Habermann

ID13185022
Movie NameHabermann
Release NameCZ FHD H265 - deadinside
Year2010
Kindmovie
LanguagePolish
IMDB ID1380799
Formatsrt
Download ZIP
1 00:00:06,000 --> 00:00:12,074 Zareklamuj swój produkt lub firmê. Skontaktuj siê z www.OpenSubtitles.org 2 00:00:18,763 --> 00:00:23,197 ::<font color=#8DFE72>PROJECT HAVEN MOVIEZ</font>:: ::<font color=#8DFE72>PREZENTUJE</font>:: 3 00:00:49,255 --> 00:00:51,849 Dajcie szwabom popaliæ! 4 00:01:07,568 --> 00:01:11,835 - Won z nimi wszystkimi! - Kurwo! 5 00:01:11,918 --> 00:01:13,779 Nie! Mamo! 6 00:01:25,407 --> 00:01:27,265 Mamo…? 7 00:01:34,215 --> 00:01:38,990 Patrzcie, tam jest! Dziwka Habermanna! 8 00:01:39,073 --> 00:01:42,841 Nikt ciê tu nie chce, niemiecka kurwo! 9 00:01:47,725 --> 00:01:51,002 - Z drogi! Wstawaj! - Niech mi pan pomo¿e! 10 00:01:51,085 --> 00:01:54,348 - Melisso! - Mamo… - Panie burmistrzu! 11 00:01:58,239 --> 00:01:59,953 Jano! 12 00:02:01,443 --> 00:02:04,557 - Jana! - Twój wódz, ty œwinio! 13 00:02:07,982 --> 00:02:09,738 Melisso! 14 00:02:12,120 --> 00:02:14,080 Melisso! 15 00:02:15,689 --> 00:02:18,570 Gdzie jest August?! 16 00:02:24,392 --> 00:02:30,355 <font color=#8DFE72>M£YN HABERMANNA</font> t³umaczenie: <font color=#8DFE72>titi®</font> 17 00:02:30,438 --> 00:02:32,595 <i>Raz, dwa, trzy!</i> 18 00:02:44,243 --> 00:02:46,602 Auguœcie, to nie wypada. 19 00:02:46,813 --> 00:02:50,227 Czemu nie wypada? Przy tobie? 20 00:02:52,704 --> 00:02:54,484 Czy przy jego bracie? 21 00:02:54,854 --> 00:02:56,582 Hans! Baga¿! 22 00:02:56,665 --> 00:02:59,125 - Pochwalony. - Na wieki wieków. 23 00:03:00,960 --> 00:03:02,886 Co robisz, August? 24 00:03:02,995 --> 00:03:07,249 Siostra Bernarda pozna³a mnie z Jan¹. Muszê jej podziêkowaæ. 25 00:03:07,667 --> 00:03:09,737 Panie burmistrzu! 26 00:03:12,190 --> 00:03:14,800 Proszê daæ akt chrztu proboszczowi, 27 00:03:14,883 --> 00:03:17,129 a akt urodzenia panu Habermannowi. 28 00:03:17,212 --> 00:03:21,997 Gdy tylko bêdzie móg³ siê skupiæ na czymœ innym ni¿ narzeczona. 29 00:03:22,080 --> 00:03:23,589 Ruszaj! 30 00:03:49,970 --> 00:03:52,666 Daj, poprawiê ci krawat. 31 00:04:02,869 --> 00:04:05,317 - Wypijemy po kielichu? - Z chêci¹. 32 00:04:05,400 --> 00:04:09,498 Witamy, panienko Jano. Wszystko pani poka¿ê. 33 00:04:09,962 --> 00:04:13,349 Trzeba za³atwiæ formalnoœci œlubne. 34 00:04:13,499 --> 00:04:16,722 - Brakuje czegoœ? - Nie, wszystko mam. 35 00:04:16,836 --> 00:04:20,628 Oddam tylko proboszczowi akt chrztu panny m³odej. 36 00:04:20,711 --> 00:04:22,327 Daj mi swój. 37 00:04:24,844 --> 00:04:27,953 Poczêstujesz mnie œliwowic¹? 38 00:04:28,036 --> 00:04:30,952 Przyszed³eœ siê napiæ? Œmia³o, bierz. 39 00:04:47,366 --> 00:04:50,639 Dziêki. Pozwól na chwilkê. 40 00:04:52,772 --> 00:04:54,432 Przepraszam. 41 00:05:00,446 --> 00:05:02,245 Dziwne. 42 00:05:04,151 --> 00:05:06,312 Popatrz sam. 43 00:05:07,453 --> 00:05:10,773 Imiê ojca: Otto Silberstein. 44 00:05:10,856 --> 00:05:12,644 ¯yd. 45 00:05:12,858 --> 00:05:18,016 Nic nie poradzê. Akt urodzenia to akt urodzenia. 46 00:05:18,197 --> 00:05:19,755 Co masz na myœli? 47 00:05:20,600 --> 00:05:23,987 Po œmierci matki, niech jej ziemia lekk¹ bêdzie, 48 00:05:24,070 --> 00:05:27,300 by³a wychowywana przez zakonnice w naszej wierze. 49 00:05:27,407 --> 00:05:28,832 Mo¿liwe. 50 00:05:28,915 --> 00:05:32,296 Ale oficjalnie Jana jest pó³-¯ydówk¹. 51 00:05:32,379 --> 00:05:37,005 No to jest, i co z tego? Nie mo¿e mieæ koœcielnego œlubu? 52 00:05:37,088 --> 00:05:41,208 - Chrzczona przecie¿ jest. - W ogóle nie chodzi o koœció³! 53 00:05:42,355 --> 00:05:44,396 Nadchodz¹ inne czasy. 54 00:05:44,479 --> 00:05:46,911 Doprawdy? Inne? 55 00:05:47,293 --> 00:05:49,720 Powiem ci, co to za czasy! 56 00:05:49,829 --> 00:05:53,052 Takie, ¿e August ma najwiêkszy m³yn, tartak 57 00:05:53,299 --> 00:05:55,158 i najpiêkniejsz¹ dziewczynê. 58 00:05:55,241 --> 00:05:59,329 Boli ciê, ¿e nie bêdzie twoja. Wszyscy mu zazdroœcicie! 59 00:05:59,605 --> 00:06:02,139 Widzê, ¿e mnie nie zrozumia³eœ. 60 00:06:02,222 --> 00:06:04,935 W Niemczech obowi¹zuj¹ Ustawy Norymberskie, 61 00:06:05,111 --> 00:06:08,917 a August to czysty Niemiec. Jeœli wciel¹ nas do Rzeszy… 62 00:06:09,000 --> 00:06:11,375 To siê nigdy nie stanie! 63 00:06:12,364 --> 00:06:15,941 Dobrze. Ja tylko za³atwiam formalnoœci. 64 00:06:17,923 --> 00:06:21,669 Te „formalnoœci” zostaw dla siebie! 65 00:06:26,298 --> 00:06:28,611 Wiesz, co powiedzia³ burmistrz? 66 00:06:30,002 --> 00:06:32,394 ¯e Jana jest ¯ydówk¹. 67 00:06:33,039 --> 00:06:35,385 W po³owie. 68 00:06:39,545 --> 00:06:43,667 Jak mo¿e byæ ¯ydówk¹, skoro wychowa³a siê w klasztorze? 69 00:06:43,790 --> 00:06:45,329 To niemo¿liwe. 70 00:06:46,118 --> 00:06:50,968 W akcie urodzenia stoi czarno na bia³ym: Silberstein. 71 00:07:01,500 --> 00:07:03,688 Musi pan wyjœæ! 72 00:07:03,803 --> 00:07:09,064 Nie mo¿e pan ogl¹daæ narzeczonej w sukni œlubnej, to przynosi pecha! 73 00:07:09,542 --> 00:07:13,694 To nic, Eliško. To i tak suknia po innej pannie m³odej. 74 00:07:13,777 --> 00:07:15,616 Ale mimo to… 75 00:07:16,182 --> 00:07:19,405 - Podoba ci siê? - Zostaw nas na chwilê, Eliško. 76 00:07:19,752 --> 00:07:21,199 Ju¿ wychodzê. 77 00:07:25,024 --> 00:07:28,987 Jeszcze nie jesteœ pani¹ domu, a ju¿ wydajesz polecenia. 78 00:07:30,396 --> 00:07:33,032 Ale to jest strój poprzedniej pani domu. 79 00:07:33,115 --> 00:07:35,878 Tak. Dziœ ju¿ siê tak nie szyje. 80 00:07:36,402 --> 00:07:38,812 To nasz strój narodowy. Moich rodaków. 81 00:07:38,895 --> 00:07:43,090 - Mnie siê nie podoba. - Proszê, zrób to dla mnie. 82 00:07:49,682 --> 00:07:53,445 Od Rittera. Najlepszego praskiego jubilera. 83 00:07:54,253 --> 00:07:57,237 Odziedziczy³eœ to razem ze strojem? 84 00:07:57,320 --> 00:07:59,543 Cztery pokolenia ju¿ je nosi³y. 85 00:07:59,865 --> 00:08:02,760 Nasza córka bêdzie pi¹tym. 86 00:08:03,863 --> 00:08:06,188 Przecie¿ bêdziemy mieli ch³opca. 87 00:08:06,271 --> 00:08:08,754 Ka¿dy mê¿czyzna pragnie syna. 88 00:08:09,568 --> 00:08:13,359 Ja chcê najpierw córkê. Syna dopiero póŸniej. 89 00:08:18,434 --> 00:08:21,224 Bêdziesz go mia³a na œlubie? 90 00:08:22,748 --> 00:08:25,760 Ostatni prezent od mojej matki. 91 00:08:25,852 --> 00:08:28,126 Nie chcê go zdejmowaæ. 92 00:09:24,944 --> 00:09:28,943 T¹ obr¹czk¹ ciê zaœlubiam. 93 00:09:38,454 --> 00:09:41,572 T¹ obr¹czk¹ ciê zaœlubiam. 94 00:10:25,504 --> 00:10:26,722 <i>Prost!</i> 95 00:10:38,772 --> 00:10:40,599 Pozwolisz? 96 00:10:47,443 --> 00:10:49,182 Szanowna pani? 97 00:11:00,400 --> 00:11:02,067 Teraz ja! 98 00:11:06,278 --> 00:11:09,236 Hans! 99 00:11:12,284 --> 00:11:13,862 ChodŸ! 100 00:11:26,274 --> 00:11:27,849 Mo¿na? 101 00:11:53,592 --> 00:11:55,510 Po¿yczê ci. 102 00:11:55,593 --> 00:11:59,346 Jestem wdziêczny i dziêkujê, ale nie trzeba. 103 00:11:59,429 --> 00:12:02,828 Przestañ. Przecie¿ mi oddasz. Trzymaj. 104 00:12:03,168 --> 00:12:07,131 Nie ma poœpiechu. Nie muszê tego za³atwiæ w dwa tygodnie. 105 00:12:07,339 --> 00:12:09,698 Dziêki, zabierz pieni¹dze. 106 00:12:09,875 --> 00:12:12,018 Doceniam to. 107 00:12:12,101 --> 00:12:14,985 Rozsypie siê, jeœli go teraz nie wyremontujesz. 108 00:12:15,068 --> 00:12:18,876 - Nie. Zabierz je. - W to siê wam nie wtr¹cam. 109 00:12:19,885 --> 00:12:23,780 - Schowaj te pieni¹dze. - Nie wyg³upiaj siê. 110 00:12:23,956 --> 00:12:26,986 Bierz i skoñcz gadaæ. 111 00:12:29,661 --> 00:12:34,955 W porz¹dku, ale oddam ci! 112 00:13:17,443 --> 00:13:20,302 Przecie¿ to bez sensu. 113 00:13:21,447 --> 00:13:25,500 Wiem o tym tak jak i ty, tylko ty temu zaprzeczasz. 114 00:13:29,021 --> 00:13:31,103 Niczego nie wiem. 115 00:13:35,794 --> 00:13:38,194 Spójrz na swoich braci. 116 00:13:38,797 --> 00:13:42,765 Václav ma ju¿ troje dzieci. Milan nawet czworo. 117 00:13:44,403 --> 00:13:46,238 A my ¿adnego! 118 00:13:50,318 --> 00:13:53,065 - Proszê. - Dziêkujê. Œliczna, prawda? 119 00:14:02,787 --> 00:14:06,036 Gratulujê. Ma pan córkê. 120 00:14:07,392 --> 00:14:08,779 Jano! 121 00:14:22,407 --> 00:14:24,519 Melissa. 122 00:14:33,664 --> 00:14:38,272 Tak! To dziewczynka! 123 00:14:38,524 --> 00:14:42,646 Mam dziewczynkê! Wychodzimy! 124 00:14:42,729 --> 00:14:46,649 Koniec pracy na dziœ! Wolne! Zosta³em ojcem! 125 00:14:46,932 --> 00:14:50,208 - Gratulacje! - Jestem ojcem! 126 00:14:52,671 --> 00:14:55,712 Melissa! Jej zdrowie, ch³opaki! 127 00:14:55,795 --> 00:14:59,469 Karel, zrób mi ten zaszczyt i zostañ chrzestnym mojej córki. 128 00:14:59,611 --> 00:15:03,884 By³em twoim œwiadkiem, nie wezmê na siebie wszystkich twoich grzechów. 129 00:15:03,967 --> 00:15:07,357 Muszê wiêc poprosiæ Hansa. Gdzie on jest? 130 00:15:08,970 --> 00:15:12,371 Te¿ musi siê ze mn¹ napiæ. Hans? 131 00:15:20,732 --> 00:15:25,317 - Hans! - S³ysza³eœ? Znów bêdziemy przy³¹czeni do Niemiec! 132 00:15:25,400 --> 00:15:28,436 Znów bêdzie jedna Rzesza, jeden naród, jeden wódz! 133 00:15:28,519 --> 00:15:32,348 - Ustalili to w Monachium. - Ty bêdziesz jej chrzestnym. 