"The Sandman" A Tale of Graceful Ends

ID13197945
Movie Name"The Sandman" A Tale of Graceful Ends
Release Namewebrip successfulcrab,All
Year2025
Kindtv
LanguagePolish
IMDB ID35879454
Formatsrt
Download ZIP
Download Sandman.S02E11.srt
1 00:00:06,000 --> 00:00:12,074 Watch Online Movies and Series for FREE www.osdb.link/lm 2 00:00:28,319 --> 00:00:32,574 ROZDZIAŁ 21: OPOWIEŚĆ Z ELEGANCKIM ZAKOŃCZENIEM 3 00:00:50,050 --> 00:00:52,093 Nie powinnam była go puszczać. 4 00:00:53,136 --> 00:00:55,764 Nie powinnam była wracać do Magicznej Krainy. 5 00:00:55,847 --> 00:00:57,474 Powinienem był pójść z nim. 6 00:00:58,683 --> 00:01:00,602 Nie powinno mnie tu teraz być. 7 00:01:00,685 --> 00:01:01,519 Matthew. 8 00:01:02,020 --> 00:01:04,606 Jaki jest sens być tu bez niego? 9 00:01:06,524 --> 00:01:07,692 Lucienne. 10 00:01:10,737 --> 00:01:13,907 - Nasz pan przysłał mnie… - To nie jest nasz pan. 11 00:01:15,617 --> 00:01:18,745 Pyta, kiedy według ciebie przybędą goście. 12 00:01:22,165 --> 00:01:23,374 Lada chwila. 13 00:01:23,875 --> 00:01:25,877 To nikt nie zauważy mojego braku. 14 00:01:27,003 --> 00:01:28,797 Nie zostaniesz na pogrzebie? 15 00:01:28,880 --> 00:01:30,465 Musisz się pożegnać. 16 00:01:30,548 --> 00:01:31,758 Żegnam. 17 00:01:35,929 --> 00:01:37,097 On wróci. 18 00:01:38,098 --> 00:01:40,308 Co u Daniela? A może… 19 00:01:41,434 --> 00:01:43,770 Nazywamy go Daniel? Czy jak? 20 00:01:43,853 --> 00:01:47,440 Ja zostanę przy „mój panie” albo „Wasza Wysokość”. 21 00:01:48,483 --> 00:01:49,484 Dobrze się czuje? 22 00:01:49,567 --> 00:01:50,401 Na to wygląda. 23 00:01:50,485 --> 00:01:54,197 Choć wczoraj był dzieckiem, a dziś jest Snem z Nieskończonych. 24 00:01:55,448 --> 00:01:57,325 Oddał mi moje komnaty. 25 00:01:58,326 --> 00:01:59,202 Naprawdę? 26 00:01:59,786 --> 00:02:02,205 Mnie też. W nienaruszonym stanie. 27 00:02:02,288 --> 00:02:04,874 Jak? Dopiero co was poznał. 28 00:02:04,958 --> 00:02:07,377 Jest chyba trochę taki jak ja. 29 00:02:08,336 --> 00:02:09,254 Jak to? 30 00:02:09,754 --> 00:02:12,882 Ja też pamiętam urywki z życia pierwszego Koryntczyka. 31 00:02:12,966 --> 00:02:13,967 Gdzie on jest? 32 00:02:14,634 --> 00:02:15,885 Kogo szukasz? 33 00:02:15,969 --> 00:02:19,722 Książątka. Gdzie on jest? Siedzi pewnie bezczynnie na tronie. 34 00:02:19,806 --> 00:02:21,432 Nie wolno mu przeszkadzać. 35 00:02:21,516 --> 00:02:23,101 Jeszcze zobaczymy. 36 00:02:30,358 --> 00:02:31,442 Mój panie. 37 00:02:32,402 --> 00:02:33,695 Żądam audiencji. 38 00:02:34,195 --> 00:02:35,405 Jesteś… 39 00:02:36,156 --> 00:02:36,990 Kain. 40 00:02:37,073 --> 00:02:41,161 Tak. A to moja umowa z twoim poprzednikiem. 41 00:02:41,244 --> 00:02:42,996 Ze mną, Kainie. 42 00:02:43,079 --> 00:02:45,123 Ja jestem Snem z Nieskończonych. 43 00:02:45,206 --> 00:02:47,167 Twoja umowa jest ze mną. 44 00:02:48,293 --> 00:02:49,294 Doskonale. 45 00:02:50,086 --> 00:02:53,339 Oficjalne zlecenie głosi, że stanowię część duetu. 46 00:02:53,423 --> 00:02:55,717 Kain i Abel. 47 00:02:55,800 --> 00:02:57,719 Tajemnice i sekrety. 48 00:02:57,802 --> 00:03:00,221 Nalegam… Nie, żądam, 49 00:03:00,722 --> 00:03:02,640 żebyś odtworzył mojego brata. 50 00:03:03,975 --> 00:03:08,188 Inaczej będę musiał podjąć natychmiastowe działania. 51 00:03:09,063 --> 00:03:10,148 Kainie… 52 00:03:15,111 --> 00:03:18,448 Raczej nie za dobrze znoszę groźby. 53 00:03:18,531 --> 00:03:20,783 Insynuowane czy jakiekolwiek inne. 54 00:03:20,867 --> 00:03:24,329 A także przesadne spoufalanie się. 55 00:03:26,831 --> 00:03:28,208 Przepraszam, panie. 56 00:03:29,959 --> 00:03:31,252 Ale proszę. 57 00:03:31,836 --> 00:03:32,795 Mój brat. 58 00:03:37,508 --> 00:03:38,927 Opisz mi go. 59 00:03:40,845 --> 00:03:44,265 No cóż… nie jest tak przystojny jak ja. 60 00:03:45,350 --> 00:03:49,145 Jest, a mówię to z wyrozumiałością, mażącym się półgłówkiem. 61 00:03:49,229 --> 00:03:50,563 Nie potrafi się ubrać. 62 00:03:50,647 --> 00:03:51,814 I roznosi… 63 00:03:52,941 --> 00:03:57,487 wokół siebie lekki, ale ustawiczny zapach gotowanej kapusty. 64 00:04:03,076 --> 00:04:04,118 Dziękuję, Kainie. 65 00:04:34,607 --> 00:04:35,650 Goldie! 66 00:04:36,901 --> 00:04:37,902 Bracie. 67 00:04:37,986 --> 00:04:40,530 Bracie. Myślałem, że już po mnie. 68 00:04:40,613 --> 00:04:43,366 Nonsens. Lord Morfeusz cię ożywił. 69 00:04:44,200 --> 00:04:45,535 „Lord Morfeusz”. 70 00:04:45,618 --> 00:04:47,412 Nie mam prawa do tego imienia. 71 00:04:48,288 --> 00:04:50,915 Jestem Snem z Nieskończonych. To wystarczy. 72 00:04:50,999 --> 00:04:52,166 Abel? 73 00:04:54,752 --> 00:04:56,379 - Wróciłeś. - Tak. 74 00:04:56,462 --> 00:04:58,548 Dzięki jego lordowskiej mości. 75 00:04:58,631 --> 00:05:01,884 Przestań się podlizywać. Spóźnimy się na pogrzeb. 76 00:05:02,593 --> 00:05:03,636 Czyj? Mój? 77 00:05:03,720 --> 00:05:05,513 Morfeusza. 78 00:05:05,596 --> 00:05:06,472 No chodź. 79 00:05:07,390 --> 00:05:08,516 Dziękuję. 80 00:05:13,354 --> 00:05:14,605 Ożywiłeś Abla. 81 00:05:16,107 --> 00:05:17,150 Owszem. 82 00:05:20,194 --> 00:05:23,072 - Podobno chciałeś mnie widzieć. - Tak. 83 00:05:23,156 --> 00:05:24,741 Chodzi o naszych gości. 84 00:05:24,824 --> 00:05:28,161 Wkrótce przybędą i jestem gotowa ich przyjąć. 85 00:05:29,871 --> 00:05:32,999 Czy ja też powinienem iść na pogrzeb? 86 00:05:34,375 --> 00:05:36,127 Według Księgi Ceremonii 87 00:05:36,210 --> 00:05:39,047 rodzina może powitać cię dopiero po pogrzebie. 88 00:05:39,714 --> 00:05:40,590 Rozumiem. 89 00:05:41,174 --> 00:05:43,176 Strażnicy pozostaną na stanowisku, 90 00:05:43,259 --> 00:05:46,262 ale wszyscy inni będą w głównej sali. 91 00:05:47,055 --> 00:05:49,390 Chyba że czegoś potrzebujesz. 92 00:05:53,936 --> 00:05:59,359 To wszystko jest dla mnie nowe. Ten świat. 93 00:06:00,276 --> 00:06:06,532 Dziś po raz pierwszy poznam swoje rodzeństwo i się boję. 94 00:06:09,077 --> 00:06:13,039 Mam nadzieję, że będę mógł polegać na tobie przez cały ten czas. 95 00:06:14,540 --> 00:06:15,666 Na mnie? 96 00:06:16,250 --> 00:06:17,960 Nie doradzałaś Morfeuszowi? 97 00:06:18,044 --> 00:06:20,797 Tak, kiedy mnie potrzebował, ale… 98 00:06:23,007 --> 00:06:24,717 Ale ja nim nie jestem. 