The Walk

ID13184995
Movie NameThe Walk
Release NameThe.Walk.2015.3D.Anaglyph.RCd.720p.BRRip.AVC.DD5.1-Asmo
Year2015
Kindmovie
LanguagePolish
IMDB ID3488710
Formatsrt
Download ZIP
1 00:00:06,000 --> 00:00:12,074 Zareklamuj swój produkt lub firmę. Skontaktuj się z www.OpenSubtitles.org 2 00:00:33,811 --> 00:00:36,711 :: PROJECT HAVEN MOVIEZ:: <i>prezentuje</i> 3 00:00:57,112 --> 00:01:01,513 The Walk Sięgając chmur 4 00:01:03,113 --> 00:01:05,013 Tekst polski: piterss & Miłkon 5 00:01:05,113 --> 00:01:06,513 Korekta: peciaq 6 00:01:06,913 --> 00:01:10,613 PRAWDZIWA HISTORIA 7 00:01:13,213 --> 00:01:14,213 Dlaczego? 8 00:01:14,913 --> 00:01:17,113 O to pytają mnie najczęściej. 9 00:01:17,413 --> 00:01:19,213 Dlaczego? Po co? 10 00:01:19,313 --> 00:01:21,213 Dlaczego chodzisz po linie? 11 00:01:21,413 --> 00:01:23,013 Dlaczego kusisz los? 12 00:01:23,213 --> 00:01:25,213 Dlaczego igrasz ze śmiercią? 13 00:01:26,214 --> 00:01:27,314 Ale... 14 00:01:27,414 --> 00:01:30,213 nie myślę o tym w ten sposób. Nigdy tego nie wypowiedziałem. 15 00:01:30,214 --> 00:01:31,814 Śmierć. 16 00:01:32,014 --> 00:01:35,514 No dobra, może parę razy. 17 00:01:35,614 --> 00:01:38,014 Ale na tym się skończyło. 18 00:01:38,414 --> 00:01:40,514 Wolę jej przeciwieństwo. 19 00:01:40,814 --> 00:01:41,814 Życie. 20 00:01:42,014 --> 00:01:45,414 Dla mnie to chodzenie po linie. 21 00:01:49,815 --> 00:01:53,215 Wyobraźcie sobie rok 1974, Nowy Jork 22 00:01:53,315 --> 00:01:56,115 i mnie zakochanego w dwóch wieżach. 23 00:01:56,215 --> 00:02:00,315 <i>Nazywanych przez większość wieżami World Trade Center.</i> 24 00:02:00,415 --> 00:02:03,615 <i>Przemawiają do mnie, coś we mnie poruszają,</i> 25 00:02:03,815 --> 00:02:06,315 <i>rodzą nowe marzenie.</i> 26 00:02:07,015 --> 00:02:13,816 <i>Marzę, by przejść pomiędzy nimi na linie.</i> 27 00:02:13,916 --> 00:02:16,516 <i>Wiadomo, że jest to niemożliwe,</i> 28 00:02:16,616 --> 00:02:18,716 wręcz nielegalne. 29 00:02:19,516 --> 00:02:22,016 Zatem, dlaczego próbuję niemożliwego? 30 00:02:22,116 --> 00:02:23,916 Dlaczego podążam za swym marzeniem? 31 00:02:24,016 --> 00:02:27,416 Nie potrafię tego opisać słowami. 32 00:02:27,716 --> 00:02:30,416 Ale potrafię pokazać wam, jak to się zaczęło. 33 00:02:30,916 --> 00:02:34,016 Musimy cofnąć się w czasie i przepłynąć ocean, 34 00:02:34,116 --> 00:02:37,616 gdyż mój romans z tymi wieżami nie zaczął się w Nowym Jorku. 35 00:02:37,617 --> 00:02:39,617 Gdybyście nie słyszeli, nie jestem stąd. 36 00:02:39,717 --> 00:02:44,017 Moja historia zaczyna się w innym z najpiękniejszych miast. 37 00:02:46,517 --> 00:02:47,917 W Paryżu. 38 00:03:09,118 --> 00:03:10,918 <i>Oto Paryż</i> 39 00:03:11,118 --> 00:03:15,418 <i>i ja, samozwańczy akrobata, bez większego znaczenia dla innych,</i> 40 00:03:15,518 --> 00:03:18,618 <i>żyjący z występowania na ulicy.</i> 41 00:03:18,718 --> 00:03:21,318 <i>Stworzyłem postać. Mam cylinder.</i> 42 00:03:21,418 --> 00:03:24,818 <i>Noszę tylko czerń, nauczyłem się rysować idealny okrąg</i> 43 00:03:24,918 --> 00:03:27,519 <i>i nigdy w nim nie mówię.</i> 44 00:03:33,019 --> 00:03:34,919 <i>On jest moją domeną</i> 45 00:03:35,019 --> 00:03:38,119 <i>i nie pozwalam, by znajdował się w nim choć kawałek stopy.</i> 46 00:03:39,319 --> 00:03:42,419 <i>Jeśli widzowie naruszają moje święte miejsce,</i> 47 00:03:42,919 --> 00:03:45,119 <i>posuwam się do drastyczniejszych środków.</i> 48 00:03:49,820 --> 00:03:52,620 <i>Występuję przed każdym, kto tego chce, a oni to kochają.</i> 49 00:03:52,720 --> 00:03:55,120 <i>Mężczyźni, kobiety, młodzi, starzy, wszyscy.</i> 50 00:03:55,420 --> 00:03:57,620 <i>Oprócz policji.</i> 51 00:04:04,120 --> 00:04:06,220 <i>Nie wierzę w pozwolenia.</i> 52 00:04:09,020 --> 00:04:11,920 <i>Ale bez względu na to, dokąd idę albo co robię,</i> 53 00:04:12,020 --> 00:04:15,921 <i>zawsze szukam idealnego miejsca</i> 54 00:04:16,021 --> 00:04:17,621 <i>do zawieszenia swojej liny.</i> 55 00:05:19,523 --> 00:05:23,022 Strasznie boli mnie ząb. Muszę widzieć się z dentystą! 56 00:05:23,023 --> 00:05:24,823 Był pan umówiony? 57 00:05:24,923 --> 00:05:26,724 Nie mam telefonu. 58 00:05:26,924 --> 00:05:28,424 Więc musi pan czekać. 59 00:05:28,624 --> 00:05:30,624 Ale szanowna pani... 60 00:05:30,824 --> 00:05:32,624 Wejdzie pan za niespełna dwie godziny. 61 00:05:33,224 --> 00:05:37,824 I cały czas mam cierpieć? 62 00:05:42,224 --> 00:05:45,424 Obym tylko nie zemdlał z bólu. 63 00:06:21,126 --> 00:06:23,226 Nagle zamarłem. 64 00:06:26,926 --> 00:06:29,126 <i>Ząb przestał mnie boleć.</i> 65 00:06:29,626 --> 00:06:32,926 <i>W magazynie była ilustracja przedstawiająca wieże.</i> 66 00:06:33,026 --> 00:06:36,126 <i>Jeszcze nieukończone, ale kiedy już powstaną,</i> 67 00:06:36,226 --> 00:06:38,627 <i>będą najwyższymi na świecie.</i> 68 00:07:09,328 --> 00:07:11,728 <i>Wraz z tą cienką kreską</i> 69 00:07:12,428 --> 00:07:13,828 <i>przesądził się mój los.</i> 70 00:07:14,628 --> 00:07:17,628 <i>Zacząłem o tym marzyć.</i> 71 00:07:57,730 --> 00:08:01,430 <i>Pierwszy raz zobaczyłem linoskoczka, gdy miałem osiem lat.</i> 72 00:08:08,630 --> 00:08:10,530 <i>Do mojego miasta zawitał cyrk</i> 73 00:08:10,630 --> 00:08:12,930 <i>razem z rodziną Omankowskych,</i> 74 00:08:13,030 --> 00:08:15,131 <i>najlepszymi linoskoczkami na świecie.</i> 75 00:08:15,931 --> 00:08:17,631 <i>Białymi Diabłami.</i> 76 00:09:55,735 --> 00:09:58,135 Mój syn został klaunem. 77 00:09:58,235 --> 00:10:00,735 <i>Uczyłem się chodzić po linie.</i> 78 00:10:00,835 --> 00:10:04,834 Miałem talent do wspinania, balansowania, nawet żonglowania. 79 00:10:04,835 --> 00:10:06,435 Ale chciałem wiedzieć więcej. 80 00:11:20,338 --> 00:11:22,038 Złaź stamtąd! 81 00:11:34,439 --> 00:11:37,839 <i>Tak poznałem Rudy'ego Omankowsky'ego seniora,</i> 82 00:11:38,039 --> 00:11:40,939 <i>głowę rodziny Białych Diabłów,</i> 83 00:11:41,039 --> 00:11:43,039 <i>na którego mówili "Papa Rudy".</i> 84 00:11:43,439 --> 00:11:45,539 <i>Nigdy nie powiedział, skąd pochodzi.</i> 85 00:11:45,639 --> 00:11:47,339 <i>Na pewno nie był Francuzem.</i> 86 00:12:06,740 --> 00:12:11,040 <i>Papa Rudy był największym linoskoczkiem, akrobatą i żonglerem.</i> 87 00:12:13,840 --> 00:12:17,641 <i>Musiał wtedy coś we mnie zobaczyć.</i> 88 00:12:22,241 --> 00:12:23,841 Nie mówię po czesku. 89 00:12:26,641 --> 00:12:28,141 Znam angielski. 90 00:12:30,041 --> 00:12:33,541 Dziś nauczysz się robić wejście. 91 00:12:34,241 --> 00:12:36,241 Musisz nauczyć się komplementować. 92 00:12:37,441 --> 00:12:39,442 "Komplementować"? 93 00:12:39,542 --> 00:12:41,842 To cicha wiadomość, 94 00:12:42,042 --> 00:12:45,641 by widownia skupiła na tobie uwagę. 95 00:12:45,642 --> 00:12:50,842 Po występie komplementowanie jest także wyrażaniem wdzięczności. 96 00:12:51,742 --> 00:12:52,842 Ukłonem 97 00:13:01,642 --> 00:13:05,043 Nie. Tragicznie. 98 00:13:07,543 --> 00:13:10,143 Mniej tego wszystkiego. 99 00:13:10,443 --> 00:13:12,443 Nic nie rób. Spróbuj jeszcze raz. 100 00:13:16,743 --> 00:13:18,943 Kazałem ci nic nie robić! 101 00:13:19,043 --> 00:13:21,343 Dalej za dużo. Wyglądasz jak tchórz. 102 00:13:21,643 --> 00:13:24,343 Widownia musi poczuć, że nad tym panujesz. 103 00:13:24,443 --> 00:13:26,543 Przestań się tak starać! 104 00:13:27,944 --> 00:13:29,344 Nic nie rób. Jeszcze raz. 105 00:13:30,644 --> 00:13:33,244 Gdzie twój szacunek? Nic nie zrobiłeś. 106 00:13:33,344 --> 00:13:34,544 Bo mi tak kazałeś! 107 00:13:35,044 --> 00:13:37,644 Nie robić nic na zewnątrz. 108 00:13:38,744 --> 00:13:42,243 W środku, w sercu, musisz się ukłonić. 109 00:13:42,244 --> 00:13:44,444 "W sercu"? O czym ty gadasz? 110 00:13:44,544 --> 00:13:46,744 Artysta musi darzyć publiczność 111 00:13:47,044 --> 00:13:49,344 szacunkiem i wdzięcznością. 112 00:13:49,444 --> 00:13:52,444 Czemu ja mam ich szanować? To ja jestem na linie. 113 00:13:52,445 --> 00:13:55,444 Ukłonisz się publiczności i okażesz jej szacunek! 114 00:13:55,445 --> 00:13:57,745 Nie ma występu bez publiczności! 115 00:13:57,845 --> 00:14:00,845 Dopóki tego nie zrozumiesz, nigdy nie wystąpisz w cyrku. 116 00:14:00,945 --> 00:14:03,345 Nie chcę występować w cyrku. 117 00:14:03,445 --> 00:14:05,845 Nie jestem jakimś głupim klaunem. 118 00:14:05,945 --> 00:14:07,145 Tylko artystą! 119 00:14:09,545 --> 00:14:11,345 <i>I w ten sposób</i> 120 00:14:11,445 --> 00:14:15,545 Papa Rudy wywalił mój artystyczny tyłek za drzwi. 121 00:14:16,646 --> 00:14:18,346 <i>A jakiś czas później...</i> 122 00:14:18,446 --> 00:14:20,946 Marnujesz sobie życie tymi głupimi sztuczkami! 123 00:14:21,346 --> 00:14:23,946 Chodzeniem na linie nie zarobisz na chleb! 124 00:14:24,046 --> 00:14:26,245 Może damy mu jeszcze jedną szansę? 125 00:14:26,246 --> 00:14:27,845 Nie. Mleko się wylało. 126 00:14:27,846 --> 00:14:30,446 Masz rację! Mleko się wylało! 127 00:14:39,346 --> 00:14:41,646 Mleko się wylało. Nic nie można było zrobić. 128 00:14:41,647 --> 00:14:44,147 Wyruszyłem w drogę. 129 00:14:44,547 --> 00:14:46,347 Nie wiedziałem, czego szukam, 130 00:14:46,447 --> 00:14:49,747 ale pomyślałem, że może znajdę to w Paryżu. 131 00:16:07,250 --> 00:16:09,150 Dobrze mi szło, zanim się pojawiłeś. 132 00:16:41,852 --> 00:16:44,352 - Teraz mnie rozumiesz? - Gadający mim? 133 00:16:44,452 --> 00:16:47,752 Nie jestem mimem. Nie ukrywam się za wyimaginowanymi ścianami. 134 00:16:47,852 --> 00:16:49,252 Nie obrażaj mojego koła. 135 00:16:49,352 --> 00:16:50,752 To moja świętość. 136 00:16:50,952 --> 00:16:52,252 Dziękuję. 137 00:16:54,652 --> 00:16:57,752 Byłabym wdzięczna, gdyby państwo nam nie przeszkadzali. 138 00:16:57,852 --> 00:16:59,652 To prywatna rozmowa. 139 00:16:59,952 --> 00:17:01,352 A niech mnie. 140 00:17:01,552 --> 00:17:03,752 - Myśleliśmy, że razem występujecie. - Nie występujemy. 141 00:17:04,453 --> 00:17:05,553 To dla was. 142 00:17:05,653 --> 00:17:06,953 Bardzo dziękuję. 143 00:17:07,153 --> 00:17:08,153 Żegnajcie. 144 00:17:10,153 --> 00:17:13,153 Uwielbiam twój angielski. Jest taki amerykański. 145 00:17:13,253 --> 00:17:14,253 Złodziej. 146 00:17:14,853 --> 00:17:17,953 - Wolę angielski. - Za kogo ty się masz? Gnojek. 147 00:17:18,053 --> 00:17:19,553 Zdecydowanie wolę angielski. 148 00:17:19,653 --> 00:17:22,853 Więc słuchaj, żonglerze. Ukradłeś moją najlepszą widownię. 149 00:17:22,953 --> 00:17:24,853 I po co? Dla jakiegoś głupiego numeru? 150 00:17:24,953 --> 00:17:27,553 Przepraszam, ale ludzie uwielbiają, gdy chodzę po linie. 151 00:17:27,653 --> 00:17:29,354 To nazywasz chodzeniem po linie? 152 00:17:29,954 --> 00:17:31,854 Niżej już chyba nie można chodzić. 153 00:17:32,054 --> 00:17:33,154 Ma panienka rację, 154 00:17:33,254 --> 00:17:35,854 ale to dlatego, że dwa najwyższe drzewa 155 00:17:35,954 --> 00:17:37,854 były w twojej części. 156 00:17:37,954 --> 00:17:41,654 A ja nigdy nie naruszyłbym przestrzeni drugiego artysty. 157 00:17:43,654 --> 00:17:45,054 Zaraz zacznie padać. 158 00:18:09,955 --> 00:18:11,555 Wściekły uliczny grajku. 159 00:18:11,955 --> 00:18:14,455 Pójdźmy na taki układ: 160 00:18:15,055 --> 00:18:18,256 Wystąpię, kiedy ty nie będziesz grała. 161 00:18:18,756 --> 00:18:20,756 Czyli w każdy weekend i co drugi wtorek. 