"Resident Alien" Soul Providers
ID | 13185179 |
---|---|
Movie Name | "Resident Alien" Soul Providers |
Release Name | webrip BAE |
Year | 2025 |
Kind | tv |
Language | Polish |
IMDB ID | 37531065 |
Format | srt |
1
00:00:10,091 --> 00:00:11,918
<i>Poprzednio w
<font color=green>„Resident Alien”...</font></i>
2
00:00:13,964 --> 00:00:17,359
<i>Harry chce, abyśmy pozbyły się
ciała kosmity Modliszaka.</i>
3
00:00:17,402 --> 00:00:19,230
Tego Modliszaka skreślamy
z naszej listy rzeczy do zrobienia.
4
00:00:19,274 --> 00:00:21,102
Jesteś pewna, że to jest to miejsce
gdzie Mike widział Modliszaka?
5
00:00:21,145 --> 00:00:22,364
Nie róbcie z tata wariata.
6
00:00:22,407 --> 00:00:24,148
Znaleźliśmy waszą maleńką
ukrytą kamerę.
7
00:00:24,192 --> 00:00:26,498
- Ben? Dziewczyny od ciasteczek.
- Jakie dziewczyny od ciasteczek?
8
00:00:26,542 --> 00:00:28,935
Obcy, ci sami,
którzy zabrali nasze dziecko.
9
00:00:28,979 --> 00:00:30,111
Ktoś musi pilnować
restauracji
10
00:00:30,154 --> 00:00:32,113
kiedy będziesz grał
na festiwalu muzycznym.
11
00:00:32,156 --> 00:00:33,462
Czy będziesz
wpłacać pieniądze z baru do banku?
12
00:00:33,505 --> 00:00:35,159
- Mmm.
- A możesz wpłacić też moje?
13
00:00:35,203 --> 00:00:37,205
Tu są dwa tysiące,
i muszę je wpłacić
14
00:00:37,248 --> 00:00:38,249
<i>żeby jutro móc wypłacić pensje.</i>
15
00:00:38,293 --> 00:00:39,250
Pieniądze Asty!
16
00:00:39,294 --> 00:00:40,686
<i>Bycie człowiekiem jest do bani.</i>
17
00:00:40,730 --> 00:00:43,037
<i>Heather i moje pisklaki,
już ich nie ma.</i>
18
00:00:43,080 --> 00:00:44,690
Ale nadal chcę mieć rodzinę.
19
00:00:44,734 --> 00:00:45,778
<i>Masz rodzinę.</i>
20
00:00:45,822 --> 00:00:47,606
Oto toast za przyjaźń.
21
00:00:49,739 --> 00:00:50,740
Harry?
22
00:00:57,094 --> 00:00:58,487
Kim wy do cholery jesteście?
23
00:01:01,272 --> 00:01:02,926
Gdzie jest Asta?
24
00:01:07,626 --> 00:01:12,240
Ty, znany na Ziemi
jako Harry Vanderspeigle,
25
00:01:12,283 --> 00:01:15,547
stajesz przed
Galaktyczną Radą Mieszkaniową,
26
00:01:15,591 --> 00:01:20,248
najwyższym autorytetem kosmicznym
we wszechświecie.
27
00:01:20,291 --> 00:01:22,076
To zebranie
porządkowe.
28
00:01:22,119 --> 00:01:25,122
<i>Rada Mieszkaniowa…
ciało galaktyczne tak potężne,</i>
29
00:01:25,166 --> 00:01:27,733
<i>że mogą cię przetransportować
do ich komnat w połowie posiłku.</i>
30
00:01:27,777 --> 00:01:30,606
Zostałeś wezwany
ponieważ Szarzy
31
00:01:30,649 --> 00:01:32,564
wnieśli przeciwko tobie
oskarżenie.
32
00:01:32,608 --> 00:01:34,392
Wysłali
przedstawiciela prawnego
33
00:01:34,436 --> 00:01:36,002
aby przedstawić swoją sprawę.
34
00:01:36,046 --> 00:01:37,308
Cieszę się, że tu jestem, Gary.
35
00:01:37,352 --> 00:01:38,527
Miło cię widzieć, Sedricku.
Jak się masz?
36
00:01:38,570 --> 00:01:39,832
Chwila.
Wy dwaj jesteście przyjaciółmi?
37
00:01:39,876 --> 00:01:41,965
Gary, nie sądzę
że to sprawiedliwe.
38
00:01:42,008 --> 00:01:43,401
Cisza!
39
00:01:43,445 --> 00:01:45,534
Nie możesz nazywać mnie Gary.
40
00:01:45,577 --> 00:01:47,840
Tylko moi teściowie
mogą mówić mi Gary.
41
00:01:47,884 --> 00:01:49,538
Jeden wstrząs za bezczelność.
42
00:01:49,581 --> 00:01:50,887
Wstrząs?
43
00:01:50,930 --> 00:01:51,931
Czym do cholery jest...
44
00:01:56,806 --> 00:01:57,894
No cóż, sukinsyn.
45
00:01:57,937 --> 00:01:59,939
Przeklinanie również
nie będzie tolerowane.
46
00:01:59,983 --> 00:02:03,595
Nie.
47
00:02:03,639 --> 00:02:05,815
Suki...
48
00:02:05,858 --> 00:02:10,820
pani, która nie jest miła,
49
00:02:10,863 --> 00:02:12,778
lub po prostu źle zrozumiana.
50
00:02:12,822 --> 00:02:14,867
Jesteś oskarżony
o następujące:
51
00:02:14,911 --> 00:02:16,434
odmowa opuszczenia Ziemi,
52
00:02:16,478 --> 00:02:19,133
sabotowanie operacji Szarych
w Yellowstone,
53
00:02:19,176 --> 00:02:20,743
porwanie ludzkiego niemowlęcia,
54
00:02:20,786 --> 00:02:22,962
ukrywanie pasażera na gapę
znanego jako Bruce,
55
00:02:23,006 --> 00:02:24,355
i, co najgorsze,
56
00:02:24,399 --> 00:02:26,923
uwolnienie kosmity Modliszaka
do wszechświata.
57
00:02:30,361 --> 00:02:31,710
Rzekomo.
58
00:02:31,754 --> 00:02:34,800
Uznany za winnego,
zostaniesz wysłany do Marei.
59
00:02:34,844 --> 00:02:37,542
Nie, nie, nie Marea!
60
00:02:37,586 --> 00:02:40,545
<i>To powolna, bolesna śmierć
w dziurze ze szkodliwym kwasem</i>
61
00:02:40,589 --> 00:02:44,070
<i>1000 razy bardziej kwaśnym
niż ciepła cola,</i>
62
00:02:44,114 --> 00:02:46,290
<i>niemożliwej do ucieczki,
jak z jednego z tych</i>
63
00:02:46,334 --> 00:02:48,249
<i>chorych basenów z piłeczkami
w pizzerni Rat Cheese.</i>
64
00:02:48,292 --> 00:02:49,989
Och, prawie zapomniałem.
65
00:02:50,033 --> 00:02:53,950
Ja, mam tu coś
małego dla Sharon.
66
00:02:53,993 --> 00:02:56,170
O, to cudowne.
67
00:02:56,213 --> 00:02:57,867
- To bardzo miłe.
- To niebywale miłe.
68
00:02:57,910 --> 00:03:01,175
Naprawdę jej się to spodoba.
To naprawdę...
69
00:03:01,218 --> 00:03:03,786
To jakaś bzdura.
70
00:03:03,829 --> 00:03:05,135
Trzy wstrząsy!
71
00:03:13,594 --> 00:03:15,492
Resident Alien
sezon 4, odcinek 6
72
00:03:15,537 --> 00:03:17,539
Harry?
73
00:03:17,582 --> 00:03:20,019
<i>Rosie gra?</i>
<i>Nadchodzi...</i>
74
00:03:20,063 --> 00:03:23,022
Harry?
75
00:03:23,066 --> 00:03:25,199
Harry, jesteś tu?
76
00:03:25,242 --> 00:03:27,026
Bridget, widziałeś Harry'ego?
77
00:03:28,376 --> 00:03:30,856
Nie mówię po
cokolwiek to jest.
78
00:03:30,900 --> 00:03:32,293
Harry przepadł.
79
00:03:32,336 --> 00:03:35,339
Zniknął, jakby
rozpłynął się w powietrzu.
80
00:03:35,383 --> 00:03:37,298
Co? Więcej płatków?
81
00:03:37,341 --> 00:03:39,082
Czy ty nie masz czterech rąk?
82
00:03:39,125 --> 00:03:40,257
Nie możesz wziąć swoich płatków?
83
00:03:40,301 --> 00:03:42,085
Dobra.
84
00:03:46,089 --> 00:03:49,875
Jasne, nie ma problemu.
85
00:03:49,919 --> 00:03:52,269
- Dobrze?
- A-ha.
86
00:03:52,313 --> 00:03:54,228
<i>…
- Rosie?</i>
87
00:03:54,271 --> 00:03:55,968
<i>Okej, bierz.</i>
88
00:03:57,143 --> 00:03:58,884
Nie rozumiem tego.
89
00:03:58,928 --> 00:04:00,364
Pieniądze muszą
być gdzieś tutaj.
90
00:04:02,236 --> 00:04:03,585
Szlag.
91
00:04:03,628 --> 00:04:04,542
Asta.
92
00:04:04,586 --> 00:04:06,544
Pewnie szuka pieniędzy.
93
00:04:06,588 --> 00:04:10,026
Judy, chodź, miałaś
pomóc mi je znaleźć.
94
00:04:10,069 --> 00:04:11,723
Zgubiłaś je
kiedy byłyśmy naprawdę pijane,
95
00:04:11,767 --> 00:04:14,556
więc pomyślałam, że schlam
się ponownie, żeby je znaleźć.
96
00:04:14,599 --> 00:04:17,803
Czy możesz, proszę,
pomóc mi ich szukać?
97
00:04:17,947 --> 00:04:20,341
Dobra.
98
00:04:21,690 --> 00:04:23,387
Boże.
99
00:04:23,431 --> 00:04:25,650
Przepraszam, Asta, muszę
cię wyciszyć.
100
00:04:26,651 --> 00:04:29,524
Hej, może wzięłaś pieniądze
101
00:04:29,567 --> 00:04:31,569
z restauracji i z baru do banku
i po prostu zapomniałaś.
102
00:04:31,613 --> 00:04:33,223
Jude, jesteś geniuszką.
103
00:04:33,267 --> 00:04:35,878
Tak, czasami
idę do spożywczaka
104
00:04:35,921 --> 00:04:38,010
naprawdę pijana
i zapomnę, że w ogóle poszłam.
105
00:04:38,054 --> 00:04:39,616
A potem otwieram lodówkę,
i dziwię się,
106
00:04:39,660 --> 00:04:41,231
jak ten martwy kurczak
tam się dostał?
107
00:04:41,275 --> 00:04:43,799
Cholera.
108
00:04:43,842 --> 00:04:46,584
Pieniędze baru 59 nadal tu są,
i, nie wiedzieć czemu, ten biustonosz.
