"King of the Hill" Hillennium

ID13180499
Movie Name"King of the Hill" Hillennium
Release Namewebrip DSNP
Year1999
Kindtv
LanguagePolish
IMDB ID764022
Formatsrt
Download ZIP
Download King of the Hill.S04E10.srt
1 00:00:06,000 --> 00:00:12,074 Watch Online Movies and Series for FREE www.osdb.link/lm 2 00:00:39,583 --> 00:00:43,041 Chappy, piękne choinki masz w tym roku. 3 00:00:43,125 --> 00:00:45,667 Żartujesz sobie? To nie jest śmieszne. 4 00:00:45,750 --> 00:00:47,333 Nie żartowałem. 5 00:00:47,417 --> 00:00:51,000 Przepraszam Hank, ale w tym roku ludzie nie kupują choinek. 6 00:00:51,083 --> 00:00:53,875 Kupują baterie i wodę w butelkach. 7 00:00:53,959 --> 00:00:55,583 Boją się milenium. 8 00:00:56,375 --> 00:01:00,667 To obłęd. Od dawna trąbi się o przełomie wieków. 9 00:01:00,750 --> 00:01:02,917 Słyszałem wiarygodne zapewnienie 10 00:01:03,000 --> 00:01:06,875 od komisarza Stowarzyszenia Propanu, Murraya Hogartha, 11 00:01:06,959 --> 00:01:08,125 mojego znajomego, 12 00:01:08,208 --> 00:01:11,500 że nie będzie zakłóceń w działaniu ważnych systemów. 13 00:01:11,583 --> 00:01:16,583 Ja nie panikuję. Wiesz, dlaczego? Bo Chappy potrafi zadbać o Chappy'ego. 14 00:01:16,667 --> 00:01:20,417 Chcę chlebek kukurydziany to go sobie piekę, bez prądu. 15 00:01:24,333 --> 00:01:27,125 Pyszny. Natłuszczasz formę masłem? 16 00:01:27,208 --> 00:01:31,458 - Albo smalcem własnej roboty. - Jesteś niczym pionier. 17 00:01:31,542 --> 00:01:35,542 Mieszkam w chacie, załatwiam się w wygódce, jem to, co upoluję. 18 00:01:35,625 --> 00:01:39,542 Niech sieci padają. Nie potrzebuję ich. 19 00:01:40,875 --> 00:01:44,542 Rozumiem, że żyjesz bez kobiety? 20 00:01:44,625 --> 00:01:47,375 Mówię wam, ta cała pluskwa milenijna 21 00:01:47,458 --> 00:01:50,000 rozwali nam komputery i system. 22 00:01:50,083 --> 00:01:52,333 Normalna, tenteges, apokalipsa. 23 00:01:53,959 --> 00:01:56,125 Horror. 24 00:01:58,333 --> 00:01:59,875 Boże, Dale. 25 00:01:59,959 --> 00:02:05,333 Ta cała pluskwa to idealna pożywka dla takich paranoików jak on. 26 00:02:05,417 --> 00:02:09,542 Panowie, przepraszam za spóźnienie, ale miałem fantastyczny dzień. 27 00:02:09,625 --> 00:02:12,125 Byłem w sklepie militarnym. 28 00:02:12,208 --> 00:02:13,959 Kupiłeś sobie krążownik? 29 00:02:15,542 --> 00:02:17,625 Nie wygłupiaj się, Hank. 30 00:02:17,709 --> 00:02:21,166 Kupiłem nalepkę z amerykańską flagą. 31 00:02:21,250 --> 00:02:25,500 Chcę zademonstrować niezmąconą ufność i wiarę w rząd USA 32 00:02:25,583 --> 00:02:28,542 w tych trudnych i niepewnych czasach. 33 00:02:28,625 --> 00:02:33,417 Potrzeba było na to dwóch tysięcy lat, ale wreszcie mówisz z sensem. 34 00:02:34,000 --> 00:02:36,000 Drużyna USA! 35 00:02:38,542 --> 00:02:44,125 Cztery worki kukurydzy siewnej, 18 opakowań batonów truskawkowych, 36 00:02:44,208 --> 00:02:46,542 18 opakowań batonów mieszanych, 37 00:02:46,625 --> 00:02:49,500 dwa kegi mountain dew. 38 00:02:49,583 --> 00:02:53,083 - Słonko... - Nikt nie zaskoczy wielkiego D. 39 00:02:54,917 --> 00:02:57,542 Problemem będzie zdobycie świeżego mięsa. 