The Last Journey
ID | 13184970 |
---|---|
Movie Name | The Last Journey |
Release Name | The.Last.Journey.2024.1080p.WEB-DL.DD5.1.H264-RARE |
Year | 2024 |
Kind | movie |
Language | Polish |
IMDB ID | 30454602 |
Format | srt |
1
00:00:08,450 --> 00:00:10,930
<i>Czy jest coś, co cię nie boli?</i>
2
00:00:12,490 --> 00:00:13,970
Czoło.
3
00:00:16,890 --> 00:00:19,770
SYN
4
00:00:23,690 --> 00:00:27,010
OJCIEC
5
00:00:29,000 --> 00:00:35,074
6
00:00:37,130 --> 00:00:41,570
<i>Jeśli odkryjesz, że nic ci nie jest
i że jesteś zdrowy,</i>
7
00:00:41,650 --> 00:00:44,610
<i>będziesz mógł znowu cieszyć się życiem.</i>
8
00:00:55,410 --> 00:00:57,330
<i>Odebraliśmy wyniki badań.</i>
9
00:00:57,410 --> 00:00:58,850
MATKA
10
00:00:58,930 --> 00:01:01,170
<i>Jest zdrowy.</i>
11
00:01:01,250 --> 00:01:04,250
<i>Ale zagubił gdzieś chęć życia.</i>
12
00:01:05,490 --> 00:01:10,850
<i>To miały być wspaniałe lata.
Przyjemny czas na emeryturze.</i>
13
00:01:10,930 --> 00:01:13,010
<i>Ale on tylko siedzi.</i>
14
00:01:14,810 --> 00:01:17,730
<i>Życie już go nie cieszy.</i>
15
00:01:35,330 --> 00:01:38,330
Tato, jak się czujesz?
16
00:01:38,410 --> 00:01:45,130
Spędzałem tu tyle czasu.
Nawet weekendy.
17
00:01:45,210 --> 00:01:52,250
Było wspaniale,
ale dziś się dziwnie czuję.
18
00:01:53,250 --> 00:01:57,410
Po raz ostatni otwieram klasę.
19
00:01:58,490 --> 00:02:00,410
Dziwne uczucie.
20
00:02:00,490 --> 00:02:03,690
Lasse, postanowiłeś iść na emeryturę.
21
00:02:03,770 --> 00:02:07,690
Kiedy odejdziesz, każde z nas
utraci cząstkę siebie.
22
00:02:13,850 --> 00:02:15,890
<i>Lars tego chce.
Jestem tego pewna.</i>
23
00:02:15,970 --> 00:02:19,370
Przed nami przyjemne chwile.
Wino, dobre jedzenie i podróże.
24
00:02:19,450 --> 00:02:22,530
W pewnym sensie dostałem nowe życie.
25
00:02:25,370 --> 00:02:30,610
Lasse, Lasse!
26
00:02:33,370 --> 00:02:34,370
Trzymaj się.
27
00:02:34,450 --> 00:02:37,410
Widzicie? Wciąż daję radę.
28
00:02:41,650 --> 00:02:42,930
Powodzenia!
29
00:02:43,490 --> 00:02:49,690
Lars Hammar mawiał: „Życie
to nie hot dog zjedzony w biegu.
30
00:02:49,770 --> 00:02:51,810
Ma dużo więcej do zaoferowania”.
31
00:02:55,130 --> 00:02:58,930
- Co teraz będziesz robić?
- Na emeryturze?
32
00:02:59,010 --> 00:03:02,930
Będę dużo podróżować.
Rzecz jasna, do Francji.
33
00:03:03,010 --> 00:03:05,410
Mam nadzieję, że czeka mnie
34
00:03:05,530 --> 00:03:09,610
to, co Francuzi nazywają
<i>le troisième age </i>- trzeci wiek.
35
00:03:09,690 --> 00:03:14,850
<i>Mam nadzieję, że zacznę go celebrować,
kiedy tylko wyjdę przez te drzwi.</i>
36
00:03:50,569 --> 00:03:51,970
Pomyśl o tym, kim byłeś.
37
00:03:52,050 --> 00:03:58,010
Chcesz całkiem zmurszeć
w tym starym fotelu?
38
00:03:58,090 --> 00:04:00,970
Ale to stary fotel z Belgii.
39
00:04:03,770 --> 00:04:05,970
Mama mówi, że nic nie robisz.
40
00:04:06,090 --> 00:04:11,330
To prawda. Nie mam żadnych zajęć.
41
00:04:12,490 --> 00:04:18,850
Nie wiem, co robię.
Próbuję czytać, ale to nie to, co dawniej.
42
00:04:18,930 --> 00:04:23,890
- Siedzisz pogrążony w złych myślach.
- Nie tylko złych.
43
00:04:23,970 --> 00:04:26,130
Ale czasem jest mi trudno
być sobą.
44
00:04:26,170 --> 00:04:30,290
Wszyscy chcą, żebyś wstał
ze swego belgijskiego fotela.
45
00:04:31,810 --> 00:04:35,490
Mam wrażenie,
że tylko czekasz na śmierć.
46
00:04:35,570 --> 00:04:40,410
To fakt, że iskra mego życia
nieco przygasła.
47
00:04:40,490 --> 00:04:41,930
Trudno na to patrzeć, tato.
48
00:04:43,290 --> 00:04:50,290
Rozumiem.
Nie do wiary, że do tego doszło.
49
00:04:51,010 --> 00:04:55,130
Wrócisz do siebie, Lars.
Tak się umawialiśmy.
50
00:04:55,210 --> 00:04:59,290
Dla mojego i twojego dobra.
Zostało nam jeszcze 10 lat życia.
51
00:05:00,290 --> 00:05:02,010
Przynajmniej 10.
52
00:05:03,370 --> 00:05:05,890
Myślisz, że zostało ci 10 lat?
53
00:05:05,970 --> 00:05:10,690
Dziesięć lat…
Może jeśli doznam objawienia.
54
00:05:17,130 --> 00:05:22,370
<i>Jasne, że kocham życie
i chcę żyć dalej,</i>
55
00:05:22,450 --> 00:05:26,330
<i>nie tylko dla mojej żony i dzieci.</i>
56
00:05:26,410 --> 00:05:29,210
<i>Ale przestałem czuć się sobą.</i>
57
00:05:54,770 --> 00:05:59,610
<i>Wyjechaliśmy z Köping
28 czerwca.</i>
58
00:05:59,690 --> 00:06:01,930
<i>To był piątek.</i>
59
00:06:02,850 --> 00:06:08,770
<i>Pojechaliśmy w kierunku Baden-Baden.
Na autostradzie był niezwykle mały ruch.</i>
60
00:06:10,170 --> 00:06:11,650
FRANCJA '87
61
00:06:12,330 --> 00:06:18,490
<i>Poniedziałek, 15 lipca. Wszystkiego
najlepszego! Tata skończył 49 lat.</i>
62
00:06:18,930 --> 00:06:24,930
<i>Wieczorem poszliśmy do restauracji.
Ja, Filip, zjadłem ratatouille z szynką.</i>
63
00:06:25,010 --> 00:06:28,890
<i>Jedliśmy serowe fondue
i było bardzo przyjemnie.</i>
64
00:06:28,970 --> 00:06:34,810
<i>Rachunek wyniósł 771 franków.
Całkiem niezła sumka!</i>
65
00:06:35,170 --> 00:06:40,170
<i>Pospacerowaliśmy po Beaulieu
i zjedliśmy pizzę w centrum miasta.</i>
66
00:06:40,250 --> 00:06:43,850
<i>Pływaliśmy w zatoce
La Baie de Fourmis.</i>
67
00:06:43,930 --> 00:06:48,650
<i>Tata nie wierzy w kremy z filtrem.
Ale oparzenie ustępuje po tygodniu.</i>
68
00:06:50,850 --> 00:06:53,290
<i>- Co zamówisz, Lindo?
- Frytki.</i>
69
00:06:53,370 --> 00:06:56,650
<i>- A do picia?
- Colę.</i>
70
00:07:20,770 --> 00:07:22,770
Kiedy ostatnio stepowałeś?
71
00:07:24,730 --> 00:07:28,890
Kiedy żegnałem się z moimi uczniami.
72
00:07:30,810 --> 00:07:33,730
Potrząsnąć tobą,
żebyś wrócił do życia?
73
00:07:33,810 --> 00:07:36,090
Nie trzeba.
74
00:07:36,170 --> 00:07:38,450
Czas znowu postepować.
75
00:07:41,210 --> 00:07:45,530
- Czy pan to Anders?
- Tak.
76
00:07:45,610 --> 00:07:49,290
- Ma pan pomarańczowe Renault 4?
- Zgadza się.
77
00:07:49,890 --> 00:07:51,730
Tu jest.
78
00:07:52,290 --> 00:07:56,369
- Zaraz bardzo się wzruszę.
- Jasne.
79
00:07:56,449 --> 00:07:57,329
I proszę!
80
00:07:57,409 --> 00:07:59,089
SAMOCHÓD
81
00:07:59,169 --> 00:08:02,169
To auto to całe moje dzieciństwo.
82
00:08:02,249 --> 00:08:07,529
- Pewnie nie ma klimatyzacji?
- Nie. Ale to tutaj pomaga.
83
00:08:11,889 --> 00:08:14,088
Zróbcie mi przelew na telefon.
84
00:08:14,169 --> 00:08:16,088
- Jestem bardzo szczęśliwy!
- Świetnie!
85
00:08:29,449 --> 00:08:33,249
<i>- Cześć!</i>
- Właśnie odebrałem auto.
86
00:08:33,329 --> 00:08:36,809
Czuję się jak w pudełku z tektury.
87
00:08:36,889 --> 00:08:41,569
Muszę mocno dociskać,
żeby wyciągnął 60 km/h.
88
00:08:41,649 --> 00:08:46,249
- <i>Czy taka prędkość jest dozwolona?</i>
- Czołówka na autostradzie nam nie grozi.
89
00:08:46,369 --> 00:08:48,929
<i>No raczej nie.</i>
90
00:08:49,369 --> 00:08:52,289
- Nie jesteś zbyt entuzjastyczny.
<i>- Jestem!</i>
91
00:08:52,369 --> 00:08:56,129
<i>Po prostu nie wiem,
jaka będzie moja rola w tej podróży.</i>
92
00:08:56,209 --> 00:08:57,849
PRZYJACIEL
93
00:08:57,929 --> 00:09:00,209
<i>I jak to pomoże twojemu tacie.</i>
94
00:09:00,569 --> 00:09:04,209
Pojedziesz, żeby pomóc mnie,
a nie tacie.
95
00:09:04,289 --> 00:09:07,209
Tylko ty rozumiesz
niektóre z moich pomysłów.
96
00:09:07,289 --> 00:09:13,289
Wiem, że to cię nie ucieszy,
ale przygotuj się na „organiczny proces”.
97
00:09:13,369 --> 00:09:17,169
- <i>Nie spodziewałbym się niczego innego.</i>
- A ja po prostu cię potrzebuję.
98
00:09:21,089 --> 00:09:23,369
To genialne auto.
99
00:09:24,609 --> 00:09:26,689
Ostrożnie z bagażnikiem.
100
00:09:26,769 --> 00:09:29,969
Co jest? Mówiłem, żebyś uważał.
101
00:09:30,049 --> 00:09:31,649
Próbowałem.
102
00:09:34,449 --> 00:09:37,569
- Jedźmy.
- Dobra.
103
00:09:40,049 --> 00:09:41,409
Łatwiej powiedzieć niż zrobić.
104
00:09:42,849 --> 00:09:45,729
- Czy są tu pasy?
- Wszystko jest.
105
00:09:50,049 --> 00:09:55,249
Gdy dojeżdżaliśmy do Nicei, zawsze mówił:
„Budźcie się, dzieci. Dojechaliśmy!
106
00:09:55,329 --> 00:10:00,409
Tu się zaczyna dobre życie.
Już za chwilę. To ostatni zakręt”.
107
00:10:00,529 --> 00:10:04,609
- Mam łzy w oczach.
- A ja gęsią skórkę.
108
00:10:04,689 --> 00:10:08,849
W mojej rodzinie też był ostatni zakręt
na drodze do naszego letniego domku.
109
00:10:08,929 --> 00:10:12,849
„To ostatni zakręt”.
I zaraz potem widzieliśmy zatokę.
110
00:10:12,889 --> 00:10:17,649
„Tylko góra Głowa Cukru w Rio
może konkurować z tym pięknem”.
111
00:10:17,729 --> 00:10:19,769
Wzruszam się, gdy to słyszę.
112
00:10:19,849 --> 00:10:24,249
Francja zawsze była dla nas
symbolem radości.
113
00:10:24,329 --> 00:10:27,689
Znów chcę go tam zabrać.
114
00:10:27,769 --> 00:10:31,729
W podróż, jak za dawnych lat,
żeby odnalazł tę swoją iskrę życia.
115
00:10:31,849 --> 00:10:34,449
Mam nadzieję,
116
00:10:34,529 --> 00:10:39,769
że gdy znowu znajdzie się w znanych
miejscach i w znanych sytuacjach,
117
00:10:39,849 --> 00:10:44,529
obudzi się jako człowiek.
