"King of the Hill" Dang Ol' Love
ID | 13201430 |
---|---|
Movie Name | "King of the Hill" Dang Ol' Love |
Release Name | webrip DSNP |
Year | 2002 |
Kind | tv |
Language | Polish |
IMDB ID | 620216 |
Format | srt |
1
00:00:06,000 --> 00:00:12,074
Watch Online Movies and Series for FREE
www.osdb.link/lm
2
00:00:28,542 --> 00:00:30,875
BOBBY KONTRA WAPNIAKI
3
00:00:37,792 --> 00:00:40,417
PAN LODZIK MACZANY
4
00:00:51,917 --> 00:00:52,834
Młody!
5
00:00:52,917 --> 00:00:55,834
Chcesz ze mną postać,
zanim inni się obudzą?
6
00:00:55,917 --> 00:00:57,333
Pracuję!
7
00:01:16,333 --> 00:01:19,667
Hank, Peggy, Bobby, spotkałem kobietę!
8
00:01:22,250 --> 00:01:23,875
Dale, Nancy, Joseph!
9
00:01:24,000 --> 00:01:26,458
Spotkałem kobietę, która da mi dzieci!
10
00:01:26,542 --> 00:01:28,208
Mają tu dobre szkoły?
11
00:01:33,125 --> 00:01:36,166
Boomhauer!
Masz na trawniku zdechłego wilka.
12
00:01:36,250 --> 00:01:38,875
Skłamałem. Poznałem kobietę!
13
00:01:42,667 --> 00:01:43,792
Joł, chłopie.
14
00:01:45,000 --> 00:01:47,500
- Zostałaś?
- Chciałam zrobić śniadanie.
15
00:01:48,208 --> 00:01:50,917
Mam lekcję lotniarstwa.
16
00:01:51,000 --> 00:01:54,500
Będę uczył niewidomego dzieciaka.
Taka Olimpiada Specjalna.
17
00:02:08,000 --> 00:02:09,166
Mamo, tato!
18
00:02:09,250 --> 00:02:12,709
Przyjechała pani od lodów!
Potrzebuję półtora dolara, już!
19
00:02:14,542 --> 00:02:18,583
Pani od lodów ma dziś chyba wolne.
20
00:02:18,667 --> 00:02:20,375
Ona i pan Boomhauer…
21
00:02:21,542 --> 00:02:23,500
- spotykają się.
- Nawet lepiej.
22
00:02:23,583 --> 00:02:24,959
Będzie tu bez przerwy.
23
00:02:25,041 --> 00:02:27,166
Poznamy się bliżej.
24
00:02:28,208 --> 00:02:30,667
Może da mi się przejechać!
25
00:02:32,125 --> 00:02:35,083
Czemu Boomhauer
nie znajdzie kogoś bystrego?
26
00:02:35,166 --> 00:02:37,667
Jak kongresmenkę,
żebym przepchnęła ustawę.
27
00:02:38,250 --> 00:02:40,500
I wtedy skinęła, o tak.
28
00:02:41,125 --> 00:02:43,542
I uśmiechnęła się, o tak.
29
00:02:43,625 --> 00:02:45,542
I pobiegła, o tak.
30
00:02:47,417 --> 00:02:48,625
To było magiczne.
31
00:02:48,709 --> 00:02:52,500
Weź już tentego skończ, chłopie.
Ciągle tylko o tym gadasz.
32
00:02:52,583 --> 00:02:55,875
Wciąż tylko bla-bla, ple-ple…
33
00:02:55,959 --> 00:02:57,750
- Cicho.
- Dokładnie.
34
00:02:57,834 --> 00:03:00,000
Czemu mamy słuchać gadaniny
35
00:03:00,083 --> 00:03:03,875
o nieistniejącej biegaczce,
która nawet nie istnieje?
36
00:03:03,959 --> 00:03:05,625
Co to miało znaczyć?
37
00:03:05,709 --> 00:03:06,834
Taka prawda.
38
00:03:06,917 --> 00:03:09,625
Przerabialiśmy już zmyślonych przyjaciół.
39
00:03:09,709 --> 00:03:14,291
Twierdziłeś, że grałeś w piłkę
z Larrym i Waynem.
