"Low Life" Episode #1.8
ID | 13214048 |
---|---|
Movie Name | "Low Life" Episode #1.8 |
Release Name | Low.Life.S01E08.1080p.DSNP.WEB-DL.DDP5.1.H.264-ARiC |
Year | 2025 |
Kind | tv |
Language | Polish |
IMDB ID | 37497812 |
Format | srt |
1
00:00:01,210 --> 00:00:05,255
Ten serial jest produkcją fikcyjną.
Sceny z udziałem dzieci
2
00:00:05,339 --> 00:00:08,634
oraz zwierząt
kręcono w bezpiecznych warunkach.
3
00:00:10,219 --> 00:00:13,597
BUSAN
4
00:00:16,141 --> 00:00:18,727
Dzień dobry.
5
00:00:18,810 --> 00:00:21,313
- O, wróciłeś już.
- Cześć.
6
00:00:23,690 --> 00:00:25,108
Mamo, jestem.
7
00:00:25,192 --> 00:00:26,652
Cześć, synku.
8
00:00:27,236 --> 00:00:28,904
- Przywitaj się z tatą.
- Dobrze.
9
00:00:33,242 --> 00:00:34,243
Cześć, tato.
10
00:00:35,410 --> 00:00:37,371
- Już wróciłem.
- Cześć.
11
00:00:37,454 --> 00:00:38,914
- Bystrzak.
- Odrób lekcje.
12
00:00:38,997 --> 00:00:40,916
- Dzięki.
- Na razie.
13
00:00:48,215 --> 00:00:51,760
Ja pierdolę, co za zjebane rozdanie.
14
00:00:51,843 --> 00:00:52,844
Cholera.
15
00:00:54,179 --> 00:00:55,222
Tysiąc.
16
00:00:55,305 --> 00:00:57,224
A idź pan. Pasuję.
17
00:00:59,059 --> 00:01:00,310
No to już.
18
00:01:06,441 --> 00:01:08,193
Co tam majstrujesz?
19
00:01:09,570 --> 00:01:10,571
Tysiąc?
20
00:01:13,365 --> 00:01:15,409
Sprawdzam i dorzucam jeszcze tysiąc.
21
00:01:15,951 --> 00:01:19,997
- A niech cię. Blefujesz?
- Sprawdź, to się dowiesz.
22
00:01:20,581 --> 00:01:21,790
No to dawaj.
23
00:01:21,873 --> 00:01:25,127
- W mordę. Masz tu tysiąc.
- Dobrze, że spasowałem.
24
00:01:26,587 --> 00:01:27,879
Sprawdzam.
25
00:01:29,464 --> 00:01:32,301
Co ty tam masz,
że idziesz na pewniaka? Pokaż.
26
00:01:32,801 --> 00:01:35,178
Kurwa, czemu zawsze ja pierwszy?
Ty pokaż.
27
00:01:35,262 --> 00:01:36,263
Ja?
28
00:01:38,390 --> 00:01:39,850
Dwie piątki.
29
00:01:40,892 --> 00:01:42,644
No i pech. To za mało.
30
00:01:43,228 --> 00:01:46,398
- A ty co masz?
- Co powiesz na dwie dziesiątki?
31
00:01:46,481 --> 00:01:48,567
- Szlag.
- Pięknie. Ile zgarnąłem?
32
00:01:50,110 --> 00:01:52,237
A ty co tak ostro przebijałeś?
33
00:01:52,321 --> 00:01:54,906
Do dupy. Dwie ósemki.
34
00:01:56,491 --> 00:01:58,452
- To się spłukałeś.
- Na to wygląda.
35
00:01:58,535 --> 00:02:00,495
Gówno tam wiesz.
36
00:02:00,579 --> 00:02:01,788
Poczekajcie.
37
00:02:02,456 --> 00:02:03,457
Zaraz wracam.
38
00:02:03,540 --> 00:02:04,666
O rany.
39
00:02:05,208 --> 00:02:06,626
Dobra, rozdajemy.
40
00:02:07,419 --> 00:02:08,837
Daj mi jakąś kasę.
41
00:02:09,504 --> 00:02:10,714
Co ty chcesz?
42
00:02:10,797 --> 00:02:13,592
Na jedno rozdanie. Daj 10 000.
43
00:02:13,675 --> 00:02:16,595
Mam już dość
tego twojego żebrania o pieniądze.
44
00:02:16,678 --> 00:02:18,055
Czy ja wyglądam na bank?
45
00:02:19,056 --> 00:02:21,433
Szukaj sobie. I tak nic nie znajdziesz.
46
00:02:23,000 --> 00:02:29,074
Do you want subtitles for any video?
-=[ ai.OpenSubtitles.com ]=-
47
00:02:30,942 --> 00:02:32,944
Coś jednak jest.
48
00:02:55,967 --> 00:02:58,512
TYGODNIK JOONGANG
49
00:02:58,595 --> 00:03:01,306
CZAS DLA KOBIETY
50
00:03:14,444 --> 00:03:16,988
HEUNGBAEK CORPORATION INC.
NA RYNKU BUDOWLANYM
51
00:03:17,072 --> 00:03:19,241
NEGOCJACJE W SPRAWIE PRZEJĘĆ
52
00:03:21,785 --> 00:03:24,746
ZESPÓŁ MIESZKANIOWY W YEUIDO
PRZEŁOMOWA INAUGURACJA
53
00:03:44,057 --> 00:03:48,812
CHEON HWANGSIK
54
00:04:23,388 --> 00:04:24,389
Kto tam?
55
00:04:28,769 --> 00:04:29,978
Kochanie.
56
00:05:23,907 --> 00:05:26,535
NA DNIE YOON TAE HO,
SUPERCOMIX STUDIO Corp.
57
00:05:35,460 --> 00:05:40,924
NA DNIE
58
00:05:41,007 --> 00:05:44,469
ODCINEK 8, ZATOPIONY STATEK
59
00:06:00,110 --> 00:06:01,111
Co?
60
00:06:02,445 --> 00:06:03,655
To ten statek.
61
00:07:14,309 --> 00:07:16,728
Jasny… Znalazłem go.
62
00:07:31,159 --> 00:07:32,160
Hej!
63
00:07:58,436 --> 00:08:00,021
I to jest połów!
64
00:08:00,855 --> 00:08:02,691
Raz, dwa, góra!
65
00:08:06,695 --> 00:08:09,531
Tam, na dole, jest tona ceramiki!
66
00:08:10,699 --> 00:08:13,076
Byle niczego nie potłuc!
67
00:08:13,159 --> 00:08:15,787
Wyciągamy już całe jebane skrzynie.
68
00:08:19,124 --> 00:08:21,376
Mówiłem, żebyście uważali.
69
00:08:21,459 --> 00:08:23,128
Widzę dużo zadrapań.
70
00:08:29,926 --> 00:08:32,387
Dobra, drugi nurek wraca!
71
00:08:33,221 --> 00:08:34,639
Ostrożnie.
72
00:08:34,723 --> 00:08:36,349
Daj.
73
00:08:37,225 --> 00:08:40,228
I do góry.
74
00:08:41,771 --> 00:08:42,897
Zdejmujcie.
75
00:08:45,984 --> 00:08:47,444
Raz, dwa, trzy!
76
00:08:47,527 --> 00:08:49,571
Już. Poszło.
77
00:08:53,700 --> 00:08:56,745
- Znalazłeś wrak?
- Tak, normalnie nie wierzę.
78
00:08:57,454 --> 00:09:00,206
- Na statku jest tego od cholery.
- O holender.
79
00:09:01,207 --> 00:09:02,459
Powoli.
80
00:09:02,542 --> 00:09:04,002
Posadźcie go.
81
00:09:04,085 --> 00:09:08,173
Wrak jest tam. Szukaliśmy w złym miejscu.
82
00:09:08,256 --> 00:09:10,258
Zjedzmy coś i przenieśmy się.
83
00:09:11,051 --> 00:09:12,802
Pokroję bramy.
84
00:09:12,886 --> 00:09:15,096
Zjemy je z ryżem i pastą z chili.
85
00:09:15,180 --> 00:09:16,389
Pokaż.
86
00:09:18,683 --> 00:09:20,894
Ale daje.
87
00:09:20,977 --> 00:09:23,438
Przeczyszczają zatoki aż miło.
88
00:09:23,521 --> 00:09:25,899
Ile jeszcze razy będziemy dziś nurkować?
89
00:09:26,399 --> 00:09:27,859
Co najmniej pięć.
90
00:09:30,153 --> 00:09:32,489
- Masz, zjedz coś.
- Nie, położę się.
91
00:09:33,031 --> 00:09:34,282
Dobrze, odpocznij.
92
00:09:34,365 --> 00:09:35,366
Masz rację.
93
00:09:35,450 --> 00:09:38,119
Heedong, udało ci się utrzymać równowagę?
94
00:09:38,203 --> 00:09:39,537
Nie przejmuj się.
95
00:09:54,969 --> 00:09:57,138
ROK NIEZAHAMOWANEGO POSTĘPU
96
00:10:00,016 --> 00:10:02,602
To tutaj? Napisali „Mokpo”. Chodźcie.
97
00:10:03,478 --> 00:10:06,106
Dzień dobry panu. Mogę o coś spytać?
98
00:10:06,773 --> 00:10:07,816
Słucham.
99
00:10:07,899 --> 00:10:10,360
Podobno mój znajomy siedzi tu w areszcie.
100
00:10:10,443 --> 00:10:12,362
Jak mogę się z nim zobaczyć?
101
00:10:12,904 --> 00:10:13,947
Co to za znajomy?
102
00:10:14,447 --> 00:10:17,700
Nazywa się Kim Deoksan.
Wielki facet, jak dąb.
103
00:10:18,326 --> 00:10:20,120
Wdał się tu w jakąś bójkę.
104
00:10:21,079 --> 00:10:22,413
Skąd go znacie?
