"Ballard" Library of Lost Souls
ID | 13179993 |
---|---|
Movie Name | "Ballard" Library of Lost Souls |
Release Name | webrip AMZ |
Year | 2025 |
Kind | tv |
Language | Polish |
IMDB ID | 30036704 |
Format | srt |
1
00:00:06,000 --> 00:00:12,074
Watch Online Movies and Series for FREE
www.osdb.link/lm
2
00:00:17,059 --> 00:00:18,310
Stój, policja!
3
00:00:26,402 --> 00:00:27,278
Kobieto…
4
00:00:56,849 --> 00:00:57,683
Nie wstawaj!
5
00:00:58,851 --> 00:00:59,685
Do środka.
6
00:01:00,519 --> 00:01:01,353
Jesteś cała?
7
00:01:02,271 --> 00:01:03,230
Tak.
8
00:01:03,773 --> 00:01:05,733
Ale Windel potrzebuje lekarza.
9
00:01:07,151 --> 00:01:08,903
Tu 4K80, potrzebna karetka.
10
00:01:08,986 --> 00:01:10,154
Moja lokalizacja.
11
00:01:11,197 --> 00:01:13,282
Czarny mężczyzna, przytomny
12
00:01:13,365 --> 00:01:15,326
i… oddycha.
13
00:01:20,581 --> 00:01:21,415
Jezu, Ballard,
14
00:01:22,708 --> 00:01:27,171
myślałem, że stare sprawy
będą bezpieczniejsze.
15
00:01:30,466 --> 00:01:33,594
No cóż, pomarzyć dobra rzecz.
16
00:01:51,695 --> 00:01:52,988
Nie musiałeś czekać.
17
00:01:54,114 --> 00:01:56,408
Pięć minut temu
skończyli mnie przesłuchiwać.
18
00:01:56,492 --> 00:01:57,576
No i mnie podrzucisz.
19
00:01:59,537 --> 00:02:00,371
Jak poszło?
20
00:02:02,081 --> 00:02:04,250
Działałam zgodnie z zasadami,
21
00:02:04,333 --> 00:02:06,877
ale przede mną jeszcze
badania psychologiczne.
22
00:02:08,462 --> 00:02:10,923
Grunt, że przyskrzyniliśmy Windela.
23
00:02:11,006 --> 00:02:11,841
Fakt.
24
00:02:12,424 --> 00:02:14,635
Uważaj na siebie.
25
00:02:16,345 --> 00:02:19,515
Ci goście zadawali dużo pytań
na twój temat,
26
00:02:20,349 --> 00:02:21,934
jakby szukając haków.
27
00:02:23,727 --> 00:02:24,979
Dobrze wiedzieć.
28
00:02:25,062 --> 00:02:26,313
Śniadanie mistrzów?
29
00:02:27,147 --> 00:02:30,776
Nie powinienem,
ale wczoraj tak dostaliśmy w kość,
30
00:02:30,860 --> 00:02:32,278
że mnie to nie zabije.
31
00:03:18,616 --> 00:03:21,368
OŚRODEK SZKOLENIOWY POLICJI
32
00:03:27,958 --> 00:03:30,794
Po takiej nocy większość wzięłaby wolne.
33
00:03:31,837 --> 00:03:33,464
Ciągle mnie nie znasz.
34
00:04:01,992 --> 00:04:02,993
Wystraszyłaś nas.
35
00:04:04,411 --> 00:04:07,289
Colleen od przyjścia
śledzi wiadomości lokalne.
36
00:04:07,373 --> 00:04:08,332
Zawsze panikuję.
37
00:04:09,124 --> 00:04:10,960
Ale Windela mamy z głowy.
38
00:04:11,543 --> 00:04:12,378
Właśnie.
39
00:04:12,878 --> 00:04:15,422
Szkoda tylko,
że zajęło to aż dziesięć lat.
40
00:04:28,978 --> 00:04:31,313
PALOMA GUTIERREZ
ZMARŁA 24.05.2015
41
00:04:31,397 --> 00:04:32,648
Pierwsza sprawa.
42
00:04:33,399 --> 00:04:36,276
Zrobiłabym tort,
ale może ktoś nie je glutenu.
43
00:04:36,360 --> 00:04:38,737
Bez glutenu się nie da, Colleen.
44
00:04:38,821 --> 00:04:40,072
Na pewno się da.
45
00:04:40,155 --> 00:04:43,283
Sprawa nie jest zamknięta.
Teraz zajmie się nią sąd.
46
00:04:43,367 --> 00:04:44,535
Ktoś tu marudzi.
47
00:04:45,202 --> 00:04:46,537
Nieważne.
48
00:04:50,165 --> 00:04:51,375
{\an8}DOWODY
49
00:04:52,543 --> 00:04:53,377
Proszę.
50
00:04:54,712 --> 00:04:55,879
Pani detektyw?
51
00:04:56,880 --> 00:04:58,173
Opróżniłam półki.
52
00:05:02,761 --> 00:05:05,305
Powinniśmy mieć specjalne miejsce.
53
00:05:11,770 --> 00:05:13,772
NIE MA JAK ZAMKNIĘTE
54
00:05:18,944 --> 00:05:21,613
Gdzie są pudła z magazynu?
55
00:05:22,239 --> 00:05:24,158
- Były tam.
- Zajrzałem do nich.
56
00:05:24,950 --> 00:05:25,868
Nic ciekawego.
57
00:05:29,038 --> 00:05:30,330
Jest tyle spraw.
58
00:05:30,414 --> 00:05:33,125
Tysiące. Czemu akurat ta?
59
00:05:33,208 --> 00:05:34,668
Znajdź sobie własną.
60
00:05:34,752 --> 00:05:38,088
Nie ma tu nic,
co ułatwiłoby jej zamknięcie.
61
00:05:38,172 --> 00:05:40,090
Żadnego DNA, odcisków, dokumentów.
62
00:05:40,174 --> 00:05:42,468
Tylko ciało w górach z kulą w głowie.
63
00:05:42,551 --> 00:05:44,595
Takie sprawy często są ignorowane.
64
00:05:44,678 --> 00:05:47,598
Dlatego trzeba je otworzyć
i dać im szansę.
65
00:05:48,557 --> 00:05:51,810
- Nawet gdy nie są łatwe.
- Ja tylko zadaję trudne pytania.
66
00:05:51,894 --> 00:05:54,813
Lepiej byłoby wykorzystywać środki
67
00:05:54,897 --> 00:05:57,483
na rozwiązywanie spraw mieszkańców LA.
68
00:06:00,360 --> 00:06:01,195
Dziwne.
69
00:06:06,116 --> 00:06:09,036
- Co to?
- Drugi powód, dla którego chcę tę sprawę.
70
00:06:14,666 --> 00:06:16,752
To z dworca autobusowego w San Diego.
71
00:06:18,670 --> 00:06:21,006
Tam jeszcze widziany był żywy.
72
00:06:22,299 --> 00:06:23,300
To on.
73
00:06:27,346 --> 00:06:28,722
Dziecka nie znaleziono.
74
00:06:29,223 --> 00:06:31,683
Co powiedział śledczy?
75
00:06:32,184 --> 00:06:33,644
Unika moich telefonów,
76
00:06:33,727 --> 00:06:36,897
a ja szukam kontekstu, bo akta wydają się…
77
00:06:37,397 --> 00:06:39,191
Czegoś mi tam brakuje.
78
00:06:39,858 --> 00:06:40,692
Tędy.
