The Surfer
ID | 13191790 |
---|---|
Movie Name | The Surfer |
Release Name | The.Surfer.2024.2160p.iT.WEB-DL.DDP5.1.Atmos.DV.HDR.H.265 |
Year | 2024 |
Kind | movie |
Language | Polish |
IMDB ID | 27813235 |
Format | srt |
1
00:00:06,000 --> 00:00:12,074
Zareklamuj swój produkt lub firmę.
Skontaktuj się z www.OpenSubtitles.org
2
00:01:16,502 --> 00:01:20,589
SURFER
3
00:01:51,954 --> 00:01:55,833
Nie powstrzymasz fali.
To czysta energia.
4
00:01:57,209 --> 00:01:59,962
Zrodzona w burzy na środku morza,
5
00:02:00,796 --> 00:02:03,132
kotłuje się i kłębi dniami,
6
00:02:03,299 --> 00:02:05,968
tygodniami, miesiącami,
czasem latami.
7
00:02:07,094 --> 00:02:09,722
Aż osiągnie swój punkt krytyczny.
8
00:02:11,015 --> 00:02:14,560
Krótki, gwałtowny pokaz mocy
przy brzegu.
9
00:02:16,812 --> 00:02:18,773
I albo ujarzmiasz falę...
10
00:02:21,901 --> 00:02:24,987
albo zostajesz zmieciony.
11
00:02:37,249 --> 00:02:40,961
To była moja najlepsza
metafora surfingu jako życia.
12
00:02:41,045 --> 00:02:43,881
Liczyłem na większy entuzjazm.
13
00:02:44,215 --> 00:02:46,926
- Surfujesz jeszcze?
- Mam szkołę, tato.
14
00:02:47,468 --> 00:02:50,513
Pani Hoolihan da mi popalić.
Mama też.
15
00:02:50,679 --> 00:02:55,059
Przejdzie im, a facet musi czasem
wszystko olać.
16
00:02:56,644 --> 00:02:59,855
Odbiorę, a ty się przebierz.
Mam niespodziankę.
17
00:03:01,148 --> 00:03:03,484
Conlon, dzięki, że oddzwaniasz.
18
00:03:03,859 --> 00:03:07,112
Jestem w Luna Bay, z synem.
19
00:03:07,530 --> 00:03:10,074
Chciałem mu pokazać dom.
Otworzysz bramę?
20
00:03:10,324 --> 00:03:12,326
Byłeś tam już trzy razy.
21
00:03:12,493 --> 00:03:14,245
Bo go kupuję.
22
00:03:14,620 --> 00:03:16,247
Jest druga oferta.
23
00:03:16,455 --> 00:03:18,916
Mówiłeś, że tamten się wycofał.
24
00:03:19,500 --> 00:03:23,295
Jest pewna rodzina.
Przylatują i dają 1,6.
25
00:03:23,754 --> 00:03:26,841
- Gotówką.
- Mam finansowanie.
26
00:03:28,050 --> 00:03:32,263
Gotówka jest pewna.
Jeśli chcesz kupić, musisz dać 1,7.
27
00:03:32,638 --> 00:03:37,476
- Zbierzesz jeszcze sto tysięcy?
- Tak! Do końca przyszłego tygodnia?
28
00:03:39,812 --> 00:03:42,314
- Nie.
- Ustąp trochę, człowieku.
29
00:03:43,190 --> 00:03:46,735
Zdobądź kasę w 48 godzin,
a się zastanowię.
30
00:04:23,814 --> 00:04:26,025
W Wigilię będziesz u mnie?
31
00:04:27,484 --> 00:04:29,278
- Tak.
- Świetnie.
32
00:04:30,446 --> 00:04:33,198
A w Boże Narodzenie u mamy?
33
00:04:34,283 --> 00:04:35,993
Nie, idziemy na grilla.
34
00:04:40,831 --> 00:04:42,625
Spierdalaj!
35
00:05:11,403 --> 00:05:13,280
Tato, w porządku?
36
00:05:15,324 --> 00:05:17,576
- Tato!
- Co? Tak.
37
00:05:17,868 --> 00:05:21,664
Popłyńmy tam. Stamtąd najlepiej
widać moją niespodziankę.
38
00:05:23,415 --> 00:05:25,042
Tylko miejscowi!
39
00:05:25,250 --> 00:05:28,837
Nie ma tłoku. Poczekamy w kolejce.
40
00:05:29,588 --> 00:05:32,174
Chłopak jest świetny, przekonasz się.
41
00:05:32,549 --> 00:05:34,677
Nie mieszkasz, nie surfujesz.
42
00:05:34,927 --> 00:05:39,098
- Wychowałem się tu.
- Nie mieszkasz, nie surfujesz.
43
00:05:39,515 --> 00:05:41,350
- Tato.
- Spokojnie.
44
00:05:42,184 --> 00:05:43,686
Straszysz mi syna.
45
00:05:47,189 --> 00:05:48,983
Odsuń się.
46
00:05:49,441 --> 00:05:52,653
Nie mieszkasz, nie surfujesz.
47
00:05:55,781 --> 00:05:58,867
Spokojnie.
Nie ma co się denerwować.
48
00:05:59,910 --> 00:06:01,370
W porządku, synu?
49
00:06:02,413 --> 00:06:03,664
Dobry chłopak.
50
00:06:05,082 --> 00:06:08,085
- Zamienimy słówko?
- Zabieram syna na falę.
51
00:06:08,293 --> 00:06:11,672
Rozumiem. Ale proszę, na chwilę.
52
00:06:16,802 --> 00:06:19,596
Trzymaj się. Pogadam z twoim starym.
53
00:06:22,474 --> 00:06:25,144
- Nie możecie tu surfować.
- To plaża publiczna.
54
00:06:25,686 --> 00:06:27,271
Tak, ale nie.
55
00:06:28,230 --> 00:06:29,815
Posłuchaj, bracie.
56
00:06:30,065 --> 00:06:34,445
Ci goście balują od początku tygodnia,
a wczoraj nieźle nawciągali.
57
00:06:34,737 --> 00:06:36,363
Wiesz, jak jest.
58
00:06:38,240 --> 00:06:40,159
Dobrze ci życzę.
59
00:06:40,576 --> 00:06:44,163
Jak wypłyniesz z synem,
nie ręczę, co się stanie.
60
00:06:44,371 --> 00:06:46,040
Widzisz Pitbulla?
61
00:06:47,124 --> 00:06:50,878
Każe ci patrzeć,
jak będą wybijać małemu zęby.
62
00:06:52,671 --> 00:06:56,967
Posłuchaj. Wiem, że głupio
tracić twarz na oczach syna.
63
00:06:57,843 --> 00:07:00,095
Ale trzeba wiedzieć,
kiedy się wycofać.
64
00:07:00,512 --> 00:07:02,514
Albo będzie dużo gorzej.
65
00:07:06,310 --> 00:07:09,229
Masz do wyboru dużo plaż rodzinnych.
66
00:07:11,690 --> 00:07:13,358
Więc spadaj stąd.
67
00:07:13,692 --> 00:07:15,527
O tej zapomnij.
68
00:07:29,541 --> 00:07:33,796
Chciałem tam dziś z tobą surfować, bo...
69
00:07:34,421 --> 00:07:36,340
tam, siedząc na desce,
70
00:07:36,507 --> 00:07:40,719
najlepiej widzi się domy
przy Cliff Top Drive.
71
00:07:41,386 --> 00:07:44,890
To miała być niespodzianka,
ale kupuję jeden.
72
00:07:47,518 --> 00:07:49,353
Nie pierwszy lepszy.
73
00:07:50,562 --> 00:07:52,397
Należał do dziadka.
74
00:07:58,403 --> 00:08:01,240
Możemy tam pojechać
i go obejrzeć. Chcesz?
75
00:08:03,909 --> 00:08:08,080
Nie pozwól, żeby...
To nasze wyjątkowe miejsce.
76
00:08:08,872 --> 00:08:10,582
Kupuję ten dom dla nas.
77
00:08:14,336 --> 00:08:16,922
Tu było cudownie,
kiedy byłem w twoim wieku.
78
00:08:18,423 --> 00:08:20,259
Tata budził mnie o świcie,
79
00:08:20,425 --> 00:08:23,512
a ja patrzyłem,
jak parzy kawę przed pracą.
80
00:08:23,720 --> 00:08:26,265
Potem brałem deskę i tyle mnie widzieli.
81
00:08:27,599 --> 00:08:30,853
Jest ścieżka od domu do samej plaży.
82
00:08:32,855 --> 00:08:37,151
Ćwiczyłem, żeby zdobyć Ząb Rekina.
Nagrodę w lokalnych zawodach.
83
00:08:37,526 --> 00:08:40,154
Może wystartujesz,
jeśli wciąż je organizują.
84
00:08:40,320 --> 00:08:42,406
Chcę, żeby to wszystko było twoje.
85
00:08:43,365 --> 00:08:44,867
Chodź, obejrzymy go.
86
00:08:47,870 --> 00:08:49,329
Chcę jechać do domu.
87
00:09:22,821 --> 00:09:26,241
Wybacz, ale mam urwanie głowy.
O co chodzi?
88
00:09:26,325 --> 00:09:28,911
Jest konkurent,
cena wzrosła o sto tysięcy.