40 00:02:57,625 --> 00:03:00,333 Para rozpłodowa myszoskoczków! 41 00:03:02,875 --> 00:03:06,208 Skarbie, jeden z nich to chomik. 42 00:03:08,542 --> 00:03:10,125 Śmiej się, śmiej. 43 00:03:10,208 --> 00:03:14,667 Po miesiącu jedzenia karaluchów będziesz błagać o myszomiki. 44 00:03:14,750 --> 00:03:17,000 A co powiecie na to? 45 00:03:17,083 --> 00:03:22,792 W słowie Mikołaj niemal, ale jest „ł”. 46 00:03:25,959 --> 00:03:29,917 Rozumiem. „Niemal”. 47 00:03:30,583 --> 00:03:34,458 „Nie ma el”. Bardzo śmieszne, mamo. 48 00:03:35,000 --> 00:03:36,125 Ha ha. 49 00:03:39,583 --> 00:03:41,542 <i>Ja i mój bębenek</i> 50 00:03:41,625 --> 00:03:44,041 Kto jedzie kupić łańcuchy na choinkę? 51 00:03:44,125 --> 00:03:45,542 Ja! 52 00:03:45,625 --> 00:03:47,542 Peggy, chcesz? 53 00:03:48,417 --> 00:03:51,000 <i>Ceny niskie, że ho-ho-ho.</i> 54 00:03:54,417 --> 00:03:58,709 - Jest promocja na papier z zajączkami! - A na aloesowy? 55 00:03:58,792 --> 00:04:00,417 Nie używam go. 56 00:04:00,959 --> 00:04:02,750 Ale ja tak! 57 00:04:03,417 --> 00:04:07,542 Mam nadzieję, że nie wpadłeś w milenijną paranoję? 58 00:04:07,625 --> 00:04:11,291 Widok faceta z trzystoma rolkami papieru toaletowego 59 00:04:11,375 --> 00:04:13,000 zaniepokoił mnie. 60 00:04:13,083 --> 00:04:15,500 To jakiś wariat. 61 00:04:15,583 --> 00:04:18,417 Żaden wariat. Pracowałam w Dellu. 62 00:04:20,000 --> 00:04:22,083 - Wiem co nieco. - W Dellu? 63 00:04:22,166 --> 00:04:24,083 Ja mam komputer Kaypro. 64 00:04:24,166 --> 00:04:27,083 Czy jest odporny na pluskwę milenijną? 65 00:04:29,083 --> 00:04:33,417 Kaypro? Mój zegarek ma większą pamięć niż ten złom. 66 00:04:34,417 --> 00:04:38,709 Wiesz co? To rzeczywiście wariactwo. 67 00:04:42,959 --> 00:04:46,000 - Peggy, pomóż mi. - Muszę drukować. 68 00:04:46,083 --> 00:04:48,750 Inaczej mogę wszystko stracić. 69 00:04:48,834 --> 00:04:53,041 Siedmioliterowe słowa do boggle, mój osobisty słownik, 70 00:04:53,125 --> 00:04:56,166 złote myśli, rozważania, myśli nieuczesane. 71 00:04:56,250 --> 00:04:58,375 muzykę rap, muzykoterapię. 72 00:04:58,458 --> 00:05:00,208 Uratuję to wszystko. 73 00:05:04,542 --> 00:05:07,083 Zdejmij tę opaskę z nosa. 74 00:05:07,166 --> 00:05:10,542 Może zagłuszysz chrapaniem tę cholerną drukarkę. 75 00:05:10,625 --> 00:05:13,625 Nie czepiaj się mnie, tylko pluskwy milenijnej. 76 00:05:24,250 --> 00:05:26,875 O nie! Moje przemyślenia. 77 00:05:32,250 --> 00:05:35,542 - Dale, masz komputer, prawda? - Zgadza się. 78 00:05:35,625 --> 00:05:38,625 Chcę zrobić Peggy niespodziankę. 79 00:05:38,709 --> 00:05:42,625 - Kupię jej nowy... komputer. - Komputer? 80 00:05:45,625 --> 00:05:48,417 Mówisz, komputer? 81 00:05:49,500 --> 00:05:53,709 Wstyd, że nasi znajomi i sąsiedzi zachowują się tak samolubnie. 82 00:05:53,792 --> 00:05:57,583 Fred Nickelson wcisnął się przed staruszkę w kolejce do kasy. 83 00:05:58,250 --> 00:06:02,291 - Trener koszykówki. - Chciwość. 