134 00:15:32,431 --> 00:15:35,541 - Nie cieszysz siê? - Pewnie! Dlatego ci to proponujê. 135 00:15:35,714 --> 00:15:38,300 - Bêdziemy czêœci¹ Rzeszy! - K³amstwo. 136 00:15:38,684 --> 00:15:41,836 To niemo¿liwe. Anglia i Francja nas nie zostawi¹. 137 00:15:41,919 --> 00:15:45,340 Jeœli dziœ my, to jutro oni, to oczywiste. 138 00:15:45,490 --> 00:15:48,890 Nie k³amiê. Ju¿ to podpisali; nie s³ysza³eœ führera? 139 00:15:59,205 --> 00:16:00,803 Jesteœmy w czarnej dupie. 140 00:16:00,886 --> 00:16:04,203 Do 1918 mieliœmy Austrowêgry, teraz w 1938 nazistów. 141 00:16:04,286 --> 00:16:07,501 {\an8}Zawsze byliœmy s³ugami innych panów. 142 00:16:07,779 --> 00:16:10,145 - Mów po czesku! - Po co? 143 00:16:10,228 --> 00:16:13,810 S³ysza³eœ. Bêd¹ niemieckie szko³y, urzêdy, wszystko. 144 00:16:13,986 --> 00:16:16,796 - Tu bêd¹ Niemcy. - Jeszcze nie. 145 00:16:17,956 --> 00:16:20,550 Ale od 1 paŸdziernika – tak. 146 00:16:20,726 --> 00:16:24,004 Niewa¿ne, czy wam p³acê w koronach, czy w markach. 147 00:16:24,087 --> 00:16:25,952 Grunt, ¿e jest robota. 148 00:16:26,035 --> 00:16:29,157 Marks mawia³: historia powtarza siê w przeciwieñstwach. 149 00:16:29,268 --> 00:16:31,831 Niemcy zagarnêli wprawdzie Sudety, 150 00:16:31,937 --> 00:16:34,626 ale za to wreszcie wziêli siê za ¯ydów. 151 00:16:34,806 --> 00:16:36,998 Ten twój Marks to jeden z nich. 152 00:17:00,314 --> 00:17:02,024 ChodŸcie popatrzeæ! 153 00:17:18,617 --> 00:17:21,237 Tak sêp rzuca siê na sw¹ ofiarê. 154 00:17:21,453 --> 00:17:24,614 - Sêp? Raczej nie. Nie jesteœmy martwi. - Hail Hitler! 155 00:17:24,790 --> 00:17:28,289 Ale¿ tak. Dla œwiata jesteœmy. 156 00:17:28,372 --> 00:17:31,103 Œcierwem, którego trzeba siê prêdko pozbyæ. 157 00:17:31,186 --> 00:17:33,022 Co takiego siê zmieni? 158 00:17:33,105 --> 00:17:36,540 Czy granica bêdzie tu, czy kawa³ek dalej… 159 00:17:37,602 --> 00:17:40,461 Dla ciebie, Niemca, nic siê nie musi zmieniæ. 160 00:17:40,544 --> 00:17:42,758 Ale dla Czechów zmieni siê wszystko. 161 00:17:42,841 --> 00:17:45,928 Ludziom bêdzie siê lepiej wiod³o, Hitler da pracê. 162 00:17:46,111 --> 00:17:49,038 Bêdziemy sprzedawaæ drewno i m¹kê a¿ w Bawarii. 163 00:17:49,181 --> 00:17:52,768 Skoro to takie dobre, to chwyæ za chor¹giewkê i machaj. 164 00:17:52,851 --> 00:17:56,733 Czemu nie machasz, Auguœcie, jak twoi rodacy? 165 00:18:02,027 --> 00:18:04,386 Sieg Hail! Hail Hitler! 166 00:18:04,730 --> 00:18:07,123 {\an8}August! Nareszcie! 167 00:18:16,842 --> 00:18:18,734 Sieg Heil! 168 00:18:34,760 --> 00:18:37,656 - Dzieñ dobry panom! - Hail Hitler! 169 00:18:37,739 --> 00:18:39,331 Hail Hitler, panowie! 170 00:18:39,414 --> 00:18:41,068 {\an8}<i>Pan jest dyrektorem?</i> 171 00:18:41,151 --> 00:18:44,157 - Tak, Václav Pospíchal. - Obersturmführer Lutz. 172 00:18:44,269 --> 00:18:46,730 - Untersturmführer Mueller. - Sieg Hail! 173 00:18:46,905 --> 00:18:49,264 Sturmbannführer Kozlowski. 174 00:18:49,441 --> 00:18:52,403 {\an8}- Opró¿niæ zachodnie skrzyd³o! - Rozkaz! 175 00:18:52,778 --> 00:18:55,869 {\an8}- Ale… - Jest pan Czechem. 176 00:18:57,282 --> 00:19:00,976 Có¿, ojczyzny sobie wybraæ nie mo¿na. 177 00:19:02,187 --> 00:19:05,355 {\an8}Teraz pan ma tê mo¿liwoœæ, <i>Herr </i>Pospíchal. 178 00:19:06,057 --> 00:19:10,840 {\an8}Dziœ przywróciliœmy Sudety Rzeszy. Ma pan wybór. 179 00:19:10,923 --> 00:19:15,617 {\an8}Nie mamy nic do Czechów, jeœli nie s¹ komunistami lub ¯ydami. 180 00:19:17,803 --> 00:19:21,424 {\an8}- Jest pan komunist¹? Albo ¯ydem? - Nie, sk¹d. 181 00:19:21,606 --> 00:19:25,476 W tej kwestii mo¿e pan byæ mnie pewien. 182 00:19:25,811 --> 00:19:27,293 {\an8}Bardzo ³adnie. 183 00:19:27,879 --> 00:19:30,841 {\an8}Jedynie zbyt czêsto u¿ywa pan s³ówka „ale”. 184 00:19:31,049 --> 00:19:35,581 {\an8}Radzê je jak najprêdzej wykreœliæ ze swego ograniczonego s³ownika. 185 00:19:36,121 --> 00:19:38,548 Oczywiœcie, <i>Herr Sturmbannführer.</i> 186 00:19:39,791 --> 00:19:42,753 {\an8}Co to za cholerne ha³asy? 187 00:19:42,894 --> 00:19:44,820 Chrzciny. <i>Taufe.</i> 188 00:19:45,130 --> 00:19:49,116 Habermann, w³aœciciel tartaku i m³yna, ma córkê. 189 00:19:49,468 --> 00:19:51,394 Habermann. 190 00:20:07,986 --> 00:20:10,572 {\an8}Nie przeszkadzajcie sobie, szanowni, 191 00:20:10,922 --> 00:20:13,213 {\an8}ale mówcie po niemiecku, proszê. 192 00:20:13,425 --> 00:20:15,852 {\an8}Ojciec jest przecie¿ Niemcem? 193 00:20:17,629 --> 00:20:21,705 {\an8}Tak, jestem Niemcem. A moja ¿ona jest Czeszk¹. 194 00:20:24,703 --> 00:20:28,101 {\an8}Nie znalaz³ pan odpowiedniej niemieckiej dziewczyny? 195 00:20:28,206 --> 00:20:31,362 {\an8}Có¿, serce nie wybiera wed³ug narodowoœci, 196 00:20:32,330 --> 00:20:33,573 {\an8}panie…? 197 00:20:34,613 --> 00:20:38,786 Kozlowski. Sturmbannführer Kozlowski. 198 00:20:40,218 --> 00:20:43,180 {\an8}Raczy pan wypiæ kieliszeczek? 199 00:20:43,722 --> 00:20:47,077 {\an8}- Kim pan jest? - Nazywam siê Hartl. 200 00:20:47,160 --> 00:20:50,844 {\an8}Hans Hartl. Burmistrz. 201 00:20:53,398 --> 00:20:57,946 {\an8}Wypijmy zatem za ten wa¿ny dzieñ 202 00:20:58,164 --> 00:21:01,641 {\an8}i za nowo narodzone dziecko. 203 00:21:07,579 --> 00:21:11,315 Znalaz³em to przypadkiem. Ktoœ ciê okrada. 204 00:21:12,017 --> 00:21:14,307 Nie rozumiem. Do czego to komu? 205 00:21:14,519 --> 00:21:16,655 Jest wojna. Na broñ. 206 00:21:22,693 --> 00:21:25,740 Zajêli Sudety. Czesi chc¹ broniæ swojej ojczyzny. 207 00:21:26,398 --> 00:21:29,360 Swojej ojczyzny – moim drewnem?! 208 00:21:30,526 --> 00:21:32,421 To i twoja ojczyzna. 209 00:21:32,504 --> 00:21:35,864 Daj spokój. Ojczyzna jest dla go³odupców, 210 00:21:35,947 --> 00:21:38,447 mnie ona niepotrzebna, ja mam dom. 211 00:21:40,045 --> 00:21:43,427 ¯e te¿ zbudowali tê skrytkê tak blisko drogi leœnej. 212 00:21:51,122 --> 00:21:54,000 W dodatku tu¿ pod chat¹ Eliški. 213 00:21:56,761 --> 00:21:59,506 S¹dzisz, ¿e to Eliška? 214 00:21:59,965 --> 00:22:04,500 - Ona nie. Jej syn. - Mašek?! 215 00:22:05,870 --> 00:22:07,645 Oby nie. 216 00:22:07,760 --> 00:22:09,920 Obojêtne, kto ciê okrada. 217 00:22:10,003 --> 00:22:14,266 Musisz to jakoœ za³atwiæ. Myœlê nawet… 218 00:22:14,946 --> 00:22:16,826 Chyba ktoœ do ciebie. 219 00:22:17,449 --> 00:22:19,154 Do nogi! 220 00:22:30,895 --> 00:22:32,190 {\an8}Pan Habermann! 221 00:22:32,273 --> 00:22:36,532 {\an8}Poznaliœmy siê na chrzcinach pañskiego dziecka, prawda? 222 00:22:37,441 --> 00:22:41,962 {\an8}- Owszem. - Musimy porozmawiaæ. 223 00:22:42,045 --> 00:22:46,094 {\an8}- O co chodzi, Sturmbannführerze? - Po kolei! 224 00:22:46,845 --> 00:22:49,932 {\an8}Poka¿e mi pan m³yn, Habermann? 225 00:22:51,516 --> 00:22:54,553 {\an8}Czemu nie, zapraszam. 226 00:23:06,498 --> 00:23:07,997 Przeproœ! 227 00:23:09,416 --> 00:23:11,124 Takiego wa³a! 228 00:23:12,871 --> 00:23:14,828 Rób, co mówiê! 229 00:23:15,805 --> 00:23:17,738 Przepraszam. 230 00:23:17,821 --> 00:23:19,713 Po niemiecku, Brichta! 231 00:23:22,347 --> 00:23:25,104 <i>Przepraszam.</i> 232 00:23:38,129 --> 00:23:40,447 {\an8}Mašek, mój brygadzista. 233 00:23:43,134 --> 00:23:45,722 {\an8}Nie rozumiem pana. 234 00:23:46,805 --> 00:23:48,890 {\an8}Sami Czesi! 235 00:23:49,574 --> 00:23:54,083 {\an8}Czeski brygadzista w niemieckim m³ynie? Czemu? 236 00:23:54,379 --> 00:23:58,716 {\an8}Bo pracuje tu najd³u¿ej. ChodŸmy, panie Sturmbannführer. 237 00:23:59,150 --> 00:24:03,319 <i>Hail Hitler, Herr Sturmbannführer!</i> Ludwig Kopp. 238 00:24:03,402 --> 00:24:06,825 {\an8}- Nareszcie Niemiec. - Tak, z Litomìøic. 239 00:24:06,908 --> 00:24:09,318 {\an8}Cieszy siê pan z powrotu do Rzeszy? 240 00:24:09,494 --> 00:24:12,614 {\an8}- Sercem zawsze by³em w Rzeszy. - Œwietnie. 241 00:24:12,931 --> 00:24:15,880 {\an8}- Mi³o s³yszeæ. - ChodŸmy, Sturmbannführerze. 242 00:24:16,735 --> 00:24:19,917 {\an8}U¿ywamy tutaj energii wodnej do wytwarzania pr¹du. 243 00:24:20,071 --> 00:24:22,464 {\an8}Do czego wiêc ko³o m³yñskie? 244 00:24:22,707 --> 00:24:26,465 {\an8}Ma przypominaæ dawne czasy. Czym jest m³yn bez ko³a? 245 00:24:26,778 --> 00:24:30,172 {\an8}Tradycje s¹ dla nas bardzo wa¿ne. 246 00:24:33,618 --> 00:24:35,908 {\an8}- Czeska turbina! - Tak. 247 00:24:37,288 --> 00:24:41,050 {\an8}W czym problem? Jakiej narodowoœci jest pr¹d? 248 00:24:46,931 --> 00:24:49,954 {\an8}Proszê go wyrzuciæ. Musimy pomówiæ sam na sam. 249 00:24:53,037 --> 00:24:57,229 - Zostaw nas na minutkê. - Jak pan sobie ¿yczy. 250 00:25:00,478 --> 00:25:02,427 Dzieñ dobry. 251 00:25:06,317 --> 00:25:09,465 {\an8}No tak, kolejny Czech. 252 00:25:10,488 --> 00:25:13,679 {\an8}Hora to najlepszy z dotychczasowych ksiêgowych. 253 00:25:14,092 --> 00:25:17,122 {\an8}Dwa i dwa jest równie¿ po czesku cztery. 254 00:25:17,729 --> 00:25:22,328 {\an8}Tak? No, to siê jeszcze oka¿e. 255 00:25:25,670 --> 00:25:28,319 {\an8}W ramach protektoratu Czech i Morawy 256 00:25:28,402 --> 00:25:32,182 {\an8}jednostki wojskowe zostan¹ przeniesione do Stefansbadu. 