89
00:09:29,077 --> 00:09:32,915
- Kurde. A tak się nastawiłeś.
- Nie rezygnuję.
90
00:09:33,081 --> 00:09:36,501
Uwolnię dodatkowe środki,
może 30 tysięcy.
91
00:09:36,710 --> 00:09:41,173
Poprosisz bank o pozostałe 70?
W ten sposób wyrównam różnicę.
92
00:09:41,381 --> 00:09:44,134
- Balansujesz na granicy.
- Ale da się?
93
00:09:44,635 --> 00:09:49,431
Tak, powiem ci jednak coś
jako przyjaciel, nie pośrednik.
94
00:09:49,932 --> 00:09:53,852
Nic to nie pomoże.
Za to po drugiej stronie zatoki...
95
00:09:54,603 --> 00:09:58,690
Nie, to musi być tu.
Całe życie tyram, żeby wrócić.
96
00:09:58,857 --> 00:10:01,652
Taka szansa może się nie powtórzyć.
97
00:10:02,110 --> 00:10:05,364
- Możesz się postarać?- Zrobię, co się da.
98
00:10:06,198 --> 00:10:10,577
Wierzę w ciebie, Mike.
Zróbmy to, podpiszmy umowę
99
00:10:11,703 --> 00:10:16,166
i uczcijmy kolacją na werandzie,
z homarem i szampanem.
100
00:10:19,378 --> 00:10:21,630
Zachód słońca cię zachwyci.
101
00:10:22,798 --> 00:10:25,175
Przyjdą dziewczyny, dzieci...
102
00:10:26,385 --> 00:10:29,263
Albo będziemy tylko my
i kilka browarów.
103
00:10:29,471 --> 00:10:33,308
Cokolwiek, ale muszę go mieć.
Oddzwoń jak najszybciej.
104
00:11:20,689 --> 00:11:22,774
- Co?- Gdzie jesteś?
105
00:11:23,275 --> 00:11:26,862
- Musiałem wziąć wolne.- Jakieś jaja. Jesteś chory?
106
00:11:27,279 --> 00:11:29,614
- Nie.- Benson chce cię widzieć.
107
00:11:30,157 --> 00:11:33,452
Przejmuje się kontem Arkam.
Robią w gacie.
108
00:11:35,287 --> 00:11:38,915
Podobno na spotkaniu byłeś boso.
O co chodzi?
109
00:11:39,082 --> 00:11:41,626
Nie mam czasu, kupuję dom.
110
00:11:41,835 --> 00:11:43,920
Jutro wrócę i to załatwię.
111
00:11:44,087 --> 00:11:47,632
- Jutro rano u Bensona.
- Cudnie, pa.
112
00:12:06,693 --> 00:12:08,487
Nie!
113
00:12:12,157 --> 00:12:14,201
- Jesteś bay boyem?
- Kim?
114
00:12:14,493 --> 00:12:17,162
Jednym z tych dupków z plaży.
Miejscowy?
115
00:12:17,454 --> 00:12:18,872
Nie chcę tego.
116
00:12:19,581 --> 00:12:21,416
Jankes.
117
00:12:22,542 --> 00:12:25,337
A więc spoko. Przeczytaj chociaż.
118
00:12:27,381 --> 00:12:29,508
Nie widziałem pańskiego psa.
119
00:12:32,302 --> 00:12:33,762
Zaczyna się.
120
00:12:36,973 --> 00:12:38,225
Uważaj, synu.
121
00:12:43,063 --> 00:12:44,856
Cztery dolary.
122
00:12:52,030 --> 00:12:54,449
- Wypad!
- Co tu robisz?
123
00:12:54,783 --> 00:12:56,493
Idę, nic nie zrobiłem.
124
00:12:57,035 --> 00:12:59,329
- To nie twoje miejsce.
- Daj mi to.
125
00:13:00,539 --> 00:13:01,998
Spierdalaj.
126
00:13:04,668 --> 00:13:06,420
Jebany cienias.
127
00:13:07,212 --> 00:13:10,966
Złamasie. Jak tu nie mieszkasz,
nie surfujesz.
128
00:13:11,425 --> 00:13:15,470
Nie surfuję.
Widok też tylko dla miejscowych?
129
00:13:15,846 --> 00:13:17,889
Ostrzegaliśmy, kutasie.
130
00:13:42,289 --> 00:13:45,876
- Cześć.- Jak mogłeś zabrać go ze szkoły?
131
00:13:46,877 --> 00:13:49,045
Chciałem mu zrobić niespodziankę.
132
00:13:49,212 --> 00:13:52,007
To tylko jeden dzień,
a zaraz i tak wakacje.
133
00:13:52,215 --> 00:13:55,677
Gdzie jesteś? Nie chciał powiedzieć,
dokąd go zabrałeś.
134
00:13:55,927 --> 00:13:57,679
Jestem w Luna Bay.
135
00:13:59,347 --> 00:14:02,601
Sprzedają mój dawny dom, Helen.
Dasz wiarę?
136
00:14:03,393 --> 00:14:05,479
Spodoba ci się.
137
00:14:06,271 --> 00:14:08,148
Nie rób sobie tego.
138
00:14:08,440 --> 00:14:10,484
Ciężko na to pracowałem.
139
00:14:11,318 --> 00:14:12,986
Jakbym nie wiedziała.
140
00:14:13,487 --> 00:14:15,447
Mówiłem, że kupię.
141
00:14:15,655 --> 00:14:17,866
I będę miał więcej czasu.
142
00:14:19,117 --> 00:14:21,536
Posłuchaj. Spotkajmy się.
143
00:14:22,162 --> 00:14:25,290
- Po świętach.
- Dobrze, z chęcią.
144
00:14:27,083 --> 00:14:29,461
Żebyś podpisał dokumenty.
145
00:14:31,671 --> 00:14:33,507
Bo Derek i ja...
146
00:14:34,966 --> 00:14:36,927
Chcemy się pobrać.
147
00:14:37,844 --> 00:14:39,679
Dlatego musisz podpisać.
148
00:14:45,060 --> 00:14:47,729
Mam też ważną wiadomość.
149
00:14:48,313 --> 00:14:50,607
Zaręczyny to mało?
150
00:14:51,566 --> 00:14:53,860
Chciałam ci powiedzieć osobiście.
151
00:14:53,944 --> 00:14:59,324
Ale już widać, a nie chciałam,
żebyś dowiedział się od innych.
152
00:15:02,744 --> 00:15:04,579
Jestem w ciąży.
153
00:15:06,915 --> 00:15:08,917
Jesteś tam jeszcze?
154
00:15:09,918 --> 00:15:12,003
A więc ślub pod przymusem.
155
00:15:14,047 --> 00:15:16,216
Jestem na to za stara.
156
00:15:21,429 --> 00:15:24,266
Mam drugi telefon, więc...
157
00:15:25,517 --> 00:15:28,019
W sprawie domu, lepiej odbiorę.
158
00:15:55,589 --> 00:15:57,507
Nie jesteś już tutejszy.
159
00:16:52,187 --> 00:16:53,772
Jenny!
160
00:16:54,230 --> 00:16:55,940
Chcę porozmawiać.
161
00:16:59,152 --> 00:17:00,987
Potrzebuję dowodu.
162
00:17:01,613 --> 00:17:03,490
- Pomożesz mi?
- Nie mogę.
163
00:17:04,574 --> 00:17:06,534
Też mi przykro z powodu Jaya.
164
00:17:07,452 --> 00:17:09,287
To było straszne.
165
00:17:12,582 --> 00:17:14,084
Jeszcze chwilę.
166
00:17:15,126 --> 00:17:16,961
Zasrany smutas.
167
00:17:27,097 --> 00:17:28,932
Sprzedasz jedną?
168
00:17:29,140 --> 00:17:31,351
Jesteś od Scally'ego? Bay boy?
169
00:17:31,559 --> 00:17:35,021
Nie, ale jedna mniej
nie zrobi im różnicy. Ile?
170
00:17:35,689 --> 00:17:38,775
- Sto dolarów.
- Stówa za pizzę?
171
00:17:38,942 --> 00:17:40,777
Odbiło ci?
172
00:17:41,695 --> 00:17:43,655
Dobra, już dobra...
173
00:17:48,284 --> 00:17:50,620
Mam nadzieję, że z anchois.
174
00:18:53,933 --> 00:18:56,019
Scally, mamy prezent.
175
00:19:09,824 --> 00:19:11,910
Oddajcie mi deskę.
176
00:19:15,246 --> 00:19:17,248
Wstawaj, Blondas.
177
00:19:17,832 --> 00:19:20,126
Rusz się! Wpierdol mu!
178
00:19:26,508 --> 00:19:28,218
Zajeb go!
179
00:19:49,906 --> 00:19:51,908
Chcę swoją deskę.
180
00:19:58,748 --> 00:20:00,667
Dobra. Odchodzę.
181
00:20:22,230 --> 00:20:27,402
- Policja.
- Zgłaszam napaść i kradzież.
182
00:20:37,370 --> 00:20:39,289
- Była droga?
- Nie.
183
00:20:40,373 --> 00:20:42,542
Ale jest moja
i odebrano mi ją siłą.
184
00:20:43,251 --> 00:20:46,379
Całą noc się bawili i brali narkotyki.
