"Lazarus" Long Way From Home

ID13202894
Movie Name"Lazarus" Long Way From Home
Release Namewebrip hmax
Year2025
Kindtv
LanguagePolish
IMDB ID28476982
Formatsrt
Download ZIP
Download Lazarus.S01E03.repack.srt
1 00:00:07,841 --> 00:00:09,718 Tak sobie myślę... 2 00:00:10,343 --> 00:00:14,055 dlaczego ludzkie życie musi być pełne wysiłku, bólu, 3 00:00:15,098 --> 00:00:17,142 cierpienia i udręki? 4 00:00:18,435 --> 00:00:22,397 Czy zamiast tego nie powinniśmy po prostu oddać się zabawie? 5 00:00:23,481 --> 00:00:27,152 Ta myśl za mną chodziła, gdy na świecie pojawiła się Hapna. 6 00:00:27,569 --> 00:00:29,320 Oczywiście, że ją zażyłam. 7 00:00:30,155 --> 00:00:33,575 Niektórzy twierdzili, że potrafi uleczyć złamane serce. 8 00:00:34,367 --> 00:00:37,287 Ale wydawało mi się to naciągane. 9 00:00:38,079 --> 00:00:40,874 Złamane serce powinno boleć, czyż nie? 10 00:00:42,167 --> 00:00:43,710 "To zwykłe oszustwo". 11 00:00:44,627 --> 00:00:46,880 "Zbyt dobre, by było prawdziwe". 12 00:00:47,505 --> 00:00:49,257 Pojawiały się takie głosy. 13 00:00:50,842 --> 00:00:51,926 Cóż... 14 00:00:52,385 --> 00:00:54,679 Wszyscy daliśmy się oszukać. 15 00:00:56,000 --> 00:01:02,074 16 00:02:27,647 --> 00:02:32,777 LAZARUS 17 00:02:35,321 --> 00:02:37,115 Setki tysięcy Skinnerów? 18 00:02:37,782 --> 00:02:39,701 I to na całym świecie. 19 00:02:40,201 --> 00:02:42,662 - Fuj, spójrzcie na tego. - Ohyda. 20 00:02:42,829 --> 00:02:45,123 Ktoś wkradł się do systemów monitoringu 21 00:02:45,290 --> 00:02:47,542 i zastąpił tysiące twarzy tą Skinnera? 22 00:02:47,709 --> 00:02:50,503 Tak. Widać, że zna się na rzeczy. 23 00:02:50,670 --> 00:02:54,215 Zgadza się nie tylko mapa, ale też termografia twarzy. 24 00:02:54,382 --> 00:02:57,635 Myślicie, że mógł maczać w tym palce sam Skinner? 25 00:02:57,802 --> 00:03:02,724 Nie. Jest tylko troje hakerów na świecie, którzy mają taki warsztat. 26 00:03:02,891 --> 00:03:04,726 To znaczy kto? 27 00:03:04,893 --> 00:03:08,062 Popcorn Wizard, Doctor 909 28 00:03:08,229 --> 00:03:10,148 oraz Mad Screamer. 29 00:03:11,191 --> 00:03:13,276 A ten ostatni siedzi w tym pokoju. 30 00:03:14,027 --> 00:03:15,111 Poważnie? 31 00:03:15,278 --> 00:03:16,905 Zatem możemy przypuszczać, 32 00:03:17,071 --> 00:03:19,741 że jeden z nich pomaga się ukrywać Skinnerowi. 33 00:03:19,908 --> 00:03:22,035 Eleno, zdołałabyś ich namierzyć? 34 00:03:22,202 --> 00:03:23,369 Postaram się. 35 00:03:23,828 --> 00:03:26,414 Nagrania z monitoringu są bezużyteczne, 36 00:03:26,581 --> 00:03:28,583 ale dały nam małą podpowiedź. 37 00:03:28,750 --> 00:03:32,045 Gdyby Skinner poddał się drastycznej operacji plastycznej 38 00:03:32,212 --> 00:03:34,422 nie musiałby zadawać sobie tyle trudu. 39 00:03:34,589 --> 00:03:35,673 A to znaczy... 40 00:03:36,132 --> 00:03:38,468 Że prawdopodobnie wygląda tak samo... 41 00:03:38,635 --> 00:03:40,637 - I wciąż żyje. - Tak. 42 00:03:41,262 --> 00:03:44,891 A tymczasem Chris i Leland przeszukacie rezydencję Skinnera. 