105
00:10:23,957 --> 00:10:26,292
Jak mówiłem, to zwykły znajomy.
106
00:10:32,423 --> 00:10:33,716
Wyjdźcie na chwilę.
107
00:10:33,800 --> 00:10:34,968
- Tak jest.
- Co tam?
108
00:10:35,051 --> 00:10:36,386
Aleś się wpakował.
109
00:10:37,220 --> 00:10:38,221
Radzę sobie.
110
00:10:40,056 --> 00:10:41,850
Co pan tu robi?
111
00:10:41,933 --> 00:10:43,893
Po ciebie przyjechałem, młody.
112
00:10:43,977 --> 00:10:45,937
Jak ty tu w ogóle trafiłeś?
113
00:10:46,020 --> 00:10:48,356
To przez tego cholernego naciągacza.
114
00:10:48,439 --> 00:10:50,900
Chodźmy, matka się o ciebie zamartwia.
115
00:10:52,318 --> 00:10:54,070
Bez niego się stąd nie ruszam.
116
00:10:54,154 --> 00:10:56,698
Co ty, myślisz, że u siebie jesteś?
117
00:10:56,781 --> 00:10:59,784
Korzenie chcesz zapuścić w tej mieścinie?
118
00:11:00,410 --> 00:11:01,744
Na tym zadupiu.
119
00:11:04,038 --> 00:11:05,373
Dobra. Gdzie on jest?
120
00:11:07,041 --> 00:11:10,628
Wyławia z morza jakąś porcelanę.
Niech pan mi go znajdzie.
121
00:11:10,712 --> 00:11:11,713
Rany…
122
00:11:12,380 --> 00:11:13,715
Czekaj tu, dobra?
123
00:11:18,845 --> 00:11:20,638
Może pani przestać go karmić.
124
00:11:20,722 --> 00:11:22,140
Podłączyłem kroplówkę.
125
00:11:24,642 --> 00:11:26,477
Wcale mu się nie poprawia.
126
00:11:26,561 --> 00:11:30,231
Ściślej mówiąc, pogarsza mu się.
127
00:11:30,732 --> 00:11:32,275
Jeszcze się odwodnił.
128
00:11:32,984 --> 00:11:35,361
- Ciśnienie nie wraca do normy.
- Naprawdę?
129
00:11:35,445 --> 00:11:38,698
Ale gdyby dalej szło to
w coraz gorszym kierunku,
130
00:11:38,781 --> 00:11:42,744
sprawa wyglądałaby dziwnie.
131
00:11:44,078 --> 00:11:46,664
Co pan chce przez to powiedzieć?
132
00:11:46,748 --> 00:11:48,917
Rozumiem pani troskę o męża,
133
00:11:49,000 --> 00:11:51,419
ale proszę mu podawać
tylko przepisane leki.
134
00:11:51,502 --> 00:11:54,756
Nie będzie nagłego pogorszenia,
proszę się nie martwić.
135
00:12:02,138 --> 00:12:05,350
- Halo. Posiadłość państwa Cheonów.
- A to skurwiel.
136
00:12:05,433 --> 00:12:06,851
Jak on śmie…
137
00:12:06,935 --> 00:12:08,895
Tak, jest. Proszę zaczekać.
138
00:12:09,562 --> 00:12:12,023
Telefon do pani!
139
00:12:18,738 --> 00:12:20,406
- Kto to?
- Pani Jin.
140
00:12:24,911 --> 00:12:26,496
- Cześć.
- Cześć, Jungsook.
141
00:12:26,579 --> 00:12:29,374
- Co robisz po południu?
- Nic konkretnego.
142
00:12:29,457 --> 00:12:33,670
Aha. O pierwszej
będzie u mnie pani Kim z Yeongdeungpo.
143
00:12:33,753 --> 00:12:35,463
- Dołączysz do nas?
- Pewnie.
144
00:12:36,047 --> 00:12:38,633
Ta kobieta potrafi wywęszyć pieniądz.
145
00:12:38,716 --> 00:12:41,135
<i>- To do później.</i>
- Na razie.
146
00:12:44,347 --> 00:12:46,933
Budują wielkie podziemne centrum handlowe.
147
00:12:47,016 --> 00:12:50,395
Przy rondzie na Banpo-daero.
Kapitał prywatny.
148
00:12:50,478 --> 00:12:52,855
To już żadna tajemnica,
149
00:12:52,939 --> 00:12:55,275
ale jeszcze można w to wejść.
150
00:12:55,358 --> 00:12:58,778
Nie za późno na to?
Ja też już o tym słyszałam.
151
00:12:58,861 --> 00:13:01,281
Warto wynająć tam przestrzeń.
152
00:13:01,364 --> 00:13:05,451
Cały rynek w Namdaemun i Dongdaemun
przeniesie się do Gangnam.
153
00:13:05,535 --> 00:13:08,997
Wątpię. W końcu jak duże może być
takie podziemne centrum.
154
00:13:09,080 --> 00:13:10,873
Pomyśl, ile można zarobić,
155
00:13:10,957 --> 00:13:13,876
mając tam restaurację,
księgarnię i kawiarnię.
156
00:13:14,627 --> 00:13:16,379
Kochana, nie dostrzegasz tego.
157
00:13:17,005 --> 00:13:20,633
Lepiej powiedz, coś się tak wystroiła
jak jakaś bogata Amerykanka.
158
00:13:20,717 --> 00:13:26,389
Byłam dziś w kasie oszczędnościowej męża
załatwić kilka formalności.
159
00:13:26,472 --> 00:13:28,975
Kasa oszczędnościowa? Co to takiego?
160
00:13:29,058 --> 00:13:31,936
Czytałam o tym dzisiaj w gazecie.
161
00:13:32,812 --> 00:13:34,564
Już wiesz?
162
00:13:35,148 --> 00:13:37,275
Kim, przynieś mi gazetę.
163
00:13:37,358 --> 00:13:38,359
Już, proszę pani.
164
00:13:41,195 --> 00:13:42,613
Pokaż.
165
00:13:43,281 --> 00:13:44,907
- Tutaj, tak?
- O właśnie.
166
00:13:44,991 --> 00:13:47,910
- Z tej korzystamy.
- Co to takiego? Daj zobaczyć.
167
00:13:51,873 --> 00:13:54,625
Prezes Cheon też jest członkiem, prawda?
168
00:13:56,085 --> 00:13:57,670
KASA OSZCZĘDNOŚCIOWA ILWOL
169
00:13:58,963 --> 00:14:00,298
Pewnie tak.
170
00:14:08,431 --> 00:14:10,349
Jestem wykończony.
171
00:14:12,935 --> 00:14:16,105
Nurkujesz dziś ostatni,
więc postaraj się i nie bój nic.
172
00:14:17,565 --> 00:14:18,649
Zakładaj.
173
00:14:21,986 --> 00:14:22,987
Dobra.
174
00:14:23,529 --> 00:14:24,530
W tę stronę.
175
00:14:26,324 --> 00:14:27,575
- Dopchnij.
- Jest.
176
00:14:54,769 --> 00:14:56,979
Co jest, kurde? Nic tu nie widzę.
177
00:15:09,367 --> 00:15:10,618
Gdzie to niby jest?
178
00:15:15,081 --> 00:15:16,082
Tutaj.
179
00:15:29,011 --> 00:15:30,304
Przesuń się, wyciągam!
180
00:16:03,504 --> 00:16:05,423
Łodzie już są!
181
00:16:06,132 --> 00:16:07,216
No i dobra.
182
00:16:07,800 --> 00:16:10,720
Dużo dzisiaj wydobyliśmy.
Najpierw przenieśmy łupy.
183
00:16:10,803 --> 00:16:13,347
A my, możemy wracać pierwsi?
184
00:16:13,431 --> 00:16:16,642
Pewnie. Kapitan Hwang i ja
dokończymy tutaj.
185
00:16:16,726 --> 00:16:18,019
Płyńcie śmiało.
186
00:16:18,102 --> 00:16:19,812
- Mamy też Heedonga.
- Świetnie.
187
00:16:19,896 --> 00:16:22,648
Dzisiaj się naharowaliśmy.
Padam z nóg. Wracamy.
188
00:16:23,608 --> 00:16:25,067
Na pewno sobie poradzicie?
189
00:16:25,151 --> 00:16:26,360
Bez problemu.
190
00:16:26,444 --> 00:16:28,863
Dobra, przerzucamy towar.
191
00:16:28,946 --> 00:16:29,947
Seokbae.
192
00:16:30,740 --> 00:16:33,201
- Dobra robota. Wracaj odpocząć.
- Ja też?
193
00:16:34,243 --> 00:16:36,370
Ale drugi nurek dopiero co zszedł.
194
00:16:36,954 --> 00:16:39,665
Nie od dziś to robimy. Damy sobie radę.
195
00:16:40,416 --> 00:16:42,376
Jak dla mnie bomba.
196
00:16:42,460 --> 00:16:44,795
Uważajcie na naczynia.
197
00:16:44,879 --> 00:16:48,674
Z tej strony. Tam to dajcie.
198
00:16:51,928 --> 00:16:54,472
Zostawcie to nam. Też możecie wracać.
199
00:16:54,555 --> 00:16:56,098
Do tamtej łodzi.
200
00:16:57,183 --> 00:16:58,643
Co tym razem knujesz?
201
00:17:00,019 --> 00:17:01,270
„Knuję”?
202
00:17:01,354 --> 00:17:03,272
Podejrzanie się zachowujecie.
203
00:17:03,356 --> 00:17:05,191
Wszystkich chcecie spławić.
204
00:17:07,693 --> 00:17:08,694
Nie gadaj bzdur.
205
00:17:09,820 --> 00:17:12,698
- Czas odpocząć.
- Pomóż przy ceramice.
206
00:17:12,782 --> 00:17:14,158
Możesz? Dobra robota.