99 00:06:28,137 --> 00:06:29,514 Chodzi tylko o to, że… 100 00:06:31,224 --> 00:06:36,521 skoro to z jego powodu przybyłam tu i tak długo zostałam, 101 00:06:38,106 --> 00:06:40,900 może już czas, żebym udała się gdzie indziej. 102 00:06:43,194 --> 00:06:44,028 Rozumiem. 103 00:06:45,321 --> 00:06:49,700 Nie od razu i nie zanim znajdę odpowiednie zastępstwo. 104 00:06:52,787 --> 00:06:54,705 Przepraszam, że przeszkadzam. 105 00:06:54,789 --> 00:06:56,290 Przybywają goście. 106 00:06:57,291 --> 00:06:59,043 Powinnam ich powitać. 107 00:07:00,169 --> 00:07:01,629 Chyba że mam zostać. 108 00:07:01,712 --> 00:07:05,675 Nie. Nie przewiduję żadnych trudności pod twoją nieobecność. 109 00:07:07,093 --> 00:07:08,761 Masz moje błogosławieństwo. 110 00:07:48,092 --> 00:07:49,927 - Jestem tu, bo… - Cieszę się… 111 00:07:51,929 --> 00:07:52,847 Przepraszam. 112 00:07:53,806 --> 00:07:54,807 Ty pierwsza. 113 00:07:55,975 --> 00:07:57,143 Gdzie jesteśmy? 114 00:07:57,226 --> 00:07:58,978 W pałacu. 115 00:07:59,479 --> 00:08:01,189 Uroczystość będzie na górze. 116 00:08:02,440 --> 00:08:03,691 Czyli nie żyje. 117 00:08:05,276 --> 00:08:06,444 Tak. 118 00:08:06,527 --> 00:08:07,612 Przepraszam. 119 00:08:08,321 --> 00:08:10,114 Mogę spytać… 120 00:08:12,158 --> 00:08:13,159 kto nie żyje? 121 00:08:13,743 --> 00:08:16,078 Lord Morfeusz, Król Snów. 122 00:08:18,664 --> 00:08:20,082 Nie. 123 00:08:23,127 --> 00:08:25,004 To sen, prawda? 124 00:08:25,087 --> 00:08:26,380 To… 125 00:08:26,464 --> 00:08:27,465 To koszmar. 126 00:08:28,299 --> 00:08:29,550 Tak, to sen. 127 00:08:30,510 --> 00:08:33,471 Ale gdzie indziej ma się odbyć pogrzeb Króla Snów? 128 00:08:34,764 --> 00:08:36,557 A wszyscy ci ludzie? 129 00:08:37,141 --> 00:08:38,768 Śniący oraz goście. 130 00:08:39,393 --> 00:08:40,853 Uczestnicy i żałobnicy. 131 00:08:41,604 --> 00:08:44,065 Ale on nie może umrzeć. Jest moim… 132 00:08:46,567 --> 00:08:47,652 przyjacielem. 133 00:08:50,488 --> 00:08:52,198 Hob Gadling? 134 00:08:55,868 --> 00:08:57,161 Lucienne? 135 00:09:00,665 --> 00:09:01,999 Mówił mi o tobie. 136 00:09:03,334 --> 00:09:05,127 Mnie o tobie też. 137 00:09:09,924 --> 00:09:11,259 Naprawdę odszedł? 138 00:09:13,636 --> 00:09:15,805 Skoro tak, to kto to jest? 139 00:09:19,475 --> 00:09:21,811 To Sen z Nieskończonych. 140 00:09:22,937 --> 00:09:24,522 Ale on nie jest… 141 00:09:25,940 --> 00:09:27,191 moim Snem. 142 00:09:28,776 --> 00:09:29,694 Nie. 143 00:09:30,194 --> 00:09:31,320 Nie jest. 144 00:09:38,494 --> 00:09:39,787 Chowasz się przede mną? 145 00:09:45,585 --> 00:09:47,044 Nie przyszłam dla ciebie. 146 00:09:48,629 --> 00:09:49,922 Wiem o tym. 147 00:09:54,093 --> 00:09:55,845 Ale wiedziałaś, że tu będę. 148 00:09:59,348 --> 00:10:00,933 Mój przyjaciel nie żyje. 149 00:10:02,560 --> 00:10:04,270 Był twoim przyjacielem? 150 00:10:05,730 --> 00:10:09,233 Chyba łatwiej przyznać, że kogoś się lubiło, kiedy umrze. 151 00:10:11,110 --> 00:10:13,696 Kochałeś go. Prawda? 152 00:10:16,532 --> 00:10:18,618 Tym razem był inny. 153 00:10:19,785 --> 00:10:21,203 Kiedy mnie stworzył. 154 00:10:21,287 --> 00:10:22,622 Więc i ja jestem inny. 155 00:10:23,497 --> 00:10:25,416 Ale teraz, kiedy go nie ma, 156 00:10:27,335 --> 00:10:28,753 jestem zdany na siebie. 157 00:10:32,131 --> 00:10:33,549 Jak my wszyscy. 158 00:10:34,759 --> 00:10:36,260 Być może. 159 00:10:36,344 --> 00:10:38,721 Ale nie czułem się sam, kiedy tu był, 160 00:10:39,597 --> 00:10:41,140 ani kiedy byłem z tobą. 161 00:10:44,727 --> 00:10:46,145 To tylko uczucia. 162 00:10:47,563 --> 00:10:48,898 Uczucia się zmieniają. 163 00:13:26,430 --> 00:13:27,515 Rose Walker. 164 00:13:28,474 --> 00:13:29,517 Pamiętam cię. 165 00:13:30,309 --> 00:13:31,727 O Boże. 166 00:13:32,770 --> 00:13:34,522 Coś nie tak? 167 00:13:34,605 --> 00:13:35,815 Spokojnie. 168 00:13:37,691 --> 00:13:40,277 To nie ten Koryntczyk, którego poznałaś. 169 00:13:40,361 --> 00:13:41,946 To nowy Koryntczyk. 170 00:13:42,488 --> 00:13:43,489 Bardzo przyjazny. 171 00:13:44,281 --> 00:13:45,908 Przepraszam panią. 172 00:13:46,784 --> 00:13:49,286 Nie pamiętam wszystkiego, ale… 173 00:13:50,871 --> 00:13:53,541 dobrze się bawiliśmy, prawda? 174 00:13:55,626 --> 00:13:58,379 Zabiorę ją do głównej sali. 175 00:13:58,462 --> 00:14:01,465 Uroczystość wkrótce się zacznie. Proszę za mną. 176 00:14:01,549 --> 00:14:02,633 Dziękuję. 177 00:14:11,475 --> 00:14:13,310 Johanna Constantine. 178 00:14:15,938 --> 00:14:17,106 Witaj, Hettie. 179 00:14:17,189 --> 00:14:18,399 Jak się masz? 180 00:14:19,275 --> 00:14:24,071 Szczerze mówiąc, nie byłam pewna, czy powinnam przychodzić. 181 00:14:24,154 --> 00:14:25,072 Dlaczego? 182 00:14:25,155 --> 00:14:26,782 Morfeusz cię kochał. 183 00:14:27,449 --> 00:14:28,784 Tak jak wszystkich. 184 00:14:29,577 --> 00:14:32,413 W sumie to do końca nie wiem. 185 00:14:33,789 --> 00:14:35,541 Biedaczysko. 186 00:14:37,293 --> 00:14:38,669 Przyszłaś z kimś? 187 00:14:44,383 --> 00:14:45,467 Nie. 188 00:14:46,385 --> 00:14:47,928 Wejdźmy i usiądźmy. 189 00:15:32,389 --> 00:15:35,476 A ty kim, do diabła, jesteś? 190 00:15:36,769 --> 00:15:38,938 Jestem Snem z Nieskończonych. 191 00:15:39,772 --> 00:15:41,148 Nie gadaj. 192 00:15:41,982 --> 00:15:43,609 Jak to się stało? 193 00:15:45,277 --> 00:15:46,820 Nie jestem pewien. 194 00:15:47,988 --> 00:15:50,157 Miałem nadzieję, że ty mi powiesz. 195 00:15:53,160 --> 00:15:56,163 Chciałam cię o czymś szybko powiadomić. 196 00:15:57,414 --> 00:15:59,959 Przybyła reprezentacja Magicznej Krainy. 197 00:16:05,714 --> 00:16:07,716 Czy Tytania każe ci wrócić? 198 00:16:07,800 --> 00:16:12,137 Chyba że po odejściu Lorda Morfeusza i tak planowałaś wrócić. 199 00:16:12,680 --> 00:16:14,306 Nie, dlaczego? 200 00:16:15,140 --> 00:16:17,142 Z nowym Snem będzie tu inaczej? 201 00:16:18,602 --> 00:16:20,020 Musi być inaczej. 202 00:16:20,104 --> 00:16:21,438 Ale ty tu będziesz. 203 00:16:22,439 --> 00:16:23,273 Siostro. 204 00:16:26,276 --> 00:16:29,446 Wyglądasz… tak, jak się spodziewałem. 205 00:16:30,698 --> 00:16:32,491 Ale cieszę się, że żyjesz. 206 00:16:33,283 --> 00:16:35,494 Witaj, Lucienne. Moje kondolencje. 207 00:16:35,577 --> 00:16:37,621 Dziękuję, lordzie Cluracanie. 208 00:16:38,414 --> 00:16:39,957 Pozwolę wam porozmawiać. 