Yellow Submarine
ID | 13203959 |
---|---|
Movie Name | Yellow Submarine |
Release Name | Yellow Submarine (1968) 1080p x265 10bit FLAC BDE |
Year | 1968 |
Kind | movie |
Language | Polish |
IMDB ID | 63823 |
Format | srt |
1
00:00:01,627 --> 00:00:05,672
Pewnego razu - a może i dwa razy -
2
00:00:06,298 --> 00:00:09,092
był sobie nieziemski raj zwany...
3
00:00:11,094 --> 00:00:12,513
...Pieprzolandem.
4
00:00:14,000 --> 00:00:20,074
Wspomóż nas i zostań członkiem VIP,
by pozbyć się reklam z www.OpenSubtitles.org
5
00:00:22,231 --> 00:00:27,778
Leżał pod morzem - 80 tysięcy mil.
6
00:00:28,946 --> 00:00:32,366
Albo kilometrów...
7
00:01:49,318 --> 00:01:55,032
Pieprzoland to pryszcz na sinym
ciele wszechświata!
8
00:01:57,492 --> 00:02:01,622
Trzeba go wycisnąć.
Zgadza się, Max?
9
00:02:02,372 --> 00:02:04,958
Tak jest, Wasza Siność!
10
00:02:06,084 --> 00:02:10,255
Sine Smutasy nie znają słowa: Tak!
11
00:02:10,380 --> 00:02:13,759
Zrozumiano?
12
00:02:13,884 --> 00:02:17,429
- Nie, Wasza Siność!
- Teraz lepiej.
13
00:02:18,889 --> 00:02:22,392
- Oddziały gotowe?
- Nie, Wasza Siność!
14
00:02:22,518 --> 00:02:24,603
- Szarlotani?
- Nie!
15
00:02:24,728 --> 00:02:26,313
- Klauni?
- Nie!
16
00:02:26,438 --> 00:02:28,273
Turkoryby?
17
00:02:28,398 --> 00:02:30,943
Pociski przeciw-muzyczne?
18
00:02:31,068 --> 00:02:33,445
Rękawica-Latawica?
19
00:02:33,570 --> 00:02:35,739
Wspaniale!
20
00:02:37,032 --> 00:02:42,287
Pieprzoland będzie dziś siny.
21
00:02:44,831 --> 00:02:46,041
Ognia!
22
00:03:29,793 --> 00:03:31,503
Smutasy atakują!
23
00:03:32,254 --> 00:03:39,136
Rękawiczko-Latawiczko, co widzisz?
24
00:03:39,761 --> 00:03:41,054
Powiedz jej, Max.
25
00:03:41,180 --> 00:03:43,599
Ktoś ucieka, Rękawiczko.
26
00:03:45,309 --> 00:03:48,604
Zrobisz z tym porządek, prawda?
27
00:03:49,521 --> 00:03:52,524
Cel! Pa-lec! Pal!
28
00:04:13,045 --> 00:04:16,423
Nie uśmiałem się tak
od wybuchu w Pompei!
29
00:04:34,066 --> 00:04:38,153
Co to znaczy?
Przeleciał jej między palcami!
30
00:04:41,114 --> 00:04:46,203
Teraz klauni - do rozpuku!
31
00:05:01,677 --> 00:05:04,513
Nieładnie pokazywać palcem...
32
00:05:17,651 --> 00:05:20,028
Koniec z Pieprzolandem!
33
00:05:36,503 --> 00:05:38,422
Smutasy atakują!
34
00:05:38,547 --> 00:05:44,595
Nie ośmielą się nam przerwać.
35
00:05:44,720 --> 00:05:48,223
Ośmielą się!
Co pan zrobi, maestro?
36
00:05:49,308 --> 00:05:51,935
Dokończę mój kwartet.
37
00:05:52,060 --> 00:05:53,312
Ognia!
38
00:06:00,694 --> 00:06:02,321
To już trio, maestro.
39
00:06:07,117 --> 00:06:10,370
- Duet.
- Duet?
40
00:06:13,123 --> 00:06:14,374
Solo...
41
00:06:17,169 --> 00:06:23,217
Młody człowieku - Smutasy atakują!
42
00:06:40,234 --> 00:06:44,488
Cztery partytury
i trzydzieści dwa takty temu
43
00:06:44,613 --> 00:06:51,620
nasi praojcowie - i pramatki -
przybyli do Pieprzolandu.
44
00:06:52,454 --> 00:06:56,041
W żółtej łodzi podwodnej.
45
00:06:56,834 --> 00:06:59,127
W takiej malutkiej?
46
00:07:02,214 --> 00:07:08,512
- Na pokład, młodzieńcze.
- Ale ja nie umiem pływać...
47
00:07:08,637 --> 00:07:12,182
Mianuję cię Lordem Admirałem.
48
00:07:12,307 --> 00:07:15,143
Teraz to co innego.
49
00:07:17,980 --> 00:07:23,026
Płyń - sprowadź pomoc!
50
00:07:23,151 --> 00:07:24,653
Ale skąd?
51
00:07:26,405 --> 00:07:30,158
Nie czas na takie błahostki...
52
00:08:10,032 --> 00:08:16,705
ŻÓŁTA ŁÓDŹ PODWODNA
53
00:13:14,002 --> 00:13:17,756
Cześć, to ja!
54
00:13:21,301 --> 00:13:26,223
Liverpool jest pusty w niedzielę.
A to dopiero czwartek...
55
00:13:26,348 --> 00:13:31,228
W porównaniu ze mną
Eleanor Rigby miała niezły bal.
56
00:13:31,353 --> 00:13:35,190
Czuję się jak pęknięta
pałeczka od perkusji.
57
00:13:35,315 --> 00:13:39,027
Wskoczyłbym do rzeki Mersey,
ale zbiera się na deszcz.
58
00:13:41,196 --> 00:13:43,323
Nic mi się nie zdarza...
59
00:14:23,238 --> 00:14:26,408
Kotku! Koteczku...
60
00:14:47,262 --> 00:14:52,059
Czy uwierzyłby pan, że śledzi mnie
żółta łódź podwodna?
61
00:14:53,435 --> 00:14:56,980
- Nie. Nie uwierzyłbym.
