"The Summer I Turned Pretty" Last Christmas

ID13188639
Movie Name"The Summer I Turned Pretty" Last Christmas
Release Namewebrip AMZ
Year2025
Kindtv
LanguagePolish
IMDB ID32367553
Formatsrt
Download ZIP
1 00:00:11,971 --> 00:00:14,181 <i>W poprzednim odcinku…</i> 2 00:00:14,265 --> 00:00:17,351 <i>Mówiłam, że wybrałam Finch,</i> <i>bo to dobra uczelnia.</i> 3 00:00:17,435 --> 00:00:20,980 <i>Ale tak naprawdę</i> <i>chciałam być blisko niego.</i> 4 00:00:21,063 --> 00:00:22,106 <i>No i się stało.</i> 5 00:00:22,189 --> 00:00:24,734 Będziemy to robić do końca życia. 6 00:00:24,817 --> 00:00:27,111 - Dostałam się na studia za granicą. - Paryż? 7 00:00:27,194 --> 00:00:30,114 Piszecie już z Conradem przemowę na inaugurację? 8 00:00:30,197 --> 00:00:32,783 <i>Połowa Cousins będzie</i> <i>na otwarciu ogrodu Susannah.</i> 9 00:00:32,867 --> 00:00:36,287 Nie było mnie na liście. Nie skończę studiów. 10 00:00:36,370 --> 00:00:39,498 <i>Wciąż do siebie wracamy.</i> <i>Ten związek nigdy się nie kończy.</i> 11 00:00:39,582 --> 00:00:41,208 Dostałem staż w klinice. 12 00:00:41,292 --> 00:00:42,877 - Byłeś kiedyś zakochany? - Raz. 13 00:00:42,960 --> 00:00:44,253 Jak miała na imię? 14 00:00:44,336 --> 00:00:46,422 <i>- Belly.</i> <i>- Dziewczyna twojego brata?</i> 15 00:00:46,505 --> 00:00:50,718 Jere, nie będzie mnie na inauguracji. 16 00:00:50,801 --> 00:00:53,679 Co dzieje się w Cabo, zostaje w Cabo. 17 00:00:53,763 --> 00:00:55,890 <i>Spałeś z Lacie podczas ferii wiosennych?</i> 18 00:00:55,973 --> 00:00:57,641 - Cholera. - Przecież zerwaliśmy. 19 00:00:57,725 --> 00:00:58,893 To nic nie znaczy. 20 00:00:58,976 --> 00:01:00,603 - Dla mnie znaczy! - Przysięgam! 21 00:01:00,686 --> 00:01:01,979 Wszystko zepsułeś! 22 00:01:07,568 --> 00:01:10,988 TEGO LATA STAŁAM SIĘ PIĘKNA 23 00:01:12,000 --> 00:01:18,074 Watch Online Movies and Series for FREE www.osdb.link/lm 24 00:01:20,581 --> 00:01:22,333 <i>Skoczymy na kawkę?</i> 25 00:01:22,875 --> 00:01:27,922 Mówiłeś, że jak nie dostaniesz czwórki z etyki mediów, 26 00:01:28,005 --> 00:01:29,840 będziesz mieć przerąbane. 27 00:01:31,133 --> 00:01:33,052 Z tobą nie ma żartów. 28 00:01:37,431 --> 00:01:38,766 Co to było? 29 00:01:39,600 --> 00:01:43,729 „Ważne informacje o locie do Cabo”? Od kiedy tam lecisz? 30 00:01:44,480 --> 00:01:47,191 Mówiłem, że kupiłem bilet na ostatnią chwilę. 31 00:01:47,858 --> 00:01:50,611 Pamiętałabym, że lecisz do Meksyku. 32 00:01:50,694 --> 00:01:54,698 To moje ostatnie ferie, a ty będziesz w Filadelfii. 33 00:01:54,782 --> 00:01:57,034 Przecież gadaliśmy o wypadzie do Cousins. 34 00:01:57,117 --> 00:01:59,662 Nie chcesz spędzać więcej czasu z tatą? 35 00:02:00,204 --> 00:02:03,749 Nie rób mi afery o ojca. Widziałem się z nim w weekend. 36 00:02:04,625 --> 00:02:08,420 Posprzeczaliście się? Od tamtej pory masz humory. 37 00:02:09,713 --> 00:02:12,508 Coś gorszego niż wizyta na grobie mamy? Nie. 38 00:02:12,591 --> 00:02:17,304 To nie fair. Zachowujesz się egoistycznie. 39 00:02:19,139 --> 00:02:23,686 Możesz ze mnie zejść? Chcesz, to leć ze mną do Cabo. 40 00:02:23,769 --> 00:02:25,855 Nie będę wam psuć męskiego wypadu. 41 00:02:25,938 --> 00:02:27,815 Będzie stowarzyszenie studentek. 42 00:02:28,399 --> 00:02:31,402 Więc laski jadą, ale wasze dziewczyny nie? Fajnie. 43 00:02:31,485 --> 00:02:34,738 Nie interesują mnie konkursy mokrego podkoszulka. 44 00:02:34,822 --> 00:02:37,032 - Czy co tam myślisz. - Nie o to chodzi. 45 00:02:37,116 --> 00:02:39,493 - Więc o co? - Co z tobą? 46 00:02:39,577 --> 00:02:41,620 Nie pisnąłeś, że lecisz za granicę. 47 00:02:41,704 --> 00:02:43,956 Bo nienawidzisz rzeczy związanych z bractwem. 48 00:02:44,039 --> 00:02:45,332 Ja tak powiedziałam? 49 00:02:45,416 --> 00:02:47,293 Nie, ale ciągle nas oceniasz. 50 00:02:47,376 --> 00:02:50,212 Sorry, że jestem kretynem, który obleje sesję. 51 00:02:50,296 --> 00:02:52,089 Sorry, że chcę mieć fajne ferie. 52 00:02:52,172 --> 00:02:54,133 I że nie jestem nadgorliwym prymusem 53 00:02:54,216 --> 00:02:55,843 na medycynie jak Conrad. 54 00:02:55,926 --> 00:03:00,014 Jezu, co? Nie wyżywaj się na mnie za swój kompleks niższości. 55 00:03:01,140 --> 00:03:02,600 - A to ciekawe. - Wiesz co? 56 00:03:02,683 --> 00:03:05,227 To nie zaczęło się ode mnie. Od tego masz tatę. 57 00:03:05,311 --> 00:03:08,522 Masz mnie za durnia i egoistę. 58 00:03:08,606 --> 00:03:11,775 Więc czemu ze mną jesteś? Nie będę marnować ci czasu. 59 00:03:11,859 --> 00:03:13,319 Jesteś śmieszny. 60 00:03:13,402 --> 00:03:16,864 Ciągle mi tak gadasz i mam tego dość. Skończmy to. 61 00:03:17,489 --> 00:03:19,491 - Mówisz serio? - Tak. 62 00:03:19,575 --> 00:03:21,577 - Dobra, skoro chcesz. - Chcę. 63 00:03:21,660 --> 00:03:23,495 - Świetnie! To pa! - Cześć! 64 00:03:26,790 --> 00:03:30,294 <i>Ferie spędziłam w domu,</i> <i>w ogóle nie gadaliśmy.</i> 65 00:03:32,713 --> 00:03:36,008 Minęło pięć dni, a on nadal nie napisał. 66 00:03:36,091 --> 00:03:38,761 Ty też do niego nie piszesz. 67 00:03:38,844 --> 00:03:41,764 Ale to on wyskoczył z kłótnią. 68 00:03:42,514 --> 00:03:45,476 Pojedź ze mną do Nowego Jorku na kilka dni. 69 00:03:45,559 --> 00:03:48,437 Powalę ich na rozmowie i pobujamy się po mieście. 70 00:03:48,520 --> 00:03:51,231 - Jestem zbyt zdołowana. - Nie gap się na Insta! 71 00:03:51,732 --> 00:03:54,068 Nadal nie wiem, co się wydarzyło. 72 00:03:54,151 --> 00:03:55,152 Pokaż. 73 00:03:56,278 --> 00:03:58,322 - Wychodzę! - Pa, mamo! 74 00:03:59,865 --> 00:04:02,534 Na szczęście wygląda na zdruzgotanego. 75 00:04:03,160 --> 00:04:05,746 Wiedziałam, że ma doła przez słabe stopnie… 76 00:04:05,829 --> 00:04:09,083 Przestań się przejmować. Chcesz wiedzieć, to go zapytaj. 77 00:04:09,166 --> 00:04:12,002 - Ale to on… - Pogadaj z nim, gdy wróci. 78 00:04:12,086 --> 00:04:14,922 Faceci są jak psy. Gdy coś schrzanią, to się chowają. 79 00:04:15,005 --> 00:04:18,384 Nawet najlepszy chłopak na świecie czasem coś zjebie. 80 00:04:18,467 --> 00:04:21,178 Na bank jest mu głupio. Jere taki jest. 81 00:04:21,261 --> 00:04:23,889 Nie może żyć bez ciebie, jesteś dla niego jak tlen. 82 00:04:29,603 --> 00:04:31,438 <i>Serio sądziłam, że Taylor ma rację.</i> 83 00:04:32,523 --> 00:04:35,526 <i>Po feriach poszłam do niego.</i> 84 00:04:36,193 --> 00:04:38,278 Nawet nie chciałeś do mnie wpaść? 85 00:04:38,362 --> 00:04:40,698 Zrobiłeś mi awanturę i trzasnąłeś drzwiami. 86 00:04:40,781 --> 00:04:44,201 - Jeszcze milczysz przez tydzień. - Dupek ze mnie. 87 00:04:44,284 --> 00:04:46,286 Zjebałem sprawę po całości. 