"King of the Hill" Soldier of Misfortune

ID13201406
Movie Name"King of the Hill" Soldier of Misfortune
Release Namewebrip DSNP
Year2001
Kindtv
LanguagePolish
IMDB ID620300
Formatsrt
Download ZIP
Download King of the Hill.S06E02.srt
1 00:00:06,000 --> 00:00:12,074 Wspomóż nas i zostań członkiem VIP, by pozbyć się reklam z www.OpenSubtitles.org 2 00:00:28,417 --> 00:00:30,875 BOBBY KONTRA WAPNIAKI 3 00:00:30,959 --> 00:00:33,834 GARDEN PRO STX-5000 DMUCHAWA DO LIŚCI 4 00:00:35,333 --> 00:00:36,959 Kiedy mogę przetestować? 5 00:00:37,041 --> 00:00:40,625 Pewnie ma tyle mocy, że zacznę latać. 6 00:00:42,291 --> 00:00:44,959 To dmuchawa do liści, a nie odrzutowy plecak. 7 00:00:45,041 --> 00:00:48,291 Zgadnijcie, kto startuje na czwartą kadencję 8 00:00:48,375 --> 00:00:50,667 prezesa Klubu Strzeleckiego w Arlen? 9 00:00:50,750 --> 00:00:55,542 Podpowiem wam. Kochał się wczoraj z moją żoną. 10 00:00:58,959 --> 00:01:02,500 A niech to, Dale. Nie pozwoliłem Billowi na prywatę 11 00:01:02,583 --> 00:01:04,959 i tobie też nie pozwolę. 12 00:01:07,750 --> 00:01:09,291 KLUB STRZELECKI W ARLEN 13 00:01:09,375 --> 00:01:10,458 MIEJSCE PREZESA 14 00:01:19,792 --> 00:01:20,875 Makaronika? 15 00:01:20,959 --> 00:01:25,959 Mam rozmiar rany wejściowej i wyjściowej. 16 00:01:26,041 --> 00:01:27,959 Dale, co roku na ciebie głosuję, 17 00:01:28,041 --> 00:01:31,125 żeby pałaszować twoje makaroniki. 18 00:01:31,208 --> 00:01:35,000 Jim, weź więc dwa i zagłosuj dwa razy. 19 00:01:36,792 --> 00:01:39,125 Ciasteczko, Mad Dog? 20 00:01:39,208 --> 00:01:42,875 Czapki z głów. To Pierwsza Dama. 21 00:01:43,834 --> 00:01:47,166 Nie chcesz okazać mi szacunku, 22 00:01:47,250 --> 00:01:49,166 to chociaż uszanuj stanowisko. 23 00:01:49,250 --> 00:01:53,667 Gribble, nie oddam na ciebie głosu nawet z pistoletem przy głowie. 24 00:01:53,750 --> 00:01:55,000 Widzisz? 25 00:01:55,083 --> 00:01:57,208 Waż słowa, Mad Dog. 26 00:01:57,291 --> 00:01:59,750 Ty sobie siedziałeś grzecznie w pace, 27 00:01:59,834 --> 00:02:03,000 a Dale skopał zadek oferentowi. 28 00:02:03,083 --> 00:02:05,917 Nie czytałeś <i>Najemnika </i>w kiciu? 29 00:02:06,041 --> 00:02:07,083 NAJEMNIK 30 00:02:07,166 --> 00:02:11,500 Płatna reklama się nie liczy. Kupiłem nóż, który tu reklamowano. 31 00:02:11,583 --> 00:02:15,417 Miał rozłupać czaszkę. Gówno. 32 00:02:15,500 --> 00:02:20,208 Dale, powiedz mu, jak zabiłeś tego dyktatora z Ameryki Centralnej. 33 00:02:20,792 --> 00:02:22,041 Znowu? 34 00:02:22,125 --> 00:02:23,208 Z chęcią. 35 00:02:23,959 --> 00:02:28,709 Generalissimus był lepiej chroniony, niż córka mafiozy. 