84 00:06:02,375 --> 00:06:05,834 Jeśli wszyscy będą się obkupować, to nic nie zostanie. 85 00:06:05,917 --> 00:06:10,208 Kto zgromadzi najwięcej, zdobędzie ogromną władzę. 86 00:06:10,291 --> 00:06:12,625 Wygląda na to, że ty i ja jesteśmy 87 00:06:12,709 --> 00:06:16,000 - ostatnią ostoją rozsądku. - Żebyś wiedział. 88 00:06:27,041 --> 00:06:30,500 Sprawdzają zgodność automatów z rokiem 2000. 89 00:06:31,458 --> 00:06:34,792 O rany! Whack-a-mole jest włączona! 90 00:06:34,875 --> 00:06:35,875 Oczywiście. 91 00:06:35,959 --> 00:06:38,417 Tu nie ma komputera. 92 00:06:38,500 --> 00:06:42,792 To prosty system mechaniczny oparty na serwomotorach 93 00:06:42,875 --> 00:06:44,291 poruszających bobrami. 94 00:06:44,375 --> 00:06:46,125 Takich już nie robią... 95 00:06:48,542 --> 00:06:51,625 WIELKA WYPRZEDAŻ ŚWIĄTECZNA CD, DVD, MP3 96 00:06:52,583 --> 00:06:54,291 Hank, znalazłem. 97 00:06:54,375 --> 00:06:58,000 Czekaj, sprawdzę, czy jest zgodny z rokiem 2000. 98 00:06:58,083 --> 00:07:01,000 Bo Keypro Peggy ewidentnie nie jest. 99 00:07:01,083 --> 00:07:04,208 Keypro nie był zgodny nawet z rokiem 1000. 100 00:07:06,959 --> 00:07:11,333 Wszystkie domowe komputery są już zgodne, ale serwery... 101 00:07:11,417 --> 00:07:14,041 Gdyby ludzie mniej się martwili, 102 00:07:14,125 --> 00:07:17,250 a czytali więcej mądrych artykułów 103 00:07:17,333 --> 00:07:20,041 byłego prezesa Komisji Łączności, Reeda Hundta, 104 00:07:20,125 --> 00:07:24,625 to by wiedzieli, że nasze władze mają wszystko pod kontrolą. 105 00:07:24,709 --> 00:07:28,458 Chętnie poczytam, Dale. Poproszę ten komputer. 106 00:07:28,542 --> 00:07:30,458 Ten szary. 107 00:07:32,709 --> 00:07:35,834 Padł nam system. Nie mogę wystawić faktury. 108 00:07:35,917 --> 00:07:38,875 - Wystarczy mi rachunek. - System nie działa. 109 00:07:39,000 --> 00:07:42,083 Nie mogę nic sprzedać, sprawdzić stanów magazynowych, 110 00:07:42,166 --> 00:07:43,458 ani zamknąć drzwi. 111 00:07:43,542 --> 00:07:45,375 Nie mam jak obliczyć podatku. 112 00:07:45,458 --> 00:07:49,000 - Osiem procent. - Klawisz 8 też nie działa. 113 00:07:56,875 --> 00:07:59,625 - Cześć, Peggy. - Gdzie jest Hank? 114 00:07:59,709 --> 00:08:03,250 Gdzieś pojechał. Nie mogę powiedzieć, gdzie. 115 00:08:03,333 --> 00:08:04,667 Na zakupy świąteczne? 116 00:08:06,291 --> 00:08:08,208 Przeniosłem wszystkie grzebienie 117 00:08:08,291 --> 00:08:10,959 do dolnej szuflady, która była prawie pusta 118 00:08:11,041 --> 00:08:13,709 i wprowadzili to w całej jednostce. 119 00:08:13,792 --> 00:08:16,166 Wszyscy fryzjerzy w Fort Blandin... 120 00:08:16,250 --> 00:08:17,792 Opowiedz mi, 121 00:08:17,875 --> 00:08:20,250 co Hank chce mi kupić w prezencie. 122 00:08:21,375 --> 00:08:22,417 Komputer. 123 00:08:22,500 --> 00:08:24,417 - Wracając... - Tak! 124 00:08:24,500 --> 00:08:28,667 Pamiętam, że miałem opowiedzieć ci o szczotkach. 