"King of the Hill" Hank's Choice

ID13201385
Movie Name"King of the Hill" Hank's Choice
Release Namewebrip DSNP
Year2001
Kindtv
LanguagePolish
IMDB ID764019
Formatsrt
Download ZIP
Download King of the Hill.S05E16.srt
1 00:00:06,000 --> 00:00:12,074 2 00:00:28,500 --> 00:00:30,917 BOBBY KONTRA WAPNIAKI 3 00:00:40,667 --> 00:00:41,500 Bobby. 4 00:00:42,667 --> 00:00:43,500 Bobby! 5 00:00:44,583 --> 00:00:45,583 Bobby? 6 00:00:46,166 --> 00:00:49,250 Jest w łóżku. Choć liczę, że nie na łożu śmierci. 7 00:00:49,333 --> 00:00:52,750 <i>- Więcej soku i dziwniejszą słomkę.</i> - Tak jest. 8 00:01:09,375 --> 00:01:12,083 - Co tam? Chory jesteś? - Nie całuj mnie. 9 00:01:13,083 --> 00:01:15,166 Mogę cię zarazić. 10 00:01:23,208 --> 00:01:26,875 - Temperatura w normie. - Napisz mi to na nagrobku. 11 00:01:32,125 --> 00:01:36,208 Przerażające, że przez 12 lat wychowywaliśmy Bobby’ego bez Internetu. 12 00:01:36,291 --> 00:01:39,083 Rodzicom bez Internetu trzeba by zabrać dzieci. 13 00:01:39,166 --> 00:01:40,291 Co tam znalazłaś? 14 00:01:40,375 --> 00:01:43,166 To nieżyt nosa, zapalenie zatok 15 00:01:43,250 --> 00:01:46,333 albo jakaś alergia. Nie wiadomo. 16 00:01:46,417 --> 00:01:47,917 Trzeba iść do lekarza. 17 00:01:48,000 --> 00:01:50,208 A skąd wiesz, że to nie zwykły katar? 18 00:01:50,291 --> 00:01:51,542 Nie ma temperatury. 19 00:01:51,625 --> 00:01:56,250 Ja w jego wieku malowałem pokój ze zwichniętym barkiem. 20 00:01:56,333 --> 00:01:59,125 Przeglądam Internet tak szybko, jak umiem. 21 00:01:59,208 --> 00:02:02,250 Jest taki zespół rockowy o nazwie Nieżyt Nosa, 22 00:02:02,333 --> 00:02:03,917 co utrudnia wyszukiwanie. 23 00:02:07,667 --> 00:02:11,208 - Strickland Propane. Smakuj mięso, a nie… <i>- Nie teraz, Hank.</i> 24 00:02:11,291 --> 00:02:13,792 <i>Jestem z Bobbym u lekarza.</i> 25 00:02:13,875 --> 00:02:16,291 <i>Musisz o czymś wiedzieć.</i> 26 00:02:16,375 --> 00:02:18,792 - Coś nie tak… <i>- Przyjeżdżaj!</i> 27 00:02:20,250 --> 00:02:21,500 SZPITAL W WEST ARLEN 28 00:02:25,834 --> 00:02:27,166 Boże, co się stało? 29 00:02:27,250 --> 00:02:30,333 Wbijali mi igły w plecy. 30 00:02:31,583 --> 00:02:33,625 Robili ci testy alergiczne. 31 00:02:34,625 --> 00:02:37,291 - I co, nadal chcesz tatuaż? - Hank. 32 00:02:37,375 --> 00:02:38,667 Nie jest dobrze. 33 00:02:38,750 --> 00:02:40,250 Chodzi o Bobby’ego. 34 00:02:45,208 --> 00:02:47,583 Bobby ma alergię na łupież. 35 00:02:47,667 --> 00:02:48,917 Podobno macie psa. 36 00:02:49,000 --> 00:02:52,250 Hola, hola. Nie zagalopowujmy się. 37 00:02:52,333 --> 00:02:54,667 A co ma do tego pies? 38 00:02:55,333 --> 00:02:56,750 Bobby ma alergię na psa. 39 00:02:56,834 --> 00:03:00,667 Powiedział pan „łupież”. A może to Peggy ma łupież? 