A Moroccan Affair

ID13196908
Movie NameA Moroccan Affair
Release NameOcho apellidos marroquis (2023) [Bluray 720p][Esp]
Year2023
Kindmovie
LanguagePolish
IMDB ID21114104
Formatsrt
Download ZIP
1 00:00:06,000 --> 00:00:12,074 Watch Online Movies and Series for FREE www.osdb.link/lm 2 00:01:06,000 --> 00:01:07,520 Tak mi przykro, Begona. 3 00:01:08,400 --> 00:01:11,000 Tak bardzo mi przykro, Begona. Bardzo... 4 00:01:11,560 --> 00:01:13,320 Bardzo, za bardzo. 5 00:01:13,640 --> 00:01:15,400 Bardzo mi przykro, Begona. 6 00:01:16,480 --> 00:01:18,040 Sercem jestem z tob¹. 7 00:01:19,160 --> 00:01:21,640 Begona, jak siê czujesz? Wszystko w porz¹dku? 8 00:01:21,960 --> 00:01:23,880 Jak to zrobiæ? 9 00:01:25,960 --> 00:01:27,480 Hej, Begona, wiesz, ¿e mimo wszystko, 10 00:01:27,560 --> 00:01:30,720 ponad wszystko, masz tutaj przyjaciela, tak? W³aœnie. 11 00:01:32,200 --> 00:01:34,160 Jak siê masz? 12 00:01:40,520 --> 00:01:42,280 Bardzo mi przykro, Begona. 13 00:01:50,960 --> 00:01:52,080 Och, Begona. 14 00:01:52,160 --> 00:01:54,040 Co twój ojciec zrobi³ dla tej ziemi. 15 00:01:54,120 --> 00:01:55,920 Myœlê, ¿e nikt inny mu nie dorówna. 16 00:01:56,400 --> 00:01:58,960 Dziêkujê, Eleanor. Nawet nie wiesz, jak bardzo j¹ kocha³. 17 00:01:59,040 --> 00:02:01,216 Oczywiœcie, ¿e wiem. Teraz wszyscy zatrudniaj¹ imigrantów, 18 00:02:01,240 --> 00:02:04,000 ale Jose Maria wybiera³ tylko ludzi st¹d. 19 00:02:04,640 --> 00:02:06,840 Rozumiesz mnie, co? Bêdzie mi go brakowa³o. 20 00:02:07,040 --> 00:02:10,080 Ci¹gle pamiêtam, musisz wiedzieæ, jaki by³, 21 00:02:10,160 --> 00:02:12,040 w dniu, w którym uhonorowaliœmy go 22 00:02:12,120 --> 00:02:14,160 za jego wk³ad w wizerunek Hiszpanii. 23 00:02:14,680 --> 00:02:16,440 Có¿, nie przepada³ za honorami, 24 00:02:17,560 --> 00:02:18,920 ale za Hiszpani¹, tak. 25 00:02:20,480 --> 00:02:21,880 Za Hiszpani¹, tak. 26 00:02:24,720 --> 00:02:27,360 Bardzo mi przykro, Begona... Guillermo, co tutaj robisz? 27 00:02:27,440 --> 00:02:29,360 Ustaliliœmy, ¿e nie bêdziemy siê widywaæ. Tak, tak, ale... 28 00:02:30,000 --> 00:02:31,200 Gabriela... Có¿... 29 00:02:31,280 --> 00:02:34,280 To by³o wtedy. Poza tym, tym ty to ustali³aœ. 30 00:02:34,360 --> 00:02:36,040 Có¿, dziêkujê ¿e przyszed³eœ. 31 00:02:36,120 --> 00:02:38,760 Luca, bardzo ci dziêkujê, ¿e przysz³aœ. 32 00:02:44,360 --> 00:02:46,480 Hej... Chcesz, ¿ebym potem by³ na pogrzebie? 33 00:02:46,560 --> 00:02:48,760 Nie, nie, to nie bêdzie konieczne. Tylko najbli¿sza rodzina. 34 00:02:48,920 --> 00:02:49,920 Tak, ale... 35 00:02:51,040 --> 00:02:53,440 To znaczy tak, albo nie? S³uchaj, Guillermo. 36 00:02:54,000 --> 00:02:56,760 Parê dni temu mia³am do ciebie zadzwoniæ i coœ ci powiedzieæ. 37 00:02:57,720 --> 00:02:59,720 Co takiego? 38 00:02:59,800 --> 00:03:01,600 Nie teraz, Guillermo. Nie teraz, proszê. 39 00:03:03,560 --> 00:03:05,400 Guillermo. Carmen... 40 00:03:08,560 --> 00:03:11,600 Jak siê masz, kochany? Uh... Dobrze, dobrze. 41 00:03:11,680 --> 00:03:14,160 Znaczy, Ÿle, Ÿle. le poniewa¿... Có¿. 42 00:03:14,840 --> 00:03:18,360 Jose Maria by³ dla mnie znacznie wiêcej ni¿ tylko uczniem golfa. 43 00:03:18,880 --> 00:03:20,536 Lekcje golfa by³y tylko dodatkiem. 44 00:03:20,560 --> 00:03:23,400 Dziêkujê, ci Guillermo. Dziêkujê ci. Chcê ci powiedzieæ, ¿e... 45 00:03:23,480 --> 00:03:25,400 By³ golfiarz i by³ te¿ cz³owiek. 46 00:03:25,480 --> 00:03:27,200 I bez w¹tpienia to z cz³owiekiem przestajê. 47 00:03:28,000 --> 00:03:29,520 Przestawa³em, przestawa³em... 48 00:03:30,360 --> 00:03:32,440 W³aœciwie, przestajê, bo dla mnie, 49 00:03:32,680 --> 00:03:35,640 on jest ci¹gle ze mn¹. Dla mnie, on ci¹gle jest w jakiœ sposób ze mn¹. 50 00:03:37,160 --> 00:03:39,400 Jestem pewien, ¿e tam na górze... 51 00:03:39,480 --> 00:03:41,600 Ogrywa jakieœ do³ki z Ballesteros. 52 00:03:41,680 --> 00:03:44,960 Guillermo, dziêkujemy. 53 00:03:48,840 --> 00:03:49,840 Wspó³czujê. 54 00:03:51,400 --> 00:03:54,160 Och, córko, co za wielka strata. Dziêkujê, Soledad. 55 00:03:54,320 --> 00:03:55,840 Sonsoles. Sonsoles. 56 00:03:56,600 --> 00:03:59,160 Przy okazji, Begona, pracownicy fabryki 57 00:03:59,240 --> 00:04:01,600 zamówili mszê ¿a³obn¹ za 15 dni. 58 00:04:01,640 --> 00:04:01,840 59 00:04:01,920 --> 00:04:03,800 Przyjdziesz, prawda? Jasne. 60 00:04:04,040 --> 00:04:05,400 Oczywiœcie, postaram siê, Paulo. 61 00:04:05,480 --> 00:04:07,840 Paca. Paca... Paca. 62 00:04:08,000 --> 00:04:10,000 Zobaczymy siê póŸniej. 63 00:04:13,080 --> 00:04:14,080 To coœ niedobrego? 64 00:04:15,240 --> 00:04:16,840 To, co chcesz mi powiedzieæ. 65 00:04:17,560 --> 00:04:21,120 Bo jeœli by³oby to coœ dobrego... Ale to nie to... 66 00:04:21,680 --> 00:04:23,240 Moja matka jest tutaj, pójdŸmy tam. 67 00:04:25,200 --> 00:04:28,240 Dobrze. Mówi³am ci o pracy w Chicago? 68 00:04:28,920 --> 00:04:32,040 Coœ tam wspomina³aœ, ale... Zatrudnili mnie. 69 00:04:33,000 --> 00:04:34,720 W... Chicago? Tak! 70 00:04:36,440 --> 00:04:38,240 A co z fabryk¹? 71 00:04:38,320 --> 00:04:39,600 Nie, to nie dla mnie. 72 00:04:39,680 --> 00:04:41,880 A Chicago to coœ dla ciebie? Wyje¿d¿am w przysz³ym tygodniu. 73 00:04:41,960 --> 00:04:44,280 Stop stop stop. Tak po prostu w przysz³ym tygodniu? 74 00:04:45,880 --> 00:04:46,880 Ale to ju¿ zaraz. 75 00:04:47,480 --> 00:04:49,520 Guillermo, przyjmij w koñcu do wiadomoœci, ¿e nie jesteœmy ju¿ razem. 76 00:04:56,360 --> 00:04:58,520 Widzisz jak z³a wiadomoœæ to by³a? 77 00:04:59,280 --> 00:05:02,160 Coœ dobrego, to nic takiego, ale... 78 00:05:02,240 --> 00:05:03,440 "Mam ci coœ do powiedzenia." 79 00:05:03,680 --> 00:05:06,960 "Hej, ja... Muszê ci coœ powiedzieæ. Pos³uchaj mnie." 80 00:05:07,600 --> 00:05:09,880 Jakiœ Sandtander, Gijon, tutaj, 81 00:05:09,960 --> 00:05:13,240 gdzieœ w okolicy, ale Chicago, Stany Zjednoczone... 82 00:05:14,800 --> 00:05:17,520 Có¿, nic siê nie sta³o. Gdybym tylko wiedzia³... 83 00:05:17,600 --> 00:05:19,800 Begona, córko, musimy jechaæ do fabryki 84 00:05:19,880 --> 00:05:21,800 i porozmawiaæ z za³og¹. Tak. 85 00:05:22,760 --> 00:05:25,960 Och, Guillermo, biedaku, nie s¹dzi³am, ¿e tak ciê to dotknie... 86 00:05:26,800 --> 00:05:30,120 Bardzo go kocha³eœ, prawda? Bardzo, tak. Bardzo go kocha³em. 87 00:05:31,520 --> 00:05:32,880 Bardzo, Carmen. 88 00:05:34,520 --> 00:05:37,040 Przepraszam, mo¿emy chwilê porozmawiaæ? Tak, oczywiœcie. 89 00:05:37,640 --> 00:05:38,640 Na osobnoœci? 90 00:05:40,360 --> 00:05:42,560 Tak, tak, ojcze. Ja... Ja ju¿ wychodzi³em... 91 00:05:43,160 --> 00:05:44,520 Tym razem chyba ju¿ na zawsze. 92 00:05:45,880 --> 00:05:46,960 Do widzenia, Guillermo. 93 00:05:52,080 --> 00:05:54,440 Guillermo. Matias. 94 00:05:55,320 --> 00:05:57,160 Co tutaj robisz? 95 00:05:57,440 --> 00:05:59,200 Ch³opak córki, Begony... 96 00:05:59,280 --> 00:06:01,320 Wiem, ¿e to nie najlepsze miejsce do rozmowy o interesach, 97 00:06:02,360 --> 00:06:05,000 ale w poniedzia³ek zamykam sponsoring nowego turnieju. 98 00:06:05,080 --> 00:06:06,840 Liczê na ciebie. Tak, oczywiœcie, ¿e tak. 99 00:06:06,920 --> 00:06:08,800 Pomogê ci, jak tylko bêdê móg³, Matias. 100 00:06:08,880 --> 00:06:10,600 Omówimy to w przysz³ym tygodniu, dobrze? 101 00:06:10,680 --> 00:06:13,200 Jasne Œwietnie. To na razie i dbaj o rodzinê. 102 00:06:13,280 --> 00:06:15,200 Tak, teraz bardzo mnie potrzebuj¹. 103 00:06:23,360 --> 00:06:25,160 O co chodzi z t¹ tajemnic¹, ojcze? 104 00:06:25,240 --> 00:06:27,520 Co siê sta³o? Jest winien koœcio³owi pieni¹dze? 105 00:06:27,800 --> 00:06:29,960 Nigdy nie nosi³ drobnych w kieszeni 106 00:06:30,040 --> 00:06:32,360 i dlatego robi³ z siebie g³upka, kiedy podawano tacê. 107 00:06:32,440 --> 00:06:33,680 Nie, matko. Nie. 108 00:06:34,480 --> 00:06:37,760 Chcê, ¿ebyœ to zobaczy³a. 109 00:06:39,160 --> 00:06:40,840 Tata... Jose Maria... 110 00:06:40,920 --> 00:06:43,920 Jeœli ogl¹dacie to nagranie to znaczy, ¿e jesteœcie z ojcem Anselmo 111 00:06:45,040 --> 00:06:47,360 a ja ju¿ nie mogê siê delektowaæ górskim gulaszem. 112 00:06:47,800 --> 00:06:50,040 Jak siê macie? A jak chcesz, ¿ebyœmy siê czu³y? 113 00:06:50,120 --> 00:06:52,680 Lepiej ni¿ ja, oczywiœcie, bo ja w koñcu le¿ê w skrzynce. 114 00:06:53,040 --> 00:06:55,640 Mam nadziejê, ¿e dêbowej. Dobry d¹b, tato. 115 00:06:55,720 --> 00:06:58,480 Dobrze, przechodz¹c do sedna. Pamiêtasz Sardinete? 116 00:06:59,360 --> 00:07:00,600 Nasz¹ pierwsz¹ ³ódŸ. 117 00:07:00,680 --> 00:07:02,280 Niez³a ³ódka, co? Dok³adnie. 118 00:07:02,640 --> 00:07:04,520 Kupiliœmy j¹ jako nowo¿eñcy, ojcze. 119 00:07:04,600 --> 00:07:07,200 A pamiêtasz, jak ci powiedzia³em, ¿e odda³em j¹ na z³om? 120 00:07:08,560 --> 00:07:11,240 Jakieœ 20 lat temu... To by³o jakieœ 20 lat temu. 121 00:07:11,320 --> 00:07:12,720 Có¿. Sk³ama³em. 122 00:07:13,560 --> 00:07:15,080 Sardinete ci¹gle istnieje. 123 00:07:15,160 --> 00:07:17,440 Jest w Maroku, w Essaouira. 124 00:07:18,680 --> 00:07:21,840 Maroko? Z Maurami? Co ona tam robi? 125 00:07:22,120 --> 00:07:25,400 Proszê ciê, ¿ebyœ j¹ sprowadzi³a z powrotem do Pelayos. 126 00:07:25,480 --> 00:07:26,640 Jak to "sprowadzi³a z powrotem"? 127 00:07:26,720 --> 00:07:28,680 Co za zachcianka! Jak ju¿ tam bêdziesz, 128 00:07:29,160 --> 00:07:30,840 to zrozumiesz, ¿e to nie zachcianka. 129 00:07:32,840 --> 00:07:35,120 Jest to moja ostatnia proœba. 130 00:07:35,200 --> 00:07:38,360 Kocham was obie bardzo mocno. Nigdy w to nie w¹tpcie. Nigdy. 131 00:07:39,080 --> 00:07:41,000 Jose Maria nagra³ to, kiedy siê dowiedzia³... 132 00:07:41,080 --> 00:07:42,800 Jak mamy siê dostaæ do Maroka? 133 00:07:42,880 --> 00:07:45,880 To niebezpieczny kraj. Pe³no w nim chorób. 134 00:07:45,960 --> 00:07:49,280 Ja tylko wype³niam instrukcje Jose Marii. 135 00:07:49,360 --> 00:07:52,200 Teraz wasza kolej, aby dzia³aæ zgodnie z waszym sumieniem. 136 00:07:52,400 --> 00:07:53,840 Maroko... 137 00:08:05,840 --> 00:08:08,280 Pamiêtasz dŸwiêk syreny Sardinete? 138 00:08:08,360 --> 00:08:10,600 Nie wiem, co próbujesz mi powiedzieæ, ale mnie nie przekonasz. 139 00:08:11,000 --> 00:08:12,600 Dwa krótkie i jeden d³ugi sygna³. 140 00:08:13,160 --> 00:08:14,520 Twój ojciec zawsze chcia³ mieæ 141 00:08:14,600 --> 00:08:17,040 najg³oœniejsz¹ syrenê w Cantabrii. 142 00:08:17,360 --> 00:08:19,840 Wybra³ siê do samej Nowej Fundlandii, ¿eby j¹ dostaæ. 143 00:08:20,320 --> 00:08:22,120 Pamiêtam j¹ do dzisiaj. 144 00:08:24,160 --> 00:08:25,720 Dwa krótkie i jeden d³ugi. 145 00:08:25,800 --> 00:08:28,520 Nie chcê tego s³uchaæ do koñca ¿ycia. 146 00:08:28,600 --> 00:08:30,400 Nie jedziemy do Maroka, mamo. 147 00:08:31,000 --> 00:08:33,960 Kochanie! To ostatnie ¿yczenie twojego ojca. 148 00:08:34,040 --> 00:08:35,800 Za tydzieñ wyje¿d¿am do Chicago! 149 00:08:35,880 --> 00:08:37,440 Nie chodzi tylko o to. Chcia³am, 150 00:08:37,520 --> 00:08:40,520 ¿ebyœ przejê³a fabykê konserw, ale skoro tutaj te¿ go zawiedziesz, 151 00:08:40,600 --> 00:08:41,800 To przynajmniej wyœwiadcz mu tê ostatni¹ przys³ugê. 152 00:08:41,880 --> 00:08:44,161 To zajmie tylko kilka dni. Jeden dzieñ w jedn¹ stronê, drugi z powrotem. 153 00:08:44,240 --> 00:08:47,200 A twój ojciec bêdzie odpoczywa³ w spokoju na wieki. 154 00:08:47,280 --> 00:08:49,640 A jak siê dostaniemy do Maroka? 155 00:08:49,720 --> 00:08:50,800 Ty i ja. Same. 156 00:08:51,120 --> 00:08:53,920 No jak? Pojedziemy na wielbl¹dach? Oszala³aœ? 157 00:08:54,800 --> 00:08:56,880 Czeœæ, mogê wejœæ? Co ty tutaj robisz? 158 00:08:57,440 --> 00:08:59,320 No, nic... W³aœnie wychodzi³em. 159 00:08:59,400 --> 00:09:01,120 Przywioz³em rzeczy, które twój ojciec trzyma³ w klubie. 160 00:09:01,200 --> 00:09:03,280 To mi³e z twojej strony, Guillermo. 161 00:09:03,360 --> 00:09:05,160 WejdŸ, proszê. Nie, nie. On musi ju¿ iœæ. 162 00:09:05,240 --> 00:09:08,080 Spieszy mu siê, nie widzisz? Chwilkê mogê zostaæ. 163 00:09:08,160 --> 00:09:10,280 Napijesz siê mo¿e koniaku? Jose Maria gdzieœ go tu trzyma³. 164 00:09:10,360 --> 00:09:12,680 Za bardzo nie mogê piæ... 165 00:09:12,760 --> 00:09:14,440 Jutro lecê do Maroka. 166 00:09:14,520 --> 00:09:17,480 Maroka? Ja z Begon¹ te¿ siê tam wybieramy. 167 00:09:17,560 --> 00:09:18,560 Coœ takiego! 168 00:09:19,000 --> 00:09:21,560 Ale ja nie wybieram siê do stolicy. Jadê na turniej golfowy 169 00:09:21,640 --> 00:09:23,240 gdzieœ na wybrze¿u w Essaouira. 170 00:09:23,320 --> 00:09:24,880 Essaouira? 171 00:09:24,960 --> 00:09:28,080 Co za traf! W³aœnie Essaouira. Tak? A dlaczego? 172 00:09:28,160 --> 00:09:30,280 To znak, który Jose Maria zes³a³ nam z nieba. 173 00:09:30,360 --> 00:09:32,920 Turniej golfowy... Amatorski, ale tak. 174 00:09:33,240 --> 00:09:35,320 Cieszy siê sporym powa¿aniem na arenie miêdzynarodowej. 175 00:09:35,400 --> 00:09:36,800 Mam ju¿ akredytacjê i wszystko inne. 176 00:09:37,600 --> 00:09:38,600 Poka¿. 177 00:09:39,920 --> 00:09:41,880 Guillermo, nie uwierzysz, 178 00:09:41,960 --> 00:09:44,480 ale Begona i ja w³aœnie tam siê wybieramy. 179 00:09:44,560 --> 00:09:47,520 Do Essaouira? ¯artujesz sobie ze mnie! 180 00:09:47,600 --> 00:09:50,200 Dobrze s³ysza³eœ. Ale ona ma oczywiœcie obiekcje, 181 00:09:50,280 --> 00:09:52,160 Mówi, ¿e nie mo¿emy jechaæ. 182 00:09:52,240 --> 00:09:54,240 Dwie kobiety, same, w muzu³mañskim kraju. 183 00:09:54,320 --> 00:09:55,720 Tyle siê mo¿e zdarzyæ... 184 00:09:56,680 --> 00:10:00,160 Pamiêtasz co wydarzy³o siê w Piluca. Nie, nie. Nie mo¿ecie jechaæ same. 185 00:10:00,480 --> 00:10:02,400 Domieszaj¹ wam burundanga do kuskusa. 