125 00:08:30,000 --> 00:08:32,375 Peggy. 126 00:08:34,166 --> 00:08:37,834 Było ciągnąć temat grzebieni. Idiota! 127 00:08:38,417 --> 00:08:41,583 Słonko, będę w świątyni dumania. 128 00:08:50,125 --> 00:08:52,041 Mountain dew! 129 00:08:54,667 --> 00:08:57,333 Ja mogłeś mi to zrobić, Paf-Paf? 130 00:08:59,667 --> 00:09:01,667 Moje fajki! 131 00:09:04,291 --> 00:09:06,166 Nie! 132 00:09:10,125 --> 00:09:13,458 Mam nadzieję, że wziął pan rano leki nasercowe. 133 00:09:13,542 --> 00:09:15,458 Zapowiada się ciężki dzień. 134 00:09:15,542 --> 00:09:18,000 Nie będę użerać się z tym motłochem. 135 00:09:18,083 --> 00:09:20,542 Milenijne świry. Wychodzę. 136 00:09:20,625 --> 00:09:23,417 Zapomniał pan o Przysiędze gazownika? 137 00:09:23,500 --> 00:09:26,750 - „Ślubuję napełniać...” - Nie mam na to czasu. 138 00:09:26,834 --> 00:09:29,709 Przeczekamy z Debbie apokalipsę na pustyni. 139 00:09:29,792 --> 00:09:31,333 Wracam za dwa tygodnie. 140 00:09:45,917 --> 00:09:49,583 Spokojnie. Propanu wystarczy dla wszystkich. 141 00:09:49,667 --> 00:09:52,667 Joe Jack, ile zostało w zbiornikach? 142 00:09:52,750 --> 00:09:55,667 Wszystko poszło. Nie mamy nic. 143 00:09:55,750 --> 00:09:59,166 Co? Rano miał przyjść transport. 144 00:10:01,000 --> 00:10:04,750 Mamy sytuację kryzysową. Zaraz zadzwonię do komisarza 145 00:10:04,834 --> 00:10:07,250 Stowarzyszenia Propanu, Murraya Hogartha. 146 00:10:07,333 --> 00:10:08,917 Znam go. 147 00:10:09,000 --> 00:10:11,250 W try miga przyśle nam cysternę. 148 00:10:11,834 --> 00:10:13,542 Proszę z panem Hogarthem. 149 00:10:14,667 --> 00:10:19,583 Cześć, mówi Hank Hill. Mój dostawca zostawił mnie na... Co? 150 00:10:20,417 --> 00:10:23,333 Zapewniałeś, że są na to procedury. 151 00:10:23,417 --> 00:10:26,500 Co to ma wspólnego z pluskwą milenijną? 152 00:10:26,583 --> 00:10:30,208 Co to znaczy, „tymczasowo niezgodne”? 153 00:10:30,291 --> 00:10:35,709 Murray, przestań płakać. Zachowuj się jak na komisarza przystało. 154 00:10:38,667 --> 00:10:42,333 - Gdzie jest nasz propan? - Nie ma powodów do paniki. 155 00:10:42,417 --> 00:10:44,500 Mam jeszcze butle na zapleczu. 156 00:10:44,583 --> 00:10:49,834 Proszę spokojnie ustawić się w kolejce. 157 00:10:50,709 --> 00:10:54,542 Mamy swoje procedury. Procedury. 158 00:10:55,417 --> 00:10:56,542 Procedury. 159 00:10:58,583 --> 00:11:01,458 Boże, wybacz mi to, co zaraz zrobię. 160 00:11:17,208 --> 00:11:19,875 Hank kupi mi nowy komputer. 161 00:11:19,959 --> 00:11:21,834 Uważam, że to romantyczne. 162 00:11:22,500 --> 00:11:24,917 - Wieść już się rozeszła? - Jaka wieść? 163 00:11:25,000 --> 00:11:28,500 Propan. Murray Hogarth się rozpłakał. 164 00:11:29,625 --> 00:11:33,166 Ta pluskwa sieje spustoszenie. Słusznie się przejmujesz. 165 00:11:33,250 --> 00:11:36,250 Ja się nie przejmuję, tylko jestem przerażona, 166 00:11:36,333 --> 00:11:41,125 że mój stary komputer pociągnie nas w otchłań chaosu. 