118
00:10:49,129 --> 00:10:52,569
Ludzie mówią, że nie powinno się
odtwarzać przeszłości.
119
00:10:52,649 --> 00:10:55,969
Ale dlaczego? Daj mi choć jeden powód.
120
00:10:56,049 --> 00:10:58,649
Może dlatego, by się nie rozczarować.
121
00:10:58,729 --> 00:11:05,129
A jeśli to będzie sukces?
Czy nie warto zaryzykować?
122
00:11:09,249 --> 00:11:13,449
Myślę, że jedziesz ze mną w tę podróż,
bo mnie bardzo kochasz.
123
00:11:16,529 --> 00:11:17,929
To twoja odpowiedź?
124
00:11:18,009 --> 00:11:22,129
Cieszę się, że do mnie dołączyłeś.
Dzięki temu czuję się kochany.
125
00:11:23,049 --> 00:11:27,049
Czuję, że jeśli nie pojedzie w tę podróż,
126
00:11:27,129 --> 00:11:29,489
niedługo nie będzie go wśród nas.
127
00:12:00,769 --> 00:12:04,769
- Cześć.
- Cześć, Filip.
128
00:12:04,849 --> 00:12:06,089
Gdzie tata?
129
00:12:06,169 --> 00:12:10,129
Cześć, tato. Wyjeżdżamy dziś
do Francji.
130
00:12:10,889 --> 00:12:12,409
Jak to się skończy?
131
00:12:15,529 --> 00:12:21,529
Jedziemy do Francji, żebyś mógł na nowo
przeżyć najpiękniejsze chwile życia.
132
00:12:21,609 --> 00:12:24,089
Muszę się ubrać.
133
00:12:24,209 --> 00:12:27,849
- Denerwujesz się?
- Bardzo.
134
00:12:27,929 --> 00:12:33,609
- Czym?
- Tym, że jestem niedołężny.
135
00:12:33,689 --> 00:12:36,209
Czuję się bardzo słaby psychicznie.
136
00:12:36,289 --> 00:12:40,409
To nie naprawi wzroku i nie złagodzi bólu
w plecach, ale dusza poczuje się lepiej.
137
00:12:40,449 --> 00:12:44,329
Idź z mamą. Nie pomogę ci się pakować.
138
00:12:44,409 --> 00:12:50,329
- Spróbuj się cieszyć.
- Nie komenderuj mną. Zaskoczyłeś mnie.
139
00:12:50,409 --> 00:12:52,569
Przestań. Pakuj się.
140
00:12:52,649 --> 00:12:55,049
Muszę się napić wody,
bo zemdleję.
141
00:12:55,129 --> 00:12:58,729
- Jakie szorty spakować?
- Nie pamiętam, jakie mam.
142
00:12:59,249 --> 00:13:00,649
Weźmy te.
143
00:13:01,369 --> 00:13:03,529
Przybory toaletowe.
144
00:13:03,609 --> 00:13:08,089
Nie wiem, czy jest miejsce
na tę grubą książkę.
145
00:13:08,209 --> 00:13:10,409
O prezydencie de Gaulle'u.
146
00:13:10,489 --> 00:13:14,849
- Ubieraj się, Lars.
- Nie mogę robić wszystkiego naraz.
147
00:13:16,689 --> 00:13:18,049
Proszę bardzo.
148
00:13:18,129 --> 00:13:22,129
- Popraw ten dywan.
- Już.
149
00:13:22,689 --> 00:13:28,729
Lars ma plecaczek
z chusteczkami i małym słownikiem.
150
00:13:30,929 --> 00:13:34,609
- Ze słownikiem?
- Zawsze go ze sobą bierze.
151
00:13:35,089 --> 00:13:40,649
- Fredrik przyda się w podróży.
- Zaprowadzi mnie do instytucji.
152
00:13:41,249 --> 00:13:45,329
- Do instytucji?
- Pomoże ci znaleźć w życiu radość.
153
00:13:45,409 --> 00:13:47,809
- Masz depresję.
- Tak.
154
00:13:47,889 --> 00:13:50,489
- Nie mam depresji.
- To jak to nazwiesz?
155
00:13:50,569 --> 00:13:53,649
- Czuję się tylko nieco przygnębiony.
- Czy to nie depresja?
156
00:13:53,729 --> 00:13:57,969
Ruszasz w drogę.
Wkrótce się zobaczymy.
157
00:13:58,809 --> 00:14:03,209
- Nie bądź taka pewna.
- Jasne, że tak. Ciesz się podróżą.
158
00:14:04,809 --> 00:14:09,209
- Uważaj, żebym nie upadł.
- Pilnuję cię. Wiesz o tym.
159
00:14:10,769 --> 00:14:11,929
Będzie świetnie.
160
00:14:19,009 --> 00:14:22,089
- Czy nie jest przyjemnie?
- Jest wspaniale.
161
00:14:23,209 --> 00:14:27,169
Tu wsiadaj, tato.
162
00:14:27,289 --> 00:14:31,769
- Takie, jakie mieliśmy.
- Renault 4.
163
00:14:32,209 --> 00:14:33,529
Trochę tu ciasno.
164
00:14:34,369 --> 00:14:37,449
- Fredrik usiądzie z tyłu.
- Ale jeszcze nie wsiadł.
165
00:14:38,449 --> 00:14:42,929
- Tu jestem, Lars.
- To niepokojące.
166
00:14:43,009 --> 00:14:44,649
Jedziemy.
167
00:14:48,889 --> 00:14:53,129
- Co za przygoda, Lars.
- Tak, ostatnia podróż.
168
00:14:53,209 --> 00:14:56,609
- Tego nie wiesz.
- Zobaczymy, Lars.
169
00:14:57,329 --> 00:15:02,289
OSTATNIA PODRÓŻ
170
00:15:31,009 --> 00:15:37,769
- W drodze do raju. Czy on istnieje?
- Mam nadzieję.
171
00:15:37,849 --> 00:15:41,649
- Zasługujesz na raj bardziej niż my.
- Wątpię.
172
00:15:42,369 --> 00:15:45,969
- Kiedyś popełniłem grzech ciężki.
- Jaki?
173
00:15:46,009 --> 00:15:49,009
- Nakrzyczałem na taksówkarza.
- Kiedy to było?
174
00:15:49,089 --> 00:15:52,849
Na studiach, w latach 60.
175
00:15:52,929 --> 00:15:57,129
Czy to twój najcięższy grzech?
To było 60 lat temu.
176
00:15:57,209 --> 00:16:02,049
Nie chciał wpuścić wszystkich do taksówki,
więc się wkurzyłem.
177
00:16:03,329 --> 00:16:05,369
- Czy nie chcesz nic więcej?
- Nie.
178
00:16:05,449 --> 00:16:09,369
- Jedziemy prosto do Malmö.
- Musi mieć przystanki na toaletę.
179
00:16:09,409 --> 00:16:11,449
- Możesz sikać do butelki?
- Nie, dziękuję.
180
00:16:12,009 --> 00:16:13,489
Jedziemy.
181
00:16:17,329 --> 00:16:19,209
Tu jesteśmy.
182
00:16:25,809 --> 00:16:29,849
<i>Lunch w Albace.</i>
183
00:16:29,929 --> 00:16:33,449
<i>46 franków. Voilà!</i>
184
00:16:33,529 --> 00:16:37,249
<i>Zwolnijcie, zbliżając się
do punktu poboru opłat w Piaenal.</i>
185
00:16:37,328 --> 00:16:40,489
<i>Często stoją tam z radarem.</i>
186
00:16:40,568 --> 00:16:44,729
Pamiętam, że wpadłem na ten pomysł
po wizycie u lekarza.
187
00:16:44,808 --> 00:16:47,609
Lekarz miał dyktafon.
188
00:16:49,689 --> 00:16:52,209
Może to mi podsunęło pomysł.
189
00:16:56,328 --> 00:17:01,569
<i>Na placu w Beaulieu
zobaczyłem kilka pijanych osób.</i>
190
00:17:01,649 --> 00:17:04,209
<i>Widziałem też Araba,
który się rozciągał.</i>
191
00:17:04,289 --> 00:17:06,729
Arab, który się rozciągał?
192
00:17:41,249 --> 00:17:42,769
Cześć, tato.
193
00:17:45,249 --> 00:17:48,929
- Co się stało?
- Wstałem, żeby pójść do łazienki.
194
00:17:49,009 --> 00:17:54,449
Upadłem i leżałem na podłodze
od 3:00 do 8:00 rano.
195
00:17:54,529 --> 00:17:58,249
- Stłukłem sobie nogę.
- Bardzo boli? Chryste!
196
00:17:58,329 --> 00:18:01,729
- Złamałeś ją?
- Nie wiem.
197
00:18:02,849 --> 00:18:07,609
Widzę, że jesteś poobijany.
Jak się czujesz?
198
00:18:08,049 --> 00:18:12,209
Trochę się obawiam tej podróży.
199
00:18:14,649 --> 00:18:18,249
- A alternatywą jest powrót do domu?
- Chyba tak.
200
00:18:18,329 --> 00:18:21,249
I… cóż…
201
00:18:21,289 --> 00:18:26,129
Zobaczymy, co powie lekarz.
Ale znam cię, jesteś moim tatą.
202
00:18:26,209 --> 00:18:31,969
Jeśli zawrócimy, pożałujesz tego,
zanim dotrzemy do domu.
203
00:18:32,009 --> 00:18:37,569
- Czuję się bezużyteczny.
- Nie jesteś. Nie pleć bzdur.
204
00:18:55,249 --> 00:18:58,689
<i>- Miał pan operację mózgu albo serca?
- Nie.</i>
205
00:18:58,809 --> 00:19:00,929
<i>- Ma pan rozrusznik serca?
- Nie.</i>
206
00:19:01,009 --> 00:19:05,169
<i>- Jakieś inne implanty?
- Nic mi o tym nie wiadomo.</i>
207
00:19:09,769 --> 00:19:12,929
Jeśli nie ma złamań,
przedyskutujemy sprawę.
208
00:19:14,369 --> 00:19:16,169
Nie chcesz wracać do domu, prawda?
209
00:19:21,849 --> 00:19:24,849
<i>Żal mi go, ale odczuwam też zawód.</i>
210
00:19:24,929 --> 00:19:28,769
<i>Brak mu pewności siebie.</i>
211
00:19:28,849 --> 00:19:34,489
Wiem. I nie ma ducha walki.
212
00:19:34,529 --> 00:19:38,369
Nigdy nie spotkałem kogoś
z tak słabym duchem walki.
213
00:19:38,409 --> 00:19:42,289
<i>Jeśli nie jest zbyt poturbowany,
musicie jechać dalej.</i>
214
00:19:42,369 --> 00:19:44,769
<i>Musi coś przeżyć.</i>
215
00:19:54,049 --> 00:20:00,529
Rezonans wykazał,
że tu w kości jest pęknięcie.
216
00:20:00,609 --> 00:20:03,049
Poczułem, że coś pękło.
217
00:20:03,129 --> 00:20:08,689
Ponieważ to wyszło tylko na rezonansie,
nie będzie potrzebna operacja.
218
00:20:08,769 --> 00:20:12,529
Planowaliśmy wyruszyć dziś po południu.
219
00:20:12,569 --> 00:20:16,969
Czy słusznie zakładam,
że pan nie zaleca…
220
00:20:17,049 --> 00:20:23,289
Lepiej, żeby pan
został w szpitalu przez weekend,
221
00:20:23,329 --> 00:20:29,169
żebyśmy mogli ocenić,
czy może pan chodzić bez bólu.
222
00:20:29,249 --> 00:20:34,009
Jeśli będzie potrzebna rehabilitacja,
obiecaj, że podejdziesz do niej
223
00:20:34,049 --> 00:20:36,009
- …z zaangażowaniem.
- Oczywiście.
224
00:20:36,649 --> 00:20:37,929
Oczywiście.
225
00:20:40,569 --> 00:20:44,009
<i>Raz, dwa. Raz, dwa. Próba, próba.</i>
226
00:20:44,089 --> 00:20:47,689
Dziennik z podróży do Francji.
227
00:20:47,729 --> 00:20:55,049
Leżę w szpitalu w Malmö,
gdzie mam wspaniałą opiekę.
228
00:20:55,569 --> 00:21:00,209
<i>Jestem obolały i niepokoję się,
jak to wszystko dalej pójdzie.</i>
229
00:21:00,289 --> 00:21:03,089
<i>Tina jedzie tu,
żeby mnie wesprzeć,</i>
230
00:21:03,169 --> 00:21:07,729
<i>a chłopaki zabiorą auto
do granicy Francji.</i>
231
00:21:07,809 --> 00:21:12,129
<i>Tam do nich dołączę,
kiedy poczuję się lepiej.</i>
232
00:21:12,209 --> 00:21:15,969
<i>Filipowi bardzo zależy,
żeby ta podróż doszła do skutku.</i>
233
00:21:19,569 --> 00:21:22,449
Twoja mama przyjedzie
i o niego zadba.