162 00:18:20,856 --> 00:18:21,956 Mnie pasuje. 163 00:18:22,056 --> 00:18:23,256 Jestem Philippe. 164 00:18:23,656 --> 00:18:25,456 - Annie. - Bardzo ładnie. 165 00:18:25,756 --> 00:18:27,156 Czemu mówisz po angielsku? 166 00:18:27,256 --> 00:18:29,556 Muszę ćwiczyć. Wyjeżdżam do Nowego Jorku. 167 00:18:29,656 --> 00:18:31,456 Brzmi ciekawie. 168 00:18:31,556 --> 00:18:34,056 - Może zechcesz ze mną pojechać. - Może. 169 00:18:34,656 --> 00:18:36,856 Podoba mi się jak śpiewasz. Jesteś bardzo dobra. 170 00:18:38,056 --> 00:18:41,056 Nie słuchałeś, jak śpiewam. Bawiłeś się ogniem na linie. 171 00:18:41,057 --> 00:18:42,657 Wcześniej cię słuchałem. 172 00:18:42,857 --> 00:18:45,157 Może mnie nie widziałaś, ale słyszałem twój śpiew. 173 00:18:45,257 --> 00:18:48,457 - Był bardzo piękny. - Dziękuję. 174 00:18:48,957 --> 00:18:50,457 Mogę postawić ci wino? 175 00:18:50,557 --> 00:18:52,057 To nie najlepszy pomysł. 176 00:18:52,157 --> 00:18:53,957 Zawrzyjmy układ. 177 00:18:54,657 --> 00:18:56,357 Jeśli pozwolisz sobie je kupić, 178 00:18:56,457 --> 00:18:59,957 nigdy nie zawieszę liny w Dzielnicy Łacińskiej. 179 00:19:01,757 --> 00:19:05,758 - Nie odpuścisz, prawda? - Nie, jestem bardzo uparty. 180 00:19:15,858 --> 00:19:16,858 Moje marzenie. 181 00:19:17,858 --> 00:19:19,258 - A to ty. - Tak. 182 00:19:19,858 --> 00:19:22,458 To będzie najsławniejszy spacer po linie w historii. 183 00:19:23,158 --> 00:19:26,658 Jak wysoko musisz być? 184 00:19:26,858 --> 00:19:28,859 Na wysokości ponad stu pięter. 185 00:19:31,159 --> 00:19:32,859 Drzewa rosną tak wysoko? 186 00:19:34,659 --> 00:19:35,659 To nie drzewa. 187 00:19:37,359 --> 00:19:39,459 Dwie wspaniałe wieże. 188 00:19:40,159 --> 00:19:43,059 Sto metrów wyższe od Wieży Eiffela. 189 00:19:43,359 --> 00:19:44,359 Rozumiem. 190 00:19:45,659 --> 00:19:46,759 Co o tym myślisz? 191 00:19:47,659 --> 00:19:50,059 Nie wiem. To wygląda tak... 192 00:19:52,459 --> 00:19:53,560 Pięknie. 193 00:19:55,160 --> 00:19:56,460 Właśnie. 194 00:19:56,960 --> 00:19:58,460 I niebezpiecznie. 195 00:19:58,560 --> 00:20:01,760 I kompletnie szalenie. Jesteś szalony. 196 00:20:01,860 --> 00:20:03,660 Jestem, ale... 197 00:20:04,360 --> 00:20:05,660 to moje marzenie. 198 00:20:07,660 --> 00:20:09,360 W takim razie musisz to zrobić. 199 00:20:09,660 --> 00:20:11,660 Nawet, jeśli wszyscy wezmą mnie za szaleńca? 200 00:20:11,760 --> 00:20:13,760 Nie słuchaj innych. 201 00:20:13,860 --> 00:20:15,460 Ale liczę się z twoim zdaniem. 202 00:20:17,261 --> 00:20:19,060 Podoba mi się twoje marzenie, Philippe. 203 00:20:19,061 --> 00:20:20,161 - Tak? - Tak. 204 00:20:20,261 --> 00:20:21,661 Chcesz wiedzieć, co o tobie myślę? 205 00:20:21,761 --> 00:20:22,860 - Nie. - Nie? 206 00:20:22,861 --> 00:20:24,261 - Nawet odrobinę? - Nie. 207 00:20:24,761 --> 00:20:26,361 I tak ci powiem. 208 00:20:26,761 --> 00:20:28,661 Nie interesuje mnie to. 209 00:20:44,562 --> 00:20:47,162 Znam miejsce, gdzie rosną dwa piękne drzewa. 210 00:20:50,162 --> 00:20:51,861 <i>Wtedy tego nie wiedziałem,</i> 211 00:20:51,862 --> 00:20:55,062 <i>ale Annie była moim pierwszym wspólnikiem.</i> 212 00:20:59,362 --> 00:21:01,162 - Annie. - Tak? 213 00:21:01,662 --> 00:21:03,262 Pomyślałem sobie, 214 00:21:03,562 --> 00:21:05,063 że powinnaś tu wejść. 215 00:21:05,263 --> 00:21:06,662 Raczej nie. 216 00:21:06,663 --> 00:21:09,863 To będzie twój chrzest. 217 00:21:10,463 --> 00:21:11,463 Nie. 218 00:21:11,563 --> 00:21:13,563 Musisz mi zaufać. 219 00:21:17,863 --> 00:21:18,863 Dobra. 220 00:21:21,263 --> 00:21:22,563 Oddech 221 00:21:22,763 --> 00:21:24,263 i krok. 222 00:21:24,763 --> 00:21:29,564 <i>Faktycznie, w parku szkoły Annie rosły dwa piękne drzewa.</i> 223 00:21:29,864 --> 00:21:32,464 <i>Postarała się, bym mógł w nim powiesić swoją linę.</i> 224 00:21:33,064 --> 00:21:35,864 <i>Dzięki temu mogłem ćwiczyć każdego dnia</i> 225 00:21:36,264 --> 00:21:37,664 <i>i widzieć Annie.</i> 226 00:21:43,064 --> 00:21:45,464 <i>Któregoś dnia, gdy byłem na linie,</i> 227 00:21:45,564 --> 00:21:48,464 <i>swoją obecnością zaszczycił mnie poważnie wyglądający mężczyzna.</i> 228 00:21:50,064 --> 00:21:51,964 Mógłbym zrobić panu zdjęcie? 229 00:21:52,764 --> 00:21:53,765 Może. 230 00:21:54,465 --> 00:21:58,565 - Jestem Philippe. - Jean-Louis. 231 00:21:58,665 --> 00:22:01,665 - Mówisz po angielsku, Jean-Louis? - Tak, a czemu pytasz? 232 00:22:02,165 --> 00:22:04,265 Bo muszę go ćwiczyć. Jadę do Ameryki. 233 00:22:04,765 --> 00:22:05,865 Występować? 234 00:22:05,965 --> 00:22:06,965 Zgadza się. 235 00:22:07,965 --> 00:22:10,765 To nie będzie zwykłe show. 236 00:22:11,665 --> 00:22:13,665 To będzie wielki numer. 237 00:22:14,365 --> 00:22:16,365 - Numer? - Tak. 238 00:22:16,765 --> 00:22:19,966 Zamierzam w sekrecie zawiesić linę 239 00:22:20,366 --> 00:22:23,266 na najbardziej spektakularnej scenie świata. 240 00:22:24,766 --> 00:22:28,666 A potem nagle się na niej pojawić. 241 00:22:30,366 --> 00:22:32,465 Zaprezentuję zaskakujący 242 00:22:32,466 --> 00:22:35,166 i nielegalny spacer po linie. 243 00:22:35,866 --> 00:22:39,566 Jeśli się uda, będzie to artystyczny numer stulecia. 244 00:22:42,367 --> 00:22:45,967 Możesz zobaczyć moje zdjęcia, kiedy tylko chcesz, przyjacielu. 245 00:22:46,067 --> 00:22:47,466 Są bardzo buntownicze. 246 00:22:47,467 --> 00:22:51,067 Jesteś nie tylko fotografem, ale też anarchistą? 247 00:22:51,367 --> 00:22:53,967 W pewnym stopniu wszyscy artyści są anarchistami. 248 00:22:54,267 --> 00:22:56,167 - Nie sądzisz? - Tak. 249 00:22:57,467 --> 00:23:01,467 A ty, mój artysto, anarchistyczny przyjacielu, 250 00:23:02,067 --> 00:23:07,168 możesz być moim fotografem. 251 00:23:18,468 --> 00:23:21,268 <i>I tak oto zaprzyjaźniłem się z Jean-Louisem,</i> 252 00:23:21,468 --> 00:23:23,268 <i>moim drugim wspólnikiem.</i> 253 00:23:24,668 --> 00:23:26,668 Jeśli to się wtedy stanie, 254 00:23:26,868 --> 00:23:29,369 będzie to artystyczna katastrofa stulecia. 255 00:23:39,869 --> 00:23:41,269 Muszę wiedzieć więcej. 256 00:23:41,669 --> 00:23:43,469 Pukać cię nie nauczyli? 257 00:23:48,269 --> 00:23:50,669 Naucz mnie, jak zawiesić linę. 258 00:23:50,769 --> 00:23:53,570 Po co? Żonglujesz na ulicy. 259 00:23:54,670 --> 00:23:57,070 Muszę wiedzieć, jak poprawnie wiązać węzeł. 260 00:23:57,570 --> 00:24:02,170 Jakiej użyć liny, znać masę, grubość, udźwig. 261 00:24:02,570 --> 00:24:08,270 Chcesz, bym zdradził ci swój sekret. 262 00:24:09,370 --> 00:24:12,070 Którego uczyłem się latami. 263 00:24:12,170 --> 00:24:14,670 Który przekazałem tylko synom. 264 00:24:15,770 --> 00:24:18,071 I ot tak mam ci go dać? 265 00:24:22,771 --> 00:24:25,171 Mam pieniądze. Zapłacę. 266 00:24:25,771 --> 00:24:27,071 Cena nie gra roli. 267 00:24:30,171 --> 00:24:34,071 Spotkajmy się o świcie w cyrku. 268 00:24:35,671 --> 00:24:38,471 Przynieś pieniądze. 269 00:24:39,071 --> 00:24:41,471 Umieść drewniane klocki pomiędzy liną a masztem. 270 00:24:44,872 --> 00:24:47,172 Działają niczym bufor, 271 00:24:47,572 --> 00:24:50,972 więc przy napiętym maszcie lina nie pęknie. 272 00:24:51,572 --> 00:24:55,272 I zawsze sam ją sprawdzaj. 273 00:24:55,772 --> 00:24:57,472 Nigdy na niej nie stawiaj 274 00:24:58,072 --> 00:25:01,272 przed dokładnym sprawdzeniem. 275 00:25:01,372 --> 00:25:02,572 Zrozumiał? 276 00:25:03,272 --> 00:25:07,973 Był kiedyś taki znakomity polski linoskoczek, Roman. 277 00:25:08,073 --> 00:25:12,173 Potrafił sprawdzić napięcie liny. 278 00:25:12,273 --> 00:25:15,673 Przez tyłek i ucho. 279 00:25:15,873 --> 00:25:17,973 <i>Pod spód,</i> do środka 280 00:25:18,473 --> 00:25:19,473 zawiąż. 281 00:25:20,573 --> 00:25:21,573 Ciaśniej. 282 00:25:21,873 --> 00:25:23,973 A teraz płać. 283 00:25:25,873 --> 00:25:28,073 Dałeś mi wybrakowany banknot. 284 00:25:28,173 --> 00:25:30,374 - Jest dobry. - Wybrakowany. 285 00:25:32,374 --> 00:25:34,874 <i>Papa Rudy pozwolił mi podróżować z jego zespołem.</i> 286 00:25:35,174 --> 00:25:37,074 <i>Oczywiście nigdy nie wystąpiłem.</i> 287 00:25:37,974 --> 00:25:40,274 <i>Ale za to, gdy arena była wolna,</i> 288 00:25:40,874 --> 00:25:42,374 <i>mogłem ćwiczyć chodzenie.</i> 289 00:26:41,176 --> 00:26:45,377 Większość linoskoczków ginie przed końcem. 290 00:26:46,477 --> 00:26:49,677 Myślą, że dotarli do końca, a naprawdę ciągle są na linie. 291 00:26:51,577 --> 00:26:53,277 Jeśli zostały ci trzy kroki 292 00:26:54,277 --> 00:26:56,477 i wykonasz je arogancko, 293 00:26:57,077 --> 00:26:59,077 jeśli pomyślisz, że jesteś niezwyciężony, 294 00:26:59,677 --> 00:27:00,977 zginiesz. 295 00:27:06,678 --> 00:27:08,678 To dostałeś za darmo. 296 00:27:11,778 --> 00:27:12,978 Dziękuję. 297 00:27:13,078 --> 00:27:16,478 <i>Parę tygodni później</i> odbyłem pierwszy, oficjalny pokaz 298 00:27:16,578 --> 00:27:17,978 <i>w małej wiosce.</i> 299 00:27:18,078 --> 00:27:19,678 <i>Tak małej, że nie ma jej na mapie.</i> 300 00:27:19,778 --> 00:27:22,478 <i>Jej burmistrz co wiosnę urządza festiwal.</i> 301 00:27:22,578 --> 00:27:26,578 <i>Papa Rudy przekonał go, bym przeszedł na linie nad jeziorem,</i> 302 00:27:26,678 --> 00:27:28,378 <i>które bardziej przypominało bagno.</i> 303 00:27:28,878 --> 00:27:29,878 Dobrze jest? 304 00:27:29,978 --> 00:27:32,479 Sam masz sprawdzić. 305 00:27:36,579 --> 00:27:39,179 <i>Annie ustawiła gramofon.</i> 306 00:27:42,279 --> 00:27:44,479 <i>A Jean-Louis robił zdjęcia.</i> 307 00:27:46,079 --> 00:27:49,879 <i>Zacząłem swój występ i wszystko szło całkiem nieźle.</i> 308 00:27:59,980 --> 00:28:04,780 <i>Potem usłyszałem śmiech i chichotanie.</i> 309 00:28:04,880 --> 00:28:08,780 <i>Okazało się, że w tym samym dniu był konkurs wędkarski</i> 310 00:28:08,880 --> 00:28:10,679 <i>nad tym jeziorem, a raczej bagnem.</i> 311 00:28:10,680 --> 00:28:12,580 <i>Wędkarze pili wino.</i> 312 00:28:12,680 --> 00:28:14,480 <i>Rzucali we mnie mięsem.</i> 313 00:28:14,580 --> 00:28:16,680 <i>Śmiali się ze mnie, gdy próbowałem pracować.</i> 314 00:28:26,481 --> 00:28:29,881 <i>Chodzenie po linie wymaga umysłu i siły fizycznej.</i> 315 00:28:29,981 --> 00:28:32,381 <i>Jeśli stracisz koncentrację, stracisz też równowagę.</i> 316 00:28:47,382 --> 00:28:49,782 <i>Więc stoję po kolana w błocie</i> 317 00:28:49,882 --> 00:28:51,782 <i>komplementując w stylu Papy Rudy'ego.</i> 318 00:28:54,982 --> 00:28:56,682 To był mój pierwszy występ. 319 00:28:56,982 --> 00:28:57,982 Porażka. 320 00:28:58,682 --> 00:29:01,682 Nie czułem się po tym dobrze. 321 00:29:09,483 --> 00:29:10,583 <i>Pewnego dnia</i> 322 00:29:10,683 --> 00:29:13,783 przechadzałem się nad Sekwaną, użalając się nad sobą. 323 00:29:14,683 --> 00:29:15,883 Spojrzałem w górę 324 00:29:16,083 --> 00:29:19,183 i ujrzałem wieże Notre-Dame. 325 00:29:19,283 --> 00:29:23,683 Powiedziałem wtedy, że muszę tam zawiesić linę. 326 00:29:24,283 --> 00:29:27,283 W ten sposób się spełnię. 327 00:29:28,883 --> 00:29:32,384 <i>Pod osłoną nocy i z podrobionym kluczem,</i> 328 00:29:32,484 --> 00:29:34,484 <i>zakradliśmy się z Jean-Louisem do katedry.</i> 329 00:29:34,584 --> 00:29:36,984 <i>Przymocowałem żyłkę do kuli</i> 330 00:29:37,084 --> 00:29:39,884 <i>i rzuciłem ją na drugą stronę, gdzie on już czekał.