A Moroccan Affair
ID | 13196908 |
---|---|
Movie Name | A Moroccan Affair |
Release Name | Ocho apellidos marroquis (2023) [Bluray 720p][Esp] |
Year | 2023 |
Kind | movie |
Language | Polish |
IMDB ID | 21114104 |
Format | srt |
1
00:00:06,000 --> 00:00:12,074
Watch Online Movies and Series for FREE
www.osdb.link/lm
2
00:01:06,000 --> 00:01:07,520
Tak mi przykro, Begona.
3
00:01:08,400 --> 00:01:11,000
Tak bardzo mi przykro, Begona.
Bardzo...
4
00:01:11,560 --> 00:01:13,320
Bardzo, za bardzo.
5
00:01:13,640 --> 00:01:15,400
Bardzo mi przykro, Begona.
6
00:01:16,480 --> 00:01:18,040
Sercem jestem z tob¹.
7
00:01:19,160 --> 00:01:21,640
Begona, jak siê czujesz?
Wszystko w porz¹dku?
8
00:01:21,960 --> 00:01:23,880
Jak to zrobiæ?
9
00:01:25,960 --> 00:01:27,480
Hej, Begona, wiesz, ¿e mimo wszystko,
10
00:01:27,560 --> 00:01:30,720
ponad wszystko, masz tutaj
przyjaciela, tak? W³aœnie.
11
00:01:32,200 --> 00:01:34,160
Jak siê masz?
12
00:01:40,520 --> 00:01:42,280
Bardzo mi przykro, Begona.
13
00:01:50,960 --> 00:01:52,080
Och, Begona.
14
00:01:52,160 --> 00:01:54,040
Co twój ojciec zrobi³ dla tej ziemi.
15
00:01:54,120 --> 00:01:55,920
Myœlê, ¿e nikt inny mu nie dorówna.
16
00:01:56,400 --> 00:01:58,960
Dziêkujê, Eleanor.
Nawet nie wiesz, jak bardzo j¹ kocha³.
17
00:01:59,040 --> 00:02:01,216
Oczywiœcie, ¿e wiem.
Teraz wszyscy zatrudniaj¹ imigrantów,
18
00:02:01,240 --> 00:02:04,000
ale Jose Maria wybiera³
tylko ludzi st¹d.
19
00:02:04,640 --> 00:02:06,840
Rozumiesz mnie, co?
Bêdzie mi go brakowa³o.
20
00:02:07,040 --> 00:02:10,080
Ci¹gle pamiêtam,
musisz wiedzieæ, jaki by³,
21
00:02:10,160 --> 00:02:12,040
w dniu, w którym uhonorowaliœmy go
22
00:02:12,120 --> 00:02:14,160
za jego wk³ad w wizerunek Hiszpanii.
23
00:02:14,680 --> 00:02:16,440
Có¿, nie przepada³ za honorami,
24
00:02:17,560 --> 00:02:18,920
ale za Hiszpani¹, tak.
25
00:02:20,480 --> 00:02:21,880
Za Hiszpani¹, tak.
26
00:02:24,720 --> 00:02:27,360
Bardzo mi przykro, Begona...
Guillermo, co tutaj robisz?
27
00:02:27,440 --> 00:02:29,360
Ustaliliœmy, ¿e nie bêdziemy siê widywaæ.
Tak, tak, ale...
28
00:02:30,000 --> 00:02:31,200
Gabriela...
Có¿...
29
00:02:31,280 --> 00:02:34,280
To by³o wtedy.
Poza tym, tym ty to ustali³aœ.
30
00:02:34,360 --> 00:02:36,040
Có¿, dziêkujê ¿e przyszed³eœ.
31
00:02:36,120 --> 00:02:38,760
Luca, bardzo ci dziêkujê,
¿e przysz³aœ.
32
00:02:44,360 --> 00:02:46,480
Hej... Chcesz, ¿ebym
potem by³ na pogrzebie?
33
00:02:46,560 --> 00:02:48,760
Nie, nie, to nie bêdzie konieczne.
Tylko najbli¿sza rodzina.
34
00:02:48,920 --> 00:02:49,920
Tak, ale...
35
00:02:51,040 --> 00:02:53,440
To znaczy tak, albo nie?
S³uchaj, Guillermo.
36
00:02:54,000 --> 00:02:56,760
Parê dni temu mia³am do ciebie
zadzwoniæ i coœ ci powiedzieæ.
37
00:02:57,720 --> 00:02:59,720
Co takiego?
38
00:02:59,800 --> 00:03:01,600
Nie teraz, Guillermo.
Nie teraz, proszê.
39
00:03:03,560 --> 00:03:05,400
Guillermo.
Carmen...
40
00:03:08,560 --> 00:03:11,600
Jak siê masz, kochany?
Uh... Dobrze, dobrze.
41
00:03:11,680 --> 00:03:14,160
Znaczy, Ÿle, Ÿle.
le poniewa¿... Có¿.
42
00:03:14,840 --> 00:03:18,360
Jose Maria by³ dla mnie znacznie
wiêcej ni¿ tylko uczniem golfa.
43
00:03:18,880 --> 00:03:20,536
Lekcje golfa by³y tylko dodatkiem.
44
00:03:20,560 --> 00:03:23,400
Dziêkujê, ci Guillermo. Dziêkujê ci.
Chcê ci powiedzieæ, ¿e...
45
00:03:23,480 --> 00:03:25,400
By³ golfiarz i by³ te¿ cz³owiek.
46
00:03:25,480 --> 00:03:27,200
I bez w¹tpienia to z cz³owiekiem przestajê.
47
00:03:28,000 --> 00:03:29,520
Przestawa³em, przestawa³em...
48
00:03:30,360 --> 00:03:32,440
W³aœciwie, przestajê, bo dla mnie,
49
00:03:32,680 --> 00:03:35,640
on jest ci¹gle ze mn¹. Dla mnie,
on ci¹gle jest w jakiœ sposób ze mn¹.
50
00:03:37,160 --> 00:03:39,400
Jestem pewien, ¿e tam na górze...
51
00:03:39,480 --> 00:03:41,600
Ogrywa jakieœ do³ki z Ballesteros.
52
00:03:41,680 --> 00:03:44,960
Guillermo, dziêkujemy.
53
00:03:48,840 --> 00:03:49,840
Wspó³czujê.
54
00:03:51,400 --> 00:03:54,160
Och, córko, co za wielka strata.
Dziêkujê, Soledad.
55
00:03:54,320 --> 00:03:55,840
Sonsoles.
Sonsoles.
56
00:03:56,600 --> 00:03:59,160
Przy okazji, Begona,
pracownicy fabryki
57
00:03:59,240 --> 00:04:01,600
zamówili mszê ¿a³obn¹ za 15 dni.
58
00:04:01,640 --> 00:04:01,840
59
00:04:01,920 --> 00:04:03,800
Przyjdziesz, prawda?
Jasne.
60
00:04:04,040 --> 00:04:05,400
Oczywiœcie, postaram siê, Paulo.
61
00:04:05,480 --> 00:04:07,840
Paca.
Paca... Paca.
62
00:04:08,000 --> 00:04:10,000
Zobaczymy siê póŸniej.
63
00:04:13,080 --> 00:04:14,080
To coœ niedobrego?
64
00:04:15,240 --> 00:04:16,840
To, co chcesz mi powiedzieæ.
65
00:04:17,560 --> 00:04:21,120
Bo jeœli by³oby to coœ dobrego...
Ale to nie to...
66
00:04:21,680 --> 00:04:23,240
Moja matka jest tutaj,
pójdŸmy tam.
67
00:04:25,200 --> 00:04:28,240
Dobrze.
Mówi³am ci o pracy w Chicago?
68
00:04:28,920 --> 00:04:32,040
Coœ tam wspomina³aœ, ale...
Zatrudnili mnie.
69
00:04:33,000 --> 00:04:34,720
W... Chicago?
Tak!
70
00:04:36,440 --> 00:04:38,240
A co z fabryk¹?
71
00:04:38,320 --> 00:04:39,600
Nie, to nie dla mnie.
72
00:04:39,680 --> 00:04:41,880
A Chicago to coœ dla ciebie?
Wyje¿d¿am w przysz³ym tygodniu.
73
00:04:41,960 --> 00:04:44,280
Stop stop stop.
Tak po prostu w przysz³ym tygodniu?
74
00:04:45,880 --> 00:04:46,880
Ale to ju¿ zaraz.
75
00:04:47,480 --> 00:04:49,520
Guillermo, przyjmij w koñcu do wiadomoœci,
¿e nie jesteœmy ju¿ razem.
76
00:04:56,360 --> 00:04:58,520
Widzisz jak z³a wiadomoœæ to by³a?
77
00:04:59,280 --> 00:05:02,160
Coœ dobrego, to nic takiego,
ale...
78
00:05:02,240 --> 00:05:03,440
"Mam ci coœ do powiedzenia."
79
00:05:03,680 --> 00:05:06,960
"Hej, ja... Muszê ci coœ powiedzieæ.
Pos³uchaj mnie."
80
00:05:07,600 --> 00:05:09,880
Jakiœ Sandtander, Gijon, tutaj,
81
00:05:09,960 --> 00:05:13,240
gdzieœ w okolicy, ale Chicago,
Stany Zjednoczone...
82
00:05:14,800 --> 00:05:17,520
Có¿, nic siê nie sta³o.
Gdybym tylko wiedzia³...
83
00:05:17,600 --> 00:05:19,800
Begona, córko, musimy jechaæ do fabryki
84
00:05:19,880 --> 00:05:21,800
i porozmawiaæ z za³og¹.
Tak.
85
00:05:22,760 --> 00:05:25,960
Och, Guillermo, biedaku,
nie s¹dzi³am, ¿e tak ciê to dotknie...
86
00:05:26,800 --> 00:05:30,120
Bardzo go kocha³eœ, prawda?
Bardzo, tak. Bardzo go kocha³em.
87
00:05:31,520 --> 00:05:32,880
Bardzo, Carmen.
88
00:05:34,520 --> 00:05:37,040
Przepraszam, mo¿emy chwilê porozmawiaæ?
Tak, oczywiœcie.
89
00:05:37,640 --> 00:05:38,640
Na osobnoœci?
90
00:05:40,360 --> 00:05:42,560
Tak, tak, ojcze.
Ja... Ja ju¿ wychodzi³em...
91
00:05:43,160 --> 00:05:44,520
Tym razem chyba ju¿ na zawsze.
92
00:05:45,880 --> 00:05:46,960
Do widzenia, Guillermo.
93
00:05:52,080 --> 00:05:54,440
Guillermo.
Matias.
94
00:05:55,320 --> 00:05:57,160
Co tutaj robisz?
95
00:05:57,440 --> 00:05:59,200
Ch³opak córki, Begony...
96
00:05:59,280 --> 00:06:01,320
Wiem, ¿e to nie najlepsze miejsce
do rozmowy o interesach,
97
00:06:02,360 --> 00:06:05,000
ale w poniedzia³ek zamykam
sponsoring nowego turnieju.
98
00:06:05,080 --> 00:06:06,840
Liczê na ciebie.
Tak, oczywiœcie, ¿e tak.
99
00:06:06,920 --> 00:06:08,800
Pomogê ci, jak tylko bêdê móg³, Matias.
100
00:06:08,880 --> 00:06:10,600
Omówimy to w przysz³ym
tygodniu, dobrze?
101
00:06:10,680 --> 00:06:13,200
Jasne
Œwietnie. To na razie i dbaj o rodzinê.
102
00:06:13,280 --> 00:06:15,200
Tak, teraz bardzo mnie potrzebuj¹.
103
00:06:23,360 --> 00:06:25,160
O co chodzi z t¹ tajemnic¹, ojcze?
104
00:06:25,240 --> 00:06:27,520
Co siê sta³o?
Jest winien koœcio³owi pieni¹dze?
105
00:06:27,800 --> 00:06:29,960
Nigdy nie nosi³ drobnych w kieszeni
106
00:06:30,040 --> 00:06:32,360
i dlatego robi³ z siebie g³upka,
kiedy podawano tacê.
107
00:06:32,440 --> 00:06:33,680
Nie, matko. Nie.
108
00:06:34,480 --> 00:06:37,760
Chcê, ¿ebyœ to zobaczy³a.
109
00:06:39,160 --> 00:06:40,840
Tata...
Jose Maria...
110
00:06:40,920 --> 00:06:43,920
Jeœli ogl¹dacie to nagranie to znaczy,
¿e jesteœcie z ojcem Anselmo
111
00:06:45,040 --> 00:06:47,360
a ja ju¿ nie mogê siê
delektowaæ górskim gulaszem.
112
00:06:47,800 --> 00:06:50,040
Jak siê macie?
A jak chcesz, ¿ebyœmy siê czu³y?
113
00:06:50,120 --> 00:06:52,680
Lepiej ni¿ ja, oczywiœcie,
bo ja w koñcu le¿ê w skrzynce.
114
00:06:53,040 --> 00:06:55,640
Mam nadziejê, ¿e dêbowej.
Dobry d¹b, tato.
115
00:06:55,720 --> 00:06:58,480
Dobrze, przechodz¹c do sedna.
Pamiêtasz Sardinete?
116
00:06:59,360 --> 00:07:00,600
Nasz¹ pierwsz¹ ³ódŸ.
117
00:07:00,680 --> 00:07:02,280
Niez³a ³ódka, co?
Dok³adnie.
118
00:07:02,640 --> 00:07:04,520
Kupiliœmy j¹ jako nowo¿eñcy, ojcze.
119
00:07:04,600 --> 00:07:07,200
A pamiêtasz, jak ci powiedzia³em,
¿e odda³em j¹ na z³om?
120
00:07:08,560 --> 00:07:11,240
Jakieœ 20 lat temu...
To by³o jakieœ 20 lat temu.
121
00:07:11,320 --> 00:07:12,720
Có¿. Sk³ama³em.
122
00:07:13,560 --> 00:07:15,080
Sardinete ci¹gle istnieje.
123
00:07:15,160 --> 00:07:17,440
Jest w Maroku, w Essaouira.
124
00:07:18,680 --> 00:07:21,840
Maroko?
Z Maurami? Co ona tam robi?
125
00:07:22,120 --> 00:07:25,400
Proszê ciê, ¿ebyœ j¹ sprowadzi³a
z powrotem do Pelayos.
126
00:07:25,480 --> 00:07:26,640
Jak to "sprowadzi³a z powrotem"?
127
00:07:26,720 --> 00:07:28,680
Co za zachcianka!
Jak ju¿ tam bêdziesz,
128
00:07:29,160 --> 00:07:30,840
to zrozumiesz, ¿e to nie zachcianka.
129
00:07:32,840 --> 00:07:35,120
Jest to moja ostatnia proœba.
130
00:07:35,200 --> 00:07:38,360
Kocham was obie bardzo mocno.
Nigdy w to nie w¹tpcie. Nigdy.
131
00:07:39,080 --> 00:07:41,000
Jose Maria nagra³ to,
kiedy siê dowiedzia³...
132
00:07:41,080 --> 00:07:42,800
Jak mamy siê dostaæ do Maroka?
133
00:07:42,880 --> 00:07:45,880
To niebezpieczny kraj.
Pe³no w nim chorób.
134
00:07:45,960 --> 00:07:49,280
Ja tylko wype³niam instrukcje Jose Marii.
135
00:07:49,360 --> 00:07:52,200
Teraz wasza kolej, aby dzia³aæ
zgodnie z waszym sumieniem.
136
00:07:52,400 --> 00:07:53,840
Maroko...
137
00:08:05,840 --> 00:08:08,280
Pamiêtasz dŸwiêk syreny Sardinete?
138
00:08:08,360 --> 00:08:10,600
Nie wiem, co próbujesz mi powiedzieæ,
ale mnie nie przekonasz.
139
00:08:11,000 --> 00:08:12,600
Dwa krótkie i jeden d³ugi sygna³.
140
00:08:13,160 --> 00:08:14,520
Twój ojciec zawsze chcia³ mieæ
141
00:08:14,600 --> 00:08:17,040
najg³oœniejsz¹ syrenê w Cantabrii.
142
00:08:17,360 --> 00:08:19,840
Wybra³ siê do samej
Nowej Fundlandii, ¿eby j¹ dostaæ.
143
00:08:20,320 --> 00:08:22,120
Pamiêtam j¹ do dzisiaj.
144
00:08:24,160 --> 00:08:25,720
Dwa krótkie i jeden d³ugi.
145
00:08:25,800 --> 00:08:28,520
Nie chcê tego s³uchaæ do koñca ¿ycia.
146
00:08:28,600 --> 00:08:30,400
Nie jedziemy do Maroka, mamo.
147
00:08:31,000 --> 00:08:33,960
Kochanie!
To ostatnie ¿yczenie twojego ojca.
148
00:08:34,040 --> 00:08:35,800
Za tydzieñ wyje¿d¿am do Chicago!
149
00:08:35,880 --> 00:08:37,440
Nie chodzi tylko o to.
Chcia³am,
150
00:08:37,520 --> 00:08:40,520
¿ebyœ przejê³a fabykê konserw,
ale skoro tutaj te¿ go zawiedziesz,
151
00:08:40,600 --> 00:08:41,800
To przynajmniej wyœwiadcz mu
tê ostatni¹ przys³ugê.
152
00:08:41,880 --> 00:08:44,161
To zajmie tylko kilka dni.
Jeden dzieñ w jedn¹ stronê, drugi z powrotem.
153
00:08:44,240 --> 00:08:47,200
A twój ojciec bêdzie
odpoczywa³ w spokoju na wieki.
154
00:08:47,280 --> 00:08:49,640
A jak siê dostaniemy do Maroka?
155
00:08:49,720 --> 00:08:50,800
Ty i ja. Same.
156
00:08:51,120 --> 00:08:53,920
No jak? Pojedziemy na wielbl¹dach?
Oszala³aœ?
157
00:08:54,800 --> 00:08:56,880
Czeœæ, mogê wejœæ?
Co ty tutaj robisz?
158
00:08:57,440 --> 00:08:59,320
No, nic...
W³aœnie wychodzi³em.
159
00:08:59,400 --> 00:09:01,120
Przywioz³em rzeczy, które twój
ojciec trzyma³ w klubie.
160
00:09:01,200 --> 00:09:03,280
To mi³e z twojej strony, Guillermo.
161
00:09:03,360 --> 00:09:05,160
WejdŸ, proszê.
Nie, nie. On musi ju¿ iœæ.
162
00:09:05,240 --> 00:09:08,080
Spieszy mu siê, nie widzisz?
Chwilkê mogê zostaæ.
163
00:09:08,160 --> 00:09:10,280
Napijesz siê mo¿e koniaku?
Jose Maria gdzieœ go tu trzyma³.
164
00:09:10,360 --> 00:09:12,680
Za bardzo nie mogê piæ...
165
00:09:12,760 --> 00:09:14,440
Jutro lecê do Maroka.
166
00:09:14,520 --> 00:09:17,480
Maroka?
Ja z Begon¹ te¿ siê tam wybieramy.
167
00:09:17,560 --> 00:09:18,560
Coœ takiego!
168
00:09:19,000 --> 00:09:21,560
Ale ja nie wybieram siê do stolicy.
Jadê na turniej golfowy
169
00:09:21,640 --> 00:09:23,240
gdzieœ na wybrze¿u w Essaouira.
170
00:09:23,320 --> 00:09:24,880
Essaouira?
171
00:09:24,960 --> 00:09:28,080
Co za traf! W³aœnie Essaouira.
Tak? A dlaczego?
172
00:09:28,160 --> 00:09:30,280
To znak, który Jose Maria
zes³a³ nam z nieba.
173
00:09:30,360 --> 00:09:32,920
Turniej golfowy...
Amatorski, ale tak.
174
00:09:33,240 --> 00:09:35,320
Cieszy siê sporym powa¿aniem
na arenie miêdzynarodowej.
175
00:09:35,400 --> 00:09:36,800
Mam ju¿ akredytacjê i wszystko inne.
176
00:09:37,600 --> 00:09:38,600
Poka¿.
177
00:09:39,920 --> 00:09:41,880
Guillermo, nie uwierzysz,
178
00:09:41,960 --> 00:09:44,480
ale Begona i ja w³aœnie tam siê wybieramy.
179
00:09:44,560 --> 00:09:47,520
Do Essaouira?
¯artujesz sobie ze mnie!
180
00:09:47,600 --> 00:09:50,200
Dobrze s³ysza³eœ.
Ale ona ma oczywiœcie obiekcje,
181
00:09:50,280 --> 00:09:52,160
Mówi, ¿e nie mo¿emy jechaæ.
182
00:09:52,240 --> 00:09:54,240
Dwie kobiety, same,
w muzu³mañskim kraju.
183
00:09:54,320 --> 00:09:55,720
Tyle siê mo¿e zdarzyæ...
184
00:09:56,680 --> 00:10:00,160
Pamiêtasz co wydarzy³o siê w Piluca.
Nie, nie. Nie mo¿ecie jechaæ same.
185
00:10:00,480 --> 00:10:02,400
Domieszaj¹ wam
burundanga do kuskusa.
186
00:10:03,520 --> 00:10:04,840
A gdyby...?
Nie.
187
00:10:04,920 --> 00:10:06,280
Dlaczego nie pojedziemy razem?
Nie.
188
00:10:06,360 --> 00:10:07,600
Oczywiœcie!