234
00:21:22,529 --> 00:21:28,369
Czy to w porządku, że piję piwo,
choć zostawiłem tatę w szpitalu?
235
00:21:28,449 --> 00:21:30,049
Myślę, że tak.
236
00:21:30,169 --> 00:21:34,289
On dojdzie do siebie
i dotrze do Francji.
237
00:21:34,369 --> 00:21:37,849
W szpitalu są ścisłe godziny odwiedzin.
Nie mógłbym tam zostać na noc.
238
00:21:37,969 --> 00:21:43,889
- Podjęliśmy racjonalną decyzję.
- Nie powinienem spać u jego boku?
239
00:21:43,969 --> 00:21:45,529
Cóż… może.
240
00:21:50,369 --> 00:21:56,089
- Czuję się jak uciekinier.
- Masz rację. To okropne.
241
00:22:23,729 --> 00:22:26,089
Najczęściej wyprzedzane auto w Europie.
242
00:22:31,049 --> 00:22:34,649
Musimy znaleźć dobre miejsce
przy granicy, gdzie do nas dołączy.
243
00:22:34,729 --> 00:22:37,969
- Może będziesz musiał pomóc mu się myć.
- Nie.
244
00:22:38,769 --> 00:22:43,009
- Tak, jeśli będzie potrzebował.
- Zgadnij, kto będzie to robił?
245
00:22:43,889 --> 00:22:48,049
Nie. Nawet nie chcę o tym mówić.
246
00:22:48,129 --> 00:22:54,489
Nie jestem na to psychicznie przygotowany.
A dla ciebie to nic nie znaczy.
247
00:22:54,609 --> 00:22:58,329
To tylko stary, nagi człowiek,
któremu pomagasz się namydlić.
248
00:22:58,409 --> 00:23:00,729
Nigdy tego nie robiłem.
249
00:23:00,809 --> 00:23:04,209
Czy to nie jest częścią życia?
250
00:23:04,289 --> 00:23:09,329
Rodzice myją cię w dzieciństwie.
Jako dorosły ty myjesz rodziców.
251
00:23:09,409 --> 00:23:13,649
Częścią życia może też być to,
że jako przyjaciel
252
00:23:13,729 --> 00:23:15,689
pomagasz przyjacielowi…
253
00:23:15,769 --> 00:23:18,889
W namydlaniu jego ojca? Nie.
254
00:23:19,009 --> 00:23:22,769
- Kąpmy go razem.
- Możemy pomóc…
255
00:23:22,889 --> 00:23:25,969
- Czemu w ogóle bierzesz mnie pod uwagę?
- Potrzebuję wsparcia.
256
00:23:32,409 --> 00:23:36,169
Próbowałem dodzwonić się do taty.
Pielęgniarka napisała do mnie:
257
00:23:36,209 --> 00:23:42,449
„Byłam obok, kiedy pan dzwonił
i powiedziałam mu, że dzwoni syn.
258
00:23:43,409 --> 00:23:47,769
Lars był bardzo zmęczony i powiedział:
«Proszę powiedzieć mu, że śpię»”.
259
00:23:49,449 --> 00:23:54,729
Może go to zbytnio przytłacza
i uważa, że za bardzo naciskasz.
260
00:23:54,809 --> 00:23:59,049
W tym jest zero prawdy.
To bzdura.
261
00:23:59,129 --> 00:24:02,409
- Jeśli mam być szczery…
- Tak, powiedz mi prawdę.
262
00:24:02,489 --> 00:24:05,689
Myślę, że masz talent
263
00:24:06,329 --> 00:24:10,769
do zamykania się na wszystko,
co niewygodne,
264
00:24:10,849 --> 00:24:13,569
udając, że to nie dzieje się naprawdę.
265
00:24:13,689 --> 00:24:16,769
Ale on chce kontynuować tę podróż.
Jestem tego pewien.
266
00:24:22,009 --> 00:24:24,129
<i>- Halo?
- </i>Tu Tina Hammar.
267
00:24:24,209 --> 00:24:26,569
W odwiedziny do mojego męża Larsa.
268
00:24:28,849 --> 00:24:30,088
Cześć.
269
00:24:32,688 --> 00:24:35,888
- To był ciężki czas.
- Wiem.
270
00:24:36,688 --> 00:24:39,648
- W ogóle nie możesz chodzić?
- Nie pozwalają mi.
271
00:24:39,688 --> 00:24:41,888
Czy chodzenie nie sprzyja zdrowieniu?
272
00:24:42,008 --> 00:24:45,528
- Czy Filip dzwonił?
- Dzwoni bez przerwy.
273
00:24:47,448 --> 00:24:50,328
- Czy wolno mu chodzić?
- Tak.
274
00:24:50,408 --> 00:24:52,928
- Mówi, że mu nie wolno.
- Wolno.
275
00:24:53,008 --> 00:24:54,408
Możesz chodzić.
276
00:25:05,008 --> 00:25:07,928
Przy każdej rozmowie
wspomina swych schorowanych przyjaciół:
277
00:25:07,968 --> 00:25:12,808
„Kurt Wuolikainen - parkinson.
Gun Ädelroth - stwardnienie rozsiane”.
278
00:25:12,848 --> 00:25:17,328
Wymienia ich wszystkich po kolei.
279
00:25:17,408 --> 00:25:19,288
Panteon sław z dolegliwościami.
280
00:25:19,368 --> 00:25:23,008
- Fredrik Wikingsson… AIDS.
- No cóż…
281
00:25:23,088 --> 00:25:26,768
- Jest na to lekarstwo.
- Filip Hammar - dna moczanowa.
282
00:25:27,808 --> 00:25:31,728
- Czyli „paluch poalkoholowy”?
- Tak.
283
00:25:31,848 --> 00:25:35,528
- Fredrik Wikingsson - śmierć mózgu.
- Co, do diabła…
284
00:25:35,608 --> 00:25:37,288
Filip Hammar - garb.
285
00:25:37,368 --> 00:25:40,208
- To się nie liczy.
- Liczy się.
286
00:25:40,248 --> 00:25:42,888
Filip Hammar - woda w płucach.
287
00:25:50,368 --> 00:25:52,448
Powiem ci, co się stało w hotelu.
288
00:25:52,968 --> 00:25:54,368
Zmoczył się.
289
00:25:55,488 --> 00:25:56,848
Zdjąłem mu majtki.
290
00:25:56,928 --> 00:26:00,448
Wyjąłem czyste z torby
i mu je założyłem.
291
00:26:00,528 --> 00:26:05,168
Czułem, że to sekret,
którego nie mogę nikomu zdradzić.
292
00:26:05,248 --> 00:26:08,608
Jakbym robił coś nielegalnego.
293
00:26:13,008 --> 00:26:17,088
Tysiąc stron o życiu
prezydenta de Gaulle'a.
294
00:26:18,608 --> 00:26:20,928
Zajmie mi to kilka lat.
295
00:26:21,008 --> 00:26:22,968
Może wcześniej umrę.
296
00:26:26,368 --> 00:26:31,168
Widuję go regularnie od wielu lat.
Z roku na rok jest coraz słabszy.
297
00:26:31,248 --> 00:26:35,208
- Też to widzisz?
- Chciałbym, żeby się z tego wykaraskał.
298
00:26:35,328 --> 00:26:39,888
Chcesz tego,
ale może to już nie jest możliwe.
299
00:26:39,968 --> 00:26:41,608
Jest!
300
00:26:43,328 --> 00:26:45,648
Spróbujemy pochodzić?
301
00:26:45,728 --> 00:26:48,408
- Nie mogę chodzić.
- Kilka kroków pan zrobi.
302
00:26:50,128 --> 00:26:55,128
Wiesz, dlaczego ci to robi?
Bo cię kocha.
303
00:26:55,208 --> 00:26:58,968
- Chce, żebyś był zdrowy.
- Ciężkie to brzemię.
304
00:27:09,408 --> 00:27:12,968
BRUKSELA
305
00:27:22,728 --> 00:27:27,368
Wiesz, kto pochodzi z Brukseli
i jest bardzo drogi tacie i mnie?
306
00:27:27,448 --> 00:27:28,928
Nie…
307
00:27:29,048 --> 00:27:32,648
- Jedź. Co robisz?
- Bo to lusterko…
308
00:27:36,528 --> 00:27:40,528
- Kto pochodzi z Brukseli?
- Jacques Brel, idol mojego taty.
309
00:27:40,608 --> 00:27:46,168
Czasem tata zamykał się w salonie,
a potem wychodził z niego załzawiony.
310
00:27:46,208 --> 00:27:51,088
<i>To tak, jakby pojechał na stację benzynową
zatankować pasję i miłość.</i>
311
00:27:53,608 --> 00:27:58,848
Tata zawsze mówił:
„To tu Brel złożył wniosek o rozwód”.
312
00:27:58,888 --> 00:28:02,728
<i>- I dostał rozwód?
- Może nie.</i>
313
00:28:02,768 --> 00:28:05,968
Odwróć się. Wyślemy zdjęcie
twojemu tacie.
314
00:28:06,808 --> 00:28:09,648
- To Brel.
- Usta nie takie.
315
00:28:09,728 --> 00:28:14,088
- Takie wielkie zęby!
- Niepodobny do siebie.
316
00:28:14,168 --> 00:28:17,648
- Wygląda makabrycznie.
- Nie, jest świetny.
317
00:28:19,368 --> 00:28:23,328
- Fajnie wyszło. Co napisać?
- „Do zobaczenia”.
318
00:28:23,408 --> 00:28:26,488
Byłeś tu z tatą wiele razy?
319
00:28:26,608 --> 00:28:29,728
- Ale jak…?
- Nigdy nie pozwalasz mi się wzruszać.
320
00:28:29,808 --> 00:28:36,128
- Powiedz, co wtedy mówił.
- „Radość i smutek. Brel był autentyczny”.
321
00:28:36,208 --> 00:28:39,088
Ten pomnik postawiono w 2017 roku.
322
00:28:43,288 --> 00:28:46,488
Ale mimo to masz związane z nim
wspomnienia z dzieciństwa.
323
00:28:47,688 --> 00:28:53,368
- Cześć!
<i>- Cześć. Dzięki za zdjęcia!</i>
324
00:28:53,448 --> 00:28:56,968
<i>- </i>Dziś jest Dzień Ojca.
<i>- Bardzo mi miło.</i>
325
00:28:57,048 --> 00:29:01,848
- Wysłałem to do ciebie.
<i>- Underberg.</i>
326
00:29:01,928 --> 00:29:05,528
- Lubisz go.
<i>- Jak to mówią: „Na żołądek”.</i>
327
00:29:05,608 --> 00:29:08,648
- „Na żołądek”.
<i>- Zdrówko.</i>
328
00:29:11,488 --> 00:29:12,528
Jak się czujesz?
329
00:29:12,608 --> 00:29:17,928
<i>Nie myślałem, że tak będzie wyglądać
moje życie w wieku 80 lat.</i>
330
00:29:17,968 --> 00:29:24,288
- Wiek jeszcze bardziej daje się we znaki?
<i>- W domu o tym pogadamy.</i>
331
00:29:24,368 --> 00:29:29,288
- Nie, we Francji.
<i>- To wydaje się tak odległe.</i>
332
00:29:29,368 --> 00:29:32,648
Przestań. Dołujesz mnie.
Słyszysz?
333
00:29:32,728 --> 00:29:35,008
<i>Jestem na wózku inwalidzkim.</i>
334
00:29:35,088 --> 00:29:40,888
- To głównie problem w twojej głowie.
<i>- Nie, to wydaje się niemożliwe.</i>
335
00:29:41,648 --> 00:29:45,848
Wydawał się bardziej ożywiony,
mimo że miał złe wieści.
336
00:29:45,928 --> 00:29:51,048
Ważne, że się lepiej czuje.
Ale musisz przyjąć, że to koniec podróży.
337
00:29:51,128 --> 00:29:53,888
Napij się jeszcze piwa.
338
00:29:53,968 --> 00:29:56,888
Nie rozumiesz? Ja się poddaję.
339
00:30:01,368 --> 00:30:05,328
<i>- Cześć, mamo. Jesteś w szpitalu?</i>
- Teraz codziennie.
340
00:30:05,408 --> 00:30:09,368
Wyprowadź tatę na patio.
Mam dla niego niespodziankę.
341
00:30:15,488 --> 00:30:19,488
- Dzień dobry.
- Witaj.
342
00:30:19,528 --> 00:30:25,528
Minęło 35 lat,
odkąd widzieliśmy się w Köping.
343
00:30:25,608 --> 00:30:31,488
Filip powiedział, że to wywarło
wrażenie zarówno na nim, jak i na panu.
344
00:30:31,568 --> 00:30:36,728
Poprosił, żebyśmy panu zaśpiewali
kilka piosenek Brela.
345
00:31:32,648 --> 00:31:36,688
<i>Wszystkiego najlepszego!
Tata skończył 49 lat.</i>
346
00:31:44,728 --> 00:31:47,168
<i>- Co ci zamówić, Lindo?
