"The Great North" Serendipi-Beef Adventure

ID13195233
Movie Name"The Great North" Serendipi-Beef Adventure
Release Namewebrip DSNP
Year2025
Kindtv
LanguagePolish
IMDB ID36981209
Formatsrt
Download ZIP
Download The Great North.S05E17.srt
1 00:00:01,502 --> 00:00:03,170 <i>W górę spójrz</i> 2 00:00:03,253 --> 00:00:04,922 <i>Co widzisz tam?</i> 3 00:00:05,005 --> 00:00:06,048 <i>Przyrodę i takie tam</i> 4 00:00:06,131 --> 00:00:07,549 <i>- Skały</i> <i>- I drzewo</i> 5 00:00:07,633 --> 00:00:10,677 <i>Wspaniała Północ!</i> 6 00:00:10,761 --> 00:00:13,764 <i>Tutaj można oddychać pełną piersią</i> 7 00:00:13,847 --> 00:00:15,224 <i>Złowić parę ryb</i> 8 00:00:15,307 --> 00:00:16,808 <i>Popatrzeć na niedźwiedzia</i> 9 00:00:16,892 --> 00:00:17,893 <i>Wow!</i> 10 00:00:17,976 --> 00:00:21,104 <i>Wspaniała Północ!</i> 11 00:00:21,188 --> 00:00:22,898 <i>Mieszkamy tu</i> 12 00:00:22,981 --> 00:00:24,316 <i>Zostaniemy tu</i> 13 00:00:24,399 --> 00:00:26,109 <i>Od najdłuższej nocy po dzień</i> 14 00:00:26,193 --> 00:00:29,238 <i>Na wspaniałej Północy</i> 15 00:00:31,000 --> 00:00:37,074 Do you want subtitles for any video? -=[ ai.OpenSubtitles.com ]=- 16 00:00:38,914 --> 00:00:41,291 Kolejna innowacyjna kolacja, tato. 17 00:00:41,375 --> 00:00:46,255 Fasolka szparagowa i luźne jajka z kromką chleba maczaną w sosie jabłkowym? 18 00:00:46,338 --> 00:00:48,840 To było dobre. Nawet nie musiałem przełykać. 19 00:00:48,924 --> 00:00:52,761 Znowu możemy jeść jajka na twardo, twardą fasolę i suchy chleb, 20 00:00:52,844 --> 00:00:55,430 gdy rany po zębach mądrości Judy i Hama się wyleczą. 21 00:00:55,514 --> 00:00:56,515 Przypomniało mi się. 22 00:00:56,598 --> 00:00:58,725 Po kolacji lepiej spakujmy gazę 23 00:00:58,809 --> 00:01:01,311 i zabierzmy antybiotyki na wycieczkę. 24 00:01:01,395 --> 00:01:04,273 Fajnie, że szkoła organizuje wycieczkę i obserwację gwiazd. 25 00:01:04,356 --> 00:01:06,567 We Fresno spędziliśmy noc w fabryce migdałów. 26 00:01:06,650 --> 00:01:08,986 Pachniałam aromatem wędzarni przez wiele tygodni. 27 00:01:09,069 --> 00:01:11,905 Z widokiem na Całujące Komety Curlewa 28 00:01:11,989 --> 00:01:14,283 dzisiejszy wieczór będzie całuśny. 29 00:01:14,366 --> 00:01:15,701 Co to za całujące się komety? 30 00:01:15,784 --> 00:01:18,620 Zaraz usłyszę kilka dziwacznych bzdur o Lone Moose? 31 00:01:18,704 --> 00:01:20,789 Tak. To nasza specjalność. 32 00:01:20,872 --> 00:01:23,208 Komety pojawiają się co 23 lata, 33 00:01:23,292 --> 00:01:26,503 a legenda głosi, że gdy pocałujesz kogoś, gdy się mijają, 34 00:01:26,587 --> 00:01:28,797 wasze dusze będą połączone na zawsze. 35 00:01:28,880 --> 00:01:32,134 Historia głosi, że dziesiątki, a może tysiące lat temu, 36 00:01:32,217 --> 00:01:35,387 odkrywca-amator o imieniu Dynastus Curlew 37 00:01:35,470 --> 00:01:38,473 <i>zobaczył kometę i podążył za nią,</i> <i>myśląc, że to Gwiazda Północna.</i> 38 00:01:38,557 --> 00:01:40,058 <i>Tymczasem daleko na morzu</i> 39 00:01:40,142 --> 00:01:42,894 <i>inna odkrywczyni-amatorka</i> <i>o imieniu Thora Tronk</i> 40 00:01:43,020 --> 00:01:46,606 <i>ujrzała na niebie inną kometę</i> <i>i podążyła za nią na wzburzone wody.</i> 41 00:01:46,690 --> 00:01:49,943 <i>Obaj byli idiotami,</i> <i>którzy nie mieli prawa prowadzić statków.</i> 42 00:01:50,319 --> 00:01:52,529 <i>Pozwolili jednak, by los nimi pokierował.</i> 43 00:01:52,612 --> 00:01:56,033 <i>W miarę jak komety</i> <i>zbliżały się do siebie, oni również.</i> 44 00:01:56,116 --> 00:01:57,826 <i>Aż się zderzyli.</i> 45 00:01:57,909 --> 00:02:00,329 <i>Oboje pogruchotali sobie kości.</i> 46 00:02:00,412 --> 00:02:02,497 <i>Ale potem się pocałowali</i> 47 00:02:02,581 --> 00:02:05,125 <i>w chwili, gdy komety</i> <i>mijały się nad ich głowami.</i> 48 00:02:05,208 --> 00:02:06,793 <i>Następnie, gdy poczuli się lepiej,</i> 49 00:02:06,877 --> 00:02:08,920 <i>Król Ptaków udzielił im ślubu.</i> 50 00:02:09,004 --> 00:02:10,213 Chwila, co to za król? 51 00:02:10,297 --> 00:02:12,341 Proszę, nie przerywaj. 52 00:02:12,424 --> 00:02:15,427 <i>Thora i Dynastus byli razem przez 100 lat.</i> 53 00:02:15,510 --> 00:02:17,721 <i>Ich dusze były tak splecione</i> 54 00:02:17,804 --> 00:02:21,892 <i>że gdy umarli, ich szkielety</i> <i>pochowano ze splecionymi rękoma.