88 00:04:46,370 --> 00:04:48,122 Już dobrze. 89 00:04:50,666 --> 00:04:53,085 Wcale nie. 90 00:04:53,168 --> 00:04:55,879 Miałem gówniany tydzień i wyżyłem się na tobie. 91 00:04:57,047 --> 00:04:58,757 Przepraszam cię, Belly. 92 00:04:59,341 --> 00:05:04,221 Pokłóciliśmy się. To nie koniec świata. 93 00:05:07,016 --> 00:05:08,225 Czy to znaczy… 94 00:05:09,143 --> 00:05:10,853 że chcesz, żebyśmy się zeszli? 95 00:05:12,688 --> 00:05:14,523 Przecież nie zerwaliśmy. 96 00:05:19,445 --> 00:05:22,614 Podczas pobytu w Cabo… 97 00:05:24,324 --> 00:05:25,242 Myślałem… 98 00:05:25,325 --> 00:05:26,785 Sądziłem, że… 99 00:05:34,293 --> 00:05:36,837 Przez taką głupotę prawie cię straciłem. 100 00:05:39,590 --> 00:05:40,841 Nigdy mnie nie stracisz. 101 00:05:51,560 --> 00:05:55,230 To dla ciebie. Chodziłem po plaży i myślałem o tobie. 102 00:05:55,314 --> 00:05:57,733 Nie wiedziałem, czy kiedyś jeszcze pogadamy. 103 00:05:57,816 --> 00:05:58,901 Takie byle co. 104 00:05:58,984 --> 00:06:01,945 - Nie musisz jej nosić. - Podoba mi się. 105 00:06:05,616 --> 00:06:06,617 Kocham cię. 106 00:06:22,841 --> 00:06:24,551 Badziewie! 107 00:06:32,101 --> 00:06:35,229 {\an8}Co mam zrobić? Nienawidzę siebie. Przepraszam. 108 00:06:50,828 --> 00:06:51,912 Przyszła Taylor. 109 00:06:52,454 --> 00:06:54,039 - Śpię. - Dobra. 110 00:06:59,211 --> 00:07:00,212 Śpi. 111 00:07:00,796 --> 00:07:03,465 - Chcę pogadać. - Musi sobie odpocząć. 112 00:07:05,467 --> 00:07:07,886 Dobra. Przyniosłam jej burrito na śniadanie. 113 00:07:07,970 --> 00:07:11,390 Z ekstrachrupkim bekonem, jak lubi. Przypilnuj, żeby jadła. 114 00:07:11,473 --> 00:07:14,309 Dobrze. Cześć. 115 00:07:20,649 --> 00:07:24,444 Przysięgam, że nie miałam o tym pojęcia. 116 00:07:24,528 --> 00:07:27,030 Gdybym wiedziała, zabiłabym ich oboje dla ciebie. 117 00:07:27,114 --> 00:07:29,616 Oddzwoń, proszę. 118 00:07:30,617 --> 00:07:32,786 Lepiej się nie zbliżaj. 119 00:07:32,870 --> 00:07:35,455 - Chyba że chcesz stracić jaja. - Jak się czuje? 120 00:07:35,539 --> 00:07:37,291 Nie wiem. Ze mną też nie gada. 121 00:07:37,374 --> 00:07:41,378 Twoja laska jest w moim stowarzyszeniu, więc obrywam rykoszetem. 122 00:07:41,461 --> 00:07:43,839 - Wysłuchaj mnie. - Nie. Zawsze cię wspierałam. 123 00:07:43,922 --> 00:07:46,133 Byłam twoją główną orędowniczką. 124 00:07:46,216 --> 00:07:48,719 A ty ją zdradziłeś, pukając inną w jacuzzi! 125 00:07:48,802 --> 00:07:50,971 - Chore! - Nie zdradziłem. Zerwaliśmy. 126 00:07:51,054 --> 00:07:55,142 Nie pieprz. Nie zasłaniaj się takim niuansem. 127 00:07:55,225 --> 00:07:58,103 Zerwaliście dwie sekundy wcześniej. 128 00:07:58,187 --> 00:08:01,899 Potem kupiłeś jej tanią duperelę z muszelek na przeprosiny. 129 00:08:01,982 --> 00:08:04,359 Co to ma być? Co ty sobie myślisz? 130 00:08:04,443 --> 00:08:06,486 - Porady specjalistki od zdrad. - Że co? 131 00:08:06,570 --> 00:08:09,239 Dobrze słyszałaś. Jak tam Davis i Mia? 132 00:08:09,990 --> 00:08:14,244 Nie odwracaj kota ogonem. Miałeś być ideałem. 133 00:08:14,328 --> 00:08:18,707 Miałeś na nią zasłużyć. Pewnie nigdy nie zasługiwałeś. 134 00:08:21,168 --> 00:08:22,211 Spływaj. 135 00:08:33,513 --> 00:08:35,390 <i>Mówi Taylor. Zostaw wiadomość.</i> 136 00:08:38,185 --> 00:08:40,395 Adam też wezwał cię na spotkanie? 137 00:08:41,271 --> 00:08:44,524 No. Kroi się fajna niedziela. 138 00:08:44,608 --> 00:08:46,902 Będę siedzieć w kącie i słuchać dorosłych. 139 00:08:46,985 --> 00:08:49,363 Przeczytałeś dokumenty, które ci wysłałam? 140 00:08:50,614 --> 00:08:55,244 - Pewnie. - Klient to StarcadeX. 141 00:08:56,495 --> 00:08:58,497 Ten gamingowy start-up? 142 00:08:58,580 --> 00:09:00,415 Wiedziałam, że jesteś gamerem. 143 00:09:00,499 --> 00:09:02,459 Taki z ciebie typowy nerd. 144 00:09:02,542 --> 00:09:05,921 No co ty. Programowałem takie rzeczy 145 00:09:06,004 --> 00:09:08,048 na inżynierii komputerowej na Princeton. 146 00:09:08,131 --> 00:09:10,509 - Pamiętasz? - Jakże mogłabym zapomnieć. 147 00:09:10,592 --> 00:09:12,678 Masz to w stopce e-maila. 148 00:09:13,720 --> 00:09:15,180 Zrób coś dla mnie. 149 00:09:15,264 --> 00:09:20,185 Najpierw przeczytaj dokumentację, a potem dzwoń do laski. 150 00:09:20,727 --> 00:09:24,481 Zerwałem z nią. 151 00:09:24,564 --> 00:09:28,485 Gadałem z byłą. Jeszcze z czasów… 152 00:09:28,568 --> 00:09:30,946 Boże, nie. Przestań natychmiast. 153 00:09:31,029 --> 00:09:33,115 Żadnej prywaty, jasne? 154 00:09:33,198 --> 00:09:36,827 Pracujemy razem, ale nie będę słuchać o twoich dramach. 155 00:09:37,452 --> 00:09:39,246 - Nie obchodzą mnie. - OK. 156 00:09:41,415 --> 00:09:43,959 Dobra. Więc StarcadeX? 157 00:09:44,042 --> 00:09:46,712 Każdy inwestor będzie do nich podbijać. 158 00:09:46,795 --> 00:09:50,048 - Musimy się postarać. - Zrozumiano. 159 00:09:50,132 --> 00:09:51,133 Dziękuję. 160 00:10:14,156 --> 00:10:16,867 Kolacja? 161 00:10:32,799 --> 00:10:35,844 Wystarczy, że dojdziesz do biblioteki. Małe kroczki. 162 00:10:37,346 --> 00:10:40,223 Wszystko prowadzi do niego. 163 00:10:41,558 --> 00:10:44,311 Nie chodzi tylko o naukę. 164 00:10:44,394 --> 00:10:47,564 Muszę zrezygnować z wakacyjnej pracy, 165 00:10:47,647 --> 00:10:52,027 bo nie pojadę do Cousins przez Jeremiah. 166 00:10:53,612 --> 00:10:55,572 Potem muszę powiedzieć mamie, 167 00:10:55,655 --> 00:10:59,076 że nie pojawię się na ceremonii dla Susannah 168 00:10:59,159 --> 00:11:00,619 przez Jeremiah. 169 00:11:02,329 --> 00:11:04,456 Może już nigdy nie pojadę do tamtego domu 170 00:11:04,539 --> 00:11:05,957 przez jebanego Jeremiah! 171 00:11:06,041 --> 00:11:08,251 Strategia małych kroków ci nie pomoże. 172 00:11:08,335 --> 00:11:11,004 Nie! Nic nie pomoże, bo wszystko jest… 173 00:11:12,464 --> 00:11:13,673 Chryste. 174 00:11:17,302 --> 00:11:19,221 Dasz sobie radę. 175 00:11:20,722 --> 00:11:22,599 Przyjdę, gdy skończę się uczyć. 176 00:11:22,682 --> 00:11:27,270 <i>Nie tylko nie uniknę Lacie.</i> <i>Wszędzie widzę Jeremiah.</i> 177 00:11:31,650 --> 00:11:33,652 <i>Nawet wtedy, gdy go nie ma.</i> 178 00:12:20,574 --> 00:12:22,033 Chwila. 179 00:12:30,584 --> 00:12:35,839 <i>Każde miejsce kojarzy mi się</i> <i>z miłym wspomnieniem.</i> 180 00:12:35,922 --> 00:12:37,174 Jestem gotowy. 181 00:12:39,301 --> 00:12:41,094 - Pięknie. - Dobry rzut. 182 00:12:41,178 --> 00:12:43,263 - Super. - Bo rzut był doskonały. 183 00:12:45,223 --> 00:12:48,560 <i>Więc nie mogę tu być.