186 00:10:03,520 --> 00:10:04,840 A gdyby...? Nie. 187 00:10:04,920 --> 00:10:06,280 Dlaczego nie pojedziemy razem? Nie. 188 00:10:06,360 --> 00:10:07,600 Oczywiœcie! Nie. 189 00:10:07,680 --> 00:10:10,320 Nie nie. Na pewno nie. Nie. 190 00:10:10,400 --> 00:10:12,440 Nie zapieraj siê tak, Begona. Dlaczego by nie? 191 00:10:12,720 --> 00:10:14,480 Masz mnie za g³upi¹? 192 00:10:14,560 --> 00:10:16,016 Myœlisz, ¿e nie wiem, ¿e wszystko to zmyœli³eœ, 193 00:10:16,040 --> 00:10:17,560 ¿eby jechaæ z nami do Essaouira? 194 00:10:17,760 --> 00:10:20,880 Zmyœli³em? Ja? To? ¯eby jechaæ?... 195 00:10:20,960 --> 00:10:22,200 Có¿, nic siê nie sta³o. 196 00:10:22,280 --> 00:10:24,300 Pójdê swoj¹ drog¹, a wy swoj¹. 197 00:10:24,380 --> 00:10:26,340 Œwietnie. 198 00:10:34,240 --> 00:10:35,240 Nie! 199 00:10:37,560 --> 00:10:39,240 Begona, opamiêtaj siê! 200 00:10:39,600 --> 00:10:41,400 Albo jedziemy do Maroka w trójkê, 201 00:10:41,480 --> 00:10:43,440 albo pojadê sama z Guillermo. Decyduj. 202 00:10:48,400 --> 00:10:50,520 Mogê dostaæ trzy bilety do Marakeszu? Oczywiœcie. 203 00:10:50,600 --> 00:10:52,800 Jesteœcie razem? Obawiam siê, ¿e tak. 204 00:10:53,920 --> 00:10:57,240 Przepraszam... Alino. Jalima. 205 00:10:57,520 --> 00:10:58,920 A co za ró¿nica? 206 00:10:59,240 --> 00:11:02,600 Umieœæ nas w rzêdzie chrzeœcijan, dobrze? 207 00:11:02,680 --> 00:11:03,720 Co? 208 00:11:04,120 --> 00:11:05,880 My... 209 00:11:05,960 --> 00:11:07,520 Jesteœmy chrzeœcijanami,. 210 00:11:07,600 --> 00:11:10,480 w rzêdzie Maryi Dziewicy Mamo... 211 00:11:11,600 --> 00:11:12,720 Nie ma rzêdu dla chrzeœcijan. 212 00:11:12,800 --> 00:11:15,120 Chodzi jej o to, ¿ebyœmy siedzieli razem. 213 00:11:15,200 --> 00:11:16,880 Ale z dala od wszystkich Abdulów i Fatim. 214 00:11:16,960 --> 00:11:20,360 W innym rzêdzie, dobrze? 215 00:11:23,760 --> 00:11:25,720 To twoje walizki, tak? Tak. 216 00:11:25,800 --> 00:11:29,440 Trzy walizki. To wszystko? Nie, jeszcze moje. 217 00:11:29,520 --> 00:11:30,640 I moje. 218 00:11:32,200 --> 00:11:34,160 Proszê pani, ju¿ teraz przekracza pani wagê o 12 kg. 219 00:11:34,800 --> 00:11:36,520 Có¿, te¿ mi siê nie podobasz. 220 00:11:36,600 --> 00:11:38,720 Ale nic ci nie mówi³am, bo jestem dam¹. 221 00:11:38,800 --> 00:11:40,760 Walizki, mamo. Ona mówi o walizkach. 222 00:11:40,840 --> 00:11:42,640 Ach, tak. Przepraszam. 223 00:11:42,720 --> 00:11:45,440 No dobrze, masz coœ dla ciebie i przymknj oko, 224 00:11:45,520 --> 00:11:47,000 jak to robicie u siebie. 225 00:11:47,520 --> 00:11:49,400 Proszê pani, jestem Hiszpank¹. 226 00:11:49,480 --> 00:11:50,680 Jasne, jasne. 227 00:11:50,760 --> 00:11:53,560 A tu coœ, ¿eby posadziæ nas w dobrym rzêdzie, dobrze? 228 00:12:14,120 --> 00:12:16,840 Nie wiem, co sobie wyobra¿asz, ale cokolwiek siê stanie, 229 00:12:16,920 --> 00:12:18,480 niczego to miêdzy nami nie zmieni. 230 00:12:18,840 --> 00:12:21,760 Spotykasz siê z kimœ? 231 00:12:22,600 --> 00:12:23,880 A co to ma do rzeczy? 232 00:12:24,600 --> 00:12:26,640 Mo¿esz mi powiedzieæ. Nie mam z tym problemu. 233 00:12:26,980 --> 00:12:28,960 Guillermo, daj mi spaæ. 234 00:12:30,000 --> 00:12:33,080 Tylko, ¿e jeœli z nikim siê nie spotykasz, to dlaczego mnie zostawi³aœ? 235 00:12:33,320 --> 00:12:35,480 No bo jeœli pojawia siê ktoœ w twoim ¿yciu, 236 00:12:35,560 --> 00:12:38,040 To mo¿na siê zastanowiæ. Podj¹æ wybór. 237 00:12:40,360 --> 00:12:42,000 Carmen, jak siê czujesz? Wszystko w porz¹dku? 238 00:12:42,680 --> 00:12:45,400 Tutaj... paskudnie... 239 00:12:59,800 --> 00:13:01,320 Dobra, dziewczyny, 240 00:13:01,400 --> 00:13:03,320 przed nami jeszcze trzy godziny drogi. 241 00:13:03,400 --> 00:13:05,960 Szczêœcie, ¿e znaleŸliœmy chrzeœcijanina, który wypo¿yczy³ nam auto. 242 00:13:06,320 --> 00:13:08,280 Cz³owieka z Cabezón de la Sal. 243 00:13:08,560 --> 00:13:10,680 D¿entelmena. Dziêkujê ci, Guillermo. 244 00:13:10,880 --> 00:13:13,320 Ju¿ widzia³am siebie jak szukam na targu. 245 00:13:13,640 --> 00:13:16,040 Nie ma za co, Begona. I popatrz jakie auto dosta³em, co? 246 00:13:16,120 --> 00:13:18,520 Klasa premium. Europejska jakoœæ. 247 00:13:18,600 --> 00:13:22,320 Guillermo. Jeszcze raz ci dziêkujê, ¿e pojecha³eœ z nami. 248 00:13:22,400 --> 00:13:24,640 Po prostu nie wiem, jak byœmy sobie same poradzi³y w tym kraju. 249 00:13:24,720 --> 00:13:26,280 Nie zostawiê was na tym wyjeŸdzie. 250 00:13:26,360 --> 00:13:28,756 Same widzia³yœcie, jak mnie wystawili ci od turnieju. 251 00:13:29,640 --> 00:13:31,600 Ci ludzie s¹ niepowa¿ni! 252 00:13:31,680 --> 00:13:34,560 Tak w³aœciwie, to trochê to dziwne. Próbowa³eœ do nich dzwoniæ? 253 00:13:34,640 --> 00:13:37,400 Czy silnik nie wydaje jakichœ dziwnych odg³osów? 254 00:13:37,480 --> 00:13:39,240 To nie silnik, Carmen, 255 00:13:39,320 --> 00:13:40,560 To droga. 256 00:13:40,640 --> 00:13:43,920 Odk¹d wyjechali Spaniardzi, nikt tutaj nie naprawia dróg. 257 00:13:49,120 --> 00:13:50,640 Biedni ludzie. 258 00:13:50,720 --> 00:13:52,640 ¯yj¹ jak w epoce kamienia. 259 00:13:53,280 --> 00:13:55,400 Och, popatrz, osio³. 260 00:13:55,640 --> 00:13:58,080 Przypomina mi to szopkê bo¿onarodzeniow¹. 261 00:14:01,440 --> 00:14:03,400 Dlaczego siê zatrzyma³eœ? Przejœcie dla pieszych, kobieto. 262 00:14:03,480 --> 00:14:05,456 Nie myœla³am, ¿e maj¹ tu takie. 263 00:14:05,480 --> 00:14:07,200 Najwidoczniej maj¹. 264 00:14:14,080 --> 00:14:15,760 Zabezpiecz zamki. 265 00:14:15,840 --> 00:14:17,256 Wygl¹daj¹ jakby chcieli nam ukraœæ nawet bieliznê. 266 00:14:17,280 --> 00:14:19,320 Co siê dzieje?! JedŸ! 267 00:14:19,400 --> 00:14:21,200 JedŸ, JedŸ! Ruszaj... 268 00:14:31,720 --> 00:14:34,080 Nie potrafiê sobie wyobraziæ taty w takim miejscu. 269 00:14:34,800 --> 00:14:37,040 Skoro w Tudela by³o dla niego za sucho, tylko pomyœlcie o tym. 270 00:14:37,120 --> 00:14:40,160 I co móg³ mieæ na myœli, ¿e ten wyjazd nie jest zachciank¹? 271 00:14:43,040 --> 00:14:44,520 Co powiedzia³eœ? Co? 272 00:14:45,400 --> 00:14:48,920 No jasne, pod³uchiwa³eœ w koœciele, zgadza siê? 273 00:14:49,000 --> 00:14:51,400 Wiedzia³am. Cicho, Begona. Poczekaj chwilê. 274 00:14:51,480 --> 00:14:53,040 Hej, dym leci spod maski... 275 00:14:53,120 --> 00:14:55,240 A teraz co znowu? Co jest nie tak z autem. 276 00:14:55,840 --> 00:14:57,120 Dymi siê z silnika. 277 00:15:02,280 --> 00:15:04,360 Niech cholera weŸmie tego hiszpañskiego d¿entelmena. 278 00:15:04,440 --> 00:15:06,040 Da³ nam lewe auto. 279 00:15:06,120 --> 00:15:08,096 Gdyby to by³o auto Maurów, to ju¿ dawno by siê zepsu³o. 280 00:15:08,520 --> 00:15:10,980 Wiêc co teraz robimy? 281 00:15:11,320 --> 00:15:13,840 No... Nie wiem. Uznajemy to za rajd Afryki... 282 00:15:14,880 --> 00:15:17,160 Patrzcie, jedzie jakieœ auto. 283 00:15:21,800 --> 00:15:23,520 Za³¹czy³ migacz, tak? 284 00:15:24,640 --> 00:15:26,440 ZejdŸmy z drogi. 285 00:15:28,360 --> 00:15:29,920 Zatrzymuje siê? 286 00:15:30,000 --> 00:15:31,880 Zatrzymuje siê. Zobaczmy. 287 00:15:31,960 --> 00:15:33,320 Nie zak³adajmy najgorszego. 288 00:15:33,400 --> 00:15:35,616 Nie, jesteœmy poœrodku niczego z furgonetk¹ d¿ichadistów. 289 00:15:35,640 --> 00:15:38,520 Ale bez nerwów, tak? 290 00:15:38,600 --> 00:15:40,280 Spokój i rozs¹dek. 291 00:15:41,240 --> 00:15:44,680 Dzieñ dobry. Potrzebujecie pomocy? Nie zabijajcie mnie! 292 00:15:44,760 --> 00:15:45,880 ChodŸ. 293 00:15:48,120 --> 00:15:50,520 Zauwa¿yliœmy, ¿e dymi wam siê z samochodu. 294 00:15:51,120 --> 00:15:52,720 Proszê, nic nam nie róbcie. 295 00:15:53,120 --> 00:15:54,560 Kto jest kierowc¹? 296 00:15:55,040 --> 00:15:56,680 Ty? Ja? 297 00:15:56,760 --> 00:15:58,480 Mogê sprawdziæ, co siê sta³o 298 00:15:58,560 --> 00:16:00,400 i spróbowaæ to naprawiæ. 299 00:16:00,600 --> 00:16:01,920 WeŸcie auto, ale mnie nie gwa³æcie. 300 00:16:02,000 --> 00:16:04,040 Mam pracê w Chicago! 301 00:16:04,120 --> 00:16:07,240 Latem samochód siê przegrzewa, tak samo jak ludzie. 302 00:16:07,800 --> 00:16:09,880 Mamy wodê. Chcecie? 303 00:16:09,960 --> 00:16:11,800 Uciekajcie, chc¹ nas porwaæ! 304 00:16:11,880 --> 00:16:13,880 Kryjcie siê! Kryjcie siê! 305 00:16:24,240 --> 00:16:26,000 Moje kije do golfa... 306 00:16:26,680 --> 00:16:27,800 Co oni robi¹? 307 00:16:27,880 --> 00:16:30,760 To siê nie dzieje. Co oni robi¹? 308 00:16:30,840 --> 00:16:34,040 Pójdê zobaczyæ. Nie! Nie idŸ! 309 00:16:34,120 --> 00:16:36,200 Co my tu mamy? Sk¹d ten dym? 310 00:16:36,560 --> 00:16:38,120 Idzie z wentylatora. 311 00:16:40,440 --> 00:16:42,960 Strza³. Strzelaj¹ do nas! 312 00:16:45,840 --> 00:16:47,500 Co robisz!? 313 00:16:47,524 --> 00:16:50,156 A co nam pozosta³o? Wszyscy tu zginiemy! Jesteœ niemo¿liwy! 314 00:16:53,680 --> 00:16:56,080 Co siê dzieje? Silnik? 315 00:16:59,760 --> 00:17:01,320 Silnik... 316 00:17:02,640 --> 00:17:03,640 "Salam alekum." 317 00:17:04,080 --> 00:17:06,640 "Salam alekun." Dziêkujemy! 318 00:17:06,920 --> 00:17:08,040 "Merci." 319 00:17:09,160 --> 00:17:10,400 Jak mi³o. 320 00:17:40,480 --> 00:17:43,440 Mamo, jest tu tylu ludzi. Uspokój siê, Begona. 321 00:17:43,840 --> 00:17:46,240 I nie patrz im w oczy, bo wyczuwaj¹ strach. 322 00:17:46,840 --> 00:17:49,640 Ceramika, rzemios³o, wypalanki... Nie nie nie. "Merci, merci." 323 00:17:49,720 --> 00:17:51,280 Naszyjniki, bransoletki, kamienie. 324 00:17:51,360 --> 00:17:54,120 Kobieto, chcesz przymierzyæ? WeŸ. Nie nie. Dziêkujê. Nie! 325 00:17:54,200 --> 00:17:56,440 Szachy, warcaby, dobre drewno. 326 00:17:56,520 --> 00:17:58,440 Taniej ni¿ w markecie Corte Ingles. 327 00:17:58,520 --> 00:17:59,640 Nie. Mo¿e kiedy indziej. 328 00:17:59,720 --> 00:18:01,000 Hiszpanie? Nie. Tak. 329 00:18:01,080 --> 00:18:02,920 Madryt? Barcelona? Nie, dalej na pó³noc. 330 00:18:03,000 --> 00:18:04,440 Baskowie? Nie. 331 00:18:04,520 --> 00:18:06,520 Z drugiej pó³nocy, tej dobrej. Cantabria. 332 00:18:06,600 --> 00:18:08,720 A, z Bilbao? Bilbao, tylko tego brakowa³o. 333 00:18:12,040 --> 00:18:13,600 W takim tempie nigdy nie dojdziemy do portu. 334 00:18:13,840 --> 00:18:16,360 Ten cz³owiek w okularach naprawdê mnie dotkn¹³. 335 00:18:16,440 --> 00:18:18,800 To by³o bardzo nieprzyjeme, naprawdê. Przyci¹gamy zbyt wiele uwagi. 336 00:18:18,801 --> 00:18:20,295 To niby tylko sprzedawcy, 337 00:18:20,320 --> 00:18:22,040 ale co jeœli s¹ w zmowie z Al-Qaeda? 338 00:18:22,240 --> 00:18:24,800 Musimy siê wtopiæ w t³um. Nie bêdê nosiæ chusty, 339 00:18:24,880 --> 00:18:27,136 wczoraj by³am u fryzjera. Zaczekaj. 340 00:18:27,160 --> 00:18:29,680 Musimy przestaæ wygl¹daæ na Hiszpanów. 341 00:18:30,000 --> 00:18:31,440 Masz na myœli to...? Tak, wszystkie te rzeczy. 342 00:18:31,520 --> 00:18:32,520 No ju¿, œci¹gaj. Dalej. 343 00:18:32,560 --> 00:18:34,160 Nie wiem, czy to wystarczy, ale od czegoœ trzeba zacz¹æ. 344 00:18:39,880 --> 00:18:41,440 Do œrodka. 345 00:18:51,440 --> 00:18:52,760 Gotowe? Guillermo. 346 00:18:54,200 --> 00:18:55,640 Szlag! 347 00:18:56,840 --> 00:18:59,240 No dobrze, idziemy. A jeœli ktoœ nas zaczepi 348 00:18:59,320 --> 00:19:02,400 albo bêdzie próbowa³ nam coœ sprzedaæ, to mówimy "nie" na wszystko. 349 00:19:03,080 --> 00:19:05,400 W koñcu to same potrzebne rzeczy. 350 00:19:05,480 --> 00:19:07,640 Dok³adnie. I w bardzo przystêpnych cenach. 351 00:19:07,720 --> 00:19:09,416 ¯a³ujê tego dywanu, bardzo mi siê podoba³. 352 00:19:09,440 --> 00:19:10,720 By³ z dobrego materia³u... 353 00:19:11,160 --> 00:19:13,440 Patrzcie. Port musi byæ gdzieœ tutaj. 354 00:19:13,960 --> 00:19:16,400 Co robimy z tymi rzeczami? 355 00:19:16,760 --> 00:19:18,480 Zaniesiesz je do auta? Tak? Masz. 356 00:19:18,560 --> 00:19:20,280 Kto ja? No có¿... 357 00:19:20,360 --> 00:19:23,080 Jako mê¿czyzna, chyba nie chcesz, ¿eby kobiety robi³y za tragarzy... 358 00:19:24,640 --> 00:19:26,120 Za³ó¿ to tak. B¹dŸ ostro¿ny. 359 00:19:26,200 --> 00:19:27,240 Tak, obraz... 360 00:19:27,720 --> 00:19:29,480 Kapelusz... 361 00:19:29,560 --> 00:19:32,840 A to do rêki. I ju¿! Popatrz, mamo! Jakie urocze. 362 00:19:32,920 --> 00:19:34,240 Masz racjê! 363 00:19:35,320 --> 00:19:36,520 Zaczekajcie tu na mnie, dobrze? 364 00:19:51,560 --> 00:19:53,480 S³uchajcie. Mam ju¿ doœæ kotów, 365 00:19:53,560 --> 00:19:55,840 mew i ³odzi "ju¿ na nastêpnej przystani". 366 00:19:56,080 --> 00:19:58,480 Robi¹ mi siê odciski na stopach. 367 00:19:59,040 --> 00:20:00,400 Musimy siê kogoœ zapytaæ. 368 00:20:01,040 --> 00:20:02,200 Có¿, tak. 369 00:20:02,920 --> 00:20:04,400 Ochotnicy? 370 00:20:04,720 --> 00:20:06,800 Zajmê siê tym. 371 00:20:06,880 --> 00:20:08,000 Tak? Zrobiê to. Zrobiê. 372 00:20:10,840 --> 00:20:11,840 ChodŸ. 373 00:20:12,840 --> 00:20:15,000 "Eh... Salam alekun, mon amin." 374 00:20:16,200 --> 00:20:17,360 Dzieñ dobry, przyjacielu. 375 00:20:17,640 --> 00:20:19,480 Hiszpanie, zgadza siê? Tak. Có¿, tak. 376 00:20:19,560 --> 00:20:24,200 Hiszpanie, ale z Al-Andalus, z... okolic Lavapies. 377 00:20:24,520 --> 00:20:27,360 Brzmi znajomo? Du¿o tutaj multi-kulti, co... 378 00:20:27,440 --> 00:20:29,360 Du¿o jaœniejszych i ciemniejszych... 379 00:20:30,160 --> 00:20:31,600 Jesteœmy za integracj¹. 380 00:20:31,680 --> 00:20:34,000 Uwielbiamy integracjê i zrozumienie 381 00:20:34,080 --> 00:20:35,720 uciskanych ludów po³udnia. 382 00:20:39,080 --> 00:20:40,240 Wystarczy. 383 00:20:40,320 --> 00:20:42,680 S³uchaj... Szukamy statku Sardinete. 384 00:20:43,000 --> 00:20:44,200 Mo¿esz nam pomóc? 385 00:20:44,280 --> 00:20:46,280 Ach... El Sardinete. "Oui." 386 00:20:46,360 --> 00:20:47,640 Statek Chema. 387 00:20:48,440 --> 00:20:50,280 Co za "Chema"? S³ucham? 388 00:20:51,040 --> 00:20:52,080 Zna³eœ mojego ojca? 389 00:20:52,160 --> 00:20:53,920 A kto nie zna³? 390 00:20:55,920 --> 00:20:57,960 Kiedy us³ysza³am, ¿e nazwa³ go Chema, 391 00:20:58,040 --> 00:20:59,216 by³am zaskoczona, 392 00:20:59,240 --> 00:21:02,040 bo ja go tak nazywa³am kiedy robiliœmy... 