36 00:02:28,792 --> 00:02:30,583 Naszym elementem zaskoczenia 37 00:02:30,667 --> 00:02:34,709 było przebranie się za dostawców kwiatów. 38 00:02:34,792 --> 00:02:38,875 Otworzył drzwi, myśląc, że ktoś przysłał mu bukiet róż, 39 00:02:38,959 --> 00:02:40,875 a zamiast tego... 40 00:02:41,625 --> 00:02:44,834 wącha kwiatki od spodu! 41 00:02:44,917 --> 00:02:46,417 Dobre zakończenie. 42 00:02:49,834 --> 00:02:51,250 Tak! 43 00:02:54,709 --> 00:02:57,583 A niech mnie. Wystrzelił przypadkiem. 44 00:02:57,667 --> 00:03:01,834 A może dyktator krył się w kasie? 45 00:03:03,583 --> 00:03:06,917 Dobry przykład na filmik z instrukcją. 46 00:03:08,250 --> 00:03:09,875 Rozchmurzcie się, panowie. 47 00:03:15,375 --> 00:03:17,208 - Komuś piwko? - Pewnie. 48 00:03:17,291 --> 00:03:18,959 - Jasne. - Jasnowidz. 49 00:03:27,166 --> 00:03:30,875 <i>Dale'owi przypadkowo wystrzelił</i> 50 00:03:30,959 --> 00:03:32,375 Przestańcie się śmiać. 51 00:03:32,458 --> 00:03:36,291 - Jestem pośmiewiskiem. - Uspokój się, Dale. 52 00:03:36,375 --> 00:03:38,458 Za parę tygodni ktoś na pewno 53 00:03:38,542 --> 00:03:42,291 przypadkiem odstrzeli komuś palec i zapomną o całej sprawie. 54 00:03:42,375 --> 00:03:45,959 Gdyby tak się stało, ucałowałbym go. 55 00:03:54,625 --> 00:03:59,208 - Świeżego makaronika, Jim? - Nie strzelaj. 56 00:04:02,500 --> 00:04:04,959 Dobre, Jim. Na czasie. 57 00:04:05,041 --> 00:04:07,625 Postawię je na... 58 00:04:07,709 --> 00:04:08,834 MAD DOG NA PREZESA 59 00:04:10,375 --> 00:04:12,500 Idziesz na dno, Gribble. 60 00:04:12,583 --> 00:04:15,542 I już się nie podniesiesz. 61 00:04:20,458 --> 00:04:24,417 Jak na handlarza propanem jesteś jakiś smutny, Dale. 62 00:04:25,041 --> 00:04:30,875 Mad Dog startuje na prezesa i już zyskał głos czarnego: Earla. 63 00:04:30,959 --> 00:04:33,667 I geja: Earla. 64 00:04:34,333 --> 00:04:37,125 Będziesz miał napięte stosunki z Earlem. 65 00:04:37,208 --> 00:04:38,583 I tak wygrasz wybory. 66 00:04:39,750 --> 00:04:41,375 Nie rozumiesz. 67 00:04:41,458 --> 00:04:46,792 Porównaj mój przypadkowy wystrzał do twojego zachwalania grilla 68 00:04:46,875 --> 00:04:50,333 bez wzmianki o podgrzewanej płycie. 69 00:04:51,166 --> 00:04:54,291 Nawet nie... O Boże, nie. 70 00:04:54,375 --> 00:04:55,959 Boże, tak. 71 00:04:56,041 --> 00:05:00,625 I już wysłał zaproszenia na przyjęcie inauguracyjne. 72 00:05:00,709 --> 00:05:05,208 Po co wyciągnąłem broń podczas opowiadania? 73 00:05:05,291 --> 00:05:07,834 Bo wtedy lepiej to wygląda. 74 00:05:07,917 --> 00:05:09,667 A teraz co? 75 00:05:10,834 --> 00:05:15,000 Mamusiu, ale piecze! 