</i> 184 00:12:59,362 --> 00:13:00,739 - Cześć. - Cześć, mamo. 185 00:13:01,364 --> 00:13:04,284 Takie pytanko. Prześlesz mi mój akt urodzenia? 186 00:13:04,367 --> 00:13:05,827 <i>Najlepiej na jutro.</i> 187 00:13:05,911 --> 00:13:10,040 Witaj, kochana córciu. Wszystko gra, dzięki, że pytasz. Jak się masz? 188 00:13:10,123 --> 00:13:12,042 Przepraszam. Co słychać? 189 00:13:13,043 --> 00:13:14,669 Tkwię na nudnej konferencji. 190 00:13:14,753 --> 00:13:17,297 Więc nie mam dostępu do twojego aktu urodzenia. 191 00:13:17,380 --> 00:13:18,965 <i>Po co ci on?</i> 192 00:13:19,049 --> 00:13:23,178 Do paszportu. Dostałam się na wymianę do Paryża. 193 00:13:25,305 --> 00:13:28,558 Fantastycznie! Gratuluję, skarbie. 194 00:13:29,976 --> 00:13:31,061 Jak Jere to znosi? 195 00:13:31,645 --> 00:13:33,980 <i>Na pewno jest dumny, choć będzie tęsknił.</i> 196 00:13:34,064 --> 00:13:35,065 No tak. 197 00:13:37,025 --> 00:13:39,444 - Muszę kończyć. <i>- Dobrze. Kocham cię.</i> 198 00:13:44,741 --> 00:13:47,410 Ziomek, rzuca tobą. 199 00:13:48,703 --> 00:13:49,788 Ogarnij się. 200 00:13:49,871 --> 00:13:52,749 Weź sobie buszka. Nowa indica cię ukoi. 201 00:13:53,416 --> 00:13:55,835 Straciłem najważniejszą osobę w życiu. 202 00:13:55,919 --> 00:13:58,129 Wielkie sorry, że nie chce mi się żyć. 203 00:13:58,213 --> 00:14:00,674 Przecież wiem, jak dołuje zerwanie. 204 00:14:00,757 --> 00:14:01,758 Tak było po Seanie. 205 00:14:01,841 --> 00:14:04,177 Byliście ze sobą dwie sekundy. 206 00:14:04,261 --> 00:14:07,347 - Ale ja coś czułem. - Jak mogłem to tak spieprzyć? 207 00:14:08,390 --> 00:14:11,268 Ziomek, bardzo lubię twoją laskę. 208 00:14:11,351 --> 00:14:15,480 Bez urazy, ale przecież zerwaliście, co nie? 209 00:14:15,564 --> 00:14:18,858 Nawaliłeś się, a Lacie się do ciebie kleiła… 210 00:14:18,942 --> 00:14:22,529 To nie wymówka. Mogłem jej powiedzieć od razu po powrocie. 211 00:14:22,612 --> 00:14:25,198 Pewnie tak. 212 00:14:34,833 --> 00:14:40,297 Od śmierci mamy Belly stała się centrum mojego świata. 213 00:14:43,049 --> 00:14:44,718 Jest dla mnie wszystkim. 214 00:14:46,636 --> 00:14:48,513 Straciłem ją i czuję się… 215 00:14:51,474 --> 00:14:55,770 jakbym stracił najlepszą część siebie. 216 00:14:56,396 --> 00:14:57,939 Piękne słowa, ziomek. 217 00:15:02,485 --> 00:15:03,486 Walcz o nią. 218 00:15:03,945 --> 00:15:06,823 Przestań przepraszać. Znajdź jakiś sposób. 219 00:15:09,534 --> 00:15:12,662 - To nie takie proste. - Bo to nie ma być. 220 00:15:17,417 --> 00:15:18,710 Nie wierzę. 221 00:15:18,793 --> 00:15:21,921 Taki był zaangażowany, a okazał się dupkiem jak reszta. 222 00:15:22,756 --> 00:15:25,133 Jeśli pojawi się w akademiku, wygarnę mu to. 223 00:15:26,051 --> 00:15:28,595 - Nie uśmiechaj się. - Żaden problem. 224 00:15:28,678 --> 00:15:31,181 Lipa, że nie wylatujesz do Paryża jutro. 225 00:15:32,390 --> 00:15:34,726 - Nie jestem zbyt surowa? - Posłuchaj. 226 00:15:36,561 --> 00:15:41,650 Jeśli myślał, że zerwaliście, to teoretycznie cię nie zdradził. 227 00:15:41,733 --> 00:15:43,360 Ale po co to ukrywał? 228 00:15:43,902 --> 00:15:46,071 Bo wiedział, że postąpił źle. 229 00:15:46,154 --> 00:15:50,992 Celowo ukrywał to przed tobą i tego nie mogę przeboleć. 230 00:15:52,202 --> 00:15:56,081 <i>Anika nie wiedziała, że ja też mam sekret.</i> 231 00:15:57,916 --> 00:16:00,168 <i>Był drugi dzień świąt zeszłego roku.</i> 232 00:16:00,251 --> 00:16:03,338 <i>Mama była na wyjeździe,</i> <i>a Steven siedział u znajomych.</i> 233 00:16:03,421 --> 00:16:05,674 <i>Jere pojechał na narty z tatą i Conradem.</i> 234 00:16:06,633 --> 00:16:08,259 <i>Zamiast siedzieć sama w domu,</i> 235 00:16:08,343 --> 00:16:10,929 <i>wolałam być w moim ulubionym miejscu.</i> 236 00:16:11,471 --> 00:16:13,848 <i>Pojechałam więc autem Stevena do Cousins.</i> 237 00:16:20,647 --> 00:16:23,233 Cholera. 238 00:16:24,150 --> 00:16:26,361 Co zrobiłby Kevin? 239 00:16:26,444 --> 00:16:29,406 Co zrobiłby Kevin? 240 00:16:43,253 --> 00:16:44,838 Steven, otwórz. To ja. 241 00:16:50,343 --> 00:16:51,219 Belly. 242 00:16:51,845 --> 00:16:52,762 Żyjesz? 243 00:16:53,680 --> 00:16:56,766 Tak. Lampa mnie trochę oślepiła. 244 00:16:57,308 --> 00:16:59,102 - Dobra. - Następny. 245 00:17:11,156 --> 00:17:13,199 Belly, zaczekaj, proszę. 246 00:17:13,283 --> 00:17:16,619 Popełniłem największy błąd w życiu. Porozmawiajmy. 247 00:17:17,996 --> 00:17:20,540 Powiem ci wszystko. Co tylko chcesz. 248 00:17:20,623 --> 00:17:22,917 Nie chcę więcej tajemnic między nami. 249 00:17:24,919 --> 00:17:25,920 Dobrze. 250 00:17:29,507 --> 00:17:30,508 Jak do tego doszło? 251 00:17:31,968 --> 00:17:34,471 Byłem zdołowany i pijany. 252 00:17:36,514 --> 00:17:37,557 A ona tam była. 253 00:17:40,226 --> 00:17:41,227 Ile razy? 254 00:17:46,441 --> 00:17:47,442 Dwa. 255 00:17:49,527 --> 00:17:52,197 - Jak mogłeś mi to zrobić? - Proszę cię. 256 00:17:52,280 --> 00:17:53,698 Nie zasługuję na ciebie, 257 00:17:53,782 --> 00:17:56,034 ale kocham cię najbardziej na świecie. 258 00:17:56,117 --> 00:17:57,494 Boli mnie, że cierpisz. 259 00:17:57,577 --> 00:18:02,081 - Zrobiłbym wszystko, żeby to cofnąć. - Czasu nie cofniesz. 260 00:18:02,165 --> 00:18:03,374 Proszę cię. 261 00:18:04,042 --> 00:18:07,045 Przepraszam. Kocham tylko ciebie. 262 00:18:08,421 --> 00:18:11,883 <i>Też go kocham i chcę mu wybaczyć,</i> 263 00:18:11,966 --> 00:18:14,385 <i>ale nie wiem jak.</i> 264 00:18:16,721 --> 00:18:19,557 Miałeś mnie nigdy nie skrzywdzić. 265 00:18:22,018 --> 00:18:24,187 A skrzywdziłeś mnie najbardziej. 266 00:18:33,279 --> 00:18:34,656 Laurel! 267 00:18:35,281 --> 00:18:36,407 - Eliot! - Cześć. 268 00:18:36,491 --> 00:18:39,786 Sięgnąłeś po konkretne tytuły. 269 00:18:39,869 --> 00:18:43,456 Już dwa razy czytałem tłumaczenie Moncrieffa. 270 00:18:43,540 --> 00:18:45,124 Jak każdy. 271 00:18:45,834 --> 00:18:47,293 Postanowiłem, że przeczytam 272 00:18:47,377 --> 00:18:51,840 <i>W poszukiwaniu straconego czasu</i> w oryginale. 273 00:18:52,590 --> 00:18:54,759 Powodzenia. Poczuj życie na krawędzi. 274 00:18:55,426 --> 00:18:58,638 Możemy założyć razem klub książki, 275 00:18:58,721 --> 00:19:00,682 jeśli chcesz. 276 00:19:00,765 --> 00:19:04,811 Niestety profesor Park rzuciła francuski na pierwszym roku. 277 00:19:04,894 --> 00:19:07,188 John, co tu robisz? 278 00:19:07,272 --> 00:19:08,815 Wpadłem na słówko z tobą. 279 00:19:08,898 --> 00:19:10,525 Na osobności, pani profesor. 280 00:19:11,442 --> 00:19:12,443 Dobrze. 281 00:19:13,444 --> 00:19:14,529 Do zobaczenia. 282 00:19:15,488 --> 00:19:16,656 Pewnie. 