185
00:20:47,755 --> 00:20:50,508
Wciąż tam są. Chodźmy.
186
00:20:57,140 --> 00:20:58,725
Co pan robi?
187
00:20:59,726 --> 00:21:03,104
Zaczekaj tu, kolego.
Pójdę i z nimi pogadam.
188
00:21:35,511 --> 00:21:36,721
Przepraszam...
189
00:21:37,221 --> 00:21:39,557
Nie wiem, czego chcesz,
ale przyciągasz kłopoty.
190
00:21:39,724 --> 00:21:42,060
- A ja ich nie chcę.
- Przykro mi.
191
00:21:43,061 --> 00:21:45,897
Czy mogę pożyczyć pańską lornetkę?
192
00:21:48,066 --> 00:21:51,027
Wymienię ją na te szpanerskie szkiełka.
193
00:21:52,028 --> 00:21:55,949
No już. Wezwałeś tego glinę,
a jak mnie zobaczy, będzie źle.
194
00:21:56,532 --> 00:21:58,826
Muszę się ulotnić.
195
00:22:01,120 --> 00:22:03,289
Dlatego chcę rekompensaty.
196
00:22:14,258 --> 00:22:15,802
Dzięki.
197
00:22:31,818 --> 00:22:35,405
Zgraja japiszonów,
pozujących na gangsterów.
198
00:22:36,447 --> 00:22:39,784
Liczy się tylko zabawa. Wieczni chłopcy.
199
00:22:40,076 --> 00:22:42,745
Kim jest ich przywódca, ten Scally?
200
00:22:42,954 --> 00:22:45,540
Guru. Scott Callahan.
201
00:22:46,791 --> 00:22:48,459
Scotty Callahan?
202
00:22:50,128 --> 00:22:52,130
Myślałem, że nie jesteś stąd.
203
00:22:52,839 --> 00:22:55,633
Nie jestem, ale byłem. Urodziłem się tu.
204
00:22:56,759 --> 00:22:59,303
Pamiętam go. I jego rodzinę.
205
00:23:00,221 --> 00:23:01,723
Zasrane żmije.
206
00:23:01,889 --> 00:23:05,852
Jego dziadek nakradł tu ziemi,
a teraz ten dziany buc
207
00:23:06,019 --> 00:23:09,105
zasiada na piaskowym tronie
i zgrywa ważniaka.
208
00:23:09,355 --> 00:23:11,774
Masz do niego osobistą zadrę?
209
00:23:13,401 --> 00:23:15,278
Mój syn...
210
00:23:16,195 --> 00:23:18,489
surfował.
211
00:23:19,115 --> 00:23:21,034
Jay był wspaniałym surferem.
212
00:23:24,370 --> 00:23:26,831
Zdobył Ząb Rekina dwa lata z rzędu.
213
00:23:27,081 --> 00:23:28,708
Ładnie. Gratuluję.
214
00:23:29,250 --> 00:23:31,753
- Mógł być zawodowcem.
- Na pewno.
215
00:23:32,170 --> 00:23:35,048
Ale został ministrantem w ich kościele.
216
00:23:35,131 --> 00:23:38,926
Łasił się do tego Władcy Fal, dopóki...
217
00:23:42,972 --> 00:23:46,684
Potem, kiedy odebrał mi syna,
zabił mi jeszcze psa.
218
00:23:47,685 --> 00:23:49,729
Wiem, że to zrobił.
219
00:23:49,979 --> 00:23:52,565
Czemu więc piszesz na ulotkach,
że zaginął?
220
00:23:52,857 --> 00:23:55,526
Żeby go wkurzyć, poirytować.
221
00:23:57,612 --> 00:24:01,449
A może to tylko wymówka,
żeby przygrzało mi w czachę
222
00:24:01,532 --> 00:24:05,578
- i żebym wreszcie coś z tym zrobił.
- Na przykład?
223
00:24:07,121 --> 00:24:08,873
Może...
224
00:24:09,290 --> 00:24:12,460
żebym tam zszedł i palnął mu w łeb.
225
00:24:26,140 --> 00:24:27,725
Miał pan czekać.
226
00:24:28,309 --> 00:24:30,770
- Chcę swoją deskę.
- Dobrze.
227
00:24:30,937 --> 00:24:33,356
To pewnie pomyłka. To jedna z tych?
228
00:24:35,650 --> 00:24:40,530
Kolego. Moja deska jest tam,
chcę ją odzyskać.
229
00:24:46,452 --> 00:24:48,871
Chyba za długo byłeś na słońcu.
230
00:24:49,080 --> 00:24:52,542
Zabrali mi ją wieczorem
i grozili rozbitą butelką.
231
00:24:53,209 --> 00:24:56,587
- Napij się wody.
- Nie chcę nic poza deską.
232
00:24:57,171 --> 00:24:59,757
Mówi pan, że zabrali ją wieczorem?
233
00:25:00,466 --> 00:25:03,511
- Nie mówiłem wyraźnie?
- Ale jest problem.
234
00:25:03,678 --> 00:25:07,515
Ta stara deska wisi tam,
odkąd pamiętam.
235
00:25:08,266 --> 00:25:09,433
Jak długo?
236
00:25:09,600 --> 00:25:12,812
Myślę, że mija już siedem lat.
237
00:25:15,189 --> 00:25:18,734
Piękna, prawda? To taki nasz talizman.
238
00:25:21,529 --> 00:25:23,865
- Co tu jest grane?
- Proszę pana.
239
00:25:24,323 --> 00:25:28,035
Najlepiej niech pan wróci na parking
i na mnie zaczeka.
240
00:25:49,056 --> 00:25:52,059
- To moja deska.
- Nie wiem, co powiedzieć.
241
00:25:52,268 --> 00:25:56,230
Nie wydaje mi się.
Bay boysi mają ją tam od lat.
242
00:25:56,397 --> 00:25:58,941
Bay boysi. Brzmi jak gang.
243
00:25:59,609 --> 00:26:03,446
- Bardziej nieoficjalny klub.
- Są skargi, że przeganiają obcych?
244
00:26:03,779 --> 00:26:05,531
Nie, taka kultura.
245
00:26:05,948 --> 00:26:08,367
- I ma to swój cel.
- Mianowicie?
246
00:26:08,576 --> 00:26:10,369
Odstrasza niepożądany element.
247
00:26:10,536 --> 00:26:14,832
A ten pożądany
może całą noc chlać i ćpać?
248
00:26:20,338 --> 00:26:22,256
Posłuchaj, kolego.
249
00:26:22,548 --> 00:26:25,343
Callahanowie dali dużo pieniędzy
temu miastu.
250
00:26:25,509 --> 00:26:28,763
Jeśli czasem chcą się rozerwać,
nikt nie narzeka.
251
00:26:30,556 --> 00:26:32,141
Też jest pan bay boyem?
252
00:26:32,808 --> 00:26:34,602
Nie surfuję.
253
00:26:35,519 --> 00:26:37,897
Zajmijmy się tobą.
254
00:26:39,190 --> 00:26:41,943
- Spałeś w tym aucie?
- Czekałem na pana.
255
00:26:42,360 --> 00:26:44,278
Mieszkasz w nim?
256
00:26:45,154 --> 00:26:47,448
Wyglądam na bezdomnego?
257
00:26:49,742 --> 00:26:53,162
Nie tym tonem, kolego,
bo będziemy mieli problem.
258
00:26:56,624 --> 00:26:58,501
Po co ci ta lornetka?
259
00:26:59,335 --> 00:27:01,128
Obserwuję ptaki.
260
00:27:04,548 --> 00:27:06,592
Patrol wzywany na Main Street.
261
00:27:06,842 --> 00:27:08,261
Przyjąłem.
262
00:27:09,053 --> 00:27:10,888
Masz dokąd się udać?
263
00:27:11,055 --> 00:27:14,308
- Oczywiście.
- Dobrze, bo będzie tak.
264
00:27:15,017 --> 00:27:17,937
Odejdziesz i przestaniesz
niepokoić tych ludzi.
265
00:27:18,604 --> 00:27:19,939
Jasne?
266
00:27:20,731 --> 00:27:22,149
Tak, wyjeżdżam.
267
00:27:23,609 --> 00:27:25,152
Dobrze.
268
00:27:25,695 --> 00:27:26,946
Miłego dnia.
269
00:30:02,268 --> 00:30:04,562
Zostawiam cię z tym, synu.
270
00:30:37,052 --> 00:30:38,929
Kurwa!
271
00:30:44,435 --> 00:30:49,690
CZUBEK
272
00:30:56,614 --> 00:31:00,576
- Stanley Muldoon Finance.
- To znowu ja. Jest Mike?
273
00:31:00,743 --> 00:31:03,412
- Jest z klientem.
- Może zadzwonić?
274
00:31:03,579 --> 00:31:06,665
Muszę mieć zgodę na kredyt hipoteczny.
275
00:31:06,832 --> 00:31:11,086
Chcę to domknąć przed świętami.
Nie mogę stracić tej okazji.
276
00:31:11,253 --> 00:31:15,382
- Powiem, żeby zadzwonił, jak wróci.
- Świetnie, dziękuję.
277
00:31:22,097 --> 00:31:24,600
Przepraszam, że zaczepiam.
278
00:31:24,808 --> 00:31:28,771
Całą noc puszczałem klimę
i akumulator mi wysiadł.