40
00:03:14,375 --> 00:03:19,750
Może i byli zmyśleni,
ale wspierali mnie bardziej niż ty.
41
00:03:21,417 --> 00:03:24,458
Nie wiesz, co mówili za twoimi plecami.
42
00:03:27,000 --> 00:03:28,625
Czy mogę pożyczyć kubek?
43
00:03:28,709 --> 00:03:31,500
Potrzebuję drugiego
dla mojej przyjaciółki.
44
00:03:31,583 --> 00:03:35,500
Dla przyjaciółki. To cudownie, Bill.
45
00:03:36,250 --> 00:03:38,208
Chwileczkę, ten jest brudny.
46
00:03:42,834 --> 00:03:43,959
Dawaj!
47
00:03:47,333 --> 00:03:50,375
Zgadnijcie,
kto wypił dziś kawę ze swoją damą.
48
00:03:50,458 --> 00:03:54,375
Plamy na koszulce to dobry pomysł,
ale tego nie łykniemy.
49
00:03:54,458 --> 00:03:59,000
Wiedziałem, że nie uwierzycie.
Dlatego ją nagrałem.
50
00:03:59,083 --> 00:04:02,709
- Mam dla nas kawę.
- Nie, dziękuję.
51
00:04:03,417 --> 00:04:08,208
Jeśli się boisz, że rozrusza ci jelita,
to mieszkam niedaleko.
52
00:04:08,291 --> 00:04:11,375
Miło z twojej strony, ale muszę lecieć.
53
00:04:11,458 --> 00:04:12,709
Nara!
54
00:04:12,792 --> 00:04:17,208
Pamiętasz, jak zakochałeś się w łyżwiarce
na opakowaniu płatków?
55
00:04:17,291 --> 00:04:21,375
Ona też była prawdziwa,
ale to nie czyniło ją twoją dziewczyną.
56
00:04:21,458 --> 00:04:24,709
W idealnym świecie
obaj moglibyśmy ożenić się z Peggy,
57
00:04:24,792 --> 00:04:27,625
ale to jest rzeczywistość
i muszę kogoś znaleźć.
58
00:04:28,500 --> 00:04:30,750
No dobra, zrobię to!
59
00:04:30,834 --> 00:04:33,542
Pomogę ci ją zdobyć.
60
00:04:33,625 --> 00:04:36,125
Wiem, jak ją oczarować.
61
00:04:36,208 --> 00:04:39,208
- Opatrzysz jej rany.
- Jakie rany?
62
00:04:39,291 --> 00:04:42,125
Te od upadku w dziurę.
63
00:04:42,208 --> 00:04:45,667
- Jaką dziurę?
- Tę, którą wykopałeś w alejce.
64
00:04:46,375 --> 00:04:48,166
Ale żadnej nie wykopałem.
65
00:04:48,250 --> 00:04:49,250
Póki co.
66
00:04:52,667 --> 00:04:56,083
Wykopiemy tu jakieś 20 dziur,
67
00:04:56,166 --> 00:05:02,583
ona się przewróci, skręci kostkę,
a ty ją uratujesz z romantyczną apteczką.
68
00:05:02,667 --> 00:05:06,250
Bill, masz dość problemów i bez pozwu.
69
00:05:06,333 --> 00:05:10,208
Chłopie, dziury to nieczysta gra.
Tu trzeba dobrze zagadać.
70
00:05:10,291 --> 00:05:11,458
Na przykład tak.
71
00:05:11,542 --> 00:05:16,208
Joł, jak leci, mała?
Do tańca trzeba dwojga.
72
00:05:16,959 --> 00:05:19,041
O rany, moja kula u nogi.
73
00:05:19,125 --> 00:05:22,375
Pomóż mi, Hank.
Powiedz, że mieszkam Denver.
74
00:05:23,625 --> 00:05:26,458
Kiepski ze mnie kłamca.
75
00:05:26,542 --> 00:05:30,000
Wiesz, czy Boomhauer wrócił już z safari?
76
00:05:31,000 --> 00:05:32,917
Nie wiem, o czym mówisz.
