Police Squad!

ID13184438
Movie NamePolice Squad!
Release Name01 Police Squad A Substantial Gift - Comedy 1982 Eng Subs 1080p [H264-mp4]
Year1982
Kindtv
LanguagePolish
IMDB ID83466
Formatsrt
Download ZIP
1 00:00:01,000 --> 00:00:01,042 'Police Squad' kraps v1.5 06.02.06 2 00:00:01,083 --> 00:00:01,125 01 Police Squad A Substantial Gift - Comedy 1982 Eng Subs 1080p [H264-mp4].mp4, 1.30 GB, 1440x1080, 00:25:07, 23.976 fps 3 00:00:05,880 --> 00:00:06,797 Oddział Specjalny 4 00:00:06,839 --> 00:00:09,467 W kolorze 5 00:00:15,139 --> 00:00:18,309 W roli głównej 6 00:00:21,854 --> 00:00:25,191 W rolach pozostałych 7 00:00:28,736 --> 00:00:32,323 w roli Abrahama Lincolna 8 00:00:35,368 --> 00:00:38,829 ze specjalnym udziałem 9 00:00:46,295 --> 00:00:52,176 tytuł odcinka: "Złamana obietnica" [Napis: "HOJNY PODARUNEK"] 10 00:00:54,000 --> 00:01:00,074 Do you want subtitles for any video? -=[ ai.OpenSubtitles.com ]=- 11 00:01:06,357 --> 00:01:07,942 BANK 12 00:01:07,968 --> 00:01:09,419 WRAZ Z CZEKIEM OKAZUJ DOWÓD TOŻSAMOŚCI 13 00:01:09,466 --> 00:01:13,786 Sally, nie mogę cię już więcej kryć. To zaszło za daleko. 14 00:01:13,841 --> 00:01:18,119 Proszę! Mój ortodonta się niecierpliwi. 15 00:01:18,160 --> 00:01:19,578 Chce pieniędzy 16 00:01:19,620 --> 00:01:22,362 Powiedz, że nie masz. Co ci zrobi? 17 00:01:22,417 --> 00:01:25,710 Co zrobi? Dla pieniędzy pobiłby własną matkę 18 00:01:25,751 --> 00:01:29,547 Proszę, Jim, pomóż mi, albo będzie po mnie. 19 00:01:29,588 --> 00:01:31,507 Przykro mi, Sally 20 00:01:31,549 --> 00:01:35,136 Tylko na kilka dni, aż zdejmie mi klamry. 21 00:01:35,177 --> 00:01:37,930 A potem będziesz potrzebować aparatu 22 00:01:37,972 --> 00:01:39,473 To nigdy się nie skończy 23 00:01:39,515 --> 00:01:41,350 Proszę, tylko jedna wizyta 24 00:01:41,392 --> 00:01:42,852 Mała korekta 25 00:01:42,893 --> 00:01:46,689 Przepraszam, ale nic z tego. Koniec rozmowy. 26 00:01:46,731 --> 00:01:48,566 Trudno. 27 00:01:48,607 --> 00:01:50,693 Coś wymyślę 28 00:01:50,735 --> 00:01:52,528 Muszę 29 00:01:52,570 --> 00:01:54,780 Wiesz, że chętnie bym ci pomógł 30 00:01:54,822 --> 00:01:59,785 Ale zbliża się kontrola - muszę zbilansować księgi. 31 00:01:59,827 --> 00:02:01,537 Dzień dobry, w czym mogę pomóc? 32 00:02:01,579 --> 00:02:03,873 - Chciałbym spieniężyć czek. - Pobory? 33 00:02:03,914 --> 00:02:06,584 Tak, jestem z firmy oponiarskiej. 34 00:02:06,625 --> 00:02:09,628 Niestety, dziś mnie zwolnili. 35 00:02:09,670 --> 00:02:13,049 Jest pan tu po raz pierwszy, zatem poproszę o jakiś dokument... 36 00:02:13,090 --> 00:02:17,636 - Panie Dwa? - Proszę. Oto prawo jazdy. 37 00:02:18,012 --> 00:02:21,432 Ma pan dwie karty kredytowe? 38 00:02:21,474 --> 00:02:24,685 Poproszę odcisk kciuka. 39 00:02:24,727 --> 00:02:29,648 Proszę stanąć na tej linii i spojrzeć prosto w obiektyw. 40 00:02:29,690 --> 00:02:33,444 Teraz proszę spojrzeć w lewo i odkaszlnąć. 41 00:02:33,493 --> 00:02:35,912 Jeszcze raz. 42 00:02:35,946 --> 00:02:39,033 Proszę rozcapierzyć palce stopy. 