miło. Tak.
436
00:22:28,375 --> 00:22:30,791
Miałam dziś pogadać z moim kolegą.
437
00:22:31,833 --> 00:22:33,458
Ale do mnie nie pisze.
438
00:22:35,500 --> 00:22:37,708
Nic mi nie wysłał, ale to nic.
439
00:22:37,791 --> 00:22:40,000
Może pójdziesz ze mną?
440
00:22:41,500 --> 00:22:44,166
- Może tak zrobię.
- Panie przodem.
441
00:22:44,250 --> 00:22:46,375
Dziwnie się z tym czuję. Chodź.
442
00:22:46,458 --> 00:22:48,583
Kupmy dziwne przekąski.
443
00:22:49,750 --> 00:22:53,833
Jest pan w jakimś grupowym czacie
dla hipsterskich tatuśków?
444
00:22:58,000 --> 00:23:03,666
Nie, po prostu kłócę się
z jakimś durnym frajerem na Letterboxd.
445
00:23:05,791 --> 00:23:08,541
Krytycy fotelowi zabiją jebane kino.
446
00:23:09,041 --> 00:23:10,125
Tymczasem ten…
447
00:23:11,458 --> 00:23:15,750
piwniczak miał czelność powiedzieć,
że moje bohaterki są płaskie.
448
00:23:17,250 --> 00:23:19,250
Że Nessa jest płaska?
449
00:23:19,333 --> 00:23:23,708
To jeden z bardziej złożonych obrazów
seksworkerki, jaki powstał.
450
00:23:23,791 --> 00:23:29,166
Czy Lily Allen dostała nominację
na festiwalu w Palm Springs za nic?
451
00:23:29,250 --> 00:23:32,083
Wygrałaby, gdyby mogła tam przyjechać.
452
00:23:32,583 --> 00:23:34,333
Wiesz co? Powiem to.
453
00:23:34,416 --> 00:23:38,458
- Nie musi pan na wszystko odpisywać.
- Odpowiem na ten atak!
454
00:23:38,541 --> 00:23:43,000
Przysięgam, że ci ludzie myślą,
że nie jestem człowiekiem.
455
00:23:43,083 --> 00:23:45,000
Że mogę wziąć to na klatę!
456
00:23:45,083 --> 00:23:46,750
Niech się pan nie uderzy.
457
00:23:47,916 --> 00:23:49,958
Jestem tylko człowiekiem.
458
00:23:50,041 --> 00:23:51,875
Człowiekiem tworzącym sztukę.
459
00:23:52,708 --> 00:23:57,791
Próbującym zmusić byłą żonę do tego,
by pożałowała swoich decyzji.
460
00:23:59,083 --> 00:24:02,458
Rozumiem to.
Też zrobiłam wiele rzeczy z zemsty.
461
00:24:03,041 --> 00:24:05,583
To ciekawe wyznanie. Czy to znaczy…
462
00:24:06,791 --> 00:24:08,291
Co zrobiłaś?
463
00:24:08,375 --> 00:24:10,125
Zrobiłam sobie pasemka.
464
00:24:11,500 --> 00:24:12,541
I co?
465
00:24:12,625 --> 00:24:14,583
Nie wiem. Chyba żółkną.
466
00:24:14,666 --> 00:24:16,791
Nie pasemka. Ten facet.
467
00:24:16,875 --> 00:24:18,750
Żałuje tego, co ci zrobił?
468
00:24:18,833 --> 00:24:20,708
Skąd pan wie, że to facet?
469
00:24:21,458 --> 00:24:25,250
Zawsze tak jest.
Nieważne, czy to tatuś, czy jakiś drań.
470
00:24:25,750 --> 00:24:27,250
Zawsze jakiś jest.
471
00:24:27,333 --> 00:24:30,291
Więc pracujesz z Jonno od pięciu miesięcy?
472
00:24:30,791 --> 00:24:33,166
Tak. Jakieś pięć miesięcy.
473
00:24:33,250 --> 00:24:34,375
I jak?
474
00:24:35,500 --> 00:24:36,541
Dobrze.
475
00:24:37,041 --> 00:24:39,958
- W porządku.
- Ale jak dobrze?
476
00:24:40,041 --> 00:24:43,250
No wiesz. Jestem dobra w stawianiu granic.
477
00:24:43,333 --> 00:24:45,333
Więc to…
478
00:24:45,416 --> 00:24:48,583
To dobra praca, ale praca.
To nie moje życie.
479
00:24:48,666 --> 00:24:49,833
A czym żyjesz?
480
00:24:50,791 --> 00:24:52,666
Kim, wielkie pytanie!
481
00:24:54,208 --> 00:24:57,458
Tańczę w moim pokoju, czytam metafikcję…
482
00:24:57,541 --> 00:24:58,458
Nie wiem.
483
00:24:58,541 --> 00:25:01,375
Dzięki, że podzieliłaś się
czymś tak intymnym.
484
00:25:01,958 --> 00:25:03,125
Opowiedz o sobie.