43 00:03:45,058 --> 00:03:47,477 A przy okazji - wpadł mi do głowy pomysł. 44 00:03:47,644 --> 00:03:48,937 Jaki pomysł? 45 00:03:50,813 --> 00:03:52,148 Claude Cline. 46 00:03:52,607 --> 00:03:55,652 Był moi mentorem w laboratorium uniwersyteckim. 47 00:03:55,818 --> 00:03:59,489 W młodości prowadził ze Skinnerem badania. 48 00:03:59,948 --> 00:04:02,408 Może czegoś się od niego dowiemy. 49 00:04:02,575 --> 00:04:05,912 Przewalone. Musiała dać mi ciebie za partnera. 50 00:04:06,287 --> 00:04:07,956 Też nie skaczę z radości. 51 00:04:08,122 --> 00:04:10,625 Pamiętaj, że nadal cię nie zaakceptowałem. 52 00:04:10,792 --> 00:04:11,918 Nie bądź taki. 53 00:04:14,462 --> 00:04:19,926 3. DALEKO OD DOMU 54 00:04:20,093 --> 00:04:23,930 DOM SKINNERA 55 00:04:24,389 --> 00:04:25,848 {\an8}Ekipa sprzątająca. 56 00:04:26,307 --> 00:04:29,227 Chata Skinnera musi lśnić z czystości. 57 00:04:30,353 --> 00:04:32,313 Nie oglądacie wiadomości? 58 00:04:32,480 --> 00:04:34,607 Właściciel domu przepadł bez śladu. 59 00:04:34,774 --> 00:04:37,485 Tak, ale zobowiązał się zapłacić z góry. 60 00:04:37,652 --> 00:04:41,197 Co mnie to? Ja się zobowiązałem nie wpuszczać nikogo na posesję. 61 00:04:42,657 --> 00:04:44,033 Mówi się trudno. 62 00:04:44,200 --> 00:04:47,287 Nie ma problemu. Wyślemy fakturkę do was. 63 00:04:48,288 --> 00:04:52,542 Ta... za niezrealizowanie zlecenia naliczają karę. 64 00:04:52,709 --> 00:04:56,129 A tak między nami - wyszła całkiem zwalista sumka. 65 00:04:59,382 --> 00:05:00,883 To wasza wina! 66 00:05:01,342 --> 00:05:03,553 Sami przepisaliście nam Hapnę na ból! 67 00:05:12,478 --> 00:05:14,063 No i? 68 00:05:14,230 --> 00:05:15,565 Gdzie ten twój mentor? 69 00:05:15,732 --> 00:05:17,567 Podobno przeszedł na emeryturę. 70 00:05:17,734 --> 00:05:19,819 Nie mają na niego żadnych namiarów. 71 00:05:21,279 --> 00:05:25,074 Ale krążą pogłoski, że jest bezdomny. 72 00:05:25,241 --> 00:05:27,952 W takim razie może będę w stanie ci pomóc. 73 00:05:28,119 --> 00:05:29,620 Jak? 74 00:05:30,079 --> 00:05:32,165 Powiedz, gdzie się tego nauczyłeś? 75 00:05:32,957 --> 00:05:35,043 - Niby czego? - Za głupią mnie masz? 76 00:05:35,209 --> 00:05:37,128 Mogę zapytać cię o to samo. 77 00:05:37,587 --> 00:05:39,964 Ja nie mam niczego do ukrycia. 78 00:05:40,131 --> 00:05:43,134 Ach tak? To co robiłaś, zanim tu trafiłaś? 79 00:05:43,301 --> 00:05:46,429 Podróżowałam po świecie jako tajna agentka. 80 00:05:46,596 --> 00:05:48,056 Już ci wierzę. 81 00:05:50,641 --> 00:05:52,852 CZYTA 82 00:05:55,104 --> 00:05:56,189 To działa. 83 00:05:56,356 --> 00:05:58,149 Uwaga, wchodzimy! 84 00:05:58,316 --> 00:05:59,734 Dzień dobry! 85 00:06:06,866 --> 00:06:08,618 DZIELNICA BEZDOMNYCH 86 00:06:08,785 --> 00:06:10,870 Tutaj jest ich do wyboru do koloru. 