40 00:03:02,792 --> 00:03:05,917 Pracujesz w szkole, a tam jest masa dzieciaków. 41 00:03:06,000 --> 00:03:07,333 Raz przyniosła wszy. 42 00:03:07,417 --> 00:03:10,792 Test był robiony pod kątem psiego łupieżu. 43 00:03:10,875 --> 00:03:13,458 Ty raz przytargałeś z Meksyku robaki w tyłku. 44 00:03:14,000 --> 00:03:17,208 Alergia może się nagle pojawić i zniknąć. 45 00:03:17,291 --> 00:03:19,125 To fascynujący obszar. 46 00:03:19,208 --> 00:03:21,917 Możecie regularnie kąpać i czesać Lady Bird. 47 00:03:22,667 --> 00:03:27,083 - Już to robię. - Pies musi zniknąć z domu. 48 00:03:27,166 --> 00:03:30,166 Jeśli chcemy mieć psa w domu, 49 00:03:30,250 --> 00:03:33,333 to musi to być jedna z tych hipoalergicznych ras. 50 00:03:33,417 --> 00:03:35,291 Jakiś pudel albo bezwłosy. 51 00:03:35,375 --> 00:03:36,875 Pudel? 52 00:03:36,959 --> 00:03:41,166 To może od raz załatwisz mi kota i operację zmiany płci? 53 00:03:41,250 --> 00:03:43,291 Nie można mu czegoś przepisać? 54 00:03:43,375 --> 00:03:46,875 Mogę przepisać codzienne zastrzyki, ale Bobby… 55 00:03:46,959 --> 00:03:49,166 Już igły były dość problematyczne. 56 00:03:49,250 --> 00:03:51,000 A tabletki rzadko działają 57 00:03:51,083 --> 00:03:54,375 i mogą wywołać senność, pokrzywkę czy krwawienie odbytu. 58 00:03:54,458 --> 00:03:56,875 Ludziom często najłatwiej pozbyć się psa. 59 00:03:58,125 --> 00:03:59,500 Wypróbujemy tabletki. 60 00:04:01,500 --> 00:04:05,208 Jedno słowo, a Lady Bird zginie niewyjaśnioną śmiercią. 61 00:04:05,291 --> 00:04:09,083 Znam trucizny, które smakują jak ulubione psie mięsko. 62 00:04:09,166 --> 00:04:11,750 Ja mógłbym zająć się psinką. 63 00:04:11,834 --> 00:04:14,875 Raz mnie powąchała i nie wyglądała na zniesmaczoną. 64 00:04:14,959 --> 00:04:18,917 Dzięki, Bill, ale ona zasługuje na coś lepszego. 65 00:04:19,000 --> 00:04:21,083 Wiem. Kiedy byłem dzieckiem, 66 00:04:21,166 --> 00:04:24,750 mieliśmy psa, którego trzymaliśmy w budzie. 67 00:04:24,834 --> 00:04:29,500 - Hank nie chce słuchać o twoim psie. - Ale Bill ma rację. 68 00:04:29,583 --> 00:04:31,917 Zbuduję jej budę. 69 00:04:32,000 --> 00:04:34,375 Chciałem to zrobić, kiedy była mała, 70 00:04:34,458 --> 00:04:38,625 ale pojawił się Bobby, więc zabrałem się za kołyskę. 71 00:04:38,709 --> 00:04:41,583 Może to właśnie jest okazja, na którą czekałem. 72 00:04:55,625 --> 00:04:58,291 Jeśli macie jakieś sugestie, 73 00:04:58,375 --> 00:05:01,083 to mówcie teraz, zanim poproszę o pozwolenie. 74 00:05:01,166 --> 00:05:04,709 - Chyba jest za mała. - To tylko model. 75 00:05:04,792 --> 00:05:06,583 W takim razie jest okej. 76 00:05:10,291 --> 00:05:12,625 Hank, Bobby oddycha tylko przez usta. 77 00:05:12,709 --> 00:05:16,208 - Boję się zanieść mu lunch. - Daj mu więcej tabletek. 