"Too Much" Terms of Resentment
ID | 13181995 |
---|---|
Movie Name | "Too Much" Terms of Resentment |
Release Name | Too.Much.S01E07.1080p.NF.WEB-DL.DDP5.1.Atmos.H264-FLUX |
Year | 2025 |
Kind | tv |
Language | Polish |
IMDB ID | 30412815 |
Format | srt |
1
00:00:07,541 --> 00:00:11,041
{\an8}Mówiła mi pojebane rzeczy, kiedy spałaś.
2
00:00:11,125 --> 00:00:11,958
{\an8}Astrid!
3
00:00:12,041 --> 00:00:14,416
{\an8}Mówiła mi, żebym wypierdalał.
4
00:00:14,500 --> 00:00:16,083
„Chcę pobyć z mamą”.
5
00:00:16,916 --> 00:00:20,750
To niegrzeczne.
Nie powinnaś tak mówić gościowi.
6
00:00:20,833 --> 00:00:23,375
Powiedziała też, że jestem biedakiem.
7
00:00:23,458 --> 00:00:25,666
I że nie jestem tak fajny, jak myślę.
8
00:00:26,166 --> 00:00:28,250
I że jestem do niczego.
9
00:00:28,333 --> 00:00:31,250
Miałaś już tak nie mówić. To wredne.
10
00:00:31,333 --> 00:00:33,083
To potwór. Przepraszam.
11
00:00:34,375 --> 00:00:37,083
Kurwa. Muszę iść. Szlag.
12
00:00:37,166 --> 00:00:41,041
Może pojadę z tobą?
Zdjęcia domu są przepiękne.
13
00:00:41,125 --> 00:00:45,041
To ta posiadłość, na którą liczyłam.
Jak z <i>Pamiętnika Księżniczki.</i>
14
00:00:45,541 --> 00:00:48,208
Wydaje mi się, że wizyta u rodziców
15
00:00:48,291 --> 00:00:51,291
to raczej coś, co wymaga zaproszenia.
16
00:00:51,375 --> 00:00:53,625
Myślałam, że to już za nami.
17
00:00:53,708 --> 00:00:55,250
Mamy czas.
18
00:00:55,333 --> 00:00:58,541
Po prostu muszę dziś załatwić parę rzeczy.
19
00:00:59,041 --> 00:01:00,250
Będzie nudno.
20
00:01:00,750 --> 00:01:04,541
Spytałabym, co to za rzeczy,
ale nie chcę być nachalna.
21
00:01:04,625 --> 00:01:05,750
To nie bądź.
22
00:01:07,041 --> 00:01:08,000
Na razie.
23
00:01:08,541 --> 00:01:09,708
Jesteś super.
24
00:01:10,541 --> 00:01:15,083
Pozdrów mamę, jeśli zapyta,
z kim się bzykasz podczas seksu.
25
00:01:15,166 --> 00:01:18,333
NA CAŁEGO
26
00:01:19,083 --> 00:01:22,125
To nie infekcja pęcherza. Już je miałam.
27
00:01:22,208 --> 00:01:24,583
<i>- To może drożdżyca?</i>
- Nie.
28
00:01:24,666 --> 00:01:26,166
<i>Może to chlamydia.</i>
29
00:01:26,833 --> 00:01:28,208
<i>Nie wiem. Wiesz…</i>
30
00:01:28,791 --> 00:01:32,750
<i>Słuchaj, mam właśnie spotkanie</i>
<i>Komisji Uznania Gruntów.</i>
31
00:01:32,833 --> 00:01:34,083
<i>Na Zoomie.</i>
32
00:01:34,166 --> 00:01:36,916
<i>Więc przekażę telefon babci, dobrze?</i>
33
00:01:37,000 --> 00:01:39,333
<i>- Wreszcie. Daj mi to.</i>
<i>- Dobra.</i>
34
00:01:41,291 --> 00:01:43,000
<i>Cześć, skarbie.</i>
35
00:01:43,500 --> 00:01:45,541
<i>Podobno boli cię pusia.</i>
36
00:01:45,625 --> 00:01:47,583
Wieści szybko się rozchodzą.
37
00:01:48,083 --> 00:01:51,833
<i>Czy to płytki ból,</i>
<i>czy głęboki i przenikliwy?</i>
38
00:01:51,916 --> 00:01:55,083
Nie, bardzo głęboki. Głęboko w moim ciele.
39
00:01:55,166 --> 00:01:56,208
<i>No dobrze.</i>
40
00:01:56,291 --> 00:01:59,166
<i>Za moich czasów mieliśmy na to nazwę.</i>
41
00:01:59,666 --> 00:02:03,333
<i>- Miodowe zapalenie pęcherza.</i>
- Co to znaczy?
42
00:02:03,416 --> 00:02:05,958
<i>Że nadużyłaś przyrządu.</i>
43
00:02:06,541 --> 00:02:09,416
Spałaś z jednym facetem,
a sporo o tym wiesz.