207
00:17:14,242 --> 00:17:17,662
No to jazda. Pchamy.
208
00:17:20,498 --> 00:17:23,668
Uważajcie na towar! Niedługo się widzimy!
209
00:17:38,349 --> 00:17:41,602
- Co się dzieje?
- Na dzisiaj fajrant.
210
00:17:41,686 --> 00:17:42,687
Wracamy.
211
00:17:42,770 --> 00:17:44,647
- Już koniec?
- No.
212
00:17:44,730 --> 00:17:47,233
- A nurek z hełmem?
- Wszystko pod kontrolą!
213
00:17:47,316 --> 00:17:48,359
Wracajcie, śmiało!
214
00:17:48,442 --> 00:17:50,027
- Poważnie?
- No tak.
215
00:17:50,111 --> 00:17:52,530
My tu dokończymy. Zmykajcie.
216
00:17:53,197 --> 00:17:54,657
- Właźcie.
- Brawo za dziś.
217
00:17:54,740 --> 00:17:55,741
Spisaliście się.
218
00:17:55,825 --> 00:17:58,244
- Złap mocno butlę.
- Ale jestem zmęczony.
219
00:18:08,087 --> 00:18:09,380
Nie mam już siły.
220
00:18:17,471 --> 00:18:19,557
Kurwa, co jest grane? Gdzie wszyscy?
221
00:18:19,640 --> 00:18:21,559
Tylko się nie przepracujcie.
222
00:18:21,642 --> 00:18:22,935
Spokojna głowa!
223
00:18:25,146 --> 00:18:26,856
Dawaj do brzegu.
224
00:18:28,190 --> 00:18:30,568
Do zobaczenia! Nie szalejcie za bardzo!
225
00:18:30,651 --> 00:18:33,696
Jeszcze trochę i kończymy.
226
00:18:34,488 --> 00:18:36,032
Przygotujcie kolację.
227
00:18:36,115 --> 00:18:37,116
Dobra!
228
00:18:37,199 --> 00:18:38,326
Zabieramy się stąd.
229
00:18:43,623 --> 00:18:46,167
Widzą nas jeszcze?
230
00:18:54,342 --> 00:18:56,927
Na pewno nie będzie miał czym oddychać?
231
00:18:57,011 --> 00:18:59,263
Powietrze samo się tam nie dostanie.
232
00:19:00,264 --> 00:19:02,767
Nic nie róbmy, a wykituje.
233
00:19:04,602 --> 00:19:05,603
Mówisz?
234
00:19:07,313 --> 00:19:08,606
Cholera.
235
00:19:45,351 --> 00:19:46,852
- Ej, co jest?
- Co?
236
00:19:49,188 --> 00:19:51,649
- Coś się dzieje.
- Ciągnie za kabel.
237
00:19:58,155 --> 00:20:00,950
- Wspina się po nim.
- I co robimy?
238
00:20:01,450 --> 00:20:04,745
Nic. Bez powietrza daleko nie zajdzie.
239
00:20:05,705 --> 00:20:06,706
A niech to.
240
00:20:21,137 --> 00:20:22,138
Co…?
241
00:20:24,724 --> 00:20:27,560
Wypłynął! Co teraz?
242
00:20:29,270 --> 00:20:30,730
Cholera. Co się dzieje?
243
00:20:31,355 --> 00:20:34,442
- Szybko mu poszło.
- Niech to chuj strzeli!
244
00:20:35,192 --> 00:20:37,236
Wracaj tam.
245
00:20:37,820 --> 00:20:42,575
Na dół, z powrotem. Niech cię szlag.
246
00:20:43,159 --> 00:20:44,702
Spadaj.
247
00:20:47,204 --> 00:20:48,706
Nurkuj!
248
00:20:49,290 --> 00:20:50,666
Wynocha stąd!
249
00:20:50,750 --> 00:20:52,710
- Zakaz wstępu.
- Przesuń się.
250
00:20:54,462 --> 00:20:56,589
Nie, źle to robisz. Dawaj.
251
00:21:00,217 --> 00:21:01,427
Jeszcze! Wal w niego!
252
00:21:06,932 --> 00:21:07,975
Ucieka!
253
00:21:08,058 --> 00:21:09,560
Wciągaj kabel!
254
00:21:09,643 --> 00:21:13,063
Ciągnij! Dalej! Dawaj go tu!
255
00:21:14,064 --> 00:21:16,567
Mocuje się. Nie odpuszczaj!
256
00:21:28,370 --> 00:21:29,705
Co wy tu robicie?!
257
00:21:33,209 --> 00:21:34,210
Kurwa.
258
00:21:45,221 --> 00:21:46,222
Załatwiony.
259
00:21:47,097 --> 00:21:48,974
Możesz już puścić.
260
00:21:49,475 --> 00:21:50,643
Puść kabel.
261
00:21:53,270 --> 00:21:54,396
Już po sprawie.
262
00:22:07,451 --> 00:22:09,203
Jakaś łódź tu płynie. Kto to?
263
00:22:10,454 --> 00:22:13,207
- Co? Płynie do nas?
- Skąd ona, do diabła?
264
00:22:13,916 --> 00:22:15,334
Dawaj nóż!
265
00:22:15,417 --> 00:22:17,253
- Po co?
- Przetnij kabel!
266
00:22:17,336 --> 00:22:18,963
- Mam przeciąć?
- Szybko!
267
00:22:19,672 --> 00:22:20,673
Posuń się.
268
00:22:21,173 --> 00:22:22,174
Czekaj.
269
00:23:04,133 --> 00:23:06,135
- Przybij do tej łodzi.
- Już.
270
00:23:09,513 --> 00:23:11,473
Wujku! Co ty tu robisz?
271
00:23:11,557 --> 00:23:13,350
Cześć. A ty skąd tutaj?
272
00:23:13,434 --> 00:23:16,395
Pomagam im. Szukają kogoś.
273
00:23:16,478 --> 00:23:19,773
Przepraszam za kłopot,
ale szukam Profesora Kima z Busanu.
274
00:23:19,857 --> 00:23:21,442
Podobno był w tej okolicy.
275
00:23:22,484 --> 00:23:23,485
Profesor Kim?
276
00:23:26,530 --> 00:23:27,615
Trudno powiedzieć.
277
00:23:27,698 --> 00:23:29,283
Czemu go szukacie?
278
00:23:29,366 --> 00:23:32,369
Mój znajomy po niego przyjechał,
ale coś go zatrzymało,
279
00:23:32,453 --> 00:23:35,497
więc pomagamy mu znaleźć Kima.
280
00:23:35,581 --> 00:23:38,876
Pływam tu z nimi w kółko.
281
00:23:40,336 --> 00:23:43,088
Kim może być na Jeungdo.
282
00:23:43,172 --> 00:23:45,341
- Gdzie? „Jeungdo”?
- Tak.
283
00:23:45,424 --> 00:23:46,967
Gdzie się tam zatrzymał?
284
00:23:47,676 --> 00:23:51,639
Pójdziecie wzdłuż przystani, aż do studni.
Szukajcie naprzeciwko.
285
00:23:51,722 --> 00:23:53,223
Dobra. Dzięki.
286
00:23:53,307 --> 00:23:56,560
Co zrobicie, jak go znajdziecie?
287
00:23:56,644 --> 00:23:58,771
To już zostawiam mojemu znajomemu,
288
00:23:58,854 --> 00:24:02,191
ale taki oszust
powinien siedzieć w pudle, nie?
289
00:24:02,274 --> 00:24:05,361
- Na dużo go okpił?
- Nie znam szczegółów.
290
00:24:05,444 --> 00:24:06,445
Rozumiem.
291
00:24:06,528 --> 00:24:08,364
No nic, nie zatrzymuję was.
292
00:24:08,447 --> 00:24:09,448
Dzięki.
293
00:24:09,531 --> 00:24:11,367
Do zobaczenia, wujku.
294
00:24:11,450 --> 00:24:13,285
- Lepiej się pospieszcie.
- Racja.
295
00:24:16,538 --> 00:24:17,957
Pomyślnych wiatrów.
296
00:24:19,291 --> 00:24:21,752
Na razie, wujku. Trzymajcie się.
297
00:24:44,775 --> 00:24:45,776
KASA OSZCZĘDNOŚCIOWA
298
00:24:45,859 --> 00:24:49,279
Tu jest pani sejf.
Numer 29. Klucz wkłada się tutaj.
299
00:24:50,739 --> 00:24:53,492
Kiedy powiem, proszę przekręcić w prawo.
300
00:24:53,575 --> 00:24:54,576
Dobrze.
301
00:24:54,660 --> 00:24:56,996
Raz, dwa, trzy.
302
00:25:02,167 --> 00:25:04,753
- Ach, tak to działa.
- Chwileczkę.
303
00:25:04,837 --> 00:25:05,838
Oczywiście.
304
00:25:10,009 --> 00:25:11,176
Proszę za mną.
305
00:25:22,604 --> 00:25:25,024
- Pokój jest do pani dyspozycji.
- Dziękuję.
306
00:25:25,107 --> 00:25:27,443
- W razie czego służę pomocą.
- Dobrze.
307
00:25:55,387 --> 00:25:56,847
Co to za szpargały?
308
00:26:09,943 --> 00:26:10,944
„Droga Sun.
309
00:26:12,029 --> 00:26:15,866
Obserwując spadające jesienne liście,
czuję ulotność każdej chwili.
310
00:26:17,034 --> 00:26:20,829
Życie bez ciebie jest nieznośnie samotne.
311
00:26:22,289 --> 00:26:26,585
Pustka w moim sercu pogłębia się
z każdym kolejnym dniem”.
312
00:26:40,724 --> 00:26:41,934
Jasna cholera!
313
00:26:45,020 --> 00:26:48,524
Już dawno jej nie ma,
a on dalej żyje myślą o niej?
314
00:27:00,619 --> 00:27:02,871
Jestem skonany.