78 00:05:16,291 --> 00:05:20,000 Muszę jeszcze położyć listwy i przykręcić ściany do fundamentu. 79 00:05:20,083 --> 00:05:24,000 Rany, Hank. Chętnie dałabym mu więcej tabletek, 80 00:05:24,083 --> 00:05:26,000 ale śpi już od 18 godzin. 81 00:05:26,083 --> 00:05:29,625 Uwierz mi, że ja też się martwię, ale daj mi jeszcze chwilę. 82 00:05:29,709 --> 00:05:32,959 Inaczej pies będzie lizał wystające kable. 83 00:05:37,542 --> 00:05:41,083 - Podłoga jest ciepła. - Ogrzewanie podłogowe. 84 00:05:41,166 --> 00:05:44,875 Psy tracą 80% ciepła przez łapy. 85 00:05:46,041 --> 00:05:49,000 Tak twierdzą sprzedawcy ogrzewania. 86 00:05:49,083 --> 00:05:50,667 Wartość może być zawyżona. 87 00:05:51,417 --> 00:05:55,625 „Choć przeprowadzasz się dziś do Pałacu Szczekingham, 88 00:05:55,709 --> 00:05:59,625 to drzwiczki dla psa na zawsze pozostaną otwarte w naszych sercach. 89 00:06:00,208 --> 00:06:04,750 Mam nadzieję, że uczyniliśmy twój dom tak pięknym, jak ty nasz 90 00:06:04,834 --> 00:06:06,458 przez ostatnie 13 lat”. 91 00:06:06,542 --> 00:06:08,792 Dobra, Luanne. Dawaj szampana. 92 00:06:17,625 --> 00:06:18,458 Wybacz mi. 93 00:06:26,083 --> 00:06:29,917 Wepchnij ją tam. Przyszliśmy zobaczyć otwarcie budy. 94 00:06:36,917 --> 00:06:38,333 To nie takie łatwe. 95 00:06:38,417 --> 00:06:42,000 Przez 13 lat spała przy naszym łóżku. 96 00:06:42,083 --> 00:06:43,834 Nie obwiniaj jej, tylko mnie. 97 00:06:43,917 --> 00:06:45,333 Jakżeby inaczej! 98 00:06:45,417 --> 00:06:49,917 Popełniłem podstawowy błąd. Zaprojektowałem ją pod siebie. 99 00:06:50,750 --> 00:06:53,041 Załatwię do raz-dwa, obiecuję. 100 00:06:53,125 --> 00:06:57,458 Wielkie otwarcie za 36 godzin. Tym razem bez prezentów. 101 00:07:00,667 --> 00:07:03,250 Nie dziś, Bill! Odwołujemy! 102 00:07:05,875 --> 00:07:08,709 Drapaczka jest zaraz obok podajnika do karmy, 103 00:07:08,792 --> 00:07:12,333 w razie gdyby chciała jeść i drapać się jednocześnie. 104 00:07:15,208 --> 00:07:18,625 Mogę zapewnić jej dobry dom. 105 00:07:18,709 --> 00:07:21,041 Ona nie chce mieszkać w budzie, 106 00:07:21,125 --> 00:07:23,917 mimo że jest lepsza niż twój dom. 107 00:07:37,166 --> 00:07:40,208 Może zamiast trzech weź sześć albo siedem? 108 00:07:40,291 --> 00:07:42,125 To bez różnicy. 109 00:07:43,917 --> 00:07:47,792 Na sierść nie pomagają, ale patrz na to. 110 00:07:53,500 --> 00:07:56,125 To nie jest dla ciebie dobre, Bobby. 111 00:07:56,208 --> 00:07:59,291 Ostrzegam cię, Hank. Jutro ogolę psa. 112 00:07:59,375 --> 00:08:03,542 Rano się wyprowadzi. Daj jej tę ostatnią noc. 113 00:08:03,625 --> 00:08:06,417 Alergia i tak nie przejdzie od razu. 114 00:08:06,500 --> 00:08:08,792 Łupież Lady Bird i tak jest wszędzie. 