283 00:19:17,240 --> 00:19:20,535 Będę na sympozjum na temat Flauberta. Chcesz, to wpadnij. 284 00:19:20,618 --> 00:19:22,495 - Brzmi super. - Pa. 285 00:19:25,748 --> 00:19:26,875 Co to było? 286 00:19:26,958 --> 00:19:29,502 Asystentom wolno flirtować z profesorkami? 287 00:19:29,586 --> 00:19:32,547 Jest adiunktem. Może ja też flirtowałam? 288 00:19:32,630 --> 00:19:34,090 Zatem zrobiłem mu przysługę. 289 00:19:34,173 --> 00:19:36,259 Zjadłabyś go żywcem w pięć minut. 290 00:19:36,342 --> 00:19:38,720 Co robisz na konferencji literackiej? 291 00:19:38,803 --> 00:19:41,097 Badam opcje połączenia wykładów. 292 00:19:41,180 --> 00:19:44,142 Rektor chce, by historia znów była sexy. 293 00:19:45,518 --> 00:19:47,687 I konferencja literacka ma w tym pomóc? 294 00:19:47,770 --> 00:19:48,897 Niech mnie kule biją. 295 00:19:49,772 --> 00:19:54,444 Zapraszam na prelekcję o przenośni w epickim poemacie staroangielskim. 296 00:19:55,069 --> 00:19:56,321 Dziękuję. 297 00:19:58,698 --> 00:20:00,575 - Będzie… - Zajebiście nudno. 298 00:20:00,658 --> 00:20:01,993 No. 299 00:20:02,911 --> 00:20:03,870 Dobra. 300 00:20:06,039 --> 00:20:08,833 Poszukamy, gdzie to wypić. Zakoś korkociąg. 301 00:20:08,917 --> 00:20:10,752 - Nie mogę. - To się przyłóż. 302 00:20:26,517 --> 00:20:28,853 Witajcie. Oto wasz pierwszy dzień. 303 00:20:29,729 --> 00:20:32,982 Pod koniec wakacji zostanie was połowa. 304 00:20:33,566 --> 00:20:35,485 Nie wkurzajcie mnie i będzie dobrze. 305 00:20:37,779 --> 00:20:39,572 Pierwszy pacjent. 306 00:20:39,656 --> 00:20:42,575 Piętnastolatek po przebytych drgawkach. 307 00:20:43,201 --> 00:20:45,161 Ktoś wie, co mu jest? 308 00:20:46,621 --> 00:20:49,374 Zacznijmy od nowicjuszy. Co sądzicie? 309 00:20:49,457 --> 00:20:50,583 Może… 310 00:20:52,877 --> 00:20:55,546 Może szaleją hormony. Ma zaledwie 15 lat, więc… 311 00:20:55,630 --> 00:20:57,465 Dochodzi do siebie po grypie, 312 00:20:57,548 --> 00:21:00,134 a gorączka często powoduje drgawki w tym wieku. 313 00:21:00,218 --> 00:21:02,845 - Bardzo dobrze. - Dostał też leki na mdłości. 314 00:21:02,929 --> 00:21:05,223 - One zwiększają ryzyko. - Słusznie. 315 00:21:06,057 --> 00:21:08,142 Czasem nie trzeba daleko szukać. 316 00:21:08,226 --> 00:21:11,521 Oczywiście. Dziękuję, dr Namazy. Będę o tym pamiętać. 317 00:21:11,604 --> 00:21:12,981 Następny pacjent. 318 00:21:14,190 --> 00:21:17,110 Chcesz, żebym wyleciał po pierwszym dniu? 319 00:21:17,193 --> 00:21:19,779 - Nic z tych rzeczy. - Dobra, wezmę to na klatę. 320 00:21:19,862 --> 00:21:21,280 Wykażę się przy następnym. 321 00:21:21,364 --> 00:21:23,950 Wchodzisz w tyłek Namazy, bo tak bronisz się 322 00:21:24,033 --> 00:21:26,244 przed płomienną miłością do laski brata. 323 00:21:26,327 --> 00:21:29,080 - Po co ci to powiedziałem? - Bo cię aż zżerało. 324 00:21:29,831 --> 00:21:30,832 Gadaj zdrów. 325 00:21:31,457 --> 00:21:34,252 Żeby posiedzieć bez spiny na konferencji akademickiej, 326 00:21:34,335 --> 00:21:37,380 trzeba iść na hotelową siłkę. Dobre! 327 00:21:37,463 --> 00:21:40,049 Daj telefon, bo mój padł. Chcę zadzwonić do dzieci. 328 00:21:40,133 --> 00:21:44,053 Mam w pokoju. Dzieciom nic nie jest, a ty stoisz na rękach. 329 00:21:44,137 --> 00:21:45,596 Zgadza się. 330 00:21:49,642 --> 00:21:50,768 Co robisz? 331 00:21:51,185 --> 00:21:53,229 Zrzucam z siebie ciężar. 332 00:21:53,813 --> 00:21:54,814 Po co pytam? 333 00:21:55,857 --> 00:21:58,651 Chociaż nasze małżeństwo się spieprzyło, 334 00:21:58,735 --> 00:22:02,030 to jesteśmy dobrymi rodzicami. 335 00:22:02,822 --> 00:22:03,823 Prawda. 336 00:22:07,577 --> 00:22:09,078 Jezu, przypomniało mi się. 337 00:22:09,954 --> 00:22:11,080 Belly dzwoniła. 338 00:22:11,956 --> 00:22:15,334 Następny semestr studiów spędzi w Paryżu. 339 00:22:16,461 --> 00:22:19,547 Wiesz, jak paryska policja znalazła Quasimodo? 340 00:22:20,381 --> 00:22:21,883 Mieli garbate szczęście. 341 00:22:23,051 --> 00:22:24,761 Nigdy więcej nie mów tego żartu. 342 00:22:25,595 --> 00:22:26,929 Uwielbiałaś moje żarty. 343 00:22:27,013 --> 00:22:29,515 Tak się śmiałaś, że piwo wylatywało ci nosem. 344 00:22:29,599 --> 00:22:32,268 To nie dlatego się ze mną przespałaś? 345 00:22:32,351 --> 00:22:35,980 To był udawany śmiech. Planowałam przespać się z tobą. 346 00:22:37,899 --> 00:22:38,900 Naprawdę? 347 00:22:40,068 --> 00:22:41,152 Mogę potrenować? 348 00:22:42,361 --> 00:22:44,155 - Proszę bardzo. - Już idziemy. 349 00:22:44,238 --> 00:22:45,239 Dziękuję. 350 00:23:00,004 --> 00:23:01,089 Co tu robisz? 351 00:23:01,172 --> 00:23:03,591 Cały dzień nie odpisujesz na SMS-y. 352 00:23:04,342 --> 00:23:07,136 Stresuję się, bo mam sesję. 353 00:23:07,220 --> 00:23:08,971 Wszystko gra? 354 00:23:10,223 --> 00:23:11,474 Jestem głodna. 355 00:23:12,642 --> 00:23:15,895 To jedźmy coś zjeść. Wsiadaj. 356 00:23:20,149 --> 00:23:21,150 Dobra. 357 00:23:40,211 --> 00:23:41,754 Gdzie jemy? 358 00:23:42,672 --> 00:23:43,673 Nie wiem. 359 00:23:49,470 --> 00:23:50,471 Co jest? 360 00:23:54,517 --> 00:23:55,810 Zerwałem z Mią. 361 00:24:01,983 --> 00:24:03,442 Chyba nie dla mnie? 362 00:24:04,152 --> 00:24:05,153 Słucham? 363 00:24:08,739 --> 00:24:09,782 Nie rozumiem. 364 00:24:10,533 --> 00:24:13,786 Myślałam, że się ucieszysz, że chcę być tylko z tobą. 365 00:24:13,870 --> 00:24:16,205 Zwłaszcza po tamtej wspólnej nocy. 366 00:24:16,289 --> 00:24:18,040 Mylisz się. 367 00:24:18,124 --> 00:24:20,877 Mówiłam, że nie chcę poważnego związku. 368 00:24:20,960 --> 00:24:23,796 Dobrze wiesz, że my nie umiemy inaczej. 369 00:24:23,880 --> 00:24:25,715 - Jezu! - Przestańmy się wydurniać. 370 00:24:25,798 --> 00:24:27,800 Chodźmy na poważnie i nie rańmy innych. 371 00:24:27,884 --> 00:24:30,553 - Nikt o nas nie wie! - I co? To nadal nie OK. 372 00:24:32,138 --> 00:24:34,557 Zacznijmy razem od nowa. 373 00:24:34,640 --> 00:24:37,727 - Czysty start. - Probowaliśmy już. 374 00:24:37,810 --> 00:24:39,687 - Milion razy. - Byliśmy dzieciakami. 375 00:24:39,770 --> 00:24:42,356 - Nie wychodzi nam. - Chcę być z tobą. 376 00:24:42,440 --> 00:24:43,900 - Z nikim innym. - Jezu. 377 00:24:43,983 --> 00:24:47,320 - Chyba cię kocham. - Przestań. 378 00:24:47,403 --> 00:24:49,530 - Nie dam rady. - Co ty… 379 00:24:49,614 --> 00:24:51,782 - Zatrzymaj auto i wypuść mnie. - Nie. 380 00:24:51,866 --> 00:24:53,284 Wysłuchaj mnie, proszę. 381 00:24:53,367 --> 00:24:55,244 - Proszę tylko o to. - Wypuść mnie! 382 00:24:55,328 --> 00:24:56,579 Jesteśmy na środku drogi. 