109
00:04:46,628 --> 00:04:48,630
Och, ja.
110
00:04:48,673 --> 00:04:49,805
- To moje.
- Uch.
111
00:04:49,848 --> 00:04:52,024
Oczywiście, nie byłam
w banku.
112
00:04:52,068 --> 00:04:53,983
Co zrobiłyśmy?
113
00:04:54,026 --> 00:04:58,030
Och, pamiętasz, zrobiłam
te nasze seksowne selfie?
114
00:05:04,820 --> 00:05:07,388
Jezu.
115
00:05:08,650 --> 00:05:09,955
Ile wypiłyśmy?
116
00:05:09,999 --> 00:05:11,609
Nie wiem.
117
00:05:11,653 --> 00:05:14,525
Ale dziś rano sikałam
tak długo, że musiałam usiąść.
118
00:05:14,569 --> 00:05:16,222
Poczekaj, spójrz na to.
119
00:05:16,266 --> 00:05:17,354
Ktoś jest z nami.
120
00:05:17,398 --> 00:05:19,487
- Rozpoznajesz te buty?
- Nie.
121
00:05:19,530 --> 00:05:21,184
Ale mi się podobają.
122
00:05:21,227 --> 00:05:23,795
Są solidne, dzięki czemu
moja stopa wygląda normalnie.
123
00:05:23,839 --> 00:05:25,667
Asta pewnie panikuje.
124
00:05:25,710 --> 00:05:27,233
Powiem jej,
że wpłaciłam pieniądze,
125
00:05:27,277 --> 00:05:28,539
ale bank popełnił błąd.
126
00:05:28,583 --> 00:05:30,236
Banki popełniają błędy
cały czas, prawda?
127
00:05:30,280 --> 00:05:31,803
Całkowicie.
128
00:05:31,847 --> 00:05:34,744
Dlatego trzymam wszystkie swoje pieniądze
w słoikach pod moim materacem.
129
00:05:34,788 --> 00:05:37,821
To mogłoby wyjaśnić
twoje problemy z plecami.
130
00:05:38,070 --> 00:05:41,813
Co do zarzutu czwartego,
kradnąc dziecko,
131
00:05:41,857 --> 00:05:46,427
oskarżony zabrał własność
niezbędne dla PZD,
132
00:05:46,470 --> 00:05:48,690
Programu Zbierania Dusz
mojego klienta.
133
00:05:48,733 --> 00:05:50,735
Przepraszam, czym jest dusza?
134
00:05:50,779 --> 00:05:52,171
Słyszałem jak mówiono o tym
na Ziemi.
135
00:05:52,215 --> 00:05:54,565
Czy to ma coś wspólnego
z muzyką erotyczną?
136
00:05:54,609 --> 00:05:56,828
Dusza jest niematerialną
świadomością
137
00:05:56,872 --> 00:06:00,354
z korelacją kwantową,
która zyskuje życie wieczne.
138
00:06:00,397 --> 00:06:02,007
Dusze przekraczają
sferę fizyczną.
139
00:06:02,051 --> 00:06:04,488
Ludzie są jedynymi istotami
we wszechświecie, które je posiadają.
140
00:06:04,532 --> 00:06:07,665
Moi klienci zbierają
dusze ludzkich niemowląt
141
00:06:07,709 --> 00:06:09,406
ze względu na ich czystość,
142
00:06:09,450 --> 00:06:11,495
nietkniętą
przez doświadczenia życiowe.
143
00:06:11,539 --> 00:06:13,192
Aby mogli żyć wiecznie?
144
00:06:13,236 --> 00:06:14,455
W pewnym sensie.
145
00:06:14,498 --> 00:06:16,457
Szarzy mają
opatentowany proces,
146
00:06:16,500 --> 00:06:18,676
który je konwertuje
w skuteczny
147
00:06:18,720 --> 00:06:19,982
krem redukujący zmarszczki.
148
00:06:20,025 --> 00:06:22,245
Ale Szarzy nie
mają przecież zmarszczek.
149
00:06:22,288 --> 00:06:24,029
Dokładnie. Sprzedaje się samo.
150
00:06:24,073 --> 00:06:26,684
Och, może służyć również
jako pikantny sos do maczania.
151
00:06:26,728 --> 00:06:28,512
- Och.
- Sos do maczania…
152
00:06:28,556 --> 00:06:30,035
nie słyszałeś o sosie ranczerskim?
153
00:06:30,079 --> 00:06:33,517
Jesteśmy gotowi odpuścić
zarzut porwania,
154
00:06:33,561 --> 00:06:36,781
jeśli nam powiesz
gdzie ukryłeś dziecko.
155
00:06:36,825 --> 00:06:40,306
Dziecko, tak, jest tam
gdzie byś nie pomyślał,
156
00:06:40,350 --> 00:06:42,308
jest w skorupie w twojej dupie.
157
00:06:48,140 --> 00:06:49,533
Omaha w Nebrasce.
158
00:06:50,926 --> 00:06:54,625
Rezerwat Indian Ute
tuż za autostradą nr 1.
159
00:06:54,669 --> 00:06:57,106
Jeśli dotrzesz do sklepu 7-Eleven,
to jesteś za daleko.
160
00:07:00,370 --> 00:07:01,937
Potrzebuję mojej obcej energii.
161
00:07:01,980 --> 00:07:03,895
Masz na myśli to?
162
00:07:03,939 --> 00:07:07,595
<i>Oto jest,
moja obca energia.</i>
163
00:07:07,638 --> 00:07:09,031
<i>Myślałem, że będzie fioletowa.</i>
164
00:07:09,074 --> 00:07:10,989
Szarzy nie złożyli wniosku
na odpowiednie zezwolenia
165
00:07:11,033 --> 00:07:13,731
zanim ją zabrali, więc
skonfiskowaliśmy ją w twoim imieniu.
166
00:07:13,775 --> 00:07:16,038
Och, daj mi ją!
167
00:07:16,081 --> 00:07:20,782
Nie, dopóki nie odpowiesz
za swoje najcięższe przewinienie.
168
00:07:20,825 --> 00:07:24,350
Kiedy uwolniłeś Modliszaka,
on ukradł statek Szarych,
169
00:07:24,394 --> 00:07:27,266
który został namierzony na Ziemi,
gdzie się rozpoczął
170
00:07:27,310 --> 00:07:30,095
proces jego rozmnażania.
171
00:07:30,139 --> 00:07:33,229
Już niedługo Modliszaki przejmą
całą planetę,
172
00:07:33,272 --> 00:07:36,885
niszcząc Szarym
jedyne źródło ludzkich dusz.
173
00:07:36,928 --> 00:07:39,278
I jedynym sposobem aby to
zatrzymać jest ich zabicie.
174
00:07:39,322 --> 00:07:44,370
Słuchaj, jeśli...
175
00:07:44,414 --> 00:07:47,678
jeśli chcesz martwego Modliszaka...
176
00:07:47,722 --> 00:07:50,376
mogę ci załatwić martwego Modliszaka.
177
00:07:50,420 --> 00:07:52,727
No cóż, będę musiał go wyśledzić.
178
00:07:52,770 --> 00:07:55,120
I mam zamiar do wyśledzić,
i mam zamiar go zabić.
179
00:07:55,164 --> 00:07:58,472
A potem wam przywiozę
Modliszaka z powrotem tutaj.
180
00:07:58,515 --> 00:08:01,866
<i>Ponieważ jest już martwy,
i wiem, gdzie jest zakopany.</i>
181
00:08:07,322 --> 00:08:09,846
<i>Rada Mieszkaniowa
odda mi moją energię</i>
182
00:08:09,890 --> 00:08:11,326
<i>kiedy już dostarczę
martwego Modliszaka.</i>
183
00:08:11,370 --> 00:08:13,502
<i>Wszyscy wygrywają.</i>
184
00:08:13,546 --> 00:08:16,244
<i>Nie mogę uwierzyć,
że Szarzy zbierają dusze.</i>
185
00:08:16,288 --> 00:08:18,812
Myślę, że wy, ludzie
za bardzo troszczycie się o dusze.
186
00:08:18,855 --> 00:08:20,335
Bo, do czego się one nadają
187
00:08:20,379 --> 00:08:22,729
poza wytwarzaniem
kremu przeciwzmarszczkowego?
188
00:08:22,772 --> 00:08:24,557
Dobrze, cóż,
ty też jesteś teraz człowiekiem,
189
00:08:24,600 --> 00:08:26,689
i jest tego o wiele więcej.
190
00:08:26,733 --> 00:08:29,257
Mój tata mówi, że dusza
jest jak nić
191
00:08:29,301 --> 00:08:31,607
wpleciona we wszystko
wokół nas.
192
00:08:31,651 --> 00:08:33,914
Kiedy ktoś umiera,
stają się częścią
193
00:08:33,957 --> 00:08:36,960
ziemi, nieba, wszystkiego.
194
00:08:37,004 --> 00:08:39,572
Ale jeśli nić jest przecięta,
to jak wydarcie
195
00:08:39,615 --> 00:08:42,575
dziury w świecie,
niszcząc równowagę.
196
00:08:42,618 --> 00:08:46,056
Jak wtedy, gdy pociągnąłem
tę luźną nitkę w swoim swetrze
197
00:08:46,100 --> 00:08:48,929
i odpadł rękaw.
198
00:08:48,972 --> 00:08:50,887
Ponieważ twój sweter
jest dokładnie tak samo ważny
199
00:08:50,931 --> 00:08:53,455
jako tkanina wszechświata.
200
00:08:53,499 --> 00:08:55,065
Tęsknię za tym swetrem.
201
00:08:57,459 --> 00:08:59,766
<i>Zamontowałam kamery
na szlakach w lesie</i>
202
00:08:59,809 --> 00:09:01,376
<i>aby spróbować znaleźć Modliszaka.</i>
203
00:09:03,509 --> 00:09:07,273
Podczas hipnozy widziałam
nasze dziecko żywe na statku kosmicznym.
204
00:09:07,316 --> 00:09:09,123
Ułyszałem szmer i ujrzałem
Modliszaka na własne oczy.
205
00:09:09,166 --> 00:09:10,385
I ten implant,
który mi włożyli,
206
00:09:10,429 --> 00:09:11,995
kto wie jak długo
tam był?
207
00:09:12,039 --> 00:09:13,432
Straciłem czas.
208
00:09:13,475 --> 00:09:15,259
Mam obraz obcego,
grzebiącego w mojej pamięci.
209
00:09:15,303 --> 00:09:17,305
Była tam.
D'arcy była na tym statku.
210
00:09:17,349 --> 00:09:20,743
O rany, oto jest
właściwa tablica dowodowa.
211
00:09:20,787 --> 00:09:22,266
Może będę potrzebował
zrobić taką jedną
212
00:09:22,310 --> 00:09:24,443
aby namierzyć osobę, która podbiera
wszystkie fioletowe karteczki
213
00:09:24,486 --> 00:09:25,705
z magazynku.
214
00:09:25,748 --> 00:09:27,141
Och, mamy całą masę
fioletowych karteczek
215
00:09:27,184 --> 00:09:28,360
w domu, jeśli potrzebujesz.