</i> 331 00:29:42,084 --> 00:29:44,084 <i>Potem przymocowaliśmy tę żyłkę do małej liny</i> 332 00:29:44,184 --> 00:29:47,284 <i>i przeciągnęliśmy między wieżami. Następnie poszła większa lina.</i> 333 00:29:47,384 --> 00:29:50,284 <i>Którą złączyliśmy z metalową.</i> 334 00:29:50,384 --> 00:29:52,184 <i>Przez całą noc z Jean-Louisem</i> 335 00:29:52,284 --> 00:29:54,885 <i>montowaliśmy linę pomiędzy dwiema zabytkowymi wieżami.</i> 336 00:29:57,285 --> 00:30:01,685 <i>Ruszyłem, gdy pojawili się pierwsi turyści.</i> 337 00:30:25,686 --> 00:30:27,286 <i>Udało mi się.</i> 338 00:30:27,386 --> 00:30:31,886 Wykonałem pierwszy, zaskakujący, nielegalny spacer po linie. 339 00:30:31,986 --> 00:30:35,586 Po raz pierwszy też poczułem smak sensacji. 340 00:30:35,686 --> 00:30:38,485 To uczucie, w którym wkraczam... 341 00:30:38,486 --> 00:30:40,386 w inny świat. 342 00:30:40,486 --> 00:30:42,787 Spełniłem się. 343 00:30:43,987 --> 00:30:45,187 Tak przynajmniej myślałem. 344 00:30:52,287 --> 00:30:54,287 Ci Paryżanie umieją tylko gardzić. 345 00:30:54,387 --> 00:30:56,087 Nie potrafią docenić piękna. 346 00:30:56,187 --> 00:30:58,987 Gdzie Niemcy, Hiszpanie, 347 00:30:59,087 --> 00:31:00,886 Anglicy, nawet Rosjanie mnie wychwalają. 348 00:31:00,887 --> 00:31:03,587 Nazywają mnie mistrzem. Odważnym młodym poetą. 349 00:31:03,687 --> 00:31:05,487 Ale nie Francuzi. 350 00:31:06,487 --> 00:31:08,688 Dla nich jestem przestępcą, chuliganem. 351 00:31:09,888 --> 00:31:10,888 Popatrz. 352 00:31:18,188 --> 00:31:19,688 To znak. 353 00:31:20,988 --> 00:31:22,988 W tej samej gazecie, co historia o Notre-Dame? 354 00:31:23,088 --> 00:31:24,887 To głos od Opatrzności. 355 00:31:24,888 --> 00:31:27,788 Piszą, że są już prawie skończone. Niższe piętra są już zajęte. 356 00:31:27,888 --> 00:31:29,188 Pakuj się. 357 00:31:36,889 --> 00:31:38,289 Są ogromne. 358 00:31:41,489 --> 00:31:42,589 Gigantyczne. 359 00:32:12,590 --> 00:32:14,290 Są wyższe, niż sobie wyobrażałam. 360 00:32:15,090 --> 00:32:16,190 To prawda. 361 00:32:30,591 --> 00:32:31,591 To absurd. 362 00:32:32,291 --> 00:32:33,691 Kompletny absurd. 363 00:32:56,192 --> 00:32:57,492 Nie są prawdziwe. 364 00:32:58,992 --> 00:33:00,892 Nie mają granicy! 365 00:33:01,292 --> 00:33:04,192 Powstają bez końca. To nie jest ludzkie! 366 00:33:04,292 --> 00:33:06,292 To koniec. 367 00:33:06,592 --> 00:33:09,593 - Czego? - Mojego numeru! Mojego marzenia! 368 00:33:09,693 --> 00:33:11,593 Widzisz te potwory? 369 00:33:12,293 --> 00:33:14,693 - To bestie! - Uspokój się! 370 00:33:14,793 --> 00:33:16,893 Już wiem, że to jest niemożliwe! 371 00:33:16,993 --> 00:33:18,692 Niewykonalne! 372 00:33:18,693 --> 00:33:20,493 Nie da się tego zrobić. 373 00:33:26,693 --> 00:33:27,893 Jak się macie? 374 00:33:40,994 --> 00:33:42,394 Schody do góry. 375 00:33:42,894 --> 00:33:44,094 Wracaj do hotelu. 376 00:33:44,294 --> 00:33:46,694 Jeśli nie wrócę za pięć godzin, szukaj mnie na policji. 377 00:34:07,695 --> 00:34:09,295 <i>Wyszedłem na górę.</i> 378 00:34:09,395 --> 00:34:10,895 <i>Nikt mnie nie zatrzymał.</i> 379 00:34:14,695 --> 00:34:18,195 <i>Stałem na wyspie dryfującej w powietrzu</i> 380 00:34:18,295 --> 00:34:20,296 <i>na granicy otchłani.</i> 381 00:34:51,797 --> 00:34:54,896 <i>Automatycznie spojrzałem na drugą wieżę.</i> 382 00:34:54,897 --> 00:34:59,097 <i>Musiałem odważyć się spojrzeć w dół.</i> 383 00:35:11,698 --> 00:35:14,498 <i>Znam otchłań.</i> 384 00:35:14,598 --> 00:35:16,897 <i>Jestem linoskoczkiem. Otchłań to moja domena.</i> 385 00:35:16,898 --> 00:35:19,298 <i>Ale nie taka.</i> 386 00:35:20,098 --> 00:35:22,998 <i>Zbieram się na odwagę, by szeptać.</i> 387 00:35:23,698 --> 00:35:26,198 <i>Szepczę, by demony mnie nie usłyszały.</i> 388 00:35:27,698 --> 00:35:28,998 To niemożliwe. 389 00:35:30,498 --> 00:35:31,599 Ale zrobię to. 390 00:35:49,099 --> 00:35:50,599 Po angielsku. 391 00:35:50,699 --> 00:35:52,099 Musimy brzmieć jak nowojorczycy. 392 00:35:52,199 --> 00:35:54,999 Ten twój numer to jakiś głupi żart. 393 00:35:55,099 --> 00:35:58,300 - Masz po angielsku. - Dlatego muszę wszystko zaplanować. 394 00:35:58,400 --> 00:36:00,200 Zaplanować? Kogo chcesz oszukać? 395 00:36:00,600 --> 00:36:03,400 Nie masz pojęcia, co jest po drugiej stronie. 396 00:36:03,500 --> 00:36:05,899 Nie wiesz, kiedy przychodzą robotnicy 397 00:36:05,900 --> 00:36:07,100 albo kiedy wychodzą. 398 00:36:07,200 --> 00:36:11,299 Ani jaka jest odległość pomiędzy wieżami. 399 00:36:11,300 --> 00:36:13,400 Jak chcesz przymocować podpory? 400 00:36:13,500 --> 00:36:17,100 Nie masz jak przyczepić ich do fasady. 401 00:36:17,700 --> 00:36:19,200 A tak w ogóle, ile czasu 402 00:36:19,300 --> 00:36:20,901 zajęło ci zrobienie tej makiety? 403 00:36:21,001 --> 00:36:22,601 Piękna, prawda? 404 00:36:23,101 --> 00:36:24,300 Jakie podpory? 405 00:36:24,301 --> 00:36:26,001 Te liny. 406 00:36:26,101 --> 00:36:27,701 Papa Rudy nazywa je podporami. 407 00:36:27,801 --> 00:36:31,201 - Stabilizują spacer po linie. - No właśnie. 408 00:36:31,501 --> 00:36:34,700 Jak zamierzasz ją przeciągnąć? 409 00:36:34,701 --> 00:36:36,201 Tak jak w Notre-Dame. 410 00:36:36,301 --> 00:36:37,901 Zaczniemy od żyłki przymocowanej do liny 411 00:36:38,001 --> 00:36:39,500 złączonej z metalową liną. 412 00:36:39,501 --> 00:36:42,001 A jak przeciągniemy żyłkę pomiędzy wieżami? 413 00:36:42,101 --> 00:36:44,602 Fakt, za daleko, by rzucić kulą. 414 00:36:44,702 --> 00:36:48,002 Ale moglibyśmy użyć zdalnie sterowanego samolotu 415 00:36:48,102 --> 00:36:50,402 i przelecieć na drugą stronę. Byłoby fantastycznie. 416 00:36:51,702 --> 00:36:55,102 Takich rzeczy uczy się latami. Nie rozumiesz tego? 417 00:36:55,202 --> 00:36:57,002 Musimy to zrobić tego lata. 418 00:36:57,102 --> 00:36:59,302 Wieże są prawie skończone. Kończy nam się czas. 419 00:36:59,402 --> 00:37:02,202 Musisz mi w tym pomóc. Pomyśl, co będzie potem. 420 00:37:02,302 --> 00:37:04,202 To może być najśmielsze 421 00:37:04,302 --> 00:37:06,902 - dzieło sztuki, jakie ktoś zrobił! - Najśmielsze? 422 00:37:07,002 --> 00:37:08,702 - To szaleństwo! - Masz rację! 423 00:37:08,703 --> 00:37:11,202 Nikt o zdrowym rozumie by się tego nie podjął. 424 00:37:11,203 --> 00:37:13,803 I dlatego muszę to zrobić! 425 00:37:13,903 --> 00:37:15,403 Tak, jestem szalony. 426 00:37:15,503 --> 00:37:17,703 - Jesteś szalony. - Jestem. 427 00:37:17,803 --> 00:37:21,003 - Do reszty ci odbiło? - Tak. 428 00:37:21,103 --> 00:37:23,303 Kochasz mnie, bo jestem szalony! 429 00:37:23,403 --> 00:37:25,703 Jestem szalony! Odbiło mi! 430 00:37:26,403 --> 00:37:27,703 Muszę już iść. 431 00:37:28,403 --> 00:37:30,303 Pomyślę, jak przeciągnąć linę. 432 00:37:30,403 --> 00:37:33,004 A ty pomyśl, jak zaczepić podpory. 433 00:37:33,104 --> 00:37:34,904 - Umowa stoi? - Stoi. 434 00:37:36,404 --> 00:37:39,704 <i>Podpory nie mogą być</i> ustawione pionowo. 435 00:37:39,804 --> 00:37:43,903 Tylko poziomo, równolegle do liny. 436 00:37:43,904 --> 00:37:45,804 - Równolegle? - Nie będzie ładnie, 437 00:37:45,904 --> 00:37:48,104 ale lina nie będzie się chwiała. 438 00:37:48,504 --> 00:37:51,304 I musisz użyć trzech śrub do ich zamocowania. 439 00:37:51,804 --> 00:37:53,603 Nie dwóch. Taka odległość 440 00:37:53,604 --> 00:37:55,904 wywrze ogromne ciśnienie na mocowanie. 441 00:37:56,005 --> 00:37:58,705 Swoją wagą mógłbyś złamać którąś śrubę. 442 00:38:00,805 --> 00:38:01,905 No i drewniane klocki. 443 00:38:02,105 --> 00:38:03,405 Musisz pamiętać, 444 00:38:03,505 --> 00:38:04,904 by umieścić je 445 00:38:04,905 --> 00:38:07,005 pomiędzy liną a wspornikiem budynku. 446 00:38:07,905 --> 00:38:09,605 Dzięki temu, kiedy budynek będzie oddychał, 447 00:38:10,005 --> 00:38:13,705 klocek pęknie, a lina nie przetnie cię na pół. 448 00:38:16,405 --> 00:38:17,505 Drewniany klocek. 449 00:38:18,105 --> 00:38:19,105 Oraz... 450 00:38:20,806 --> 00:38:22,606 Oto co zrobisz, Philippe. 451 00:38:23,506 --> 00:38:27,106 Pod kostium założysz pas bezpieczeństwa, 452 00:38:27,206 --> 00:38:30,106 do którego przymocowana będzie lina asekuracyjna i karabińczyk. 453 00:38:30,206 --> 00:38:32,806 Lina asekuracyjna? Karabińczyk? 454 00:38:32,906 --> 00:38:36,306 - Nie zrobię tego z liną asekuracyjną! - Na takiej wysokości 455 00:38:36,406 --> 00:38:39,106 będzie niewidoczna! Nikt się nie zorientuje! 456 00:38:39,206 --> 00:38:41,505 I co zrobię, gdy dojdę do pierwszej podpory? 457 00:38:41,506 --> 00:38:43,605 Jesteś artystą. Uklękniesz na jedno kolano. 458 00:38:43,606 --> 00:38:45,607 Odczepisz z jednej, przypniesz z drugiej. 459 00:38:45,707 --> 00:38:48,906 - Ludzie pomyślą, że salutujesz. - Nie zrobię tego! 460 00:38:48,907 --> 00:38:50,407 To po co tu przyjechałeś? 461 00:38:51,307 --> 00:38:52,607 Bo dużo wiesz? 462 00:38:52,707 --> 00:38:53,807 To ja się mylę? 463 00:38:53,907 --> 00:38:57,707 Bo chcę, byś powiedział mi, jak przymocować linę! 464 00:38:57,807 --> 00:39:00,207 A nie oszukiwać jak tchórz! 465 00:39:01,707 --> 00:39:04,607 Zachowujecie się jak dzieci. 466 00:39:04,707 --> 00:39:07,106 Nie pojmuje tego, co chcę zrobić. 467 00:39:07,107 --> 00:39:09,907 Jego lina i moja, to dwie różne rzeczy! 468 00:39:09,908 --> 00:39:11,208 Porozmawiaj z nim. 469 00:39:11,308 --> 00:39:13,507 - Mam z nim porozmawiać? - Tak. 470 00:39:13,508 --> 00:39:15,308 - Przeproś go... - Nie zrobię tego! 471 00:39:15,408 --> 00:39:17,908 Zrobisz. Nie masz wyjścia. 472 00:39:37,009 --> 00:39:38,909 Przepraszam, Papo Rudy... 473 00:39:39,309 --> 00:39:41,009 ale jeśli mam użyć zabezpieczenia, 474 00:39:41,109 --> 00:39:43,109 to nie ma to sensu. 475 00:39:45,909 --> 00:39:49,809 Moi synowie są doskonałymi linoskoczkami. 476 00:39:50,609 --> 00:39:52,709 I nigdy nie pozwoliłbym im 477 00:39:52,809 --> 00:39:54,909 na takie coś bez użycia zabezpieczenia. 478 00:39:55,809 --> 00:39:57,010 A ty? 479 00:39:57,610 --> 00:39:59,610 Poszedłbyś z zabezpieczeniem? 480 00:40:11,810 --> 00:40:15,310 Lata temu, gdy uczyłeś mnie w tym domu, 481 00:40:15,910 --> 00:40:19,109 byłem głupim dzieciakiem i nigdy cię nie słuchałem. 482 00:40:19,110 --> 00:40:22,111 Ale powiedziałeś coś, co zawsze będę pamiętał. 483 00:40:23,811 --> 00:40:26,511 Powiedziałeś, że na scenie nie można kłamać. 484 00:40:27,511 --> 00:40:30,511 Że widownia zawsze pozna, co jest w twoim sercu. 485 00:40:33,011 --> 00:40:34,611 Teraz to rozumiem. 486 00:40:37,511 --> 00:40:39,311 Wiesz, Philippe... 487 00:40:41,111 --> 00:40:44,411 Nie rozumiem tego, co chcesz zrobić. 488 00:40:47,012 --> 00:40:48,112 Ale to... 489 00:40:50,112 --> 00:40:51,112 To... 490 00:40:52,712 --> 00:40:53,912 coś... 491 00:40:57,412 --> 00:40:58,912 To coś pięknego. 492 00:41:14,313 --> 00:41:15,813 Należało do mojego dziadka. 493 00:41:17,713 --> 00:41:18,913 Przyda ci się. 494 00:41:21,113 --> 00:41:23,013 I to też. 495 00:41:34,114 --> 00:41:36,714 Teraz moje sekrety są naszymi sekretami. 496 00:41:39,914 --> 00:41:40,914 Dziękuję. 497 00:41:47,614 --> 00:41:48,614 <i>Szybciej!</i> 498 00:41:49,214 --> 00:41:50,214 <i>Mocniej!</i> 499 00:41:50,314 --> 00:41:52,814 Jeszcze bardziej, Annie! 500 00:41:53,814 --> 00:41:54,914 Szybciej. 501 00:41:56,014 --> 00:41:57,115 Mocniej. 502 00:41:58,015 --> 00:41:59,915 - Staram się. - Jesteś burzą. 