393 00:21:02,120 --> 00:21:03,440 Mamo! 394 00:21:03,520 --> 00:21:05,840 Nie zawsze, ale... To by³o dziwne. 395 00:21:06,220 --> 00:21:07,420 Tak. 396 00:21:08,920 --> 00:21:11,360 Jest dok³adnie taki, jak go zapamiêta³am. 397 00:21:13,800 --> 00:21:15,320 Zrobi³yœmy to. 398 00:21:15,800 --> 00:21:18,320 No... tak. Mamo, zrobi³yœmy to. 399 00:21:22,360 --> 00:21:24,480 I wcale nie by³o to takie trudne. No, tak. 400 00:21:30,680 --> 00:21:32,360 Dziêkujê. Hej... 401 00:21:32,440 --> 00:21:34,520 Jedna sprawa... Ktoœ tam jest. 402 00:21:35,440 --> 00:21:37,200 Co? Kto? Zobacz. 403 00:21:39,400 --> 00:21:43,040 Przepraszam. Przepraszam! 404 00:21:43,680 --> 00:21:47,360 Nie mo¿esz tutaj byæ. "Allez, allez"! 405 00:21:47,440 --> 00:21:49,120 Bo ty tak mówisz? 406 00:21:49,800 --> 00:21:51,640 Bezczelna. Ale... 407 00:21:54,200 --> 00:21:57,440 Zgadza siê. Bo ja tak mówiê, œlicznotko. 408 00:21:58,160 --> 00:22:00,160 I poniewa¿ jest to ³ódŸ mojego ojca. 409 00:22:01,840 --> 00:22:03,320 Ty jesteœ Begona? 410 00:22:03,400 --> 00:22:06,240 Pos³uchaj, albo zaraz st¹d odejdziesz, albo wzywamy policjê. 411 00:22:06,320 --> 00:22:07,920 A ty Carmen! Co tutaj robisz? 412 00:22:08,000 --> 00:22:09,720 Sk¹d ona zna nasze imiona? 413 00:22:10,200 --> 00:22:11,840 Tak, zna je. Tak, tak, tak. 414 00:22:11,920 --> 00:22:13,960 To mo¿e byæ jakiœ schemat Ponziego. 415 00:22:14,040 --> 00:22:15,400 B¹dŸmy ostro¿ni. 416 00:22:16,040 --> 00:22:17,200 Tata niczego ci nie powiedzia³? 417 00:22:17,400 --> 00:22:19,880 Jaki tata? Co za tata? Jose Maria, mój ojciec. 418 00:22:20,960 --> 00:22:24,840 Dlaczego nazywasz Jose Mariê Maurem? 419 00:22:28,600 --> 00:22:30,160 Jesteœ tutaj, bo on umar³, zgadza siê? 420 00:22:31,280 --> 00:22:32,360 Nie ¿yje? 421 00:22:36,520 --> 00:22:39,440 Begona, jestem Hamida. Hamida, twoja siostra. 422 00:22:42,360 --> 00:22:44,160 Spray! W mojej torebce! W torebce! 423 00:22:44,240 --> 00:22:45,880 Dobrze ju¿, dobrze. Uspokój siê, Begona. 424 00:22:45,960 --> 00:22:48,560 Spokojnie. Nie martw siê, Guillermo jest przy tobie. 425 00:22:48,640 --> 00:22:50,456 W³aœnie dla takich sytuacji pojecha³em z wami. 426 00:22:50,480 --> 00:22:53,000 Dajcie mi chwilê. 427 00:22:53,360 --> 00:22:55,320 Pos³uchaj, Hadila. Ha... Hamida, Hamida. 428 00:22:56,080 --> 00:22:58,080 Kto ty jesteœ? Kim ja jestem? 429 00:22:59,120 --> 00:23:01,320 Kim ja jestem? S³uchaj. 430 00:23:01,600 --> 00:23:04,400 Ta ³ódŸ to w³asnoœæ prywatna. "W³asnoœæ prywatna." 431 00:23:05,080 --> 00:23:07,760 Z tego powodu nakazujê ci natychmiast j¹ opuœciæ, 432 00:23:07,840 --> 00:23:09,960 jeœli nie chcesz, ¿eby rodzina Diaz-Aguirre 433 00:23:10,040 --> 00:23:11,600 wnios³a przeciwko tobie pozew do s¹du, 434 00:23:11,680 --> 00:23:13,760 co bêdzie bardzo nieprzyjemnym doœwiadczeniem. 435 00:23:13,840 --> 00:23:15,960 W ogóle ci siê nie spodoba. 436 00:23:16,560 --> 00:23:18,360 Zdajê sobie sprawê, ¿e nie rozumiesz nic z tego co do ciebie mówiê. 437 00:23:19,120 --> 00:23:21,520 Biedactwo. Wyt³umaczê ci to w twoim jêzyku. 438 00:23:21,760 --> 00:23:23,280 "¯egnam". 439 00:23:24,440 --> 00:23:27,320 Tym, który nic nie rozumie jesteœ ty. Ta ³ódŸ jest teraz moja. 440 00:23:28,440 --> 00:23:30,440 Có¿, to jasne, ¿e nie chcesz wspó³pracowaæ, 441 00:23:30,520 --> 00:23:31,960 wiêc powiadomimy policjê. 442 00:23:32,000 --> 00:23:34,480 Mamo, idziemy. Nie. Begona, zaczekaj! 443 00:23:34,560 --> 00:23:36,256 Us³ysza³am ju¿ wszystko. Carmen, proszê! 444 00:23:36,280 --> 00:23:40,160 Co za zawód. Czy teraz bêdziesz chcia³a zatrzymaæ tê ³ódŸ? 445 00:23:40,560 --> 00:23:44,080 Co za bajzel. Dwa pozwy. Za waletowanie i brak pozwolenia na pobyt. 446 00:23:44,160 --> 00:23:46,000 Có¿, Begona, jesteœmy w Maroku. 447 00:23:46,080 --> 00:23:48,800 Ona jest tu u siebie. No to wiêc, naruszenie i waletowanie. 448 00:23:49,120 --> 00:23:51,120 Jeœli w Hiszpanii waletowanie nie jest karane, 449 00:23:51,200 --> 00:23:53,440 to co dopiero tutaj. Sk¹d tu tyle mew? 450 00:23:53,520 --> 00:23:56,520 Pomyœlmy, czy to nie dziwne, ¿e zna³a wasze imiona i nazwiska? 451 00:23:57,200 --> 00:23:59,240 Musia³a je znaleŸæ gdzieœ na ³odzi. 452 00:23:59,600 --> 00:24:01,520 To jasne. Nikt nie uwierzy, 453 00:24:01,600 --> 00:24:03,280 ¿e taki prawicowiec jak Jose Maria 454 00:24:03,360 --> 00:24:06,280 ma gdzieœ na boku ciemn¹ córkê? Nie ciemn¹, i nie wa¿ne gdzie, mamo. 455 00:24:06,600 --> 00:24:08,200 Mój ojciec mia³ tylko jedn¹ córkê. Mnie. 456 00:24:08,280 --> 00:24:11,240 Nie potrafiê zrozumieæ, ¿e nigdy nie ma policji, jak jest potrzebna. 457 00:24:13,480 --> 00:24:15,420 Nie mo¿e byæ... Co znowu? 458 00:24:17,120 --> 00:24:18,280 Syrena. 459 00:24:19,280 --> 00:24:21,080 Dwa krótkie i jeden d³ugi. 460 00:24:26,560 --> 00:24:27,760 Muszê z ni¹ porozmawiaæ. 461 00:24:32,480 --> 00:24:34,800 Bardzo chcia³am poznaæ ciebie i Begonê. 462 00:24:34,880 --> 00:24:36,520 Tata du¿o mi o was opowiada³. 463 00:24:36,840 --> 00:24:39,120 Powiedzia³, ¿e jak siê kiedyœ spotkamy 464 00:24:39,200 --> 00:24:41,080 to mia³am u¿yæ syreny. I zadzia³a³o! 465 00:24:41,720 --> 00:24:42,760 Wiêc to prawda... 466 00:24:43,400 --> 00:24:44,520 Chcesz zobaczyæ zdjêcia? 467 00:24:44,560 --> 00:24:45,840 Mam ich du¿o. Tak, chcia³abym. 468 00:24:46,240 --> 00:24:49,600 W dzisiejszych czasach ³atwo je podrobiæ. 469 00:24:51,480 --> 00:24:54,440 Na tym mam nie wiêcej ni¿ szeœæ miesiêcy. 470 00:24:54,720 --> 00:24:56,800 Wygl¹da jak podróbka. 471 00:24:57,320 --> 00:24:59,400 A to jest z jego ostatniej wizyty. 472 00:24:59,760 --> 00:25:01,440 Tata i wujek bardzo siê lubili. 473 00:25:02,160 --> 00:25:03,800 S³abo siê czujê... 474 00:25:04,160 --> 00:25:06,360 Przykro mi, Carmen. Tata powinien by³ ci powiedzieæ. 475 00:25:06,440 --> 00:25:07,960 Nic ju¿ nie mów. 476 00:25:09,440 --> 00:25:12,400 Tutaj jestem z mam¹, przy aucie... 477 00:25:12,480 --> 00:25:14,880 Mój Bo¿e, tym, w którym... Tym, w którym zginê³a... 478 00:25:15,200 --> 00:25:16,360 Biedactwo. 479 00:25:16,440 --> 00:25:18,720 Mia³am wtedy 13 lat. Biedactwo. 480 00:25:18,800 --> 00:25:21,960 Od tego czasu mieszka³am z wujkami. 481 00:25:22,480 --> 00:25:24,080 A tata odwiedza³ mnie raz w roku. 482 00:25:24,760 --> 00:25:28,120 To jest z wizyty, kiedy przekaza³ mi Sardinete. 483 00:25:28,640 --> 00:25:31,400 To by³a pierwsza ³ódŸ firmy. 484 00:25:31,640 --> 00:25:34,040 Tak, wiedzia³am o tym. Kupi³ j¹ na Nowej Fundlandii. 485 00:25:34,360 --> 00:25:35,960 Zgadza siê. Uczy³ mnie na niej 486 00:25:36,040 --> 00:25:37,720 jak siê po³awia. 487 00:25:37,800 --> 00:25:39,960 Nauczy³ ciê po³owów? Tak. 488 00:25:40,560 --> 00:25:43,200 Ona wie wiêcej od ciebie, Begona. Co to ma znaczyæ, mamo? 489 00:25:43,640 --> 00:25:46,360 Nic takiego, tak tylko sobie mówiê. Nic ju¿ nie mo¿na powiedzieæ. 490 00:25:46,440 --> 00:25:48,080 Ale siê czepia... 491 00:25:48,160 --> 00:25:50,680 Wiem wszystko o fabryce konserw. 492 00:25:50,760 --> 00:25:51,960 Wszystko, tak? 493 00:25:52,040 --> 00:25:54,160 Jak siê uda³o wprowadzenie linii "Premium"? 494 00:25:56,000 --> 00:25:58,000 Uh... "Pre... Premium...". 495 00:25:59,880 --> 00:26:02,680 Zostaniecie na kolacjê, tak? Nie. 496 00:26:04,280 --> 00:26:08,080 Jakoœ uda³o mi siê usi¹œæ po turecku. Ale zobaczymy, czy dam radê póŸniej wstaæ. 497 00:26:08,720 --> 00:26:10,440 To nie wygl¹da tak Ÿle, prawda? 498 00:26:11,240 --> 00:26:12,240 Zobaczymy. 499 00:26:13,320 --> 00:26:15,840 Na co czekacie? Jedzcie. Ale nie mamy sztuæców. 500 00:26:15,920 --> 00:26:17,680 Daj spokój, kobieto! Tutaj jemy rêkami. 501 00:26:18,240 --> 00:26:19,240 No jasne... 502 00:26:19,280 --> 00:26:20,920 Kraj trzeciego œwiata, nie maj¹ tutaj sztuæców. 503 00:26:21,000 --> 00:26:23,200 W takim razie rêkami. 504 00:26:24,120 --> 00:26:27,560 Ale praw¹. Lewa jest do podcierania ty³ka. 505 00:26:27,640 --> 00:26:30,440 Lewa do podcierania... 506 00:26:30,920 --> 00:26:32,400 To tak, jak w Hiszpanii, Carmen. 507 00:26:34,200 --> 00:26:35,560 A to dobre. Co, Begona? 508 00:26:35,640 --> 00:26:38,680 Jak w Hiszpanii, lewacy. Kapujesz? 509 00:26:38,760 --> 00:26:41,560 S³uchaj, powiedz po prostu ile chcesz, to szybciej skoñczymy. 510 00:26:42,040 --> 00:26:43,560 Ile chcê czego? Za Sardinete. 511 00:26:43,640 --> 00:26:45,136 Ta szarada zaczyna mnie mêczyæ. 512 00:26:45,160 --> 00:26:46,040 Co my wyprawiamy? 513 00:26:46,120 --> 00:26:48,336 Dopiero co siê dowiedzia³am, ¿e mam pó³-Maura przyrodni¹ siostrê. 514 00:26:48,360 --> 00:26:50,136 I mam udawaæ, ¿e nic siê nie sta³o? 515 00:26:50,160 --> 00:26:52,240 Begona, proszê. Daj mi skoñczyæ, mamo. 516 00:26:52,320 --> 00:26:53,496 To ma dla mnie znaczenie. 517 00:26:53,520 --> 00:26:55,720 To równie¿ nie jest ³atwe dla mnie, Begona. 518 00:26:55,800 --> 00:26:57,960 Mój ojciec równie¿ umar³. Nie zauwa¿y³aœ? 519 00:27:03,160 --> 00:27:04,840 5000 Euro. 520 00:27:06,640 --> 00:27:08,920 Jeœli chcesz tej ³odzi to mo¿esz j¹ dostaæ za darmo. 521 00:27:09,000 --> 00:27:11,400 Œwietnie. Zabierzemy j¹ jutro. 522 00:27:11,480 --> 00:27:14,080 Mo¿emy ju¿ iœæ? Nie nie. Nie tak za³atwiamy sprawy. 523 00:27:14,160 --> 00:27:15,360 Chcê coœ wyjaœniæ. 524 00:27:16,720 --> 00:27:18,520 Kiedy odwiedzi³ ciê ostatni raz? 525 00:27:19,520 --> 00:27:21,480 Pierwszy tydzieñ maja, jak co roku. 526 00:27:21,560 --> 00:27:25,080 Widzisz? Niemo¿liwe! W tym czasie by³ na targach we Frakfurcie. 527 00:27:25,440 --> 00:27:27,440 K³amie! Popatrz na ni¹. 528 00:27:28,280 --> 00:27:31,360 Widzisz tê bransoletkê? Tata mi j¹ da³. 529 00:27:31,680 --> 00:27:33,760 Przywióz³ mi j¹ w prezencie z Niemiec. 530 00:27:35,400 --> 00:27:37,560 Ma grawer. Sk¹d wiesz? 531 00:27:37,640 --> 00:27:38,960 Bo ja j¹ wybra³am! 532 00:27:39,040 --> 00:27:41,680 Kosztowa³a 3 euro! 30 drachm, co? 533 00:27:41,760 --> 00:27:44,320 Plus 2 euro za wypisanie daty twoich urodzin. 534 00:27:44,560 --> 00:27:45,560 Szósty maja, zgadza siê? 535 00:27:45,640 --> 00:27:47,960 Szósty maja, szósty maja. Zgadza siê, tak. 536 00:27:48,040 --> 00:27:50,560 Chcia³bym coœ powiedzieæ, jeœli mogê. 537 00:27:50,880 --> 00:27:52,920 Begona, myœlê, ¿e w zwi¹zku z tymi wszystkimi rewelacjami, 538 00:27:53,000 --> 00:27:55,496 to mo¿e nie byæ najlepszy moment na wyjazd do Chicago. 539 00:27:55,520 --> 00:27:58,600 Dok³adnie. Decyzja zapad³a. 540 00:27:58,800 --> 00:28:01,920 Tutaj te¿. Jutro odbieramy ³ódŸ. 541 00:28:02,000 --> 00:28:04,640 Znajdujemy kogoœ do sprowadzenia jej do Hiszpanii i wracamy samolotem. 542 00:28:04,720 --> 00:28:07,216 A teraz znajdŸmy hotel, ¿eby przenocowaæ. 543 00:28:07,240 --> 00:28:10,120 Zaczekaj! Begona, uspokój siê. Zostañcie tutaj. 544 00:28:10,200 --> 00:28:12,336 Mieszkam z kuzynami, ale teraz wyp³ynêli na po³ów. 545 00:28:12,360 --> 00:28:13,360 Nie. Nie. 546 00:28:13,400 --> 00:28:14,720 Begona, pos³uchaj. 547 00:28:14,800 --> 00:28:17,800 To niebezpieczne dla nas chodziæ noc¹ po takim mieœcie. 548 00:28:17,880 --> 00:28:19,520 Begona, pos³uchaj matki. 549 00:28:20,480 --> 00:28:22,800 W zwi¹zku z tym, nie bêdê w stanie zapewniæ wam tam bezpieczeñstwa. 550 00:28:25,640 --> 00:28:28,320 Hamida, Begona i ja mo¿emy spaæ w tym samym pokoju, 551 00:28:28,680 --> 00:28:30,040 Nie bêdzie problemu. 552 00:28:30,320 --> 00:28:31,736 Nie ma potrzeby, jest doœæ wolnego miejsca. 553 00:28:31,760 --> 00:28:34,360 Przykro mi, ale ja tu nie zostanê. 554 00:28:43,720 --> 00:28:46,480 Czuæ ka¿d¹ sprê¿ynê w tym materacu. 555 00:28:47,080 --> 00:28:49,000 Ukrywa³ to przede mn¹ przez te wszystkie lata. 556 00:28:55,040 --> 00:28:58,160 I niczego nie podejrzewa³aœ? Nie, dlaczego mia³abym? 557 00:28:58,240 --> 00:28:59,920 Zawsze by³ bardzo dobrym mê¿em. 558 00:29:01,640 --> 00:29:03,880 Ciê¿ko pracuj¹cym, kochaj¹cym. I popatrz tylko. 559 00:29:04,720 --> 00:29:06,200 Zdradza³ mnie przez pó³ ¿ycia. 560 00:29:11,360 --> 00:29:13,120 Musimy siê zastanowiæ, co zrobimy z t¹ jego dziewczyn¹. 561 00:29:13,920 --> 00:29:16,680 Jak to, co zrobimy? Ona nie jest twoj¹ córk¹. 562 00:29:17,080 --> 00:29:20,440 Co najwy¿ej jest córk¹ taty. Tak, ale jego tu nie ma. 563 00:29:20,760 --> 00:29:22,680 Ktoœ bêdzie musia³ siê ni¹ zaj¹æ. 564 00:29:22,880 --> 00:29:25,720 Kto? My? Jest sierot¹. 565 00:29:26,080 --> 00:29:29,120 Mamo, karta sieroty chyba traci wa¿noœæ w pewnym wieku. 566 00:29:29,360 --> 00:29:32,080 No ale, gdzie tu jej wina, Begona? 567 00:29:32,160 --> 00:29:34,640 ¯e twój ojciec zrobi³ coœ takiego? 568 00:29:34,720 --> 00:29:37,080 Nie wiem, ale naszej winy w tym te¿ nie ma. 569 00:29:38,000 --> 00:29:40,120 To nie musi byæ nic wielkiego. 570 00:29:40,200 --> 00:29:41,960 Mo¿emy jej przes³aæ coœ na œwiêta. 571 00:29:42,040 --> 00:29:44,360 Nie wiem, mo¿e jakiœ prezent, szynkê, czy coœ... 572 00:29:46,320 --> 00:29:49,080 Œwiêta s¹ tutaj zakazane. Szynka te¿. 573 00:29:50,280 --> 00:29:52,360 Pos³uchaj, najwa¿niejsze jest, ¿e jutro wracamy do domu. 574 00:29:52,920 --> 00:29:56,000 A jak ju¿ bêdziemy z powrotem w Cantabrii, bêdziemy udawaæ, ¿e nigdy nas tu nie by³o. 575 00:29:56,000 --> 00:29:57,320 I tyle. 576 00:29:59,920 --> 00:30:02,160 Wystarczy ju¿. Œpijmy. 577 00:30:04,960 --> 00:30:06,080 Nie wiem, czy dam radê. 578 00:30:07,480 --> 00:30:09,360 Nie potrafiê. Nie dam rady. 579 00:30:35,760 --> 00:30:36,600 Wszystko w porz¹dku? 580 00:30:36,680 --> 00:30:38,840 Có¿, ostatnio kiepsko sypiam. 581 00:30:38,920 --> 00:30:39,920 Dlaczego? 582 00:30:40,200 --> 00:30:42,920 Martwiê siê o fabrykê. Nie wiem, co siê stanie. 