"Dexter: Resurrection" Camera Shy
ID | 13191960 |
---|---|
Movie Name | "Dexter: Resurrection" Camera Shy |
Release Name | webrip successfulcrab |
Year | 2025 |
Kind | tv |
Language | Polish |
IMDB ID | 36351463 |
Format | srt |
1
00:00:01,093 --> 00:00:04,921
.:: GrupaHatak.pl ::.
2
00:00:05,005 --> 00:00:06,256
<i>Poprzednio…</i>
3
00:00:06,340 --> 00:00:08,842
- Odsunąć się! Wróciło bicie serca.
<i>- Może być.</i>
4
00:00:08,926 --> 00:00:10,927
Witamy z powrotem, panie Morgan.
5
00:00:11,011 --> 00:00:11,886
Gdzie mój syn?
6
00:00:11,970 --> 00:00:13,555
<i>Wyjechał parę tygodni temu.</i>
7
00:00:13,639 --> 00:00:18,518
Oficjalnie mam średnie wykształcenie.
Dzięki, że mnie do tego motywowałaś.
8
00:00:18,602 --> 00:00:21,271
To było łatwe.
I za to też cię lubię.
9
00:00:22,314 --> 00:00:25,775
- Podrzucić cię?
- Chciałbym. To fura Ryana?
10
00:00:25,859 --> 00:00:28,153
Tak. Wpadł z laską i cię szuka.
11
00:00:28,237 --> 00:00:30,389
- Harrison!
- Nic jej nie jest?
12
00:00:31,614 --> 00:00:34,701
Poznaliśmy się przy barze
i trochę się zabawimy.
13
00:00:34,785 --> 00:00:36,047
- Nie…
- Nic ci nie jest?
14
00:00:38,538 --> 00:00:40,477
One nigdy się nie wyczerpią.
15
00:00:44,127 --> 00:00:46,880
W Nowym Jorku znaleziono
poćwiartowane zwłoki faceta.
16
00:00:46,964 --> 00:00:49,340
Ktoś porąbał go na dziewięć części.
17
00:00:49,424 --> 00:00:50,633
Na dziewięć części?
18
00:00:50,717 --> 00:00:52,343
To cztery godziny jazdy stąd.
19
00:00:52,427 --> 00:00:54,262
To idealne miejsce, by zniknąć.
20
00:00:54,346 --> 00:00:56,861
Detektywi Wallace i Oliva,
wydział zabójstw.
21
00:00:58,882 --> 00:01:00,516
Pieprzony psychol.
22
00:01:02,229 --> 00:01:03,813
Zaproszenie dostarczone.
23
00:01:03,897 --> 00:01:04,939
Dexter?
24
00:01:05,023 --> 00:01:07,150
<i>Błagam, oby to była kolejna halucynacja.</i>
25
00:01:07,234 --> 00:01:09,944
María powiedziała mi,
że jesteś Rzeźnikiem z Zatoki.
26
00:01:10,028 --> 00:01:11,176
Szalona myśl, co?
27
00:01:17,077 --> 00:01:19,652
- Nadal jest pod prysznicem.
- Minęło 45 minut.
28
00:01:22,850 --> 00:01:23,863
Kurwa!
29
00:01:29,923 --> 00:01:32,183
<i>Mój syn.
Aż mógłbym się rozpłakać.</i>
30
00:01:33,537 --> 00:01:38,234
.:: GrupaHatak.pl ::.
31
00:01:40,000 --> 00:01:46,074
Do you want subtitles for any video?
-=[ ai.OpenSubtitles.com ]=-
32
00:01:51,547 --> 00:01:54,431
- Przyjechałeś po mnie?
- O ile masz na imię Jessica.
33
00:01:56,794 --> 00:01:58,409
To chyba nasza.
34
00:01:58,493 --> 00:01:59,693
Po Liz?
35
00:02:04,259 --> 00:02:06,759
- Jack?
- Zgadza się.
36
00:02:11,078 --> 00:02:12,254
Dobry wieczór.
37
00:02:26,655 --> 00:02:29,802
- W razie czego z boku jest butelka wody.
- Dziękuję.
38
00:02:31,501 --> 00:02:32,903
Jaką muzykę pan lubi?
39
00:02:35,605 --> 00:02:37,640
Coś kojącego.
40
00:02:46,954 --> 00:02:48,668
Skąd jesteś, Stanley?
41
00:02:49,447 --> 00:02:50,753
Z Haiti.
42
00:02:50,837 --> 00:02:53,359
Ale mieszkam tu od wielu lat.
43
00:02:54,470 --> 00:02:56,101
Ja się tu urodziłem.
44
00:02:57,456 --> 00:03:00,059
Przez całe życie mieszkałem w Nowym Jorku.
45
00:03:01,093 --> 00:03:02,690
Farciarz z pana.
46
00:03:05,280 --> 00:03:08,633
- Jak tam koncert?
- Nie wiem. Nie byłem na nim.
47
00:03:09,439 --> 00:03:13,724
Nie lubię takich miejsc.
Pełno w nich dupków.
48
00:03:16,476 --> 00:03:17,864
Na pewno nie są tacy źli.
49
00:03:17,948 --> 00:03:19,715
Ależ są.
50
00:03:20,727 --> 00:03:24,777
Nie pamiętasz, jak się tu żyło,
zanim wszystko poszło w diabły.
51
00:03:27,416 --> 00:03:28,794
JACK: GDZIE JESTEŚ?
52
00:03:29,584 --> 00:03:31,391
JACK: ODDALASZ MI SIĘ!
53
00:03:34,005 --> 00:03:35,347
Jack to nie ty.
54
00:03:38,013 --> 00:03:41,300
Skręć w prawo.
Pojedziemy przez Manhattan Bridge.
55
00:03:46,378 --> 00:03:50,932
- Zamierzasz…
- Cię zabić?
56
00:03:54,046 --> 00:03:55,674
Kto wie?
57
00:03:56,989 --> 00:03:58,329
Powiedzmy…
58
00:03:59,491 --> 00:04:00,995
że to zależy.
59
00:04:07,205 --> 00:04:09,257
Powiedz mi coś, Stanley.
60
00:04:10,815 --> 00:04:14,471
Kto będzie za tobą tęsknił,
gdy cię zabraknie?
61
00:04:19,502 --> 00:04:20,635
One?
62
00:04:20,719 --> 00:04:23,175
- One?!
- Tak!
63
00:04:23,808 --> 00:04:25,497
- Moje dzieci.
- Twoje dzieci?
64
00:04:25,581 --> 00:04:29,653
- Tak, będą za mną tęsknić.
- Jak mają na imię?
65
00:04:31,582 --> 00:04:33,230
Bethany i Daniel.
66
00:04:34,899 --> 00:04:36,047
Ile mają lat?
67
00:04:39,390 --> 00:04:42,349
Bethany ma pięć, a Daniel dziewięć.
68
00:04:43,440 --> 00:04:44,598
Są grzeczne?
69
00:04:45,377 --> 00:04:48,330
Tak. To dobre i grzeczne dzieci…
70
00:04:48,414 --> 00:04:52,277
Też byłem dobrym dzieciakiem.
I ja, i mój brat.
71
00:04:54,574 --> 00:04:56,305
Nic nam to nie dało.
72
00:04:56,389 --> 00:05:00,012
I tak wszystko straciliśmy
przez was, chujki!
73
00:05:04,522 --> 00:05:06,691
Jak myślisz – jakie to uczucie?
74
00:05:08,026 --> 00:05:09,570
Gdy wszystko tracisz?
75
00:05:11,814 --> 00:05:13,266
- Nie…
- Skręcaj.
76
00:05:16,284 --> 00:05:19,527
Nie wiem.
Błagam, nie zabijaj mnie.
77
00:05:19,611 --> 00:05:20,606
No cóż.