167 00:11:41,208 --> 00:11:46,667 - Pozbądźmy się starego komputera. - Dobrze. Jestem za. 168 00:11:46,750 --> 00:11:49,291 Pozbądźmy się starocia. 169 00:11:50,291 --> 00:11:52,417 Ale z niego kiepski aktor! 170 00:11:53,792 --> 00:11:56,792 - Wpuść mnie. - Dale! Dzięki Bogu. 171 00:11:56,875 --> 00:11:59,542 Wszyscy tracą głowę, tylko ty... 172 00:11:59,625 --> 00:12:02,375 Cicho, nie mam czasu na twoje problemiki. 173 00:12:02,458 --> 00:12:04,959 - Myszoskoczek mnie załatwił. - Co? 174 00:12:05,041 --> 00:12:06,417 Jestem zrujnowany. 175 00:12:06,500 --> 00:12:08,583 Wszystkie plany, tajne zapasy... 176 00:12:08,667 --> 00:12:11,500 - Robiłeś zapasy? - A jak! 177 00:12:11,583 --> 00:12:13,542 Co masz do jedzenia? 178 00:12:14,333 --> 00:12:16,917 Dla takiego kłamcy nie mam nic. 179 00:12:17,000 --> 00:12:20,458 - Masz trzy butle z propanem. - Skąd wiesz? 180 00:12:20,542 --> 00:12:22,875 Całe życie poświęciłem na to, 181 00:12:22,959 --> 00:12:25,959 żeby mieć przewagę nad resztą w sytuacji kryzysowej. 182 00:12:26,041 --> 00:12:28,834 To jest mój czas. 183 00:12:28,917 --> 00:12:33,959 - Niech ci będzie. Więc co robimy? - Nie mam pojęcia. 184 00:12:34,542 --> 00:12:36,583 Potrzebny wam młynek do zboża. 185 00:12:36,667 --> 00:12:40,333 Nauczę was, jak uprawiać fasolę mung na ręcznikach papierowych. 186 00:12:40,417 --> 00:12:42,917 Mieszkam w chacie, załatwiam się w wygódce. 187 00:12:45,458 --> 00:12:51,750 I tyle? To ma być twój spec? Wygódka i małpia fasola? 188 00:12:51,834 --> 00:12:56,417 Nie wyrobiłbym tygodnia z wygódką i fasolami, 189 00:12:56,500 --> 00:12:58,417 nie mówiąc już o milenium! 190 00:12:58,500 --> 00:12:59,500 To jakiś żart? 191 00:12:59,583 --> 00:13:03,125 Słuchaj mnie, kmiocie, ale uważnie. 192 00:13:03,208 --> 00:13:06,417 1,2 biliona linii kodu oprogramowania. 193 00:13:06,500 --> 00:13:08,875 I 30 miliardów wbudowanych chipów... 194 00:13:08,959 --> 00:13:10,709 Wszystko się posypie! 195 00:13:10,792 --> 00:13:14,291 Systemy zawiodą, rakiety nuklearne same się wystrzelą. 196 00:13:14,375 --> 00:13:17,709 Czekaj, nie zostawiajcie mnie. Możemy współdziałać. 197 00:13:17,792 --> 00:13:20,208 Ja się zajmę narzędziami i zapasami. 198 00:13:20,291 --> 00:13:23,959 A wy gromadźcie jedzenie. Skupcie się na zadaniu. 199 00:13:29,083 --> 00:13:32,625 ANTYKWARIAT STYLOWE PREZENTY GWIAZDKOWE 200 00:13:33,792 --> 00:13:36,875 Wiem, że mama chciałby dostać komputer, 201 00:13:36,959 --> 00:13:39,542 ale podziękuje mi pierwszego stycznia. 202 00:13:39,625 --> 00:13:42,291 To będzie jedyny działający prezent w okolicy. 203 00:13:42,375 --> 00:13:45,041 Wiesz, co będzie, kiedy sieć padnie? 204 00:13:46,208 --> 00:13:50,291 - Nawet nie wiem, co to za sieć. - Właśnie. Nikt nie wie. 205 00:13:50,375 --> 00:13:53,083 I nikt nie będzie wiedzieć, która jest godzina, 206 00:13:53,166 --> 00:13:55,709 więc będą pielgrzymować do naszego zegara. 207 00:13:57,625 --> 00:13:59,875 Gdzie jest wiertarka elektryczna? 208 00:13:59,959 --> 00:14:03,583 Wymieniłem się z jednym głupcem za worek kukurydzy. 