279
00:31:31,065 --> 00:31:34,360
Fotografia. Hobby czy zawodowo?
280
00:31:34,902 --> 00:31:37,655
Tkwiłam za biurkiem jeszcze rok temu.
281
00:31:37,947 --> 00:31:40,908
A fotografia zawsze była moją pasją.
282
00:31:41,742 --> 00:31:45,120
Więc rzuciłam pracę i tworzę album.
283
00:31:45,329 --> 00:31:47,957
Rozumiem. Sam przez jakiś czas pisałem.
284
00:31:48,165 --> 00:31:50,167
O czym pan pisał?
285
00:31:50,376 --> 00:31:52,878
O surfingu. Dla kilku małych pism.
286
00:31:53,295 --> 00:31:55,798
Ale parę lat uganiałem się za falami.
287
00:31:56,173 --> 00:31:57,675
Idylla.
288
00:31:57,925 --> 00:32:01,971
Nie wiem, czy fasola z puszki
i noce w przyczepie to idylla,
289
00:32:02,137 --> 00:32:05,182
ale już nigdy więcej
tak dobrze nie spałem.
290
00:32:06,934 --> 00:32:08,936
I co stało się potem?
291
00:32:09,687 --> 00:32:11,814
Poznałem miłość życia.
292
00:32:12,481 --> 00:32:15,693
Zawsze wiedziałem, że wrócę do Australii.
293
00:32:16,819 --> 00:32:20,072
Do tego miejsca, do Luna Bay.
294
00:32:22,491 --> 00:32:24,660
Obiecałem żonie, że tu zamieszkamy.
295
00:32:25,828 --> 00:32:29,707
Kupuję dawny dom rodzinny
przy Cliff Top Drive.
296
00:32:33,586 --> 00:32:35,796
Myślałam, że jest pan Amerykaninem.
297
00:32:37,464 --> 00:32:42,219
Cóż, tata umarł, kiedy byłem dzieckiem.
298
00:32:42,678 --> 00:32:46,390
Musieliśmy się wyprowadzić.
Mama zabrała nas do Kalifornii.
299
00:32:46,849 --> 00:32:48,142
Fajnie!
300
00:32:48,434 --> 00:32:53,063
Nie brak panu życia surfera?
Uganiania się za falami po świecie?
301
00:32:54,523 --> 00:32:56,567
Może wrócę do tego na emeryturze.
302
00:32:56,900 --> 00:32:59,570
Naczeka się pan, żeby się wyspać.
303
00:33:00,029 --> 00:33:02,156
Dzięki za to. Wielkie.
304
00:33:02,573 --> 00:33:04,325
Nie ma za co.
305
00:34:08,472 --> 00:34:12,643
Scott Callahan rozbija na kawałki
ego największych szych
306
00:34:12,810 --> 00:34:15,312
i tworzy z nich
korporacyjnych supermenów.
307
00:34:15,521 --> 00:34:20,442
Są też superwomen, ale to mężczyźni
najczęściej potrzebują pomocy.
308
00:34:21,985 --> 00:34:25,030
Bo uważam,
że z powodu obecnej kultury pracy...
309
00:34:25,906 --> 00:34:29,785
Muszę zważać na słowa,
ale współczesny samiec jest za miękki.
310
00:34:30,077 --> 00:34:33,288
Wszystko chce dostawać,
zapomniał, jak cierpieć.
311
00:34:34,957 --> 00:34:37,835
Mnisi z Shaolin kazali kandydatom
312
00:34:38,001 --> 00:34:40,921
czekać pod bramą siedem dni i nocy.
313
00:34:42,089 --> 00:34:44,425
Siedzieć pod gołym niebem.
314
00:34:45,259 --> 00:34:49,680
Bo trzeba poczuć się odrzuconym,
bezwartościowym,
315
00:34:50,097 --> 00:34:53,058
zanim zdobędzie się poczucie
bezcenności.
316
00:35:05,028 --> 00:35:08,991
Kawę z mlekiem,
drożdżówkę i sok pomarańczowy.
317
00:35:09,158 --> 00:35:10,743
23 dolary.
318
00:35:12,035 --> 00:35:13,829
Kurde, telefon się wyładował.
319
00:35:15,956 --> 00:35:17,541
- Ma pan gotówkę?
- Nie.
320
00:35:18,250 --> 00:35:21,295
- Pech.
- Naładuj mi telefon, to zapłacę.
321
00:35:21,462 --> 00:35:23,255
Nie pomagam nieznajomym.
322
00:35:23,922 --> 00:35:26,717
Jestem w kropce. Nie mam ładowarki,
323
00:35:26,884 --> 00:35:29,011
a czekam na ważny telefon.
324
00:35:29,219 --> 00:35:32,097
- Prąd też kosztuje.
- Pospiesz się.
325
00:35:32,389 --> 00:35:35,350
Muszę się napić kawy. Bądź rozsądny.
326
00:35:35,726 --> 00:35:37,978
To nie jadłodajnia, nic za darmo.
327
00:35:38,979 --> 00:35:43,442
Karty mam w telefonie.
Zapłacę, jak się naładuje.
328
00:35:43,609 --> 00:35:45,819
- Idź już.
- Poczekaj na swoją kolej.
329
00:35:45,986 --> 00:35:47,988
Jak to załatwimy?
330
00:35:48,781 --> 00:35:51,366
Zostaw depozyt, gdybyś nie wrócił.
331
00:35:51,992 --> 00:35:55,996
Telefon to depozyt. Chodzi tylko o kawę.
332
00:35:56,455 --> 00:35:59,833
Nie, wezmę w zastaw zegarek.
To moje ostatnie słowo.
333
00:36:01,001 --> 00:36:04,588
- Mam go od ojca.
- Dostaniesz, jak zapłacisz.
334
00:36:10,302 --> 00:36:15,432
- Jeszcze drożdżówka i sok.
- Sama kawa, dopóki nie zapłacisz.
335
00:36:15,724 --> 00:36:18,310
Jak nie, droga wolna.
336
00:36:20,395 --> 00:36:22,397
Uważaj na niego.
337
00:36:33,242 --> 00:36:35,911
Kawa jest dla bay boyów. Spierdalaj.
338
00:37:07,776 --> 00:37:10,404
Nie jesteście stąd?
339
00:37:11,154 --> 00:37:13,907
- Nie, z Francji.
- Surfowaliście tu już?
340
00:37:14,992 --> 00:37:18,996
Powinienem was ostrzec,
że tutejsi nie lubią obcych.
341
00:37:19,371 --> 00:37:21,206
Są wrogo nastawieni.
342
00:37:24,501 --> 00:37:27,212
Dzięki za ostrzeżenie, ale nie ma tłoku.
343
00:37:27,379 --> 00:37:29,006
A my mamy doświadczenie.
344
00:37:35,262 --> 00:37:38,640
Nie mamy gotówki,
ale możemy dać panu coś do jedzenia.
345
00:37:39,266 --> 00:37:41,852
- Jest pan głodny?
- Nie, dziękuję...
346
00:37:58,535 --> 00:38:00,954
Grzeczna dziewczynka.
347
00:38:08,754 --> 00:38:12,799
- Niedobrze się robi.
- To dobre chłopaki.
348
00:38:13,342 --> 00:38:15,844
- Miejscowe.
- Chuligani.
349
00:38:16,261 --> 00:38:17,888
I łamią prawo.
350
00:38:18,180 --> 00:38:22,935
Faceci są jak silniki parowe.
Muszą czasem spuścić parę, bo wybuchną.
351
00:38:23,769 --> 00:38:26,021
Lepiej, że robią to tam niż w domu.
352
00:38:26,647 --> 00:38:29,650
Nie niszczą żonom botoksu.
353
00:38:32,986 --> 00:38:35,489
I żadna hołota się tu nie kręci.
354
00:39:08,063 --> 00:39:10,065
Obudź się.
355
00:39:15,529 --> 00:39:17,614
Stanley Muldoon Finance,
proszę zaczekać.
356
00:39:17,781 --> 00:39:22,369
Nie mogę czekać.
Dzwonię z budki i mam mało monet.
357
00:39:23,161 --> 00:39:27,791
Moja komórka nie działa,
więc niech Mike dzwoni na ten numer.
358
00:39:28,208 --> 00:39:29,751
- Ma pani długopis?- Tak.
359
00:39:30,085 --> 00:39:33,964
0895 349 516.
360
00:39:34,131 --> 00:39:36,842
- O której może zadzwonić?- O dziewiątej.
361
00:39:37,009 --> 00:39:38,468
Jutro?
362
00:39:39,344 --> 00:39:41,346
- Nie wcześniej?- Przykro mi.
363
00:39:41,680 --> 00:39:45,475
Dobrze, może być.
Będę czekał, dziękuję.
364
00:40:32,939 --> 00:40:36,943
Dziś oficjalnie przyjmujemy
nowego członka plemienia.
365
00:40:37,611 --> 00:40:42,824
Spojrzał bestii w oczy i ją ujarzmił.
366
00:40:44,618 --> 00:40:48,663
Witaj w królestwie
całkowitej swobody, Blondasie.
367
00:40:50,082 --> 00:40:52,292
Musisz być ostrożny.
368
00:40:53,001 --> 00:40:55,170
Uważaj, co i jak mówisz.