257 00:25:32,265 --> 00:25:33,785 {\an8}Spodziewamy siê te¿, 258 00:25:33,868 --> 00:25:37,550 {\an8}¿e w uzdrowisku bêd¹ siê leczyæ ¿o³nierze z ca³ej Rzeszy. 259 00:25:39,450 --> 00:25:42,697 {\an8}To oznacza, ¿e kuchnia bêdzie potrzebowa³a 260 00:25:42,921 --> 00:25:46,178 {\an8}dodatkowe dwieœcie kilo m¹ki co tydzieñ. 261 00:25:47,025 --> 00:25:49,447 {\an8}Wehrmacht wam jej nie zapewni? 262 00:25:53,431 --> 00:25:57,462 {\an8}Nawet ich nie pyta³em. Pan mi j¹ dostarczy. 263 00:25:59,838 --> 00:26:02,902 {\an8}Sk¹d wezmê co tydzieñ dwieœcie kilo m¹ki? 264 00:26:04,142 --> 00:26:08,359 {\an8}Pobierze pan dziesiêcinê od ludzi, przywo¿¹cych pszenicê do m³yna. 265 00:26:08,847 --> 00:26:13,777 {\an8}- Jak wszyscy m³ynarze. - Tu tak nie robimy. 266 00:26:14,152 --> 00:26:18,047 {\an8}Niech pan nie zapomni. Wiem, o czym mówiê. 267 00:26:25,363 --> 00:26:28,620 Anton! Co ty wyprawiasz, na litoœæ bosk¹? 268 00:26:30,001 --> 00:26:34,389 Wisi mi, do czego potrzebujesz drewna! To kradzie¿! 269 00:26:34,472 --> 00:26:37,492 Jakbyœ nie wiedzia³, co siê wokó³ ciebie dzieje! 270 00:26:37,575 --> 00:26:39,237 Zwariowaliœcie?! 271 00:26:40,762 --> 00:26:42,710 Ruszaj, szybko! 272 00:26:43,068 --> 00:26:44,783 Doœæ tego! 273 00:26:45,483 --> 00:26:46,908 Wystarczy! 274 00:26:48,086 --> 00:26:50,171 Bez obaw, ju¿ nas nie zobaczysz! 275 00:26:50,521 --> 00:26:53,508 - Mo¿e o nas us³yszysz. - Zobaczê was rano! 276 00:26:53,591 --> 00:26:56,239 Przyjdziecie do pracy, a ja zapomnê o sprawie. 277 00:26:56,327 --> 00:27:00,356 Ale ju¿ ani drzazga nie zginie z mojego drewna, zrozumiano?! 278 00:27:05,103 --> 00:27:06,678 Potrzymaj. 279 00:27:07,772 --> 00:27:11,299 Nie wiedzia³am, ¿e wysz³am za knajpianego chuligana. 280 00:27:11,382 --> 00:27:14,552 Nie jestem chuliganem i nie sta³o siê to w knajpie. 281 00:27:14,635 --> 00:27:18,408 Waln¹³ ciê k³od¹, inaczej nie mia³by odwagi. 282 00:27:18,516 --> 00:27:21,387 Dziœ ¿aden Niemiec nie jest bezpieczny przy Czechu. 283 00:27:21,470 --> 00:27:23,922 A Czech przy Niemcu jest?! 284 00:27:26,257 --> 00:27:28,840 Co ci dwaj jeszcze knuj¹? 285 00:27:28,960 --> 00:27:31,489 Co maj¹ knuæ? 286 00:27:31,796 --> 00:27:34,860 Piecze, to spirytus. Chyba ich wyrzucisz? 287 00:27:35,066 --> 00:27:36,753 Przynajmniej tego Maška. 288 00:27:37,101 --> 00:27:42,156 Mo¿e nie jest z³ym cz³owiekiem, ale ¿eby atakowaæ k³od¹ prze³o¿onego? 289 00:27:43,641 --> 00:27:46,422 Powiedzia³em im ju¿, ¿e zapomnê o sprawie. 290 00:27:50,206 --> 00:27:54,685 Raz, dwa, trzy, cztery. I w drug¹ stronê. 291 00:28:02,123 --> 00:28:03,850 I jeszcze raz. 292 00:28:06,798 --> 00:28:09,402 Na dziœ koñczê, panowie. 293 00:28:09,485 --> 00:28:11,626 Æwicz. Zaraz wszyscy skoñczymy. 294 00:28:11,709 --> 00:28:14,284 Wiêcej ruchu, mniej siedzenia przy stole! 295 00:28:14,372 --> 00:28:17,693 Jestem zasypany papierami, nie moja wina. 296 00:28:17,909 --> 00:28:22,099 Masz racjê, August, ale widzê, ¿e i tobie brakuje oddechu. 297 00:28:23,514 --> 00:28:25,285 Æwiczymy! 298 00:28:26,517 --> 00:28:31,923 - Ponoæ mia³eœ problem z Maškiem. - Jaki problem? 299 00:28:39,530 --> 00:28:43,959 Pos³uchaj, czasem to i owo do mnie dociera. 300 00:28:45,036 --> 00:28:50,896 Burmistrz musi wiedzieæ, o czym szepcz¹ ludzie miêdzy sob¹. 301 00:28:51,142 --> 00:28:53,728 O niczym, mo¿esz mi wierzyæ. 302 00:28:55,546 --> 00:29:00,405 Pozb¹dŸ siê go. Stanowi dla nas niebezpieczeñstwo. 303 00:29:01,719 --> 00:29:03,733 Na pewno nie dla ciebie. 304 00:29:06,624 --> 00:29:10,811 Hans zazdroœci mi m³yna, ja jemu zazdroszczê m³odoœci… 305 00:29:10,995 --> 00:29:15,309 Zazdroœcimy jeden drugiemu, ale nie mamy o czym rozmawiaæ. 306 00:29:16,134 --> 00:29:20,649 A to siê poprawi, gdy pójdziesz na tê ich „przysiêgê wiernoœci”? 307 00:29:20,738 --> 00:29:25,361 W¹tpiê. Nie da³em mu pieniêdzy na mundur, gdy prosi³. 308 00:29:26,878 --> 00:29:29,556 {\an8}Mówcie po niemiecku, czeskie œwinie! 309 00:29:32,750 --> 00:29:35,315 {\an8}Jak œmiesz tak do mnie mówiæ? 310 00:29:35,453 --> 00:29:38,237 {\an8}Czeska œwinia zna niemiecki! 311 00:29:38,320 --> 00:29:43,919 {\an8}Wiêc œpiewaj z nami: <i>Chor¹giew wznieœ! Szeregi…</i> 312 00:29:44,002 --> 00:29:46,707 {\an8}Poka¿cie im! 313 00:29:46,790 --> 00:29:49,824 {\an8}Bijcie tych czeskich skurwieli! 314 00:29:56,741 --> 00:29:59,464 Zwiewajmy! Szybko! 315 00:30:00,778 --> 00:30:02,636 Uciekajmy! 316 00:30:15,960 --> 00:30:17,866 Sk¹d go masz?! 317 00:30:19,931 --> 00:30:21,647 Hora? 318 00:30:48,826 --> 00:30:52,489 - A jeœli Karel nas tu zobaczy? - Nie zobaczy. 319 00:30:53,664 --> 00:30:57,923 Wys³a³em go rano do leœnictwa w sprawie rozliczeñ. 320 00:31:02,473 --> 00:31:05,901 - Czyli nikt nas nie zobaczy? - Nikt a nikt. 321 00:31:16,187 --> 00:31:18,713 Przecie¿ obieca³aœ mi syna. 322 00:31:19,857 --> 00:31:21,676 Wiêc go chcê. 323 00:31:37,208 --> 00:31:41,046 <i>Bêdziecie, Niemcy, œwieciæ jasno,</i> 324 00:31:41,129 --> 00:31:43,572 <i>nawet jeœli zginiemy.</i> 325 00:31:44,048 --> 00:31:47,772 <i>Naprzód! Naprzód! Rozpalcie jasne fanfary,</i> 326 00:31:48,219 --> 00:31:51,772 <i>Naprzód! Naprzód! M³odoœæ nie zna niebezpieczeñstwa.</i> 327 00:31:52,056 --> 00:31:55,427 <i>Choæby cel najwy¿szy by³…</i> 328 00:31:55,726 --> 00:31:57,938 - Widzisz go?! - Zostaw go! 329 00:31:58,021 --> 00:32:00,060 Teraz tylko by ciê wydrwi³. 330 00:32:00,543 --> 00:32:02,751 I tak ze mnie drwi. 331 00:32:03,301 --> 00:32:06,644 Ledwie parê miesiêcy temu prosi³ o pieni¹dze na mundur. 332 00:32:06,737 --> 00:32:10,962 Zakaza³em mu nosiæ te szmaty, a teraz – patrz! 333 00:32:13,978 --> 00:32:15,810 Ja da³am mu pieni¹dze. 334 00:32:16,514 --> 00:32:20,807 Jutro ma tê swoj¹ przysiêgê. Nie pójdzie na ni¹, tak jak stoi. 335 00:32:21,919 --> 00:32:24,467 {\an8}Mamy rok 1940 336 00:32:24,550 --> 00:32:27,343 {\an8}i w³aœnie tu, w Sudetach, 337 00:32:27,426 --> 00:32:30,745 {\an8}na granicy Protektoratu Czech i Moraw, 338 00:32:31,028 --> 00:32:32,512 {\an8}tu, w Eglau, 339 00:32:32,595 --> 00:32:36,932 {\an8}musicie siê sprawdziæ w boju za naszego führera, 340 00:32:37,015 --> 00:32:40,309 {\an8}za nasz¹ niemieck¹ ojczyznê, za nasz¹ rasê, 341 00:32:40,392 --> 00:32:43,794 {\an8}przeciw bolszewizmowi oraz ¿ydostwu! 342 00:32:43,877 --> 00:32:48,310 {\an8}Niech teraz ka¿dy z was weŸmie sztylet na pami¹tkê tego dnia. 343 00:32:48,393 --> 00:32:53,271 {\an8}Noœcie go z dum¹ na znak bezwzglêdnego oddania führerowi! 344 00:33:02,360 --> 00:33:04,650 Anton Bachler. 345 00:33:12,970 --> 00:33:16,034 {\an8}- Powodzenia, mój ch³opcze. - Hail Hitler! 346 00:33:22,879 --> 00:33:24,870 Hans Habermann. 347 00:33:38,763 --> 00:33:41,827 {\an8}- Powodzenia, mój ch³opcze. - Hail Hitler! 348 00:33:43,301 --> 00:33:45,921 Richard Dohm. 349 00:33:48,382 --> 00:33:51,052 - Zdj¹æ ciê? - Nie! 350 00:33:51,135 --> 00:33:54,737 Piêknie! Do twarzy ci z dzieckiem! 351 00:33:55,680 --> 00:34:00,311 - Powinieneœ mieæ w³asne. - Szybko, panie Habermann! 352 00:34:00,785 --> 00:34:03,393 Ci z SS, ten Sturmbannführer! 353 00:34:03,476 --> 00:34:06,384 Zrobi³ nalot na tartak! 354 00:34:06,791 --> 00:34:09,016 - Przypilnuj ma³ej. - Oczywiœcie. 355 00:34:09,293 --> 00:34:12,380 Chuck, do nogi! 356 00:34:13,497 --> 00:34:16,281 Gdzie jest Mašek? Mašek to ty? 357 00:34:18,202 --> 00:34:19,857 Gdzie on jest? 358 00:34:21,672 --> 00:34:23,159 Mašek?! 359 00:34:25,676 --> 00:34:27,640 Ty jesteœ Mašek?! 360 00:34:29,380 --> 00:34:32,061 - Szukaæ go! - Hail Hitler! 361 00:34:32,550 --> 00:34:35,977 {\an8}Dokumenty! Natychmiast mi je poka¿! 362 00:34:36,554 --> 00:34:39,453 {\an8}Na górze. Mašek jest na górze. 363 00:34:39,557 --> 00:34:41,950 Lutz! Mueller! 364 00:34:47,064 --> 00:34:51,807 {\an8}Mašek! Z³aŸ na dó³! £apcie go! 365 00:34:51,890 --> 00:34:54,102 {\an8}ChodŸ tu, Mašek! 366 00:34:54,338 --> 00:34:56,509 ZejdŸ, ty bohaterze! 367 00:35:04,482 --> 00:35:05,915 Co tu siê dzieje?! 368 00:35:05,998 --> 00:35:09,441 <i>Herr</i> Habermann! Jest pan zapewne przyzwoitym cz³owiekiem, 369 00:35:09,524 --> 00:35:11,754 szanuj¹cym porz¹dek i sprawiedliwoœæ. 370 00:35:11,837 --> 00:35:14,820 - Przecie¿ nic nie zrobi³. - Sk¹d pan wie? 371 00:35:15,025 --> 00:35:19,664 ZnaleŸliœmy w lesie schowek na broñ, zakryty deskami z pana tartaku. 372 00:35:19,747 --> 00:35:23,320 Sprzedajê drewno! Nie pytam, co kto z nim robi. 373 00:35:23,403 --> 00:35:26,522 Skrytka by³a tu¿ przy domu matki Maška. 374 00:35:26,695 --> 00:35:28,497 Odprowadziæ! 375 00:35:28,773 --> 00:35:32,839 To ¿aden dowód. Dzieci mog³y to zrobiæ. 376 00:35:33,043 --> 00:35:38,439 <i>Kinder, Herr</i> Habermann, nie ukrywaj¹ pistoletów maszynowych! 377 00:35:39,517 --> 00:35:42,642 Tylko zadamy kilka pytañ pañskiemu pracownikowi. 378 00:35:42,725 --> 00:35:44,372 Jeœli nie wie – puœcimy go. 379 00:35:44,455 --> 00:35:47,867 - Po to przyjecha³ pan z armi¹? - Jeszcze jedno. 380 00:35:47,950 --> 00:35:50,821 W dostarczonej wczoraj m¹ce by³y trociny. 381 00:35:50,904 --> 00:35:52,256 Nic o tym nie wiem. 382 00:35:52,430 --> 00:35:55,371 Tak siê koñczy zatrudnianie samych Czechów! 