- Tak też myślałem...
62
00:15:02,611 --> 00:15:07,324
Gotów jestem przysiąc,
że to żółta łódź podwodna.
63
00:15:07,449 --> 00:15:12,287
To na pewno latający talerz -
albo twór mojej wyobraźni...
64
00:15:14,248 --> 00:15:17,042
Ale przecież ja nie mam wyobraźni.
65
00:15:27,261 --> 00:15:32,266
- Na pomoc!
- Dziękuję. Nie potrzebuję pomocy.
66
00:15:32,391 --> 00:15:36,520
Ale ja potrzebuję!
67
00:15:36,645 --> 00:15:38,313
A konkretnie?
68
00:15:47,114 --> 00:15:49,241
..Sine Smutasy.
69
00:15:49,366 --> 00:15:50,701
Powinien się pan zwrócić do...
70
00:15:50,826 --> 00:15:58,500
PO - pośpiesznie! MO - momentalnie!
CY - cym prędzej!
71
00:16:51,637 --> 00:16:55,807
Pańska opowieść wzruszyła mnie -
pojedziemy po moich przyjaciół.
72
00:16:55,933 --> 00:16:58,602
- Oby wam się...
- Kichnąłem?
73
00:17:02,064 --> 00:17:04,775
- Proszę zaparkować.
- Proszę. Zaparkuję.
74
00:17:11,281 --> 00:17:14,535
- Co robią pańscy przyjaciele?
- Pogrywają.
75
00:17:14,660 --> 00:17:17,913
- Pogrywają? W co?
- Pogrywają. Tak sobie.
76
00:17:26,003 --> 00:17:30,133
- Nie możemy zabrać kogoś sławnego?
- Nie. Pracuję tylko z kolegami.
77
00:17:33,095 --> 00:17:37,474
- To Frankenstein?
- Tak. Chodziłem z jego siostrą.
78
00:17:37,599 --> 00:17:41,103
Ma na imię Prudencja.
Podłączę prąd...
79
00:17:41,228 --> 00:17:44,982
- Proszę tego nie robić!
- To tylko Franken-szwagier.
80
00:18:18,390 --> 00:18:21,685
Ringo? Miałem dziwny sen...
81
00:18:21,810 --> 00:18:25,856
Nigdy nie jedz na pusty żołądek.
Lepiej posłuchaj Freuda - Freda...
82
00:18:31,778 --> 00:18:34,865
..Sine Smutasy!
83
00:18:35,866 --> 00:18:37,367
Co wy na to?
84
00:18:39,661 --> 00:18:41,288
Powinien jeszcze poćwiczyć.
85
00:18:43,040 --> 00:18:46,335
- Kiedy wyruszamy?
- Poszukajmy pozostałych kolegów.
86
00:18:47,920 --> 00:18:49,922
- Jaki dziś dzień?
- Świętego Sitara.
87
00:18:50,047 --> 00:18:51,840
A więc powinien tu być George.
88
00:19:27,042 --> 00:19:30,712
- Co robisz, George?
- A o co chodzi, Ringo?
89
00:19:32,756 --> 00:19:34,508
Chcesz coś poruszyć?
90
00:19:36,885 --> 00:19:38,011
Czy wzruszyć?
91
00:19:38,637 --> 00:19:39,847
Posłuchaj...
92
00:19:44,643 --> 00:19:47,145
..Sine Smutasy!
93
00:19:48,272 --> 00:19:50,399
Zwariowaliście. Obaj!
94
00:19:51,525 --> 00:19:54,111
Chwileczkę - to mój samochód!
95
00:19:54,236 --> 00:19:57,531
- Skąd wiesz?
- Poznałbym go z daleka.
96
00:19:58,323 --> 00:20:01,535
- Po czym?
- Jest czerwony i ma żółte koła.
97
00:20:02,911 --> 00:20:06,415
Chciałem powiedzieć:
niebieski z pomarańczowymi kołami.
98
00:20:07,374 --> 00:20:08,876
Wyobraźnia płata nam figle.
99
00:20:09,710 --> 00:20:13,130
- Przesuń się. Ja poprowadzę.
- Ja już siedzę za kierownicą...
100
00:20:13,255 --> 00:20:18,260
- Ja siedzę w środku!
- W takim razie ja siądę z tyłu...
101
00:21:06,642 --> 00:21:10,270
- Chyba przeszkadzamy.
- Na to wygląda.
102
00:21:11,104 --> 00:21:13,273
Trzeba poszukać Paula.
103
00:21:18,820 --> 00:21:20,447
Wyobraźnia płata nam figle...
104
00:21:21,323 --> 00:21:23,325
Otwórzmy inne drzwi.
105
00:21:32,334 --> 00:21:38,257
- Ładnie wyglądają, prawda?
- Tak. Nawet ba-bardzo ładnie...
106
00:21:43,178 --> 00:21:46,223
Co takiego, panowie? Sine Smutasy?
107
00:21:46,348 --> 00:21:48,308
Co wy na to?
108
00:21:50,185 --> 00:21:54,189
Pamiętajcie, czeka nas długi rejs.
109
00:21:59,111 --> 00:22:02,573
- Ja myślę, że...
- A ja uważam...
110
00:22:02,698 --> 00:22:04,575
Ja natomiast... zapomniałem.
111
00:22:04,700 --> 00:22:07,202
Wszyscy na pokład!
112
00:22:07,327 --> 00:22:10,330
Pod pokład -
przecież to łódź podwodna.
113
00:22:55,209 --> 00:22:57,878
A więc tak wygląda łódź podwodna...
114
00:22:58,003 --> 00:23:00,964
- Ładna, prawda?
- Owszem. Zwłaszcza od środka.
115
00:23:01,089 --> 00:23:04,384
Koniec tej gadaniny. Do roboty!
116
00:23:05,260 --> 00:23:10,891
- Jak się ją zapala?
- Ona sama pali się do boju!
117
00:23:11,016 --> 00:23:13,644
A jak nie ma Smutasów, to co?
118
00:23:13,769 --> 00:23:18,273
Wtedy... trzeba znaleźć włącznik.
119
00:23:23,779 --> 00:23:25,239
Może to ten?