76 00:05:15,834 --> 00:05:18,834 Nie powinienem nosić broni. 77 00:05:42,375 --> 00:05:46,875 Jak długo mam oglądać Dale'a, co się snuje w gaciach? 78 00:05:46,959 --> 00:05:48,542 I już bez gaci. 79 00:05:48,625 --> 00:05:51,083 To pierwszy raz, 80 00:05:51,166 --> 00:05:53,917 kiedy ktoś też ma taką depresję. 81 00:05:54,750 --> 00:05:55,792 Straszne. 82 00:05:55,875 --> 00:05:57,458 Musimy mu jakoś pomóc. 83 00:05:57,542 --> 00:06:01,792 Słuchaj, zerwałem z laską i dałem jej tentego szczeniaka. 84 00:06:01,875 --> 00:06:05,542 Świetny pomysł. Kupimy mu psa. 85 00:06:05,625 --> 00:06:06,709 Nieźle, Boomhauer. 86 00:06:06,792 --> 00:06:09,959 Szczeniak jakoś mnie nie przekonuje. 87 00:06:10,041 --> 00:06:15,291 Ale wszyscy dobrze wiemy, że broń to substytut penisa. 88 00:06:15,375 --> 00:06:19,959 Jeśli Dale straci prezesurę, to tak jakby stracił... 89 00:06:20,041 --> 00:06:21,625 - Penisa? - Dokładnie. 90 00:06:22,208 --> 00:06:24,583 Jak odzyskać penisa Dale'a? 91 00:06:24,667 --> 00:06:28,000 Anonimowo odpowiemy na jego reklamę w <i>Najemniku</i> 92 00:06:28,083 --> 00:06:31,500 i wyślemy go na misję, którą nawet debil wykona. 93 00:06:31,583 --> 00:06:37,417 Kiedy ją ukończy, wróci szczęśliwy, otoczony bańką złudzeń. 94 00:06:37,500 --> 00:06:40,166 Brawa dla mnie za pomysł. 95 00:06:41,166 --> 00:06:42,667 Makaronika? 96 00:06:44,041 --> 00:06:45,875 Ty też? 97 00:06:51,166 --> 00:06:52,208 Mówi Dale. 98 00:06:52,291 --> 00:06:55,458 <i>Dzwonię w sprawie reklamy.</i> 99 00:06:55,542 --> 00:06:59,750 To niebieski schwinn, jak nowy w 68%. 100 00:06:59,834 --> 00:07:03,959 Dzwonię w sprawie reklamy w <i>Najemniku.</i> 101 00:07:04,041 --> 00:07:07,792 Opłaciłem ją. Żona wysłała czek. 102 00:07:07,875 --> 00:07:10,959 <i>Chcę cię wynająć, idioto.</i> 103 00:07:11,041 --> 00:07:11,959 Kto mówi? 104 00:07:13,208 --> 00:07:16,500 Nie znasz mnie, ale nazywam się... 105 00:07:17,834 --> 00:07:20,750 Frank Hill! Nie, czekaj. Fred. 106 00:07:20,834 --> 00:07:22,583 - Fred Hill. - Pan Big. 107 00:07:22,667 --> 00:07:25,709 Nazywam się pan Big. 108 00:07:25,792 --> 00:07:27,542 Tak! 109 00:07:27,625 --> 00:07:31,083 Masz jutro czas na ściśle tajną misję? 110 00:07:31,166 --> 00:07:33,834 Zaraz sprawdzę kalendarz. 111 00:07:34,500 --> 00:07:37,834 Porwanie, porwanie, zamach stanu. Jasne, wcisnę cię. 112 00:07:37,917 --> 00:07:41,291 Wspaniale. Pan Big jest zadowolony. 113 00:07:42,166 --> 00:07:48,375 Jutro o 14.00 idź na dworzec autobusowy. Zadzwonimy z dalszymi instrukcjami. 114 00:07:50,542 --> 00:07:52,625 Tatuś wrócił! 