87 00:06:11,871 --> 00:06:14,499 Super, tylko od czego zaczniemy? 88 00:06:14,665 --> 00:06:15,917 Od Jerry'ego. 89 00:06:16,084 --> 00:06:18,086 Znam go z przedostatniej odsiadki. 90 00:06:18,252 --> 00:06:20,755 Podobno jest teraz liderem wśród włóczęgów. 91 00:06:21,589 --> 00:06:22,673 No co? 92 00:06:22,840 --> 00:06:23,966 Przestraszyłeś się? 93 00:06:24,133 --> 00:06:25,635 W żadnym razie. 94 00:06:28,179 --> 00:06:29,555 A jednak. 95 00:06:29,722 --> 00:06:30,932 Idziemy. 96 00:06:59,168 --> 00:07:01,671 Mówię wam, że zapadł się pod ziemię. 97 00:07:03,840 --> 00:07:05,675 Znacie kogoś imieniem Jerry? 98 00:07:05,842 --> 00:07:07,552 Podobno dowodzi w tym obozie. 99 00:07:07,718 --> 00:07:09,512 Jerry? Pierwsze słyszę. 100 00:07:10,430 --> 00:07:13,307 Przepraszam, widzieliście tu może Jerry'ego? 101 00:07:13,766 --> 00:07:17,145 Koleś, ten facet jest ślepy jak kura. 102 00:07:18,396 --> 00:07:20,398 Chyba nic tu nie znajdziemy. 103 00:07:20,565 --> 00:07:22,692 Nie łudziłam się, że będzie inaczej. 104 00:07:22,859 --> 00:07:25,111 FBI było tu przed nami. 105 00:07:25,736 --> 00:07:27,113 Trzeba przyznać. 106 00:07:27,280 --> 00:07:30,700 Dość skromne progi jak na naukowca z takim dorobkiem. 107 00:07:30,867 --> 00:07:32,285 Podejrzane. 108 00:07:33,953 --> 00:07:35,288 Co to jest? 109 00:07:35,455 --> 00:07:36,956 Chyba nie Hapna? 110 00:07:37,832 --> 00:07:38,916 Nie wydaje mi się. 111 00:07:39,083 --> 00:07:40,960 Może to tajemny lek na Hapnę? 112 00:07:41,419 --> 00:07:42,837 Skąd ten pomysł? 113 00:07:43,004 --> 00:07:44,714 Jaja sobie robię. 114 00:07:45,423 --> 00:07:47,508 A wy skąd się urwaliście? 115 00:07:47,675 --> 00:07:50,428 Od dawna stery trzyma tutaj Jill. 116 00:07:50,595 --> 00:07:51,679 Jill? 117 00:07:51,846 --> 00:07:54,307 Ta. Odwróć się, jest za tobą. 118 00:07:57,393 --> 00:07:59,312 A niech mnie, Axel?! 119 00:08:00,062 --> 00:08:01,772 Axel, kopę lat! 120 00:08:02,231 --> 00:08:03,983 Tęskniłam! 121 00:08:04,442 --> 00:08:07,111 Patrzcie tylko! Dobrze wyglądasz! 122 00:08:07,278 --> 00:08:10,072 A ty grasz teraz w innej drużynie? 123 00:08:10,239 --> 00:08:12,200 Tak. Mów mi teraz Jill. 124 00:08:12,366 --> 00:08:14,076 Ślicznotka z ciebie, Jill. 125 00:08:14,243 --> 00:08:16,412 Słodziaku, chodź no tu! 126 00:08:22,043 --> 00:08:23,878 Ile to już czasu minęło? 127 00:08:24,045 --> 00:08:26,214 Byłam pewna, że znowu cię zamknęli. 128 00:08:26,631 --> 00:08:27,882 Ta, ale wyszedłem. 129 00:08:28,049 --> 00:08:29,300 Kolejna ucieczka? 130 00:08:29,467 --> 00:08:31,761 - Powiedzmy. - Nie uczysz się. 131 00:08:31,928 --> 00:08:33,596 To czego szukacie? 132 00:08:34,931 --> 00:08:37,058 Szukamy faceta o imieniu Claude. 133 00:08:37,892 --> 00:08:41,354 Powiedziano mi, że znajdę go w waszym obozie. 134 00:08:43,272 --> 00:08:44,357 Słuchajcie. 135 00:08:44,524 --> 00:08:46,234 Jestem transpłciową kobietą. 