79
00:06:41,819 --> 00:06:42,820
Radny Pearlman.
80
00:06:42,903 --> 00:06:44,863
Na słówko, pani detektyw.
81
00:06:51,495 --> 00:06:54,790
Dwa tygodnie działalności,
a ja już obrywam.
82
00:06:54,873 --> 00:06:55,916
Chodzi o wczoraj?
83
00:06:55,999 --> 00:06:59,044
O strzelającą policjantkę,
o której trąbią w wiadomościach.
84
00:06:59,128 --> 00:07:02,840
Nie chciałam oberwać,
ale chyba umyka nam najważniejsze.
85
00:07:02,923 --> 00:07:04,174
Zgarnęliśmy zabójcę.
86
00:07:04,842 --> 00:07:08,512
Najważniejsze, żeby pani działania
były mniej kontrowersyjne.
87
00:07:09,221 --> 00:07:11,932
Wasz wydział ma się skupić na zabójstwie
88
00:07:12,015 --> 00:07:14,393
- siostry radnego.
- Pracujemy nad tym.
89
00:07:14,476 --> 00:07:17,521
Serio? Bo to wygląda jak czytelnia.
90
00:07:17,604 --> 00:07:19,773
- Radzę przyspieszyć!
- Próbuję,
91
00:07:19,857 --> 00:07:22,317
ale jakoś ludzie
nie chcą pracować za darmo.
92
00:07:23,694 --> 00:07:24,778
Wszyscy kandydaci
93
00:07:25,404 --> 00:07:27,781
to dziwacy i niedoszli podcasterzy.
94
00:07:27,865 --> 00:07:30,200
Mając fundusze,
wzięłabym drugiego detektywa.
95
00:07:30,284 --> 00:07:31,451
Nie ma pieniędzy.
96
00:07:31,535 --> 00:07:33,036
Jesteśmy przeciążeni.
97
00:07:33,704 --> 00:07:36,790
Reszta to rezerwowi i ochotnicy.
Mają swoje granice.
98
00:07:36,874 --> 00:07:39,126
- Przesłuchaliście Richmonda?
- Nie.
99
00:07:39,209 --> 00:07:41,587
Zanim to zrobię, chcę znaleźć coś mocnego.
100
00:07:41,670 --> 00:07:45,132
W 2001 był głównym podejrzanym.
eks ze złamanym sercem…
101
00:07:45,215 --> 00:07:46,133
Zabił ją.
102
00:07:46,800 --> 00:07:48,468
To chyba twardy dowód.
103
00:07:49,803 --> 00:07:52,389
Nie chcę konfrontacji, aż będziemy pewni.
104
00:07:53,223 --> 00:07:55,642
Prosiłam już o wszystkie dowody.
105
00:07:55,726 --> 00:07:58,979
Rozmawiam ze wszystkimi świadkami.
Potrzebujemy czasu.
106
00:07:59,062 --> 00:08:00,063
Czasu.
107
00:08:00,939 --> 00:08:04,943
Wie pani, jakie irytujące są te słowa?
108
00:08:08,822 --> 00:08:09,656
Musimy iść.
109
00:08:16,163 --> 00:08:18,957
Słyszałem, że nie umie pani
pracować w zespole.
110
00:08:20,751 --> 00:08:24,129
Liczę, że skorzysta pani z okazji
i pokaże, że to nieprawda.
111
00:08:34,097 --> 00:08:36,433
Żeby było jasne,
112
00:08:37,434 --> 00:08:38,727
to ostatni przystanek.
113
00:08:39,686 --> 00:08:42,648
Jeśli nie zamkniecie sprawy Sary,
to będzie koniec.
114
00:08:43,732 --> 00:08:44,566
Pani również.
115
00:08:58,497 --> 00:09:00,749
SPRAWA PRIORYTETOWA
116
00:09:05,587 --> 00:09:06,880
W porządku?
117
00:09:09,258 --> 00:09:10,092
Tak.
118
00:09:14,596 --> 00:09:15,931
Powodzenia.
119
00:09:16,014 --> 00:09:17,057
Zapraszam ponownie.
120
00:09:18,892 --> 00:09:20,060
Odprowadzę was.
121
00:09:30,612 --> 00:09:32,406
Wygląda na palanta.
122
00:09:32,489 --> 00:09:33,573
To na pewno Baran.
123
00:09:34,783 --> 00:09:37,452
- Rawls się z nim przyjaźni?
- Znają się od dawna.
124
00:09:37,536 --> 00:09:38,537
Chyba z liceum.
125
00:09:39,246 --> 00:09:41,373
Pearlman kazał mu mnie pilnować.
126
00:09:41,456 --> 00:09:43,417
Wiedziałam. Typowy Baran.
127
00:09:46,128 --> 00:09:47,462
Coś ci pokażę.
128
00:09:52,301 --> 00:09:54,636
Jake zrobił mi kopie nagrań z ich domu.
129
00:09:55,429 --> 00:09:56,388
O rety.
130
00:10:00,058 --> 00:10:02,144
To ostatni filmik Sary,
131
00:10:03,645 --> 00:10:04,980
2 tygodnie przed śmiercią.
132
00:10:09,443 --> 00:10:12,070
<i>Nie wierzę, że dali ci prawo jazdy.</i>
133
00:10:12,654 --> 00:10:14,781
<i>Poważnie. Stanowisz zagrożenie.</i>
134
00:10:14,865 --> 00:10:16,950
<i>Mówi gość z trzema mandatami.</i>
135
00:10:17,034 --> 00:10:18,327
<i>Mam coś dla ciebie.</i>
136
00:10:18,410 --> 00:10:22,205
<i>Trzymaj to w schowku do czasu,</i>
<i>aż cię przyjmą.</i>
137
00:10:23,582 --> 00:10:25,834
<i>Nie chcesz mnie w Fullerton.</i>
138
00:10:25,917 --> 00:10:28,628
<i>Nie możesz mieć na ścianie</i>
<i>dyplomu z Fullerton,</i>
139
00:10:28,712 --> 00:10:30,130
<i>będąc wielkim politykiem.</i>
140
00:10:30,881 --> 00:10:34,551
<i>Ale coś ci poradzę.</i>
141
00:10:35,260 --> 00:10:36,511
<i>Nie zapominaj…</i>
142
00:10:37,262 --> 00:10:38,930
<i>że hamulec jest po lewej.</i>
143
00:10:39,973 --> 00:10:40,891
<i>Masakra.</i>
144
00:10:42,434 --> 00:10:44,227
<i>Uważaj, Los Angeles!</i>
145
00:10:49,858 --> 00:10:51,068
Jak moje dzieci.
146
00:10:52,736 --> 00:10:53,570
Smutne.
147
00:10:53,653 --> 00:10:56,865
To Jake ją znalazł.
Widziałaś zdjęcia z miejsca zbrodni.
148
00:10:57,949 --> 00:11:00,077
I taką ją pamięta. A nie taką.
149
00:11:01,244 --> 00:11:03,330
Dlatego tak bardzo naciska.
150
00:11:04,956 --> 00:11:05,832
Chce odpowiedzi.
151
00:11:07,876 --> 00:11:10,712
Czy śledcza się odezwała
w sprawie tego NN?
152
00:11:10,796 --> 00:11:11,630
Jeszcze nie.
153
00:11:13,090 --> 00:11:15,008
Dość już mam czekania.
154
00:11:15,675 --> 00:11:16,510
Na razie.
155
00:11:26,770 --> 00:11:28,021
Przepraszam.