120
00:25:34,159 --> 00:25:35,410
Która godzina?
121
00:25:38,121 --> 00:25:40,874
Najwyższy czas.
122
00:25:40,999 --> 00:25:43,293
Wskazówki zwalniają!
123
00:25:53,345 --> 00:25:58,976
Czy nie uderza was czasem,
jakie to wszystko zagmatwane?
124
00:25:59,101 --> 00:26:00,978
O co ci chodzi, John?
125
00:26:01,103 --> 00:26:05,649
Obawiam się, że wpadliśmy
w kontinuum czasowe Einsteina.
126
00:26:05,774 --> 00:26:09,152
Tak. Ale to względnie relatywne.
127
00:26:10,279 --> 00:26:13,156
Zdaje się, że czas strajkuje -
chodzi o krótsze godziny...
128
00:26:13,282 --> 00:26:16,535
Nie dziwię się -
przy takim stażu pracy...
129
00:26:16,660 --> 00:26:19,288
I to 24 godziny na dobę.
130
00:26:19,413 --> 00:26:21,415
- Zaskakujesz mnie, Ringo.
- Czym?
131
00:26:21,540 --> 00:26:22,833
Czas to pojęcie abstrakcyjne.
132
00:26:22,958 --> 00:26:28,088
To, że jestem perkusistą,
nie oznacza, że nie mogę...
133
00:26:28,213 --> 00:26:30,507
Możesz. Z małą pomocą przyjaciół.
134
00:26:30,632 --> 00:26:34,803
- Patrzcie! Wszystko się powiększa.
- Nie. To my się zmniejszamy!
135
00:26:35,804 --> 00:26:37,973
- Ja chcę do mamy...
- I młodniejemy!
136
00:26:38,098 --> 00:26:41,143
Spokojnie!
Stary Fred uratuje was z opresji.
137
00:26:43,103 --> 00:26:48,692
- Spójrzcie! Czy to Dziadek Mróz?
- Nie. To Dziadek Czas...
138
00:26:48,817 --> 00:26:50,527
- Skąd wiesz?
- Czytałem o tym w książce.
139
00:26:50,652 --> 00:26:54,281
Nie chcę was martwić,
ale cofamy się w latach.
140
00:26:54,948 --> 00:27:01,496
- Co to znaczy?
- Możemy cofnąć się przed siebie!
141
00:27:01,622 --> 00:27:05,000
- Co robić?
- Wciśnijmy inny guzik.
142
00:27:07,169 --> 00:27:08,837
Ja chcę do mamy...
143
00:27:08,962 --> 00:27:11,465
Nasz czas dobiega końca.
144
00:27:11,590 --> 00:27:14,051
- Zróbmy coś z zegarem.
- Co proponujesz, John?
145
00:27:14,176 --> 00:27:17,387
- Przesuńmy wskazówki do przodu.
- Dobra myśl.
146
00:27:17,513 --> 00:27:19,848
Dzieje się coś dziwnego...
147
00:27:27,648 --> 00:27:29,358
Zegar przyspieszył.
148
00:27:40,702 --> 00:27:43,622
Dziwne. Łódź podwodna
taka sama jak nasza.
149
00:27:44,289 --> 00:27:45,707
Bardzo dziwne...
150
00:27:46,875 --> 00:27:49,628
- Tam są ludzie.
- I machają do nas.
151
00:27:49,753 --> 00:27:52,965
- Cała grupa.
- Pomachamy im?
152
00:27:54,383 --> 00:28:00,347
- Może należymy do podwodnej floty?
- Dwie łodzie to jeszcze nie flota.
153
00:28:00,472 --> 00:28:02,850
To może tylko być
nasza żółta łódź podwodna.
154
00:28:02,975 --> 00:28:06,353
- Przenosimy się w czasie...
- Patrzcie na Ringo!
155
00:28:09,398 --> 00:28:14,152
My też tak wyglądamy -
starsi panowie czterej...
156
00:28:14,945 --> 00:28:20,117
- Słyszę, jak rośnie mi broda.
- Musimy coś z tym zrobić.
157
00:29:33,815 --> 00:29:42,866
{\an8}64 lata to kawał czasu:
równo 33.661.440 minut!
158
00:29:42,991 --> 00:29:47,120
Pokażemy, ile trwa minuta...
159
00:30:47,097 --> 00:30:52,019
Zdaje się, że przepłynęliśmy
przez Morze Czasu.
160
00:30:52,769 --> 00:30:54,730
To wiele tłumaczy.
161
00:30:56,231 --> 00:30:59,902
Cieszę się, że nie jestem już młody.
Ani stary.
162
00:31:00,903 --> 00:31:04,781
- Co to za morze?
- Morze Nauki.
163
00:33:55,118 --> 00:33:58,622
- On jest tu nie na miejscu.
- Źle wygląda. Fatalnie...
164
00:33:59,164 --> 00:34:02,251
- Naprawdę okropnie.
- Paskudnie...
165
00:34:04,378 --> 00:34:06,046
Wciśnijcie guzik.
166
00:34:23,230 --> 00:34:26,065
- To cyklopy!
- Nie. Mają dwoje oczu.
167
00:34:26,190 --> 00:34:29,152
- Może to bicykle?
- Albo binokle.
168
00:34:29,277 --> 00:34:31,612
Jest ich tu cała en-cyklop-edia.
169
00:35:28,253 --> 00:35:29,922
Wieloryby mają klasę...
170
00:35:31,006 --> 00:35:35,135
- Te są już za stare na szkołę.
- Może to uniwersytet?
171
00:35:35,260 --> 00:35:38,597
- Uniwersytet Waleni?
- Raczej "dla leni"...
172
00:35:38,722 --> 00:35:40,307
Ster na burtę!
173
00:35:40,432 --> 00:35:43,894
- Od nawietrznej?
- Od bezwietrznej!
174
00:35:51,860 --> 00:35:54,279
Pod żadnym pozorem
nie dotykaj tego guzika.
175
00:35:54,404 --> 00:35:56,365
- Którego?
- Tego.
176
00:36:01,495 --> 00:36:03,163
Wykatapultował się.
177
00:36:08,919 --> 00:36:10,254
Biedny Ringo...