209 00:16:40,040 --> 00:16:42,292 - Lucienne. - Puść ją. Opowiadaj. 210 00:16:42,376 --> 00:16:43,752 Jak tam nowy Sen? 211 00:16:44,461 --> 00:16:45,462 Atrakcyjny? 212 00:16:46,505 --> 00:16:48,632 To dziecko w ciele dorosłego. 213 00:16:49,299 --> 00:16:51,135 To samo można powiedzieć o mnie. 214 00:16:51,218 --> 00:16:52,720 Który to? 215 00:16:52,803 --> 00:16:55,597 Może do nas dołączyć dopiero po ceremonii. 216 00:16:55,681 --> 00:16:58,308 Szczęściarz. Pogrzeby bywają ponure. 217 00:16:58,892 --> 00:16:59,977 Bo ktoś umarł? 218 00:17:00,561 --> 00:17:02,104 Tak, pewnie dlatego. 219 00:17:03,355 --> 00:17:06,942 Czy Tytania mówiła coś o moim powrocie do Magicznej Krainy? 220 00:17:07,443 --> 00:17:08,569 Ani słowa. 221 00:17:09,153 --> 00:17:12,364 Prawdopodobnie wie, że nie kochasz Magicznej Krainy. 222 00:17:13,198 --> 00:17:14,241 Ani jej. 223 00:17:15,701 --> 00:17:18,996 Gratulacje. Twoje życzenie wreszcie się spełniło. 224 00:17:19,747 --> 00:17:21,832 Twoim domem jest teraz Śnienie. 225 00:17:23,500 --> 00:17:25,127 Nawet bez Lorda Morfeusza. 226 00:17:29,673 --> 00:17:32,634 Myślisz, że podają wino? Gdzie jest Taramis? 227 00:17:55,157 --> 00:17:57,201 Przepraszam, moja pani. 228 00:18:01,497 --> 00:18:03,123 Na co się gapicie? 229 00:18:03,207 --> 00:18:05,292 Na ciebie. Myśleliśmy, że zginąłeś. 230 00:18:05,375 --> 00:18:08,045 Bo tak było. On mnie ożywił. 231 00:18:08,128 --> 00:18:09,129 Kto? 232 00:18:09,213 --> 00:18:10,255 Jego Wysokość. 233 00:18:10,756 --> 00:18:11,757 To znaczy Daniel? 234 00:18:11,840 --> 00:18:14,176 Nie jest już Danielem, prawda? 235 00:18:14,760 --> 00:18:16,303 Wszystkich ożywia? 236 00:18:16,386 --> 00:18:18,013 Musiałabyś spytać jego. 237 00:18:50,712 --> 00:18:53,048 Cóż ty takiego wyprawiasz? 238 00:18:54,049 --> 00:18:55,092 Uzdrawiam cię. 239 00:18:55,676 --> 00:18:56,969 Oddaję ci życie. 240 00:18:58,095 --> 00:18:59,138 Dlaczego? 241 00:19:00,973 --> 00:19:01,807 Dlaczego? 242 00:19:03,016 --> 00:19:05,060 Jestem martwy. 243 00:19:05,144 --> 00:19:09,815 Zabito mnie w bardzo nieprzyjemnych, przynajmniej dla mnie, okolicznościach. 244 00:19:10,399 --> 00:19:12,025 Jestem martwy. 245 00:19:12,776 --> 00:19:16,155 Więc jeśli nie masz dobrego powodu, żeby mnie ożywiać… 246 00:19:16,238 --> 00:19:17,781 Jesteś Zielonym Zakątkiem. 247 00:19:18,574 --> 00:19:20,909 Jesteś i zawsze byłeś 248 00:19:21,535 --> 00:19:23,245 integralną częścią Śnienia. 249 00:19:23,328 --> 00:19:24,663 Nie, to nieprawda. 250 00:19:26,540 --> 00:19:29,543 Zacząłem jako pomysł twojego poprzednika, 251 00:19:29,626 --> 00:19:33,630 który z czasem zakorzenił się w ludzkiej wyobraźni, 252 00:19:33,714 --> 00:19:36,884 co czeka też wszystkie twoje pomysły. 253 00:19:40,762 --> 00:19:42,222 W tym właśnie rzecz. 254 00:19:43,807 --> 00:19:45,142 Nie mam pomysłów. 255 00:19:46,059 --> 00:19:48,812 Nie mam pojęcia, jak się tu znalazłem 256 00:19:49,771 --> 00:19:51,565 ani co mam robić. 257 00:19:52,816 --> 00:19:58,405 Mam tylko wspomnienia mojego poprzednika. A ty zawsze mu pomagałeś. 258 00:19:58,989 --> 00:20:00,908 Zawsze obstawałem przy swoim. 259 00:20:00,991 --> 00:20:03,744 Nie wiem, czy to było bardzo pomocne. 260 00:20:05,037 --> 00:20:06,496 Mnie też pomożesz? 261 00:20:06,580 --> 00:20:08,874 Nie mogę pomóc już nawet sobie. 262 00:20:09,374 --> 00:20:11,168 Jestem martwy. 263 00:20:11,251 --> 00:20:12,419 Tak. 264 00:20:14,171 --> 00:20:15,380 Ale nie musisz być. 265 00:20:18,050 --> 00:20:20,802 Doskonale rozumiem, co proponujesz. 266 00:20:22,471 --> 00:20:24,806 Ale czemu poprzestawać na mnie? 267 00:20:24,890 --> 00:20:26,558 Czemu nie ożywić Morfeusza? 268 00:20:27,476 --> 00:20:28,727 Myślisz, że bym mógł? 269 00:20:29,561 --> 00:20:31,063 Myślisz, że by wrócił? 270 00:20:31,146 --> 00:20:33,815 Drogi chłopcze, nie rozumiesz? 271 00:20:33,899 --> 00:20:36,193 Jeśli sprowadzisz nas z powrotem, 272 00:20:36,276 --> 00:20:38,153 to nasza śmierć, 273 00:20:38,237 --> 00:20:39,321 nasze życie 274 00:20:40,030 --> 00:20:41,323 będą bez znaczenia. 275 00:20:43,575 --> 00:20:46,245 Przyznaję, że nie rozumiem. 276 00:20:48,038 --> 00:20:50,999 Lord Morfeusz umarł dla miłości, 277 00:20:51,083 --> 00:20:52,292 dla swojego syna, 278 00:20:53,085 --> 00:20:54,544 dla swojego królestwa, 279 00:20:55,504 --> 00:20:59,299 żebyś ty mógł być takim Snem, jakim on być nie mógł. 280 00:21:00,175 --> 00:21:04,221 Jeśli go ożywisz, to jego poświęcenie, jego historia 281 00:21:04,304 --> 00:21:07,182 nie będą mieć żadnego znaczenia. 282 00:21:10,185 --> 00:21:11,186 Rozumiem. 283 00:21:12,688 --> 00:21:14,356 To znaczy chyba rozumiem. 284 00:21:15,023 --> 00:21:17,401 Z czasem zrozumiesz. 285 00:21:21,697 --> 00:21:22,698 Dobrze. 286 00:21:24,157 --> 00:21:25,367 Dziękuję, Gilbercie. 287 00:21:26,118 --> 00:21:28,120 Przepraszam, że ci przeszkodziłem. 288 00:21:28,745 --> 00:21:30,414 No proszę. Widzisz? 289 00:21:30,497 --> 00:21:33,583 Lord Morfeusz nigdy by nie przeprosił. 290 00:21:33,667 --> 00:21:37,337 Już jesteś nowym Snem. 291 00:21:57,941 --> 00:21:58,984 Czy to już? 292 00:21:59,484 --> 00:22:00,777 Wszyscy przyszli? 293 00:22:01,695 --> 00:22:02,821 Prawie. 294 00:22:03,322 --> 00:22:05,240 Na kogo jeszcze czekamy? 295 00:22:06,325 --> 00:22:07,492 Na rodzinę. 296 00:22:20,922 --> 00:22:22,299 Cześć wam. 297 00:22:25,093 --> 00:22:26,345 To ja. 298 00:22:27,512 --> 00:22:28,513 Tylko ja. 299 00:22:29,473 --> 00:22:30,682 Nikt inny. 300 00:22:30,766 --> 00:22:31,933 I ja. 301 00:22:32,017 --> 00:22:32,976 I Barnaba. 302 00:22:33,560 --> 00:22:35,145 Witajcie. 303 00:22:35,228 --> 00:22:37,314 Myślałam, że będzie tu Zniszczenie. 304 00:22:37,981 --> 00:22:39,232 Że przyjdzie. 305 00:22:39,941 --> 00:22:40,984 Chyba nie. 306 00:22:41,985 --> 00:22:43,320 Może jednak. 307 00:22:43,403 --> 00:22:46,490 Ja bym nie przyszło. Na jego miejscu. 308 00:22:47,741 --> 00:22:50,619 W sumie trochę się dziwię, że ty tu jesteś. 309 00:22:51,328 --> 00:22:53,038 A to dlaczego? 310 00:22:53,747 --> 00:22:56,917 Przysięgłoś doprowadzić Sen do przelania rodzinnej krwi. 311 00:22:57,459 --> 00:22:58,293 Pamiętasz? 312 00:22:58,877 --> 00:22:59,878 Owszem. 