</i> 55 00:02:21,975 --> 00:02:24,061 Czekali, aż będą szkieletami, by ich pochować? 56 00:02:24,144 --> 00:02:26,605 Nie kwestionuj naszych dziwacznych legend. 57 00:02:26,688 --> 00:02:28,774 Ma prawo kwestionować legendę. 58 00:02:28,857 --> 00:02:32,486 Nie wierzę, że komety zwiastują piękny, romantyczny los. 59 00:02:32,569 --> 00:02:35,030 Raczej straszną klątwę. 60 00:02:35,113 --> 00:02:38,492 Tata nienawidzi komet, bo gdy całujące się komety przeleciały 61 00:02:38,575 --> 00:02:40,952 kilkadziesiąt lat temu, pocałował pod nimi mamę. 62 00:02:41,036 --> 00:02:44,164 A potem, jak wszyscy wiemy, ta szalona zdzira go spławiła. 63 00:02:44,247 --> 00:02:50,295 Mówię tylko, by uważać, czyich ust dotkniesz wieczorem od 21.23 do 21.57. 64 00:02:50,379 --> 00:02:52,714 Myślisz, że to spełnienie marzeń, 65 00:02:52,798 --> 00:02:56,301 a w rzeczywistości otrzymujesz wielką miskę zepsutych krówek. 66 00:02:56,385 --> 00:02:58,470 I HPV. I rzeżączkę… 67 00:02:58,553 --> 00:03:00,764 Dzięki Bogu, to nasz transport. 68 00:03:00,847 --> 00:03:02,891 Dalej, Ham, dalej, Moon. Idziemy. 69 00:03:02,974 --> 00:03:06,395 Bez obaw, tato. Jestem w programie Małych Prepersów – Małych Opiekunów, 70 00:03:06,478 --> 00:03:07,729 będę miał ich na oku. 71 00:03:07,813 --> 00:03:10,774 Potrzebuję tylko dwóch donosów, by dostać swoją odznakę kapusia. 72 00:03:10,857 --> 00:03:12,109 Powinniśmy też ruszać. 73 00:03:12,192 --> 00:03:14,986 Beef, nie chcesz iść z nami na drinka do The Red Tooth? 74 00:03:15,070 --> 00:03:18,740 Odpuszczę. Nie dam kometom kolejnej szansy na klątwę. 75 00:03:18,824 --> 00:03:19,908 Jak sobie życzysz. 76 00:03:19,991 --> 00:03:22,536 Postawię drinka każdej osobie w tym barze, 77 00:03:22,619 --> 00:03:24,788 i zobaczę, kogo wybierze dla mnie kometa. 78 00:03:24,871 --> 00:03:26,873 Przygotuję dodatkowy talerz na śniadanie. 79 00:03:28,708 --> 00:03:30,710 Sam w domu. 80 00:03:30,794 --> 00:03:33,296 Całkowita prywatność. Co robić? 81 00:03:33,880 --> 00:03:36,967 Może udrożnię odpływy w łazience na piętrze? 82 00:03:37,050 --> 00:03:39,177 Do dzieła, ruropchacze. 83 00:03:39,261 --> 00:03:42,931 Słuchajcie. Prosimy o pozostanie na terenie obozu! 84 00:03:43,014 --> 00:03:44,015 Sandy! 85 00:03:44,099 --> 00:03:47,894 Zaraz wracamy! Musimy tylko sprawdzić… drzewa! 86 00:03:47,978 --> 00:03:50,856 Spójrz na tych idiotów. 87 00:03:50,939 --> 00:03:53,233 Myślą, że seks w lesie jest taki fajny? 88 00:03:53,316 --> 00:03:56,528 Może jeśli nie słyszałaś o podróżnym Scrabble z twoją siostrą. 89 00:03:56,611 --> 00:03:58,071 Niefajnie. 90 00:03:58,155 --> 00:03:59,656 Ale wiecie, co jest fajne? 91 00:03:59,739 --> 00:04:02,617 Szukanie plecaka pełnego narkotyku o nazwie Gank. 92 00:04:02,701 --> 00:04:05,328 Wypadł z samolotu i zgubił się w tym lesie. 93 00:04:05,412 --> 00:04:07,497 Nie wymyślam tego po to, by was 94 00:04:07,581 --> 00:04:10,333 przepędzić przez las tylko dla zabawy. 95 00:04:10,417 --> 00:04:12,419 Znajdźmy go. To autentyk. 96 00:04:12,502 --> 00:04:14,546 Wiszą mi podróżne Scrabble. 97 00:04:14,629 --> 00:04:16,214 Znajdźmy Ganka! 98 00:04:16,298 --> 00:04:17,716 Dzieciaki, wracajcie! 99 00:04:17,799 --> 00:04:18,800 Proszę! 100 00:04:19,301 --> 00:04:22,512 Dyrektorze Gibbons, nie zabrał pan dorosłych opiekunów? 101 00:04:22,596 --> 00:04:24,264 Mali Prepersi – Mali Opiekunowie 102 00:04:24,347 --> 00:04:26,683 spodziewali się bardziej drugoplanowej roli. 103 00:04:26,767 --> 00:04:29,102 Mieliśmy dziesiątki rodziców wolontariuszy. 104 00:04:29,186 --> 00:04:31,605 Lista zapisów przed moim biurem była pełna. 105 00:04:31,688 --> 00:04:32,689 Zobaczmy. 106 00:04:32,773 --> 00:04:33,940 „Cycki Wackowski, 107 00:04:34,024 --> 00:04:35,942 Ketchup Kiełbason, Mary Grubadupa”. 108 00:04:36,026 --> 00:04:37,027 OPIEKUNOWIE – ZAPISY 109 00:04:37,110 --> 00:04:39,571 Dyrektorze Gibbons, wrobili pana. 110 00:04:39,654 --> 00:04:42,741 Nie. Może wykonam kilka telefonów. 111 00:04:42,824 --> 00:04:47,788 Kurczę. A mówili, że komety zakłócą działanie sieci komórkowej. 112 00:04:47,871 --> 00:04:49,748 Idę schować gitarę Gibbonsa. 113 00:04:49,831 --> 00:04:53,752 Powiedział, że zagra <i>Fireflies</i> zespołu Owl City, kiedy komety przelecą. 114 00:04:53,835 --> 00:04:55,378 Nie mogę mu na to pozwolić. 