156
00:11:29,147 --> 00:11:30,649
Parker dziś pracuje?
157
00:11:34,194 --> 00:11:35,654
Dziękuję.
158
00:11:37,989 --> 00:11:40,492
Zamira Parker? Detektyw Renée Ballard.
159
00:11:40,575 --> 00:11:42,911
Cały dzień cię szukam.
160
00:11:43,954 --> 00:11:46,123
Mam pytania o sprawę NN
161
00:11:46,206 --> 00:11:48,625
- z 2020 roku.
- Nie jestem zainteresowana.
162
00:11:49,918 --> 00:11:53,046
Domyśliłam się, kiedy nie oddzwoniłaś.
163
00:11:53,755 --> 00:11:54,923
Dlaczego?
164
00:11:55,006 --> 00:11:57,676
Policja to przeszłość,
a ja nie oglądam się za siebie.
165
00:11:58,385 --> 00:12:01,304
- Beznadziejna sprawa.
- Stąd taki zwięzły raport?
166
00:12:01,888 --> 00:12:04,850
- Wal się. Ja swoje zrobiłam.
- Tam było dziecko.
167
00:12:06,184 --> 00:12:08,854
- Zaginiony nieletni.
- Starałam się,
168
00:12:10,313 --> 00:12:11,940
ale nikt się nie przejmował.
169
00:12:12,023 --> 00:12:13,733
Otwieram tę sprawę ponownie.
170
00:12:14,568 --> 00:12:15,610
Ciastko w nagrodę?
171
00:12:20,323 --> 00:12:22,909
W tym motelu byłaś cztery razy,
172
00:12:25,078 --> 00:12:26,413
ale coś pominęłaś.
173
00:12:28,165 --> 00:12:29,374
Czemu tak mówisz?
174
00:12:29,875 --> 00:12:31,793
O co chodzi? Coś się stało?
175
00:12:39,301 --> 00:12:40,594
Chcesz wiedzieć?
176
00:12:41,803 --> 00:12:44,306
Ktoś od nas tuszował sprawę.
177
00:12:47,350 --> 00:12:48,643
Nic się nie spinało.
178
00:12:48,727 --> 00:12:52,230
Idąc śladami NN,
trafiłam do tej noclegowni.
179
00:12:52,314 --> 00:12:53,899
- Podrzędnej…
- Sunbeam.
180
00:12:53,982 --> 00:12:55,066
Właśnie.
181
00:12:55,150 --> 00:12:58,403
Zaczęłam rozmawiać z tym ćpunem.
182
00:12:58,487 --> 00:13:01,198
Nic nie wiedział o ofierze czy o dziecku,
183
00:13:01,281 --> 00:13:04,576
ale opowiedział mi o sprzeczce
poprzedniego wieczoru.
184
00:13:04,659 --> 00:13:06,703
Tego nie było w twoim raporcie.
185
00:13:06,786 --> 00:13:09,122
Mówił, że ktoś darł się na parkingu.
186
00:13:09,623 --> 00:13:12,834
Wyszedł i zobaczył
kierownika motelu z jakąś kobietą.
187
00:13:12,918 --> 00:13:15,212
Przyjechały gliny i ją zgarnęły.
188
00:13:15,295 --> 00:13:17,047
W tej okolicy to standard.
189
00:13:17,130 --> 00:13:18,048
Kiedy zaczęłam…
190
00:13:18,131 --> 00:13:20,050
Jest tłum, musimy otwierać.
191
00:13:20,550 --> 00:13:21,593
Pięć minut.
192
00:13:24,012 --> 00:13:27,224
Gdy spytałam kierownika o tę sprzeczkę,
193
00:13:27,307 --> 00:13:28,683
odmówił współpracy.
194
00:13:28,767 --> 00:13:31,811
Wróciłam do bazy
i sprawdziłam połączenia alarmowe.
195
00:13:31,895 --> 00:13:35,273
Żadnej wzmianki o interwencji.
196
00:13:35,357 --> 00:13:38,318
- Nic w dzienniku sierżanta?
- Właśnie.
197
00:13:38,401 --> 00:13:41,321
Ktoś zataił wezwanie i akcję.
198
00:13:41,404 --> 00:13:42,989
Kto mógł tego chcieć?
199
00:13:43,073 --> 00:13:44,991
Dlatego nie ma tego w raporcie.
200
00:13:45,575 --> 00:13:48,328
Dlaczego nie udowodniłaś udziału policji?
201
00:13:49,412 --> 00:13:52,415
Bo wytykanie błędów glinom
zawsze dobrze się kończy.
202
00:13:53,500 --> 00:13:56,211
Poza tym niedługo potem odeszłam.
203
00:13:56,795 --> 00:13:58,129
Po tygodniu czy dwóch.
204
00:13:59,923 --> 00:14:02,425
Żałuję, że zostawiłam te sprawy.
205
00:14:02,509 --> 00:14:03,927
Spróbujesz ponownie?
206
00:14:04,719 --> 00:14:05,637
Z tą sprawą?
207
00:14:07,389 --> 00:14:10,684
Ale te podejrzenia
musisz zachować dla siebie.
208
00:14:10,767 --> 00:14:12,477
To dlatego odeszłam.
209
00:14:12,561 --> 00:14:14,813
Nie proszę, byś włożyła mundur.
210
00:14:15,564 --> 00:14:19,276
Zerknij na dowody.
Przyda nam się twoja opinia.
211
00:14:22,153 --> 00:14:23,071
Sama nie wiem.
212
00:14:24,698 --> 00:14:25,532
Okej.
213
00:14:31,371 --> 00:14:33,957
To dziecko miałoby teraz sześć lat.
214
00:14:39,337 --> 00:14:40,171
Zastanów się.
215
00:14:43,675 --> 00:14:45,302
Chcesz ją ściągnąć?
216
00:14:45,885 --> 00:14:47,220
Myślałam o tym.
217
00:14:47,304 --> 00:14:49,139
Ale musiałabym działać powoli.
218
00:14:50,682 --> 00:14:54,102
- Jutro będzie lodówka.
- Parker powiedziała ci,
219
00:14:54,185 --> 00:14:56,980
czemu po pół roku
rzuciła Wydział Zabójstw?
220
00:14:57,063 --> 00:14:58,023
Nie.
221
00:14:58,982 --> 00:15:01,318
Pewnie narkotyki. Wóda?
222
00:15:01,943 --> 00:15:04,529
Zobaczymy. Może w ogóle nie przyjdzie.
223
00:15:06,239 --> 00:15:10,076
Chyba mam nowy wątek
w sprawie zabójstwa u jubilera.
224
00:15:10,160 --> 00:15:13,997
Tu jest 26 stopni.
Boże, to coś jest do niczego.
225
00:15:14,080 --> 00:15:16,750
Ustawiam powiadomienia na eBayu
na skradzione towary,
226
00:15:16,833 --> 00:15:19,127
ponad 300 sztuk, więc trochę to potrwa.
227
00:15:19,210 --> 00:15:21,546
Ale jak coś się pojawi, będę wiedziała.
228
00:15:21,630 --> 00:15:23,757
A to nie było w 2009?
229
00:15:23,840 --> 00:15:24,799
W 2007, a co?
230
00:15:24,883 --> 00:15:27,302
Myślisz, że zabójca je teraz sprzedaje?
231
00:15:27,385 --> 00:15:28,637
Nie.
232
00:15:29,304 --> 00:15:31,640
Ale może coś namierzymy.