178
00:36:10,379 --> 00:36:13,298
- Szkoda go.
- Nigdy nikogo nie skrzywdził.
179
00:36:13,423 --> 00:36:17,928
- Co my zrobimy bez niego?
- Zaczniecie grać jako trio.
180
00:36:18,053 --> 00:36:19,930
Nie. Trzeba go uratować.
181
00:36:21,890 --> 00:36:26,603
- Widzę ślady stóp.
- To Butonogi! Będą atakować.
182
00:36:50,419 --> 00:36:51,920
Brakuje wam Ringo?
183
00:36:52,045 --> 00:36:54,673
- Nieźle odleciał...
- To odlotowy facet.
184
00:37:08,437 --> 00:37:09,646
Jest Ringo!
185
00:37:12,107 --> 00:37:13,442
Nie ma Ringo...
186
00:37:14,943 --> 00:37:18,655
- Dostrzegło nas to-to...
- Włącz boksowanie!
187
00:37:18,780 --> 00:37:21,617
- Nie ma takiego guzika!
- Poszukaj!
188
00:37:27,915 --> 00:37:29,124
Ja spróbuję.
189
00:37:33,795 --> 00:37:35,255
To nie ten guzik...
190
00:38:04,451 --> 00:38:07,663
- Nadjeżdża Ringo.
- Ale ma jazdę...
191
00:38:19,049 --> 00:38:22,135
Znów ten przeklęty Odkurzacz!
192
00:38:22,261 --> 00:38:24,888
- Wessie nas w nicość.
- Albo jeszcze głębiej...
193
00:38:25,013 --> 00:38:26,598
Cała wstecz!
194
00:38:30,018 --> 00:38:33,730
- Bywaj, Ssaku...
- Za wiele tego.
195
00:38:33,856 --> 00:38:35,566
Cała wstecz!
196
00:38:38,694 --> 00:38:40,195
Czas na Ringo...
197
00:38:49,204 --> 00:38:50,789
Indianie!?
198
00:38:52,749 --> 00:38:54,001
Na pomoc!
199
00:39:07,389 --> 00:39:09,391
Może inny guzik?
200
00:39:28,577 --> 00:39:31,580
- Jak było, Ringo?
- Wystrzałowo.
201
00:39:45,886 --> 00:39:48,555
To znów Odkurzacz! Cała naprzód!
202
00:39:48,680 --> 00:39:54,895
- Silnik zwalnia...
- Na wszystkie nimfy! Tracimy moc.
203
00:39:55,020 --> 00:39:57,397
- Wsysa nas!
- Co możemy zrobić?
204
00:39:57,523 --> 00:40:00,192
- Zaparzyć herbatę.
- Świetna myśl.
205
00:40:18,502 --> 00:40:22,089
Na Neptuna! Stoimy.
206
00:40:22,214 --> 00:40:25,509
- Może wezwać pomoc drogową?
- Nie ma tu dróg.
207
00:40:25,634 --> 00:40:28,095
To podwodne bezdroże...
208
00:40:30,639 --> 00:40:33,600
Znam się trochę na silnikach.
209
00:40:35,352 --> 00:40:36,645
Czy to jest silnik?
210
00:40:36,770 --> 00:40:41,108
- Nie wiesz, jak wygląda silnik?
- Oczywiście, że wiem...
211
00:40:44,486 --> 00:40:46,572
- I co myślisz?
- Myślę, że się oparzyłem.
212
00:40:46,697 --> 00:40:50,367
- Spójrzcie!
- Kto to może być?
213
00:40:50,492 --> 00:40:53,036
- Nikt.
- Nawet wygląda na Nikogo.
214
00:40:53,161 --> 00:40:57,082
- To tubylec.
- Zapewne z plemienia Niktów.
215
00:40:57,207 --> 00:41:01,211
- To już coś.
- Pokażmy mu silnik.
216
00:41:01,336 --> 00:41:03,630
Nie pokazuję byle komu.
217
00:41:03,755 --> 00:41:05,090
Przecież to Nikt.
218
00:41:05,215 --> 00:41:10,262
Joński, dorycki, grecki, marsjański -
tu Atlantyda, tu Koń Trojański...
219
00:41:10,387 --> 00:41:16,226
Ad hoc i qui pro quo, że hej -
im więcej czytam, tym wiem mniej.
220
00:41:16,351 --> 00:41:21,064
- Gdzie my jesteśmy?
- To iście sokratejskie pytanie...
221
00:41:21,190 --> 00:41:25,694
- Kim pan właściwie jest?
- No właśnie: kim?
222
00:41:33,535 --> 00:41:35,913
Doktor nauk?!
223
00:41:36,038 --> 00:41:38,582
Jestem słynnym fizykiem,
poliglotą-klasykiem.
224
00:41:38,707 --> 00:41:43,295
Botanikiem, satyrykiem,
pianistą i dentystą.
225
00:41:43,420 --> 00:41:46,173
- Ale marnym poetą...
- Czyżby głos krytyki?
226
00:41:46,298 --> 00:41:49,176
- Może to kontestujący młodzian?
- Albo zgrzybiały starzec?
227
00:41:49,301 --> 00:41:51,345
Ja miałbym być zgrzybiały?
228
00:41:52,554 --> 00:41:56,517
- Mówi pan po angielsku?
- Tak. Nawet po staro-angielsku.
229
00:41:56,642 --> 00:41:59,853
- A po nowo-angielsku?
- Nie jestem pewien.
230
00:41:59,978 --> 00:42:02,773
On wie tak wiele,
że nie może tego zapamiętać.
231
00:42:02,898 --> 00:42:08,278
- Może pokażemy mu silnik?
- Ciekawe, czy on wie, co to jest?
232
00:42:08,403 --> 00:42:16,203
Stereofonia, turbo-propeler,
ten motor ma wyraźny feler.
233
00:42:18,121 --> 00:42:21,083
- Naprawił!
- Wspaniale. Dalej w drogę.
234
00:42:23,085 --> 00:42:27,631
Muszę popiersie swe popieścić
i zacząć kilka nowych powieści...
235
00:42:27,756 --> 00:42:30,300
Dlaczego mówi pan do rymu?