Nie.
189
00:10:07,680 --> 00:10:10,320
Nie nie. Na pewno nie.
Nie.
190
00:10:10,400 --> 00:10:12,440
Nie zapieraj siê tak, Begona.
Dlaczego by nie?
191
00:10:12,720 --> 00:10:14,480
Masz mnie za g³upi¹?
192
00:10:14,560 --> 00:10:16,016
Myœlisz, ¿e nie wiem,
¿e wszystko to zmyœli³eœ,
193
00:10:16,040 --> 00:10:17,560
¿eby jechaæ z nami do Essaouira?
194
00:10:17,760 --> 00:10:20,880
Zmyœli³em? Ja?
To? ¯eby jechaæ?...
195
00:10:20,960 --> 00:10:22,200
Có¿, nic siê nie sta³o.
196
00:10:22,280 --> 00:10:24,300
Pójdê swoj¹ drog¹,
a wy swoj¹.
197
00:10:24,380 --> 00:10:26,340
Œwietnie.
198
00:10:34,240 --> 00:10:35,240
Nie!
199
00:10:37,560 --> 00:10:39,240
Begona, opamiêtaj siê!
200
00:10:39,600 --> 00:10:41,400
Albo jedziemy do Maroka w trójkê,
201
00:10:41,480 --> 00:10:43,440
albo pojadê sama z Guillermo.
Decyduj.
202
00:10:48,400 --> 00:10:50,520
Mogê dostaæ trzy bilety do Marakeszu?
Oczywiœcie.
203
00:10:50,600 --> 00:10:52,800
Jesteœcie razem?
Obawiam siê, ¿e tak.
204
00:10:53,920 --> 00:10:57,240
Przepraszam... Alino.
Jalima.
205
00:10:57,520 --> 00:10:58,920
A co za ró¿nica?
206
00:10:59,240 --> 00:11:02,600
Umieœæ nas w rzêdzie
chrzeœcijan, dobrze?
207
00:11:02,680 --> 00:11:03,720
Co?
208
00:11:04,120 --> 00:11:05,880
My...
209
00:11:05,960 --> 00:11:07,520
Jesteœmy chrzeœcijanami,.
210
00:11:07,600 --> 00:11:10,480
w rzêdzie Maryi Dziewicy
Mamo...
211
00:11:11,600 --> 00:11:12,720
Nie ma rzêdu dla chrzeœcijan.
212
00:11:12,800 --> 00:11:15,120
Chodzi jej o to,
¿ebyœmy siedzieli razem.
213
00:11:15,200 --> 00:11:16,880
Ale z dala od wszystkich Abdulów i Fatim.
214
00:11:16,960 --> 00:11:20,360
W innym rzêdzie, dobrze?
215
00:11:23,760 --> 00:11:25,720
To twoje walizki, tak?
Tak.
216
00:11:25,800 --> 00:11:29,440
Trzy walizki. To wszystko?
Nie, jeszcze moje.
217
00:11:29,520 --> 00:11:30,640
I moje.
218
00:11:32,200 --> 00:11:34,160
Proszê pani, ju¿ teraz
przekracza pani wagê o 12 kg.
219
00:11:34,800 --> 00:11:36,520
Có¿, te¿ mi siê nie podobasz.
220
00:11:36,600 --> 00:11:38,720
Ale nic ci nie mówi³am, bo jestem dam¹.
221
00:11:38,800 --> 00:11:40,760
Walizki, mamo.
Ona mówi o walizkach.
222
00:11:40,840 --> 00:11:42,640
Ach, tak. Przepraszam.
223
00:11:42,720 --> 00:11:45,440
No dobrze, masz coœ
dla ciebie i przymknj oko,
224
00:11:45,520 --> 00:11:47,000
jak to robicie u siebie.
225
00:11:47,520 --> 00:11:49,400
Proszê pani, jestem Hiszpank¹.
226
00:11:49,480 --> 00:11:50,680
Jasne, jasne.
227
00:11:50,760 --> 00:11:53,560
A tu coœ, ¿eby posadziæ nas
w dobrym rzêdzie, dobrze?
228
00:12:14,120 --> 00:12:16,840
Nie wiem, co sobie wyobra¿asz,
ale cokolwiek siê stanie,
229
00:12:16,920 --> 00:12:18,480
niczego to miêdzy nami nie zmieni.
230
00:12:18,840 --> 00:12:21,760
Spotykasz siê z kimœ?
231
00:12:22,600 --> 00:12:23,880
A co to ma do rzeczy?
232
00:12:24,600 --> 00:12:26,640
Mo¿esz mi powiedzieæ.
Nie mam z tym problemu.
233
00:12:26,980 --> 00:12:28,960
Guillermo, daj mi spaæ.
234
00:12:30,000 --> 00:12:33,080
Tylko, ¿e jeœli z nikim siê nie spotykasz,
to dlaczego mnie zostawi³aœ?
235
00:12:33,320 --> 00:12:35,480
No bo jeœli pojawia siê
ktoœ w twoim ¿yciu,
236
00:12:35,560 --> 00:12:38,040
To mo¿na siê zastanowiæ.
Podj¹æ wybór.
237
00:12:40,360 --> 00:12:42,000
Carmen, jak siê czujesz?
Wszystko w porz¹dku?
238
00:12:42,680 --> 00:12:45,400
Tutaj... paskudnie...
239
00:12:59,800 --> 00:13:01,320
Dobra, dziewczyny,
240
00:13:01,400 --> 00:13:03,320
przed nami jeszcze
trzy godziny drogi.
241
00:13:03,400 --> 00:13:05,960
Szczêœcie, ¿e znaleŸliœmy chrzeœcijanina,
który wypo¿yczy³ nam auto.
242
00:13:06,320 --> 00:13:08,280
Cz³owieka z Cabezón de la Sal.
243
00:13:08,560 --> 00:13:10,680
D¿entelmena.
Dziêkujê ci, Guillermo.
244
00:13:10,880 --> 00:13:13,320
Ju¿ widzia³am siebie
jak szukam na targu.
245
00:13:13,640 --> 00:13:16,040
Nie ma za co, Begona.
I popatrz jakie auto dosta³em, co?
246
00:13:16,120 --> 00:13:18,520
Klasa premium.
Europejska jakoϾ.
247
00:13:18,600 --> 00:13:22,320
Guillermo. Jeszcze raz ci dziêkujê,
¿e pojecha³eœ z nami.
248
00:13:22,400 --> 00:13:24,640
Po prostu nie wiem, jak byœmy sobie
same poradzi³y w tym kraju.
249
00:13:24,720 --> 00:13:26,280
Nie zostawiê was na tym wyjeŸdzie.
250
00:13:26,360 --> 00:13:28,756
Same widzia³yœcie,
jak mnie wystawili ci od turnieju.
251
00:13:29,640 --> 00:13:31,600
Ci ludzie s¹ niepowa¿ni!
252
00:13:31,680 --> 00:13:34,560
Tak w³aœciwie, to trochê to dziwne.
Próbowa³eœ do nich dzwoniæ?
253
00:13:34,640 --> 00:13:37,400
Czy silnik nie wydaje
jakichœ dziwnych odg³osów?
254
00:13:37,480 --> 00:13:39,240
To nie silnik, Carmen,
255
00:13:39,320 --> 00:13:40,560
To droga.
256
00:13:40,640 --> 00:13:43,920
Odk¹d wyjechali Spaniardzi,
nikt tutaj nie naprawia dróg.
257
00:13:49,120 --> 00:13:50,640
Biedni ludzie.
258
00:13:50,720 --> 00:13:52,640
¯yj¹ jak w epoce kamienia.
259
00:13:53,280 --> 00:13:55,400
Och, popatrz, osio³.
260
00:13:55,640 --> 00:13:58,080
Przypomina mi to
szopkê bo¿onarodzeniow¹.
261
00:14:01,440 --> 00:14:03,400
Dlaczego siê zatrzyma³eœ?
Przejœcie dla pieszych, kobieto.
262
00:14:03,480 --> 00:14:05,456
Nie myœla³am, ¿e maj¹ tu takie.
263
00:14:05,480 --> 00:14:07,200
Najwidoczniej maj¹.
264
00:14:14,080 --> 00:14:15,760
Zabezpiecz zamki.
265
00:14:15,840 --> 00:14:17,256
Wygl¹daj¹ jakby chcieli
nam ukraœæ nawet bieliznê.
266
00:14:17,280 --> 00:14:19,320
Co siê dzieje?!
JedŸ!
267
00:14:19,400 --> 00:14:21,200
JedŸ, JedŸ!
Ruszaj...
268
00:14:31,720 --> 00:14:34,080
Nie potrafiê sobie wyobraziæ
taty w takim miejscu.
269
00:14:34,800 --> 00:14:37,040
Skoro w Tudela by³o dla niego za sucho,
tylko pomyœlcie o tym.
270
00:14:37,120 --> 00:14:40,160
I co móg³ mieæ na myœli,
¿e ten wyjazd nie jest zachciank¹?
271
00:14:43,040 --> 00:14:44,520
Co powiedzia³eœ?
Co?
272
00:14:45,400 --> 00:14:48,920
No jasne, pod³uchiwa³eœ w koœciele,
zgadza siê?
273
00:14:49,000 --> 00:14:51,400
Wiedzia³am.
Cicho, Begona. Poczekaj chwilê.
274
00:14:51,480 --> 00:14:53,040
Hej, dym leci spod maski...
275
00:14:53,120 --> 00:14:55,240
A teraz co znowu?
Co jest nie tak z autem.
276
00:14:55,840 --> 00:14:57,120
Dymi siê z silnika.
277
00:15:02,280 --> 00:15:04,360
Niech cholera weŸmie
tego hiszpañskiego d¿entelmena.
278
00:15:04,440 --> 00:15:06,040
Da³ nam lewe auto.
279
00:15:06,120 --> 00:15:08,096
Gdyby to by³o auto Maurów,
to ju¿ dawno by siê zepsu³o.
280
00:15:08,520 --> 00:15:10,980
Wiêc co teraz robimy?
281
00:15:11,320 --> 00:15:13,840
No... Nie wiem.
Uznajemy to za rajd Afryki...
282
00:15:14,880 --> 00:15:17,160
Patrzcie, jedzie jakieœ auto.
283
00:15:21,800 --> 00:15:23,520
Za³¹czy³ migacz, tak?
284
00:15:24,640 --> 00:15:26,440
ZejdŸmy z drogi.
285
00:15:28,360 --> 00:15:29,920
Zatrzymuje siê?
286
00:15:30,000 --> 00:15:31,880
Zatrzymuje siê.
Zobaczmy.
287
00:15:31,960 --> 00:15:33,320
Nie zak³adajmy najgorszego.
288
00:15:33,400 --> 00:15:35,616
Nie, jesteœmy poœrodku niczego
z furgonetk¹ d¿ichadistów.
289
00:15:35,640 --> 00:15:38,520
Ale bez nerwów, tak?
290
00:15:38,600 --> 00:15:40,280
Spokój i rozs¹dek.
291
00:15:41,240 --> 00:15:44,680
Dzieñ dobry. Potrzebujecie pomocy?
Nie zabijajcie mnie!
292
00:15:44,760 --> 00:15:45,880
ChodŸ.
293
00:15:48,120 --> 00:15:50,520
Zauwa¿yliœmy, ¿e dymi
wam siê z samochodu.
294
00:15:51,120 --> 00:15:52,720
Proszê, nic nam nie róbcie.
295
00:15:53,120 --> 00:15:54,560
Kto jest kierowc¹?
296
00:15:55,040 --> 00:15:56,680
Ty?
Ja?
297
00:15:56,760 --> 00:15:58,480
Mogê sprawdziæ, co siê sta³o
298
00:15:58,560 --> 00:16:00,400
i spróbowaæ to naprawiæ.
299
00:16:00,600 --> 00:16:01,920
WeŸcie auto, ale mnie nie gwa³æcie.
300
00:16:02,000 --> 00:16:04,040
Mam pracê w Chicago!
301
00:16:04,120 --> 00:16:07,240
Latem samochód siê przegrzewa,
tak samo jak ludzie.
302
00:16:07,800 --> 00:16:09,880
Mamy wodê.
Chcecie?
303
00:16:09,960 --> 00:16:11,800
Uciekajcie, chc¹ nas porwaæ!
304
00:16:11,880 --> 00:16:13,880
Kryjcie siê!
Kryjcie siê!
305
00:16:24,240 --> 00:16:26,000
Moje kije do golfa...
306
00:16:26,680 --> 00:16:27,800
Co oni robi¹?
307
00:16:27,880 --> 00:16:30,760
To siê nie dzieje.
Co oni robi¹?
308
00:16:30,840 --> 00:16:34,040
Pójdê zobaczyæ.
Nie! Nie idŸ!
309
00:16:34,120 --> 00:16:36,200
Co my tu mamy?
Sk¹d ten dym?
310
00:16:36,560 --> 00:16:38,120
Idzie z wentylatora.
311
00:16:40,440 --> 00:16:42,960
Strza³.
Strzelaj¹ do nas!
312
00:16:45,840 --> 00:16:47,500
Co robisz!?
313
00:16:47,524 --> 00:16:50,156
A co nam pozosta³o? Wszyscy tu zginiemy!
Jesteœ niemo¿liwy!
314
00:16:53,680 --> 00:16:56,080
Co siê dzieje?
Silnik?
315
00:16:59,760 --> 00:17:01,320
Silnik...
316
00:17:02,640 --> 00:17:03,640
"Salam alekum."
317
00:17:04,080 --> 00:17:06,640
"Salam alekun."
Dziêkujemy!
318
00:17:06,920 --> 00:17:08,040
"Merci."
319
00:17:09,160 --> 00:17:10,400
Jak mi³o.
320
00:17:40,480 --> 00:17:43,440
Mamo, jest tu tylu ludzi.
Uspokój siê, Begona.
321
00:17:43,840 --> 00:17:46,240
I nie patrz im w oczy,
bo wyczuwaj¹ strach.
322
00:17:46,840 --> 00:17:49,640
Ceramika, rzemios³o, wypalanki...
Nie nie nie. "Merci, merci."
323
00:17:49,720 --> 00:17:51,280
Naszyjniki, bransoletki, kamienie.
324
00:17:51,360 --> 00:17:54,120
Kobieto, chcesz przymierzyæ? WeŸ.
Nie nie. Dziêkujê. Nie!
325
00:17:54,200 --> 00:17:56,440
Szachy, warcaby, dobre drewno.
326
00:17:56,520 --> 00:17:58,440
Taniej ni¿ w markecie Corte Ingles.
327
00:17:58,520 --> 00:17:59,640
Nie. Mo¿e kiedy indziej.
328
00:17:59,720 --> 00:18:01,000
Hiszpanie?
Nie. Tak.
329
00:18:01,080 --> 00:18:02,920
Madryt? Barcelona?
Nie, dalej na pó³noc.
330
00:18:03,000 --> 00:18:04,440
Baskowie?
Nie.
331
00:18:04,520 --> 00:18:06,520
Z drugiej pó³nocy, tej dobrej.
Cantabria.
332
00:18:06,600 --> 00:18:08,720
A, z Bilbao?
Bilbao, tylko tego brakowa³o.
333
00:18:12,040 --> 00:18:13,600
W takim tempie nigdy
nie dojdziemy do portu.
334
00:18:13,840 --> 00:18:16,360
Ten cz³owiek w okularach
naprawdê mnie dotkn¹³.
335
00:18:16,440 --> 00:18:18,800
To by³o bardzo nieprzyjeme, naprawdê.
Przyci¹gamy zbyt wiele uwagi.
336
00:18:18,801 --> 00:18:20,295
To niby tylko sprzedawcy,
337
00:18:20,320 --> 00:18:22,040
ale co jeœli s¹ w zmowie z Al-Qaeda?
338
00:18:22,240 --> 00:18:24,800
Musimy siê wtopiæ w t³um.
Nie bêdê nosiæ chusty,
339
00:18:24,880 --> 00:18:27,136
wczoraj by³am u fryzjera.
Zaczekaj.
340
00:18:27,160 --> 00:18:29,680
Musimy przestaæ wygl¹daæ na Hiszpanów.
341
00:18:30,000 --> 00:18:31,440
Masz na myœli to...?
Tak, wszystkie te rzeczy.
342
00:18:31,520 --> 00:18:32,520
No ju¿, œci¹gaj.
Dalej.
343
00:18:32,560 --> 00:18:34,160
Nie wiem, czy to wystarczy,
ale od czegoœ trzeba zacz¹æ.
344
00:18:39,880 --> 00:18:41,440
Do œrodka.
345
00:18:51,440 --> 00:18:52,760
Gotowe?
Guillermo.
346
00:18:54,200 --> 00:18:55,640
Szlag!
347
00:18:56,840 --> 00:18:59,240
No dobrze, idziemy.
A jeœli ktoœ nas zaczepi
348
00:18:59,320 --> 00:19:02,400
albo bêdzie próbowa³ nam coœ sprzedaæ,
to mówimy "nie" na wszystko.
349
00:19:03,080 --> 00:19:05,400
W koñcu to same potrzebne rzeczy.
350
00:19:05,480 --> 00:19:07,640
Dok³adnie.
I w bardzo przystêpnych cenach.
351
00:19:07,720 --> 00:19:09,416
¯a³ujê tego dywanu,
bardzo mi siê podoba³.
352
00:19:09,440 --> 00:19:10,720
By³ z dobrego materia³u...
353
00:19:11,160 --> 00:19:13,440
Patrzcie.
Port musi byæ gdzieœ tutaj.
354
00:19:13,960 --> 00:19:16,400
Co robimy z tymi rzeczami?
355
00:19:16,760 --> 00:19:18,480
Zaniesiesz je do auta? Tak?
Masz.
356
00:19:18,560 --> 00:19:20,280
Kto ja?
No có¿...
357
00:19:20,360 --> 00:19:23,080
Jako mê¿czyzna, chyba nie chcesz,
¿eby kobiety robi³y za tragarzy...
358
00:19:24,640 --> 00:19:26,120
Za³ó¿ to tak.
B¹dŸ ostro¿ny.
359
00:19:26,200 --> 00:19:27,240
Tak, obraz...
360
00:19:27,720 --> 00:19:29,480
Kapelusz...
361
00:19:29,560 --> 00:19:32,840
A to do rêki. I ju¿!
Popatrz, mamo! Jakie urocze.
362
00:19:32,920 --> 00:19:34,240
Masz racjê!
363
00:19:35,320 --> 00:19:36,520
Zaczekajcie tu na mnie, dobrze?
364
00:19:51,560 --> 00:19:53,480
S³uchajcie.
Mam ju¿ doœæ kotów,
365
00:19:53,560 --> 00:19:55,840
mew i ³odzi
"ju¿ na nastêpnej przystani".
366
00:19:56,080 --> 00:19:58,480
Robi¹ mi siê odciski na stopach.
367
00:19:59,040 --> 00:20:00,400
Musimy siê kogoœ zapytaæ.
368
00:20:01,040 --> 00:20:02,200
Có¿, tak.
369
00:20:02,920 --> 00:20:04,400
Ochotnicy?
370
00:20:04,720 --> 00:20:06,800
Zajmê siê tym.
371
00:20:06,880 --> 00:20:08,000
Tak?
Zrobiê to. Zrobiê.
372
00:20:10,840 --> 00:20:11,840
ChodŸ.
373
00:20:12,840 --> 00:20:15,000
"Eh... Salam alekun, mon amin."
374
00:20:16,200 --> 00:20:17,360
Dzieñ dobry, przyjacielu.
375
00:20:17,640 --> 00:20:19,480
Hiszpanie, zgadza siê?
Tak. Có¿, tak.
376
00:20:19,560 --> 00:20:24,200
Hiszpanie, ale z Al-Andalus,
z... okolic Lavapies.
377
00:20:24,520 --> 00:20:27,360
Brzmi znajomo?
Du¿o tutaj multi-kulti, co...
378
00:20:27,440 --> 00:20:29,360
Du¿o jaœniejszych i ciemniejszych...
379
00:20:30,160 --> 00:20:31,600
Jesteœmy za integracj¹.
380
00:20:31,680 --> 00:20:34,000
Uwielbiamy integracjê i zrozumienie
381
00:20:34,080 --> 00:20:35,720
uciskanych ludów po³udnia.
382
00:20:39,080 --> 00:20:40,240
Wystarczy.
383
00:20:40,320 --> 00:20:42,680
S³uchaj...
Szukamy statku Sardinete.
384
00:20:43,000 --> 00:20:44,200
Mo¿esz nam pomóc?
385
00:20:44,280 --> 00:20:46,280
Ach... El Sardinete.
"Oui."
386
00:20:46,360 --> 00:20:47,640
Statek Chema.
387
00:20:48,440 --> 00:20:50,280
Co za "Chema"?
S³ucham?
388
00:20:51,040 --> 00:20:52,080
Zna³eœ mojego ojca?
389
00:20:52,160 --> 00:20:53,920
A kto nie zna³?
390
00:20:55,920 --> 00:20:57,960
Kiedy us³ysza³am, ¿e nazwa³ go Chema,
391
00:20:58,040 --> 00:20:59,216
by³am zaskoczona,
392
00:20:59,240 --> 00:21:02,040
bo ja go tak nazywa³am
kiedy robiliœmy...
393
00:21:02,120 --> 00:21:03,440
Mamo!