233
00:15:31,723 --> 00:15:35,727
- Mam dobre przeczucia.
- Tu jest jak w bibliotece.
234
00:15:35,810 --> 00:15:38,313
Parker, cieszę się, że przyszłaś.
235
00:15:38,813 --> 00:15:40,940
To Biblioteka Zagubionych Dusz.
236
00:15:41,941 --> 00:15:45,236
Zamira Parker, Colleen Hatteras.
Jedna z wolontariuszek.
237
00:15:45,320 --> 00:15:48,406
Rok temu przyszła
z własną teorią co do sprawy.
238
00:15:48,490 --> 00:15:51,201
Nikt jej nie słuchał,
bo nie miała doświadczenia.
239
00:15:51,284 --> 00:15:53,286
Dzieci wyfrunęły mi z gniazda.
240
00:15:53,953 --> 00:15:55,789
Ale dzięki niej mamy drania.
241
00:15:56,748 --> 00:16:00,960
A to Thomas Laffont, mój pierwszy partner
po awansie na detektywa.
242
00:16:01,044 --> 00:16:04,089
Od lat na emeryturze,
ale ściągnęłam go jako rezerwistę.
243
00:16:04,172 --> 00:16:07,050
Pamiętam. Pracowałam tylko kilka miesięcy,
244
00:16:07,133 --> 00:16:09,511
ale każdy mówił o twoich przesłuchaniach.
245
00:16:09,594 --> 00:16:10,595
Kilka miesięcy?
246
00:16:11,471 --> 00:16:13,264
Ted Rawls, miło mi.
247
00:16:14,307 --> 00:16:16,893
- To lokalny biznesmen.
- Robię w ochronie.
248
00:16:16,976 --> 00:16:19,020
Od 12 lat w rezerwie.
249
00:16:19,104 --> 00:16:22,982
Radny Pearlman uznał,
że Ballard przyda się pomoc.
250
00:16:23,566 --> 00:16:25,735
Idziesz dziś w teren?
251
00:16:25,819 --> 00:16:27,237
Nie zamierzałem, a co?
252
00:16:27,320 --> 00:16:30,615
Sporo sprzętu jak na gryzipiórka.
Szykujesz się do bitwy?
253
00:16:34,703 --> 00:16:37,038
Parker prowadziła sprawę NN.
254
00:16:37,997 --> 00:16:41,167
- Przyda mi się jej pomoc.
- Przejrzę dowody.
255
00:16:41,251 --> 00:16:42,711
Nie będę się udzielać.
256
00:16:43,628 --> 00:16:46,715
Jasne. Wszystko, co mamy,
jest tutaj i na tablicy.
257
00:16:47,298 --> 00:16:49,259
Nazwałam tę sprawę Santa Muerte,
258
00:16:49,342 --> 00:16:51,803
bo w pokoju w Sunbeam
znaleźliśmy figurkę.
259
00:16:51,886 --> 00:16:53,763
Zastanawiałam się, co to.
260
00:16:53,847 --> 00:16:56,015
Ludowa święta z Meksyku.
261
00:16:56,099 --> 00:16:57,517
Imigranci je noszą.
262
00:16:58,101 --> 00:16:59,769
Wierzą, że ich chronią.
263
00:17:00,478 --> 00:17:01,604
Temu niezbyt pomogła.
264
00:17:01,688 --> 00:17:04,023
{\an8}Stąd wniosek, że nie ma dokumentów?
265
00:17:04,107 --> 00:17:06,609
Tak. Bardzo mało wiedzieliśmy.
266
00:17:07,277 --> 00:17:09,028
Skupiano się na innych sprawach.
267
00:17:09,112 --> 00:17:11,698
Słusznie.
Zabójca pewnie jest już za granicą.
268
00:17:15,368 --> 00:17:17,704
Martina Castro, Zamira Parker.
269
00:17:18,288 --> 00:17:20,957
Martina to stażystka,
wybiera się na prawo.
270
00:17:21,040 --> 00:17:23,251
Próbuje zaprowadzić tu porządek.
271
00:17:23,334 --> 00:17:24,794
To od techników?
272
00:17:24,878 --> 00:17:26,921
Z miejsca śmierci Sary Pearlman.
273
00:17:27,005 --> 00:17:27,922
Dziękuję.
274
00:17:28,006 --> 00:17:29,591
Słyszałam o niej.
275
00:17:29,674 --> 00:17:31,676
Siostra radnego Pearlmana.
276
00:17:31,760 --> 00:17:34,345
Powód, dla którego powstał ten wydział.
277
00:17:40,935 --> 00:17:43,146
Nagranie z miejsca zbrodni.
278
00:17:46,941 --> 00:17:48,193
Jak kapsuła czasu.
279
00:17:50,069 --> 00:17:51,196
Wszystkie są takie.
280
00:17:52,280 --> 00:17:53,740
My idziemy naprzód,
281
00:17:53,823 --> 00:17:56,743
ale rodziny jakby tam utknęły.
282
00:18:04,834 --> 00:18:07,796
Szesnastolatka.
Uduszona w nocy przed balem szkolnym.
283
00:18:10,340 --> 00:18:12,842
- Czy to…
- Jej aparat na zęby.
284
00:18:12,926 --> 00:18:14,552
Straciła go podczas walki.
285
00:18:16,638 --> 00:18:19,182
- Masz odcisk dłoni.
- Jaki odcisk?
286
00:18:19,265 --> 00:18:21,643
Z okna, przez które wszedł zabójca.
287
00:18:21,726 --> 00:18:24,771
- Sprawdzam go od tygodnia.
- Cud, że wciąż istnieje.
288
00:18:24,854 --> 00:18:26,981
- Fakt.
- Strata czasu.
289
00:18:27,565 --> 00:18:30,652
- Za bardzo rozmazany.
- Nie myślę o odcisku,
290
00:18:31,319 --> 00:18:33,029
ale o taśmie, którą go zdjęli.
291
00:18:34,239 --> 00:18:37,242
Może jest na niej DNA zabójcy.
292
00:18:39,410 --> 00:18:41,454
- Sprytne.
- Też tak myślę.
293
00:18:42,413 --> 00:18:45,041
Analizy DNA bardzo się rozwinęły.
294
00:18:46,125 --> 00:18:47,794
Mówisz, że to 2001?
295
00:18:48,461 --> 00:18:49,295
Tak.
296
00:18:50,463 --> 00:18:54,217
Proszek daktyloskopijny wchłania tłuszcz
i po 24 latach
297
00:18:54,300 --> 00:18:56,219
próbka będzie bardzo zniszczona.
298
00:18:56,302 --> 00:18:59,639
- Ale ją sprawdzisz?
- Tak, tylko nie rób sobie nadziei.
299
00:19:00,932 --> 00:19:04,894
- Ile to potrwa?
- Minimum 30 dni. Raczej 60.
300
00:19:04,978 --> 00:19:05,812
Sześćdziesiąt?
301
00:19:07,313 --> 00:19:09,858
To do sprawy Pearlman.
Siostry tego radnego.
302
00:19:09,941 --> 00:19:12,443
- Prowadzisz stare sprawy?
- Tak.
303
00:19:14,237 --> 00:19:15,905
Przesunę to na początek.
304
00:19:17,949 --> 00:19:20,285
Radny na pewno to doceni.
305
00:19:20,368 --> 00:19:22,203
Nie robię tego dla radnego.
306
00:19:22,829 --> 00:19:24,455
Detektyw Ballard, prawda?