369
00:40:56,630 --> 00:40:59,091
Bo presja nie ustała.
370
00:40:59,716 --> 00:41:02,844
Baby wciąż chcą, żebyś tyrał,
zarabiał na rodzinkę.
371
00:41:03,178 --> 00:41:05,722
Chcą łupów, więc posyłają cię na łowy.
372
00:41:06,848 --> 00:41:08,308
Chłopcze.
373
00:41:08,475 --> 00:41:12,229
Chcą, żebyś w domu
dymał je jak zwierzę!
374
00:41:16,358 --> 00:41:20,237
Chcą pełnokrwistego drapieżnika.
375
00:41:22,489 --> 00:41:25,242
Ale wystarczy, że odrobinę przesadzisz,
376
00:41:25,909 --> 00:41:27,410
a sięgną po paragrafy
377
00:41:27,577 --> 00:41:30,580
i ukarzą cię za to, co jest twoją naturą.
378
00:41:32,791 --> 00:41:37,671
Nie mówię, że mamy wrócić
do metod naszych ojców.
379
00:41:38,880 --> 00:41:41,341
Ale potrzebujemy takich miejsc.
380
00:41:43,051 --> 00:41:47,848
I pogodzić się z tym,
że w każdym facecie jest zwierzę.
381
00:41:50,642 --> 00:41:54,896
Potrzebujemy przebywać tutaj,
żeby utrzymywać porządek tam.
382
00:41:55,480 --> 00:41:57,566
Ale to ma swoją cenę.
383
00:41:58,191 --> 00:42:00,068
Bo nie można surfować...
384
00:42:01,236 --> 00:42:02,904
jeśli się nie cierpi.
385
00:42:03,238 --> 00:42:06,575
Cierpienie, cierpienie...
386
00:43:00,921 --> 00:43:02,714
Hej, ramolu!
387
00:43:03,340 --> 00:43:05,050
Zasrańcu!
388
00:44:06,194 --> 00:44:08,697
Pokaż się. Szukamy cię!
389
00:46:59,200 --> 00:47:00,577
Co tu jeszcze robisz?
390
00:47:00,994 --> 00:47:03,705
Ukradli mi samochód,
nie mogłem odjechać.
391
00:47:04,205 --> 00:47:06,499
Teraz musi pan coś z tym zrobić!
392
00:47:06,875 --> 00:47:09,043
Kolego, mieliśmy umowę.
393
00:47:09,294 --> 00:47:13,590
- Miałeś dać im spokój.
- Ukradli mi wczoraj samochód!
394
00:47:15,049 --> 00:47:16,593
Dobra.
395
00:47:16,926 --> 00:47:18,928
A więc najpierw kradną deskę.
396
00:47:19,095 --> 00:47:21,639
Szybko to rozwiązałem.
A teraz samochód.
397
00:47:21,973 --> 00:47:25,768
Kolego, byłem łagodny,
ale moja cierpliwość się kończy.
398
00:47:26,060 --> 00:47:29,189
Kazałem ci się wynosić,
a ty obiecałeś to zrobić.
399
00:47:29,606 --> 00:47:33,359
Uzgodniliśmy, że wezwiesz
pomoc do wymiany opony
400
00:47:33,526 --> 00:47:35,111
albo każę go odholować.
401
00:47:35,361 --> 00:47:37,322
To ma być mój samochód?
402
00:47:37,655 --> 00:47:41,284
- Masz drugi?
- Tak, jeżdżę lexusem!
403
00:47:45,079 --> 00:47:47,582
A moje porsche stoi w warsztacie.
404
00:47:51,211 --> 00:47:52,837
Piłeś, tak?
405
00:47:54,047 --> 00:47:55,673
Jakieś narkotyki?
406
00:47:55,882 --> 00:47:57,509
Jesteś jednym z nich.
407
00:47:59,385 --> 00:48:01,179
Dobra...
408
00:48:02,180 --> 00:48:05,433
Za długo byłeś na słońcu
i trzeba ci pomóc.
409
00:48:05,975 --> 00:48:09,521
Zawiozę cię do miasta,
odpoczniesz na posterunku.
410
00:48:10,021 --> 00:48:13,441
Aresztujesz mnie?
Pod jakim zarzutem?
411
00:48:14,108 --> 00:48:17,362
Mógłbym za włóczęgostwo
albo fałszywe wezwanie.
412
00:48:17,529 --> 00:48:19,364
Ale nie, chcę ci tylko pomóc.
413
00:48:20,740 --> 00:48:22,909
Dam ci nawet darmowe śniadanie.
414
00:48:23,660 --> 00:48:25,787
Nie jadę z tobą, wszystko gra.
415
00:48:26,538 --> 00:48:28,164
Naprawdę.
416
00:48:28,873 --> 00:48:31,125
Przepraszam za zawracanie głowy.
417
00:48:32,502 --> 00:48:34,087
Dobra.
418
00:48:34,420 --> 00:48:36,714
Zabierzesz stąd to coś?
419
00:49:36,983 --> 00:49:41,404
...co sprawi, że będzie to
prywatna plaża właścicieli posesji.
420
00:49:41,988 --> 00:49:43,698
Conlon!
421
00:49:45,325 --> 00:49:47,285
- Znamy się?
- No, tak.
422
00:49:47,452 --> 00:49:49,955
Musisz mi dać więcej czasu
z tym domem.
423
00:49:52,374 --> 00:49:55,085
Nigdy pana nie widziałem.
Zmiataj pan.
424
00:49:55,502 --> 00:49:57,045
Zmiataj?
425
00:49:57,629 --> 00:50:00,715
No co?
Kolego, nie kupisz mojego domu!
426
00:50:04,010 --> 00:50:07,806
Może pójdą państwo na plażę,
zaraz dołączę.
427
00:50:11,393 --> 00:50:13,103
O co chodzi?
428
00:50:13,270 --> 00:50:16,731
Wyniesiesz się za dychę?
Nie mam teraz ochoty.
429
00:50:17,315 --> 00:50:21,361
A więc udajesz, że mnie nie znasz,
żeby sprzedać dom innym?
430
00:50:21,695 --> 00:50:24,990
- Nie znam cię.
- Znasz, znasz.
431
00:50:26,950 --> 00:50:29,494
Udowodnię ci. Zaraz kupię ten dom.
432
00:50:38,461 --> 00:50:40,589
- Gdzie mój telefon?
- Nie wiem.
433
00:50:40,755 --> 00:50:43,800
- Dałem go do naładowania.
- Tu go nie ma.
434
00:50:44,009 --> 00:50:48,513
- Zabrałeś mi zegarek.
- Tata mi go dał na 21. urodziny.
435
00:50:48,638 --> 00:50:50,849
Nie, to mój ojciec mi go dał!
436
00:50:51,183 --> 00:50:53,059
Twitchy, zacznij parzyć kawę.
437
00:50:53,685 --> 00:50:56,146
- To zegarek mojego ojca!
- Zluzuj.
438
00:50:56,354 --> 00:50:59,191
Zaczynam o 9:00,
więc jeśli nic nie kupujesz...
439
00:50:59,482 --> 00:51:01,109
Tłumaczę. Jazda stąd.
440
00:51:01,693 --> 00:51:03,528
- Daj mi go.
- Spokojnie.
441
00:51:03,778 --> 00:51:05,447
Dwa piccolo i baby-cinno.
442
00:51:05,655 --> 00:51:10,035
I niech policja zgarnie tego menela,
bo będę musiał obniżyć cenę domu.
443
00:51:10,368 --> 00:51:13,079
Moj pośrednik to Mike Muldoon,
znasz go.
444
00:51:13,288 --> 00:51:17,542
Zadzwoni do tej budki, pogadasz z nim
i przestaniesz chrzanić.
445
00:51:17,876 --> 00:51:19,794
Chętnie usłyszę twoją cenę.
446
00:51:20,712 --> 00:51:22,797
- Muszę odebrać.
- Dzwonimy, dupku.
447
00:51:23,006 --> 00:51:27,177
- Macie komórki.
- Dzwonię do twojej matki, chce w dupę.
448
00:51:27,385 --> 00:51:30,055
Woli nie dzwonić na sekslinie.
449
00:51:30,513 --> 00:51:31,932
- Nie dzwonisz.
- Zabieraj łapy!
450
00:51:32,140 --> 00:51:34,559
- Ma 16 lat.
- To przemoc wobec dziecka.
451
00:51:34,809 --> 00:51:37,395
- Jesteś pedofilem?
- Nie nagrywaj.
452
00:51:37,604 --> 00:51:41,107
- Kto miałby do ciebie dzwonić?
- Pośrednik. Chcę...
453
00:51:41,399 --> 00:51:43,526
kupić dom przy Cliff Top Drive.
454
00:51:43,860 --> 00:51:46,821
Muszę z nim porozmawiać,
bo okazja przepadnie.
455
00:51:47,072 --> 00:51:48,615
Dociera to do was?
456
00:51:55,580 --> 00:51:57,082
Bredzisz.
457
00:51:57,624 --> 00:51:59,668
Dzwoni. Widzicie?
458
00:52:00,293 --> 00:52:03,338
- Chcę odebrać.
- Goń się, on cię nagrywa.
459
00:52:03,672 --> 00:52:05,423
Ile zapłacisz?