503 00:42:00,015 --> 00:42:05,215 Strasznym wiatrem pomiędzy wieżami! 504 00:42:12,815 --> 00:42:14,715 Jak się masz? 505 00:42:15,215 --> 00:42:16,915 Dobrze cię widzieć. 506 00:42:17,315 --> 00:42:19,615 To mój przyjaciel, Jean-Francois. 507 00:42:19,715 --> 00:42:21,715 Też chce mieć swój udział. 508 00:42:21,716 --> 00:42:23,216 Zawsze szuka przygody. 509 00:42:23,816 --> 00:42:26,216 - Annie, Jean-Francois. - Witaj. 510 00:42:26,316 --> 00:42:29,216 - Jean-Francois, Philippe. - Miło poznać, Jean-Francois. 511 00:42:29,716 --> 00:42:30,816 Mów mi Jeff. 512 00:42:30,916 --> 00:42:32,916 Angielskie imię. Podoba mi się. 513 00:42:33,016 --> 00:42:35,416 Witaj, Jeff. 514 00:42:35,516 --> 00:42:38,716 - Robiłeś kiedyś... - Niestety Jeff nie zna angielskiego. 515 00:42:39,916 --> 00:42:41,616 Trochę znam. 516 00:42:42,616 --> 00:42:44,416 6 razy 6 równa się 36. 517 00:42:44,516 --> 00:42:46,316 Nie mówi tak źle. 518 00:42:46,317 --> 00:42:47,717 Zna tylko cyfry. 519 00:42:47,817 --> 00:42:49,817 Uczy matematyki w liceum. 520 00:42:50,917 --> 00:42:52,117 Ma też... 521 00:42:53,517 --> 00:42:55,617 straszny lęk wysokości. 522 00:42:56,817 --> 00:42:57,817 Super. 523 00:42:58,417 --> 00:43:00,117 A mnie przeraża algebra. 524 00:43:01,917 --> 00:43:04,017 Witaj w zespole. 525 00:43:04,717 --> 00:43:09,218 Ile jest 81 przez 27? 526 00:43:10,118 --> 00:43:11,918 - Trzy. - Dokładnie. 527 00:43:12,218 --> 00:43:15,318 Jesteś trzecim wspólnikiem. A 11 razy 10? 528 00:43:15,418 --> 00:43:16,418 Sto dziesięć. 529 00:43:17,618 --> 00:43:19,717 Tyle pięter mają wieże. 530 00:43:19,718 --> 00:43:22,918 Chłopaki? Chyba znalazłem rozwiązanie. 531 00:43:23,018 --> 00:43:24,318 Łuk i strzała? 532 00:43:24,618 --> 00:43:28,518 Nie jest to tak spektakularne jak sterowany samolot, 533 00:43:28,618 --> 00:43:30,118 ale za to o wiele cichsze. 534 00:43:54,519 --> 00:43:56,619 Działa! 535 00:43:56,719 --> 00:43:59,220 Mam dość pieniędzy, pomocników, 536 00:43:59,320 --> 00:44:01,220 jakiś tam plan. 537 00:44:01,320 --> 00:44:03,220 <i>Musiałem wybrać tylko dzień.</i> 538 00:44:03,320 --> 00:44:07,420 <i>Najlepiej przed większym ochłodzeniem i ukończeniem budowy.</i> 539 00:44:07,920 --> 00:44:10,020 <i>Wybrałem szósty sierpnia.</i> 540 00:44:10,120 --> 00:44:12,320 Szóstego sierpnia! 541 00:44:12,820 --> 00:44:14,620 Dokładnie za trzy miesiące. 542 00:44:14,720 --> 00:44:17,519 Jeff i Jean-Louis przylecą do Nowego Jorku na koniec lipca. 543 00:44:17,520 --> 00:44:19,820 W między czasie poszukamy amerykańskich pomocników. 544 00:44:20,320 --> 00:44:22,621 Szósty sierpnia. 545 00:44:23,821 --> 00:44:28,221 Liny polipropylenowe, jutowe, wielokrążek, 546 00:44:28,321 --> 00:44:30,520 większy wielokrążek, 547 00:44:30,521 --> 00:44:34,320 uprząż, stalowa lina, lina ćwierćcalowa, 548 00:44:34,321 --> 00:44:36,221 bloczki, rękawiczki, 549 00:44:36,321 --> 00:44:38,720 klucze francuskie, miarka. 550 00:44:38,721 --> 00:44:41,621 I tyczka w czterech częściach. 551 00:44:41,721 --> 00:44:43,421 Po co to panu? 552 00:44:44,021 --> 00:44:45,521 Zawieszę linę 553 00:44:45,522 --> 00:44:47,622 pomiędzy wieżami World Trade Center 554 00:44:47,722 --> 00:44:48,822 i po niej przejdę. 555 00:44:51,122 --> 00:44:52,922 Powodzenia! 556 00:44:53,422 --> 00:44:54,522 Następny! 557 00:45:00,122 --> 00:45:02,721 <i>Po powrocie do Nowego Jorku rozpocząłem prace szpiegowskie.</i> 558 00:45:02,722 --> 00:45:05,022 <i>Codziennie chodziłem do wież. Czasami o szóstej rano.</i> 559 00:45:05,122 --> 00:45:07,322 <i>I co dzień inaczej się ubierałem.</i> 560 00:45:13,123 --> 00:45:14,723 <i>Fotografowałem wszystko.</i> 561 00:45:14,823 --> 00:45:17,623 <i>Szczegółowo opisywałem każdy centymetr wież.</i> 562 00:45:24,423 --> 00:45:28,122 Jak wiecie, od dwóch lat ukończona jest wieża północna, 563 00:45:28,123 --> 00:45:31,023 natomiast południowa tylko do 80. piętra. 564 00:45:31,123 --> 00:45:33,524 - Obie są w użytku. - Przepraszam. 565 00:45:33,624 --> 00:45:35,524 Toulouse Cezanne, magazyn "Architektura". 566 00:45:35,624 --> 00:45:37,323 Mógłby pan określić dokładną odległość 567 00:45:37,324 --> 00:45:40,723 pomiędzy północną częścią południowej wieży i południową wieży północnej? 568 00:45:40,724 --> 00:45:41,824 Co określić? 569 00:45:41,924 --> 00:45:44,624 Ile wynosi odległość pomiędzy wieżami? 570 00:45:45,724 --> 00:45:46,824 Lou? 571 00:45:46,924 --> 00:45:48,524 Czterdzieści trzy metry. 572 00:45:48,724 --> 00:45:50,324 Czterdzieści trzy metry. 573 00:45:57,324 --> 00:46:00,125 <i>Sprawdziłem wszystkie windy. Strefowe, ekspresowe,</i> 574 00:46:00,225 --> 00:46:03,324 <i>ekspresowe do górnego lobby, do dolnego.</i> 575 00:46:03,325 --> 00:46:04,725 <i>Jeździłem setki razy.</i> 576 00:46:04,825 --> 00:46:06,725 <i>Szpiegowałem robotników, strefę załadunku.</i> 577 00:46:06,825 --> 00:46:09,025 <i>Patrzyłem na samochody dostawcze.</i> 578 00:46:09,125 --> 00:46:11,225 <i>O której przyjeżdżają? Kiedy odjeżdżają?</i> 579 00:46:11,325 --> 00:46:13,125 <i>Ile zajmuje robota papierkowa?</i> 580 00:46:16,525 --> 00:46:19,025 <i>Najbardziej dumny byłem z postaci architekta.</i> 581 00:46:19,125 --> 00:46:21,926 <i>Założyłem krawat, niosłem projekty i starałem się ważnie wyglądać.</i> 582 00:46:22,026 --> 00:46:24,526 <i>Dzięki temu miałem dostęp do budowy.</i> 583 00:46:35,426 --> 00:46:37,125 Nie wygląda to dobrze. 584 00:46:37,126 --> 00:46:39,226 Może lepiej jedź do szpitala. 585 00:46:39,326 --> 00:46:41,426 Nic mi nie będzie. Spójrz na datę! 586 00:46:41,526 --> 00:46:43,026 Za trzy tygodnie jest numer. 587 00:46:43,126 --> 00:46:45,226 Jean-Louis i Jeff przylatują w przyszłym tygodniu, 588 00:46:45,326 --> 00:46:47,827 a ja ciągle nie mogę się dostać do dachu północnej wieży. 589 00:46:48,327 --> 00:46:50,727 Dasz radę chodzić po linie w takim stanie? 590 00:46:50,827 --> 00:46:53,427 Do tego czasu się zagoi, ale co zrobię jutro? 591 00:46:53,527 --> 00:46:57,027 Jak będę w stanie dalej szpiegować z taką stopą? 592 00:46:57,127 --> 00:46:59,627 - Potrzebujesz kuli? - Nie. 593 00:47:00,727 --> 00:47:02,527 Tak! Kule! 594 00:47:05,727 --> 00:47:08,527 - Przytrzymam panu drzwi. - Dziękuję. 595 00:47:10,528 --> 00:47:12,728 Pomogę panu. 596 00:47:12,828 --> 00:47:13,828 Dziękuję. 597 00:47:13,928 --> 00:47:15,828 Proszę bardzo. 598 00:47:15,928 --> 00:47:17,628 - Winda ekspresowa. - Dziękuje. 599 00:47:17,728 --> 00:47:19,127 Oby szybko się zagoiła. 600 00:47:19,128 --> 00:47:21,528 Za parę tygodni powinienem czuć się lepiej. 601 00:47:24,728 --> 00:47:27,428 - Które piętro? - 85. 602 00:47:30,928 --> 00:47:32,428 Pan wybaczy, ale... 603 00:47:33,528 --> 00:47:34,529 Mogę zapytać, 604 00:47:35,329 --> 00:47:36,729 co pan tu robi? 605 00:47:38,929 --> 00:47:40,529 Nie należy tu pan. 606 00:47:42,429 --> 00:47:44,129 Zgadłem. 607 00:47:44,929 --> 00:47:48,329 W ogóle pan tu nie należy. 608 00:47:49,529 --> 00:47:50,529 Prawda? 609 00:47:51,529 --> 00:47:52,529 Philippe. 610 00:47:53,529 --> 00:47:55,528 Wiedziałem! Philippe Petit. 611 00:47:55,529 --> 00:47:57,329 Szaleńczy linoskoczek. 612 00:47:57,729 --> 00:48:01,230 Widziałem cię w Paryżu <i>na szczycie katedry Notre-Dame.</i> 613 00:48:01,330 --> 00:48:03,230 <i>Ach, tak!</i> 614 00:48:03,730 --> 00:48:05,930 Gliniarze nie mieli pojęcia, co z tobą zrobić. 615 00:48:06,030 --> 00:48:07,230 Nigdy nie wiedzą. 616 00:48:07,930 --> 00:48:10,930 Nazywam się Barry Greenhouse. 617 00:48:12,130 --> 00:48:14,430 Będziesz występował w Nowym Jorku? 618 00:48:14,530 --> 00:48:17,630 Tak. Pracujesz tutaj? 619 00:48:19,430 --> 00:48:20,930 W ubezpieczeniach na życie. 620 00:48:21,530 --> 00:48:24,031 Facet pracuje na 82. piętrze. 621 00:48:24,631 --> 00:48:28,631 <i>Mógłbym go jakoś przekonać, by mi pomagał.</i> 622 00:48:28,731 --> 00:48:30,231 <i>Pracuje w północnej wieży,</i> 623 00:48:30,331 --> 00:48:32,330 <i>ma dostęp do klatki schodowej</i> 624 00:48:32,331 --> 00:48:34,131 <i>i dachu.</i> 625 00:48:35,931 --> 00:48:37,930 Zaczekaj, Barry! 626 00:48:37,931 --> 00:48:40,731 <i>Zaprosiliśmy go z Annie na kolację.</i> 627 00:48:40,831 --> 00:48:43,331 Numer z World Trade Center będzie podobny. 628 00:48:43,431 --> 00:48:46,232 <i>Przyniosłem swoje zapiski i wycinki o Notre-Dame,</i> 629 00:48:46,332 --> 00:48:47,932 <i>co widział na własne oczy,</i> 630 00:48:48,032 --> 00:48:49,731 <i>więc wiedział, że mówię poważnie.</i> 631 00:48:49,732 --> 00:48:52,632 <i>Małymi kroczkami przedstawiałem mu obraz...</i> 632 00:48:52,732 --> 00:48:55,832 I kiedy wzejdzie słońce... 633 00:48:58,732 --> 00:48:59,932 wtedy przejdę. 634 00:49:02,032 --> 00:49:04,832 Nie da się ukryć, że jest to nielegalne. 635 00:49:05,432 --> 00:49:08,932 Nadzwyczaj wywrotowe, nie mówiąc już, że niebezpieczne. 636 00:49:09,632 --> 00:49:13,233 Takie coś mógłby zrobić tylko zakręcony, aspołeczny, anarchistyczny, 637 00:49:13,333 --> 00:49:16,833 wkurzony malkontent! 638 00:49:18,133 --> 00:49:20,633 Wchodzę w to! 639 00:49:28,533 --> 00:49:30,933 Witaj, Jeff. 640 00:49:31,033 --> 00:49:33,733 - Jak się masz? - Bardzo dobrze. A ty? 641 00:49:33,833 --> 00:49:35,133 Super. 642 00:49:35,134 --> 00:49:36,634 Przyjacielu. 643 00:49:37,734 --> 00:49:39,334 - Jak się masz? - Bardzo dobrze. 644 00:49:41,234 --> 00:49:42,234 Oto one. 645 00:49:46,934 --> 00:49:48,734 <i>To będzie katastrofa.</i> 646 00:49:48,834 --> 00:49:50,734 Dlaczego dopiero w nocy wejdziemy na dach? 647 00:49:50,834 --> 00:49:53,334 Bo za dnia możemy na kogoś wpaść. 648 00:49:53,434 --> 00:49:56,034 Ale w nocy nie będziemy mieli jak się wykręcić. 649 00:49:56,134 --> 00:49:57,934 W ciągu dnia na pewno na kogoś wpadniemy 650 00:49:58,034 --> 00:49:59,335 i zaczną wypytywać. 651 00:49:59,435 --> 00:50:02,434 Ale w dzień możesz powiedzieć, że idziesz do biura, 652 00:50:02,435 --> 00:50:04,335 a w nocy nie masz wymówki. 653 00:50:06,235 --> 00:50:07,535 Czemu się trzęsiesz? 654 00:50:08,335 --> 00:50:10,035 Mówiłem, że mam lęk wysokości. 655 00:50:10,135 --> 00:50:11,735 Nawet stąd? 656 00:50:11,835 --> 00:50:14,035 Panikuję nawet na krzesełku. 657 00:50:14,935 --> 00:50:16,035 A co z ochroną? 658 00:50:16,135 --> 00:50:17,734 W nocy chodzi tylko jeden. 659 00:50:17,735 --> 00:50:19,835 Pilnuje tylko pięter objętych budową. 660 00:50:19,935 --> 00:50:21,635 Bez problemu go obejdziemy. 661 00:50:21,735 --> 00:50:24,136 Nigdy nie wchodzi na dach. 662 00:50:24,236 --> 00:50:26,536 - Dokąd idziesz? - Potrzebujemy interfon. 663 00:50:27,736 --> 00:50:29,036 Tego szukacie. 664 00:50:29,936 --> 00:50:31,336 A potrzebujecie krótkofalówki. 665 00:50:31,436 --> 00:50:34,136 Nie, chcę taki interfon z kablem. 666 00:50:34,236 --> 00:50:35,236 Taki? 667 00:50:35,336 --> 00:50:37,336 Nie potrzebujecie tego. 668 00:50:38,136 --> 00:50:39,936 Takie coś z kablem? To już przeżytek. 669 00:50:40,036 --> 00:50:41,336 Potrzebujecie to. 670 00:50:41,436 --> 00:50:45,036 - Bezprzewodowe. - Potrzebuję taki interfon. 671 00:50:45,136 --> 00:50:47,337 Nie słuchasz mnie, a próbuję zrobić ci przysługę. 672 00:50:47,437 --> 00:50:49,537 Tego już nie produkują i nie dostaniecie gwarancji. 673 00:50:49,737 --> 00:50:53,437 Mam to gdzieś. Chcę ten z kablem. 