383 00:24:56,662 --> 00:24:59,123 - Nie stanę tu. - Nie obchodzi mnie to. Stań. 384 00:24:59,207 --> 00:25:01,292 I wypuść mnie, do cholery! 385 00:25:01,375 --> 00:25:03,753 Dobra! Kurwa! 386 00:25:03,836 --> 00:25:06,088 Zatrzymuję się! 387 00:25:11,552 --> 00:25:12,845 Co ty odpieprzasz? 388 00:25:27,944 --> 00:25:29,862 Mówiłam, że nie chcę… 389 00:25:31,822 --> 00:25:33,115 O Boże! 390 00:25:36,202 --> 00:25:37,995 - Taylor! - Cześć. 391 00:25:40,373 --> 00:25:41,874 Tak mi przykro. 392 00:25:42,458 --> 00:25:45,002 Co się stało? Byliście razem? Nic ci nie jest? 393 00:25:46,545 --> 00:25:49,507 - Co się stało? - Nie byłam z nim w aucie. 394 00:25:49,590 --> 00:25:51,884 - OK. - Pokłóciliśmy się. 395 00:25:53,928 --> 00:25:56,722 Wyskoczyłam z auta, a on po mnie zawrócił. 396 00:25:56,806 --> 00:25:57,890 Rozumiem. 397 00:26:00,142 --> 00:26:01,269 Co jest? 398 00:26:04,313 --> 00:26:09,151 - Co się stało? - To moja wina. 399 00:26:09,235 --> 00:26:11,612 Nic z tych rzeczy. 400 00:26:12,446 --> 00:26:13,906 Właśnie, że tak. 401 00:26:13,990 --> 00:26:15,533 Wy do Stevena Conklina? 402 00:26:15,616 --> 00:26:17,618 Tak. Nic mu nie jest? 403 00:26:17,702 --> 00:26:21,289 Ma pęknięte żebro i stłuczenie mózgu. 404 00:26:21,831 --> 00:26:24,583 - Co to jest „stłuczenie mózgu”? - Siniak na mózgu. 405 00:26:24,667 --> 00:26:27,003 Poznamy skalę obrażeń, gdy zejdzie obrzęk. 406 00:26:27,086 --> 00:26:29,588 Na razie będzie w śpiączce farmakologicznej. 407 00:26:29,672 --> 00:26:31,841 Więc mamy czekać? 408 00:26:31,924 --> 00:26:33,467 Trzeba wypełnić dokumenty 409 00:26:33,551 --> 00:26:35,678 i ktoś musi decydować w jego imieniu. 410 00:26:35,761 --> 00:26:38,306 - Jesteście z rodziny? - Jestem siostrą. 411 00:26:38,389 --> 00:26:39,640 Więc będzie to pani. 412 00:26:39,724 --> 00:26:42,226 Jakie decyzje mam… 413 00:26:42,310 --> 00:26:44,228 Ma to pani w dokumentach. 414 00:26:47,648 --> 00:26:50,818 Spróbuję zadzwonić do rodziców. Żadne nie odebrało. 415 00:26:50,901 --> 00:26:53,654 - Zajmę się tym. - OK. 416 00:26:54,822 --> 00:26:56,490 Nie wiem, jakie ma ubezpieczenie! 417 00:26:56,574 --> 00:26:58,784 Od rodziców czy z pracy? 418 00:26:58,868 --> 00:27:01,078 Chuj go wie, jaką ma grupę krwi! 419 00:27:01,162 --> 00:27:05,583 Raz chwalił się, że jest uniwersalnym dawcą. 420 00:27:05,666 --> 00:27:07,710 Wszystkim się chwali. 421 00:27:10,212 --> 00:27:13,299 - Ma 0 Rh-. - Wpisałam. 422 00:27:13,966 --> 00:27:14,925 Dobra. 423 00:27:15,009 --> 00:27:17,011 - Dzwonię do twoich rodziców. - OK. 424 00:27:17,511 --> 00:27:21,182 Powinnam powiadomić też innych. 425 00:27:22,183 --> 00:27:23,434 Zadzwonić do Jere’a? 426 00:27:26,062 --> 00:27:29,523 Nie wiem. Godzinę temu było mi niedobrze na myśl o nim. 427 00:27:29,607 --> 00:27:33,361 Teraz… chciałabym, żeby tu był. 428 00:27:33,444 --> 00:27:34,445 Rozumiem. 429 00:27:35,404 --> 00:27:37,990 Zawsze potrafił mnie pocieszyć. 430 00:27:41,702 --> 00:27:43,621 Będę twoim Jere’em. 431 00:27:44,455 --> 00:27:45,956 - OK. - Idę zadzwonić. 432 00:27:46,040 --> 00:27:48,709 Zadzwonię też do tego durnia, Jere’a. 433 00:27:48,793 --> 00:27:52,129 Wypełnij papiery, a resztę zostaw mnie. 434 00:27:52,213 --> 00:27:54,298 - Ogarnę to. - Dziękuję. 435 00:27:55,007 --> 00:27:56,759 - Zadzwoń do Conrada. - OK. 436 00:27:56,842 --> 00:27:59,428 On będzie coś z tego rozumiał. Dzięki. 437 00:27:59,512 --> 00:28:01,847 Jasne. Zadzwonię do Conrada. 438 00:28:06,602 --> 00:28:08,729 <i>- Przylecę najbliższym lotem.</i> - Nie trzeba. 439 00:28:08,813 --> 00:28:10,731 Laurel i John już tu będą. 440 00:28:10,815 --> 00:28:14,860 Co powiedział lekarz? 441 00:28:14,944 --> 00:28:17,196 Kutas nas spławił. 442 00:28:17,279 --> 00:28:18,864 Próbujemy się wywiedzieć. 443 00:28:18,948 --> 00:28:20,908 Może coś zdziałam? Gdzie leży? 444 00:28:20,991 --> 00:28:25,454 W Providence General. Jak to zrobisz? 445 00:28:25,538 --> 00:28:26,747 Coś wymyślę. 446 00:28:28,165 --> 00:28:29,583 Chcę zrobić cokolwiek. 447 00:28:32,503 --> 00:28:33,921 Jak się czuje Belly? 448 00:28:34,004 --> 00:28:36,173 - Dobrze. <i>- Tak? OK.</i> 449 00:28:36,799 --> 00:28:37,967 - No. - Super. 450 00:28:38,050 --> 00:28:39,009 <i>Dobra.</i> 451 00:28:40,052 --> 00:28:42,513 - Informujcie mnie na bieżąco. <i>- Jasne.</i> 452 00:28:42,596 --> 00:28:43,597 Lecę. 453 00:28:45,724 --> 00:28:47,351 Przepraszam, dr Namazy. 454 00:28:48,018 --> 00:28:49,019 Słucham? 455 00:28:49,103 --> 00:28:51,605 Mój przyjaciel miał wypadek samochodowy. 456 00:28:52,690 --> 00:28:54,608 Jest dla mnie jak rodzina. 457 00:28:54,692 --> 00:28:57,194 Leży w Providence General. 458 00:28:57,278 --> 00:29:00,197 Zna tam pani kogoś na neurologii? 459 00:29:00,281 --> 00:29:02,241 Znajoma zna dyrektorkę neurologii. 460 00:29:02,324 --> 00:29:03,993 Mój przyjaciel to Steven Conklin. 461 00:29:04,076 --> 00:29:07,746 Czy mogłaby pani o niego zapytać? 462 00:29:09,999 --> 00:29:12,001 - Zobaczę, co da się zrobić. - Dziękuję. 463 00:29:12,877 --> 00:29:14,795 Potrzebujesz wziąć wolne? 464 00:29:17,715 --> 00:29:19,884 Nie. Poradzę sobie. 465 00:29:20,801 --> 00:29:21,802 W porządku. 466 00:29:50,372 --> 00:29:51,624 Jere siedzi w poczekalni. 467 00:29:52,249 --> 00:29:53,250 Wiem, kochana. 468 00:29:53,834 --> 00:29:55,961 Chce być w pobliżu w razie czego. 469 00:29:56,045 --> 00:29:58,631 Nie będzie zawracał ci głowy. 470 00:29:59,924 --> 00:30:03,010 Jaki on kochany. Czemu musi być taki kochany? 471 00:30:04,678 --> 00:30:05,971 Napisać do niego? 472 00:30:08,766 --> 00:30:09,934 Isabel Conklin? 473 00:30:10,893 --> 00:30:12,228 Tak. 474 00:30:12,311 --> 00:30:14,647 Doktor Jun Kwaan, ordynatorka neurologii. 475 00:30:14,730 --> 00:30:17,650 - Zajmę się pani bratem. - Pogorszyło mu się? 476 00:30:17,733 --> 00:30:20,486 Nie. Ktoś z koneksjami dba o was. 477 00:30:21,654 --> 00:30:23,864 Poprosiła mnie koleżanka ze Stanforda. 478 00:30:25,032 --> 00:30:26,617 Pacjent śpi na lekach. 479 00:30:26,700 --> 00:30:30,246 Stan jest stabilny. Zrobimy mu tomograf. Były panie u niego? 480 00:30:31,205 --> 00:30:32,456 Więc zapraszam na salę. 481 00:30:32,540 --> 00:30:35,167 Zezwalamy na wizyty tylko dwóch członków rodziny. 482 00:30:35,251 --> 00:30:39,255 Uznam, że pani jest drugą siostrą. 483 00:30:47,388 --> 00:30:49,390 - Jakieś wieści o koledze? - Nie. 484 00:30:50,724 --> 00:30:52,476 Na pewno nie chcesz lecieć? 485 00:30:52,560 --> 00:30:54,228 Co miałbym tam robić? 486 00:30:54,311 --> 00:30:55,896 Jeszcze nie jestem lekarzem. 