115 00:07:58,333 --> 00:07:59,417 Kokosowy. 116 00:08:01,458 --> 00:08:03,792 DWORZEC W ARLEN 117 00:08:03,875 --> 00:08:05,458 GŁÓWNE WEJŚCIE 118 00:08:07,542 --> 00:08:10,291 - Ile tu siedzimy? - Trzy minuty. 119 00:08:10,375 --> 00:08:13,583 - Umieram z głodu. - Później coś zjemy. 120 00:08:14,125 --> 00:08:15,291 I mnie świerzbi. 121 00:08:27,417 --> 00:08:28,375 Mów. 122 00:08:28,458 --> 00:08:29,959 <i>Mówi pan Big.</i> 123 00:08:30,041 --> 00:08:31,709 Słuchaj uważnie. 124 00:08:31,792 --> 00:08:36,834 W holu pod siedzeniem znajdziesz metalową teczkę. 125 00:08:36,917 --> 00:08:41,458 Niech mi weźmie twixa z maszyny. 126 00:08:42,417 --> 00:08:46,291 Zabierz teczkę na lodowisko 127 00:08:46,375 --> 00:08:49,000 i wrzuć do śmietnika. 128 00:08:49,083 --> 00:08:50,625 Twixa. 129 00:09:16,458 --> 00:09:17,792 Teczka. 130 00:09:18,959 --> 00:09:20,000 Co pan wyprawia? 131 00:09:23,000 --> 00:09:24,166 Dawaj! 132 00:09:24,792 --> 00:09:26,500 Piasek! 133 00:09:27,750 --> 00:09:30,583 Zabrał złą teczkę! A niech cię, Dale! 134 00:09:41,542 --> 00:09:46,625 Sokół ma jajo. Mam na myśli teczkę. 135 00:09:46,709 --> 00:09:49,125 Mówi Dale z reklamy. 136 00:09:49,208 --> 00:09:51,709 Nastąpiła zmiana planu. 137 00:09:51,792 --> 00:09:56,625 Zostaw teczkę na dworcu w biurze rzeczy znalezionych. 138 00:09:56,709 --> 00:09:58,333 Zaraz. 139 00:09:58,417 --> 00:10:02,125 Zmiana planu nie była uwzględniona. 140 00:10:02,208 --> 00:10:04,542 Co jest w tej walizce? 141 00:10:04,625 --> 00:10:08,000 To ja zadaję pytania, Gribble. 142 00:10:08,083 --> 00:10:10,291 Na razie nie mam żadnych. 143 00:10:10,375 --> 00:10:16,291 To prochy, tak? Jak szukasz muła, to idź do zoologicznego, Big! 144 00:10:18,250 --> 00:10:19,542 Pracuję jako najemnik. 145 00:10:24,959 --> 00:10:27,875 „Dla Zandera. Sto lat. Kocham, tatuś”. 146 00:10:28,667 --> 00:10:29,792 Tatuś? 147 00:10:35,583 --> 00:10:39,500 Nie ma prochów. Boże, wrobili mnie. 148 00:10:40,917 --> 00:10:43,333 <i>- Gdzie są prochy?</i> - Jakie? 149 00:10:43,417 --> 00:10:48,125 Te, których baron narkotykowy poszuka w każdym z moich otworów, 150 00:10:48,208 --> 00:10:50,500 kiedy pokażę mu pustego misia. 151 00:10:50,583 --> 00:10:55,083 Nie mogę zginąć! To szkodzi interesom! 152 00:11:08,041 --> 00:11:11,500 Dzięki Bogu, Hank! Ktoś chce mnie zabić. 153 00:11:11,583 --> 00:11:14,625 I wcale nie szukam uwagi! 154 00:11:15,667 --> 00:11:17,834 Wiedziałem, że to było zbyt piękne. 155 00:11:17,917 --> 00:11:21,667 Reklamuję się od 14 lat i ani jednego zgłoszenia. 