307
00:19:26,124 --> 00:19:29,127
Słyszałam, co zrobiłaś rok temu.
To było odważne.
308
00:20:26,559 --> 00:20:27,602
Cześć, mała.
309
00:20:29,020 --> 00:20:30,104
Co tam?
310
00:20:32,565 --> 00:20:33,399
Chodź.
311
00:20:41,449 --> 00:20:44,202
- Lola, proszę.
- Tutu.
312
00:20:44,285 --> 00:20:45,870
Aż uszy puchną.
313
00:20:45,954 --> 00:20:47,997
Zmora znów sprowadził robotników.
314
00:20:48,081 --> 00:20:50,708
Cały dzień nic tylko młoty i piły.
315
00:20:51,292 --> 00:20:52,251
Szału dostaję.
316
00:20:53,169 --> 00:20:54,379
Podasz mi śrubokręt?
317
00:20:55,088 --> 00:20:56,172
A gdzie jest?
318
00:20:56,255 --> 00:20:57,674
Nie wiem, rozejrzyj się.
319
00:20:57,757 --> 00:20:59,884
Sprawdź szuflady. Niebieska rączka.
320
00:21:03,930 --> 00:21:06,015
Mogłybyśmy kupić nowy odkurzacz.
321
00:21:06,766 --> 00:21:09,143
Czemu niszczysz moją kuchnię?
322
00:21:13,064 --> 00:21:14,774
- Co z tobą?
- Nic.
323
00:21:19,445 --> 00:21:21,155
Świetne miejsce wybrałaś.
324
00:21:22,573 --> 00:21:24,534
Zadzwoń do tego swojego ratownika.
325
00:21:24,617 --> 00:21:25,785
Jak mu było? Aaron?
326
00:21:26,661 --> 00:21:28,705
Po nocy u niego się odprężasz.
327
00:21:28,788 --> 00:21:29,622
Tutu.
328
00:21:30,540 --> 00:21:33,501
Szybki numerek zawsze dobrze mi robił.
329
00:21:34,168 --> 00:21:35,169
Wciąż tak jest!
330
00:21:35,878 --> 00:21:38,214
Wiesz co? Dajmy spokój.
331
00:21:38,840 --> 00:21:41,050
Może pozwól mu się zabrać na kolację.
332
00:21:41,134 --> 00:21:42,552
Lepiej go poznasz.
333
00:21:43,469 --> 00:21:45,847
Blisko jesteś tylko z biedakami,
334
00:21:45,930 --> 00:21:48,349
nad którymi pracujesz.
335
00:21:49,017 --> 00:21:51,019
Już wiesz, czemu jestem blisko z tobą.
336
00:21:51,102 --> 00:21:53,354
Jesteś jedną nogą w grobie, babciu.
337
00:22:06,409 --> 00:22:08,578
Czy to „nic”, które cię męczyło,
338
00:22:08,661 --> 00:22:11,247
ma coś wspólnego z tą sprawą
z zeszłego roku?
339
00:22:11,956 --> 00:22:13,624
Laborantka o tym wspomniała.
340
00:22:15,501 --> 00:22:17,628
Mam z nią porozmawiać?
341
00:22:18,921 --> 00:22:20,965
Nie. Chciała dobrze.
342
00:22:24,010 --> 00:22:25,762
Ale kiedy ktoś o tym mówi,
343
00:22:25,845 --> 00:22:27,513
czuję, jak wszystko wraca.
344
00:22:32,393 --> 00:22:33,895
Nie uwolniłam się od tego.
345
00:22:59,337 --> 00:23:02,298
NOCLEGI SUNBEAM
346
00:23:17,980 --> 00:23:18,815
Dziękuję.
347
00:23:27,073 --> 00:23:27,949
W czym pomóc?
348
00:23:28,032 --> 00:23:28,866
Spencer, tak?
349
00:23:29,992 --> 00:23:30,827
Pamiętasz mnie?
350
00:23:30,910 --> 00:23:32,829
W 2020 pracowałam nad zabójstwem.
351
00:23:33,329 --> 00:23:34,622
Meksykanin z dzieckiem.
352
00:23:35,832 --> 00:23:39,001
Przed śmiercią był w tym uroczym miejscu.
353
00:23:41,003 --> 00:23:41,838
Zamira Parker.
354
00:23:43,506 --> 00:23:44,423
Wydział zabójstw.
355
00:23:45,341 --> 00:23:46,259
Świta coś?
356
00:23:49,220 --> 00:23:51,848
Wiem, że wszyscy wyglądamy tak samo.
357
00:23:53,141 --> 00:23:55,434
Masz taką kartotekę, że znasz dużo glin.
358
00:23:55,935 --> 00:23:57,186
Kradzież, napaść.
359
00:23:57,270 --> 00:23:58,312
Czego chcesz?
360
00:23:58,396 --> 00:24:01,524
Ciekawi mnie, czy ktoś go szukał.
361
00:24:01,607 --> 00:24:04,986
Pytasz o człowieka,
który zmarł pięć lat temu?
362
00:24:07,196 --> 00:24:09,407
Nie dziwne, że macie tak cudną reputację.
363
00:24:11,159 --> 00:24:11,993
Nic nie wiem.
364
00:24:12,577 --> 00:24:14,620
Możesz już wyjść?
365
00:24:14,704 --> 00:24:16,164
Gliny szkodzą interesom.
366
00:24:24,005 --> 00:24:25,214
Wydział zabójstw.
367
00:24:27,967 --> 00:24:30,511
Olivas, to chyba do ciebie. Na jedynce.
368
00:24:34,599 --> 00:24:36,851
Detektyw Olivas. Słucham?
369
00:24:37,894 --> 00:24:39,604
<i>Jest tam detektyw Parker?</i>
370
00:24:39,687 --> 00:24:40,855
Zamira Parker?
371
00:24:40,938 --> 00:24:41,772
<i>Tak.</i>
372
00:24:42,273 --> 00:24:44,358
Przykro mi, już tu nie pracuje.
373
00:24:45,026 --> 00:24:46,903
Ale ja chętnie pomogę…
374
00:24:48,070 --> 00:24:48,905
Halo?
375
00:24:50,781 --> 00:24:51,616
Halo?
376
00:24:52,116 --> 00:24:55,494
Czyli masz to samo, co kiedy pracowałeś?
377
00:24:55,578 --> 00:24:56,495
Właściwie tak.
378
00:24:56,579 --> 00:24:59,749
Noszę broń, mam odznakę, dostaję sprzęt,
379
00:25:00,374 --> 00:25:01,417
patroluję miasto.
380
00:25:02,501 --> 00:25:05,046
Stażystom to nie przysługuje.
381
00:25:05,546 --> 00:25:07,632
Ja tu jestem dla punktów na studia.
382
00:25:08,424 --> 00:25:10,551
Jakie prawo cię interesuje?
383
00:25:11,552 --> 00:25:13,346
Korporacyjne albo finansowe.
384
00:25:13,971 --> 00:25:17,725
- I wybrałaś taki staż?
- Bo w dużej firmie
385
00:25:17,808 --> 00:25:20,728
przez cały semestr
uzupełniałabym kapsułki z kawą.
386
00:25:22,188 --> 00:25:23,314
Dzień dobry.
387
00:25:23,856 --> 00:25:24,982
Coś z laboratorium?
388
00:25:25,066 --> 00:25:26,651
Mówiła, że będzie trudno.