78
00:05:21,173 --> 00:05:23,322
Niebawem się dowiesz.
79
00:05:23,406 --> 00:05:28,327
Napisy: Igloo666
80
00:05:35,710 --> 00:05:38,054
„NIEWIDKA”
81
00:05:50,019 --> 00:05:53,055
Chłopaki! Dawajcie tu!
82
00:06:00,073 --> 00:06:01,360
Na co czekasz?
83
00:06:02,149 --> 00:06:04,405
Zapytaj, czy wszystko w porządku.
84
00:06:05,241 --> 00:06:07,116
To akurat widzę.
85
00:06:07,200 --> 00:06:08,896
- Dex.
- Ma sporo na głowie.
86
00:06:08,980 --> 00:06:12,786
Ostatnie, czego chce,
to powrót kolejnej swojej ofiary.
87
00:06:14,373 --> 00:06:16,459
Obawiasz się, że cię odrzuci.
88
00:06:16,543 --> 00:06:19,795
Odłóż własne uczucia na bok.
Potrzebuje twojej pomocy.
89
00:06:19,879 --> 00:06:24,079
I pomagam mu. Sprawdzę wszystko
i zajmę się jego ewentualnymi błędami.
90
00:06:24,162 --> 00:06:27,929
Nie mogę ot tak podejść,
nie znając lepiej sytuacji.
91
00:06:28,013 --> 00:06:31,887
- Nie słuchasz.
- Po prostu jestem sprytny i praktyczny.
92
00:06:32,599 --> 00:06:33,851
Tak mu pomogę.
93
00:06:33,935 --> 00:06:36,828
TYLKO DLA PRACOWNIKÓW
94
00:07:04,174 --> 00:07:06,217
Szukałem papieru toaletowego.
95
00:07:13,751 --> 00:07:14,735
Dziękuję.
96
00:07:14,819 --> 00:07:16,466
KLATKA SCHODOWA
97
00:07:22,901 --> 00:07:26,185
<i>Trudniej znaleźć miejsce zbrodni,
gdy jest się cywilem.</i>
98
00:07:31,848 --> 00:07:34,159
<i>Zwłaszcza w 16-piętrowym hotelu.</i>
99
00:07:34,829 --> 00:07:36,195
PIĘTRO 4
100
00:07:47,258 --> 00:07:48,869
PIĘTRO 8
101
00:07:50,322 --> 00:07:52,484
<i>I pomyśleć, że ganiałem za jeleniami.</i>
102
00:07:53,858 --> 00:07:56,876
<i>Śpiączka nie pomaga
w utrzymaniu kondycji.</i>
103
00:07:57,644 --> 00:07:59,161
PIĘTRO 9
104
00:08:01,022 --> 00:08:03,232
PIĘTRO 11
105
00:08:06,996 --> 00:08:10,279
<i>Nadal dziwnie się czuję
po niewłaściwej stronie taśmy.</i>
106
00:08:34,836 --> 00:08:36,222
Czego szukasz?
107
00:08:37,034 --> 00:08:38,035
Krwi.
108
00:08:39,008 --> 00:08:42,183
I wszystkiego, co podejrzane,
ale głównie…
109
00:08:43,555 --> 00:08:44,695
krwi.
110
00:08:50,409 --> 00:08:51,804
Co?
111
00:08:51,887 --> 00:08:54,536
Nic. Dosłownie.
Niczego nie widzę.
112
00:08:55,278 --> 00:08:57,878
Jeśli zabił tutaj,
to dobrze wszystko posprzątał.
113
00:09:01,433 --> 00:09:03,003
Nadal zero krwi.
114
00:09:09,137 --> 00:09:10,341
Ciekawe.
115
00:09:10,425 --> 00:09:15,180
Zasłona jest tu od dawna,
ale plastik jest nowy.
116
00:09:17,432 --> 00:09:20,567
Użył tego plastiku do zawinięcia ciała.
117
00:09:22,020 --> 00:09:24,084
I wymienił na nowy.
118
00:09:27,156 --> 00:09:29,318
Może i poszedł w moje ślady.
119
00:09:29,402 --> 00:09:31,925
Chyba nie ma się co cieszyć?
120
00:09:34,240 --> 00:09:37,368
Będziemy pana potrzebować
przez najbliższe godziny.
121
00:09:37,452 --> 00:09:40,232
- Byliście tu cały dzień.
- Wiem.
122
00:09:40,864 --> 00:09:46,014
Wczoraj zamordowano kierowcę.
Może powinniście skupić się na tym?
123
00:09:46,098 --> 00:09:47,692
To nie moje śledztwo.
124
00:09:48,421 --> 00:09:49,880
Nie mam na to czasu.
125
00:09:49,964 --> 00:09:53,054
- Szykuje nam się duża gala.
- Wiem.
126
00:09:53,137 --> 00:09:59,177
Musiałem zamknąć całe piętro,
by nie przypominać o morderstwie.
127
00:09:59,261 --> 00:10:01,392
Ja myślę o nim cały czas.
128
00:10:01,476 --> 00:10:04,520
Musimy sprawdzić
nowe ustalenia koronera.
129
00:10:04,604 --> 00:10:08,885
Znikniemy jak najszybciej,
ale na razie proszę pozwolić jej pracować.
130
00:10:13,150 --> 00:10:15,364
Pył porcelanowy we włosach ofiary.
131
00:10:15,448 --> 00:10:16,649
Na przykład od lampy.
132
00:10:17,516 --> 00:10:19,078
To był płaski przedmiot.
133
00:10:20,503 --> 00:10:22,223
Jak pokrywa od spłuczki.
134
00:10:24,915 --> 00:10:29,670
Muszla jest kremowa,
ale pokrywa już alabastrowa.
135
00:10:29,754 --> 00:10:33,382
Pokrywa mogła być narzędziem zbrodni,
a potem została wymieniona.
136
00:10:33,466 --> 00:10:36,594
<i>Tego właśnie potrzebuje Harrison.
Dobrego gliniarza.</i>
137
00:10:36,678 --> 00:10:41,733
- Wymieniono też plastik w zasłonie.
- Po wyniesieniu ciała w poprzednim.
138
00:10:41,817 --> 00:10:42,657
No tak.
139
00:10:44,159 --> 00:10:47,480
W bagażu ofiary było tyle rohypnolu,
by uśpić słonia.
140
00:10:47,564 --> 00:10:49,041
Spina się to wszystko?
141
00:10:52,494 --> 00:10:55,696
Próba gwałtu na randce,
która wymknęła się spod kontroli?
142
00:10:55,780 --> 00:10:58,269
Może to jeden z czynników.
143
00:10:58,353 --> 00:11:01,933
Ale ofiary takich gwałtów
zazwyczaj nie mordują napastników,
144
00:11:02,017 --> 00:11:04,914
ćwiartując ich
i wyrzucając ze śmieciami.
145
00:11:04,998 --> 00:11:06,248
To prawda.
146
00:11:06,332 --> 00:11:11,947
Koroner potwierdził, że ofiara otrzymywała
kolejne ciosy w głowę także po zgonie.
147
00:11:12,031 --> 00:11:15,883
Czyli mamy tu element afektu.
148
00:11:15,967 --> 00:11:18,383
Chyba jednak nie idzie w twoje ślady.
149
00:11:18,467 --> 00:11:22,264
Luminol nie wykrył
żadnych płynów ustrojowych.
150
00:11:22,991 --> 00:11:27,144
Typowe hotelowe wybielacze
nie wyeliminowałyby śladów krwi.
151
00:11:27,228 --> 00:11:30,361
<i>- Nie to co wybielacz tlenowy.</i>
- Nie to co wybielacz tlenowy.
152
00:11:30,951 --> 00:11:36,695
Czyli ktoś próbował ukryć dowody,
mając stosowną wiedzę kryminalistyczną.