115 00:08:08,875 --> 00:08:11,208 Trzeba będzie wyczyścić wszystkie meble 116 00:08:11,291 --> 00:08:13,166 i pewnie wymienić dywany. 117 00:08:13,250 --> 00:08:17,291 Trzeba też będzie wyprać wszystkie ciuchy 118 00:08:17,375 --> 00:08:19,375 i wszystko gruntownie odkurzyć. 119 00:08:23,250 --> 00:08:27,417 Lady Bird nie była w budzie, więc tam łupieżu nie ma. 120 00:08:27,500 --> 00:08:30,959 A filtr powietrza lepiej się sprawdzi w małym pomieszczeniu. 121 00:08:31,041 --> 00:08:33,709 No i taniej niż sprzątnięcie domu 122 00:08:33,792 --> 00:08:36,834 kosztowałby nas drugi telewizor z kablówką. 123 00:08:36,917 --> 00:08:39,333 Nie kupię psu telewizora. 124 00:08:39,417 --> 00:08:41,041 Nie gadaj głupot, Peggy. 125 00:08:41,125 --> 00:08:44,917 Pomyślałem, że to Bobby mógłby zamieszkać w budzie. 126 00:08:46,417 --> 00:08:49,083 To może się udać. Ma zaledwie 13 lat. 127 00:08:49,166 --> 00:08:52,792 Dla niego to będzie zabawa. Lady Bird ma już 13 lat. 128 00:08:52,875 --> 00:08:56,417 Niewiele już jej zostało. Poza tym już się przyzwyczaiła. 129 00:08:56,500 --> 00:08:58,500 To może się udać. 130 00:08:58,583 --> 00:09:00,625 Lady Bird! 131 00:09:00,709 --> 00:09:02,417 Tatuś niesie jedzonko! 132 00:09:06,500 --> 00:09:08,709 Będziesz jak Tomek Sawyer. 133 00:09:08,792 --> 00:09:11,750 Tylko zamiast tratwy masz budę. 134 00:09:11,834 --> 00:09:15,208 Dobrze, Bobby. Dość już podlizywania się tacie. Wychodź. 135 00:09:15,792 --> 00:09:17,041 No już… 136 00:09:17,125 --> 00:09:19,500 Nie wychodzi. Pewnie tam utknął! 137 00:09:19,583 --> 00:09:20,709 Zostaję tu. 138 00:09:20,792 --> 00:09:23,417 Nie wiem, co tata ci nagadał, 139 00:09:23,500 --> 00:09:26,000 ale będzie cię kochał mimo wszystko. 140 00:09:26,083 --> 00:09:30,625 To jest idealny dom na początek. I w fajnej okolicy. 141 00:09:30,709 --> 00:09:34,792 Nie muszę zmieniać szkoły, a Connie mieszka niedaleko. 142 00:09:34,875 --> 00:09:38,125 To już duży chłopiec. Nie możesz trzymać go wiecznie. 143 00:09:38,208 --> 00:09:40,250 Trzeba żyć dalej, mamo. 144 00:09:44,333 --> 00:09:47,291 Mógłby nas tam chociaż zaprosić. 145 00:09:47,375 --> 00:09:49,583 Nie zmieścilibyśmy się w drzwi. 146 00:09:52,458 --> 00:09:56,959 Pizza wystarczy, póki tata nie zamontuje mi kuchenki. 147 00:09:57,041 --> 00:09:59,625 Ukradłam tacie butelkę Chianti. 148 00:09:59,709 --> 00:10:02,375 Wylałam wino, żeby włożyć w nią świeczkę. 149 00:10:08,208 --> 00:10:10,792 Przepiękny widok na uliczkę. 150 00:10:22,458 --> 00:10:24,041 Cześć, Peggy Hill. 151 00:10:24,125 --> 00:10:28,208 Connie zaprasza Bobby’ego do siebie. Już go naprawiliście? 152 00:10:28,291 --> 00:10:31,834 To miłe, że bawi cię choroba mojego syna. 153 00:10:32,417 --> 00:10:36,166 Gdyby żył w plastikowej bańce, jadłabym lunch z Eltonem Johnem. 