315
00:27:04,164 --> 00:27:05,415
Dobra robota.
316
00:27:06,583 --> 00:27:08,502
Potrzebujemy nowego skafandra.
317
00:27:08,585 --> 00:27:10,295
Trzeba skoczyć do Mokpo.
318
00:27:10,379 --> 00:27:12,506
- Byle szybko. Nie ma czasu.
- Wiem.
319
00:27:13,882 --> 00:27:15,384
Załatwmy to sprawnie.
320
00:27:16,093 --> 00:27:17,302
Co ty…?
321
00:27:17,386 --> 00:27:19,179
Dlaczego to zrobiłeś?!
322
00:27:19,263 --> 00:27:20,764
Ej, gnojku.
323
00:27:25,686 --> 00:27:27,813
- Czekaj. Przegadaj mu.
- A niech cię!
324
00:27:27,896 --> 00:27:29,356
- Skończony draniu.
- Dość!
325
00:27:29,439 --> 00:27:32,150
- Sukinsynu!
- Przestań. Wyjaśnijcie to sobie.
326
00:27:32,234 --> 00:27:34,152
- Trzymaj go!
- Uspokój się!
327
00:27:34,236 --> 00:27:36,071
- Jebany draniu!
- Uważaj!
328
00:27:37,489 --> 00:27:41,201
Kiedy po wojnie dotarłem do Seulu,
miasto było w zgliszczach.
329
00:27:41,702 --> 00:27:45,789
Jednak nawet w tych ruinach
niektórzy wiedzieli, jak trzepać kasę.
330
00:27:46,415 --> 00:27:49,418
Mieliśmy tu zgarnąć ceramikę,
a nie zabijać ludzi.
331
00:27:49,501 --> 00:27:51,712
Wiesz, że w tym fachu różnie bywa.
332
00:27:51,795 --> 00:27:54,381
Ludzie umierali,
budując ekspresówkę Gyeongbu.
333
00:27:54,464 --> 00:27:56,675
Myślisz, że po to kładli tę drogę?
334
00:27:56,758 --> 00:27:58,969
Robili swoje, a czasem coś się rypło.
335
00:27:59,052 --> 00:28:01,471
To było morderstwo. Nie rozumiesz?
336
00:28:01,555 --> 00:28:04,683
Tak. Co oznacza,
że tym ciężej trzeba pracować.
337
00:28:04,766 --> 00:28:06,935
Za tych, którzy musieli odejść.
338
00:28:07,019 --> 00:28:11,023
Dokończyć robotę,
żeby ich ofiara nie poszła na marne.
339
00:28:11,106 --> 00:28:12,524
Pierdolenie.
340
00:28:16,361 --> 00:28:17,362
Heedong.
341
00:28:17,863 --> 00:28:19,197
Kiedy tu skończymy,
342
00:28:20,616 --> 00:28:22,159
dam ci 10 milionów.
343
00:28:25,829 --> 00:28:30,167
Myślisz, że ściemniam?
Wiesz, że zawsze dotrzymuję słowa.
344
00:28:31,627 --> 00:28:35,923
Chcesz prowadzić uczciwe życie?
To najpierw na nie zaróbmy.
345
00:28:36,548 --> 00:28:38,675
Bez forsy nie da się żyć przyzwoicie.
346
00:28:38,759 --> 00:28:42,095
Jak wszystko się uda,
będziemy spać na pieniądzach.
347
00:28:42,596 --> 00:28:43,931
Pomyśl tylko.
348
00:28:46,475 --> 00:28:48,352
Heedong.
349
00:28:50,938 --> 00:28:52,356
Co się z tobą dzieje?
350
00:28:53,023 --> 00:28:57,027
Jeonchul był poprzednim mężem
pani prezesowej.
351
00:28:57,611 --> 00:28:58,612
Co ty mówisz?
352
00:28:58,695 --> 00:29:01,615
Zabiłeś jej męża. Rozumiesz?
353
00:29:06,536 --> 00:29:08,288
Ale skąd ty o tym wiesz?
354
00:29:09,081 --> 00:29:10,248
Sam mi powiedział.
355
00:29:11,249 --> 00:29:14,461
A ona czeka, aż prezes umrze,
żeby mogła być z Jeonchulem.
356
00:29:15,170 --> 00:29:17,297
Myślisz, że ci daruje?
357
00:29:43,699 --> 00:29:47,285
Zawsze byłam dla ciebie tylko księgową,
358
00:29:47,995 --> 00:29:48,996
prawda?
359
00:29:50,163 --> 00:29:51,540
Ty bydlaku!
360
00:29:53,625 --> 00:29:54,960
Gdzie pieczęcie?
361
00:29:56,086 --> 00:29:57,963
Gdzie one są?!
362
00:30:06,430 --> 00:30:07,848
Halo. Posiadłość Cheonów.
363
00:30:07,931 --> 00:30:09,808
Pani Yang, mówi Gwanseok.
364
00:30:11,643 --> 00:30:14,646
- Słucham, panie Oh.
- Mam do przekazania coś pilnego.
365
00:30:14,730 --> 00:30:16,606
Numer dał mi pan Song.
366
00:30:18,400 --> 00:30:20,110
Jak przebiegają prace?
367
00:30:20,193 --> 00:30:24,031
Wszystko idzie sprawnie, ale…
368
00:30:27,826 --> 00:30:30,037
Jeonchul zginął w wypadku.
369
00:30:31,371 --> 00:30:32,372
Słucham?
370
00:30:33,373 --> 00:30:35,709
<i>Wciągnęła go śruba napędowa.</i>
371
00:30:36,334 --> 00:30:38,754
<i>Nie zdążyliśmy nic zrobić.</i>
372
00:30:41,381 --> 00:30:42,883
Śruba napędowa…
373
00:30:44,134 --> 00:30:45,427
Nie żyje?…
374
00:30:45,510 --> 00:30:47,804
Tak, zginął podczas nurkowania.
375
00:30:48,555 --> 00:30:50,348
To się stało tak nagle…
376
00:30:50,932 --> 00:30:52,225
<i>Bardzo mi przykro.</i>
377
00:30:52,309 --> 00:30:54,811
<i>Nie zadbałem dostatecznie</i>
<i>o bezpieczeństwo.</i>
378
00:30:58,315 --> 00:30:59,316
<i>Proszę pani?</i>
379
00:31:01,318 --> 00:31:02,527
<i>Wszystko w porządku?</i>
380
00:31:09,034 --> 00:31:10,035
Co z ciałem?
381
00:31:12,370 --> 00:31:15,165
Porwały go fale.
Nie byliśmy w stanie go znaleźć.
382
00:31:15,248 --> 00:31:17,000
Zawiadomiliście policję?
383
00:31:17,084 --> 00:31:19,878
Jak pani wie, przy tym, co tu robimy,
384
00:31:19,961 --> 00:31:21,630
to nie wchodzi w grę.
385
00:31:23,173 --> 00:31:24,758
Więc nie żyje,
386
00:31:25,634 --> 00:31:28,386
ale nie ma ciała i nie zgłosiliście tego?
387
00:31:29,304 --> 00:31:31,264
Przykro mi. Nic nie dało się zrobić.
388
00:31:31,348 --> 00:31:34,017
<i>Jestem w szoku tak samo jak…</i>
389
00:31:40,273 --> 00:31:41,274
Co, do cholery?
390
00:31:45,487 --> 00:31:46,905
Nie mów mi, że…
391
00:31:50,075 --> 00:31:51,284
To twoja robota.
392
00:32:09,219 --> 00:32:10,220
Wchodźcie.
393
00:32:26,444 --> 00:32:27,571
Profesor Kim?
394
00:32:27,654 --> 00:32:29,030
To nie ja.
395
00:32:43,044 --> 00:32:44,129
Co się dzieje?
396
00:32:44,212 --> 00:32:45,672
Jesteś Profesor Kim?
397
00:32:46,339 --> 00:32:47,883
No cóż…
398
00:32:49,176 --> 00:32:50,594
Ani kroku!
399
00:32:50,677 --> 00:32:52,554
Wy wszarze, powinienem was…
400
00:32:53,763 --> 00:32:55,724
Coście za jedni?
401
00:32:55,807 --> 00:32:57,559
O, masz spluwę?
402
00:32:57,642 --> 00:33:00,437
- Kim ty, do diabła, jesteś?
- Daruj sobie.
403
00:33:00,520 --> 00:33:02,856
Przyjechaliśmy aż z Busanu. Nie utrudniaj.
404
00:33:05,942 --> 00:33:08,612
- Jesteś cały?
- Nic mi nie jest.
405
00:33:08,695 --> 00:33:10,906
Ty skurwysynu, oskalpuję cię za to.
406
00:33:10,989 --> 00:33:13,533
- Jak śmiesz do mnie strzelać!
- Kanalie!
407
00:33:13,617 --> 00:33:16,161
Kto was przysłał? Nie ruszaj się, dupku!
408
00:33:26,755 --> 00:33:29,633
Puść pistolet, zanim złamię ci nadgarstek.
409
00:33:30,300 --> 00:33:32,469
Poddaję się!
410
00:33:35,222 --> 00:33:36,306
Jebany…
411
00:33:37,432 --> 00:33:38,558
Wstawaj.
412
00:33:46,816 --> 00:33:47,943
Idziemy.
413
00:33:48,693 --> 00:33:51,780
- Dokąd?
- Czas, żebyś zapłacił za swoje winy.
414
00:33:51,863 --> 00:33:54,241
- Czekaj, co ja takiego…?
- Zaraz ci…
415
00:33:55,700 --> 00:33:57,285
- Bierzcie go.
- Tak jest.
416
00:33:57,786 --> 00:33:58,954
- Cholera.
- Wstawaj.
417
00:34:01,748 --> 00:34:02,791
Ja pierdolę.
418
00:34:04,167 --> 00:34:06,211
Czekajcie, muszę wziąć okulary.