313 00:23:00,670 --> 00:23:01,838 Nie ty to zrobiłoś. 314 00:23:03,632 --> 00:23:04,674 Faktycznie. 315 00:23:06,676 --> 00:23:08,011 Ale tego chciałom. 316 00:23:09,137 --> 00:23:10,555 Jesteś teraz zadowolone? 317 00:23:10,639 --> 00:23:12,182 Można by tak pomyśleć. 318 00:23:13,183 --> 00:23:14,184 Ale… 319 00:23:18,230 --> 00:23:19,564 nie. 320 00:23:26,446 --> 00:23:27,489 Witaj, Matthew. 321 00:23:28,824 --> 00:23:31,368 Myślałem, że nosisz tylko czerń, jak szef. 322 00:23:33,453 --> 00:23:34,454 Nie dzisiaj. 323 00:23:34,955 --> 00:23:36,790 Ciebie i Malignę poznałem, 324 00:23:36,873 --> 00:23:39,709 a wy musicie być… Zobaczmy. 325 00:23:39,793 --> 00:23:42,337 Los, Pożądanie, Rozpacz 326 00:23:42,421 --> 00:23:44,464 i… Pies? 327 00:23:45,340 --> 00:23:46,925 Nazywam się Barnaba. 328 00:23:47,008 --> 00:23:48,385 Jest ze mną. 329 00:23:48,969 --> 00:23:50,512 A raczej ja jestem z nim. 330 00:23:54,182 --> 00:23:56,685 Dobrze. Jesteście już wszyscy. 331 00:23:56,768 --> 00:23:59,855 No, nie wszyscy. 332 00:23:59,938 --> 00:24:01,857 Nie. Przykro mi. 333 00:24:02,649 --> 00:24:04,276 Moje kondolencje. 334 00:24:04,359 --> 00:24:05,902 Lucienne, 335 00:24:06,403 --> 00:24:08,363 byłaś z naszym bratem blisko. 336 00:24:09,865 --> 00:24:11,324 Przemówisz na pogrzebie? 337 00:24:12,742 --> 00:24:15,412 Byłabym zaszczycona. Dziękuję. 338 00:24:17,414 --> 00:24:19,082 A ty, Matthew, 339 00:24:19,791 --> 00:24:20,834 też przemówisz? 340 00:24:20,917 --> 00:24:24,713 Powiedziałem już wszystko, co miałem do powiedzenia. Jemu. 341 00:24:24,796 --> 00:24:26,214 Ale to nie dla ciebie. 342 00:24:26,923 --> 00:24:28,091 Ani dla niego. 343 00:24:28,800 --> 00:24:29,801 To dla nas. 344 00:24:31,052 --> 00:24:32,137 Jak to? 345 00:24:33,305 --> 00:24:34,723 Był naszym bratem, 346 00:24:35,307 --> 00:24:36,391 ale… 347 00:24:37,392 --> 00:24:39,686 zbyt dobrze go nie znałam. 348 00:24:40,770 --> 00:24:43,023 Powinni mówić ludzie, którzy go znali. 349 00:24:44,274 --> 00:24:45,358 Oraz ptaki. 350 00:24:49,112 --> 00:24:51,281 Przyjdziesz chociaż na pogrzeb? 351 00:24:51,990 --> 00:24:56,161 Tak, ale… będziesz musiała mówić również w moim imieniu. 352 00:25:31,613 --> 00:25:32,906 Masz całun? 353 00:25:33,949 --> 00:25:35,075 Tak. 354 00:25:36,910 --> 00:25:39,162 Więc połóż go w wyznaczonym miejscu. 355 00:27:20,347 --> 00:27:22,682 Pomóc pani znaleźć miejsce? 356 00:27:22,766 --> 00:27:24,267 Nie trzeba. Jest ze mną. 357 00:27:25,018 --> 00:27:26,144 Jest tu Daniel? 358 00:27:27,187 --> 00:27:31,483 Nie bierze udziału w uroczystości, ale jest w pałacu, tak. 359 00:27:32,859 --> 00:27:34,152 Tędy, skarbie. 360 00:27:55,882 --> 00:27:57,759 Jestem najstarszy. 361 00:27:57,842 --> 00:27:59,886 Moim obowiązkiem jest zacząć. 362 00:28:02,889 --> 00:28:04,224 Mój brat 363 00:28:04,307 --> 00:28:07,727 wykonywał swoje zadania najlepiej, jak potrafił. 364 00:28:08,812 --> 00:28:12,232 Wypełniał swoje obowiązki tak dobrze, jak mógł. 365 00:28:14,401 --> 00:28:16,194 Nie ma go już wśród nas. 366 00:28:18,780 --> 00:28:21,032 Zebraliśmy się tutaj, 367 00:28:21,616 --> 00:28:23,076 żeby go upamiętnić, 368 00:28:24,285 --> 00:28:25,995 oddać mu ostatnią posługę, 369 00:28:27,539 --> 00:28:29,749 a potem, ostatecznie… 370 00:28:31,918 --> 00:28:33,086 żeby go zapomnieć. 371 00:28:51,438 --> 00:28:54,107 Masz gościa, mój panie. 372 00:28:54,190 --> 00:28:55,775 Dziękuję, Wyvernie. 373 00:28:57,402 --> 00:28:58,778 Dzień dobry. 374 00:28:59,946 --> 00:29:01,990 Uroczystość już się zaczęła. 375 00:29:04,784 --> 00:29:06,619 Nie wybieram się na nią. 376 00:29:07,203 --> 00:29:10,999 Przechodzę tylko przez twoją krainę w drodze gdzie indziej. 377 00:29:12,250 --> 00:29:14,502 Pozwolisz, że przeczekam tu deszcz? 378 00:29:15,712 --> 00:29:16,796 Oczywiście. 379 00:29:17,547 --> 00:29:19,048 Wejdź, proszę. 380 00:29:20,759 --> 00:29:21,968 Ale panie… 381 00:29:22,886 --> 00:29:25,263 Nie chce nas skrzywdzić, Wyvernie. 382 00:29:25,346 --> 00:29:26,598 Może wejść. 383 00:29:55,502 --> 00:29:57,420 No proszę, co za miejsce. 384 00:29:58,797 --> 00:29:59,881 Prawda? 385 00:30:02,801 --> 00:30:04,135 Nigdy tu nie byłeś? 386 00:30:06,721 --> 00:30:08,765 Nigdy mnie nie zaproszono. 387 00:30:12,185 --> 00:30:13,394 Znasz mnie? 388 00:30:14,771 --> 00:30:16,022 Tak sądzę. 389 00:30:17,315 --> 00:30:19,025 Jesteś moim bratem. 390 00:30:20,193 --> 00:30:21,402 Mniej więcej. 391 00:30:23,363 --> 00:30:24,322 Chodź. 392 00:30:25,406 --> 00:30:26,741 Obejrzyjmy resztę. 393 00:30:41,047 --> 00:30:42,882 Gdybyśmy z moim zmarłym bratem… 394 00:30:44,509 --> 00:30:46,177 nie byli rodzeństwem… 395 00:30:48,096 --> 00:30:50,723 pewnie nigdy byśmy się nie poznali. 396 00:30:51,808 --> 00:30:54,811 I żyłoby się nam dzięki temu lepiej. 397 00:30:56,563 --> 00:30:57,730 Zamiast tego… 398 00:30:59,607 --> 00:31:01,025 byliśmy rodziną. 399 00:31:02,694 --> 00:31:05,947 I było to, delikatnie mówiąc… 400 00:31:07,031 --> 00:31:07,991 niefortunne. 401 00:31:11,160 --> 00:31:12,579 Dla Snu… 402 00:31:14,289 --> 00:31:19,210 zawsze byłom młodszym rodzeństwem, które chce zwrócić na siebie jego uwagę. 403 00:31:21,379 --> 00:31:22,714 A on był wobec mnie… 404 00:31:23,590 --> 00:31:25,508 arogancki… 405 00:31:27,343 --> 00:31:28,720 i krytyczny. 406 00:31:30,763 --> 00:31:32,098 Nie do wytrzymania. 407 00:31:35,226 --> 00:31:36,436 Zdecydowanie 408 00:31:37,604 --> 00:31:39,564 taki właśnie był. 409 00:31:42,442 --> 00:31:43,484 Ale przecież… 410 00:31:45,945 --> 00:31:47,155 ja też takie jestem. 411 00:31:49,782 --> 00:31:50,950 I wy wszyscy… 412 00:31:51,951 --> 00:31:53,077 również. 413 00:31:55,997 --> 00:31:57,916 Ale my tu jesteśmy. 414 00:32:00,335 --> 00:32:01,878 A jego już nie ma. 415 00:32:07,717 --> 00:32:12,013 Nigdy nie miał instynktu samozachowawczego. 416 00:32:15,433 --> 00:32:16,809 I będzie… 417 00:32:20,939 --> 00:32:22,398 Będzie mi brakować 418 00:32:23,232 --> 00:32:25,026 rozwścieczania go. 419 00:32:27,904 --> 00:32:29,489 I to bardzo. 420 00:32:35,328 --> 00:32:37,246 To wszystko, co chcę powiedzieć. 421 00:32:43,962 --> 00:32:45,505 Miałem nie przychodzić. 422 00:32:46,839 --> 00:32:48,049 A potem pomyślałem: 423 00:32:48,132 --> 00:32:49,008 „Walić to. 424 00:32:50,093 --> 00:32:52,428 Wpadnę i udzielę ci rady”. 