44
00:02:09,500 --> 00:02:14,083
<i>Tak, to zabawne.</i>
<i>Rozpoczęłam miesiąc miodowy jako dziewica.</i>
45
00:02:14,166 --> 00:02:17,625
<i>Pierwszej nocy byłam za ciasna.</i>
46
00:02:17,708 --> 00:02:19,583
<i>Tak się denerwowałam.</i>
47
00:02:19,666 --> 00:02:25,083
<i>Nie mogłam się przemóc aż do Kuby.</i>
<i>Jakbym miała zaszytą kuciapkę.</i>
48
00:02:25,875 --> 00:02:30,541
<i>Gdy dotarliśmy na Kubę,</i>
<i>spotkaliśmy się z Nance i Charliem.</i>
49
00:02:31,041 --> 00:02:35,333
<i>I Charlie chciał iść</i>
<i>do takiego ekskluzywnego klubu.</i>
50
00:02:35,416 --> 00:02:38,416
<i>Chwilę później,</i>
<i>zanim zamówiliśmy przystawki,</i>
51
00:02:39,000 --> 00:02:40,916
<i>na scenę weszła kobieta,</i>
52
00:02:41,541 --> 00:02:45,000
<i>która strzelała z pochwy</i>
<i>piłeczkami do golfa.</i>
53
00:02:45,833 --> 00:02:50,083
<i>A malutki mężczyzna łapał je w usta!</i>
54
00:02:51,125 --> 00:02:53,583
O mój Boże, zbzikowałaś tam?
55
00:02:53,666 --> 00:02:54,916
<i>Nie zbzikowałam.</i>
56
00:02:55,416 --> 00:02:58,875
<i>Pomyślałam,</i>
<i>że skoro ona może strzelać piłeczkami,</i>
57
00:02:58,958 --> 00:03:01,708
<i>to ja poradzę sobie ze średnią kuśką.</i>
58
00:03:01,791 --> 00:03:02,958
<i>I wiesz co?</i>
59
00:03:03,458 --> 00:03:07,250
<i>Potem nasze życie łóżkowe</i>
<i>było cudownie pełne przygód.</i>
60
00:03:07,333 --> 00:03:12,833
<i>A ja poznałam tę kobietę</i>
<i>i zostałam jej dublerką.</i>
61
00:03:12,916 --> 00:03:16,208
Świetna historia.
Zabawna w odpowiednich miejscach.
62
00:03:16,291 --> 00:03:19,625
Ale nadal nie wiem,
co zrobić z moim bólem.
63
00:03:19,708 --> 00:03:22,708
<i>Po prostu powiedz swojemu chłoptasiowi:</i>
64
00:03:22,791 --> 00:03:25,583
<i>„Uwielbiam cię. Szaleję za tobą.</i>
65
00:03:25,666 --> 00:03:27,958
<i>Ale nadużywamy sprzętu”.</i>
66
00:03:29,750 --> 00:03:31,000
Spójrz na inne auta.
67
00:03:31,083 --> 00:03:33,208
- To jest chujowe.
- Na to szare.
68
00:03:33,291 --> 00:03:34,666
Nie, przyjrzyj się.
69
00:03:35,375 --> 00:03:38,000
Wygląda na warte mniej niż moje.
70
00:03:38,083 --> 00:03:40,791
Robię ci przysługę, bo masz fajne buty.
71
00:03:45,541 --> 00:03:48,125
- Dobra. Niech będzie tysiąc.
- Tak?
72
00:03:50,000 --> 00:03:56,074
Zareklamuj swój produkt lub firmę.
Skontaktuj się z www.OpenSubtitles.org
73
00:05:04,708 --> 00:05:05,708
Cześć.
74
00:05:11,125 --> 00:05:13,791
Masz taką kwaśną minę.
75
00:05:13,875 --> 00:05:16,833
Jakbyś był na kogoś wściekły.
76
00:05:16,916 --> 00:05:18,333
Czekałem 40 minut.
77
00:05:18,916 --> 00:05:22,125
Widziałem dzieciaki
biegnące w ramiona rodziców.
78
00:05:22,208 --> 00:05:24,041
Jakby znów był 1997 rok.
79
00:05:24,125 --> 00:05:27,500
To wbiegnij w moje ramiona.
80
00:05:28,000 --> 00:05:31,208
No dalej, Fifi.
81
00:05:31,291 --> 00:05:33,291
Biegnij, mój kochany.
82
00:05:33,375 --> 00:05:35,500
- Cześć.
- Fifi.
83
00:05:35,583 --> 00:05:38,125
- Co u ciebie?
- Wszystko w porządku.
84
00:05:41,375 --> 00:05:42,916
O rety.
85
00:05:43,000 --> 00:05:44,666
Moje maleństwo.
86
00:05:45,250 --> 00:05:46,541
Dobra.
87
00:06:02,625 --> 00:06:04,916
- Co za pies.
- Prawda?
88
00:06:06,500 --> 00:06:08,416
- Szaleństwo.
- Tak.
89
00:06:09,500 --> 00:06:12,625
Wygląda na chorą. Czy niedługo umrze?
90
00:06:12,708 --> 00:06:15,625
Nie, nie umiera. Po prostu tak wygląda.
91
00:06:16,125 --> 00:06:19,958
Tak wiele wyraża oczami.
92
00:06:20,041 --> 00:06:24,875
Mówi: „Kochaj mnie mocno”.
93
00:06:24,958 --> 00:06:27,250
„Niedługo odejdę” czy coś.
94
00:06:27,333 --> 00:06:29,041
- Kto, ten pies?
- Tak.
95
00:06:29,583 --> 00:06:32,750
Mamo, chciałem ci pokazać tę dziewczynę.
96
00:06:33,500 --> 00:06:36,208
Co, tę dziewczynę?
97
00:06:36,875 --> 00:06:38,583
Tak, dziewczynę.
98
00:06:41,791 --> 00:06:45,875
Wydaje się solidna.
99
00:06:47,125 --> 00:06:48,875
Wiatr jej nie porwie.
100
00:06:48,958 --> 00:06:50,333
No dobra.
101
00:06:52,083 --> 00:06:54,500
Ale podobają mi się oczy Jacqueline.
102
00:06:54,583 --> 00:06:56,458
Jessiki. Chodzi o Jessicę?
103
00:06:56,541 --> 00:06:58,791
Nazywam ją tak, jak mi pasuje.