383 00:35:55,599 --> 00:35:59,687 Mia³em to panu powiedzieæ, ale pañski brat zaci¹gn¹³ siê do wojska. 384 00:35:59,904 --> 00:36:03,519 - S³ucham?! - Nie wiedzia³ pan o tym? 385 00:36:04,809 --> 00:36:08,595 Za wczorajsz¹ dostawê m¹ki nie zap³acimy. 386 00:36:12,716 --> 00:36:15,473 Hail Hitler, Herr Habermann. 387 00:36:30,000 --> 00:36:34,026 - Co chcesz zrobiæ? - Pytanie, co mogê zrobiæ? 388 00:36:34,109 --> 00:36:36,304 Nic nie mogê! 389 00:36:36,640 --> 00:36:40,443 - Bojê siê, gdy krzyczysz. - Dlatego by³em temu przeciwny! 390 00:36:40,526 --> 00:36:43,682 Najpierw henleinowcy, potem Hitlerjugend! 391 00:36:44,931 --> 00:36:49,240 Ostatni przystanek to cmentarz, inny koniec jest niemo¿liwy! 392 00:36:57,328 --> 00:36:59,639 Jano! 393 00:37:00,454 --> 00:37:03,102 - Dok¹d jedziesz? - Nie ma Hansa. 394 00:37:03,185 --> 00:37:08,062 Zaci¹gn¹³ siê do Wehrmachtu, nawet Augustowi nic nie mówi¹c. 395 00:37:08,272 --> 00:37:11,457 - Chryste… - A jak go wyœl¹ na front do ZSRR? 396 00:37:11,609 --> 00:37:14,406 - Nie mo¿esz tam iœæ. - Niby czemu? 397 00:37:14,489 --> 00:37:18,653 Co poniedzia³ek dowozimy im dwieœcie kilo m¹ki, wiêc mogê! 398 00:37:19,254 --> 00:37:23,377 - Ale z m¹k¹ jest wszystko w porz¹dku. - A ze mn¹ nie?! 399 00:37:43,074 --> 00:37:46,203 - Hail Hitler! Do kogo? - Sturmbannführer Kozlowski. 400 00:37:46,376 --> 00:37:49,035 - Nazwisko? - Habermann. Jana. 401 00:37:49,118 --> 00:37:50,917 Dokumenty. 402 00:37:56,487 --> 00:37:58,043 Chwileczkê. 403 00:38:03,227 --> 00:38:07,087 Pokój 110. Dopiero przy wyjœciu! 404 00:38:17,441 --> 00:38:20,630 Co siê sta³o? Masz rower Jany! 405 00:38:20,945 --> 00:38:23,021 Tylko go po¿yczy³am. 406 00:38:24,615 --> 00:38:28,478 Jana pojecha³a do Kozlowskiego szukaæ Hansa. 407 00:38:29,453 --> 00:38:32,701 Kozlowski i tak nic nie zrobi. Ka¿e jej wracaæ. 408 00:38:36,760 --> 00:38:40,923 - Jana jest ¯ydówk¹. - Bzdury opowiadasz, to chrzeœcijanka! 409 00:38:41,006 --> 00:38:43,557 Mo¿e w wiêkszym stopniu ni¿ my. 410 00:38:43,640 --> 00:38:45,593 Zakonnice ochrzci³y j¹ w klasztorze! 411 00:38:45,676 --> 00:38:49,710 W tym rzecz! Ochrzczono j¹ dopiero po œmierci matki. 412 00:38:49,793 --> 00:38:53,551 Owszem. Matka po porodzie zmar³a, ojciec jest nieznany. 413 00:38:53,634 --> 00:38:55,864 Nie jest! 414 00:38:57,381 --> 00:39:01,792 Karel widzia³ jej akt urodzenia. Nazwisko ojca to Silberstein. 415 00:39:07,791 --> 00:39:12,790 Nie jestem cudotwórc¹, <i>Frau</i> Habermann. Powrót Hansa nie zale¿y ode mnie. 416 00:39:12,873 --> 00:39:16,827 Jest potrzebny u nas. Was równie¿ zaopatrujemy. 417 00:39:16,910 --> 00:39:18,829 Macie 20 pracowników. 418 00:39:18,969 --> 00:39:23,518 Bez pani szwagra nie zmielecie dwóch worów m¹ki wiêcej? 419 00:39:23,601 --> 00:39:27,500 Nie chodzi o dwa wory. Dogl¹da ca³ego m³yna. 420 00:39:27,583 --> 00:39:30,063 Nie urodzi³em siê wczoraj. 421 00:39:31,849 --> 00:39:34,984 Hans Habermann zg³osi³ siê na ochotnika do wojska. 422 00:39:35,067 --> 00:39:37,478 To dobry niemiecki patriota. 423 00:39:37,894 --> 00:39:43,528 Ale w m³ynie jest potrzebny mniej wiêcej tak jak ja, czyli… 424 00:39:44,793 --> 00:39:46,480 wcale. 425 00:39:48,365 --> 00:39:52,213 Muszê pani powiedzieæ o jeszcze jednej sprawie. 426 00:39:52,436 --> 00:39:56,581 O której pani mo¿e nie mieæ nawet pojêcia. 427 00:39:57,071 --> 00:39:58,989 A mo¿e… 428 00:39:59,873 --> 00:40:02,914 Jest pani doprawdy kobiet¹ niezwyk³¹. 429 00:40:04,515 --> 00:40:08,906 Zbyt piêkn¹ na miasto tak ma³e, jak Eglau. 430 00:40:18,529 --> 00:40:22,048 Czemu nie nosi pani swej piêknej bi¿uterii? 431 00:40:24,068 --> 00:40:26,414 Mój krzy¿yk jest mi dro¿szy. 432 00:40:26,497 --> 00:40:31,981 Powinna pani mieszkaæ nie w Eglau, a w Berlinie, Unter den Linden. 433 00:40:32,064 --> 00:40:34,990 - Nie rozumiem. - Nie szkodzi. 434 00:40:35,073 --> 00:40:39,050 Jak¹ ofiarê jest pani gotowa ponieœæ dla szwagra? 435 00:40:39,850 --> 00:40:42,200 - Jana! - August! 436 00:40:43,520 --> 00:40:46,083 Czemu¿ tak gwa³townie, <i>Herr</i> Habermann? 437 00:40:46,166 --> 00:40:48,924 Tak mi³o siê mi rozmawia³o z pana ¿on¹. 438 00:40:49,007 --> 00:40:53,234 T³umaczy³am panu Sturmbannführerowi, ¿e Hans nie mo¿e ot tak wyjechaæ. 439 00:40:53,317 --> 00:40:55,628 A ja t³umaczy³em pañskiej ¿onie, 440 00:40:55,711 --> 00:40:59,724 ¿e nie mam wp³ywu na to, dok¹d Wehrmacht wysy³a ¿o³nierzy. 441 00:40:59,807 --> 00:41:02,062 Proszê wybaczyæ. 442 00:41:02,272 --> 00:41:06,739 Wst¹pienie mojego brata do wojska nas zaskoczy³o 443 00:41:06,822 --> 00:41:09,730 i nie wiemy, co mamy robiæ. 444 00:41:10,114 --> 00:41:12,888 Byæ z niego dumnym i nie obawiaæ siê – 445 00:41:12,971 --> 00:41:14,746 na ka¿dym froncie zwyciê¿amy. 446 00:41:14,829 --> 00:41:18,542 Armia niemiecka jest niezwyciê¿ona! 447 00:41:18,625 --> 00:41:21,187 Z pewnoœci¹ wróci ca³y i zdrowy. 448 00:41:31,235 --> 00:41:34,877 Panie Habermann! Niech pan zabierze swojego brygadzistê. 449 00:41:34,960 --> 00:41:38,927 Przetrzepaliœmy go odrobinê, ale rzeczywiœcie by³ niewinny. 450 00:41:39,710 --> 00:41:41,404 Niestety. 451 00:42:01,799 --> 00:42:04,450 August, puœæ mnie! 452 00:42:06,503 --> 00:42:10,332 - Oszala³eœ? - Ja?! Wiesz, co zrobi³aœ? 453 00:42:10,440 --> 00:42:13,333 - Ryzykowa³aœ ¿yciem! - ¯eby pomóc Hansowi! 454 00:42:13,416 --> 00:42:17,535 - Nie mo¿esz! Gdyby Kozlowski wiedzia³… - Musia³am spróbowaæ! 455 00:42:17,848 --> 00:42:21,378 - Sam mówi³eœ, ¿e to moja wina! - Ale tak nie myœla³em! 456 00:42:21,585 --> 00:42:25,343 To Ÿle! Szanowa³am ciê za to, ¿e twoje s³owo coœ znaczy! 457 00:42:25,522 --> 00:42:27,171 Ale to ju¿ przesz³oœæ! 458 00:42:27,254 --> 00:42:31,045 Pos³uchaj! Wiesz, czemu nie mo¿esz tam chodziæ? 459 00:42:31,128 --> 00:42:34,130 Nie i nie obchodzi mnie to. Teraz ty pos³uchaj. 460 00:42:34,213 --> 00:42:39,192 Uderz mnie jeszcze raz, a odejdê na zawsze razem z Meliss¹! 461 00:43:01,058 --> 00:43:02,591 August? 462 00:43:05,295 --> 00:43:06,691 Pospíchal. 463 00:43:08,565 --> 00:43:12,788 - Habermann. - Muszê pana przestrzec. 464 00:43:12,871 --> 00:43:15,354 <i>Pojawi³y siê ulotki.</i> 465 00:43:15,437 --> 00:43:17,992 Sturmbannführer Kozlowski 466 00:43:18,075 --> 00:43:21,882 <i>i inni oficerowie jad¹ w³aœnie do pañskiego m³yna.</i> 467 00:43:22,479 --> 00:43:26,737 Jakie ulotki? To jakaœ bzdura. 468 00:43:26,820 --> 00:43:31,289 B³agam pana, jeœli ma pan z tym cokolwiek wspólnego… 469 00:43:31,521 --> 00:43:33,919 Nic nie wiem o ¿adnych ulotkach. 470 00:43:34,002 --> 00:43:38,767 <i>Wydaje mi siê,</i> ¿e ich informacje o ulotkach s¹ pewne. 471 00:43:39,062 --> 00:43:41,923 Dziêkujê za telefon, ale naprawdê nie wiem. 472 00:43:42,006 --> 00:43:43,450 <i>Musimy trzymaæ siê razem.</i> 473 00:43:44,668 --> 00:43:49,020 Ta wojna kiedyœ siê skoñczy, nie bêdzie trwa³a wiecznie. 474 00:43:49,172 --> 00:43:53,597 <i>Wtedy istotne bêdzie,</i> kto by³ na czyjej stronie. 475 00:43:53,711 --> 00:43:55,431 <i>Czy¿ nie?</i> 476 00:44:03,620 --> 00:44:05,683 Wychodziæ! 477 00:44:12,129 --> 00:44:14,192 Szybko! 478 00:44:23,073 --> 00:44:25,734 Bêdziemy wyczytywaæ wasze nazwiska. 479 00:44:26,109 --> 00:44:29,207 Kto us³yszy swoje, powie g³oœno „obecny”. 480 00:44:29,290 --> 00:44:31,262 Zrozumiano? 481 00:44:32,649 --> 00:44:35,212 - Pistek. - Obecny. 482 00:44:36,086 --> 00:44:38,478 - Glotz! - Obecny. 483 00:44:39,056 --> 00:44:42,532 - Kopp! - Obecny,<i> Herr Obersturmführer!</i> 484 00:44:43,160 --> 00:44:45,582 - Svoboda! - Obecny. 485 00:44:45,729 --> 00:44:48,418 - Navratil! - Obecny. 486 00:44:49,166 --> 00:44:51,688 - Mašek! - Obecny. 487 00:44:52,336 --> 00:44:55,263 Brichta! 488 00:44:57,341 --> 00:45:01,077 Pavel Brichta! Robotnik Pavel Brichta! 489 00:45:02,012 --> 00:45:04,628 Widzi pan tu pracownika Brichtê? 490 00:45:08,418 --> 00:45:10,242 Wczoraj tu by³? 491 00:45:10,325 --> 00:45:13,019 Pomaga³ mi wczoraj w lesie przy drzewie. 492 00:45:15,792 --> 00:45:19,770 Dziœ te¿ tam jest. Zwozimy k³ody. 493 00:45:20,964 --> 00:45:23,290 Brichta zna siê na drzewie. 494 00:45:45,355 --> 00:45:47,038 Czytaj! 495 00:45:51,672 --> 00:45:53,147 „Szósta armia niemiecka…” 496 00:45:53,230 --> 00:45:55,089 Po niemiecku! 497 00:45:58,001 --> 00:46:02,794 {\an8}„Armia niemiecka melduje ciê¿kie straty pod Stalingradem, 498 00:46:03,140 --> 00:46:06,602 {\an8}- ju¿ 200 tysiêcy zabitych.” - Czytaj. 499 00:46:06,977 --> 00:46:10,469 {\an8}„Niemieckie wojska pancerne pokonane w bitwie pod Kurskiem”. 500 00:46:10,552 --> 00:46:13,088 {\an8}- Czytaj! - „Odniós³szy wielkie straty, 501 00:46:13,171 --> 00:46:16,653 {\an8}Niemcy wycofuj¹ siê poœpiesznie z frontu wschodniego”. 502 00:46:18,755 --> 00:46:24,447 To gówno pojawi³o siê nagle wszêdzie w okolicach Eglau. 503 00:46:26,063 --> 00:46:29,252 Ktoœ stara siê os³abiæ morale Niemców. 504 00:46:29,335 --> 00:46:32,004 Czemu to mia³by byæ ktoœ z nas? 505 00:46:33,590 --> 00:46:35,723 Mo¿liwoœci jest niewiele. 506 00:46:36,073 --> 00:46:39,055 Wasze wozy je¿d¿¹ po ca³ym województwie. 