43 00:02:39,075 --> 00:02:42,286 Teraz druga stopa. 44 00:02:42,495 --> 00:02:45,164 Zapraszamy ponownie, panie Dwa. 45 00:03:02,056 --> 00:03:04,517 Sally! 46 00:04:03,822 --> 00:04:05,740 Nazywam się sierżant Frank Drebin. 47 00:04:05,765 --> 00:04:10,437 Detektyw w stopniu porucznika w oddziale specjalnym 48 00:04:10,495 --> 00:04:12,998 Od jakiegoś czasu w pralniach na West Side 49 00:04:13,039 --> 00:04:16,751 znajdowano ogłuszone, nagie modelki 50 00:04:16,793 --> 00:04:21,465 Niestety, ja dostałem sprawę napadu na lokalny bank. 51 00:04:21,506 --> 00:04:25,093 Właśnie robiłem pranie, kiedy dostałem wezwanie. 52 00:04:25,135 --> 00:04:28,180 Dojechałem w dwadzieścia minut. 53 00:04:28,221 --> 00:04:32,058 Mój szef był już na miejscu. 54 00:04:39,941 --> 00:04:41,401 Próba napadu z bronią w ręku. 55 00:04:41,443 --> 00:04:45,238 Jedyny świadek to kasjerka. 56 00:04:45,405 --> 00:04:48,116 Twierdzi, że złodziej strzelił do kasjera 57 00:04:48,158 --> 00:04:49,826 wtedy ona strzeliła do niego. 58 00:04:49,868 --> 00:04:51,495 Nic nowego. 59 00:04:51,536 --> 00:04:54,080 Może, ale jest mały haczyk. 60 00:04:54,122 --> 00:04:57,959 Dwa nie był nigdy notowany. Spokojny ojciec rodziny. 61 00:04:58,001 --> 00:05:02,172 - Mogę z nią porozmawiać? - Jasne 62 00:05:24,819 --> 00:05:27,989 To jest Sally Decker 63 00:05:28,031 --> 00:05:31,076 Dzień dobry pani. 64 00:05:31,117 --> 00:05:32,953 Jestem kapitan Frank Drebin. 65 00:05:32,994 --> 00:05:34,746 Wiele pani dziś przeszła. 66 00:05:34,788 --> 00:05:36,414 Bardzo to przeżyłam. 67 00:05:36,456 --> 00:05:40,043 - Papieros? - Tak, wiem. 68 00:05:41,169 --> 00:05:44,339 - Mogę zadać kilka pytań? - Proszę 69 00:05:44,381 --> 00:05:45,924 Gdzie pani była w czasie napadu? 70 00:05:45,966 --> 00:05:48,260 Przy tym biurku, pracowałam. 71 00:05:48,301 --> 00:05:50,720 Kiedy zorientowała się pani, że coś jest nie tak? 72 00:05:50,762 --> 00:05:54,266 Kiedy usłyszałam strzał odwróciłam się, a Jim padł. 73 00:05:54,307 --> 00:05:56,142 To ten kasjer. 74 00:05:56,184 --> 00:05:58,436 - Nazywał się Jim Padł? - Nie, Jim Johnson. 75 00:05:58,478 --> 00:06:00,855 - Kto to jest Jim Padł? - To rewident. 76 00:06:00,897 --> 00:06:03,900 Miał grypę, więc Jim go zastąpił. 77 00:06:03,942 --> 00:06:07,362 - Zastąpił? - Phil Zastąpił - stróż nocny. 78 00:06:07,404 --> 00:06:09,364 Gdyby był tu Zastąpił... 79 00:06:09,406 --> 00:06:11,408 Wyjaśnijmy to... 80 00:06:11,449 --> 00:06:14,035 Dwa wszedł, strzelił i Jim padł. 81 00:06:14,077 --> 00:06:17,080 Zastrzelił Johnsona. Padł był chory. 82 00:06:17,122 --> 00:06:20,625 Potem pani zastrzeliła Dwa 83 00:06:20,667 --> 00:06:22,711 Nie, strzeliłam tylko raz. 84 00:06:22,752 --> 00:06:25,171 Dwa to nazwisko złodzieja. 85 00:06:25,213 --> 00:06:27,132 W takim razie zastrzeliłam Dwa. 86 00:06:27,173 --> 00:06:28,758 Zmienia pani wersję? 