583 00:30:43,680 --> 00:30:46,220 Córka mówi mi, ¿e nie interesuje jej prowadzenie interesu 584 00:30:46,300 --> 00:30:47,720 i ¿e chce u³o¿yæ sobie ¿ycie gdzie indziej. 585 00:30:47,800 --> 00:30:49,840 I wszystkie te bzdury, które teraz mówi¹ m³odzi ludzie. 586 00:30:49,920 --> 00:30:51,480 No i mam ju¿ swoje lata... 587 00:30:51,920 --> 00:30:54,320 Nie mam ju¿ tyle si³, ¿eby ze wszystkim sobie radziæ. 588 00:30:55,880 --> 00:30:57,896 Fabryka musi zostaæ w rodzinie. 589 00:30:57,920 --> 00:31:00,440 Tego chcia³by tata. Dok³adnie. 590 00:31:03,800 --> 00:31:06,440 Dlatego tak sobie pomyœla³am... Mo¿e ty... 591 00:31:06,520 --> 00:31:09,080 Tak... Nie, nic ju¿ nie mówiê. Nie nie nie. 592 00:31:09,160 --> 00:31:10,880 Powiedz to. No, tak sobie pomyœla³am, 593 00:31:10,960 --> 00:31:13,760 ¿e mo¿e ty, w koñcu jesteœ prawie rodzin¹ 594 00:31:13,840 --> 00:31:16,840 i znasz siê na tym... Wiesz, o co mi chodzi? 595 00:31:16,920 --> 00:31:19,360 Pytasz siê, czy chcê pracowaæ w fabryce konserw? 596 00:31:19,920 --> 00:31:21,320 Zawsze o tym marzy³am, Carmen! 597 00:31:21,400 --> 00:31:24,240 Powa¿nie? No jasne! 598 00:31:25,240 --> 00:31:27,720 Ale mam tutaj swoje ¿ycie, a bez dokumentów to i tak niemo¿liwe. 599 00:31:27,800 --> 00:31:30,360 Wiem, ¿e dokumenty bêd¹ problemem. 600 00:31:31,000 --> 00:31:32,240 Ale mam pewien pomys³. 601 00:31:36,560 --> 00:31:37,560 Dzieñ dobry... 602 00:31:39,480 --> 00:31:41,400 Mamo. 603 00:31:49,360 --> 00:31:51,440 Dzieñ dobry. 604 00:31:51,520 --> 00:31:53,000 ChodŸ, musimy ju¿ iœæ. 605 00:31:55,240 --> 00:31:58,380 Znasz kogosz, komu mo¿na zaufaæ, by sprowadzi³ ³ódŸ do Hiszpanii? 606 00:32:00,920 --> 00:32:04,320 Pos³uchaj, Begona... Muszê ci coœ powiedzieæ. 607 00:32:04,400 --> 00:32:06,480 Co takiego? Sta³o siê coœ z³ego? 608 00:32:06,560 --> 00:32:09,560 To nie musi byæ nic z³ego. Jeœli jest to "coœ", to jest to coœ z³ego. 609 00:32:09,640 --> 00:32:10,840 Zale¿y dla kogo. 610 00:32:10,920 --> 00:32:12,616 Nie mów mi, ¿e nie wyje¿d¿amy, bo wyje¿d¿amy. 611 00:32:12,640 --> 00:32:14,120 Oczywiœcie, ¿e wyje¿d¿amy, córko! 612 00:32:15,680 --> 00:32:16,760 Ale z ni¹. 613 00:32:17,640 --> 00:32:18,640 Co? 614 00:32:18,720 --> 00:32:19,960 "Salam alekun." 615 00:32:20,040 --> 00:32:21,760 Ju¿ na nogach? Co znaczy "z ni¹"? 616 00:32:22,120 --> 00:32:25,200 Dobrze s³ysza³aœ. Hamida wraca z nami do Hiszpanii. 617 00:32:25,280 --> 00:32:26,480 Jestem pewna, 618 00:32:26,560 --> 00:32:28,496 ¿e w³aœnie to chcia³ nam powiedzieæ twój ojciec na tym filmie. 619 00:32:28,520 --> 00:32:29,800 Ale ona nie ma dokumentów! 620 00:32:29,880 --> 00:32:32,360 Tak, bo twój ojciec nigdy jej nie uzna³. 621 00:32:32,440 --> 00:32:34,600 W takim razie nie mo¿e jechaæ! Mo¿e. 622 00:32:34,680 --> 00:32:37,320 Jest na to legalny sposób. 623 00:32:37,960 --> 00:32:39,720 Oczywiœcie nie wiem, czy Guillermo chcia³by... 624 00:32:40,880 --> 00:32:43,400 Czego mia³by chcieæ Guillermo? O mnie mowa? 625 00:32:43,480 --> 00:32:45,080 O¿eniæ siê tutaj z Hamid¹. 626 00:32:49,320 --> 00:32:50,560 Chyba ci¹gle œpiê, 627 00:32:50,640 --> 00:32:52,480 bo jak wam powiem, co wydaje mi siê, ¿e us³ysza³em... 628 00:32:52,560 --> 00:32:55,140 Dobrze us³ysza³eœ. W³aœnie to powiedzia³a. 629 00:32:55,680 --> 00:32:56,680 Co? 630 00:32:56,880 --> 00:32:59,440 Mamo, nie wiem, czy bardziej martwi mnie to, ¿e mo¿esz mieæ zawa³, 631 00:32:59,520 --> 00:33:00,560 czy, ¿e powa¿nie tak myœlisz. 632 00:33:00,640 --> 00:33:02,760 To jedyny sposób, ¿eby za³atwiæ jej dokumenty. 633 00:33:02,840 --> 00:33:04,800 Marokañskie dokumenty, ale dokumenty. 634 00:33:06,520 --> 00:33:08,936 W Pelayos patrz¹ krzywo ju¿ na zwi¹zek z Asturiank¹, 635 00:33:08,960 --> 00:33:10,600 a co dopiero z Maur¹. 636 00:33:10,680 --> 00:33:12,000 I ca³y ten k³opot po co? 637 00:33:12,080 --> 00:33:15,040 ¯eby Hamida mog³a przej¹æ kierowanie fabryk¹. 638 00:33:15,200 --> 00:33:17,040 S³ucham? Tak bêdzie lepiej 639 00:33:17,120 --> 00:33:19,640 ni¿ j¹ zamkn¹æ, bo tobie zachcia³o siê wolnoœci w Chicago. 640 00:33:19,800 --> 00:33:22,880 Cudownie. Uda³o im siê wykonaæ espresow¹ indoktrynacjê. 641 00:33:22,960 --> 00:33:25,160 Nie? Œwietnie! 642 00:33:26,200 --> 00:33:30,280 Po prostu... Guillermo. Przykro mi, Carmen, 643 00:33:30,600 --> 00:33:32,160 ale Guillermo Lopez de Castro 644 00:33:32,240 --> 00:33:34,080 nie bêdzie uczestniczy³ w tym przekrêcie. 645 00:33:34,160 --> 00:33:35,400 W przekrêcie, mówi. 646 00:33:36,320 --> 00:33:38,520 Guillermo! Guillermo! 647 00:33:38,600 --> 00:33:40,680 Nie zamierzam siê ¿eniæ z Maur¹ ani wariatk¹! 648 00:33:40,760 --> 00:33:42,280 Guillermo, zaczekaj. Sam jestem sobie winny. 649 00:33:42,360 --> 00:33:44,296 Nie powinienem by³ do was przychodziæ. Sam nie wiem, dlaczego myœla³em, 650 00:33:44,320 --> 00:33:47,080 ¿e to by³ dobry pomys³. Wygl¹dam na idiotê. Nie wygl¹dasz na idiotê. 651 00:33:47,160 --> 00:33:50,040 Tylko w ten sposób mog³eœ j¹ odzyskaæ, synu. 652 00:33:51,320 --> 00:33:54,240 Sk¹d wiedzia³aœ...? Daj spokój. 653 00:33:57,520 --> 00:33:59,360 Nie jestem g³upia. 654 00:33:59,600 --> 00:34:03,320 Nie by³o ¿adnego turnieju. Przyjecha³eœ tu za Begon¹. 655 00:34:05,080 --> 00:34:08,600 Zobaczysz. Jeœli teraz wyjedziesz, to ju¿ nigdy jej nie zobaczysz. 656 00:34:10,000 --> 00:34:12,680 Niczego ju¿ nie rozumiem. Jak to, Guillermo? 657 00:34:12,760 --> 00:34:15,960 Czego tu nie rozumiesz? ¯enisz siê z Hamid¹, 658 00:34:16,320 --> 00:34:17,520 zabieramy j¹ do Pelayos, 659 00:34:17,600 --> 00:34:20,320 tam bêdzie idealn¹ kandydatk¹ do przejêcia fabryki. 660 00:34:20,400 --> 00:34:22,936 W jaki sposób planujesz przekazaæ zarz¹d fabryki Maurze? 661 00:34:22,960 --> 00:34:25,000 Wcale nie planujê, nie jestem szalona! 662 00:34:25,080 --> 00:34:28,800 Chcê, ¿eby Begona tak myœla³a, ¿eby nie wyje¿d¿a³a do Chicago. 663 00:34:30,480 --> 00:34:33,800 Kim ty jesteœ, Carmen? Nie poznajê ciê... 664 00:34:34,200 --> 00:34:35,240 Nawet siê ciebie bojê. 665 00:34:35,320 --> 00:34:37,336 Jak uda³o ci siê zmontowaæ ten spisek na poczekaniu? 666 00:34:37,360 --> 00:34:40,040 Zastanów siê. Ty i ja chcemy tego samego. 667 00:34:40,680 --> 00:34:43,040 Begona powinna zostaæ w Hiszpanii, tak? 668 00:34:43,800 --> 00:34:45,280 Obydwoje wygrywamy... 669 00:34:48,400 --> 00:34:49,760 Jak siê masz? 670 00:34:50,560 --> 00:34:53,440 Dobrze. Guillermo, jeszcze siê nie spakowa³eœ? 671 00:34:53,520 --> 00:34:55,320 Pracujê nad tym, nie widaæ? 672 00:34:55,640 --> 00:34:56,640 Co z t¹ poœciel¹? 673 00:34:57,960 --> 00:34:59,800 Ty spa³aœ w miejscowej? 674 00:34:59,880 --> 00:35:02,520 Jejku... Mo¿esz siê poœpieszyæ? 675 00:35:11,520 --> 00:35:12,880 Zaczniesz siê ubieraæ! 676 00:35:18,480 --> 00:35:20,680 Hamida, zgadza siê? 677 00:35:29,360 --> 00:35:30,680 Wyjdziesz za mnie za m¹¿? 678 00:35:31,600 --> 00:35:32,800 S³ucham? 679 00:35:33,800 --> 00:35:35,800 Tak. Co? 680 00:35:36,880 --> 00:35:39,600 Gratulacje! Dobrze ju¿. 681 00:35:39,680 --> 00:35:41,440 Ale wesele ma byæ skromne. 682 00:35:41,520 --> 00:35:44,680 IdŸmy do meczetu, albo budy z kebabem. Nie wiem, jak to tutaj robicie. 683 00:35:45,080 --> 00:35:48,000 Zawrzemy umowê przed szamanem i œwiadkami, tak? 684 00:35:48,680 --> 00:35:50,560 Mamo, coœ ty nagada³a Guillermo? 685 00:35:51,160 --> 00:35:54,200 Ja? Jesteœ niemo¿liwa... 686 00:36:06,160 --> 00:36:07,960 No dobrze, Carmen. Co dalej? 687 00:36:08,040 --> 00:36:09,600 Wygl¹dam w tej sukience co najmniej dziwnie. 688 00:36:09,680 --> 00:36:11,800 Zrozum, Guillermo. Jak ju¿ to robimy, to trzeba to zrobiæ dobrze. 689 00:36:11,880 --> 00:36:14,640 Poza tym, dobrze w tym wygl¹dasz. Tak, bardzo dobrze. 690 00:36:21,880 --> 00:36:24,016 Nikomu ani s³owa. Jak ktoœ siê dowie to wywal¹ mnie z klubu. 691 00:36:24,040 --> 00:36:25,560 Na pewno chcesz to zrobiæ? 692 00:36:25,640 --> 00:36:27,400 Begona, on jest ca³kowicie pewien! 693 00:36:28,000 --> 00:36:30,280 A ty siê uspokój, Guillermo. Mam siê nie martwiæ? 694 00:36:31,080 --> 00:36:33,240 Zdajesz sobie sprawê, ¿e ci ludzie to fanatycy. 695 00:36:33,320 --> 00:36:35,120 Nie wszyscy z nich. Nie wszyscy. 696 00:36:35,200 --> 00:36:37,880 Mia³em na myœli tych w klubie. 697 00:36:44,120 --> 00:36:45,800 Gotowy? Có¿, nie. 698 00:36:46,560 --> 00:36:48,576 Pozwalaj¹ tutaj jeŸdziæ kobietom na motocyklach? 699 00:36:48,600 --> 00:36:50,920 Co? Nic, dam radê. 700 00:36:51,760 --> 00:36:53,640 Mam telefon. 701 00:36:53,720 --> 00:36:55,936 Jak nie wrócê za pó³ godziny, to znaczy, ¿e mnie porwali. 702 00:36:55,960 --> 00:36:58,640 Proszê was tylko o jedno, zap³aæcie okup. 703 00:36:58,720 --> 00:37:01,240 Jasne. Ale bez targów, dobrze? 704 00:37:01,320 --> 00:37:02,240 Nie nie nie. 705 00:37:02,320 --> 00:37:06,380 Za kilka rupii mog¹ mi obci¹æ palec, ogoliæ g³owê, albo coœ gorszego. 706 00:37:08,000 --> 00:37:09,280 Dalej, odwagi! 707 00:37:16,880 --> 00:37:18,000 "Yallah"! 708 00:37:24,360 --> 00:37:25,520 "Salam"! 709 00:37:26,760 --> 00:37:28,280 Gdzie tak w³aœciwie idziemy? 710 00:37:28,360 --> 00:37:29,440 Do "zawiya". 711 00:37:29,520 --> 00:37:32,000 Musimy siê spotkaæ z moim wujkiem. On musi zatwierdziæ nasz œlub. 712 00:37:32,520 --> 00:37:33,520 Zatwierdziæ? 713 00:37:33,920 --> 00:37:35,480 Nie martw siê. Chce tylko ciebie poznaæ. 714 00:37:36,480 --> 00:37:38,840 Pot leje mi siê po karku. 715 00:37:40,080 --> 00:37:42,320 Bardzo siê cieszê, ¿e zmieni³eœ zdanie. 716 00:37:42,880 --> 00:37:44,360 Tak, ale nie zrozum mnie Ÿle. 717 00:37:44,440 --> 00:37:46,400 To czysta formalnoœæ. Nie daj siê ponieœæ emocjom. 718 00:37:47,080 --> 00:37:49,480 Jakim emocjom? No wiêc... 719 00:37:49,880 --> 00:37:51,320 Tobie pasuje zakochanie siê we mnie. 720 00:37:52,520 --> 00:37:54,280 Zakochanie w tobie? Nic z tego nie bêdzie. 721 00:37:54,840 --> 00:37:56,240 Nie masz siê czego obawiaæ. 722 00:37:59,040 --> 00:38:00,520 Mimo tego, dobrze wiedzieæ, 723 00:38:00,600 --> 00:38:02,640 ¿e s¹ jeszcze ludzie tacy jak ty. 724 00:38:02,720 --> 00:38:05,336 ¯e nie wszyscy maj¹ uprzedzenia do Marokañczyków. 725 00:38:05,360 --> 00:38:07,960 Có¿, porz¹dny ze mnie facet. 726 00:38:08,040 --> 00:38:10,440 W domu s³u¿bê mamy zawsze z Ameryki Po³udniowej. 727 00:38:10,520 --> 00:38:13,040 A teraz wszyscy przyp³ywacie na ³odziach, ¿eby zabraæ nam pracê. 728 00:38:13,120 --> 00:38:14,760 Dalej. 729 00:38:15,680 --> 00:38:17,640 "Dalej" co? "Yallah"! Na co czekasz? 730 00:38:17,720 --> 00:38:19,600 Wygodnie mi tak, jak teraz, dziêkujê. 731 00:38:19,680 --> 00:38:21,320 Wszyscy œci¹gaj¹ buty. Jakbym mia³ sanda³y... 732 00:38:23,160 --> 00:38:24,520 Guilllermo. Nikt ci ich nie ukradnie. Dalej! 733 00:38:25,240 --> 00:38:26,960 Mam ci powiedzieæ ile kosztowa³y? 734 00:38:27,040 --> 00:38:29,280 Nie trzeba. Kosztowa³y 280 euro. 735 00:38:29,920 --> 00:38:32,560 Nie wiem ile to w rupiach. Dirhamach. 736 00:38:32,640 --> 00:38:35,000 No to w dirhamach. Jeœli kosztuj¹ 280 euro... 737 00:38:35,080 --> 00:38:37,400 To ile s¹ warte w dirhamach? Tysi¹ce? 738 00:38:37,480 --> 00:38:40,000 To dobra skóra, wyprawiana w Europie. 739 00:38:40,280 --> 00:38:42,200 I to nie s¹ "buty", to "mokasyny". 740 00:38:44,320 --> 00:38:46,280 Kapcie... "Yallah." 741 00:38:48,480 --> 00:38:50,840 Uprzedzam, ¿e jestem obrzezany. 742 00:38:51,240 --> 00:38:54,160 Dziêki za tê informacjê. Chcê unikn¹æ nieporozumienia. 743 00:38:54,240 --> 00:38:56,400 Musisz wejœæ za zas³onê. 744 00:38:56,480 --> 00:38:58,120 Mnie nie wolno. Tylko mê¿czyŸni. 745 00:38:58,280 --> 00:38:59,640 S¹ tam moi kuzyni, nie martw siê. 746 00:39:03,680 --> 00:39:06,280 Nie nie nie. Nie mo¿esz mnie zostawiæ samego, 747 00:39:06,360 --> 00:39:08,920 poœród Maurów, brodatych i dzikich. 748 00:39:09,000 --> 00:39:11,280 Co jeœli zostali zinfiltrowani przez ISIS i któryœ z nich jest terroryst¹? 749 00:39:11,560 --> 00:39:12,680 Nigdy nie wiadomo. Guillermo! 750 00:39:12,760 --> 00:39:16,276 Chyba nie powinieneœ tak mówiæ o swoich przysz³ych teœciach, co? 751 00:39:16,680 --> 00:39:19,240 No có¿... Dobry pocz¹tek znajomoœci. 752 00:39:19,920 --> 00:39:20,920 Dobry pocz¹tek. 753 00:39:21,720 --> 00:39:23,800 Yassir! Nie wyg³upiaj siê. 754 00:39:26,320 --> 00:39:28,120 Witamy! Zabawne. 755 00:39:28,200 --> 00:39:29,720 Pi¹tka. 756 00:39:29,800 --> 00:39:31,120 Bardzo dobrze mówisz po hiszpañsku. 757 00:39:31,200 --> 00:39:33,600 Mówi bardzo dobrze, tak tak. Uwa¿am siê za bieg³ego 758 00:39:33,680 --> 00:39:35,920 w jêzyku Gongory, Quevedy, Tirso de Moliny, 759 00:39:36,000 --> 00:39:37,360 Garcilaso de la Vegi... Dobrze ju¿. 760 00:39:37,440 --> 00:39:38,640 Czyta³em równie¿ "Platero i Ja", 761 00:39:38,720 --> 00:39:40,840 ale siê tym nie przechwalam. 762 00:39:40,880 --> 00:39:42,640 To mój kuzyn, bêdzie ci t³umaczy³. 763 00:39:43,200 --> 00:39:45,320 Jest bardzo wa¿ne, ¿eby zrobiæ dobre wra¿enie. 764 00:39:45,400 --> 00:39:47,600 Jeœli mój wuj nie da zgody, to nie bêdzie œlubu. 765 00:39:47,680 --> 00:39:49,520 Hamida, trudno uwierzyæ, ¿e mnie nie znasz. 766 00:39:49,960 --> 00:39:52,040 Ja ciebie w ogóle nie znam. Có¿... zobaczmy. 767 00:39:52,120 --> 00:39:54,440 Jestem ju¿ skoncentrowany 768 00:39:54,520 --> 00:39:55,920 i zrobiê wszystko, co mi powiedzia³aœ. 769 00:39:56,320 --> 00:39:57,320 "Yallah." Dobrze... 770 00:39:57,960 --> 00:39:59,920 Hej, masz jakieœ imiê, tak? 771 00:40:00,000 --> 00:40:01,280 Oczywiœcie. 772 00:40:01,680 --> 00:40:03,000 "Ismi Yassir." 773 00:40:03,080 --> 00:40:04,280 "Ismi Yassir." 774 00:40:04,640 --> 00:40:06,960 Co ty wyprawiasz? Powiedzia³eœ, ¿e nazywasz siê Yassir. 775 00:40:07,040 --> 00:40:09,560 Och, nie, nie, nie. Jestem Guillermo, Hiszpan. 