485
00:25:03,958 --> 00:25:07,500
Czuję się dziwnie,
opowiadając o sobie na randce.
486
00:25:08,083 --> 00:25:10,250
Na każdej. Osobistej, zawodowej…
487
00:25:10,750 --> 00:25:13,000
przyjacielskiej, romantycznej…
488
00:25:13,750 --> 00:25:15,541
To może być randka.
489
00:25:17,583 --> 00:25:18,458
Dobra.
490
00:25:20,791 --> 00:25:24,375
Moja żona… Moja była żona…
491
00:25:24,458 --> 00:25:26,375
Trudno się przyzwyczaić.
492
00:25:26,875 --> 00:25:27,833
Racja.
493
00:25:28,333 --> 00:25:33,291
Mówi, że gniew to niewystarczający powód,
by kręcić filmy.
494
00:25:33,375 --> 00:25:37,333
Ale sama stworzyła tylko nasze dzieci,
więc co ona niby wie?
495
00:25:37,416 --> 00:25:40,875
- Przykro mi z powodu pana rozwodu.
- Niepotrzebnie.
496
00:25:40,958 --> 00:25:42,958
Nie przysięgała mi szczerze.
497
00:25:43,625 --> 00:25:46,541
A ja tak. Opiekowałbym się nią w chorobie.
498
00:25:46,625 --> 00:25:49,541
Gdyby obwisła,
zbierałbym jej skórę z podłogi.
499
00:25:50,208 --> 00:25:51,750
Ale nie opuszczaj mnie,
500
00:25:52,500 --> 00:25:55,291
bo skończyłem w łóżku z kimś innym jeden…
501
00:25:55,791 --> 00:25:59,958
Raz czy dwa razy
w najtrudniejszym okresie życia,
502
00:26:00,041 --> 00:26:02,500
gdy ludzie atakowali moje dzieła.
503
00:26:02,583 --> 00:26:04,875
A reakcja krytyków
504
00:26:05,708 --> 00:26:08,791
na film, w który włożyłem serce i duszę…
505
00:26:09,750 --> 00:26:12,000
Czułem się rozrywany na strzępy.
506
00:26:12,083 --> 00:26:13,291
To przemoc!
507
00:26:13,875 --> 00:26:19,041
Więc nie mów, że rozumiesz słowa
„na dobre i na złe”, tak?
508
00:26:19,125 --> 00:26:20,125
Anito?
509
00:26:22,458 --> 00:26:23,791
Pociągam cię?
510
00:26:28,333 --> 00:26:30,458
Nie jestem pewna.
511
00:26:30,541 --> 00:26:32,000
Na ile procent
512
00:26:32,500 --> 00:26:34,250
mnie teraz pragniesz?
513
00:26:35,750 --> 00:26:37,166
Jakieś 52.
514
00:26:39,000 --> 00:26:40,375
Nie wierzę w to.
515
00:26:42,583 --> 00:26:45,250
Ma pan rację. Raczej 73.
516
00:26:45,916 --> 00:26:47,958
Siedemdziesiąt trzy, 74, 75.
517
00:26:49,125 --> 00:26:50,125
To ma sens.
518
00:26:50,208 --> 00:26:52,208
Teraz spadło do 72.
519
00:26:52,291 --> 00:26:55,083
Rośnie, potem spada i znów idzie w górę.
520
00:26:56,458 --> 00:26:57,291
A teraz?
521
00:26:58,375 --> 00:27:01,083
Z jakiegoś powodu znów spadło.
522
00:27:01,166 --> 00:27:04,208
- Tak. A gdybym odwrócił wzrok?
- Sprawdźmy.
523
00:27:06,583 --> 00:27:08,333
A teraz na mnie.
524
00:27:09,875 --> 00:27:13,666
Chyba spadało,
a kiedy pan spojrzał, znów spadło.
525
00:27:13,750 --> 00:27:15,500
Ale teraz idzie w górę.
526
00:27:15,583 --> 00:27:17,041
Mnie też idzie w górę.
527
00:27:19,458 --> 00:27:21,750
To nie brawura. Po prostu…
528
00:27:23,208 --> 00:27:24,625
Po prostu ją lubię.
529
00:27:25,458 --> 00:27:29,708
A nie zapominasz o sobie,
próbując ją uszczęśliwić?
530
00:27:31,458 --> 00:27:33,458
Wiesz, co było w nas fajne?
531
00:27:33,541 --> 00:27:34,875
Nie robiliśmy tego.
532
00:27:35,500 --> 00:27:38,541
Nie wiem, po prostu żyliśmy chwilą.
533
00:27:39,041 --> 00:27:41,583
I gdy dzieliliśmy tę chwilę,
534
00:27:42,666 --> 00:27:43,666
była nasza.
535
00:27:47,500 --> 00:27:48,625
Nie tylko moja.
536
00:27:49,333 --> 00:27:52,166
To dziwne,
że pamiętasz tylko dobre chwile.
537
00:27:52,250 --> 00:27:56,041
Zapomniałeś o wszystkich nocach,
gdy przy tobie czuwałam,
538
00:27:56,125 --> 00:27:58,000
pilnując, czy oddychasz.