394
00:21:03,520 --> 00:21:05,840
Nie zawsze, ale...
To by³o dziwne.
395
00:21:06,220 --> 00:21:07,420
Tak.
396
00:21:08,920 --> 00:21:11,360
Jest dok³adnie taki,
jak go zapamiêta³am.
397
00:21:13,800 --> 00:21:15,320
Zrobi³yœmy to.
398
00:21:15,800 --> 00:21:18,320
No... tak.
Mamo, zrobi³yœmy to.
399
00:21:22,360 --> 00:21:24,480
I wcale nie by³o to takie trudne.
No, tak.
400
00:21:30,680 --> 00:21:32,360
Dziêkujê.
Hej...
401
00:21:32,440 --> 00:21:34,520
Jedna sprawa...
Ktoœ tam jest.
402
00:21:35,440 --> 00:21:37,200
Co? Kto?
Zobacz.
403
00:21:39,400 --> 00:21:43,040
Przepraszam.
Przepraszam!
404
00:21:43,680 --> 00:21:47,360
Nie mo¿esz tutaj byæ.
"Allez, allez"!
405
00:21:47,440 --> 00:21:49,120
Bo ty tak mówisz?
406
00:21:49,800 --> 00:21:51,640
Bezczelna.
Ale...
407
00:21:54,200 --> 00:21:57,440
Zgadza siê.
Bo ja tak mówiê, œlicznotko.
408
00:21:58,160 --> 00:22:00,160
I poniewa¿ jest to ³ódŸ mojego ojca.
409
00:22:01,840 --> 00:22:03,320
Ty jesteœ Begona?
410
00:22:03,400 --> 00:22:06,240
Pos³uchaj, albo zaraz st¹d odejdziesz,
albo wzywamy policjê.
411
00:22:06,320 --> 00:22:07,920
A ty Carmen!
Co tutaj robisz?
412
00:22:08,000 --> 00:22:09,720
Sk¹d ona zna nasze imiona?
413
00:22:10,200 --> 00:22:11,840
Tak, zna je.
Tak, tak, tak.
414
00:22:11,920 --> 00:22:13,960
To mo¿e byæ jakiœ schemat Ponziego.
415
00:22:14,040 --> 00:22:15,400
B¹dŸmy ostro¿ni.
416
00:22:16,040 --> 00:22:17,200
Tata niczego ci nie powiedzia³?
417
00:22:17,400 --> 00:22:19,880
Jaki tata? Co za tata?
Jose Maria, mój ojciec.
418
00:22:20,960 --> 00:22:24,840
Dlaczego nazywasz Jose Mariê Maurem?
419
00:22:28,600 --> 00:22:30,160
Jesteœ tutaj, bo on umar³,
zgadza siê?
420
00:22:31,280 --> 00:22:32,360
Nie ¿yje?
421
00:22:36,520 --> 00:22:39,440
Begona, jestem Hamida.
Hamida, twoja siostra.
422
00:22:42,360 --> 00:22:44,160
Spray!
W mojej torebce! W torebce!
423
00:22:44,240 --> 00:22:45,880
Dobrze ju¿, dobrze.
Uspokój siê, Begona.
424
00:22:45,960 --> 00:22:48,560
Spokojnie. Nie martw siê,
Guillermo jest przy tobie.
425
00:22:48,640 --> 00:22:50,456
W³aœnie dla takich sytuacji
pojecha³em z wami.
426
00:22:50,480 --> 00:22:53,000
Dajcie mi chwilê.
427
00:22:53,360 --> 00:22:55,320
Pos³uchaj, Hadila.
Ha... Hamida, Hamida.
428
00:22:56,080 --> 00:22:58,080
Kto ty jesteœ?
Kim ja jestem?
429
00:22:59,120 --> 00:23:01,320
Kim ja jestem? S³uchaj.
430
00:23:01,600 --> 00:23:04,400
Ta ³ódŸ to w³asnoœæ prywatna.
"W³asnoœæ prywatna."
431
00:23:05,080 --> 00:23:07,760
Z tego powodu nakazujê
ci natychmiast j¹ opuœciæ,
432
00:23:07,840 --> 00:23:09,960
jeœli nie chcesz,
¿eby rodzina Diaz-Aguirre
433
00:23:10,040 --> 00:23:11,600
wnios³a przeciwko tobie
pozew do s¹du,
434
00:23:11,680 --> 00:23:13,760
co bêdzie bardzo nieprzyjemnym
doœwiadczeniem.
435
00:23:13,840 --> 00:23:15,960
W ogóle ci siê nie spodoba.
436
00:23:16,560 --> 00:23:18,360
Zdajê sobie sprawê, ¿e nie rozumiesz
nic z tego co do ciebie mówiê.
437
00:23:19,120 --> 00:23:21,520
Biedactwo.
Wyt³umaczê ci to w twoim jêzyku.
438
00:23:21,760 --> 00:23:23,280
"¯egnam".
439
00:23:24,440 --> 00:23:27,320
Tym, który nic nie rozumie jesteœ ty.
Ta ³ódŸ jest teraz moja.
440
00:23:28,440 --> 00:23:30,440
Có¿, to jasne,
¿e nie chcesz wspó³pracowaæ,
441
00:23:30,520 --> 00:23:31,960
wiêc powiadomimy policjê.
442
00:23:32,000 --> 00:23:34,480
Mamo, idziemy.
Nie. Begona, zaczekaj!
443
00:23:34,560 --> 00:23:36,256
Us³ysza³am ju¿ wszystko.
Carmen, proszê!
444
00:23:36,280 --> 00:23:40,160
Co za zawód. Czy teraz bêdziesz
chcia³a zatrzymaæ tê ³ódŸ?
445
00:23:40,560 --> 00:23:44,080
Co za bajzel. Dwa pozwy. Za waletowanie
i brak pozwolenia na pobyt.
446
00:23:44,160 --> 00:23:46,000
Có¿, Begona, jesteœmy w Maroku.
447
00:23:46,080 --> 00:23:48,800
Ona jest tu u siebie.
No to wiêc, naruszenie i waletowanie.
448
00:23:49,120 --> 00:23:51,120
Jeœli w Hiszpanii waletowanie
nie jest karane,
449
00:23:51,200 --> 00:23:53,440
to co dopiero tutaj.
Sk¹d tu tyle mew?
450
00:23:53,520 --> 00:23:56,520
Pomyœlmy, czy to nie dziwne,
¿e zna³a wasze imiona i nazwiska?
451
00:23:57,200 --> 00:23:59,240
Musia³a je znaleŸæ gdzieœ na ³odzi.
452
00:23:59,600 --> 00:24:01,520
To jasne. Nikt nie uwierzy,
453
00:24:01,600 --> 00:24:03,280
¿e taki prawicowiec jak Jose Maria
454
00:24:03,360 --> 00:24:06,280
ma gdzieœ na boku ciemn¹ córkê?
Nie ciemn¹, i nie wa¿ne gdzie, mamo.
455
00:24:06,600 --> 00:24:08,200
Mój ojciec mia³ tylko jedn¹ córkê.
Mnie.
456
00:24:08,280 --> 00:24:11,240
Nie potrafiê zrozumieæ, ¿e nigdy
nie ma policji, jak jest potrzebna.
457
00:24:13,480 --> 00:24:15,420
Nie mo¿e byæ...
Co znowu?
458
00:24:17,120 --> 00:24:18,280
Syrena.
459
00:24:19,280 --> 00:24:21,080
Dwa krótkie i jeden d³ugi.
460
00:24:26,560 --> 00:24:27,760
Muszê z ni¹ porozmawiaæ.
461
00:24:32,480 --> 00:24:34,800
Bardzo chcia³am poznaæ ciebie i Begonê.
462
00:24:34,880 --> 00:24:36,520
Tata du¿o mi o was opowiada³.
463
00:24:36,840 --> 00:24:39,120
Powiedzia³, ¿e jak siê kiedyœ spotkamy
464
00:24:39,200 --> 00:24:41,080
to mia³am u¿yæ syreny.
I zadzia³a³o!
465
00:24:41,720 --> 00:24:42,760
Wiêc to prawda...
466
00:24:43,400 --> 00:24:44,520
Chcesz zobaczyæ zdjêcia?
467
00:24:44,560 --> 00:24:45,840
Mam ich du¿o.
Tak, chcia³abym.
468
00:24:46,240 --> 00:24:49,600
W dzisiejszych czasach ³atwo je podrobiæ.
469
00:24:51,480 --> 00:24:54,440
Na tym mam nie wiêcej
ni¿ szeœæ miesiêcy.
470
00:24:54,720 --> 00:24:56,800
Wygl¹da jak podróbka.
471
00:24:57,320 --> 00:24:59,400
A to jest z jego ostatniej wizyty.
472
00:24:59,760 --> 00:25:01,440
Tata i wujek bardzo siê lubili.
473
00:25:02,160 --> 00:25:03,800
S³abo siê czujê...
474
00:25:04,160 --> 00:25:06,360
Przykro mi, Carmen.
Tata powinien by³ ci powiedzieæ.
475
00:25:06,440 --> 00:25:07,960
Nic ju¿ nie mów.
476
00:25:09,440 --> 00:25:12,400
Tutaj jestem z mam¹, przy aucie...
477
00:25:12,480 --> 00:25:14,880
Mój Bo¿e, tym, w którym...
Tym, w którym zginê³a...
478
00:25:15,200 --> 00:25:16,360
Biedactwo.
479
00:25:16,440 --> 00:25:18,720
Mia³am wtedy 13 lat.
Biedactwo.
480
00:25:18,800 --> 00:25:21,960
Od tego czasu mieszka³am z wujkami.
481
00:25:22,480 --> 00:25:24,080
A tata odwiedza³ mnie raz w roku.
482
00:25:24,760 --> 00:25:28,120
To jest z wizyty,
kiedy przekaza³ mi Sardinete.
483
00:25:28,640 --> 00:25:31,400
To by³a pierwsza ³ódŸ firmy.
484
00:25:31,640 --> 00:25:34,040
Tak, wiedzia³am o tym.
Kupi³ j¹ na Nowej Fundlandii.
485
00:25:34,360 --> 00:25:35,960
Zgadza siê.
Uczy³ mnie na niej
486
00:25:36,040 --> 00:25:37,720
jak siê po³awia.
487
00:25:37,800 --> 00:25:39,960
Nauczy³ ciê po³owów?
Tak.
488
00:25:40,560 --> 00:25:43,200
Ona wie wiêcej od ciebie, Begona.
Co to ma znaczyæ, mamo?
489
00:25:43,640 --> 00:25:46,360
Nic takiego, tak tylko sobie mówiê.
Nic ju¿ nie mo¿na powiedzieæ.
490
00:25:46,440 --> 00:25:48,080
Ale siê czepia...
491
00:25:48,160 --> 00:25:50,680
Wiem wszystko o fabryce konserw.
492
00:25:50,760 --> 00:25:51,960
Wszystko, tak?
493
00:25:52,040 --> 00:25:54,160
Jak siê uda³o wprowadzenie
linii "Premium"?
494
00:25:56,000 --> 00:25:58,000
Uh... "Pre... Premium...".
495
00:25:59,880 --> 00:26:02,680
Zostaniecie na kolacjê, tak?
Nie.
496
00:26:04,280 --> 00:26:08,080
Jakoœ uda³o mi siê usi¹œæ po turecku.
Ale zobaczymy, czy dam radê póŸniej wstaæ.
497
00:26:08,720 --> 00:26:10,440
To nie wygl¹da tak Ÿle, prawda?
498
00:26:11,240 --> 00:26:12,240
Zobaczymy.
499
00:26:13,320 --> 00:26:15,840
Na co czekacie? Jedzcie.
Ale nie mamy sztuæców.
500
00:26:15,920 --> 00:26:17,680
Daj spokój, kobieto!
Tutaj jemy rêkami.
501
00:26:18,240 --> 00:26:19,240
No jasne...
502
00:26:19,280 --> 00:26:20,920
Kraj trzeciego œwiata,
nie maj¹ tutaj sztuæców.
503
00:26:21,000 --> 00:26:23,200
W takim razie rêkami.
504
00:26:24,120 --> 00:26:27,560
Ale praw¹.
Lewa jest do podcierania ty³ka.
505
00:26:27,640 --> 00:26:30,440
Lewa do podcierania...
506
00:26:30,920 --> 00:26:32,400
To tak, jak w Hiszpanii, Carmen.
507
00:26:34,200 --> 00:26:35,560
A to dobre.
Co, Begona?
508
00:26:35,640 --> 00:26:38,680
Jak w Hiszpanii, lewacy.
Kapujesz?
509
00:26:38,760 --> 00:26:41,560
S³uchaj, powiedz po prostu
ile chcesz, to szybciej skoñczymy.
510
00:26:42,040 --> 00:26:43,560
Ile chcê czego?
Za Sardinete.
511
00:26:43,640 --> 00:26:45,136
Ta szarada zaczyna mnie mêczyæ.
512
00:26:45,160 --> 00:26:46,040
Co my wyprawiamy?
513
00:26:46,120 --> 00:26:48,336
Dopiero co siê dowiedzia³am,
¿e mam pó³-Maura przyrodni¹ siostrê.
514
00:26:48,360 --> 00:26:50,136
I mam udawaæ, ¿e nic siê nie sta³o?
515
00:26:50,160 --> 00:26:52,240
Begona, proszê.
Daj mi skoñczyæ, mamo.
516
00:26:52,320 --> 00:26:53,496
To ma dla mnie znaczenie.
517
00:26:53,520 --> 00:26:55,720
To równie¿ nie jest
³atwe dla mnie, Begona.
518
00:26:55,800 --> 00:26:57,960
Mój ojciec równie¿ umar³.
Nie zauwa¿y³aœ?
519
00:27:03,160 --> 00:27:04,840
5000 Euro.
520
00:27:06,640 --> 00:27:08,920
Jeœli chcesz tej ³odzi
to mo¿esz j¹ dostaæ za darmo.
521
00:27:09,000 --> 00:27:11,400
Œwietnie.
Zabierzemy j¹ jutro.
522
00:27:11,480 --> 00:27:14,080
Mo¿emy ju¿ iœæ?
Nie nie. Nie tak za³atwiamy sprawy.
523
00:27:14,160 --> 00:27:15,360
Chcê coœ wyjaœniæ.
524
00:27:16,720 --> 00:27:18,520
Kiedy odwiedzi³ ciê ostatni raz?
525
00:27:19,520 --> 00:27:21,480
Pierwszy tydzieñ maja, jak co roku.
526
00:27:21,560 --> 00:27:25,080
Widzisz? Niemo¿liwe!
W tym czasie by³ na targach we Frakfurcie.
527
00:27:25,440 --> 00:27:27,440
K³amie!
Popatrz na ni¹.
528
00:27:28,280 --> 00:27:31,360
Widzisz tê bransoletkê?
Tata mi j¹ da³.
529
00:27:31,680 --> 00:27:33,760
Przywióz³ mi j¹ w prezencie z Niemiec.
530
00:27:35,400 --> 00:27:37,560
Ma grawer.
Sk¹d wiesz?
531
00:27:37,640 --> 00:27:38,960
Bo ja j¹ wybra³am!
532
00:27:39,040 --> 00:27:41,680
Kosztowa³a 3 euro!
30 drachm, co?
533
00:27:41,760 --> 00:27:44,320
Plus 2 euro za wypisanie
daty twoich urodzin.
534
00:27:44,560 --> 00:27:45,560
Szósty maja, zgadza siê?
535
00:27:45,640 --> 00:27:47,960
Szósty maja, szósty maja.
Zgadza siê, tak.
536
00:27:48,040 --> 00:27:50,560
Chcia³bym coœ powiedzieæ,
jeœli mogê.
537
00:27:50,880 --> 00:27:52,920
Begona, myœlê, ¿e w zwi¹zku
z tymi wszystkimi rewelacjami,
538
00:27:53,000 --> 00:27:55,496
to mo¿e nie byæ najlepszy
moment na wyjazd do Chicago.
539
00:27:55,520 --> 00:27:58,600
Dok³adnie.
Decyzja zapad³a.
540
00:27:58,800 --> 00:28:01,920
Tutaj te¿.
Jutro odbieramy ³ódŸ.
541
00:28:02,000 --> 00:28:04,640
Znajdujemy kogoœ do sprowadzenia jej
do Hiszpanii i wracamy samolotem.
542
00:28:04,720 --> 00:28:07,216
A teraz znajdŸmy hotel, ¿eby przenocowaæ.
543
00:28:07,240 --> 00:28:10,120
Zaczekaj! Begona, uspokój siê.
Zostañcie tutaj.
544
00:28:10,200 --> 00:28:12,336
Mieszkam z kuzynami,
ale teraz wyp³ynêli na po³ów.
545
00:28:12,360 --> 00:28:13,360
Nie. Nie.
546
00:28:13,400 --> 00:28:14,720
Begona, pos³uchaj.
547
00:28:14,800 --> 00:28:17,800
To niebezpieczne dla nas
chodziæ noc¹ po takim mieœcie.
548
00:28:17,880 --> 00:28:19,520
Begona, pos³uchaj matki.
549
00:28:20,480 --> 00:28:22,800
W zwi¹zku z tym, nie bêdê w stanie
zapewniæ wam tam bezpieczeñstwa.
550
00:28:25,640 --> 00:28:28,320
Hamida, Begona i ja mo¿emy
spaæ w tym samym pokoju,
551
00:28:28,680 --> 00:28:30,040
Nie bêdzie problemu.
552
00:28:30,320 --> 00:28:31,736
Nie ma potrzeby,
jest doϾ wolnego miejsca.
553
00:28:31,760 --> 00:28:34,360
Przykro mi, ale ja tu nie zostanê.
554
00:28:43,720 --> 00:28:46,480
Czuæ ka¿d¹ sprê¿ynê w tym materacu.
555
00:28:47,080 --> 00:28:49,000
Ukrywa³ to przede mn¹
przez te wszystkie lata.
556
00:28:55,040 --> 00:28:58,160
I niczego nie podejrzewa³aœ?
Nie, dlaczego mia³abym?
557
00:28:58,240 --> 00:28:59,920
Zawsze by³ bardzo dobrym mê¿em.
558
00:29:01,640 --> 00:29:03,880
Ciê¿ko pracuj¹cym, kochaj¹cym.
I popatrz tylko.
559
00:29:04,720 --> 00:29:06,200
Zdradza³ mnie przez pó³ ¿ycia.
560
00:29:11,360 --> 00:29:13,120
Musimy siê zastanowiæ,
co zrobimy z t¹ jego dziewczyn¹.
561
00:29:13,920 --> 00:29:16,680
Jak to, co zrobimy?
Ona nie jest twoj¹ córk¹.
562
00:29:17,080 --> 00:29:20,440
Co najwy¿ej jest córk¹ taty.
Tak, ale jego tu nie ma.
563
00:29:20,760 --> 00:29:22,680
Ktoœ bêdzie musia³ siê ni¹ zaj¹æ.
564
00:29:22,880 --> 00:29:25,720
Kto? My?
Jest sierot¹.
565
00:29:26,080 --> 00:29:29,120
Mamo, karta sieroty chyba
traci wa¿noœæ w pewnym wieku.
566
00:29:29,360 --> 00:29:32,080
No ale, gdzie tu jej wina, Begona?
567
00:29:32,160 --> 00:29:34,640
¯e twój ojciec zrobi³ coœ takiego?
568
00:29:34,720 --> 00:29:37,080
Nie wiem, ale naszej
winy w tym te¿ nie ma.
569
00:29:38,000 --> 00:29:40,120
To nie musi byæ nic wielkiego.
570
00:29:40,200 --> 00:29:41,960
Mo¿emy jej przes³aæ coœ na œwiêta.
571
00:29:42,040 --> 00:29:44,360
Nie wiem, mo¿e jakiœ prezent,
szynkê, czy coœ...
572
00:29:46,320 --> 00:29:49,080
Œwiêta s¹ tutaj zakazane.
Szynka te¿.
573
00:29:50,280 --> 00:29:52,360
Pos³uchaj, najwa¿niejsze jest,
¿e jutro wracamy do domu.
574
00:29:52,920 --> 00:29:56,000
A jak ju¿ bêdziemy z powrotem w Cantabrii,
bêdziemy udawaæ, ¿e nigdy nas tu nie by³o.
575
00:29:56,000 --> 00:29:57,320
I tyle.
576
00:29:59,920 --> 00:30:02,160
Wystarczy ju¿.
Œpijmy.
577
00:30:04,960 --> 00:30:06,080
Nie wiem, czy dam radê.
578
00:30:07,480 --> 00:30:09,360
Nie potrafiê.
Nie dam rady.
579
00:30:35,760 --> 00:30:36,600
Wszystko w porz¹dku?
580
00:30:36,680 --> 00:30:38,840
Có¿, ostatnio kiepsko sypiam.
581
00:30:38,920 --> 00:30:39,920
Dlaczego?
582
00:30:40,200 --> 00:30:42,920
Martwiê siê o fabrykê.
Nie wiem, co siê stanie.
583
00:30:43,680 --> 00:30:46,220
Córka mówi mi, ¿e nie interesuje jej
prowadzenie interesu
584
00:30:46,300 --> 00:30:47,720
i ¿e chce u³o¿yæ sobie
¿ycie gdzie indziej.
585
00:30:47,800 --> 00:30:49,840
I wszystkie te bzdury,
które teraz mówi¹ m³odzi ludzie.