507 00:46:39,138 --> 00:46:42,656 Prócz m¹ki, rozwo¿¹ najwyraŸniej tê ohydê. 508 00:46:52,956 --> 00:46:56,567 Widzia³ pan kiedyœ takie paskudztwo, <i>Herr</i> Hora? 509 00:46:59,296 --> 00:47:03,979 Zada³em pytanie! Widzia³ pan coœ takiego? 510 00:47:11,942 --> 00:47:13,305 Nie. 511 00:47:13,977 --> 00:47:17,603 Ciekawi mnie, co pan o tym s¹dzi, <i>Herr</i> Hora. 512 00:47:18,081 --> 00:47:20,635 Kto to rozpowszechnia? 513 00:47:22,052 --> 00:47:27,577 - Nie wiem. - Ale¿ wie pan. Myœlê, ¿e tak. 514 00:47:41,338 --> 00:47:44,151 - Kozlowski! - O jednego zdrajcê mniej. 515 00:47:44,234 --> 00:47:48,920 Do roboty! Za dwie godziny chcê mieæ pistolet Hory na stole. Hail Hitler! 516 00:47:49,603 --> 00:47:50,911 Sieg Hail! 517 00:47:51,248 --> 00:47:55,238 Wracaæ do pracy! Biegiem! Szybciej, szybciej! 518 00:48:08,698 --> 00:48:10,650 Gdzie by³eœ, do cholery?! 519 00:48:14,204 --> 00:48:17,483 - Gdzie, pytam?! - W lesie! Bøezina potwierdzi³! 520 00:48:17,674 --> 00:48:21,864 - Nieprawda! - Proszê, panie Habermann! 521 00:48:22,179 --> 00:48:25,649 Ludzie ci powiedzieli, ¿e Karel k³ama³, ¿eby ciê ratowaæ! 522 00:48:25,732 --> 00:48:29,452 Nie interesowa³em siê, co robicie po pracy, i to by³ b³¹d. 523 00:48:29,535 --> 00:48:32,209 - Mów, gdzie by³eœ! - Wyjecha³em! 524 00:48:32,722 --> 00:48:36,302 - Po coœ, co trzeba rozprowadziæ. - Oszala³eœ. 525 00:48:36,789 --> 00:48:38,696 Wszyscy oszaleliœcie. 526 00:48:39,196 --> 00:48:42,317 Bawicie siê w partyzantów, rozwozicie po wsiach ulotki… 527 00:48:42,933 --> 00:48:44,688 a Hora nie ¿yje! 528 00:48:45,368 --> 00:48:47,839 Wiedzieliœmy, ¿e ryzykujemy. 529 00:48:48,505 --> 00:48:52,158 To mam powiedzieæ jego ¿onie?! 530 00:48:52,409 --> 00:48:56,897 Do niczego by nie dosz³o, gdyby Mašek mia³ gêbê na k³ódkê! 531 00:48:57,714 --> 00:48:59,594 Co chcesz przez to powiedzieæ? 532 00:49:01,209 --> 00:49:03,020 ¯e to kapuœ. 533 00:49:03,987 --> 00:49:06,264 - Bo¿e jedyny! - K³amstwo! 534 00:49:06,347 --> 00:49:07,612 Panie Habermann… 535 00:49:07,695 --> 00:49:10,287 Hora mówi³, ¿e Mašek widzia³ u niego ulotki. 536 00:49:10,370 --> 00:49:13,947 - Tylko on z m³yna. - W m³ynie nigdy ich nie by³o! 537 00:49:27,244 --> 00:49:30,719 - Mam do ciebie proœbê. - Wyj¹tkowo nie rozkaz? 538 00:49:33,083 --> 00:49:38,104 - WeŸ do siebie Maška. - Jak to „do siebie”? 539 00:49:38,886 --> 00:49:43,760 - Nie mo¿e zostaæ w m³ynie. - Nie dziwiê siê. 540 00:49:44,461 --> 00:49:47,621 Ma³o, ¿e ciê okrada³, musia³ jeszcze donieœæ. 541 00:49:47,904 --> 00:49:50,680 Cud, ¿e go ch³opaki nie zat³uk³y na miejscu. 542 00:49:50,967 --> 00:49:53,997 Te¿ uwa¿asz, ¿e zdradzi³ Horê? 543 00:49:54,437 --> 00:49:56,295 To czemu Kozlowski go wypuœci³? 544 00:49:56,378 --> 00:50:00,068 Magluje go trzy dni, a potem puszcza, jeszcze przeprasza? 545 00:50:03,813 --> 00:50:07,901 Powiedz, czemu ci tak zale¿y na Mašku, a coœ dla niego znajdê. 546 00:50:08,218 --> 00:50:10,392 A czemu tak ciê to gryzie? 547 00:50:11,154 --> 00:50:14,707 Uwa¿asz, ¿e chroniê kapusia jak porz¹dny Niemiec? 548 00:50:14,991 --> 00:50:16,917 Nie, nie uwa¿am. 549 00:50:17,060 --> 00:50:19,110 I wezmê go do siebie. 550 00:50:19,696 --> 00:50:22,582 Ale jeœli znów coœ wykrêci, to poleci. 551 00:50:28,939 --> 00:50:31,395 - Woda! - Tutaj! - ChodŸcie szybko! 552 00:50:31,478 --> 00:50:33,015 Mamy tylko 10 minut! 553 00:50:33,098 --> 00:50:35,590 {\an8}- Dok¹d ich wieziecie? - Do Bayreuth. 554 00:50:35,673 --> 00:50:39,788 {\an8}W Kursku ani w Stalingradzie nie znaleŸliœmy szpitala. 555 00:50:55,165 --> 00:50:57,421 Piæ! 556 00:50:58,835 --> 00:51:00,727 Dajcie piæ! 557 00:51:01,038 --> 00:51:03,800 {\an8}- Gdzie jesteœmy? - W Eglau. W Sudetach. 558 00:51:08,211 --> 00:51:10,433 - Jano! - Tak? - ChodŸ! 559 00:51:10,714 --> 00:51:12,934 - Teraz nie mogê. - ChodŸ! 560 00:51:19,356 --> 00:51:22,513 - Zmar³? - Nie, ma s³aby puls, ale jest. 561 00:51:22,659 --> 00:51:26,271 - Nie wyczuwam. - Jest m³ody, wyli¿e siê. 562 00:51:27,397 --> 00:51:30,290 - Hans! - Jano… 563 00:51:30,400 --> 00:51:34,134 - Nie bój siê, jesteœ w domu. - W Bayreuth? 564 00:51:37,240 --> 00:51:38,724 Musimy wracaæ. 565 00:51:39,598 --> 00:51:41,800 - Bierz go! - Zwariowa³aœ?! 566 00:51:41,883 --> 00:51:44,687 Przecie¿ go tu nie zostawiê! 567 00:51:44,914 --> 00:51:46,584 No ju¿, pomó¿ mi! 568 00:51:48,852 --> 00:51:51,916 {\an8}Mnie te¿! Nie chcê do szpitala w Bayreuth. 569 00:51:52,088 --> 00:51:54,947 {\an8}Ju¿ tam by³em! Teraz ju¿ bym tam umar³! 570 00:51:55,058 --> 00:51:58,347 {\an8}Proszê, weŸcie mnie z sob¹. 571 00:52:19,921 --> 00:52:22,580 {\an8}Chleba… proszê… 572 00:52:31,227 --> 00:52:33,346 PrzywieŸ wózek! 573 00:52:50,747 --> 00:52:52,417 Hans. 574 00:52:57,387 --> 00:53:02,442 - Co ja tu robiê? - Wróci³eœ do domu, do Eglau. 575 00:53:03,760 --> 00:53:09,044 - Nie, nie mogê tu zostaæ! - Spokojnie. Mo¿esz. 576 00:53:09,127 --> 00:53:11,521 - Muszê do szpitala. - Nie bój siê. 577 00:53:11,604 --> 00:53:13,924 Lekarze mnie wylecz¹. 578 00:53:14,337 --> 00:53:16,321 Nie jestem dezerterem. 579 00:53:20,009 --> 00:53:23,551 - Gdzie mój mundur? - Nie bêdzie ci ju¿ potrzebny. 580 00:53:23,634 --> 00:53:25,749 Wojna siê dla ciebie skoñczy³a. 581 00:53:36,326 --> 00:53:39,747 Oszala³aœ?! Prócz tego nie mam nic. 582 00:53:45,512 --> 00:53:47,127 Sam mawia³eœ, 583 00:53:47,210 --> 00:53:50,813 ¿e dotrzymywanie s³owa to kwestia honoru. 584 00:53:51,975 --> 00:53:55,483 To dotyczy tych, którzy zas³uguj¹ na nasze s³owo. 585 00:53:55,878 --> 00:53:58,767 Szaleniec z w¹sikiem siê do nich nie zalicza. 586 00:53:58,850 --> 00:54:02,850 Nie mów tak. On chce tylko, by nasz lud wsta³ z kolan. 587 00:54:04,721 --> 00:54:06,148 Jano. 588 00:54:08,324 --> 00:54:11,465 - Nie mo¿e tu zostaæ. - Wiem. 589 00:54:16,032 --> 00:54:17,494 Eliško. 590 00:54:23,473 --> 00:54:26,400 WeŸmiesz Hansa do swej chaty w lesie? 591 00:54:26,643 --> 00:54:31,334 Nie mogê. Co bêdzie, gdy ktoœ siê dowie? 592 00:54:31,514 --> 00:54:34,169 Nikt siê nie dowie. 593 00:54:34,252 --> 00:54:37,581 Chronienie twego syna to nie mniejsze ryzyko. 594 00:54:38,254 --> 00:54:40,571 Dobrze pan wie, czemu to robi. 595 00:54:42,058 --> 00:54:47,863 Mo¿e siê tam ukryæ, ale nie zamierzam siê nim opiekowaæ. 596 00:54:49,699 --> 00:54:51,603 Ja siê tym zajmê. 597 00:54:56,372 --> 00:54:58,781 Który wór to by³? 598 00:54:58,864 --> 00:55:03,891 - Czternasty, panie Pospíchal. - Zatem wystarczy. Dziêkujê. 599 00:55:08,952 --> 00:55:11,879 - Pardon. - Dziêki. 600 00:55:22,565 --> 00:55:24,753 Co to takiego? 601 00:55:25,234 --> 00:55:30,996 Lekarstwa. Przeciwbólowe. I trochê banda¿y. 602 00:55:31,079 --> 00:55:34,634 Zdoby³em nawet morfinê na wypadek silnego bólu. 603 00:55:36,579 --> 00:55:38,869 Jestem wdziêczny, ale nic mi nie dolega. 604 00:55:39,949 --> 00:55:43,515 I naprawdê nie wie pan, komu siê to mo¿e przydaæ? 605 00:55:50,760 --> 00:55:52,496 Gdzie pan o tym us³ysza³? 606 00:55:55,598 --> 00:55:57,967 Nikt nie mo¿e o tym wiedzieæ! 607 00:55:58,601 --> 00:56:03,360 Kto ma uszy szeroko otwarte, musi mieæ szczelnie zamkniête usta. 608 00:56:03,840 --> 00:56:07,572 Nie musi siê pan o to w ogóle martwiæ. 609 00:56:08,745 --> 00:56:13,607 Jeœli by pan jeszcze czegoœ potrzebowa³, proszê mi powiedzieæ. 610 00:56:13,850 --> 00:56:16,855 Zna pan mój telefon? 611 00:56:18,755 --> 00:56:20,296 Proszê. 612 00:56:23,259 --> 00:56:26,478 To bardzo hojne z pana strony, jestem wdziêczny. 613 00:56:26,696 --> 00:56:29,229 Choæ nie o to mi chodzi³o. 614 00:56:30,333 --> 00:56:33,977 - O co wiêc panu chodzi³o? - Ju¿ mówi³em, 615 00:56:34,103 --> 00:56:36,894 ta wojna kiedyœ siê skoñczy. 616 00:56:37,040 --> 00:56:40,400 Dyrektor niemieckiego szpitala, sam pan rozumie, 617 00:56:40,543 --> 00:56:43,732 to by siê ludziom mog³o nie spodobaæ. 618 00:56:44,614 --> 00:56:46,574 Krótko mówi¹c, 619 00:56:46,783 --> 00:56:51,954 proszê w razie potrzeby przypomnieæ sobie, kto panu pomaga³. 620 00:57:14,811 --> 00:57:19,109 Hans, to ja. Jak siê czujesz? 621 00:57:20,383 --> 00:57:22,250 Masz gor¹czkê? 622 00:57:22,885 --> 00:57:25,471 Masz tu czyste ubrania. 623 00:57:26,255 --> 00:57:29,615 Przynios³am te¿ kie³basê i chleb z serem. 624 00:57:31,027 --> 00:57:34,462 PrzygryŸ. Nikt ciê nie mo¿e us³yszeæ. 625 00:57:46,876 --> 00:57:51,806 Przykro mi, ale prawdopodobnie nigdy nie bêdziesz normalnie chodzi³. 626 00:57:52,014 --> 00:57:54,873 Nie wierzê ci! K³amiesz! 627 00:57:56,100 --> 00:57:58,911 Lekarze mi mówili, ¿e gdy wydobrzejê, 628 00:57:59,809 --> 00:58:01,934 bêdê móg³ wróciæ na front. 629 00:58:18,141 --> 00:58:19,643 Przepraszam! 630 00:58:20,910 --> 00:58:25,032 - Muszê zemleæ trochê ziarna. - PrzyjdŸ, kiedy zechcesz. 631 00:58:25,148 --> 00:58:29,188 Ale na czarno, bez papierów. 632 00:58:30,820 --> 00:58:33,884 - Spokojnie, nie bêdê zadawa³ pytañ. - Dziêkujê. 633 00:58:33,967 --> 00:58:39,231 Bardzo dziêkujemy, panie Habermann. <i>Danke.