156 00:11:21,750 --> 00:11:24,333 I nagle ktoś dzwoni. 157 00:11:24,417 --> 00:11:25,917 Wrabiają mnie. 158 00:11:26,000 --> 00:11:28,792 Kto mnie nienawidzi? Nikt. 159 00:11:28,875 --> 00:11:30,834 Zaraz. Mad Dog. 160 00:11:30,917 --> 00:11:34,709 Kto zyskałby na mojej śmierci? Nikt. 161 00:11:34,792 --> 00:11:37,917 Zaraz. Mad Dog. 162 00:11:38,000 --> 00:11:40,542 Pan Big to Mad Dog! 163 00:11:40,625 --> 00:11:43,750 Co? Nie. To na pewno nie Mad Dog. 164 00:11:43,834 --> 00:11:45,542 Pan Big to... 165 00:11:47,166 --> 00:11:48,583 nie jest Mad Dog. 166 00:11:49,834 --> 00:11:51,625 Boże, umrę. 167 00:11:51,709 --> 00:11:55,291 Pan Big was zabije, jeśli zobaczy nas razem. 168 00:11:55,375 --> 00:11:57,959 Hank, Boomhauer, macie po co żyć. 169 00:11:58,041 --> 00:12:01,625 Bill, decyduj. To bez znaczenia. 170 00:12:01,709 --> 00:12:04,542 - O Boże. - Dale, co robisz? 171 00:12:04,625 --> 00:12:08,417 Zabiję pana Biga, zanim on zabije nas. 172 00:12:09,917 --> 00:12:12,125 Pan Big nas zabije! 173 00:12:14,417 --> 00:12:16,750 Szybko, Nancy. Plan 51-Tango! 174 00:12:16,834 --> 00:12:18,709 O czym ty mówisz, słonko? 175 00:12:18,792 --> 00:12:23,000 W przypadku wrogiego przejęcia klubu strzeleckiego 176 00:12:23,083 --> 00:12:26,792 i zagrożenia życia, uciekam na Kostarykę. 177 00:12:27,792 --> 00:12:31,583 Po co w ogóle ćwiczymy, skoro nie uważasz? 178 00:12:32,667 --> 00:12:34,834 Nie słyszę żadnych krzyków. 179 00:12:34,917 --> 00:12:37,166 Albo Dale'a nie ma, albo nie żyje. 180 00:12:39,875 --> 00:12:43,333 Na zaproszeniu pisze, że mamy wziąć chipsy i sos. 181 00:12:43,417 --> 00:12:45,917 Nic nie mamy! 182 00:12:57,542 --> 00:13:01,709 Intruzi. Jak ich zastrzelę, wrócę do paki. 183 00:13:02,542 --> 00:13:04,208 Ale nie mogę nie zastrzelić. 184 00:13:09,041 --> 00:13:10,917 Niech mnie, mówisz o... 185 00:13:13,667 --> 00:13:15,542 - Bill, uważaj! - Co? 186 00:13:19,834 --> 00:13:26,083 Jestem za gruby. Panowie, pomoc nadciąga. 187 00:13:30,166 --> 00:13:33,667 Żyję. Szkielet zamortyzował upadek. 188 00:13:42,250 --> 00:13:45,041 Joseph, czekałem dwie godziny. 189 00:13:45,125 --> 00:13:48,792 Tylko twoje zdanie o kąpielówkach ma dla mnie znaczenie. 190 00:13:48,875 --> 00:13:52,709 Sorka. Musiałem obciąć włosy, żeby zrobić wąsy dla taty. 191 00:13:52,792 --> 00:13:55,667 - Jedziemy na wycieczkę. - Pick-upem taty? 192 00:13:55,750 --> 00:13:58,959 Twój tata mi go oddał. Kupuje kabriolet. 193 00:13:59,041 --> 00:14:03,542 Miałem nic nie mówić, ale no cóż, ma kryzys wieku średniego. 