236
00:42:30,425 --> 00:42:34,763
Bo proza prozaiczna jest -
gdy mówię prozą, gubię sens.
237
00:42:34,888 --> 00:42:39,601
Ad hoc i qui pro quo, że hej -
im więcej czytam, tym wiem mniej.
238
00:42:40,853 --> 00:42:41,854
Popatrzcie!
239
00:42:41,979 --> 00:42:44,648
To przypisy do mojej książki.
240
00:42:44,773 --> 00:42:49,069
Ja sam je sobie przypisuję,
a przypisując - recenzuję.
241
00:42:49,194 --> 00:42:51,113
Co w głowie, to w nogach...
242
00:42:51,238 --> 00:42:55,492
- Pańskie recenzje są przychylne?
- Nie wiem. Nigdy ich nie czytam.
243
00:42:55,617 --> 00:42:58,078
Jak się mówi o takich facetach?
244
00:45:36,278 --> 00:45:38,989
- Na pokład!
- Płyńmy Gdzieś!
245
00:45:39,114 --> 00:45:42,743
- A co z nim?
- On i tak goni w piętkę.
246
00:45:44,036 --> 00:45:45,537
Biedaczysko...
247
00:45:46,330 --> 00:45:49,041
Ringo robi się sentymentalny.
248
00:45:49,958 --> 00:45:52,377
A może zabierzemy go ze sobą?
249
00:45:56,465 --> 00:45:59,760
Może pan jechać z nami.
250
00:45:59,885 --> 00:46:02,596
Zabralibyście pana Nikta?
251
00:46:02,721 --> 00:46:04,139
Tak. Popłyniemy Gdzieś.
252
00:46:06,099 --> 00:46:08,185
Prosimy do luku.
253
00:46:08,310 --> 00:46:15,234
Luk to raczej dziwne słowo,
wiktoriańskie - ręczę głową.
254
00:46:15,359 --> 00:46:20,864
Ostatnio wzrasta jego użycie,
ja sam dowiodę tego niezbicie.
255
00:46:20,989 --> 00:46:23,784
- To jest luk.
- W rzeczy samej.
256
00:46:23,909 --> 00:46:26,370
- Załoga! Cała naprzód!
- Naprzód!
257
00:46:48,308 --> 00:46:50,394
- Jak tu cicho...
- Co zrobimy?
258
00:46:50,519 --> 00:46:56,191
Dokładnie to sprawdzimy,
i śrubokrętem naprawimy.
259
00:47:15,836 --> 00:47:17,713
O czym on mówi?
260
00:47:17,838 --> 00:47:22,050
O zwykłej gumie do żucia
i odrobinie wyczucia...
261
00:47:23,427 --> 00:47:25,596
Nie mogę jej zatrzymać!
262
00:47:25,721 --> 00:47:28,640
PO - pośpiesznie! MO - momentalnie!
263
00:47:28,765 --> 00:47:31,560
CY - do widzenia...
264
00:47:34,771 --> 00:47:38,025
- Straciliśmy łódź. Na dobre.
- Albo na jeszcze gorsze...
265
00:47:39,193 --> 00:47:42,321
- Tak mi przykro...
- Przynajmniej silnik już działa.
266
00:47:45,407 --> 00:47:47,951
- Gdzie my jesteśmy?
- To wygląda na wzgórki.
267
00:47:48,076 --> 00:47:51,580
- Jakie znów wzgórki?
- Postawione na głowie.
268
00:51:08,110 --> 00:51:11,655
- Idziemy!
- Przecież idę...
269
00:51:15,242 --> 00:51:18,829
- Czuję powiew.
- Zbliżamy się do Morza Dziur.
270
00:51:20,289 --> 00:51:22,958
Może zapytamy o drogę?
271
00:51:24,209 --> 00:51:27,713
- Przepraszamy...
- Jak dojść do Pieprzolandu?
272
00:51:32,217 --> 00:51:33,218
Dziękujemy.
273
00:51:36,889 --> 00:51:38,223
Ile tu kurzu...
274
00:51:40,142 --> 00:51:41,435
Skąd się tu wziął?
275
00:51:41,560 --> 00:51:45,898
To nie proszek, to nie kurz,
to przyprawa jest - i już!
276
00:51:47,191 --> 00:51:49,067
Zgadza się. To pieprz.
277
00:52:45,040 --> 00:52:46,792
Jest tu ktoś?
278
00:52:46,917 --> 00:52:49,169
- Gdzie my jesteśmy?
- To chyba Morze Dziur.
279
00:52:49,294 --> 00:52:52,089
Przypomina Blackburn w Lancashire.
280
00:52:52,214 --> 00:52:55,551
- O kurczę...
- Ile tu jest dziur?
281
00:52:55,676 --> 00:52:58,720
Dość, żeby zapełnić Albert Hall.
282
00:52:59,429 --> 00:53:03,976
Fred wspominał, że Morze Dziur
poprzedza Morze Zieleni.
283
00:53:04,101 --> 00:53:07,521
Ale która z dziur tam prowadzi?
284
00:53:09,898 --> 00:53:13,861
Teza, antyteza i synteza
prowadzą do implikacji...
285
00:53:18,740 --> 00:53:23,662
Jeremy. Znasz się na dziurach?
286
00:53:23,787 --> 00:53:27,082
Nie ma dziur w mej edukacji!
287
00:53:28,250 --> 00:53:34,339
- A więc nie jesteś dziurologiem...
- Szkoda. Co teraz zrobimy?
288
00:53:34,464 --> 00:53:36,842
Podejdźmy do tego empirycznie.
289
00:53:36,967 --> 00:53:41,430
- Właśnie. Ja też tak chciałem.
- Robi się coraz lepiej...
290
00:53:41,555 --> 00:53:48,937
- Poszukajmy razem Morza Zieleni.
- Z Morza Dziur do Morza Zieleni...
291
00:53:51,607 --> 00:53:57,905
Los nasz niedługo się odmieni,
na horyzoncie - Morze Zieleni!
292
00:54:06,538 --> 00:54:09,333
Mam dziurę w kieszeni.
293
00:54:09,917 --> 00:54:12,044
A gdzie jest Jeremy?