153
00:11:36,779 --> 00:11:38,072
<i>Sprytny chłopak.</i>
154
00:11:38,156 --> 00:11:40,322
Sprawdźcie wszystkie łazienki na piętrze,
155
00:11:40,406 --> 00:11:43,850
by potwierdzić, że poza tą
we wszystkich są płyny ustrojowe.
156
00:11:43,934 --> 00:11:47,915
Waszym jedynym dowodem jest to,
że w hotelu jest za czysto?
157
00:11:49,632 --> 00:11:53,331
- Powodzenia z uzyskaniem nakazu.
- Jeszcze tu wrócimy.
158
00:11:53,977 --> 00:11:56,591
Pokój pozostaje obiektem
trwającego śledztwa.
159
00:12:30,083 --> 00:12:31,093
Pomóż mi!
160
00:13:03,954 --> 00:13:07,509
Mam dziś kolokwium,
więc mogę być trochę później.
161
00:13:08,200 --> 00:13:12,666
A ty, młodzieńcze,
masz spać, gdy wrócę.
162
00:13:12,750 --> 00:13:14,919
Harrison mówi, że zasady się łamie.
163
00:13:15,978 --> 00:13:18,999
- Czyżby?
- Ale nie moje zasady, prawda?
164
00:13:19,090 --> 00:13:20,257
Tak jest.
165
00:13:20,341 --> 00:13:21,467
Miło to słyszeć.
166
00:13:21,551 --> 00:13:23,052
Kolacja jest na kuchence.
167
00:13:23,136 --> 00:13:25,220
<i>- Sopa de lentejas.
- Deliciosa.</i>
168
00:13:25,304 --> 00:13:30,142
Jeśli będzie miał problemy z oddechem,
to wiesz, jak użyć nebulizatora.
169
00:13:30,226 --> 00:13:31,602
Polepsza mu się w ogóle?
170
00:13:31,686 --> 00:13:34,396
Nie. Raczej pogarsza.
Dlatego bądź czujny.
171
00:13:34,480 --> 00:13:36,950
- Jasne.
- No to lecę.
172
00:13:37,033 --> 00:13:40,020
- A w hotelu ogarnęłam ci pokój nr 1210.
- Dzięki.
173
00:13:40,945 --> 00:13:42,139
Na razie, młody.
174
00:13:44,198 --> 00:13:46,226
Pora poczytać.
175
00:13:49,004 --> 00:13:51,718
- A masz <i>Wojownicze żółwie Ninja</i>?
- Zobaczmy.
176
00:14:00,914 --> 00:14:02,031
Otwórz.
177
00:14:08,358 --> 00:14:12,392
Jeśli Harrison zabił gwałciciela,
może tworzyć własny Kodeks.
178
00:14:13,073 --> 00:14:14,467
Tak.
179
00:14:14,551 --> 00:14:18,588
Ale rozwalanie głowy po śmierci
nie powinno być częścią żadnego Kodeksu.
180
00:14:18,671 --> 00:14:23,774
W jego wieku też popełniałem błędy.
Ponosiło mnie, nie myślałem do przodu.
181
00:14:23,858 --> 00:14:27,453
- A kto pomagał ci wyciągać wnioski?
- Zawsze ty.
182
00:14:28,286 --> 00:14:30,337
Zgadza się. Twój ojciec.
183
00:14:31,090 --> 00:14:33,675
Harrison potrzebuje
takiego samego doradcy.
184
00:14:34,468 --> 00:14:37,877
Ma mnie nie tylko za martwego,
ale też za swoją ofiarę.
185
00:14:37,961 --> 00:14:41,363
Gdy mnie nagle zobaczy,
może go to całkowicie rozjebać.
186
00:14:41,447 --> 00:14:42,870
No nie wiem, Dex.
187
00:14:43,563 --> 00:14:46,719
Na razie dobrze radzi sobie sam.
188
00:14:46,803 --> 00:14:50,721
Sam fakt policyjnego śledztwa
potwierdza co najmniej jeden jego błąd.
189
00:14:50,805 --> 00:14:53,418
I dlatego tu jestem.
By go chronić.
190
00:14:58,022 --> 00:14:59,859
Kamery przy windach.
191
00:15:02,941 --> 00:15:04,649
Dla mnie to nie problem.
192
00:15:10,196 --> 00:15:16,362
Harrison nie wyniósłby stąd ciała
bez poćwiartowania go.
193
00:15:16,446 --> 00:15:17,708
Gdzie mógł to zrobić?
194
00:15:19,743 --> 00:15:22,163
TYLKO DLA UPOWAŻNIONEGO PERSONELU
195
00:15:40,306 --> 00:15:41,605
<i>Stalowe blaty.</i>
196
00:15:42,344 --> 00:15:43,650
<i>Sporo plastiku.</i>
197
00:15:43,734 --> 00:15:46,111
<i>Nieograniczony zapas worków.</i>
198
00:15:46,195 --> 00:15:48,243
<i>I ostre noże.</i>
199
00:15:48,326 --> 00:15:49,678
<i>Mogłoby się to udać.</i>
200
00:16:04,752 --> 00:16:06,840
Ja długo otwarta jest kuchnia?
201
00:16:06,924 --> 00:16:08,465
Jeszcze 30 minut.
202
00:16:09,909 --> 00:16:11,929
Mogę zamówić cheeseburgera?
203
00:16:12,449 --> 00:16:13,555
Oczywiście.
204
00:16:14,245 --> 00:16:15,352
Albo dwa.
205
00:16:28,806 --> 00:16:29,738
Nie rozumiem.
206
00:16:29,822 --> 00:16:32,407
Jakim cudem Dexter po prostu zniknął?
207
00:16:33,022 --> 00:16:33,868
Dexter?
208
00:16:33,951 --> 00:16:37,192
Dexter Morgan.
Znany tutaj jako Jim Lindsay.
209
00:16:37,288 --> 00:16:39,996
No tak, oczywiście. Wyjechał.
210
00:16:40,080 --> 00:16:42,456
Nie wiem,
czy to podpada pod zniknięcie.
211
00:16:42,540 --> 00:16:44,666
Nie w taki magiczny sposób.
212
00:16:45,194 --> 00:16:49,323
Bo Dexter, tudzież Jim,
to mój dobry przyjaciel.
213
00:16:49,407 --> 00:16:50,466
Martwię się o niego.
214
00:16:50,550 --> 00:16:54,516
Według lekarza powinien zostać w klinice
jeszcze przez parę tygodni.
215
00:16:54,600 --> 00:16:58,396
Dlatego martwię się,
że może mieć problemy psychiczne.
216
00:16:59,055 --> 00:17:00,408
Sporo przeszedł.
217
00:17:01,647 --> 00:17:05,566
Jak mógłbym go odnaleźć?
Jakim był tu człowiekiem?
218
00:17:05,650 --> 00:17:08,530
Wszyscy lubili Jima.
Był naprawdę miłym gościem.
219
00:17:09,869 --> 00:17:11,986
Nie znam go od strony prywatnej.
220
00:17:13,044 --> 00:17:13,977
Lubił tuńczyka.
221
00:17:16,254 --> 00:17:17,366
- Tuńczyka?
- Tak.
222
00:17:17,450 --> 00:17:18,836
Kanapki z nim.
223
00:17:18,919 --> 00:17:21,876
Nie dziwi cię,
że wyjechał w takim pośpiechu?
224
00:17:21,960 --> 00:17:23,332
Takie miał prawo.
225
00:17:24,158 --> 00:17:25,916
- Ale współczuję mu.
- Dlaczego?
226
00:17:27,468 --> 00:17:33,096
Rozstał się z Angelą w paskudny sposób.
A potem postrzeliła go, a on prawie umarł.
227
00:17:33,180 --> 00:17:34,471
Gdziekolwiek jest…
228
00:17:35,389 --> 00:17:37,084
pewnie jest przybity.