460
00:52:05,674 --> 00:52:08,009
- Zgubiłem portfel.
- Pieprzysz.
461
00:52:08,218 --> 00:52:10,971
- Nic nie mogę wam dać.
- To może być.
462
00:52:11,137 --> 00:52:13,807
- Nie.
- Czas ucieka.
463
00:52:14,224 --> 00:52:16,518
- Ostatni dzwonek.
- Dosłownie.
464
00:52:17,394 --> 00:52:20,230
- Zdejmuj tę obrączkę.
- Dawaj srebro!
465
00:52:24,901 --> 00:52:26,653
Mike?
466
00:52:33,910 --> 00:52:35,620
Przestań nagrywać!
467
00:52:39,541 --> 00:52:41,209
Dosyć!
468
00:53:07,694 --> 00:53:09,654
Żałosne.
469
00:58:34,062 --> 00:58:37,524
Weź. Tutaj odwodnisz się
w mgnieniu oka.
470
00:58:39,067 --> 00:58:42,154
Uznaj to za gałązkę oliwną.
Z jednym warunkiem.
471
00:58:43,071 --> 00:58:45,157
Napij się, najedz do woli,
472
00:58:45,824 --> 00:58:48,493
odejdź i nie wracaj.
Tak będzie najlepiej.
473
00:58:50,245 --> 00:58:52,414
Zejdę na plażę...
474
00:58:53,748 --> 00:58:55,792
i posurfuję.
475
00:58:57,961 --> 00:58:59,796
Nie.
476
00:59:00,130 --> 00:59:02,340
- Wychowałem się tu.
- Wiem.
477
00:59:03,592 --> 00:59:05,635
Patrzyłem, jak surfujesz.
478
00:59:06,386 --> 00:59:09,556
I pamiętam, co zrobił twój stary.
Potworność.
479
00:59:13,602 --> 00:59:16,062
Znaleźli go tam na brzegu?
480
00:59:16,605 --> 00:59:18,773
Ile miałeś lat? Piętnaście?
481
00:59:20,150 --> 00:59:22,068
To był wypadek.
482
00:59:24,613 --> 00:59:28,491
Nie oszukuj się już.
Nic na tym nie zyskasz.
483
00:59:32,204 --> 00:59:34,706
Chłopcu potrzeba
silnego męskiego wzorca.
484
00:59:35,248 --> 00:59:38,877
To zrozumiałe, ale i tak
przykro patrzeć, jak skończyłeś.
485
00:59:40,170 --> 00:59:41,796
Czyli jak?
486
00:59:42,964 --> 00:59:45,884
Jako menel.
Mieszkasz w tej kupie złomu.
487
00:59:46,885 --> 00:59:49,888
Kupuję tu dom dla rodziny.
488
00:59:51,306 --> 00:59:52,974
Masz rodzinę?
489
00:59:55,310 --> 00:59:57,229
A gdzie obrączka?
490
00:59:57,854 --> 00:59:59,773
No, gdzie?
491
01:00:01,191 --> 01:00:03,151
Miałeś kiedyś rodzinę, tak?
492
01:00:03,693 --> 01:00:06,321
Ale to cię przerosło, jak twojego starego.
493
01:00:07,697 --> 01:00:09,407
Straciłeś bliskich.
494
01:00:09,991 --> 01:00:11,993
Wszystko straciłeś.
495
01:00:14,579 --> 01:00:17,540
Czemu żonka cię nie szuka? Idą święta.
496
01:00:19,751 --> 01:00:21,544
Bo jesteś menelem.
497
01:00:22,671 --> 01:00:23,964
Pogódź się z tym.
498
01:00:24,256 --> 01:00:26,216
- Nie.
- Tak.
499
01:00:26,424 --> 01:00:28,218
- Nie.
- Tak!
500
01:00:31,805 --> 01:00:35,100
Ile lat miał twój stary,
kiedy ze sobą skończył?
501
01:00:36,559 --> 01:00:38,937
Mniej więcej tyle, co ty teraz?
502
01:00:42,816 --> 01:00:44,526
Palce lizać.
503
01:00:45,527 --> 01:00:47,445
Nie jesteś weganinem?
504
01:00:52,909 --> 01:00:54,286
Na Boga.
505
01:00:54,452 --> 01:00:57,163
Zrób coś dla siebie. Zjedz.
506
01:00:59,708 --> 01:01:02,669
- Nic od ciebie nie chcę.
- Nie sądzę.
507
01:01:05,130 --> 01:01:06,965
Jeżeli ty nie zjesz...
508
01:01:07,590 --> 01:01:09,301
ja to zrobię.
509
01:01:09,718 --> 01:01:11,511
Zjem wszystko.
510
01:01:12,095 --> 01:01:13,805
Zjem twój obiad.
511
01:01:17,851 --> 01:01:19,853
Nie chcę być okrutny.
512
01:01:30,030 --> 01:01:33,783
Chcę tylko, żeby dotarło do ciebie,
kim jesteś.
513
01:02:36,805 --> 01:02:39,015
Wynocha stąd!
514
01:02:39,682 --> 01:02:41,726
Tam sobie idźcie!
515
01:08:00,712 --> 01:08:02,046
No co?
516
01:09:04,108 --> 01:09:08,738
Mogę pożyczyć telefon?
Muszę pilnie zadzwonić do pośrednika.
517
01:09:09,238 --> 01:09:12,074
Muszę to dopiąć przed świętami.
518
01:09:12,283 --> 01:09:15,244
Obiecałem żonie, że tu zamieszkamy.
519
01:09:15,661 --> 01:09:18,831
Przygotuję kolację na tarasie.
520
01:09:19,290 --> 01:09:22,627
Przepraszam, znasz mojego pośrednika,
Mike'a Muldoona?
521
01:09:22,835 --> 01:09:25,087
Muszę zadzwonić. Masz telefon?
522
01:09:25,296 --> 01:09:29,550
Zjemy miłą, rodzinną kolację
na tarasie.
523
01:09:29,759 --> 01:09:34,972
Z mulami oreganata, małżami
i makaronem puttanesca.
524
01:09:35,515 --> 01:09:37,683
Wędkarzu? Złowiłeś rybę?
525
01:09:38,226 --> 01:09:40,186
Chciałem zabrać syna na ryby.
526
01:09:41,270 --> 01:09:45,358
Kupuję dom. Mówiłem,
że wszystko odzyskam, synu.
527
01:09:45,566 --> 01:09:47,443
Wszystko odzyskam!
528
01:09:48,444 --> 01:09:50,530
Wy macie telefony!
529
01:09:53,699 --> 01:09:54,992
Goń się!
530
01:10:15,263 --> 01:10:18,766
Tak, przyjadę przed świętami. Obiecuję.
531
01:10:29,235 --> 01:10:32,238
Znam cię. Rozmawialiśmy.
532
01:10:33,406 --> 01:10:34,907
Pamiętasz mnie?
533
01:10:36,117 --> 01:10:37,368
Tak.
534
01:10:37,535 --> 01:10:41,122
Pamiętasz samochód, którym jeździłem?
535
01:10:42,832 --> 01:10:45,251
Nie znam się na samochodach.
536
01:10:47,879 --> 01:10:49,839
Zaraz...
537
01:10:51,215 --> 01:10:53,050
Proszę.
538
01:10:58,014 --> 01:11:00,099
Mam samochód.
539
01:11:02,435 --> 01:11:04,604
Mam pracę.
540
01:11:06,606 --> 01:11:08,858
Mam nazwisko.
541
01:11:10,735 --> 01:11:12,695
Mam syna.
542
01:11:13,571 --> 01:11:14,989
Proszę się napić wody.
543
01:11:19,035 --> 01:11:21,203
Co się panu stało?
544
01:11:29,170 --> 01:11:32,256
- Zejdźmy ze słońca.
- Muszę zadzwonić do Mike'a.
545
01:11:32,423 --> 01:11:37,511
Mogę z twojego telefonu?
Jeszcze nie za późno, wiem o tym.
546
01:11:48,856 --> 01:11:50,775
Stanley Muldoon Finance.
547
01:11:50,942 --> 01:11:53,986
- To ja. Zastałem Mike'a?- Chwileczkę.
548
01:11:55,821 --> 01:11:58,783
- Jak leci?
- Bank się odezwał?
549
01:12:00,368 --> 01:12:02,244
Nie wzdychaj.
550
01:12:02,411 --> 01:12:04,789
Powiedz, że się zgodzili.
551
01:12:05,081 --> 01:12:07,750
Przykro mi, doszliśmy do ściany.
552
01:12:08,167 --> 01:12:10,503
Zgodzili się tylko na dodatkowe 50.
553
01:12:10,670 --> 01:12:13,255
Ale... to nie wystarczy!
554
01:12:13,756 --> 01:12:15,216
Kurwa...
555
01:12:15,383 --> 01:12:17,969
- To za mało!- Chryste, człowieku!
556
01:12:19,053 --> 01:12:21,472
Przykro mi, nic z tego...
557
01:12:26,644 --> 01:12:29,522
Niech pan lepiej
zapomni o tym miejscu.
558
01:12:31,774 --> 01:12:34,193
Niepisane panu tu być.
559
01:12:48,040 --> 01:12:51,335
Nie mieszkasz, nie surfujesz.
560
01:13:06,308 --> 01:13:08,185
A ty dokąd?