425 00:32:53,513 --> 00:32:57,517 W przeszłości nigdy nie chciałeś słuchać moich rad, 426 00:32:57,600 --> 00:32:59,769 ale wszystko się zmienia, prawda? 427 00:33:00,812 --> 00:33:02,146 Dla mnie się zmieniło. 428 00:33:03,106 --> 00:33:04,190 Znienacka. 429 00:33:06,609 --> 00:33:08,236 Czy ktoś ci powiedział… 430 00:33:10,488 --> 00:33:11,864 co cię czeka? 431 00:33:12,740 --> 00:33:16,494 Krótką wizytę złożył mi… 432 00:33:17,495 --> 00:33:18,955 sam Lord Morfeusz. 433 00:33:20,081 --> 00:33:21,082 Tuż przed tym, 434 00:33:22,375 --> 00:33:23,376 jak nas opuścił. 435 00:33:27,130 --> 00:33:28,881 I co ci powiedział? 436 00:33:30,174 --> 00:33:34,262 Że jestem jedynym ludzkim dzieckiem kiedykolwiek poczętym w Śnieniu. 437 00:33:35,179 --> 00:33:37,223 I że pewnego dnia będzie ono moje. 438 00:33:38,891 --> 00:33:40,852 Ale ten dzień nadszedł za szybko. 439 00:33:41,936 --> 00:33:43,229 Dla nas obu. 440 00:33:48,109 --> 00:33:50,236 Nigdy o to nie prosiłem. 441 00:33:51,446 --> 00:33:52,572 Nie. 442 00:33:53,740 --> 00:33:55,575 Ale nikt nie prosi, prawda? 443 00:33:56,534 --> 00:33:57,618 Kiedy się rodzi. 444 00:33:59,787 --> 00:34:01,998 Musimy kombinować na bieżąco. 445 00:34:06,836 --> 00:34:08,921 Ale dał mi to. 446 00:34:13,009 --> 00:34:14,135 Jego moc. 447 00:34:15,553 --> 00:34:16,929 Jego pamięć. 448 00:34:18,014 --> 00:34:19,307 Nie, to… 449 00:34:21,559 --> 00:34:22,852 to tylko narzędzie. 450 00:34:23,436 --> 00:34:24,937 Pomaga się skupić. 451 00:34:26,647 --> 00:34:28,775 Wszystko, czego potrzebujesz… 452 00:34:30,359 --> 00:34:31,360 masz tutaj. 453 00:34:32,737 --> 00:34:34,405 Nie czuję tego. 454 00:34:36,532 --> 00:34:38,034 Znam to uczucie. 455 00:34:41,496 --> 00:34:45,583 Dawno temu patrzyłem z naszą starszą siostrą w gwiazdy. 456 00:34:47,502 --> 00:34:50,379 Powiedziałem jej, że czuję się mały i nieistotny. 457 00:34:51,798 --> 00:34:53,508 Że chciałbym wiedzieć więcej. 458 00:34:55,259 --> 00:34:56,594 A ona odparła: 459 00:34:57,762 --> 00:35:01,140 „Każdy może wiedzieć wszystko, co wie Los, a nawet więcej. 460 00:35:01,849 --> 00:35:04,227 Nie tylko możemy wszystko wiedzieć. 461 00:35:05,561 --> 00:35:06,729 Już to wiemy. 462 00:35:07,688 --> 00:35:10,149 Mówimy sobie, że wcale nie, żeby… 463 00:35:12,026 --> 00:35:13,569 było nam łatwiej”. 464 00:35:17,115 --> 00:35:19,700 Opowiadałeś to Lordowi Morfeuszowi? 465 00:35:22,411 --> 00:35:25,373 Przestaliśmy rozmawiać, kiedy odszedłem. 466 00:35:28,501 --> 00:35:29,961 Będziesz za nim tęsknił? 467 00:35:33,923 --> 00:35:35,049 Tęskniłem. 468 00:35:37,260 --> 00:35:38,427 Przez wieki. 469 00:35:41,264 --> 00:35:44,183 <i>Sen jest drugim bratem, którego straciłam.</i> 470 00:35:46,561 --> 00:35:48,062 To boli. 471 00:35:50,064 --> 00:35:51,941 Był stworzeniem pełnym nadziei. 472 00:35:52,900 --> 00:35:54,652 Bo sny to nadzieje. 473 00:35:54,735 --> 00:35:57,780 Oraz echa nadziei. 474 00:36:00,283 --> 00:36:02,577 A ja jestem stworzeniem rozpaczy. 475 00:36:04,704 --> 00:36:07,165 Czasem myślę o pierwszej Rozpaczy. 476 00:36:08,583 --> 00:36:09,876 Tej przede mną. 477 00:36:12,336 --> 00:36:16,674 Pewnie już od ponad 100 000 lat nikt o niej poza mną nie myślał. 478 00:36:19,677 --> 00:36:20,928 W mgnieniu oka… 479 00:36:23,055 --> 00:36:24,390 została zapomniana. 480 00:36:26,350 --> 00:36:27,768 Wy też zapomnicie. 481 00:36:31,731 --> 00:36:32,773 Śmierć 482 00:36:33,733 --> 00:36:34,859 albo życie 483 00:36:36,694 --> 00:36:38,738 wymażą go z waszych myśli. 484 00:36:40,364 --> 00:36:41,449 Wiem. 485 00:36:46,370 --> 00:36:47,997 Ale ja będę go pamiętać. 486 00:37:02,261 --> 00:37:03,387 To było ładne. 487 00:37:05,473 --> 00:37:06,515 Twoja kolej. 488 00:37:07,266 --> 00:37:08,476 Nie, dziękuję. 489 00:37:09,518 --> 00:37:12,480 Siostro, w tym momencie uroczystości 490 00:37:12,980 --> 00:37:14,148 przemawiasz ty. 491 00:37:15,733 --> 00:37:16,734 I co mówię? 492 00:37:18,819 --> 00:37:19,946 Mogę rzucić okiem? 493 00:37:21,489 --> 00:37:23,658 Ale ja nie mam nic do powiedzenia. 494 00:37:23,741 --> 00:37:25,076 Od kiedy? 495 00:37:25,868 --> 00:37:27,411 No już. 496 00:37:27,495 --> 00:37:30,331 Nie musisz przemawiać długo. Będę tutaj. 497 00:37:56,649 --> 00:37:58,401 Był moim starszym bratem. 498 00:38:02,321 --> 00:38:03,447 Naprawdę nim był. 499 00:38:09,745 --> 00:38:11,163 Zawsze się go bałam. 500 00:38:11,247 --> 00:38:13,416 Choć chyba jednak nie był straszny. 501 00:38:13,499 --> 00:38:14,458 A może był. 502 00:38:14,542 --> 00:38:16,919 Lubił chyba, kiedy ludzie tak myśleli, 503 00:38:17,003 --> 00:38:20,256 bo wtedy za dużo nie mówili ani nie zadawali pytań. 504 00:38:24,593 --> 00:38:25,886 Kiedyś myślałam… 505 00:38:26,762 --> 00:38:29,348 że to dlatego, że miał nas za głupich. 506 00:38:31,058 --> 00:38:32,727 A teraz… 507 00:38:32,810 --> 00:38:35,688 myślę, że może nie lubił pytań, bo… 508 00:38:36,439 --> 00:38:38,357 Bo nie znał odpowiedzi. 509 00:38:44,905 --> 00:38:46,115 To znaczy znał. 510 00:38:47,408 --> 00:38:49,368 Ale nie chciał ich znać. 511 00:38:56,876 --> 00:38:57,960 Myślę, że… 512 00:38:58,711 --> 00:39:00,254 to on cały czas się bał. 513 00:39:03,466 --> 00:39:04,550 A ja… 514 00:39:05,760 --> 00:39:09,430 zbyt bardzo bałam się jego, żeby to zauważyć. 515 00:39:11,724 --> 00:39:14,810 Gdybym wiedziała, że oboje się boimy… 516 00:39:20,024 --> 00:39:22,234 mielibyśmy o czym pogadać. 517 00:39:25,738 --> 00:39:27,448 A to by go wkurzało. 518 00:39:35,122 --> 00:39:37,291 Ale już się go nie boję. 519 00:39:41,337 --> 00:39:43,547 Za to trochę się go smucę. 520 00:39:53,057 --> 00:39:54,475 To już wszystko. 521 00:40:22,753 --> 00:40:24,713 Nie chcę go zapomnieć. 522 00:40:29,677 --> 00:40:31,554 Wiem, że powinniśmy. 523 00:40:34,181 --> 00:40:37,059 Wiem, że prawie wszyscy z nas go zapomną, ale… 524 00:40:39,353 --> 00:40:40,479 ja nie. 525 00:40:41,981 --> 00:40:43,107 Nie mogę. 526 00:40:47,403 --> 00:40:48,821 Był częścią mnie. 527 00:40:52,533 --> 00:40:53,576 Przepraszam. 528 00:40:56,328 --> 00:40:58,414 Był częścią nas wszystkich. 529 00:41:06,922 --> 00:41:08,382 Czasem tą najlepszą. 530 00:41:12,011 --> 00:41:13,888 Czasem tą koszmarną. 