229
00:17:41,940 --> 00:17:44,146
Mogę prosić o więcej kwaśnych pikli?
230
00:17:44,230 --> 00:17:47,396
Dokąd mógł się udać?
Sporo podróżował, mieszkając tutaj?
231
00:17:47,480 --> 00:17:50,026
Tu mieszka się dla spokoju i ciszy.
232
00:17:50,110 --> 00:17:52,236
Jak stąd wyjechał?
Swoim samochodem?
233
00:17:52,320 --> 00:17:53,677
Miał pikapa.
234
00:17:53,760 --> 00:17:57,956
Mógłbyś poprosić o powiadomienie,
jeśli jego auto gdzieś się pojawi?
235
00:17:58,040 --> 00:18:00,536
Jeśli dostanie mandat albo je sprzeda?
236
00:18:00,620 --> 00:18:01,956
I dałbyś mi znać?
237
00:18:02,040 --> 00:18:03,903
Jasne, nie ma sprawy.
238
00:18:07,850 --> 00:18:09,506
Więcej tu nie zdziałam.
239
00:18:09,590 --> 00:18:11,216
Polecę jutro do domu.
240
00:18:11,743 --> 00:18:15,318
Mogę podwieźć pana na lotnisko.
Zajedziemy tu na naleśniki.
241
00:18:36,490 --> 00:18:38,323
<i>Idealne miejsce za zbrodnię.</i>
242
00:18:39,790 --> 00:18:41,759
<i>Czyszczone co wieczór.</i>
243
00:18:43,204 --> 00:18:47,307
<i>Ale czy wystarczyło, by ukryć ślady
po porąbaniu kogoś na kawałki?</i>
244
00:18:54,972 --> 00:18:58,861
<i>Jeśli Harrison poćwiartował go tutaj,
świetnie mu poszło z wyczyszczeniem.</i>
245
00:19:05,841 --> 00:19:07,292
<i>Ale nikt nie jest idealny.</i>
246
00:19:10,940 --> 00:19:13,196
<i>Krew.
Na pewno nie zwierzęca.</i>
247
00:19:13,819 --> 00:19:16,654
<i>Zwierzęta pozbawia się jej przy uboju.</i>
248
00:19:19,277 --> 00:19:24,631
<i>Czerwony płyn wypływający ze steka
to nie krew, tylko mioglobina.</i>
249
00:19:27,631 --> 00:19:29,929
<i>Jak słusznie zaznaczyła nasza detektyw…</i>
250
00:19:31,880 --> 00:19:35,186
<i>typowy wybielacz
nie ukryje krwi przed luminolem.</i>
251
00:19:47,390 --> 00:19:48,356
Tato!
252
00:19:48,440 --> 00:19:49,856
Nie…
253
00:19:49,940 --> 00:19:51,436
Przepraszam.
254
00:19:51,520 --> 00:19:53,037
Nie musiało tak być!
255
00:20:08,120 --> 00:20:09,434
SOBOTA, 5 MARCA
256
00:20:20,890 --> 00:20:24,636
CHCESZ SIĘ SPOTKAĆ?
257
00:20:24,720 --> 00:20:25,754
DAWAJ NA PARKING
258
00:20:29,190 --> 00:20:31,686
- Pora na imprezę!
- Ale się podjarałeś.
259
00:20:31,770 --> 00:20:34,467
Zawsze muszę cię wręcz zmuszać.
260
00:20:35,373 --> 00:20:37,736
Tak mnie naszło, by się rozerwać.
261
00:20:38,408 --> 00:20:42,034
I co pan wybiera?
Porsche, mercedes, lamborghini, GT?
262
00:20:42,118 --> 00:20:44,671
- Zaskocz mnie.
- Załatwione.
263
00:20:56,630 --> 00:20:58,492
Harrison! Dawaj!
264
00:21:07,461 --> 00:21:09,199
Dawaj, idziemy na całego.
265
00:21:11,895 --> 00:21:14,217
- Na całego.
- Tak jest.
266
00:21:15,948 --> 00:21:18,941
- To mój samochód.
- Warto czytać znaki.
267
00:21:20,610 --> 00:21:24,728
<i>Wystarczy mi kropla krwi,
by ustalić, jak kogoś zabito.</i>
268
00:21:25,990 --> 00:21:27,992
<i>Ale z tego nic nie rozumiem.</i>
269
00:21:29,109 --> 00:21:32,456
Wiem, że się pan natrudził…
270
00:21:32,540 --> 00:21:35,126
Odpada.
Trafi na parking policyjny na Brooklynie.
271
00:21:35,812 --> 00:21:37,756
Mogę się z panem zabrać?
272
00:21:37,840 --> 00:21:40,836
Serio nie potrafi pan czytać, co?
Zostaje panu UrCar.
273
00:21:40,920 --> 00:21:43,073
NIKOGO NIE PODWOZIMY
274
00:21:58,764 --> 00:22:00,696
Poproszę imię.
275
00:22:01,889 --> 00:22:02,822
Dexter.
276
00:22:03,990 --> 00:22:05,406
POTWIERDZONY PASAŻER
277
00:22:05,490 --> 00:22:06,503
Dziękuję.
278
00:22:14,420 --> 00:22:15,861
UŚMIECHNIJ SIĘ DO KAMERY!
279
00:22:26,719 --> 00:22:28,016
Późno już.
280
00:22:28,100 --> 00:22:29,726
Czyżby impreza?
281
00:22:32,361 --> 00:22:33,346
Tak jakby.
282
00:22:33,430 --> 00:22:37,736
A teraz jedziemy na parking policyjny.
Odholowali ci samochód?
283
00:22:37,820 --> 00:22:41,214
- Tak.
- Przykro mi to słyszeć.
284
00:22:42,168 --> 00:22:44,276
Moja wina. Nie dostrzegłem znaków.
285
00:22:44,360 --> 00:22:46,116
<i>Jakże nie w moim stylu.</i>
286
00:22:46,200 --> 00:22:47,328
Jesteś tu nowy?
287
00:22:47,411 --> 00:22:49,017
Tak, pierwszy raz.
288
00:22:49,893 --> 00:22:53,456
Wpadłeś tylko z wizytą
czy zostajesz na stałe?
289
00:22:54,191 --> 00:22:55,336
Jeszcze nie wiem.
290
00:22:55,420 --> 00:22:57,456
Zmiana to coś dobrego.
291
00:22:57,540 --> 00:22:59,497
To najwspanialsze miasto na świecie.
292
00:23:01,837 --> 00:23:02,876
Masz tu rodzinę?
293
00:23:03,730 --> 00:23:07,864
Tak, syna.
Ale mamy dość skomplikowaną relację.
294
00:23:08,431 --> 00:23:11,034
<i>Chyba że porzucenie syna,
upozorowanie śmierci</i>
295
00:23:11,118 --> 00:23:15,822
<i>i sprowokowanie go do postrzelenia mnie
to coś normalnego w twoich stronach.</i>
296
00:23:16,770 --> 00:23:18,697
Ja mieszkam tu od ponad 30 lat.
297
00:23:19,410 --> 00:23:23,115
Gdy miałem 13 lat,
przybyłem tu z matką ze Sierra Leone.
298
00:23:24,301 --> 00:23:27,628
Mam teraz żonę i córkę.
299
00:23:29,410 --> 00:23:31,206
Kiedy ostatnio widziałeś syna?
300
00:23:31,290 --> 00:23:32,839
Trochę minęło.
301
00:23:34,323 --> 00:23:37,267
- Dobrze się trzymał.
- No to fajnie.
302
00:23:38,922 --> 00:23:41,961
Przepraszam za ostrożność przy odbiorze.
303
00:23:42,861 --> 00:23:48,692
Mogłeś słyszeć o seryjnym mordercy,
który zabija kierowców.
304
00:23:48,776 --> 00:23:51,266
- Nie słyszałem.