419
00:34:07,128 --> 00:34:09,256
Słyszałeś tego posrańca?
420
00:34:10,340 --> 00:34:11,716
- Idziemy!
- Panie.
421
00:34:11,800 --> 00:34:13,009
Mogę zabrać kurtkę?
422
00:34:13,677 --> 00:34:18,932
Ten koleś ma układy z władzą.
423
00:34:19,015 --> 00:34:21,017
Lepiej go nie zabierać do glin.
424
00:34:21,101 --> 00:34:24,479
Sprawiedliwość niejedno ma imię.
425
00:34:25,355 --> 00:34:27,399
- Aj, moje plecy.
- Ruszaj się.
426
00:34:27,482 --> 00:34:28,984
- Spokojnie.
- Jazda.
427
00:34:29,067 --> 00:34:31,486
- Co się tak guzdrzecie?
- Już, już.
428
00:34:31,569 --> 00:34:33,280
Niedługo wrócę, dobra?
429
00:34:33,863 --> 00:34:35,907
Puśćcie mnie już.
430
00:34:35,991 --> 00:34:37,701
Dokąd mnie zabieracie?
431
00:34:37,784 --> 00:34:39,077
Morda w kubeł.
432
00:34:39,160 --> 00:34:40,161
Hej.
433
00:34:41,121 --> 00:34:43,123
Jedziecie z nim do Busanu?
434
00:34:43,206 --> 00:34:44,499
Tak. A co?
435
00:34:45,667 --> 00:34:48,795
Za dużo wie o tym, co tu robimy.
436
00:34:49,379 --> 00:34:52,590
Nie martw się.
Już nie wróci. Zadbamy o to.
437
00:34:53,133 --> 00:34:57,053
No tak. Rozmawiałem z policją.
Wasz kolega niedługo wyjdzie.
438
00:34:57,137 --> 00:34:59,389
Dzięki, trzymaj się.
439
00:34:59,472 --> 00:35:00,473
Ty też.
440
00:35:10,233 --> 00:35:12,444
A to… co?
441
00:35:15,530 --> 00:35:16,781
O w dupę!
442
00:35:30,712 --> 00:35:32,839
Żebym cię więcej w Mokpo nie widział.
443
00:35:32,922 --> 00:35:34,591
- Jasne?
- Jak słońce.
444
00:35:35,925 --> 00:35:37,719
I trzymaj gębę na kłódkę.
445
00:35:37,802 --> 00:35:41,973
Zapomnij o wszystkim,
czego tu byłeś świadkiem.
446
00:35:42,057 --> 00:35:45,018
Moja sprawa załatwiona.
Reszta mnie nie obchodzi.
447
00:35:45,518 --> 00:35:49,230
A wy wpadnijcie kiedyś do Busanu.
448
00:35:49,314 --> 00:35:51,650
Znajdźcie sklep Antyki Deoksan.
449
00:35:52,692 --> 00:35:54,819
Nie pierdol i zabieraj się stąd.
450
00:35:57,405 --> 00:35:58,907
To do zobaczenia.
451
00:36:00,867 --> 00:36:03,495
- Co tak długo?
- Ale ubaw z tymi błaznami.
452
00:36:03,578 --> 00:36:05,163
- Z drugiej strony.
- Dobra.
453
00:36:10,168 --> 00:36:11,294
Weź się posuń.
454
00:36:11,378 --> 00:36:12,504
Suń dupsko!
455
00:36:12,587 --> 00:36:14,172
Tak pojedziemy?
456
00:36:14,255 --> 00:36:15,590
To się nie uda.
457
00:36:15,674 --> 00:36:17,092
Spróbuj się wcisnąć.
458
00:36:17,175 --> 00:36:19,177
Oddychać nie mogę.
459
00:36:19,678 --> 00:36:21,930
Mamy tak jechać do samego Busanu?
460
00:36:22,013 --> 00:36:24,724
Nie mogę sam sobie załatwić transportu?
461
00:36:24,808 --> 00:36:26,935
- Ochujałeś?
- Ty jesteś Profesor Kim?
462
00:36:30,480 --> 00:36:31,606
Spójrz na mnie.
463
00:36:32,607 --> 00:36:34,609
Okantowałeś moją mamę?
464
00:36:35,360 --> 00:36:37,153
Jak mógłbym zrobić coś takiego?
465
00:36:37,237 --> 00:36:38,488
Ty nędzny…
466
00:36:38,571 --> 00:36:40,031
Cholera.
467
00:36:40,115 --> 00:36:43,785
Mam ci gębę przestawić
czy ze łba zrobić wydmuszkę?
468
00:36:43,868 --> 00:36:45,537
Nie musicie tego robić.
469
00:36:45,620 --> 00:36:48,540
Wszystko spłacę, załatwię to. Zgoda?
470
00:36:48,623 --> 00:36:51,668
- Tylko mnie…
- W Busanie się będziesz produkował.
471
00:36:52,252 --> 00:36:53,253
Jedziemy.
472
00:36:53,336 --> 00:36:54,838
No to w drogę.
473
00:36:58,591 --> 00:37:00,343
KAWIARNIA „NA SZCZĘŚCIE”
474
00:37:01,261 --> 00:37:02,345
Witamy.
475
00:37:03,471 --> 00:37:04,472
Gdzie Seonja?
476
00:37:05,265 --> 00:37:06,891
- Wyjdź.
- O co chodzi?
477
00:37:06,975 --> 00:37:08,643
- Nie pytaj, idź.
- Dlaczego?
478
00:37:08,727 --> 00:37:11,312
Pani Jang się wścieknie,
jak cię tu zobaczy!
479
00:37:11,396 --> 00:37:16,234
- Czemu?
- Musiałeś ją omamić durnymi pomysłami.
480
00:37:16,776 --> 00:37:19,404
Biedna dziewczyna. Co ja teraz zrobię?
481
00:37:19,487 --> 00:37:22,157
Ale co się stało?
482
00:37:24,826 --> 00:37:26,453
A to co znowu?
483
00:37:27,370 --> 00:37:31,040
- Co pani zrobiła Seonji?
- Szaleju się najadłeś?
484
00:37:31,124 --> 00:37:33,418
- Nie tym tonem, chłopcze.
- Kurde.
485
00:37:36,254 --> 00:37:38,298
Gnojek pieprzony.
486
00:37:46,681 --> 00:37:48,016
Co się stało z Seonją?
487
00:37:48,558 --> 00:37:50,810
A ty kto? Jej anioł stróż?
488
00:37:50,894 --> 00:37:53,605
Chcesz ją zbałamucić
i żyć z nią bez ślubu?
489
00:37:53,688 --> 00:37:55,774
- Co?
- Sprzedałam komuś tę latawicę.
490
00:37:55,857 --> 00:37:57,025
Na jakąś wyspę.
491
00:37:57,108 --> 00:37:58,318
- I co?
- Jaką wyspę?
492
00:37:59,736 --> 00:38:00,945
Odpowiadaj!
493
00:38:01,029 --> 00:38:04,032
Coś ty, kurwa, zrobiła?!
494
00:38:06,034 --> 00:38:08,536
Śmiało, rozwal wszystko.
495
00:38:08,620 --> 00:38:10,872
Patrz, jak się boję.
496
00:38:10,955 --> 00:38:13,750
- Myślisz, że kto ty jesteś?
- Pani Jang.
497
00:38:13,833 --> 00:38:16,795
Proszę, niech pani wypuści Seonję.
Ta nieszczęsna…
498
00:38:18,213 --> 00:38:20,882
Jak śmiesz. Ciebie też mam sprzedać?
499
00:38:22,550 --> 00:38:24,844
Rób, co chcesz. I tak nic nie zyskasz.
500
00:38:24,928 --> 00:38:27,347
Wiesz, ile przez tę wywłokę straciłam?
501
00:38:27,430 --> 00:38:29,641
Zapłacę. Ile potrzeba?
502
00:38:31,684 --> 00:38:33,019
Taki jesteś dziany?
503
00:38:33,770 --> 00:38:35,605
To przynieś mi milion.
504
00:38:37,607 --> 00:38:38,817
Nie masz tyle, co?
505
00:38:39,484 --> 00:38:41,820
To zjeżdżaj stąd, zanim wezwę gliny.
506
00:38:41,903 --> 00:38:43,154
Przyniosę ci milion.
507
00:38:43,822 --> 00:38:46,366
Ale spróbuj ją tknąć, a to ty zapłacisz.
508
00:38:46,449 --> 00:38:48,117
Bez kasy mi tu nie ujadaj.
509
00:38:48,868 --> 00:38:52,747
I lepiej nie zwlekaj,
bo niczego ci nie gwarantuję.
510
00:38:52,831 --> 00:38:54,541
Byleś dotrzymała słowa.
511
00:39:06,845 --> 00:39:08,513
Nie pal tu, gówniaro.
512
00:39:10,974 --> 00:39:11,975
O rany.
513
00:39:13,601 --> 00:39:16,813
- Dziękuję.
- To do następnego.
514
00:39:16,896 --> 00:39:18,606
- Do zobaczenia.
- Na razie.
515
00:39:26,781 --> 00:39:28,992
Musisz coś zjeść.
516
00:39:31,244 --> 00:39:32,996
Otwórz wreszcie!
517
00:39:35,206 --> 00:39:37,458
Przeklęta smarkula.
518
00:39:37,542 --> 00:39:39,961
Jakaś ty uparta.
519
00:39:41,921 --> 00:39:43,506
Daj już spokój i jedz!
520
00:39:56,603 --> 00:39:58,313
<i>Chcesz prowadzić uczciwe życie?</i>
521
00:39:58,396 --> 00:40:01,107
To najpierw na nie zaróbmy.
522
00:40:01,608 --> 00:40:03,693
Bez forsy nie da się żyć przyzwoicie.
523
00:40:04,277 --> 00:40:07,196
Jak wszystko się uda,
będziemy spać na pieniądzach.