104
00:06:58,875 --> 00:07:00,750
No dobra. W porządku.
105
00:07:03,416 --> 00:07:04,708
Jak tam…?
106
00:07:05,208 --> 00:07:06,625
Co u taty?
107
00:07:07,833 --> 00:07:10,041
No wiesz, jest skupiony.
108
00:07:10,541 --> 00:07:13,208
Wyciągnie nas z tego.
109
00:07:13,291 --> 00:07:15,250
Trochę na to za późno.
110
00:07:16,791 --> 00:07:18,875
Chyba nie mamy szczęścia, co?
111
00:07:20,208 --> 00:07:23,333
Myślę, że gdyby to po prostu zaakceptował,
112
00:07:23,416 --> 00:07:26,250
moglibyście choć raz nacieszyć się życiem.
113
00:07:26,333 --> 00:07:28,375
Nie, Fifi.
114
00:07:28,458 --> 00:07:32,291
To mój rycerz w lśniącej zbroi.
115
00:07:35,250 --> 00:07:39,375
Wybrałam go,
więc jedyne, co mogę teraz zrobić,
116
00:07:39,458 --> 00:07:40,833
to w niego wierzyć.
117
00:07:41,500 --> 00:07:44,083
Nie, nie wierzyć.
Mieć co do niego pewność.
118
00:07:47,208 --> 00:07:50,416
- Jedziemy do starego domu?
- Nie, dzięki.
119
00:07:50,500 --> 00:07:54,375
Może uda nam się go odkupić.
120
00:07:55,250 --> 00:07:57,541
Może zamieszkasz tam z…
121
00:07:58,791 --> 00:07:59,916
Jamesetą?
122
00:08:00,000 --> 00:08:02,000
Jessicą.
123
00:08:02,083 --> 00:08:04,041
- Jessicą, może.
- Tak.
124
00:08:04,125 --> 00:08:07,791
Wasze dziecko będzie spało
w twoim starym łóżku.
125
00:08:07,875 --> 00:08:09,625
Nigdy nie wiadomo.
126
00:08:13,666 --> 00:08:15,541
NA SPRZEDAŻ
127
00:08:28,125 --> 00:08:29,208
Oto on.
128
00:08:30,916 --> 00:08:34,541
Spójrz tylko na niego.
129
00:08:37,916 --> 00:08:39,625
To nie jest nasz dom.
130
00:08:39,708 --> 00:08:41,666
Nie mieszkamy tu od…
131
00:08:46,125 --> 00:08:48,125
- Od czternastu lat.
- Tak.
132
00:08:50,166 --> 00:08:51,250
Idziemy?
133
00:08:52,000 --> 00:08:54,291
Idź. Nikogo nie ma w domu.
134
00:08:54,375 --> 00:08:56,291
Co, kurwa?
135
00:08:56,375 --> 00:08:58,916
Nie zamykają drzwi.
136
00:08:59,000 --> 00:09:00,791
Codziennie to sprawdzam.
137
00:09:05,791 --> 00:09:08,208
Aresztują mnie za włamanie.
138
00:09:08,291 --> 00:09:11,458
Nie mogą cię aresztować we własnym domu.
139
00:09:11,541 --> 00:09:15,625
- Dawny dom to na zawsze twój dom.
- To tak nie działa.
140
00:09:15,708 --> 00:09:16,958
Nie według prawa.
141
00:09:23,916 --> 00:09:25,375
Dobra, walić to.
142
00:09:25,458 --> 00:09:26,458
Idziesz?
143
00:09:27,791 --> 00:09:30,458
Ja zostanę. Zapalę jointa.
144
00:09:30,541 --> 00:09:33,625
Super. Aresztują nas za różne rzeczy.
145
00:10:20,708 --> 00:10:23,958
<i>- Nie brzmi źle, co?</i>
<i>- Jest super.</i>
146
00:10:24,041 --> 00:10:26,125
<i>Napisałem to w dziesięć minut,</i>
147
00:10:26,208 --> 00:10:29,666
<i>po tym, jak mama wyjechała na weekend</i>
<i>z Leland Fellows.</i>
148
00:10:43,666 --> 00:10:45,083
<i>Podoba mi się.</i>
149
00:10:45,583 --> 00:10:47,291
Co myślisz?
150
00:10:47,791 --> 00:10:49,041
Fifi?
151
00:10:49,125 --> 00:10:51,666
- Chyba…
- Nie. Nic nie mów.
152
00:10:51,750 --> 00:10:55,458
Nie mów mi, skarbie. Proszę.
153
00:10:58,875 --> 00:11:01,625
Nie rozłączaj się. Proszę, Baron! Proszę.
154
00:11:02,125 --> 00:11:04,750
Tak bardzo cię kocham.
155
00:11:04,833 --> 00:11:07,750
Nie mogę obiecać,
że nie zrobię nic strasznego.
156
00:11:09,708 --> 00:11:12,583
Nie potrzebujesz kogoś, kto cię zasmuca.
157
00:11:13,083 --> 00:11:15,083
Jak stałeś się taki mądry?
158
00:11:15,666 --> 00:11:17,791
Mój mądry syneczek.
159
00:11:18,291 --> 00:11:20,166
Wiesz, czemu tu jesteś.
160
00:11:20,250 --> 00:11:21,791
Prawda, Felix?
161
00:11:21,875 --> 00:11:22,875
Ja…
162
00:11:24,000 --> 00:11:25,375
Chyba tak.
163
00:11:25,916 --> 00:11:31,875
Ciężko pracuję na nasze życie i na to,
żebyś mógł chodzić do dobrej szkoły.