- Trąbią o tym w wiadomościach.
305
00:23:51,350 --> 00:23:53,755
No ale tak, dopiero co tu przyjechałeś.
306
00:23:55,688 --> 00:23:58,976
Zabił już siedem osób.
307
00:23:59,060 --> 00:24:01,436
Nazywają go Mrocznym Pasażerem.
308
00:24:01,520 --> 00:24:04,239
- Słucham?
- Mrocznym Pasażerem.
309
00:24:04,322 --> 00:24:07,827
<i>Nigdy nie pomyślałem,
by zastrzec moje alter ego.</i>
310
00:24:07,911 --> 00:24:09,786
Straszny pseudonim.
311
00:24:10,565 --> 00:24:15,385
- I zabił już siedem osób?
- Odcinając im głowy.
312
00:24:17,215 --> 00:24:18,842
A policja jest bezradna.
313
00:24:20,025 --> 00:24:22,975
Ale ja i tak nie wyjechałbym stąd.
314
00:24:24,368 --> 00:24:29,466
Mimo wszystko wielu z nas
nie trafia na morderców, prawda?
315
00:24:29,549 --> 00:24:31,584
Pewnie tak.
316
00:24:42,694 --> 00:24:43,754
I gra muzyka.
317
00:24:44,491 --> 00:24:45,778
- Tak jest!
- O kurwa!
318
00:24:45,861 --> 00:24:47,797
Teraz zaczyna się impra.
319
00:25:18,100 --> 00:25:20,796
PARKING POLICYJNY
320
00:25:20,880 --> 00:25:23,298
Wielu kierowców idzie na wolne.
321
00:25:24,141 --> 00:25:26,066
Zrobiło się zbyt niebezpiecznie.
322
00:25:27,141 --> 00:25:28,236
No tak.
323
00:25:28,320 --> 00:25:31,526
Mój znajomy prawie został zabity
przez Mrocznego Pasażera.
324
00:25:31,610 --> 00:25:34,406
Ale dzięki Bogu zdołał uciec.
325
00:25:34,490 --> 00:25:38,956
- Choć stracił część ucha.
- I widział Mrocznego Pasażera?
326
00:25:39,040 --> 00:25:42,126
Gość wsiadł mu do auta
i próbował go zabić.
327
00:25:42,210 --> 00:25:43,836
Wyobrażasz to sobie?
328
00:25:43,920 --> 00:25:46,690
Spojrzenie prosto w oczy mordercy?
329
00:25:48,223 --> 00:25:50,370
- Straszne.
- Bez dwóch zdań.
330
00:25:53,929 --> 00:25:57,542
Jak mógłbym zostać kierowcą w UrCar?
331
00:25:58,361 --> 00:26:01,824
Potrzebuję pracy
i nie stać mnie na bycie wybrednym.
332
00:26:03,415 --> 00:26:07,356
Wyślę ci link.
Będą tam wszystkie informacje.
333
00:26:07,440 --> 00:26:10,816
- Dzięki.
- Dołączę też swój adres.
334
00:26:10,900 --> 00:26:13,616
Wyprawiam jutro przyjęcie.
Może wpadniesz?
335
00:26:13,700 --> 00:26:14,994
Poznasz nowych ludzi.
336
00:26:15,614 --> 00:26:18,492
To bardzo miłe,
ale nie wiem, czy dam radę.
337
00:26:18,575 --> 00:26:19,711
Rodzinne sprawy.
338
00:26:22,250 --> 00:26:23,260
To twoje auto?
339
00:26:25,218 --> 00:26:28,035
- Tak.
- Nie możesz jeździć czymś takim.
340
00:26:28,990 --> 00:26:30,336
Wzbudza niepokój.
341
00:26:30,420 --> 00:26:36,136
- Musisz sobie kupić normalne auto.
- Zamierzałem to zrobić.
342
00:26:36,220 --> 00:26:37,442
I dobrze.
343
00:26:39,390 --> 00:26:42,146
W razie czego
zapraszam jutro do siebie.
344
00:26:42,808 --> 00:26:44,896
Jestem Blessing Kamara. A ty?
345
00:26:45,342 --> 00:26:46,726
Dexter Morgan.
346
00:26:46,810 --> 00:26:49,637
I dzięki. Przemyślę to.
347
00:26:51,185 --> 00:26:53,092
Witamy w Nowym Jorku.
348
00:27:02,215 --> 00:27:06,086
- Zechciałeś zostać kierowcą UrCara?
- Trzeba jakoś zarabiać.
349
00:27:06,170 --> 00:27:07,916
Chcesz dopaść tego mordercę.
350
00:27:08,000 --> 00:27:09,416
Ukradł moją tożsamość.
351
00:27:09,500 --> 00:27:11,860
Jesteś tu, by zadbać o syna.
352
00:27:13,311 --> 00:27:15,308
To tak zwana wielozadaniowość.
353
00:27:28,110 --> 00:27:29,526
SALDO: 0,00 $
354
00:27:29,610 --> 00:27:30,646
Co jest?
355
00:27:30,730 --> 00:27:32,164
To ci pech, prawda?
356
00:27:33,644 --> 00:27:34,886
Charley.
357
00:27:34,970 --> 00:27:38,156
O rety.
Co za miła niespodzianka.
358
00:27:38,654 --> 00:27:39,656
Przejdźmy się.
359
00:27:40,620 --> 00:27:42,036
Chciałbym, ale muszę…
360
00:27:42,120 --> 00:27:43,904
To nie była prośba.
361
00:27:47,160 --> 00:27:50,064
Co sprowadza cię do Michigan?
362
00:27:50,147 --> 00:27:52,865
- Kasa.
- Fajnie.
363
00:27:52,948 --> 00:27:55,101
Nie wiem, co jest z bankomatem,
364
00:27:55,184 --> 00:27:59,374
ale cieszę się,
że szefuńcio przystał na moją prośbę.
365
00:27:59,457 --> 00:28:04,096
Z pracą mam ostatnio przestój,
więc 100 tysięcy bardzo mi pomoże.
366
00:28:04,180 --> 00:28:05,806
Nie dostaniesz tej kasy.
367
00:28:05,890 --> 00:28:08,726
- Słucham?
- Znałeś zasady.
368
00:28:08,810 --> 00:28:11,356
Nie proś o nic, bo wylecisz, Keith.
369
00:28:11,931 --> 00:28:16,474
A może mam ci mówić „Pałkarzu z Canton”?
Tak czy siak – wylatujesz.
370
00:28:16,558 --> 00:28:19,446
Zamknęliśmy twoje konto.
Nie kontaktuj się z nami.
371
00:28:19,530 --> 00:28:25,036
Proszę. Naprawdę tego potrzebuję.
Bardzo liczę na zastrzyk gotówki.
372
00:28:25,120 --> 00:28:26,993
- Nie.
- Powiedz mu…
373
00:28:27,077 --> 00:28:30,206
Powiedz mu, że mam dla niego
naprawdę fajne pamiątki.
374
00:28:30,290 --> 00:28:31,416
Będzie zadowolony.
375
00:28:31,500 --> 00:28:33,159
Mówisz o czymś takim?
376
00:28:36,408 --> 00:28:38,386
Jakim cudem go…
377
00:28:38,470 --> 00:28:40,256
- Skąd go…
- Wiesz skąd.
378
00:28:40,839 --> 00:28:43,926
Z twojego strychu.
Za dekoracjami świątecznymi.
379
00:28:44,010 --> 00:28:45,718
Byłaś w moim domu.
380
00:28:46,270 --> 00:28:50,516
Oto jak będzie.
Znikniesz na zawsze z naszego życia.
381
00:28:50,600 --> 00:28:51,980
Zero kontaktu.
382
00:28:52,064 --> 00:28:56,453
Dzięki temu zatrzymasz to,
czym już hojnie cię obdarzyliśmy.