586
00:30:49,920 --> 00:30:51,480
No i mam ju¿ swoje lata...
587
00:30:51,920 --> 00:30:54,320
Nie mam ju¿ tyle si³,
¿eby ze wszystkim sobie radziæ.
588
00:30:55,880 --> 00:30:57,896
Fabryka musi zostaæ w rodzinie.
589
00:30:57,920 --> 00:31:00,440
Tego chcia³by tata.
Dok³adnie.
590
00:31:03,800 --> 00:31:06,440
Dlatego tak sobie pomyœla³am...
Mo¿e ty...
591
00:31:06,520 --> 00:31:09,080
Tak... Nie, nic ju¿ nie mówiê.
Nie nie nie.
592
00:31:09,160 --> 00:31:10,880
Powiedz to.
No, tak sobie pomyœla³am,
593
00:31:10,960 --> 00:31:13,760
¿e mo¿e ty, w koñcu
jesteœ prawie rodzin¹
594
00:31:13,840 --> 00:31:16,840
i znasz siê na tym...
Wiesz, o co mi chodzi?
595
00:31:16,920 --> 00:31:19,360
Pytasz siê, czy chcê
pracowaæ w fabryce konserw?
596
00:31:19,920 --> 00:31:21,320
Zawsze o tym marzy³am, Carmen!
597
00:31:21,400 --> 00:31:24,240
Powa¿nie?
No jasne!
598
00:31:25,240 --> 00:31:27,720
Ale mam tutaj swoje ¿ycie, a bez
dokumentów to i tak niemo¿liwe.
599
00:31:27,800 --> 00:31:30,360
Wiem, ¿e dokumenty bêd¹ problemem.
600
00:31:31,000 --> 00:31:32,240
Ale mam pewien pomys³.
601
00:31:36,560 --> 00:31:37,560
Dzieñ dobry...
602
00:31:39,480 --> 00:31:41,400
Mamo.
603
00:31:49,360 --> 00:31:51,440
Dzieñ dobry.
604
00:31:51,520 --> 00:31:53,000
ChodŸ, musimy ju¿ iœæ.
605
00:31:55,240 --> 00:31:58,380
Znasz kogosz, komu mo¿na zaufaæ,
by sprowadzi³ ³ódŸ do Hiszpanii?
606
00:32:00,920 --> 00:32:04,320
Pos³uchaj, Begona...
Muszê ci coœ powiedzieæ.
607
00:32:04,400 --> 00:32:06,480
Co takiego?
Sta³o siê coœ z³ego?
608
00:32:06,560 --> 00:32:09,560
To nie musi byæ nic z³ego.
Jeœli jest to "coœ", to jest to coœ z³ego.
609
00:32:09,640 --> 00:32:10,840
Zale¿y dla kogo.
610
00:32:10,920 --> 00:32:12,616
Nie mów mi, ¿e nie wyje¿d¿amy,
bo wyje¿d¿amy.
611
00:32:12,640 --> 00:32:14,120
Oczywiœcie, ¿e wyje¿d¿amy, córko!
612
00:32:15,680 --> 00:32:16,760
Ale z ni¹.
613
00:32:17,640 --> 00:32:18,640
Co?
614
00:32:18,720 --> 00:32:19,960
"Salam alekun."
615
00:32:20,040 --> 00:32:21,760
Ju¿ na nogach?
Co znaczy "z ni¹"?
616
00:32:22,120 --> 00:32:25,200
Dobrze s³ysza³aœ.
Hamida wraca z nami do Hiszpanii.
617
00:32:25,280 --> 00:32:26,480
Jestem pewna,
618
00:32:26,560 --> 00:32:28,496
¿e w³aœnie to chcia³ nam powiedzieæ
twój ojciec na tym filmie.
619
00:32:28,520 --> 00:32:29,800
Ale ona nie ma dokumentów!
620
00:32:29,880 --> 00:32:32,360
Tak, bo twój ojciec nigdy jej nie uzna³.
621
00:32:32,440 --> 00:32:34,600
W takim razie nie mo¿e jechaæ!
Mo¿e.
622
00:32:34,680 --> 00:32:37,320
Jest na to legalny sposób.
623
00:32:37,960 --> 00:32:39,720
Oczywiœcie nie wiem,
czy Guillermo chcia³by...
624
00:32:40,880 --> 00:32:43,400
Czego mia³by chcieæ Guillermo?
O mnie mowa?
625
00:32:43,480 --> 00:32:45,080
O¿eniæ siê tutaj z Hamid¹.
626
00:32:49,320 --> 00:32:50,560
Chyba ci¹gle œpiê,
627
00:32:50,640 --> 00:32:52,480
bo jak wam powiem,
co wydaje mi siê, ¿e us³ysza³em...
628
00:32:52,560 --> 00:32:55,140
Dobrze us³ysza³eœ.
W³aœnie to powiedzia³a.
629
00:32:55,680 --> 00:32:56,680
Co?
630
00:32:56,880 --> 00:32:59,440
Mamo, nie wiem, czy bardziej martwi
mnie to, ¿e mo¿esz mieæ zawa³,
631
00:32:59,520 --> 00:33:00,560
czy, ¿e powa¿nie tak myœlisz.
632
00:33:00,640 --> 00:33:02,760
To jedyny sposób,
¿eby za³atwiæ jej dokumenty.
633
00:33:02,840 --> 00:33:04,800
Marokañskie dokumenty,
ale dokumenty.
634
00:33:06,520 --> 00:33:08,936
W Pelayos patrz¹ krzywo
ju¿ na zwi¹zek z Asturiank¹,
635
00:33:08,960 --> 00:33:10,600
a co dopiero z Maur¹.
636
00:33:10,680 --> 00:33:12,000
I ca³y ten k³opot po co?
637
00:33:12,080 --> 00:33:15,040
¯eby Hamida mog³a
przej¹æ kierowanie fabryk¹.
638
00:33:15,200 --> 00:33:17,040
S³ucham?
Tak bêdzie lepiej
639
00:33:17,120 --> 00:33:19,640
ni¿ j¹ zamkn¹æ, bo tobie
zachcia³o siê wolnoœci w Chicago.
640
00:33:19,800 --> 00:33:22,880
Cudownie. Uda³o im siê wykonaæ
espresow¹ indoktrynacjê.
641
00:33:22,960 --> 00:33:25,160
Nie? Œwietnie!
642
00:33:26,200 --> 00:33:30,280
Po prostu... Guillermo.
Przykro mi, Carmen,
643
00:33:30,600 --> 00:33:32,160
ale Guillermo Lopez de Castro
644
00:33:32,240 --> 00:33:34,080
nie bêdzie uczestniczy³
w tym przekrêcie.
645
00:33:34,160 --> 00:33:35,400
W przekrêcie, mówi.
646
00:33:36,320 --> 00:33:38,520
Guillermo! Guillermo!
647
00:33:38,600 --> 00:33:40,680
Nie zamierzam siê ¿eniæ
z Maur¹ ani wariatk¹!
648
00:33:40,760 --> 00:33:42,280
Guillermo, zaczekaj.
Sam jestem sobie winny.
649
00:33:42,360 --> 00:33:44,296
Nie powinienem by³ do was przychodziæ.
Sam nie wiem, dlaczego myœla³em,
650
00:33:44,320 --> 00:33:47,080
¿e to by³ dobry pomys³. Wygl¹dam na idiotê.
Nie wygl¹dasz na idiotê.
651
00:33:47,160 --> 00:33:50,040
Tylko w ten sposób
mog³eœ j¹ odzyskaæ, synu.
652
00:33:51,320 --> 00:33:54,240
Sk¹d wiedzia³aœ...?
Daj spokój.
653
00:33:57,520 --> 00:33:59,360
Nie jestem g³upia.
654
00:33:59,600 --> 00:34:03,320
Nie by³o ¿adnego turnieju.
Przyjecha³eœ tu za Begon¹.
655
00:34:05,080 --> 00:34:08,600
Zobaczysz. Jeœli teraz wyjedziesz,
to ju¿ nigdy jej nie zobaczysz.
656
00:34:10,000 --> 00:34:12,680
Niczego ju¿ nie rozumiem.
Jak to, Guillermo?
657
00:34:12,760 --> 00:34:15,960
Czego tu nie rozumiesz?
¯enisz siê z Hamid¹,
658
00:34:16,320 --> 00:34:17,520
zabieramy j¹ do Pelayos,
659
00:34:17,600 --> 00:34:20,320
tam bêdzie idealn¹ kandydatk¹
do przejêcia fabryki.
660
00:34:20,400 --> 00:34:22,936
W jaki sposób planujesz przekazaæ
zarz¹d fabryki Maurze?
661
00:34:22,960 --> 00:34:25,000
Wcale nie planujê, nie jestem szalona!
662
00:34:25,080 --> 00:34:28,800
Chcê, ¿eby Begona tak myœla³a,
¿eby nie wyje¿d¿a³a do Chicago.
663
00:34:30,480 --> 00:34:33,800
Kim ty jesteœ, Carmen?
Nie poznajê ciê...
664
00:34:34,200 --> 00:34:35,240
Nawet siê ciebie bojê.
665
00:34:35,320 --> 00:34:37,336
Jak uda³o ci siê zmontowaæ
ten spisek na poczekaniu?
666
00:34:37,360 --> 00:34:40,040
Zastanów siê.
Ty i ja chcemy tego samego.
667
00:34:40,680 --> 00:34:43,040
Begona powinna zostaæ w Hiszpanii, tak?
668
00:34:43,800 --> 00:34:45,280
Obydwoje wygrywamy...
669
00:34:48,400 --> 00:34:49,760
Jak siê masz?
670
00:34:50,560 --> 00:34:53,440
Dobrze. Guillermo,
jeszcze siê nie spakowa³eœ?
671
00:34:53,520 --> 00:34:55,320
Pracujê nad tym, nie widaæ?
672
00:34:55,640 --> 00:34:56,640
Co z t¹ poœciel¹?
673
00:34:57,960 --> 00:34:59,800
Ty spa³aœ w miejscowej?
674
00:34:59,880 --> 00:35:02,520
Jejku...
Mo¿esz siê poœpieszyæ?
675
00:35:11,520 --> 00:35:12,880
Zaczniesz siê ubieraæ!
676
00:35:18,480 --> 00:35:20,680
Hamida, zgadza siê?
677
00:35:29,360 --> 00:35:30,680
Wyjdziesz za mnie za m¹¿?
678
00:35:31,600 --> 00:35:32,800
S³ucham?
679
00:35:33,800 --> 00:35:35,800
Tak.
Co?
680
00:35:36,880 --> 00:35:39,600
Gratulacje!
Dobrze ju¿.
681
00:35:39,680 --> 00:35:41,440
Ale wesele ma byæ skromne.
682
00:35:41,520 --> 00:35:44,680
IdŸmy do meczetu, albo budy z kebabem.
Nie wiem, jak to tutaj robicie.
683
00:35:45,080 --> 00:35:48,000
Zawrzemy umowê przed
szamanem i œwiadkami, tak?
684
00:35:48,680 --> 00:35:50,560
Mamo, coœ ty nagada³a Guillermo?
685
00:35:51,160 --> 00:35:54,200
Ja?
Jesteœ niemo¿liwa...
686
00:36:06,160 --> 00:36:07,960
No dobrze, Carmen.
Co dalej?
687
00:36:08,040 --> 00:36:09,600
Wygl¹dam w tej sukience
co najmniej dziwnie.
688
00:36:09,680 --> 00:36:11,800
Zrozum, Guillermo. Jak ju¿ to robimy,
to trzeba to zrobiæ dobrze.
689
00:36:11,880 --> 00:36:14,640
Poza tym, dobrze w tym wygl¹dasz.
Tak, bardzo dobrze.
690
00:36:21,880 --> 00:36:24,016
Nikomu ani s³owa. Jak ktoœ siê dowie
to wywal¹ mnie z klubu.
691
00:36:24,040 --> 00:36:25,560
Na pewno chcesz to zrobiæ?
692
00:36:25,640 --> 00:36:27,400
Begona, on jest ca³kowicie pewien!
693
00:36:28,000 --> 00:36:30,280
A ty siê uspokój, Guillermo.
Mam siê nie martwiæ?
694
00:36:31,080 --> 00:36:33,240
Zdajesz sobie sprawê,
¿e ci ludzie to fanatycy.
695
00:36:33,320 --> 00:36:35,120
Nie wszyscy z nich.
Nie wszyscy.
696
00:36:35,200 --> 00:36:37,880
Mia³em na myœli tych w klubie.
697
00:36:44,120 --> 00:36:45,800
Gotowy?
Có¿, nie.
698
00:36:46,560 --> 00:36:48,576
Pozwalaj¹ tutaj jeŸdziæ
kobietom na motocyklach?
699
00:36:48,600 --> 00:36:50,920
Co?
Nic, dam radê.
700
00:36:51,760 --> 00:36:53,640
Mam telefon.
701
00:36:53,720 --> 00:36:55,936
Jak nie wrócê za pó³ godziny,
to znaczy, ¿e mnie porwali.
702
00:36:55,960 --> 00:36:58,640
Proszê was tylko o jedno,
zap³aæcie okup.
703
00:36:58,720 --> 00:37:01,240
Jasne.
Ale bez targów, dobrze?
704
00:37:01,320 --> 00:37:02,240
Nie nie nie.
705
00:37:02,320 --> 00:37:06,380
Za kilka rupii mog¹ mi obci¹æ palec,
ogoliæ g³owê, albo coœ gorszego.
706
00:37:08,000 --> 00:37:09,280
Dalej, odwagi!
707
00:37:16,880 --> 00:37:18,000
"Yallah"!
708
00:37:24,360 --> 00:37:25,520
"Salam"!
709
00:37:26,760 --> 00:37:28,280
Gdzie tak w³aœciwie idziemy?
710
00:37:28,360 --> 00:37:29,440
Do "zawiya".
711
00:37:29,520 --> 00:37:32,000
Musimy siê spotkaæ z moim wujkiem.
On musi zatwierdziæ nasz œlub.
712
00:37:32,520 --> 00:37:33,520
Zatwierdziæ?
713
00:37:33,920 --> 00:37:35,480
Nie martw siê.
Chce tylko ciebie poznaæ.
714
00:37:36,480 --> 00:37:38,840
Pot leje mi siê po karku.
715
00:37:40,080 --> 00:37:42,320
Bardzo siê cieszê,
¿e zmieni³eœ zdanie.
716
00:37:42,880 --> 00:37:44,360
Tak, ale nie zrozum mnie Ÿle.
717
00:37:44,440 --> 00:37:46,400
To czysta formalnoϾ.
Nie daj siê ponieœæ emocjom.
718
00:37:47,080 --> 00:37:49,480
Jakim emocjom?
No wiêc...
719
00:37:49,880 --> 00:37:51,320
Tobie pasuje zakochanie siê we mnie.
720
00:37:52,520 --> 00:37:54,280
Zakochanie w tobie?
Nic z tego nie bêdzie.
721
00:37:54,840 --> 00:37:56,240
Nie masz siê czego obawiaæ.
722
00:37:59,040 --> 00:38:00,520
Mimo tego, dobrze wiedzieæ,
723
00:38:00,600 --> 00:38:02,640
¿e s¹ jeszcze ludzie tacy jak ty.
724
00:38:02,720 --> 00:38:05,336
¯e nie wszyscy maj¹ uprzedzenia
do Marokañczyków.
725
00:38:05,360 --> 00:38:07,960
Có¿, porz¹dny ze mnie facet.
726
00:38:08,040 --> 00:38:10,440
W domu s³u¿bê mamy zawsze
z Ameryki Po³udniowej.
727
00:38:10,520 --> 00:38:13,040
A teraz wszyscy przyp³ywacie
na ³odziach, ¿eby zabraæ nam pracê.
728
00:38:13,120 --> 00:38:14,760
Dalej.
729
00:38:15,680 --> 00:38:17,640
"Dalej" co?
"Yallah"! Na co czekasz?
730
00:38:17,720 --> 00:38:19,600
Wygodnie mi tak, jak teraz, dziêkujê.
731
00:38:19,680 --> 00:38:21,320
Wszyscy œci¹gaj¹ buty.
Jakbym mia³ sanda³y...
732
00:38:23,160 --> 00:38:24,520
Guilllermo. Nikt ci ich nie ukradnie.
Dalej!
733
00:38:25,240 --> 00:38:26,960
Mam ci powiedzieæ ile kosztowa³y?
734
00:38:27,040 --> 00:38:29,280
Nie trzeba.
Kosztowa³y 280 euro.
735
00:38:29,920 --> 00:38:32,560
Nie wiem ile to w rupiach.
Dirhamach.
736
00:38:32,640 --> 00:38:35,000
No to w dirhamach.
Jeœli kosztuj¹ 280 euro...
737
00:38:35,080 --> 00:38:37,400
To ile s¹ warte w dirhamach?
Tysi¹ce?
738
00:38:37,480 --> 00:38:40,000
To dobra skóra,
wyprawiana w Europie.
739
00:38:40,280 --> 00:38:42,200
I to nie s¹ "buty", to "mokasyny".
740
00:38:44,320 --> 00:38:46,280
Kapcie... "Yallah."
741
00:38:48,480 --> 00:38:50,840
Uprzedzam, ¿e jestem obrzezany.
742
00:38:51,240 --> 00:38:54,160
Dziêki za tê informacjê.
Chcê unikn¹æ nieporozumienia.
743
00:38:54,240 --> 00:38:56,400
Musisz wejœæ za zas³onê.
744
00:38:56,480 --> 00:38:58,120
Mnie nie wolno.
Tylko mê¿czyŸni.
745
00:38:58,280 --> 00:38:59,640
S¹ tam moi kuzyni, nie martw siê.
746
00:39:03,680 --> 00:39:06,280
Nie nie nie.
Nie mo¿esz mnie zostawiæ samego,
747
00:39:06,360 --> 00:39:08,920
poœród Maurów, brodatych i dzikich.
748
00:39:09,000 --> 00:39:11,280
Co jeœli zostali zinfiltrowani przez
ISIS i któryœ z nich jest terroryst¹?
749
00:39:11,560 --> 00:39:12,680
Nigdy nie wiadomo.
Guillermo!
750
00:39:12,760 --> 00:39:16,276
Chyba nie powinieneœ tak mówiæ
o swoich przysz³ych teœciach, co?
751
00:39:16,680 --> 00:39:19,240
No có¿...
Dobry pocz¹tek znajomoœci.
752
00:39:19,920 --> 00:39:20,920
Dobry pocz¹tek.
753
00:39:21,720 --> 00:39:23,800
Yassir!
Nie wyg³upiaj siê.
754
00:39:26,320 --> 00:39:28,120
Witamy!
Zabawne.
755
00:39:28,200 --> 00:39:29,720
Pi¹tka.
756
00:39:29,800 --> 00:39:31,120
Bardzo dobrze mówisz po hiszpañsku.
757
00:39:31,200 --> 00:39:33,600
Mówi bardzo dobrze, tak tak.
Uwa¿am siê za bieg³ego
758
00:39:33,680 --> 00:39:35,920
w jêzyku Gongory,
Quevedy, Tirso de Moliny,
759
00:39:36,000 --> 00:39:37,360
Garcilaso de la Vegi...
Dobrze ju¿.
760
00:39:37,440 --> 00:39:38,640
Czyta³em równie¿ "Platero i Ja",
761
00:39:38,720 --> 00:39:40,840
ale siê tym nie przechwalam.
762
00:39:40,880 --> 00:39:42,640
To mój kuzyn, bêdzie ci t³umaczy³.
763
00:39:43,200 --> 00:39:45,320
Jest bardzo wa¿ne,
¿eby zrobiæ dobre wra¿enie.
764
00:39:45,400 --> 00:39:47,600
Jeœli mój wuj nie da zgody,
to nie bêdzie œlubu.
765
00:39:47,680 --> 00:39:49,520
Hamida, trudno uwierzyæ,
¿e mnie nie znasz.
766
00:39:49,960 --> 00:39:52,040
Ja ciebie w ogóle nie znam.
Có¿... zobaczmy.
767
00:39:52,120 --> 00:39:54,440
Jestem ju¿ skoncentrowany
768
00:39:54,520 --> 00:39:55,920
i zrobiê wszystko, co mi powiedzia³aœ.
769
00:39:56,320 --> 00:39:57,320
"Yallah."
Dobrze...
770
00:39:57,960 --> 00:39:59,920
Hej, masz jakieœ imiê, tak?
771
00:40:00,000 --> 00:40:01,280
Oczywiœcie.
772
00:40:01,680 --> 00:40:03,000
"Ismi Yassir."
773
00:40:03,080 --> 00:40:04,280
"Ismi Yassir."
774
00:40:04,640 --> 00:40:06,960
Co ty wyprawiasz?
Powiedzia³eœ, ¿e nazywasz siê Yassir.
775
00:40:07,040 --> 00:40:09,560
Och, nie, nie, nie.
Jestem Guillermo, Hiszpan.
776
00:40:09,640 --> 00:40:11,400
Zakochany w Arabii, tak.
777
00:40:12,120 --> 00:40:14,960
Uwielbiam jedzenie Maurów.
Próbowa³em kuskus...
778
00:40:16,520 --> 00:40:17,880
"Salam."