77
00:05:33,875 --> 00:05:35,083
On…
78
00:05:35,166 --> 00:05:37,917
- bo widzisz…
- Wyprowadził się do Denver.
79
00:05:38,000 --> 00:05:39,792
Czy to było takie trudne?
80
00:05:42,709 --> 00:05:44,875
Czekaj!
81
00:05:44,959 --> 00:05:46,542
Wróć!
82
00:05:47,125 --> 00:05:49,959
- Ona nie wróci, skarbie.
- Nieprawda.
83
00:05:50,041 --> 00:05:52,208
To dziewczyna pana Boomhauera.
84
00:05:52,291 --> 00:05:55,208
Jak by ci to wytłumaczyć.
85
00:05:55,959 --> 00:06:00,709
Ty mógłbyś codziennie jeść
lody waniliowe, prawda?
86
00:06:00,792 --> 00:06:05,875
Ale pan Boomhauer
lubi próbować różnych smaków.
87
00:06:05,959 --> 00:06:10,834
Ale codziennie może jeść inne smaki.
Spotyka się z panią od lodów.
88
00:06:12,083 --> 00:06:17,917
Pan Boomhauer uprawiał z nią seks,
a teraz ją rzucił.
89
00:06:19,291 --> 00:06:21,583
Już nigdy nie zjesz loda.
90
00:06:23,125 --> 00:06:24,750
Będzie super.
91
00:06:24,834 --> 00:06:28,208
Szukamy z Nancy nowej pary
do wspólnego spędzania czasu.
92
00:06:28,291 --> 00:06:29,875
A co z Hankiem i Peggy?
93
00:06:29,959 --> 00:06:33,792
Mówiąc między nami,
nie wiem już, o czym z nią gadać.
94
00:06:47,959 --> 00:06:49,500
Pomogę pani.
95
00:06:51,458 --> 00:06:52,583
Upadłem.
96
00:06:54,750 --> 00:06:55,625
Nazywam się…
97
00:06:58,250 --> 00:06:59,333
Gdzie panią…
98
00:07:04,458 --> 00:07:05,375
Cholera.
99
00:07:06,834 --> 00:07:07,750
I ruszamy.
100
00:07:07,834 --> 00:07:11,667
Zabiorę panią do środka.
Proszę trzymać kostki w górze.
101
00:07:11,750 --> 00:07:13,083
Zaraz pomogę.
102
00:07:13,166 --> 00:07:15,083
Proszę, wróć!
103
00:07:15,166 --> 00:07:16,792
Nie! Czekaj!
104
00:07:17,583 --> 00:07:18,583
Nie.
105
00:07:21,250 --> 00:07:22,583
Nie!
106
00:07:35,834 --> 00:07:40,083
Trafiła ci się drapieżna.
Nieźle cię poharatała.
107
00:07:40,166 --> 00:07:44,291
Po wszystkim, co dla niej zrobiłem,
po tylu wykopanych dziurach,
108
00:07:44,375 --> 00:07:49,125
zjawił się on
z tym swoim tentegowaniem i mi ją ukradł!
109
00:07:49,208 --> 00:07:51,750
- Hank?
- Nie. Boomhauer.
110
00:07:51,834 --> 00:07:55,583
On będzie ją tylko kochał
bez przerwy przez jedną noc.
111
00:07:55,667 --> 00:08:00,125
Dałbym jej tyle samo miłości,
ale przez całe życie.
112
00:08:03,583 --> 00:08:07,667
Rano biegam osiem kilometrów,
ale chyba wyrobiłam normę.
113
00:08:13,000 --> 00:08:15,667
Chłopie, dopisz do tentego rachunku.
114
00:08:16,625 --> 00:08:18,208
Jak mogłeś, Boomhauer?
115
00:08:23,208 --> 00:08:24,208
Kocham ją!
116
00:08:24,291 --> 00:08:26,792
A dla ciebie to tylko kolejna zdobycz.
117
00:08:26,875 --> 00:08:30,750
Sam sobie wykopałeś grób,
kopiąc te tentego dziury, chłopie.
118
00:08:31,417 --> 00:08:36,041
- Koledzy, Bobby próbuje spać.