216
00:09:28,403 --> 00:09:29,578
Naprawdę?
217
00:09:32,189 --> 00:09:34,540
Mamy więc dwóch kosmitów
gdzieś tam…
218
00:09:34,583 --> 00:09:37,194
Joseph i ten Modliszak.
219
00:09:37,238 --> 00:09:39,545
Właściwie,
może być trzeci.
220
00:09:39,588 --> 00:09:41,068
O, świetnie.
221
00:09:41,111 --> 00:09:43,070
Zamknijmy już
Biuro Turystyki w Patience.
222
00:09:43,113 --> 00:09:44,158
Czyli bagażnik
twojego auta
223
00:09:44,201 --> 00:09:45,768
z tymi przestarzałymi broszurami?
224
00:09:45,812 --> 00:09:48,292
Właśnie dostałem nowe,
a te składają się prawidłowo.
225
00:09:48,336 --> 00:09:51,905
W ubiegłym roku
kiedy Peter Bach przyjechał do miasta,
226
00:09:51,948 --> 00:09:55,778
powiedział, że jest tu
z powodu obcego.
227
00:09:55,822 --> 00:09:57,606
Ale nigdy nie powiedział, kogo.
228
00:09:57,650 --> 00:10:00,717
Ale Peter Bach już nie żyje,
więc nigdy się nie dowiemy.
229
00:10:01,871 --> 00:10:03,525
Peter Bach żyje.
230
00:10:03,569 --> 00:10:04,570
Co?
231
00:10:04,613 --> 00:10:05,788
O mój Boże.
232
00:10:05,832 --> 00:10:07,355
Mhm,
i widzi kosmitów.
233
00:10:07,399 --> 00:10:10,053
Poczekaj, jeśli on widzi kosmitów
a kosmici zabrali nasze dziecko,
234
00:10:10,097 --> 00:10:11,746
to może będzie mógł
pomóc nam ją znaleźć.
235
00:10:11,790 --> 00:10:13,369
Poczekaj, musisz się
z nim skontaktować.
236
00:10:13,413 --> 00:10:16,616
Niestety, dla mojego bezpieczeństwa,
nie mam możliwości skontaktowania się z nim.
237
00:10:16,659 --> 00:10:18,357
Muszę czekać aż on
skontaktuje się ze mną.
238
00:10:18,400 --> 00:10:19,449
Jego zasady.
239
00:10:19,493 --> 00:10:21,630
No cóż, to już coś.
240
00:10:21,674 --> 00:10:22,675
Tak.
241
00:10:22,718 --> 00:10:23,850
Daje mi odrobinę nadziei.
242
00:10:25,000 --> 00:10:31,074
Watch Online Movies and Series for FREE
www.osdb.link/lm
243
00:10:34,643 --> 00:10:35,692
Asty tu nie ma.
244
00:10:35,736 --> 00:10:37,916
Powiedziałam Jay, żeby jej powiedziała
że ją szukałam,
245
00:10:37,959 --> 00:10:38,830
kiedy wróci.
246
00:10:38,873 --> 00:10:40,514
To powinno dać nam trochę czasu.
247
00:10:40,557 --> 00:10:42,782
No dobrze, intensywnie
zbierałam informacje.
248
00:10:42,825 --> 00:10:44,392
Poszukałam trochę w Google.
249
00:10:44,436 --> 00:10:48,875
But na zdjęciu to
Trailblazer XT 1420.
250
00:10:48,918 --> 00:10:50,659
Firma
została założona w 1985 roku,
251
00:10:50,703 --> 00:10:54,054
ale zaprzestali robić
ten model w 2019 roku.
252
00:10:54,097 --> 00:10:55,882
Potem poważnie
drążyłam temat.
253
00:10:55,925 --> 00:10:57,144
Poszukałam więcej w Google.
254
00:10:57,187 --> 00:10:59,320
Tylko trzy sklepy
w Kolorado je sprzedają.
255
00:10:59,363 --> 00:11:00,756
Najbliższy jest w Boulder.
256
00:11:00,800 --> 00:11:02,715
Więc tam pojedziemy.
257
00:11:02,758 --> 00:11:05,674
Użyjesz swoich punktów, żeby zarezerwować
przytulny, ale gustowny pokój
258
00:11:05,718 --> 00:11:09,504
w eleganckim hotelu, żeby miał np.
kominek i puszyste szlafroki.
259
00:11:09,548 --> 00:11:10,940
Idziemy do sklepu.
260
00:11:10,984 --> 00:11:13,639
Cieszę się, że widzę
was w dobrym zdrowiu.
261
00:11:13,682 --> 00:11:14,770
Zaczekaj, panno Czarne Buty.
262
00:11:14,814 --> 00:11:16,119
Szukam
pewne czarne buty.
263
00:11:19,688 --> 00:11:21,168
Jay, ty jesteś tą
z butami.
264
00:11:21,211 --> 00:11:22,604
Widziałaś nas wczoraj wieczorem.
265
00:11:22,648 --> 00:11:23,736
Tak.
266
00:11:23,779 --> 00:11:24,998
Nieźle zaszalałyście.
267
00:11:25,041 --> 00:11:26,565
Co?
268
00:11:26,608 --> 00:11:27,566
Nie.
269
00:11:27,609 --> 00:11:28,784
Po prostu dobrze się bawiłyśmy,
wiesz?
270
00:11:28,828 --> 00:11:29,785
- Tak.
- Czy my w ogóle piłyśmy?
271
00:11:29,829 --> 00:11:30,917
Nie wiem.
272
00:11:30,960 --> 00:11:32,222
Byłam tak pijana, że urwał mi się film.
273
00:11:32,266 --> 00:11:33,528
Kilka wypiłyśmy.
274
00:11:33,572 --> 00:11:36,009
Tak, no cóż, powiedziałaś
że miałaś worek pieniędzy
275
00:11:36,052 --> 00:11:37,576
i że chciałaś
spotkać się ze mną
276
00:11:37,619 --> 00:11:39,795
w tym mieście
z filmu „Skazani na Shawshank”.
277
00:11:39,839 --> 00:11:41,318
- Zihuatanejo?
- Zihuatanejo.
278
00:11:41,362 --> 00:11:43,582
Ale zamiast tego poszłaś do
kliniki na imprezę z Ellen
279
00:11:43,625 --> 00:11:45,753
ponieważ Judy potrzebowała
pigułek antykoncepcyjnych,
280
00:11:45,797 --> 00:11:47,686
tyle że ona nazywała je
cukierkami dla dzieci.
281
00:11:47,729 --> 00:11:49,588
Ellen.
Jude, idziemy.
282
00:11:58,031 --> 00:12:00,773
Musisz zostawić kubek.
283
00:12:08,432 --> 00:12:11,435
Wrócę po dolewkę.
284
00:12:11,479 --> 00:12:14,134
D'arce, zaczekaj. Mam przekąski.
285
00:12:14,177 --> 00:12:15,439
Teraz, gdy Modliszaka już nie ma,
286
00:12:15,483 --> 00:12:17,441
mam mnóstwo
Modliszkozolu.
287
00:12:17,485 --> 00:12:20,444
To zmień nazwę po M
i mów ludziom, że to na mrówki.
288
00:12:20,488 --> 00:12:24,448
Cieszę się, że Modliszak
jest martwy i pochowany na zawsze.
289
00:12:24,492 --> 00:12:27,495
Czekaj, powiedziałeś „pochowany”?
290
00:12:27,539 --> 00:12:30,454
<i>Nie sądzę
że możesz zakopać Modliszaka.</i>
291
00:12:30,498 --> 00:12:33,327
<i>Modliszki zrzucają
swój egzoszkielet by rosnąć.</i>
292
00:12:33,370 --> 00:12:35,634
<i>Jeśli Modliszaki
są do nich podobne,</i>
293
00:12:35,677 --> 00:12:37,636
<i>to zakopanie je
w glebie bogatej w wilgoć</i>
294
00:12:37,679 --> 00:12:39,942
<i>wyzwoliłoby
zaawansowaną formę linienia</i>
295
00:12:39,986 --> 00:12:43,032
<i>i pomogło by im się zregenerować.</i>
296
00:12:43,076 --> 00:12:45,165
Modliszak
może nadal żyć.
297
00:12:46,862 --> 00:12:48,647
Gdzie to do cholery jest?
298
00:12:48,690 --> 00:12:50,387
<i>To raczej nie jest
najlepszy czas,</i>
299
00:12:50,431 --> 00:12:53,389
<i>by powiedzieć, że może być gdziekolwiek.</i>
300
00:12:58,490 --> 00:13:00,318
Modliszak ciągle żyje?
301
00:13:00,361 --> 00:13:01,406
Tak.
302
00:13:01,449 --> 00:13:02,363
Ale nie martw się.
303
00:13:02,407 --> 00:13:04,191
To nie koniec świata.
304
00:13:04,235 --> 00:13:06,541
Dlaczego zasypał dół?
305
00:13:06,585 --> 00:13:09,631
Żeby nikt się nie dowiedział,
że wciąż żyje.
306
00:13:09,675 --> 00:13:11,198
To brzmi jak
koniec świata.
307
00:13:13,766 --> 00:13:15,028
Co teraz?
308
00:13:15,072 --> 00:13:17,204
Muszę znaleźć Modliszaka
i go zabić.
309
00:13:17,248 --> 00:13:19,511
Dobrze, cóż,
przynajmniej Szarzy nie wiedzą
310
00:13:19,554 --> 00:13:21,034
gdzie jest dziecko, prawda?
311
00:13:21,078 --> 00:13:23,906
Tak, to…
świetnie się składa.
312
00:13:25,691 --> 00:13:29,173
Harry, czy Szarzy wiedzą
gdzie jest dziecko?
313
00:13:30,739 --> 00:13:33,090
Ktoś mógł przypadkowo
powiedzieć im, gdzie jest ukryte.
314
00:13:33,133 --> 00:13:35,179
Ktoś? Ty?
315
00:13:35,222 --> 00:13:37,485
No cóż, nie bawimy się
w kto to powiedział?
316
00:13:37,529 --> 00:13:39,357
To byłeś ty.
Powiedziałeś to.
317
00:13:39,400 --> 00:13:41,141
- Mmm.
- Jak mogłeś to zrobić?
318
00:13:41,185 --> 00:13:42,795
Boże, musimy jechać do rezerwatu.
319
00:13:42,838 --> 00:13:44,014
Nie, nie, nie możemy tam pojechać.
320
00:13:44,057 --> 00:13:46,755
Musimy znaleźć Modliszaka
i zabić go.
321
00:13:46,799 --> 00:13:49,628
Dziecko jest najważniejsze.
322
00:13:49,671 --> 00:13:52,761
<i>Nie rozumiem czemu
ludzie ignorują duże problemy</i>
323
00:13:52,805 --> 00:13:54,894
<i>a przejmują się błahostkami.</i>
324
00:13:54,937 --> 00:13:57,592
<i>Jak to jest, że małe, nieistotne
dziecko jest ważniejsze</i>
325
00:13:57,636 --> 00:14:00,595
<i>od odważnego wojownika
zabijającego śmiertelnego wroga, Modliszaka?</i>
326
00:14:00,639 --> 00:14:02,075
Wąż!