87 00:06:28,800 --> 00:06:30,927 Zastrzeliłam Dwa, kiedy Jim padł. 88 00:06:30,969 --> 00:06:33,096 Zastrzeliła pani Dwa i Padła? 89 00:06:33,138 --> 00:06:36,808 Najpierw Jim padł, a potem raz strzeliłam do Dwa 90 00:06:36,850 --> 00:06:38,643 - Kto strzelał dwa razy? - Raz! 91 00:06:38,685 --> 00:06:43,023 Raz to właściciel firmy oponiarskiej. 92 00:06:43,064 --> 00:06:48,361 Raz zwolnił Dwa. Wtedy Dwa strzelił raz do kasjera. 93 00:06:48,403 --> 00:06:49,362 Dwa 94 00:06:49,404 --> 00:06:51,823 Jim padł, a pani zastrzeliła Dwa. 95 00:06:51,865 --> 00:06:54,200 Raz. 96 00:06:55,368 --> 00:06:57,078 Na razie dziękujemy. 97 00:06:57,120 --> 00:06:59,998 Proszę złożyć zeznanie na posterunku. 98 00:07:00,040 --> 00:07:01,458 Oczywiście. 99 00:07:01,499 --> 00:07:03,251 Bardzo nam pani pomogła 100 00:07:03,293 --> 00:07:04,544 Chyba wiemy kto to zrobił. 101 00:07:04,586 --> 00:07:09,633 Ale Chyba nie mógł tego zrobić. Dawno się nie pokazywał. 102 00:07:09,674 --> 00:07:13,178 Jeszcze raz dziękujemy. 103 00:07:13,345 --> 00:07:17,390 - Dawno? - Saul Dawno - kontroler. 104 00:07:23,772 --> 00:07:25,982 Zeznanie Sally trzymało się kupy. 105 00:07:26,024 --> 00:07:29,444 Byłaby kluczowym świadkiem w sądzie. 106 00:07:29,486 --> 00:07:32,113 Ale coś tu nie grało. 107 00:07:32,155 --> 00:07:36,409 Postanowiłem sprawdzić, co znaleźli chłopcy z laboratorium. 108 00:07:36,451 --> 00:07:40,872 Kiedy wilgoć z powietrza zetknie się z zimnym dzbankiem... 109 00:07:40,914 --> 00:07:42,874 zaczyna się skraplać. 110 00:07:42,916 --> 00:07:45,752 Nazywamy to "kondensacją". 111 00:07:45,794 --> 00:07:49,089 Tak jak na twojej mamie, kiedy wychodzi spod prysznica... 112 00:07:49,130 --> 00:07:51,716 małe kropelki połyskują na jej... 113 00:07:51,758 --> 00:07:52,801 Cześć, Frank. 114 00:07:52,842 --> 00:07:55,428 To tyle na dzisiaj 115 00:07:55,470 --> 00:07:59,265 Za tydzień poeksperymentujemy z używaną bielizną. 116 00:07:59,307 --> 00:08:02,519 Dziękuję, panie Olson. Do widzenia 117 00:08:02,560 --> 00:08:04,562 Coś znalazłeś, Ted? 118 00:08:04,604 --> 00:08:08,942 Mamy raport koronera o kuli wyjętej z Jima Johnsona. 119 00:08:08,983 --> 00:08:15,073 Jeśli przyjąć wersję Sally, to kula powinna była wejść głębiej. 120 00:08:15,281 --> 00:08:17,450 Pokażę ci. 121 00:08:17,492 --> 00:08:20,286 Z takiej broni zastrzelono Jima Johnsona. 122 00:08:20,328 --> 00:08:25,625 Teraz strzelę do kaset z wywiadami Barbary Walters 123 00:08:28,586 --> 00:08:32,382 Wywiad z Burtem Reynoldsem został zniszczony. 124 00:08:32,424 --> 00:08:36,720 Tak samo reszta od Bo Derek do Paula Newmana. 125 00:08:36,761 --> 00:08:41,474 Ale tylko do momentu, kiedy Barbara pyta go, czy trudno jest kochać. 126 00:08:41,516 --> 00:08:47,063 Teraz wystrzelimy z odległości, o której mówiła Sally. 127 00:08:50,734 --> 00:08:54,279 Spójrz! Wszystko zniszczone. 128 00:08:54,320 --> 00:09:00,452 Aż po pytanie do Katherine Hepburn, jakim chciałaby być drzewem. 129 00:09:03,120 --> 00:09:06,457 Udaliśmy się do dzielnicy włoskiej. 