294
00:54:12,169 --> 00:54:14,963
- Przed chwilą tu był.
- Ale go nie ma.
295
00:54:15,088 --> 00:54:19,259
- Może wyskoczył za burtę?
- Niemożliwe. To nasz kumpel.
296
00:54:19,384 --> 00:54:23,555
Jeremy - gdzie jesteś?
297
00:54:44,117 --> 00:54:45,702
Pieprzoland!
298
00:54:45,827 --> 00:54:48,705
- Jaki wyblakły...
- Zmatowiały.
299
00:54:48,830 --> 00:54:50,832
- Bezbarwny.
- Monotonny.
300
00:54:53,877 --> 00:54:58,924
- Nareszcie bezpieczni...
- To nie koniec naszych przygód.
301
00:54:59,049 --> 00:55:03,011
To przypomina wędrówki Ulissesa.
302
00:55:06,723 --> 00:55:08,642
W tych jabłkach jest oko.
303
00:55:32,624 --> 00:55:36,420
Panie Burmistrzu!
Udało się - wróciłem!
304
00:55:36,545 --> 00:55:40,215
- Kto to jest?
- Nasz Burmistrz.
305
00:55:42,968 --> 00:55:46,471
Ale zesztywniał...
Proszę się rozluźnić!
306
00:55:47,973 --> 00:55:51,226
Nawet najkrótsza piosenka
przywróci mu życie.
307
00:55:51,351 --> 00:55:52,936
Zaśpiewajmy...
308
00:55:58,650 --> 00:56:01,278
Czyżbym słyszał muzykę?
309
00:56:02,571 --> 00:56:06,491
Czy to mój młody Fred?
310
00:56:06,617 --> 00:56:08,744
Tak, panie Burmistrzu!
311
00:56:09,745 --> 00:56:13,248
Jasne metronomy!
312
00:56:14,249 --> 00:56:16,460
Sprowadziłeś pomoc?
313
00:56:16,585 --> 00:56:18,504
Tak. Proszę spojrzeć.
314
00:56:19,254 --> 00:56:22,799
Święte pizzicato!
315
00:56:24,468 --> 00:56:27,930
Wasze twarze...
316
00:56:28,055 --> 00:56:29,389
Są niebrzydkie, prawda?
317
00:56:29,515 --> 00:56:32,392
...przypominają oryginały.
318
00:56:32,518 --> 00:56:34,311
Bo to my - we własnej osobie.
319
00:56:34,436 --> 00:56:38,482
Mówimy o Orkiestrze Klubu
Samotnych Serc Sierżanta Pieprza.
320
00:56:38,607 --> 00:56:41,902
Dziwna nazwa -
nie słyszałem o tym zespole.
321
00:56:42,027 --> 00:56:46,615
Podszyjecie się pod nich
i wywołacie powstanie...
322
00:56:49,284 --> 00:56:51,995
Gdzie wasze instrumenty?
323
00:56:52,120 --> 00:56:55,082
- Pochłonęło je okrutne morze...
- Morze Okrutników.
324
00:56:55,207 --> 00:56:59,628
Zdobędziemy inne instrumenty.
325
00:56:59,753 --> 00:57:04,174
Smutasy zarekwirowały wszystko,
z czego można wydobyć dźwięk.
326
00:57:04,299 --> 00:57:06,260
Tak bardzo nie cierpią muzyki?
327
00:57:06,385 --> 00:57:09,805
Kurczą się na sam dźwięk!
328
00:57:20,816 --> 00:57:24,611
Czas, żebyśmy i my się skurczyli...
329
01:00:07,107 --> 01:00:08,525
On przypomina mojego
nauczyciela od angielskiego.
330
01:00:08,650 --> 01:00:11,361
Krzyczcie nieco ciszej!
331
01:00:11,486 --> 01:00:13,906
- Co zrobimy?
- Wmieszamy się w tłum.
332
01:00:14,031 --> 01:00:17,242
Gotowi? No to mieszamy się...
333
01:00:36,011 --> 01:00:38,931
- Jaka ładna estrada.
- To tam trzymają instrumenty.
334
01:00:39,056 --> 01:00:40,349
Cicho, cicho...
335
01:01:04,623 --> 01:01:08,585
- Droga wolna.
- Teraz albo nigdy!
336
01:01:08,710 --> 01:01:11,630
- Jak tam dojdziemy?
- To łatwe. Za mną.
337
01:01:24,518 --> 01:01:25,978
Głupcy!
338
01:01:53,130 --> 01:01:57,301
- Ciemno tu, czy mi się zdaje?
- Ciszej!
339
01:01:58,343 --> 01:02:01,722
- Zobaczcie, co znalazłem.
- Mundury!
340
01:02:02,472 --> 01:02:06,768
- Bardzo eleganckie...
- Eleganciusieńkie...
341
01:02:06,894 --> 01:02:12,274
- Jak wyglądam?
- Klawo. A ja?
342
01:02:12,399 --> 01:02:15,527
Złe wieści: jesteśmy otoczeni.
343
01:02:15,652 --> 01:02:19,323
A niech to licho...
Miliony Sinych Smutasów!
344
01:02:22,242 --> 01:02:25,454
- Otaczają nas...
- Kryć się!
345
01:03:03,492 --> 01:03:05,827
- Myślicie, że nas słyszeli?
- Mam nadzieję, że nie...
346
01:03:05,953 --> 01:03:08,413
- Co mówisz?
- Dobry plan.
347
01:03:31,186 --> 01:03:32,604
Patrzcie! Wszyscy śpią.
348
01:03:32,729 --> 01:03:35,607
Wyglądają milutko, kiedy śpią -
tak samo jak ludzie.
349
01:03:35,732 --> 01:03:39,236
- Zbierajmy się stąd.
- Na paluszkach...
350
01:03:44,241 --> 01:03:47,119
Na paluszkach wśród Smutasków...
351
01:03:52,541 --> 01:03:54,543
Nie ma nas!
352
01:04:58,774 --> 01:05:00,776
Spokojnie. Ani śladu Smutasa.
353
01:05:00,901 --> 01:05:04,238
- Nawet małego Smuteczka?
- Nawet Smuteczka-Dołeczka.