383
00:28:56,537 --> 00:29:02,036
A jeśli powiadomię policję albo FBI?
I powiem im, co robi twój szef?
384
00:29:02,120 --> 00:29:04,004
I że jesteś seryjnym mordercą?
385
00:29:05,150 --> 00:29:06,536
Powodzenia.
386
00:29:06,620 --> 00:29:07,666
Kurwa.
387
00:29:07,750 --> 00:29:10,900
Daj mi z nim pogadać.
Pięć minut.
388
00:29:24,672 --> 00:29:26,242
<i>A gdzie jego ojciec?</i>
389
00:29:36,480 --> 00:29:38,342
<i>Nic nowego w sprawie Harrisona.</i>
390
00:29:39,423 --> 00:29:42,045
<i>Brak podejrzanych. To dobrze.</i>
391
00:29:42,847 --> 00:29:44,824
<i>A co z lokalnym seryjnym mordercą?</i>
392
00:29:44,938 --> 00:29:46,406
MROCZNY PASAŻER ZNÓW UDERZA
393
00:29:47,188 --> 00:29:48,376
<i>To ogromne miasto,</i>
394
00:29:48,460 --> 00:29:51,582
<i>ale nadal nie ma tu miejsca
dla dwóch Mrocznych Pasażerów.</i>
395
00:29:57,739 --> 00:30:00,386
Dexter! Jak tam poranek?
396
00:30:00,470 --> 00:30:01,601
W porządku.
397
00:30:01,684 --> 00:30:06,766
Będzie u ciebie twój kolega,
który spotkał Mrocznego Pasażera?
398
00:30:06,850 --> 00:30:09,806
Oczywiście.
Potrzebuje teraz miłości i wsparcia.
399
00:30:09,890 --> 00:30:12,422
Myślisz, że mógłbym zadać mu parę pytań?
400
00:30:13,256 --> 00:30:17,526
Przez wzgląd na siebie i moich pasażerów.
401
00:30:17,610 --> 00:30:19,122
No pewnie!
402
00:30:19,950 --> 00:30:22,106
Czyli wpadasz?
403
00:30:22,190 --> 00:30:23,683
Tak jest.
404
00:30:24,240 --> 00:30:25,946
Weź ze sobą apetyt.
405
00:30:26,030 --> 00:30:27,723
Nigdy nie zostawiam go w domu.
406
00:30:57,992 --> 00:30:59,415
Kurwa.
407
00:31:10,927 --> 00:31:12,766
<i>Pragnę tego, co każdy ojciec.</i>
408
00:31:13,985 --> 00:31:15,906
<i>Aby jego dziecko było szczęśliwe.</i>
409
00:31:27,152 --> 00:31:29,299
Pieprzony Jim Lindsay.
410
00:31:38,421 --> 00:31:39,436
Lance?
411
00:31:39,520 --> 00:31:41,201
Chcesz kupić auto?
412
00:31:46,819 --> 00:31:47,946
I to wszystko?
413
00:31:48,030 --> 00:31:52,371
Tak, to wszystkie nagrania z monitoringu,
na których jest Ryan Foster.
414
00:31:52,990 --> 00:31:54,956
Zbadaliśmy każdą łazienkę na piętrze.
415
00:31:55,600 --> 00:31:59,086
Nadal świecą jak choinki,
choć zostały już posprzątane.
416
00:31:59,170 --> 00:32:00,756
Jakie płyny wykryto?
417
00:32:01,734 --> 00:32:03,876
- W niektórych były ślady krwi.
- I?
418
00:32:03,960 --> 00:32:05,944
- I to, co zawsze.
- Czyli?
419
00:32:08,557 --> 00:32:11,449
Wyniki wskazują na mocz, fekalia,
420
00:32:12,152 --> 00:32:14,846
czasami także spermę.
421
00:32:14,930 --> 00:32:15,782
I?
422
00:32:17,026 --> 00:32:18,646
A co jeszcze zostało?
423
00:32:18,730 --> 00:32:22,428
Ślina, mleko kobiece, ropa,
wymiociny, pot, żółć wątrobowa,
424
00:32:22,512 --> 00:32:25,406
limfa, woskowina uszna,
śluz nosowy, flegma,
425
00:32:25,490 --> 00:32:30,902
wydzielina z pochwy, płyn stawowy,
mózgowo-rdzeniowy i pozakomórkowy.
426
00:32:32,062 --> 00:32:33,814
Tego akurat nie szukaliśmy.
427
00:32:33,897 --> 00:32:39,486
Obecność tych płynów jest normalna,
co kontrastuje z miejscem zbrodni.
428
00:32:39,569 --> 00:32:42,956
Brak tam jakichkolwiek płynów,
co nie jest normalne.
429
00:32:43,040 --> 00:32:46,886
- To nadal nie…
- Sprawca mocno wyczyścił łazienkę.
430
00:32:46,970 --> 00:32:49,054
Niemal na pewno chodziło o krew.
431
00:32:49,138 --> 00:32:54,636
Dlaczego monitoring jest tak niekompletny?
Nie ma go na korytarzach.
432
00:32:54,720 --> 00:32:57,896
Nasi goście zasługują na prywatność.
433
00:32:57,980 --> 00:33:02,526
Kamery są tylko w miejscach publicznych,
takich jak lobby, windy,
434
00:33:02,610 --> 00:33:04,089
bar czy restauracja.
435
00:33:08,415 --> 00:33:10,532
Kto to? Proszę powiększyć.
436
00:33:14,490 --> 00:33:16,670
Przyjechała na konferencję medyczną.
437
00:33:27,544 --> 00:33:29,551
- Ile wypiła drinków?
- Tylko jednego.
438
00:33:30,450 --> 00:33:31,998
To musiał być rohypnol.
439
00:33:32,765 --> 00:33:34,885
Musimy z nią porozmawiać.
Jak się nazywa?
440
00:33:36,128 --> 00:33:37,261
Musiałbym sprawdzić.
441
00:33:40,850 --> 00:33:42,136
To proszę sprawdzić.
442
00:33:48,648 --> 00:33:51,002
- Niebo w gębie.
- I sporo tego mamy.
443
00:33:51,568 --> 00:33:56,712
Poznałeś moją mamę Prudence.
A przy okazji także jej jedzenie.
444
00:33:56,796 --> 00:33:59,264
Zaprzyjaźniliśmy się.
Z jej jedzeniem.
445
00:33:59,348 --> 00:34:01,626
Ciężko pracowała przez całe życie.
446
00:34:01,710 --> 00:34:03,626
Dzięki temu kupiła ten dom.
447
00:34:03,710 --> 00:34:07,256
- Super.
- To moja piękna żona Constance.
448
00:34:07,340 --> 00:34:09,216
Poznaj Dextera Morgana.
449
00:34:09,300 --> 00:34:11,289
- Witamy w naszym domu.
- Dziękuję.
450
00:34:11,372 --> 00:34:12,820
Chodź.
451
00:34:12,904 --> 00:34:18,518
To moja uparta córka Joy
i jej narzeczony Sam.
452
00:34:19,151 --> 00:34:22,390
- Po prostu nie słucham go we wszystkim.
- Widzisz?
453
00:34:22,474 --> 00:34:24,686
- Ja się nie mieszam.
- Mądry człowiek!
454
00:34:24,770 --> 00:34:25,896
Miło was poznać.
455
00:34:25,980 --> 00:34:28,396
- Dexter jest nowy w mieście.
- Gdzie mieszkasz?
456
00:34:28,480 --> 00:34:32,234
- Na razie w motelu, ale…
- Jest i Chike! Chodź, Dexter.
457
00:34:33,350 --> 00:34:36,790
Mój stary druh Chike,
mój nowy kolega Dexter.
458
00:34:38,233 --> 00:34:41,206
- To o nim ci mówiłem.
- Spotkałeś Mrocznego Pasażera?