539
00:27:58,625 --> 00:28:01,125
Płakałam po każdym naszym spotkaniu.
540
00:28:01,791 --> 00:28:04,166
Nie dlatego, że zerwaliśmy, ale…
541
00:28:04,250 --> 00:28:05,416
Nie wiem, chyba…
542
00:28:06,833 --> 00:28:08,833
bałam się, że umrzesz.
543
00:28:10,625 --> 00:28:12,333
Ale wszystko gra.
544
00:28:13,500 --> 00:28:16,250
- Jestem z nas dumny. Daliśmy radę.
- Tak.
545
00:28:16,750 --> 00:28:22,000
A ja czekałam tak długo,
bo wiedziałam, że jest w tobie dobro.
546
00:28:22,875 --> 00:28:24,541
I to dziwne, bo teraz…
547
00:28:26,083 --> 00:28:28,083
to całe dobro…
548
00:28:28,833 --> 00:28:30,375
idzie do kogoś innego.
549
00:28:32,958 --> 00:28:34,250
Tak czujesz?
550
00:28:36,958 --> 00:28:37,958
<i>Oui, un peu.</i>
551
00:28:39,791 --> 00:28:40,666
Cóż…
552
00:28:42,875 --> 00:28:44,208
Ocaliłaś mi życie.
553
00:28:45,625 --> 00:28:46,625
Wiesz to.
554
00:28:49,208 --> 00:28:51,791
Myślisz czasem, co by było, gdybyśmy…
555
00:28:55,916 --> 00:28:57,375
stali się jednym?
556
00:28:59,625 --> 00:29:00,458
Że…
557
00:29:01,125 --> 00:29:02,250
Co? Że niby…
558
00:29:03,041 --> 00:29:04,583
Co masz na myśli? Że…?
559
00:29:04,666 --> 00:29:07,083
Jak rodzina. Gdybyśmy mieli dziecko.
560
00:29:07,166 --> 00:29:10,791
- Co? Powiedziałem…
- Nie, czekaj. Nigdy nie myślałeś…?
561
00:29:10,875 --> 00:29:14,000
- Co ty mówisz?
- Nigdy o tym nie myślałeś?
562
00:29:14,958 --> 00:29:16,916
- Że…
- Co, że teraz?
563
00:29:17,000 --> 00:29:20,166
To co pan lubi w robieniu filmów?
564
00:29:20,875 --> 00:29:22,958
Mój Boże, cóż…
565
00:29:23,041 --> 00:29:26,666
Po prostu kiedy siedzę w fotelu reżysera,
566
00:29:27,166 --> 00:29:28,375
jestem kimś innym.
567
00:29:28,458 --> 00:29:32,333
Jestem kimś lepszym, kimś mniej…
568
00:29:33,541 --> 00:29:34,458
Rozumiesz?
569
00:29:34,541 --> 00:29:36,916
Płynie przeze mnie rzeka.
570
00:29:37,000 --> 00:29:38,375
Wiem, co robić.
571
00:29:38,875 --> 00:29:40,333
To niesamowite.
572
00:29:40,416 --> 00:29:42,041
Też bym tak chciała.
573
00:29:43,833 --> 00:29:47,166
Kiedy byłam mała,
chciałam robić to, co pan.
574
00:29:47,791 --> 00:29:49,583
To pewnie brzmi głupio.
575
00:29:50,875 --> 00:29:53,250
Dlaczego? Możesz robić to, co ja.
576
00:29:54,875 --> 00:29:55,791
Dzięki.
577
00:29:58,958 --> 00:30:01,875
Jest coś w twoich nagłych…
578
00:30:02,708 --> 00:30:07,208
spazmatycznych ruchach
i takimi napadami w stylu Tourette’a…
579
00:30:07,291 --> 00:30:08,666
Nie mam Tourette’a.
580
00:30:08,750 --> 00:30:13,333
- Nie, to tylko przypomina Tourette’a i…
- Jasne.
581
00:30:13,416 --> 00:30:17,250
Muszę ci powiedzieć,
że to dość rozbrajające.
582
00:30:18,375 --> 00:30:19,458
Dość?
583
00:30:20,500 --> 00:30:21,750
Tak.
584
00:30:22,250 --> 00:30:26,833
A ja lubię być rozbrajany.
To dla mnie coś nowego.
585
00:30:27,875 --> 00:30:29,583
To chyba komplement.
586
00:30:29,666 --> 00:30:32,708
Skoro się panu podoba, to chyba nic złego.
587
00:30:38,500 --> 00:30:40,875
Nie ma nic złego w zespole Tourette’a.
588
00:30:40,958 --> 00:30:43,166
Wiem. To coś pięknego.
589
00:30:43,250 --> 00:30:45,333
Tak, to inna perspektywa.
590
00:30:45,416 --> 00:30:47,208
- Zimno ci?
- Tak.
591
00:30:47,291 --> 00:30:49,458
Chcesz iść do mojego hotelu?