209 00:14:04,792 --> 00:14:09,917 Mamy tylko sześć dni, by zgromadzić zapas papieru aloesowego. 210 00:14:10,000 --> 00:14:11,625 Pojadę. 211 00:14:13,375 --> 00:14:15,333 Ja się tym zajmę. 212 00:14:16,542 --> 00:14:21,959 Z moim kumplem Chappym szukamy prezentów dla żon. 213 00:14:22,041 --> 00:14:26,458 - Świątecznych psów pod choinkę. - Może lhasa apso? 214 00:14:27,375 --> 00:14:29,959 Nie, jest znacznie za mały. 215 00:14:30,041 --> 00:14:32,625 Niech pomyślę. 216 00:14:32,709 --> 00:14:34,917 Ten jest stary i wątły. 217 00:14:36,583 --> 00:14:39,166 Nie spodobałby się żonie. 218 00:14:39,917 --> 00:14:41,750 Lepiej odejdźcie od klatek. 219 00:14:41,834 --> 00:14:43,917 Moja żona jest przykuta do wózka. 220 00:14:44,000 --> 00:14:47,625 Marzy jej się na święta wielki, tłusty pies. 221 00:14:47,709 --> 00:14:49,458 Z dużym, mięsistym zadem. 222 00:14:49,542 --> 00:14:52,250 Wezmę te dziewięć małych z góry. 223 00:14:52,333 --> 00:14:53,709 Spakuj je pan. 224 00:14:56,917 --> 00:14:58,834 Nadeszło Boże Narodzenie. 225 00:14:59,959 --> 00:15:01,250 Odcięli prąd? 226 00:15:01,333 --> 00:15:04,333 Kiedy odetną, będziemy na to gotowi. 227 00:15:05,041 --> 00:15:08,041 Bobby, ty zaczynasz. 228 00:15:08,959 --> 00:15:11,375 Jestem zachwycony! 229 00:15:11,458 --> 00:15:14,208 Dawałeś wymowne sugestie. 230 00:15:15,750 --> 00:15:18,250 - Kto następny? - Ja! 231 00:15:21,166 --> 00:15:22,917 Dziękuję, to... 232 00:15:24,208 --> 00:15:25,208 Dzięki. 233 00:15:25,291 --> 00:15:28,083 Ostrożnie, Luanne. To w końcu maglownica. 234 00:15:30,000 --> 00:15:31,500 Do prania. 235 00:15:33,291 --> 00:15:36,125 Żeby święta były białe. 236 00:15:37,709 --> 00:15:42,959 - Cztery tysiące listków. - Dzięki, Bobby. 237 00:15:43,041 --> 00:15:45,667 Kupiłam ci discmana. 238 00:15:45,750 --> 00:15:49,750 Wujku, a dla ciebie mam buty Timberland. 239 00:15:50,333 --> 00:15:54,166 W zamian dostałam papier toaletowy i maglownicę. 240 00:15:54,250 --> 00:15:55,291 Peggy, teraz ty. 241 00:15:55,375 --> 00:15:57,291 Większe niż podkładka pod mysz? 242 00:15:57,375 --> 00:16:00,000 Sprawdź. Jest w twoim pokoju. 243 00:16:10,083 --> 00:16:15,000 - To nie komputer. - To Stromwell z 1910 roku. 244 00:16:15,083 --> 00:16:17,250 Nie chcę zegara po dziadku! 245 00:16:18,583 --> 00:16:20,625 A ja nie chcę papieru toaletowego. 246 00:16:21,959 --> 00:16:27,333 Dobra, to ja wezmę zegar po dziadku. A nawet po pradziadku. 247 00:16:36,959 --> 00:16:40,208 Na pewno jesteś gotów na nowe milenium, trenerze. 248 00:16:40,291 --> 00:16:44,709 Wygrałeś 270 meczów i wystarczył ci tylko jeden garnitur, 249 00:16:44,792 --> 00:16:48,000 jeden kapelusz. I jedna mina. 250 00:16:58,542 --> 00:17:01,125 LAKIER 251 00:17:30,542 --> 00:17:35,583 Hank? Wybieramy się z Bobbym i Luanne po prawdziwe prezenty. 252 00:17:35,667 --> 00:17:39,000 Pojadę samochodem, jeśli nie masz nic przeciwko temu. 253 00:18:13,792 --> 00:18:16,083 Zwariowaliście? Nie wystawiajcie głów. 254 00:18:16,166 --> 00:18:17,583 Oberwiecie. 