389
00:25:28,236 --> 00:25:29,862
- Mamy lodówkę?
- Tak.
390
00:25:31,072 --> 00:25:33,241
Zaczynamy przypominać prawdziwy wydział.
391
00:25:34,659 --> 00:25:37,745
Colleen? To dowód.
Nie powinien być na twoim biurku.
392
00:25:38,329 --> 00:25:41,791
Przepraszam, ale…
bije od tego dziwna energia.
393
00:25:43,167 --> 00:25:45,002
Co przez to rozumiesz?
394
00:25:45,878 --> 00:25:47,922
Coś czuję.
395
00:25:48,422 --> 00:25:50,841
Chciałam mieć go blisko
pracując nad sprawą.
396
00:25:56,514 --> 00:25:58,266
Możemy pomówić w biurze?
397
00:26:02,478 --> 00:26:03,312
Zamknij drzwi.
398
00:26:06,691 --> 00:26:08,567
Nie mów, że masz się za medium.
399
00:26:10,278 --> 00:26:11,988
Miewam przeczucia.
400
00:26:12,738 --> 00:26:15,032
Wyczuwam ludzi. Jak empatka.
401
00:26:15,116 --> 00:26:17,034
- O Boże.
- To jakiś problem?
402
00:26:17,118 --> 00:26:18,119
Przydatna rzecz…
403
00:26:18,202 --> 00:26:20,454
Jeśli sprawa jubilera trafi do sądu,
404
00:26:20,538 --> 00:26:24,250
a obrońca się o tym dowie,
to cię wypatroszy.
405
00:26:26,752 --> 00:26:28,087
Jesteś dobra, Colleen.
406
00:26:28,170 --> 00:26:30,339
Nie skreślaj tego.
407
00:26:31,882 --> 00:26:33,718
Rozumiem. Dlatego…
408
00:26:34,385 --> 00:26:35,720
zachowam to dla siebie.
409
00:26:35,803 --> 00:26:37,430
- Dziękuję.
- Odłożę…
410
00:26:42,518 --> 00:26:45,354
- Parker, dzień dobry.
- Cześć.
411
00:26:45,438 --> 00:26:49,066
Wybieram się do motelu.
Powinnam o czymś wiedzieć?
412
00:26:51,027 --> 00:26:52,737
Byłam tam przed chwilą.
413
00:26:52,820 --> 00:26:53,779
Naprawdę?
414
00:26:54,613 --> 00:26:56,615
Myślałam, że się nie angażujesz.
415
00:26:57,616 --> 00:26:59,160
Wiem. Posłuchaj.
416
00:27:01,329 --> 00:27:03,706
Będąc tam, przypomniałam sobie…
417
00:27:06,167 --> 00:27:09,045
Sprawa utknęła w martwym punkcie
pięć lat temu.
418
00:27:10,212 --> 00:27:11,881
Co chcemy teraz wskórać?
419
00:27:13,174 --> 00:27:14,342
Tego nie wiem.
420
00:27:14,925 --> 00:27:16,093
Przeszłość trwa.
421
00:27:16,927 --> 00:27:20,097
Jeśli nikt nie zechce kopać,
wszystko pozostanie ukryte.
422
00:27:21,682 --> 00:27:23,059
Nie nadaję się do tego.
423
00:27:24,185 --> 00:27:25,644
Może nigdy się nie nadawałam.
424
00:27:27,271 --> 00:27:28,564
A jeśli się mylisz?
425
00:27:28,647 --> 00:27:29,982
Byłaś w tym motelu.
426
00:27:31,275 --> 00:27:32,485
A więc ci zależy.
427
00:27:34,779 --> 00:27:36,405
Poświęć mi jeden dzień.
428
00:27:37,281 --> 00:27:38,115
Może dwa.
429
00:27:43,871 --> 00:27:45,206
Jeden.
430
00:27:53,714 --> 00:27:54,965
Detektyw Ballard.
431
00:27:55,966 --> 00:27:57,009
Cześć, Darcy.
432
00:27:59,136 --> 00:28:02,390
Udało się.
W laboratorium pobrali DNA z taśmy.
433
00:28:02,473 --> 00:28:03,307
Żartujesz.
434
00:28:03,391 --> 00:28:05,351
DNA zabójcy było tam cały czas.
435
00:28:05,434 --> 00:28:08,479
Teraz musimy tylko porównać je z profilem.
436
00:28:09,105 --> 00:28:11,649
- Masz namiary na byłego?
- Briana Richmonda?
437
00:28:11,732 --> 00:28:13,776
{\an8}Pearlman uważa, że to on.
438
00:28:13,859 --> 00:28:15,903
{\an8}Nakaz badań DNA? Powodzenia.
439
00:28:15,986 --> 00:28:18,531
Nawet wtedy
nie mieli wystarczającego powodu.
440
00:28:18,614 --> 00:28:19,990
Znajdę inny sposób.
441
00:28:32,962 --> 00:28:35,005
Nelson, właśnie miałam dzwonić.
442
00:28:36,173 --> 00:28:38,467
<i>Podobno przeprowadzasz testy DNA.</i>
443
00:28:38,551 --> 00:28:40,511
Jakiś odcisk dłoni?
444
00:28:41,095 --> 00:28:43,431
Tak, znaleźliśmy odcisk w aktach.
445
00:28:43,514 --> 00:28:44,890
<i>Pasuje do Richmonda?</i>
446
00:28:44,974 --> 00:28:47,059
Tego nie mogę teraz stwierdzić.
447
00:28:47,768 --> 00:28:50,271
<i>Nie chcę o tym usłyszeć od osób trzecich,</i>
448
00:28:51,272 --> 00:28:52,481
<i>ale od ciebie.</i>
449
00:28:54,108 --> 00:28:56,944
Wkrótce powinniśmy mieć coś konkretnego.
450
00:28:57,027 --> 00:28:59,196
- Dowiesz się pierwszy.
- Świetnie.
451
00:29:03,826 --> 00:29:05,494
Wybacz, to nie twoja wina.
452
00:29:18,757 --> 00:29:21,510
Don zaraz przyjdzie. Proszę się rozejrzeć.
453
00:29:22,094 --> 00:29:22,928
Dziękuję.
454
00:29:25,055 --> 00:29:26,599
TATUAŻE I PIERCING
455
00:29:28,601 --> 00:29:29,435
To twoje?
456
00:29:30,853 --> 00:29:31,896
Jesteś Brian?
457
00:29:33,481 --> 00:29:34,315
Tak.
458
00:29:35,483 --> 00:29:37,526
Doradzisz mi?
459
00:29:39,361 --> 00:29:42,448
Teraz jestem zajęty, ale Don ci pomoże.
460
00:29:42,531 --> 00:29:44,450
- Zna moje ceny.
- Chwileczkę.
461
00:29:47,244 --> 00:29:48,996
TUTU
Jesteś? Potrzebuję przysługi.
462
00:29:52,500 --> 00:29:53,334
O co chodzi?
463
00:30:03,677 --> 00:30:04,512
Cholera.
464
00:30:09,141 --> 00:30:10,142
House of Ink.
465
00:30:10,851 --> 00:30:12,061
Brian, do ciebie.
466
00:30:16,482 --> 00:30:17,316
Przepraszam.
467
00:30:24,156 --> 00:30:24,990
Brian.
468
00:30:27,618 --> 00:30:28,577
Sprawdzę.
469
00:30:30,829 --> 00:30:31,830
Mam czas w czwartek.