592
00:30:50,375 --> 00:30:51,208
Pewnie.
593
00:30:51,708 --> 00:30:54,625
Boże, w rajtuzach jest coś takiego,
594
00:30:54,708 --> 00:30:58,375
że są dla mnie bardzo erotyczne.
595
00:30:59,250 --> 00:31:02,208
- Możemy mówić „rajstopy”?
- Możemy.
596
00:31:02,291 --> 00:31:04,083
- Mówmy „rajstopy”.
- Tak.
597
00:31:04,166 --> 00:31:07,375
Powiem, co zechcesz,
o ile wpuścisz mnie między uda.
598
00:31:08,833 --> 00:31:11,458
Ale jeszcze ci tego nie dam.
599
00:31:12,458 --> 00:31:15,041
- Może cię poszczuję.
- Dobra.
600
00:31:15,125 --> 00:31:16,625
- Tak.
- Podoba mi się.
601
00:31:16,708 --> 00:31:20,416
A kiedy będziesz o to błagać,
może powiem ci „nie”.
602
00:31:23,000 --> 00:31:24,083
Nie.
603
00:31:25,625 --> 00:31:27,458
A kiedy będziesz naprawdę…
604
00:31:27,541 --> 00:31:31,500
Gdy naprawdę będziesz mnie o to błagać,
605
00:31:32,375 --> 00:31:33,416
co wtedy?
606
00:31:35,125 --> 00:31:37,208
- Nadal mi odmówisz?
- Możliwe.
607
00:31:37,291 --> 00:31:40,041
- Może odmówię.
- Czyli nic nie dostanę.
608
00:31:41,166 --> 00:31:42,500
Ale może potem?
609
00:31:42,583 --> 00:31:44,625
Może. A może nie.
610
00:31:45,500 --> 00:31:46,375
Dobra.
611
00:31:47,666 --> 00:31:49,041
To co, zaczekamy?
612
00:31:49,625 --> 00:31:51,125
Tak, przejdźmy dalej.
613
00:31:51,208 --> 00:31:52,833
Nie spiesz się.
614
00:31:52,916 --> 00:31:55,125
- Nie chcę…
- Mam to gdzieś.
615
00:31:55,208 --> 00:31:56,541
- Po prostu…
- Dobra.
616
00:31:56,625 --> 00:31:58,625
W porządku. Zaczekam.
617
00:31:59,625 --> 00:32:01,250
Musisz wiedzieć…
618
00:32:01,333 --> 00:32:03,166
Wciąż mam na sobie bieliznę.
619
00:32:03,250 --> 00:32:04,500
- Wiem.
- Dobra.
620
00:32:04,583 --> 00:32:05,708
- Bo…
- Wiem.
621
00:32:05,791 --> 00:32:08,041
Widzę, ty niecierpliwa dziewczynko.
622
00:32:08,125 --> 00:32:09,833
- Wybacz.
- Niecierpliwa…
623
00:32:10,458 --> 00:32:12,458
No dobrze. Tak.
624
00:32:14,875 --> 00:32:16,125
Powiedz mi coś.
625
00:32:16,833 --> 00:32:17,833
Co?
626
00:32:17,916 --> 00:32:18,958
Coś…
627
00:32:19,750 --> 00:32:20,875
Zaskocz mnie.
628
00:32:21,958 --> 00:32:26,458
Chyba przypadkiem zabiłam
chomika mojej przyjaciółki Jenny.
629
00:32:26,541 --> 00:32:30,500
Włożyłyśmy chomika do auta Barbie
i sobie nim jeździłyśmy.
630
00:32:30,583 --> 00:32:34,625
I spadł ze schodów.
I ona myślała, że nic mu się nie stało.
631
00:32:34,708 --> 00:32:37,458
Więc włożyłyśmy go do klatki,
a rano nie żył.
632
00:32:37,541 --> 00:32:39,000
Ale to chyba moja wina.
633
00:32:42,250 --> 00:32:44,291
- Powiedz…
- Podobało ci się?
634
00:32:44,375 --> 00:32:45,458
- Tak.
- Dobra.
635
00:32:45,541 --> 00:32:47,541
Powiedz, że kochasz moje filmy.
636
00:32:47,625 --> 00:32:48,625
Dobra.
637
00:32:49,125 --> 00:32:51,291
- Kocham twoje filmy.
- Naprawdę?
638
00:32:51,375 --> 00:32:53,291
Nie, moje filmy są okropne.
639
00:32:53,375 --> 00:32:56,875
- Nie mam tego mówić?
- Nie, powiedz mi, że…
640
00:32:57,375 --> 00:32:59,833
- Mów dalej.
- Twoje filmy są świetne.
641
00:32:59,916 --> 00:33:00,833
Tak.
642
00:33:00,916 --> 00:33:03,916
- Lubię je oglądać.
- Są okropne. Naiwne.
643
00:33:04,000 --> 00:33:07,416
Nie, są super. Oglądam je w internecie.
644
00:33:07,500 --> 00:33:09,958
W internecie? Można je tam oglądać?