194 00:14:03,625 --> 00:14:06,083 Rzuci twoją matkę i to będzie twoja wina. 195 00:14:06,959 --> 00:14:08,083 Bądźcie grzeczni 196 00:14:08,166 --> 00:14:11,041 i lećcie po moje kapcie. Leżą pod kanapą. 197 00:14:11,125 --> 00:14:12,917 Kanapę też weźcie. 198 00:14:15,959 --> 00:14:18,250 Widzisz tę plamę na dywanie? 199 00:14:18,959 --> 00:14:22,959 Zacznij gadać albo skończysz jak ten, co rozlał czerwone wino. 200 00:14:23,041 --> 00:14:25,417 Dobra, uspokój się. 201 00:14:25,500 --> 00:14:29,166 Wydajesz się rozsądny, więc pewnie to cię rozbawi. 202 00:14:29,250 --> 00:14:31,166 Dale idzie cię zabić. 203 00:14:31,250 --> 00:14:34,291 Wiedziałem. Jaki ma plan? 204 00:14:34,375 --> 00:14:37,750 Ja nic tentego, chłopie. 205 00:14:38,667 --> 00:14:40,250 Zgrywasz durnia? 206 00:14:40,333 --> 00:14:42,667 I dobrze. Teraz będę was torturował. 207 00:14:43,917 --> 00:14:46,709 Jim, leć po kable. 208 00:14:46,792 --> 00:14:49,667 Na zaproszeniu nie było wzmianki o zakładnikach. 209 00:14:49,750 --> 00:14:53,083 15 minut temu mówiliśmy o odgrzewanej pizzy. 210 00:14:53,166 --> 00:14:54,583 Co tu się stało? 211 00:14:57,917 --> 00:14:59,917 - Co to? - Komórka, chłopie. 212 00:15:00,000 --> 00:15:01,208 Mówimy o Shivonne. 213 00:15:01,291 --> 00:15:04,542 Idź na kolację, wypożycz film albo sam go nakręć. 214 00:15:04,625 --> 00:15:08,500 Może nosem wcisnę przycisk i wezwę pomoc. 215 00:15:10,250 --> 00:15:13,291 - To nasza szansa. - Dawaj. 216 00:15:18,834 --> 00:15:21,667 - Numer, który... <i>- Dale, mówi Hank.</i> 217 00:15:21,750 --> 00:15:24,667 <i>Mad Dog przetrzymuje nas w swoim domu.</i> 218 00:15:24,750 --> 00:15:26,750 O Boże, Hank. 219 00:15:26,834 --> 00:15:30,000 Joseph! Zostaw kapcie, bierz kanapę. 220 00:15:31,917 --> 00:15:33,333 To mój tata? 221 00:15:33,417 --> 00:15:35,375 Jak nie zdąży na kolację, 222 00:15:35,458 --> 00:15:37,667 zapytaj, czy mogę zjeść jego kotleta. 223 00:15:37,750 --> 00:15:42,542 Bobby, możesz sobie go jeść już do końca życia. 224 00:15:42,625 --> 00:15:46,083 Czekaj, to akurat bardzo smutne. 225 00:15:46,166 --> 00:15:50,250 Cofam te słowa. Bobby, nie zjesz kotleta taty 226 00:15:50,333 --> 00:15:53,667 ani dzisiaj, ani nigdy. Słyszałeś, Hank? 227 00:15:53,750 --> 00:15:57,375 Bobby nie zje twojego kotleta. Zaraz tam będę! 228 00:15:57,458 --> 00:16:00,166 <i>Nie, Dale. Wezwij policję.</i> 229 00:16:02,542 --> 00:16:05,542 - Boże, co ty wyprawiasz? - Nic, przysięgam. 230 00:16:05,625 --> 00:16:08,000 Wzywałem pomoc. 231 00:16:08,083 --> 00:16:09,583 Dawaj! 232 00:17:00,417 --> 00:17:01,583 Padnij! 233 00:17:10,250 --> 00:17:13,000 - Dale, wezwałeś gliny? - Kogo? 234 00:17:13,083 --> 00:17:16,917 Spokojnie, Hank. Jestem zawodowym żołnierzem. 