354
01:05:04,363 --> 01:05:08,367
- Patrzcie: śniadanie.
- Umieram z głodu...
355
01:05:12,829 --> 01:05:14,289
Uwaga!
356
01:05:20,170 --> 01:05:24,258
Za mną marsz! Raz, dwa, trzy, cztery...
357
01:05:24,383 --> 01:05:27,302
- ...raz, dwa, trzy, cztery...
- Pięć!
358
01:05:28,303 --> 01:05:29,388
Pięć?
359
01:05:33,183 --> 01:05:36,061
- Za mną marsz! Raz, dwa, trzy...
- Cztery.
360
01:05:36,186 --> 01:05:37,855
- Raz, dwa, trzy...
- Cztery.
361
01:05:37,980 --> 01:05:39,731
- Raz, dwa...
- Trzy.
362
01:05:40,232 --> 01:05:41,608
- Trzy?
- Dwa.
363
01:05:41,733 --> 01:05:43,527
- Dwa?
- Jeden.
364
01:05:43,652 --> 01:05:44,820
Jeden?
365
01:05:46,113 --> 01:05:48,740
Czy wy aby jesteście Sińcami?
366
01:05:49,658 --> 01:05:51,827
Nie wyglądacie mi na Sińców...
367
01:05:51,952 --> 01:05:53,245
Spadamy stąd!
368
01:06:16,727 --> 01:06:18,812
Udało nam się.
369
01:06:19,855 --> 01:06:21,231
Przygotujcie instrumenty.
370
01:06:21,356 --> 01:06:26,028
- Zaczynamy na "sześć":
- Raz i dwa i trzy i cztery i pięć...
371
01:06:26,153 --> 01:06:29,990
- Możemy zacząć na "trzy"?
- Zgoda. I raz i dwa i trzy...
372
01:07:45,607 --> 01:07:50,028
Cudownie być tu z wami,
uroczą mamy noc...
373
01:07:50,153 --> 01:07:53,198
Jesteście tak wspaniali,
374
01:07:53,323 --> 01:07:57,452
że chcielibyśmy wszystkich was
do domu zabrać stąd...
375
01:08:54,468 --> 01:08:57,470
Nadchodzi od wzgórz...
376
01:08:57,595 --> 01:09:00,557
..słodki dźwięk muzyki.
377
01:09:09,899 --> 01:09:14,779
Kto za to odpowiada?!
378
01:09:16,198 --> 01:09:18,367
Rymski-Korsakow?
379
01:09:30,504 --> 01:09:32,214
Guy Lombardo?
380
01:09:36,176 --> 01:09:40,764
Przyjacielu...
381
01:09:43,433 --> 01:09:51,733
Pamiętaj, że niebo jest niebiesko-sine...
382
01:09:54,444 --> 01:10:02,244
Sinica - do broni!
383
01:10:13,922 --> 01:10:16,508
Kto? Kto?
384
01:10:29,062 --> 01:10:37,196
Jesteś, moja Rękawiczko-Latawiczko...
385
01:10:38,280 --> 01:10:45,746
Pokaż, co potrafisz. Daj im popalić...
386
01:10:47,247 --> 01:10:53,462
Zniszcz ich! Zgliszcz ich!
387
01:10:56,215 --> 01:11:01,845
Masz moc si-ni-szczy-cielską...
388
01:11:12,648 --> 01:11:15,484
Łyżeczkę paskudztwa, Wasza Siność?
389
01:11:21,406 --> 01:11:24,368
Rękawica-Latawica!
390
01:11:30,123 --> 01:11:32,709
Latawica? Kochanica!
391
01:11:32,835 --> 01:11:35,254
Ale z niego spryciarz...
392
01:11:38,006 --> 01:11:39,800
Otwórz usta. To nie boli.
393
01:11:40,843 --> 01:11:43,053
Spryciarz pełną gębą.
394
01:11:43,178 --> 01:11:45,305
To proste - wystarczy miłość.
395
01:13:48,053 --> 01:13:49,680
Rękawiczka-Miłośniczka...
396
01:13:51,807 --> 01:13:54,059
Wyjąłeś mi to z ust, John.
397
01:13:55,018 --> 01:13:57,145
Uwaga!
398
01:13:59,147 --> 01:14:01,316
Wyobraźnia płata nam figle...
399
01:14:43,775 --> 01:14:46,361
Patrzcie! Złota wielorybka?
400
01:14:50,949 --> 01:14:52,367
W Pieprzolandzie wszystko jest możliwe.
401
01:14:52,492 --> 01:14:53,785
Ale to nie jest akwarium.
402
01:14:53,911 --> 01:14:57,706
- To słój firmy "Blue-Glass".
- Na pewno z Kentucky.
403
01:15:04,171 --> 01:15:06,089
- Coś w nim jest...
- Czterech facetów.
404
01:15:06,215 --> 01:15:08,592
- Co oni tam robią?
- Grają sobie a Muzom.
405
01:15:08,717 --> 01:15:11,553
- To przecież my!
- My jesteśmy tutaj.
406
01:15:11,678 --> 01:15:14,765
To Orkiestra Klubu
Samotnych Serc Sierżanta Pieprza!
407
01:15:14,890 --> 01:15:16,767
Zdumiewające podobieństwo.
408
01:15:16,892 --> 01:15:20,771
Sądzę, że należy sięgnąć
po teorię Einsteina.
409
01:15:20,896 --> 01:15:23,398
Ci ludzie w słoju to my sami -
410
01:15:23,524 --> 01:15:28,445
zatrzymani w czasie i przestrzeni.
411
01:15:28,570 --> 01:15:32,199
Tak powiada słynna teoria względności.
412
01:15:32,324 --> 01:15:36,995
Nietrudno ją wyjaśnić na przykładzie...
413
01:15:38,580 --> 01:15:42,292
- John! Pomyśl, jak ich wydostać.
- Może zbić szkło?
414
01:15:43,877 --> 01:15:46,129
Jest odporne i na bicie, i na Beatlesów.
415
01:15:46,255 --> 01:15:49,258
Masz bębny? Mógłbyś zabębnić.
416
01:15:49,383 --> 01:15:51,134
- Nie mam...
- Sprawdź w kieszeni.