524
00:40:16,372 --> 00:40:17,498
Jeonchul…
525
00:40:18,917 --> 00:40:20,084
zginął w wypadku.
526
00:40:24,380 --> 00:40:26,257
Co? Jeonchul nie żyje?
527
00:40:27,050 --> 00:40:28,843
Ale jak to?
528
00:40:29,886 --> 00:40:32,263
Kabel od kombinezonu wkręcił się w śrubę.
529
00:40:32,347 --> 00:40:33,765
Wiecie, to…
530
00:40:33,848 --> 00:40:36,059
stało się tak szybko.
531
00:40:36,142 --> 00:40:38,186
Nic nie mogliśmy zrobić.
532
00:40:41,648 --> 00:40:43,733
Heedong, to prawda?
533
00:40:43,816 --> 00:40:44,901
Tak?
534
00:40:44,984 --> 00:40:46,444
Jak to się mogło stać?
535
00:40:47,278 --> 00:40:48,780
Uruchomiliście silnik?
536
00:40:48,863 --> 00:40:50,406
Zawsze stoimy na zgaszonym.
537
00:40:50,490 --> 00:40:53,660
To ja go włączyłem,
538
00:40:53,743 --> 00:40:56,746
bo był silny prąd i kołysało łodzią.
539
00:40:56,829 --> 00:40:59,582
Inaczej by nas wywróciło.
540
00:40:59,666 --> 00:41:00,833
Chwila.
541
00:41:00,917 --> 00:41:03,461
Jak silny był ten prąd?
542
00:41:03,544 --> 00:41:06,965
Mówię, że silny. Po co mnie maglujesz?
543
00:41:07,048 --> 00:41:08,508
Nie przewidzieliśmy tego!
544
00:41:08,591 --> 00:41:10,468
- Stało się!
- Co?
545
00:41:10,551 --> 00:41:12,512
Właśnie zginął człowiek.
546
00:41:12,595 --> 00:41:14,681
Dziwisz się, że dopytuję?
547
00:41:14,764 --> 00:41:16,224
- Jesteś marynarzem…
- Hej!
548
00:41:16,891 --> 00:41:18,726
Uspokójcie się obydwaj.
549
00:41:18,810 --> 00:41:19,811
Wystarczy.
550
00:41:20,728 --> 00:41:22,730
Co to za historia?
551
00:41:23,231 --> 00:41:25,274
Jak to się mogło stać?
552
00:41:25,358 --> 00:41:27,443
Heedong, naprawdę tak było?
553
00:41:28,152 --> 00:41:30,196
No powiedz coś!
554
00:41:34,951 --> 00:41:38,329
Próbowaliśmy mu pomóc,
ale było już za późno.
555
00:41:38,413 --> 00:41:40,206
To się stało za szybko.
556
00:41:40,289 --> 00:41:41,958
Co z ciałem?
557
00:41:42,041 --> 00:41:43,084
Prąd je porwał.
558
00:41:43,167 --> 00:41:46,629
- Nie wiadomo, gdzie go szukać.
- No to pięknie.
559
00:41:47,380 --> 00:41:50,883
Jeonchul nie żyje,
a jakieś zbiry zabrały Profesora Kima.
560
00:41:50,967 --> 00:41:52,885
Ciąży na nas klątwa, ot co.
561
00:41:52,969 --> 00:41:56,222
Nie wciskajcie już kitu.
Wiadomo, że się cieszycie,
562
00:41:56,305 --> 00:41:58,516
bo dzielimy kasę na mniej części.
563
00:41:58,975 --> 00:42:01,394
Co, źle mówię?
564
00:42:02,478 --> 00:42:05,314
Wszyscy głównie o tym myślicie.
565
00:42:12,321 --> 00:42:16,784
Posłuchajcie, czuję się z tym fatalnie,
ale czasu nie cofniemy.
566
00:42:18,161 --> 00:42:21,330
Teraz najważniejsze to zwiększyć tempo.
567
00:42:22,123 --> 00:42:24,083
- Sprężmy się.
- Co nam pozostaje?
568
00:42:24,876 --> 00:42:26,127
Padamy jak muchy.
569
00:42:26,210 --> 00:42:29,422
Nie ma gdzie składować kolejnych naczyń.
570
00:42:29,505 --> 00:42:31,049
Potrzeba więcej miejsca.
571
00:42:31,132 --> 00:42:33,593
Znajdę coś w Muan.
572
00:42:33,676 --> 00:42:35,678
- Tam to przeniesiemy.
- Dobra.
573
00:42:35,762 --> 00:42:37,513
Jak zamierzamy wydobyć tysiąc?
574
00:42:38,222 --> 00:42:42,268
Problem polega na tym,
że pod wodą nic nie widać.
575
00:42:42,351 --> 00:42:44,729
- A wrak jest pełen mułu.
- To fakt.
576
00:42:45,313 --> 00:42:49,817
Gdyby oczyścić jakoś wrak,
poszłoby dużo sprawniej.
577
00:42:49,901 --> 00:42:52,653
W takim razie wynajmijmy może barkę
578
00:42:54,030 --> 00:42:56,157
i wypompujmy ten muł.
579
00:42:56,240 --> 00:42:58,284
To jest dobry pomysł.
580
00:42:58,826 --> 00:43:00,953
- Wtedy pójdzie sprawniej.
- Na pewno.
581
00:43:01,037 --> 00:43:03,915
Ale do obsługi barki
potrzeba więcej ludzi.
582
00:43:03,998 --> 00:43:04,999
Żadnej barki.
583
00:43:05,083 --> 00:43:07,293
Inne kutry nas zauważą i to zgłoszą.
584
00:43:07,376 --> 00:43:10,046
Widziałeś tu choć raz jakiś patrol?
585
00:43:10,129 --> 00:43:13,049
Kogoś w ogóle obchodzi, co tutaj robimy?
586
00:43:13,132 --> 00:43:14,675
Skąd ktoś będzie wiedział,
587
00:43:14,759 --> 00:43:17,720
czy to nie władze wysłały nową ekipę?
588
00:43:17,804 --> 00:43:19,305
Nikt nic nie zrobi.
589
00:43:19,806 --> 00:43:22,600
Możemy nawet walnąć napis
„operacja rządowa”.
590
00:43:23,518 --> 00:43:26,896
Na bank żaden patrol
się do nas nie przyczepi.
591
00:43:26,979 --> 00:43:29,398
Dobrze gada!
592
00:43:29,482 --> 00:43:32,568
Co mówi złodziej przyłapany
na wspinaniu się po ścianie?
593
00:43:32,652 --> 00:43:36,155
„Ty cholerna jędzo! Mam cię dość!
Powinienem cię ukatrupić!”
594
00:43:36,239 --> 00:43:38,991
Załatwmy to jawnie. Najmijmy tutejszych.
595
00:43:39,075 --> 00:43:41,577
Bez konieczności zatrudniania kobiet,
596
00:43:41,661 --> 00:43:44,664
szukania nurków
i męczenia się z rozładunkiem
597
00:43:44,747 --> 00:43:45,748
pójdzie szybciej.
598
00:43:45,832 --> 00:43:46,833
No właśnie.
599
00:43:47,333 --> 00:43:48,417
Wujku, decyduj.
600
00:43:50,878 --> 00:43:52,922
Co mi pozostaje po takiej przemowie?
601
00:43:56,425 --> 00:43:58,302
I nikt nie myśli o kosztach.
602
00:44:07,770 --> 00:44:09,814
Co w ciebie wstąpiło?
603
00:44:10,481 --> 00:44:12,859
Jak już to robimy, róbmy to porządnie.
604
00:44:12,942 --> 00:44:17,864
Dobra. Trochę mnie zaskoczyłeś,
ale podoba mi się twoja inicjatywa.
605
00:44:18,614 --> 00:44:21,951
Daj mi moją część.
Nie zaokrąglaj do 10 milionów ani nic.
606
00:44:22,034 --> 00:44:26,122
- Dobrze.
- To nasza ostatnia wspólna robota.
607
00:44:26,789 --> 00:44:27,957
Zmieniłeś się.
608
00:44:28,624 --> 00:44:29,625
Bardzo.
609
00:44:36,549 --> 00:44:38,759
HEUNGBAEK CORPORATION INC.
610
00:44:36,549 --> 00:44:38,759
HEUNGBAEK CORPORATION INC.
611
00:44:44,140 --> 00:44:45,141
Dzień dobry.
612
00:44:45,224 --> 00:44:48,144
Dzień dobry. Siadajcie, proszę.
613
00:44:50,980 --> 00:44:54,066
Dziękuję wam za przybycie.
Wiem, jak jesteście zajęci.
614
00:44:55,026 --> 00:44:57,403
Cała zebrana tu nowa kadra kierownicza
615
00:44:57,486 --> 00:44:59,989
to ludzie będący z nami od ponad 15 lat,
616
00:45:00,615 --> 00:45:03,075
więc z pewnością
orientujecie się w sytuacji.
617
00:45:03,159 --> 00:45:04,911
Jak stan pana prezesa?
618
00:45:06,245 --> 00:45:08,414
Niestety, wciąż nie jest dobrze.
619
00:45:08,497 --> 00:45:10,124
Nie ma poprawy?
620
00:45:10,208 --> 00:45:11,417
Na razie nie.
621
00:45:12,376 --> 00:45:17,048
Proszę was o dyskrecję w tym względzie,
zwłaszcza wobec prasy.
622
00:45:17,131 --> 00:45:18,549
Oczywiście.
623
00:45:19,467 --> 00:45:23,054
Z pewnością zaskoczyły was
ostatnie decyzje.
624
00:45:24,347 --> 00:45:25,973
Były dość radykalne.
625
00:45:26,766 --> 00:45:29,644
To naprawdę prezes je podjął?
626
00:45:30,853 --> 00:45:34,357
- Ma pan jakieś obiekcje?