487 00:30:56,522 --> 00:30:58,566 Poza tym ostatnie lata mało gadaliśmy. 488 00:31:00,276 --> 00:31:01,610 Żadnych komórek. 489 00:31:02,278 --> 00:31:03,654 Tak. 490 00:31:03,737 --> 00:31:05,573 Jak poszło z pobieraniem krwi? 491 00:31:05,656 --> 00:31:06,782 - Dobrze. - Świetnie. 492 00:31:11,912 --> 00:31:13,038 Źle oznaczona. 493 00:31:14,123 --> 00:31:16,458 To mój błąd. 494 00:31:16,542 --> 00:31:19,712 - Zagrażający zdrowiu pacjenta. - Już to zmieniam. 495 00:31:19,795 --> 00:31:21,797 Trzeba było wracać do domu, gdy mówiłam. 496 00:31:21,880 --> 00:31:23,799 - To się nie powtórzy. - Racja. 497 00:31:23,882 --> 00:31:26,594 Nic tu po tobie. Nie jesteś gotowy. 498 00:31:28,137 --> 00:31:31,974 Wylatuję przez jeden błąd? Dr Namazy, proszę. 499 00:31:32,057 --> 00:31:33,684 Dla ciebie to jeden błąd. 500 00:31:34,268 --> 00:31:36,687 Problem w tym, że nie znasz swoich limitów, 501 00:31:36,770 --> 00:31:39,356 więc stwarzasz zagrożenie, za które ja odpowiadam. 502 00:31:39,440 --> 00:31:41,233 - Dr Namazy… - Nie. 503 00:31:42,109 --> 00:31:43,986 Zgłoś się za rok. 504 00:32:07,843 --> 00:32:09,470 Zdradzę ci pewien sekret. 505 00:32:10,304 --> 00:32:12,348 Nigdy nikogo tak nie kochałam. 506 00:32:16,769 --> 00:32:18,437 Wiesz, jakie to straszne? 507 00:32:23,400 --> 00:32:28,906 Udaję, że mam to gdzieś, ale bardzo mi zależy. 508 00:32:33,494 --> 00:32:36,163 Boję się, że w końcu powiesz mi, 509 00:32:36,246 --> 00:32:38,165 że nie jestem warta miłości. 510 00:32:38,874 --> 00:32:42,544 Już słyszę, jak mówisz to po swojemu. 511 00:32:55,224 --> 00:32:57,601 Pomyślałam, że jeśli cię odepchnę 512 00:32:57,685 --> 00:33:00,020 i będę udawać, że nic dla mnie nie znaczysz, 513 00:33:00,104 --> 00:33:01,522 to mnie nie skrzywdzisz. 514 00:33:03,816 --> 00:33:06,276 Nie wiem, jak przestać to robić. 515 00:33:17,121 --> 00:33:19,373 Gdy umówiliśmy się po raz pierwszy, 516 00:33:19,456 --> 00:33:21,792 powiedziałeś, że… 517 00:33:21,875 --> 00:33:24,169 będziesz walczyć o nasz związek. 518 00:33:27,131 --> 00:33:31,009 Nie masz pojęcia, jak bardzo chciałam ci wierzyć. 519 00:33:48,277 --> 00:33:50,738 Mam dobre wieści. 520 00:33:50,821 --> 00:33:53,240 Co to znaczy? 521 00:33:53,323 --> 00:33:55,534 Obrzęk mózgu zmalał, 522 00:33:55,617 --> 00:33:57,953 więc wybudzimy go ze śpiączki. 523 00:33:58,036 --> 00:33:59,705 Chwilę to potrwa. 524 00:33:59,788 --> 00:34:01,623 Powiemy, kiedy można go zobaczyć. 525 00:34:01,707 --> 00:34:02,708 Dziękuję. 526 00:34:05,627 --> 00:34:09,757 - Nic mu nie będzie. - Tak się boję. 527 00:34:17,181 --> 00:34:19,057 Wybacz, że to na ciebie zwaliłam. 528 00:34:19,141 --> 00:34:21,477 Wiem, że nasz powrót uważasz za zły pomysł. 529 00:34:21,560 --> 00:34:23,687 Niepotrzebnie cię osądziłam. 530 00:34:23,771 --> 00:34:27,107 Miałaś rację. Miałam mętlik w głowie. 531 00:34:28,192 --> 00:34:31,779 Nie chciałam zostawić Stevena ani zerwać z Davisem, 532 00:34:31,862 --> 00:34:36,158 bo był emocjonalnym buforem. Co za zasrany egoizm. 533 00:34:37,159 --> 00:34:39,328 Steven chciał postąpić słusznie, 534 00:34:39,411 --> 00:34:43,081 a ja spanikowałam. Przez ten wypadek… 535 00:34:48,128 --> 00:34:52,758 zrozumiałam, że choć jestem przerażona, 536 00:34:52,841 --> 00:34:58,388 że znów stracę Stevena, to bardziej boję się nie dać nam szansy. 537 00:35:03,185 --> 00:35:04,770 Zerwę z Davisem. 538 00:35:07,105 --> 00:35:09,775 Wspieram każdą twoją decyzję. 539 00:35:19,076 --> 00:35:22,287 Wyglądam źle? Czy seksownie? 540 00:35:23,413 --> 00:35:25,582 - Nie będę cię okłamywać. - Aż tak źle? 541 00:35:28,836 --> 00:35:31,255 Wróć do domu, zjedz coś. 542 00:35:31,797 --> 00:35:32,798 Weź prysznic. 543 00:35:34,424 --> 00:35:35,509 Sama słyszałaś. 544 00:35:35,592 --> 00:35:37,469 Chwilę potrwa, zanim się wybudzi. 545 00:35:37,553 --> 00:35:38,554 Dzięki, kochana. 546 00:35:43,559 --> 00:35:44,685 Chwila. 547 00:35:47,521 --> 00:35:50,357 Jeśli chcesz wrócić do Jeremiah, zrób to. 548 00:35:51,024 --> 00:35:53,485 - Nie mówiłam… - Oczywiście ma cię błagać. 549 00:35:53,569 --> 00:35:56,029 Nie przekreślaj wszystkiego, 550 00:35:56,113 --> 00:35:58,323 co zbudowaliście przez cztery lata. 551 00:36:02,077 --> 00:36:04,037 Jeśli nadal chcesz z nim być. 552 00:36:19,344 --> 00:36:20,345 Laur. 553 00:36:23,599 --> 00:36:24,683 Musimy wstać. 554 00:36:26,226 --> 00:36:27,311 Zamknij się. 555 00:36:28,979 --> 00:36:30,606 Wciąż jesteś zgryźliwa rano. 556 00:36:33,483 --> 00:36:35,319 Skleiły mi się powieki. 557 00:36:36,153 --> 00:36:38,447 Przynieś płyn do kontaktów. 558 00:36:38,530 --> 00:36:39,740 Dobrze. 559 00:36:50,167 --> 00:36:51,376 Boże! 560 00:36:53,045 --> 00:36:54,296 John, chodź tu! 561 00:36:55,839 --> 00:36:57,841 <i>- Jezu, czemu nie odbierałaś?</i> - Co? 562 00:36:57,925 --> 00:36:59,593 - Odsłuchałam wiadomości. - Co? 563 00:36:59,676 --> 00:37:03,388 <i>Co się dzieje?</i> <i>Steven miał wypadek? Nic mu nie jest?</i> 564 00:37:03,472 --> 00:37:04,640 Nic mu nie będzie. 565 00:37:05,974 --> 00:37:10,062 Próbowałam zachować spokój, ale strasznie się bałam. 566 00:37:11,647 --> 00:37:13,065 Skarbie… cicho bądź. 567 00:37:13,148 --> 00:37:15,734 Musiałaś być taka przerażona. 568 00:37:15,817 --> 00:37:20,113 Bardzo cię przepraszam. Jesteś tam sama? 569 00:37:20,739 --> 00:37:24,952 Nie. Taylor jest dla mnie ogromnym wsparciem. 570 00:37:26,787 --> 00:37:30,248 Jere siedział tu na całą noc. 571 00:37:30,332 --> 00:37:32,918 <i>Mamo, to wszystko mnie przerosło.</i> 572 00:37:33,001 --> 00:37:35,462 Kochanie, przyjadę najszybciej, jak się da. 573 00:37:35,545 --> 00:37:39,007 Namierzę tatę i dam mu znać. 574 00:37:40,092 --> 00:37:41,426 <i>Kocham cię, Belly.</i> 575 00:37:42,052 --> 00:37:43,470 Ja ciebie też, mamuś. 576 00:37:46,098 --> 00:37:47,557 Steven miał wypadek? 577 00:37:47,641 --> 00:37:49,810 - Nic mu nie będzie. - OK. Cholera! 578 00:37:49,893 --> 00:37:52,187 Belly nie mogła dodzwonić się do nas wczoraj. 579 00:37:52,270 --> 00:37:55,065 - Spokojnie… - Widzimy się na dole za chwilę. 580 00:38:06,535 --> 00:38:08,495 {\an8}Wiadomo coś o Stevenie? 581 00:38:16,503 --> 00:38:18,839 <i>Nie widywaliśmy się od lat.</i> 582 00:38:18,922 --> 00:38:21,049 <i>Nie byliśmy sami od czasu…</i> 583 00:38:21,133 --> 00:38:22,134 Cześć. 584 00:38:22,217 --> 00:38:23,969 <i>…tamtego dnia w motelu.</i> 585 00:38:24,052 --> 00:38:25,387 - Hej. - Cześć. 586 00:38:32,728 --> 00:38:34,146 Po co ci pogrzebacz? 