674 00:50:54,937 --> 00:50:56,737 Klient nasz pan. 675 00:50:56,837 --> 00:50:58,437 - Dziękuję. - Ty tu rządzisz. 676 00:50:59,837 --> 00:51:02,937 - Myśli, że jesteśmy frajerami? - Chce nas wydymać. 677 00:51:03,337 --> 00:51:04,936 Co jest złego w krótkofalówkach? 678 00:51:04,937 --> 00:51:07,537 Gliniarze mogą nas podsłuchać. 679 00:51:09,537 --> 00:51:10,538 Chłopaki. 680 00:51:10,638 --> 00:51:13,038 Jeśli planujecie handel narkotykami albo napad na bank, 681 00:51:13,538 --> 00:51:14,638 to uważajcie. 682 00:51:17,238 --> 00:51:20,337 Myśleliście, że tylko wy rozmawiacie po francusku. 683 00:51:20,338 --> 00:51:22,238 Kapuję. 684 00:51:23,138 --> 00:51:24,138 Spoko. 685 00:51:24,538 --> 00:51:26,538 Nie mam nic do napadów na bank. 686 00:51:31,238 --> 00:51:32,838 Zaprośmy go na kolację. 687 00:51:34,439 --> 00:51:35,439 Jestem Philippe. 688 00:51:35,839 --> 00:51:36,839 Jean-Pierre. 689 00:51:37,339 --> 00:51:38,539 W Ameryce J.P. 690 00:51:41,239 --> 00:51:43,539 Witaj w Fisher Industrial Fence Company 691 00:51:43,639 --> 00:51:45,039 w Fort Lee w New Jersey. 692 00:51:45,539 --> 00:51:46,938 Wygląda jak prawdziwy. 693 00:51:46,939 --> 00:51:48,839 - Kto je zrobił? - Długa historia. 694 00:51:48,939 --> 00:51:50,938 Z pewnością. To jakie mam stanowisko? 695 00:51:50,939 --> 00:51:54,339 Najdłużej mieszkasz w Nowym Jorku, zostaniesz dyrektorem personalnym. 696 00:51:54,439 --> 00:51:56,639 Nieźle. Co muszę robić? 697 00:51:56,739 --> 00:51:58,139 Szukać wspólników. 698 00:52:00,840 --> 00:52:01,940 Znam takich. 699 00:52:02,240 --> 00:52:03,640 Mogę pomoc zawiesić linę. 700 00:52:03,740 --> 00:52:06,040 Jestem niesamowity w robieniu węzłów. 701 00:52:06,140 --> 00:52:07,640 Pracowałem na kutrze. 702 00:52:07,940 --> 00:52:10,340 Ja też w to wchodzę. 703 00:52:10,940 --> 00:52:12,940 Zwłaszcza jeśli lina jest... 704 00:52:13,440 --> 00:52:14,840 bardzo wysoko. 705 00:52:15,340 --> 00:52:16,340 Łapiesz? 706 00:52:16,341 --> 00:52:18,040 Bardzo wysoko! 707 00:52:18,140 --> 00:52:20,640 Dlaczego te wieże? 708 00:52:20,740 --> 00:52:22,339 Wszyscy nienawidzą tych pudeł. 709 00:52:22,340 --> 00:52:25,541 Wyglądają jak wielkie szafki na dokumenty. 710 00:52:25,841 --> 00:52:26,941 No właśnie. 711 00:52:27,041 --> 00:52:29,740 A może wejdziemy na Chrysler Building? 712 00:52:29,741 --> 00:52:31,441 To by była wycieczka, nie? 713 00:52:31,541 --> 00:52:32,941 Jest źle. 714 00:52:33,041 --> 00:52:34,141 Nie ufam im. 715 00:52:39,441 --> 00:52:41,341 Możemy na nich liczyć? 716 00:52:41,441 --> 00:52:42,741 Miałem mało czasu. 717 00:52:42,841 --> 00:52:44,941 Albo oni, albo dwóch łepków z ulicy. 718 00:52:50,442 --> 00:52:54,542 Jutro! Jutro zrobimy numer! 719 00:52:54,842 --> 00:52:56,341 Jutro będzie wielki dzień. 720 00:52:56,342 --> 00:52:59,341 Znacie plan. Robotnicy przyjeżdżają od 7, 721 00:52:59,342 --> 00:53:02,242 czyli o 6 muszę być już na linie. Nie słuchacie. 722 00:53:02,342 --> 00:53:05,542 Dlaczego mnie nikt nie słucha? Słuchacie mnie? 723 00:53:05,642 --> 00:53:08,142 - Philippe, zjedz coś. - Jak mogę jeść? 724 00:53:08,242 --> 00:53:09,542 Musimy powtórzyć plan. 725 00:53:09,642 --> 00:53:12,043 Robiliśmy to już 20 razy. 726 00:53:14,243 --> 00:53:15,743 To zróbmy to kolejny. 727 00:53:16,543 --> 00:53:20,343 O 14 załadujemy auto, J.P będzie prowadził. 728 00:53:20,443 --> 00:53:23,543 Zawiedziemy Jean-Louisa, Annie i Alberta do północnej wieży. 729 00:53:23,643 --> 00:53:26,742 Ty spotkasz się z Barrym. Ukryje cię u siebie na piętrze, 730 00:53:26,743 --> 00:53:28,643 a potem przemyci cię na schody na dach. 731 00:53:28,743 --> 00:53:31,843 Reszta z nas, czyli JP, Jeff i David 732 00:53:31,943 --> 00:53:33,343 w przebraniu robotników 733 00:53:33,443 --> 00:53:35,743 wwieziemy linę i sprzęt do olinowania 734 00:53:35,744 --> 00:53:37,743 windą budowlaną. 735 00:53:37,744 --> 00:53:41,444 Według mojego wywiadu powinniśmy móc wjechać na 82. piętro. 736 00:53:41,544 --> 00:53:43,643 Gdy droga będzie wolna, najszybciej jak się da, 737 00:53:43,644 --> 00:53:46,144 wniesiemy wszystko na dach i zamontujemy olinowanie. 738 00:53:46,244 --> 00:53:47,944 Do północy skończymy. 739 00:53:48,044 --> 00:53:49,743 Słyszycie? Do północy! 740 00:53:49,744 --> 00:53:53,244 Będę miał czas, by przejść do północnej wieży i sprawdzić liny. 741 00:53:53,344 --> 00:53:57,344 Muszę mieć czas, by sprawdzić je na obu wieżach. 742 00:53:57,644 --> 00:54:00,245 O świcie, o 6 rano, 743 00:54:00,645 --> 00:54:02,145 zrobię pierwszy krok. 744 00:54:07,045 --> 00:54:08,445 - Philippe. - Tak? 745 00:54:08,945 --> 00:54:10,745 - Powinniśmy zaczekać. - Nie! 746 00:54:10,845 --> 00:54:12,945 Aż znajdziemy lepszych wspólników. 747 00:54:13,045 --> 00:54:15,145 "Les carrottes sont cuites". 748 00:54:17,045 --> 00:54:18,645 Teraz albo nigdy. 749 00:54:22,345 --> 00:54:23,846 "Les carrottes sont cuites". 750 00:54:26,946 --> 00:54:28,146 Mleko się wylało. 751 00:54:39,746 --> 00:54:40,846 Rozlane mleko? 752 00:54:41,446 --> 00:54:43,346 - O czym to jest? - Francuzi... 753 00:54:43,446 --> 00:54:44,946 lubią kulinarne metafory. 754 00:54:45,046 --> 00:54:48,546 Mają 365 rodzajów sera. Po jednym na każdy dzień roku. 755 00:54:48,547 --> 00:54:50,547 Oczywiście, że używają spożywczych metafor. 756 00:54:52,647 --> 00:54:53,847 Mleko się wylało. 757 00:54:54,847 --> 00:54:56,646 Kości zostały rzucone. Nie ma odwrotu. 758 00:54:56,647 --> 00:54:57,947 Co my tutaj robimy? 759 00:54:58,047 --> 00:55:02,047 To, co robimy, jest super, ale nie chcę iść do paki. 760 00:55:02,347 --> 00:55:05,747 Zwłaszcza nie przez Francuzika opętanego gotowaniem. 761 00:55:06,247 --> 00:55:09,247 Paka. Psujesz nastrój. 762 00:55:09,347 --> 00:55:11,948 Koleś jest szalony. Ale co z tego? 763 00:55:12,548 --> 00:55:14,548 Jesteśmy tu, by patrzeć, jak ginie? 764 00:55:14,848 --> 00:55:16,648 On w ogóle umie chodzić po linie? 765 00:55:16,748 --> 00:55:18,948 Umie, to nie jest problem. 766 00:55:19,048 --> 00:55:21,348 Problem w tym, że zaczyna mu odbijać. 767 00:55:21,448 --> 00:55:24,348 Może i tak, ale nigdy się nie poddaje. 768 00:55:24,448 --> 00:55:25,947 Potrzebuje naszej pomocy. 769 00:55:25,948 --> 00:55:27,148 Może mu się udać. 770 00:55:28,748 --> 00:55:30,748 To będzie bardzo pię...? 771 00:55:31,648 --> 00:55:33,248 Piękne. 772 00:55:35,449 --> 00:55:38,349 Będzie bardzo piękne. 773 00:55:52,949 --> 00:55:56,049 <i>Była noc przed numerem i oczywiście nie mogłem spać.</i> 774 00:56:09,150 --> 00:56:11,549 <i>Zapomniałem o czymś bardzo ważnym.</i> 775 00:56:11,550 --> 00:56:14,450 <i>Zapomniałem zabić trumnę gwoździami.</i> 776 00:56:19,450 --> 00:56:22,549 <i>Tak naprawdę nie była to trumna. To była skrzynia z liną.</i> 777 00:56:22,550 --> 00:56:25,951 <i>Ale myślałem o niej jak o trumnie.</i> 778 00:56:29,751 --> 00:56:31,651 Co robisz?! Obudzisz sąsiadów. 779 00:56:31,751 --> 00:56:33,251 Zapomniałem zabić trumnę. 780 00:56:33,651 --> 00:56:35,251 Nie nazywaj jej tak! 781 00:56:35,351 --> 00:56:36,951 Ale to może być trumna. 782 00:56:37,051 --> 00:56:39,451 To nie jest zabawne. Co jest z tobą? 783 00:56:39,551 --> 00:56:40,651 Pragniesz śmierci? 784 00:56:40,751 --> 00:56:43,251 Nie mów tego słowa. Nigdy tak nie powiedziałem. 785 00:56:43,751 --> 00:56:45,751 Śmierć, trumna, umieranie. 786 00:56:45,851 --> 00:56:47,551 - To to samo. - Czemu to robisz? 787 00:56:47,552 --> 00:56:49,052 Nagle jesteś przeciwko mnie. 788 00:56:49,152 --> 00:56:51,752 Przeciwko? Nikt bardziej cię nie wspiera. 789 00:56:51,852 --> 00:56:53,452 To czemu mówisz o śmierci? 790 00:56:53,552 --> 00:56:56,352 Podsuwasz mi takie myśli w noc przed najgroźniejszym spacerem. 791 00:56:56,452 --> 00:56:59,352 - Dlaczego jesteś taka nieczuła? - Ja? 792 00:56:59,552 --> 00:57:03,952 - Ty jesteś samolubnym arogantem... - Muszę taki być! 793 00:57:04,052 --> 00:57:06,052 By chodzić po linie, by jej rozkazywać! 794 00:57:06,152 --> 00:57:08,752 A co z twoimi partnerami? Wspólnikami? 795 00:57:08,852 --> 00:57:11,753 Nie zaszczycisz ich prostym dziękuję. 796 00:57:11,853 --> 00:57:14,453 - Oni wiedzą, że ich doceniam! - Naprawdę? 797 00:57:14,553 --> 00:57:17,453 Tak. Czego oczekujesz? Mam iść do nich teraz i podziękować? 798 00:57:17,553 --> 00:57:20,153 Obudzę ich i powiem: "dziękuję wam bardzo". 799 00:57:23,353 --> 00:57:25,153 Chodź spać. Jesteś zmęczony. 800 00:57:25,953 --> 00:57:28,953 Męczą mnie wątpliwości. Nie wiem... 801 00:57:30,153 --> 00:57:32,753 Kiedy spotkam się z pustką, kiedy stanę na linie, 802 00:57:32,853 --> 00:57:34,753 nie wiem, czy będę w stanie zrobić krok. 803 00:57:37,654 --> 00:57:39,554 Serce podpowie ci, co zrobić. 804 00:57:42,654 --> 00:57:44,354 Tylko ty mnie znasz. 805 00:57:44,454 --> 00:57:47,154 Dzięki tobie będę w stanie to zrobić. 806 00:57:47,254 --> 00:57:50,654 Dajesz mi siłę i sprawność. Bez ciebie nie dałbym rady. 807 00:57:53,654 --> 00:57:54,754 Poradzisz sobie. 808 00:58:17,755 --> 00:58:18,955 Wstawać, ludzie! 809 00:58:19,055 --> 00:58:20,855 Pobudka! 810 00:58:20,955 --> 00:58:23,555 Muszę wam coś powiedzieć. 811 00:58:23,656 --> 00:58:24,956 To ważne. 812 00:58:25,056 --> 00:58:27,156 Dziękuję wam. Merci. 813 00:58:28,756 --> 00:58:31,056 Odpocznijcie. Jutro wielki dzień. 814 00:58:34,556 --> 00:58:35,756 Widzicie? 815 00:58:35,956 --> 00:58:37,256 Oszalał. 816 00:58:57,357 --> 00:58:59,557 <i>Gdy zapakowaliśmy się do vana,</i> 817 00:58:59,657 --> 00:59:02,757 <i>pomyślałem sobie "zaczyna się".</i> 818 00:59:05,257 --> 00:59:07,257 <i>Numer się rozpoczął.</i> 819 00:59:09,257 --> 00:59:12,158 <i>Moje życie nie spoczywa już w moich rękach.</i> 820 00:59:23,158 --> 00:59:24,758 Wieża północna! 821 00:59:24,858 --> 00:59:26,558 Szybciej, tu nie wolno stawać. 822 00:59:26,658 --> 00:59:28,958 <i>Z pomocą Barry'ego, naszego kreta,</i> 823 00:59:29,058 --> 00:59:31,758 <i>zostawiliśmy Alberta i Jean-Louisa przy północnej wieży.</i> 824 00:59:31,858 --> 00:59:35,357 <i>Barry miał ukryć ich w biurze do wieczora.</i> 825 00:59:35,358 --> 00:59:36,459 Zakaz parkowania. 826 00:59:38,159 --> 00:59:39,259 Do widzenia. 827 00:59:39,359 --> 00:59:40,359 Zakaz parkowania. 828 00:59:40,459 --> 00:59:42,059 Do zobaczenia. 829 00:59:43,059 --> 00:59:44,159 Kocham cię. 830 00:59:45,359 --> 00:59:46,659 Ja ciebie też. 831 00:59:57,059 --> 01:00:00,460 <i>Albert i Jean-Louis ubrani jak typowi architekci.</i> 832 01:00:00,560 --> 01:00:04,260 <i>Nieśli ciężkie teczki pełne sprzętu.</i> 833 01:00:04,360 --> 01:00:07,760 <i>Mieli też tubę, w której był łuk i strzały.</i> 834 01:00:08,560 --> 01:00:11,959 Czułem spadek, gdy zjeżdżaliśmy z rampy 835 01:00:11,960 --> 01:00:13,960 <i>do magazynów wieży południowej.</i> 836 01:00:14,060 --> 01:00:17,360 <i>Wiedziałem, że tam nas złapią!</i> 837 01:00:17,460 --> 01:00:19,760 Zatrzymaj się, kowboju. 838 01:00:22,660 --> 01:00:24,361 Siedźcie cicho. 839 01:00:24,661 --> 01:00:25,761 <i>Po co tu jesteś?</i> 840 01:00:25,861 --> 01:00:27,861 Dostawa. Fisher Fence Company. 841 01:00:28,061 --> 01:00:29,961 Co to niby jest? 842 01:00:30,061 --> 01:00:32,060 Jakiś czas temu stawialiśmy tu ogrodzenie. 843 01:00:32,061 --> 01:00:34,761 Teraz mamy je przestawić. 