- Ten palant zabrał mi kobietę!
119
00:08:36,125 --> 00:08:38,000
Ja ci tego nigdy nie zrobiłem.
120
00:08:38,083 --> 00:08:40,917
Kurczę, teraz się nasłuchamy.
121
00:08:41,000 --> 00:08:43,250
Nasłuchacie się.
122
00:08:46,583 --> 00:08:48,959
Boomhauer, zbliża się biegaczka.
123
00:08:49,041 --> 00:08:50,709
Oj, chłopie. Denver.
124
00:08:56,291 --> 00:08:57,875
Jaguar.
125
00:08:59,041 --> 00:09:01,291
To dopiero tentego bryka, chłopie.
126
00:09:01,375 --> 00:09:05,792
Ma cztery zsynchronizowane biegi
i tentego sprzęgło membranowe Laycocka.
127
00:09:08,792 --> 00:09:10,250
Jestem Bill Dauterive.
128
00:09:10,333 --> 00:09:14,208
Chętnie uzupełnię swą kolekcję
o kosmyk pani włosów.
129
00:09:14,291 --> 00:09:17,083
- Co ty wyprawiasz?
- Flirtuję.
130
00:09:18,291 --> 00:09:20,709
Nie wiedziałam, że lubisz klasyczne auta.
131
00:09:20,792 --> 00:09:24,250
No ale wiem tylko, gdzie masz łaskotki.
132
00:09:24,333 --> 00:09:27,542
No to jedźmy do mnie i się pośmiejmy.
133
00:09:34,417 --> 00:09:36,792
Naprzód, Boomhauer!
134
00:09:36,875 --> 00:09:38,792
Sorki, ale jestem za zwycięzcą.
135
00:09:39,417 --> 00:09:43,250
Tylko nie puszczaj Dido.
136
00:09:45,417 --> 00:09:47,250
Nie! Dido!
137
00:09:52,208 --> 00:09:55,291
A ja mówię:
„Jest pan pogodynkiem z Kanału 7”.
138
00:09:55,375 --> 00:09:56,625
A on: „To nie ja”.
139
00:09:56,709 --> 00:09:58,959
A ja na to: „Co pan mówi?
140
00:09:59,041 --> 00:10:03,375
Oczywiście, że to pan”.
A on mówi: „To nie ja”.
141
00:10:03,458 --> 00:10:05,417
I wiesz co? To nie był on.
142
00:10:05,500 --> 00:10:07,417
Hank, ty nie w alejce? Pada?
143
00:10:07,500 --> 00:10:11,375
À propos deszczu,
spotkałam dziś tego gościa…
144
00:10:11,458 --> 00:10:13,792
Nie mogę znowu tego słuchać!
145
00:10:14,583 --> 00:10:18,959
Muszę teraz chodzić po lody
do Carter's Market osiem przecznic stąd.
146
00:10:19,041 --> 00:10:21,083
Czemu jestem w to zamieszany?
147
00:10:22,959 --> 00:10:26,625
Bobby wolałby,
żeby Boomhauer rzucił panią od szparagów.
148
00:10:31,208 --> 00:10:34,250
Tak naprawdę ona nie istnieje, Peggy.
149
00:10:34,333 --> 00:10:35,417
To taki żart.
150
00:10:36,166 --> 00:10:40,750
A więc bawi cię rozwiązłość Boomhauera.
151
00:10:41,959 --> 00:10:43,959
- Nie całkiem.
- Nie całkiem?
152
00:10:44,041 --> 00:10:46,750
A więc jego opowieści
to dla ciebie rozrywka?
153
00:10:46,834 --> 00:10:49,583
Podniecają cię jego wyczyny w łóżku?
154
00:10:49,667 --> 00:10:51,000
Rajcuje cię to?
155
00:10:51,083 --> 00:10:54,458
Co? Nie.
156
00:10:54,542 --> 00:10:56,208
Ja…
157
00:10:56,917 --> 00:10:58,208
Ja cię kocham.
158
00:10:58,291 --> 00:11:00,375
Snuj sobie swoje brudne myśli.