136 00:08:46,400 --> 00:08:48,611 Byłam więźniem i bankrutem. 137 00:08:49,153 --> 00:08:51,155 Tutaj to dość typowa przeszłość. 138 00:08:52,031 --> 00:08:56,577 Niektórzy nawet się ucieszyli, że być może czeka nas koniec świata. 139 00:08:57,161 --> 00:09:00,081 Tutaj nikt nie trafia z wyboru. 140 00:09:00,748 --> 00:09:05,586 Dlatego przez zwykłą grzeczność i szacunek nie pierzemy tu brudów. 141 00:09:07,797 --> 00:09:09,006 Cóż... 142 00:09:09,173 --> 00:09:11,467 Kiedy byłem badaczem akademickim, 143 00:09:11,926 --> 00:09:13,553 też mieszano mnie z błotem. 144 00:09:14,011 --> 00:09:16,264 Taki jeden uwziął się na mnie. 145 00:09:17,265 --> 00:09:19,809 Twierdził, że czarny naukowiec to oksymoron, 146 00:09:19,976 --> 00:09:21,477 i nigdy nie wygram Nobla. 147 00:09:23,020 --> 00:09:25,064 Więc dostał ode mnie w nos. 148 00:09:25,898 --> 00:09:28,401 Tak się składa, że był to dziekan uczelni. 149 00:09:29,986 --> 00:09:31,904 Ostatecznie mnie za to wydalili. 150 00:09:32,363 --> 00:09:36,325 Ale profesor Claude zawsze mnie wspierał do samego końca. 151 00:09:37,660 --> 00:09:41,080 Nie podziękowałem mu, bo nie miałem szansy. 152 00:09:44,709 --> 00:09:46,127 Masz jego zdjęcie? 153 00:09:46,586 --> 00:09:50,131 - Co się pienisz, psorze? - Skop mu tyłek i już! 154 00:09:51,757 --> 00:09:53,467 Królowa na gońca. 155 00:10:00,600 --> 00:10:02,226 Goniec na króla, szach mat. 156 00:10:08,691 --> 00:10:10,318 To było coś! 157 00:10:11,402 --> 00:10:12,778 To ty, Doug? 158 00:10:13,237 --> 00:10:15,656 Minęło wiele lat, profesorze. 159 00:10:16,699 --> 00:10:17,825 Te, laluś! 160 00:10:19,035 --> 00:10:20,828 Zagrasz ze mną? 161 00:10:23,289 --> 00:10:26,792 Pewnie się zastanawiasz, jak można się tak stoczyć. 162 00:10:26,959 --> 00:10:28,044 Cóż... 163 00:10:28,210 --> 00:10:31,172 Szczerze mówiąc, przyszedłem w sprawie Skinnera. 164 00:10:31,339 --> 00:10:34,300 Trochę się narobiło, co? 165 00:10:34,467 --> 00:10:36,594 Nie wiesz, gdzie może się ukrywać? 166 00:10:38,888 --> 00:10:41,807 Szczerze - od lat z nim nie rozmawiałem. 167 00:10:43,100 --> 00:10:45,144 Nigdy bym nie przypuszczał, 168 00:10:45,311 --> 00:10:48,272 że zabije nas lek, który wtedy opracowywał. 169 00:10:48,731 --> 00:10:50,900 Przyda się każda drobna informacja. 170 00:10:55,738 --> 00:10:56,822 Profesorze? 171 00:11:02,870 --> 00:11:04,538 Zagramy jeden na jednego. 172 00:11:04,705 --> 00:11:05,831 Ty zaczynasz. 173 00:11:05,998 --> 00:11:07,667 Zakład o 20 dolców. 174 00:11:08,292 --> 00:11:09,502 Sam się prosisz. 175 00:11:10,920 --> 00:11:12,630 W oczach ludzi 176 00:11:12,797 --> 00:11:16,342 Skinner był niezwykle honorowym i porządnym człowiekiem. 177 00:11:16,884 --> 00:11:21,555 Jednakże jego chorobliwa obsesja przysłaniała mu świat. 178 00:11:21,722 --> 00:11:23,557 Tak bardzo, 179 00:11:23,724 --> 00:11:27,603 że tracił rachubę czasu i stał się utrapieniem dla ludzi wokół. 