- Nie o to mi chodziło.
627
00:45:35,066 --> 00:45:38,069
Nie musi pan przyjmować stanowiska.
Kandydatów jest wielu.
628
00:45:38,152 --> 00:45:40,071
Przepraszam. Źle się wyraziłem.
629
00:45:41,614 --> 00:45:43,449
Zanotowałam słowa prezesa.
630
00:45:43,991 --> 00:45:45,201
Odczytam wam je.
631
00:45:50,164 --> 00:45:54,210
„Heungbaek Corporation staje w obliczu
bezprecedensowego wyzwania.
632
00:45:54,794 --> 00:45:55,878
Nigdy wcześniej
633
00:45:55,962 --> 00:46:00,883
firma nie mierzyła się z tak licznymi
odejściami wieloletnich pracowników.
634
00:46:01,592 --> 00:46:05,179
Nasza odpowiedź to restrukturyzacja
ukierunkowana na przyszłość.
635
00:46:05,263 --> 00:46:06,639
Nowy początek”.
636
00:46:06,722 --> 00:46:08,641
Wie pan już coś o Jeonchulu?
637
00:46:08,724 --> 00:46:10,351
Zanim do tego przejdziemy,
638
00:46:10,434 --> 00:46:13,562
mam pytanie. Co was łączyło?
639
00:46:14,313 --> 00:46:15,523
Nie musi pan wiedzieć.
640
00:46:15,606 --> 00:46:18,734
Ta kwestia wypłynęła
w trakcie moich poszukiwań.
641
00:46:18,818 --> 00:46:21,445
Nie to było ich przedmiotem, prawda?
642
00:46:21,529 --> 00:46:24,198
Od jak dawna prezes o nim wiedział?
643
00:46:25,283 --> 00:46:28,619
Rok temu zlecił działowi kadr
prześwietlenie Jeonchula.
644
00:46:28,703 --> 00:46:31,330
W tym sprawdzenie firmy, dla której łowił.
645
00:46:32,206 --> 00:46:34,917
Tak odkrył,
że byliśmy z Jeonchulem małżeństwem?
646
00:46:35,001 --> 00:46:36,252
Na to wygląda.
647
00:46:38,838 --> 00:46:41,632
Naprawdę musiał węszyć za granicą?
648
00:46:41,716 --> 00:46:44,885
Nie rozumiem.
Przecież on mieszkał w Busanie.
649
00:46:44,969 --> 00:46:46,637
W Busanie?
650
00:46:46,721 --> 00:46:51,934
Po tej katastrofie wrócił do Busanu
i tam się ustatkował.
651
00:46:52,018 --> 00:46:55,229
Jego żona świadczy usługi krawieckie,
syn chodzi do szkoły.
652
00:46:55,313 --> 00:46:57,189
- Miał rodzinę?
- Tak.
653
00:46:57,773 --> 00:47:02,528
Okazał się jednak obibokiem.
Z żadną robotą nie było mu po drodze.
654
00:47:02,611 --> 00:47:05,990
Mówił mi, że żyje
na jakiejś wyspie na Oceanie Indyjskim.
655
00:47:06,073 --> 00:47:07,867
No więc nic podobnego.
656
00:47:07,950 --> 00:47:11,245
Wrócił miesiąc po tym,
jak został uratowany.
657
00:47:15,291 --> 00:47:18,836
W każdym razie
nie udało mi się go namierzyć.
658
00:47:20,379 --> 00:47:21,630
Gdzie on teraz jest?
659
00:47:22,673 --> 00:47:23,674
Detektywie…
660
00:47:24,175 --> 00:47:28,095
czego potrzeba, żeby dowieść
661
00:47:29,096 --> 00:47:31,098
nakłaniania do morderstwa?
662
00:47:32,516 --> 00:47:34,685
Ale… o czym pani mówi?
663
00:47:34,769 --> 00:47:36,979
Jeśli ktoś zlecił zabicie człowieka,
664
00:47:37,063 --> 00:47:39,690
jakie dowody wystarczyłyby,
żeby go skazać?
665
00:47:40,232 --> 00:47:43,736
Przyznanie się, świadek
albo dowody rzeczowe.
666
00:47:48,991 --> 00:47:54,038
Sugeruje pani, że Im Jeonchul
mógł paść ofiarą morderstwa?
667
00:48:00,878 --> 00:48:01,879
Zatrucie?
668
00:48:01,962 --> 00:48:04,548
Zjadł coś nieświeżego w szkole.
669
00:48:04,632 --> 00:48:07,301
<i>Płacisz za obiady w szkole?</i>
670
00:48:07,385 --> 00:48:09,637
<i>- Nie masz na co wydawać?</i>
- To nie tak.
671
00:48:10,137 --> 00:48:11,430
Kolega go poczęstował.
672
00:48:11,514 --> 00:48:13,015
A co on, jakiś żebrak?
673
00:48:13,099 --> 00:48:15,059
Ile kosztują obiady w szkole?
674
00:48:15,142 --> 00:48:17,520
Czemu się denerwujesz? To tylko dziecko.
675
00:48:17,603 --> 00:48:18,896
Wyrasta na półgłówka.
676
00:48:19,605 --> 00:48:21,482
Są już wyniki jego egzaminu?
677
00:48:22,233 --> 00:48:23,234
Są.
678
00:48:24,276 --> 00:48:25,444
Zajął 30 miejsce.
679
00:48:25,528 --> 00:48:27,321
A to smarkacz.
680
00:48:27,405 --> 00:48:31,909
Nie wie, że się tu zaharowuję?
Powiedz, że jak wrócę, nogi mu połamię.
681
00:48:31,992 --> 00:48:35,204
On naprawdę się stara. Daj mu spokój.
682
00:48:35,287 --> 00:48:38,749
Wymagaj od nich więcej.
Zarabiam i jeszcze muszę się martwić.
683
00:48:38,833 --> 00:48:41,752
- Ty tylko wydajesz…
- Nie siedzę bezczynnie!
684
00:48:41,836 --> 00:48:43,712
Mam pracę i dom na głowie.
685
00:48:43,796 --> 00:48:44,880
Nie odgryzaj się.
686
00:48:45,631 --> 00:48:49,427
Wysłałem 100 000 wonów
na szpital i resztę. Wydaj je rozsądnie.
687
00:48:50,094 --> 00:48:51,387
Sto tysięcy?
688
00:48:51,470 --> 00:48:52,471
<i>Muszę kończyć.</i>
689
00:48:52,555 --> 00:48:53,597
Dobrze, pa.
690
00:48:57,852 --> 00:48:59,687
Dobrze się czujesz?
691
00:49:00,187 --> 00:49:02,398
SIŁOWNIA „MOCARZ”
692
00:49:11,949 --> 00:49:13,117
Ładnie!
693
00:49:13,617 --> 00:49:14,827
Klasa!
694
00:49:14,910 --> 00:49:18,205
- Brawo.
- Dobrze się bawisz?
695
00:49:21,876 --> 00:49:22,877
Ej.
696
00:49:23,669 --> 00:49:24,879
Jak oskubałeś mamę?
697
00:49:24,962 --> 00:49:26,297
Nie oskubałem jej.
698
00:49:26,380 --> 00:49:28,215
- Też jestem ofiarą.
- Sukinsynu.
699
00:49:28,299 --> 00:49:30,468
- Powiedz prawdę.
- Dobrze już.
700
00:49:30,551 --> 00:49:33,888
- Ale bez takich!
- Przestań lecieć w chuja.
701
00:49:33,971 --> 00:49:37,141
Kopsniesz jednego?
702
00:49:54,700 --> 00:49:58,829
Prawda jest taka,
że zwinąłem trochę ceramiki,
703
00:49:58,913 --> 00:50:01,999
zostawiłem ją u twojej mamy
i przyprowadziłem kupca.
704
00:50:02,082 --> 00:50:04,710
Ten gość… praktycznie jadł mi z ręki.
705
00:50:04,793 --> 00:50:07,171
Wmówiłem mu, że to prawdziwe antyki.
706
00:50:07,254 --> 00:50:08,839
Kiedy wchodzimy i mówię
707
00:50:08,923 --> 00:50:12,593
„Bierzemy wszystko stąd dotąd”,
708
00:50:12,676 --> 00:50:14,178
i podaję cenę,
709
00:50:14,261 --> 00:50:18,349
kupiec myśli,
że jestem jakimś królem negocjacji.
710
00:50:18,432 --> 00:50:21,602
Ale czemu mama wplątała się
w twoje machlojki?
711
00:50:21,685 --> 00:50:23,938
Z chęci zarobku, rzecz jasna.
712
00:50:24,688 --> 00:50:26,232
Zapłaciłeś jej?
713
00:50:26,315 --> 00:50:29,902
Nazwałem to „opłatą za przechowanie”,
ale wiedziała, o co chodzi.
714
00:50:30,486 --> 00:50:31,862
Zrobiła interes życia!
715
00:50:31,946 --> 00:50:34,156
Zamknij twarz, jebańcu.
716
00:50:34,240 --> 00:50:36,242
Sam mówiłeś – za przechowanie.
717
00:50:36,325 --> 00:50:38,536
Dobra! Jest tak, jak mówisz.
718
00:50:39,119 --> 00:50:40,621
Daj mu pieniądze.
719
00:50:41,497 --> 00:50:43,582
Nie mam gotówki. To był barter.
720
00:50:43,666 --> 00:50:44,750
Co ci dał?
721
00:50:47,002 --> 00:50:49,129
- Pistolet.
- Ten, z którego celowałeś?
722
00:50:49,213 --> 00:50:53,300
To spluwa zrobiona ze złota.
Warta ponad pięć milionów, tak?
723
00:50:53,384 --> 00:50:55,844
Co? Pukawka za pięć milionów?
724
00:50:55,928 --> 00:50:57,346
Ja cię kręcę.