327
00:14:07,059 --> 00:14:08,059
{\an9}BIURO ELLEN
328
00:14:09,300 --> 00:14:11,302
Drogie panie, witam w moim biurze.
329
00:14:11,345 --> 00:14:13,130
No cóż, masz na myśli biuro Asty.
330
00:14:13,173 --> 00:14:15,183
Asta bawi się w kelnerkę
przez ostatnie kilka dni,
331
00:14:15,227 --> 00:14:16,698
więc awansowałam siebie.
332
00:14:16,742 --> 00:14:17,960
Olać korporacyjną drabinę.
333
00:14:18,004 --> 00:14:19,919
Drabina korporacyjna to suka.
334
00:14:19,962 --> 00:14:21,747
W końcu zostałam
strażniczką przejścia dla pieszych
335
00:14:21,790 --> 00:14:23,227
po tym jak zobaczyli, ile jestem warta
336
00:14:23,270 --> 00:14:27,448
i po tym, co ten wóz strażacki
zrobił pani Collins.
337
00:14:27,492 --> 00:14:30,102
No cóż, gratuluję
fałszywego awansu, Ellen.
338
00:14:30,538 --> 00:14:32,714
Ale my próbujemy
odtworzyć wczorajszy wieczór.
339
00:14:32,758 --> 00:14:33,933
Zgubiłyśmy coś.
340
00:14:33,976 --> 00:14:35,282
Dałam pigułki
Judy.
341
00:14:35,326 --> 00:14:37,067
Wzięłaś całe opakowanie,
342
00:14:37,110 --> 00:14:38,546
powiedziałaś, że chcesz być
wyjątkowo zabezpieczona.
343
00:14:38,590 --> 00:14:40,287
A potem ty porzuciłaś swoją
kurtkę w ciężarówce tego gościa.
344
00:14:40,331 --> 00:14:41,636
Kim był ten facet?
345
00:14:41,680 --> 00:14:43,334
Kierowca TIR-a,
który nas przewiózł.
346
00:14:43,377 --> 00:14:45,858
Zrobiłam zdjęcie jego ciężarówki
kiedy odjeżdżał.
347
00:14:45,901 --> 00:14:46,989
Wy dwie pokazałyście mu cycki,
348
00:14:47,033 --> 00:14:48,513
żeby na was
zatrąbił.
349
00:14:52,821 --> 00:14:53,779
Jezu.
350
00:14:53,822 --> 00:14:56,825
OK, dobrze.
351
00:14:56,869 --> 00:14:59,350
O, masz fotkę mojego pięknego biustu.
352
00:15:01,178 --> 00:15:02,744
Cii.
353
00:15:02,788 --> 00:15:05,399
Tak, uh-huh,
tak, możemy ją przywieźć
354
00:15:05,443 --> 00:15:08,315
tam za około godzinę.
355
00:15:08,359 --> 00:15:10,839
Dobra, mam dla niej
bezpieczne miejsce poza rezerwatem.
356
00:15:10,883 --> 00:15:12,972
- Tylko ją spakujemy.
- Dziękuję, Kayla.
357
00:15:13,015 --> 00:15:15,017
Przepraszam, że wyciągnęłam
cię z pow-wow.
358
00:15:15,061 --> 00:15:16,106
Och, nie martw się tym.
359
00:15:16,149 --> 00:15:17,150
Nie wzywali
jeszcze odświętnych tancerzy.
360
00:15:17,194 --> 00:15:18,195
Czas Indian.
361
00:15:18,238 --> 00:15:19,500
Niemowlęta są małe.
362
00:15:19,544 --> 00:15:21,415
Wszystko czego potrzebują
to batonik, koc,
363
00:15:21,459 --> 00:15:23,809
i trochę liści
aby wytrzeć ich odchody.
364
00:15:23,852 --> 00:15:25,593
To zabawne, teraz kiedy wiem
że jesteś kosmitą,
365
00:15:25,637 --> 00:15:28,205
wszystko co mówisz po prostu brzmi
o wiele bardziej oczywisto.
366
00:15:28,248 --> 00:15:31,164
Ponieważ jesteś takim
ekspertem od dzieci, proszę bardzo.
367
00:15:31,208 --> 00:15:33,297
Dlaczego jej nie zabierzesz
żebyśmy dokończyły pakowanie?
368
00:15:33,340 --> 00:15:34,646
- Nie…
- Dziękuję.
369
00:15:39,085 --> 00:15:41,435
To dziecko jest czymś
wkurzone.
370
00:15:41,479 --> 00:15:43,089
No wiesz, mógłbyś
dać jej batonika
371
00:15:43,133 --> 00:15:44,612
albo wytrzeć jej tyłek liśćmi.
372
00:15:44,656 --> 00:15:46,614
Dobrze, żeby było jasne,
nie rób tego.
373
00:15:46,658 --> 00:15:47,963
To był sarkazm.
374
00:15:48,007 --> 00:15:49,530
Zabierz ją do babci
żeby ją przebrała,
375
00:15:49,574 --> 00:15:51,489
a potem tylko dotrzymuj jej towarzystwa.
376
00:15:51,532 --> 00:15:52,794
Nie chcę
dotrzymywać jej towarzystwa.
377
00:15:52,838 --> 00:15:54,709
Ona zawsze mnie pokonuje
w tej grze z literami.
378
00:15:54,753 --> 00:15:56,885
Nie, dziecku, nie babci.
379
00:15:56,929 --> 00:15:58,191
Po prostu zabierz ją na spacer.
380
00:15:58,235 --> 00:16:00,802
Dobrze, cicho, cicho.
381
00:16:00,846 --> 00:16:01,890
Jest w porządku.
382
00:16:01,934 --> 00:16:04,763
Cii.
383
00:16:10,682 --> 00:16:12,292
Nie myślisz, że może trochę się
pospieszyliśmy
384
00:16:12,336 --> 00:16:15,774
z zamianą pokoju gościnnego
w pokój dziecięcy?
385
00:16:15,817 --> 00:16:18,472
Minęło tak dużo czasu
odkąd poczułam jakąkolwiek nadzieję.
386
00:16:18,516 --> 00:16:21,345
Wiedząc, że jest ktoś,
kto może widzieć kosmitów,
387
00:16:21,388 --> 00:16:23,260
daje mi jej przynajmniej trochę.
388
00:16:25,175 --> 00:16:27,786
Pozwól mi na to, okej?
389
00:16:27,829 --> 00:16:30,310
Tak, tak, oczywiście.
390
00:16:36,273 --> 00:16:37,926
Pamiętasz to?
391
00:16:37,970 --> 00:16:39,798
Tak.
392
00:16:47,153 --> 00:16:48,763
O mój Boże.
393
00:16:48,807 --> 00:16:50,635
Max powiedział, że to
był dr Vanderspeigle.
394
00:16:50,678 --> 00:16:51,592
Wiem.
395
00:16:51,636 --> 00:16:53,420
I narysował je
w tym samym czasie
396
00:16:53,464 --> 00:16:55,117
w którym Liv powiedziała,
że Peter Bach szukał
397
00:16:55,161 --> 00:16:56,989
obcego w Patience.
398
00:17:06,832 --> 00:17:09,841
54-TE COROCZNE POWWOW
POŁUDNIOWYCH UTE
399
00:17:10,322 --> 00:17:14,326
Proszę, przestań.
400
00:17:14,370 --> 00:17:18,243
Czy jest tu przycisk wyłączania
albo pauzy?
401
00:17:18,287 --> 00:17:19,723
<i>To ja powinienem płakać.</i>
402
00:17:19,766 --> 00:17:21,942
<i>Muszę znaleźć i zabić
śmiercionośnego Modliszaka.</i>
403
00:17:21,986 --> 00:17:24,380
<i>Joseph miał wszystkie swoje moce,
a Modliszak</i>
404
00:17:24,423 --> 00:17:26,817
<i>przerobił jego twarz
na puzzle.</i>
405
00:17:28,297 --> 00:17:29,428
Czy to bębny?
406
00:17:29,472 --> 00:17:30,864
Lubisz bębny?
407
00:17:33,171 --> 00:17:36,566
Czy ktoś jeszcze to widział?
408
00:17:36,609 --> 00:17:38,437
Dziecko się do mnie uśmiechnęło.
409
00:17:38,481 --> 00:17:41,658
<i>Nagle poczułem silną
więź z tym dzieckiem.</i>
410
00:17:41,701 --> 00:17:43,442
<i>Czułem ją już wcześniej
z Bridget,</i>
411
00:17:43,486 --> 00:17:45,357
<i>ale nie z ludzkim dzieckiem.</i>
412
00:17:45,401 --> 00:17:49,231
<i>To musi być powodem czemu
ludzie nie zjadają swoich młodych.</i>
413
00:18:09,468 --> 00:18:11,514
<i>Co to za uczucie?</i>
414
00:18:14,995 --> 00:18:17,824
<i>Energia tutaj
wydaje się ożywiona.</i>
415
00:18:33,579 --> 00:18:36,669
Czy sięgasz po muzykę?
416
00:18:36,713 --> 00:18:38,497
Czy to jest to,
po co sięgasz?
417
00:18:40,317 --> 00:18:42,117
{\an3}ZAREZERWOWANE
DLA STARSZYZNY
418
00:18:44,547 --> 00:18:46,549
Twój maluch to czuje,
prawda?
419
00:18:46,592 --> 00:18:49,465
Tak, jest mniej wkurzona,
a nawet szczęśliwa.
420
00:18:51,119 --> 00:18:54,687
To jest siła
Tańca Dzwonkowych Szat.
421
00:18:54,731 --> 00:18:57,081
Każdy krok
tego kobiecego tańca
422
00:18:57,125 --> 00:18:59,953
jest uzdrawiającą modlitwą.
423
00:18:59,997 --> 00:19:01,564
Ich modlitwy
są w ich obuwiu?
424
00:19:01,607 --> 00:19:04,741
Nie, dźwięk dzwonków
425
00:19:04,784 --> 00:19:08,179
jest jak setki
drobnych modlitw,
426
00:19:08,223 --> 00:19:13,532
przypominając nam, że wszyscy jesteśmy
częścią czegoś większego.
427
00:19:16,622 --> 00:19:19,930
Myślę, że odczuwam
te wielkie uczucia.
428
00:19:19,973 --> 00:19:23,499
Jeśli myślisz,
to nie czujesz.
429
00:19:23,542 --> 00:19:26,110
No, dalej.
430
00:19:26,154 --> 00:19:28,504
Co czujesz?
431
00:19:28,547 --> 00:19:31,246
Czuję, że mnie
ciągle uderzasz.
432
00:19:31,289 --> 00:19:35,163
Ale czuję też, że...
433
00:19:35,206 --> 00:19:36,294
jestem połączony...
434
00:19:39,384 --> 00:19:41,256
Do wszystkiego.
435
00:19:41,299 --> 00:19:43,693
To jak Wi-Fi.