180 00:11:28,813 --> 00:11:32,191 Byłem zmęczony i dłużej nie mogłem tego znieść. 181 00:11:33,359 --> 00:11:36,278 Stopniowo nasze drogi się rozeszły. 182 00:11:36,779 --> 00:11:39,949 Kiedy później obserwowałem jego sukces, 183 00:11:40,116 --> 00:11:41,951 obudziła się we mnie zazdrość. 184 00:11:42,535 --> 00:11:44,787 Desperacko chciałem go dogonić. 185 00:11:45,121 --> 00:11:46,956 Pokazać się światu. 186 00:11:47,123 --> 00:11:48,457 Do tego stopnia, 187 00:11:48,624 --> 00:11:51,252 że sfałszowałem wyniki badań. 188 00:11:52,670 --> 00:11:56,924 Wyleciałem z uniwersytetu i wylądowałem na samym dnie. 189 00:12:05,766 --> 00:12:07,852 Co jest?! To nie fair! 190 00:12:08,686 --> 00:12:11,147 Pamiętam, jak wdaliśmy się 191 00:12:11,313 --> 00:12:14,567 w bardzo zajadłą dyskusję na temat baklawy. 192 00:12:14,734 --> 00:12:16,235 Baklawy? 193 00:12:16,402 --> 00:12:18,154 Tego tureckiego deseru? 194 00:12:18,487 --> 00:12:19,572 Tak. 195 00:12:19,739 --> 00:12:23,868 Skinner twierdził, że jego babcia Billinda robiła najlepszą na świecie. 196 00:12:24,243 --> 00:12:26,203 Rzekomo przepis był tak magiczny, 197 00:12:26,370 --> 00:12:29,707 że nikt na świecie nie potrafił go odtworzyć. 198 00:12:29,874 --> 00:12:30,958 Babcia? 199 00:12:31,375 --> 00:12:35,004 Wspominał, że wtedy mieszkała Stambule. 200 00:12:35,546 --> 00:12:38,340 Nie wiem jednak, czy wciąż żyje. 201 00:12:40,968 --> 00:12:42,303 Dziękuję, profesorze. 202 00:12:43,137 --> 00:12:46,932 Dziękuję, że wtedy wstawił się pan za mną. 203 00:12:57,193 --> 00:12:58,569 Niemożliwe! 204 00:13:02,323 --> 00:13:04,533 Powiedz, od dawna znasz się z Axelem? 205 00:13:04,950 --> 00:13:06,994 Nie. Dopiero się poznaliśmy. 206 00:13:07,870 --> 00:13:12,208 Jak widzisz Axel to ten typ, który szybko się adaptuje. 207 00:13:12,374 --> 00:13:15,044 Czy to do więzienia, czy czegokolwiek. 208 00:13:16,253 --> 00:13:19,465 Aż nagle, nim się obejrzysz, znika bez śladu. 209 00:13:20,007 --> 00:13:22,635 Ten facet, nadal jest dla mnie zagadką. 210 00:13:23,803 --> 00:13:26,305 Następnym razem przemyśl, z kim zadzierasz. 211 00:13:26,639 --> 00:13:27,723 Kurwa. 212 00:13:28,182 --> 00:13:30,017 Spróbuj tu wrócić, dupku! 213 00:13:30,476 --> 00:13:33,020 Spadamy? Wyciągnąłeś coś od niego? 214 00:13:33,896 --> 00:13:35,815 - Ta. - Na razie, Jill! 215 00:13:36,273 --> 00:13:38,275 Odwiedź mnie jeszcze, Axelu! 216 00:13:38,734 --> 00:13:40,319 Będę czekała! 217 00:13:53,666 --> 00:13:58,045 Nie ma paszportu, konta podatkowego ani polisy. 218 00:13:58,796 --> 00:14:03,259 W żadnej bazie danych nie ma nic o babce Skinnera, Billindzie. 219 00:14:03,425 --> 00:14:05,052 Może wcale nie istnieje? 220 00:14:05,219 --> 00:14:07,763 Nawet taki Skinner musiał mieć babcię. 221 00:14:07,930 --> 00:14:12,810 Skoro nie ma po niej ani śladu, może to znak, że ktoś usunął dane celowo? 