725
00:50:57,429 --> 00:51:00,724
- Trenerze, wracamy po nią?
- Myślisz, że nadal tam jest?
726
00:51:00,808 --> 00:51:03,269
Pięć milionów przeszło nam koło nosa!
727
00:51:03,352 --> 00:51:05,771
- Totalna porażka!
- Ej!
728
00:51:08,691 --> 00:51:11,860
A ta fałszywa ceramika? Od kogo ją miałeś?
729
00:51:13,028 --> 00:51:16,615
Facet zwie się Choi.
Dupek pracuje w busańskim urzędzie celnym.
730
00:51:16,699 --> 00:51:18,701
No to trzeba go odwiedzić.
731
00:51:18,784 --> 00:51:20,286
Ale co jest?
732
00:51:20,369 --> 00:51:22,079
- Ja też?
- Jaki domyślny.
733
00:51:22,162 --> 00:51:24,290
Jak to będzie wyglądało?
734
00:51:24,373 --> 00:51:25,791
Wy idźcie.
735
00:51:25,874 --> 00:51:27,001
Ja tu zaczekam.
736
00:51:27,084 --> 00:51:29,795
Zwariowałeś? Jak mamy go znaleźć
bez ciebie?
737
00:51:29,878 --> 00:51:32,798
- Nie wiemy, jak wygląda.
- Na mój widok zwieje.
738
00:51:32,881 --> 00:51:34,133
Po co komplikować?
739
00:51:35,175 --> 00:51:38,929
Poza tym to urzędnik publiczny,
więc nie przesadźcie z przemocą.
740
00:51:39,013 --> 00:51:41,056
Rozumiecie?
741
00:51:41,140 --> 00:51:42,850
No, to do roboty.
742
00:51:47,438 --> 00:51:50,107
Jak tam prezes? Zdrowieje powoli?
743
00:51:50,608 --> 00:51:52,192
Nadal jest w kiepskim stanie.
744
00:51:52,276 --> 00:51:54,612
- Ale najgorsze za nami.
- Ojej.
745
00:51:54,695 --> 00:51:58,073
- Przykro mi to słyszeć.
- Dlaczego chciał się pan spotkać?
746
00:51:58,157 --> 00:51:59,700
Zapewne nie bez powodu.
747
00:51:59,783 --> 00:52:02,870
Chodzi o to…
748
00:52:02,953 --> 00:52:06,457
Załatwianie spraw w środowisku rządowym
swoje kosztuje.
749
00:52:06,540 --> 00:52:09,335
Prezes Cheon udostępnił mi
jeden ze swoich sejfów.
750
00:52:10,294 --> 00:52:13,005
Umieszczał w nim pieniądze
na moje wydatki,
751
00:52:13,088 --> 00:52:15,299
ale sejf od jakiegoś czasu jest pusty.
752
00:52:15,382 --> 00:52:18,636
Jeden z jego sejfów?
W kasie oszczędnościowej Ilwol?
753
00:52:19,303 --> 00:52:20,304
Zgadza się.
754
00:52:20,387 --> 00:52:22,681
Dał panu dostęp do sejfu?
755
00:52:22,765 --> 00:52:23,891
Tak jak mówiłem.
756
00:52:24,892 --> 00:52:28,437
Trochę mi niezręcznie
zwracać się z tym do pani.
757
00:52:28,520 --> 00:52:30,064
Proszę się nie krępować.
758
00:52:30,147 --> 00:52:33,067
Oczywiście pomogę panu w tej sprawie.
759
00:52:33,150 --> 00:52:35,402
Tak? Dziękuję bardzo.
760
00:52:36,945 --> 00:52:41,784
W tej chwili naprawdę wydatków jest ogrom.
761
00:52:41,867 --> 00:52:44,411
Może pan na mnie liczyć.
762
00:52:44,495 --> 00:52:45,871
To żaden problem.
763
00:52:45,954 --> 00:52:47,748
Dziękuję, pani Yang.
764
00:52:47,831 --> 00:52:49,500
Proszę się częstować.
765
00:52:49,583 --> 00:52:53,128
Wygląda wspaniale.
766
00:52:53,212 --> 00:52:56,173
A swoją drogą,
to jedyne zastosowanie tego sejfu?
767
00:52:56,256 --> 00:52:57,675
Tak.
768
00:52:57,758 --> 00:52:59,843
Korzystam z niego wyłącznie ja.
769
00:53:00,511 --> 00:53:02,471
W sumie prezes ma trzy sejfy
770
00:53:02,971 --> 00:53:05,182
i jeden klucz do nich wszystkich.
771
00:53:05,766 --> 00:53:07,393
Mój jest ten trzeci.
772
00:53:07,476 --> 00:53:11,605
Kiedyś przez pomyłkę otwarłem drugi.
773
00:53:11,689 --> 00:53:14,149
W środku były tylko jakieś pieczęcie.
774
00:53:14,233 --> 00:53:15,526
- Pieczęcie?
- Owszem.
775
00:53:15,609 --> 00:53:16,819
Który to sejf?
776
00:53:17,736 --> 00:53:18,904
Numer 51.
777
00:53:19,780 --> 00:53:22,741
A mój to 83.
778
00:53:22,825 --> 00:53:23,992
Teraz rozumiem.
779
00:53:24,493 --> 00:53:27,955
Zadbam o to, żeby odpowiednio go zasilić.
780
00:53:28,038 --> 00:53:30,541
Będę bardzo wdzięczny.
781
00:53:31,709 --> 00:53:33,711
A to pieczywo jest doskonałe.
782
00:53:33,794 --> 00:53:35,379
Niech pan sobie nie żałuje.
783
00:53:35,879 --> 00:53:37,631
- Proszę spróbować.
- Dziękuję.
784
00:53:37,715 --> 00:53:39,967
Naprawdę bardzo dobre.
785
00:53:45,597 --> 00:53:46,598
URZĄD CELNY
786
00:53:46,682 --> 00:53:49,435
Panie Choi,
podobno interesuje się pan antykami.
787
00:53:50,978 --> 00:53:54,606
A właściwie o co chodzi?
788
00:53:55,441 --> 00:53:56,942
Zna pan Profesora Kima?
789
00:53:57,443 --> 00:54:00,446
Ten drań oszukał moją mamę
w jej własnym sklepie.
790
00:54:00,529 --> 00:54:04,241
Twierdzi, że towar dostał od pana.
Jest to prawda?
791
00:54:04,867 --> 00:54:08,162
Nie mam pojęcia, o czym pan mówi.
792
00:54:09,413 --> 00:54:11,415
Ponoć pośredniczy pan z Japończykami.
793
00:54:11,498 --> 00:54:15,043
Przejmuje pan kontrabandę
i sprzedaje pod stołem. Mylę się?
794
00:54:19,047 --> 00:54:21,425
Kim wy jesteście, gnojki?
795
00:54:21,967 --> 00:54:25,512
A ty co?
Wydzierasz się w swoim miejscu pracy?
796
00:54:25,596 --> 00:54:27,264
Normalny jesteś?
797
00:54:27,347 --> 00:54:29,349
My jesteśmy spokojni.
798
00:54:30,309 --> 00:54:35,481
Opchnąłeś podróbki Profesorowi Kimowi
i zarobiłeś krocie!
799
00:54:35,981 --> 00:54:38,776
Teraz oddasz nam tę forsę.
800
00:54:38,859 --> 00:54:40,444
Nie mam nic.
801
00:54:40,527 --> 00:54:41,862
Ty pieprzony…
802
00:54:42,654 --> 00:54:44,698
Pracujesz jako urzędnik państwowy
803
00:54:45,282 --> 00:54:48,327
i masz czelność oszukiwać ludzi?
804
00:54:49,411 --> 00:54:51,288
Łatwy zysk, co?
805
00:54:51,371 --> 00:54:55,125
Jak chcesz zachować tę ciepłą posadkę,
to lepiej wyskakuj z kasy.
806
00:54:55,209 --> 00:54:56,668
- Cholera.
- Zrozumiano?
807
00:55:00,506 --> 00:55:04,343
Całkiem sporo tego sprzętu.
808
00:55:04,426 --> 00:55:06,345
Gdzie chcą znaleźć barkę?
809
00:55:06,428 --> 00:55:08,597
- Mieli szukać w Mokpo.
- W Mokpo?
810
00:55:08,680 --> 00:55:11,016
Płyną. Patrzcie.
811
00:55:12,518 --> 00:55:14,895
Co? Takie maleństwo?
812
00:55:15,479 --> 00:55:19,316
Przyjrzyjcie się. Co tam jest napisane?
813
00:55:19,399 --> 00:55:20,609
Mnie nie pytaj.
814
00:55:21,318 --> 00:55:23,195
Co to za napis?
815
00:55:23,278 --> 00:55:26,073
„Sinańska morska akcja
816
00:55:26,156 --> 00:55:32,120
odzyskania przedmiotów
dziedzictwa kulturowego”.
817
00:55:32,204 --> 00:55:35,791
- Czyli to projekt rządowy?
- Czarno na białym.
818
00:55:35,874 --> 00:55:39,503
- Oczywiście.
- To znaczy, że na tym zarobimy!
819
00:55:39,586 --> 00:55:42,631
- Świetnie!
- Jeszcze jak!
820
00:55:47,553 --> 00:55:49,388
To teraz wszystko albo nic!
821
00:55:49,471 --> 00:55:53,100
A kiedy mieliśmy wszystko?
Zawsze kończy się na niczym.
822
00:55:53,183 --> 00:55:54,810
- A tym razem?
- Wszystko!
823
00:55:55,310 --> 00:55:56,311
Wszystko!
824
00:55:57,396 --> 00:55:59,606
Wszystko za wszystkie czasy!
825
00:57:43,210 --> 00:57:45,212
Napisy: Kamil Rogula
826
00:57:46,305 --> 00:58:46,603
Watch Online Movies and Series for FREE
www.osdb.link/lm