159
00:11:02,458 --> 00:11:03,750
SŁODKA NÓŻKA
160
00:11:03,834 --> 00:11:07,750
Chłopie, kiedy ukończyłem 18 lat,
mama mi tentego powiedziała:
161
00:11:07,834 --> 00:11:11,041
„Idź na elektrotechnika, będę dumna”.
162
00:11:11,125 --> 00:11:12,792
Ale ja, że nie.
163
00:11:12,875 --> 00:11:15,834
I dobrze. Inżynierowie są sztywni.
164
00:11:16,709 --> 00:11:18,000
Wypijemy szoty?
165
00:11:30,250 --> 00:11:31,500
Tentego… tęgo.
166
00:11:35,125 --> 00:11:38,375
Sok jest w lodówce. Zjedz coś.
167
00:11:38,458 --> 00:11:42,625
Popływaj sobie.
Tylko uzbrój alarm przed wyjściem.
168
00:11:42,709 --> 00:11:43,625
Dobrze?
169
00:11:44,333 --> 00:11:45,250
Pa.
170
00:11:58,834 --> 00:12:00,000
No popatrz…
171
00:12:06,834 --> 00:12:10,208
Joł, Hank, chłopie, to ja.
172
00:12:10,291 --> 00:12:11,667
Tentego Boomhauer.
173
00:12:15,959 --> 00:12:21,875
Właśnie włączyłem grilla z basenu.
A Peggy mówiła, że to niemożliwe.
174
00:12:22,875 --> 00:12:25,750
Boomhauer, to twój najlepszy romans.
175
00:12:25,834 --> 00:12:28,834
Pewnie, chłopie, gruby tentego romans.
176
00:12:28,917 --> 00:12:35,291
W łazience właścicieli,
która powinna być moja, znalazłem to.
177
00:12:35,375 --> 00:12:37,959
Hej, chłopie, no nie… Odłóż je z powrotem.
178
00:12:38,041 --> 00:12:40,792
Jak na bogaczkę nosi lichą bieliznę.
179
00:12:40,875 --> 00:12:42,542
Gdzie tu się zmieści tyłek?
180
00:12:42,625 --> 00:12:44,583
Hej, chłopie. Odłóż to…
181
00:12:49,959 --> 00:12:53,709
To zegarek cyfrowy.
Mogłem zostać porażony prądem.
182
00:12:53,792 --> 00:12:55,542
Nie gadam z tobą.
183
00:12:55,625 --> 00:12:57,500
No to coś ci powiem, chłopie.
184
00:12:57,583 --> 00:12:58,750
Krzyżyk na drogę.
185
00:12:58,834 --> 00:13:03,166
Zwykle tak ci nie zależy
na fatałaszkach dziewczyn.
186
00:13:03,250 --> 00:13:05,625
To poważny związek?
187
00:13:05,709 --> 00:13:07,417
Chłopie, o czym ty…
188
00:13:07,500 --> 00:13:08,834
Co wy tu robicie?
189
00:13:08,917 --> 00:13:12,291
Przepraszam, skarbie. Trochę dziś gorąco.
190
00:13:12,375 --> 00:13:14,583
Pomyślałem, że zaproszę przyjaciół.
191
00:13:14,667 --> 00:13:16,750
Moja wina. Przepraszam, chłopie.
192
00:13:18,083 --> 00:13:22,041
Nie wyjdę bez mojego moczu.
Został w toalecie.
193
00:13:26,917 --> 00:13:30,834
Dziękuję, skarbie.
Zrób też jednego dla siebie.
194
00:13:31,542 --> 00:13:33,417
Przepraszam. Zapomniałeś czegoś?
195
00:13:34,750 --> 00:13:36,542
Oj, chłopie, wybacz.
196
00:13:36,625 --> 00:13:40,625
Nie przeszkadzaj sobie.
Masz mój numer. Zadzwoń do mnie później.
197
00:13:44,166 --> 00:13:46,625
Wczoraj widziałem reklamę.
198
00:13:46,709 --> 00:13:50,875
W kuchniach restauracji
podobno dzieje się coś dziwnego.
199
00:13:51,542 --> 00:13:54,417
Wtedy zasnąłem.
Boomhauer, ty siedzisz do późna.