255 00:18:19,834 --> 00:18:23,083 - Peggy. - Kupię sobie komputer. 256 00:18:31,667 --> 00:18:34,000 Bobby! Bobrze! 257 00:18:34,083 --> 00:18:37,542 - Noszę pieluchę, tato. - Co? 258 00:18:37,625 --> 00:18:42,667 Cofam się w rozwoju. Jestem oseskiem. Przyszłość jest mroczna. 259 00:18:42,750 --> 00:18:44,250 Sam powiedziałeś. 260 00:18:47,917 --> 00:18:49,750 W górę i w dół. Baw się z nami. 261 00:18:49,834 --> 00:18:51,083 W górę i w dół. 262 00:18:51,166 --> 00:18:54,583 To jakiś obłęd. Schowajcie głowy. 263 00:18:58,625 --> 00:19:01,500 - Tom Landry? - Witaj, Hank. 264 00:19:01,583 --> 00:19:04,500 Trenerze, musisz zejść z platformy. 265 00:19:04,583 --> 00:19:07,917 Za kilka sekund wypchnie cię przez tę dziurę. 266 00:19:08,000 --> 00:19:09,083 Wiem. 267 00:19:09,166 --> 00:19:12,917 Nie boisz się? Oberwiesz w głowę. 268 00:19:13,000 --> 00:19:17,000 Nie zawsze się obrywa. A wtedy jest całkiem miło. 269 00:19:17,083 --> 00:19:21,750 Słońce, świeże powietrze i leci mecz w telewizji. 270 00:19:21,834 --> 00:19:26,083 Za każdym razem dostrzegam coś więcej. Znowu moja kolej. 271 00:19:28,709 --> 00:19:31,333 Grają Cowboys. Brawo, Troy. 272 00:19:33,208 --> 00:19:37,542 Chodź, Bobby. Trener Landry powiedział, że będzie dobrze. 273 00:19:37,625 --> 00:19:42,417 Nie. Podoba mi się tu. Jest bezpiecznie i miękko. 274 00:19:43,875 --> 00:19:49,000 Bobby, chodź ze mną. Wszystko będzie dobrze. 275 00:20:06,291 --> 00:20:09,041 - Rany boskie! - Tato, nic ci nie jest? 276 00:20:11,583 --> 00:20:14,917 Wszystko w porządku. Nic nam nie grozi. 277 00:20:22,750 --> 00:20:26,208 - Co ty wyprawiasz? - Bobby, zaufaj mi. 278 00:20:28,917 --> 00:20:33,000 Przepraszam wszystkich, że prawie zniszczyłem święta. 279 00:20:33,083 --> 00:20:36,500 Nie ma powodów bać się milenium. 280 00:20:36,583 --> 00:20:40,291 Rok 2000 zdarza się tylko raz w historii ludzkości, 281 00:20:40,375 --> 00:20:42,375 i mamy fart, że będziemy przy tym. 282 00:20:42,458 --> 00:20:47,333 Peggy, pamiętasz, jaką miałaś radochę, kiedy przekręcił się licznik w buicku? 283 00:20:47,417 --> 00:20:51,166 Wyobraź sobie, że jedzie w nim teraz cały świat. 284 00:21:12,125 --> 00:21:14,959 Kochanie, nie spalaj zegara. 285 00:21:15,041 --> 00:21:19,792 Przekonałam się do niego. Wzmocni mój intelektualny wizerunek. 286 00:21:20,917 --> 00:21:24,709 Peggy, kupiłem ci prawdziwy prezent gwiazdkowy. 287 00:21:26,417 --> 00:21:28,375 Komputer, naprawdę? 288 00:21:28,458 --> 00:21:31,709 Blueberry. Przywiozą go jutro. 289 00:21:32,375 --> 00:21:33,625 Hank. 290 00:21:38,375 --> 00:21:41,208 Wsioki, to nie są polana. 291 00:21:41,291 --> 00:21:43,208 Podcieramy się nimi. 292 00:22:27,834 --> 00:22:30,333 <i>Będziesz błagać o myszomiki.</i> 293 00:22:30,417 --> 00:22:32,417 Napisy: Paweł Składanowski 294 00:22:33,305 --> 00:23:33,346 Do you want subtitles for any video? -=[ ai.OpenSubtitles.com ]=-