115 00:04:55,462 --> 00:04:57,047 Ani w ogóle na granie. 116 00:04:58,673 --> 00:05:00,759 Russell, muszę się do czegoś przyznać. 117 00:05:00,842 --> 00:05:03,011 Nie. Jesteś zabójcą Zodiakiem? 118 00:05:03,094 --> 00:05:05,597 Będę twoim przyjacielem, ale nie zgadzam się z tym. 119 00:05:05,680 --> 00:05:06,807 Russell, nie. 120 00:05:06,890 --> 00:05:08,809 Dziś w nocy, kiedy przylecą komety, 121 00:05:08,892 --> 00:05:12,103 zapytam Quinn, czy chce zostać moją dziewczyną. 122 00:05:13,438 --> 00:05:15,649 Mój Moon się zakochał. 123 00:05:15,732 --> 00:05:17,651 Pocałujemy się i będziemy razem na zawsze. 124 00:05:17,734 --> 00:05:20,320 Aż umrzemy i zostawią nas, aż zmienimy się w szkielety 125 00:05:20,403 --> 00:05:21,988 pochowane ze splecionymi dłońmi. 126 00:05:22,781 --> 00:05:24,866 Boże. To takie romantyczne. 127 00:05:24,950 --> 00:05:26,576 I kolejne odrzucone połączenie. 128 00:05:26,660 --> 00:05:29,955 Powodzenia dla tych małych, głupich napaleńców. 129 00:05:31,498 --> 00:05:33,500 A może taki tekst na podryw? 130 00:05:33,583 --> 00:05:36,503 Rzucam zmiętą serwetką w twarz dziewczyny i mówię: 131 00:05:36,586 --> 00:05:40,507 „Wybacz, myślałam, że twoja twarz to kosz na śmieci”. 132 00:05:40,590 --> 00:05:42,092 Kobieta musi mieć dystans. 133 00:05:42,175 --> 00:05:45,095 Kochanie, musimy sprawdzić, jakie podcasty pobiera. 134 00:05:46,847 --> 00:05:49,975 Kurka wodna. Samochód znowu się psuje? 135 00:05:50,058 --> 00:05:52,435 Żaden problem, mój soczysty Zygzaku McQueen. 136 00:05:52,519 --> 00:05:54,062 Zadzwonię po pomoc drogową. 137 00:05:54,145 --> 00:05:55,438 Cholera! Brak zasięgu. 138 00:05:55,522 --> 00:05:56,690 Jaki mamy plan? 139 00:05:56,773 --> 00:05:58,733 Laski z protezami wracają wcześniej, 140 00:05:58,817 --> 00:06:02,028 a ja chcę się dziś wymienić śliną i zębami. 141 00:06:02,112 --> 00:06:04,322 Jesteśmy blisko domu seniora Stary Łoś. 142 00:06:04,406 --> 00:06:06,783 Chodźmy wezwać lawetę z telefonu stacjonarnego. 143 00:06:06,867 --> 00:06:09,411 Świetnie! Uważajcie na drzwi. 144 00:06:09,494 --> 00:06:11,663 Nie ma mowy, ciociu Dirt. Idziesz z nami. 145 00:06:11,746 --> 00:06:14,666 Mówię to z miłością, ale kiedy zasypiasz w samochodzie, 146 00:06:14,749 --> 00:06:15,834 wyglądasz jak trup. 147 00:06:15,917 --> 00:06:17,210 Ludzie wzywają policję. 148 00:06:17,294 --> 00:06:19,671 Ostatnim razem wylądowałaś w szufladzie w kostnicy, 149 00:06:19,754 --> 00:06:21,339 nim odkryliśmy, gdzie jesteś. 150 00:06:21,423 --> 00:06:23,049 To był najlepszy sen w moim życiu. 151 00:06:23,133 --> 00:06:25,051 - Dirt! - Dobra, już idę. 152 00:06:26,386 --> 00:06:29,139 Dobra, co teraz? 153 00:06:29,222 --> 00:06:30,473 ANTYBIOTYK Judy – Ham 154 00:06:30,557 --> 00:06:32,976 Boże. Judy i Ham zapomnieli antybiotyków i gazy. 155 00:06:33,059 --> 00:06:34,644 Może dojść do łagodnej infekcji. 156 00:06:35,228 --> 00:06:36,688 Nie jest tak źle. 157 00:06:36,771 --> 00:06:41,234 Droga jest pusta, czyli w pobliżu nie ma żadnej pokusy dla mych ust. 158 00:06:41,318 --> 00:06:43,320 Aktualne zagrożenie całusem, poziom zero… 159 00:06:47,198 --> 00:06:48,867 Panienko? Wszystko w porządku? 160 00:06:48,950 --> 00:06:52,162 Teraz już tak. Cześć, Beef. 161 00:06:52,245 --> 00:06:55,957 Przecież to moja była kochanka, Greta Meatweep. 162 00:06:56,041 --> 00:06:58,668 I mój były kochanek. Ty. 163 00:06:58,752 --> 00:07:00,545 Wybierasz się może do parku stanowego? 164 00:07:00,629 --> 00:07:02,631 Przydałaby mi się… podwózka. 165 00:07:04,966 --> 00:07:06,968 Dobra robota, komety. 166 00:07:09,846 --> 00:07:12,682 Jechałam autostopem do miejsca, z którego widać komety, 167 00:07:12,766 --> 00:07:15,268 ale zrobiło mi się gorąco, bo mam dermatozę termiczną. 168 00:07:15,352 --> 00:07:17,270 Próbowałam zdjąć sweter, podniosłam ręce, 169 00:07:17,354 --> 00:07:18,730 ale odezwał się mój kręgosłup. 170 00:07:18,813 --> 00:07:20,899 Pochyliłam głowę i utknęłam. 171 00:07:20,982 --> 00:07:22,776 Opowieść stara jak świat. 172 00:07:22,859 --> 00:07:24,778 Beef, co za cudowne zrządzenie losu. 173 00:07:24,861 --> 00:07:26,154 Nie chcę się narzucać, 174 00:07:26,237 --> 00:07:29,866 ale czy twoje usta mają plany na wieczór w czasie przelotu komet? 