154 00:10:36,250 --> 00:10:38,083 Ale że mieszka w budzie… 155 00:10:39,500 --> 00:10:40,333 Zabawne. 156 00:10:40,417 --> 00:10:43,709 A wiesz, co byłoby naprawdę zabawne? 157 00:10:44,875 --> 00:10:46,500 Gdyby Connie złamała nogę! 158 00:10:48,333 --> 00:10:50,542 MIEJSCE ZAREZERWOWANE DLA BLOODHOUNDA 159 00:10:55,166 --> 00:10:57,208 Patrz, list od Bobby’ego. 160 00:10:57,291 --> 00:11:00,375 Jednak nie da rady być na rocznicy Gribble’ów. 161 00:11:01,083 --> 00:11:02,667 Ludzie zaczynają plotkować. 162 00:11:02,750 --> 00:11:04,166 To niech plotkują. 163 00:11:04,250 --> 00:11:06,542 Bobby’emu dobrze to zrobi. 164 00:11:06,625 --> 00:11:10,542 Uczy się prawdziwego życia w tej budzie. 165 00:11:10,625 --> 00:11:14,208 A zobacz, jakie masz teraz stylowe biuro. 166 00:11:14,291 --> 00:11:16,709 Właśnie na takie zasługuję. 167 00:11:16,792 --> 00:11:22,291 Tylko przez to wyobcowałam własnego syna. Wracam do szafy. 168 00:11:22,375 --> 00:11:24,709 Skoro uważasz, że tak będzie lepiej. 169 00:11:25,291 --> 00:11:27,959 Lady Bird dostanie pokój Bobby’ego. 170 00:11:28,041 --> 00:11:30,125 Nie pozwól Lady Bird… 171 00:11:30,208 --> 00:11:34,458 Niech LB nie wchodzi do pokoju. To będzie niespodzianka. 172 00:11:39,875 --> 00:11:41,542 Mam tu twoją pocztę. 173 00:11:42,125 --> 00:11:46,583 Nagle wszyscy chcą mi wcisnąć system bezpieczeństwa. 174 00:11:46,667 --> 00:11:50,125 Mama chce się z tobą zobaczyć. 175 00:11:50,208 --> 00:11:52,875 Co powiesz na kolację w czwartek? 176 00:11:52,959 --> 00:11:56,291 W czwartek gram w pokera. O 21 przychodzi striptizerka. 177 00:11:57,792 --> 00:11:59,750 Zgrywam się. 178 00:11:59,834 --> 00:12:01,333 Kończy o 20. 179 00:12:03,458 --> 00:12:04,875 - Przepraszam. - Podaj. 180 00:12:10,959 --> 00:12:14,667 Jeszcze jedno frisbee, a otworzę sklep. 181 00:12:21,458 --> 00:12:23,709 <i>Burmistrz Bridgewater uważa…</i> 182 00:12:23,792 --> 00:12:25,375 Podzielisz się poduszką? 183 00:12:27,959 --> 00:12:30,125 Jest cała w sierści Lady Bird. 184 00:12:30,875 --> 00:12:33,542 Dzięki Bogu. Już myślałem, że to moje włosy. 185 00:12:37,333 --> 00:12:40,083 Ale nie kichasz ani nie kaszlesz. 186 00:12:41,375 --> 00:12:42,667 Może dzięki tabletkom. 187 00:12:42,750 --> 00:12:46,333 Zacząłem brać po dwie żółte i pół czerwonej. 188 00:12:46,417 --> 00:12:50,250 Serce przestało mi dziwnie bić i nie płakałem już tyle w szkole. 189 00:12:50,333 --> 00:12:52,625 Czyli zapanowałeś nad alergią? 190 00:12:53,625 --> 00:12:55,250 Na to wygląda. 191 00:12:55,333 --> 00:12:59,125 Ale nad niechęcią do wiadomości nie umiem zapanować. 192 00:12:59,208 --> 00:13:02,375 Czyli pewnie wrócisz do domu. 193 00:13:02,959 --> 00:13:05,333 Może jestem zdrowy, ale nie głupi. 