222 00:14:13,435 --> 00:14:14,854 To całkiem możliwe. 223 00:14:15,020 --> 00:14:16,730 Chwila, spójrzcie na to! 224 00:14:17,690 --> 00:14:20,359 Ta dzielnica słynie z wysokiej przestępczości. 225 00:14:20,985 --> 00:14:23,529 A nie mają tam nawet monitoringu. 226 00:14:23,696 --> 00:14:26,949 Brzmi jak miejsce idealne na kryjówkę. 227 00:14:27,408 --> 00:14:29,410 Albo jak cwana przynęta na nas. 228 00:14:29,577 --> 00:14:30,953 Dobrze mówisz. 229 00:14:31,120 --> 00:14:33,539 Najlepiej jak przekonamy się sami. 230 00:14:33,706 --> 00:14:36,959 Hiperkapsułą dostaniecie się tam w sześć godzin. 231 00:14:38,043 --> 00:14:39,795 Chyba nie mamy wyboru. 232 00:14:49,179 --> 00:14:54,059 STAMBUŁ, TURCJA 233 00:15:01,942 --> 00:15:04,153 W końcu jesteśmy! 234 00:15:04,612 --> 00:15:06,655 Stary, po co ci to wdzianko? 235 00:15:06,822 --> 00:15:11,744 No wiesz, jest tu niebezpiecznie, więc lepiej wtopić się w tłum. 236 00:15:13,203 --> 00:15:14,830 Myślisz, że źle zrobiłem? 237 00:15:15,706 --> 00:15:17,124 Wisi mi to. 238 00:15:17,291 --> 00:15:19,376 Czekaj! Dokąd się wybierasz?! 239 00:15:19,543 --> 00:15:21,587 Powożę się trochę po okolicy. 240 00:15:22,046 --> 00:15:23,672 To powinno przykuć ich uwagę. 241 00:15:25,174 --> 00:15:28,302 Ktoś bardzo umiejętnie maskuje wszystkie ślady, 242 00:15:28,469 --> 00:15:29,929 więc zastawię pułapki. 243 00:15:30,095 --> 00:15:31,388 Powiesz coś więcej? 244 00:15:31,555 --> 00:15:34,850 Monitoruję wszystkie transakcje węzłowe. 245 00:15:35,517 --> 00:15:39,647 Zdekonstruuję funkcję multikompresji każdego pseudo modelu hash... 246 00:15:39,813 --> 00:15:41,982 Dobra. A po ludzku? 247 00:15:42,149 --> 00:15:44,068 Obrazowo, to są sidła. 248 00:15:44,610 --> 00:15:45,736 Rozumiem. 249 00:15:51,575 --> 00:15:55,579 Nie chcemy sprawiać problemów! 250 00:15:55,746 --> 00:15:57,456 Choć wyglądamy podejrzanie. 251 00:15:58,457 --> 00:16:00,626 W takich okolicznościach... 252 00:16:00,793 --> 00:16:01,877 wiejemy! 253 00:16:03,420 --> 00:16:04,546 Zaczekaj! 254 00:16:09,593 --> 00:16:10,678 Cholera! 255 00:16:17,476 --> 00:16:18,769 Tędy! 256 00:16:33,367 --> 00:16:34,785 Skaczemy. 257 00:16:37,579 --> 00:16:40,124 A dla ciebie napar z rumianku. 258 00:16:40,290 --> 00:16:43,460 Dziękuję. Wiesz może gdzie jest książę? 259 00:16:53,137 --> 00:16:54,680 Książę przybył! 260 00:16:55,305 --> 00:16:57,266 Co? Gdzie on jest? 261 00:16:58,308 --> 00:17:01,020 To dla ciebie, wasza wysokość. 262 00:17:01,186 --> 00:17:03,522 Trochę się spieszę... 263 00:17:08,360 --> 00:17:09,903 Zostawcie mnie! 264 00:17:10,070 --> 00:17:11,739 To nie jest zegarek! 265 00:17:11,905 --> 00:17:13,032 Przestańcie! 266 00:17:26,503 --> 00:17:28,380 Proszę, nie! 267 00:17:30,466 --> 00:17:31,800 Błagam! 268 00:17:32,801 --> 00:17:36,722 Chcieliśmy tylko spróbować baklawy babci Billindyyy! 269 00:17:37,514 --> 00:17:38,724 Baklawy? 