844 01:00:37,161 --> 01:00:39,861 Dobra. Jedź dalej do strefy przeładunku. 845 01:00:42,161 --> 01:00:44,361 Podejrzliwy był. 846 01:00:44,461 --> 01:00:45,761 Prawie się posrałem. 847 01:00:50,362 --> 01:00:52,362 Dajcie tam więcej. 848 01:00:53,062 --> 01:00:56,962 Nie! Nie! 849 01:00:57,062 --> 01:01:00,462 Mamy zamówienie na 82. piętro. Fisher Fence Company. 850 01:01:00,562 --> 01:01:02,562 Tylko dostawy od Met jadą na górę. 851 01:01:02,662 --> 01:01:05,561 Wynajęli na dziś windy. Przyjdźcie za tydzień. 852 01:01:05,562 --> 01:01:07,962 - Za tydzień? - Dokładnie. 853 01:01:08,062 --> 01:01:09,362 Wynocha. Do domu. 854 01:01:10,362 --> 01:01:11,462 Słyszałeś? 855 01:01:11,562 --> 01:01:13,563 Windy wynajęte. Dziś nie ma szans. 856 01:01:13,663 --> 01:01:15,963 Nigdzie nie idziemy. Pogadaj z nim. 857 01:01:16,063 --> 01:01:17,863 Zrobimy sobie przerwę. 858 01:01:20,063 --> 01:01:22,763 Przepraszam pana. Jak się pan nazywa? 859 01:01:22,863 --> 01:01:23,963 Frank Cielani. 860 01:01:24,063 --> 01:01:25,663 - Sycylijczyk? - Kalabryjczyk. 861 01:01:25,763 --> 01:01:27,563 To dobrze. Mam sąsiadów z Sycylii. 862 01:01:27,663 --> 01:01:28,962 Dwa piętra pode mną. 863 01:01:28,963 --> 01:01:31,562 Ciągle gotują kalmary. Śmierdzi w całym bloku. 864 01:01:31,563 --> 01:01:33,063 Zdarza się. 865 01:01:34,563 --> 01:01:36,363 Widział pan tego Nixona? 866 01:01:36,364 --> 01:01:39,063 Wsadziłbym sukinsyna do paki do końca jego żywota. 867 01:01:39,064 --> 01:01:40,664 Mówi pan jak mój staruszek. 868 01:01:40,764 --> 01:01:43,664 Mówił, że ten kraj ma przechlapane, od kiedy kropnęli JFK. 869 01:01:43,764 --> 01:01:45,064 No i ma rację. 870 01:01:45,164 --> 01:01:48,164 - Jak masz na imię? - JP po JP Morganie. 871 01:01:56,464 --> 01:01:59,164 <i>Siedziałem tam bezradnie, obserwowałem robotników.</i> 872 01:02:04,965 --> 01:02:09,265 <i>W moim wzburzonym umyśle grzebali się niczym ślimaki.</i> 873 01:02:17,465 --> 01:02:18,565 Dobranoc, panowie. 874 01:02:19,465 --> 01:02:21,365 Dobra robota. Miłego. 875 01:02:23,465 --> 01:02:24,966 A wy nadal tutaj? 876 01:02:26,366 --> 01:02:28,066 Panie Cielani, będę szczery. 877 01:02:28,166 --> 01:02:29,965 Jeśli tego nie dostarczymy, wyleją nas. 878 01:02:29,966 --> 01:02:32,266 Phil to w ogóle stracona sprawa. 879 01:02:33,566 --> 01:02:35,966 - Co macie? Dokąd jedziecie? - 82. piętro. 880 01:02:37,566 --> 01:02:40,866 Jimmy! Zabierz ich na 82. piętro. 881 01:02:41,166 --> 01:02:44,166 - Jaja sobie robisz? - Dalej, ostatni kurs. 882 01:02:44,266 --> 01:02:45,666 Dziękujemy panu. 883 01:02:45,766 --> 01:02:47,366 Dawać, pora spadać. 884 01:02:58,667 --> 01:03:00,767 - Które piętro? - Jedziemy na... 885 01:03:00,867 --> 01:03:02,667 piętro 110. 886 01:03:03,567 --> 01:03:06,166 Ale tam nic nie ma. To tylko skład sprzętu. 887 01:03:06,167 --> 01:03:08,767 Idealne dla nas. Musimy być blisko dachu. 888 01:03:08,867 --> 01:03:10,667 Dachu? Dlaczego? 889 01:03:11,567 --> 01:03:15,068 Mamy części do anteny. I do masztu. 890 01:03:15,168 --> 01:03:18,768 I ogrodzenie pod napięciem. I części do izolatorów. 891 01:03:18,868 --> 01:03:20,167 Musimy zmierzyć... 892 01:03:20,168 --> 01:03:22,668 Póki nie zmierzymy, nie założymy kabli. 893 01:03:22,768 --> 01:03:24,667 Cała sieć anten. Mamy 4 miesiące w plecy. 894 01:03:24,668 --> 01:03:27,068 - To duży problem. - Dobra, uważajcie na palce. 895 01:03:35,968 --> 01:03:40,969 Gdy wjedziemy na 110. Wyniesiemy sprzęt. 896 01:03:41,169 --> 01:03:43,169 Ty zjedziesz z nim na dół. 897 01:03:50,769 --> 01:03:51,869 Mieliśmy szczęście. 898 01:03:51,969 --> 01:03:54,669 Winda zabrała nas na 110. piętro. 899 01:03:54,769 --> 01:03:59,269 Ale to oznaczało, że J.P musi zjechać z windziarzem na dół. 900 01:03:59,369 --> 01:04:01,670 Gdyby z nami został, numer by nie wypalił. 901 01:04:05,070 --> 01:04:06,170 110. 902 01:04:15,570 --> 01:04:18,070 Jimmy. Dziękujemy ci. 903 01:04:18,470 --> 01:04:19,470 Postawię ci piwo. 904 01:04:19,570 --> 01:04:21,969 Chłopaki się rozładują. Muszą też zrobić spis. 905 01:04:21,970 --> 01:04:24,470 Wieki im to zajmie. Trafią sami do domu. 906 01:04:25,071 --> 01:04:28,171 - Tylko uwaga na palce. - Nie ma sprawy. 907 01:04:28,971 --> 01:04:30,771 Kommedas. Jesteś Grekiem? 908 01:04:30,871 --> 01:04:34,171 Dwa piętra pode mną mieszka jeden, ciągle je jagnięcinę. 909 01:04:35,171 --> 01:04:36,671 I nic poza tym. 910 01:04:45,971 --> 01:04:48,171 Kiepsko to wygląda. 911 01:04:50,372 --> 01:04:51,472 Wyładujmy tutaj. 912 01:05:07,172 --> 01:05:11,072 Najpierw kabel. Jak ktoś zapyta, to linka naprężająca antenę. 913 01:05:11,972 --> 01:05:13,973 - Strasznie to ciężkie. - Cicho. 914 01:05:14,973 --> 01:05:16,573 Bardzo ciężkie. 915 01:05:16,873 --> 01:05:19,473 Tak bardzo, strasznie, okrutnie ciężkie. 916 01:05:20,673 --> 01:05:23,973 Mam złe przeczucia. 917 01:05:24,873 --> 01:05:26,073 Cholera! 918 01:05:26,173 --> 01:05:28,073 Ochrona! 919 01:05:28,173 --> 01:05:29,973 - Ochroniarze tu są! - Kryć się! 920 01:05:30,073 --> 01:05:32,673 No to się zesrało. 921 01:05:33,173 --> 01:05:36,373 Zaraz zeświruję. 922 01:05:36,573 --> 01:05:37,774 To tam. 923 01:05:38,074 --> 01:05:39,974 Nie dam rady. 924 01:05:40,574 --> 01:05:42,773 Mózg mi rozsadza. 925 01:05:42,774 --> 01:05:45,674 Słuchaj. Nie potrzebujemy ciebie. Idź. 926 01:05:45,774 --> 01:05:47,174 - Pójdę. - Idź. 927 01:05:47,674 --> 01:05:48,973 Tymi schodami. 928 01:05:48,974 --> 01:05:51,674 Tymi na 82. piętro. 929 01:05:51,774 --> 01:05:53,774 Na 82. jest winda. 930 01:05:53,874 --> 01:05:56,974 Naprawdę chcę wam pomóc to zrobić. 931 01:05:57,074 --> 01:05:58,474 Tak, tak. Ale wiesz... 932 01:05:59,674 --> 01:06:02,575 Ruszam dupę! 933 01:06:54,377 --> 01:06:56,977 <i>Jedyną nadzieją było to,</i> że strażnik może zmieni piętro 934 01:06:57,077 --> 01:06:59,377 albo ominiemy go, gdy się ściemni. 935 01:06:59,477 --> 01:07:02,077 W tamtym momencie 936 01:07:02,477 --> 01:07:05,077 myślałem, że już po numerze. 937 01:07:09,577 --> 01:07:12,377 - Szukałem cię. - Wszystko dobrze? 938 01:07:12,577 --> 01:07:14,678 Były małe trudności, ale już chyba dobrze. 939 01:07:32,178 --> 01:07:33,778 Jezu Chryste. 940 01:07:34,578 --> 01:07:36,878 Nie wierzę, że nie zamknęli tego szybu. 941 01:07:38,379 --> 01:07:39,879 Ktoś się tu zabije. 942 01:07:46,579 --> 01:07:50,378 <i>Wieki siedzieliśmy na tej stalowej belce.</i> 943 01:07:50,379 --> 01:07:52,579 <i>Najgorsze, najbardziej bolesne było to,</i> 944 01:07:52,679 --> 01:07:55,779 <i>że robocze buty męczyły nasze stopy.</i> 945 01:09:24,783 --> 01:09:27,883 <i>Widzę krótkofalówkę, ale nie widzę strażnika.</i> 946 01:09:28,383 --> 01:09:30,583 Co to oznacza? Poszedł sobie? 947 01:09:30,983 --> 01:09:33,583 Czy nadal tam jest, a ja go tylko nie widzę? 948 01:09:33,683 --> 01:09:36,783 Nie zostawiłby tak o tej krótkofalówki. 949 01:09:37,183 --> 01:09:41,284 <i>Odwróciłem się do Jeffa i zobaczyłem przerażenie na jego twarzy.</i> 950 01:09:41,384 --> 01:09:44,384 <i>Przerażenie, które zaczęło sączyć się do mojego umysłu.</i> 951 01:09:44,484 --> 01:09:47,984 I sam zacząłem wywoływać te okropne myśli. 952 01:10:01,384 --> 01:10:04,085 Czas mijał. Patrzyłem i patrzyłem, 953 01:10:04,185 --> 01:10:07,285 a ta krótkofalówka ciągle tam leżała. Myślałem, 954 01:10:07,385 --> 01:10:10,685 o co temu strażnikowi chodzi? 955 01:10:11,185 --> 01:10:12,685 Pogrywa sobie ze mną? 956 01:10:12,985 --> 01:10:15,485 Czeka, aż wyjdę i mnie wyśmieje? 957 01:10:15,585 --> 01:10:16,585 Może zasnął? 958 01:10:16,985 --> 01:10:19,985 <i>Jakąś godzinę po zmroku...</i> 959 01:10:32,686 --> 01:10:33,686 Nie ma go. 960 01:11:09,487 --> 01:11:10,687 Nie ma strażnika? 961 01:11:11,187 --> 01:11:12,387 Nie widzę go. 962 01:11:15,188 --> 01:11:16,788 Mamy trzy godziny w plecy. 963 01:11:48,689 --> 01:11:49,789 Co z nim? 964 01:11:49,889 --> 01:11:50,889 Nie wiem. 965 01:11:51,089 --> 01:11:53,089 Może się naćpał. 966 01:11:53,889 --> 01:11:55,589 Albo nie żyje. 967 01:12:17,590 --> 01:12:18,990 Patrz! Jest tam! 968 01:12:21,890 --> 01:12:23,190 Gotowy do strzału. 969 01:12:23,290 --> 01:12:25,590 Pilnuj strażnika. 970 01:12:28,691 --> 01:12:30,991 <i>Mieliśmy z Jean-Louisem wymyślone znaki.</i> 971 01:12:31,091 --> 01:12:33,791 <i>Pokazywał, że jest gotowy do strzału.</i> 972 01:12:33,891 --> 01:12:37,191 <i>Miał sygnalizować i pięć sekund później strzelać.</i> 973 01:12:44,191 --> 01:12:46,691 <i>Ale nic się nie wydarzyło.</i> 974 01:12:48,991 --> 01:12:52,592 <i>Nasłuchiwałem uderzenia strzały, ale była cisza.</i> 975 01:12:52,692 --> 01:12:54,392 <i>Rozglądałem się. Nic nie widziałem.</i> 976 01:12:54,492 --> 01:12:56,792 <i>Pomyślałem, że strzała poleciała za daleko.</i> 977 01:12:57,092 --> 01:13:01,592 <i>Machałem rękami, może bym poczuł niewidzialną żyłkę.</i> 978 01:13:01,692 --> 01:13:03,592 <i>Ale nie czułem nic.</i> 979 01:13:18,993 --> 01:13:21,793 - Philippe! Co ty wyprawiasz? - Szukam żyłki. 980 01:13:21,993 --> 01:13:25,693 Rozebrałem się, bo może nagą skórą 981 01:13:25,793 --> 01:13:28,293 poczułbym tę żyłkę. 982 01:13:28,693 --> 01:13:29,793 Pomóc ci? 983 01:13:30,493 --> 01:13:32,093 Nie! Obserwuj strażnika. 984 01:13:36,493 --> 01:13:38,393 Nie, nie! 985 01:14:00,594 --> 01:14:05,095 - Co jest? - Nie ma go. 986 01:14:05,995 --> 01:14:07,495 Ubrałem się 987 01:14:07,595 --> 01:14:10,595 i jak najszybciej zabraliśmy sprzęt na dach. 988 01:14:32,996 --> 01:14:35,896 Może powinniśmy odpocząć i wrócić przed świtem? 989 01:14:36,096 --> 01:14:37,195 Idź. Ja zostaję. 990 01:14:37,196 --> 01:14:38,896 - Całą noc? - Tak. 991 01:14:39,996 --> 01:14:41,196 Nic stąd nie zrobisz. 992 01:14:41,296 --> 01:14:43,696 Albo mu się uda, albo się nie uda. 993 01:14:43,796 --> 01:14:47,496 No i wyglądasz podejrzanie, stoisz tu z lornetką na szyi. 994 01:14:48,196 --> 01:14:49,596 Będę się przemieszczać. 995 01:14:49,796 --> 01:14:52,597 - To Nowy Jork, jest niebezpiecznie. - Nic mi nie będzie. 996 01:14:56,797 --> 01:14:58,897 Ciekawe, czy Philippe wie, że nadal tu jesteś. 997 01:15:04,397 --> 01:15:06,097 Przyniosę ci rano pączka. 998 01:15:06,397 --> 01:15:07,397 Dziękuję. 999 01:15:39,199 --> 01:15:41,199 Dobrze. Wycelował. 1000 01:16:03,200 --> 01:16:05,199 Jak mnie słyszysz? 1001 01:16:05,200 --> 01:16:06,500 Głośno i wyraźnie. 1002 01:16:06,800 --> 01:16:09,200 To dobrze, mamy kontakt. Zmierzę linę, 1003 01:16:09,300 --> 01:16:11,100 by wiedzieć, gdzie umieścić podpory. 1004 01:16:12,600 --> 01:16:14,800 Czego nie zrobisz... 1005 01:16:16,700 --> 01:16:18,200 ręczę za to życiem. 1006 01:17:16,803 --> 01:17:18,503 <i>Garbowski, śpisz?</i> 1007 01:17:20,603 --> 01:17:21,703 Zabawne. 1008 01:17:22,003 --> 01:17:24,603 <i>Musisz coś sprawdzić na 37. piętrze.</i> 1009 01:17:24,903 --> 01:17:26,303 Co tam masz? 1010 01:17:26,403 --> 01:17:29,703 <i>Pepperoni i kiełbasa z dodatkowym serem?</i> 1011 01:17:30,903 --> 01:17:32,103 To rozumiem. 1012 01:17:54,204 --> 01:17:55,604 Było blisko. 1013 01:17:56,804 --> 01:17:58,304 Potrzebny nam sygnał ostrzegawczy. 1014 01:18:14,505 --> 01:18:16,005 Podpory są na miejscu. 1015 01:18:16,105 --> 01:18:18,005 Jesteśmy gotowi przełożyć linę. A ty? 1016 01:18:18,105 --> 01:18:19,205 <i>Tak.