194 00:13:05,417 --> 00:13:08,583 Nie zrezygnuję z budy, rozumiesz? 195 00:13:09,625 --> 00:13:11,500 Spójrz na mnie, Connie. 196 00:13:11,583 --> 00:13:12,875 Rozumiesz? 197 00:13:14,709 --> 00:13:17,834 - Powiedz to. - Rozumiem. 198 00:13:17,917 --> 00:13:18,750 To dobrze. 199 00:13:20,000 --> 00:13:22,291 Tosty gotowe. 200 00:13:22,375 --> 00:13:24,625 STRZELNICA 201 00:13:25,875 --> 00:13:27,750 Mam własny dom. 202 00:13:28,875 --> 00:13:33,125 Patrzcie, co dostaliśmy od strzelnicy na rocznicę. 203 00:13:34,083 --> 00:13:38,417 Po deserze oddadzą 15 strzałów w nasze serca. 204 00:13:38,500 --> 00:13:41,500 Po jednym za każdy rok małżeńskich rozkoszy. 205 00:13:44,709 --> 00:13:47,625 A teraz ustawcie się w kolejce po deser. 206 00:13:49,625 --> 00:13:50,709 W kolejce. 207 00:13:53,959 --> 00:13:57,959 Szkoda, że Bobby nie przyszedł. Deser na pewno by mu smakował. 208 00:13:58,041 --> 00:14:00,667 To może dam wam jedną porcję dla niego… 209 00:14:00,750 --> 00:14:02,417 w jakimś woreczku? 210 00:14:04,500 --> 00:14:07,875 Mój syn nie jada resztek. 211 00:14:07,959 --> 00:14:09,250 No tak. 212 00:14:09,333 --> 00:14:12,834 Jak już nauczą się jeść resztki ze stołu, to nie chcą karmy. 213 00:14:16,000 --> 00:14:17,709 …w budzie. 214 00:14:21,208 --> 00:14:23,125 CZYSZCZENIE PAROWE: 350 $ 215 00:14:33,417 --> 00:14:35,709 No już, nie każ mi się prosić. 216 00:14:38,917 --> 00:14:41,667 Proszę cię, bądź grzecznym pieskiem. 217 00:14:47,875 --> 00:14:51,250 To moja wina. Wychowałem ją do życia w domu. 218 00:14:53,041 --> 00:14:54,750 Nie mam wyjścia. 219 00:14:58,500 --> 00:15:02,291 Musisz wychodzić z nią na spacery. Nie robi na własnym podwórku. 220 00:15:02,375 --> 00:15:03,875 Tak samo jak ja. 221 00:15:04,667 --> 00:15:06,709 Dodawaj jej do wody 222 00:15:06,792 --> 00:15:10,458 dwie łyżeczki czerwonego wina na serce. 223 00:15:11,250 --> 00:15:12,792 Powiedzmy sobie szczerze. 224 00:15:12,875 --> 00:15:15,875 Żadne z nas nie lubi pożegnań. 225 00:15:17,458 --> 00:15:19,667 No to do zobaczenia. 226 00:15:25,875 --> 00:15:30,083 Leć umyć rączki. Nie jemy z brudem pod paznokciami. 227 00:15:30,166 --> 00:15:33,667 Jedzcie sami. Ja zamówię sobie pizzę. 228 00:15:33,750 --> 00:15:35,625 Mamy kurczaka i brokuły. 229 00:15:35,709 --> 00:15:39,625 Mogę cię poczęstować pizzą. 230 00:15:39,709 --> 00:15:43,208 Ja ci dam pizzę. Z kurczakiem i brokułami. 231 00:15:43,291 --> 00:15:48,000 Taką, jak robi mama. Bez spodu i sosu, ale za to z dużą ilością sera. 232 00:15:59,667 --> 00:16:02,500 Przepyszny kurczak z brokułami. 233 00:16:04,959 --> 00:16:06,792 No nie, to samo. 234 00:16:09,625 --> 00:16:10,458 Znowu. 