645
00:33:10,041 --> 00:33:10,875
Tak.
646
00:33:10,958 --> 00:33:12,541
I to cię kręci?
647
00:33:13,250 --> 00:33:14,250
Tak.
648
00:33:14,333 --> 00:33:15,833
Boże, ale to seksowne.
649
00:33:18,083 --> 00:33:19,416
Dobra, powiedz…
650
00:33:19,916 --> 00:33:21,333
„Pokieruj mną”.
651
00:33:22,208 --> 00:33:24,208
- „Pokieruj mną”.
- Dobrze.
652
00:33:25,083 --> 00:33:26,791
- Pokieruj mną.
- Tak.
653
00:33:26,875 --> 00:33:28,791
Jak tymi kurwami z filmu.
654
00:33:28,875 --> 00:33:31,833
Nie mów „kurwy”. To brak szacunku.
655
00:33:31,916 --> 00:33:35,666
- To była sprośna gadka.
- Nieważne. Mów „Pokieruj mną”.
656
00:33:35,750 --> 00:33:39,125
- Nie nazwałabym kobiety kurwą.
- Zrobiłaś to.
657
00:33:39,208 --> 00:33:42,208
- Bo mi kazałeś.
- Miałaś mówić „Pokieruj mną”.
658
00:33:42,291 --> 00:33:43,916
- Pokieruj mną.
- „Teraz”.
659
00:33:44,000 --> 00:33:47,083
- Po prostu to mów.
- Pokieruj mną teraz.
660
00:33:47,166 --> 00:33:50,708
Tak. „Pokieruj mną tak, jak Timem Rothem”.
661
00:33:50,791 --> 00:33:53,041
- Pokieruj mną teraz.
- Tak.
662
00:33:53,125 --> 00:33:57,208
Pokieruj mną tak,
jak kierowałeś swoimi seksworkerkami.
663
00:33:57,291 --> 00:33:59,166
- Dobrze. Tak.
- Tak lepiej?
664
00:33:59,250 --> 00:34:00,666
O wiele lepiej.
665
00:34:00,750 --> 00:34:03,625
O Boże, kocham cię! Tak bardzo cię kocham.
666
00:34:03,708 --> 00:34:05,291
- Zaczekaj.
- Tęskniłem.
667
00:34:05,375 --> 00:34:08,000
Jak mogłem ci to zrobić? Jak mogłem?
668
00:34:08,083 --> 00:34:10,041
Powiedziałeś, że mnie kochasz?
669
00:34:10,125 --> 00:34:12,208
- Nie, przepraszam.
- Wstaję.
670
00:34:12,291 --> 00:34:14,958
- Myślałem o kimś innym.
- To dziwne.
671
00:34:15,041 --> 00:34:17,250
Boże. Co jest ze mną nie tak?
672
00:34:18,958 --> 00:34:21,083
- Pójdę już.
- Nie jesteś Anitą.
673
00:34:21,166 --> 00:34:24,125
Popełniłem błąd. Pomyliłem cię z…
674
00:34:24,791 --> 00:34:25,750
Z kim?
675
00:34:27,166 --> 00:34:29,291
- Myślałem o Anicie.
- Jasne.
676
00:34:29,375 --> 00:34:31,666
Przepraszam.
677
00:34:32,500 --> 00:34:35,166
Nie czuję się dobrze psychicznie.
678
00:34:35,250 --> 00:34:36,458
Nie jestem nią.
679
00:34:37,125 --> 00:34:38,250
Nie.
680
00:34:38,333 --> 00:34:39,333
Nie jesteś.
681
00:34:39,958 --> 00:34:42,958
- Choć jesteś cudowna.
- Nie powinnam tu być.
682
00:34:43,041 --> 00:34:47,750
Mam pięknego chłopaka,
z którym spotykam się od kilku tygodni.
683
00:34:47,833 --> 00:34:49,083
Więc już pójdę.
684
00:34:49,166 --> 00:34:51,916
Mam jutro dużo pracy. Więc już idę.
685
00:34:52,000 --> 00:34:53,250
Mam moje rzeczy.
686
00:34:53,958 --> 00:34:55,625
- Rajstopy.
- Wszystko gra?
687
00:34:56,625 --> 00:34:57,541
Tak.
688
00:35:00,958 --> 00:35:02,750
Ona na pewno cię kocha.
689
00:35:05,708 --> 00:35:06,583
Wybacz.
690
00:35:08,166 --> 00:35:09,375
Wszystko gra?
691
00:35:12,416 --> 00:35:13,250
Dobranoc.
692
00:35:17,916 --> 00:35:19,958
Pamiętasz nasz pierwszy raz?
693
00:35:21,250 --> 00:35:22,125
Tak.
694
00:35:24,875 --> 00:35:26,291
I co o tym myślałeś?
695
00:35:29,625 --> 00:35:30,625
Czułem się tak…
696
00:35:31,875 --> 00:35:33,666
jakby świat mi się otworzył.
697
00:35:46,916 --> 00:35:48,125
Oddychaj ze mną.