531 00:41:15,055 --> 00:41:17,433 Kiedy jesteśmy najbardziej sobą. 532 00:41:18,559 --> 00:41:20,478 Kiedy śpimy i śnimy. 533 00:41:22,313 --> 00:41:28,402 Podobno trzeba albo się zmienić, albo umrzeć. 534 00:41:32,406 --> 00:41:34,033 Ale on się zmienił. 535 00:41:34,825 --> 00:41:36,660 Widziałam to. 536 00:41:37,203 --> 00:41:38,829 Wy wszyscy też. 537 00:41:41,957 --> 00:41:44,543 Ale może ostatecznie były granice tego, 538 00:41:44,627 --> 00:41:47,087 na jak dużą zmianę mógł sobie pozwolić. 539 00:41:51,383 --> 00:41:53,761 Jego śmierć zmieni teraz nas wszystkich. 540 00:42:16,116 --> 00:42:16,951 Bracie. 541 00:42:20,079 --> 00:42:22,164 Nie powiedziałeś mi, co mnie czeka. 542 00:42:23,999 --> 00:42:25,209 Niemało. 543 00:42:26,877 --> 00:42:32,174 Ale dobrze jest pamiętać, że jednostronne monety nie istnieją. 544 00:42:37,429 --> 00:42:39,682 Nasza siostra dopełnia życie. 545 00:42:39,765 --> 00:42:43,227 Rozpacz dopełnia nadzieję. Pożądanie dopełnia nienawiść. 546 00:42:43,894 --> 00:42:45,563 Los dopełnia wolność. 547 00:42:47,189 --> 00:42:48,816 A co dopełniam ja? 548 00:42:52,778 --> 00:42:55,364 Rzeczywistość. Być może. 549 00:42:57,700 --> 00:43:00,661 Jeśli kiedyś cię to przytłoczy, możesz to zostawić. 550 00:43:00,744 --> 00:43:02,037 Da radę bez ciebie. 551 00:43:03,080 --> 00:43:04,248 Dokąd miałbym iść? 552 00:43:04,331 --> 00:43:07,167 Możesz przemierzać ze mną gwiazdy. 553 00:43:08,127 --> 00:43:11,171 Niebywałe, w ile kłopotów można samemu się wpakować. 554 00:43:12,548 --> 00:43:16,719 I niebywałe, z ilu kłopotów można się wyplątać, 555 00:43:16,802 --> 00:43:20,598 zakładając po prostu, że wszystko jakoś się ułoży. 556 00:43:23,350 --> 00:43:25,019 Jeśli to prawda, 557 00:43:25,102 --> 00:43:27,479 to nie chcę teraz odchodzić. 558 00:43:27,980 --> 00:43:29,815 Dziękuję ci za radę, bracie. 559 00:43:33,611 --> 00:43:35,613 Wkrótce poznasz resztę. 560 00:43:36,905 --> 00:43:38,699 Nie będzie tak źle, jak myślisz. 561 00:43:41,910 --> 00:43:43,871 Powiedzieć im, że tu byłeś? 562 00:43:45,831 --> 00:43:48,751 Lepiej nie. Czarna owca i tak dalej. 563 00:43:50,169 --> 00:43:51,170 Dobrze. 564 00:43:53,297 --> 00:43:55,215 Jeszcze będę z ciebie dumny. 565 00:43:57,092 --> 00:43:58,510 Spotkamy się jeszcze? 566 00:43:59,470 --> 00:44:01,388 Nie zdziwiłbym się. 567 00:44:14,026 --> 00:44:17,321 <i>Mój brat był oddany,</i> 568 00:44:18,155 --> 00:44:21,825 niektórzy powiedzieliby, że obsesyjnie, swoim obowiązkom. 569 00:44:23,577 --> 00:44:24,912 Ale prywatnie, 570 00:44:26,372 --> 00:44:29,416 kiedy byliśmy tylko we dwoje, 571 00:44:32,961 --> 00:44:35,130 przyznawał, że pragnął mieć 572 00:44:35,881 --> 00:44:38,467 cel wykraczający poza swoją funkcję. 573 00:44:41,970 --> 00:44:44,473 Mawiał, że chociaż jest Księciem Historii, 574 00:44:44,556 --> 00:44:46,475 to nie ma własnej historii. 575 00:44:49,770 --> 00:44:52,022 Choć to oczywiście bzdura. 576 00:44:56,944 --> 00:44:58,737 Jego historia się skończyła. 577 00:45:02,658 --> 00:45:05,452 <i>Ale wszystkie historie dobiegają kresu.</i> 578 00:45:09,498 --> 00:45:11,792 <i>Po to, żeby mogły rozpocząć się nowe.</i> 579 00:45:15,587 --> 00:45:17,715 <i>Jeśli więc tęsknicie za moim bratem…</i> 580 00:45:20,968 --> 00:45:22,970 <i>jeśli nie chcecie go zapomnieć…</i> 581 00:45:26,265 --> 00:45:27,808 <i>opowiedzcie jego historię.</i> 582 00:45:30,185 --> 00:45:32,104 <i>Niech zainspiruje wasze.</i> 583 00:45:34,481 --> 00:45:36,400 <i>Wszyscy kochają dobre historie.</i> 584 00:45:38,777 --> 00:45:40,404 <i>Tak jak kochał je mój brat.</i> 585 00:47:17,835 --> 00:47:19,211 Mogę się przyłączyć? 586 00:47:23,924 --> 00:47:25,092 Witaj, Hobie. 587 00:47:31,932 --> 00:47:33,350 Przyszłam porozmawiać. 588 00:47:34,601 --> 00:47:36,478 Uznałam, że jestem ci to winna. 589 00:47:37,145 --> 00:47:38,730 A może jemu. 590 00:47:40,274 --> 00:47:42,276 Chcesz wiedzieć, czy to już? 591 00:47:44,820 --> 00:47:46,613 Czy jestem gotowy na koniec? 592 00:47:49,324 --> 00:47:50,659 To zależy od ciebie. 593 00:48:02,087 --> 00:48:03,589 Załóżmy, że… 594 00:48:04,798 --> 00:48:06,091 dam już sobie spokój. 595 00:48:08,594 --> 00:48:09,887 Co wtedy? 596 00:48:13,265 --> 00:48:14,433 Dowiesz się. 597 00:48:15,934 --> 00:48:17,144 Jeśli jesteś gotowy. 598 00:48:25,277 --> 00:48:27,404 Minęło 650 lat. 599 00:48:30,532 --> 00:48:31,783 Widziałem wszystko. 600 00:48:33,911 --> 00:48:35,162 Robiłem wszystko. 601 00:48:35,704 --> 00:48:36,914 Słyszałem wszystko. 602 00:48:37,623 --> 00:48:38,832 Czułem wszystko. 603 00:48:43,003 --> 00:48:48,508 A potem nagle gawędzę ze Śmiercią na pogrzebie Króla Snów. 604 00:48:50,344 --> 00:48:52,429 Nigdy nie wiadomo, co będzie dalej. 605 00:48:56,391 --> 00:48:57,559 Więc nie. 606 00:49:00,604 --> 00:49:02,689 Doceniam ofertę, ale… 607 00:49:04,942 --> 00:49:07,611 nie jestem gotów umierać. Nie dzisiaj. 608 00:49:12,741 --> 00:49:14,743 Może nigdy. W porządku? 609 00:49:16,119 --> 00:49:18,205 Taką umowę zawarłeś z moim bratem. 610 00:49:19,665 --> 00:49:21,333 I taki miałaś z nim zakład. 611 00:49:23,251 --> 00:49:25,295 Powiedział mi ostatnim razem. 612 00:49:29,383 --> 00:49:31,468 Szkoda, że nie widzi, że wygrałam. 613 00:50:04,418 --> 00:50:06,003 Co ty tu jeszcze robisz? 614 00:50:07,629 --> 00:50:08,839 Szukam cię. 615 00:50:10,507 --> 00:50:13,885 Nie podoba mi się, że będziesz tu sam. 616 00:50:14,886 --> 00:50:16,221 Bez Morfeusza. 617 00:50:20,308 --> 00:50:23,061 Nie może spotkać cię los poprzednika, prawda? 618 00:50:27,816 --> 00:50:29,276 Jak by to działało? 619 00:50:30,652 --> 00:50:32,446 Spotykalibyśmy się w snach? 620 00:50:34,156 --> 00:50:36,908 A co? Spotykasz się z kimś na jawie? 621 00:50:36,992 --> 00:50:38,410 Nie wiem. Może. 622 00:50:40,746 --> 00:50:43,123 Nie przeszkadza ci, że jestem koszmarem? 623 00:50:45,250 --> 00:50:47,836 Każdy mój chłopak był koszmarem. 624 00:50:49,379 --> 00:50:50,839 I większość dziewczyn. 625 00:51:08,065 --> 00:51:09,357 No to… 626 00:51:09,441 --> 00:51:10,650 co teraz? 627 00:51:12,819 --> 00:51:16,865 Niektórzy z nas przedstawią się Snowi z Nieskończonych. 628 00:51:17,866 --> 00:51:19,743 Reszta wróci do świata jawy. 629 00:51:19,826 --> 00:51:22,454 Ten dzieciak nie jest Snem z Nieskończonych. 