235 00:16:10,542 --> 00:16:13,291 Boże, Bobby. Nic ci nie jest? 236 00:16:15,125 --> 00:16:17,667 Lady Bird była w domu? 237 00:16:17,750 --> 00:16:19,375 - Hank? - Nie. 238 00:16:20,208 --> 00:16:23,291 Bill był z nią na ulicy. Podała mi łapę, ale… 239 00:16:24,375 --> 00:16:26,500 Mam ją tak po prostu olać? 240 00:16:26,583 --> 00:16:27,834 To nie byłoby miłe. 241 00:16:29,333 --> 00:16:30,417 Niemiłe. 242 00:16:30,500 --> 00:16:32,917 Pewnie przyniosłeś łupież do domu. 243 00:16:33,583 --> 00:16:34,959 Bez paniki. 244 00:16:35,041 --> 00:16:39,125 Nie musicie jeszcze wysyłać mnie do budy. 245 00:17:02,500 --> 00:17:05,000 Dobry wieczór, tu Bobby Hill. 246 00:17:05,083 --> 00:17:07,709 Chciałbym zamówić dużą pizzę ze wszystkim. 247 00:17:10,709 --> 00:17:11,542 Lady Bird? 248 00:17:13,625 --> 00:17:16,542 Przepraszam, ale nie robi na własnym podwórku. 249 00:17:27,834 --> 00:17:29,041 Mówiłem ci, Peggy. 250 00:17:29,125 --> 00:17:32,291 Przestrzeń pod domem jest czyściutka. 251 00:17:32,375 --> 00:17:36,667 Nie powinnam czyścić tej książki. Jest zbyt wciągająca. 252 00:17:40,125 --> 00:17:41,417 Tu nic nie ma, Peggy. 253 00:17:41,500 --> 00:17:43,458 Już dwa razy sprzątnęliśmy dom. 254 00:17:47,333 --> 00:17:49,166 Hank, podsadź mnie. 255 00:17:49,250 --> 00:17:52,709 Tam na pewno zbiera się łupież. 256 00:17:57,917 --> 00:18:00,291 Nie widzę go, ale na pewno tam jest. 257 00:18:00,375 --> 00:18:02,834 Pakuj się, ty draniu! 258 00:18:02,917 --> 00:18:04,166 Daj zmiotkę. 259 00:18:07,875 --> 00:18:11,291 Że też wczoraj tego nie zjadłem. 260 00:18:16,625 --> 00:18:20,041 - Co ty wyprawiasz? - Postanowiłam trochę sprzątnąć. 261 00:18:20,125 --> 00:18:22,417 Podoba mi się tak, jak jest. 262 00:18:22,500 --> 00:18:25,125 Dlatego jest tak, a nie inaczej. 263 00:18:26,291 --> 00:18:29,166 Kiedyś miałeś najlepszą budę w okolicy. 264 00:18:29,250 --> 00:18:31,875 Teraz nie jest nawet w pierwszej dziesiątce. 265 00:18:31,959 --> 00:18:33,542 Czemu nie wrócisz do domu? 266 00:18:33,625 --> 00:18:36,792 Twój tata musi patrzeć, jak obcy facet czesze jego psa. 267 00:18:36,875 --> 00:18:40,458 Zawsze kiedy Lady Bird macha ogonem, w twoim tacie coś umiera. 268 00:18:40,542 --> 00:18:44,959 Przecież to tata chciał, żebym się tu wprowadził. 269 00:18:45,041 --> 00:18:47,291 Wyluzuj. 270 00:18:47,375 --> 00:18:49,333 Jest w porząsiu. 271 00:18:49,417 --> 00:18:53,959 Póki kicham, to sąsiadka nic nie może zrobić. 272 00:18:55,166 --> 00:18:57,083 Żadnych wizyt! Wynocha! 273 00:18:59,542 --> 00:19:03,458 Wypad! 274 00:19:04,542 --> 00:19:05,375 Wypad! 275 00:19:14,667 --> 00:19:16,750 Zabiorę ci ją, zabiorę. 276 00:19:18,375 --> 00:19:19,208 Urocza jesteś. 277 00:19:20,000 --> 00:19:23,291 To nasza zabawa. Sam ją wymyśliłem. 278 00:19:23,375 --> 00:19:24,542 Też chcę się bawić. 