130 00:09:06,498 --> 00:09:10,794 Śledztwo rzadko podąża najkrótszą drogą. 131 00:09:10,836 --> 00:09:13,756 To nie było wyjątkiem 132 00:09:13,797 --> 00:09:16,592 Chciałem porozmawiać z wdową po Raplhie Dwa 133 00:09:16,633 --> 00:09:19,386 Sprawdzić, co wie. 134 00:09:19,428 --> 00:09:22,639 Odejdźcie, proszę. 135 00:09:23,348 --> 00:09:26,143 Nie chcę już odpowiadać na wasze pytania. 136 00:09:26,185 --> 00:09:29,021 Przykro nam, że nachodzimy panią w tym trudnym czasie. 137 00:09:29,062 --> 00:09:32,566 Przyszlibyśmy wcześniej, ale wtedy pani mąż jeszcze żył. 138 00:09:32,608 --> 00:09:37,362 Ralph był dobrym człowiekiem. Kto mógł zrobić coś takiego? 139 00:09:37,404 --> 00:09:38,655 Czy miał jakieś długi? 140 00:09:38,697 --> 00:09:42,618 Rachunki za lekarza, hazard, klub świata książki? 141 00:09:42,659 --> 00:09:47,456 Nie, nic takiego. Tylko dwie raty za teleskop słoneczny. 142 00:09:47,498 --> 00:09:48,749 Biedny Ralph. 143 00:09:48,791 --> 00:09:53,796 Czy wiecie jak to jest być przez 14 lat żoną cudownego mężczyzny? 144 00:09:53,837 --> 00:09:56,590 Raczej nie. 145 00:09:56,715 --> 00:10:00,803 Mieszkałem kiedyś z jednym, ale tylko kilka lat. 146 00:10:00,844 --> 00:10:05,390 Jak to zwykle krążyły plotki, obelgi. Ludzie nie rozumieli. 147 00:10:05,432 --> 00:10:09,436 Pogonili go jak najgorszego. 148 00:10:09,478 --> 00:10:11,605 Czy miał jakichś wrogów? 149 00:10:11,647 --> 00:10:13,732 Demokraci go nie lubili. 150 00:10:13,774 --> 00:10:18,070 Może i był mięśniakiem, ale miał piękny umysł. 151 00:10:18,111 --> 00:10:22,783 Nie tylko ciało, mięśnie, prężne i gibkie... 152 00:10:22,825 --> 00:10:25,118 Potem się ożenił, miał trójkę dzieci. 153 00:10:25,160 --> 00:10:29,623 Nie przepadałem za nią. Posłałem prezent, a nawet nie odpisała. 154 00:10:29,665 --> 00:10:33,961 Strzelam ślepo: czy jadał chińszczyznę? 155 00:10:34,002 --> 00:10:36,129 Nie, nigdy. 156 00:10:36,171 --> 00:10:37,631 Tak tylko pytałem. 157 00:10:37,673 --> 00:10:40,300 Mówiłem mu, że to zła kobieta. 158 00:10:40,342 --> 00:10:42,094 No i najmłodszy. 159 00:10:42,135 --> 00:10:45,597 Taki jak ojciec - sportowe bożyszcze. 160 00:10:45,639 --> 00:10:49,476 Mieszkałem z nim rok, ale to nie było to samo. 161 00:10:49,518 --> 00:10:51,812 Nic dwa razy się nie zdarza. 162 00:10:51,854 --> 00:10:53,438 Biedny Ralph. 163 00:10:53,480 --> 00:10:56,900 I co ja powiem córce? 164 00:10:57,359 --> 00:11:00,404 Coś powiedzieć trzeba. 165 00:11:00,445 --> 00:11:02,531 Niech pani powie, że wyjechał daleko. 166 00:11:02,573 --> 00:11:08,412 A może: "przyszedł wielki potwór i zabrał tatusia do nieba". 167 00:11:09,079 --> 00:11:13,417 Albo: "własnym ciałem zasłonił granat i ocalił batalion" 168 00:11:13,458 --> 00:11:18,672 Lepiej: "zabili go lewaccy chirurdzy z Paragwaju" 169 00:11:18,797 --> 00:11:19,882 z Boliwii? 170 00:11:19,923 --> 00:11:25,095 Mam! Przetransferowano go za Reggie’go Jacksona. 