235 00:17:17,000 --> 00:17:20,709 Ani z ciebie zawodowy, ani żołnierz. 236 00:17:20,792 --> 00:17:23,959 Jedynym żołnierzem jest Bill, a on obcina włosy. 237 00:17:24,041 --> 00:17:25,417 Boję się. 238 00:17:25,500 --> 00:17:28,417 Jesteś jak te wymyślone historie z czasopisma 239 00:17:28,500 --> 00:17:30,458 napisane przez samych kłamców. 240 00:17:30,542 --> 00:17:33,250 Mam nas uratować przed panem Bigiem czy nie? 241 00:17:33,333 --> 00:17:38,166 A niech cię, Dale. Ja jestem pan Big, a nie Mad Dog. 242 00:17:38,834 --> 00:17:41,542 - Nieprawda. - Jestem pan Big. 243 00:17:42,792 --> 00:17:45,625 Znam cię od drugiej klasy. 244 00:17:45,709 --> 00:17:48,834 Kiedy to się stało, w pierwszej klasie? 245 00:17:48,917 --> 00:17:51,917 Kiedy strzeliłeś w tę durną kasę. 246 00:17:52,000 --> 00:17:54,166 Wysłaliśmy cię na lipną misję. 247 00:17:54,250 --> 00:17:58,792 Na lipny sprawunek i nawet tam dałeś ciała. 248 00:18:01,208 --> 00:18:04,542 Chciałem poprawić ci humor bez rozmawiania z tobą. 249 00:18:04,625 --> 00:18:08,500 Który z was boi się wody? 250 00:18:09,375 --> 00:18:11,667 Mad Dog, wysłuchaj nas. 251 00:18:11,750 --> 00:18:16,333 Koledzy właśnie pytali o moją pracę w CIA. 252 00:18:16,417 --> 00:18:17,417 Przestań, Dale. 253 00:18:17,500 --> 00:18:21,041 Nie pozwolą zginąć swojemu płatnemu zabójcy 254 00:18:21,125 --> 00:18:23,208 w takiej sytuacji. 255 00:18:23,291 --> 00:18:24,917 Co? Zrozumiałem. 256 00:18:25,000 --> 00:18:26,917 Co robisz? Z kim gadasz? 257 00:18:27,000 --> 00:18:29,875 Ze mną. Tak, zrozumiałem. 258 00:18:29,959 --> 00:18:31,875 Dale, później pogadamy. 259 00:18:31,959 --> 00:18:35,250 Za dwie minuty CIA i SWAT 260 00:18:35,333 --> 00:18:38,750 otoczą to miejsce jak muchy Billa. 261 00:18:38,834 --> 00:18:40,083 Blefujesz. 262 00:18:40,166 --> 00:18:42,458 Dale, morda, bo wszyscy zginiemy. 263 00:18:43,583 --> 00:18:47,375 Zdziwiłbyś się, jak kilka kwiatów 264 00:18:47,458 --> 00:18:50,291 poprawiłoby wygląd pomieszczenia. 265 00:18:56,208 --> 00:18:58,000 KWIATY BOBA 266 00:18:58,083 --> 00:19:01,542 O Boże. Dostawca kwiatów od Dale'a? 267 00:19:01,625 --> 00:19:03,333 To CIA. 268 00:19:18,125 --> 00:19:21,375 Nie boimy się, co nie? 269 00:19:21,458 --> 00:19:24,667 Jim, leć do kuchni i weź granaty. 270 00:19:24,750 --> 00:19:27,542 - Trzecia półka za ciastem w proszku. - Nie. 271 00:19:27,625 --> 00:19:30,792 Chętnie zjem z tobą ciasto, ale strzelał będziesz sam. 272 00:19:30,875 --> 00:19:31,792 Tak, Mad Dog. 273 00:19:31,875 --> 00:19:35,667 Osoba, którą osłoniłbym własnym ciałem właśnie robi mi kolację. 