436
00:19:43,736 --> 00:19:45,129
<i>Nanama.</i>
437
00:19:45,173 --> 00:19:47,044
Wasza sieć Wi-Fi
nazywa się Nanama?
438
00:19:47,087 --> 00:19:50,221
Moja sieć Wi-Fi
nazywa się Nacho Wi-Fi.
439
00:19:55,313 --> 00:19:58,011
Nanama oznacza „razem”.
440
00:19:58,055 --> 00:20:04,714
Wszyscy jesteśmy połączeni ze wszystkim
poprzez stwórcę.
441
00:20:04,757 --> 00:20:07,717
Zamknij oczy
i słuchaj.
442
00:20:09,980 --> 00:20:14,593
Nanama jest wielką tajemnicą,
która łączy wszystko.
443
00:20:14,637 --> 00:20:18,075
To skąd rzeka
wie dokąd płynąć.
444
00:20:18,118 --> 00:20:22,732
To jak drzewa rozmawiają
ze sobą pod ziemią
445
00:20:22,775 --> 00:20:27,998
czy to jak pies z rezerwatu
magicznie się pojawia
446
00:20:28,041 --> 00:20:31,349
za każdym razem
kiedy otwierasz paczkę chipsów.
447
00:20:32,829 --> 00:20:34,570
Co czujesz?
448
00:20:39,662 --> 00:20:42,665
Czuję, że znalazłem
coś czego potrzebuję.
449
00:20:42,708 --> 00:20:46,277
W takim razie słuchasz
naprawdę dobrze.
450
00:20:54,546 --> 00:20:56,505
Hej laski, co się dzieje?
451
00:20:56,548 --> 00:20:58,420
Chciałybyśmy
zgłosić...
452
00:20:58,463 --> 00:20:59,421
Przestępstwo.
453
00:20:59,464 --> 00:21:01,466
Dobra.
454
00:21:01,510 --> 00:21:02,902
Powiedzcie mi co się stało.
455
00:21:02,946 --> 00:21:05,427
Czy dobrze usłyszałem,
że chcecie zgłosić przestępstwo?
456
00:21:05,470 --> 00:21:07,951
Bo nie jestem pewien
czy jesteście tego świadome czy nie,
457
00:21:07,994 --> 00:21:10,475
ale przestępstwo to moje drugie imię.
458
00:21:10,519 --> 00:21:12,042
Tak naprawdę to Eugene.
459
00:21:12,085 --> 00:21:13,913
Ktoś ukradł mi pieniądze.
460
00:21:13,957 --> 00:21:14,914
- Ile?
- Och.
461
00:21:14,958 --> 00:21:16,438
Kilka tysięcy.
462
00:21:16,481 --> 00:21:18,353
Oszczędzałam z napiwków.
463
00:21:18,396 --> 00:21:19,397
To dużo gotówki.
464
00:21:19,441 --> 00:21:21,007
Cóż, jestem świetną barmanką.
465
00:21:21,051 --> 00:21:22,095
Tak.
466
00:21:22,139 --> 00:21:24,054
No więc kiedy
doszło do tego czynu?
467
00:21:25,185 --> 00:21:26,317
Och, to poufna
informacja.
468
00:21:26,361 --> 00:21:27,492
Musimy wiedzieć.
469
00:21:27,536 --> 00:21:28,798
Ubiegłej nocy.
470
00:21:28,841 --> 00:21:29,973
Tak, byliśmy na zewnątrz,
w drodze...
471
00:21:30,016 --> 00:21:31,409
- Mhm.
- Do...
472
00:21:31,453 --> 00:21:33,281
- Zihuatanejo.
- Tanejo.
473
00:21:33,324 --> 00:21:35,979
Miasta
ze "Skazanych na Shawshank"?
474
00:21:36,022 --> 00:21:37,285
- Właśnie.
- Tak. Dokładnie.
475
00:21:37,328 --> 00:21:39,112
Jest bardzo popularne
o tej porze roku.
476
00:21:39,156 --> 00:21:40,418
Tak, to jest sezonowe
miejsce docelowe.
477
00:21:40,462 --> 00:21:41,506
To ich Boże Narodzenie...
478
00:21:41,550 --> 00:21:42,638
Cel podróży na Boże Narodzenie.
479
00:21:42,681 --> 00:21:43,813
Mam lepsze pytanie.
480
00:21:43,856 --> 00:21:45,467
Ta osoba
która ukradła twoje pieniądze,
481
00:21:45,510 --> 00:21:46,468
jak ona wyglądała?
482
00:21:46,511 --> 00:21:47,730
Och, był kierowcą ciężarówki.
483
00:21:47,773 --> 00:21:49,732
Miał twarz kierowcy ciężarówki,
tak, wszystko...
484
00:21:49,775 --> 00:21:51,342
Tutaj, kierowca ciężarówki, kierowca,
kierowca, kierowca, kierowca.
485
00:21:51,386 --> 00:21:52,648
Kierowc-ze.
486
00:21:52,691 --> 00:21:53,692
I byliśmy w jego…
wiesz, TIR-ze.
487
00:21:53,736 --> 00:21:54,867
TIR.
488
00:21:54,911 --> 00:21:56,260
I zostawiłam w nim
moją kurtkę.
489
00:21:56,304 --> 00:21:57,653
- Zostawiła kurtkę.
- Pieniądze były w kieszeni.
490
00:21:57,696 --> 00:21:59,481
Były w kieszeni,
a Ellen powiedziała nam, że...
491
00:21:59,524 --> 00:22:00,830
Posłuchaj tego.
492
00:22:00,873 --> 00:22:02,135
Daliśmy mu
numer telefonu D'arcy, prawda?
493
00:22:02,179 --> 00:22:03,876
Ale on nie zadzwonił
o pieniądzach.
494
00:22:03,920 --> 00:22:07,750
- Ani razu.
- Więc jasne, że to on ukradł.
495
00:22:07,793 --> 00:22:10,666
Ellen ci powiedziała,
że dałaś mu numer.
496
00:22:10,709 --> 00:22:12,537
- Tak.
- Tak, panie oficerze.
497
00:22:12,581 --> 00:22:13,756
Ale ty tam byłaś.
498
00:22:13,799 --> 00:22:15,932
Mamy zdjęcie...
499
00:22:15,975 --> 00:22:17,760
- Zdjęcie.
- Jego ciężarówki, na której...
500
00:22:17,803 --> 00:22:18,891
Booyah.
501
00:22:18,935 --> 00:22:20,502
Widać część
tablicy rejestracyjnej.
502
00:22:20,545 --> 00:22:21,633
Więc możesz to sprawdzić.
503
00:22:21,677 --> 00:22:23,809
Poszukać tablicy.
504
00:22:23,853 --> 00:22:25,376
Zobaczmy czy
dobrze zrozumiałem.
505
00:22:25,420 --> 00:22:27,596
Wy dwie byłyście tak pijane,
że nic nie pamiętacie,
506
00:22:27,639 --> 00:22:29,206
i postanowiłyście odtworzyć swoje kroki.
507
00:22:29,249 --> 00:22:31,251
Po drodze dowiedziałaś się,
że flirtowałaś z kierowcą ciężarówki,
508
00:22:31,295 --> 00:22:33,993
zostawiłaś dwa tysie w jego kabinie,
a twoim jedynym tropem jest niewyraźne
509
00:22:34,037 --> 00:22:35,386
zdjęcie połowy tablicy rejestracyjnej.
510
00:22:35,430 --> 00:22:37,170
Więc przyszłaś tutaj
z nadzieją, że Zastępczyni Liv
511
00:22:37,214 --> 00:22:38,998
pociągnie za sznurki i sprawdzi
tablice, wypełniając
512
00:22:39,042 --> 00:22:41,871
fałszywy raport policyjny,
co, ciekawostka,
513
00:22:41,914 --> 00:22:44,221
jest przestępstwem na mocy artykułu 18,
514
00:22:44,264 --> 00:22:48,181
paragrafu 1001 kodeksu Stanów Zjednoczonych.
515
00:22:50,488 --> 00:22:52,882
Też o tym pomyślałam.
516
00:22:52,925 --> 00:22:55,406
Przykro mi, D'arce,
ale tego facet dawno już nie ma.
517
00:22:55,450 --> 00:22:57,713
Nigdy go nie
zobaczysz ponownie.
518
00:22:57,756 --> 00:23:00,411
No cóż, to ostatni raz
gdy pokazuję przypadkowemu kierowcy
519
00:23:00,455 --> 00:23:01,934
mój urodny biust.
520
00:23:32,868 --> 00:23:34,652
O, jest Harry. Chodźmy.
521
00:23:38,265 --> 00:23:39,614
Hej.
522
00:23:39,657 --> 00:23:41,485
Cofam to co powiedziałam
o tym, że się wyróżniasz.
523
00:23:42,660 --> 00:23:43,922
Jesteś jak kaczka w wodzie.
524
00:23:43,966 --> 00:23:49,711
Nie rozumiem
tej części o kaczce, ale...
525
00:23:49,754 --> 00:23:52,105
Czuję tutaj więź.
526
00:23:52,148 --> 00:23:55,325
Myślę, że rozumiem co
miałeś na myśli mówiąc o nici.
527
00:23:55,369 --> 00:23:57,327
Ponieważ jestem połączony
z tym dzieckiem,
528
00:23:57,371 --> 00:24:02,854
i jesteśmy połączeni
do wszystkich i wszystkiego.
529
00:24:02,898 --> 00:24:05,335
Zgadzam się z tobą w tej kwestii.
530
00:24:05,379 --> 00:24:07,250
Chciałbym, żebyśmy mogli zostać
i oglądać, ale musimy iść.
531
00:24:07,294 --> 00:24:08,730
- Hmm?
- Musimy iść.
532
00:24:08,773 --> 00:24:13,343
Och, powinniśmy się zatrzymać i zebrać
trochę liści po drodze.
533
00:24:13,387 --> 00:24:14,518
Nie.
534
00:24:14,562 --> 00:24:17,043
To śmierdzi.
535
00:24:44,679 --> 00:24:47,247
To musi coś znaczyć.
536
00:24:47,290 --> 00:24:49,597
Czy myślisz, że to możliwe,
że obcym
537
00:24:49,640 --> 00:24:51,903
przez cały czas był Harry?
538
00:24:51,947 --> 00:24:54,080
Czy to możliwe?
539
00:24:54,123 --> 00:24:55,733
Przecież go poznałaś.
540
00:24:55,777 --> 00:24:58,823
Hej, co tam?
541
00:24:58,867 --> 00:24:59,955
Skąd je masz?
542
00:24:59,998 --> 00:25:01,130
Znaleźliśmy je w twoim pokoju.
543
00:25:01,174 --> 00:25:03,350
Max, kolego, dlaczego powiedziałeś,
544
00:25:03,393 --> 00:25:05,003
że to był doktor Vanderspeigle?
545
00:25:05,047 --> 00:25:06,483
Skąd mam wiedzieć?
546
00:25:06,527 --> 00:25:09,660
To było, no, wieki temu.
Miałam wtedy ze dwa latka.