171 00:11:27,014 --> 00:11:29,975 Na 10 godzin utknęliśmy w miejscu. 172 00:11:30,017 --> 00:11:34,688 Następnego ranka wróciłem na posterunek. 173 00:11:36,398 --> 00:11:40,944 Około 10-tej Sally Decker podyktowała swoje zeznanie. 174 00:11:40,986 --> 00:11:47,075 Twierdziła, że rabuś próbował już wcześniej wymuszać pieniądze. 175 00:11:50,162 --> 00:11:52,372 - Coś nowego? - Nic 176 00:11:52,414 --> 00:11:55,208 - A tutaj? - Czekamy na wyniki z laboratorium. 177 00:11:55,250 --> 00:11:57,502 Są tutaj, szefie. 178 00:11:57,544 --> 00:12:00,464 W listach gończych nic. 179 00:12:00,505 --> 00:12:03,175 Dwa nie figuruje w naszych kartotekach. 180 00:12:03,216 --> 00:12:05,636 Odciski palców - brak. 181 00:12:05,677 --> 00:12:08,680 Jeśli był lewy, to oszukał wielu ludzi. 182 00:12:08,722 --> 00:12:13,060 A wyniki autopsji Johnsona i Dwa? Niech spoczywają w spokoju. 183 00:12:13,101 --> 00:12:14,561 Coś ciekawego? 184 00:12:14,603 --> 00:12:19,149 Niech pan przeczyta część balistyczną. 185 00:12:21,401 --> 00:12:25,530 Obie kule szły pod kątem do góry. 186 00:12:26,782 --> 00:12:29,034 A stali naprzeciw siebie. 187 00:12:29,076 --> 00:12:32,454 Jakieś półtora metra. 188 00:12:32,913 --> 00:12:35,499 Zawołaj chłopaków z wydziału zabójstw. 189 00:12:35,540 --> 00:12:38,752 Niech przyjdą do banku. 190 00:12:38,794 --> 00:12:41,713 Już się robi. 191 00:12:52,757 --> 00:12:54,467 Zrobimy tak 192 00:12:54,509 --> 00:12:58,304 Tak stali, kiedy doszło do strzelaniny. 193 00:12:58,346 --> 00:13:02,100 Ty będziesz kasjerem, a ty Ralphem Dwa 194 00:13:02,141 --> 00:13:05,228 Taśma oznacza tor kuli. 195 00:13:05,269 --> 00:13:09,107 Napastnik wchodzi i strzela. 196 00:13:09,399 --> 00:13:14,737 Przez resztę popołudnia próbowałem ustalić tor kul. 197 00:13:15,071 --> 00:13:20,660 Ta metoda bywa nadzwyczaj pomocna w śledztwie. 198 00:13:21,828 --> 00:13:27,000 Kasjer odwrócił się i wtedy napastnik wystrzelił. 199 00:13:27,083 --> 00:13:29,711 Rykoszet? 200 00:13:32,171 --> 00:13:36,134 Po kilku godzinach miałem parę teorii, ale wciąż nic konkretnego. 201 00:13:36,175 --> 00:13:38,428 Poinformowałem szefa o postępach 202 00:13:38,469 --> 00:13:41,347 ale wciąż potrzebowałem odpowiedzi 203 00:13:41,389 --> 00:13:45,309 Wiedziałem, gdzie ich szukać. 204 00:13:56,446 --> 00:13:58,197 Co mówią na mieście, Johnny? 205 00:13:58,239 --> 00:13:59,615 Nie wiem. 206 00:13:59,657 --> 00:14:03,578 Różne rzeczy. Wybierz temat. 207 00:14:04,162 --> 00:14:08,624 Co wiesz o ostatnim napadzie na bank? 208 00:14:09,751 --> 00:14:12,879 Ralph Dwa to fałszywy trop. 209 00:14:12,920 --> 00:14:16,049 To był porządny człowiek. 210 00:14:16,090 --> 00:14:19,093 Co prawda wyrzucili go z firmy oponiarskiej, 211 00:14:19,135 --> 00:14:23,014 ale kto mógł przewidzieć, że Brazylia odetnie dopływ surowca. 212 00:14:23,056 --> 00:14:28,061 Za dwa tygodnie nacjonalizują tę fabrykę, więc i tak wróciłby do pracy. 213 00:14:28,102 --> 00:14:31,731 Za to Sally Decker to inna bajka. 