776 00:40:09,640 --> 00:40:11,400 Zakochany w Arabii, tak. 777 00:40:12,120 --> 00:40:14,960 Uwielbiam jedzenie Maurów. Próbowa³em kuskus... 778 00:40:16,520 --> 00:40:17,880 "Salam." 779 00:40:17,960 --> 00:40:20,380 Pokój i b³ogos³awieñstwo Allaha niech bêd¹ z tob¹. 780 00:40:27,040 --> 00:40:29,560 Zaszczycony, "Wujku." "Ismi" Guillermo. 781 00:40:29,640 --> 00:40:32,320 Nie, pyta siê czy chcesz herbaty? 782 00:40:33,040 --> 00:40:34,920 Ach, có¿... 783 00:40:35,400 --> 00:40:37,400 Bo nie ma piwa, zgadza siê? 784 00:40:44,120 --> 00:40:45,880 "Salam. Salam." 785 00:40:46,960 --> 00:40:47,960 "Salam." 786 00:40:51,600 --> 00:40:53,640 Abdul, Karim. Zdrówko. 787 00:40:56,240 --> 00:40:58,120 To jest ten, który chce siê o¿eniæ z moj¹ siostrzenic¹. 788 00:40:59,280 --> 00:41:01,040 Chcesz siê o¿eniæ z Hamid¹? 789 00:41:01,120 --> 00:41:02,840 Tak. "Yes. Oui." 790 00:41:06,000 --> 00:41:07,960 Jest chrzeœcijaninem. Nie mo¿e jej poœlubiæ. 791 00:41:09,600 --> 00:41:10,960 Jesteœ chrzeœciajninem? 792 00:41:12,120 --> 00:41:14,040 Tak, ale nie za bardzo. 793 00:41:14,480 --> 00:41:17,120 Poszed³em do komunii tylko po to ¿eby dostaæ tor wyœcigowy. 794 00:41:19,160 --> 00:41:21,480 Mówi, ¿e jest muzu³maninem. Nawróci³ siê. 795 00:41:21,640 --> 00:41:22,800 Allah jest wielki. 796 00:41:23,840 --> 00:41:26,080 Tak. Tak i bardzo dobry na dodatek. 797 00:41:26,160 --> 00:41:28,720 Ten mia³ wbudowany tachometr i inne bajery. 798 00:41:28,800 --> 00:41:31,920 Nic nie dzieje siê bez woli Boga. 799 00:41:33,200 --> 00:41:34,800 On te¿ mia³ taki tor jak by³ ma³y. 800 00:41:36,240 --> 00:41:38,640 Tak... Widaæ to po nim. 801 00:41:38,720 --> 00:41:42,200 Te¿ lubisz, co? 802 00:41:45,800 --> 00:41:47,040 On te¿, tak? 803 00:41:47,320 --> 00:41:49,840 Dlaczego nie lubicie w Hiszpanii Marokañczyków? 804 00:41:49,920 --> 00:41:52,960 Co? Nie... 805 00:41:53,040 --> 00:41:55,080 Nie, tylko ¿e... 806 00:41:55,160 --> 00:41:57,960 To wszystko przez fa³szywe media. 807 00:41:58,040 --> 00:42:00,321 Ale to nie jest tak, nie. W rzeczywistoœci jest ca³kiem na odwrót. 808 00:42:00,760 --> 00:42:02,680 Jeœli jesteœ Marokoñczykiem pañstwo daje ci pieni¹dze 809 00:42:02,760 --> 00:42:04,520 jak tylko zejdziesz z ³odzi. 810 00:42:04,600 --> 00:42:06,360 Potem ca³a opieka zdrowotna za darmo. 811 00:42:06,640 --> 00:42:09,620 A jak siê wprowadzisz do pustego mieszkania, to nie mog¹ ciê usun¹æ. 812 00:42:09,880 --> 00:42:12,360 Jeœli jesteœ takim facetem, to mo¿esz ¿yæ jak król. 813 00:42:12,440 --> 00:42:14,680 Wiesz czy Hamida lubi ogl¹daæ filmy? 814 00:42:15,080 --> 00:42:17,400 Bêd¹c kobieta i Maur¹, jak tylko wyl¹duje w Hiszpanii, 815 00:42:17,480 --> 00:42:18,560 subwencja. 816 00:42:20,360 --> 00:42:22,000 Zapytaj siê go o jego zasoby. 817 00:42:22,560 --> 00:42:24,760 Masz w Hiszpanii w³asny dom i pracê? 818 00:42:25,080 --> 00:42:27,560 Tak tak tak. Jestem mistrzem golfa. 819 00:42:27,640 --> 00:42:29,600 A wkrótce zostanê kierownikiem turnieju. 820 00:42:30,240 --> 00:42:33,640 A dom, popatrz tylko co tu mam. Jak ci siê podoba? 821 00:42:34,120 --> 00:42:36,800 W centrum. W pobli¿u Mercadony. Mercadony? 822 00:42:37,360 --> 00:42:39,840 Ach... Mercadona... 823 00:42:39,920 --> 00:42:40,960 Mercadona... 824 00:42:57,560 --> 00:42:59,240 Mówi, ¿e jeœli skrzywdzisz Hamidê, 825 00:42:59,320 --> 00:43:01,560 to on ciê znajdzie i zetnie ci g³owê. 826 00:43:01,640 --> 00:43:05,120 A twoje cia³o rzuci na po¿arcie setce chorych psów, 827 00:43:05,200 --> 00:43:06,560 Które bêd¹ sikaæ na twoje zw³oki. 828 00:43:09,760 --> 00:43:11,120 Coœ w tym stylu. 829 00:43:42,640 --> 00:43:44,000 Przystojniaku! 830 00:43:46,800 --> 00:43:49,920 Nie mów mi, ¿e to nie jest cudowne. 831 00:43:50,320 --> 00:43:52,680 Przypomina mi to o wielkiej mocy Chrystusa. 832 00:43:53,120 --> 00:43:54,240 P³aczesz? 833 00:43:54,320 --> 00:43:57,356 Rozumiesz, ¿e to jest najbli¿sze wydaniu przeze mnie córki za m¹¿? 834 00:43:57,520 --> 00:44:00,320 Nie wysz³am za m¹¿, bo jest mi dobrze, tak jak jest. 835 00:44:02,120 --> 00:44:03,960 Piêkna z nich para, prawda? 836 00:44:05,040 --> 00:44:07,800 Jacy piêkni... Wiesz, ¿e to wszystko to kant, tak? 837 00:44:08,600 --> 00:44:10,480 Jak siê mówi "szczêœcia m³odej parze", 838 00:44:10,560 --> 00:44:12,200 albo "pomyœlnoœci nowo¿eñcom"? Mamo. 839 00:44:12,280 --> 00:44:14,576 Rozumiesz, ¿e cokolwiek siê stanie, wyje¿d¿am do Chicago, tak? 840 00:44:14,600 --> 00:44:17,440 Oczywiœcie, córko. Mam nadziejê, ¿e bêdziesz szczêœliwa. 841 00:44:18,760 --> 00:44:20,520 Szczêœcia m³odej parze! 842 00:44:21,640 --> 00:44:23,680 ChodŸ, Guillermo. Czas na poca³unek. 843 00:44:23,760 --> 00:44:24,880 Poca³unek? 844 00:44:25,520 --> 00:44:26,520 Mamo. 845 00:44:28,000 --> 00:44:31,280 Guillermo, jesteœmy na weselu. Oczywiœcie, tak. Tak tak. 846 00:44:32,760 --> 00:44:34,400 Wujek siê niecierpliwi. 847 00:44:36,320 --> 00:44:37,320 Co ty wyprawiasz? 848 00:44:54,400 --> 00:44:55,920 Poca³unek w czo³o. 849 00:45:02,360 --> 00:45:04,280 Co za jurnoœæ... 850 00:45:06,920 --> 00:45:09,160 Wiem, ¿e mê¿czyni nie robi¹ sobie tatua¿y, 851 00:45:09,240 --> 00:45:12,080 ale wujek tak chce. Nie martw siê. 852 00:45:12,160 --> 00:45:13,920 Robimy to, co by³o ustalone, albo coœ innego? 853 00:45:14,000 --> 00:45:15,120 Co siê dzieje, Hamida? 854 00:45:15,200 --> 00:45:17,400 Wujek nalega, ¿ebyœ zrobi³ sobie hennê. 855 00:45:17,840 --> 00:45:20,640 Wiem jak zrobiæ omlet, ale poza tym niewiele innych rzeczy. 856 00:45:20,720 --> 00:45:23,680 "Henna" to rodzaj tatua¿u. Jakiego tatua¿u? 857 00:45:24,640 --> 00:45:26,800 Nie chcê. Musisz i tyle. 858 00:45:26,880 --> 00:45:29,480 Nie pytaj, zaufaj mi. Och nie! Ig³y, nie. Nie nie. 859 00:45:29,560 --> 00:45:31,760 Mam fobiê na ig³y... 860 00:45:31,840 --> 00:45:32,720 To wcale nie boli! 861 00:45:32,800 --> 00:45:34,416 Dlaczego nie za³atwiæ tego nalepk¹? 862 00:45:34,440 --> 00:45:35,816 Masz jak¹œ lepsz¹ ig³ê? 863 00:45:35,840 --> 00:45:38,680 Poza tym, nie mogê siê pojawiæ w Pelayos z hieroglifem Maurów. 864 00:45:38,760 --> 00:45:41,200 To co robimy? Zrób napis, o którym ci mówi³am. 865 00:45:41,280 --> 00:45:43,480 Ostro¿nie. Proszê ostro¿nie... 866 00:45:43,560 --> 00:45:46,960 Proszê. To pali, pali mnie! 867 00:45:47,040 --> 00:45:49,440 Pali! 868 00:45:49,520 --> 00:45:50,840 W³aœciwie, to nic nie boli. 869 00:45:53,240 --> 00:45:56,400 Powiedzia³am, ¿eby wypisa³a ci sentencjê, która pomo¿e ci po³¹czyæ siê z Begon¹. 870 00:45:56,440 --> 00:45:59,000 Ale... Sk¹d wiesz o Begonie? 871 00:45:59,600 --> 00:46:01,840 Po blasku w twoich oczach, kiedy na ni¹ patrzysz? 872 00:46:03,040 --> 00:46:04,800 Có¿, ona wydaje siê tego nie zauwa¿aæ. 873 00:46:06,040 --> 00:46:08,400 Mo¿e potrzebuje zobaczyæ ciê takim, jaki jesteœ naprawdê. 874 00:46:18,680 --> 00:46:22,000 Karim, kuzyn Hamidy. Carmen, ca³a przyjemnoœæ po mojej stronie. 875 00:46:22,080 --> 00:46:23,720 Tak w³aœciwie, to ilu kuzynów ma ta dziewczyna? 876 00:46:23,800 --> 00:46:27,440 Ach, kilku. Nie wiêcej ni¿ 30. 30? To jakieœ wariactwo. 877 00:46:28,360 --> 00:46:30,240 Zapalisz? Nie, dziêkujê. 878 00:46:30,320 --> 00:46:33,800 Jesteœ pewna? Mogê spróbowaæ... 879 00:46:34,480 --> 00:46:36,360 W taki sposób? Ssij, ssij. 880 00:46:37,280 --> 00:46:39,000 Guillermo, chodŸ tutaj. 881 00:46:39,560 --> 00:46:40,560 ChodŸ. 882 00:46:41,440 --> 00:46:43,600 Tutaj? Tak. 883 00:46:49,480 --> 00:46:50,480 Guillermo. 884 00:46:52,120 --> 00:46:54,080 Mê¿czyzna musi dbaæ o swoj¹ ¿onê... 885 00:46:55,360 --> 00:46:57,640 i zapewniæ utrzymanie swojej rodzinie. 886 00:46:57,720 --> 00:46:58,600 Prawda czy nie? 887 00:46:58,680 --> 00:47:01,540 Co on mówi? Masz utrzymaæ i chroniæ rodzinê. 888 00:47:01,560 --> 00:47:04,580 A ¿ona ma obdarzyæ go potomstwem, byæ skrom¹ i mu pos³uszn¹. 889 00:47:04,800 --> 00:47:07,360 Przygotowywaæ posi³ki i dbaæ o dom. 890 00:47:10,520 --> 00:47:13,120 Bêdê ci pos³uszna, urodzê ci dzieci, 891 00:47:13,200 --> 00:47:15,720 bêdê gotowa³a, sprz¹ta³a i dba³a o dom. 892 00:47:16,080 --> 00:47:18,200 Jak dla mnie to dobry uk³ad. Co ty wygadujesz? 893 00:47:18,440 --> 00:47:20,640 Czysty seksizm. Tobie siê oczywiœcie podoba. 894 00:47:21,160 --> 00:47:23,240 W imiê Allaha, niech rozpocznie siê zabawa. 895 00:47:25,840 --> 00:47:27,560 A teraz co? Co siê dzieje? 896 00:47:27,640 --> 00:47:29,960 Teraz jest czas na taniec. Jaki taniec? 897 00:47:30,800 --> 00:47:32,800 Nikt mnie nie ostrzega³. Nie martw siê. 898 00:47:32,880 --> 00:47:34,160 Guillermo, chodŸ. 899 00:47:37,800 --> 00:47:41,260 Pos³uchaj, Yassir, nie mogê tañczyæ z twoimi kuzynami przed wszystkimi. 900 00:47:41,440 --> 00:47:44,120 Tylko ty. Co? 901 00:47:44,540 --> 00:47:46,460 Zgodnie z tradycj¹ pan m³ody musi rozpocz¹æ taniec. 902 00:47:46,840 --> 00:47:48,640 Tradycja jest wasza, wiêc jest dla was. 903 00:47:48,720 --> 00:47:50,840 Ale ja jestem Hiszpanem z Cantabrii. 904 00:47:52,320 --> 00:47:53,960 Co siê dzieje? 905 00:47:55,520 --> 00:47:58,080 Powiedzieliœmy mu, ¿e jesteœ muzu³maninem. Co takiego? 906 00:47:59,480 --> 00:48:01,000 Dlaczego? 907 00:48:02,560 --> 00:48:04,720 Przepraszam, Guillermo. Wiedzia³aœ o tym? 908 00:48:04,800 --> 00:48:05,840 Inaczej nie by³oby œlubu. 909 00:48:06,520 --> 00:48:07,760 To jest niemo¿liwe. 910 00:48:07,840 --> 00:48:09,480 To jakiœ koszmar, Hamida. 911 00:48:09,520 --> 00:48:10,720 To okropne! 912 00:48:12,200 --> 00:48:15,260 Carmen, jaka jest ró¿nica miêdzy bocron i anchovy. 913 00:48:15,980 --> 00:48:17,800 ¯adna. I "bocarte". 914 00:48:17,800 --> 00:48:20,800 Musisz zrozumieæ, ¿e hiszpañski to bardzo bogaty jêzyk. 915 00:48:20,880 --> 00:48:23,000 Mamo, mamo. Ka¿¹ Guillermo tañczyæ. 916 00:48:23,080 --> 00:48:25,160 No i? W czym masz problem, kochana? 917 00:48:25,240 --> 00:48:27,200 Wstydzi³abyœ siê, mamo. Nie wydaje ci siê, ¿e ju¿ wystarczy? 918 00:48:27,600 --> 00:48:29,960 Dobrze. Co robisz? 919 00:48:30,040 --> 00:48:31,920 Nie wiem, ale œwietnie siê czujê. 920 00:48:32,000 --> 00:48:33,400 Chcesz spróbowaæ? Nie! 921 00:48:42,080 --> 00:48:43,120 A co tam, do diab³a z wszystkim! 922 00:48:45,080 --> 00:48:46,680 Zaczyna siê! Zaczyna siê! 923 00:49:07,680 --> 00:49:09,240 Panie, co za wstyd. 924 00:49:27,800 --> 00:49:28,800 Teraz zobaczycie. 925 00:49:59,840 --> 00:50:01,400 Przyjemna z nich para, co? 926 00:50:28,440 --> 00:50:30,160 Przekonuje ich do siebie. 927 00:50:36,640 --> 00:50:38,200 ChodŸ, Carmen! 928 00:50:38,280 --> 00:50:39,560 ChodŸ, zatañczymy! Nie! 929 00:50:39,640 --> 00:50:41,376 Coœ taka ponura? Mamo, nie. Co robisz? 930 00:50:45,800 --> 00:50:46,800 Mój Bo¿e. 931 00:51:16,360 --> 00:51:18,600 "Merci, merci beaucoup." 932 00:51:18,680 --> 00:51:21,200 "Salam alekun." "Merci beaucoup." 933 00:51:21,280 --> 00:51:23,040 Zamknê siê, jak mi powiesz. Zamknij siê, zamknij siê. 934 00:51:24,920 --> 00:51:27,000 Co mamy tam robiæ? 935 00:51:27,600 --> 00:51:29,360 Nie wiem, ale obawiam siê najgorszego. 936 00:51:32,880 --> 00:51:35,400 Dziêkujemy wam za wasz¹ pomoc 937 00:51:35,480 --> 00:51:39,200 a teraz nadesz³a chwila prawdy. 938 00:51:42,760 --> 00:51:45,000 Czy to jest to, o czym myœlê... 939 00:51:45,240 --> 00:51:46,920 Tak, dowód cnoty. 940 00:51:49,840 --> 00:51:51,280 Te wesele wygl¹da jak... 941 00:51:51,360 --> 00:51:53,480 rosyjska matrioszka koszmarów. 942 00:51:56,040 --> 00:51:57,760 "Yallah." WejdŸmy do œrodka, habibi. 943 00:52:03,920 --> 00:52:06,120 I co teraz robimy? Sama chcia³abym wiedzieæ. 944 00:52:06,200 --> 00:52:07,600 Wiedzia³aœ, ¿e bêdzie coœ takiego? 945 00:52:07,680 --> 00:52:10,160 Sk¹d mia³am wiedzieæ? Przygotowa³abym siê jakoœ. 946 00:52:10,240 --> 00:52:11,360 Rzuci³abym siê w wody przystani. 947 00:52:11,440 --> 00:52:14,360 Bez histerii. Jestem twoim mê¿em, nie zapominaj. 948 00:52:14,440 --> 00:52:16,560 Bêdziesz, jeœli uda nam siê przez to przejœæ. 949 00:52:16,640 --> 00:52:18,736 Nie ma tu jakiegoœ zwierzêcia, które moglibyœmy...? 950 00:52:18,760 --> 00:52:20,376 Dlaczego mia³oby tu byæ jakieœ zwierzê, Guillermo? 951 00:52:20,400 --> 00:52:22,040 Nie wiem, wszêdzie tutaj krêc¹ siê jakieœ zwierzêta... 952 00:52:24,680 --> 00:52:27,720 S³uchaj, Hamida... Jesteœ atrakcyjna, ale... 953 00:52:28,160 --> 00:52:30,280 có¿, jest kwestia Begony, wiesz o tym. 954 00:52:30,360 --> 00:52:33,000 Tak. Wiem, ¿e poca³owa³eœ mnie tylko, ¿eby wzbudziæ jej zazdroœæ. 955 00:52:34,640 --> 00:52:36,800 No dobrze. le siê z tym czu³am. 956 00:52:37,200 --> 00:52:38,880 O co chodzi? Nawet trochê ci siê nie podobam? 957 00:52:39,960 --> 00:52:43,080 S³uchaj, nie o to chodzi, Hamida. Chodzi o to, ¿e... 958 00:52:49,160 --> 00:52:50,640 To... 959 00:52:51,120 --> 00:52:53,240 To nie skarga. To jest pytanie. 960 00:52:53,320 --> 00:52:54,840 Po co to? 961 00:52:56,760 --> 00:52:58,736 Jeœli chcesz, ¿eby to wygl¹da³o jak noc poœlubna, 962 00:52:58,760 --> 00:53:00,760 to muszê przynajmniej nawil¿yæ twoje usta. 963 00:53:00,840 --> 00:53:03,840 Có¿, tak, oczywiœcie. Tak. 964 00:53:08,320 --> 00:53:10,920 I... teraz lepiej? 965 00:53:21,680 --> 00:53:24,560 I jak? Bardzo dobrze. 966 00:53:25,800 --> 00:53:29,280 Nawil¿anie... Tak, tak. Nawil¿anie te¿ jest dobre. 967 00:53:32,560 --> 00:53:36,980 Jak ju¿ ci mówi³am. W Hiszpanii nazywa siê to "poligamia", 968 00:53:37,280 --> 00:53:39,840 ale zawsze mówiono na to rogaczenie. 969 00:53:40,400 --> 00:53:42,360 Wydaje ci siê, ¿e coœ wiedzia³am? 970 00:53:42,440 --> 00:53:44,640 S¹ tam ju¿ doœæ d³ugo, nie? 971 00:53:45,320 --> 00:53:46,320 Sprawdzê. 972 00:53:46,960 --> 00:53:50,040 Wygl¹da na to, ¿e dobrze siê bawi¹. 