470
00:30:33,457 --> 00:30:35,501
W piątek? Przepraszam, źle usłyszałem.
471
00:30:38,087 --> 00:30:39,588
Tak, w piątek.
472
00:30:40,339 --> 00:30:42,800
Blokuję komuś wyjazd. Muszę iść do auta.
473
00:30:48,889 --> 00:30:50,975
Rozpoznaję psy na kilometr.
474
00:30:54,520 --> 00:30:56,689
Policja już zrujnowała mi życie.
475
00:30:57,690 --> 00:30:58,857
Dajcie mi spokój.
476
00:31:09,034 --> 00:31:11,704
Szukam Wydziału Spraw Nierozwiązanych.
477
00:31:11,787 --> 00:31:13,205
Ktoś pana wzywał?
478
00:31:13,289 --> 00:31:15,499
Nie, wpadłem ot tak.
479
00:31:15,583 --> 00:31:17,626
Nie byłem tu od początków służby.
480
00:31:17,710 --> 00:31:18,919
Nie brakuje mi tego.
481
00:31:19,920 --> 00:31:22,047
Olivas, tak? Z zabójstw?
482
00:31:22,131 --> 00:31:24,758
Miał pan u nas wykład
o pobieraniu dowodów.
483
00:31:25,843 --> 00:31:27,303
Miewamy słabsze momenty.
484
00:31:29,722 --> 00:31:30,889
Schody po lewej.
485
00:31:30,973 --> 00:31:31,807
Dziękuję.
486
00:31:41,900 --> 00:31:44,028
Hej. Jest Zamira Parker?
487
00:31:44,111 --> 00:31:45,904
Wyszła na chwilę. Zaraz wróci.
488
00:31:46,488 --> 00:31:47,615
Thomas Laffont.
489
00:31:48,198 --> 00:31:49,241
Robert.
490
00:31:49,325 --> 00:31:50,993
Brakuje nam ciebie w wydziale.
491
00:31:51,577 --> 00:31:52,786
A ty jesteś…?
492
00:31:53,287 --> 00:31:55,289
Colleen Hatteras, wolontariuszka.
493
00:31:56,373 --> 00:31:58,542
Podziwiam takich ludzi.
494
00:32:01,003 --> 00:32:04,298
Już jest. Parker i ja byliśmy partnerami.
495
00:32:04,381 --> 00:32:06,759
Nie uwierzysz, z kim teraz pracuję.
496
00:32:07,509 --> 00:32:09,845
Pietras, gość z nitką dentystyczną.
497
00:32:09,928 --> 00:32:10,763
Olivas?
498
00:32:12,890 --> 00:32:13,891
Co ty tu robisz?
499
00:32:15,225 --> 00:32:17,853
Dzwoniła do nas jakaś kobieta,
pytała o Parker.
500
00:32:18,354 --> 00:32:20,898
Na wieść, że już tu nie pracuje,
rozłączyła się.
501
00:32:21,815 --> 00:32:25,110
Dzwoniła z motelu
powiązanego ze sprawą z dawnych lat.
502
00:32:25,194 --> 00:32:26,820
Sunbeam. Pamiętasz tę norę?
503
00:32:27,988 --> 00:32:29,573
Popytałem tu i tam
504
00:32:29,657 --> 00:32:31,742
i usłyszałem, że Parker jest tutaj.
505
00:32:31,825 --> 00:32:33,327
Stara sprawa, co?
506
00:32:33,410 --> 00:32:34,244
Niestety tak.
507
00:32:34,745 --> 00:32:37,122
Ale jeśli chcecie się temu przyjrzeć,
508
00:32:37,206 --> 00:32:38,624
chętnie pomogę.
509
00:32:38,707 --> 00:32:40,376
Pewnie masz dość na głowie.
510
00:32:41,710 --> 00:32:42,544
Fakt.
511
00:32:43,504 --> 00:32:46,507
Cieszę się, że tu wpadłem.
Chciałem zobaczyć wydział.
512
00:32:47,007 --> 00:32:49,593
Zobaczyłeś. Dzięki za wizytę.
513
00:32:55,557 --> 00:32:57,393
Miło było was widzieć. Laffont.
514
00:33:02,981 --> 00:33:05,609
- Następnym razem zadzwoń.
- Ballard.
515
00:33:07,736 --> 00:33:10,906
- Czas zakopać topór wojenny.
- Zamierzam go zakopać.
516
00:33:10,989 --> 00:33:12,116
W twoich plecach.
517
00:33:18,831 --> 00:33:20,040
Było miło.
518
00:34:09,006 --> 00:34:12,676
Dobrze ci szło, ale kilka fal przegapiłaś.
519
00:34:13,761 --> 00:34:16,513
Mam trochę spraw na głowie.
520
00:34:18,849 --> 00:34:22,060
Czasem fajnie tam po prostu posiedzieć.
521
00:34:23,061 --> 00:34:24,438
Chcesz pogadać? Mam kawę.
522
00:34:25,481 --> 00:34:27,775
Muszę się z kimś spotkać. Innym razem?
523
00:34:28,275 --> 00:34:29,109
Jasne.
524
00:34:33,155 --> 00:34:34,114
Zadzwonię.
525
00:34:34,198 --> 00:34:35,407
Odbiorę.
526
00:34:36,992 --> 00:34:39,203
Chodź, mała.
527
00:34:57,930 --> 00:34:59,056
Dzięki, że przyszłaś.
528
00:35:01,225 --> 00:35:02,893
Pamiętam, jak do nas dołączyłaś.
529
00:35:03,727 --> 00:35:07,147
Miło było patrzeć,
jak awansuje inna kobieta.
530
00:35:09,191 --> 00:35:10,192
Podlizujesz się?
531
00:35:12,653 --> 00:35:14,655
Liczę, że powód odejścia
532
00:35:15,906 --> 00:35:17,199
masz już za sobą.
533
00:35:17,282 --> 00:35:19,409
Świetnie byś do nas pasowała.
534
00:35:23,747 --> 00:35:25,290
Mnie i moim braciom
535
00:35:25,374 --> 00:35:27,209
zawsze kazano uważać na gliny.
536
00:35:28,877 --> 00:35:30,379
My przeciwko nim.
537
00:35:32,881 --> 00:35:36,927
Kiedy poszłam do akademii,
wszyscy myśleli, że oszalałam.
538
00:35:39,054 --> 00:35:40,180
Potraciłam przyjaciół.
539
00:35:41,181 --> 00:35:43,267
Mama dziwnie na mnie patrzyła.
540
00:35:45,394 --> 00:35:47,479
Ale myślałam, że wszystkim pomogę.
541
00:35:49,064 --> 00:35:50,482
Nie udało się.
542
00:35:51,817 --> 00:35:53,110
To prawda.
543
00:35:53,819 --> 00:35:56,071
A potem poznałam ciebie i pomyślałam,
544
00:35:56,655 --> 00:35:58,031
że może zrobię coś dobrego.
545
00:35:59,366 --> 00:36:02,452
Ale ponowne angażowanie się w tę sprawę,
546
00:36:03,495 --> 00:36:05,372
współpraca z policją…
547
00:36:07,624 --> 00:36:09,459
To mi przypomniało, czemu odeszłam.
548
00:36:11,753 --> 00:36:12,671
A czemu odeszłaś?
549
00:36:15,340 --> 00:36:16,258
Dużo hipokryzji.
550
00:36:18,051 --> 00:36:19,011
Dużo dupków.
551
00:36:22,306 --> 00:36:23,348
I dużo ofiar.