698
00:36:08,000 --> 00:36:09,000
Wszystko gra?
699
00:36:15,166 --> 00:36:16,208
Kochasz ją?
700
00:36:31,333 --> 00:36:34,416
Chyba po prostu zdradzam,
kiedy jestem spięta.
701
00:36:34,500 --> 00:36:36,291
Nie powinnaś tak robić.
702
00:36:36,375 --> 00:36:39,083
Powinnaś pić i jeść.
Mówiłam ci milion razy.
703
00:36:39,166 --> 00:36:41,666
Zobaczył moją pochwę, ale nie dotykał.
704
00:36:41,750 --> 00:36:45,125
Nie wiem, czy to zdrada,
jeśli patrzył bez dotykania.
705
00:36:45,208 --> 00:36:46,958
<i>Zaraz. Kto?</i>
706
00:36:47,833 --> 00:36:49,000
Nieważne.
707
00:36:49,625 --> 00:36:50,625
Zapomnij.
708
00:36:52,791 --> 00:36:55,500
Co pamiętasz o tacie?
709
00:36:55,583 --> 00:36:57,875
Spędziłaś z nim trzy lata więcej.
710
00:36:57,958 --> 00:36:59,125
Co o nim pamiętasz?
711
00:36:59,208 --> 00:37:03,625
<i>Więc przechodzimy od twojej pochwy</i>
<i>do wspomnień o tacie.</i>
712
00:37:04,750 --> 00:37:06,208
<i>Dobra, czemu nie.</i>
713
00:37:07,625 --> 00:37:11,208
<i>Miał taki zapach.</i>
<i>Ale chyba nie był nieprzyjemny.</i>
714
00:37:11,291 --> 00:37:13,958
<i>Trochę jakby wrócił po grze w tenisa.</i>
715
00:37:14,041 --> 00:37:16,583
<i>Taki słodki, spocony zapach.</i>
716
00:37:17,625 --> 00:37:20,291
<i>Zawsze patrzył na ręce, kiedy był zły.</i>
717
00:37:20,375 --> 00:37:22,041
<i>Nie lubił konfrontacji.</i>
718
00:37:22,125 --> 00:37:24,041
<i>Ukarał mnie tylko raz.</i>
719
00:37:24,125 --> 00:37:27,000
<i>Za wylanie wody na kolana wujka Jaya.</i>
720
00:37:27,083 --> 00:37:28,916
Wujek Jay jest do bani.
721
00:37:29,000 --> 00:37:31,000
<i>Wujek Jay był okropny.</i>
722
00:37:31,083 --> 00:37:33,791
<i>I nie było mi smutno na jego pogrzebie.</i>
723
00:37:33,875 --> 00:37:35,250
<i>Udawałam.</i>
724
00:37:37,541 --> 00:37:40,833
<i>Ale czekaj. Tata zawsze nam śpiewał.</i>
725
00:37:41,541 --> 00:37:43,000
I to zwykle były…
726
00:37:43,708 --> 00:37:47,333
To nie była taka tandeta jak Raffi.
Nie <i>Baby Beluga.</i>
727
00:37:47,416 --> 00:37:53,125
Śpiewał Vana Morrisona,
Joni Mitchell, Leonarda Cohena.
728
00:37:53,625 --> 00:37:56,083
Tę jedną piosenkę Boba Dylana,
729
00:37:56,708 --> 00:37:58,208
<i>od której zawsze…</i>
730
00:38:23,750 --> 00:38:25,833
<i>- Jest fajna, prawda?</i>
- Tak.
731
00:38:28,791 --> 00:38:31,625
<i>- Muszę iść. Kocham cię.</i>
- Ja ciebie też.
732
00:38:32,333 --> 00:38:34,750
<i>Wszyscy się miotamy, Wendy,</i>
733
00:38:34,833 --> 00:38:37,250
<i>szukając domu, który kiedyś mieliśmy.</i>
734
00:38:37,333 --> 00:38:39,916
<i>Nie można wrócić w nieistniejące miejsce.</i>
735
00:38:40,000 --> 00:38:41,708
<i>Do osoby, której nie ma.</i>
736
00:38:42,291 --> 00:38:44,791
Nie chcesz ze mną posiedzieć, zanim…?
737
00:38:44,875 --> 00:38:46,958
Muszę pogadać z tatą. Wybacz.
738
00:38:47,750 --> 00:38:49,125
No dobrze.
739
00:38:49,208 --> 00:38:51,125
A możesz mu powiedzieć,
740
00:38:51,833 --> 00:38:53,666
że jestem teraz na Zoomie?
741
00:38:54,583 --> 00:38:56,500
Ale nie jesteś na Zoomie.
742
00:38:56,583 --> 00:38:58,333
Ale może będę.
743
00:38:58,416 --> 00:39:02,500
Mogę pracować na Zoomie
za jakieś 15-20 minut.
744
00:39:02,583 --> 00:39:05,916
Więc mam mu powiedzieć,
że jesteś na Zoomie?