</i> 634 00:58:44,133 --> 00:58:47,865 - W koñcu jesteœmy chrzeœcijanami. - Bardzo pañstwo mili. 635 00:58:48,404 --> 00:58:50,592 Dobrymi chrzeœcijanami. 636 00:58:51,240 --> 00:58:54,099 - Czy to ci obojêtne? - Witam ciê. 637 00:58:54,277 --> 00:58:56,349 Nawet Hans? Nie wierzê. 638 00:58:56,432 --> 00:58:58,830 - Muszê ci coœ powiedzieæ. - Melissa! 639 00:59:00,349 --> 00:59:04,994 Gdy na ciebie krzycza³em i uderzy³em ciê po twej wizycie u Kozlowskiego… 640 00:59:05,077 --> 00:59:08,269 To by³o dawno. Ju¿ o tym zapomnia³am. 641 00:59:12,528 --> 00:59:14,715 Ale to wa¿ne. 642 00:59:15,031 --> 00:59:18,945 Proszê ciê, idŸ do niego. On ciê potrzebuje, bardzo! 643 00:59:19,702 --> 00:59:21,333 Nie. 644 00:59:26,676 --> 00:59:28,081 Czeœæ! 645 00:59:29,779 --> 00:59:34,099 - Czeœæ. Co to takiego? - Idziemy na spacer! 646 00:59:44,961 --> 00:59:49,584 - Hans! - Mam ju¿ nie chodziæ bez kul?! 647 00:59:49,832 --> 00:59:52,418 Ciesz siê, ¿e ¿yjesz. 648 00:59:52,568 --> 00:59:55,596 A nogê ci po wojnie wylecz¹. 649 01:00:03,312 --> 01:00:05,285 Szukaj¹ mnie! 650 01:00:05,381 --> 01:00:09,616 - Bzdura! Maj¹ teraz inne zmartwienia. - Jestem dezerterem! 651 01:00:13,105 --> 01:00:14,631 Po³ó¿ siê! 652 01:00:24,333 --> 01:00:27,354 Schowaj siê! Mog¹ ciê szukaæ. 653 01:00:29,105 --> 01:00:30,554 Mašek! 654 01:00:39,615 --> 01:00:41,678 {\an8}Mówisz po niemiecku? 655 01:00:41,884 --> 01:00:45,910 {\an8}- Po niemiecku nie. - Zab³¹dziliœmy. 656 01:00:46,122 --> 01:00:49,377 {\an8}- Nie rozumiem. - Sanatorium Stefansbad, gdzie? 657 01:00:49,462 --> 01:00:53,352 {\an8}- Nie rozumiem. - Poka¿ na mapie, gdzie jesteœmy. 658 01:01:04,106 --> 01:01:06,032 {\an8}Co chcecie? 659 01:01:06,375 --> 01:01:08,112 {\an8}Broñ? 660 01:01:12,564 --> 01:01:17,603 {\an8}Albo… zegarek? Tak, zegarek! 661 01:01:17,686 --> 01:01:19,138 {\an8}Proszê. 662 01:01:23,893 --> 01:01:26,812 {\an8}No, zrób to! Ty zasrany Czechu! 663 01:01:27,163 --> 01:01:29,351 {\an8}Zastrzel mnie w koñcu! 664 01:01:29,466 --> 01:01:31,919 {\an8}Te¿ bym to zrobi³! No ju¿! 665 01:02:54,484 --> 01:02:58,070 - Tam nie mo¿esz…! - Puszczaj! 666 01:02:58,320 --> 01:03:02,078 - Nie chcê ju¿ gnoja widzieæ! - Kogo? - Wiesz, o kim mówiê! 667 01:03:02,161 --> 01:03:05,049 Mówi³am mu, ¿e tak póŸno nie mo¿e tu przychodziæ! 668 01:03:05,327 --> 01:03:09,432 - Karel zawsze mo¿e przyjœæ. - No ale… 669 01:03:09,632 --> 01:03:11,420 jak pan sobie ¿yczy. 670 01:03:18,340 --> 01:03:22,184 Nie moja rzecz, co jest miêdzy wami. Pieprzony tchórz! 671 01:03:22,267 --> 01:03:25,842 - Ale co siê sta³o? - Bêdzie o tym g³oœno. 672 01:03:25,925 --> 01:03:28,639 Ale ty siê dowiesz z pierwszej rêki. 673 01:03:29,685 --> 01:03:33,578 Jechaliœmy przez las, zatrzymali nas dwaj ¿o³nierze. 674 01:03:33,661 --> 01:03:37,300 Byli zupe³nie niegroŸni, a ten kretyn jednego zastrzeli³. 675 01:03:37,383 --> 01:03:39,482 Tak po prostu, bez powodu. 676 01:03:40,429 --> 01:03:43,749 August! Wiesz, co siê sta³o?! 677 01:03:47,470 --> 01:03:49,516 Widzia³am wszystko. 678 01:03:51,040 --> 01:03:52,731 By³aœ tam? 679 01:03:53,776 --> 01:03:56,817 Co mia³em zrobiæ? To by³o jedyne wyjœcie. 680 01:04:00,983 --> 01:04:02,717 Rozumiesz? 681 01:04:04,120 --> 01:04:06,664 Ten ¿o³nierz na mnie patrzy³. 682 01:04:06,889 --> 01:04:10,692 Prosi³, ¿ebym go puœci³. A ja musia³em go zabiæ. 683 01:04:28,978 --> 01:04:30,941 Przykro mi. 684 01:04:36,285 --> 01:04:37,904 To prawda? 685 01:04:40,022 --> 01:04:44,061 Mówi³am ci, ¿ebyœ pozby³ siê tego Maška. 686 01:05:00,005 --> 01:05:03,493 <i>- S³ucham.</i> - Proszê po³¹czyæ z panem Pospíchalem. 687 01:05:05,381 --> 01:05:08,831 - Zawsze bêdê kalek¹. - Skoñcz gadaæ! 688 01:05:09,118 --> 01:05:12,648 Bêdziesz kula³ i co z tego? S¹ gorsze rzeczy na œwiecie! 689 01:05:12,888 --> 01:05:15,299 Cholera, nie mówiê o nodze! 690 01:05:15,391 --> 01:05:18,580 Nie rozumiesz?! Tutaj jestem okaleczony! 691 01:05:24,200 --> 01:05:28,042 Widzia³em œmieræ dwóch ¿o³nierzy, ch³opców w moim wieku! 692 01:05:28,838 --> 01:05:31,225 A mnie to nie obchodzi³o. 693 01:05:31,473 --> 01:05:33,477 Zamiast ich pomœciæ, 694 01:05:33,560 --> 01:05:37,968 czu³em tylko ulgê, ¿e nie by³em na ich miejscu. 695 01:05:38,147 --> 01:05:42,005 Jestem dezerterem! Dopiero teraz siê nim sta³em! 696 01:05:43,319 --> 01:05:46,587 - Nie jesteœ przecie¿ dezerterem! - Owszem, jestem. 697 01:05:46,922 --> 01:05:50,920 Wycierpia³eœ wiêcej, ni¿ mo¿e znieœæ dwudziestolatek. 698 01:05:55,431 --> 01:05:57,892 Dziêkujê, ¿e ojciec przyszed³. 699 01:05:58,200 --> 01:06:00,653 Chcia³em sam ojca odwiedziæ, ale… 700 01:06:01,003 --> 01:06:03,692 mam tu sporo pracy, jak widaæ. 701 01:06:03,939 --> 01:06:08,759 Dosz³y mnie s³uchy, ¿e ojciec wie – oczywiœcie pod pewnymi warunkami – 702 01:06:08,842 --> 01:06:13,025 - jak siê st¹d wydostaæ. - Kto to panu powiedzia³? 703 01:06:13,108 --> 01:06:15,270 Ktoœ wy¿ej ode mnie. 704 01:06:15,451 --> 01:06:19,393 Komu zale¿y, bym w przysz³oœci by³ do dyspozycji. 705 01:06:19,476 --> 01:06:21,863 Tu robi siê niebezpiecznie. 706 01:06:21,946 --> 01:06:25,479 Uczy³em siê w seminarium z Aloisem Hudalem. 707 01:06:26,028 --> 01:06:28,839 Dziœ jest biskupem w Watykanie. 708 01:06:28,922 --> 01:06:32,411 Na pewno orientuje siê, jak to zrobiæ. 709 01:06:32,494 --> 01:06:35,991 - Pomo¿e panu uciec. - Dok¹d? 710 01:06:36,372 --> 01:06:39,383 Na przyk³ad do Argentyny. 711 01:06:45,981 --> 01:06:49,600 Tak ¿e tu, w Eglau, jest mi pan winien 20 ¿yæ. 712 01:06:49,952 --> 01:06:52,982 Dwudziestu ¿ywych za dwóch zabitych ¿o³nierzy. 713 01:06:54,757 --> 01:06:57,195 A ja tych 20 ¿yæ sobie odbiorê. 714 01:06:58,294 --> 01:07:01,948 Pytanie, kogo wybraæ. 715 01:07:02,464 --> 01:07:07,208 Mo¿e na przyk³ad pañskiego przyjaciela Bøezinê? 716 01:07:12,308 --> 01:07:17,676 Jeœli czeskie ¿ycie ma wartoœæ jednej dziesi¹tej ¿ycia niemieckiego, 717 01:07:17,846 --> 01:07:20,128 jak to przeliczyæ na pieni¹dze? 718 01:07:22,685 --> 01:07:24,748 To marki Rzeszy. 719 01:07:25,020 --> 01:07:28,448 Nie wiadomo, ile jutro bêd¹ warte. 720 01:07:28,824 --> 01:07:31,095 Ale pamiêtam, 721 01:07:32,061 --> 01:07:35,165 a by³o to na chrzcie pañskiej córki, 722 01:07:36,265 --> 01:07:41,273 ¿e widzia³em na pañskiej ¿onie wyj¹tkow¹ bi¿uteriê. 723 01:08:00,856 --> 01:08:02,976 Ritter z Pragi. 724 01:08:03,192 --> 01:08:05,610 Nie robi pan nic na pó³ gwizdka. 725 01:08:05,693 --> 01:08:07,752 Kolczyk z dwoma brylantami. 726 01:08:10,366 --> 01:08:12,057 Za dwóch Czechów. 727 01:08:21,910 --> 01:08:23,779 Zostaje dziewiêtnastu. 728 01:08:28,417 --> 01:08:30,946 Drugi kolczyk. 729 01:08:34,189 --> 01:08:35,979 Osiemnastu. 730 01:08:40,929 --> 01:08:43,618 Piêtnastu. 731 01:08:46,902 --> 01:08:49,261 Szesnastu. 732 01:09:00,749 --> 01:09:02,951 - Czternastu. - Dziesiêciu. 733 01:09:03,034 --> 01:09:06,073 - Trzynastu. - Jest wysadzany 82 brylantami. 734 01:09:06,156 --> 01:09:08,652 - Trzynastu. - Dziesiêciu. 735 01:09:08,735 --> 01:09:10,758 Dwunastu i koniec. 736 01:09:10,841 --> 01:09:14,417 Ile wed³ug pana braliœmy od ¯ydów? 737 01:09:24,306 --> 01:09:27,609 To za pozosta³ych dwunastu. 738 01:09:31,980 --> 01:09:34,926 To najcenniejsza rzecz w Eglau. 739 01:09:35,150 --> 01:09:39,875 Przykro mi, ale dziesiêciu Czechów musi zostaæ straconych. 740 01:09:40,122 --> 01:09:45,393 Nie mogê pozostawiæ bez kary œmierci dwóch niemieckich ¿o³nierzy. 741 01:09:45,928 --> 01:09:50,667 Na pewno pan to rozumie. Ja te¿ siê przed kimœ rozliczam. 742 01:09:59,074 --> 01:10:03,628 A teraz napisze mi pan tych dziesiêæ nazwisk. 743 01:10:07,282 --> 01:10:10,676 Pan przecie¿ zna miejscowych, nie ja. 744 01:10:11,119 --> 01:10:14,504 Pan wie, kto zas³uguje, by ¿yæ, a kto nie. 745 01:10:26,702 --> 01:10:28,563 Tego nie zrobiê. 746 01:10:42,050 --> 01:10:45,982 Z pewnoœci¹ jest ktoœ, kogo chcia³by pan zabiæ. 747 01:10:46,822 --> 01:10:48,939 Pisz pan! 748 01:10:59,134 --> 01:11:02,221 - Œni³o ci siê. - Nie, panie burmistrzu. 749 01:11:02,337 --> 01:11:04,457 Na boga, nie œni³o mi siê. 750 01:11:04,540 --> 01:11:08,394 Dziesiêciu Czechów za dwóch zabitych ¿o³nierzy. 751 01:11:08,477 --> 01:11:10,830 - Jestem na liœcie? - Nie wiem. 752 01:11:10,913 --> 01:11:13,977 Z pocz¹tku mia³o ich byæ dwudziestu, 753 01:11:14,182 --> 01:11:18,145 ale pan Habermann odda³ temu Niemcowi ca³¹ bi¿uteriê, 754 01:11:18,253 --> 01:11:21,407 i ten przysta³ na dziesiêciu. 755 01:11:21,490 --> 01:11:23,750 I ¿e od tego nie odst¹pi. 756 01:11:41,677 --> 01:11:45,105 Co, tylko pañskie nazwisko? 757 01:11:47,516 --> 01:11:53,103 Sam pan to przecie¿ powiedzia³: jeden Niemiec za dziesiêciu Czechów. 758 01:11:56,391 --> 01:12:01,380 Oto spis Czechów mieszkaj¹cych w Eglau, ³¹cznie 370. 759 01:12:01,463 --> 01:12:04,049 Skreœlimy ka¿dego trzydziestego siódmego. 760 01:12:05,067 --> 01:12:07,052 37, 74… 761 01:12:07,135 --> 01:12:10,356 Mogê trafiæ na któregoœ z pañskich przyjació³, 762 01:12:10,439 --> 01:12:12,275 ale co zrobiæ. 763 01:12:15,043 --> 01:12:18,666 Wiesz, Auguœcie – mogê siê tak do ciebie zwracaæ? 