214 00:14:31,773 --> 00:14:35,818 Zanim trafiła do banku była dziewczyną Joe Sirlowa. 215 00:14:35,860 --> 00:14:40,573 Potem wpadła po uszy w rozmaite przekręty. 216 00:14:42,408 --> 00:14:45,328 Gdzie znajdę tego Sirlowa? 217 00:14:45,369 --> 00:14:48,956 Pracuje pod tym adresem. 218 00:14:51,375 --> 00:14:54,378 Dzięki, Johnny. 219 00:15:03,387 --> 00:15:05,807 Co wiesz o życiu po śmierci? 220 00:15:05,848 --> 00:15:08,851 Nic nie wiem. 221 00:15:11,229 --> 00:15:13,064 W ujęciu egzystencjalnym, 222 00:15:13,106 --> 00:15:16,400 czy przy założeniu antropomorficznego boga? 223 00:15:17,777 --> 00:15:20,780 Po załatwieniu pewnej pilnej sprawy 224 00:15:20,822 --> 00:15:24,492 Udałem się pod wskazany przez Johnny'ego adres. 225 00:15:24,534 --> 00:15:26,536 ŚWIAT WIKLINY 226 00:15:27,161 --> 00:15:29,997 Był to jeden z tych całodobowych sklepów z wikliną. 227 00:15:30,039 --> 00:15:33,376 Sirlow siedział już kiedyś za drobne przestępstwa. 228 00:15:33,417 --> 00:15:37,213 Był absolwentem twardej szkoły życia. 229 00:15:37,255 --> 00:15:40,633 Przyznał, że zna Sally od dawna. 230 00:15:40,675 --> 00:15:45,680 Ostatnio przychodziła prosić o pieniądze na spłatę długu. 231 00:15:45,721 --> 00:15:48,057 Jej ortodonta potrzebował pieniędzy. 232 00:15:48,099 --> 00:15:49,934 Sirlow zrobił, co mógł. 233 00:15:49,976 --> 00:15:53,646 Na szczęście zapamiętał nazwisko lekarza. 234 00:15:53,688 --> 00:15:56,899 Dr Robert Zubatsky. 235 00:16:00,486 --> 00:16:03,573 Miał gabinet w modnej dzielnicy Fox Point Heights, 236 00:16:03,614 --> 00:16:09,662 gdzie handel zagraniczny i lunche z Martini były na porządku dziennym 237 00:16:09,704 --> 00:16:12,707 Jego główną klientelą była okoliczna złota młodzież. 238 00:16:12,748 --> 00:16:18,004 Uznałem, że czas już na przegląd mojego uzębienia. 239 00:16:18,171 --> 00:16:21,841 Panie Drebin, teraz pana kolej. 240 00:16:24,552 --> 00:16:27,972 Drugie drzwi na lewo. 241 00:16:35,271 --> 00:16:38,274 Potem ty, Karl. 242 00:16:39,817 --> 00:16:43,237 Prześwietlenie wykaże, co panu jest. 243 00:16:43,279 --> 00:16:44,989 Czy zdjęcia są gotowe? 244 00:16:45,031 --> 00:16:49,243 Tak, doktorze. Chce pan zobaczyć? 245 00:17:29,116 --> 00:17:31,744 SALLY DECKER - ZAPŁACONE 246 00:17:38,793 --> 00:17:41,796 Możemy zaczynać 247 00:17:45,132 --> 00:17:49,095 Sally Decker? Wydaje mi się... 248 00:17:49,178 --> 00:17:51,430 Niestety, nie kojarzę. 249 00:17:51,973 --> 00:17:54,809 Nie znam jej. 250 00:17:57,395 --> 00:18:03,234 No dobra, była moją pacjentką, miała problem z dolną lewą... 251 00:18:06,320 --> 00:18:07,405 Dobrze już. 252 00:18:07,446 --> 00:18:09,031 Wpadła mi w oko... 253 00:18:09,073 --> 00:18:11,492 spotkaliśmy się raz, czy dwa... 254 00:18:11,534 --> 00:18:14,578 ale nic więcej! 255 00:18:15,538 --> 00:18:18,958 Nie chcę kłopotów. Powiem, co pan zechce. 256 00:18:19,000 --> 00:18:20,960 Pan jest potworem! 257 00:18:21,502 --> 00:18:25,631 Nie jestem potworem 258 00:18:26,006 --> 00:18:29,009 jestem istotą ludzką! 