561
01:13:08,352 --> 01:13:09,770
Spierdalaj.
562
01:13:09,979 --> 01:13:11,439
Odsuń się!
563
01:13:48,893 --> 01:13:51,020
Żryj szczura!
564
01:13:51,812 --> 01:13:53,314
Żryj!
565
01:14:02,948 --> 01:14:04,742
Jestem stąd!
566
01:14:06,327 --> 01:14:07,828
To moje miejsce!
567
01:14:11,582 --> 01:14:14,585
Zjeżdżaj z mojej plaży!
568
01:14:21,133 --> 01:14:23,344
Pokazałeś siłę,
pozwól mu oddychać.
569
01:14:24,386 --> 01:14:26,180
Daj mu odetchnąć!
570
01:14:28,015 --> 01:14:30,351
Nie przegnasz mnie stąd.
571
01:14:30,643 --> 01:14:33,395
Wiem. I nie chcę.
572
01:14:36,816 --> 01:14:39,318
Wszystko w porządku?
573
01:14:40,945 --> 01:14:42,988
Widzę twój ból.
574
01:14:43,531 --> 01:14:47,535
Ale zanim będziesz wszystko miał,
musisz wszystko stracić.
575
01:14:49,703 --> 01:14:52,915
Zanim będziesz surfować,
musisz pocierpieć.
576
01:15:07,471 --> 01:15:09,598
Postawcie go!
577
01:15:34,206 --> 01:15:37,042
Blondas, zrób mu koktajl wzmacniający.
578
01:15:37,793 --> 01:15:40,296
Wsyp elektrolity do wody.
579
01:15:41,380 --> 01:15:43,465
Spokojnie, Blondas jest lekarzem.
580
01:15:43,632 --> 01:15:45,217
Nie!
581
01:15:45,718 --> 01:15:47,469
Dalej.
582
01:15:52,308 --> 01:15:54,226
Odpręż się.
583
01:15:56,604 --> 01:15:59,148
Już. I po krzyku.
584
01:16:09,241 --> 01:16:11,118
Byłem tak blisko.
585
01:16:12,411 --> 01:16:15,789
Wspiąłeś się na szczyt
i nawet o tym nie wiesz.
586
01:16:16,457 --> 01:16:19,251
To koniec. Dotarłeś.
587
01:16:20,628 --> 01:16:22,796
Nie miałem funduszy.
588
01:16:23,797 --> 01:16:25,674
Straciłem dom.
589
01:16:26,717 --> 01:16:31,889
Peter jest kierownikiem
w First National Bank. Zajmiemy się tym.
590
01:16:33,849 --> 01:16:36,393
Witaj, kolego.
Jestem kierownikiem banku.
591
01:16:40,064 --> 01:16:43,025
Agent powiedział, że jest drugi klient.
592
01:16:44,443 --> 01:16:47,780
Dobry wybór.
Najlepszy dom przy Cliff Top Drive.
593
01:16:48,239 --> 01:16:49,782
Zadzwoń.
594
01:16:52,284 --> 01:16:54,370
- Kolego.
- Cześć.
595
01:16:54,787 --> 01:16:58,207
Twój wóz
jest w warsztacie wujka Twitchy'ego.
596
01:17:01,126 --> 01:17:03,587
Chyba przydałaby ci się kawa.
597
01:17:07,841 --> 01:17:09,176
Scally...
598
01:17:10,803 --> 01:17:14,890
Przez cały ten czas wiedziałeś,
że chcę kupić dom?
599
01:17:28,487 --> 01:17:30,406
Dobre.
600
01:17:32,449 --> 01:17:34,451
To zżyta społeczność.
601
01:17:34,827 --> 01:17:36,537
Jesteśmy jej filarem.
602
01:17:37,371 --> 01:17:39,456
Musiałeś przejść próbę.
603
01:17:39,915 --> 01:17:41,959
Ale możesz już odpocząć.
604
01:17:42,793 --> 01:17:44,920
Bo jesteś w domu.
605
01:17:45,713 --> 01:17:47,298
W domu.
606
01:20:50,647 --> 01:20:54,067
- Scott!
- Nie powinnaś tu przychodzić, Jenny.
607
01:20:54,318 --> 01:20:56,570
Mówiłeś prawdę?
608
01:20:57,654 --> 01:20:59,406
W sprawie?
609
01:20:59,656 --> 01:21:02,493
Mówią o tym w szkole. A jego tata...
610
01:21:02,659 --> 01:21:04,870
Nie słuchaj starego, to wariat.
611
01:21:05,871 --> 01:21:07,623
Nie za młoda?
612
01:21:09,958 --> 01:21:11,835
Scally igra z ogniem.
613
01:21:13,462 --> 01:21:16,798
Nie chcę jej widywać.
Przypomina mi się Jay.
614
01:21:17,382 --> 01:21:18,967
Jay?
615
01:21:19,676 --> 01:21:24,348
Świetny surfer. Jenny była jego panną,
a przynajmniej tak myślał.
616
01:21:25,807 --> 01:21:28,894
Wpadła w kłopoty.
Scally musiał ją wyprostować.
617
01:21:29,061 --> 01:21:33,357
Młody się dowiedział i wpadł w szał.
Nie mógł mu darować.
618
01:21:37,110 --> 01:21:39,029
Co się z nim stało?
619
01:21:42,324 --> 01:21:43,867
Nic.
620
01:21:44,826 --> 01:21:47,120
Dawne dzieje. Zapomnij o tym.
621
01:21:47,955 --> 01:21:49,665
Zaczynam paplać, kiedy...
622
01:23:15,960 --> 01:23:17,962
- Zadzwonisz?
- Tak, trzymaj się.
623
01:23:28,013 --> 01:23:30,266
Sporo tu młodzieży.
624
01:23:30,850 --> 01:23:33,602
Trzeba dbać o przyszłe pokolenie.
625
01:23:34,478 --> 01:23:36,647
Łatwo mogą zbłądzić.
626
01:23:36,814 --> 01:23:41,485
A ten bezdomny z parkingu?
Jego syn tu bywał, prawda?
627
01:23:44,238 --> 01:23:45,823
Gdzie on jest?
628
01:23:46,782 --> 01:23:49,910
Surfuje na Bali,
ćwiczy jogę w Kambodży. Chuj wie.
629
01:23:50,119 --> 01:23:53,164
Myślę, że jednak wiesz. Powiedz.
630
01:23:57,251 --> 01:24:01,338
Małolat był szalony.
Rok temu zabujał się w lasce.
631
01:24:02,548 --> 01:24:06,218
Uciekł i skończył w jakiejś melinie
na zadupiu zadupia.
632
01:24:06,677 --> 01:24:09,513
Napadli go, walnął głową w krawężnik.
633
01:24:10,431 --> 01:24:11,974
I wykitował.
634
01:24:12,683 --> 01:24:14,143
Tragedia.
635
01:24:14,518 --> 01:24:16,937
A czemu jego ojciec wini ciebie?
636
01:24:17,104 --> 01:24:19,481
Ubzdurał sobie,
że opłaciłem napastników.
637
01:24:19,648 --> 01:24:21,192
Nawet nie pytaj.
638
01:24:31,493 --> 01:24:33,412
Nie miałem z tym nic wspólnego.
639
01:24:33,621 --> 01:24:37,208
Łatwo przyłazić tu i obwiniać innego.
640
01:24:38,042 --> 01:24:43,130
Trudniej przyznać się,
że zawiódł jako ojciec i mężczyzna.
641
01:24:45,049 --> 01:24:46,717
I tyle.
642
01:24:47,051 --> 01:24:48,594
Zabiłeś mu psa?
643
01:24:52,932 --> 01:24:54,642
Wkurzasz mnie.
644
01:24:54,892 --> 01:24:56,644
Zabiłeś?
645
01:24:58,979 --> 01:25:01,023
Nie osobiście.
646
01:25:02,107 --> 01:25:06,904
Każdego dnia się na mnie gapił.
Ale koniec spowiedzi.
647
01:25:07,154 --> 01:25:09,949
Przyłącz się do wspólnoty na komunię!
648
01:25:10,574 --> 01:25:12,576
Mój kościół jest tam.
649
01:25:18,123 --> 01:25:20,167
Chwila!
650
01:25:21,669 --> 01:25:23,837
Dokąd się wybierasz?
651
01:25:27,424 --> 01:25:29,885
Muszę być pewny, że mogę ci ufać.
652
01:25:30,302 --> 01:25:32,054
Ostatnia próba.
653
01:25:35,683 --> 01:25:37,559
Szybciej, pindo.
654
01:26:04,795 --> 01:26:07,756
- Nie możemy mu spalić auta.
- Ostrzegaliśmy go.
655
01:26:07,965 --> 01:26:11,343
Tak naprawdę tego chce.
To będzie jego katharsis.
656
01:26:11,510 --> 01:26:15,514
- Musi się stąd wyrwać.
- Nie możesz mu spalić auta.
657
01:26:15,931 --> 01:26:17,182
Nie spalę.
658
01:26:18,058 --> 01:26:19,560
Ty to zrobisz.
659
01:26:21,145 --> 01:26:24,857
Wyobraź sobie swój dom
z widokiem na ocean.
660
01:26:25,566 --> 01:26:27,443
Azyl dla rodziny.