552
00:36:25,309 --> 00:36:27,436
Ale tak, dupków tam mnóstwo.
553
00:36:28,228 --> 00:36:30,564
Czemu niby trafiłam
do Spraw Nierozwiązanych?
554
00:36:32,983 --> 00:36:35,110
Próbowałam narobić szumu wokół gnoja,
555
00:36:35,611 --> 00:36:38,155
wydział stanął po jego stronie,
a ja wyleciałam.
556
00:36:39,948 --> 00:36:42,451
Jak lepiej uciszyć kłopotliwą babę,
557
00:36:42,534 --> 00:36:45,370
niż zsyłając ją na policyjne zadupie?
558
00:36:48,790 --> 00:36:49,917
Chodzi o to, że…
559
00:36:51,460 --> 00:36:53,045
chcieli, żebym odeszła.
560
00:36:53,795 --> 00:36:55,088
Ale nic z tego.
561
00:36:58,717 --> 00:37:00,552
Ten gnój, o którym mówisz,
562
00:37:02,095 --> 00:37:02,930
to był Olivas?
563
00:37:09,519 --> 00:37:13,148
Coś ci powiem.
To dlatego wyciągnęłam sprawę NN.
564
00:37:15,150 --> 00:37:18,445
Najlepiej się odegrać,
rozwiązując jego sprawę, prawda?
565
00:37:22,449 --> 00:37:23,867
Zrobisz to ze mną?
566
00:37:25,661 --> 00:37:26,912
Dołącz do nas.
567
00:37:28,121 --> 00:37:31,541
Po tym, co mówił Olivas,
chcesz wrócić do tego motelu.
568
00:37:36,129 --> 00:37:38,256
Mam na biurku stos życiorysów.
569
00:37:38,840 --> 00:37:41,718
Ludzi, którzy chcieliby pobawić się
w rozwiązywanie spraw.
570
00:37:42,219 --> 00:37:43,679
Ale to turyści.
571
00:37:46,598 --> 00:37:47,432
Chcę ciebie.
572
00:37:49,518 --> 00:37:50,352
Co ty na to?
573
00:37:59,903 --> 00:38:00,737
Dobra.
574
00:38:02,531 --> 00:38:03,615
Wchodzę w to.
575
00:38:50,954 --> 00:38:51,788
Przepraszam?
576
00:38:52,998 --> 00:38:53,874
Co się stało?
577
00:38:54,458 --> 00:38:55,792
Yulia nie żyje.
578
00:38:55,876 --> 00:38:56,835
Została zabita.
579
00:38:57,586 --> 00:38:58,420
Yulia?
580
00:39:00,881 --> 00:39:02,090
Pracowała tu?
581
00:39:02,174 --> 00:39:04,676
Była sprzątaczką, jak ja.
582
00:39:14,394 --> 00:39:15,604
O Boże.
583
00:39:21,777 --> 00:39:22,694
<i>Detektyw Ballard.</i>
584
00:39:22,778 --> 00:39:24,112
Renée, mówi Darcy.
585
00:39:24,196 --> 00:39:27,074
<i>Nie udało ci się pobrać DNA</i>
<i>od Briana Richmonda,</i>
586
00:39:27,157 --> 00:39:30,035
ale sprawdziłam DNA z odcisku
w bazie CODIS.
587
00:39:30,118 --> 00:39:31,411
Trafiony-zatopiony.
588
00:39:31,495 --> 00:39:32,662
Nie chrzań.
589
00:39:34,915 --> 00:39:37,501
Zabójca Sary zostawił DNA
w innym miejscu zbroni.
590
00:39:38,085 --> 00:39:40,003
Tak, to też było zabójstwo.
591
00:39:41,880 --> 00:39:44,841
Niejaka Laura Wilson. W 2008.
592
00:39:45,383 --> 00:39:48,053
Możemy mieć pieprzonego seryjnego zabójcę.
593
00:40:17,874 --> 00:40:19,751
Mało jest tak czystych akt.
594
00:40:21,336 --> 00:40:22,754
Kto prowadził sprawę?
595
00:40:29,010 --> 00:40:30,345
Wolne żarty.
596
00:40:32,389 --> 00:40:34,141
DETEKTYW H. BOSCH
597
00:40:36,143 --> 00:40:37,519
Pieprzony Harry Bosch.
598
00:40:50,282 --> 00:40:51,283
No to jedziemy.
599
00:40:51,366 --> 00:40:53,034
W TYM SEZONIE
600
00:40:53,118 --> 00:40:56,538
Ciekawe, czy nierozwiązane sprawy
to uraz wtórny.
601
00:40:58,373 --> 00:41:01,376
<i>Zostałaś do tego zmuszona,</i>
<i>bo twoi koledzy</i>
602
00:41:01,459 --> 00:41:02,794
<i>się na ciebie wypięli.</i>
603
00:41:02,878 --> 00:41:04,254
Po co łapać nowego?
604
00:41:04,337 --> 00:41:06,631
Nie mówiła, że Yulia miała związek z NN?
605
00:41:07,549 --> 00:41:08,592
Skąd masz broń?
606
00:41:08,675 --> 00:41:10,927
Na ulicy mówią na niego Montana.
Był gliną.
607
00:41:11,011 --> 00:41:13,930
Sprawa korupcji
jest praktycznie nie do rozwiązania.
608
00:41:15,682 --> 00:41:18,018
{\an8}Wszyscy są wściekli na policję.
609
00:41:19,102 --> 00:41:19,978
Na ziemię.
610
00:41:20,061 --> 00:41:21,354
Jak worek treningowy.
611
00:41:21,438 --> 00:41:23,857
<i>Zabiłbym dla pracy w takim wydziale.</i>
612
00:41:23,940 --> 00:41:26,401
<i>Zabójca jest na wolności i może działać.</i>
613
00:41:26,484 --> 00:41:28,778
Działa metodycznie.
Nie wybiera kobiet losowo.
614
00:41:28,862 --> 00:41:30,864
Czegoś tu nie dostrzegamy.
615
00:41:30,947 --> 00:41:33,074
{\an8}Zapewniała mnie pani, że sprawa siostry…
616
00:41:33,158 --> 00:41:36,286
Pańska siostra jest tak samo ważna
jak inne ofiary.
617
00:41:36,745 --> 00:41:39,539
<i>Wydział Zabójstw ma większe możliwości.</i>
618
00:41:39,623 --> 00:41:42,751
Mamy 14 ofiar,
czyli 14 rodzin czeka na odpowiedzi.
619
00:41:43,668 --> 00:41:45,003
Masz 72 godziny.
620
00:41:46,671 --> 00:41:48,381
Czemu za nimi nie nadążamy?
621
00:41:49,341 --> 00:41:51,426
- To chore.
- I na tym koniec.
622
00:41:51,509 --> 00:41:53,720
- Trudno mi było zostać.
- To czemu zostałeś?
623
00:41:53,803 --> 00:41:56,598
Wiedziałeś,
do czego zdolni są tzw. bracia.
624
00:41:56,681 --> 00:42:00,101
<i>Ktoś musiał mieć na nich oko.</i>
625
00:43:55,967 --> 00:43:57,969
Napisy: Anetta Radolińska-Czwaczka
626
00:43:58,053 --> 00:44:00,055
Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem
Zofia Jaworowska
627
00:44:01,305 --> 00:45:01,267
Wspomóż nas i zostań członkiem VIP,
by pozbyć się reklam z www.OpenSubtitles.org