175 00:07:29,949 --> 00:07:31,993 To nic osobistego, 176 00:07:32,077 --> 00:07:34,704 ale mam nadzieję, że moje usta będą bezpiecznie zamknięte 177 00:07:34,788 --> 00:07:36,956 za drzwiami mojej sypialni. 178 00:07:37,040 --> 00:07:40,460 Jeśli twoje usta zmienią zdanie, daj moim znać. 179 00:07:40,543 --> 00:07:41,961 STARY ŁOŚ DOM SPOKOJNEJ STAROŚCI 180 00:07:43,546 --> 00:07:46,299 Chyba pójdę tam poszukać biura. 181 00:07:46,383 --> 00:07:48,927 Ja pójdę. Mają w automacie karmelki 182 00:07:49,010 --> 00:07:50,470 w kształcie kolby kukurydzy. 183 00:07:50,553 --> 00:07:52,514 Obrzydliwe. Wezmę dwie paczki. 184 00:07:52,847 --> 00:07:54,808 Może wpadnę na jakichś ludzi 185 00:07:54,891 --> 00:07:57,352 i zobaczę, czy wypadną im drobniaki z kardiganów. 186 00:07:58,353 --> 00:07:59,938 Hej, debile! 187 00:08:00,021 --> 00:08:04,109 Bethany, szukamy tego Ganka, żeby go zarzucić czy sprzedać? 188 00:08:04,192 --> 00:08:07,320 Albo odbierzemy nagrodę pieniężną, albo go sprzedamy. 189 00:08:07,404 --> 00:08:09,447 Racja. Oczywiście. 190 00:08:09,531 --> 00:08:11,950 Zażywałaś go kiedyś? 191 00:08:12,033 --> 00:08:15,870 Brałam to często, bo to uczucie jest niesamowicie prawdziwe. 192 00:08:15,954 --> 00:08:18,540 Przypomnij mi, jak się zażywa Gank? 193 00:08:18,623 --> 00:08:20,792 Jest wiele sposobów. 194 00:08:20,875 --> 00:08:23,586 Ale większość ludzi go siorbie. 195 00:08:23,670 --> 00:08:26,297 Tak myślałem, że się siorbie. 196 00:08:30,260 --> 00:08:33,096 Cześć, Quinn. Jak idą prace nad namiotem? 197 00:08:33,179 --> 00:08:35,306 Całkiem nieźle. Średnio pięć minut na namiot, 198 00:08:35,390 --> 00:08:36,850 ale pewnie zejdę do czterech. 199 00:08:36,933 --> 00:08:38,601 Niesamowite. 200 00:08:38,935 --> 00:08:43,106 Mogę z tobą o czymś porozmawiać? 201 00:08:43,189 --> 00:08:44,774 Może na Captain's Crest? 202 00:08:44,858 --> 00:08:48,945 Gdybyśmy wyruszyli teraz, dotarlibyśmy na miejsce o 21.23? 203 00:08:49,029 --> 00:08:51,197 Czy nie wtedy zaczynają mijać się komety? 204 00:08:51,281 --> 00:08:54,409 Serio? Interesujące. Czas. 205 00:08:54,492 --> 00:08:57,078 Skoro tak mówisz. Pewnie, że pójdę. 206 00:08:57,162 --> 00:08:58,496 Daj mi trzy i pół minuty. 207 00:08:58,580 --> 00:09:00,582 Przy ostatnim dam z siebie wszystko. 208 00:09:01,332 --> 00:09:06,337 Tak. Spódniczki z pudlem, galaretki w foremkach, palenie w ciąży. 209 00:09:06,421 --> 00:09:09,674 - Dirt Tobin? Mieszkasz tu? - Chciałbyś. 210 00:09:09,758 --> 00:09:11,676 Żona prasiostrzeńca ma problemy z autem, 211 00:09:11,760 --> 00:09:14,512 więc mieszam i kombinuję, żeby zabić trochę czasu. 212 00:09:14,596 --> 00:09:15,805 Nara. 213 00:09:15,889 --> 00:09:18,808 Facjata amanta, Cary'ego Granta. Co tu się dzieje? 214 00:09:18,892 --> 00:09:20,727 Drzwi i okna zamykają o 20.00 215 00:09:20,810 --> 00:09:22,687 przez tych z oddziału zaburzeń pamięci. 216 00:09:22,771 --> 00:09:23,938 Przyzwyczaisz się. 217 00:09:24,022 --> 00:09:25,857 Do niczego się nie przyzwyczajam. 218 00:09:25,940 --> 00:09:29,110 Nie wierzę, że dałaś się nabrać na stary numer z zepsutym autem. 219 00:09:29,194 --> 00:09:33,531 Rodzina powiedziała, że odbywa się tu casting dla seniorów do <i>American Idol.</i> 220 00:09:33,615 --> 00:09:34,866 To było osiem lat temu. 221 00:09:34,949 --> 00:09:36,284 Więcej ich nie widziałem. 222 00:09:36,367 --> 00:09:39,370 To co innego. Masz okropną osobowość. 223 00:09:39,454 --> 00:09:41,164 Mną wszyscy są zachwyceni. 224 00:09:41,790 --> 00:09:43,958 Nadal tu są. 225 00:09:45,126 --> 00:09:49,172 Czy te tchórzliwe dupki naprawdę oddały mnie do tego domu starców? 226 00:09:49,255 --> 00:09:50,840 Witamy w domu. 227 00:09:50,924 --> 00:09:53,176 Mój dom to nieoznakowana dziura w ziemi. 228 00:09:53,259 --> 00:09:55,386 Podsadź mnie, sukinsynu. 229 00:09:55,470 --> 00:09:56,888 Zrywam się stąd! 230 00:09:58,348 --> 00:10:00,183 Jeszcze raz dzięki za podwózkę, Beef. 231 00:10:00,266 --> 00:10:01,559 Miłego oglądania gwiazd. 232 00:10:01,643 --> 00:10:03,561 Jeśli moje lody się nie roztopią, 233 00:10:03,645 --> 00:10:05,355 powinnam mieć wspaniałą noc. 234 00:10:07,565 --> 00:10:08,817 Niezła próba, komety. 235 00:10:08,900 --> 00:10:11,402 Ale ta bojaźliwa ryba nie złapie się 236 00:10:11,486 --> 00:10:14,489 na tę błyszcząca, seksowną przynętę. 237 00:10:14,572 --> 00:10:16,783 Cześć, Beef. Mogę się przyłączyć? 