164
00:11:31,958 --> 00:11:37,750
A w zamian ty musisz chociaż postarać się
nie zawieść samego siebie,
165
00:11:37,833 --> 00:11:40,750
a przy okazji mnie.
166
00:11:41,833 --> 00:11:44,500
A to…
167
00:11:44,583 --> 00:11:49,125
To tylko pokazuje,
że nawet się nie starasz.
168
00:11:53,708 --> 00:11:55,583
W porządku.
169
00:11:56,166 --> 00:11:57,416
Możesz wejść.
170
00:12:01,583 --> 00:12:04,458
Wszystko dobrze, mamo?
171
00:12:04,541 --> 00:12:09,708
Twój ojciec żyje we własnym świecie, więc…
172
00:12:11,708 --> 00:12:16,208
Ja też zaszyłam się we własnym.
173
00:12:19,125 --> 00:12:20,083
<i>Mamo?</i>
174
00:12:20,666 --> 00:12:21,791
Tato?
175
00:12:29,583 --> 00:12:31,375
Kiedy oni wrócą?
176
00:12:31,458 --> 00:12:32,791
Kiedy kto wróci?
177
00:12:33,458 --> 00:12:36,541
Tata i mama. Tak długo ich nie ma.
178
00:12:36,625 --> 00:12:39,250
Źle się czuję. Mam gorączkę.
179
00:12:39,333 --> 00:12:40,666
Kto się tobą zajmuje?
180
00:12:40,750 --> 00:12:43,708
Kto ci gotuje?
Kto sprząta? Kto robi kolację?
181
00:12:43,791 --> 00:12:45,250
Ty.
182
00:12:45,791 --> 00:12:49,166
A kto jest tutaj,
gdy idziesz spać i się budzisz?
183
00:12:49,666 --> 00:12:50,583
Ty.
184
00:12:51,083 --> 00:12:53,083
Kiedy to w końcu zrozumiesz?
185
00:12:53,583 --> 00:12:54,958
Nie ma ich tutaj.
186
00:12:55,458 --> 00:12:57,250
Powiedz, że mnie kochasz.
187
00:13:00,041 --> 00:13:01,375
Kocham cię.
188
00:13:01,875 --> 00:13:03,833
Jeszcze raz. Głośniej.
189
00:13:04,333 --> 00:13:05,750
Kocham cię.
190
00:13:25,708 --> 00:13:27,500
- Cześć.
- Cześć, synu.
191
00:13:30,208 --> 00:13:32,666
Mam nadzieję, że jesteś głodny,
192
00:13:32,750 --> 00:13:35,625
bo to ogromna pieczeń.
193
00:13:35,708 --> 00:13:38,500
Nie jesteśmy służącymi, mamo.
Pomożesz nam?
194
00:13:38,583 --> 00:13:40,083
- Nie musi.
- Tak.
195
00:13:40,583 --> 00:13:44,250
- Dzięki, skarbie. Jesteś kochana.
- Ktoś mi pomoże?
196
00:13:44,333 --> 00:13:45,708
Bo jak wiecie…
197
00:13:47,000 --> 00:13:49,958
od tachykardii kręci mi się w głowie.
198
00:13:50,041 --> 00:13:53,708
Sam ją sobie zdiagnozowałeś.
199
00:13:53,791 --> 00:13:57,791
- Dziękuję.
- W służbie zdrowia są roczne kolejki.
200
00:13:57,875 --> 00:13:59,291
To kraj z kartonu.
201
00:14:00,041 --> 00:14:04,958
I jeśli mam być szczery, tak,
zamierzam dalej korzystać z internetu
202
00:14:05,750 --> 00:14:07,791
i mojego najlepszego narządu.
203
00:14:08,791 --> 00:14:09,875
Trzustki.
204
00:14:11,083 --> 00:14:13,500
Wolę umrzeć niż tu mieszkać.
205
00:14:16,166 --> 00:14:17,416
Dziwny japoński.
206
00:14:18,125 --> 00:14:19,583
Fajna pogawędka.
207
00:14:19,666 --> 00:14:23,375
Czy to pusta groźba,
czy serio zamierzasz umrzeć?
208
00:14:23,458 --> 00:14:25,125
Ja nigdy nie śpię.
209
00:14:25,625 --> 00:14:26,750
To jak tortury.
210
00:14:26,833 --> 00:14:29,583
Ten dźwięk żarówek.
211
00:14:32,750 --> 00:14:34,625
Niedługo będzie lepiej.
212
00:14:34,708 --> 00:14:38,333
Prowadzę rozmowy z Jackiem DeBove’em.
213
00:14:38,416 --> 00:14:42,416
Rozważam inwestycję w małą firmę,
214
00:14:42,500 --> 00:14:46,125
która udziela ubezpieczeń aut
dla osób z kartoteką.
215
00:14:46,208 --> 00:14:47,333
- Nieźle.
- Tak.
216
00:14:47,416 --> 00:14:50,125
Fajnie, że czynisz świat lepszym.
217
00:14:50,208 --> 00:14:52,375
- Tak.
- To narcyz.
218
00:14:52,875 --> 00:14:54,125
- Naprawdę?
- Tak.
219
00:14:54,208 --> 00:14:55,666
Nie pomyślałbym.
220
00:14:56,916 --> 00:15:00,500
I czuję się taka samotna,
gdy cię tu nie ma.
221
00:15:00,583 --> 00:15:03,291
Byłeś moim jedynym towarzyszem zabaw.
222
00:15:03,375 --> 00:15:05,791
A wiesz, co to „przyjaciel”?
223
00:15:05,875 --> 00:15:07,666
- Znajdź kogoś.
- Przyjaciel?
224
00:15:07,750 --> 00:15:09,000
Tak, polecam.