200
00:13:54,500 --> 00:13:58,792
Czy źli klienci „dostali więcej,
niż byli w stanie przełknąć”?
201
00:13:58,875 --> 00:14:00,917
Zadzwoń. No weź, skarbie.
202
00:14:04,625 --> 00:14:07,375
Minęły dwa dni, chłopie.
203
00:14:07,458 --> 00:14:09,542
A jakby minęło całe życie.
204
00:14:09,625 --> 00:14:12,041
Pamiętam, gdy zakochałem się w Peggy.
205
00:14:13,041 --> 00:14:15,208
Nigdy nie zapomnę tego uścisku ręki.
206
00:14:15,959 --> 00:14:17,792
Chciałem, by trwał wiecznie.
207
00:14:17,875 --> 00:14:19,208
Miłość, chłopie?
208
00:14:19,291 --> 00:14:21,709
Czuję coś takiego w brzuchu, chłopie.
209
00:14:21,792 --> 00:14:24,959
Nie wiem, w co włożyć ręce
i czy tracę rozum, chłopie.
210
00:14:25,792 --> 00:14:27,333
Miłość? Ja?
211
00:14:31,917 --> 00:14:33,125
Hej, tentego babciu.
212
00:14:36,375 --> 00:14:37,333
Co mówisz?
213
00:14:45,041 --> 00:14:46,417
Tyle cię nie widziałam.
214
00:14:49,083 --> 00:14:50,834
Babciu, matko rodu,
215
00:14:50,917 --> 00:14:54,250
przychodzę prosić o tentego obrączkę.
216
00:14:54,333 --> 00:14:55,834
Och, Boomhauer!
217
00:14:55,917 --> 00:15:00,500
Myślałam, że mnie z tym tentego pogrzebią,
młokosie jeden!
218
00:15:14,542 --> 00:15:18,208
No już. To pizza, nie nerka.
219
00:15:21,542 --> 00:15:22,583
Boomhauser?
220
00:15:22,667 --> 00:15:24,333
Marlene, tentego…
221
00:15:24,417 --> 00:15:27,291
Już dłużej nie zniosę,
że nie jesteśmy razem.
222
00:15:27,375 --> 00:15:31,250
Tak jak ta obrączka
nie ma początku ani końca.
223
00:15:31,333 --> 00:15:33,834
Będę z tobą szczera.
224
00:15:33,917 --> 00:15:36,458
Rozumiem najwyżej połowę tego, co mówisz.
225
00:15:36,542 --> 00:15:40,041
Zwykle tylko potakuję i się uśmiecham,
aż się rozbierzesz.
226
00:15:40,125 --> 00:15:44,291
Mówię o tym, Marlene,
żebyś za mnie wyszła.
227
00:15:45,458 --> 00:15:47,000
To zrozumiałam.
228
00:15:47,083 --> 00:15:50,333
Jest gość od pizzy, ale nie ma pizzy.
229
00:15:53,792 --> 00:15:54,917
Steven!
230
00:15:56,250 --> 00:15:59,667
W porządku, skarbie.
Tego kwiatu jest pół światu.
231
00:16:17,333 --> 00:16:19,375
- Tia.
- Tia.
232
00:16:20,250 --> 00:16:21,250
Tia.
233
00:16:21,792 --> 00:16:24,291
No weź, Marlene.
234
00:16:24,375 --> 00:16:27,041
Przypomnij sobie stare czasy.
235
00:16:27,125 --> 00:16:28,250
Sos barbecue.
236
00:16:30,750 --> 00:16:34,750
Znam ten dźwięk. Słyszało cię całe biuro.
237
00:16:34,834 --> 00:16:36,041
Jesteś frajerem!
238
00:16:42,750 --> 00:16:43,834
No już, Boomhauer.
239
00:16:43,917 --> 00:16:46,709
Nadal jesteś kocur.
240
00:16:46,792 --> 00:16:50,125
Opowiedz nam
o tej dziewczynie z Radio Shack.
241
00:16:50,208 --> 00:16:52,625
No wiesz: „Kupowałem baterie…”.
242
00:16:53,709 --> 00:16:59,917
No dobra. Moja golarka przestała działać
i poszedłem kupić tentego paluszki.