547
00:25:09,704 --> 00:25:10,966
Tylko dlatego, że narysowałeś
jakbyś miał dwa lata
548
00:25:11,009 --> 00:25:12,054
nie znaczy, że miałeś
wtedy dwa lata.
549
00:25:12,098 --> 00:25:13,621
- Kotku.
- Tak.
550
00:25:13,664 --> 00:25:15,753
Pewnie przechodziłem
fascynację obcymi.
551
00:25:15,797 --> 00:25:17,407
Ciebie fascynują
twoja śmierdzące świece
552
00:25:17,451 --> 00:25:18,974
- od lat.
- Dobra.
553
00:25:19,017 --> 00:25:22,978
Słuchaj, kochanie,
musisz być szczery.
554
00:25:23,021 --> 00:25:27,243
Może nie zdajesz sobie sprawy,
ale prawda tu wiele znaczy.
555
00:25:27,287 --> 00:25:29,071
Twój tata i ja ufamy ci, jasne?
556
00:25:29,115 --> 00:25:31,769
I to jest... to jest
jeden z tych momentów,
557
00:25:31,813 --> 00:25:34,120
kiedy to zaufanie wiele znaczy.
558
00:25:34,163 --> 00:25:36,731
Nie obchodzi mnie to
co powiedziałeś wcześniej, okej?
559
00:25:36,774 --> 00:25:38,385
Kochamy cię bez względu na wszystko.
560
00:25:38,428 --> 00:25:40,430
Po prostu powiedz nam
teraz prawdę.
561
00:25:40,474 --> 00:25:44,826
Czy Harry Vanderspeigle
jest obcym?
562
00:25:47,220 --> 00:25:48,786
<i>Dlaczego wezwałeś
tego faceta Harry'ego?</i>
563
00:25:48,830 --> 00:25:50,571
<i>- Ponieważ jest kudłaty.
- Nie, nie jest.</i>
564
00:25:50,614 --> 00:25:51,789
<i>To tylko facet.</i>
565
00:25:54,879 --> 00:25:56,664
Nie, Harry nie jest kosmitą.
566
00:25:58,840 --> 00:26:01,408
Dobra.
567
00:26:01,451 --> 00:26:03,018
Dziękuję za szczerość.
568
00:26:04,672 --> 00:26:07,153
Powinieneś przeczytać
recenzje moich świec na Etsy.
569
00:26:07,196 --> 00:26:09,155
4 i pół gwiazdki.
570
00:26:11,287 --> 00:26:13,333
<i>Kiedyś widziałem
dziecko państwa burmistrzów</i>
571
00:26:13,376 --> 00:26:15,465
<i>jako mały problem w porównaniu
do odzyskania moich mocy</i>
572
00:26:15,509 --> 00:26:17,337
<i>i pokonania Modliszaka.</i>
573
00:26:17,380 --> 00:26:20,470
<i>Ale po tym pow-wow,
coś we mnie się zmieniło.</i>
574
00:26:20,514 --> 00:26:23,125
<i>Czuję, w jaki sposób Asta
doświadcza świata.</i>
575
00:26:23,169 --> 00:26:26,215
<i>Czasami małe rzeczy nie są
takie małe, jak myślisz.</i>
576
00:26:26,259 --> 00:26:30,176
Okej, jeden problem mniej,
zostało jeszcze kilka dużych.
577
00:26:30,219 --> 00:26:31,655
Musisz znaleźć tego Modliszaka.
578
00:26:31,699 --> 00:26:34,005
Nie martw się tym.
Mam rozwiązanie.
579
00:26:34,049 --> 00:26:36,573
Dobrze. Co to za rozwiązanie?
580
00:26:36,617 --> 00:26:38,967
<i>Nie mam pojęcia jak dostać
z powrotem swoje kosmiczne moce</i>
581
00:26:39,010 --> 00:26:40,795
<i>czy jak pokonać i zabić Modliszaka.</i>
582
00:26:40,838 --> 00:26:42,927
<i>Ale energia
Tancerzy Dzwonkowych</i>
583
00:26:42,971 --> 00:26:46,670
<i>sprawiła, że poczułem
że jakoś wszystko się ułoży.</i>
584
00:26:46,714 --> 00:26:49,238
Powiem ci jutro
po tym jak trochę odpoczniemy.
585
00:26:50,718 --> 00:26:52,415
Dobra.
586
00:26:52,459 --> 00:26:53,764
Halo?
587
00:26:53,808 --> 00:26:56,724
Tak, tu Asta.
588
00:26:56,767 --> 00:26:59,074
Poczekaj, przepraszam,
co masz na myśli,
589
00:26:59,117 --> 00:27:00,597
że pieniądze nie zostały wpłacone?
590
00:27:09,476 --> 00:27:11,217
Oto twoja kawa, Liv.
591
00:27:20,530 --> 00:27:23,446
Wyglądasz na zagubioną.
592
00:27:23,490 --> 00:27:24,969
Cześć, Liv.
593
00:27:25,013 --> 00:27:27,363
Nic mi nie jest.
594
00:27:27,407 --> 00:27:31,280
Czy Peter Bach
odezwał się do ciebie?
595
00:27:31,324 --> 00:27:33,674
Nie, jeszcze nie.
596
00:27:33,717 --> 00:27:35,241
- Przykro mi.
- Uch.
597
00:27:35,284 --> 00:27:37,417
Wiesz, zawsze cię podziwiałam.
598
00:27:37,460 --> 00:27:39,288
Czuję, że nieważne
jak źle się dzieje,
599
00:27:39,332 --> 00:27:41,203
udaje ci się zachować optymizm.
600
00:27:41,247 --> 00:27:43,814
Jakbyś... ciągle
mogła mieć nadzieję,
601
00:27:43,858 --> 00:27:45,076
że będzie lepiej.
602
00:27:45,120 --> 00:27:47,905
Zawsze próbuję.
603
00:27:47,949 --> 00:27:49,080
Tak.
604
00:27:49,124 --> 00:27:50,647
Chciałabym to mieć.
605
00:27:54,303 --> 00:27:59,395
Mojego dziecka... nie ma i…
606
00:27:59,439 --> 00:28:01,179
każdego dnia, który mija,
607
00:28:01,223 --> 00:28:04,444
czuję się coraz dalej i dalej
od niej.
608
00:28:09,536 --> 00:28:12,321
Myślę, że wiem jak pomóc.
609
00:28:15,193 --> 00:28:17,587
Hej, gdzie byłaś?
610
00:28:17,631 --> 00:28:19,110
Próbowałam
cię złapać przez cały dzień.
611
00:28:19,154 --> 00:28:21,765
Tak, hej, um,
wyciszyłam cię...
612
00:28:21,809 --> 00:28:24,420
nie ciebie konkretnie,
wszystkich.
613
00:28:24,464 --> 00:28:26,292
To był szalony dzień, więc...
614
00:28:26,335 --> 00:28:27,597
Och, dobrze, cóż,
dzwonili z banku,
615
00:28:27,641 --> 00:28:29,469
i powiedzieli,
że nie dostali tych pieniędzy.
616
00:28:31,384 --> 00:28:33,429
To dziwne, bo ja...
wrzuciłam je wczoraj wieczorem.
617
00:28:33,473 --> 00:28:36,519
Wyszłam stąd,
wzięłam pieniądze z baru 59,
618
00:28:36,563 --> 00:28:38,304
i poszłam do banku,
619
00:28:38,347 --> 00:28:41,481
wrzuciłam je
do tego całonocnego slotu.
620
00:28:43,178 --> 00:28:44,832
OK.
621
00:28:44,875 --> 00:28:46,834
OK, dobrze.
622
00:28:46,877 --> 00:28:49,315
No cóż, chyba
to tylko błąd banku.
623
00:28:49,358 --> 00:28:51,969
Tak, błąd banku,
zdarza się to cały czas.
624
00:28:52,013 --> 00:28:53,406
Zdecydowanie tak.
625
00:28:53,449 --> 00:28:55,712
O mój Boże. Posłuchaj tego.
626
00:28:57,410 --> 00:28:59,325
Tutaj panowało szaleństwo.
627
00:28:59,368 --> 00:29:01,936
Harry został wezwany
przez Radę Mieszkaniową.
628
00:29:01,979 --> 00:29:04,025
Obiecał im martwego Modliszaka.
629
00:29:04,068 --> 00:29:05,679
Kiedy poszliśmy go wykopać,
630
00:29:05,722 --> 00:29:08,203
nie było go tam.
631
00:29:08,246 --> 00:29:10,640
On po prostu...
jakby zniknął.
632
00:29:13,121 --> 00:29:16,777
Przepraszam, muszę lecieć.
633
00:29:16,820 --> 00:29:19,388
Och. Okej. Uh.
634
00:29:19,432 --> 00:29:20,781
No cóż, pogadamy
później?
635
00:29:27,734 --> 00:29:30,389
<i>Mimo, że czuję,
że wszystko będzie dobrze,</i>
636
00:29:30,432 --> 00:29:33,174
<i>to w razie gdyby nie było
i na koniec ześlą mnie na Mareę,</i>
637
00:29:33,218 --> 00:29:35,037
<i>oznaczam swoje rzeczy,
żeby ci</i>
638
00:29:35,081 --> 00:29:36,986
<i>którzy coś znaczyli w moim życiu
dostali coś,</i>
639
00:29:37,030 --> 00:29:38,875
<i>co będzie im przypominać o mnie.</i>
640
00:29:38,919 --> 00:29:41,139
<i>Aście się to spodoba,
skoro mi to dała,</i>
641
00:29:41,182 --> 00:29:46,057
<i>i jest jak nowy
bo nigdy go nie użyłem.</i>
642
00:29:46,100 --> 00:29:48,842
Nie ma za co.
643
00:29:52,063 --> 00:29:53,934
Hej.
644
00:29:53,978 --> 00:29:56,415
Halo, osobo,
która nie puka.
645
00:29:56,458 --> 00:29:57,938
Co tu robisz
bez Asty?
646
00:29:57,982 --> 00:29:59,896
- Nie zawsze jesteśmy razem.
- Tak, jesteście.
647
00:29:59,940 --> 00:30:02,160
Macie nawet jeden z nich
czteronożnych rowerów.
648
00:30:02,203 --> 00:30:08,775
To się nazywa tandem,
Bestia, wiesz.
649
00:30:08,818 --> 00:30:11,256
Pamiętam, kiedy go dostaliśmy,
ten pchli targ.
650
00:30:11,299 --> 00:30:14,041
Asta zachowywała się jakbyśmy
znalazły złoto.
651
00:30:14,085 --> 00:30:16,783
Powiedziałam, że to śmiertelna pułapka,
ale była tak podekscytowana.
652
00:30:16,826 --> 00:30:18,959
Więc kupiłyśmy go i naprawiłyśmy
w weekend.
653
00:30:19,003 --> 00:30:23,529
A potem, kiedy już na niego wsiadłyśmy,
od razu upadłyśmy.
654
00:30:23,572 --> 00:30:25,357
Znowu upadłyśmy
i znowu, i znowu.