238 00:10:16,866 --> 00:10:18,326 Alyson? Cześć. 239 00:10:18,409 --> 00:10:22,080 Jasne. Zostanę po tej stronie ścieżki. 240 00:10:22,372 --> 00:10:24,207 Zakładam, że jesteś tu dla komet? 241 00:10:24,290 --> 00:10:26,000 Tak, ale to czysto biznesowa sprawa. 242 00:10:26,084 --> 00:10:27,627 Chcę zrobić im wspólne zdjęcie 243 00:10:27,710 --> 00:10:30,380 do kalendarza „Cycki w naturze”, który tworzę. 244 00:10:30,463 --> 00:10:31,548 Oczywiście. 245 00:10:31,631 --> 00:10:36,845 Czyli nie czujesz, że los pcha cię, aby spleść duszę? 246 00:10:36,928 --> 00:10:39,097 Uwielbiam dobre przeplatanki, 247 00:10:39,180 --> 00:10:43,434 ale odkryłam, że sugestie losu są mniej interesujące niż moje własne. 248 00:10:43,518 --> 00:10:47,105 Poza tym zawsze uważałam, że motyw z kometą był trochę naciągany. 249 00:10:47,188 --> 00:10:50,275 - Naprawdę? - Te dwa wspaniałe ciała niebieskie 250 00:10:50,358 --> 00:10:52,819 lecące ku sobie przez wszechświat, 251 00:10:52,902 --> 00:10:55,488 krzyżują się i całują, ale nigdy w pełni… 252 00:10:55,822 --> 00:10:57,157 się nie łączą? 253 00:10:59,242 --> 00:11:01,578 Oczywiście, jeśli te dwie ogniste skały 254 00:11:01,661 --> 00:11:04,372 zderzałyby się ze sobą z prędkością miliarda mil na godzinę, 255 00:11:04,455 --> 00:11:07,125 pewnie zniszczyłyby kilka dużych miast. 256 00:11:07,208 --> 00:11:09,085 Może jedno z Dakoty. 257 00:11:09,169 --> 00:11:10,753 Jasne. 258 00:11:10,837 --> 00:11:13,173 Ale po tylu latach nie wydaje się, 259 00:11:13,256 --> 00:11:16,259 nie powinny przynajmniej… spróbować? 260 00:11:17,468 --> 00:11:19,429 Pójdę poszukać punktu obserwacyjnego, 261 00:11:19,512 --> 00:11:21,681 którego jeszcze nie zajęły napalone nastolatki. 262 00:11:21,764 --> 00:11:22,891 Do zobaczenia, Beef. 263 00:11:25,602 --> 00:11:27,520 Gibbons? Co tu się dzieje? 264 00:11:27,604 --> 00:11:28,980 Gdzie są wszystkie dzieci? 265 00:11:29,063 --> 00:11:31,691 Dyrektor Gibbons zapomniał zaprosić opiekunów. 266 00:11:31,774 --> 00:11:33,693 Nie zapomniałem. Zostałem oszukany. 267 00:11:33,776 --> 00:11:36,112 Muszę tylko namierzyć Hama i Judy. 268 00:11:36,196 --> 00:11:37,614 Wyrwano im zęby mądrości 269 00:11:37,697 --> 00:11:39,490 i zapomnieli o antybiotykach. 270 00:11:39,574 --> 00:11:40,825 Nie. 271 00:11:40,909 --> 00:11:43,536 - Mogą dostać łagodnej infekcji. - Właśnie. 272 00:11:43,620 --> 00:11:46,164 Widziałeś, w którą stronę poszli? Bardzo się spieszę. 273 00:11:46,247 --> 00:11:49,125 Muszę wrócić bezpiecznie do domu, nim te groźne, kosmiczne kule 274 00:11:49,209 --> 00:11:50,627 wbijają we mnie swoje pazury. 275 00:11:50,710 --> 00:11:54,214 Groźne? Dzisiejszy wieczór jest o miłości i związkach. 276 00:11:54,297 --> 00:11:55,632 I tak naprawdę… 277 00:11:55,715 --> 00:11:58,801 <i>Nie uwierzysz własnym oczom</i> 278 00:11:58,885 --> 00:12:00,845 <i>Gdy dziesięć milionów świetlików</i> 279 00:12:00,929 --> 00:12:03,348 Bzdura. Dzisiejszy wieczór polega na tym, 280 00:12:03,431 --> 00:12:07,435 żeby dać się wrobić w związek z kimś, kto kompletnie do ciebie nie pasuje. 281 00:12:07,518 --> 00:12:11,439 Wiem, że te komety wysyłają w moją stronę swoje najniebezpieczniejsze lisice. 282 00:12:11,522 --> 00:12:14,192 W drodze tu wpadłem i ominąłem 283 00:12:14,275 --> 00:12:16,402 dwie byłe miłości. 284 00:12:16,486 --> 00:12:18,905 Wątpię, by dwie kosmiczne skały 285 00:12:18,988 --> 00:12:21,407 - podsyłały ci kobiety. - Cześć, Beef. 286 00:12:21,491 --> 00:12:24,035 Dell? Co ty tu, u licha, robisz? 287 00:12:24,118 --> 00:12:25,328 Prowadziłam autobus. 288 00:12:25,411 --> 00:12:27,747 Dorabiam jako kierowca autobusu w firmie 289 00:12:27,830 --> 00:12:28,998 Moonlight Bus Drivers. 290 00:12:29,082 --> 00:12:31,042 Oczywiście. Żegnaj! 291 00:12:31,125 --> 00:12:32,168 Debbie, chodź. 292 00:12:32,252 --> 00:12:33,378 Komety są już blisko. 293 00:12:33,461 --> 00:12:35,088 Co za ulga. 294 00:12:35,171 --> 00:12:36,965 To tylko moja ostatnia była dziewczyna. 295 00:12:37,048 --> 00:12:39,092 To wszystko. Nikogo więcej w mieście nie… 296 00:12:39,175 --> 00:12:41,135 - Hej, przystojniaku! - Boże. 297 00:12:41,219 --> 00:12:42,845 To wieczór panieński przyjaciółki, 298 00:12:42,929 --> 00:12:45,598 a w naszym polowaniu pozostało ostatnie zadanie. 