661
01:26:28,569 --> 01:26:30,195
To ta chwila.
662
01:26:30,529 --> 01:26:32,698
Wóz albo przewóz.
663
01:26:35,326 --> 01:26:36,994
Myśl o rodzinie.
664
01:26:37,494 --> 01:26:40,831
O tym, co musisz zrobić,
żeby być tym, kogo potrzebują.
665
01:26:42,666 --> 01:26:44,752
Musisz niszczyć, żeby tworzyć.
666
01:26:45,336 --> 01:26:47,046
Wiem, że to niełatwe.
667
01:26:47,546 --> 01:26:49,715
Ale nie ma radości bez cierpienia.
668
01:26:51,675 --> 01:26:53,177
Cierp!
669
01:26:53,469 --> 01:26:55,387
Zrób to dla rodziny.
670
01:26:59,933 --> 01:27:01,643
Dalej!
671
01:27:28,379 --> 01:27:30,047
Witaj.
672
01:28:00,452 --> 01:28:03,205
Odejdź stąd. Wracaj do domu, już.
673
01:28:03,580 --> 01:28:05,290
- Co ty odstawiasz?
- Odejdź.
674
01:28:05,874 --> 01:28:09,378
Nie odbierasz od kilku dni.
Jest Boże Narodzenie.
675
01:28:09,461 --> 01:28:12,714
- Jesteś z nimi?
- Jest. I ty również.
676
01:28:14,258 --> 01:28:17,010
Twój stary zabalował z miejscowymi.
677
01:28:17,219 --> 01:28:21,432
Świętujemy. Wkrótce kupi
ten dom przy Cliff Top Drive.
678
01:28:22,474 --> 01:28:23,976
Prawda?
679
01:28:26,395 --> 01:28:29,857
Daruj, że cię nastraszyliśmy.
Co było, minęło.
680
01:28:30,023 --> 01:28:32,443
Twój staruszek się popisał.
681
01:28:38,740 --> 01:28:41,326
Chodź. Zejdź na naszą plażę.
682
01:28:41,785 --> 01:28:44,955
Skombinuję ci deskę.
Wypłyniemy razem.
683
01:28:49,460 --> 01:28:53,213
Z morza najlepiej widać wasz dom, co nie?
684
01:28:54,673 --> 01:28:56,258
Zgadza się?
685
01:28:56,842 --> 01:28:58,510
Bo to też jego dom.
686
01:28:59,595 --> 01:29:02,139
Jego szansa
wejścia do naszej wspólnoty.
687
01:29:02,306 --> 01:29:05,350
A ty możesz mu to wszystko dać.
688
01:29:08,770 --> 01:29:11,023
Chodź, posurfujemy.
689
01:29:18,780 --> 01:29:20,199
Tak.
690
01:29:21,325 --> 01:29:23,035
Bądź towarzyski.
691
01:29:23,202 --> 01:29:26,079
Posurfujemy i pojedziemy do domu.
692
01:29:27,122 --> 01:29:29,541
Włożę tylko jego rower do samochodu.
693
01:29:32,753 --> 01:29:34,546
Zaraz przyjdę.
694
01:29:43,096 --> 01:29:44,848
Spodoba ci się.
695
01:29:49,394 --> 01:29:52,231
Kluczyki. Gdzie są kluczyki?
696
01:30:32,854 --> 01:30:35,566
Menel nie odpuszcza.
697
01:30:36,191 --> 01:30:39,236
Zawróć i wypierdalaj z mojej plaży.
698
01:30:39,570 --> 01:30:41,405
Mam dla ciebie prezent.
699
01:30:44,825 --> 01:30:47,494
- Chodźmy.
- Nie ruszaj się, młody.
700
01:30:48,912 --> 01:30:54,585
Bez obaw. Pozer gówno zrobi.
Spluwa pewnie nawet nienabita.
701
01:30:59,006 --> 01:31:00,591
Posłuchaj.
702
01:31:01,300 --> 01:31:05,012
Panie Fitzgerald. Niech pan ochłonie.
703
01:31:06,388 --> 01:31:08,056
Panie Fitzgerald?
704
01:31:09,558 --> 01:31:12,686
Ledwo cię poznałem
bez twojego mundurka.
705
01:31:14,605 --> 01:31:17,190
Gdzie byłeś, kiedy cię potrzebowałem?
706
01:31:17,608 --> 01:31:19,234
No, gdzie?
707
01:31:21,194 --> 01:31:23,113
- Czego chcesz?
- Chcę...
708
01:31:24,281 --> 01:31:28,118
- Klęknijcie twarzą do oceanu.
- Dobra.
709
01:31:29,578 --> 01:31:33,081
Dalej, bo klnę się, że strzelę! Już.
710
01:31:34,625 --> 01:31:36,460
Zaczynajmy.
711
01:31:37,836 --> 01:31:39,463
Zabiłeś mojego psa?
712
01:31:41,173 --> 01:31:42,799
Bo może...
713
01:31:43,383 --> 01:31:46,887
skoro zabiłeś mojego,
to ja zabiję jednego z twoich.
714
01:31:47,095 --> 01:31:48,388
Proszę, nie.
715
01:31:48,597 --> 01:31:51,850
Masz tylko trzy kule.
Puść mojego syna.
716
01:31:52,809 --> 01:31:55,228
Mam okazać litość?
717
01:31:58,774 --> 01:32:02,110
- Chciałbyś, żebym cię oszczędził?
- Proszę, Fitzy.
718
01:32:05,906 --> 01:32:08,075
Szczekaj, jeśli chcesz żyć.
719
01:32:08,241 --> 01:32:11,536
- Co?
- Szczekaj, jeśli chcesz żyć.
720
01:32:13,288 --> 01:32:15,707
Grzeczny piesek!
721
01:32:16,833 --> 01:32:18,543
Spierdalaj!
722
01:32:19,961 --> 01:32:22,005
Generał zdezerterował!
723
01:32:22,673 --> 01:32:27,552
A reszta oddziału?
Winszuję, jest wam darowane.
724
01:32:27,928 --> 01:32:29,721
Wam trzem nie!
725
01:32:30,013 --> 01:32:32,015
- Puść mojego syna.
- Ty też, glino!
726
01:32:32,224 --> 01:32:36,353
Nie! Już nigdy nie przytulę syna,
a tobie mam pozwolić, kłamco?
727
01:32:36,520 --> 01:32:39,064
Oddam ci samochód, tylko go puść.
728
01:32:39,231 --> 01:32:42,693
Nie kupisz mnie.
Nie chcę twoich błyskotek!
729
01:32:44,069 --> 01:32:45,487
Co za kraj.
730
01:32:45,696 --> 01:32:48,907
Wszyscy w kajdanach,
a mówią, że to biżuteria.
731
01:32:49,074 --> 01:32:52,577
- Nie widzicie tego?
- Ja widzę. Widzę.
732
01:32:52,744 --> 01:32:58,166
A mimo to sprzedajesz tu duszę
za jedno z tych więzień na zboczu.
733
01:32:58,458 --> 01:33:01,128
- Jak mały, dobry bay boy.
- Nie.
734
01:33:01,920 --> 01:33:04,881
Nie kupuję tego domu,
nie jestem jednym z nich.
735
01:33:05,048 --> 01:33:07,050
Kupuje, zasłużył na niego.
736
01:33:07,300 --> 01:33:09,594
Za ciężko na niego pracował.
737
01:33:09,803 --> 01:33:11,138
Zamknij się.
738
01:33:14,599 --> 01:33:18,520
Wiem, że masz swoje powody.
Wiem, że cierpisz.
739
01:33:20,063 --> 01:33:23,024
- Straciłeś syna.
- Nie mów o nim.
740
01:33:26,111 --> 01:33:30,907
Mam coś, co należy do Jaya.
Chciałbym to oddać.
741
01:33:32,200 --> 01:33:34,161
- Wstanę.
- Nie!
742
01:33:34,369 --> 01:33:37,664
Poruszam się powoli. Nie, patrz!
743
01:33:39,332 --> 01:33:41,084
Patrz.
744
01:33:42,377 --> 01:33:44,546
Jay musiał być niezłym surferem.
745
01:33:49,426 --> 01:33:51,803
Na pewno dawał czadu na wodzie.
746
01:33:52,095 --> 01:33:53,513
Żebyś wiedział.
747
01:33:55,849 --> 01:33:58,059
Chcę tylko...
748
01:33:58,769 --> 01:34:01,229
posurfować z synem.
749
01:34:02,856 --> 01:34:04,566
To wszystko.
750
01:34:13,992 --> 01:34:16,077
Chodźmy.
751
01:34:22,292 --> 01:34:25,128
Daj się ponieść wodzie.
I nie oglądaj się.
752
01:35:55,760 --> 01:35:58,763
SURFER
753
01:36:56,738 --> 01:37:00,033
Tłumaczenie na zlecenie Monolith Films:
Artur Wierzchowski
754
01:39:47,742 --> 01:39:50,578
Albo ujarzmiasz falę...
755
01:39:53,790 --> 01:39:55,834
albo...
756
01:39:58,503 --> 01:40:01,339
zostajesz zmieciony.
756
01:40:02,305 --> 01:41:02,555
Zareklamuj swój produkt lub firmę.
Skontaktuj się z www.OpenSubtitles.org