973 00:53:50,320 --> 00:53:51,936 Nic mnie to nie obchodzi. Niech robi¹, co chc¹. 974 00:53:51,960 --> 00:53:52,960 Tak, tak... 975 00:53:53,160 --> 00:53:56,600 Strasznie ciê to interesuje, jak na kogoœ, kogo to wcale nie obchodzi. 976 00:54:01,440 --> 00:54:04,520 Mamo, czy ty jesteœ na haju? Na haju? Ja? 977 00:54:04,600 --> 00:54:08,080 Jeszcze muszê wys³uchiwaæ takich rzeczy. 978 00:54:09,600 --> 00:54:11,880 Hamida, wujek robi siê nerwowy! 979 00:54:11,960 --> 00:54:12,960 Co? 980 00:54:13,400 --> 00:54:15,200 Musisz wyjœæ z chust¹! Chusta! 981 00:54:15,280 --> 00:54:17,440 Chusta, tak, oczywiœcie. Jest tutaj. 982 00:54:17,520 --> 00:54:18,600 Czekaj! 983 00:54:18,800 --> 00:54:20,416 Jest chusta, ale co z krwi¹? 984 00:54:20,440 --> 00:54:22,640 Sk¹d mamy wzi¹æ krew? Masz jakiœ pomys³, Hamida? 985 00:54:23,520 --> 00:54:24,800 Przepraszam, Guillermo. Za co? 986 00:54:26,400 --> 00:54:28,440 Kurwa! Co robisz? 987 00:54:28,520 --> 00:54:30,560 Oszala³aœ, Hamida! Prawie mi krew posz³a! 988 00:54:30,640 --> 00:54:33,240 Jeszcze nie ma krwi. Jeszcze? 989 00:54:37,680 --> 00:54:39,640 To by³o... niebywa³e. 990 00:54:40,120 --> 00:54:42,000 Niebywa³e... Jak siê rzeczy mia³y... 991 00:54:42,080 --> 00:54:43,960 Có¿, nie wystarczy³o nam chusty. 992 00:54:45,640 --> 00:54:47,600 Dobrze siê czujesz? Tak. Nic mi nie jest. 993 00:54:49,960 --> 00:54:51,600 Bóg aprobuje to ma³¿eñstwo. 994 00:54:51,760 --> 00:54:53,920 Nie bêdzie wola Boga! Amen! 995 00:54:54,880 --> 00:54:56,400 Barbarzyñstwo... 996 00:54:58,160 --> 00:55:00,080 Ale musieli pójœæ na ca³oœæ. 997 00:55:00,880 --> 00:55:02,440 Cieszê siê z jego powodu. 998 00:55:02,464 --> 00:55:04,636 Przynajmniej jedna osoba ma coœ z tego wyjazdu. 999 00:55:05,160 --> 00:55:06,360 "Coœ z tego wyjazdu." 1000 00:55:08,040 --> 00:55:09,440 Pêknê ze œmiechu! Albo dostanê zawa³u! 1001 00:55:19,640 --> 00:55:21,960 Dziêkujê. Dziêkujê. 1002 00:55:22,040 --> 00:55:23,560 Zaraz wracam. Momencik. 1003 00:55:26,360 --> 00:55:28,760 Och proszê... Dziewczyny! 1004 00:55:29,520 --> 00:55:32,720 Dobrze siê bawicie? Có¿, nie tak dobrze jak ty. 1005 00:55:32,880 --> 00:55:35,200 Có¿, zrobi³em co mog³em. 1006 00:55:35,280 --> 00:55:36,760 Tak, tak... Mo¿emy ju¿ iœæ? 1007 00:55:37,480 --> 00:55:39,120 Nie ma co siê spieszyæ, córko. 1008 00:55:39,200 --> 00:55:41,360 Zjedz sobie ciasteczko migda³owe. 1009 00:55:42,200 --> 00:55:44,280 Jest chyba trochê spiêta, nie uwa¿asz? 1010 00:55:44,320 --> 00:55:46,760 Trochê spiêta, tak... Spiêta? Ja? 1011 00:55:46,840 --> 00:55:48,880 Kiedy moja matka i mój by³y rozmawiaj¹ o seksie? Wcale. 1012 00:55:48,920 --> 00:55:51,240 Jestem na pe³nym luzie. Pe³en luz. 1013 00:55:51,320 --> 00:55:54,920 Zjedzcie sobie jakieœ daktyle. Zjedzmy daktyle! 1014 00:55:56,920 --> 00:55:59,760 Co ci mówi³am? To dzia³a. 1015 00:55:59,840 --> 00:56:02,056 Mam tak¹ nadziejê, bo wszystko na to postawi³em. 1016 00:56:02,080 --> 00:56:03,440 ¯ycie. 1017 00:56:08,520 --> 00:56:10,120 Pos³uchaj mnie, Hamida. B¹dŸ ostro¿na. 1018 00:56:10,640 --> 00:56:12,320 Wiesz co mówi¹ o Hiszpanii. 1019 00:56:12,880 --> 00:56:15,320 Wiem, nie martw siê tyle. Nigdy nie mów sk¹d jesteœ. 1020 00:56:15,400 --> 00:56:17,696 Hiszpanie nie lubi¹ muzu³manów z Maroka. 1021 00:56:17,720 --> 00:56:18,720 A co mam im mówiæ? 1022 00:56:18,760 --> 00:56:21,360 ¯e jesteœ ze Zjednoczonych Emiratów albo Quataru. 1023 00:56:21,840 --> 00:56:23,480 Tych muzu³manów bardzo lubi¹. 1024 00:56:24,080 --> 00:56:26,800 I uwa¿aj na z³odziei. W Hiszpanii jest ich mnóstwo. 1025 00:56:26,880 --> 00:56:27,920 Dobrze. 1026 00:56:28,440 --> 00:56:30,400 Abdul mówi³ mi, ¿e maj¹ tam coœ, co nazywaj¹... 1027 00:56:30,480 --> 00:56:32,760 Hipotek¹. Hipoteka! 1028 00:56:32,840 --> 00:56:34,600 Jak z³apiesz tak¹, to zrujnujesz sobie ¿ycie. 1029 00:56:34,680 --> 00:56:37,480 Jak siê na ni¹ natkniesz, to nie podnoœ. 1030 00:56:37,560 --> 00:56:39,960 Hipoteki? Zapamiêtam... 1031 00:56:40,040 --> 00:56:43,400 I uwa¿aj na religiê. S¹ bardzo ekstremalni. 1032 00:56:43,480 --> 00:56:45,560 Biczuj¹ siê na wielkanoc, 1033 00:56:45,640 --> 00:56:47,800 oprowadzaj¹ pos¹gi z ro¿kami na g³owach. 1034 00:56:47,880 --> 00:56:50,440 I w koñcu najwa¿niejsze, 1035 00:56:51,040 --> 00:56:54,680 bez wzglêdu jak bardzo bêd¹ prosiæ, nigdy nie rób paelli. 1036 00:56:54,960 --> 00:56:56,360 ¯adnej paelli! 1037 00:56:56,440 --> 00:57:00,880 Jeœli j¹ ugotujesz i ci nie wyjdzie, to wydal¹ ciê z kraju na zawsze. 1038 00:57:00,960 --> 00:57:03,320 Naprawdê? 1039 00:57:09,360 --> 00:57:11,320 Szkoda, ¿e nie mo¿ecie jechaæ ze mn¹. 1040 00:57:25,920 --> 00:57:28,380 Mamo, æmisz tê fajkê przez ca³¹ noc. 1041 00:57:29,360 --> 00:57:31,200 Po prostu potrzebowa³am czegoœ do odwórcenia uwagi. 1042 00:57:32,080 --> 00:57:35,320 Muszê ci powiedzieæ, ¿e ludzie tutaj s¹ cudowni. 1043 00:57:36,520 --> 00:57:39,360 Te¿ powinnaœ siê rozluŸniæ. Nic mi nie jest, mamo. 1044 00:57:39,440 --> 00:57:40,560 Na pewno? Tak! 1045 00:57:40,640 --> 00:57:41,840 Masz. Daj. 1046 00:57:45,240 --> 00:57:47,120 Mówi¹c szczerze, to zawsze to wyczuwa³am. 1047 00:57:47,920 --> 00:57:50,440 ¯e twój ojciec to drañ. 1048 00:57:51,480 --> 00:57:53,000 Có¿, mamo, teraz to... 1049 00:57:53,400 --> 00:57:56,560 Tak, udawa³am g³upi¹, bo mia³am bardzo wygodne ¿ycie, ale... 1050 00:57:57,160 --> 00:58:00,320 Zawsze bêdê tego ¿a³owa³a. 1051 00:58:36,320 --> 00:58:41,200 Jak siê masz? Wszystko w porz¹dku? Ja? Bardzo dobrze? 1052 00:58:41,280 --> 00:58:43,200 A ty? 1053 00:58:43,280 --> 00:58:45,160 Ja? Znakomicie. 1054 00:58:46,000 --> 00:58:47,080 Fenomenalnie. 1055 00:58:48,400 --> 00:58:50,800 Ten ca³y œlub by³ dziwny, nie? 1056 00:58:50,880 --> 00:58:54,400 Œlub - dziwny? Nie uwa¿am tak. 1057 00:58:54,920 --> 00:58:58,000 Nie, ¿eby mnie to interesowa³o, ale to by³ jakiœ atrament, tak? 1058 00:58:58,080 --> 00:59:00,560 Co? To na chuœcie. 1059 00:59:01,040 --> 00:59:03,360 Jak to zrobi³eœ? Och, myœlisz, ¿e to by³a sztuczka. 1060 00:59:03,960 --> 00:59:06,760 No dobrze, powiem ci jak by³o. Zaczêliœmy od klasyki. 1061 00:59:07,480 --> 00:59:10,000 Ja na górze, ona na dole, oczywiœcie potem zmieniliœmy u³o¿enie. 1062 00:59:10,080 --> 00:59:11,480 Na stoj¹co te¿. 1063 00:59:11,560 --> 00:59:14,280 Trochê helikoptera, trochê rekina, 1064 00:59:14,360 --> 00:59:17,840 szalony konik polny, uliczny jastrz¹b... 1065 00:59:17,920 --> 00:59:20,500 Humor ci siê wyostrzy³, odk¹d siê o¿eni³eœ. 1066 00:59:26,320 --> 00:59:27,760 Tak s¹dzisz 1067 00:59:27,840 --> 00:59:32,800 Mój Bo¿e... Ta podró¿ trwa wiecznoœæ... 1068 00:59:33,200 --> 00:59:34,480 Wszystko siê we mnie rusza. 1069 00:59:34,560 --> 00:59:36,600 Patrz na horyzont, poczujesz siê lepiej. 1070 00:59:36,840 --> 00:59:39,800 Ju¿ prawie dop³ywamy do Cádizz. Dziêkujê ci, Hamida. 1071 00:59:40,200 --> 00:59:42,320 To nic takiego. Taka sztuczka na uspokojenie ¿o³¹dka. 1072 00:59:42,400 --> 00:59:44,320 Nie, nie. Dziêkujê za to, ¿e nam pomagasz. 1073 00:59:44,400 --> 00:59:46,440 Ta rodzina traktowa³a ciê okropnie. 1074 00:59:46,520 --> 00:59:48,360 Tego chcia³by tata. I ja te¿. 1075 00:59:48,920 --> 00:59:51,600 B¹dŸmy szczerzy, wpl¹ta³am ciê w ten ba³agan 1076 00:59:51,680 --> 00:59:53,880 tylko, ¿eby powstrzymaæ Begonê przed wyjazdem do Chicago. 1077 00:59:57,840 --> 01:00:00,960 Wiêc wcale nie zamierza³aœ przekazaæ mi prowadzenia fabryki? 1078 01:00:03,440 --> 01:00:06,200 A ja ci zaufa³am. Jak mog³aœ mi zrobiæ coœ takiego? 1079 01:00:06,224 --> 01:00:08,224 Tak, bardzo ciê przepraszam. 1080 01:00:08,240 --> 01:00:11,200 S³uchaj, obiecujê ci, ¿e jeœli bêdziesz tego chcia³a, 1081 01:00:11,280 --> 01:00:12,400 to zrobiê ciê dyrektorem firmy. 1082 01:00:13,200 --> 01:00:15,656 A dlaczego teraz mia³abym ci zaufaæ skoro ju¿ raz mnie ok³ama³aœ? 1083 01:00:15,680 --> 01:00:17,600 Ju¿ ci powiedzia³am, ¿e wstyd mi za to. 1084 01:00:19,040 --> 01:00:20,520 Gówno! Gówno! 1085 01:00:24,080 --> 01:00:25,320 Cholera, nie mog³o siê zepsuæ! 1086 01:00:26,500 --> 01:00:28,440 Dlaczego siê zatrzymaliœmy? 1087 01:00:30,720 --> 01:00:32,216 £ódŸ nie chce odpaliæ. 1088 01:00:32,240 --> 01:00:34,440 Nie mo¿esz tego naprawiæ, Hamida? Muszê zd¹¿yæ na samolot. 1089 01:00:35,720 --> 01:00:38,680 £ódŸ nie chce odpaliæ, ale nie denerwuj siê, dobrze? 1090 01:00:39,600 --> 01:00:43,240 Zaraz wam wyjaœniê. Zaczekajcie chwilê. 1091 01:00:44,040 --> 01:00:46,600 I co robimy? No, nic. Nie widzisz? 1092 01:00:46,840 --> 01:00:49,080 Co to ma znaczyæ "nic"? Zrób coœ, Guillermo. 1093 01:00:51,520 --> 01:00:52,720 Zobaczmy... 1094 01:00:55,000 --> 01:00:57,000 Test, test... Zobaczmy... 1095 01:00:57,080 --> 01:00:58,160 Dryfujemy, tak. 1096 01:00:58,240 --> 01:01:00,960 Potrzebujemy pomocy. Sardinete z Cantabrii. 1097 01:01:01,240 --> 01:01:02,440 Czy ktoœ mnie s³yszy? 1098 01:01:02,520 --> 01:01:04,000 Jesteœmy na œrodku oceanu. 1099 01:01:04,080 --> 01:01:05,840 Zepsu³ siê silnik. 1100 01:01:05,920 --> 01:01:07,600 Nasze wspó³rzêdne to... 1101 01:01:07,880 --> 01:01:09,720 Hej... Pomó¿cie mi. 1102 01:01:09,800 --> 01:01:11,760 Pomocy, pomocy. 1103 01:01:11,840 --> 01:01:13,160 Mówi admira³... 1104 01:01:13,240 --> 01:01:16,080 Admira³ Willy, czy ktoœ mnie s³yszy? Admiral Willy? Powa¿nie? 1105 01:01:16,160 --> 01:01:17,680 Pomocy. Czy ktoœ mnie odbiera? 1106 01:01:17,760 --> 01:01:19,880 ¯ycie za³ogi jest w niebezpieczeñstwie! 1107 01:01:19,960 --> 01:01:21,680 Niebezpieczeñstwo. Przybywajcie. 1108 01:01:22,000 --> 01:01:23,920 ChodŸcie ze mn¹. Roz³¹czam siê. 1109 01:01:33,480 --> 01:01:35,000 Co siê dzieje? Jesteœmy ju¿ w Cantabrii? 1110 01:01:35,040 --> 01:01:36,240 Nie mo¿e byæ... 1111 01:01:38,680 --> 01:01:40,800 Co to ma znaczyæ? 1112 01:01:44,040 --> 01:01:45,120 Ilu ich tam jest? 1113 01:01:46,600 --> 01:01:47,720 Duszê siê! 1114 01:01:49,360 --> 01:01:50,720 O mój Bo¿e. 1115 01:01:50,800 --> 01:01:54,040 Wszystko w porz¹dku? Wiedzia³aœ o tym, Hamida? 1116 01:01:54,640 --> 01:01:56,600 Przepraszam, Carmen, ale jesteœmy ze sob¹ przez ca³e ¿ycie. 1117 01:01:56,680 --> 01:01:59,040 Jak mog³aœ nie powiedzieæ mi o czymœ takim? Zgodzi³byœ siê? 1118 01:01:59,120 --> 01:02:01,200 Oczywiœcie, ¿e nie! W³aœnie dlatego! 1119 01:02:01,280 --> 01:02:03,720 Nie k³óæcie siê. Na wszystko znajdzie siê rozwi¹zanie. 1120 01:02:03,760 --> 01:02:05,120 Dok³adnie. Mam rozwi¹zanie. 1121 01:02:05,200 --> 01:02:07,296 Zawracamy i odstawiamy ich do Maroka. 1122 01:02:07,320 --> 01:02:09,920 Ciebie pierwsz¹! Silnik nie dzia³a! 1123 01:02:10,000 --> 01:02:11,640 To twoja wina, ¿e nie dzia³a! 1124 01:02:11,720 --> 01:02:13,440 Dobrze, dobrze! Bez paniki. 1125 01:02:13,520 --> 01:02:15,440 Zajmujê siê ³¹cznoœci¹. Zachowajmy spokój. 1126 01:02:15,520 --> 01:02:17,320 Jestem doskonale spokojna, Guillermo. 1127 01:02:17,400 --> 01:02:19,240 Wiadomoœæ odebrana, admirale. 1128 01:02:19,320 --> 01:02:22,640 Ustaliliœmy twoj¹ pozycjê na dwie mile w kierunku 090. 1129 01:02:22,720 --> 01:02:24,400 Rozpoczynamy akcjê ratunkow¹. 1130 01:02:25,200 --> 01:02:27,740 No i? Nie ma za co, Begona. 1131 01:02:27,820 --> 01:02:29,840 Jednostka patrlolowa s³u¿by cywilnej. Roz³¹czam siê. 1132 01:02:31,600 --> 01:02:33,840 Cholera. Wszyscy pod pok³ad! 1133 01:02:38,080 --> 01:02:39,280 Cisza! 1134 01:02:39,520 --> 01:02:41,600 S³u¿ba Cywilna znajdzie ich pod pok³adem! 1135 01:02:41,680 --> 01:02:44,040 Niech odp³yn¹ na szalupie! 1136 01:02:46,880 --> 01:02:48,600 Jeœli oni odp³ywaj¹, to ja z nimi! 1137 01:02:48,680 --> 01:02:49,920 Nie, nigdzie nie p³yniesz! 1138 01:02:52,400 --> 01:02:55,120 To... Chodzi mi o to... To mo¿e byæ niebezpieczne, Hamida. 1139 01:02:55,200 --> 01:02:56,920 B¹dŸ rozs¹dna, Hamida. 1140 01:02:57,000 --> 01:02:59,316 Pamiêtaj, o czym rozmawia³yœmy, masz przysz³oœæ. 1141 01:03:05,920 --> 01:03:07,720 Przykro mi, ale to jest moja rodzina. Yallah! 1142 01:03:09,680 --> 01:03:11,256 Daj spokój, mamo. Nic nie poradzisz. 1143 01:03:11,280 --> 01:03:13,560 Dalej! Dalej! Yallah, yallah! 1144 01:03:13,640 --> 01:03:15,400 Ostro¿nie! Uwa¿aj! Dalej. 1145 01:03:15,480 --> 01:03:17,240 Szybko, nastêpny. Nie nie. 1146 01:03:17,320 --> 01:03:20,480 Nie zostawiê mojej córki samej na falach. 1147 01:03:20,560 --> 01:03:22,960 P³ynê z ni¹. Mamo, popatrz na mnie. 1148 01:03:23,360 --> 01:03:28,200 Ona nie jest twoj¹ córk¹. Ja ni¹ jestem. I zostajesz ze mn¹! 1149 01:03:28,280 --> 01:03:30,240 Nie post¹piê jak twój ojciec. 1150 01:03:30,320 --> 01:03:32,120 Nie tym razem. Carmen, proszê. 1151 01:03:32,200 --> 01:03:33,320 Zastanów siê trochê! 1152 01:03:33,400 --> 01:03:35,000 Przy tej fali mo¿esz skoñczyæ w Ekwadorze. 1153 01:03:35,080 --> 01:03:36,520 Nic mnie to nie obchodzi! 1154 01:03:36,600 --> 01:03:39,360 Nie dbam o to. Jeœli ci na mnie zale¿y, to bêdê na dole. 1155 01:03:39,840 --> 01:03:41,880 Mamo, przecie¿ nie bêdziesz skakaæ do szalupy? Mamo! 1156 01:03:41,960 --> 01:03:44,080 Karim! 1157 01:03:45,760 --> 01:03:47,120 Mamo? 1158 01:03:47,200 --> 01:03:49,160 Dziêki Bogu, ¿e masz takie ramiona. 1159 01:03:49,240 --> 01:03:50,760 Nie myœlisz chyba...? 1160 01:03:54,560 --> 01:03:56,840 Wspaniale. Po prostu cudownie. 1161 01:03:56,920 --> 01:03:59,520 Umrê na jakiejœ ³ódce na œrodku Morza Œródziemnego. 1162 01:03:59,880 --> 01:04:01,400 Nie martw siê, wszystko bêdzie dobrze. 1163 01:04:01,720 --> 01:04:03,280 W jaki sposób wpl¹ta³em siê w to wszystko? 1164 01:04:04,040 --> 01:04:05,280 Bo jesteœ dobrym cz³owiekiem. 1165 01:04:06,880 --> 01:04:08,196 Jakim tam dobrym cz³owiekiem. 1166 01:04:08,197 --> 01:04:09,696 Zrobi³ to tylko dlatego, ¿eby nie zostaæ samemu na ³odzi. 1167 01:04:09,720 --> 01:04:11,440 Nie mów tak, kochanie. 