259 00:18:31,351 --> 00:18:35,647 Informacje od Zubatsky'ego wskazywały na Sally Decker. 260 00:18:35,688 --> 00:18:37,440 Powoli wyłaniał się obraz sprawy 261 00:18:37,482 --> 00:18:39,192 ale to nie wystarczało. 262 00:18:39,234 --> 00:18:41,694 Do postawienia zarzutów potrzebowaliśmy dowodów. 263 00:18:41,736 --> 00:18:46,116 Pojechałem na posterunek, by zastawić pułapkę. 264 00:18:46,157 --> 00:18:50,120 kiedy dotarłem do windy, mój szef już tam był. 265 00:18:52,664 --> 00:18:54,582 Jak poszło z dentystą? 266 00:18:54,624 --> 00:18:59,254 Sally spłaciła go nazajutrz po napadzie. 267 00:18:59,546 --> 00:19:00,547 Skąd wiesz? 268 00:19:00,588 --> 00:19:03,591 Figurowała w jego kartotece. 269 00:19:03,633 --> 00:19:06,469 Od sześciu, siedmiu lat. Osiem razy w roku. 270 00:19:06,511 --> 00:19:09,180 Zawsze na kredyt, aż tu nagle, dzień po napadzie, 271 00:19:09,222 --> 00:19:11,641 wszystko opłacone. 272 00:19:11,683 --> 00:19:15,854 Wygląda, że siedzi w tym po uszy 273 00:19:16,688 --> 00:19:19,023 Dentysta pomógł? 274 00:19:19,065 --> 00:19:21,109 Ukręcił na nią bicz. 275 00:19:21,151 --> 00:19:25,572 Teraz musimy ją zdybać. 276 00:19:39,085 --> 00:19:42,839 Cześć, Sally, tu dr Zubatsky 277 00:19:43,256 --> 00:19:44,841 Muszę z tobą porozmawiać. 278 00:19:44,883 --> 00:19:47,218 Przykro mi, dziubku, z nami koniec. 279 00:19:47,260 --> 00:19:49,304 Już ci zapłaciłam. 280 00:19:49,345 --> 00:19:51,848 Mam wizytę u innego ortodonty. 281 00:19:51,890 --> 00:19:53,808 Zgadza się, zapłaciłaś mi. 282 00:19:53,850 --> 00:19:55,476 Mam tu twoje pieniądze. 283 00:19:55,518 --> 00:19:59,606 Nowiutkie, łatwe do namierzenia. 284 00:19:59,647 --> 00:20:02,275 Porozmawiamy? 285 00:20:02,317 --> 00:20:04,152 Dobrze, wygrałeś. 286 00:20:04,194 --> 00:20:09,240 Za pół godziny na rogu Cherry i Galena. 287 00:20:10,200 --> 00:20:12,243 Co to za akcja z telefonem? 288 00:20:12,285 --> 00:20:16,372 Uciąłem sobie miłą pogawędkę z Sally Decker 289 00:20:16,414 --> 00:20:21,336 Poza tym, że opłaciła dentystę, nic na nią nie mamy. 290 00:20:21,377 --> 00:20:24,547 Dług na 1200 dolarów to niezły motyw. 291 00:20:24,589 --> 00:20:27,050 To za mało, Frank. 292 00:20:27,091 --> 00:20:29,427 Nie martw się. 293 00:20:29,469 --> 00:20:31,679 Idę z nią na randkę. 294 00:20:31,721 --> 00:20:33,181 Frank! 295 00:20:33,223 --> 00:20:34,891 Jeszcze jedno 296 00:20:34,933 --> 00:20:38,269 Jeśli się nie mylisz, to ona ma już na koncie dwa zabójstwa. 297 00:20:38,311 --> 00:20:41,439 Uważaj na siebie. 298 00:21:06,005 --> 00:21:07,048 Sierżant Drebin? 299 00:21:07,090 --> 00:21:09,384 Czekasz na kogoś? 300 00:21:09,425 --> 00:21:10,593 Właśnie miałam iść. 301 00:21:10,635 --> 00:21:13,263 Tak to jest z lekarzami - zawsze każą czekać 302 00:21:13,304 --> 00:21:14,555 O czym pan mówi? 303 00:21:14,597 --> 00:21:17,976 Siadaj, to ci powiem. 