- Frytki.</i>
347
00:31:47,248 --> 00:31:51,608
<i>- A do picia?
- Colę.</i>
348
00:32:04,488 --> 00:32:08,168
<i>Filip robi to dla ciebie,
bo cię kocha.</i>
349
00:32:25,088 --> 00:32:30,008
<i>Wtorek. Wciąż czuję ból,
ale robię, co mogę.</i>
350
00:32:36,248 --> 00:32:39,048
<i>Dziś przeszedłem dziesięć metrów.</i>
351
00:32:45,848 --> 00:32:48,688
Brawo, Lars. Bardzo się cieszę.
352
00:32:48,928 --> 00:32:50,888
<i>Czwartek, 20 metrów.</i>
353
00:32:57,288 --> 00:33:00,928
- Robił pan wcześniej tyle kroków naraz?
- Nie.
354
00:33:01,648 --> 00:33:06,448
Teraz to jest to.
Ruszam w drogę, do cholery.
355
00:33:17,568 --> 00:33:19,768
FRANCJA
356
00:33:27,928 --> 00:33:30,928
Będą kiwać głowami.
Typowi Francuzi!
357
00:33:30,968 --> 00:33:34,368
Po prostu przejedź, do cholery…
358
00:33:34,448 --> 00:33:36,888
- Zrobił tak.
- Nie!
359
00:33:38,328 --> 00:33:39,848
To oni!
360
00:33:39,927 --> 00:33:41,528
- Jesteś pewien?
- Tak.
361
00:33:46,248 --> 00:33:49,488
<i>- Bonjour, monsieur!
- Bonjour, mes amis.</i>
362
00:33:49,568 --> 00:33:53,447
Jesteśmy tak blisko Francji!
Tylko kilka metrów.
363
00:33:53,528 --> 00:33:55,728
- Witaj.
- Cześć, cześć.
364
00:33:55,808 --> 00:34:00,328
Chcę cię uściskać na francuskiej ziemi.
Widać, że dobrze się czujesz.
365
00:34:00,407 --> 00:34:02,848
- Tak.
- Tam jest Fredrik!
366
00:34:02,927 --> 00:34:07,168
- Pomachaj mu.
- Cześć, Lars!
367
00:34:07,248 --> 00:34:10,128
Widzisz, co tam jest napisane?
368
00:34:10,208 --> 00:34:14,887
Ojej… Dawno nie byłem
tak blisko Francji.
369
00:34:14,967 --> 00:34:17,208
Serce mi wali.
370
00:34:17,288 --> 00:34:18,768
- Cześć, Lars.
- Cześć.
371
00:34:19,568 --> 00:34:22,447
- Dobrze cię widzieć.
- Co to za powitanie?
372
00:34:22,528 --> 00:34:28,128
- Bo był w szpitalu…
- Dziwne to powitanie. Dość zimne.
373
00:34:28,208 --> 00:34:30,448
Nie chciałem.
Stęskniłem się za tobą.
374
00:34:31,128 --> 00:34:33,448
- Jak się czujesz?
- Świetnie.
375
00:34:33,528 --> 00:34:36,768
- To jest jak przeżycie religijne.
- Gotowy?
376
00:34:36,848 --> 00:34:40,248
- Tak.
- Trzymaj kierownicę!
377
00:34:40,328 --> 00:34:42,688
- Nic nie widzę.
- Skręć w prawo!
378
00:34:48,248 --> 00:34:50,888
W prawo, tato!
379
00:34:50,968 --> 00:34:53,488
Skręć w prawo!
380
00:34:53,568 --> 00:34:55,888
- Świetnie!
- Jeszcze bardziej w prawo!
381
00:34:55,968 --> 00:34:59,248
<i>- Vive la France!</i>
- Skręć w lewo!
382
00:34:59,328 --> 00:35:00,768
Jest prawie ślepy!
383
00:35:07,328 --> 00:35:10,528
Voilà!
Jesteśmy we Francji!
384
00:35:11,048 --> 00:35:12,048
Ruszamy.
385
00:35:12,088 --> 00:35:15,488
- Droga może być śliska.
- Nie żartuj!
386
00:35:57,168 --> 00:36:00,408
Otwórzmy calvados.
387
00:36:00,488 --> 00:36:04,288
- Powiedz: „Życie jest piękne, do diabła”.
- „Życie jest piękne, do diabła”.
388
00:36:04,368 --> 00:36:06,168
- Tak!
- Na zdrowie!
389
00:36:08,128 --> 00:36:09,888
Jak się czujesz?
390
00:36:11,688 --> 00:36:12,888
Mocne, do diabła!
391
00:36:21,648 --> 00:36:26,528
Skoro już jesteśmy we Francji,
czy możemy iść do kościoła?
392
00:36:27,008 --> 00:36:31,568
Oczywiście, ale czy Bóg
na ciebie zasługuje?
393
00:36:32,808 --> 00:36:36,168
Co takiego niezwykłego
On zrobił dla ciebie?
394
00:36:36,248 --> 00:36:41,248
- Dał mi ciebie.
- Może właśnie to chciałem usłyszeć.
395
00:37:05,008 --> 00:37:10,848
Chcę wrócić do życia.
396
00:37:10,928 --> 00:37:14,248
Wszystko się zmieniło.
397
00:37:14,328 --> 00:37:18,728
Stałem się defensywny,
kiedyś byłem ofensywny.
398
00:37:21,368 --> 00:37:25,208
- Dużo straciłem.
- Musisz odzyskać siłę.
399
00:37:25,288 --> 00:37:28,048
Swoją wewnętrzną, duchową siłę.
400
00:37:28,128 --> 00:37:32,528
Musisz obudzić swoje wewnętrzne ja.
401
00:37:32,608 --> 00:37:35,368
- Tak.
- To ważne.
402
00:37:35,488 --> 00:37:39,568
Rozpoczęliście coś naprawdę pięknego.
403
00:37:41,608 --> 00:37:44,168
Otwórz serce. Wyznaj swoje grzechy.
404
00:37:51,648 --> 00:37:55,728
To się zdarzyło dawno temu.
405
00:37:56,968 --> 00:38:01,048
- To trochę głupie.
- Nie szkodzi.
406
00:38:02,808 --> 00:38:06,088
Byłem bardzo nieuprzejmy
407
00:38:06,168 --> 00:38:08,928
wobec taksówkarza.
408
00:38:09,008 --> 00:38:11,808
Do tej pory mnie to prześladuje.
409
00:38:15,608 --> 00:38:19,408
W imię Ojca i Syna,
i Ducha Świętego
410
00:38:19,488 --> 00:38:23,048
twoje grzechy zostają
ci odpuszczone. Amen.
411
00:38:23,128 --> 00:38:24,728
Przeżegnajmy się.
412
00:38:24,808 --> 00:38:29,608
W imię Ojca i Syna,
i Ducha Świętego. Amen.
413
00:38:30,368 --> 00:38:36,728
Dobrze mi to zrobiło.
Może jeszcze tu wrócę, zanim umrę.
414
00:38:36,808 --> 00:38:42,928
- Czy czujesz, że niewiele ci zostało?
- Tak.
415
00:38:46,128 --> 00:38:51,768
Obraziłem taksówkarza,
używając obelżywych słów.
416
00:38:51,848 --> 00:38:54,288
Nie wiem, co mnie opętało.
417
00:38:56,128 --> 00:39:00,168
- To dobry człowiek.
- Tak.
418
00:39:00,248 --> 00:39:02,568
- Dziękuję księdzu.
- Bardzo proszę.
419
00:39:06,968 --> 00:39:10,368
<i>Amortisseur - tłumik.</i>
420
00:39:10,448 --> 00:39:13,608
<i>Le turbot - turbot.</i>
421
00:39:13,688 --> 00:39:18,408
<i>Na kolację Linda zjadła
spaghetti à la ratatouille.</i>
422
00:39:19,168 --> 00:39:22,768
Nigdy tego nie zapomnę.
O co temu facetowi chodzi?
423
00:39:22,888 --> 00:39:26,128
- Dlaczego to zrobił?
- Co za drań!
424
00:39:26,208 --> 00:39:29,328
- Musimy na nowo ocenić Francję.
- To był Polak.
425
00:39:30,808 --> 00:39:33,208
Jaka ulga, że to był Polak.
426
00:39:56,128 --> 00:40:00,568
- Dlaczego tak pokochałeś Francję?
- Może to dziwnie zabrzmieć,
427
00:40:00,608 --> 00:40:08,008
ale kiedy byłem małym chłopcem,
moja mama włożyła mi na głowę beret.
428
00:40:08,088 --> 00:40:11,488
I to ukierunkowało moje myślenie.
429
00:40:18,008 --> 00:40:22,928
Pomóc ci? Pomogę.
430
00:40:23,608 --> 00:40:24,728
Trudno jest…
431
00:40:29,568 --> 00:40:33,848
- Nie masz nic na widelcu, tato.
- Nic nie widzę.
432
00:40:33,928 --> 00:40:35,888
Zróbmy to tak.
433
00:40:35,968 --> 00:40:39,328
Nałożymy to na widelec.
434
00:40:40,048 --> 00:40:42,968
Proszę. Podano foie gras.
435
00:40:45,888 --> 00:40:48,248
- Dobrze.
- I jak?
436
00:40:50,808 --> 00:40:52,648
Nadzwyczajne.
437
00:40:55,248 --> 00:40:59,608
Za co pokochałeś Francję?
Za francuską mentalność?
438
00:40:59,688 --> 00:41:05,768
Wspaniale było poznać ludzi, którzy
nie zatrzymują się przed znakiem stopu.
439
00:41:05,848 --> 00:41:09,208
Każdy Francuz
jest swoim własnym prezydentem.
440
00:41:12,007 --> 00:41:14,887
Nie widzisz tego.
Trzymaj to tak.
441
00:41:14,967 --> 00:41:18,727
- Dziękuję.
- Ale trzymaj…
442
00:41:18,807 --> 00:41:20,927
Jakbyś znów stał się dzieckiem.
443
00:41:29,167 --> 00:41:31,327
- Na zdrowie, tato.
- Na zdrowie.
444
00:41:37,247 --> 00:41:40,047
<i>- Exquis.</i>
- Co to znaczy?
445
00:41:40,127 --> 00:41:42,127
Wyśmienite.
446
00:41:42,167 --> 00:41:46,967
Może to dziecinne pytanie,
ale jakie jest twoje ulubione danie?
447
00:41:47,007 --> 00:41:51,447
Moje własne ratatouille.
Najlepsze w Europie.
448
00:41:52,447 --> 00:41:55,767
- Tak.
- Jest naprawdę fenomenalne.
449
00:41:55,807 --> 00:41:58,407
Widzisz? Jestem coraz bardziej
zarozumiały.
450
00:41:59,527 --> 00:42:03,807
W czym tkwi jego sekret?
Smażysz…
451
00:42:03,887 --> 00:42:08,167
Nie możesz wyjść z kuchni.
Smażysz i smażysz.
452
00:42:08,247 --> 00:42:13,087
Czy ten kieliszek się przechyla,
czy ja?
453
00:42:13,167 --> 00:42:17,007
Za dużo myślisz.
Chwyć kieliszek i pij.
454
00:42:20,167 --> 00:42:23,927
Wyżej, wyżej.
455
00:42:24,007 --> 00:42:25,927
Do góry.
456
00:42:26,007 --> 00:42:30,047
Jeszcze, jeszcze… bardzo dobrze.
457
00:42:30,127 --> 00:42:32,727
- Spróbowałeś?
- Nie.
458
00:42:32,807 --> 00:42:35,407
Czekaj…
459
00:42:35,487 --> 00:42:38,647
Mam pewien problem z…
460
00:42:40,367 --> 00:42:44,847
- Czy dziś też zostałbyś nauczycielem?
- Tak.
461
00:42:44,927 --> 00:42:49,327
- Szybka odpowiedź. Gdybyś miał 20 lat.
- Znów bym to wybrał.
462
00:42:49,407 --> 00:42:56,087
Zawód nauczyciela daje wielkie możliwości,
jeśli nie zważać na pensję i inne takie.
463
00:42:56,167 --> 00:43:01,927
To wspaniała okazja,
aby być dobrym dla młodych ludzi.
464
00:43:02,607 --> 00:43:04,207
Udało ci się to?
465
00:43:06,967 --> 00:43:09,047
Mam taką nadzieję.
466
00:43:12,687 --> 00:43:19,567
Wolałeś spędzać czas z uczniami
niż z kolegami.
467
00:43:19,647 --> 00:43:24,127
Promowałem francuski,
mówiąc do wszystkich <i>bonjour.</i>
468
00:43:24,207 --> 00:43:30,207
Nadal spotykam dawnych uczniów,
którzy nie uczyli się francuskiego,
469
00:43:30,287 --> 00:43:32,887
ale podchodzą do mnie i mówią:
<i>„Bonjour, monsieur”.</i>
470
00:43:32,967 --> 00:43:39,447
Spotkałem w mieście dawnego ucznia,
któremu się nie powiodło. Spytał mnie:
471
00:43:39,527 --> 00:43:42,727
„Panie Hammar,
nie mieszka pan we Francji?”