1168 01:04:11,920 --> 01:04:14,240 Guillermo, podaj mi kij, ¿ebym móg wios³owaæ. 1169 01:04:14,560 --> 01:04:15,800 Który kij? 1170 01:04:16,000 --> 01:04:18,560 To jest Callaway. Kij za 1000 €. Nie bêdziesz nim wios³owa³. 1171 01:04:19,000 --> 01:04:20,720 Wiesz ile takie kije kosztuj¹? 1172 01:04:21,080 --> 01:04:22,760 Ten kosztuje wiecej ni¿ auto. 1173 01:04:22,840 --> 01:04:24,280 Mogê ci daæ moje mokasyny. 1174 01:04:25,120 --> 01:04:27,480 Dobra, niech bêd¹ mokasyny. Yallah, yallah. 1175 01:04:27,680 --> 01:04:29,440 To by³o... tylko takie powiedzenie... 1176 01:04:33,400 --> 01:04:34,816 Ca³kiem dobrze siê nimi wios³uje, nie? 1177 01:04:34,840 --> 01:04:36,540 Od razu widaæ, ¿e to morski gatunek. 1178 01:04:36,600 --> 01:04:39,160 Oddychaj, Guillermo. Oddychaj... 1179 01:04:41,040 --> 01:04:42,240 Ostro¿nie. Nie tak blisko. 1180 01:04:42,320 --> 01:04:45,360 Strasznie nam tutaj ciasno. 1181 01:04:46,680 --> 01:04:48,280 Jesteœ bardzo ³adna. 1182 01:04:48,360 --> 01:04:51,480 Kto, ja? No wiesz... 1183 01:04:52,480 --> 01:04:54,400 Patrz, jak on na mnie patrzy. 1184 01:04:55,800 --> 01:04:57,800 Mój Bo¿e. Przepraszam. 1185 01:04:57,880 --> 01:04:59,680 Nie chcia³am nikogo obraziæ wzywaniem imienia. 1186 01:04:59,720 --> 01:05:01,960 Jaki wstyd bêd¹ czuli moi rodzice, kiedy dowiedz¹ siê, 1187 01:05:02,040 --> 01:05:04,136 ¿e zgin¹³em przeprawiaj¹c siê przez cieœninê w szalupie. 1188 01:05:04,160 --> 01:05:05,760 Przestañ z t¹ szalup¹! 1189 01:05:05,840 --> 01:05:08,720 Begona, siedmiu Maurów dryfuje na œrodku morza w szalupie. 1190 01:05:09,920 --> 01:05:11,800 Oœmiu. Nawróci³eœ siê. 1191 01:05:27,720 --> 01:05:30,000 Dalej, Guillermo! 1192 01:05:34,760 --> 01:05:37,840 Cicho, cicho. B¹dŸcie cicho na chwilê. 1193 01:05:40,360 --> 01:05:43,880 Tylko tego brakowa³o. Stra¿ Cywilna. 1194 01:05:43,960 --> 01:05:46,040 Jak tylko dop³yniemy do pla¿y, uciekajcie. 1195 01:05:46,240 --> 01:05:47,640 "Wy"? A co z tob¹? 1196 01:05:47,664 --> 01:05:49,216 Jesteœmy Hiszpanami. 1197 01:05:49,240 --> 01:05:50,840 Jesteœmy ma³¿eñstwem. Masz dokumenty. 1198 01:05:50,880 --> 01:05:52,520 Jesteœ pewien? 1199 01:05:52,600 --> 01:05:55,760 Jeœli my jesteœmy imigrantami, to wy jesteœcie szmuglerami. 1200 01:05:55,840 --> 01:05:57,360 Litoœci... Ma racjê. 1201 01:05:57,440 --> 01:05:59,160 To ostatnia kropla! 1202 01:05:59,240 --> 01:06:01,776 Jak tylko bêdziemy na pla¿y, uciekamy. 1203 01:06:01,800 --> 01:06:03,040 Dalej! 1204 01:06:08,880 --> 01:06:10,920 Nie! Nie moje mokasyny! Yallah! 1205 01:06:11,840 --> 01:06:14,160 Yallah! Moje mokasyny... 1206 01:06:21,960 --> 01:06:24,960 Zaraz poka¿emy dramatyczne obrazy 1207 01:06:25,040 --> 01:06:27,360 na ¿ywo z pla¿y w Cadiz. 1208 01:06:27,440 --> 01:06:30,440 Po raz kolejny na nasze pla¿e przybywaj¹ imigranci. 1209 01:06:30,520 --> 01:06:33,040 Nawet w œrodku dnia. 1210 01:06:33,120 --> 01:06:35,600 Tym razem, niektórzy z nich nosz¹ markowe ubrania 1211 01:06:35,680 --> 01:06:40,080 i nawet nios¹ kije golfowe. 1212 01:06:40,160 --> 01:06:42,400 Yallah. Dalej, biegnijcie! Pomó¿ im! 1213 01:06:48,680 --> 01:06:50,360 Jesteœmy Hiszpanami! 1214 01:06:50,440 --> 01:06:53,400 Puszkarze z Cantabrii! Nie bijcie mnie! 1215 01:06:53,480 --> 01:06:55,480 Nie bijcie mnie! Jestem gwiazd¹ golfa! 1216 01:06:55,560 --> 01:06:59,200 Stój! Nie ruszaj siê! 1217 01:07:10,520 --> 01:07:13,520 ...transfer dziewiêciu imigrantów 1218 01:07:13,600 --> 01:07:15,880 schwytanych na pla¿y na posterunek policji. 1219 01:07:15,960 --> 01:07:18,480 Ty? Podoba ci siê ta pla¿a? 1220 01:07:18,800 --> 01:07:21,160 Nijak siê to ma do Sahary, ale... Nie prowokuj... 1221 01:07:21,240 --> 01:07:23,960 Dobrze siê przypatrzcie. To wszystko co zobaczycie z Hiszpanii. 1222 01:07:24,040 --> 01:07:27,160 To i komisariat. Panowie, wyjaœnijmy coœ. 1223 01:07:27,240 --> 01:07:29,240 Jesteœmy Hiszpanami z Cantabrii. 1224 01:07:29,320 --> 01:07:32,120 Ach, z Cantabrii. Jak mi³o. Teraz siedŸ cicho. 1225 01:07:32,200 --> 01:07:34,640 Wykorzystujecie tych ludzi. 1226 01:07:34,680 --> 01:07:37,360 Cholerny szumowina! Hej! Przepraszam! 1227 01:07:37,840 --> 01:07:40,000 On nie jest gangsterem! 1228 01:07:40,080 --> 01:07:41,456 Cicho, dziewczyno. 1229 01:07:41,480 --> 01:07:43,160 Co to ma znaczyæ "dziewczyno"? Siadaj! 1230 01:07:43,240 --> 01:07:45,360 £apy precz od mojej ¿ony! 1231 01:07:45,440 --> 01:07:47,080 Puœæcie go! 1232 01:07:47,160 --> 01:07:48,640 To moja ¿ona. Jesteœmy ma³¿eñstwem! 1233 01:07:53,280 --> 01:07:54,720 Mogê to udowodniæ. 1234 01:07:57,200 --> 01:08:00,240 Mam dokumenty. Marokañskie, ale s¹ wa¿ne. 1235 01:08:00,320 --> 01:08:02,920 Dokumenty? Idziemy na komisariat. 1236 01:08:03,000 --> 01:08:04,120 Tam bêdziesz móg³ pokazaæ dokumenty. 1237 01:08:04,200 --> 01:08:06,000 Wstawaæ. Idziemy. Co on mówi? 1238 01:08:06,080 --> 01:08:07,480 Ruszaæ siê! Œpicie, czy co? Zostaw go! 1239 01:08:08,680 --> 01:08:10,520 Sama wstanê. Nie dotykaj mnie! 1240 01:08:10,920 --> 01:08:11,920 Proszê. 1241 01:08:20,440 --> 01:08:22,680 W swoich oœwiadczeniach opisujecie wiele rzeczy, 1242 01:08:22,760 --> 01:08:25,040 które do siebie nie pasuj¹. Tak, tak. Pasuj¹ do siebie. 1243 01:08:25,120 --> 01:08:26,800 Tu stoi, ¿e tamta dziewczyna to jej siostra. 1244 01:08:26,880 --> 01:08:28,920 Nazywa siê Hamida. Jest siostr¹ ze strony ojca. 1245 01:08:29,200 --> 01:08:30,880 Mojego mê¿a. Jesteœ jej matk¹? 1246 01:08:30,960 --> 01:08:32,640 Nie nie. Nigdy nie poznaliœmy jej matki. 1247 01:08:33,120 --> 01:08:35,200 A ty kim jesteœ? Nauczyciel golfa. 1248 01:08:35,280 --> 01:08:37,440 Tu pisze, ¿e jesteœ mê¿em tej dziewczyny. 1249 01:08:37,760 --> 01:08:40,400 Wiêc jesteœcie dla siebie szwagrami. 1250 01:08:41,680 --> 01:08:45,080 Powa¿nie? O ile to ma³¿eñstwo jest prawomocne. 1251 01:08:45,160 --> 01:08:47,560 Oczywiœcie, ¿e jest. Dlaczego mia³oby nie byæ? 1252 01:08:47,640 --> 01:08:49,120 Zamierzamy to w³aœnie sprawdziæ. 1253 01:08:49,560 --> 01:08:52,680 Co siê stanie z Sardinete? Nie martwcie siê ³odzi¹. 1254 01:08:53,200 --> 01:08:55,000 Odholujemy j¹ do portu. 1255 01:08:55,080 --> 01:08:56,280 A co siê stanie z reszt¹? 1256 01:08:57,080 --> 01:08:58,880 S¹, tak jakby... rodzin¹. 1257 01:08:59,360 --> 01:09:01,080 Mog³ybyœcie zaczekaæ chwilê na zewn¹trz? 1258 01:09:03,600 --> 01:09:04,880 Mam parê pytañ do mê¿a. 1259 01:09:05,880 --> 01:09:07,680 Powiedz mi proszê, jaki jest twój ulubiony kolor. 1260 01:09:08,560 --> 01:09:10,240 Pomarañczowy. 1261 01:09:10,840 --> 01:09:14,120 Te pytania s¹ konieczne...? S¹ czêœci¹ protoko³u imigracyjnego. 1262 01:09:14,760 --> 01:09:16,620 Po której stronie ³ó¿ka œpisz? 1263 01:09:19,520 --> 01:09:21,120 Po... Po prawej. 1264 01:09:21,520 --> 01:09:22,880 Jakie jest twoje ulubione hobby? 1265 01:09:22,960 --> 01:09:25,320 Golf. A fobia? 1266 01:09:27,000 --> 01:09:28,040 Ig³y. 1267 01:09:28,840 --> 01:09:32,240 Ulubiona czêœæ ubioru. Mokasyny. 1268 01:09:32,960 --> 01:09:33,960 Kiedy siê poznaliœcie? 1269 01:09:37,160 --> 01:09:38,960 Jakbym powiedzia³a, 1270 01:09:39,040 --> 01:09:42,240 ¿e we wtorek rano, a œlub wziêliœmy w czwartek wieczorem, 1271 01:09:42,440 --> 01:09:45,080 to mogê zgadn¹æ co sobie pomyœlisz. Sama bym to pomyœla³a. 1272 01:09:46,240 --> 01:09:49,740 Ale... przysiêgam, ten œlub nie by³ po to, ¿eby za³atwiæ mi wjazd do Hiszpanii. 1273 01:09:50,600 --> 01:09:52,100 Nie, bo... 1274 01:09:52,180 --> 01:09:55,240 Nigdy w ¿yciu nie widzia³am, ¿eby ktoœ by³ tak mi³y dla dziewczyny. 1275 01:10:00,360 --> 01:10:02,920 Zrobi³ z siebie g³upka przed ca³¹ moj¹ rodzin¹. 1276 01:10:03,760 --> 01:10:05,360 Na wiele ró¿nych sposobów. 1277 01:10:07,480 --> 01:10:09,160 Wsiad³ ze mna na ³ódŸ. 1278 01:10:13,520 --> 01:10:15,760 Jakbyœ zapyta³ mnie trzy dni temu, 1279 01:10:16,320 --> 01:10:19,400 to powiedzia³abym, ¿e tak, to by³o papierowe ma³¿eñstwo. 1280 01:10:21,200 --> 01:10:22,800 Ale pytaj¹c mnie dzisiaj... 1281 01:10:27,200 --> 01:10:29,520 Dzisiaj odpowiadam, ¿e chcê z nim byæ. 1282 01:10:36,160 --> 01:10:38,080 No i nie ma napletka. 1283 01:10:45,680 --> 01:10:47,460 Myœlisz, ¿e nic jej siê nie dzieje? 1284 01:10:48,240 --> 01:10:50,320 SprawdŸmy, czy jej nie torturuj¹. Jesteœmy na dalekim po³udniu. 1285 01:10:50,880 --> 01:10:51,880 Lubisz to. 1286 01:10:53,200 --> 01:10:55,360 Ja? Tak, ty. 1287 01:11:03,800 --> 01:11:05,400 Mo¿e trochê za bardzo ci siê narzuca³em. 1288 01:11:06,160 --> 01:11:07,160 Mo¿e? 1289 01:11:08,200 --> 01:11:10,480 Myœlê, ¿e rozumiem dlaczego wyje¿d¿asz do Chicago. 1290 01:11:10,560 --> 01:11:12,320 Powiedzia³am ci, ¿e ten wyjazd niczego nie zmieni. 1291 01:11:13,400 --> 01:11:15,676 Ale przyznaj, ¿e jak mnie zobaczy³aœ w stroju pana m³odego 1292 01:11:15,700 --> 01:11:19,100 z d¿elab¹, tañcz¹cego, z ca³ym tym sex appealem? 1293 01:11:21,360 --> 01:11:23,240 Tak, by³eœ wtedy na fali. 1294 01:11:23,720 --> 01:11:25,880 Wiêc... Ci¹gle mnie trochê lubisz! 1295 01:11:25,960 --> 01:11:28,320 Mam dla nich tuñczyka, 1296 01:11:28,480 --> 01:11:32,000 bo szynka wywala im bezpieczniki. Tak bêdzie lepiej. 1297 01:11:32,920 --> 01:11:34,480 Dobrze, mo¿emy przejœæ do nastêpnych kroków. 1298 01:11:35,000 --> 01:11:36,880 Jesteœcie wolni. 1299 01:11:36,960 --> 01:11:38,560 Dziêki Bogu. Hamida te¿. 1300 01:11:39,080 --> 01:11:40,760 Tak, tak. 1301 01:11:40,840 --> 01:11:43,600 Oczywiœcie, reszta wraca do Maroka, jak tylko przyjdzie decyzja z ministerstwa. 1302 01:11:44,520 --> 01:11:46,216 Mogê siê przynajmniej po¿egnaæ z kuzynami? 1303 01:11:46,240 --> 01:11:48,760 Raczej nie, przykro mi. Bêd¹ przenoszeni w inne miejsce. 1304 01:11:53,160 --> 01:11:55,100 Pilnuj swoich dokumentów! Kochamy ciê! 1305 01:11:55,880 --> 01:11:58,120 Przyjadê w odwiedziny! Obiecujê! Dbajcie o siebie! 1306 01:11:59,400 --> 01:12:00,920 I pamiêtaj, ¿eby uwa¿aæ na hipoteki! 1307 01:12:01,000 --> 01:12:03,040 ¯egnajcie... 1308 01:12:42,280 --> 01:12:44,480 Po przyjeŸdzie poka¿ê ci wszystko, co najlepsze w Pelayos. 1309 01:12:45,680 --> 01:12:48,600 Koœció³, rynek, port, koœció³... 1310 01:12:49,040 --> 01:12:51,480 Powiedzia³eœ "koœció³" dwa razy. 1311 01:12:51,560 --> 01:12:53,560 Có¿, nie ma tam zbyt wiele do ogl¹dania. 1312 01:12:53,640 --> 01:12:56,080 To wszystko co Pelayos ma do zaoferowania. Przed obiadem widzia³aœ wszystko. 1313 01:12:56,800 --> 01:12:59,620 Zabiorê ciê do meczetu w Granadzie, spodoba ci siê. 1314 01:12:59,700 --> 01:13:01,520 Alhambra. Te¿. 1315 01:13:01,600 --> 01:13:04,360 I do doliny pokonanych, która jest znacznie wiêksza. 1316 01:13:06,120 --> 01:13:08,216 No i kluby. Muszê ci pokazaæ kluby. 1317 01:13:08,240 --> 01:13:10,376 A w la Rampa serwuj¹ najepsz¹ oœmiornicê w Cantabrii. 1318 01:13:10,400 --> 01:13:13,560 Och, i... chcia³abym zobaczyæ jaskinie w Altamirze, tak? 1319 01:13:13,720 --> 01:13:15,920 Tak w³aœciwie to one s¹ z paleolitu czy neolitu? 1320 01:13:17,520 --> 01:13:18,520 Tak. 1321 01:13:19,600 --> 01:13:21,936 Pójdê do ³azienki, ale jak tylko wrócê, to opowiem ci jeszcze o barach. 1322 01:13:21,960 --> 01:13:24,280 W Hiszpanii jest mnóstwo barów. 1323 01:13:28,680 --> 01:13:29,880 Hej, Guillermo. 1324 01:13:30,640 --> 01:13:31,760 Co s³ychaæ, Matias? 1325 01:13:31,840 --> 01:13:34,000 Nic szczególnego. Widzia³em ciê jak przechodzi³eœ, 1326 01:13:34,080 --> 01:13:36,320 ale z tym wygl¹dem nie by³em pewien czy to ty. Tak, có¿... 1327 01:13:36,400 --> 01:13:38,640 D³ugo by opowiadaæ. 1328 01:13:39,360 --> 01:13:41,360 By³em w Tarifa. Z Begon¹ i Carmen. 1329 01:13:44,200 --> 01:13:46,176 Musia³y trochê odpocz¹æ po tej ca³ej sprawie z Jose Mari¹... 1330 01:13:46,200 --> 01:13:47,880 W Tarifa? 1331 01:13:48,480 --> 01:13:49,960 Carmen uczy³a siê windsurfingu. 1332 01:13:52,320 --> 01:13:55,120 Tak, wygl¹da na to, ¿e wdowy maj¹ takie same zachcianki jak ciê¿arne. 1333 01:13:55,840 --> 01:13:57,240 Czyli jesteœ z rodzin¹. 1334 01:13:57,520 --> 01:13:59,680 Bo widzia³em ciê z t¹... t¹ Maur¹. 1335 01:14:02,000 --> 01:14:03,600 Ach tak. W³aœnie... 1336 01:14:03,680 --> 01:14:06,600 Rozmawia³a ze mn¹, ale wcale jej nie znam. 1337 01:14:08,240 --> 01:14:11,120 By³a bardzo blisko ciebie, sprawdŸ, czy masz portfel na miejscu. 1338 01:14:15,520 --> 01:14:18,580 W Hiszpanii pe³no tych szumowin. Dok³adnie. 1339 01:14:20,400 --> 01:14:22,200 Ten kraj schodzi na psy. 1340 01:14:22,880 --> 01:14:26,600 Chyba, ¿e coœ zrobimy. 1341 01:14:26,720 --> 01:14:28,696 Muszê ju¿ iœæ. Muszê wracaæ na swoje miejsce. 1342 01:14:28,720 --> 01:14:30,800 Pozdrów ode mnie Carmen. Na razie. 1343 01:14:41,720 --> 01:14:42,920 Pos³uchaj, Matias i ja... 1344 01:14:43,000 --> 01:14:45,680 mamy ten rodzaj kodu. 1345 01:14:45,760 --> 01:14:48,880 Sposób, w jaki ze sob¹ rozmawiamy... To taki ¿art. 1346 01:14:48,960 --> 01:14:51,560 Tak, musisz siê œwietnie bawiæ ze swoimi kumplami 1347 01:14:51,640 --> 01:14:53,520 opowiadaj¹c ¿arty o Maurach, tak? 1348 01:14:53,960 --> 01:14:55,576 Pos³uchaj, on zaproponowa³ mi pracê, 1349 01:14:55,600 --> 01:14:57,920 która jest dla mnie bardzo wa¿na. Jesteœ taki sam jak wszyscy. 1350 01:14:58,600 --> 01:15:00,320 To jest bardziej skomplikowane, ni¿ siê wydaje. 1351 01:15:00,400 --> 01:15:02,840 S³uchaj, Guillermo. Nie chcê ciê wiêcej widzieæ. 1352 01:15:03,040 --> 01:15:04,600 Jeœli natkniemy siê na siebie w Pelayos, 1353 01:15:04,680 --> 01:15:06,680 to przejdê na drug¹ stronê, ¿eby nikt ciê nie zobaczy³ z ciemn¹. 1354 01:15:07,440 --> 01:15:09,080 Przesuñ siê. Hamida... 1355 01:15:30,400 --> 01:15:31,880 Zaczekajcie chwilê. 1356 01:15:31,960 --> 01:15:34,000 Mamo, muszê siê zacz¹æ pakowaæ! 