299 00:12:45,682 --> 00:12:48,309 Pocałuj seksownego rudzielca! 300 00:12:50,228 --> 00:12:53,356 Chwila! Panie Tobin, jest pan rudy! 301 00:12:53,439 --> 00:12:54,649 Wracaj! 302 00:12:57,902 --> 00:12:59,904 Bethany, mam pytanie. 303 00:12:59,988 --> 00:13:03,366 Jeśli znajdziemy Ganka, to czy nie jest to nielegalne? 304 00:13:03,449 --> 00:13:05,076 Tak. Podejmujemy ryzyko, 305 00:13:05,159 --> 00:13:08,496 ponieważ Gank jest prawdziwy i znajdziemy go. 306 00:13:08,579 --> 00:13:10,248 Dobre życie nie trwa wiecznie. 307 00:13:10,331 --> 00:13:12,333 Na pewno zwrócimy się przeciwko sobie. 308 00:13:12,417 --> 00:13:15,336 Tak, zabiję Judy w strzelaninie w motelu. 309 00:13:15,420 --> 00:13:17,130 Z góry ci wybaczam. 310 00:13:17,213 --> 00:13:19,549 Wszyscy zostaliście wkręceni w Gank. 311 00:13:19,632 --> 00:13:20,633 Nie! 312 00:13:20,717 --> 00:13:22,635 Jest tu jeszcze ktoś, kto szuka Ganka. 313 00:13:22,719 --> 00:13:23,970 Gdy przyjdą, dorwiemy ich. 314 00:13:24,053 --> 00:13:26,264 Wiedziałam, że skończy się to wojną o rewir. 315 00:13:26,347 --> 00:13:28,766 Nie zabijaj nas! Nie mamy Ganka! 316 00:13:28,850 --> 00:13:30,435 Tato? 317 00:13:30,518 --> 00:13:31,936 Co ty tu robisz? 318 00:13:32,020 --> 00:13:34,355 Przyniosłem wam to. 319 00:13:34,439 --> 00:13:37,442 Pigułkami też handlujecie? Wariaci. 320 00:13:37,525 --> 00:13:39,110 Zadanie wykonane. 321 00:13:39,193 --> 00:13:40,653 Ale zanim wrócę do domu, 322 00:13:40,737 --> 00:13:43,614 możecie potwierdzić, że widzieliście Moona żywego, 323 00:13:43,698 --> 00:13:45,783 skoro nie ma tu opiekunów? 324 00:13:45,867 --> 00:13:48,995 Sądząc po tym, gdzie znajdują się komety, 325 00:13:49,078 --> 00:13:51,205 jest w Captain's Crest i chce pocałować Quinn, 326 00:13:51,289 --> 00:13:52,749 by spleść ich dusze na zawsze. 327 00:13:52,832 --> 00:13:54,917 - Że co? - Tak. Wszystko mi powiedział. 328 00:13:55,001 --> 00:13:58,171 Ma plan na idealne 100 lat, które spędzą razem. 329 00:13:58,254 --> 00:14:02,258 Nie! Tak samo się czułem, gdy całowałem waszą matkę pod kometami, 330 00:14:02,341 --> 00:14:05,762 i chwilę później wjechała harleyem do urzędu pocztowego. 331 00:14:05,845 --> 00:14:09,307 Ta klątwa nie tylko rujnuje moje życie, ale także mojego syna. 332 00:14:09,390 --> 00:14:10,808 Muszę go powstrzymać! 333 00:14:10,892 --> 00:14:13,352 Cóż, chyba wiemy, kto znalazł Ganka. 334 00:14:13,436 --> 00:14:16,189 Tak. Tata najwyraźniej postradał zmysły. 335 00:14:16,272 --> 00:14:17,523 Już idę, Moon! 336 00:14:17,607 --> 00:14:21,235 Myślą, że mogą mnie uwięzić w przytulisku dla starców? 337 00:14:21,319 --> 00:14:23,821 Gdy stąd wyjdę, zapytam Siri 338 00:14:23,905 --> 00:14:25,656 o nowe techniki ciosów. 339 00:14:27,825 --> 00:14:30,453 Brzęk kieliszków? Układanie żetonów? 340 00:14:30,536 --> 00:14:32,789 Zapach dipu cebulowego? 341 00:14:32,872 --> 00:14:34,749 Czy to upojna noc pokerowa? 342 00:14:34,832 --> 00:14:37,835 Dobra, te same zasady co zawsze. Bez limitów. 343 00:14:37,919 --> 00:14:40,046 I Edie, powtarzam to za każdym razem. 344 00:14:40,129 --> 00:14:41,631 Żadnych zębów na stole! 345 00:14:41,714 --> 00:14:44,717 Zęby na wierzchu, a ja stawiam wszystko na jedną kartę. 346 00:14:44,801 --> 00:14:46,511 Co do… 347 00:14:46,594 --> 00:14:49,180 Wchodzę w to, ding-dongi. 348 00:14:49,597 --> 00:14:51,015 Moon Tobin! 349 00:14:51,099 --> 00:14:53,184 - Przyszedłem cię uratować! - Tato? 350 00:14:53,267 --> 00:14:56,187 Nie rób tego, co planujesz zrobić. 351 00:14:56,270 --> 00:14:58,064 Klątwa! Nadchodzi po ciebie! 352 00:14:58,147 --> 00:14:59,732 Przepraszam, Quinn. 353 00:14:59,816 --> 00:15:03,528 Pójdę porozmawiać z moim dziwnym ojcem, który dziwnie oddycha. 354 00:15:03,611 --> 00:15:05,863 Wybacz, biegłem całą drogę. 355 00:15:05,947 --> 00:15:09,826 Tato, chciałbym użyć przekleństwa, które zarobiłem w urodziny, 356 00:15:09,909 --> 00:15:11,410 co, do cholery? 357 00:15:11,494 --> 00:15:12,954 Moon, posłuchaj. 358 00:15:13,037 --> 00:15:17,416 Nie mogę pozwolić ci dziś na zawarcie niebiańskiego kontraktu. 359 00:15:17,500 --> 00:15:19,168 Nie wiesz, w co się pakujesz. 360 00:15:19,252 --> 00:15:20,253 Wiem. 361 00:15:20,336 --> 00:15:23,506 Wchodzę w związek z idealną dla mnie kobietą. 362 00:15:23,589 --> 00:15:25,508 Nie można ufać kometom. 