243
00:17:00,000 --> 00:17:02,250
No i nie wiem, Boże!
244
00:17:03,417 --> 00:17:04,333
Marlene!
245
00:17:05,250 --> 00:17:07,291
Łee, łee, Boomhauer.
246
00:17:07,375 --> 00:17:12,166
Po 101 panience pewnie żałujesz,
że nie zaliczyłeś tylko 100.
247
00:17:12,250 --> 00:17:16,166
Teraz wiesz, jak się czuły.
Oprócz tej, która zrobiła to tobie.
248
00:17:19,000 --> 00:17:21,166
Bill dokucza Boomhauerowi?
249
00:17:21,250 --> 00:17:24,667
- Nie robił tego, odkąd wyłysiał.
- Musimy coś zrobić.
250
00:17:24,750 --> 00:17:26,625
W alejce panowała równowaga.
251
00:17:26,709 --> 00:17:33,041
Czadowy singiel i czadowy mąż.
Singiel frajer i mąż frajer.
252
00:17:33,125 --> 00:17:34,625
Zostałem ja i 3 frajerów.
253
00:17:34,709 --> 00:17:37,041
Dale, pożegnaj się z Nancy.
254
00:17:37,125 --> 00:17:40,000
Idziemy na podryw
i potrzebuję skrzydłowego.
255
00:17:40,083 --> 00:17:41,500
Się robi.
256
00:17:43,125 --> 00:17:48,750
Jeśli myślisz, że będę patrzeć,
jak szukasz wywłok dla Boomhauera…
257
00:17:48,834 --> 00:17:51,792
Chcesz mieć na głowie kolejnego Billa?
258
00:17:52,959 --> 00:17:55,125
Weź mój wóz. To magnes na laski.
259
00:17:56,834 --> 00:17:58,917
Gdzie znajdziemy laski?
260
00:17:59,000 --> 00:18:01,250
Szkoła pielęgniarek, sklep z magią?
261
00:18:05,041 --> 00:18:06,875
Tam jest jedna!
262
00:18:06,959 --> 00:18:08,291
Git.
263
00:18:10,709 --> 00:18:13,625
Powiedz komplement i zabierz ją do domu.
264
00:18:13,709 --> 00:18:17,208
Kiedyś powiedziałem Peggy,
że ma ładną fryzurę.
265
00:18:17,291 --> 00:18:18,667
Nadal to wspomina.
266
00:18:19,583 --> 00:18:21,000
Co się stało, skarbie?
267
00:18:22,125 --> 00:18:24,458
Przytula go. Patrz, jak mu idzie.
268
00:18:25,083 --> 00:18:26,875
Nie patrz na mnie, a na nich.
269
00:18:27,458 --> 00:18:30,583
- Prowadzi ją tu.
- Udawaj, że śpisz, to się przeliżą.
270
00:18:32,625 --> 00:18:36,542
Powinniście zabrać go do łóżka,
po tym, co zrobiła ta wiedźma.
271
00:18:37,500 --> 00:18:39,917
Odrzuciła obrączkę jego babci?
272
00:18:51,792 --> 00:18:52,834
Oj, chłopie…
273
00:18:54,625 --> 00:18:55,709
No już.
274
00:19:01,041 --> 00:19:02,041
Amatorzy!
275
00:19:07,709 --> 00:19:09,792
Dzięki Bogu, że jesteśmy żonaci.
276
00:19:09,875 --> 00:19:12,041
Nie mają lekko.
277
00:19:16,291 --> 00:19:18,667
Wiem, jak ci teraz ciężko.
278
00:19:18,750 --> 00:19:21,250
Leżysz w kałuży emocjonalnego bełtu.
279
00:19:22,542 --> 00:19:24,291
Jesteś w piekle, Boomhauer…
280
00:19:25,417 --> 00:19:28,667
Wyjście wiedzie przez długi, ciemny tunel.
281
00:19:28,750 --> 00:19:33,166
Ale boisz się do niego wejść,
bo z naprzeciwka pędzi pociąg,
282
00:19:33,250 --> 00:19:35,625
ciągnąc wagony pełne zawodu.