270 00:17:38,891 --> 00:17:40,726 - Baklawy? - Billindy? 271 00:17:40,893 --> 00:17:42,770 Billinda... 272 00:17:48,192 --> 00:17:50,778 No i? Jakieś wieści ze Stambułu? 273 00:17:50,944 --> 00:17:52,488 Na razie nic nie wiemy. 274 00:17:53,363 --> 00:17:54,740 Może już nie żyją. 275 00:17:55,074 --> 00:17:56,825 To możemy wykluczyć. 276 00:17:56,992 --> 00:17:58,702 Obrączki rejestrują ich puls. 277 00:17:58,869 --> 00:18:00,079 Sprytne. 278 00:18:00,245 --> 00:18:03,707 Choć nie kumam, czemu Hersch wysłała Lelanda. 279 00:18:04,166 --> 00:18:05,751 My nadajemy się lepiej. 280 00:18:08,253 --> 00:18:10,589 Już wiem. Wygląda jak wnuk. 281 00:18:12,549 --> 00:18:13,884 Idę! 282 00:18:15,177 --> 00:18:17,221 Chwileczkę, już otwieram. 283 00:18:18,138 --> 00:18:19,598 Witajcie. 284 00:18:20,140 --> 00:18:23,227 To wy chcieliście się ze mną spotkać? 285 00:18:23,769 --> 00:18:25,020 Tak. 286 00:18:25,187 --> 00:18:27,523 Proszę. To dla was, chłopcy. 287 00:18:30,984 --> 00:18:33,362 Dalej, dalej, wchodźcie, proszę! 288 00:18:34,696 --> 00:18:37,866 Przepraszamy panią za najście. Nie byliśmy zaproszeni. 289 00:18:38,033 --> 00:18:40,953 Wybaczcie tym łobuzom, nie chcieli was skrzywdzić. 290 00:18:41,120 --> 00:18:42,204 Serio? 291 00:18:42,371 --> 00:18:43,914 Pewnie was wystraszyli. 292 00:18:44,081 --> 00:18:46,583 I vice versa. Trochę się z nimi droczyłem. 293 00:18:48,460 --> 00:18:51,296 No i? O taką baklawę wam chodziło? 294 00:18:53,257 --> 00:18:54,800 Jedzcie, ile chcecie. 295 00:18:54,967 --> 00:18:57,386 O mamo, jaka pyszna! 296 00:18:58,846 --> 00:18:59,930 Nieziemska! 297 00:19:00,639 --> 00:19:03,058 Chłopcy, jedzenie wam nie ucieknie! 298 00:19:04,643 --> 00:19:05,894 Powiedzcie zatem. 299 00:19:06,061 --> 00:19:07,563 Co was do mnie sprowadza? 300 00:19:07,729 --> 00:19:10,732 Nie powinniśmy mówić o tym nikomu, ale... 301 00:19:12,317 --> 00:19:13,819 jesteśmy tajnymi agentami. 302 00:19:15,237 --> 00:19:18,407 Jak ten, no... James Bond? 303 00:19:18,574 --> 00:19:20,242 Ta. Coś w ten deseń. 304 00:19:20,784 --> 00:19:22,077 Co ty gadasz?! 305 00:19:22,244 --> 00:19:23,328 Takie czasy. 306 00:19:23,495 --> 00:19:25,622 Teraz w cenie jest transparentność. 307 00:19:25,789 --> 00:19:29,168 Czyli macie też licencję na zabijanie? 308 00:19:29,334 --> 00:19:30,627 Wiadomo. 309 00:19:33,547 --> 00:19:35,299 Już rozumiem. 310 00:19:35,465 --> 00:19:37,718 Jesteście tu w sprawie mojego wnuka. 311 00:19:38,760 --> 00:19:40,888 Nie widziałam go całe wieki. 312 00:19:41,597 --> 00:19:43,891 I nie robię z tego wielkiej tajemnicy. 313 00:19:44,766 --> 00:19:47,853 Po prostu nikt wcześniej mnie o niego nie pytał. 314 00:19:49,396 --> 00:19:50,981 Nadal nic? 315 00:19:51,440 --> 00:19:52,774 Zupełnie nic. 316 00:19:53,233 --> 00:19:55,569 Musimy uzbroić się w cierpliwość. 317 00:19:57,738 --> 00:20:01,450 Moje biedaczysko. Stracił oboje rodziców. 