472
00:43:42,807 --> 00:43:46,567
Bo krążyły legendy o tym,
że wciąż jeżdżę do Francji.
473
00:43:46,647 --> 00:43:49,767
Odpowiedziałem mu: „Nie, Torbjörn”.
474
00:43:49,847 --> 00:43:56,007
Ruszył w stronę ławki,
a ja w stronę sklepu z alkoholem.
475
00:43:57,087 --> 00:44:03,447
Po chwili przybiegł, wołając:
„Jasna cholera, pan zapamiętał moje imię”.
476
00:44:03,527 --> 00:44:07,127
Dla nauczyciela to wspaniała nagroda.
477
00:44:07,207 --> 00:44:13,447
Miał w życiu pod górkę, ale ucieszył się,
że zapamiętałem jego imię.
478
00:44:13,527 --> 00:44:17,487
Poczułem, że to było największe
osiągnięcie w mojej karierze nauczyciela.
479
00:44:18,367 --> 00:44:21,007
Kluczowy moment w moim życiu.
480
00:44:24,887 --> 00:44:27,167
- Zdrówko, tato.
- Zdrówko, Filip.
481
00:44:38,447 --> 00:44:42,087
Możesz się przesunąć? Dobrze.
482
00:44:42,167 --> 00:44:45,287
I połóż się. O tak.
483
00:44:45,367 --> 00:44:49,927
Cholercia!
Kiedyś to ty kładłeś mnie spać.
484
00:44:50,047 --> 00:44:54,167
- Pamiętasz to?
- Jasne, że tak.
485
00:44:55,727 --> 00:44:57,767
Jestem wykończony.
486
00:44:57,887 --> 00:45:01,287
Dziękuję ci za wspaniały dzień.
487
00:45:01,367 --> 00:45:04,607
- Dobranoc.
- Dobranoc. Słodkich snów.
488
00:45:09,927 --> 00:45:14,607
Miłość zawsze ma swoją cenę, czy to
jest miłość do dziecka, czy do kobiety.
489
00:45:14,687 --> 00:45:18,167
Tę cenę zapłacisz, kiedy umrzesz.
490
00:45:18,247 --> 00:45:22,807
Ogólnie rzecz biorąc, każda miłość
to ciężka praca, prawda?
491
00:45:22,847 --> 00:45:24,487
Zgadza się.
492
00:45:26,167 --> 00:45:29,247
Pierwszy poranek na francuskiej ziemi.
493
00:45:29,327 --> 00:45:36,047
Śniadanie było niebywałe. Francuzi
używają tylko najlepszych składników.
494
00:45:37,047 --> 00:45:39,687
Zobaczmy. Możesz trzymać się tego?
495
00:45:39,767 --> 00:45:43,007
<i>Chociaż droga była ciężka,</i>
496
00:45:43,087 --> 00:45:47,167
<i>cieszę się, że wróciłem
do mego drugiego domu.</i>
497
00:45:47,887 --> 00:45:51,047
<i>Jesteśmy prawie u celu:</i>
498
00:45:51,127 --> 00:45:54,727
<i>Beaulieu-sur-Mer nad Morzem Śródziemnym.</i>
499
00:46:05,327 --> 00:46:11,487
Każdego dnia na plaży
wypływałeś w morze, żeby sikać.
500
00:46:11,567 --> 00:46:15,447
- Mówiłeś: „Filip, odpłyń trochę dalej”.
- Tak mówiłem?
501
00:46:15,527 --> 00:46:21,087
Tak. Uwielbiałem to.
Bo miałeś w sobie wtedy tyle życia.
502
00:46:21,167 --> 00:46:25,367
To było najpiękniejsze miejsce na sikanie,
bo stamtąd widać było Alpy.
503
00:46:25,447 --> 00:46:28,527
Dlatego pływałem stylem grzbietowym.
504
00:46:28,607 --> 00:46:32,687
Co takiego fajnego
było w sikaniu do morza?
505
00:46:33,567 --> 00:46:35,527
Poczucie wolności.
506
00:46:35,607 --> 00:46:37,127
Raz, dwa, trzy…
507
00:46:42,447 --> 00:46:45,127
- Wstawaj.
- To jest napad.
508
00:46:46,247 --> 00:46:48,887
Jestem synem, który próbuje
pomóc tacie wstać z łóżka.
509
00:46:49,767 --> 00:46:52,567
Tak bardzo źle słyszę.
510
00:46:52,647 --> 00:46:54,727
Starość jest naprawdę…
511
00:46:54,807 --> 00:46:59,287
Przestań myśleć o wieku,
podziwiaj Francję.
512
00:46:59,367 --> 00:47:02,247
Spójrz, tato.
W sumie życie nie jest takie złe.
513
00:47:02,327 --> 00:47:06,927
Nie… Ale ja jestem pesymistą.
514
00:47:10,767 --> 00:47:17,247
Pamiętam, że zamówiłem kiedyś kufel piwa
i nagle na barze usiadła papuga.
515
00:47:17,327 --> 00:47:25,207
Po czym niespodzianie
zamoczyła dziób w piwie.
516
00:47:25,327 --> 00:47:32,927
To działa! Te miejsca przywołują
wspomnienia, jak to o piwie i papudze.
517
00:47:33,007 --> 00:47:37,447
- Poprawiają ci samopoczucie.
- To prawda. Niesamowite.
518
00:47:37,527 --> 00:47:40,167
Widziałeś tę papugę ponownie?
519
00:47:40,247 --> 00:47:45,167
Dzień później usiadła na barze
i wyglądała na wkurzoną.
520
00:47:47,927 --> 00:47:50,007
Wciąż się śmieje.
521
00:47:57,727 --> 00:48:03,967
Gdzieś tutaj każdego lata:
„Już dojeżdżamy, jeszcze dwa zakręty”.
522
00:48:04,047 --> 00:48:08,727
Na to co roku czekaliśmy.
Tu jest wspaniale.
523
00:48:08,807 --> 00:48:10,527
Już dojeżdżamy.
524
00:48:10,927 --> 00:48:12,567
„Jeszcze tylko jeden zakręt”.
525
00:48:27,167 --> 00:48:30,367
<i>Nie wiem, o której dotarliśmy.</i>
526
00:48:30,447 --> 00:48:33,007
<i>Tina twierdzi, że o 18:30.</i>
527
00:48:33,087 --> 00:48:38,167
<i>Wieczorem przeszliśmy się do Saint Jean.
Poszliśmy do baru.</i>
528
00:48:38,207 --> 00:48:43,047
<i>Mama, tata i ich przyjaciele zamówili
4 calvadosy. Były drogie, po 38 koron.</i>
529
00:48:46,567 --> 00:48:49,647
- Tu mieszkała Tina Turner.
- Spotkaliście ją?
530
00:48:49,727 --> 00:48:54,527
- Nie, mój kuzyn ją spotkał.
- Twierdzi, że w budce telefonicznej.
531
00:49:01,847 --> 00:49:04,767
Pomogę ci z drugiej strony.
532
00:49:06,487 --> 00:49:10,087
- Trochę czasu minęło, odkąd tu byłeś.
- Tak. Wieki.
533
00:49:10,167 --> 00:49:13,607
- Wciąż ten sam kolor.
- Nic się nie zmieniło.
534
00:49:13,727 --> 00:49:15,847
Może są ci sami marudni sąsiedzi.
535
00:49:16,887 --> 00:49:22,447
Nawet zapachy są te same.
Francuzi gotują obiad.
536
00:49:22,567 --> 00:49:27,647
Ostatni krok. Tak. Świetnie.
537
00:49:28,447 --> 00:49:33,407
- Lars, to jest święte miejsce.
- Apartament, który wynajmowaliśmy.
538
00:49:33,487 --> 00:49:35,007
- I jak się tu czujesz?
- Wspaniale.
539
00:49:35,087 --> 00:49:39,007
- Tu się zatrzymamy.
- Nie do wiary.
540
00:49:39,127 --> 00:49:44,207
Znów wchodzisz do tego mieszkania.
20 lat później.
541
00:49:44,287 --> 00:49:49,087
Nawet więcej.
Niesamowite uczucie.
542
00:49:49,167 --> 00:49:51,367
Wszystko wygląda tak samo.
543
00:49:51,407 --> 00:49:55,487
- Co tu gotowałeś?
- Ratatouille.
544
00:49:56,847 --> 00:49:58,447
Znów je ugotujesz, tato.
545
00:49:58,527 --> 00:50:00,287
Odwróć się tu.
546
00:50:02,127 --> 00:50:04,047
To miejsce jest pełne wspomnień.
547
00:50:05,687 --> 00:50:11,247
- Tutaj oglądaliśmy mecze piłki nożnej.
- Tak, pamiętam.
548
00:50:11,367 --> 00:50:14,767
- Dość tu głośno.
- Kiedy przejeżdżają pociągi.
549
00:50:18,287 --> 00:50:20,607
Mój Boże, jak miło.
550
00:50:21,847 --> 00:50:25,127
- Naprawdę tu głośno.
- Przywykniesz.
551
00:50:27,807 --> 00:50:32,167
Spróbuj stanąć prosto i podnieść głowę.
552
00:50:32,247 --> 00:50:35,167
Będziesz miał lepszy widok na morze.
553
00:50:35,247 --> 00:50:38,007
Rewelacyjne.
554
00:50:46,727 --> 00:50:49,327
Dla mnie to jest muzeum.
Tu zawsze stał.
555
00:50:49,447 --> 00:50:53,047
Opowiadał anegdoty, ludzie się śmiali.
556
00:50:53,127 --> 00:50:54,767
A potem nadjeżdżał pociąg.
557
00:50:54,847 --> 00:51:01,047
I na czas przejazdu
tata robił pauzę w opowieści.
558
00:51:01,167 --> 00:51:04,407
Był pewien, że historia jest tak dobra,
559
00:51:04,487 --> 00:51:08,527
że warto czekać na jej dokończenie.
Zaraz zobaczysz.
560
00:51:08,567 --> 00:51:13,447
Ma anegdotkę o Harrym Belafonte,
która nigdy nikomu się nie znudziła.
561
00:51:13,527 --> 00:51:15,247
W bardzo małym kręgu.
562
00:51:17,807 --> 00:51:20,247
<i>Pamiętam anegdotę
o Harrym Belafonte.</i>
563
00:51:20,287 --> 00:51:23,927
<i>Jedliśmy kolację,
a Belafonte śpiewał w telewizji.</i>
564
00:51:24,007 --> 00:51:26,607
<i>Znowu to opowiadasz?</i>
565
00:51:26,687 --> 00:51:31,247
<i>To był koncert charytatywny
dla biednych dzieci w Afryce.</i>
566
00:51:31,327 --> 00:51:35,087
<i>Tina nie posiadała się z zachwytu.</i>
567
00:51:35,167 --> 00:51:40,247
<i>„To taki przystojny mężczyzna
i daje pieniądze biednym”.</i>
568
00:51:40,327 --> 00:51:42,687
<i>Nie wytrzymałem i powiedziałem:</i>
569
00:51:58,247 --> 00:52:01,887
<i>„Kto wie, czy pieniądze
w ogóle do nich trafiają?”</i>
570
00:52:01,967 --> 00:52:04,167
<i>Och, Lars…</i>
571
00:52:04,207 --> 00:52:08,607
Zaprosiłem starych przyjaciół,
żeby znów mógł opowiedzieć tę historię.
572
00:52:08,687 --> 00:52:11,327
Znów odkryje w sobie
dawnego gawędziarza.
573
00:52:11,447 --> 00:52:15,567
- Do tego potrzebny będzie pociąg.
- Musimy to zgrać w czasie.
574
00:52:15,647 --> 00:52:18,087
Trzeba to zrobić z chirurgiczną precyzją.
575
00:52:18,167 --> 00:52:22,927
Musi przerwać w środku historii, by móc
się delektować budującą napięcie pauzą.
576
00:52:23,007 --> 00:52:28,687
- Jak długa jest ta anegdotka?
- Powinno mu wystarczyć 25 sekund.
577
00:52:28,807 --> 00:52:32,607
Przejadę się pociągiem
w przeciwnym kierunku
578
00:52:32,687 --> 00:52:35,047
i zapamiętam miejsce 25 sekund stąd.
579
00:52:35,127 --> 00:52:39,327
Potem jadąc powrotnym pociągiem
dam ci znać, kiedy ma zacząć.
580
00:52:39,367 --> 00:52:41,567
Każę mu od razu zaczynać.
581
00:52:41,647 --> 00:52:46,967
- Kiedy przyjdą goście?
- Wkrótce. Lepiej ruszaj.
582
00:52:51,567 --> 00:52:54,687
Doskonale. Bardzo dziękuję.
583
00:53:01,887 --> 00:53:03,367
Patrz.
584
00:53:05,567 --> 00:53:09,247
Najpierw zobaczyłem Luca,
a potem Ellę.
585
00:53:09,327 --> 00:53:11,447
Jak się masz?
Ja wracam do życia.