279 00:19:25,125 --> 00:19:29,291 Po tygodniu wyglądają lepiej niż wy po dziesięciu latach. 280 00:19:29,375 --> 00:19:32,458 Chłopie, w życiu nie widziałem szczęśliwszego psa. 281 00:19:32,542 --> 00:19:36,458 Takie już pieskie życie, tentego. To teraz przyjaciółka Billa. 282 00:19:36,542 --> 00:19:38,333 Chcesz piwko, chłopie? 283 00:19:39,625 --> 00:19:42,750 Nie chcę kojarzyć piwa z tym bólem. 284 00:19:46,500 --> 00:19:49,000 Bobby, przyniosłam ci odświeżacz powietrza. 285 00:19:51,917 --> 00:19:54,542 Bobby, chodź. 286 00:20:03,959 --> 00:20:05,375 Okradziono nas? 287 00:20:06,291 --> 00:20:08,083 Ukradli dywany. 288 00:20:08,166 --> 00:20:13,166 Złodzieje nie byliby w stanie tak wypiaskować i wypolerować podłogi. 289 00:20:13,250 --> 00:20:15,709 Sprzątnęliśmy dom od góry do dołu. 290 00:20:15,792 --> 00:20:18,375 Można tu teraz nawet robić chipy komputerowe. 291 00:20:18,458 --> 00:20:20,250 Nie bój się oddychać. 292 00:20:20,333 --> 00:20:23,542 Tylko tak dowiemy się, czy pozbyliśmy się łupieżu. 293 00:20:31,125 --> 00:20:32,208 Cholera. 294 00:20:34,291 --> 00:20:36,750 A trzeba było ogarnąć też strych. 295 00:20:36,834 --> 00:20:39,291 Gość był z siebie taki dumny. 296 00:20:42,333 --> 00:20:44,417 Jakiś pusty ten dom. 297 00:20:44,500 --> 00:20:48,333 Bez dywanów, psa, syna. 298 00:20:49,250 --> 00:20:52,000 Może skoczę do Billa. 299 00:20:52,083 --> 00:20:54,291 Pamiętaj, co mówiłam lekarzowi. 300 00:20:54,375 --> 00:20:56,792 Nie możesz dotykać Lady Bird. 301 00:21:05,333 --> 00:21:07,500 Masz pięć minut Hank. 302 00:21:08,500 --> 00:21:11,333 Nie będę jej wołał, bo za bardzo się ucieszy 303 00:21:11,417 --> 00:21:12,625 i na mnie wskoczy. 304 00:21:13,333 --> 00:21:14,667 A niestety nie może. 305 00:21:16,166 --> 00:21:19,583 O nie, zaczyna merdać ogonem. Dale przyklej jej ogon. 306 00:21:20,291 --> 00:21:21,542 Robi się. 307 00:21:27,458 --> 00:21:29,291 Lady Bird? Nie. Wynocha. 308 00:21:29,375 --> 00:21:31,250 Patrz, tato. Wyzdrowiałem. 309 00:21:31,333 --> 00:21:35,083 Znalazłem działające połączenie tabletek. 310 00:21:36,125 --> 00:21:39,375 Cześć, mała. Witaj w domu. I ty też. 311 00:21:39,458 --> 00:21:40,792 Dzięki, tato. 312 00:21:49,375 --> 00:21:51,417 - Łap. - Gotowy? 313 00:21:54,375 --> 00:21:55,375 Tak jest. 314 00:22:00,750 --> 00:22:04,875 Próbuję tu prowadzić zajęcia. Nie hałasujcie tak. 315 00:22:08,000 --> 00:22:09,959 No dobrze. Woda. 316 00:22:10,041 --> 00:22:11,875 <i>Agua.</i> 317 00:22:11,959 --> 00:22:12,792 Świetnie. 318 00:22:16,709 --> 00:22:17,542 Dobrze. 319 00:22:19,375 --> 00:22:21,959 <i>Przyszliśmy zobaczyć otwarcie budy.</i> 320 00:22:22,041 --> 00:22:24,041 Napisy: Krzysztof Łuczak 321 00:22:25,305 --> 00:23:25,463 Watch Online Movies and Series for FREE www.osdb.link/lm