745
00:39:06,000 --> 00:39:10,125
Czy że możesz być na Zoomie
za jakieś 15-20 minut,
746
00:39:10,208 --> 00:39:12,458
co nie będzie miało zastosowania…
747
00:39:12,541 --> 00:39:14,958
Nie musisz robić z tego debaty.
748
00:39:15,041 --> 00:39:17,125
Powiedz mu, że dostałam awans,
749
00:39:17,208 --> 00:39:18,791
że rosną mi włosy…
750
00:39:18,875 --> 00:39:20,083
Dostałaś awans?
751
00:39:21,000 --> 00:39:24,166
Mogę dostać awans na podstawie zachowania.
752
00:39:24,750 --> 00:39:27,875
Chcę tylko przytulić syna. Nic więcej.
753
00:39:29,208 --> 00:39:30,375
Jak chcesz.
754
00:39:35,291 --> 00:39:36,708
Dobrze, kocham cię.
755
00:39:37,375 --> 00:39:38,833
Jesteś moim synusiem.
756
00:39:38,916 --> 00:39:40,166
Nie mów tak.
757
00:39:41,041 --> 00:39:42,708
Co zrobiłeś z włosami?
758
00:39:42,791 --> 00:39:45,250
<i>To teraz modne. Rozjaśnię ci włosy.</i>
759
00:39:45,333 --> 00:39:46,250
Proszę, nie.
760
00:39:46,333 --> 00:39:48,625
<i>Co chcesz robić w przyszły weekend?</i>
761
00:39:48,708 --> 00:39:51,750
<i>Możemy iść na występ,</i>
<i>który i tak prześpisz.</i>
762
00:39:51,833 --> 00:39:53,666
Dobra. Brzmi nieźle.
763
00:40:03,541 --> 00:40:05,208
Felix!
764
00:40:05,291 --> 00:40:07,541
Felix, proszę!
765
00:40:07,625 --> 00:40:09,166
Proszę!
766
00:40:10,166 --> 00:40:12,166
Felix!
767
00:40:15,625 --> 00:40:17,833
- Cześć!
- Jest dzwonek.
768
00:40:19,750 --> 00:40:21,666
Chcę, żebyś ze mną zamieszkał.
769
00:40:22,166 --> 00:40:26,000
Pięć funtów napiwku
za przejazd wart 237 funtów?
770
00:40:26,083 --> 00:40:28,500
- Pierdol się!
- Pierdol się, koleś!
771
00:40:28,583 --> 00:40:32,541
Nie dostaniesz pięciu gwiazdek,
ty przerażający draniu!
772
00:40:33,083 --> 00:40:37,166
I tak dam mu dobrą ocenę.
Uwielbiam kierowców. Są dla mnie ważni.
773
00:40:38,500 --> 00:40:41,083
- Chcesz zamieszkać razem?
- Tak.
774
00:40:42,416 --> 00:40:45,208
Przecież nie chciałaś się spieszyć.
775
00:40:46,458 --> 00:40:47,833
Życie jest krótkie.
776
00:40:47,916 --> 00:40:51,458
Jest wielu wrednych ludzi,
ale ty jesteś miły.
777
00:40:51,541 --> 00:40:53,625
Chcę, żebyś był ze mną w domu.
778
00:40:53,708 --> 00:40:55,791
- Róbmy to, co przyjemne.
- Tak.
779
00:40:58,291 --> 00:41:00,791
A obiecasz, że będziesz ze mną szczera?
780
00:41:01,708 --> 00:41:06,333
Nie chowaj się w łazience z telefonem.
Po prostu ze mną pogadaj.
781
00:41:07,375 --> 00:41:08,250
Tak.
782
00:41:08,333 --> 00:41:11,000
Nie potrzebuję łazienki. Ani telefonu.
783
00:41:11,500 --> 00:41:13,166
Zsikam się w gacie i…
784
00:41:13,250 --> 00:41:16,333
- Zsikasz się w gacie?
- I poproszę cię o spodnie.
785
00:41:16,416 --> 00:41:19,625
Mam zamówić…?
Mogliśmy zatrzymać tego Ubera.
786
00:41:23,875 --> 00:41:27,333
- Walić to. Idziemy.
- Dobra. Chcesz zabrać walizki?
787
00:41:28,083 --> 00:41:30,208
Nie, zabiorę je jutro czy coś.
788
00:41:31,625 --> 00:41:34,333
Żartowałam z telefonem. Muszę go mieć.
789
00:41:34,416 --> 00:41:37,375
- Musisz mieć telefon do pracy.
- Tak.
790
00:41:37,458 --> 00:41:40,666
I żeby pisać ci: „Niedługo będę w domu”.
791
00:41:40,750 --> 00:41:43,291
Życie by ci się rozpadło bez telefonu.
792
00:41:43,375 --> 00:41:45,791
- Potrzebuję go.
- Jak każdy.
793
00:41:45,875 --> 00:41:48,083
- Tak, nie tylko ja.
- Nie tylko.
794
00:41:56,416 --> 00:42:01,333
Chyba nie zdawałam sobie sprawy,
jak bardzo byłam wściekła.