586
00:53:13,487 --> 00:53:16,207
<i>- Jak dobrze cię znów spotkać.
- Ciebie też.</i>
587
00:53:16,287 --> 00:53:17,767
<i>Tyle radosnych chwil.</i>
588
00:53:17,887 --> 00:53:21,687
<i>- Lars, miło cię znów widzieć.
- I ciebie też.</i>
589
00:53:21,807 --> 00:53:23,807
Trochę się zmieniłeś.
590
00:53:23,887 --> 00:53:27,527
- Ty też trochę.
- Tak, bardzo.
591
00:53:35,607 --> 00:53:36,847
Dobra, tu.
592
00:53:39,927 --> 00:53:44,887
Kiedy będziemy mijać stację benzynową,
zadzwonię do Filipa i powiem mu „teraz”.
593
00:53:44,967 --> 00:53:47,527
Czy to się uda?
594
00:53:52,127 --> 00:53:54,527
Pierette, fantastycznie!
595
00:53:54,567 --> 00:53:55,807
Och, tato…
596
00:53:59,927 --> 00:54:02,887
Opiekuje się tobą jak dzieckiem.
597
00:54:02,967 --> 00:54:08,247
- Pamiętasz nasze pikniki?
- Tak.
598
00:54:08,287 --> 00:54:11,767
Przepyszne jedzenie
i morze alkoholu.
599
00:54:11,847 --> 00:54:15,487
- I tańce.
- Tak było.
600
00:54:15,567 --> 00:54:19,407
<i>Wsiadam teraz do powrotnego pociągu.</i>
601
00:54:19,487 --> 00:54:23,007
Cholera, strasznie tłoczno.
602
00:54:25,367 --> 00:54:30,007
Spróbujemy tu.
Przepraszam.
603
00:54:30,727 --> 00:54:35,447
- Dobra… Ruszyliśmy.
<i>- Ile to zajmie?</i>
604
00:54:35,527 --> 00:54:38,607
<i>- Tylko kilka minut.</i>
- Proszę, wino.
605
00:54:38,687 --> 00:54:43,327
Wiesz, że siedzisz obok 79-letniej
dziewczyny z plakatu?
606
00:54:43,407 --> 00:54:45,927
Cóż, ja na pewno nie jestem
dziewczyną z plakatu.
607
00:54:46,007 --> 00:54:51,367
Są w swoim małym świecie.
Dziwnie będzie poprosić go o tę opowieść.
608
00:54:51,447 --> 00:54:53,927
Wyjdź teraz na balkon.
Przejeżdża pociąg.
609
00:54:54,007 --> 00:54:55,007
Dobra.
610
00:54:57,247 --> 00:55:00,847
Snują wspomnienia,
dobrze się bawią.
611
00:55:00,927 --> 00:55:03,447
- Gordon umarł.
- Jean też.
612
00:55:03,527 --> 00:55:09,847
- Słyszałem, że Yves nie żyje.
- A jego żonie podają tlen przez całą dobę.
613
00:55:09,927 --> 00:55:11,447
<i>Jesteś gotów?</i>
614
00:55:11,527 --> 00:55:13,527
- Filip.
<i>- Już dojeżdżam…</i>
615
00:55:14,367 --> 00:55:15,807
- Filip?
<i>- Teraz!</i>
616
00:55:15,887 --> 00:55:19,207
- Yves nie żyje.
- Pomówmy o tym później.
617
00:55:19,287 --> 00:55:22,647
Opowiedz teraz o Harrym Belafonte.
618
00:55:22,727 --> 00:55:26,127
Tę anegdotkę o Harrym Belafonte.
619
00:55:27,607 --> 00:55:29,007
Musi teraz zacząć!
620
00:55:35,007 --> 00:55:37,887
- Mam problem z…
- Tak, tak.
621
00:55:38,687 --> 00:55:42,007
No opowiedz o Harrym Belafonte.
622
00:55:42,087 --> 00:55:44,487
- Dobrze.
- Teraz!
623
00:55:48,767 --> 00:55:50,007
Szlag!
624
00:55:59,047 --> 00:56:05,367
<i>- Jak poszło? Trafił z pointą?</i>
- Nawet nie zaczął opowieści.
625
00:56:19,687 --> 00:56:26,927
Oglądaliśmy telewizję i akurat był
koncert charytatywny z Harrym Belafonte.
626
00:56:26,967 --> 00:56:28,447
Czekaj…
627
00:56:28,527 --> 00:56:34,807
Tina wtedy powiedziała: „Jaki przystojny
jest ten Harry Belafonte.
628
00:56:34,887 --> 00:56:39,607
A w dodatku bogaty
i daje pieniądze biednym”.
629
00:56:40,167 --> 00:56:43,367
Tego już było dla mnie za wiele,
więc powiedziałem:
630
00:56:50,447 --> 00:56:54,047
„Kto wie, czy te pieniądze
w ogóle do nich trafią”.
631
00:56:55,527 --> 00:56:58,727
- I tyle.
- Fantastycznie.
632
00:57:01,047 --> 00:57:03,087
- Świetnie.
- Brawo!
633
00:57:03,167 --> 00:57:06,047
- Twoje zdrowie, Lars!
- Na zdrowie!
634
00:57:10,847 --> 00:57:13,807
Dobrze! Wciąż dajesz radę.
635
00:57:13,887 --> 00:57:17,887
- Mogłem to lepiej opowiedzieć.
- Nie, było świetnie, tato.
636
00:57:19,527 --> 00:57:23,007
- Uważaj na serce.
- Wiem.
637
00:57:24,647 --> 00:57:29,327
- Byłeś na plaży cały dzień.
- Okropnie się spiekłeś.
638
00:57:29,407 --> 00:57:34,047
Zawsze z mężem śmialiśmy się,
kiedy widzieliśmy, jak Lars idzie do domu,
639
00:57:34,127 --> 00:57:38,447
tylko żeby napić się wina
i znów wrócić na plażę.
640
00:57:39,287 --> 00:57:44,647
Ci biedni ludzie, którzy tu przyszli,
nie widzieli taty od 15 lat.
641
00:57:44,727 --> 00:57:48,887
A jego syn zmusza go, by opowiedział
anegdotkę o Harrym Belafonte. Szaleństwo.
642
00:57:48,967 --> 00:57:54,286
Jest jak jest.
Dostał nauczkę… Było ciężko.
643
00:57:55,486 --> 00:58:01,886
- Jakie to zimne.
- „Dostał nauczkę”.
644
00:58:01,966 --> 00:58:07,926
Chcemy, żeby był gawędziarzem, jak kiedyś,
ale za bardzo naciskamy.
645
00:58:08,006 --> 00:58:09,886
- Ty naciskałeś.
- A czyj to był pomysł?
646
00:58:09,966 --> 00:58:15,046
- Mój, ale ty zestresowałeś gości.
- Mnie tam nawet nie było.
647
00:58:15,126 --> 00:58:20,206
Myślisz, że jakaś magiczna różdżka
przywróci tatę z dawnych lat.
648
00:58:20,286 --> 00:58:23,126
Pogódź się z tym,
że już nigdy nie będzie dawnym sobą.
649
00:58:23,166 --> 00:58:27,486
Co? Ja myślę, że wciąż jest nadzieja.
650
00:58:34,846 --> 00:58:37,806
Kolejny dzień w tym wspaniałym kraju.
651
00:58:39,566 --> 00:58:43,446
Dziś poprosiłem chłopaków
o wycieczkę do miasta Sète,
652
00:58:43,526 --> 00:58:48,006
miejsca urodzenia wielkiego pieśniarza
Georgesa Brassensa.
653
00:58:57,406 --> 00:59:02,366
- Cieszysz się, że wracasz do Sète?
- Oczywiście, można tam tyle zobaczyć.
654
00:59:02,446 --> 00:59:08,486
Choćby te wszystkie strefy klimatyczne,
które się mija po drodze.
655
00:59:08,566 --> 00:59:13,246
- Tak dużo tych stref klimatycznych?
- Pozwól mu tak myśleć.
656
00:59:13,366 --> 00:59:15,766
Naprawdę musisz się czepiać szczegółów?
657
00:59:18,246 --> 00:59:20,606
Niech myśli, że są.
658
00:59:27,086 --> 00:59:29,446
Za co lubisz Brassensa?
659
00:59:29,526 --> 00:59:35,846
Zawsze stał po stronie słabszych.
I oczywiście za muzykę.
660
00:59:37,966 --> 00:59:41,566
- Nawet się wyprostowałeś.
- Tak trzymaj.
661
00:59:41,686 --> 00:59:45,166
- Spójrz na moją rękę.
- Wygląda, jakbyś robił <i>Sieg Heil.</i>
662
00:59:45,206 --> 00:59:46,646
Dobra, to tak.
663
00:59:46,726 --> 00:59:51,646
- Często rozmawiałeś ze mną o śmierci.
- Mnie nie przeraża.
664
00:59:51,726 --> 00:59:55,406
- Nie myślisz o niej ze strachem?
- Nie, przygotowuję się na nią.
665
00:59:56,366 --> 01:00:00,806
Stawiaj krok po kroku. Teraz!
666
01:00:00,846 --> 01:00:04,126
Świetnie ci idzie!
667
01:00:27,966 --> 01:00:31,206
- Pomyliłem się pod koniec.
- Było doskonale.
668
01:00:32,286 --> 01:00:35,966
Kiedy zacząłeś grać na gitarze
jego piosenki?
669
01:00:36,046 --> 01:00:37,446
To było…
670
01:00:42,646 --> 01:00:45,966
Tak się wzruszyłem,
że głos mi odbiera.
671
01:00:46,046 --> 01:00:48,926
- Chcesz posiedzieć tu sam?
- Może.
672
01:00:49,046 --> 01:00:50,606
To cię zostawimy.
673
01:00:58,726 --> 01:01:01,846
- Dzień dobry panu.
- Dzień dobry.
674
01:01:01,926 --> 01:01:06,046
- Co pan tu robi?
- Chcę oddać cześć Georgesowi Brassensowi.
675
01:01:06,126 --> 01:01:10,206
- Rozumiem.
- Przyjechałem tu z synem.
676
01:01:11,246 --> 01:01:14,326
To nasza ostatnia wspólna podróż.
677
01:01:14,446 --> 01:01:18,886
- Rozumiem.
- Przyniosłem kwiaty.
678
01:01:18,926 --> 01:01:21,286
- Zostawię pana samego.
- Dziękuję.
679
01:01:30,926 --> 01:01:34,406
- Jeszcze jeden krok, Lars.
- Dobrze.
680
01:01:43,166 --> 01:01:46,926
- Możesz iść bez chodzika?
- Nie.
681
01:01:47,006 --> 01:01:49,366
- Umiesz grać na gitarze?
- Nie.
682
01:01:49,446 --> 01:01:51,486
- Na pewno?
- Próbowałem.
683
01:01:51,606 --> 01:01:53,686
To była ważna część twego życia.
684
01:02:00,126 --> 01:02:02,006
Już nie umiem grać.
685
01:02:20,126 --> 01:02:25,406
Myślę, że chwilami widzimy go takim,
jaki był dawniej.
686
01:02:25,486 --> 01:02:28,326
Niesamowite. To jest eksperyment.
687
01:02:28,406 --> 01:02:34,686
Ale przynajmniej widzimy,
że jest w stanie czuć się dobrze.
688
01:02:34,766 --> 01:02:39,086
Jedź na czerwonym.
We Francji wszyscy tak robią.
689
01:02:39,166 --> 01:02:44,286
A w związku z tym mam pewien pomysł.
Chcę pomóc.
690
01:02:44,366 --> 01:02:50,006
Twój tata stale powtarza,
że lubi kłótnie Francuzów w korkach.
691
01:02:50,086 --> 01:02:56,086
Coś się dzieje, oni wyskakują z aut,
krzyczą na siebie i odjeżdżają.
692
01:02:56,166 --> 01:02:58,366
Niesamowite, że tak to romantyzuje.
693
01:02:58,446 --> 01:03:03,806
Zadzwoniłem do agencji - zatrudnię
aktorów, którzy odegrają taką kłótnię.
694
01:03:03,886 --> 01:03:07,326
- To kompletnie zwariowany pomysł.
- Wiem.
695
01:03:08,326 --> 01:03:11,486
- Zajmę się tym.
- Śmiało.
696
01:03:11,566 --> 01:03:16,126
<i>- Bonjour!</i>
- Filip. Miło panią poznać.
697
01:03:16,206 --> 01:03:21,486
Cześć wszystkim. Nie wstawajcie.
Mówicie po angielsku? Trochę?
698
01:03:21,566 --> 01:03:23,046
Słyszeliście o projekcie?
699
01:03:23,126 --> 01:03:26,566
- To mój projekt.
- Niech on mówi. Lepiej mu to idzie.
700
01:03:26,646 --> 01:03:31,206
Zadanie polega na tym, że dwie osoby
w korku zaczynają na siebie krzyczeć.
701
01:03:31,286 --> 01:03:36,446
- Jego tata mówi: „Och, ci Francuzi”.
- „Ta ich pasja”.