318 00:20:01,617 --> 00:20:05,370 Wychowałam go sama zastępując matkę. 319 00:20:05,537 --> 00:20:06,830 Jaki on był? 320 00:20:06,997 --> 00:20:09,124 Jak każdy inny chłopiec. 321 00:20:09,583 --> 00:20:11,668 Wrażliwy i dobroduszny. 322 00:20:11,835 --> 00:20:13,629 Zwykły dzieciak. 323 00:20:14,630 --> 00:20:18,634 Nieważne, jak się zmienił i jaki zamęt zasiał, 324 00:20:18,800 --> 00:20:23,764 dla mnie zawsze będzie moim najwspanialszym, słodkim wnuczkiem. 325 00:20:27,517 --> 00:20:30,229 Dziwne. Gdzieś już widziałem ten kwiat. 326 00:20:30,771 --> 00:20:34,274 Ten? To on dał mi go w prezencie. 327 00:20:34,441 --> 00:20:38,779 To rzadki okaz tulipana, który rzekomo nigdy nie kwitnie. 328 00:20:39,738 --> 00:20:41,949 Kiedy ostatnio się widzieliście? 329 00:20:42,908 --> 00:20:46,245 Myślę, że jakieś trzy lata temu. Tak jakoś. 330 00:20:46,411 --> 00:20:48,330 Wysłał mi wiadomość wideo. 331 00:20:48,497 --> 00:20:50,082 Poczekajcie tutaj. 332 00:20:52,042 --> 00:20:53,543 Nie ruszają się. 333 00:20:54,002 --> 00:20:55,087 Ani drgną. 334 00:20:55,545 --> 00:20:57,339 Dlaczego marnują czas? 335 00:20:59,049 --> 00:21:00,217 <i>Cześć, Billindo.</i> 336 00:21:00,384 --> 00:21:01,635 <i>Jak się masz?</i> 337 00:21:02,094 --> 00:21:04,554 <i>Ostatnio jestem bardzo zajęty.</i> 338 00:21:04,721 --> 00:21:07,432 <i>Miałem przyjechać na Święta</i> <i>i zjeść baklawę,</i> 339 00:21:07,599 --> 00:21:09,184 <i>ale chyba nie dam rady.</i> 340 00:21:10,269 --> 00:21:13,272 <i>Kiedy wszystko się uspokoi,</i> <i>obiecuję, że wrócę.</i> 341 00:21:13,438 --> 00:21:14,940 <i>Dbaj o siebie, babciu.</i> 342 00:21:16,024 --> 00:21:17,109 <i>Do zobaczenia.</i> 343 00:21:18,986 --> 00:21:20,070 Przyznaj, 344 00:21:20,904 --> 00:21:22,239 nie wygląda na gościa, 345 00:21:22,406 --> 00:21:25,701 który spowoduje największą masakrę w historii ludzkości. 346 00:21:27,077 --> 00:21:30,998 Świeżutka partia baklawy zaraz wjeżdża na stół, chłopcy! 347 00:21:31,164 --> 00:21:32,249 Cudnie! 348 00:21:34,293 --> 00:21:35,544 Skinner. 349 00:21:36,086 --> 00:21:38,588 Na pewno gdzieś się tutaj czai. 350 00:21:38,755 --> 00:21:41,967 No wiesz, pilnuje, żeby nic nie stało się babce. 351 00:21:42,426 --> 00:21:45,387 Czyli, co...? Myślisz, że nas obserwuje? 352 00:21:53,937 --> 00:21:55,105 Co tam masz? 353 00:21:56,273 --> 00:21:57,774 Czołem, Skinner. 354 00:21:57,941 --> 00:21:59,026 Dobrze się bawisz? 355 00:21:59,651 --> 00:22:01,945 Już siedzimy ci na ogonie! 356 00:22:02,112 --> 00:22:03,864 Skopiemy ci tyłek! 357 00:22:08,410 --> 00:22:10,871 - Złapał haczyk! - Kto? Gdzie? 358 00:22:11,038 --> 00:22:14,041 Wiem, gdzie Doctor 909 ukrył swój portfel. 359 00:22:16,251 --> 00:22:18,045 Zniszczę cię. 360 00:22:18,670 --> 00:22:21,923 POZOSTAŁO 26 DNI 361 00:23:15,060 --> 00:23:18,480 Tekst: Sylwie Weider 361 00:23:19,305 --> 00:24:19,417