630 00:51:22,537 --> 00:51:24,289 Ależ jest, Matthew. 631 00:51:24,372 --> 00:51:25,791 Mnie nie przeszkadza. 632 00:51:25,874 --> 00:51:28,710 Nie mam nic przeciwko niemu. Ale nie jest szefem. 633 00:51:28,794 --> 00:51:29,628 Nie. 634 00:51:30,921 --> 00:51:33,173 To zostajesz czy odchodzisz? 635 00:51:34,132 --> 00:51:35,634 Naprawdę byś odeszła? 636 00:51:36,301 --> 00:51:37,928 Moje miejsce było przy nim. 637 00:51:38,011 --> 00:51:39,846 Wiem, ale… 638 00:51:41,306 --> 00:51:42,808 ale jeśli odejdziesz, 639 00:51:44,267 --> 00:51:45,352 mogę pójść z tobą? 640 00:51:46,269 --> 00:51:47,104 Oczywiście. 641 00:51:47,771 --> 00:51:48,772 A ja? 642 00:51:49,272 --> 00:51:50,816 Jak najbardziej. 643 00:51:51,566 --> 00:51:53,819 Trzymajmy się razem. Prawda, Mervyn? 644 00:51:56,029 --> 00:51:57,697 Ja tam go lubię. 645 00:52:01,618 --> 00:52:02,661 Rose? 646 00:52:04,246 --> 00:52:05,372 Wszystko dobrze? 647 00:52:05,997 --> 00:52:07,457 Nie mogę znaleźć Lyty. 648 00:52:07,541 --> 00:52:08,792 Widzieliście ją? 649 00:52:21,388 --> 00:52:23,515 Dobry wieczór, Hippolyto Hall. 650 00:52:34,860 --> 00:52:35,694 Daniel? 651 00:52:35,777 --> 00:52:37,279 Nie. 652 00:52:43,076 --> 00:52:46,538 Śmiertelna część Daniela spłonęła, 653 00:52:48,206 --> 00:52:49,624 a nieśmiertelna 654 00:52:50,375 --> 00:52:51,710 przeistoczyła się, 655 00:52:53,170 --> 00:52:56,756 kiedy doprowadziłaś do śmierci Króla Snów. 656 00:52:57,841 --> 00:52:59,384 Myślałam, że cię zabił. 657 00:52:59,467 --> 00:53:01,261 Więc chciałaś się zemścić. 658 00:53:03,138 --> 00:53:04,639 Zabijesz teraz mnie? 659 00:53:06,349 --> 00:53:11,062 Wolno mi odbierać życie tylko w obronie Śnienia. 660 00:53:11,146 --> 00:53:13,565 Ale mogę karać wedle uznania. 661 00:53:14,941 --> 00:53:16,318 Zrobiłam to dla ciebie. 662 00:53:16,401 --> 00:53:18,028 I na zawsze straciłaś syna. 663 00:53:18,111 --> 00:53:19,696 Nie straciłam syna. 664 00:53:19,779 --> 00:53:21,781 Odebrano mi go. 665 00:53:22,866 --> 00:53:25,493 Odebrano mi też mojego męża. 666 00:53:26,870 --> 00:53:29,539 Odebrano mi moje życie. 667 00:53:32,751 --> 00:53:33,627 Dlaczego? 668 00:53:36,087 --> 00:53:37,297 Co takiego zrobiłam? 669 00:54:02,572 --> 00:54:03,573 Nic. 670 00:54:08,036 --> 00:54:09,454 Nic nie zrobiłaś. 671 00:54:11,998 --> 00:54:13,416 Ja też nic nie zrobiłem. 672 00:54:16,711 --> 00:54:19,005 Ale czasem życie… 673 00:54:20,674 --> 00:54:22,509 i śmierć wpływają na nas 674 00:54:23,385 --> 00:54:27,806 w sposób, który nie ma nic wspólnego z dokonanymi przez nas wyborami. 675 00:54:30,058 --> 00:54:33,770 Tak rodzą się historie. 676 00:54:36,398 --> 00:54:39,234 Żeby wyjaśnić to, czego być nie może. 677 00:54:42,320 --> 00:54:45,365 Obwiniamy się w tych historiach. 678 00:54:46,700 --> 00:54:49,035 A częściej obwiniamy innych. 679 00:54:50,829 --> 00:54:52,497 Szukamy zemsty. 680 00:54:55,292 --> 00:54:58,253 Ale zemsta to droga bez końca. 681 00:55:02,090 --> 00:55:03,967 Nie masz czego się bać. 682 00:55:07,637 --> 00:55:09,139 Dość już wycierpiałaś. 683 00:55:10,098 --> 00:55:11,516 I to bez powodu. 684 00:55:13,435 --> 00:55:15,770 Za to błagam cię o wybaczenie. 685 00:55:19,941 --> 00:55:21,651 Chcę tylko odzyskać syna. 686 00:55:25,989 --> 00:55:27,198 Masz go. 687 00:55:29,200 --> 00:55:32,537 Będę przy tobie, gdy będziesz mnie potrzebować. 688 00:55:33,955 --> 00:55:35,623 Ja też będę cię potrzebować. 689 00:55:53,933 --> 00:55:56,686 Odtąd nikt cię już nie skrzywdzi. 690 00:55:58,104 --> 00:55:59,397 Odejdź w pokoju. 691 00:56:00,190 --> 00:56:01,608 Żyj dalej. 692 00:56:03,109 --> 00:56:05,945 Zobaczysz mnie w snach. 693 00:56:31,721 --> 00:56:32,847 To było szlachetne. 694 00:56:37,102 --> 00:56:38,520 Jak uroczystość? 695 00:56:39,813 --> 00:56:41,398 Szkoda, że cię nie było. 696 00:56:42,440 --> 00:56:44,192 To żadna szkoda. 697 00:56:44,275 --> 00:56:46,694 Nie widzę potrzeby, by o sobie pamiętać. 698 00:56:47,904 --> 00:56:49,280 To znaczy… 699 00:56:49,781 --> 00:56:51,491 w końcu jestem sobą. 700 00:56:52,492 --> 00:56:53,993 Wiem, że jesteś. 701 00:56:55,787 --> 00:56:57,497 Ale czy jesteś też nim? 702 00:57:02,085 --> 00:57:05,463 Istnieję od zarania dziejów. 703 00:57:07,215 --> 00:57:08,508 I jestem noworodkiem. 704 00:57:10,718 --> 00:57:15,640 Zawieram w sobie całą zbiorową nieświadomość. 705 00:57:17,851 --> 00:57:20,228 I nie mam pojęcia, co robię. 706 00:57:25,316 --> 00:57:28,736 Jesteś pierwszym Nieskończonym, który jest też człowiekiem. 707 00:57:30,864 --> 00:57:32,198 I to ta część, 708 00:57:32,282 --> 00:57:34,367 która pochodzi od Daniela, 709 00:57:35,076 --> 00:57:37,370 wszystko zmieni. 710 00:57:39,414 --> 00:57:44,169 I nie zostaniesz z tym sam, jeśli wciąż potrzebujesz bibliotekarki. 711 00:57:46,296 --> 00:57:48,131 Potrzebuję premierki. 712 00:57:52,093 --> 00:57:53,094 Dziękuję. 713 00:57:56,181 --> 00:57:58,808 Dam ci znać, kiedy rodzina będzie gotowa. 714 00:58:07,150 --> 00:58:09,903 Zanim pójdę, chciałam przestawić… 715 00:58:09,986 --> 00:58:11,321 Witaj, Hobie Gadlingu. 716 00:58:15,992 --> 00:58:16,993 Znasz mnie? 717 00:58:17,994 --> 00:58:19,245 Nie poznaliśmy się, 718 00:58:19,329 --> 00:58:21,247 ale tak, 719 00:58:22,248 --> 00:58:23,082 znam cię. 720 00:58:24,083 --> 00:58:26,920 Przedstawiłeś mojego poprzednika Szekspirowi. 721 00:58:29,631 --> 00:58:34,302 Nie, przedstawiłem go aktorzynie nazwiskiem Will Saxberd. 722 00:58:35,512 --> 00:58:37,805 To Sen zmienił go w Szekspira. 723 00:58:38,681 --> 00:58:40,350 Ale nie powiedział dlaczego. 724 00:58:42,268 --> 00:58:46,147 Dlaczego Król Snów zlecił dwie sztuki śmiertelnikowi? 725 00:58:51,611 --> 00:58:54,113 Szekspir zadał mu to samo pytanie. 726 00:58:54,906 --> 00:58:56,241 <i>„Och, czarów…</i> 727 00:58:57,617 --> 00:58:59,953 zdałaby się siła. 728 00:59:00,828 --> 00:59:02,372 Inaczej w rozpacz 729 00:59:04,290 --> 00:59:06,584 popaść muszę. 730 00:59:07,877 --> 00:59:10,338 Musicie modły me mieć w cenie 731 00:59:11,381 --> 00:59:15,343 i mnie dać pełne rozgrzeszenie”. 732 00:59:23,059 --> 00:59:24,519 Skończone? 733 00:59:26,062 --> 00:59:27,146 Tak. 734 00:59:27,230 --> 00:59:29,566 Zatem jesteśmy kwita, Willu Szekspirze. 