779
00:40:17,960 --> 00:40:20,380
Pokój i b³ogos³awieñstwo Allaha
niech bêd¹ z tob¹.
780
00:40:27,040 --> 00:40:29,560
Zaszczycony, "Wujku."
"Ismi" Guillermo.
781
00:40:29,640 --> 00:40:32,320
Nie, pyta siê czy chcesz herbaty?
782
00:40:33,040 --> 00:40:34,920
Ach, có¿...
783
00:40:35,400 --> 00:40:37,400
Bo nie ma piwa, zgadza siê?
784
00:40:44,120 --> 00:40:45,880
"Salam. Salam."
785
00:40:46,960 --> 00:40:47,960
"Salam."
786
00:40:51,600 --> 00:40:53,640
Abdul, Karim.
Zdrówko.
787
00:40:56,240 --> 00:40:58,120
To jest ten, który chce siê o¿eniæ
z moj¹ siostrzenic¹.
788
00:40:59,280 --> 00:41:01,040
Chcesz siê o¿eniæ z Hamid¹?
789
00:41:01,120 --> 00:41:02,840
Tak. "Yes. Oui."
790
00:41:06,000 --> 00:41:07,960
Jest chrzeœcijaninem.
Nie mo¿e jej poœlubiæ.
791
00:41:09,600 --> 00:41:10,960
Jesteœ chrzeœciajninem?
792
00:41:12,120 --> 00:41:14,040
Tak, ale nie za bardzo.
793
00:41:14,480 --> 00:41:17,120
Poszed³em do komunii tylko
po to ¿eby dostaæ tor wyœcigowy.
794
00:41:19,160 --> 00:41:21,480
Mówi, ¿e jest muzu³maninem.
Nawróci³ siê.
795
00:41:21,640 --> 00:41:22,800
Allah jest wielki.
796
00:41:23,840 --> 00:41:26,080
Tak. Tak i bardzo dobry na dodatek.
797
00:41:26,160 --> 00:41:28,720
Ten mia³ wbudowany
tachometr i inne bajery.
798
00:41:28,800 --> 00:41:31,920
Nic nie dzieje siê bez woli Boga.
799
00:41:33,200 --> 00:41:34,800
On te¿ mia³ taki tor jak by³ ma³y.
800
00:41:36,240 --> 00:41:38,640
Tak... Widaæ to po nim.
801
00:41:38,720 --> 00:41:42,200
Te¿ lubisz, co?
802
00:41:45,800 --> 00:41:47,040
On te¿, tak?
803
00:41:47,320 --> 00:41:49,840
Dlaczego nie lubicie
w Hiszpanii Marokañczyków?
804
00:41:49,920 --> 00:41:52,960
Co?
Nie...
805
00:41:53,040 --> 00:41:55,080
Nie, tylko ¿e...
806
00:41:55,160 --> 00:41:57,960
To wszystko przez fa³szywe media.
807
00:41:58,040 --> 00:42:00,321
Ale to nie jest tak, nie.
W rzeczywistoœci jest ca³kiem na odwrót.
808
00:42:00,760 --> 00:42:02,680
Jeœli jesteœ Marokoñczykiem
pañstwo daje ci pieni¹dze
809
00:42:02,760 --> 00:42:04,520
jak tylko zejdziesz z ³odzi.
810
00:42:04,600 --> 00:42:06,360
Potem ca³a opieka zdrowotna za darmo.
811
00:42:06,640 --> 00:42:09,620
A jak siê wprowadzisz do pustego
mieszkania, to nie mog¹ ciê usun¹æ.
812
00:42:09,880 --> 00:42:12,360
Jeœli jesteœ takim facetem,
to mo¿esz ¿yæ jak król.
813
00:42:12,440 --> 00:42:14,680
Wiesz czy Hamida lubi ogl¹daæ filmy?
814
00:42:15,080 --> 00:42:17,400
Bêd¹c kobieta i Maur¹,
jak tylko wyl¹duje w Hiszpanii,
815
00:42:17,480 --> 00:42:18,560
subwencja.
816
00:42:20,360 --> 00:42:22,000
Zapytaj siê go o jego zasoby.
817
00:42:22,560 --> 00:42:24,760
Masz w Hiszpanii w³asny dom i pracê?
818
00:42:25,080 --> 00:42:27,560
Tak tak tak.
Jestem mistrzem golfa.
819
00:42:27,640 --> 00:42:29,600
A wkrótce zostanê
kierownikiem turnieju.
820
00:42:30,240 --> 00:42:33,640
A dom, popatrz tylko co tu mam.
Jak ci siê podoba?
821
00:42:34,120 --> 00:42:36,800
W centrum. W pobli¿u Mercadony.
Mercadony?
822
00:42:37,360 --> 00:42:39,840
Ach... Mercadona...
823
00:42:39,920 --> 00:42:40,960
Mercadona...
824
00:42:57,560 --> 00:42:59,240
Mówi, ¿e jeœli skrzywdzisz Hamidê,
825
00:42:59,320 --> 00:43:01,560
to on ciê znajdzie i zetnie ci g³owê.
826
00:43:01,640 --> 00:43:05,120
A twoje cia³o rzuci na po¿arcie
setce chorych psów,
827
00:43:05,200 --> 00:43:06,560
Które bêd¹ sikaæ na twoje zw³oki.
828
00:43:09,760 --> 00:43:11,120
Coœ w tym stylu.
829
00:43:42,640 --> 00:43:44,000
Przystojniaku!
830
00:43:46,800 --> 00:43:49,920
Nie mów mi, ¿e to nie jest cudowne.
831
00:43:50,320 --> 00:43:52,680
Przypomina mi to
o wielkiej mocy Chrystusa.
832
00:43:53,120 --> 00:43:54,240
P³aczesz?
833
00:43:54,320 --> 00:43:57,356
Rozumiesz, ¿e to jest najbli¿sze
wydaniu przeze mnie córki za m¹¿?
834
00:43:57,520 --> 00:44:00,320
Nie wysz³am za m¹¿,
bo jest mi dobrze, tak jak jest.
835
00:44:02,120 --> 00:44:03,960
Piêkna z nich para, prawda?
836
00:44:05,040 --> 00:44:07,800
Jacy piêkni...
Wiesz, ¿e to wszystko to kant, tak?
837
00:44:08,600 --> 00:44:10,480
Jak siê mówi "szczêœcia m³odej parze",
838
00:44:10,560 --> 00:44:12,200
albo "pomyœlnoœci nowo¿eñcom"?
Mamo.
839
00:44:12,280 --> 00:44:14,576
Rozumiesz, ¿e cokolwiek siê stanie,
wyje¿d¿am do Chicago, tak?
840
00:44:14,600 --> 00:44:17,440
Oczywiœcie, córko.
Mam nadziejê, ¿e bêdziesz szczêœliwa.
841
00:44:18,760 --> 00:44:20,520
Szczêœcia m³odej parze!
842
00:44:21,640 --> 00:44:23,680
ChodŸ, Guillermo.
Czas na poca³unek.
843
00:44:23,760 --> 00:44:24,880
Poca³unek?
844
00:44:25,520 --> 00:44:26,520
Mamo.
845
00:44:28,000 --> 00:44:31,280
Guillermo, jesteœmy na weselu.
Oczywiœcie, tak. Tak tak.
846
00:44:32,760 --> 00:44:34,400
Wujek siê niecierpliwi.
847
00:44:36,320 --> 00:44:37,320
Co ty wyprawiasz?
848
00:44:54,400 --> 00:44:55,920
Poca³unek w czo³o.
849
00:45:02,360 --> 00:45:04,280
Co za jurnoϾ...
850
00:45:06,920 --> 00:45:09,160
Wiem, ¿e mê¿czyni
nie robi¹ sobie tatua¿y,
851
00:45:09,240 --> 00:45:12,080
ale wujek tak chce.
Nie martw siê.
852
00:45:12,160 --> 00:45:13,920
Robimy to, co by³o ustalone,
albo coœ innego?
853
00:45:14,000 --> 00:45:15,120
Co siê dzieje, Hamida?
854
00:45:15,200 --> 00:45:17,400
Wujek nalega,
¿ebyœ zrobi³ sobie hennê.
855
00:45:17,840 --> 00:45:20,640
Wiem jak zrobiæ omlet,
ale poza tym niewiele innych rzeczy.
856
00:45:20,720 --> 00:45:23,680
"Henna" to rodzaj tatua¿u.
Jakiego tatua¿u?
857
00:45:24,640 --> 00:45:26,800
Nie chcê.
Musisz i tyle.
858
00:45:26,880 --> 00:45:29,480
Nie pytaj, zaufaj mi.
Och nie! Ig³y, nie. Nie nie.
859
00:45:29,560 --> 00:45:31,760
Mam fobiê na ig³y...
860
00:45:31,840 --> 00:45:32,720
To wcale nie boli!
861
00:45:32,800 --> 00:45:34,416
Dlaczego nie za³atwiæ tego nalepk¹?
862
00:45:34,440 --> 00:45:35,816
Masz jak¹œ lepsz¹ ig³ê?
863
00:45:35,840 --> 00:45:38,680
Poza tym, nie mogê siê pojawiæ
w Pelayos z hieroglifem Maurów.
864
00:45:38,760 --> 00:45:41,200
To co robimy?
Zrób napis, o którym ci mówi³am.
865
00:45:41,280 --> 00:45:43,480
Ostro¿nie.
Proszê ostro¿nie...
866
00:45:43,560 --> 00:45:46,960
Proszê.
To pali, pali mnie!
867
00:45:47,040 --> 00:45:49,440
Pali!
868
00:45:49,520 --> 00:45:50,840
W³aœciwie, to nic nie boli.
869
00:45:53,240 --> 00:45:56,400
Powiedzia³am, ¿eby wypisa³a ci sentencjê,
która pomo¿e ci po³¹czyæ siê z Begon¹.
870
00:45:56,440 --> 00:45:59,000
Ale...
Sk¹d wiesz o Begonie?
871
00:45:59,600 --> 00:46:01,840
Po blasku w twoich oczach,
kiedy na ni¹ patrzysz?
872
00:46:03,040 --> 00:46:04,800
Có¿, ona wydaje siê tego nie zauwa¿aæ.
873
00:46:06,040 --> 00:46:08,400
Mo¿e potrzebuje zobaczyæ ciê takim,
jaki jesteœ naprawdê.
874
00:46:18,680 --> 00:46:22,000
Karim, kuzyn Hamidy.
Carmen, ca³a przyjemnoœæ po mojej stronie.
875
00:46:22,080 --> 00:46:23,720
Tak w³aœciwie, to ilu kuzynów
ma ta dziewczyna?
876
00:46:23,800 --> 00:46:27,440
Ach, kilku. Nie wiêcej ni¿ 30.
30? To jakieœ wariactwo.
877
00:46:28,360 --> 00:46:30,240
Zapalisz?
Nie, dziêkujê.
878
00:46:30,320 --> 00:46:33,800
Jesteœ pewna?
Mogê spróbowaæ...
879
00:46:34,480 --> 00:46:36,360
W taki sposób?
Ssij, ssij.
880
00:46:37,280 --> 00:46:39,000
Guillermo, chodŸ tutaj.
881
00:46:39,560 --> 00:46:40,560
ChodŸ.
882
00:46:41,440 --> 00:46:43,600
Tutaj?
Tak.
883
00:46:49,480 --> 00:46:50,480
Guillermo.
884
00:46:52,120 --> 00:46:54,080
Mê¿czyzna musi dbaæ o swoj¹ ¿onê...
885
00:46:55,360 --> 00:46:57,640
i zapewniæ utrzymanie swojej rodzinie.
886
00:46:57,720 --> 00:46:58,600
Prawda czy nie?
887
00:46:58,680 --> 00:47:01,540
Co on mówi?
Masz utrzymaæ i chroniæ rodzinê.
888
00:47:01,560 --> 00:47:04,580
A ¿ona ma obdarzyæ go potomstwem,
byæ skrom¹ i mu pos³uszn¹.
889
00:47:04,800 --> 00:47:07,360
Przygotowywaæ posi³ki i dbaæ o dom.
890
00:47:10,520 --> 00:47:13,120
Bêdê ci pos³uszna, urodzê ci dzieci,
891
00:47:13,200 --> 00:47:15,720
bêdê gotowa³a, sprz¹ta³a i dba³a o dom.
892
00:47:16,080 --> 00:47:18,200
Jak dla mnie to dobry uk³ad.
Co ty wygadujesz?
893
00:47:18,440 --> 00:47:20,640
Czysty seksizm.
Tobie siê oczywiœcie podoba.
894
00:47:21,160 --> 00:47:23,240
W imiê Allaha, niech
rozpocznie siê zabawa.
895
00:47:25,840 --> 00:47:27,560
A teraz co?
Co siê dzieje?
896
00:47:27,640 --> 00:47:29,960
Teraz jest czas na taniec.
Jaki taniec?
897
00:47:30,800 --> 00:47:32,800
Nikt mnie nie ostrzega³.
Nie martw siê.
898
00:47:32,880 --> 00:47:34,160
Guillermo, chodŸ.
899
00:47:37,800 --> 00:47:41,260
Pos³uchaj, Yassir, nie mogê tañczyæ
z twoimi kuzynami przed wszystkimi.
900
00:47:41,440 --> 00:47:44,120
Tylko ty.
Co?
901
00:47:44,540 --> 00:47:46,460
Zgodnie z tradycj¹ pan m³ody
musi rozpocz¹æ taniec.
902
00:47:46,840 --> 00:47:48,640
Tradycja jest wasza, wiêc jest dla was.
903
00:47:48,720 --> 00:47:50,840
Ale ja jestem Hiszpanem z Cantabrii.
904
00:47:52,320 --> 00:47:53,960
Co siê dzieje?
905
00:47:55,520 --> 00:47:58,080
Powiedzieliœmy mu, ¿e jesteœ muzu³maninem.
Co takiego?
906
00:47:59,480 --> 00:48:01,000
Dlaczego?
907
00:48:02,560 --> 00:48:04,720
Przepraszam, Guillermo.
Wiedzia³aœ o tym?
908
00:48:04,800 --> 00:48:05,840
Inaczej nie by³oby œlubu.
909
00:48:06,520 --> 00:48:07,760
To jest niemo¿liwe.
910
00:48:07,840 --> 00:48:09,480
To jakiœ koszmar, Hamida.
911
00:48:09,520 --> 00:48:10,720
To okropne!
912
00:48:12,200 --> 00:48:15,260
Carmen, jaka jest ró¿nica miêdzy
bocron i anchovy.
913
00:48:15,980 --> 00:48:17,800
¯adna. I "bocarte".
914
00:48:17,800 --> 00:48:20,800
Musisz zrozumieæ, ¿e hiszpañski
to bardzo bogaty jêzyk.
915
00:48:20,880 --> 00:48:23,000
Mamo, mamo.
Ka¿¹ Guillermo tañczyæ.
916
00:48:23,080 --> 00:48:25,160
No i?
W czym masz problem, kochana?
917
00:48:25,240 --> 00:48:27,200
Wstydzi³abyœ siê, mamo.
Nie wydaje ci siê, ¿e ju¿ wystarczy?
918
00:48:27,600 --> 00:48:29,960
Dobrze.
Co robisz?
919
00:48:30,040 --> 00:48:31,920
Nie wiem, ale œwietnie siê czujê.
920
00:48:32,000 --> 00:48:33,400
Chcesz spróbowaæ?
Nie!
921
00:48:42,080 --> 00:48:43,120
A co tam, do diab³a z wszystkim!
922
00:48:45,080 --> 00:48:46,680
Zaczyna siê!
Zaczyna siê!
923
00:49:07,680 --> 00:49:09,240
Panie, co za wstyd.
924
00:49:27,800 --> 00:49:28,800
Teraz zobaczycie.
925
00:49:59,840 --> 00:50:01,400
Przyjemna z nich para, co?
926
00:50:28,440 --> 00:50:30,160
Przekonuje ich do siebie.
927
00:50:36,640 --> 00:50:38,200
ChodŸ, Carmen!
928
00:50:38,280 --> 00:50:39,560
ChodŸ, zatañczymy!
Nie!
929
00:50:39,640 --> 00:50:41,376
Coœ taka ponura?
Mamo, nie. Co robisz?
930
00:50:45,800 --> 00:50:46,800
Mój Bo¿e.
931
00:51:16,360 --> 00:51:18,600
"Merci, merci beaucoup."
932
00:51:18,680 --> 00:51:21,200
"Salam alekun."
"Merci beaucoup."
933
00:51:21,280 --> 00:51:23,040
Zamknê siê, jak mi powiesz.
Zamknij siê, zamknij siê.
934
00:51:24,920 --> 00:51:27,000
Co mamy tam robiæ?
935
00:51:27,600 --> 00:51:29,360
Nie wiem, ale obawiam siê
najgorszego.
936
00:51:32,880 --> 00:51:35,400
Dziêkujemy wam za wasz¹ pomoc
937
00:51:35,480 --> 00:51:39,200
a teraz nadesz³a chwila prawdy.
938
00:51:42,760 --> 00:51:45,000
Czy to jest to, o czym myœlê...
939
00:51:45,240 --> 00:51:46,920
Tak, dowód cnoty.
940
00:51:49,840 --> 00:51:51,280
Te wesele wygl¹da jak...
941
00:51:51,360 --> 00:51:53,480
rosyjska matrioszka koszmarów.
942
00:51:56,040 --> 00:51:57,760
"Yallah."
WejdŸmy do œrodka, habibi.
943
00:52:03,920 --> 00:52:06,120
I co teraz robimy?
Sama chcia³abym wiedzieæ.
944
00:52:06,200 --> 00:52:07,600
Wiedzia³aœ, ¿e bêdzie coœ takiego?
945
00:52:07,680 --> 00:52:10,160
Sk¹d mia³am wiedzieæ?
Przygotowa³abym siê jakoœ.
946
00:52:10,240 --> 00:52:11,360
Rzuci³abym siê w wody przystani.
947
00:52:11,440 --> 00:52:14,360
Bez histerii.
Jestem twoim mê¿em, nie zapominaj.
948
00:52:14,440 --> 00:52:16,560
Bêdziesz, jeœli uda nam siê
przez to przejϾ.
949
00:52:16,640 --> 00:52:18,736
Nie ma tu jakiegoœ zwierzêcia,
które moglibyœmy...?
950
00:52:18,760 --> 00:52:20,376
Dlaczego mia³oby tu byæ
jakieœ zwierzê, Guillermo?
951
00:52:20,400 --> 00:52:22,040
Nie wiem, wszêdzie tutaj
krêc¹ siê jakieœ zwierzêta...
952
00:52:24,680 --> 00:52:27,720
S³uchaj, Hamida...
Jesteœ atrakcyjna, ale...
953
00:52:28,160 --> 00:52:30,280
có¿, jest kwestia Begony, wiesz o tym.
954
00:52:30,360 --> 00:52:33,000
Tak. Wiem, ¿e poca³owa³eœ mnie tylko,
¿eby wzbudziæ jej zazdroœæ.
955
00:52:34,640 --> 00:52:36,800
No dobrze.
le siê z tym czu³am.
956
00:52:37,200 --> 00:52:38,880
O co chodzi?
Nawet trochê ci siê nie podobam?
957
00:52:39,960 --> 00:52:43,080
S³uchaj, nie o to chodzi, Hamida.
Chodzi o to, ¿e...
958
00:52:49,160 --> 00:52:50,640
To...
959
00:52:51,120 --> 00:52:53,240
To nie skarga.
To jest pytanie.
960
00:52:53,320 --> 00:52:54,840
Po co to?
961
00:52:56,760 --> 00:52:58,736
Jeœli chcesz, ¿eby to wygl¹da³o
jak noc poœlubna,
962
00:52:58,760 --> 00:53:00,760
to muszê przynajmniej nawil¿yæ
twoje usta.
963
00:53:00,840 --> 00:53:03,840
Có¿, tak, oczywiœcie.
Tak.
964
00:53:08,320 --> 00:53:10,920
I... teraz lepiej?
965
00:53:21,680 --> 00:53:24,560
I jak?
Bardzo dobrze.
966
00:53:25,800 --> 00:53:29,280
Nawil¿anie...
Tak, tak. Nawil¿anie te¿ jest dobre.
967
00:53:32,560 --> 00:53:36,980
Jak ju¿ ci mówi³am.
W Hiszpanii nazywa siê to "poligamia",
968
00:53:37,280 --> 00:53:39,840
ale zawsze mówiono na to rogaczenie.
969
00:53:40,400 --> 00:53:42,360
Wydaje ci siê, ¿e coœ wiedzia³am?
970
00:53:42,440 --> 00:53:44,640
S¹ tam ju¿ doœæ d³ugo, nie?
971
00:53:45,320 --> 00:53:46,320
Sprawdzê.
972
00:53:46,960 --> 00:53:50,040
Wygl¹da na to, ¿e dobrze siê bawi¹.
973
00:53:50,320 --> 00:53:51,936
Nic mnie to nie obchodzi.
Niech robi¹, co chc¹.
974
00:53:51,960 --> 00:53:52,960
Tak, tak...
975
00:53:53,160 --> 00:53:56,600
Strasznie ciê to interesuje, jak na kogoœ,
kogo to wcale nie obchodzi.
976
00:54:01,440 --> 00:54:04,520
Mamo, czy ty jesteœ na haju?
Na haju? Ja?