1357 01:15:34,960 --> 01:15:37,880 Pos³uchaj, Guillermo. Chcia³am ci tylko powiedzieæ, 1358 01:15:37,960 --> 01:15:40,280 ¿e by³o mi bardzo mi³o poznaæ ciê lepiej przez te ostatnie dni. 1359 01:15:40,360 --> 01:15:42,800 I jestem ci bardzo wdziêczna, za wszystko, co zrobi³eœ. 1360 01:15:44,320 --> 01:15:45,720 Gorzej chyba nie mog³o wyjœæ, Carmen. 1361 01:15:45,800 --> 01:15:49,800 Có¿, rzeczy nie u³o¿y³y siê najlepiej, ani dla ciebie, ani dla nikogo innego. 1362 01:15:52,400 --> 01:15:56,360 Mo¿e jeœli dasz jej trochê czasu... Mo¿e... 1363 01:15:58,080 --> 01:15:59,080 Dobrze... 1364 01:16:01,920 --> 01:16:02,920 Synu... 1365 01:16:08,400 --> 01:16:10,280 Do widzenia, mój drogi. Do widzenia, Carmen. 1366 01:16:14,840 --> 01:16:16,440 Nawet nie pozwolisz mi siê po¿egnaæ. 1367 01:16:42,840 --> 01:16:44,560 Hamida, mo¿emy porozmawiaæ? 1368 01:16:45,680 --> 01:16:46,960 Co mam zrobiæ, Hamida? 1369 01:16:49,000 --> 01:16:50,040 Hamida! 1370 01:16:52,000 --> 01:16:53,280 Hamida, proszê! 1371 01:17:16,880 --> 01:17:18,080 Dzieñ dobry! 1372 01:17:18,600 --> 01:17:21,080 Jest dok³adnie tak, jak opisywa³ to tata. 1373 01:17:21,560 --> 01:17:24,240 Pochy³y dach, drewniane wsporniki... 1374 01:17:24,720 --> 01:17:26,280 Kim ona jest? Dziewczyny! 1375 01:17:26,360 --> 01:17:28,520 To jest Hamida. Czeœæ! Jak siê macie? 1376 01:17:30,640 --> 01:17:32,920 Rêczne czyszczenie anchovies nie jest ³atwe, co? 1377 01:17:33,280 --> 01:17:34,280 Skoro tak mówisz... 1378 01:17:37,440 --> 01:17:40,280 Manuel, poznaj Hamidê. Manuel jest szefem personelu. 1379 01:17:40,360 --> 01:17:41,960 Witaj, Manuel, jak siê masz? Dobra, dziewczyno. 1380 01:17:42,040 --> 01:17:43,960 Za³ó¿ czepek i fartuch, jesteœ spóŸniona... 1381 01:17:44,040 --> 01:17:46,720 Och, nie! Jestem tu z powodu... Nie wa¿ne, piêkna. 1382 01:17:47,280 --> 01:17:49,840 Wiêc teraz zatrudniamy obcokrajowców, 1383 01:17:49,920 --> 01:17:53,520 gdyby tylko Jose Maria to widzia³... Manuel, pomyli³eœ siê. 1384 01:17:53,760 --> 01:17:55,720 Hamida nie jest tutaj, ¿eby czyœciæ ryby. 1385 01:17:55,800 --> 01:17:57,640 Tak w³aœciwie, to bêdzie tutaj teraz rz¹dziæ. 1386 01:17:57,720 --> 01:18:00,080 Uwa¿aj wiêc. Jasne? 1387 01:18:02,760 --> 01:18:04,520 ChodŸ, poka¿emy ci strefê gotowania. 1388 01:18:06,040 --> 01:18:07,280 Nie rób tego wiêcej. 1389 01:18:12,080 --> 01:18:14,200 Wszêdzie szuka³am, mamo! 1390 01:18:14,360 --> 01:18:17,280 Nie rozumiem tego. Gdzie on jest? Nie mam pojêcia, córko. 1391 01:18:18,280 --> 01:18:19,360 Przy okazji. 1392 01:18:19,680 --> 01:18:22,840 Piluca mówi³ mi, ¿e w Chicago jest bardzo zimno. 1393 01:18:22,920 --> 01:18:25,640 Spakowa³aœ swój ciep³y p³aszcz? Mamo, nie potrafiê znaleŸæ paszportu. 1394 01:18:25,720 --> 01:18:27,320 Nie bêdê siê teraz martwiæ p³aszczem. 1395 01:18:28,760 --> 01:18:30,640 I jest tam wysoka przestêpczoœæ. Jest! 1396 01:18:32,200 --> 01:18:33,760 Kiedy go tam po³o¿y³am? 1397 01:18:35,080 --> 01:18:37,560 Dziwne. ChodŸmy ju¿. 1398 01:18:42,360 --> 01:18:45,360 Chcesz, ¿ebym zosta³a jeszcze przez parê dni? 1399 01:18:45,440 --> 01:18:47,856 Mogê poprosiæ ludzi w Chicago, ¿eby trochê zaczekali... 1400 01:18:47,880 --> 01:18:51,520 Nie, córko. Nie. Chocia¿ mamy tutaj problemy... 1401 01:18:52,280 --> 01:18:54,360 Zwolni³o siê szeœciu pracowników. W³aœnie dlatego... 1402 01:18:54,440 --> 01:18:56,320 mog³abym zostaæ i pomóc. Sama nie wiem. 1403 01:18:56,400 --> 01:18:59,280 ¯yj swoje ¿ycie. Twoja matka jest zdoln¹ manipulatork¹. 1404 01:19:00,080 --> 01:19:01,080 Poradzê sobie z Manuelem. 1405 01:19:02,000 --> 01:19:04,160 Samochód ju¿ jest, Begona! Muszê iœæ. 1406 01:19:05,120 --> 01:19:07,200 Koniec koñców, to ja bêdê bardziej têskniæ. 1407 01:19:09,120 --> 01:19:10,120 Niemo¿liwe. 1408 01:19:10,200 --> 01:19:11,640 Jestem hiszpañsk¹ matk¹, córko. 1409 01:19:13,080 --> 01:19:14,920 Mamo. 1410 01:19:15,560 --> 01:19:17,840 Jeszcze tylko parê chwil. 1411 01:19:18,360 --> 01:19:20,280 Mamo. Ju¿ dobrze. 1412 01:19:20,760 --> 01:19:21,760 ChodŸ. 1413 01:19:23,280 --> 01:19:24,560 Mi³ej podró¿y! 1414 01:19:24,640 --> 01:19:25,760 Do widzenia, córko. 1415 01:19:29,240 --> 01:19:30,360 Zadzwoniê, po przylocie. 1416 01:19:51,920 --> 01:19:56,680 Ostatnie wezwanie dla pasa¿erów lotu do Jerez de la Frontera, Cadiz. 1417 01:19:58,160 --> 01:20:01,200 Prosimy o wejœcie na pok³ad przez bramkê numer 3. 1418 01:20:25,960 --> 01:20:27,200 Witam, co mogê podaæ? 1419 01:20:28,120 --> 01:20:29,960 Jesteœ Marokañczykiem, tak? 1420 01:20:30,040 --> 01:20:32,880 Tak, ale jestem tu ju¿ od dawna. Tak, tak. Potrafisz czytaæ muzu³mañski? 1421 01:20:32,960 --> 01:20:35,640 To jest religia, jêzyk to Arabski. 1422 01:20:37,560 --> 01:20:40,360 Przecie¿ wiem. Wiem o tym. 1423 01:20:40,440 --> 01:20:41,960 Móg³byœ do dla mnie przet³umaczyæ? 1424 01:20:43,560 --> 01:20:45,520 Staraj siê, by dziecko, którym by³eœ, 1425 01:20:45,920 --> 01:20:47,920 nie wstydzi³o siê doros³ego, którym siê sta³eœ. 1426 01:21:01,880 --> 01:21:03,160 Guillermo... Czeœæ, Carmen. 1427 01:21:03,240 --> 01:21:04,440 Chcia³bym porozmawiaæ z Hamid¹. 1428 01:21:04,520 --> 01:21:06,440 Przykro mi, Guillermo. Ale ona po prostu nie chce z tob¹ rozmawiaæ. 1429 01:21:07,800 --> 01:21:08,800 Hamida! 1430 01:21:09,320 --> 01:21:11,720 Hamida! Proszê! Sam widzisz, to nie ma sensu. 1431 01:21:12,440 --> 01:21:14,400 Ona narpawdê Ÿle to znosi. 1432 01:21:14,480 --> 01:21:17,720 Ludzie tutaj Ÿle j¹ traktuj¹. 1433 01:21:17,800 --> 01:21:19,660 A czego innego mielibyœmy siê spodziewaæ? 1434 01:21:20,320 --> 01:21:22,060 Skoro wszyscy jesteœmy tacy sami. 1435 01:21:35,920 --> 01:21:39,000 S³uchaj, ta piosenka jest o ch³opaku, który straci³ swoj¹ dziewczynê. 1436 01:21:39,640 --> 01:21:42,760 By³a dla niego gwiazd¹, która rozœwietla³a noc. 1437 01:21:43,520 --> 01:21:45,280 Ale teraz, gdy gwiazda zniknê³a 1438 01:21:45,840 --> 01:21:48,440 czuje siê... zagubiony. 1439 01:21:48,960 --> 01:21:50,280 Có¿, tak jak ja, Amin. 1440 01:21:56,960 --> 01:21:59,240 Czeœæ, Yassir. Co s³ychaæ? 1441 01:21:59,760 --> 01:22:02,800 Nic tutaj nie jest takie, jak sobie wyobra¿a³am. 1442 01:22:03,840 --> 01:22:05,720 Nie jest ³atwo. 1443 01:22:09,640 --> 01:22:11,360 Ludzie zawsze s¹ gniewni. 1444 01:22:11,800 --> 01:22:13,240 Krzywo na mnie patrz¹. 1445 01:22:13,680 --> 01:22:15,400 Nikt siê ze mn¹ nie wita. 1446 01:22:20,720 --> 01:22:23,200 Nie ¿a³uj, ¿e cie tutaj nie ma, 1447 01:22:23,840 --> 01:22:26,280 bo nic nie jest zgodne z obietnicami. 1448 01:22:29,320 --> 01:22:30,760 Moja rodzina to wy. 1449 01:22:32,160 --> 01:22:33,880 I to z wami chcê byæ. 1450 01:22:35,640 --> 01:22:36,920 Dlaczego mi nie odpowiadasz? 1451 01:22:39,080 --> 01:22:40,520 Têskniê za wami... 1452 01:22:53,320 --> 01:22:55,760 ChodŸ, córko. ChodŸ, nie martw siê. 1453 01:23:04,440 --> 01:23:06,240 Jak siê masz, Carmen? Czujesz siê ju¿ lepiej? 1454 01:23:06,320 --> 01:23:07,680 Có¿, dzieñ za dniem. 1455 01:23:07,760 --> 01:23:10,600 Chcieliœmy ciê odwiedziæ, parê dni temu, ale nikogo nie zastaliœmy. 1456 01:23:10,680 --> 01:23:12,840 Tak by³o. 1457 01:23:12,920 --> 01:23:14,840 Nie by³o mnie parê dni. Wyjecha³aœ? 1458 01:23:15,320 --> 01:23:16,320 Tak. 1459 01:23:17,400 --> 01:23:19,920 Tak, by³am w Maroku. 1460 01:23:20,000 --> 01:23:21,760 W Maroku? 1461 01:23:21,840 --> 01:23:23,920 Mo¿e pójdê ju¿ usi¹œæ, Carmen. Dobrze? 1462 01:23:24,320 --> 01:23:25,440 IdŸ, córko. Zaraz przyjdê. 1463 01:23:39,760 --> 01:23:41,480 Szukam ciê od czterech dni, Hamido 1464 01:23:42,120 --> 01:23:44,320 Ju¿ nie wiem, ile razy ciê przeprasza³em. 1465 01:23:44,760 --> 01:23:45,760 Naprawdê... 1466 01:23:46,160 --> 01:23:47,560 Przepraszam. 1467 01:23:47,840 --> 01:23:49,840 Dziecko, ta ³awka jest tylko dla cz³onków rodziny. 1468 01:23:51,680 --> 01:23:53,640 Och, oczywiœcie. Nie rozumiesz mnie. Nie rozumie hiszpañskiego. 1469 01:23:53,840 --> 01:23:56,440 Rozumiem. Jestem cz³onkiem rodziny Jose Marii. 1470 01:23:57,400 --> 01:23:58,880 Co ona mówi? 1471 01:23:59,200 --> 01:24:01,800 Proszê zejœæ z tej ³awki. Zostaw j¹ w spokoju, Matias. 1472 01:24:01,880 --> 01:24:03,320 Co? 1473 01:24:04,400 --> 01:24:06,280 Mówiê ci, ¿ebyœ j¹ zostawi³ w spokoju. 1474 01:24:06,920 --> 01:24:08,840 Hamida ma prawo tu siedzieæ. 1475 01:24:09,240 --> 01:24:12,400 Guillermo, naprawdê nie musisz... Tak, tak, tak... Tak, muszê. 1476 01:24:12,480 --> 01:24:14,056 I coœ ci jeszcze powiem, Matias. 1477 01:24:14,080 --> 01:24:16,400 Nie chcê dla ciebie pracowaæ. 1478 01:24:16,720 --> 01:24:20,120 Wiesz dlaczego? Bo jesteœ aroganckim rasist¹. 1479 01:24:20,560 --> 01:24:23,960 Poza tym oszukujesz graj¹c w golfa. 1480 01:24:24,040 --> 01:24:26,400 Przesuwasz pi³kê, kiedy myœlisz, ¿e nikt nie patrzy. 1481 01:24:26,640 --> 01:24:28,680 Jak niby udaje ci siê zaliczyæ do³ek w trzech uderzeniach, 1482 01:24:28,760 --> 01:24:30,576 maj¹c najgorszy zamach w ca³ej Cantabrii? 1483 01:24:30,600 --> 01:24:31,920 Co sobie wyobra¿asz, Matias? 1484 01:24:32,000 --> 01:24:33,560 Po¿a³ujesz tego, Guillermo. 1485 01:24:34,040 --> 01:24:35,360 Co tu siê dzieje? 1486 01:24:35,440 --> 01:24:36,440 Nic, Carmen. Nic takiego. 1487 01:24:36,560 --> 01:24:38,240 ChodŸ, usi¹dŸ. 1488 01:24:39,200 --> 01:24:40,440 Co...? Gdzie on idzie? 1489 01:24:44,440 --> 01:24:46,640 Przepraszam, ojcze, to zajmie tylko chwilê. 1490 01:24:47,000 --> 01:24:48,920 Chcia³em... 1491 01:24:49,080 --> 01:24:51,960 Najlepiej zrobiæ to otwarcie, przed wszystkimi... 1492 01:24:52,480 --> 01:24:53,840 Przed ca³ym Pelayos. 1493 01:24:53,920 --> 01:24:56,760 A nastêpna taka okazja bêdzie dopiero przy odpuœcie. 1494 01:24:56,840 --> 01:24:58,400 Proszê, pos³uchajcie mnie przez chwilê, dobrze? 1495 01:25:00,080 --> 01:25:02,640 Muszê wam opowiedzieæ o Hamidzie. Nie. Nie, nie, Guillermo. 1496 01:25:02,720 --> 01:25:04,240 Tak, tak, tak, Hamido. 1497 01:25:09,040 --> 01:25:12,320 Nie chce mieæ ze mn¹ nic wspólnego, bo by³em tchórzem i ignorantem. 1498 01:25:14,280 --> 01:25:15,680 I ma prawdopodobnie racjê. 1499 01:25:17,360 --> 01:25:19,360 Hamida jest... 1500 01:25:19,440 --> 01:25:22,280 t¹ dziewczyn¹, któr¹ widujecie ostatnio na mieœcie.. 1501 01:25:22,640 --> 01:25:26,320 Tak, t¹, któr¹ niektórzy z was nazywaj¹ waleciark¹... 1502 01:25:27,480 --> 01:25:29,200 Niektórzy z was próbowali dawaæ jej ja³mu¿nê. 1503 01:25:29,520 --> 01:25:32,280 Chyba nawet s³ysza³em jak Luis Alfonso mów³, 1504 01:25:32,840 --> 01:25:35,880 ¿e jest peruwiañsk¹ opiekunk¹ Carmen. 1505 01:25:36,040 --> 01:25:37,840 Nie... Nic z tych rzeczy. 1506 01:25:38,440 --> 01:25:39,760 I nie jest Peruwiank¹. 1507 01:25:40,520 --> 01:25:41,760 Jest z Maroka. 1508 01:25:43,080 --> 01:25:44,520 I jest moj¹ ¿on¹. 1509 01:25:54,920 --> 01:25:57,240 No dobrze ju¿. Momencik, momencik. 1510 01:25:57,600 --> 01:26:00,000 Muszê coœ wyjaœniæ. 1511 01:26:00,560 --> 01:26:03,960 Po pierwsze, Hamida jest córk¹ Jose Marii. 1512 01:26:04,040 --> 01:26:05,520 Co? 1513 01:26:07,080 --> 01:26:08,240 Po drugie. 1514 01:26:08,320 --> 01:26:10,960 Jeœli komuœ przeszkadza, ¿e Hamida pracuje w fabryce, 1515 01:26:11,040 --> 01:26:13,640 to albo niech siê przyzwyczai, albo niech spada, 1516 01:26:13,720 --> 01:26:15,640 bo ona wkrótce bêdzie tam szefem. 1517 01:26:15,720 --> 01:26:18,000 Szefem? 1518 01:26:18,440 --> 01:26:21,480 Po trzecie... Palê fajkê! 1519 01:26:23,280 --> 01:26:25,840 Widzicie? Hiszpania schodzi na psy. Cisza. 1520 01:26:29,440 --> 01:26:30,560 Nie mo¿e byæ. 1521 01:26:35,840 --> 01:26:37,000 Te¿ to s³yszycie? 1522 01:26:44,080 --> 01:26:46,560 Idziemy! WeŸ moj¹ torebkê. 1523 01:26:46,640 --> 01:26:49,840 Drodzy bracia i siostry... 1524 01:26:49,920 --> 01:26:52,400 Z pewnoœci¹ Jose Maria, który spogl¹da na nas z niebios... 1525 01:26:59,320 --> 01:27:00,360 "Yallah"! 1526 01:27:08,720 --> 01:27:09,760 Tam s¹! 1527 01:27:11,000 --> 01:27:14,080 Aldu, Yassir, Aasi! 1528 01:27:14,160 --> 01:27:15,960 Karim! Hamida! 1529 01:27:20,280 --> 01:27:23,160 "Salamalekun", kuzynie. "Walaikum assalam"! 1530 01:27:26,080 --> 01:27:27,400 Jak siê tutaj dostaliœcie? 1531 01:27:27,480 --> 01:27:29,360 Twoja siostra zatrudni³a nas w fabryce. 1532 01:27:29,440 --> 01:27:31,920 Do roboty! Begona, "shukran"! 1533 01:27:32,320 --> 01:27:33,840 Na razie! 1534 01:27:34,400 --> 01:27:36,480 Wróci³aœ? 1535 01:27:36,560 --> 01:27:39,136 Tylko, ¿eby sprowadziæ Sardinete i brakuj¹cych pracowników. 1536 01:27:39,360 --> 01:27:41,640 Tutaj s¹ dokumenty. 1537 01:27:42,720 --> 01:27:43,560 A ty? 1538 01:27:43,640 --> 01:27:45,016 Przesunê³am bilet na jutro. 1539 01:27:45,040 --> 01:27:47,120 Bardziej nie mogê, jeœli nie chcê straciæ tej pracy. 1540 01:27:49,480 --> 01:27:51,200 Muszê ci podziêkowaæ za wszystko co zrobi³aœ 1541 01:27:51,280 --> 01:27:54,160 dla fabryki i dla rodziny. 1542 01:27:54,600 --> 01:27:56,200 Jesteœ wspania³a. 1543 01:27:56,280 --> 01:27:58,040 Znowu próbujesz mn¹ manipulowaæ? 1544 01:27:58,120 --> 01:28:00,400 Nie nie nie. Przysiêgam, ¿e nie. 1545 01:28:00,480 --> 01:28:04,360 Wszystko czego chcê, to ¿ebyœ by³a szczêœliwa. 1546 01:28:04,840 --> 01:28:07,720 Bêdê za tob¹ têskniæ. Ja te¿. 1547 01:28:12,600 --> 01:28:15,200 Zaczekaj. Ch³opaki! ChodŸcie tutaj. Przedstawiê was. 1548 01:28:16,280 --> 01:28:18,960 Zobaczysz Chicago... w telewizji. 1549 01:28:21,920 --> 01:28:23,160 Co teraz zrobimy? 1550 01:28:32,160 --> 01:28:33,480 Doprowadzi³aœ mnie do szaleñstwa. 1551 01:28:44,800 --> 01:28:47,040 Mówi³am ci, ¿e bardzo ³adna z nich para. 1552 01:28:48,240 --> 01:28:49,240 W rzeczy samej. 1553 01:28:50,305 --> 01:29:50,780 Zareklamuj swój produkt lub firmê. Skontaktuj siê z www.OpenSubtitles.org