702
01:03:36,526 --> 01:03:39,126
Taką sytuację chcemy dla niego stworzyć.
703
01:03:39,206 --> 01:03:42,566
- Pomyśli, że to się dzieje naprawdę.
- Tak.
704
01:03:42,646 --> 01:03:49,446
Takie doświadczenia pomagają mu
na nowo odkryć radość życia.
705
01:03:49,526 --> 01:03:54,246
- Może być lekkie uderzenie w policzek?
- Nie lekkie. Prawdziwe uderzenie.
706
01:03:54,326 --> 01:03:57,006
A ty sobie palisz papierosa. Idiota!
707
01:03:57,086 --> 01:03:59,646
Hej. Możesz zjechać tym autem?
708
01:03:59,726 --> 01:04:01,966
Po prostu rusz się!
709
01:04:02,006 --> 01:04:05,806
A teraz uderzenie.
No już, Fredrik.
710
01:04:05,886 --> 01:04:08,406
A teraz uderzenie w policzek.
711
01:04:09,246 --> 01:04:12,646
Musisz powiedzieć: „A teraz policzek”.
712
01:04:12,726 --> 01:04:15,166
Trochę pokrzycz, a potem policzek.
713
01:04:15,246 --> 01:04:19,046
- To jednokierunkowa ulica.
- I policzek!
714
01:04:19,126 --> 01:04:23,526
Bardzo dobrze. Bierzemy wszystkich,
ale ty będziesz krzyczeć.
715
01:04:23,606 --> 01:04:28,006
A ty dostaniesz w policzek.
716
01:04:28,086 --> 01:04:31,206
Tu będzie staruszek z synem.
717
01:04:31,286 --> 01:04:34,406
Gotowi do próby.
Nie sądziłem, że to powiem.
718
01:04:34,486 --> 01:04:38,086
Akcja! Przepraszam…
Jeszcze raz akcja!
719
01:04:38,166 --> 01:04:40,166
Następnym razem już pójdzie dobrze.
720
01:04:42,286 --> 01:04:47,206
Gotowe. Jeszcze jedna ważna rzecz:
hasło do startu.
721
01:04:47,326 --> 01:04:50,926
Powiesz: „Chyba się przejaśnia”.
722
01:04:51,006 --> 01:04:54,246
To będzie dla nas sygnał do startu.
723
01:05:00,886 --> 01:05:02,606
Spróbuję sam.
724
01:05:04,246 --> 01:05:06,606
Widzisz, dajesz radę.
725
01:05:07,886 --> 01:05:12,806
- Prawie.
- Udało ci się wziąć łyka.
726
01:05:12,886 --> 01:05:16,966
- Czy mój głos nie brzmi dziwnie?
- Odchrząknij.
727
01:05:17,046 --> 01:05:18,446
Raz, dwa, trzy.
728
01:05:19,326 --> 01:05:22,566
- Nie możemy tu siedzieć…
- Nikogo to nie obchodzi.
729
01:05:24,246 --> 01:05:28,606
Patrz, chyba się przejaśnia.
730
01:05:28,686 --> 01:05:30,166
Wóz nr 1, jedź!
731
01:05:41,806 --> 01:05:43,806
Hej, to ty!
732
01:05:43,886 --> 01:05:46,286
Cześć, jak się masz?
733
01:05:46,366 --> 01:05:48,926
- Fajnie. A ty?
- Też dobrze.
734
01:05:49,006 --> 01:05:51,246
Wóz nr 2, jedź!
735
01:05:57,886 --> 01:06:00,646
- Hej! To pana auto?
- Tak.
736
01:06:00,726 --> 01:06:03,766
- Niech pan je zabierze.
- Minutka.
737
01:06:03,846 --> 01:06:06,286
Proszę stąd odjechać.
738
01:06:06,366 --> 01:06:10,126
Co pan robi?
Pańskie auto blokuje drogę!
739
01:06:10,846 --> 01:06:16,646
- Spokojnie. Proszę chwilę zaczekać.
- Zaczekać? O czym pan mówi?
740
01:06:17,446 --> 01:06:21,446
Przestaw auto, żebym zdążyła na czas,
i wrócisz sobie do przyjaciół.
741
01:06:21,526 --> 01:06:25,606
- Uspokój się, kobieto.
- I jeszcze sobie palisz?
742
01:06:25,686 --> 01:06:28,046
Zjedź tym wozem na bok.
743
01:06:28,126 --> 01:06:31,206
Zapalił papierosa.
To się nazywa wolność.
744
01:06:31,286 --> 01:06:35,206
- Przestaw auto.
- Skończ już. Idź do domu myć gary.
745
01:06:35,286 --> 01:06:39,726
Serio? Myślisz, że jestem
jakąś sprzątaczką?
746
01:06:40,686 --> 01:06:43,686
- Dobra.
- Rusz to cholerne auto!
747
01:06:45,246 --> 01:06:48,766
A ty jak zwykle siedzisz sobie
i nie pomożesz. Niech cię szlag!
748
01:06:51,446 --> 01:06:52,446
Ruszaj!
749
01:06:53,006 --> 01:06:58,446
Jak w teatrze!
To jest ta francuska wolność.
750
01:06:58,526 --> 01:07:01,126
Bardzo przepraszamy.
751
01:07:01,206 --> 01:07:04,566
- To ma swój urok.
- Jeśli pan tak twierdzi.
752
01:07:06,526 --> 01:07:08,806
Takie chwile były najlepsze.
753
01:07:08,926 --> 01:07:14,406
Kiedy siedzieliśmy na Champs-Élysées
i obserwowaliśmy ruch uliczny.
754
01:07:14,446 --> 01:07:17,526
Było cudownie.
755
01:07:17,606 --> 01:07:23,046
Zapamiętam tę scenę.
756
01:07:23,126 --> 01:07:26,326
Widzę, że ci się podobało!
757
01:07:40,326 --> 01:07:45,006
<i>Po raz pierwszy przyjechałem na Riwierę
w 1963 roku.</i>
758
01:07:45,966 --> 01:07:50,406
<i>Od razu zakochałem się
w tej części Francji.</i>
759
01:07:52,486 --> 01:07:55,286
<i>Wszystko jest takie samo.</i>
760
01:07:56,886 --> 01:08:00,165
<i>Tylko ja się zmieniłem.</i>
761
01:08:01,326 --> 01:08:04,406
Pamiętasz ten zakręt?
762
01:08:04,966 --> 01:08:08,886
<i>Cieszę się, że Filip pamięta tak dużo
z naszych przyjazdów tutaj.</i>
763
01:08:08,966 --> 01:08:12,806
Tutaj kupowaliśmy nasze ulubione
pismo o piłce nożnej. Pamiętasz?
764
01:08:12,886 --> 01:08:15,726
<i>On pamięta więcej niż ja.</i>
765
01:08:16,606 --> 01:08:19,005
To były Mistrzostwa Świata w 1982 r.
Miałem 7 lat.
766
01:08:19,085 --> 01:08:21,246
Zawsze wkładaliśmy takie koszulki.
767
01:08:22,606 --> 01:08:24,566
Nie możemy udawać, że jest 1982 r.,
768
01:08:24,646 --> 01:08:28,606
ale obejrzyjmy mecz,
żeby znów się poczuć jak kiedyś.
769
01:08:29,205 --> 01:08:35,406
Tu jest apteka. Miałeś hemoroidy,
ale powiedziałeś:
770
01:08:35,446 --> 01:08:38,646
„Mój syn ma problem analny”.
771
01:08:38,726 --> 01:08:44,446
Tam leżeliśmy codziennie przez całe lato.
772
01:08:44,526 --> 01:08:49,806
Trzymam to. Dobrze…
Druga stopa.
773
01:08:49,886 --> 01:08:53,886
<i>On tak się dla mnie stara.</i>
774
01:08:55,966 --> 01:09:00,886
- Może powinieneś kupić sobie papugę.
- Myślałem o tym.
775
01:09:00,966 --> 01:09:05,726
Podobno są papugi, które uczą się
przeklinać. Mówią „szlag” i inne takie.
776
01:09:05,806 --> 01:09:08,526
Zabawnie byłoby to usłyszeć.
777
01:09:08,606 --> 01:09:13,005
Tu moja siostra Linda nauczyła się chodzić.
I ty tu też zaczniesz chodzić na nowo.
778
01:09:15,005 --> 01:09:20,486
- Niesamowite!
- Bliskie cudu.
779
01:09:20,566 --> 01:09:24,886
To ten Niemiec z długimi włosami.
Jak on się nazywa? Schumacher.
780
01:09:24,966 --> 01:09:28,486
O, Marius Trésor, on pali jak smok.
781
01:09:28,606 --> 01:09:30,366
Co? Nie!
782
01:09:30,446 --> 01:09:31,846
Co, do diabła?
783
01:09:31,926 --> 01:09:34,846
Patrz! Specjalnie się z nim zderzył.
784
01:09:34,926 --> 01:09:36,286
To nienormalne.
785
01:09:39,966 --> 01:09:42,886
Alain Giresse! Zawsze mówiłeś,
że jest od ciebie niższy.
786
01:09:42,966 --> 01:09:44,326
Myślę, że był.
787
01:09:45,646 --> 01:09:48,006
<i>Więź między ojcem i synem się zacieśnia.</i>
788
01:09:50,326 --> 01:09:52,886
<i>Tęskniłem za tymi chwilami.</i>
789
01:10:24,646 --> 01:10:26,446
<i>I jak z tą papugą?</i>
790
01:10:26,526 --> 01:10:29,886
Wyślę ci zdjęcie tej,
na którą najbardziej liczę.
791
01:10:29,966 --> 01:10:34,286
<i>- </i>Czekaj, czy to w ogóle papuga?
- Tu napisali: „Le Perruche”.
792
01:10:34,366 --> 01:10:37,686
Myślę, że to papużka, nie papuga.
793
01:10:37,766 --> 01:10:39,926
Czy to ma znaczenie?
794
01:10:40,006 --> 01:10:47,566
Duża, wielobarwna papuga,
która mówi, śpiewa i naśladuje dźwięki.
795
01:10:47,686 --> 01:10:51,166
Potrzebujemy charyzmatycznej papugi.
796
01:10:51,206 --> 01:10:55,686
<i>Super by było, gdyby tata zobaczył papugę,
zanim wrócimy do domu. Działaj.</i>
797
01:10:57,326 --> 01:11:02,046
Pamiętasz, że w ostatnim dniu pobytu
zawsze robiłeś ratatouille.
798
01:11:02,126 --> 01:11:04,126
Najlepsze w Europie.
799
01:11:04,806 --> 01:11:08,726
- Potrzebujemy papryki.
- I cebuli.
800
01:11:08,766 --> 01:11:12,126
- Jest bakłażan.
- Może być dobry.
801
01:11:12,206 --> 01:11:13,926
Idziemy na całość.
802
01:11:14,006 --> 01:11:18,126
Ma pani czosnek?
Przygotowuję ostatnią wieczerzę.
803
01:11:18,206 --> 01:11:21,766
- To pesymista.
- To wszystko jest w pana głowie.
804
01:11:22,766 --> 01:11:25,886
Chciałem tak z nią zażartować.
805
01:11:25,966 --> 01:11:28,806
- I co sądzisz?
- Fantastyczne.
806
01:11:33,806 --> 01:11:36,246
- Kuchnia.
- Cudowne wspomnienia.
807
01:11:36,326 --> 01:11:38,686
Głosy dzieci na szkolnym podwórku.
808
01:11:39,766 --> 01:11:43,406
To napawa optymizmem.
Chyba dobrze się bawią.
809
01:11:43,486 --> 01:11:46,686
- Pamiętasz, jak się robi ratatouille?
- Jasne, że tak.
810
01:11:46,766 --> 01:11:50,966
Cieszysz się?
Znów będziesz master chefem.
811
01:11:51,046 --> 01:11:55,646
- Czy jeszcze czasem gotujesz?
- Już dawno nie.
812
01:11:55,726 --> 01:12:01,046
Musisz wrócić
do tych wszystkich rzeczy,
813
01:12:01,126 --> 01:12:04,886
które przestałeś robić.
Jak granie na gitarze.
814
01:12:04,966 --> 01:12:09,246
- Musiałbym się nauczyć od nowa.
- Umiesz grać na gitarze.
815
01:12:09,846 --> 01:12:11,286
Zablokuję to.
816
01:12:13,206 --> 01:12:16,366
Czas na najlepsze na świecie ratatouille!
817
01:12:16,446 --> 01:12:20,846
Wracają stare dobre czasy.
Powoli się do nich zbliżamy.
818
01:12:25,246 --> 01:12:29,006
- To duży krok.
- Tak.
819
01:12:48,166 --> 01:12:51,326
Czy noże są tępe?
820
01:12:51,366 --> 01:12:54,286
Wypróbuj ten. Jest duży.
821
01:12:54,366 --> 01:12:56,526
Trzymaj we właściwy sposób.
822
01:12:57,646 --> 01:12:59,566
Żeby nie wydawało się,
823
01:12:59,646 --> 01:13:02,406
że jesteś kompletnie zagubiony.