</i> 1017 01:18:19,305 --> 01:18:22,005 Najpierw podam sznur, a potem linę do chodzenia. 1018 01:18:29,906 --> 01:18:31,205 <i>Mamy sznur.</i> 1019 01:18:31,206 --> 01:18:32,906 Podajemy linę. 1020 01:19:25,208 --> 01:19:27,008 Trzymaj! 1021 01:20:25,710 --> 01:20:27,310 Mamy problem. 1022 01:20:28,011 --> 01:20:30,211 <i>Zrobimy, co się da, by ją wciągnąć.</i> 1023 01:20:31,911 --> 01:20:34,111 Za kilka godzin będzie świtać. 1024 01:20:36,411 --> 01:20:38,011 <i>Zrobimy, co w naszej mocy.</i> 1025 01:20:51,912 --> 01:20:53,112 <i>Philippe, to szaleństwo.</i> 1026 01:20:53,212 --> 01:20:55,012 <i>W takim tempie nigdy nie skończymy.</i> 1027 01:20:55,112 --> 01:20:56,712 A właśnie, że skończymy. 1028 01:20:57,112 --> 01:20:58,812 <i>Nie, wcale nie!</i> 1029 01:20:59,012 --> 01:21:00,512 <i>Złapią nas i zamkną.</i> 1030 01:21:00,612 --> 01:21:01,712 <i>Nie chcę iść do więzienia.</i> 1031 01:21:01,812 --> 01:21:03,412 <i>Olinowanie nie jest zabezpieczone.</i> 1032 01:21:03,512 --> 01:21:06,312 <i>Nie będę patrzył, jak spadasz. Ja wysiadam.</i> 1033 01:21:06,512 --> 01:21:09,411 Albert, posłuchaj. Zgadzam się z tobą. 1034 01:21:09,412 --> 01:21:11,612 Jeśli nie zrobimy olinowania do świtu, 1035 01:21:11,712 --> 01:21:15,512 i jeśli nie będzie bezpieczne, to się poddam. 1036 01:21:28,613 --> 01:21:30,713 Wystałaś tu całą noc. 1037 01:21:31,213 --> 01:21:33,613 - Mam dla ciebie pączka. - Dziękuję. 1038 01:21:34,513 --> 01:21:35,813 Lina już wisi. 1039 01:21:36,313 --> 01:21:37,813 Ale nie jest naprężona. 1040 01:21:38,913 --> 01:21:40,114 Coś jest nie tak. 1041 01:21:44,814 --> 01:21:46,114 <i>Philippe, jesteś tam?</i> 1042 01:21:46,214 --> 01:21:47,714 Jestem. 1043 01:21:47,914 --> 01:21:51,014 <i>Lina jest przywiązana i zabezpieczona na tym końcu.</i> 1044 01:21:51,214 --> 01:21:53,414 <i>Złe wieści są takie, że Albert zrezygnował.</i> 1045 01:21:53,514 --> 01:21:56,314 <i>Powiedział, że wzeszło słońce i numer jest spalony.</i> 1046 01:21:56,414 --> 01:21:59,013 Włożyłeś drewno między punkty zaczepienia a linę? 1047 01:21:59,014 --> 01:22:01,414 <i>Słyszałeś mnie? Albert zastrajkował.</i> 1048 01:22:01,514 --> 01:22:03,414 <i>Nie będzie mi już pomagał.</i> 1049 01:22:03,514 --> 01:22:06,215 <i>Wniósł tu aparat, będzie robił zdjęcia</i> 1050 01:22:06,315 --> 01:22:07,615 <i>i je sprzedawał.</i> 1051 01:22:08,015 --> 01:22:10,515 <i>Wiedziałem, że nie można mu ufać.</i> 1052 01:22:11,415 --> 01:22:14,815 Zatem, przyjacielu... zostaliśmy sami. 1053 01:22:17,415 --> 01:22:21,115 I to ty na zawsze będziesz moim oficjalnym fotografem. 1054 01:22:29,616 --> 01:22:30,616 To działa. 1055 01:22:36,916 --> 01:22:38,816 Lina się rusza! 1056 01:22:42,616 --> 01:22:43,916 Czyli będzie próbował! 1057 01:22:44,616 --> 01:22:46,416 Podnosi się! 1058 01:23:08,217 --> 01:23:09,817 Koło! 1059 01:23:12,717 --> 01:23:14,917 Chodź! Pomożesz mi. 1060 01:23:17,218 --> 01:23:19,418 Winda jedzie w górę! Robotnicy zaraz tu będą! 1061 01:23:19,518 --> 01:23:22,418 Za mną! Musimy skręcić podpory. 1062 01:23:22,518 --> 01:23:24,818 Philippe, nie dam rady! 1063 01:23:24,918 --> 01:23:26,218 Jeff, błagam cię! 1064 01:23:26,318 --> 01:23:28,618 Jeśli nie pomożesz, numer się nie wydarzy. 1065 01:23:29,018 --> 01:23:30,118 Nie mogę. 1066 01:23:31,318 --> 01:23:32,218 Nie patrz w dół. 1067 01:23:32,318 --> 01:23:33,818 Nie myśl o tym. 1068 01:23:34,118 --> 01:23:35,118 Chodź. 1069 01:23:35,218 --> 01:23:36,218 Zróbmy powtórkę. 1070 01:23:36,318 --> 01:23:38,418 - Siedem razy siedem? - Czterdzieści dziewięć. 1071 01:23:39,118 --> 01:23:40,719 Dziewięć razy osiem? 1072 01:23:41,019 --> 01:23:42,819 - Siedemdziesiąt dwa. - Dobrze. 1073 01:23:44,519 --> 01:23:45,519 Uważaj. 1074 01:23:48,519 --> 01:23:49,619 Kręć w tę stronę. 1075 01:23:50,019 --> 01:23:51,119 Dobrze. 1076 01:23:55,619 --> 01:23:57,819 Zostań tu. Ja napnę kolejny. 1077 01:23:58,019 --> 01:23:59,619 Nie zostawiaj mnie! 1078 01:24:04,520 --> 01:24:06,820 - Siedem razy osiem! - Pięćdziesiąt sześć. 1079 01:24:08,120 --> 01:24:11,420 - Dziewięćdziesiąt sześć na osiem. - Dwanaście. 1080 01:24:15,720 --> 01:24:16,920 Chodź. 1081 01:24:21,620 --> 01:24:23,620 Spisałeś się! Dziękuję. 1082 01:24:24,520 --> 01:24:25,520 Koło. 1083 01:26:21,125 --> 01:26:22,625 Co chciałeś z tym zrobić? 1084 01:26:22,725 --> 01:26:23,725 Z czym? 1085 01:26:28,525 --> 01:26:32,626 <i>Ten moment mojej przygody nazywam "Tajemniczym gościem".</i> 1086 01:26:33,426 --> 01:26:36,226 Nie wiem, kim on był i nigdy go już nie spotkałem. 1087 01:26:37,026 --> 01:26:39,226 Mogę sobie tylko wyobrażać, co on sobie pomyślał. 1088 01:26:47,426 --> 01:26:49,825 <i>Pora włożyć kostium.</i> 1089 01:26:49,826 --> 01:26:51,625 <i>Muszę zrobić to na osobności,</i> 1090 01:26:51,626 --> 01:26:54,127 <i>bo moja garderoba jest na krawędzi budynku.</i> 1091 01:26:54,227 --> 01:26:56,827 <i>Niedostrzegalna z ulic Manhattanu.</i> 1092 01:26:56,927 --> 01:27:00,027 <i>Garderoba to coś, czego nauczył mnie Papa Rudy.</i> 1093 01:27:00,227 --> 01:27:02,727 <i>Wtedy odbywa się transformacja.</i> 1094 01:27:02,827 --> 01:27:04,827 <i>Wtedy oszust w przebraniu,</i> 1095 01:27:05,227 --> 01:27:07,827 <i>intruz, staje się performerem.</i> 1096 01:27:08,227 --> 01:27:09,727 <i>Artystą.</i> 1097 01:27:10,227 --> 01:27:12,727 Boże! On spada! 1098 01:27:14,827 --> 01:27:17,328 To koszula. 1099 01:27:18,528 --> 01:27:20,028 To tylko koszula. 1100 01:27:22,228 --> 01:27:24,428 Jeszcze nic? 1101 01:27:26,328 --> 01:27:27,828 Lepiej, by zabrał się do rzeczy. 1102 01:27:35,228 --> 01:27:37,128 Straciłem kostium! 1103 01:27:37,228 --> 01:27:38,528 To katastrofa! 1104 01:27:38,628 --> 01:27:40,628 Największa scena w życiu, a ja straciłem kostium. 1105 01:27:40,728 --> 01:27:42,428 Spadł mi. Nie mam kostiumu! 1106 01:27:42,429 --> 01:27:43,429 Co? 1107 01:27:43,529 --> 01:27:44,729 Straciłem golf! 1108 01:27:44,829 --> 01:27:46,229 To nie jest mój kostium. 1109 01:27:47,729 --> 01:27:48,729 Co zrobimy? 1110 01:27:53,929 --> 01:27:55,329 Zrobię to i tak. 1111 01:27:55,429 --> 01:27:58,429 Przejdę w tym śmiesznym podkoszulku. 1112 01:28:59,032 --> 01:29:02,132 <i>Jedna stopa na budynku, jedna na linie.</i> 1113 01:29:03,632 --> 01:29:06,832 <i>Świat zewnętrzny zaczął się rozpływać.</i> 1114 01:29:17,032 --> 01:29:18,833 <i>Jeffa już tam nie było.</i> 1115 01:29:20,633 --> 01:29:22,833 <i>Wieża była pusta.</i> 1116 01:29:35,733 --> 01:29:38,433 <i>Nie słyszałem już szumu Nowego Jorku.</i> 1117 01:29:39,033 --> 01:29:40,933 <i>Panowała cisza.</i> 1118 01:29:43,734 --> 01:29:45,834 <i>Widziałem tylko linę</i> 1119 01:29:46,434 --> 01:29:49,734 <i>prowadzącą do nieskończoności.</i> 1120 01:29:56,334 --> 01:29:58,634 <i>Gdy przeniosę ciężar ciała</i> 1121 01:29:59,334 --> 01:30:01,634 <i>stanę się linoskoczkiem.</i> 1122 01:31:16,137 --> 01:31:18,938 <i>Kiedy cały mój ciężar był na linie,</i> 1123 01:31:19,338 --> 01:31:22,638 <i>ogarnęło mnie znane uczucie.</i> 1124 01:31:23,238 --> 01:31:25,438 <i>Czułem, jak lina mnie wspiera.</i> 1125 01:31:25,738 --> 01:31:28,238 <i>Czułem, jak wieże wspierają linę.</i> 1126 01:31:28,538 --> 01:31:30,538 Boże! Robi to! 1127 01:31:30,638 --> 01:31:34,138 Widzicie? Robi to! 1128 01:31:34,338 --> 01:31:36,138 Idzie! 1129 01:31:36,838 --> 01:31:38,838 Ludzie, stójcie! Patrzcie! 1130 01:31:38,938 --> 01:31:41,437 Tam jest linoskoczek! 1131 01:31:41,438 --> 01:31:42,439 Tam! 1132 01:31:42,539 --> 01:31:44,839 Zrobiłeś to! 1133 01:32:08,540 --> 01:32:12,340 <i>Dotarłem do pierwszej podpory, była do góry nogami.</i> 1134 01:32:14,340 --> 01:32:18,840 <i>Przyjrzałem się bliżej i wyglądało dobrze.</i> 1135 01:32:27,140 --> 01:32:30,141 <i>Dzięki Papie Rudy'emu za zaproponowanie trzech śrub.</i> 1136 01:33:04,942 --> 01:33:07,542 Dalej, Philippe. Robisz to! 1137 01:33:33,143 --> 01:33:34,843 <i>Dotarłem do północnej wieży</i> 1138 01:33:34,943 --> 01:33:37,743 <i>czując największą radość,</i> 1139 01:33:37,843 --> 01:33:41,943 najgłębszą satysfakcję, jakiej kiedykolwiek doznałem. 1140 01:33:42,444 --> 01:33:46,444 Chodź, Phillippe. Pracuś, dobrze. 1141 01:33:47,244 --> 01:33:49,544 Obejrzyj się przez ramię. 1142 01:33:49,644 --> 01:33:51,144 Uśmiech, Philippe. 1143 01:33:56,144 --> 01:33:58,044 Dziękuję ci, przyjacielu. 1144 01:34:19,845 --> 01:34:23,645 <i>Skończyłem mój spacer, numer wykonany.</i> 1145 01:34:24,945 --> 01:34:27,445 <i>I spojrzałem na południową wieżę,</i> 1146 01:34:28,645 --> 01:34:30,446 <i>nadal mnie wzywała.</i> 1147 01:34:36,246 --> 01:34:38,046 <i>Pomyślałem,</i> 1148 01:34:39,446 --> 01:34:41,446 <i>że może powinienem wrócić na linę.</i> 1149 01:34:44,346 --> 01:34:45,546 Wraca. 1150 01:35:25,948 --> 01:35:28,448 <i>Poczułem coś,</i> 1151 01:35:28,548 --> 01:35:32,348 <i>czego prawdopodobnie nie czułem nigdy wcześniej.</i> 1152 01:35:36,548 --> 01:35:38,048 <i>Czułem wdzięczność.</i> 1153 01:35:44,049 --> 01:35:46,949 <i>Przyklęknąłem</i> 1154 01:35:47,049 --> 01:35:48,349 <i>i ukłoniłem się.</i> 1155 01:35:49,449 --> 01:35:51,649 <i>Ukłoniłem się linie,</i> 1156 01:35:52,649 --> 01:35:54,549 <i>wieżom,</i> 1157 01:35:55,649 --> 01:35:59,349 <i>a potem ukłoniłem się miastu.</i> 1158 01:36:25,650 --> 01:36:28,650 <i>A gdy wstałem, zobaczyłem dwa uniformy.</i> 1159 01:36:28,750 --> 01:36:30,250 <i>Policja.</i> 1160 01:36:30,851 --> 01:36:33,451 Słodki Jezu, co to ma być? 1161 01:36:35,151 --> 01:36:36,151 Skuj go. 1162 01:36:36,251 --> 01:36:37,951 Ręce na głowę. 1163 01:36:38,051 --> 01:36:39,251 Na ziemię. 1164 01:36:39,351 --> 01:36:41,151 Ręce na głowę! 1165 01:36:41,551 --> 01:36:44,351 Jestem Francuzem. Nie mówię po angielsku. 1166 01:36:44,451 --> 01:36:47,050 Jasna cholera. Żabojad. 1167 01:36:47,051 --> 01:36:48,651 Francuz, jestem Francuzem. 1168 01:36:50,851 --> 01:36:54,051 Macie z akrobatą niezłe kłopoty. 1169 01:36:56,652 --> 01:36:57,852 Posłuchaj. 1170 01:36:58,152 --> 01:37:00,252 Chodź tu 1171 01:37:00,852 --> 01:37:03,852 i o tym porozmawiamy. 1172 01:37:05,352 --> 01:37:08,052 Właśnie tak. 1173 01:37:08,652 --> 01:37:10,152 Koniec przedstawienia. 1174 01:37:12,752 --> 01:37:14,752 Parlez-vous amerykański? 1175 01:37:18,252 --> 01:37:19,353 Ostrożnie! 1176 01:37:23,853 --> 01:37:25,153 Jezu! 1177 01:37:26,053 --> 01:37:28,053 <i>Ci policjanci, niech Bóg ma ich w opiece,</i> 1178 01:37:28,153 --> 01:37:31,252 <i>przypominają mi chwile, gdy musiałem uciekać przed policją.</i> 1179 01:37:31,253 --> 01:37:34,053 <i>Tylko że tutaj mnie nie złapią.</i> 1180 01:37:34,153 --> 01:37:35,753 I co teraz? 1181 01:37:57,954 --> 01:38:02,254 <i>Jestem świadomy, że z dołu oglądają mnie ludzie.</i> 1182 01:38:02,754 --> 01:38:04,653 <i>Moja publiczność.</i> 1183 01:38:04,654 --> 01:38:08,654 <i>Mimo że to wbrew kodeksowi linoskoczka,</i> 1184 01:38:08,655 --> 01:38:10,655 <i>spojrzałem w dół.</i> 1185 01:38:38,356 --> 01:38:40,556 To było... 1186 01:38:43,656 --> 01:38:44,756 coś spokojnego. 1187 01:38:45,456 --> 01:38:47,856 Cichego i pogodnego. 1188 01:38:48,656 --> 01:38:50,356 Czułem się bezpiecznie. 1189 01:38:55,657 --> 01:38:56,657 Słyszałeś? 1190 01:38:57,457 --> 01:38:59,557 Ktoś idzie. Spadamy. 1191 01:39:02,357 --> 01:39:03,857 Dawaj. 1192 01:39:14,157 --> 01:39:15,557 Jesteśmy na dachu. 