225
00:15:09,916 --> 00:15:12,291
Ona zupełnie nie ma przyjaciół.
226
00:15:12,375 --> 00:15:15,750
Wyprowadzam się. Kiedy tylko znajdę pracę.
227
00:15:16,916 --> 00:15:18,541
Moja znajoma ma kotłownię.
228
00:15:18,625 --> 00:15:20,000
Co? Kotłownię?
229
00:15:20,083 --> 00:15:21,416
To eufemizm?
230
00:15:21,500 --> 00:15:24,000
- To bezpieczne?
- Nie nabijaj się.
231
00:15:24,500 --> 00:15:26,083
Jestem wykończona.
232
00:15:27,000 --> 00:15:28,583
Aż mi chrupie w mózgu.
233
00:15:28,666 --> 00:15:32,291
To całkiem sprytne.
Chciałem powiedzieć, że to sprytne.
234
00:15:32,375 --> 00:15:36,041
Dobrze dla ciebie.
Kotłownia brzmi przytulnie.
235
00:15:36,125 --> 00:15:40,833
To miło. Myślałam, że ze mnie szydzisz.
Zawsze to robiłeś, choć jestem starsza.
236
00:15:40,916 --> 00:15:44,208
- Powinno być odwrotnie.
- Aiko, podaj ziemniaki.
237
00:15:44,291 --> 00:15:47,208
Mogłabym cię nazwać zaniedbanym ćpunem.
238
00:15:47,291 --> 00:15:48,750
Nie szydzę z ciebie.
239
00:15:48,833 --> 00:15:51,041
Myślę, że to sprytny wybór,
240
00:15:51,125 --> 00:15:54,083
a ty zawsze jesteś zaradna i cię szanuję.
241
00:15:54,166 --> 00:15:57,708
Na swój pojebany sposób
jesteś dość odważną osobą.
242
00:15:57,791 --> 00:15:58,958
Prawda?
243
00:15:59,041 --> 00:16:00,916
A jeśli chodzi o ćpanie,
244
00:16:01,000 --> 00:16:04,416
nie wiem, czy ktoś zauważył,
ale nie biorę od trzech lat…
245
00:16:04,500 --> 00:16:08,083
- Felix…
- Spoko. Nikogo to nie obchodzi.
246
00:16:08,166 --> 00:16:11,041
Miałbyś u siebie miejsce na pianino?
247
00:16:11,125 --> 00:16:13,375
W końcu je wywalisz? Pytasz co roku.
248
00:16:13,958 --> 00:16:16,291
- To „szwedzka śmierć”.
- Nie mam.
249
00:16:16,375 --> 00:16:20,375
To akt pozbycia się
wszystkich ziemskich dóbr,
250
00:16:20,458 --> 00:16:22,666
zanim opuścisz planetę.
251
00:16:23,166 --> 00:16:25,916
Więc twoi potomkowie nie muszą się kłócić
252
00:16:26,000 --> 00:16:28,291
i sprzątać twoich śmieci.
253
00:16:28,375 --> 00:16:32,500
A twoje dzieci mogą opłakiwać twoją śmierć
254
00:16:32,583 --> 00:16:36,291
bez targowania się z domem aukcyjnym
i szukania magazynów.
255
00:16:36,375 --> 00:16:38,875
Czy możemy porozmawiać o Darylu?
256
00:16:39,666 --> 00:16:41,041
Bardzo go lubię.
257
00:16:41,125 --> 00:16:44,750
Może go nawet K-O-C-H-A-M.
258
00:16:44,833 --> 00:16:47,708
Jego oczy mają
taki dziwny odcień czerwieni.
259
00:16:47,791 --> 00:16:50,916
- Jak u wampira?
- Raczej jak u króliczka.
260
00:16:51,000 --> 00:16:55,000
To klaun na przyjęcia,
więc świetnie radzi sobie z dziećmi.
261
00:16:55,083 --> 00:16:57,625
- Jak John Wayne Gacy?
- Właśnie.
262
00:16:57,708 --> 00:17:00,083
Znalazł kilka małych wiewiórek
263
00:17:00,166 --> 00:17:03,666
i nakarmił je różnymi rodzajami mleka.
264
00:17:04,333 --> 00:17:05,500
Różne mleka?
265
00:17:05,583 --> 00:17:08,166
Ojciec-królik i dzieci-wiewiórki?
266
00:17:08,250 --> 00:17:09,250
Nie szydź.
267
00:17:09,750 --> 00:17:11,250
To mógłby być mój mąż.
268
00:17:12,000 --> 00:17:15,333
- A twój szwagier.
- Uwielbiasz kochać, Alaio.
269
00:17:16,166 --> 00:17:18,291
I za to cię kochamy.
270
00:17:18,375 --> 00:17:21,916
Ale pokochaj kogoś,
kto nie zamknie cię w małym domku.
271
00:17:22,000 --> 00:17:23,916
- Ale szpila. Auć.
- Co?
272
00:17:24,000 --> 00:17:28,458
Wiecie, że jedna samica królika
może mieć w życiu tysiąc dzieci?
273
00:17:28,541 --> 00:17:31,333
A samiec dziesiątki tysięcy więcej.
274
00:17:31,833 --> 00:17:36,041
Stąd się wzięło wyrażenie
„pierdolić się jak króliki”.
275
00:17:36,125 --> 00:17:40,291
Ciekawie posłuchać
o źródłach słów i powiedzeń.
276
00:17:40,375 --> 00:17:41,291
Dzięki, tato.
277
00:17:41,375 --> 00:17:43,208
Tak. Dzięki, tato.
278
00:17:43,875 --> 00:17:47,500
Gdyby naprawdę się zabiła,
cytowałbyś fakty nad jej grobem.