459
00:34:41,755 --> 00:34:45,166
Niestety tak.
I zostawił mi małą pamiątkę.
460
00:34:45,250 --> 00:34:46,876
Policja coś zdziałała?
461
00:34:46,960 --> 00:34:51,086
Nie zgłosiłem tego.
Moja wiza straciła ważność, więc…
462
00:34:51,170 --> 00:34:53,426
<i>Więc podszywacz jest mój.</i>
463
00:34:53,510 --> 00:34:56,636
Dexter chciałby zostać kierowcą UrCara.
464
00:34:56,720 --> 00:34:59,176
Chciał cię podpytać, jak przeżyć.
465
00:34:59,260 --> 00:35:01,215
Nie wiem, jak miałbym pomóc.
466
00:35:02,492 --> 00:35:03,596
Jak wyglądał?
467
00:35:04,138 --> 00:35:07,071
Biały mężczyzna.
Mniej więcej w twoim wieku.
468
00:35:08,378 --> 00:35:10,639
Twojej postury i z takimi samymi włosami.
469
00:35:10,730 --> 00:35:13,611
<i>Czyli szukam białego faceta,
który wygląda jak ja.</i>
470
00:35:13,695 --> 00:35:14,776
<i>Dzięki, Chike.</i>
471
00:35:14,860 --> 00:35:18,196
Mógłbyś nim być, gdybyś był
seryjnym mordercą w bluzie z kapturem.
472
00:35:19,740 --> 00:35:21,327
Ale nie mam takiej bluzy.
473
00:35:23,266 --> 00:35:24,786
Pokazać ci nagranie?
474
00:35:24,870 --> 00:35:27,196
- Nagranie?
- Tak.
475
00:35:27,280 --> 00:35:30,313
Moja kamerka wszystko nagrała.
476
00:35:32,419 --> 00:35:37,506
Zobacz. Wsiada do auta
i zajmuje miejsce za mną.
477
00:35:37,590 --> 00:35:40,846
Zacisnął mi na szyi coś ostrego.
478
00:35:40,930 --> 00:35:43,096
- A twarz?
- To bluza-niewidka.
479
00:35:43,180 --> 00:35:44,266
Co takiego?
480
00:35:44,350 --> 00:35:46,806
Ma diody z podczerwienią.
481
00:35:46,890 --> 00:35:51,146
Ludzkie oko tego nie zauważy,
ale ukrywa to twarz przed kamerą.
482
00:35:51,230 --> 00:35:54,277
Powiedział, jak mam jechać,
a potem zaczął pytać…
483
00:35:55,343 --> 00:35:56,952
kto będzie za mną tęsknił.
484
00:35:58,780 --> 00:35:59,946
Torturował cię.
485
00:36:00,030 --> 00:36:01,746
Tutaj udało mi się uciec.
486
00:36:01,830 --> 00:36:04,424
Gdy pojawiło się zielone,
dałem po heblach.
487
00:36:04,508 --> 00:36:09,916
Jednocześnie opuściłem fotel,
żeby uwolnić szyję.
488
00:36:10,000 --> 00:36:14,839
Szybko wyciągnąłem głowę,
ale i tak odciął mi kawałek ucha.
489
00:36:16,186 --> 00:36:19,547
Ludzie zaczęli się zastanawiać,
dlaczego się zatrzymałem.
490
00:36:20,240 --> 00:36:24,846
Zaczęli trąbić,
a on wziął swój plecak i uciekł.
491
00:36:25,294 --> 00:36:27,915
To było bardzo sprytne i odważne.
492
00:36:29,082 --> 00:36:30,661
Po prostu nie chciałem umrzeć.
493
00:36:31,963 --> 00:36:35,264
Zapraszamy na dokładkę!
494
00:36:36,813 --> 00:36:38,486
Ty też coś zjedz, mamo.
495
00:36:38,570 --> 00:36:40,116
Pamiętaj, co mówił lekarz.
496
00:36:40,742 --> 00:36:42,443
O mnie się nie martw.
497
00:36:44,430 --> 00:36:47,826
Nie powinieneś tkwić w motelu.
Szkoda pieniędzy.
498
00:36:47,909 --> 00:36:50,246
Nie miałem czasu
poszukać czegoś na stałe.
499
00:36:50,330 --> 00:36:51,476
Mam pomysł.
500
00:36:52,739 --> 00:36:55,256
Joy się wyprowadziła
i mamy wolne mieszkanie.
501
00:36:56,035 --> 00:36:58,796
Co ty na to?
Zaproponujemy mu uczciwą stawkę.
502
00:36:58,880 --> 00:37:01,633
- Naprawdę?
- Znajomym trzeba pomagać.
503
00:37:01,716 --> 00:37:02,926
To bardzo hojne.
504
00:37:03,010 --> 00:37:07,686
Trzeba też przyjmować płatności za najem
i pobrać na początku kaucję.
505
00:37:07,770 --> 00:37:08,808
Oczywiście.
506
00:37:12,860 --> 00:37:13,887
Mam nowe auto.
507
00:37:15,728 --> 00:37:19,305
- Chyba normalne?
- Wygląda fajnie.
508
00:37:20,393 --> 00:37:21,910
Szybko się uczysz.
509
00:37:32,580 --> 00:37:34,666
<i>Pokój do zabijania gotowy w 99%.</i>
510
00:37:34,750 --> 00:37:37,459
Wybacz bałagan.
Odmalowujemy je.
511
00:37:38,344 --> 00:37:40,006
Joy zabierze stół.
512
00:37:41,027 --> 00:37:43,846
- Może go zostawić.
- Potrzebuje go.
513
00:37:43,930 --> 00:37:45,636
Jest akupunkturzystką.
514
00:37:46,543 --> 00:37:47,556
No tak.
515
00:37:48,233 --> 00:37:49,929
Żadne to luksusy…
516
00:37:51,634 --> 00:37:53,650
ale jest wszystko, czego trzeba.
517
00:37:53,734 --> 00:37:55,649
Bezpłatne media i Wi-Fi.
518
00:37:55,733 --> 00:37:59,406
No i sporo jedzenia
i towarzystwa na górze.
519
00:38:02,692 --> 00:38:04,116
Chyba się nada.
520
00:38:04,200 --> 00:38:06,646
- Daj mi się zastanowić.
- Pewnie.
521
00:38:06,729 --> 00:38:09,674
Rozejrzyj się.
Zaczekam na zewnątrz.
522
00:38:18,435 --> 00:38:20,085
Miły człowiek. Polubiłem go.
523
00:38:21,734 --> 00:38:23,042
Zgódź się.
524
00:38:25,055 --> 00:38:28,674
- To piwnica.
- Co oznacza więcej prywatności.
525
00:38:30,507 --> 00:38:33,032
Nie z Blessingiem i jego rodziną
tuż nade mną.
526
00:38:36,020 --> 00:38:38,293
Naprawdę przeprowadzam się
do Nowego Jorku?
527
00:38:39,427 --> 00:38:41,845
Zostaję tu na stałe?
528
00:38:43,091 --> 00:38:47,234
Możesz udać się, dokąd zechcesz.
Jesteś wolnym człowiekiem, synu.
529
00:38:48,580 --> 00:38:51,779
Ale masz także syna,
który cię potrzebuje.
530
00:38:52,615 --> 00:38:53,706
Dlatego tu jesteś.
531
00:38:54,303 --> 00:38:55,599
Dlatego zostajesz.
532
00:38:57,595 --> 00:39:02,434
A jeśli chcesz odzyskać prawo jazdy
albo zostać kierowcą UrCara i tak dalej,
533
00:39:03,289 --> 00:39:05,107
potrzebujesz stałego adresu.
534
00:39:07,630 --> 00:39:09,806
- Blessing!
- Tak, przyjacielu?
535
00:39:09,890 --> 00:39:11,186
Biorę je.