417
01:15:51,260 --> 01:15:56,014
Mam w kieszeni dziurę -
ciekawe, czy jeszcze działa?
418
01:15:57,641 --> 01:16:02,187
Zwracamy honor, Ringo -
jesteś po prostu genialny.
419
01:16:02,312 --> 01:16:04,773
Wiem, wiem...
420
01:16:06,108 --> 01:16:08,068
- Wygląda jak kolorowy telewizor.
- Albo jak kryształ.
421
01:16:08,193 --> 01:16:10,112
Krystalizują się.
422
01:16:20,289 --> 01:16:21,790
Jak się masz, bracie?
423
01:16:25,669 --> 01:16:28,755
- To nasze lustrzane odbicia.
- Zgadza się.
424
01:16:29,715 --> 01:16:34,970
- Jesteś moją podświadomością?
- Jestem twoim alter ego.
425
01:16:37,806 --> 01:16:41,351
Panowie: czeka nas walka.
426
01:16:42,394 --> 01:16:45,314
Zawrzyjmy więc braterstwo broni.
427
01:16:45,439 --> 01:16:48,650
- Do dzieła!
- Do działa!
428
01:16:48,775 --> 01:16:51,320
Beatlesi do bitwy! Do ataku!
429
01:17:11,089 --> 01:17:13,300
Otoczyły nas buldogi...
430
01:20:33,208 --> 01:20:35,252
Jeremy? To naprawdę ty?
431
01:20:35,377 --> 01:20:41,884
Nie wiem i na nic wykręty:
skonfiskowano mi dokumenty...
432
01:20:42,009 --> 01:20:43,260
Wystarczy - to ty.
433
01:20:49,641 --> 01:20:51,602
Do roboty! Toczy się bitwa.
434
01:20:51,727 --> 01:20:55,898
Czy w ratowaniu tej krainy
konieczne będą rękoczyny?
435
01:20:57,191 --> 01:21:00,903
Strażniku! Ty Siny Smutasie...
436
01:21:02,237 --> 01:21:06,700
Raz lewy prosty, raz sierpowy,
poprawić prawym - Smutas gotowy.
437
01:21:16,126 --> 01:21:17,544
Chodź, Ringo.
438
01:21:22,925 --> 01:21:28,639
Wracajcie! Do ataku, Smutasy!
439
01:21:30,265 --> 01:21:35,103
Nacieracie w odwrotnym kierunku!
Naprzód - z powrotem!
440
01:21:37,314 --> 01:21:39,274
Królestwo za konia!
441
01:21:52,287 --> 01:21:56,708
- Rozerwę cię na kawałeczki...
- Naprawdę?
442
01:21:56,834 --> 01:22:02,464
- Zrobię z ciebie siną kiszkę...
- Nic z tego.
443
01:22:04,007 --> 01:22:09,555
Zaraz się przekonamy!
444
01:22:13,809 --> 01:22:19,231
To, w rzeczy samej, nie przelewki,
muszę poszukać skutecznej śpiewki:
445
01:22:20,649 --> 01:22:28,490
Tutaj, gdzie trawa nie jest duża,
wyrasta z różu... różowa... róża!
446
01:22:29,491 --> 01:22:30,993
Różowy nos?
447
01:22:32,619 --> 01:22:35,414
To twoje ostatnie słowa...
448
01:22:37,499 --> 01:22:44,214
To co dziś sine, smutne, brzydkie
niechaj rozkwita, niechaj kwitnie!
449
01:23:07,279 --> 01:23:13,076
Od początku czułem,
że pan Nikt to naprawdę Ktoś.
450
01:23:13,202 --> 01:23:14,578
Masz rację.
451
01:23:14,703 --> 01:23:19,291
Siniaki!
Przyłączcie się do nas!
452
01:23:19,416 --> 01:23:22,252
Rozchmurzcie się! Rozweselcie!
Co wy na to?
453
01:23:26,048 --> 01:23:30,344
Tak jest, Wasza Siność...
To znaczy: Wasza Jaskrawość!
454
01:23:30,469 --> 01:23:34,056
To już nie jest siny świat -
455
01:23:34,181 --> 01:23:36,266
gdzie my znajdziemy spokojny kąt?
456
01:23:36,391 --> 01:23:38,435
W Argentynie?
457
01:23:38,560 --> 01:23:42,022
Chcecie do nas dołączyć?
458
01:23:43,190 --> 01:23:46,568
- Chcemy?
- Nie.
459
01:23:49,571 --> 01:23:53,075
To znaczy: Tak! Wasza Jaskrawość...
460
01:23:58,163 --> 01:24:01,750
Piękny jest świat.
Świat nie ma wad.
461
01:24:01,875 --> 01:24:08,549
A melancholia - na mój gust -
462
01:24:08,674 --> 01:24:12,427
to nic smutnego, zwykły blues...
463
01:24:15,764 --> 01:24:22,938
Nie mówiłem ci tego,
ale można być sinym... ze szczęścia.
464
01:26:53,380 --> 01:26:55,966
- Wpadająca melodia.
- Nie może mi wypaść z głowy.
465
01:26:56,091 --> 01:26:59,094
- To rusz głową.
- Miałem dość ruchu.
466
01:26:59,219 --> 01:27:04,516
- Ale zabawa była przednia.
- Zostały nam pamiątki: silnik...
467
01:27:04,641 --> 01:27:09,229
- Ja mam napis: LOVE.
- A ja mam dziurę w kieszeni.
468
01:27:09,354 --> 01:27:12,900
A właściwie pół -
pół dziury dałem Jeremiemu.
469
01:27:13,025 --> 01:27:18,697
- Co on zrobi z połową dziury?
- Naprawi i przestanie się martwić!
470
01:27:18,822 --> 01:27:23,160
- Spójrzcie na Johna.
- Co widać? Sine Smutasy?
471
01:27:23,285 --> 01:27:28,624
Ani śladu Smutasa w całym kinie.
Czas na finał!
472
01:27:28,749 --> 01:27:30,083
- Co proponujesz?
- Zaśpiewajmy.
473
01:27:31,305 --> 01:28:31,435
Watch Online Movies and Series for FREE
www.osdb.link/lm