283
00:19:35,709 --> 00:19:36,959
Coś ci powiem.
284
00:19:37,041 --> 00:19:42,542
Musisz się z nim zderzyć
i spróbować pozbierać się do kupy.
285
00:19:43,709 --> 00:19:44,875
Wiem to.
286
00:19:44,959 --> 00:19:47,959
Zderzyłem się z nim mnóstwo razy.
287
00:19:49,208 --> 00:19:50,417
Spójrz na mnie.
288
00:19:50,500 --> 00:19:54,375
Jestem gruby i stary
i każdego dnia będę się budził
289
00:19:54,458 --> 00:19:55,625
grubszy i starszy.
290
00:19:55,709 --> 00:20:00,959
Ale każdego dnia
ten stary, łysy grubas staje w alejce.
291
00:20:01,041 --> 00:20:05,709
Kopię dziury, przewracam się,
wstaję i próbuję ponownie.
292
00:20:05,792 --> 00:20:10,166
A jutro stanę przed więzieniem dla kobiet.
293
00:20:10,250 --> 00:20:13,750
Pierwszym,
co te więźniarki zobaczą po 20 latach…
294
00:20:14,458 --> 00:20:15,542
będę ja.
295
00:20:15,625 --> 00:20:19,875
Czy którąś zdobędę? Raczej nie.
Czy zrobię to znowu za miesiąc?
296
00:20:19,959 --> 00:20:21,667
Możesz być tego pewny.
297
00:20:21,750 --> 00:20:24,667
Musisz wrócić na solarium,
298
00:20:24,750 --> 00:20:26,417
założyć ciasną koszulkę,
299
00:20:26,500 --> 00:20:30,291
zmyć nieco wody kolońskiej
i przejść z tego tunelu
300
00:20:30,375 --> 00:20:32,834
do łóżka nieznajomej!
301
00:20:32,917 --> 00:20:34,750
- Racja, chłopie.
- Tak jest!
302
00:20:34,834 --> 00:20:38,458
- A jak.
- O to chodzi! Do dzieła!
303
00:20:49,166 --> 00:20:52,959
Uszczęśliwi jakąś pannę.
304
00:20:53,041 --> 00:20:55,041
A potem ją zdołuje.
305
00:20:55,125 --> 00:20:56,667
Dokąd to, Boomhauer?
306
00:20:56,750 --> 00:20:59,542
Na randkę z ładną panią od śmieci?
307
00:20:59,625 --> 00:21:03,959
Nie, chłopie, nie jestem gotowy,
żeby wrócić do starych nawyków.
308
00:21:04,041 --> 00:21:06,208
Muszę najpierw coś załatwić.
309
00:21:10,041 --> 00:21:11,083
Boomhauer.
310
00:21:11,166 --> 00:21:13,417
Myślałam, że już cię nie zobaczę.
311
00:21:13,500 --> 00:21:14,417
No tak.
312
00:21:15,125 --> 00:21:20,583
Posłuchaj, zrozumiałem,
jak się musiałaś czuć.
313
00:21:20,667 --> 00:21:22,333
Już wiem, jak to boli.
314
00:21:22,417 --> 00:21:27,208
Chciałem ci powiedzieć, że przepraszam.
315
00:21:27,792 --> 00:21:31,417
Co ty na to,
żebyśmy byli tentego przyjaciółmi?
316
00:21:33,125 --> 00:21:35,041
ZAKŁAD KARNY DLA KOBIET
317
00:21:38,750 --> 00:21:41,000
Witaj z powrotem w społeczeństwie.
318
00:21:41,083 --> 00:21:42,834
Może podwózkę?
319
00:21:42,917 --> 00:21:44,166
Ja prowadzę.
320
00:21:48,750 --> 00:21:51,792
- Za co siedziałaś?
- Zabiłam mojego chłopaka.
321
00:21:52,667 --> 00:21:54,291
Czyli jesteś wolna?
322
00:22:28,041 --> 00:22:30,041
Udawaj, że śpisz, to się przeliżą.
323
00:22:31,305 --> 00:23:31,588
Do you want subtitles for any video?
-=[ ai.OpenSubtitles.com ]=-