279
00:17:47,583 --> 00:17:49,500
Tak, potrzebuję sosu.
280
00:17:50,000 --> 00:17:51,041
Potrzebuję go.
281
00:17:51,125 --> 00:17:53,041
Powiedziałeś „pierdolić”?
282
00:17:53,125 --> 00:17:54,416
To jak?
283
00:17:55,416 --> 00:17:56,875
- Masz to?
- Tak.
284
00:17:56,958 --> 00:18:00,166
Nie rozumiem,
czemu przekazuję ci to jak narkotyki.
285
00:18:00,250 --> 00:18:02,916
Nie chcę niepokoić twojej matki.
286
00:18:03,000 --> 00:18:06,458
Wiele przeszła,
a zamartwianie się jej nie służy.
287
00:18:06,541 --> 00:18:08,125
Boli ją głowa.
288
00:18:08,208 --> 00:18:10,541
Co w ogóle zrobisz z tysiącem funtów?
289
00:18:11,166 --> 00:18:13,875
Połowa pójdzie na rachunki.
290
00:18:13,958 --> 00:18:19,125
A drugą dam Jean-Philippe’owi,
żeby otworzyć fundusz i odkupić dom.
291
00:18:21,125 --> 00:18:22,541
Za 500 funtów?
292
00:18:23,125 --> 00:18:25,333
To mu pokaże, że mam fundusze.
293
00:18:25,833 --> 00:18:27,166
Ale nie masz.
294
00:18:27,750 --> 00:18:30,916
Dobra, to nie moja sprawa. Rób, co chcesz.
295
00:18:32,250 --> 00:18:33,250
Dziękuję.
296
00:18:34,208 --> 00:18:38,125
To tylko tymczasowa sytuacja.
Niedługo wyjdę z długów.
297
00:18:38,208 --> 00:18:39,416
Odzyskamy dom.
298
00:18:40,000 --> 00:18:43,416
Znasz mnie, Felix.
Zawsze byłem ryzykantem.
299
00:18:44,041 --> 00:18:46,333
Odniosłem w życiu wiele sukcesów.
300
00:18:46,416 --> 00:18:50,666
Utrzymywałem rodziców,
by mogli przeżyć w spokoju złote lata.
301
00:18:51,166 --> 00:18:52,875
Opłaciłem wam szkołę.
302
00:18:52,958 --> 00:18:54,500
Moją nie do końca.
303
00:18:55,541 --> 00:18:58,500
Ale przyznaję, że czasem…
304
00:18:59,250 --> 00:19:03,041
Czasem latam zbyt blisko słońca,
ale ląduję na nogach.
305
00:19:03,125 --> 00:19:06,458
To zabawne, bo zawsze byłeś zły,
kiedy ja ryzykowałem.
306
00:19:06,541 --> 00:19:09,750
Gdy wyjechałem do Londynu
i chciałem być muzykiem.
307
00:19:09,833 --> 00:19:10,875
Byłeś wściekły.
308
00:19:11,708 --> 00:19:13,750
Ryzyko ma jedną zasadę.
309
00:19:14,750 --> 00:19:16,000
Musi ci się udać.
310
00:19:17,833 --> 00:19:18,666
Jasne.
311
00:19:19,791 --> 00:19:21,208
I jak ci idzie?
312
00:19:22,333 --> 00:19:25,583
Wiesz co? Chyba muszę być z tobą szczery.
313
00:19:26,291 --> 00:19:28,625
Nie miałeś łatwego startu.
314
00:19:28,708 --> 00:19:32,916
Twój ojciec był węgierskim imigrantem,
który rozwoził mleko w Croydon.
315
00:19:33,500 --> 00:19:36,333
Kto ci powiedział,
że musisz zostać lordem?
316
00:19:36,416 --> 00:19:40,958
W zeszłym tygodniu śnił mi się ojciec.
317
00:19:41,041 --> 00:19:43,000
To było bardzo dziwne.
318
00:19:43,083 --> 00:19:46,125
Spojrzałem na niego
i powiedziałem: „Henry”.
319
00:19:47,041 --> 00:19:48,666
„Co ty tu robisz?”
320
00:19:49,541 --> 00:19:51,541
A on spojrzał prosto na mnie.
321
00:19:52,166 --> 00:19:53,583
I powiedział: „Simon,
322
00:19:55,000 --> 00:19:57,375
nie bądź sługą fortuny”.
323
00:19:57,875 --> 00:19:58,708
Dobra.
324
00:19:59,333 --> 00:20:01,041
Co to, kurwa, znaczy?
325
00:20:01,125 --> 00:20:03,916
Nie zmarnuj życia
w poszukiwaniu szczęścia,
326
00:20:04,000 --> 00:20:08,583
bo być może każdy z nas
ma określoną ilość szczęścia w życiu
327
00:20:08,666 --> 00:20:11,708
i musimy być wdzięczni za to, co mamy,
328
00:20:12,208 --> 00:20:14,500
zamiast wciąż szukać więcej.
329
00:20:15,666 --> 00:20:16,750
Dzięki za to.
330
00:20:16,833 --> 00:20:19,458
Dzięki za pieniądze na drobne wydatki.
331
00:20:19,541 --> 00:20:23,666
Chyba jest taki moment,
gdy dziecko przejmuje pałeczkę po rodzicu.
332
00:20:24,375 --> 00:20:26,375
Wydaliśmy na ciebie pieniądze.
333
00:20:27,041 --> 00:20:28,541
Teraz twoja kolej.
334
00:20:29,708 --> 00:20:31,708
Nie zapytasz, skąd je mam?