795
00:42:02,000 --> 00:42:04,416
Czuję się bardzo zraniona.
796
00:42:04,500 --> 00:42:08,416
Jakbym miała wielką ranę,
która nie może się zagoić.
797
00:42:08,958 --> 00:42:11,875
I to oczywiście nie jest twoja wina.
798
00:42:11,958 --> 00:42:14,541
I naprawdę nie chcę cię za to karać.
799
00:42:14,625 --> 00:42:17,333
Ale boję się, że to zrobię.
800
00:42:18,500 --> 00:42:20,416
Każdy jest o coś zły, prawda?
801
00:42:21,833 --> 00:42:24,083
Tak, ale gdzie upchnąć tę złość?
802
00:42:27,000 --> 00:42:30,291
Może w muzyce. Ja tak robię. Czasem.
803
00:42:33,041 --> 00:42:34,291
Czasem to pomaga.
804
00:42:35,375 --> 00:42:39,166
Brzmi fajnie,
ale ja nie mam takich zdolności.
805
00:42:39,250 --> 00:42:40,500
Ja też nie.
806
00:42:41,000 --> 00:42:43,125
Przy jakiej piosence czujesz się…
807
00:42:45,250 --> 00:42:47,250
naprawdę potężna?
808
00:42:49,000 --> 00:42:52,125
Jakby nikt nie mógł z tobą zadrzeć.
809
00:42:52,208 --> 00:42:54,416
- Zróbmy to.
- Nie! Nie jestem…
810
00:42:54,500 --> 00:42:55,875
Nie robimy tego.
811
00:42:56,916 --> 00:42:58,750
Zamknęłam ją w ogrodzie.
812
00:43:00,083 --> 00:43:01,666
To tylko szczeniaczek!
813
00:43:03,458 --> 00:43:05,666
Ostatnio nie czuję się sobą.
814
00:43:05,750 --> 00:43:08,791
Nawet nie wiem, jak czułam się wcześniej.
815
00:43:08,875 --> 00:43:10,541
Ale ja cię pamiętam.
816
00:43:10,625 --> 00:43:13,250
Pamiętam każdy jej centymetr!
817
00:43:13,333 --> 00:43:15,500
Cicho, Jonno.
818
00:43:19,000 --> 00:43:20,500
- Odwrócę wzrok.
- Dobra.
819
00:43:22,208 --> 00:43:25,291
<i>Prawie mnie oszukałeś</i>
820
00:43:28,958 --> 00:43:35,083
<i>Wmówiłeś mi, że bez ciebie jestem nikim</i>
821
00:43:36,375 --> 00:43:40,333
<i>Ale po wszystkim, co mi zrobiłeś</i>
822
00:43:43,625 --> 00:43:49,041
<i>Mogę podziękować ci za to</i>
<i>Jak silna się przez to stałam</i>
823
00:43:49,625 --> 00:43:51,375
Wybacz, że nie mogłem…
824
00:43:54,250 --> 00:43:55,333
To nic.
825
00:43:56,916 --> 00:43:58,208
To mi się podoba.
826
00:44:00,916 --> 00:44:04,541
<i>Powiem ci tylko żegnaj</i>
827
00:44:04,625 --> 00:44:10,250
<i>Mam nadzieję, że gdzieś tam się modlisz</i>
828
00:44:10,333 --> 00:44:12,166
<i>Modlisz</i>
829
00:44:12,250 --> 00:44:17,291
<i>Mam nadzieję, że twoja dusza się zmienia</i>
830
00:44:18,083 --> 00:44:21,125
<i>Zmienia</i>
831
00:44:21,625 --> 00:44:25,416
<i>Mam nadzieję, że odnajdziesz spokój</i>
832
00:44:25,500 --> 00:44:31,958
<i>Na kolanach, modląc się</i>
833
00:44:33,458 --> 00:44:34,541
Skarbie?
834
00:44:35,458 --> 00:44:36,458
Skarbie?
835
00:44:37,416 --> 00:44:40,083
Wybacz, słuchałam Taylor Swift.
836
00:44:40,166 --> 00:44:41,125
Dobra.
837
00:44:41,750 --> 00:44:42,916
Gdzie Dash?
838
00:44:43,000 --> 00:44:47,416
Nie pamiętam.
839
00:44:48,458 --> 00:44:50,833
Jezu! Kurwa. Nora!
840
00:44:51,333 --> 00:44:53,958
- Nora!
- Mamo!
841
00:44:54,041 --> 00:44:56,291
- Moje dziecko, chodź.
- Mamo!
842
00:44:56,375 --> 00:44:59,208
<i>Jestem dumna z tego, kim jestem</i>
843
00:45:03,458 --> 00:45:09,916
<i>Nie ma już potworów</i>
<i>Znów mogę oddychać</i>
844
00:46:34,666 --> 00:46:37,583
{\an8}Napisy: Marta Racka
845
00:46:38,305 --> 00:47:38,305
Wspomóż nas i zostań członkiem VIP,
by pozbyć się reklam z www.OpenSubtitles.org