764 01:12:19,414 --> 01:12:22,720 Wiesz, Auguœcie, gdy jest lista, 765 01:12:23,332 --> 01:12:26,023 nie da siê przeoczyæ ¿adnej informacji. 766 01:12:26,106 --> 01:12:28,108 August? 767 01:12:29,257 --> 01:12:31,217 Szanowna pani! 768 01:12:32,160 --> 01:12:35,126 Wybacz, nie wiedzia³am, ¿e masz goœcia. 769 01:12:35,430 --> 01:12:37,652 To nam niech pani wybaczy. 770 01:12:44,172 --> 01:12:45,791 Có¿ za traf. 771 01:12:47,075 --> 01:12:52,734 Akurat dziœ burmistrz Hartl da³ mi niezmiernie ciekawy dokument. 772 01:12:53,849 --> 01:12:55,879 Wiesz, co to takiego? 773 01:12:56,351 --> 01:12:59,381 Akt urodzenia twojej s³odkiej ¿onki. 774 01:12:59,621 --> 01:13:01,593 Widzisz, co tu napisano? 775 01:13:01,676 --> 01:13:04,151 „Przynale¿noœæ rasowa: ¿ydowska”. 776 01:13:04,593 --> 01:13:08,958 - Czemu mi od razu nie powiedzia³eœ? - Nic o tym nie wiedzia³em. 777 01:13:09,041 --> 01:13:12,283 I osobiœcie nie przywi¹zujê do tego wagi. 778 01:13:13,268 --> 01:13:16,470 Choæ ma³¿eñstwa obywateli niemieckich z ¯ydami 779 01:13:16,553 --> 01:13:18,126 s¹ kategorycznie zakazane? 780 01:13:18,209 --> 01:13:21,136 Wiem, nie musi mi pan cytowaæ Ustaw Norymberskich! 781 01:13:21,309 --> 01:13:26,068 Osobiœcie wolê „Ustawê o ochronie krwi niemieckiej i niemieckiej czci”, 782 01:13:26,214 --> 01:13:30,187 ale racja, dziœ to ju¿ bez znaczenia. Idziemy? 783 01:13:30,686 --> 01:13:34,162 - Dok¹d? - Po tych dziesiêciu. 784 01:13:34,623 --> 01:13:39,543 Bêdziesz mi towarzyszy³. To taki mój ma³y kaprys. 785 01:13:40,462 --> 01:13:42,533 Zbieraj siê i chodŸ. 786 01:14:03,518 --> 01:14:05,103 Wchodzimy! 787 01:14:17,365 --> 01:14:19,833 {\an8}Uciszyæ to cholerne dzwonienie! 788 01:14:39,588 --> 01:14:42,379 Panie Habermann! 789 01:15:22,067 --> 01:15:23,879 Ju¿ jedzie. 790 01:15:34,442 --> 01:15:36,801 Wycieczka rodziny Habermannów. 791 01:15:37,479 --> 01:15:41,093 Uroczo. Wsiadajcie, jedziemy. 792 01:15:41,183 --> 01:15:42,858 Zapraszam. 793 01:15:48,790 --> 01:15:50,511 Szanowna. 794 01:16:22,691 --> 01:16:25,778 Proszê choæ naszej córce oszczêdziæ tego widoku! 795 01:16:27,395 --> 01:16:31,782 Daj pan spokój. W³aœnie m³odzi musz¹ wiedzieæ, kim jesteœmy. 796 01:16:31,865 --> 01:16:34,185 Wysi¹dŸcie! 797 01:17:19,581 --> 01:17:22,201 Auguœcie, dziewiêciu! 798 01:17:24,452 --> 01:17:27,257 Burmistrzu, naliczy³em dziewiêciu Czechów. 799 01:17:29,591 --> 01:17:32,615 A przecie¿ umówiliœmy siê na dziesiêciu. 800 01:17:34,963 --> 01:17:38,490 - Auguœcie, nie, proszê! - Mamo… 801 01:17:40,201 --> 01:17:43,060 Niech moje ¿ona i córka tego nie widz¹. 802 01:17:43,371 --> 01:17:46,928 Wystarczy tych scen. Darujê ci ¿ycie. 803 01:17:47,575 --> 01:17:49,968 W koñcu jesteœ Niemcem. 804 01:17:50,145 --> 01:17:54,233 - Ale Niemiec z ¯ydówk¹? - Nie jestem ¯ydówk¹. 805 01:17:57,585 --> 01:17:59,548 Nie jestem ¯ydówk¹! 806 01:18:00,555 --> 01:18:04,284 - Niech m¹¿ to pani wyjaœni. - Co to za brednie? 807 01:18:04,459 --> 01:18:07,971 Jestem katoliczk¹. Ochrzczon¹ jak nale¿y! 808 01:18:08,663 --> 01:18:12,080 - Twój ojciec… - Nie zna³am go. 809 01:18:13,635 --> 01:18:15,693 …nazywa³ siê Silberstein. 810 01:18:16,638 --> 01:18:18,564 Od dawna o tym wiesz? 811 01:18:18,773 --> 01:18:20,842 Czemu mi nie powiedzia³eœ?! 812 01:18:20,947 --> 01:18:23,202 Chcia³em, gdy sam siê dowiedzia³em. 813 01:18:30,852 --> 01:18:32,503 Kocham ciê. 814 01:18:34,489 --> 01:18:36,587 Te¿ ciê kocham. 815 01:18:40,428 --> 01:18:42,293 Wystarczy! 816 01:18:42,864 --> 01:18:44,991 Zostaw mnie! 817 01:18:47,002 --> 01:18:50,589 Reszta rodzinnej bi¿uterii w obozie nie bêdzie potrzebna. 818 01:18:50,705 --> 01:18:52,734 Ty œwinio! 819 01:18:53,975 --> 01:18:56,154 Idziemy! 820 01:18:58,813 --> 01:19:02,173 Melisso! 821 01:19:04,819 --> 01:19:08,438 Mamusiu, nie chcê! 822 01:19:12,735 --> 01:19:15,124 August! 823 01:19:36,172 --> 01:19:37,636 Szybciej! 824 01:19:48,163 --> 01:19:52,013 Jak pan widzi, kaza³em zniszczyæ dokumenty z pañskim nazwiskiem. 825 01:19:52,096 --> 01:19:54,221 Œwietnie, znakomicie. 826 01:19:54,903 --> 01:19:58,658 Teraz pañska przesz³oœæ otwiera panu przysz³oœæ. 827 01:20:00,442 --> 01:20:05,413 Okupanci przychodz¹ i odchodz¹, <i>Herr Sturmbannführer.</i> 828 01:20:06,114 --> 01:20:08,734 Tylko my, Czesi, zostajemy. 829 01:20:09,117 --> 01:20:10,461 Proszê. 830 01:20:16,391 --> 01:20:18,181 Piêkne okazy. 831 01:20:19,895 --> 01:20:23,694 Có¿, czas siê po¿egnaæ. 832 01:20:27,969 --> 01:20:31,090 Do widzenia, <i>Herr Sturmbannführer.</i> 833 01:20:31,873 --> 01:20:35,001 Kozlowski. Kurt. 834 01:20:36,244 --> 01:20:38,204 Kurt! 835 01:20:43,695 --> 01:20:45,630 Jeszcze chwileczkê. 836 01:20:45,920 --> 01:20:50,145 Wprawdzie nie jestem ju¿ panu winien podawaæ informacji, 837 01:20:50,325 --> 01:20:52,351 mój drogi Kurcie, 838 01:20:52,494 --> 01:20:56,748 ale rosjanie nadci¹gaj¹ g³ówn¹ szos¹. 839 01:20:56,898 --> 01:20:58,893 Tak mi doniesiono. 840 01:20:59,234 --> 01:21:01,291 Niech pan jedzie lasem, 841 01:21:01,374 --> 01:21:05,625 w ci¹gu doby wyjdzie pan na szosê. Za rosjanami. 842 01:21:17,085 --> 01:21:19,893 Szkoda pana, <i>Herr</i> Pospíchal. 843 01:21:19,976 --> 01:21:23,313 - Mo¿e w innych okolicznoœciach… - Do widzenia. 844 01:21:41,543 --> 01:21:43,108 To ja. 845 01:21:43,845 --> 01:21:45,926 W³aœnie odje¿d¿a. 846 01:21:46,548 --> 01:21:49,669 Przez las, dok³adnie jak siê umówiliœmy. 847 01:21:57,058 --> 01:21:58,300 Co jest? 848 01:21:58,657 --> 01:22:01,681 Ka¿dy Volksgenosse to teraz towariszcz. 849 01:22:01,896 --> 01:22:06,450 - Co? - Pakuj siê, Niemcy odjechali. - Nareszcie! 850 01:22:12,006 --> 01:22:15,906 Tylko pamiêtaj, kto ciê schowa³ przed Niemcami. 851 01:22:18,746 --> 01:22:20,459 I dziêki! 852 01:22:23,709 --> 01:22:25,194 Stój! 853 01:22:29,390 --> 01:22:30,886 Hans? 854 01:22:35,897 --> 01:22:37,692 Hans Habermann! 855 01:22:38,399 --> 01:22:40,257 Herr Sturmbannführer. 856 01:22:44,839 --> 01:22:46,736 Raczej pan Kozlowski. 857 01:22:47,442 --> 01:22:50,131 By³eœ dobrym ch³opcem. 858 01:22:50,345 --> 01:22:55,305 Powinieneœ st¹d jak najszybciej znikn¹æ. Nie zwlekaj. 859 01:22:55,388 --> 01:22:56,974 Ale ja zostanê. 860 01:22:57,057 --> 01:23:00,735 Tu jest mój dom, <i>Herr Sturmbannführer.</i> 861 01:23:03,224 --> 01:23:05,522 Jak uwa¿asz. 862 01:23:41,396 --> 01:23:43,584 Gdy do lasu zbli¿a siê burza, 863 01:23:45,733 --> 01:23:48,422 wszystkie zwierzêta to wyczuwaj¹ 864 01:23:49,070 --> 01:23:51,929 i odpowiednio wczeœnie uciekaj¹. 865 01:23:57,312 --> 01:24:00,846 Cz³owiek powinien czasem uczyæ siê od zwierz¹t. 866 01:24:05,420 --> 01:24:09,679 Czujê to, co siê zbli¿a, jak zwierzêta czuj¹ burzê. 867 01:24:11,826 --> 01:24:13,855 Ten ³oskot to nie burza. 868 01:24:14,128 --> 01:24:15,939 Ale¿ tak. 869 01:24:16,564 --> 01:24:19,013 Wiesz to od dawna, musisz wiedzieæ. 870 01:24:20,881 --> 01:24:26,071 Gdy taki ³oskot siê zbli¿a, czas znikn¹æ na kilka miesiêcy. 871 01:24:33,481 --> 01:24:36,782 Uciekaj. Proszê. 872 01:24:39,721 --> 01:24:43,760 Ten m³yn tu stoi ju¿ 110 lat. Wiedzia³eœ o tym? 873 01:24:46,394 --> 01:24:48,470 S³uchasz mnie w ogóle? 874 01:24:48,553 --> 01:24:51,119 Ja ciebie s³ucham, ale ty mnie nie. 875 01:24:52,900 --> 01:24:55,119 Sto dziesiêæ lat. 876 01:24:57,071 --> 01:25:00,073 ¯y³y tu cztery pokolenia Habermannów, 877 01:25:02,143 --> 01:25:04,552 - mieszka³y… - Auguœcie! 878 01:25:04,635 --> 01:25:07,456 …tu pomar³y i le¿¹ na parafialnym cmentarzu. 879 01:25:10,752 --> 01:25:12,581 Nie czwarte pokolenie. 880 01:25:13,170 --> 01:25:15,614 Czwarte to ty, a ty jeszcze ¿yjesz. 881 01:25:16,924 --> 01:25:18,625 Ju¿ nie. 882 01:25:20,862 --> 01:25:23,475 Tylko nie jestem w ziemi. 883 01:25:23,598 --> 01:25:26,104 Masz za ma³o lat na takie gadanie. 884 01:25:26,534 --> 01:25:28,569 Spakuj siê i wyjedŸ. 885 01:25:30,405 --> 01:25:34,637 - Ja ci tu wszystkiego dopilnujê. - Twoja ¿ona te¿ jest Niemk¹. 886 01:25:36,444 --> 01:25:38,197 Nie odeœlesz i jej? 887 01:25:38,280 --> 01:25:42,056 Ukryjê Martê na kilka dni, zejdzie ludziom z oczu. 888 01:25:42,139 --> 01:25:44,792 Ale nigdzie jej nie odeœlê. 889 01:25:44,886 --> 01:25:46,905 To zupe³nie inna sytuacja. 890 01:25:46,988 --> 01:25:49,344 Dlaczego? Jestem bardziej niemiecki? 891 01:25:49,427 --> 01:25:53,529 Nie o to chodzi. Ty jesteœ bogaty. 892 01:25:53,612 --> 01:25:56,569 Czyli nie dlatego, ¿e jestem Niemcem. 893 01:25:56,798 --> 01:25:59,600 Boisz siê o mnie, bo mam pieni¹dze. 894 01:26:03,404 --> 01:26:05,473 Nigdzie siê nie wybieram. 895 01:26:06,441 --> 01:26:08,601 Tu jest mój dom. 896 01:26:09,477 --> 01:26:11,250 Ale… 897 01:26:16,918 --> 01:26:18,770 weŸ to. 898 01:27:03,227 --> 01:27:05,095 <i>Szybciej, szybciej!</i> 899 01:27:08,224 --> 01:27:09,739 <i>Co tu robicie?</i> 900 01:27:09,871 --> 01:27:11,092 <i>Czekaj, nie bój siê!</i> 901 01:27:22,049 --> 01:27:23,307 <i>Nie bój siê.</i> 902 01:27:23,390 --> 01:27:26,524 <i>Tu siê walczy. IdŸ do domu, szybciej!