335
00:20:33,708 --> 00:20:35,458
Zakładam, że nie ukradłeś.
336
00:21:01,916 --> 00:21:04,250
Jak było na spacerze?
337
00:21:04,750 --> 00:21:06,000
Wspaniale.
338
00:21:06,958 --> 00:21:08,833
- Dobra.
- Cześć.
339
00:21:08,916 --> 00:21:09,916
Spadam.
340
00:21:10,958 --> 00:21:12,000
Pa.
341
00:21:12,500 --> 00:21:13,791
- Pa, siostra.
- Pa.
342
00:21:15,041 --> 00:21:16,958
Na razie. Pa, mamo.
343
00:21:17,041 --> 00:21:19,708
Kocham cię, Fifi.
344
00:21:20,666 --> 00:21:22,416
No dobra.
345
00:21:25,791 --> 00:21:28,375
Wszyscy cierpimy.
346
00:21:30,500 --> 00:21:32,875
Nie jesteśmy idealni.
347
00:21:36,625 --> 00:21:38,166
Ale próbowaliśmy.
348
00:21:40,625 --> 00:21:42,416
Dobra. W porządku.
349
00:21:43,958 --> 00:21:45,708
Dzięki, mamo. Na razie.
350
00:21:45,791 --> 00:21:46,875
Dobra.
351
00:21:47,458 --> 00:21:48,458
Do zobaczenia.
352
00:21:49,375 --> 00:21:50,416
Mam nadzieję.
353
00:21:58,833 --> 00:22:00,000
Niegrzeczny.
354
00:22:02,708 --> 00:22:05,666
Niech ktoś wyleje na nią wiadro wody.
355
00:22:05,750 --> 00:22:06,833
Już to zrobiłeś.
356
00:22:08,333 --> 00:22:13,500
<i>Gdy Wiktoria wstąpiła na tron w 1837 roku,</i>
<i>w wieku zaledwie 18 lat,</i>
357
00:22:14,000 --> 00:22:18,583
<i>możliwość małżeństwa z kuzynem,</i>
<i>księciem Albertem…</i>
358
00:22:20,916 --> 00:22:25,250
Wiedziałeś, że to dzięki królowej Wiktorii
lesbijki są teraz legalne?
359
00:22:25,333 --> 00:22:27,833
Ale poza tym jej życie było nudne.
360
00:22:27,916 --> 00:22:29,208
Jak ci minął dzień?
361
00:22:29,291 --> 00:22:31,666
Chyba byłabym dobrą królową,
362
00:22:31,750 --> 00:22:34,458
bo lubię siedzieć na pufach i tak dalej.
363
00:22:36,291 --> 00:22:38,166
- Wszystko dobrze?
- Tak.
364
00:22:39,291 --> 00:22:41,458
Coś jest nie tak. Co się stało?
365
00:22:42,583 --> 00:22:44,833
Nic, po prostu ledwo wszedłem.
366
00:22:47,541 --> 00:22:50,041
Czemu tak się gapisz? Kurwa mać.
367
00:22:50,125 --> 00:22:51,375
Co się stało?
368
00:22:53,625 --> 00:22:56,583
Coś się stało.
Nie chcę bawić się w detektywa.
369
00:22:56,666 --> 00:22:59,916
Nic się nie stało.
Po prostu robię herbatę.
370
00:23:01,791 --> 00:23:02,666
Dobra.
371
00:23:05,000 --> 00:23:06,500
Co ty wyprawiasz?
372
00:23:06,583 --> 00:23:08,583
Zrobiłam to, bo są z plastiku.
373
00:23:08,666 --> 00:23:10,250
A chcę cię zszokować.
374
00:23:10,333 --> 00:23:11,958
Mów, co się dzieje.
375
00:23:17,833 --> 00:23:21,375
Mogę ci powiedzieć,
ale wtedy już tego nie cofnę.
376
00:23:21,458 --> 00:23:23,958
Nie wrócimy do sytuacji sprzed tego.
377
00:23:25,250 --> 00:23:27,000
A może nie chcesz wiedzieć.
378
00:23:28,166 --> 00:23:29,625
Zawsze chcę wiedzieć.
379
00:23:30,875 --> 00:23:31,708
Cóż…
380
00:23:33,166 --> 00:23:35,583
Moi rodzice stracili ten piękny dom.
381
00:23:37,041 --> 00:23:39,666
Mieszkają w dziwnym domku przy lotnisku.
382
00:23:41,125 --> 00:23:41,958
I…
383
00:23:43,791 --> 00:23:45,291
Rano sprzedałem auto.
384
00:23:45,791 --> 00:23:50,000
I dałem forsę tacie,
bo ma może 70 funtów na swoim koncie.
385
00:23:50,500 --> 00:23:53,958
A potem tak się wkurzyłem
na cały jego sposób bycia,
386
00:23:55,291 --> 00:23:56,583
że mu ją zabrałem.
387
00:23:58,125 --> 00:24:02,000
Moja siostra ma czterdzieści lat,
a wciąż bawi się pluszakami.
388
00:24:03,000 --> 00:24:05,333
Mama wciąż grozi, że się zabije.
389
00:24:06,458 --> 00:24:08,958
- Brzmi fajnie.
- Tak. Są przezabawni.
390
00:24:10,291 --> 00:24:11,333
Kurwa.
391
00:24:11,416 --> 00:24:14,041
Chcę coś powiedzieć, ale mi nie dajesz.
392
00:24:14,125 --> 00:24:15,583
Próbuję być miła.
393
00:24:15,666 --> 00:24:17,416
Zostanę tutaj.
394
00:24:17,500 --> 00:24:21,583
Ale wiedz, że w kuchni
jest drżąca kobieta, która chce pomóc.