1193 01:39:16,557 --> 01:39:18,057 <i>Co ty tam robisz?</i> 1194 01:39:20,258 --> 01:39:21,858 Patrzcie na to! 1195 01:39:21,958 --> 01:39:23,258 Koleś postradał rozum. 1196 01:39:24,158 --> 01:39:26,258 Może jednak stamtąd zejdziesz? 1197 01:39:26,358 --> 01:39:27,558 Po co to robisz? 1198 01:39:30,758 --> 01:39:32,458 Przestań marnować nasz czas! 1199 01:39:33,258 --> 01:39:35,457 Złaź z tej liny! Przestań się wydurniać. 1200 01:39:35,458 --> 01:39:37,158 Trzymaj się. 1201 01:39:37,558 --> 01:39:39,458 Cholera. 1202 01:39:40,858 --> 01:39:42,258 Nie spadnij! 1203 01:39:42,358 --> 01:39:43,959 Trzymaj równowagę! 1204 01:39:44,559 --> 01:39:47,259 No co za koleś! 1205 01:39:48,059 --> 01:39:51,059 <i>Skoro policja była na obu dachach,</i> 1206 01:39:51,159 --> 01:39:52,559 <i>musiałem zostać na linie.</i> 1207 01:39:54,359 --> 01:39:55,759 - Kolego. - Nie. 1208 01:40:24,760 --> 01:40:26,560 Własnym oczom nie wierzę! 1209 01:40:47,561 --> 01:40:48,861 Idź po niego. 1210 01:40:48,961 --> 01:40:50,660 Trzymam cię. 1211 01:40:50,661 --> 01:40:51,761 - Trzymasz? - Tak. 1212 01:40:51,861 --> 01:40:53,261 Tylko trzymaj. 1213 01:40:54,861 --> 01:40:56,062 Tak jest, powoli. 1214 01:40:57,362 --> 01:40:58,762 Właśnie tak, spokojnie. 1215 01:41:00,762 --> 01:41:02,262 Dalej. 1216 01:41:04,062 --> 01:41:05,462 Właśnie tak. 1217 01:41:06,062 --> 01:41:08,262 Właśnie tak. 1218 01:41:11,662 --> 01:41:13,862 Jeszcze kawałek. 1219 01:41:14,962 --> 01:41:16,962 - Co ty robisz? - Cholera. 1220 01:41:17,262 --> 01:41:18,662 Co ty robisz? 1221 01:41:20,063 --> 01:41:21,463 - Sukinkot! - Cholera. 1222 01:41:21,563 --> 01:41:22,663 Wracaj tu! 1223 01:41:22,763 --> 01:41:24,463 No nie wierzę! 1224 01:42:09,265 --> 01:42:11,065 Ja już wszystko widziałem. 1225 01:42:11,165 --> 01:42:12,365 Masz pan rację. 1226 01:42:12,465 --> 01:42:14,065 Dobry jest. 1227 01:42:14,165 --> 01:42:17,665 Lepiej niech się zwija. Zbiera się na burzę. 1228 01:42:18,865 --> 01:42:20,365 Pora kończyć. 1229 01:42:24,465 --> 01:42:28,965 <i>Leżąc tam, niebo dopełniało moją wizję.</i> 1230 01:42:29,065 --> 01:42:30,265 <i>Chmury</i> 1231 01:42:32,466 --> 01:42:34,166 <i>są niczym muzyka.</i> 1232 01:42:36,866 --> 01:42:39,266 <i>Coś się pojawia.</i> 1233 01:42:41,666 --> 01:42:43,065 <i>Zjawa.</i> 1234 01:42:43,066 --> 01:42:44,366 <i>To ptak!</i> 1235 01:42:45,966 --> 01:42:48,166 <i>Patrzy na mnie.</i> 1236 01:42:48,966 --> 01:42:51,866 <i>Czuję to ciche zagrożenie.</i> 1237 01:43:02,067 --> 01:43:03,767 Spokojnie. 1238 01:43:11,267 --> 01:43:13,666 <i>Nagle zacząłem wątpić.</i> 1239 01:43:13,667 --> 01:43:16,467 <i>Może lina jest już zmęczona?</i> 1240 01:43:16,867 --> 01:43:19,267 <i>A jeśli wieże ze sobą rozmawiają?</i> 1241 01:43:19,367 --> 01:43:21,668 <i>Co jeśli mają już dość? A jeśli chcą się mnie pozbyć?</i> 1242 01:43:26,268 --> 01:43:27,367 Nic mu nie jest. 1243 01:43:27,368 --> 01:43:31,068 Może pora zakończyć ten występek. 1244 01:43:39,868 --> 01:43:42,468 <i>Tu policja!</i> 1245 01:43:44,669 --> 01:43:47,969 <i>Proszę natychmiast zejść z liny.</i> 1246 01:43:48,069 --> 01:43:51,069 <i>Naruszyłeś ponad sto przepisów.</i> 1247 01:43:58,069 --> 01:44:00,868 <i>Jeśli tego nie zrobisz,</i> 1248 01:44:00,869 --> 01:44:05,069 <i>zmuszeni będziemy podjąć odpowiednie kroki.</i> 1249 01:44:05,469 --> 01:44:06,869 Każ mu tu przyjść! 1250 01:44:08,470 --> 01:44:10,570 Odbiło im! Chcą cię zabić! 1251 01:44:10,670 --> 01:44:12,270 Oni przetną linę! 1252 01:44:23,470 --> 01:44:25,070 Niech tu wraca! 1253 01:44:28,070 --> 01:44:31,270 To wariaci! Przetną linę! 1254 01:44:34,371 --> 01:44:41,471 <i>Nie mogę się poddać przez chwilę zwątpienia.</i> 1255 01:44:42,971 --> 01:44:44,071 <i>Postanowione.</i> 1256 01:44:44,971 --> 01:44:47,971 <i>Opuszczę moją linę i wieże</i> 1257 01:44:48,771 --> 01:44:50,171 <i>tylko jako zwycięzca.</i> 1258 01:45:33,473 --> 01:45:34,973 Spokojnie. 1259 01:45:36,673 --> 01:45:37,773 Już prawie. 1260 01:45:39,973 --> 01:45:41,573 Łap go. 1261 01:45:43,473 --> 01:45:45,074 Zuch chłopak. 1262 01:45:51,274 --> 01:45:53,674 Dziękuję, panowie policjanci, 1263 01:45:55,274 --> 01:45:56,573 za cierpliwość. 1264 01:45:56,574 --> 01:45:58,274 <i>Ogłaszam przybycie na policję.</i> 1265 01:45:58,374 --> 01:46:01,474 <i>Oznajmiam im, że wykonałem swoją pracę.</i> 1266 01:46:01,574 --> 01:46:02,774 Został zakończony. 1267 01:46:02,874 --> 01:46:04,974 <i>Ale nie ukończyłem spaceru.</i> 1268 01:46:05,074 --> 01:46:07,174 Zostały jeszcze trzy kroki. 1269 01:46:18,775 --> 01:46:19,875 Co się dzieje? 1270 01:46:20,275 --> 01:46:21,675 W porządku? 1271 01:46:44,876 --> 01:46:46,276 Trzymam. 1272 01:46:46,376 --> 01:46:48,576 Nazywam się Philippe Petit i jestem linoskoczkiem. 1273 01:46:48,776 --> 01:46:51,276 Złaź stamtąd, cwaniaku. 1274 01:46:51,376 --> 01:46:52,576 Koniec przedstawienia. 1275 01:46:52,676 --> 01:46:53,876 Skuj go, Bobby. 1276 01:47:09,877 --> 01:47:11,477 Udało się! 1277 01:47:17,677 --> 01:47:18,777 Boże. 1278 01:47:19,277 --> 01:47:21,078 Zrobiłeś to. 1279 01:47:21,478 --> 01:47:22,878 Mój Philippe. 1280 01:47:28,178 --> 01:47:30,878 Nie przecinajcie jej! 1281 01:47:31,078 --> 01:47:32,078 Zamknij się! 1282 01:47:32,178 --> 01:47:34,477 - Nikogo ona nie obchodzi! - Jest za bardzo napięta! 1283 01:47:34,478 --> 01:47:36,378 Pęknie i kogoś zrani! Wierzcie mi! 1284 01:47:36,478 --> 01:47:38,678 Musicie poluźnić ją w przeciągarce. 1285 01:47:38,778 --> 01:47:40,378 Ma rację. Gdzie jest drąg? 1286 01:47:40,478 --> 01:47:43,278 Schowany w dziurze w ścianie. 1287 01:48:41,281 --> 01:48:42,481 Uważaj na palce. 1288 01:49:03,282 --> 01:49:06,682 <i>Muszę ci przyznać. Zamydliłeś mi oczy.</i> 1289 01:49:09,082 --> 01:49:12,382 Nie będę ukrywał. To było coś. 1290 01:49:13,382 --> 01:49:16,382 Nigdy nie zobaczę czegoś takiego. 1291 01:49:17,682 --> 01:49:19,282 Masz jaja. 1292 01:49:20,282 --> 01:49:21,483 Dobra robota. 1293 01:49:43,383 --> 01:49:45,184 Kanał 6 Wiadomości. 1294 01:49:45,284 --> 01:49:47,083 Dlaczego pan to robi? 1295 01:49:47,084 --> 01:49:48,584 No właśnie, dlaczego? 1296 01:49:48,684 --> 01:49:50,783 Dlaczego podjął się pan czegoś tak niebezpiecznego? 1297 01:49:50,784 --> 01:49:53,584 <i>Nie ma "dlaczego". Ponieważ...</i> 1298 01:49:54,584 --> 01:49:58,084 <i>Nie mogę się oprzeć miejscu, w którym mogę zawiesić swoją linę.</i> 1299 01:49:58,184 --> 01:50:02,984 <i>Sędzia nakazał Petitowi, by jeszcze raz przeszedł po linie.</i> 1300 01:50:03,084 --> 01:50:05,683 <i>Tym razem w Central Parku przed dziećmi</i> 1301 01:50:05,684 --> 01:50:08,484 <i>i tylko parę metrów nad ziemią.</i> 1302 01:50:09,685 --> 01:50:13,485 Mówili o mnie na całym świecie! 1303 01:50:13,585 --> 01:50:18,385 <i>Kiedy usłyszał o tym Papa Rudy, był najszczęśliwszym Papą Rudym.</i> 1304 01:50:18,485 --> 01:50:21,385 <i>A kiedy jest wściekły, to na zabój.</i> 1305 01:50:21,485 --> 01:50:23,385 <i>Ale gdy jest szczęśliwy,</i> 1306 01:50:23,485 --> 01:50:25,685 <i>wtedy jego psy dostają podwójną rację jedzenia.</i> 1307 01:50:31,385 --> 01:50:34,386 <i>Najlepszą chwilą dla mnie było,</i> 1308 01:50:34,486 --> 01:50:37,586 gdy odpowiedziałeś na mój sygnał. 1309 01:50:37,686 --> 01:50:40,085 Wiedziałem wtedy, że się uda. 1310 01:50:40,086 --> 01:50:41,886 Jak to? Straciliśmy prawie strzałę. 1311 01:50:41,986 --> 01:50:46,085 - Trafiła w samą krawędź budynku. - Dokładnie tam celowałem. 1312 01:50:46,086 --> 01:50:47,286 Więc przyznajesz? 1313 01:50:47,386 --> 01:50:49,386 Chciałeś go zobaczyć w stroju Adama. 1314 01:50:53,386 --> 01:50:55,586 Chciałbym wznieść toast. 1315 01:50:57,186 --> 01:50:59,687 Za moich wspólników. 1316 01:50:59,987 --> 01:51:01,887 Wiem, że bywam... 1317 01:51:02,787 --> 01:51:04,287 trochę trudny. 1318 01:51:06,287 --> 01:51:09,887 Ale nigdy ze mnie nie zrezygnowaliście. 1319 01:51:11,087 --> 01:51:14,587 I dzięki temu udało mi się przejść. 1320 01:51:14,687 --> 01:51:18,187 Dziękuję wam. 1321 01:51:23,188 --> 01:51:25,588 Na zdrowie! 1322 01:51:27,688 --> 01:51:29,388 Spójrzcie na nie. 1323 01:51:29,488 --> 01:51:31,188 Zrobiliśmy to, Philippe. 1324 01:51:31,288 --> 01:51:33,988 Pokazaliśmy światu, że nie ma rzeczy niemożliwych. 1325 01:51:34,788 --> 01:51:36,088 Zmieniły się. 1326 01:51:36,188 --> 01:51:37,988 Są inne, Philippe. 1327 01:51:38,588 --> 01:51:39,988 Racja. 1328 01:51:40,088 --> 01:51:42,688 Są inne, bo tam poszedłeś. 1329 01:51:43,888 --> 01:51:47,689 Wiesz, że każdy nowojorczyk kocha teraz te wieże? 1330 01:51:50,689 --> 01:51:52,689 Być może je ożywiłeś, 1331 01:51:53,689 --> 01:51:55,389 dałeś im duszę. 1332 01:52:13,890 --> 01:52:17,190 Niedługo potem Jean-Louis i Jeff wrócili do Francji. 1333 01:52:17,290 --> 01:52:18,690 Ja zostałem. 1334 01:52:18,790 --> 01:52:21,790 Byłem dumny, że stałem się nowojorczykiem. 1335 01:52:22,390 --> 01:52:25,889 Musiałem spłacić swój dług wobec społeczności. 1336 01:52:25,890 --> 01:52:30,090 Sędzia nakazał, abym wystąpił w Central Parku. 1337 01:52:30,190 --> 01:52:32,290 Byłem szczęśliwy mogąc to zrobić. 1338 01:52:36,491 --> 01:52:38,091 Niestety Annie wróciła do Francji. 1339 01:52:43,291 --> 01:52:44,291 Poczekaj. 1340 01:52:47,991 --> 01:52:48,991 Jesteś pewna? 1341 01:52:49,691 --> 01:52:50,891 Tak. 1342 01:52:53,091 --> 01:52:56,291 Spełniłeś swoje marzenie. Muszę odnaleźć swoje. 1343 01:53:02,692 --> 01:53:03,892 Zobaczymy się jeszcze? 1344 01:53:09,892 --> 01:53:11,192 Żegnaj. 1345 01:53:19,792 --> 01:53:21,192 Dziękuję. 1346 01:53:21,292 --> 01:53:22,593 Za wszystko. 1347 01:53:25,993 --> 01:53:28,093 Cieszę się, że wieże cię wezwały. 1348 01:53:50,594 --> 01:53:51,694 To było niesamowite. 1349 01:53:51,794 --> 01:53:53,994 - Tylko więcej tego nie rób. - Nigdy. 1350 01:53:55,194 --> 01:53:57,594 <i>Pamiętacie Guya Tozzoliego z konferencji prasowej?</i> 1351 01:53:57,694 --> 01:53:59,994 <i>Jednego z twórców wież?</i> 1352 01:54:00,094 --> 01:54:03,494 <i>Spodobał mu się spacer i dał mi dostęp do tarasu widokowego,</i> 1353 01:54:03,594 --> 01:54:05,294 <i>bym mógł przychodzić, kiedy tylko chciałem.</i> 1354 01:54:05,994 --> 01:54:08,394 <i>I przychodziłem często.</i> 1355 01:54:24,295 --> 01:54:27,295 <i>Stawałem tak nad otchłanią</i> 1356 01:54:27,395 --> 01:54:31,395 <i>i wracały myśli i uczucia.</i> 1357 01:54:50,696 --> 01:54:52,296 Bo to był... 1358 01:54:53,996 --> 01:54:55,596 piękny dzień. 1359 01:54:56,696 --> 01:54:58,797 Wejściówki, które się dostaje 1360 01:54:58,897 --> 01:55:02,397 mają zwykle datę ważności. 1361 01:55:02,497 --> 01:55:06,297 Na mojej pan Tozzoli skreślił datę 1362 01:55:07,397 --> 01:55:08,997 i napisał: 1363 01:55:09,997 --> 01:55:11,297 "Bezterminowo". 1364 01:55:17,000 --> 01:55:24,000 <font color="#27cfe5">Zamień oglądanie na sprzedawanie Dołącz do nas na Telegramie https://t.me/SprzedamPolska</font> 1365 01:55:46,199 --> 01:55:48,199 Tekst polski: piterss & Miłkon 1366 01:55:48,299 --> 01:55:49,799 Korekta: peciaq 1367 01:55:49,899 --> 01:55:51,699 <i>Lubię to!</i> Facebook.com/ProHaven 1368 01:56:00,099 --> 01:56:03,099 Na podstawie powieści "Sięgając chmur" Philippe'a Petita 1368 01:56:04,305 --> 01:57:04,460 Wspomóż nas i zostań członkiem VIP, by pozbyć się reklam z www.OpenSubtitles.org