824
01:13:02,526 --> 01:13:08,206
Może trochę dalej. Spróbuj tu.
Ja przytrzymam. No już.
825
01:13:10,926 --> 01:13:13,086
A jeśli potniemy kawałki
na mniejsze?
826
01:13:13,206 --> 01:13:19,126
Zaczęliśmy od złego warzywa.
Bakłażany łatwiej się kroi.
827
01:13:19,206 --> 01:13:22,206
- Przekrój na pół.
- Proszę.
828
01:13:22,286 --> 01:13:24,446
Spróbuj to pokroić.
829
01:13:27,646 --> 01:13:29,126
Proszę.
830
01:13:50,806 --> 01:13:51,886
Tato…
831
01:13:58,606 --> 01:14:00,646
Czekaj, zaraz wrócę.
832
01:14:55,245 --> 01:14:58,165
<i>Siedzę tu z moją gitarą.</i>
833
01:14:58,245 --> 01:15:00,045
<i>Już wam mówiłem,</i>
834
01:15:00,125 --> 01:15:04,365
<i>że kiedy nie będę mógł zaśpiewać
tej piosenki w tym samym tempie,</i>
835
01:15:04,445 --> 01:15:06,525
<i>zrezygnuję.</i>
836
01:15:33,485 --> 01:15:35,565
<i>Ta zwrotka dobrze poszła. Dalej.</i>
837
01:16:11,685 --> 01:16:14,045
<i>Hej. Jesteśmy na pozycji.</i>
838
01:16:14,125 --> 01:16:19,165
<i>Może powinniśmy
zapomnieć o papudze.</i>
839
01:16:19,245 --> 01:16:22,245
<i>O czym mówisz?</i>
840
01:16:22,325 --> 01:16:26,965
<i>Za bardzo naciskałem na tatę.
Teraz się załamał i…</i>
841
01:16:27,925 --> 01:16:29,725
<i>Czuję się jak ostatni palant.</i>
842
01:16:32,565 --> 01:16:35,005
<i>Jest kompletnie rozbity.</i>
843
01:16:50,845 --> 01:16:54,365
Fantastycznie, że tu z tobą przyjechałem.
844
01:16:55,525 --> 01:16:59,365
Mam nadzieję,
że się mną nie rozczarowałeś.
845
01:16:59,405 --> 01:17:02,045
Dlaczego miałbym się rozczarować?
846
01:17:02,125 --> 01:17:04,765
Bo nie jestem taki sam
jak kiedyś.
847
01:17:07,245 --> 01:17:12,045
- Po prostu minęło dużo czasu.
- Wiem, tato.
848
01:17:32,965 --> 01:17:35,325
- Jeszcze jedna niespodzianka.
- Ekran?
849
01:17:35,405 --> 01:17:38,685
- Tak.
- Wspaniale.
850
01:17:41,085 --> 01:17:44,565
- To twoje ulubione miejsce na ziemi.
- Tak.
851
01:17:53,765 --> 01:17:55,565
Co to za film?
852
01:17:55,645 --> 01:17:59,725
- Czy go rozpoznam?
- Myślę, że tak.
853
01:18:01,485 --> 01:18:04,765
Kiedyś powiedziałeś, że chcesz,
żeby tu zostały rozsypane twoje prochy.
854
01:18:04,805 --> 01:18:07,725
Możemy to zrobić następnym razem.
855
01:18:07,765 --> 01:18:11,325
Obejrzyjmy to.
Od razu rozpoznasz.
856
01:18:17,565 --> 01:18:18,645
<i>Cześć, Lars.</i>
857
01:18:18,725 --> 01:18:20,845
<i>- Witaj, Lars.
- Hejka, Lars.</i>
858
01:18:20,925 --> 01:18:25,245
<i>Jesienią 1973 roku
postanowiłem uczyć się francuskiego.</i>
859
01:18:25,325 --> 01:18:30,125
<i>Nie miałem pojęcia, że spotkam
31-letniego nauczyciela,</i>
860
01:18:30,205 --> 01:18:33,885
<i>który zrobi na mnie
ogromne wrażenie.</i>
861
01:18:33,965 --> 01:18:36,045
To Hans-Erik.
862
01:18:36,085 --> 01:18:42,365
<i>Słowa, które cię idealnie opiszą to:
„Jedyny w swoim rodzaju”.</i>
863
01:18:42,445 --> 01:18:44,885
<i>Przeniosłeś kawałek Francji
do naszej klasy.</i>
864
01:18:44,965 --> 01:18:49,965
<i>I zabrałeś nas w fantastyczną podróż
przez sztukę i muzykę.</i>
865
01:18:50,045 --> 01:18:53,085
<i>Dowiedzieliśmy się o Jacques’u Brelu
i oÉdith Piaf,</i>
866
01:18:53,165 --> 01:18:56,125
<i>i o tym, jak powinien smakować omlet.</i>
867
01:18:56,325 --> 01:19:01,245
<i>Dużo z siebie dałeś,
by nas wszystkich wychować.</i>
868
01:19:01,325 --> 01:19:06,765
<i>Na twoich lekcjach francuskiego
nauczyłem się, że trzeba żyć pełnią życia.</i>
869
01:19:06,845 --> 01:19:11,445
<i>Lepiej wsiąść do złego pociągu
niż utknąć na stacji.</i>
870
01:19:12,285 --> 01:19:17,325
<i>Jesteś jednym z tych ludzi,
których młodzież bardzo potrzebuje.</i>
871
01:19:17,405 --> 01:19:21,525
<i>Potrzebujemy kogoś,
kto nas dostrzeże i w nas uwierzy.</i>
872
01:19:24,045 --> 01:19:30,325
<i>Cześć, Lars. W 1986 roku zaczęłam
naukę w szkole Ullvi w Köping.</i>
873
01:19:30,405 --> 01:19:35,165
<i>Byłam chłopcem,
który sam sobie szył ubrania.</i>
874
01:19:35,245 --> 01:19:40,125
<i>Każdego dnia bardzo się bałam
iść do szkoły,</i>
875
01:19:40,205 --> 01:19:45,965
<i>ale zawsze wiedziałam, kto mnie ochroni.</i>
876
01:19:46,045 --> 01:19:47,805
<i>I ty byłeś jedną z takich osób.</i>
877
01:19:47,885 --> 01:19:55,165
<i>Jestem ci tak wdzięczna,
bo dzięki tobie życie było łatwiejsze.</i>
878
01:19:55,205 --> 01:19:56,685
<i>Cześć, Lars.</i>
879
01:19:56,765 --> 01:20:01,085
<i>Nieważne,
czy spotykaliśmy się w szkole,</i>
880
01:20:01,165 --> 01:20:08,005
<i>czy 20-25 lat później
pod sklepem z alkoholem -</i>
881
01:20:08,085 --> 01:20:11,205
<i>ty ze swoimi francuskimi winami,
ja z torbą piwa.</i>
882
01:20:11,285 --> 01:20:15,445
<i>Zawsze miałeś czas,
żeby ze mną pogadać.</i>
883
01:20:15,525 --> 01:20:21,205
<i>To było wspaniałe uczucie.</i>
884
01:20:22,325 --> 01:20:26,925
<i>W szkole nie było mi łatwo.</i>
885
01:20:27,005 --> 01:20:32,685
<i>Rówieśnicy gnębili mnie od podstawówki
aż do klasy maturalnej.</i>
886
01:20:32,765 --> 01:20:39,965
<i>Gdyby nie twoje wartości
i nasze rozmowy,</i>
887
01:20:40,045 --> 01:20:44,765
<i>zapewne nie byłabym tym, kim teraz jestem.
Naprawdę mnie dostrzegałeś.</i>
888
01:20:45,765 --> 01:20:52,085
<i>Cześć, Lars. Kiedy przyjechaliśmy
do Szwecji, byliśmy sami.</i>
889
01:20:52,205 --> 01:20:57,525
<i>Ty jako pierwszy pomogłeś mnie
i mojemu synowi.</i>
890
01:20:57,605 --> 01:21:04,405
<i>Zaprosiłeś nas do siebie na Gwiazdkę,
żebyśmy nie byli sami.</i>
891
01:21:04,485 --> 01:21:07,845
<i>Masz złote serce.</i>
892
01:21:10,085 --> 01:21:16,245
<i>Niewielu ludzi miało taki wpływ
na moje życie, jak ty.</i>
893
01:21:18,045 --> 01:21:21,725
<i>Czułam, że ktoś mnie dostrzega
i słyszy.</i>
894
01:21:21,805 --> 01:21:28,565
<i>Traktowałeś mnie lepiej,
niż zwykle nauczyciele traktują uczniów.</i>
895
01:21:28,645 --> 01:21:33,565
<i>I w tym odczuciu
nie jestem odosobniona.</i>
896
01:21:33,645 --> 01:21:38,485
<i>Zdecydowanie jesteś jedyny
w swoim rodzaju.</i>
897
01:21:38,565 --> 01:21:42,525
<i>I jestem bardzo wdzięczna…</i>
898
01:21:43,525 --> 01:21:46,165
<i>że istniejesz.</i>
899
01:21:46,245 --> 01:21:47,725
Cudownie.
900
01:21:49,885 --> 01:21:53,085
- Merci.
<i>- Powiem tylko jedno: dziękuję, Lars.</i>
901
01:21:53,165 --> 01:21:55,285
<i>- Dziękuję, Lars.
- Dziękuję, Lars.</i>
902
01:21:55,325 --> 01:21:56,925
<i>- Dziękuję, Lars.
- Dziękuję, Lars.</i>
903
01:21:57,005 --> 01:22:00,765
<i>- Tak więc, dziękuję, Lars.
- Dziękuję, Lars.</i>
904
01:22:03,605 --> 01:22:05,805
Wspaniałe.
905
01:22:06,885 --> 01:22:11,885
Jaka siła stąd płynie…
906
01:22:12,765 --> 01:22:14,845
Nie wiem, co powiedzieć.
907
01:22:18,325 --> 01:22:22,765
Jeśli po tym nie zapanuję
nad swoim życiem, nikomu się to nie uda.
908
01:22:26,765 --> 01:22:28,565
Kocham cię, tato.
909
01:22:31,285 --> 01:22:33,565
Kocham cię, Filipie.
910
01:22:39,485 --> 01:22:40,765
Proszę.
911
01:22:44,765 --> 01:22:47,005
- Na zdrowie, tato.
- Na zdrowie.
912
01:22:57,885 --> 01:23:01,165
<i>A zatem… Jeśli będę mógł mówić</i>
913
01:23:01,245 --> 01:23:04,125
<i>tuż przed śmiercią…</i>
914
01:23:04,205 --> 01:23:11,045
<i>i Bóg mnie spyta, czy miałem dobre życie,
odpowiem „tak”.</i>
915
01:23:11,125 --> 01:23:14,045
<i>I będzie to bardzo zdecydowane „tak!”.</i>
916
01:23:53,125 --> 01:23:56,085
Tato! Sikam!
917
01:23:56,165 --> 01:23:58,405
<i>La liberté!</i>
918
01:24:15,125 --> 01:24:18,085
<i>Ostatni raport z Francji.</i>
919
01:24:18,165 --> 01:24:22,045
<i>Na kilka godzin przed powrotem do domu.</i>
920
01:24:22,725 --> 01:24:26,405
<i>Beaulieu, mój raju na ziemi.</i>
921
01:24:27,645 --> 01:24:31,445
<i>Może widziałem cię ostatni raz.</i>
922
01:24:31,525 --> 01:24:35,245
<i>W takim razie to było piękne pożegnanie.</i>
923
01:24:36,445 --> 01:24:38,765
<i>Bez odbioru.</i>
924
01:24:55,485 --> 01:24:59,445
Poczekaj. Pomogę ci.
Hamulce są włączone.
925
01:24:59,525 --> 01:25:03,045
Tak. Hamulce są włączone. Trzymam to.
926
01:25:07,165 --> 01:25:08,365
Już.
927
01:25:09,885 --> 01:25:14,325
- Rusza się.
- Nie, możesz usiąść.
928
01:25:16,445 --> 01:25:18,845
Sprawdzę.
929
01:25:18,925 --> 01:25:22,325
- Hamulce są włączone.
- Jesteś pewien?
930
01:25:22,405 --> 01:25:25,885
Tak. Odpręż się.
931
01:25:53,205 --> 01:25:55,765
Możemy zostać tu dłużej?
932
01:26:10,965 --> 01:26:12,605
<i>A teraz wiadomości ze świata kultury.</i>
933
01:26:12,685 --> 01:26:17,445
<i>Piosenkarz, aktor i aktywista
Harry Belafonte nie żyje,</i>
934
01:26:17,525 --> 01:26:19,445
<i>jak donosi The New York Times.</i>
935
01:26:33,485 --> 01:26:34,645
Cześć.
936
01:26:47,005 --> 01:26:48,645
Trzy kolory.
937
01:30:16,165 --> 01:30:20,165
Tekst: Agata Deka
937
01:30:21,305 --> 01:31:21,474
Watch Online Movies and Series for FREE
www.osdb.link/lm