977
00:54:04,600 --> 00:54:08,080
Jeszcze muszê wys³uchiwaæ takich rzeczy.
978
00:54:09,600 --> 00:54:11,880
Hamida, wujek robi siê nerwowy!
979
00:54:11,960 --> 00:54:12,960
Co?
980
00:54:13,400 --> 00:54:15,200
Musisz wyjœæ z chust¹!
Chusta!
981
00:54:15,280 --> 00:54:17,440
Chusta, tak, oczywiœcie.
Jest tutaj.
982
00:54:17,520 --> 00:54:18,600
Czekaj!
983
00:54:18,800 --> 00:54:20,416
Jest chusta, ale co z krwi¹?
984
00:54:20,440 --> 00:54:22,640
Sk¹d mamy wzi¹æ krew?
Masz jakiœ pomys³, Hamida?
985
00:54:23,520 --> 00:54:24,800
Przepraszam, Guillermo.
Za co?
986
00:54:26,400 --> 00:54:28,440
Kurwa! Co robisz?
987
00:54:28,520 --> 00:54:30,560
Oszala³aœ, Hamida!
Prawie mi krew posz³a!
988
00:54:30,640 --> 00:54:33,240
Jeszcze nie ma krwi.
Jeszcze?
989
00:54:37,680 --> 00:54:39,640
To by³o... niebywa³e.
990
00:54:40,120 --> 00:54:42,000
Niebywa³e...
Jak siê rzeczy mia³y...
991
00:54:42,080 --> 00:54:43,960
Có¿, nie wystarczy³o nam chusty.
992
00:54:45,640 --> 00:54:47,600
Dobrze siê czujesz?
Tak. Nic mi nie jest.
993
00:54:49,960 --> 00:54:51,600
Bóg aprobuje to ma³¿eñstwo.
994
00:54:51,760 --> 00:54:53,920
Nie bêdzie wola Boga!
Amen!
995
00:54:54,880 --> 00:54:56,400
Barbarzyñstwo...
996
00:54:58,160 --> 00:55:00,080
Ale musieli pójœæ na ca³oœæ.
997
00:55:00,880 --> 00:55:02,440
Cieszê siê z jego powodu.
998
00:55:02,464 --> 00:55:04,636
Przynajmniej jedna osoba
ma coœ z tego wyjazdu.
999
00:55:05,160 --> 00:55:06,360
"Coœ z tego wyjazdu."
1000
00:55:08,040 --> 00:55:09,440
Pêknê ze œmiechu!
Albo dostanê zawa³u!
1001
00:55:19,640 --> 00:55:21,960
Dziêkujê. Dziêkujê.
1002
00:55:22,040 --> 00:55:23,560
Zaraz wracam.
Momencik.
1003
00:55:26,360 --> 00:55:28,760
Och proszê...
Dziewczyny!
1004
00:55:29,520 --> 00:55:32,720
Dobrze siê bawicie?
Có¿, nie tak dobrze jak ty.
1005
00:55:32,880 --> 00:55:35,200
Có¿, zrobi³em co mog³em.
1006
00:55:35,280 --> 00:55:36,760
Tak, tak...
Mo¿emy ju¿ iœæ?
1007
00:55:37,480 --> 00:55:39,120
Nie ma co siê spieszyæ, córko.
1008
00:55:39,200 --> 00:55:41,360
Zjedz sobie ciasteczko migda³owe.
1009
00:55:42,200 --> 00:55:44,280
Jest chyba trochê spiêta, nie uwa¿asz?
1010
00:55:44,320 --> 00:55:46,760
Trochê spiêta, tak...
Spiêta? Ja?
1011
00:55:46,840 --> 00:55:48,880
Kiedy moja matka i mój by³y
rozmawiaj¹ o seksie? Wcale.
1012
00:55:48,920 --> 00:55:51,240
Jestem na pe³nym luzie.
Pe³en luz.
1013
00:55:51,320 --> 00:55:54,920
Zjedzcie sobie jakieœ daktyle.
Zjedzmy daktyle!
1014
00:55:56,920 --> 00:55:59,760
Co ci mówi³am?
To dzia³a.
1015
00:55:59,840 --> 00:56:02,056
Mam tak¹ nadziejê,
bo wszystko na to postawi³em.
1016
00:56:02,080 --> 00:56:03,440
¯ycie.
1017
00:56:08,520 --> 00:56:10,120
Pos³uchaj mnie, Hamida.
B¹dŸ ostro¿na.
1018
00:56:10,640 --> 00:56:12,320
Wiesz co mówi¹ o Hiszpanii.
1019
00:56:12,880 --> 00:56:15,320
Wiem, nie martw siê tyle.
Nigdy nie mów sk¹d jesteœ.
1020
00:56:15,400 --> 00:56:17,696
Hiszpanie nie lubi¹ muzu³manów z Maroka.
1021
00:56:17,720 --> 00:56:18,720
A co mam im mówiæ?
1022
00:56:18,760 --> 00:56:21,360
¯e jesteœ ze Zjednoczonych Emiratów
albo Quataru.
1023
00:56:21,840 --> 00:56:23,480
Tych muzu³manów bardzo lubi¹.
1024
00:56:24,080 --> 00:56:26,800
I uwa¿aj na z³odziei.
W Hiszpanii jest ich mnóstwo.
1025
00:56:26,880 --> 00:56:27,920
Dobrze.
1026
00:56:28,440 --> 00:56:30,400
Abdul mówi³ mi, ¿e maj¹
tam coœ, co nazywaj¹...
1027
00:56:30,480 --> 00:56:32,760
Hipotek¹.
Hipoteka!
1028
00:56:32,840 --> 00:56:34,600
Jak z³apiesz tak¹,
to zrujnujesz sobie ¿ycie.
1029
00:56:34,680 --> 00:56:37,480
Jak siê na ni¹ natkniesz, to nie podnoœ.
1030
00:56:37,560 --> 00:56:39,960
Hipoteki?
Zapamiêtam...
1031
00:56:40,040 --> 00:56:43,400
I uwa¿aj na religiê.
S¹ bardzo ekstremalni.
1032
00:56:43,480 --> 00:56:45,560
Biczuj¹ siê na wielkanoc,
1033
00:56:45,640 --> 00:56:47,800
oprowadzaj¹ pos¹gi
z ro¿kami na g³owach.
1034
00:56:47,880 --> 00:56:50,440
I w koñcu najwa¿niejsze,
1035
00:56:51,040 --> 00:56:54,680
bez wzglêdu jak bardzo bêd¹
prosiæ, nigdy nie rób paelli.
1036
00:56:54,960 --> 00:56:56,360
¯adnej paelli!
1037
00:56:56,440 --> 00:57:00,880
Jeœli j¹ ugotujesz i ci nie wyjdzie,
to wydal¹ ciê z kraju na zawsze.
1038
00:57:00,960 --> 00:57:03,320
Naprawdê?
1039
00:57:09,360 --> 00:57:11,320
Szkoda, ¿e nie mo¿ecie jechaæ ze mn¹.
1040
00:57:25,920 --> 00:57:28,380
Mamo, æmisz tê fajkê przez ca³¹ noc.
1041
00:57:29,360 --> 00:57:31,200
Po prostu potrzebowa³am
czegoœ do odwórcenia uwagi.
1042
00:57:32,080 --> 00:57:35,320
Muszê ci powiedzieæ,
¿e ludzie tutaj s¹ cudowni.
1043
00:57:36,520 --> 00:57:39,360
Te¿ powinnaœ siê rozluŸniæ.
Nic mi nie jest, mamo.
1044
00:57:39,440 --> 00:57:40,560
Na pewno?
Tak!
1045
00:57:40,640 --> 00:57:41,840
Masz.
Daj.
1046
00:57:45,240 --> 00:57:47,120
Mówi¹c szczerze, to zawsze to wyczuwa³am.
1047
00:57:47,920 --> 00:57:50,440
¯e twój ojciec to drañ.
1048
00:57:51,480 --> 00:57:53,000
Có¿, mamo, teraz to...
1049
00:57:53,400 --> 00:57:56,560
Tak, udawa³am g³upi¹, bo mia³am
bardzo wygodne ¿ycie, ale...
1050
00:57:57,160 --> 00:58:00,320
Zawsze bêdê tego ¿a³owa³a.
1051
00:58:36,320 --> 00:58:41,200
Jak siê masz? Wszystko w porz¹dku?
Ja? Bardzo dobrze?
1052
00:58:41,280 --> 00:58:43,200
A ty?
1053
00:58:43,280 --> 00:58:45,160
Ja? Znakomicie.
1054
00:58:46,000 --> 00:58:47,080
Fenomenalnie.
1055
00:58:48,400 --> 00:58:50,800
Ten ca³y œlub by³ dziwny, nie?
1056
00:58:50,880 --> 00:58:54,400
Œlub - dziwny?
Nie uwa¿am tak.
1057
00:58:54,920 --> 00:58:58,000
Nie, ¿eby mnie to interesowa³o,
ale to by³ jakiœ atrament, tak?
1058
00:58:58,080 --> 00:59:00,560
Co?
To na chuœcie.
1059
00:59:01,040 --> 00:59:03,360
Jak to zrobi³eœ?
Och, myœlisz, ¿e to by³a sztuczka.
1060
00:59:03,960 --> 00:59:06,760
No dobrze, powiem ci jak by³o.
Zaczêliœmy od klasyki.
1061
00:59:07,480 --> 00:59:10,000
Ja na górze, ona na dole, oczywiœcie
potem zmieniliœmy u³o¿enie.
1062
00:59:10,080 --> 00:59:11,480
Na stoj¹co te¿.
1063
00:59:11,560 --> 00:59:14,280
Trochê helikoptera, trochê rekina,
1064
00:59:14,360 --> 00:59:17,840
szalony konik polny, uliczny jastrz¹b...
1065
00:59:17,920 --> 00:59:20,500
Humor ci siê wyostrzy³,
odk¹d siê o¿eni³eœ.
1066
00:59:26,320 --> 00:59:27,760
Tak s¹dzisz
1067
00:59:27,840 --> 00:59:32,800
Mój Bo¿e...
Ta podró¿ trwa wiecznoœæ...
1068
00:59:33,200 --> 00:59:34,480
Wszystko siê we mnie rusza.
1069
00:59:34,560 --> 00:59:36,600
Patrz na horyzont,
poczujesz siê lepiej.
1070
00:59:36,840 --> 00:59:39,800
Ju¿ prawie dop³ywamy do Cádizz.
Dziêkujê ci, Hamida.
1071
00:59:40,200 --> 00:59:42,320
To nic takiego. Taka sztuczka
na uspokojenie ¿o³¹dka.
1072
00:59:42,400 --> 00:59:44,320
Nie, nie. Dziêkujê za to,
¿e nam pomagasz.
1073
00:59:44,400 --> 00:59:46,440
Ta rodzina traktowa³a ciê okropnie.
1074
00:59:46,520 --> 00:59:48,360
Tego chcia³by tata.
I ja te¿.
1075
00:59:48,920 --> 00:59:51,600
B¹dŸmy szczerzy,
wpl¹ta³am ciê w ten ba³agan
1076
00:59:51,680 --> 00:59:53,880
tylko, ¿eby powstrzymaæ Begonê
przed wyjazdem do Chicago.
1077
00:59:57,840 --> 01:00:00,960
Wiêc wcale nie zamierza³aœ
przekazaæ mi prowadzenia fabryki?
1078
01:00:03,440 --> 01:00:06,200
A ja ci zaufa³am.
Jak mog³aœ mi zrobiæ coœ takiego?
1079
01:00:06,224 --> 01:00:08,224
Tak, bardzo ciê przepraszam.
1080
01:00:08,240 --> 01:00:11,200
S³uchaj, obiecujê ci, ¿e jeœli
bêdziesz tego chcia³a,
1081
01:00:11,280 --> 01:00:12,400
to zrobiê ciê dyrektorem firmy.
1082
01:00:13,200 --> 01:00:15,656
A dlaczego teraz mia³abym ci zaufaæ
skoro ju¿ raz mnie ok³ama³aœ?
1083
01:00:15,680 --> 01:00:17,600
Ju¿ ci powiedzia³am, ¿e wstyd mi za to.
1084
01:00:19,040 --> 01:00:20,520
Gówno! Gówno!
1085
01:00:24,080 --> 01:00:25,320
Cholera, nie mog³o siê zepsuæ!
1086
01:00:26,500 --> 01:00:28,440
Dlaczego siê zatrzymaliœmy?
1087
01:00:30,720 --> 01:00:32,216
£ódŸ nie chce odpaliæ.
1088
01:00:32,240 --> 01:00:34,440
Nie mo¿esz tego naprawiæ, Hamida?
Muszê zd¹¿yæ na samolot.
1089
01:00:35,720 --> 01:00:38,680
£ódŸ nie chce odpaliæ,
ale nie denerwuj siê, dobrze?
1090
01:00:39,600 --> 01:00:43,240
Zaraz wam wyjaœniê.
Zaczekajcie chwilê.
1091
01:00:44,040 --> 01:00:46,600
I co robimy?
No, nic. Nie widzisz?
1092
01:00:46,840 --> 01:00:49,080
Co to ma znaczyæ "nic"?
Zrób coœ, Guillermo.
1093
01:00:51,520 --> 01:00:52,720
Zobaczmy...
1094
01:00:55,000 --> 01:00:57,000
Test, test...
Zobaczmy...
1095
01:00:57,080 --> 01:00:58,160
Dryfujemy, tak.
1096
01:00:58,240 --> 01:01:00,960
Potrzebujemy pomocy.
Sardinete z Cantabrii.
1097
01:01:01,240 --> 01:01:02,440
Czy ktoœ mnie s³yszy?
1098
01:01:02,520 --> 01:01:04,000
Jesteœmy na œrodku oceanu.
1099
01:01:04,080 --> 01:01:05,840
Zepsu³ siê silnik.
1100
01:01:05,920 --> 01:01:07,600
Nasze wspó³rzêdne to...
1101
01:01:07,880 --> 01:01:09,720
Hej...
Pomó¿cie mi.
1102
01:01:09,800 --> 01:01:11,760
Pomocy, pomocy.
1103
01:01:11,840 --> 01:01:13,160
Mówi admira³...
1104
01:01:13,240 --> 01:01:16,080
Admira³ Willy, czy ktoœ mnie s³yszy?
Admiral Willy? Powa¿nie?
1105
01:01:16,160 --> 01:01:17,680
Pomocy.
Czy ktoœ mnie odbiera?
1106
01:01:17,760 --> 01:01:19,880
¯ycie za³ogi jest w niebezpieczeñstwie!
1107
01:01:19,960 --> 01:01:21,680
Niebezpieczeñstwo.
Przybywajcie.
1108
01:01:22,000 --> 01:01:23,920
ChodŸcie ze mn¹.
Roz³¹czam siê.
1109
01:01:33,480 --> 01:01:35,000
Co siê dzieje?
Jesteœmy ju¿ w Cantabrii?
1110
01:01:35,040 --> 01:01:36,240
Nie mo¿e byæ...
1111
01:01:38,680 --> 01:01:40,800
Co to ma znaczyæ?
1112
01:01:44,040 --> 01:01:45,120
Ilu ich tam jest?
1113
01:01:46,600 --> 01:01:47,720
Duszê siê!
1114
01:01:49,360 --> 01:01:50,720
O mój Bo¿e.
1115
01:01:50,800 --> 01:01:54,040
Wszystko w porz¹dku?
Wiedzia³aœ o tym, Hamida?
1116
01:01:54,640 --> 01:01:56,600
Przepraszam, Carmen, ale jesteœmy
ze sob¹ przez ca³e ¿ycie.
1117
01:01:56,680 --> 01:01:59,040
Jak mog³aœ nie powiedzieæ mi o czymœ takim?
Zgodzi³byœ siê?
1118
01:01:59,120 --> 01:02:01,200
Oczywiœcie, ¿e nie!
W³aœnie dlatego!
1119
01:02:01,280 --> 01:02:03,720
Nie k³óæcie siê.
Na wszystko znajdzie siê rozwi¹zanie.
1120
01:02:03,760 --> 01:02:05,120
Dok³adnie.
Mam rozwi¹zanie.
1121
01:02:05,200 --> 01:02:07,296
Zawracamy i odstawiamy
ich do Maroka.
1122
01:02:07,320 --> 01:02:09,920
Ciebie pierwsz¹!
Silnik nie dzia³a!
1123
01:02:10,000 --> 01:02:11,640
To twoja wina, ¿e nie dzia³a!
1124
01:02:11,720 --> 01:02:13,440
Dobrze, dobrze!
Bez paniki.
1125
01:02:13,520 --> 01:02:15,440
Zajmujê siê ³¹cznoœci¹.
Zachowajmy spokój.
1126
01:02:15,520 --> 01:02:17,320
Jestem doskonale spokojna, Guillermo.
1127
01:02:17,400 --> 01:02:19,240
WiadomoϾ odebrana, admirale.
1128
01:02:19,320 --> 01:02:22,640
Ustaliliœmy twoj¹ pozycjê
na dwie mile w kierunku 090.
1129
01:02:22,720 --> 01:02:24,400
Rozpoczynamy akcjê ratunkow¹.
1130
01:02:25,200 --> 01:02:27,740
No i? Nie ma za co, Begona.
1131
01:02:27,820 --> 01:02:29,840
Jednostka patrlolowa s³u¿by cywilnej.
Roz³¹czam siê.
1132
01:02:31,600 --> 01:02:33,840
Cholera. Wszyscy pod pok³ad!
1133
01:02:38,080 --> 01:02:39,280
Cisza!
1134
01:02:39,520 --> 01:02:41,600
S³u¿ba Cywilna znajdzie ich pod pok³adem!
1135
01:02:41,680 --> 01:02:44,040
Niech odp³yn¹ na szalupie!
1136
01:02:46,880 --> 01:02:48,600
Jeœli oni odp³ywaj¹, to ja z nimi!
1137
01:02:48,680 --> 01:02:49,920
Nie, nigdzie nie p³yniesz!
1138
01:02:52,400 --> 01:02:55,120
To... Chodzi mi o to...
To mo¿e byæ niebezpieczne, Hamida.
1139
01:02:55,200 --> 01:02:56,920
B¹dŸ rozs¹dna, Hamida.
1140
01:02:57,000 --> 01:02:59,316
Pamiêtaj, o czym rozmawia³yœmy,
masz przysz³oœæ.
1141
01:03:05,920 --> 01:03:07,720
Przykro mi, ale to jest moja rodzina.
Yallah!
1142
01:03:09,680 --> 01:03:11,256
Daj spokój, mamo.
Nic nie poradzisz.
1143
01:03:11,280 --> 01:03:13,560
Dalej! Dalej!
Yallah, yallah!
1144
01:03:13,640 --> 01:03:15,400
Ostro¿nie!
Uwa¿aj! Dalej.
1145
01:03:15,480 --> 01:03:17,240
Szybko, nastêpny.
Nie nie.
1146
01:03:17,320 --> 01:03:20,480
Nie zostawiê mojej córki samej na falach.
1147
01:03:20,560 --> 01:03:22,960
P³ynê z ni¹.
Mamo, popatrz na mnie.
1148
01:03:23,360 --> 01:03:28,200
Ona nie jest twoj¹ córk¹. Ja ni¹ jestem.
I zostajesz ze mn¹!
1149
01:03:28,280 --> 01:03:30,240
Nie post¹piê jak twój ojciec.
1150
01:03:30,320 --> 01:03:32,120
Nie tym razem.
Carmen, proszê.
1151
01:03:32,200 --> 01:03:33,320
Zastanów siê trochê!
1152
01:03:33,400 --> 01:03:35,000
Przy tej fali mo¿esz skoñczyæ w Ekwadorze.
1153
01:03:35,080 --> 01:03:36,520
Nic mnie to nie obchodzi!
1154
01:03:36,600 --> 01:03:39,360
Nie dbam o to.
Jeœli ci na mnie zale¿y, to bêdê na dole.
1155
01:03:39,840 --> 01:03:41,880
Mamo, przecie¿ nie bêdziesz
skakaæ do szalupy? Mamo!
1156
01:03:41,960 --> 01:03:44,080
Karim!
1157
01:03:45,760 --> 01:03:47,120
Mamo?
1158
01:03:47,200 --> 01:03:49,160
Dziêki Bogu, ¿e masz takie ramiona.
1159
01:03:49,240 --> 01:03:50,760
Nie myœlisz chyba...?
1160
01:03:54,560 --> 01:03:56,840
Wspaniale.
Po prostu cudownie.
1161
01:03:56,920 --> 01:03:59,520
Umrê na jakiejœ ³ódce
na œrodku Morza Œródziemnego.
1162
01:03:59,880 --> 01:04:01,400
Nie martw siê,
wszystko bêdzie dobrze.
1163
01:04:01,720 --> 01:04:03,280
W jaki sposób wpl¹ta³em siê
w to wszystko?
1164
01:04:04,040 --> 01:04:05,280
Bo jesteœ dobrym cz³owiekiem.
1165
01:04:06,880 --> 01:04:08,196
Jakim tam dobrym cz³owiekiem.
1166
01:04:08,197 --> 01:04:09,696
Zrobi³ to tylko dlatego,
¿eby nie zostaæ samemu na ³odzi.
1167
01:04:09,720 --> 01:04:11,440
Nie mów tak, kochanie.