363 00:15:25,591 --> 00:15:29,178 Los stawia kogoś przed tobą i obiecuje idealną przyszłość, 364 00:15:29,262 --> 00:15:30,721 więc podajesz mu rękę. 365 00:15:30,805 --> 00:15:31,931 Ale to podstęp, synu. 366 00:15:32,014 --> 00:15:34,016 Twoja przyszłość nie jest doskonała. 367 00:15:34,100 --> 00:15:38,980 A wasze dusze nie są splecione na zawsze, bo komety kłamały. 368 00:15:39,063 --> 00:15:41,232 Wybacz, normalnie bym się z tobą cackał, 369 00:15:41,315 --> 00:15:42,775 ale komety wkrótce się pocałują, 370 00:15:42,859 --> 00:15:46,070 więc muszę być zwięzły i brutalnie szczery. 371 00:15:46,154 --> 00:15:50,241 W wieku 10 lat jestem o wiele, wiele mądrzejszy niż ty w wieku 17 lat. 372 00:15:50,324 --> 00:15:52,326 Auć! Ale kontynuuj. 373 00:15:52,410 --> 00:15:55,705 Nie możesz winić komet za relację z mamą. 374 00:15:55,788 --> 00:15:58,583 Gdy się poznaliście, rzuciła w ciebie chłodziarką do wina. 375 00:15:58,666 --> 00:16:01,085 Tak. Tak właśnie się poznaliśmy. 376 00:16:01,169 --> 00:16:04,881 Powinieneś upewnić się, że jesteś miliard mil od mamy, 377 00:16:04,964 --> 00:16:06,924 gdy ostatni raz te komety się pocałowały. 378 00:16:07,008 --> 00:16:09,427 Ale nie zrobiłeś tego. Zdecydowałeś brnąć w to dalej. 379 00:16:09,510 --> 00:16:10,761 To był twój wybór. 380 00:16:10,845 --> 00:16:13,222 Tak, masz rację. 381 00:16:13,306 --> 00:16:15,808 Chyba zdawałem sobie sprawę, w co się pakuję. 382 00:16:15,892 --> 00:16:19,020 Wasze dusze wciąż są splecione, bo macie czwórkę wspaniałych dzieci, 383 00:16:19,103 --> 00:16:20,855 w tym jedno ze świetną oceną sytuacji, 384 00:16:20,938 --> 00:16:23,065 które ma około pięciu sekund na rozmowę z tobą, 385 00:16:23,149 --> 00:16:26,194 zanim splecie swoją duszę z najmądrzejszą, najfajniejszą, 386 00:16:26,277 --> 00:16:28,654 najbardziej niepodobną do mamy osobą na świecie! 387 00:16:28,738 --> 00:16:30,323 Zbudowała ten szałas 388 00:16:30,406 --> 00:16:32,825 i rozpaliła ogień w trakcie naszej rozmowy? 389 00:16:32,909 --> 00:16:34,827 Żebyś wiedział, tato. 390 00:16:34,911 --> 00:16:36,913 To co ty tu jeszcze robisz, Moon? 391 00:16:36,996 --> 00:16:39,165 Komety wkrótce się przetną. 392 00:16:39,248 --> 00:16:42,919 A tak w ogóle, to ty też jesteś całkiem bystry. 393 00:16:43,002 --> 00:16:46,756 Jeśli jest ktoś, kogo chcesz pocałować, masz moje błogosławieństwo. 394 00:16:48,799 --> 00:16:51,552 Liczyłem, że będę miał więcej czasu, by ci powiedzieć, 395 00:16:51,636 --> 00:16:53,346 że cię lubię. 396 00:16:53,429 --> 00:16:57,642 Wiem, że wyjątkowi ludzie i komety nie pojawiają się często. 397 00:16:57,725 --> 00:16:59,852 Więc zostań moją dziewczyną na zawsze, 398 00:16:59,936 --> 00:17:01,979 i miejmy idealne życie aż do śmierci 399 00:17:02,063 --> 00:17:05,233 w otoczeniu setki wilków, które przyjęły nas jako swych przywódców. 400 00:17:05,316 --> 00:17:07,443 Szczerze mówiąc, Moon, 401 00:17:07,526 --> 00:17:10,529 chciałam cię poprosić o to samo. 402 00:17:10,613 --> 00:17:13,157 Tylko w mojej wizji przewodzimy stadem niedźwiedzi. 403 00:17:13,241 --> 00:17:16,160 Nie ma powodu, byśmy nie mogli przewodzić obu. 404 00:17:19,121 --> 00:17:20,164 Niesamowite. 405 00:17:20,248 --> 00:17:21,874 To nie klątwa. 406 00:17:21,958 --> 00:17:24,460 To szansa. 407 00:17:24,543 --> 00:17:28,089 To szansa! 408 00:17:28,172 --> 00:17:31,384 Losie, nie zawiedź mnie teraz. Idę cię pocałować. 409 00:17:34,887 --> 00:17:37,598 Nic mi nie jest! 410 00:17:38,808 --> 00:17:41,227 Nadcho… 411 00:17:41,894 --> 00:17:44,605 Będę kontynuował lekkim truchtem. 412 00:17:44,689 --> 00:17:47,191 Martwy na nic się nie zdam mojej przyszłej partnerce. 413 00:17:51,487 --> 00:17:53,781 Idę szybko, idę szybko. 414 00:17:53,864 --> 00:17:55,950 Gdzie ona jest? 415 00:18:03,457 --> 00:18:05,042 Alyson? 416 00:18:05,126 --> 00:18:06,127 Czekaj, kim jesteś? 417 00:18:06,210 --> 00:18:08,629 Jestem Mary Fadasserson. Mama Tii? 418 00:18:08,713 --> 00:18:10,756 Miło cię poznać. 419 00:18:10,840 --> 00:18:12,633 Czy ktoś widział Alyson? 420 00:18:12,717 --> 00:18:14,885 Wyjechała kilka minut temu. 421 00:18:14,969 --> 00:18:17,221 Jasne. 422 00:18:17,305 --> 00:18:21,559 Co robić? Sprawdzam! 423 00:18:21,642 --> 00:18:23,978 Dirt! Gdzie byłaś? 