395
00:24:21,666 --> 00:24:25,333
Ale nie… Dam ci przestrzeń.
Po prostu będę w kuchni.
396
00:24:29,666 --> 00:24:30,833
Skarbie!
397
00:24:30,916 --> 00:24:32,333
Co się dzieje?
398
00:24:39,750 --> 00:24:41,916
Wychowała mnie niania.
399
00:24:43,125 --> 00:24:44,791
Bo moi rodzice zawsze…
400
00:24:46,375 --> 00:24:47,916
byli czymś zajęci.
401
00:24:48,000 --> 00:24:49,000
I…
402
00:24:51,666 --> 00:24:54,416
To nie była zbyt dobra osoba.
403
00:24:57,583 --> 00:24:58,416
I…
404
00:25:00,583 --> 00:25:02,125
Mama i tata zawsze…
405
00:25:04,166 --> 00:25:08,250
byli zbyt zajęci sobą, by zauważyć, że…
406
00:25:10,500 --> 00:25:14,375
Że w domu z ich dziećmi mieszka pedofil.
407
00:25:14,458 --> 00:25:15,708
O mój Boże.
408
00:25:18,666 --> 00:25:20,500
Molestowała cię?
409
00:25:20,583 --> 00:25:23,000
Tak, to robią pedofile.
410
00:25:24,708 --> 00:25:28,416
Wydaje mi się,
że opiekunka kiedyś mi coś zrobiła.
411
00:25:29,166 --> 00:25:30,708
Nie wiem na pewno,
412
00:25:30,791 --> 00:25:34,166
ale czuję się dziwnie,
gdy widzę pewien kolor kafelków.
413
00:25:34,250 --> 00:25:36,500
Próbujesz się ze mną licytować?
414
00:25:37,000 --> 00:25:39,000
Boże, nie. Przepraszam.
415
00:25:39,083 --> 00:25:40,833
Wybacz, chciałam tylko…
416
00:25:40,916 --> 00:25:43,416
Po prostu jestem przy tobie.
417
00:25:43,500 --> 00:25:46,958
Nie boję się, bo tu jestem.
I słucham tego, co mówisz.
418
00:25:47,041 --> 00:25:50,583
Chcę tylko, żebyś poczuł się lepiej,
bo mi przykro.
419
00:25:50,666 --> 00:25:52,666
Przykro mi, że tak się stało.
420
00:25:58,458 --> 00:26:01,916
Mam bardzo chaotyczny umysł
i zaczniesz to zauważać.
421
00:26:02,000 --> 00:26:05,416
Nikt mnie nigdy nie utulał w dzieciństwie.
422
00:26:06,916 --> 00:26:10,458
Więc gdy robi się ciemno,
mam takie dziwne uczucie,
423
00:26:10,541 --> 00:26:13,458
że wszyscy idą na imprezę beze mnie.
424
00:26:14,541 --> 00:26:18,208
Może to dlatego
zawsze szukam jakiejś imprezy.
425
00:26:21,625 --> 00:26:23,125
Nikt cię nie utulał?
426
00:26:25,000 --> 00:26:27,166
- Co?
- Nikt cię nie utulał?
427
00:26:28,750 --> 00:26:30,041
No dobra.
428
00:26:30,125 --> 00:26:32,208
Podczas utulania w moim domu
429
00:26:32,291 --> 00:26:35,500
najpierw trzeba owinąć kogoś jak burrito.
430
00:26:35,583 --> 00:26:36,416
Dobra.
431
00:26:36,500 --> 00:26:39,500
Tak dobrze? Ręce pod kołdrą czy nad?
432
00:26:39,583 --> 00:26:40,916
- Jasne.
- Dobra.
433
00:26:41,750 --> 00:26:43,375
A potem…
434
00:26:44,958 --> 00:26:46,666
robimy takie wodospady.
435
00:26:46,750 --> 00:26:47,875
Co ty…?
436
00:26:48,833 --> 00:26:52,291
Czy to miłe?
Musisz potraktować to poważnie.
437
00:26:52,375 --> 00:26:53,916
Jasne, wybacz.
438
00:26:55,791 --> 00:26:59,416
- Miło i relaksująco.
- Tak, to całkiem miłe.
439
00:27:01,791 --> 00:27:03,208
- Nie.
- Co?
440
00:27:03,708 --> 00:27:06,041
Uwielbiam cię. Szaleję za tobą.
441
00:27:06,125 --> 00:27:08,333
Ale nadużywamy sprzętu.
442
00:27:08,416 --> 00:27:10,458
To co innego. Nie dzisiaj, tak?
443
00:27:11,208 --> 00:27:13,916
- Jasne.
- I to dziwne, bo cię utulam.
444
00:27:14,000 --> 00:27:15,625
Więc skup się.
445
00:27:15,708 --> 00:27:17,333
- Dobra.
- Zero seksu.
446
00:27:17,416 --> 00:27:18,958
- Tak.
- Zobacz.
447
00:27:20,833 --> 00:27:23,375
Dobra, a teraz ci zaśpiewam.
448
00:27:24,750 --> 00:27:28,000
Ale nie jestem w formie.
Więc się denerwuję.
449
00:27:29,708 --> 00:27:33,833
Ale to ulubiona piosenka mojego taty,
którą zawsze nam śpiewał.
450
00:27:34,416 --> 00:27:35,250
Jasne.
451
00:28:31,666 --> 00:28:32,791
Kocham cię.
452
00:29:29,750 --> 00:29:35,083
Napisy: Marta Racka
453
00:29:36,305 --> 00:30:36,861
Do you want subtitles for any video?
-=[ ai.OpenSubtitles.com ]=-