1168
01:04:11,920 --> 01:04:14,240
Guillermo, podaj mi kij,
¿ebym móg wios³owaæ.
1169
01:04:14,560 --> 01:04:15,800
Który kij?
1170
01:04:16,000 --> 01:04:18,560
To jest Callaway. Kij za 1000 €.
Nie bêdziesz nim wios³owa³.
1171
01:04:19,000 --> 01:04:20,720
Wiesz ile takie kije kosztuj¹?
1172
01:04:21,080 --> 01:04:22,760
Ten kosztuje wiecej ni¿ auto.
1173
01:04:22,840 --> 01:04:24,280
Mogê ci daæ moje mokasyny.
1174
01:04:25,120 --> 01:04:27,480
Dobra, niech bêd¹ mokasyny.
Yallah, yallah.
1175
01:04:27,680 --> 01:04:29,440
To by³o... tylko takie powiedzenie...
1176
01:04:33,400 --> 01:04:34,816
Ca³kiem dobrze siê nimi wios³uje, nie?
1177
01:04:34,840 --> 01:04:36,540
Od razu widaæ, ¿e to morski gatunek.
1178
01:04:36,600 --> 01:04:39,160
Oddychaj, Guillermo.
Oddychaj...
1179
01:04:41,040 --> 01:04:42,240
Ostro¿nie.
Nie tak blisko.
1180
01:04:42,320 --> 01:04:45,360
Strasznie nam tutaj ciasno.
1181
01:04:46,680 --> 01:04:48,280
Jesteœ bardzo ³adna.
1182
01:04:48,360 --> 01:04:51,480
Kto, ja?
No wiesz...
1183
01:04:52,480 --> 01:04:54,400
Patrz, jak on na mnie patrzy.
1184
01:04:55,800 --> 01:04:57,800
Mój Bo¿e.
Przepraszam.
1185
01:04:57,880 --> 01:04:59,680
Nie chcia³am nikogo obraziæ
wzywaniem imienia.
1186
01:04:59,720 --> 01:05:01,960
Jaki wstyd bêd¹ czuli moi rodzice,
kiedy dowiedz¹ siê,
1187
01:05:02,040 --> 01:05:04,136
¿e zgin¹³em przeprawiaj¹c siê
przez cieœninê w szalupie.
1188
01:05:04,160 --> 01:05:05,760
Przestañ z t¹ szalup¹!
1189
01:05:05,840 --> 01:05:08,720
Begona, siedmiu Maurów dryfuje
na œrodku morza w szalupie.
1190
01:05:09,920 --> 01:05:11,800
Oœmiu.
Nawróci³eœ siê.
1191
01:05:27,720 --> 01:05:30,000
Dalej, Guillermo!
1192
01:05:34,760 --> 01:05:37,840
Cicho, cicho.
B¹dŸcie cicho na chwilê.
1193
01:05:40,360 --> 01:05:43,880
Tylko tego brakowa³o.
Stra¿ Cywilna.
1194
01:05:43,960 --> 01:05:46,040
Jak tylko dop³yniemy
do pla¿y, uciekajcie.
1195
01:05:46,240 --> 01:05:47,640
"Wy"? A co z tob¹?
1196
01:05:47,664 --> 01:05:49,216
Jesteœmy Hiszpanami.
1197
01:05:49,240 --> 01:05:50,840
Jesteœmy ma³¿eñstwem.
Masz dokumenty.
1198
01:05:50,880 --> 01:05:52,520
Jesteœ pewien?
1199
01:05:52,600 --> 01:05:55,760
Jeœli my jesteœmy imigrantami,
to wy jesteœcie szmuglerami.
1200
01:05:55,840 --> 01:05:57,360
Litoœci...
Ma racjê.
1201
01:05:57,440 --> 01:05:59,160
To ostatnia kropla!
1202
01:05:59,240 --> 01:06:01,776
Jak tylko bêdziemy na pla¿y, uciekamy.
1203
01:06:01,800 --> 01:06:03,040
Dalej!
1204
01:06:08,880 --> 01:06:10,920
Nie! Nie moje mokasyny!
Yallah!
1205
01:06:11,840 --> 01:06:14,160
Yallah!
Moje mokasyny...
1206
01:06:21,960 --> 01:06:24,960
Zaraz poka¿emy dramatyczne obrazy
1207
01:06:25,040 --> 01:06:27,360
na ¿ywo z pla¿y w Cadiz.
1208
01:06:27,440 --> 01:06:30,440
Po raz kolejny na nasze
pla¿e przybywaj¹ imigranci.
1209
01:06:30,520 --> 01:06:33,040
Nawet w œrodku dnia.
1210
01:06:33,120 --> 01:06:35,600
Tym razem, niektórzy z nich
nosz¹ markowe ubrania
1211
01:06:35,680 --> 01:06:40,080
i nawet nios¹ kije golfowe.
1212
01:06:40,160 --> 01:06:42,400
Yallah. Dalej, biegnijcie!
Pomó¿ im!
1213
01:06:48,680 --> 01:06:50,360
Jesteœmy Hiszpanami!
1214
01:06:50,440 --> 01:06:53,400
Puszkarze z Cantabrii!
Nie bijcie mnie!
1215
01:06:53,480 --> 01:06:55,480
Nie bijcie mnie!
Jestem gwiazd¹ golfa!
1216
01:06:55,560 --> 01:06:59,200
Stój!
Nie ruszaj siê!
1217
01:07:10,520 --> 01:07:13,520
...transfer dziewiêciu imigrantów
1218
01:07:13,600 --> 01:07:15,880
schwytanych na pla¿y
na posterunek policji.
1219
01:07:15,960 --> 01:07:18,480
Ty?
Podoba ci siê ta pla¿a?
1220
01:07:18,800 --> 01:07:21,160
Nijak siê to ma do Sahary, ale...
Nie prowokuj...
1221
01:07:21,240 --> 01:07:23,960
Dobrze siê przypatrzcie.
To wszystko co zobaczycie z Hiszpanii.
1222
01:07:24,040 --> 01:07:27,160
To i komisariat.
Panowie, wyjaœnijmy coœ.
1223
01:07:27,240 --> 01:07:29,240
Jesteœmy Hiszpanami z Cantabrii.
1224
01:07:29,320 --> 01:07:32,120
Ach, z Cantabrii. Jak mi³o.
Teraz siedŸ cicho.
1225
01:07:32,200 --> 01:07:34,640
Wykorzystujecie tych ludzi.
1226
01:07:34,680 --> 01:07:37,360
Cholerny szumowina!
Hej! Przepraszam!
1227
01:07:37,840 --> 01:07:40,000
On nie jest gangsterem!
1228
01:07:40,080 --> 01:07:41,456
Cicho, dziewczyno.
1229
01:07:41,480 --> 01:07:43,160
Co to ma znaczyæ "dziewczyno"?
Siadaj!
1230
01:07:43,240 --> 01:07:45,360
£apy precz od mojej ¿ony!
1231
01:07:45,440 --> 01:07:47,080
PuϾcie go!
1232
01:07:47,160 --> 01:07:48,640
To moja ¿ona.
Jesteœmy ma³¿eñstwem!
1233
01:07:53,280 --> 01:07:54,720
Mogê to udowodniæ.
1234
01:07:57,200 --> 01:08:00,240
Mam dokumenty.
Marokañskie, ale s¹ wa¿ne.
1235
01:08:00,320 --> 01:08:02,920
Dokumenty?
Idziemy na komisariat.
1236
01:08:03,000 --> 01:08:04,120
Tam bêdziesz móg³ pokazaæ dokumenty.
1237
01:08:04,200 --> 01:08:06,000
Wstawaæ. Idziemy.
Co on mówi?
1238
01:08:06,080 --> 01:08:07,480
Ruszaæ siê! Œpicie, czy co?
Zostaw go!
1239
01:08:08,680 --> 01:08:10,520
Sama wstanê.
Nie dotykaj mnie!
1240
01:08:10,920 --> 01:08:11,920
Proszê.
1241
01:08:20,440 --> 01:08:22,680
W swoich oœwiadczeniach
opisujecie wiele rzeczy,
1242
01:08:22,760 --> 01:08:25,040
które do siebie nie pasuj¹.
Tak, tak. Pasuj¹ do siebie.
1243
01:08:25,120 --> 01:08:26,800
Tu stoi, ¿e tamta dziewczyna
to jej siostra.
1244
01:08:26,880 --> 01:08:28,920
Nazywa siê Hamida.
Jest siostr¹ ze strony ojca.
1245
01:08:29,200 --> 01:08:30,880
Mojego mê¿a.
Jesteœ jej matk¹?
1246
01:08:30,960 --> 01:08:32,640
Nie nie.
Nigdy nie poznaliœmy jej matki.
1247
01:08:33,120 --> 01:08:35,200
A ty kim jesteœ?
Nauczyciel golfa.
1248
01:08:35,280 --> 01:08:37,440
Tu pisze, ¿e jesteœ
mê¿em tej dziewczyny.
1249
01:08:37,760 --> 01:08:40,400
Wiêc jesteœcie dla siebie szwagrami.
1250
01:08:41,680 --> 01:08:45,080
Powa¿nie?
O ile to ma³¿eñstwo jest prawomocne.
1251
01:08:45,160 --> 01:08:47,560
Oczywiœcie, ¿e jest.
Dlaczego mia³oby nie byæ?
1252
01:08:47,640 --> 01:08:49,120
Zamierzamy to w³aœnie sprawdziæ.
1253
01:08:49,560 --> 01:08:52,680
Co siê stanie z Sardinete?
Nie martwcie siê ³odzi¹.
1254
01:08:53,200 --> 01:08:55,000
Odholujemy j¹ do portu.
1255
01:08:55,080 --> 01:08:56,280
A co siê stanie z reszt¹?
1256
01:08:57,080 --> 01:08:58,880
S¹, tak jakby... rodzin¹.
1257
01:08:59,360 --> 01:09:01,080
Mog³ybyœcie zaczekaæ chwilê na zewn¹trz?
1258
01:09:03,600 --> 01:09:04,880
Mam parê pytañ do mê¿a.
1259
01:09:05,880 --> 01:09:07,680
Powiedz mi proszê,
jaki jest twój ulubiony kolor.
1260
01:09:08,560 --> 01:09:10,240
Pomarañczowy.
1261
01:09:10,840 --> 01:09:14,120
Te pytania s¹ konieczne...?
S¹ czêœci¹ protoko³u imigracyjnego.
1262
01:09:14,760 --> 01:09:16,620
Po której stronie ³ó¿ka œpisz?
1263
01:09:19,520 --> 01:09:21,120
Po... Po prawej.
1264
01:09:21,520 --> 01:09:22,880
Jakie jest twoje ulubione hobby?
1265
01:09:22,960 --> 01:09:25,320
Golf.
A fobia?
1266
01:09:27,000 --> 01:09:28,040
Ig³y.
1267
01:09:28,840 --> 01:09:32,240
Ulubiona czêœæ ubioru.
Mokasyny.
1268
01:09:32,960 --> 01:09:33,960
Kiedy siê poznaliœcie?
1269
01:09:37,160 --> 01:09:38,960
Jakbym powiedzia³a,
1270
01:09:39,040 --> 01:09:42,240
¿e we wtorek rano, a œlub
wziêliœmy w czwartek wieczorem,
1271
01:09:42,440 --> 01:09:45,080
to mogê zgadn¹æ co sobie pomyœlisz.
Sama bym to pomyœla³a.
1272
01:09:46,240 --> 01:09:49,740
Ale... przysiêgam, ten œlub nie by³ po to,
¿eby za³atwiæ mi wjazd do Hiszpanii.
1273
01:09:50,600 --> 01:09:52,100
Nie, bo...
1274
01:09:52,180 --> 01:09:55,240
Nigdy w ¿yciu nie widzia³am,
¿eby ktoœ by³ tak mi³y dla dziewczyny.
1275
01:10:00,360 --> 01:10:02,920
Zrobi³ z siebie g³upka
przed ca³¹ moj¹ rodzin¹.
1276
01:10:03,760 --> 01:10:05,360
Na wiele ró¿nych sposobów.
1277
01:10:07,480 --> 01:10:09,160
Wsiad³ ze mna na ³ódŸ.
1278
01:10:13,520 --> 01:10:15,760
Jakbyœ zapyta³ mnie trzy dni temu,
1279
01:10:16,320 --> 01:10:19,400
to powiedzia³abym, ¿e tak,
to by³o papierowe ma³¿eñstwo.
1280
01:10:21,200 --> 01:10:22,800
Ale pytaj¹c mnie dzisiaj...
1281
01:10:27,200 --> 01:10:29,520
Dzisiaj odpowiadam,
¿e chcê z nim byæ.
1282
01:10:36,160 --> 01:10:38,080
No i nie ma napletka.
1283
01:10:45,680 --> 01:10:47,460
Myœlisz, ¿e nic jej siê nie dzieje?
1284
01:10:48,240 --> 01:10:50,320
SprawdŸmy, czy jej nie torturuj¹.
Jesteœmy na dalekim po³udniu.
1285
01:10:50,880 --> 01:10:51,880
Lubisz to.
1286
01:10:53,200 --> 01:10:55,360
Ja?
Tak, ty.
1287
01:11:03,800 --> 01:11:05,400
Mo¿e trochê za bardzo ci siê narzuca³em.
1288
01:11:06,160 --> 01:11:07,160
Mo¿e?
1289
01:11:08,200 --> 01:11:10,480
Myœlê, ¿e rozumiem dlaczego
wyje¿d¿asz do Chicago.
1290
01:11:10,560 --> 01:11:12,320
Powiedzia³am ci, ¿e ten wyjazd
niczego nie zmieni.
1291
01:11:13,400 --> 01:11:15,676
Ale przyznaj, ¿e jak mnie zobaczy³aœ
w stroju pana m³odego
1292
01:11:15,700 --> 01:11:19,100
z d¿elab¹, tañcz¹cego,
z ca³ym tym sex appealem?
1293
01:11:21,360 --> 01:11:23,240
Tak, by³eœ wtedy na fali.
1294
01:11:23,720 --> 01:11:25,880
Wiêc...
Ci¹gle mnie trochê lubisz!
1295
01:11:25,960 --> 01:11:28,320
Mam dla nich tuñczyka,
1296
01:11:28,480 --> 01:11:32,000
bo szynka wywala im bezpieczniki.
Tak bêdzie lepiej.
1297
01:11:32,920 --> 01:11:34,480
Dobrze, mo¿emy przejœæ
do nastêpnych kroków.
1298
01:11:35,000 --> 01:11:36,880
Jesteœcie wolni.
1299
01:11:36,960 --> 01:11:38,560
Dziêki Bogu.
Hamida te¿.
1300
01:11:39,080 --> 01:11:40,760
Tak, tak.
1301
01:11:40,840 --> 01:11:43,600
Oczywiœcie, reszta wraca do Maroka,
jak tylko przyjdzie decyzja z ministerstwa.
1302
01:11:44,520 --> 01:11:46,216
Mogê siê przynajmniej
po¿egnaæ z kuzynami?
1303
01:11:46,240 --> 01:11:48,760
Raczej nie, przykro mi.
Bêd¹ przenoszeni w inne miejsce.
1304
01:11:53,160 --> 01:11:55,100
Pilnuj swoich dokumentów!
Kochamy ciê!
1305
01:11:55,880 --> 01:11:58,120
Przyjadê w odwiedziny! Obiecujê!
Dbajcie o siebie!
1306
01:11:59,400 --> 01:12:00,920
I pamiêtaj, ¿eby uwa¿aæ na hipoteki!
1307
01:12:01,000 --> 01:12:03,040
¯egnajcie...
1308
01:12:42,280 --> 01:12:44,480
Po przyjeŸdzie poka¿ê ci wszystko,
co najlepsze w Pelayos.
1309
01:12:45,680 --> 01:12:48,600
Koœció³, rynek, port, koœció³...
1310
01:12:49,040 --> 01:12:51,480
Powiedzia³eœ "koœció³" dwa razy.
1311
01:12:51,560 --> 01:12:53,560
Có¿, nie ma tam zbyt wiele do ogl¹dania.
1312
01:12:53,640 --> 01:12:56,080
To wszystko co Pelayos ma do zaoferowania.
Przed obiadem widzia³aœ wszystko.
1313
01:12:56,800 --> 01:12:59,620
Zabiorê ciê do meczetu w Granadzie,
spodoba ci siê.
1314
01:12:59,700 --> 01:13:01,520
Alhambra.
Te¿.
1315
01:13:01,600 --> 01:13:04,360
I do doliny pokonanych,
która jest znacznie wiêksza.
1316
01:13:06,120 --> 01:13:08,216
No i kluby.
Muszê ci pokazaæ kluby.
1317
01:13:08,240 --> 01:13:10,376
A w la Rampa serwuj¹
najepsz¹ oœmiornicê w Cantabrii.
1318
01:13:10,400 --> 01:13:13,560
Och, i... chcia³abym zobaczyæ
jaskinie w Altamirze, tak?
1319
01:13:13,720 --> 01:13:15,920
Tak w³aœciwie to one s¹
z paleolitu czy neolitu?
1320
01:13:17,520 --> 01:13:18,520
Tak.
1321
01:13:19,600 --> 01:13:21,936
Pójdê do ³azienki, ale jak tylko wrócê,
to opowiem ci jeszcze o barach.
1322
01:13:21,960 --> 01:13:24,280
W Hiszpanii jest mnóstwo barów.
1323
01:13:28,680 --> 01:13:29,880
Hej, Guillermo.
1324
01:13:30,640 --> 01:13:31,760
Co s³ychaæ, Matias?
1325
01:13:31,840 --> 01:13:34,000
Nic szczególnego.
Widzia³em ciê jak przechodzi³eœ,
1326
01:13:34,080 --> 01:13:36,320
ale z tym wygl¹dem nie by³em pewien czy to ty.
Tak, có¿...
1327
01:13:36,400 --> 01:13:38,640
D³ugo by opowiadaæ.
1328
01:13:39,360 --> 01:13:41,360
By³em w Tarifa.
Z Begon¹ i Carmen.
1329
01:13:44,200 --> 01:13:46,176
Musia³y trochê odpocz¹æ po
tej ca³ej sprawie z Jose Mari¹...
1330
01:13:46,200 --> 01:13:47,880
W Tarifa?
1331
01:13:48,480 --> 01:13:49,960
Carmen uczy³a siê windsurfingu.
1332
01:13:52,320 --> 01:13:55,120
Tak, wygl¹da na to, ¿e wdowy maj¹
takie same zachcianki jak ciê¿arne.
1333
01:13:55,840 --> 01:13:57,240
Czyli jesteœ z rodzin¹.
1334
01:13:57,520 --> 01:13:59,680
Bo widzia³em ciê z t¹... t¹ Maur¹.
1335
01:14:02,000 --> 01:14:03,600
Ach tak. W³aœnie...
1336
01:14:03,680 --> 01:14:06,600
Rozmawia³a ze mn¹,
ale wcale jej nie znam.
1337
01:14:08,240 --> 01:14:11,120
By³a bardzo blisko ciebie, sprawdŸ,
czy masz portfel na miejscu.
1338
01:14:15,520 --> 01:14:18,580
W Hiszpanii pe³no tych szumowin.
Dok³adnie.
1339
01:14:20,400 --> 01:14:22,200
Ten kraj schodzi na psy.
1340
01:14:22,880 --> 01:14:26,600
Chyba, ¿e coœ zrobimy.
1341
01:14:26,720 --> 01:14:28,696
Muszê ju¿ iœæ.
Muszê wracaæ na swoje miejsce.
1342
01:14:28,720 --> 01:14:30,800
Pozdrów ode mnie Carmen.
Na razie.
1343
01:14:41,720 --> 01:14:42,920
Pos³uchaj, Matias i ja...
1344
01:14:43,000 --> 01:14:45,680
mamy ten rodzaj kodu.
1345
01:14:45,760 --> 01:14:48,880
Sposób, w jaki ze sob¹ rozmawiamy...
To taki ¿art.
1346
01:14:48,960 --> 01:14:51,560
Tak, musisz siê œwietnie bawiæ
ze swoimi kumplami
1347
01:14:51,640 --> 01:14:53,520
opowiadaj¹c ¿arty o Maurach, tak?
1348
01:14:53,960 --> 01:14:55,576
Pos³uchaj, on zaproponowa³ mi pracê,
1349
01:14:55,600 --> 01:14:57,920
która jest dla mnie bardzo wa¿na.
Jesteœ taki sam jak wszyscy.
1350
01:14:58,600 --> 01:15:00,320
To jest bardziej skomplikowane,
ni¿ siê wydaje.
1351
01:15:00,400 --> 01:15:02,840
S³uchaj, Guillermo.
Nie chcê ciê wiêcej widzieæ.
1352
01:15:03,040 --> 01:15:04,600
Jeœli natkniemy siê na siebie w Pelayos,
1353
01:15:04,680 --> 01:15:06,680
to przejdê na drug¹ stronê,
¿eby nikt ciê nie zobaczy³ z ciemn¹.
1354
01:15:07,440 --> 01:15:09,080
Przesuñ siê.
Hamida...
1355
01:15:30,400 --> 01:15:31,880
Zaczekajcie chwilê.
1356
01:15:31,960 --> 01:15:34,000
Mamo, muszê siê zacz¹æ pakowaæ!
1357
01:15:34,960 --> 01:15:37,880
Pos³uchaj, Guillermo.