424 00:18:24,061 --> 00:18:25,229 I dlaczego jesteś goła? 425 00:18:25,313 --> 00:18:27,940 Żeby było jasne, nikogo nie zawstydzamy. 426 00:18:28,024 --> 00:18:31,736 Po prostu nie spodziewaliśmy się zobaczyć tak dużo nagości. 427 00:18:31,819 --> 00:18:35,406 Spadajcie! Wiem wszystko o waszym planie, by mnie wysłać do Starego Łosia. 428 00:18:35,489 --> 00:18:38,576 Możecie się bujać, bo uwielbiam to miejsce. 429 00:18:38,659 --> 00:18:41,537 Ci geriatryczni maniacy wiedzą, jak imprezować. 430 00:18:41,621 --> 00:18:44,332 O czym ty mówisz? Nie zostawiliśmy cię tu, Dirtrude! 431 00:18:44,415 --> 00:18:46,709 Daj spokój. Sztuczka z zepsutym autem? 432 00:18:46,792 --> 00:18:49,086 Widziałam, jak podpisywaliście dokumenty. 433 00:18:49,170 --> 00:18:50,921 Chodzi ci o automat do sprzedaży? 434 00:18:51,005 --> 00:18:53,007 Jaki automat? 435 00:18:53,090 --> 00:18:55,259 Wolf jako jedyny je karmelki w kształcie kolb, 436 00:18:55,343 --> 00:18:57,595 więc kazali mu dać kartę, by zamówić więcej. 437 00:18:57,678 --> 00:18:59,180 Ale widziałam, jak wychodzicie. 438 00:18:59,263 --> 00:19:01,015 Tak, żeby poczekać na lawetę. 439 00:19:01,098 --> 00:19:03,976 Nie chciałam cię poganiać, gdybyś chciała iść do łazienki. 440 00:19:04,060 --> 00:19:06,062 Ale tyle to trwało, więc przyszliśmy. 441 00:19:06,145 --> 00:19:08,230 Nigdy byśmy cię tu nie porzucili. 442 00:19:08,314 --> 00:19:10,941 Poza tym nie byłoby nas stać na to miejsce. 443 00:19:11,025 --> 00:19:12,652 Wiesz, ile kosztuje życie tutaj? 444 00:19:12,735 --> 00:19:14,445 Zobacz, ile pieniędzy dziś wygrałaś. 445 00:19:14,570 --> 00:19:18,074 Ci ludzie są bogaci. My jesteśmy przeciętni. 446 00:19:18,157 --> 00:19:19,158 OCHRONA 447 00:19:19,241 --> 00:19:20,743 Dobra, wystarczy. 448 00:19:20,826 --> 00:19:22,411 Wkładać spodnie i zęby. 449 00:19:22,495 --> 00:19:25,456 Nie powinno cię tu być. Proszę, idź do domu. 450 00:19:25,539 --> 00:19:29,543 Z miłą chęcią. Ale widzimy się we wtorek wieczorem na erotycznym UNO. 451 00:19:29,627 --> 00:19:31,170 Przyniosę coś gorącego. 452 00:19:31,253 --> 00:19:33,339 A także coś do jedzenia. 453 00:19:33,714 --> 00:19:37,218 Nie ma sensu płakać nad przegapionymi kometami. 454 00:19:38,552 --> 00:19:40,680 Teraz przynajmniej wiem, czego chcę. 455 00:19:40,763 --> 00:19:42,223 Co do… 456 00:19:44,141 --> 00:19:46,477 Alyson? Myślałem, że wyjechałaś? 457 00:19:46,560 --> 00:19:49,230 Nie. Byłam na drzewie i robiłam zdjęcia. 458 00:19:49,313 --> 00:19:51,357 A teraz jesteś tutaj. 459 00:19:51,440 --> 00:19:53,609 - Wiem, że to tak nagle, ale… - Beef, 460 00:19:53,693 --> 00:19:54,944 cokolwiek powiesz, 461 00:19:55,027 --> 00:19:58,781 czy może to poczekać, aż połączymy nasze dusze? 462 00:19:58,864 --> 00:19:59,949 Oczywiście. 463 00:20:04,078 --> 00:20:05,788 - Jeszcze jedno. - Tak? 464 00:20:05,871 --> 00:20:08,249 Powinieneś wiedzieć, że obecnie jestem mężatką, 465 00:20:08,582 --> 00:20:10,000 ale to nic poważnego. 466 00:20:10,084 --> 00:20:13,421 Nasze dusze są teraz splecione. Rozgryziemy to jakoś. 467 00:20:13,504 --> 00:20:15,089 Mamy czas. 468 00:20:16,257 --> 00:20:18,134 Komety już poleciały, 469 00:20:18,217 --> 00:20:22,221 ale możemy dalej obserwować gwiazdy. 470 00:20:24,432 --> 00:20:26,142 Nienawidzę tego smaku. 471 00:20:26,225 --> 00:20:29,729 Tato, mogę zapytać, dlaczego jesteś dziś taki wyluzowany? 472 00:20:29,812 --> 00:20:32,732 Po prostu jestem w nastroju do świętowania. 473 00:20:32,815 --> 00:20:34,734 Ale odłóżcie je, jak zobaczycie Gibbonsa. 474 00:20:34,817 --> 00:20:36,986 Ja też mam ochotę świętować. 475 00:20:37,069 --> 00:20:38,654 Absolutnie nie. 476 00:20:38,738 --> 00:20:42,074 Nie. Idzie, żeby nam zaśpiewać. 477 00:20:42,158 --> 00:20:44,535 Zapomnijcie. Wynosimy się stąd. 478 00:20:44,618 --> 00:20:46,912 Odpalaj wóz! 479 00:20:46,996 --> 00:20:49,707 <i>Bo wypełniają otwartą przestrzeń</i> 480 00:20:49,790 --> 00:20:52,418 <i>I zostawiają wszędzie krople łez</i> <i>Myślałbyś…</i> 481 00:20:53,502 --> 00:20:55,504 Plecak? Co do… 482 00:20:55,963 --> 00:20:58,883 O rany! Sporo Ganku! 483 00:20:58,966 --> 00:21:00,676 Znalezione, nie kradzione, zdziry! 484 00:21:24,200 --> 00:21:25,701 ME CIAŁO TO ŚWIĄTYNIA 485 00:21:28,871 --> 00:21:30,873 Napisy: Marcin Łakomy 486 00:21:31,305 --> 00:22:31,516 Watch Online Movies and Series for FREE www.osdb.link/lm