655
00:30:25,400 --> 00:30:28,969
I wtedy coś kliknęło,
i…
656
00:30:29,013 --> 00:30:32,842
znalazłyśmy równowagę,
i po prostu…
657
00:30:32,886 --> 00:30:34,975
byłyśmy jak ta drużyna,
no wiesz.
658
00:30:35,019 --> 00:30:36,020
Byłyśmy niewzruszone.
659
00:30:36,063 --> 00:30:37,543
Byłyśmy po prostu…
660
00:30:42,113 --> 00:30:44,245
tą siłą i...
661
00:30:47,161 --> 00:30:49,990
A teraz nie...
662
00:30:50,034 --> 00:30:51,861
nie wiem.
663
00:30:51,905 --> 00:30:54,864
Następnym razem,
po prostu powiedz: „Kupiłyśmy rower”.
664
00:30:58,172 --> 00:31:00,521
Widzisz, właśnie dlatego do ciebie przyszłam.
665
00:31:01,741 --> 00:31:04,744
Nie jesteś sentymentalny.
666
00:31:04,787 --> 00:31:06,659
To jak rozmowa z rośliną.
667
00:31:06,702 --> 00:31:10,402
O, spójrz,
jest prawdziwa roślina,
668
00:31:10,445 --> 00:31:12,839
dokładnie to, czego szukałaś.
669
00:31:12,882 --> 00:31:15,102
Żegnaj.
670
00:31:15,146 --> 00:31:20,847
Ledwo się trzymam.
671
00:31:20,890 --> 00:31:26,026
Ja, hm... boję się
dokąd zmierzają moje myśli.
672
00:31:26,070 --> 00:31:32,641
I naprawdę boję się tego,
co mogą zrobić, jeśli będę sama.
673
00:31:34,904 --> 00:31:41,128
Nie przyszłaś tu, żeby rozmawiać
o rowerach czy roślinach.
674
00:31:41,172 --> 00:31:44,871
Asta dała mi
trochę pieniędzy do wpłaty,
675
00:31:44,914 --> 00:31:46,873
a ja się upiłam i je zgubiłam,
676
00:31:46,916 --> 00:31:50,485
a potem skłamałam
mojej najlepszej przyjaciółce,
677
00:31:50,529 --> 00:31:54,533
a ona naprawdę mi uwierzyła.
678
00:31:54,576 --> 00:31:56,491
No cóż, kłamstwo spełniło swoje zadanie.
679
00:31:56,535 --> 00:32:00,060
Tak, ale...
680
00:32:00,104 --> 00:32:04,238
ona powinna mnie znać
lepiej niż ktokolwiek inny.
681
00:32:04,282 --> 00:32:08,112
A jeśli ona po prostu
wierzy w kłamstwo,
682
00:32:08,155 --> 00:32:12,159
to tak jakby nie mogła...
683
00:32:12,203 --> 00:32:16,903
to tak jakby mnie nie widziała,
taką naprawdę mnie.
684
00:32:16,946 --> 00:32:21,908
Gdybym mógł zobaczyć prawdziwą ciebie,
jaki kolor włosów byś miała?
685
00:32:23,388 --> 00:32:25,868
Brązowy.
686
00:32:28,306 --> 00:32:30,569
Asta jest ufna.
687
00:32:30,612 --> 00:32:33,224
Ona jest ufną osobą.
Ufała ci.
688
00:32:33,267 --> 00:32:36,488
Tak, ale Asta zwykle widziała
moje bzdury na wskroś za każdym razem.
689
00:32:36,531 --> 00:32:39,143
A teraz ona mi po prostu wierzy?
690
00:32:39,186 --> 00:32:41,797
To znaczy, to jest tak...
691
00:32:41,841 --> 00:32:45,192
że ona... ona wie, że jestem kłamczuchą.
692
00:32:45,236 --> 00:32:47,673
No cóż, powiedziałem Aście, że mam
sposób na Modliszaka.
693
00:32:47,716 --> 00:32:50,110
A nie mam. Też jestem kłamcą.
694
00:32:50,154 --> 00:32:51,764
Na górę, oszuście.
695
00:32:51,807 --> 00:32:53,548
Ale ciebie nie obchodzi
czy ona ci wierzy.
696
00:32:53,592 --> 00:32:55,550
Mnie obchodzi.
697
00:32:55,594 --> 00:33:01,556
Jeśli nie może poznać,
że kłamię, to kim jestem?
698
00:33:01,600 --> 00:33:02,949
Czy ja w ogóle istnieję?
699
00:33:02,992 --> 00:33:04,603
Czy powinnam?
700
00:33:04,646 --> 00:33:06,605
Co znaczy
czy powinnaś istnieć?
701
00:33:06,648 --> 00:33:09,477
Ty... ty już istniejesz.
702
00:33:14,961 --> 00:33:16,615
Tak.
703
00:33:20,749 --> 00:33:23,535
Zadzwońmy
do Asty, co?
704
00:33:23,578 --> 00:33:25,798
Żeby mogła powiedzieć
że wszystko w porządku,
705
00:33:25,841 --> 00:33:27,800
chociaż wie, że tak nie jest?
706
00:33:27,843 --> 00:33:31,978
Asta nie chce tego przyznać.
707
00:33:32,021 --> 00:33:34,720
Ale jej i całej masie
innych ludzi
708
00:33:34,763 --> 00:33:38,811
byłoby lepiej
gdyby mnie nie było w ich życiu.
709
00:33:38,854 --> 00:33:40,291
Nie potrzebuję żeby
ktoś mi kłamał.
710
00:33:40,334 --> 00:33:43,816
Ja po prostu... potrzebuję kogoś
kto odpowie na pytanie.
711
00:33:43,859 --> 00:33:46,210
Jakie jest to pytanie?
712
00:33:46,253 --> 00:33:51,127
Nie czuję się dobrze
ze swoim życiem.
713
00:33:51,171 --> 00:33:53,086
Dlaczego miałbym je ciągnąć?
714
00:33:58,178 --> 00:33:59,701
Gdybyś mi zadała
to pytanie
715
00:33:59,745 --> 00:34:03,836
kiedy po raz pierwszy przybyłem na Ziemię,
odpowiedziałbym inaczej.
716
00:34:03,879 --> 00:34:08,101
Chciałem, żeby wszyscy ludzie umarli,
nawet ty.
717
00:34:08,144 --> 00:34:10,495
Ale się zmieniłem.
718
00:34:10,538 --> 00:34:14,194
Dostrzegam wartość ludzkiego życia,
719
00:34:14,238 --> 00:34:17,241
nawet twojego.
720
00:34:17,284 --> 00:34:20,418
Jaka jest to wartość?
721
00:34:20,461 --> 00:34:25,423
Każde moje marzenie umarło.
722
00:34:25,466 --> 00:34:30,558
Czasami w nocy po prostu...
723
00:34:30,602 --> 00:34:32,299
Po prostu chodzę godzinami.
724
00:34:32,343 --> 00:34:33,909
I patrzę w niebo,
725
00:34:33,953 --> 00:34:39,219
i czuję się taka mała...
726
00:34:41,656 --> 00:34:43,136
I taka bezwartościowa.
727
00:34:43,179 --> 00:34:46,835
Jeśli byłabyś bezwartościowa,
pan i pani burmistrz
728
00:34:46,879 --> 00:34:48,533
nie mieli by dziecka.
729
00:34:48,576 --> 00:34:50,883
Nie jesteś mała.
730
00:34:50,926 --> 00:34:55,931
Jesteś częścią tego nieba
731
00:34:55,975 --> 00:34:58,543
na które patrzyłaś.
732
00:34:58,586 --> 00:34:59,935
Ja też.
733
00:34:59,979 --> 00:35:04,723
Ta starsza kobieta, którą spotkałem...
734
00:35:04,766 --> 00:35:06,812
była agresywna;
uderzyła mnie.
735
00:35:06,855 --> 00:35:11,773
Ale nauczyła mnie też
o czymś zwanym Nanama.
736
00:35:11,817 --> 00:35:16,735
W jaki sposób wszyscy jesteśmy połączeni.
737
00:35:16,778 --> 00:35:18,737
- Jestem w tobie.
- Fuj.
738
00:35:18,780 --> 00:35:23,350
- A… a ty jesteś we mnie.
- Ohyda.
739
00:35:23,394 --> 00:35:27,746
I gdyby cię tu nie było,
świat byłby niekompletny.
740
00:35:27,789 --> 00:35:30,836
Co ci się stało?
741
00:35:30,879 --> 00:35:32,794
Wyhodowałeś duszę
czy coś?
742
00:35:32,838 --> 00:35:35,101
Mój gatunek nie ma duszy.
743
00:35:35,144 --> 00:35:38,365
Ale właśnie mi powiedziałeś,
że starsza pani,
744
00:35:38,409 --> 00:35:41,063
powiedziała, że wszyscy jesteśmy połączeni.
745
00:35:41,107 --> 00:35:43,327
- Czy czułeś więź?
- Tak.
746
00:35:43,370 --> 00:35:45,590
To twoja dusza, głupolu.
747
00:35:45,633 --> 00:35:47,026
Jasne jest, że ją sobie wyhodowałeś.
748
00:35:47,069 --> 00:35:48,636
Dlatego czułeś się połączony.
749
00:35:48,680 --> 00:35:50,290
A spadaj mi tu stąd!
750
00:35:50,334 --> 00:35:52,205
Nie zrobię tego.
751
00:35:54,512 --> 00:35:56,688
Naprawdę jestem człowiekiem.
752
00:35:56,731 --> 00:35:58,254
Tak.
753
00:35:58,298 --> 00:36:00,561
Witamy na pokładzie.
754
00:36:00,605 --> 00:36:04,478
To naprawdę trudne.
755
00:36:04,522 --> 00:36:06,175
A może nie.
756
00:36:06,219 --> 00:36:08,603
Może problem polega na tym,
że ludzie czynią trudnym to
757
00:36:08,647 --> 00:36:10,515
co naprawdę jest łatwe.
758
00:36:21,626 --> 00:36:23,062
To tu.
759
00:36:25,760 --> 00:36:26,935
To drzewo.
760
00:36:26,979 --> 00:36:30,635
Nie, to Drzewo Wróżek.
761
00:36:30,678 --> 00:36:32,680
Jasne, okej.
762
00:36:32,724 --> 00:36:35,335
Czy naprawdę oczekujesz, że uwierzę,
że wróżki są prawdziwe?
763
00:36:35,379 --> 00:36:38,207
Czy kiedyś myślałaś, że...
uwierzysz, że kosmici istnieją naprawdę?
764
00:36:40,035 --> 00:36:42,429
No cóż, tu mnie masz.
765
00:36:42,473 --> 00:36:46,259
Moja ciocia Kathy przyprowadziła mnie tu
kiedy byłam mała.
766
00:36:46,302 --> 00:36:49,175
Powiedziała,
że mieszkają tu wróżki,
767
00:36:49,218 --> 00:36:51,830
<i>i że powinnam
zostawić im miętówkę.</i>
768
00:36:51,873 --> 00:36:55,834
<i>Więc teraz, gdy poczuję się zagubiona,</i>
769
00:36:55,877 --> 00:36:58,837
przychodzę tu, żeby sobie przypomnieć,
770
00:36:58,880 --> 00:37:02,710
że świat jest pełen magii
i nadziei.