536
00:39:11,270 --> 00:39:14,049
WYDZIAŁ KOMUNIKACJI W NOWYM JORKU
537
00:39:16,940 --> 00:39:18,063
<i>Dexter Morgan.</i>
538
00:39:19,099 --> 00:39:20,592
<i>Znów jestem sobą.</i>
539
00:39:29,740 --> 00:39:31,515
<i>Dzięki za filmik, Chike.</i>
540
00:39:32,200 --> 00:39:33,969
<i>Na plecaku jest logo.</i>
541
00:39:36,210 --> 00:39:38,309
<i>Bridge Data…</i>
542
00:39:39,837 --> 00:39:41,086
<i>Bridge Data Network.</i>
543
00:39:41,170 --> 00:39:45,926
<i>„Czołowy dostawca technologii
w zakresie cyberbezpieczeństwa”.</i>
544
00:39:46,010 --> 00:39:50,096
Mogę dostać powiadomienie,
gdy ktoś od nich wezwie UrCara.
545
00:39:50,180 --> 00:39:54,109
- Myślisz, że Mroczny Pasażer tam pracuje?
- Nie jest Mrocznym Pasażerem.
546
00:39:54,193 --> 00:39:56,975
To część mnie.
Nie będę go tak nazywał.
547
00:39:57,059 --> 00:40:00,300
- Jakoś musisz go nazywać.
- Zostanę przy „podszywaczu”.
548
00:40:01,520 --> 00:40:05,268
Zabija co dwa, trzy tygodnie.
Mam trochę czasu.
549
00:40:06,400 --> 00:40:09,162
Brakuje zdjęcia Ronalda Schmidta.
550
00:40:11,584 --> 00:40:17,036
<i>Ronaldzie Schmidt bez twarzy,
zaciekawiłeś mnie.</i>
551
00:40:17,120 --> 00:40:19,879
<i>Tylko dwóch w całym stanie.</i>
552
00:40:19,962 --> 00:40:21,121
<i>Jeden to…</i>
553
00:40:21,668 --> 00:40:24,876
<i>mieszkaniec cmentarza we Flatbush.</i>
554
00:40:24,960 --> 00:40:26,426
<i>A drugi…</i>
555
00:40:26,510 --> 00:40:27,549
<i>ma trzy lata.</i>
556
00:40:27,633 --> 00:40:28,716
<i>Szukamy dalej.</i>
557
00:40:28,800 --> 00:40:32,056
<i>Ronald Schmidt,
sprzedawca traktorów z Topeki.</i>
558
00:40:32,140 --> 00:40:34,428
<i>Dekarz z Atlanty.</i>
559
00:40:34,511 --> 00:40:36,430
<i>A może „Ron Schmidt”?</i>
560
00:40:37,179 --> 00:40:38,905
<i>„Ronny Schmidt”.</i>
561
00:40:39,900 --> 00:40:40,770
<i>Nic.</i>
562
00:40:40,853 --> 00:40:45,356
<i>Ronald Schmidt z Bridge Data Network
nie istnieje w sieci.</i>
563
00:40:45,440 --> 00:40:48,180
<i>Jestem pod wrażeniem.
To prawdziwy duch.</i>
564
00:40:48,790 --> 00:40:50,615
<i>Co takiego ukrywasz, Ronald?</i>
565
00:41:15,350 --> 00:41:16,240
<i>Wszędzie kamery.</i>
566
00:41:18,020 --> 00:41:21,283
<i>I ze 100 osób w bluzach z kapturem
jak nasz morderca.</i>
567
00:41:24,110 --> 00:41:26,100
<i>Czyżby to było aż tak łatwe?</i>
568
00:41:47,802 --> 00:41:48,836
<i>Nie.</i>
569
00:41:49,433 --> 00:41:50,800
<i>Nigdy tak nie jest.</i>
570
00:41:58,310 --> 00:41:59,772
- Nie zgadniesz.
- Co jest?
571
00:41:59,856 --> 00:42:02,306
- Zdałam ze świetnym wynikiem.
- No to super.
572
00:42:02,390 --> 00:42:06,236
Mam u ciebie dług za pomoc z Dantem.
Skoczmy na drinka.
573
00:42:07,249 --> 00:42:09,168
- Chętnie.
- No to świetnie.
574
00:42:37,569 --> 00:42:40,324
- Cześć, szefie.
- Policjanci chcą z tobą pogadać.
575
00:42:43,438 --> 00:42:44,416
Dzięki.
576
00:43:02,200 --> 00:43:04,626
<i>Lisa i Andrew skończyli pracę.</i>
577
00:43:04,710 --> 00:43:08,610
Wydajesz się spokojniejszy.
Miła odmiana po długim czasie.
578
00:43:09,405 --> 00:43:13,296
To prawda.
Robię coś, w czym jestem dobry.
579
00:43:15,239 --> 00:43:16,623
Jaki masz plan?
580
00:43:16,706 --> 00:43:20,642
- Nie jesteś gotowy na duży wysiłek.
- Na razie tylko zwiad.
581
00:43:20,726 --> 00:43:23,668
Spróbuję zerknąć na Schmidta.
Ocenię, kim może być.
582
00:43:24,432 --> 00:43:26,693
Robiłem to wiele razy.
583
00:43:31,903 --> 00:43:33,335
A to kto?
584
00:43:39,049 --> 00:43:41,130
Czyżby Ronald Schmidt?
585
00:44:08,650 --> 00:44:12,954
<i>O cholera. Szuka ofiary.
Jego żądze są coraz silniejsze.</i>
586
00:44:17,070 --> 00:44:18,196
Tommy?
587
00:44:18,280 --> 00:44:19,439
Tak.
588
00:44:21,870 --> 00:44:23,724
To mój kurs.
589
00:44:26,287 --> 00:44:27,431
Przepraszam.
590
00:44:54,103 --> 00:44:54,997
Cholera.
591
00:45:02,783 --> 00:45:03,946
Co to miało być?
592
00:45:04,591 --> 00:45:05,866
Miało być bez kontaktu.
593
00:45:05,950 --> 00:45:08,684
Tato, rozmawialiśmy już o tym.
594
00:45:08,768 --> 00:45:12,265
To nie wykład,
tylko zwykłe pytanie.
595
00:45:13,039 --> 00:45:16,376
- Pytam cię jak równego sobie.
- Zamierzał zabić tamtego kierowcę.
596
00:45:16,460 --> 00:45:17,966
Postanowiłeś go uratować?
597
00:45:18,050 --> 00:45:19,216
Tak.
598
00:45:19,300 --> 00:45:22,269
Wiesz, że w przeszłości
tak nie postępowałeś?
599
00:45:23,126 --> 00:45:26,414
Zaryzykowałeś wszystkim,
by kogoś uratować, a nie zabić.
600
00:45:27,511 --> 00:45:29,364
Tak.
601
00:45:31,116 --> 00:45:32,451
Na to wygląda.
602
00:45:33,863 --> 00:45:35,894
Od kiedy dbasz o innych ludzi?
603
00:45:36,920 --> 00:45:38,240
Od teraz.
604
00:45:42,672 --> 00:45:44,219
<i>Nowy Jork może być duży,</i>
605
00:45:44,303 --> 00:45:47,299
<i>ale nadal jest za mały
dla dwóch Mrocznych Pasażerów.</i>
606
00:45:48,637 --> 00:45:52,497
<i>Ronaldzie Schmidt,
mój stół czeka na ciebie.</i>
607
00:45:53,670 --> 00:45:59,466
Napisy: Igloo666
608
00:45:59,550 --> 00:46:04,346
.:: GrupaHatak.pl :.
609
00:46:04,430 --> 00:46:08,241
facebook.pl/GrupaHatak
610
00:46:09,305 --> 00:47:09,589
Wspomóż nas i zostań członkiem VIP,
by pozbyć się reklam z www.OpenSubtitles.org