274 00:19:36,667 --> 00:19:38,417 A więc tak to będzie? 275 00:19:38,500 --> 00:19:42,834 Położycie kwiaty na swój grób. Lecę solo. 276 00:19:47,250 --> 00:19:50,667 Po wielkości bukietów widać, że szykuje się niezła jatka. 277 00:19:50,750 --> 00:19:51,917 Dale, odwołaj ich. 278 00:19:52,000 --> 00:19:55,750 Proszę cię. Posłuchają cię. Jesteś jednym z nich. 279 00:19:55,834 --> 00:19:58,917 - Wynagrodzę ci to. - No mógłbym... 280 00:19:59,000 --> 00:20:02,458 Ale odwołanie CIA to robota 281 00:20:02,542 --> 00:20:05,125 dla prezesa klubu strzeleckiego. 282 00:20:05,208 --> 00:20:08,000 Kto głosuje na Dale'a Alvina Gribble'a, 283 00:20:08,083 --> 00:20:13,667 którego celem jest uratowanie waszych tyłków? 284 00:20:13,750 --> 00:20:14,750 Ja! 285 00:20:19,500 --> 00:20:23,000 47 tuzinów róż dla Dale'a Gribble'a. 286 00:20:23,083 --> 00:20:26,834 Ale niewypał. Zapomniałem pieniędzy. 287 00:20:26,917 --> 00:20:30,583 Wiedziałem, że dla nich pracuje. Pokazuje swoją odznakę. 288 00:20:30,667 --> 00:20:33,625 Tamten gość to mój kumpel i zapłaci za mnie. 289 00:20:35,709 --> 00:20:36,959 Ja pierdzielę! 290 00:20:37,041 --> 00:20:39,083 Pokazał Mad Dogowi, to tu rządzi. 291 00:20:45,542 --> 00:20:49,375 Wymknę się, ale się nie poddam. 292 00:20:53,250 --> 00:20:56,208 Niech mnie diabli. Nie pozwolę tym zbirom 293 00:20:56,291 --> 00:20:59,709 użyć mojego szkolnego zdjęcia w CNN. 294 00:21:02,375 --> 00:21:04,333 Było gorąco. 295 00:21:05,709 --> 00:21:07,417 Bywało gorzej. 296 00:21:07,500 --> 00:21:11,583 Nie wiem, ale to nie ja jestem zawodowym najemnikiem. 297 00:21:11,667 --> 00:21:16,500 Niezła robota, Dale. 298 00:21:23,542 --> 00:21:26,709 Zaraz. Rozwiązaliśmy Billa? 299 00:21:26,792 --> 00:21:30,583 Żyję. Znowu wpadłem do dziury. 300 00:21:30,667 --> 00:21:31,583 KLUB STRZELECKI 301 00:21:31,667 --> 00:21:32,792 Jeszcze raz, Dale. 302 00:21:32,875 --> 00:21:35,417 Powiedz, jak nas ocaliłeś przed Mad Dogiem. 303 00:21:36,208 --> 00:21:37,875 Znowu? 304 00:21:38,500 --> 00:21:39,750 Z chęcią. 305 00:21:39,834 --> 00:21:43,208 Była trzecia po południu. 306 00:21:43,291 --> 00:21:47,667 Klub strzelecki wypełniał zapach intrygi i kokosa. 307 00:21:47,750 --> 00:21:49,875 Nie wiedziałem, komu mogę ufać, 308 00:21:49,959 --> 00:21:56,750 więc udałem, że przypadkowo strzeliłem w kierunku kasy fiskalnej. 309 00:22:29,166 --> 00:22:31,000 Pan Big jest zadowolony. 310 00:22:32,305 --> 00:23:32,866 Zareklamuj swój produkt lub firmę. Skontaktuj się z www.OpenSubtitles.org