771
00:37:05,365 --> 00:37:07,889
Myślę, że dzień w którym uwierzę,
że świat jest magiczny
772
00:37:07,933 --> 00:37:12,764
będzie dniem, w którym stanę
w moim domu
773
00:37:12,807 --> 00:37:15,854
z moim dzieckiem na rękach.
774
00:37:15,897 --> 00:37:19,031
Bardzo mi przykro,
że przez to przechodzisz.
775
00:37:19,074 --> 00:37:21,773
Nie mogę sobie wyobrazić
jak okropnie się czujesz.
776
00:37:23,514 --> 00:37:26,386
Myślę, że to było naprawdę słodkie,
że mnie tu przyprowadziłaś.
777
00:37:28,823 --> 00:37:31,826
Czy chciałaś zostawić
im miętówkę?
778
00:37:31,870 --> 00:37:33,393
Och, możesz to zrobić.
779
00:37:33,437 --> 00:37:35,569
Dopiero co zostawiłam jedną
kilka dni temu,
780
00:37:35,613 --> 00:37:37,049
i teraz już jej nie ma.
781
00:37:37,092 --> 00:37:39,834
- Hmm.
- Może wiewiórki.
782
00:37:39,878 --> 00:37:41,314
Ale i tak to miłe uczucie.
783
00:37:44,404 --> 00:37:47,059
Czasami, kiedy
czujesz się bezradna,
784
00:37:47,102 --> 00:37:49,322
jakby nie było nic
co mogłabyś zrobić,
785
00:37:49,365 --> 00:37:51,367
przynajmniej
coś robisz.
786
00:37:54,762 --> 00:37:56,460
Dobra.
787
00:37:56,503 --> 00:37:58,766
Dobra.
788
00:37:58,810 --> 00:38:00,072
- Tak.
- Tak.
789
00:38:18,264 --> 00:38:21,180
Nie widzę
martwego Modliszaka z tobą.
790
00:38:21,223 --> 00:38:22,747
Przygotuj wahadłowiec
na Mareę.
791
00:38:22,790 --> 00:38:23,922
Nie, czekaj.
792
00:38:23,965 --> 00:38:26,446
Przyszedłem z nową ofertą.
793
00:38:26,490 --> 00:38:29,275
Nie masz czym
negocjować.
794
00:38:29,318 --> 00:38:32,321
Cóż, jeśli zwrócisz
moja obcą energię,
795
00:38:32,365 --> 00:38:35,890
zabiję Modliszaka
i przyniosę ci go tutaj,
796
00:38:35,934 --> 00:38:38,414
pozbywając galaktykę
tego niebezpiecznego zagrożenia.
797
00:38:38,458 --> 00:38:42,723
A jeśli nie,
Szarzy mogą mnie dostać.
798
00:38:44,333 --> 00:38:47,293
Moi klienci wolą aktywa
z realną wartością.
799
00:38:47,336 --> 00:38:50,731
I czy to nie jest dokładnie to
co oferowałeś wcześniej?
800
00:38:50,775 --> 00:38:52,559
Tak, ale rzeczy się zmieniły.
801
00:38:52,603 --> 00:38:54,953
Szarzy chcieli
żebym zabił Modliszaka,
802
00:38:54,996 --> 00:38:57,564
by mogli
dalej kraść dusze dzieci…
803
00:38:57,608 --> 00:38:58,957
obrzydliwe.
804
00:38:59,000 --> 00:39:00,611
Ale co jeśli wam powiem,
że jest inna istota,
805
00:39:00,654 --> 00:39:03,352
która może wyhodować duszę?
806
00:39:03,396 --> 00:39:04,919
Niemożliwe.
807
00:39:04,963 --> 00:39:08,009
Nawet ludzie nie potrafią wyhodować
duszy z niczego.
808
00:39:08,053 --> 00:39:09,794
Nie jest to niemożliwe.
809
00:39:09,837 --> 00:39:11,404
Jestem żywym dowodem.
810
00:39:11,447 --> 00:39:16,670
Jestem tą istotą, która wyhodowała
ludzka dusza właśnie tutaj.
811
00:39:16,714 --> 00:39:17,628
Proszę zapisać,
że oskarżony
812
00:39:17,671 --> 00:39:18,803
wskazuje na swojego penisa.
813
00:39:18,846 --> 00:39:20,587
Mojego pe… penisa?
814
00:39:20,631 --> 00:39:23,155
Nie, nie, w żadnym…
penis jest tutaj na dole.
815
00:39:23,198 --> 00:39:24,852
To znaczy czasami
jest tutaj.
816
00:39:24,896 --> 00:39:26,114
Czasami jest to tutaj.
817
00:39:26,158 --> 00:39:28,116
A kiedy biegam,
to jest jak…
818
00:39:28,160 --> 00:39:30,162
Czyli, że nawet
nie wiadomo gdzie.
819
00:39:30,205 --> 00:39:33,382
Ale ja wskazuję na swoje serce.
820
00:39:33,426 --> 00:39:36,647
Proszę zapisać,
że ludzki penis znajduje się w sercu.
821
00:39:36,690 --> 00:39:37,865
Boże.
822
00:39:40,215 --> 00:39:42,304
Jeśli nie uda mi się zabić Modliszaka,
823
00:39:42,348 --> 00:39:46,395
Szarzy mogą dostać mnie
i moją duszę.
824
00:39:46,439 --> 00:39:49,224
Ale tylko jeśli się zgodzą
zrezygnować
825
00:39:49,268 --> 00:39:52,706
z dziecka pana i pani burmistrz
raz na zawsze.
826
00:39:52,750 --> 00:39:55,317
Posiadanie zdolności
hodowania własnych dusz
827
00:39:55,361 --> 00:39:57,189
zamiast je transportować
z Ziemi
828
00:39:57,232 --> 00:39:59,626
byłoby bardzo korzystne
do Szarych.
829
00:39:59,670 --> 00:40:02,977
Koszty wysyłki dziecka
poszybowały w górę.
830
00:40:03,021 --> 00:40:04,370
Ale skąd wiemy,
że ty naprawdę
831
00:40:04,413 --> 00:40:06,590
wyhodowałeś tę duszę
do której się odnosisz?
832
00:40:06,633 --> 00:40:11,551
W przeciwnym razie nie złożyłby takiej
bezinteresownej oferty.
833
00:40:11,595 --> 00:40:16,077
Jeżeli pozwany oferuje
siebie jako zabezpieczenie,
834
00:40:16,121 --> 00:40:18,689
zgadzamy się zrzec
wszystkich roszczeń
835
00:40:18,732 --> 00:40:21,517
do ludzkiego dziecka, o którym mowa.
836
00:40:21,561 --> 00:40:24,869
Następnie ta rada
akceptuje twoją ofertę
837
00:40:24,912 --> 00:40:27,045
i przekaże twoją energię...
838
00:40:27,088 --> 00:40:29,221
egzekutorowi,
839
00:40:29,264 --> 00:40:31,702
który ci ją zapewni
według własnego uznania.
840
00:40:31,745 --> 00:40:34,226
Egzekutor?
841
00:40:34,269 --> 00:40:36,228
<i>Najwyższą nagrodą
za przetrwanie</i>
842
00:40:36,271 --> 00:40:38,099
<i>wszystkich wyzwań na Ziemi</i>
843
00:40:38,143 --> 00:40:40,558
<i>jest coś, co wykracza
poza wszelkie dobra materialne:</i>
844
00:40:40,601 --> 00:40:42,212
<i>ludzka dusza.</i>
845
00:40:45,454 --> 00:40:47,021
Hej, Jay,
czy ta koperta z pieniędzmi
846
00:40:47,065 --> 00:40:48,588
należy do restauracji?
847
00:40:48,632 --> 00:40:51,504
Wygląda jak jedna z tych od Dana.
848
00:40:51,547 --> 00:40:52,679
Tak.
849
00:40:52,723 --> 00:40:54,115
Gdzie to znalazłeś?
850
00:40:54,159 --> 00:40:56,465
Listonosz
zostawił na posterunku.
851
00:40:56,509 --> 00:40:58,598
Myślę, że jest tam
około 2000 dolarów.
852
00:40:58,642 --> 00:41:01,253
Powiedział, że ktoś wrzucił to
do skrzynki pocztowej obok banku.
853
00:41:04,299 --> 00:41:05,910
Nie mogę sobie wyobrazić
kto by to zrobił.
854
00:41:08,695 --> 00:41:10,175
Oto bank.
855
00:41:10,218 --> 00:41:12,917
A to skrzynka do wpłat.
856
00:41:12,960 --> 00:41:15,615
Zjedz ten worek pieniędzy.
Mniam, mniam, mniam.
857
00:41:20,533 --> 00:41:22,970
Och, posikałam się.
858
00:41:38,377 --> 00:41:40,292
{\an8}<i>Ale może najlepszą częścią
bycia człowiekiem jest to,</i>
859
00:41:40,335 --> 00:41:42,381
<i>że bez względu na to,
jak trudne staje się życie,</i>
860
00:41:42,424 --> 00:41:44,296
<i>zawsze mamy nadzieję.</i>
861
00:41:47,907 --> 00:41:50,086
SPOTKANIE AA
862
00:42:02,314 --> 00:42:04,011
Ben, czy to ty?
863
00:42:26,703 --> 00:42:27,703
O mój Boże.
864
00:42:28,862 --> 00:42:30,821
O mój Boże. Och.
865
00:42:30,864 --> 00:42:34,607
Ben! Ben!
866
00:42:34,650 --> 00:42:36,174
Kotku?
867
00:42:39,394 --> 00:42:42,136
- To ona?
- Tak.
868
00:42:44,922 --> 00:42:47,794
Cześć.
869
00:42:47,838 --> 00:42:49,578
Cześć.
870
00:42:56,368 --> 00:42:58,805
<i>Niestety,
czasami cała twoja nadzieja</i>
871
00:42:58,849 --> 00:43:00,415
<i>mieści się w jednym słoiku</i>
872
00:43:00,459 --> 00:43:02,853
<i>i jest przekazywana ostatniej
osoby w galaktyce,</i>
873
00:43:02,896 --> 00:43:05,029
<i>której chciałbyś
żeby miała nad nią kontrolę.</i>
874
00:43:09,903 --> 00:43:12,210
Tatuś?
875
00:43:12,219 --> 00:43:17,227
Tłumaczenie:
<font color=blue>Niepytaj</font>
876
00:43:17,519 --> 00:43:20,827
<i>♪ Mój kościół i mój kraj ♪</i>
877
00:43:20,871 --> 00:43:24,352
<i>♪ Wymagałyby
teraz trochę łaski ♪</i>
878
00:43:28,661 --> 00:43:32,621
<i>♪ Bo toną
w zatrutym dole ♪</i>
879
00:43:32,665 --> 00:43:36,930
<i>♪ I zajmie wieczność
wydostanie się ♪</i>
879
00:43:37,305 --> 00:44:37,704
Watch Online Movies and Series for FREE
www.osdb.link/lm