</i> 903 01:27:30,391 --> 01:27:32,511 Marto, chodŸ ze mn¹! 904 01:27:32,860 --> 01:27:35,890 - Nie mogê, robiê chleb. - No to nie ma teraz czasu! 905 01:27:35,973 --> 01:27:38,243 - Co to za bzdura? - Nie pytaj, chodŸ. 906 01:27:38,399 --> 01:27:40,371 Dok¹d mnie ci¹gniesz? 907 01:27:40,454 --> 01:27:43,489 Zrobi³em ci skrytkê w lesie, masz tam jedzenie i picie. 908 01:27:43,572 --> 01:27:47,587 - Daj mi choæ umyæ rêce! - Tam je umyjesz, masz tam wodê. 909 01:27:47,670 --> 01:27:51,447 I œwiece, mo¿esz czytaæ, zostawi³em ci tam ksi¹¿ki. 910 01:27:51,530 --> 01:27:53,757 - Nie idê! - ChodŸ, na litoœæ! 911 01:27:53,840 --> 01:27:56,770 Nie mo¿esz tu byæ, gdy bêd¹ szukaæ Niemców! 912 01:27:56,853 --> 01:28:01,849 - Jestem w ci¹¿y! Chcê tu zostaæ. - Proszê, skarbie. 913 01:28:02,232 --> 01:28:06,292 Musisz siê schowaæ. Czy chcesz, czy nie. Idziemy! 914 01:28:23,978 --> 01:28:25,464 August! 915 01:28:35,179 --> 01:28:39,251 - Co sobie myœlisz, bydlaku?! - Niemiecki skurwysyn! 916 01:28:39,334 --> 01:28:44,126 Masz na sumieniu mojego mê¿a! Puszczaj, muszê mu to powiedzieæ! 917 01:28:44,209 --> 01:28:46,990 Widzia³am ciê z tym esesmanem w aucie! 918 01:28:47,073 --> 01:28:50,708 Nawet na mnie nie spojrza³eœ, gnido! 919 01:28:50,791 --> 01:28:53,985 Skoñcz te szlochy! A ty wypierdalaj! 920 01:28:54,068 --> 01:28:56,894 - Nie chcemy tu zdrajców! - August! 921 01:28:57,612 --> 01:29:01,428 Od teraz koniec przyjaŸni ze szwabami! 922 01:29:03,351 --> 01:29:04,740 August! 923 01:29:07,331 --> 01:29:10,215 Nic ci nie jest? 924 01:29:12,555 --> 01:29:15,578 A ty podnieœ siê; idziemy! 925 01:29:16,097 --> 01:29:19,324 Teraz pójdziesz z nami. 926 01:29:20,768 --> 01:29:23,889 Ty œwinio! 927 01:29:25,740 --> 01:29:29,389 - Do³ó¿ mu! - Zdradzi³eœ nas, czas na rozliczenie! 928 01:29:29,944 --> 01:29:33,232 Zap³acisz za ka¿dego! 929 01:29:35,640 --> 01:29:39,685 Szkoda, ¿e mo¿esz zdechn¹æ tylko raz, nie dziewiêæ! 930 01:29:43,357 --> 01:29:47,565 Co tu robisz? Wynoœ siê st¹d, durniu! 931 01:29:47,648 --> 01:29:49,359 ChodŸ! 932 01:29:50,331 --> 01:29:52,794 ChodŸ st¹d i to ju¿! 933 01:29:52,877 --> 01:29:57,736 Wszystkich nas zdradzi³eœ! Krew naszych mê¿ów na tobie! 934 01:29:59,674 --> 01:30:01,361 Zamknij. 935 01:30:01,876 --> 01:30:03,902 No ju¿! 936 01:30:05,179 --> 01:30:09,492 - Po co tu przyszliœmy? - Po to, co siê nam nale¿y. 937 01:30:10,284 --> 01:30:12,847 - Odwróæ wszystkie krzes³a. - ¯e jak? 938 01:30:13,054 --> 01:30:17,142 Ka¿de odwróæ do góry nogami i postaw na stole. 939 01:30:20,394 --> 01:30:23,653 - O tak? - Tak, nastêpne! Ruszaj siê! 940 01:30:23,831 --> 01:30:25,633 Rany boskie… 941 01:30:35,910 --> 01:30:37,490 Ju¿ wystarczy. 942 01:30:41,982 --> 01:30:45,680 - Daj tu to krzes³o. - Które? - Bure! 943 01:30:48,076 --> 01:30:49,535 Odwróæ je. 944 01:30:54,995 --> 01:30:58,310 Chwila, mamo, ja z³odziejem nie jestem! 945 01:30:58,599 --> 01:31:01,673 Bierzemy tylko to, co siê nam nale¿y. 946 01:31:02,603 --> 01:31:06,156 W normalnych okolicznoœciach by³oby to te¿ twoje. 947 01:31:06,440 --> 01:31:08,696 W jakich normalnych okolicznoœciach? 948 01:31:08,943 --> 01:31:11,572 Gdy stary Wilhelm Habermann zmar³, 949 01:31:11,655 --> 01:31:16,183 ca³y maj¹tek zapisa³ Augustowi i Hansowi, tobie nic. 950 01:31:16,266 --> 01:31:18,891 Czemu mia³by mi coœ zapisywaæ? 951 01:31:19,286 --> 01:31:22,839 Wtedy by³am niebrzydka i, co najwa¿niejsze, blisko. 952 01:31:23,057 --> 01:31:24,860 Wiêc wzi¹³, co chcia³. 953 01:31:25,025 --> 01:31:28,427 A potem siê o¿eni³ z bogat¹ pani¹ Habermannow¹, 954 01:31:28,973 --> 01:31:33,159 a ja i tak mia³am szczêœcie, ¿e stary Mašek wzi¹³ mnie za ¿onê. 955 01:31:37,138 --> 01:31:40,142 Czemuœ mi tego nigdy nie powiedzia³a? 956 01:31:40,307 --> 01:31:44,361 To by³ uk³ad. Ja trzymam gêbê na k³ódkê, 957 01:31:44,545 --> 01:31:48,971 a on nam dwojgu zapewnia na zawsze miejsce w m³ynie. 958 01:31:49,054 --> 01:31:53,512 Choæ w testamencie móg³ by³ o tobie wspomnieæ. 959 01:31:53,595 --> 01:31:55,148 Trudno. ChodŸ. 960 01:31:55,231 --> 01:31:58,269 - Ale to, co mówisz… - Jeszcze nas tu przydybi¹! 961 01:31:58,367 --> 01:32:01,684 - …to wszystko zmienia! - Niby co? 962 01:32:01,767 --> 01:32:04,915 Gdy Habermann z bratem znikn¹ po wojnie… 963 01:32:05,065 --> 01:32:09,756 - ChodŸ, powiedzia³am! - …wci¹¿ pozostanê ja! 964 01:32:09,839 --> 01:32:11,039 Nie? 965 01:32:11,405 --> 01:32:14,628 Teraz kolej na salon wielmo¿nych! 966 01:32:14,842 --> 01:32:17,106 - I na sejf! - Z drogi! 967 01:32:17,189 --> 01:32:19,661 Powoli, ludzie! 968 01:32:19,744 --> 01:32:22,009 Ma byæ porz¹dek i spokój! 969 01:32:22,516 --> 01:32:25,919 - Zostaw to! - Wszystko konfiskujê urzêdowo! 970 01:32:26,002 --> 01:32:28,964 Takie buty? Wszyscy jesteœmy tu „urzêdowo”! 971 01:32:29,120 --> 01:32:31,385 Nie bêdzie ¿adnej konfiskaty! 972 01:32:32,526 --> 01:32:34,177 Nic, mówiê! 973 01:32:35,162 --> 01:32:38,099 Za kogo ty siê uwa¿asz?! 974 01:32:38,632 --> 01:32:42,754 - Jakim prawem, ciekaw jestem? - Moim prawem! 975 01:32:43,037 --> 01:32:45,100 W³aœciciela m³yna! 976 01:32:46,339 --> 01:32:47,896 Zdurnia³! 977 01:32:49,143 --> 01:32:53,281 Moim prawdziwym ojcem by³ stary Habermann! 978 01:32:53,364 --> 01:32:54,564 Serio? 979 01:32:54,647 --> 01:32:59,037 A jako ¿e August i Hans trac¹ prawa do maj¹tku, 980 01:32:59,286 --> 01:33:03,364 m³yn i tartak nale¿¹ do mnie! Mo¿e nie? 981 01:33:05,305 --> 01:33:09,335 Zatem ty jesteœ Habermann? 982 01:33:10,164 --> 01:33:12,216 Nie inaczej. 983 01:33:13,901 --> 01:33:16,241 Czyli jesteœ Niemcem. 984 01:33:17,004 --> 01:33:19,033 W tym w³aœnie rzecz. 985 01:33:19,373 --> 01:33:23,854 Wprawdzie jestem Habermannem, ale po matce – Czechem. 986 01:33:23,937 --> 01:33:27,551 Wiêc nic, ale to nic nie mo¿ecie mi zrobiæ. 987 01:33:28,249 --> 01:33:30,178 Tak s¹dzisz? 988 01:33:32,753 --> 01:33:34,679 Przestañcie! 989 01:33:35,971 --> 01:33:39,205 Rany boskie, od³ó¿cie to! 990 01:33:43,049 --> 01:33:44,952 JedŸ! 991 01:33:48,569 --> 01:33:52,657 O, wy gnoje! Zostaw to, wszawy z³odzieju! 992 01:33:52,807 --> 01:33:56,197 Wynocha, bydlaku! Z³odzieju zasrany! 993 01:34:10,457 --> 01:34:12,520 Przestañcie! 994 01:34:19,800 --> 01:34:24,107 Mówi coœ! Zamknijcie siê, niech powie! 995 01:34:24,190 --> 01:34:25,782 Co? 996 01:34:29,877 --> 01:34:31,598 Gdzie schowa³ b³yskotki? 997 01:34:31,681 --> 01:34:34,477 Mówi, ¿e odda³ Kozlowskiemu, ¿eby nas ratowaæ. 998 01:34:34,560 --> 01:34:37,714 - £¿e, bydlak! - Dok³adnie! Zawsze k³ama³! 999 01:34:39,486 --> 01:34:41,470 K³amie! 1000 01:34:53,667 --> 01:34:57,609 - Nie ¿yje! - Lepiej siê wynoœmy! 1001 01:36:06,470 --> 01:36:09,817 …jako w niebie, tak i na Ziemi… 1002 01:36:09,969 --> 01:36:15,824 - Eliško, gdzie jest August? - IdŸ sobie! Zostaw mnie! 1003 01:36:16,008 --> 01:36:18,807 Gdzie jest August? 1004 01:36:18,944 --> 01:36:22,838 Sama go sobie szukaj, szwabska dziwko. 1005 01:36:22,921 --> 01:36:24,869 Szukaj! 1006 01:36:26,284 --> 01:36:28,205 To wszystko przez was! 1007 01:36:29,972 --> 01:36:34,133 Zdrowaœ Mario, ³aski pe³na… 1008 01:37:12,264 --> 01:37:15,389 Szczêœliwej drogi, Habermann. 1009 01:37:26,625 --> 01:37:28,363 Z drogi! 1010 01:37:30,883 --> 01:37:34,769 Podano do sto³u! Dawaj, Adolfik! 1011 01:37:35,346 --> 01:37:37,515 Pij, nie ¿a³uj sobie! 1012 01:37:40,130 --> 01:37:42,214 Twój führer, krowo! 1013 01:37:43,698 --> 01:37:46,171 - Jano! - Melissa! 1014 01:37:47,047 --> 01:37:51,210 Zostawcie j¹! Powariowaliœcie do reszty? 1015 01:37:51,293 --> 01:37:53,856 Przecie¿ to Czeszka! 1016 01:37:54,406 --> 01:37:58,027 - Jaka Czeszka? Niemiecka szmata! - Kurwa Habermanna! 1017 01:37:58,110 --> 01:38:00,704 - I jego bêkart! - Nie rusz jej! 1018 01:38:01,079 --> 01:38:04,102 Uwa¿aj, bo wiem o wszystkim! 1019 01:38:05,784 --> 01:38:07,813 Biegnij do poci¹gu! 1020 01:38:08,053 --> 01:38:11,913 - August! - Ju¿ tam czeka na ciebie. 1021 01:38:14,053 --> 01:38:15,876 A ty dok¹d? 1022 01:38:17,073 --> 01:38:19,772 Z powrotem, ale to ju¿! 1023 01:38:19,965 --> 01:38:23,706 Towarzysze, pognajcie te niemieckie œwinie! 1024 01:38:23,789 --> 01:38:25,801 Ruszaæ siê, szkopy! 1025 01:38:27,507 --> 01:38:28,979 Ruchy, ruchy! 1026 01:38:33,328 --> 01:38:37,547 - Szybciej! - ChodŸ, ty faszysto! 1027 01:38:48,151 --> 01:38:50,846 Hans! 1028 01:38:56,535 --> 01:38:59,929 Karel, gdzie jest August? 1029 01:39:02,707 --> 01:39:04,870 Wypierdalaj ju¿! 1030 01:39:08,146 --> 01:39:10,709 Jano! 1031 01:39:12,958 --> 01:39:18,359 - Od Augusta. Nie chcia³em przy nich… - Mamo, zimno mi. 1032 01:39:57,506 --> 01:40:02,785 <i>Leœniczy Bøezina oskar¿y³ po latach burmistrza Hartla i jego wspólników</i> 1033 01:40:02,868 --> 01:40:05,965 <i>o zamordowanie Augusta Habermanna.</i> 1034 01:40:06,048 --> 01:40:10,259 <i>Jako ¿e cia³o zabitego nie zosta³o odnalezione,</i> 1035 01:40:10,342 --> 01:40:15,927 <i>zarzutu nie mo¿na by³o udowodniæ i oskar¿onych uniewinniono.</i> 1036 01:40:19,673 --> 01:40:23,044 t³umaczenie: titi® <font color=#EC5913>facebook.com/ProHaven</font> 1037 01:40:24,305 --> 01:41:24,615