587 00:38:37,441 --> 00:38:39,985 - Wzięłam cię za włamywacza. - No tak. 588 00:38:45,198 --> 00:38:46,116 Gdzie Jere? 589 00:38:46,908 --> 00:38:49,119 W drodze z waszym tatą do Chamonix. 590 00:38:51,246 --> 00:38:52,247 Faktycznie. 591 00:38:53,206 --> 00:38:55,042 Nie miałeś lecieć z nimi? 592 00:38:55,125 --> 00:38:57,711 Miałem, ale lot jest opóźniony przez pogodę. 593 00:38:57,794 --> 00:39:00,047 Może znajdą mi miejsce na 28. 594 00:39:01,757 --> 00:39:02,799 Co ty tu robisz? 595 00:39:04,009 --> 00:39:07,137 Mama pojechała na warsztaty w góry, Steven do Nowego Jorku. 596 00:39:07,220 --> 00:39:10,223 Byłam sama w domu. 597 00:39:33,914 --> 00:39:35,874 Masz całą buzię w czekoladzie. 598 00:39:35,957 --> 00:39:37,459 - Wcale nie. - Coś ty robiła? 599 00:39:37,542 --> 00:39:40,212 - Wsadziłaś cały łeb w pudełko? - Zamilcz. 600 00:39:43,298 --> 00:39:44,466 Zimno ci? Rozpalę. 601 00:39:50,055 --> 00:39:52,724 Jednak trochę za późno na to. 602 00:39:53,308 --> 00:39:54,768 Lecę spać. 603 00:39:56,853 --> 00:39:58,230 Wesołych świąt, Belly. 604 00:39:59,731 --> 00:40:01,149 Miło cię widzieć. 605 00:40:06,238 --> 00:40:07,239 Ciebie też. 606 00:40:15,455 --> 00:40:17,874 <i>Gdy obudziłam się nazajutrz,</i> 607 00:40:17,958 --> 00:40:20,460 <i>miałam przeczucie, że już wyszedł.</i> 608 00:40:32,264 --> 00:40:33,265 Nic ci nie jest? 609 00:40:35,433 --> 00:40:36,726 Nie. Daj mi spokój. 610 00:40:36,810 --> 00:40:40,814 - Boli cię? Możesz się ruszać? - Myślałam, że już wyjechałeś. 611 00:40:40,897 --> 00:40:43,733 Nie. Jeszcze tu jestem. 612 00:40:47,612 --> 00:40:49,781 - Pomogę ci wstać. - Nie. 613 00:40:49,865 --> 00:40:52,784 - Daj mi chwilę. - Dobrze. 614 00:41:02,252 --> 00:41:05,088 Jak mocno boli w skali od jednego do dziesięciu? 615 00:41:05,547 --> 00:41:06,631 Jedenaście. 616 00:41:06,715 --> 00:41:09,926 - Jęczysz z bólu o byle co. - Wcale nie. 617 00:41:11,553 --> 00:41:13,638 Ten upadek to nie żarty. 618 00:41:15,265 --> 00:41:20,103 Poleciałaś jak zwierzątko w kreskówce na skórce banana. 619 00:41:21,688 --> 00:41:23,106 Nazywasz mnie zwierzęciem? 620 00:41:30,197 --> 00:41:33,158 Podniosę cię i zaniosę na kanapę. 621 00:41:33,241 --> 00:41:35,452 Lepiej nie. 622 00:41:35,535 --> 00:41:36,953 Jestem za ciężka. 623 00:41:37,037 --> 00:41:38,413 - Zostaw mnie tu. - OK. 624 00:41:38,496 --> 00:41:42,584 Nie wyciskam na ławeczce jak Jere, ale ciebie uniosę. 625 00:41:44,127 --> 00:41:45,128 Gotowa? 626 00:41:47,088 --> 00:41:48,673 - Wstajemy. - OK. 627 00:41:50,217 --> 00:41:52,302 Jest dobrze. Gotowa? 628 00:41:57,098 --> 00:41:58,183 Uwaga na nogi. 629 00:42:02,771 --> 00:42:04,022 Już dobrze. 630 00:42:10,153 --> 00:42:12,072 <i>Wtedy naszła mnie pewna myśl.</i> 631 00:42:12,906 --> 00:42:15,158 <i>Część mnie zawsze będzie cię kochać.</i> 632 00:42:27,170 --> 00:42:30,131 <i>Spędziliśmy dzień razem, ale osobno.</i> 633 00:42:43,061 --> 00:42:47,524 „Niepoważny i karykaturalny” na siedem liter, pierwsza „f”. 634 00:42:51,444 --> 00:42:52,279 Farsowy. 635 00:42:53,363 --> 00:42:54,364 „Farsowy”? 636 00:43:04,124 --> 00:43:06,418 Lepiej jej będzie z Lászlem. 637 00:43:06,501 --> 00:43:09,838 Odbiło ci. Rick i Ilsa są dla siebie stworzeni. 638 00:43:09,921 --> 00:43:12,173 Ich romansik to nic 639 00:43:12,257 --> 00:43:14,634 w porównaniu z pracą Lászla dla ruchu oporu. 640 00:43:14,718 --> 00:43:17,262 Jezu, człowieku. Że co? 641 00:43:17,345 --> 00:43:18,847 Dołożę drewna. 642 00:43:20,265 --> 00:43:22,267 Jesteś za młody na taki cynizm. 643 00:43:22,350 --> 00:43:23,727 Dobra, dobra. 644 00:43:30,817 --> 00:43:31,818 - <i>Belly.</i> - Cześć. 645 00:43:31,901 --> 00:43:34,404 <i>Sorki, ale mam straszny zasięg.</i> 646 00:43:34,487 --> 00:43:36,865 <i>Odmrażam sobie jaja w górach. Co robisz?</i> 647 00:43:36,948 --> 00:43:38,950 Jestem w Cousins. 648 00:43:39,034 --> 00:43:41,786 Było mi źle samej, więc przyjechałam tu. 649 00:43:41,870 --> 00:43:43,955 <i>Super. Jesteś razem z Taylor?</i> 650 00:43:44,706 --> 00:43:46,124 Nie. Przyjechałam sama. 651 00:43:46,791 --> 00:43:48,418 <i>Szkoda, że nie ma cię tu ze mną.</i> 652 00:43:48,501 --> 00:43:50,628 <i>Lot Conrada opóźnia się przez pogodę,</i> 653 00:43:50,712 --> 00:43:52,130 <i>więc kisnę sam z tatą.</i> 654 00:43:52,881 --> 00:43:54,799 On… 655 00:43:54,883 --> 00:43:56,885 <i>- Co mówiłaś?</i> - Halo? 656 00:43:56,968 --> 00:43:59,012 <i>- Słyszysz mnie?</i> - Jere… 657 00:43:59,095 --> 00:44:00,638 <i>Nie słyszę cię.</i> 658 00:44:01,389 --> 00:44:02,682 Już nieważne. 659 00:44:02,766 --> 00:44:03,767 <i>Co takiego?</i> 660 00:44:04,351 --> 00:44:07,270 <i>Zadzwonię jutro. Cześć.</i> 661 00:44:07,354 --> 00:44:09,189 OK. Kocham cię. 662 00:44:14,736 --> 00:44:17,781 Chciałam mu powiedzieć, że tu jesteś… 663 00:44:17,864 --> 00:44:19,324 Nie ma sprawy. 664 00:44:19,407 --> 00:44:22,327 <i>Nigdy nie powiedziałam mu,</i> <i>że Conrad był wtedy ze mną,</i> 665 00:44:22,410 --> 00:44:23,745 <i>bo nie było o czym mówić.</i> 666 00:44:24,913 --> 00:44:28,833 <i>Do niczego między nami nie doszło</i> <i>i nie mogło dojść.</i> 667 00:44:39,177 --> 00:44:41,429 <i>Następnego ranka Conrada nie było.</i> 668 00:44:44,474 --> 00:44:46,559 <i>Wyjechał w swoim stylu.</i> 669 00:44:50,063 --> 00:44:52,941 <i>Bez pożegnania. Zniknął niczym duch.</i> 670 00:45:01,199 --> 00:45:04,327 Wesołych świąt. Miło było cię widzieć. 671 00:45:04,411 --> 00:45:07,747 <i>Conrad Fisher,</i> <i>Duch Wigilijnej Przeszłości.</i> 672 00:45:16,172 --> 00:45:19,592 12. Powieść Jenny Han. „PS… cię kocham”. 673 00:45:28,685 --> 00:45:31,438 WCIĄŻ 674 00:45:46,411 --> 00:45:53,042 Pewnie dzięki twoim koneksjom udało się pomóc Stevenowi? 675 00:45:56,129 --> 00:45:59,048 Dziękuję. Wybudził się i czuje się dobrze. 676 00:46:16,816 --> 00:46:18,026 Proszę. 677 00:46:24,365 --> 00:46:26,201 - Cześć. - Zdejmij buty. 678 00:46:26,284 --> 00:46:29,454 Będę tylko chwilę. Akurat przechodziłam obok… 679 00:46:29,537 --> 00:46:31,789 Dowalić mi, że wyleciałem pierwszego dnia? 680 00:46:31,873 --> 00:46:34,292 Dupek. Wpadłam zapytać, jak twój przyjaciel. 681 00:46:34,375 --> 00:46:36,961 Nic mu nie będzie. Dzięki. 682 00:46:37,045 --> 00:46:38,046 To dobrze. 683 00:46:38,588 --> 00:46:39,923 Proszę. 684 00:46:40,006 --> 00:46:40,924 Dziękuję. 685 00:46:41,007 --> 00:46:42,091 Nie ma za co. 686 00:46:45,386 --> 00:46:46,471 Wiesz co? 687 00:46:47,680 --> 00:46:48,806 Odnośnie do wczoraj… 688 00:46:50,225 --> 00:46:52,602 - Namazy się nie patyczkuje. - Nic mi nie jest. 689 00:46:54,270 --> 00:46:55,772 Super. 