Chcia³am ci tylko powiedzieæ,
1358
01:15:37,960 --> 01:15:40,280
¿e by³o mi bardzo mi³o poznaæ ciê
lepiej przez te ostatnie dni.
1359
01:15:40,360 --> 01:15:42,800
I jestem ci bardzo wdziêczna,
za wszystko, co zrobi³eœ.
1360
01:15:44,320 --> 01:15:45,720
Gorzej chyba nie mog³o wyjœæ, Carmen.
1361
01:15:45,800 --> 01:15:49,800
Có¿, rzeczy nie u³o¿y³y siê najlepiej,
ani dla ciebie, ani dla nikogo innego.
1362
01:15:52,400 --> 01:15:56,360
Mo¿e jeœli dasz jej trochê czasu...
Mo¿e...
1363
01:15:58,080 --> 01:15:59,080
Dobrze...
1364
01:16:01,920 --> 01:16:02,920
Synu...
1365
01:16:08,400 --> 01:16:10,280
Do widzenia, mój drogi.
Do widzenia, Carmen.
1366
01:16:14,840 --> 01:16:16,440
Nawet nie pozwolisz mi siê po¿egnaæ.
1367
01:16:42,840 --> 01:16:44,560
Hamida, mo¿emy porozmawiaæ?
1368
01:16:45,680 --> 01:16:46,960
Co mam zrobiæ, Hamida?
1369
01:16:49,000 --> 01:16:50,040
Hamida!
1370
01:16:52,000 --> 01:16:53,280
Hamida, proszê!
1371
01:17:16,880 --> 01:17:18,080
Dzieñ dobry!
1372
01:17:18,600 --> 01:17:21,080
Jest dok³adnie tak, jak opisywa³ to tata.
1373
01:17:21,560 --> 01:17:24,240
Pochy³y dach, drewniane wsporniki...
1374
01:17:24,720 --> 01:17:26,280
Kim ona jest?
Dziewczyny!
1375
01:17:26,360 --> 01:17:28,520
To jest Hamida.
Czeœæ! Jak siê macie?
1376
01:17:30,640 --> 01:17:32,920
Rêczne czyszczenie anchovies
nie jest ³atwe, co?
1377
01:17:33,280 --> 01:17:34,280
Skoro tak mówisz...
1378
01:17:37,440 --> 01:17:40,280
Manuel, poznaj Hamidê.
Manuel jest szefem personelu.
1379
01:17:40,360 --> 01:17:41,960
Witaj, Manuel, jak siê masz?
Dobra, dziewczyno.
1380
01:17:42,040 --> 01:17:43,960
Za³ó¿ czepek i fartuch, jesteœ spóŸniona...
1381
01:17:44,040 --> 01:17:46,720
Och, nie! Jestem tu z powodu...
Nie wa¿ne, piêkna.
1382
01:17:47,280 --> 01:17:49,840
Wiêc teraz zatrudniamy obcokrajowców,
1383
01:17:49,920 --> 01:17:53,520
gdyby tylko Jose Maria to widzia³...
Manuel, pomyli³eœ siê.
1384
01:17:53,760 --> 01:17:55,720
Hamida nie jest tutaj, ¿eby czyœciæ ryby.
1385
01:17:55,800 --> 01:17:57,640
Tak w³aœciwie, to bêdzie
tutaj teraz rz¹dziæ.
1386
01:17:57,720 --> 01:18:00,080
Uwa¿aj wiêc.
Jasne?
1387
01:18:02,760 --> 01:18:04,520
ChodŸ, poka¿emy ci strefê gotowania.
1388
01:18:06,040 --> 01:18:07,280
Nie rób tego wiêcej.
1389
01:18:12,080 --> 01:18:14,200
Wszêdzie szuka³am, mamo!
1390
01:18:14,360 --> 01:18:17,280
Nie rozumiem tego. Gdzie on jest?
Nie mam pojêcia, córko.
1391
01:18:18,280 --> 01:18:19,360
Przy okazji.
1392
01:18:19,680 --> 01:18:22,840
Piluca mówi³ mi, ¿e w Chicago
jest bardzo zimno.
1393
01:18:22,920 --> 01:18:25,640
Spakowa³aœ swój ciep³y p³aszcz?
Mamo, nie potrafiê znaleŸæ paszportu.
1394
01:18:25,720 --> 01:18:27,320
Nie bêdê siê teraz martwiæ p³aszczem.
1395
01:18:28,760 --> 01:18:30,640
I jest tam wysoka przestêpczoœæ.
Jest!
1396
01:18:32,200 --> 01:18:33,760
Kiedy go tam po³o¿y³am?
1397
01:18:35,080 --> 01:18:37,560
Dziwne.
ChodŸmy ju¿.
1398
01:18:42,360 --> 01:18:45,360
Chcesz, ¿ebym zosta³a
jeszcze przez parê dni?
1399
01:18:45,440 --> 01:18:47,856
Mogê poprosiæ ludzi w Chicago,
¿eby trochê zaczekali...
1400
01:18:47,880 --> 01:18:51,520
Nie, córko. Nie.
Chocia¿ mamy tutaj problemy...
1401
01:18:52,280 --> 01:18:54,360
Zwolni³o siê szeœciu pracowników.
W³aœnie dlatego...
1402
01:18:54,440 --> 01:18:56,320
mog³abym zostaæ i pomóc.
Sama nie wiem.
1403
01:18:56,400 --> 01:18:59,280
¯yj swoje ¿ycie. Twoja matka
jest zdoln¹ manipulatork¹.
1404
01:19:00,080 --> 01:19:01,080
Poradzê sobie z Manuelem.
1405
01:19:02,000 --> 01:19:04,160
Samochód ju¿ jest, Begona!
Muszê iœæ.
1406
01:19:05,120 --> 01:19:07,200
Koniec koñców, to ja
bêdê bardziej têskniæ.
1407
01:19:09,120 --> 01:19:10,120
Niemo¿liwe.
1408
01:19:10,200 --> 01:19:11,640
Jestem hiszpañsk¹ matk¹, córko.
1409
01:19:13,080 --> 01:19:14,920
Mamo.
1410
01:19:15,560 --> 01:19:17,840
Jeszcze tylko parê chwil.
1411
01:19:18,360 --> 01:19:20,280
Mamo.
Ju¿ dobrze.
1412
01:19:20,760 --> 01:19:21,760
ChodŸ.
1413
01:19:23,280 --> 01:19:24,560
Mi³ej podró¿y!
1414
01:19:24,640 --> 01:19:25,760
Do widzenia, córko.
1415
01:19:29,240 --> 01:19:30,360
Zadzwoniê, po przylocie.
1416
01:19:51,920 --> 01:19:56,680
Ostatnie wezwanie dla pasa¿erów
lotu do Jerez de la Frontera, Cadiz.
1417
01:19:58,160 --> 01:20:01,200
Prosimy o wejœcie na pok³ad
przez bramkê numer 3.
1418
01:20:25,960 --> 01:20:27,200
Witam, co mogê podaæ?
1419
01:20:28,120 --> 01:20:29,960
Jesteœ Marokañczykiem, tak?
1420
01:20:30,040 --> 01:20:32,880
Tak, ale jestem tu ju¿ od dawna.
Tak, tak. Potrafisz czytaæ muzu³mañski?
1421
01:20:32,960 --> 01:20:35,640
To jest religia, jêzyk to Arabski.
1422
01:20:37,560 --> 01:20:40,360
Przecie¿ wiem.
Wiem o tym.
1423
01:20:40,440 --> 01:20:41,960
Móg³byœ do dla mnie przet³umaczyæ?
1424
01:20:43,560 --> 01:20:45,520
Staraj siê, by dziecko, którym by³eœ,
1425
01:20:45,920 --> 01:20:47,920
nie wstydzi³o siê doros³ego,
którym siê sta³eœ.
1426
01:21:01,880 --> 01:21:03,160
Guillermo...
CzeϾ, Carmen.
1427
01:21:03,240 --> 01:21:04,440
Chcia³bym porozmawiaæ z Hamid¹.
1428
01:21:04,520 --> 01:21:06,440
Przykro mi, Guillermo.
Ale ona po prostu nie chce z tob¹ rozmawiaæ.
1429
01:21:07,800 --> 01:21:08,800
Hamida!
1430
01:21:09,320 --> 01:21:11,720
Hamida! Proszê!
Sam widzisz, to nie ma sensu.
1431
01:21:12,440 --> 01:21:14,400
Ona narpawdê Ÿle to znosi.
1432
01:21:14,480 --> 01:21:17,720
Ludzie tutaj Ÿle j¹ traktuj¹.
1433
01:21:17,800 --> 01:21:19,660
A czego innego
mielibyœmy siê spodziewaæ?
1434
01:21:20,320 --> 01:21:22,060
Skoro wszyscy jesteœmy tacy sami.
1435
01:21:35,920 --> 01:21:39,000
S³uchaj, ta piosenka jest o ch³opaku,
który straci³ swoj¹ dziewczynê.
1436
01:21:39,640 --> 01:21:42,760
By³a dla niego gwiazd¹,
która rozœwietla³a noc.
1437
01:21:43,520 --> 01:21:45,280
Ale teraz, gdy gwiazda zniknê³a
1438
01:21:45,840 --> 01:21:48,440
czuje siê... zagubiony.
1439
01:21:48,960 --> 01:21:50,280
Có¿, tak jak ja, Amin.
1440
01:21:56,960 --> 01:21:59,240
CzeϾ, Yassir.
Co s³ychaæ?
1441
01:21:59,760 --> 01:22:02,800
Nic tutaj nie jest takie,
jak sobie wyobra¿a³am.
1442
01:22:03,840 --> 01:22:05,720
Nie jest ³atwo.
1443
01:22:09,640 --> 01:22:11,360
Ludzie zawsze s¹ gniewni.
1444
01:22:11,800 --> 01:22:13,240
Krzywo na mnie patrz¹.
1445
01:22:13,680 --> 01:22:15,400
Nikt siê ze mn¹ nie wita.
1446
01:22:20,720 --> 01:22:23,200
Nie ¿a³uj, ¿e cie tutaj nie ma,
1447
01:22:23,840 --> 01:22:26,280
bo nic nie jest zgodne z obietnicami.
1448
01:22:29,320 --> 01:22:30,760
Moja rodzina to wy.
1449
01:22:32,160 --> 01:22:33,880
I to z wami chcê byæ.
1450
01:22:35,640 --> 01:22:36,920
Dlaczego mi nie odpowiadasz?
1451
01:22:39,080 --> 01:22:40,520
Têskniê za wami...
1452
01:22:53,320 --> 01:22:55,760
ChodŸ, córko.
ChodŸ, nie martw siê.
1453
01:23:04,440 --> 01:23:06,240
Jak siê masz, Carmen?
Czujesz siê ju¿ lepiej?
1454
01:23:06,320 --> 01:23:07,680
Có¿, dzieñ za dniem.
1455
01:23:07,760 --> 01:23:10,600
Chcieliœmy ciê odwiedziæ, parê dni temu,
ale nikogo nie zastaliœmy.
1456
01:23:10,680 --> 01:23:12,840
Tak by³o.
1457
01:23:12,920 --> 01:23:14,840
Nie by³o mnie parê dni.
Wyjecha³aœ?
1458
01:23:15,320 --> 01:23:16,320
Tak.
1459
01:23:17,400 --> 01:23:19,920
Tak, by³am w Maroku.
1460
01:23:20,000 --> 01:23:21,760
W Maroku?
1461
01:23:21,840 --> 01:23:23,920
Mo¿e pójdê ju¿ usi¹œæ, Carmen.
Dobrze?
1462
01:23:24,320 --> 01:23:25,440
IdŸ, córko.
Zaraz przyjdê.
1463
01:23:39,760 --> 01:23:41,480
Szukam ciê od czterech dni, Hamido
1464
01:23:42,120 --> 01:23:44,320
Ju¿ nie wiem, ile razy ciê przeprasza³em.
1465
01:23:44,760 --> 01:23:45,760
Naprawdê...
1466
01:23:46,160 --> 01:23:47,560
Przepraszam.
1467
01:23:47,840 --> 01:23:49,840
Dziecko, ta ³awka jest
tylko dla cz³onków rodziny.
1468
01:23:51,680 --> 01:23:53,640
Och, oczywiœcie. Nie rozumiesz mnie.
Nie rozumie hiszpañskiego.
1469
01:23:53,840 --> 01:23:56,440
Rozumiem.
Jestem cz³onkiem rodziny Jose Marii.
1470
01:23:57,400 --> 01:23:58,880
Co ona mówi?
1471
01:23:59,200 --> 01:24:01,800
Proszê zejœæ z tej ³awki.
Zostaw j¹ w spokoju, Matias.
1472
01:24:01,880 --> 01:24:03,320
Co?
1473
01:24:04,400 --> 01:24:06,280
Mówiê ci, ¿ebyœ j¹ zostawi³ w spokoju.
1474
01:24:06,920 --> 01:24:08,840
Hamida ma prawo tu siedzieæ.
1475
01:24:09,240 --> 01:24:12,400
Guillermo, naprawdê nie musisz...
Tak, tak, tak... Tak, muszê.
1476
01:24:12,480 --> 01:24:14,056
I coœ ci jeszcze powiem, Matias.
1477
01:24:14,080 --> 01:24:16,400
Nie chcê dla ciebie pracowaæ.
1478
01:24:16,720 --> 01:24:20,120
Wiesz dlaczego?
Bo jesteœ aroganckim rasist¹.
1479
01:24:20,560 --> 01:24:23,960
Poza tym oszukujesz graj¹c w golfa.
1480
01:24:24,040 --> 01:24:26,400
Przesuwasz pi³kê,
kiedy myœlisz, ¿e nikt nie patrzy.
1481
01:24:26,640 --> 01:24:28,680
Jak niby udaje ci siê zaliczyæ
do³ek w trzech uderzeniach,
1482
01:24:28,760 --> 01:24:30,576
maj¹c najgorszy zamach
w ca³ej Cantabrii?
1483
01:24:30,600 --> 01:24:31,920
Co sobie wyobra¿asz, Matias?
1484
01:24:32,000 --> 01:24:33,560
Po¿a³ujesz tego, Guillermo.
1485
01:24:34,040 --> 01:24:35,360
Co tu siê dzieje?
1486
01:24:35,440 --> 01:24:36,440
Nic, Carmen.
Nic takiego.
1487
01:24:36,560 --> 01:24:38,240
ChodŸ, usi¹dŸ.
1488
01:24:39,200 --> 01:24:40,440
Co...?
Gdzie on idzie?
1489
01:24:44,440 --> 01:24:46,640
Przepraszam, ojcze, to zajmie tylko chwilê.
1490
01:24:47,000 --> 01:24:48,920
Chcia³em...
1491
01:24:49,080 --> 01:24:51,960
Najlepiej zrobiæ to otwarcie,
przed wszystkimi...
1492
01:24:52,480 --> 01:24:53,840
Przed ca³ym Pelayos.
1493
01:24:53,920 --> 01:24:56,760
A nastêpna taka okazja
bêdzie dopiero przy odpuœcie.
1494
01:24:56,840 --> 01:24:58,400
Proszê, pos³uchajcie mnie
przez chwilê, dobrze?
1495
01:25:00,080 --> 01:25:02,640
Muszê wam opowiedzieæ o Hamidzie.
Nie. Nie, nie, Guillermo.
1496
01:25:02,720 --> 01:25:04,240
Tak, tak, tak, Hamido.
1497
01:25:09,040 --> 01:25:12,320
Nie chce mieæ ze mn¹ nic wspólnego,
bo by³em tchórzem i ignorantem.
1498
01:25:14,280 --> 01:25:15,680
I ma prawdopodobnie racjê.
1499
01:25:17,360 --> 01:25:19,360
Hamida jest...
1500
01:25:19,440 --> 01:25:22,280
t¹ dziewczyn¹, któr¹ widujecie
ostatnio na mieœcie..
1501
01:25:22,640 --> 01:25:26,320
Tak, t¹, któr¹ niektórzy
z was nazywaj¹ waleciark¹...
1502
01:25:27,480 --> 01:25:29,200
Niektórzy z was próbowali
dawaæ jej ja³mu¿nê.
1503
01:25:29,520 --> 01:25:32,280
Chyba nawet s³ysza³em
jak Luis Alfonso mów³,
1504
01:25:32,840 --> 01:25:35,880
¿e jest peruwiañsk¹ opiekunk¹ Carmen.
1505
01:25:36,040 --> 01:25:37,840
Nie...
Nic z tych rzeczy.
1506
01:25:38,440 --> 01:25:39,760
I nie jest Peruwiank¹.
1507
01:25:40,520 --> 01:25:41,760
Jest z Maroka.
1508
01:25:43,080 --> 01:25:44,520
I jest moj¹ ¿on¹.
1509
01:25:54,920 --> 01:25:57,240
No dobrze ju¿.
Momencik, momencik.
1510
01:25:57,600 --> 01:26:00,000
Muszê coœ wyjaœniæ.
1511
01:26:00,560 --> 01:26:03,960
Po pierwsze,
Hamida jest córk¹ Jose Marii.
1512
01:26:04,040 --> 01:26:05,520
Co?
1513
01:26:07,080 --> 01:26:08,240
Po drugie.
1514
01:26:08,320 --> 01:26:10,960
Jeœli komuœ przeszkadza,
¿e Hamida pracuje w fabryce,
1515
01:26:11,040 --> 01:26:13,640
to albo niech siê przyzwyczai,
albo niech spada,
1516
01:26:13,720 --> 01:26:15,640
bo ona wkrótce bêdzie tam szefem.
1517
01:26:15,720 --> 01:26:18,000
Szefem?
1518
01:26:18,440 --> 01:26:21,480
Po trzecie...
Palê fajkê!
1519
01:26:23,280 --> 01:26:25,840
Widzicie? Hiszpania schodzi na psy.
Cisza.
1520
01:26:29,440 --> 01:26:30,560
Nie mo¿e byæ.
1521
01:26:35,840 --> 01:26:37,000
Te¿ to s³yszycie?
1522
01:26:44,080 --> 01:26:46,560
Idziemy!
WeŸ moj¹ torebkê.
1523
01:26:46,640 --> 01:26:49,840
Drodzy bracia i siostry...
1524
01:26:49,920 --> 01:26:52,400
Z pewnoœci¹ Jose Maria,
który spogl¹da na nas z niebios...
1525
01:26:59,320 --> 01:27:00,360
"Yallah"!
1526
01:27:08,720 --> 01:27:09,760
Tam s¹!
1527
01:27:11,000 --> 01:27:14,080
Aldu, Yassir, Aasi!
1528
01:27:14,160 --> 01:27:15,960
Karim!
Hamida!
1529
01:27:20,280 --> 01:27:23,160
"Salamalekun", kuzynie.
"Walaikum assalam"!
1530
01:27:26,080 --> 01:27:27,400
Jak siê tutaj dostaliœcie?
1531
01:27:27,480 --> 01:27:29,360
Twoja siostra zatrudni³a nas w fabryce.
1532
01:27:29,440 --> 01:27:31,920
Do roboty!
Begona, "shukran"!
1533
01:27:32,320 --> 01:27:33,840
Na razie!
1534
01:27:34,400 --> 01:27:36,480
Wróci³aœ?
1535
01:27:36,560 --> 01:27:39,136
Tylko, ¿eby sprowadziæ Sardinete
i brakuj¹cych pracowników.
1536
01:27:39,360 --> 01:27:41,640
Tutaj s¹ dokumenty.
1537
01:27:42,720 --> 01:27:43,560
A ty?
1538
01:27:43,640 --> 01:27:45,016
Przesunê³am bilet na jutro.
1539
01:27:45,040 --> 01:27:47,120
Bardziej nie mogê,
jeœli nie chcê straciæ tej pracy.
1540
01:27:49,480 --> 01:27:51,200
Muszê ci podziêkowaæ
za wszystko co zrobi³aœ
1541
01:27:51,280 --> 01:27:54,160
dla fabryki i dla rodziny.
1542
01:27:54,600 --> 01:27:56,200
Jesteœ wspania³a.
1543
01:27:56,280 --> 01:27:58,040
Znowu próbujesz mn¹ manipulowaæ?
1544
01:27:58,120 --> 01:28:00,400
Nie nie nie.
Przysiêgam, ¿e nie.
1545
01:28:00,480 --> 01:28:04,360
Wszystko czego chcê,
to ¿ebyœ by³a szczêœliwa.
1546
01:28:04,840 --> 01:28:07,720
Bêdê za tob¹ têskniæ.
Ja te¿.
1547
01:28:12,600 --> 01:28:15,200
Zaczekaj. Ch³opaki!
ChodŸcie tutaj. Przedstawiê was.
1548
01:28:16,280 --> 01:28:18,960
Zobaczysz Chicago... w telewizji.
1549
01:28:21,920 --> 01:28:23,160
Co teraz zrobimy?
1550
01:28:32,160 --> 01:28:33,480
Doprowadzi³aœ mnie do szaleñstwa.
1551
01:28:44,800 --> 01:28:47,040
Mówi³am ci, ¿e bardzo ³adna z nich para.
1552
01:28:48,240 --> 01:28:49,240
W rzeczy samej.
1553
01:28:50,305 --> 01:29:50,780
Zareklamuj swój produkt lub firmê.
Skontaktuj siê z www.OpenSubtitles.org