735 00:59:31,317 --> 00:59:34,237 Pozostaje mi tylko podziękować 736 00:59:35,697 --> 00:59:37,615 i życzyć ci w życiu szczęścia. 737 00:59:38,199 --> 00:59:39,200 Panie, 738 00:59:40,952 --> 00:59:43,621 chyba zasłużyłem na trochę więcej. 739 00:59:44,497 --> 00:59:48,418 Służyłem ci przez większą część życia. 740 00:59:49,085 --> 00:59:54,841 Żaden mistrz nie odprawiłby ucznia, nie uraczywszy go choćby winem 741 00:59:55,341 --> 00:59:56,676 w swym salonie. 742 00:59:59,971 --> 01:00:01,806 Czy takie jest twoje życzenie? 743 01:00:02,974 --> 01:00:03,975 Tak, panie. 744 01:00:06,519 --> 01:00:07,604 Rozumiem. 745 01:00:10,106 --> 01:00:12,150 A zatem napijemy się wina… 746 01:00:15,862 --> 01:00:17,280 w moim domu. 747 01:00:22,076 --> 01:00:23,161 Panie… 748 01:00:26,623 --> 01:00:27,665 czy ja śnię? 749 01:00:32,128 --> 01:00:33,129 W rzeczy samej. 750 01:00:33,630 --> 01:00:36,007 Za to ci dziękuję, ale… 751 01:00:40,428 --> 01:00:41,763 dlaczego ta sztuka? 752 01:00:42,347 --> 01:00:44,557 Dlaczego nie chciałeś tragedii, 753 01:00:44,641 --> 01:00:48,353 opowieści o szlachetnym bohaterze z tragiczną skazą? 754 01:00:48,436 --> 01:00:51,439 Chciałem opowieści z eleganckim zakończeniem. 755 01:00:54,942 --> 01:00:57,487 Sztuki o księciu, który topi swoje księgi, 756 01:00:58,488 --> 01:00:59,906 łamie swoją laskę 757 01:01:01,366 --> 01:01:02,992 i opuszcza swój dom. 758 01:01:06,037 --> 01:01:08,289 O magiku, który staje się człowiekiem. 759 01:01:12,168 --> 01:01:14,462 Człowieku, który odwraca się od magii. 760 01:01:16,214 --> 01:01:17,215 Ale dlaczego? 761 01:01:19,008 --> 01:01:20,968 Bo w przeciwieństwie do Prospera 762 01:01:23,638 --> 01:01:25,139 nigdy nie opuszczę wyspy. 763 01:01:27,725 --> 01:01:29,394 Mieszkasz na wyspie? 764 01:01:31,062 --> 01:01:32,188 Jestem wyspą. 765 01:01:34,941 --> 01:01:36,651 To może się zmienić. 766 01:01:38,611 --> 01:01:40,113 Ludzie się zmieniają. 767 01:01:45,368 --> 01:01:46,828 Nie jestem człowiekiem… 768 01:01:52,208 --> 01:01:53,835 i się nie zmieniam. 769 01:02:12,019 --> 01:02:13,688 To pokazuje, ile wiedział. 770 01:02:18,651 --> 01:02:19,944 Jednak się zmienił. 771 01:02:22,113 --> 01:02:24,532 Musiał tylko opuścić swoją wyspę. 772 01:02:26,409 --> 01:02:27,744 Panie, 773 01:02:31,205 --> 01:02:32,999 już czas poznać rodzinę. 774 01:02:36,169 --> 01:02:38,880 Nie martw się. Dasz sobie radę. 775 01:02:40,298 --> 01:02:41,215 Poznałeś ich? 776 01:02:42,133 --> 01:02:45,011 Twoja starsza siostra była dla mnie dobra. 777 01:02:45,887 --> 01:02:47,889 Spodobasz się jej. 778 01:02:48,973 --> 01:02:50,308 I coś ci powiem. 779 01:02:50,808 --> 01:02:54,437 Jeśli za 100 lat zechcesz opowiedzieć mi o tym przy kielichu, 780 01:02:55,521 --> 01:02:57,356 pewnie wciąż będę żył. 781 01:03:01,068 --> 01:03:03,404 Czekają na ciebie w twojej jadalni. 782 01:03:03,488 --> 01:03:06,115 Rozmawiałam z Taramis o posiłku. 783 01:03:06,908 --> 01:03:11,329 Chociaż nie spodziewam się, żeby ktokolwiek coś jadł, 784 01:03:11,412 --> 01:03:13,790 będziesz miał co zrobić z rękami 785 01:03:13,873 --> 01:03:17,084 w razie niezręcznych przerw. 786 01:03:17,168 --> 01:03:19,712 A z tego, co wiem o twojej rodzinie, 787 01:03:20,505 --> 01:03:24,217 niezręczne przerwy to będą te przyjemne momenty. 788 01:03:25,009 --> 01:03:26,093 A może… 789 01:03:28,679 --> 01:03:31,474 tym razem polubisz ich towarzystwo. 790 01:03:36,020 --> 01:03:37,188 O, jest! 791 01:03:37,730 --> 01:03:40,274 - Aleś ty śliczny! - Witaj w rodzinie. 792 01:03:40,358 --> 01:03:42,652 - Dużo nas. - Dobrze cię poznać. 793 01:03:42,735 --> 01:03:45,488 - Lubisz psy? - Będziemy się świetnie bawić. 794 01:03:46,656 --> 01:03:48,324 Spójrz na niego, Rozpacz. 795 01:03:48,407 --> 01:03:50,910 - Nie śmiej się z niego. - Będzie dobrze. 796 01:03:51,410 --> 01:03:53,913 Usiądź, proszę. Dołącz do nas. 797 01:03:57,834 --> 01:03:59,502 Usiądź obok mnie. 798 01:05:40,853 --> 01:05:42,813 Napisy: Marzena Falkowska 799 01:05:49,111 --> 01:05:51,739 I co, to już koniec? 800 01:05:53,324 --> 01:05:55,368 - Tak. - Czego dokonałyśmy? 801 01:05:56,327 --> 01:05:57,578 Czym się to okazało? 802 01:05:57,662 --> 01:05:59,205 Tym, co zawsze. 803 01:05:59,288 --> 01:06:00,456 Garścią przędzy, 804 01:06:00,539 --> 01:06:02,667 odrobiną tkania i szycia. 805 01:06:03,459 --> 01:06:05,711 Zostało parę nici, ale to typowe. 806 01:06:06,420 --> 01:06:08,589 To zawsze ta sama historia. 807 01:06:08,673 --> 01:06:11,884 Cokolwiek podjęłyśmy się 808 01:06:11,968 --> 01:06:15,346 uprząść, zrobić na drutach czy utkać, 809 01:06:16,097 --> 01:06:18,099 jeśli trwa to wystarczająco długo, 810 01:06:18,182 --> 01:06:19,141 to w końcu 811 01:06:19,225 --> 01:06:21,268 zawsze powstaje całun. 812 01:06:22,478 --> 01:06:24,355 Tak jak mówiłam młodej damie. 813 01:06:24,438 --> 01:06:25,606 Hippolycie Hall? 814 01:06:25,690 --> 01:06:28,567 Powiedziałam jej: 815 01:06:28,651 --> 01:06:32,279 „Jak sobie pościelesz, tak się najesz”. 816 01:06:35,241 --> 01:06:41,539 Mam tutaj florentynkę, ciastko z wróżbą i suchara. 817 01:06:41,622 --> 01:06:43,874 - Kto chce co? - Ja ciastko z wróżbą. 818 01:06:43,958 --> 01:06:45,584 Ja florentynkę. 819 01:06:54,010 --> 01:06:55,136 I co tam masz? 820 01:06:56,262 --> 01:06:59,640 Nie nazwałabym tego prawdziwą wróżbą. 821 01:07:00,307 --> 01:07:02,059 Może ty coś zrozumiesz. 822 01:07:05,062 --> 01:07:07,064 „Kwiaty zebrane rano 823 01:07:07,690 --> 01:07:09,942 po południu rozkwitają, 824 01:07:10,026 --> 01:07:12,361 ale do wieczora usychają. 825 01:07:13,904 --> 01:07:15,573 Możesz być mną, gdy odejdę”. 826 01:07:16,699 --> 01:07:18,576 Kiepska ta poezja. 827 01:07:20,578 --> 01:07:22,288 To bardziej motto niż wróżba. 828 01:07:22,371 --> 01:07:24,331 Przynajmniej to nie morał. 829 01:07:24,415 --> 01:07:27,001 Morały są gorsze od początków. 830 01:07:27,501 --> 01:07:31,464 Nie mam na nie czasu. Ani trochę. 831 01:07:35,968 --> 01:07:36,969 Proszę bardzo. 832 01:07:38,179 --> 01:07:39,889 Na dobre czy na złe, 833 01:07:41,766 --> 01:07:42,767 to koniec. 834 01:07:43,305 --> 01:08:43,545 Wspomóż nas i zostań członkiem VIP, by pozbyć się reklam z www.OpenSubtitles.org