690 00:46:57,315 --> 00:47:00,610 Zamierzałam powiedzieć, że ma rację. 691 00:47:02,820 --> 00:47:05,448 Zawsze walę ci prosto z mostu. 692 00:47:06,032 --> 00:47:09,452 Prawda jest taka, że jesteś piekielnie bystry, 693 00:47:09,536 --> 00:47:11,913 ale musisz poświęcać uczuciom więcej uwagi. 694 00:47:11,996 --> 00:47:12,997 Słucham? 695 00:47:13,748 --> 00:47:16,960 Możesz wypierać swoje uczucia do woli, 696 00:47:17,043 --> 00:47:18,253 ale one nie znikną. 697 00:47:19,546 --> 00:47:24,467 Dopóki się z nimi nie skonfrontujesz, będą tobą rządzić. 698 00:47:30,181 --> 00:47:31,599 Miło byłoby się przywitać. 699 00:47:32,767 --> 00:47:33,768 Cześć. 700 00:47:36,521 --> 00:47:38,398 Przyjmuje pan gości? 701 00:47:38,481 --> 00:47:40,066 - Tak. - Jesteś przytomny. 702 00:47:42,360 --> 00:47:43,695 - Uwaga na żebra. - No już. 703 00:47:43,778 --> 00:47:45,697 Śmiało, złam jeszcze jedno. 704 00:47:45,780 --> 00:47:47,949 Masz tylko pęknięte, nie dramatyzuj. 705 00:47:48,491 --> 00:47:51,953 Gdzie mama i tata? 706 00:47:52,036 --> 00:47:53,413 - W drodze. - Cześć. 707 00:47:57,834 --> 00:47:58,835 Cześć. 708 00:48:00,295 --> 00:48:03,548 Zostawię was samych. Cieszę się, że żyjesz. 709 00:48:08,720 --> 00:48:11,264 Wszyscy posraliśmy się ze strachu o ciebie. 710 00:48:11,931 --> 00:48:12,974 Belly się martwiła. 711 00:48:13,057 --> 00:48:15,727 Wiedziałam, że dramatyzujesz. Jak zawsze. 712 00:48:16,227 --> 00:48:17,895 Byłem w śpiączce. 713 00:48:17,979 --> 00:48:21,316 Ale farmakologicznej. 714 00:48:26,154 --> 00:48:29,574 Steven, żartuję. Też się o ciebie martwiłam. 715 00:48:29,657 --> 00:48:31,743 Jasne. Od kiedy się wybudziłem, 716 00:48:31,826 --> 00:48:33,828 dużo myślę o tym, co powiedziałaś. 717 00:48:33,911 --> 00:48:35,413 - Przed wypadkiem. - Ja też. 718 00:48:35,496 --> 00:48:36,914 Miałaś rację. 719 00:48:39,792 --> 00:48:41,127 Nie wychodzi nam. 720 00:48:43,046 --> 00:48:44,047 Słucham? 721 00:48:47,759 --> 00:48:51,137 Gdyby nie tamto przypadkowe spotkanie w Nowym Jorku, 722 00:48:51,220 --> 00:48:53,806 dalej żylibyśmy sobie spokojnie. 723 00:48:53,890 --> 00:48:55,767 Udawajmy, że to się nie wydarzyło. 724 00:49:00,730 --> 00:49:03,941 Odejmuje mi rozum, jeśli chodzi o ciebie. 725 00:49:06,778 --> 00:49:08,029 Nie mogłem dać ci odejść. 726 00:49:09,739 --> 00:49:11,699 Wiesz, że uwielbiam wyzwania. 727 00:49:15,328 --> 00:49:16,579 Ale to jest ostrzeżenie. 728 00:49:18,081 --> 00:49:21,709 Miałaś rację. Nie wychodzi nam. 729 00:49:26,214 --> 00:49:28,549 Dobra. Czyli się zgadzamy. 730 00:49:29,050 --> 00:49:31,386 - W końcu. - Zawołam Belly. 731 00:49:42,438 --> 00:49:46,234 <i>Pierwsza miłość jest ważna.</i> <i>Conrad był moją.</i> 732 00:49:47,151 --> 00:49:50,113 <i>Do końca życia</i> <i>będę mieć do niego sentyment.</i> 733 00:49:50,196 --> 00:49:53,533 <i>Tak jak ma się</i> <i>do pierwszego zwierzaka czy auta.</i> 734 00:49:55,159 --> 00:49:57,120 <i>Ale ostatnia miłość jest ważniejsza.</i> 735 00:50:10,091 --> 00:50:11,426 Steven z tego wyjdzie. 736 00:50:12,677 --> 00:50:13,761 Dzięki Bogu. 737 00:50:19,142 --> 00:50:21,144 Idziemy się przewietrzyć? 738 00:50:23,229 --> 00:50:24,772 Chętnie. 739 00:50:30,319 --> 00:50:33,781 Jestem na ciebie wściekła. 740 00:50:34,449 --> 00:50:35,950 Masz do tego prawo. 741 00:50:36,492 --> 00:50:39,620 Przepraszam za swoje zachowanie i przemilczenie tematu. 742 00:50:39,704 --> 00:50:42,498 I za to, że dowiedziałaś się w tak przykry sposób. 743 00:50:43,249 --> 00:50:47,128 Wiem, że będę musiał się napracować, żeby odzyskać twoje zaufanie, 744 00:50:47,211 --> 00:50:50,673 ale zrobię wszystko, jeśli tylko się zgodzisz. 745 00:50:54,677 --> 00:50:55,845 Ja też przepraszam. 746 00:50:58,264 --> 00:50:59,265 Za co? 747 00:51:01,392 --> 00:51:07,565 Za to, co doprowadziło do tamtej kłótni i wydarzeń w Cabo. 748 00:51:10,860 --> 00:51:13,070 Rozumiem, dlaczego sądziłeś, że zerwaliśmy. 749 00:51:15,031 --> 00:51:16,032 Naprawdę? 750 00:51:17,825 --> 00:51:18,826 Tak, ale… 751 00:51:18,910 --> 00:51:23,164 Nie rozumiem, jak mogłeś tak łatwo być z kimś innym. 752 00:51:23,247 --> 00:51:25,374 Ja ledwo funkcjonowałam. 753 00:51:25,458 --> 00:51:27,794 Jak mogłeś być w stanie uprawiać z kimś seks? 754 00:51:27,877 --> 00:51:30,838 To nie tak. Cały tydzień chodziłem jak otępiały. 755 00:51:31,339 --> 00:51:34,467 Nie czułem, że jestem z Lacie, kiedy… 756 00:51:34,550 --> 00:51:35,468 uprawialiśmy seks. 757 00:51:37,261 --> 00:51:42,183 Potem długo siedziałem pod prysznicem i płakałem. 758 00:51:43,476 --> 00:51:46,896 Myślałem o tym, jak bardzo na ciebie nie zasługuję. 759 00:51:50,817 --> 00:51:55,988 Może jeden błąd nie powinien przekreślać tylu lat? 760 00:51:58,407 --> 00:52:05,164 Jeśli wierzymy, że nasze uczucie jest większe niż te błędy, 761 00:52:07,416 --> 00:52:09,252 to możemy spróbować od nowa. 762 00:52:10,211 --> 00:52:13,840 Niczego innego nie pragnę. 763 00:52:15,758 --> 00:52:18,052 Nie możesz mnie tak więcej krzywdzić. 764 00:52:18,719 --> 00:52:19,720 Obiecuję. 765 00:52:23,349 --> 00:52:24,433 Obiecuję. 766 00:52:38,447 --> 00:52:40,116 Nie chcę znów tego zepsuć. 767 00:52:41,826 --> 00:52:42,827 Nie zepsujemy. 768 00:52:43,953 --> 00:52:46,289 Wypadek Stevena uzmysłowił mi coś. 769 00:52:47,331 --> 00:52:50,793 Życie jest za krótkie, by nie spędzić go z ukochaną osobą. 770 00:52:53,379 --> 00:52:55,798 Chcę być z tobą na zawsze, choćby nie wiem co. 771 00:52:57,633 --> 00:52:59,385 Nie mogę bez ciebie żyć. 772 00:53:00,219 --> 00:53:01,721 Ja też nie. 773 00:53:01,804 --> 00:53:06,684 Jesteśmy sobie przeznaczeni. Ty i ja. Nikt inny. 774 00:53:10,938 --> 00:53:12,106 O czym myślisz? 775 00:53:14,066 --> 00:53:16,277 O przyszłości. Taka szalona myśl. 776 00:53:16,360 --> 00:53:17,945 No gadaj. 777 00:53:21,449 --> 00:53:23,117 - Czy… - Tak. 778 00:53:23,951 --> 00:53:25,578 Nie wiesz, o co pytam. 779 00:53:27,747 --> 00:53:28,748 Chcesz się założyć? 780 00:53:33,878 --> 00:53:34,754 Isabel Conklin, 781 00:53:36,380 --> 00:53:38,049 wyjdziesz za mnie? 782 00:53:39,258 --> 00:53:41,177 Oczywiście. 783 00:53:51,562 --> 00:53:52,563 Kocham cię. 784 00:53:53,105 --> 00:53:54,357 Ja ciebie też. 785 00:55:56,937 --> 00:55:58,939 Napisy: Aleksandra Domke-Jarre 786 00:55:59,023 --> 00:56:01,025 Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem Krzysztof Wollschlaeger 787 00:56:02,305 --> 00:57:02,597 Watch Online Movies and Series for FREE www.osdb.link/lm