304 00:21:18,017 --> 00:21:20,520 Sprawdziłem parę rzeczy 305 00:21:20,561 --> 00:21:21,854 i nie wszystko się zgadza 306 00:21:21,896 --> 00:21:23,564 Co takiego, poruczniku? 307 00:21:23,606 --> 00:21:25,400 Dwa nie zastrzelił Johnsona 308 00:21:25,441 --> 00:21:27,819 Widziałam na własne oczy! 309 00:21:27,860 --> 00:21:31,489 To ty wzięłaś pieniądze - żeby opłacić ortodontę. 310 00:21:31,531 --> 00:21:34,325 Ależ kapitanie, to nieprawda! 311 00:21:34,367 --> 00:21:38,621 Wiedziałaś, że to kwestia czasu, nim dowiemy się o spłacie długu 312 00:21:38,663 --> 00:21:40,415 To niemożliwe. 313 00:21:40,456 --> 00:21:43,042 Nigdy nie zrobiłabym czegoś takiego. 314 00:21:43,084 --> 00:21:46,379 Zgadza się - Sally Decker nie. 315 00:21:46,421 --> 00:21:49,841 Ale Sally była kiedyś Babs Caltrane 316 00:21:49,882 --> 00:21:56,180 przemytniczką broni z Memphis. Tyle, że Babs była ruda. 317 00:21:58,182 --> 00:22:04,063 A przedtem wykonywała egzekucje pod ksywką Zazou Pits. 318 00:22:04,188 --> 00:22:10,320 A jeszcze wcześniej śpiewała w chórkach u Arethy Franklin. 319 00:22:10,445 --> 00:22:11,904 Nieźle, Frank, 320 00:22:11,946 --> 00:22:17,368 a czy wiesz, że służyłam w piechocie morskiej? 321 00:22:18,161 --> 00:22:21,664 Nie, tego nie wiedziałem. 322 00:22:55,990 --> 00:22:58,826 Sally? Sally Decker! 323 00:22:58,868 --> 00:23:02,538 Tu policja! Jesteś otoczona! 324 00:23:02,580 --> 00:23:07,919 Rzuć broń i poddaj się! Nie masz szans! 325 00:23:25,269 --> 00:23:28,231 Dość tego, Sally. Jesteś aresztowana. 326 00:23:28,272 --> 00:23:30,149 Sierżancie, zabrać ją i zamknąć. 327 00:23:30,191 --> 00:23:34,237 Sierżancie Zabraćją, sierżancie Zamknąć. 328 00:23:34,278 --> 00:23:37,782 Kawał dobrej policyjnej roboty. 329 00:23:37,824 --> 00:23:42,954 Wiem, że wygrzebałeś jej kartotekę, ale skąd wiedziałeś o długach? 330 00:23:42,995 --> 00:23:45,998 - Coś mnie tknęło w biurze. - Tak myślałem. 331 00:23:46,040 --> 00:23:49,293 To właśnie on cię tknął - Charlie, chodź tu 332 00:23:49,335 --> 00:23:52,255 Dobra robota. 333 00:23:56,215 --> 00:23:57,299 EPILOG 334 00:23:57,341 --> 00:23:58,926 - Cześć, Frank - Cześć, Ed. 335 00:23:58,975 --> 00:24:00,560 Wracam z rozprawy. 336 00:24:00,594 --> 00:24:04,932 Od dziś Sally Decker prostuje ząbki w kiciu. 337 00:24:05,349 --> 00:24:08,436 Ma na to mnóstwo czasu. 338 00:24:08,477 --> 00:24:12,022 Masz coś na ustach, Al. 339 00:24:12,606 --> 00:24:16,068 Nie, z drugiej strony. 340 00:24:18,446 --> 00:24:21,866 Jednego nie rozumiem. 341 00:24:22,283 --> 00:24:27,371 Skąd wiedziałeś, że pieniędzy dla Zubatsky'ego nie da się namierzyć? 342 00:24:27,538 --> 00:24:28,789 Nie wiedziałem. 343 00:24:28,831 --> 00:24:31,876 Ale Sally też nie. 344 00:24:34,044 --> 00:24:35,838 Napisy: Kraps kraps@poczta. onet. pl 345 00:24:55,191 --> 00:24:56,901 Koniecznie obejrzyjcie za tydzień 346 00:24:56,942 --> 00:25:00,821 kolejny fascynujący odcinek "Oddziału Specjalnego" 347 00:25:01,305 --> 00:26:01,386 Watch Online Movies and Series for FREE www.osdb.link/lm