"I, Claudius" What Shall We Do About Claudius?
ID | 13183784 |
---|---|
Movie Name | "I, Claudius" What Shall We Do About Claudius? |
Release Name | I Claudius EP04 (BBC) 1080p (moviesbyrizzo upl) |
Year | 1976 |
Kind | tv |
Language | Polish |
IMDB ID | 1255284 |
Format | srt |
1
00:00:06,000 --> 00:00:12,074
2
00:00:12,980 --> 00:00:16,950
.:: Napisy24.pl - Wprost od tłumaczy ::.
3
00:00:16,984 --> 00:00:22,656
Ja, Klaudiusz
1x03 Co zrobimy z Klaudiuszem?
4
00:00:23,857 --> 00:00:30,864
tłumaczył sindar
seriale-asd.pl
5
00:00:31,064 --> 00:00:36,069
www.facebook.com/SeriAllez
6
00:01:09,403 --> 00:01:13,106
"U zarania wiosny nastały roztopy"
7
00:01:13,273 --> 00:01:15,709
"Chwilę później lato miało ustąpić jesieni."
8
00:01:15,876 --> 00:01:19,913
W młodości nie byłem zbyt piękny.
9
00:01:21,548 --> 00:01:27,187
"I niezauważalnie znów
nastał zimowy czas"
10
00:01:27,654 --> 00:01:31,124
"Księżyc po księżycu poprzez
nieboskłon wiódł...
11
00:01:31,325 --> 00:01:33,827
jakże szpetnych czasów odbudowę wzmógł..."
12
00:01:33,994 --> 00:01:38,765
Postum, jedyny ocalały syn Agryppy.
Mój najlepszy przyjaciel.
13
00:01:39,199 --> 00:01:42,269
Zapewne pamiętacie, że Julia,
jego matka, została wygnana.
14
00:01:42,436 --> 00:01:45,706
A jego 2 starszych braci
zmarło w dziwnych okolicznościach.
15
00:01:46,139 --> 00:01:51,478
"...Gdyby tylko bogowie użyczyć
brzasku poranka mogli..."
16
00:01:52,379 --> 00:01:56,083
Złotowłosy Apollo to Germanik,
mój brat.
17
00:01:56,283 --> 00:01:58,251
Już prześwietny żołnierz.
18
00:01:59,286 --> 00:02:01,455
"...przenigdy powstrzymać."
19
00:02:02,622 --> 00:02:06,660
"Gdy stąpać ci przyszło
w cienie otchłani...
20
00:02:06,827 --> 00:02:08,562
surowego osądu..."
21
00:02:08,695 --> 00:02:13,266
A za chwilę ujrzycie kogoś
zupełnie innego pokroju.
22
00:02:13,433 --> 00:02:15,569
Moją siostrę Liwillę.
23
00:02:15,736 --> 00:02:20,574
Tak. Wciąż pastwi się nad Postumem.
24
00:02:20,741 --> 00:02:23,176
Gdy tylko jej męża nie ma w pobliżu.
25
00:02:24,778 --> 00:02:28,682
"...Twym przyjacielem zostanie."
26
00:02:33,120 --> 00:02:36,590
Ależ piękne. Piękne.
27
00:02:36,757 --> 00:02:41,228
Horacy, mój przyjacielu,
wspaniała mowa. Wspaniała.
28
00:02:41,395 --> 00:02:43,697
Czyż to nie były
piękne wiersze miłosne?
29
00:02:43,864 --> 00:02:47,167
Wyśmienite.
Taka powinna być cała poezja.
30
00:02:47,334 --> 00:02:50,170
Bez porównania.
To lepsze niż Owidiusz.
31
00:02:50,337 --> 00:02:53,306
Nie dbam o to, co mówią!
Nigdy go nie lubiłem.
32
00:02:53,473 --> 00:02:56,877
Oczywiście jego poezja jest piękna,
ale również sprośna.
33
00:02:57,044 --> 00:02:59,012
W większości wręcz rozpustna.
34
00:02:59,179 --> 00:03:01,848
Nie chciałbym go tutaj.
Dziękuję.
35
00:03:02,015 --> 00:03:05,786
Ludzie mówią, że ma aksamitny głos.
I o czym ma to niby świadczyć?
36
00:03:05,952 --> 00:03:08,188
Jest tym bardziej zdrożny.
37
00:03:13,460 --> 00:03:17,130
Poezję należy tworzyć
tylko o miłych sprawach,
38
00:03:17,297 --> 00:03:19,666
tak, aby dzieci mogły jej posłuchać.
39
00:03:19,833 --> 00:03:22,402
Chciałbym kopię twej księgi,
gdy ją wydasz.
40
00:03:22,536 --> 00:03:25,639
-Oczywiście, Cezarze.
-Mam mały prezent zanim nas opuścisz.
41
00:03:25,806 --> 00:03:28,542
-Ależ Cezarze...
-Mała złota statuetka. Jest Etruska.
42
00:03:28,708 --> 00:03:33,146
Jest złota, ale ty będziesz
umiał docenić jej prawdziwą wartość.
43
00:03:33,313 --> 00:03:36,750
-Jesteś zbyt...
-Praksisie, gdzie jesteś?
44
00:03:36,917 --> 00:03:39,186
-Tutaj Cezarze.
-On wie, gdzie ona jest.
45
00:03:39,352 --> 00:03:41,822
Sam się za chwilę przekonasz.
46
00:03:43,457 --> 00:03:46,493
-Musisz tu kiedyś jeszcze zawitać.
-Gdy tylko sobie zażyczysz.
47
00:03:49,463 --> 00:03:53,467
Zastanawiałam się,
kiedy wreszcie to strącisz.
48
00:03:53,633 --> 00:03:55,302
Jak możesz być taką niezdarą?
49
00:03:55,469 --> 00:03:58,105
Na niebiosa, zostaw to.
50
00:03:58,271 --> 00:04:01,575
Możesz pracować w kuchni,
jeśli chcesz sprzątać.
51
00:04:01,742 --> 00:04:03,543
Klaudiuszu!
52
00:04:05,045 --> 00:04:08,315
Pina zbudź się.
Czas udać się do domu.
53
00:04:08,482 --> 00:04:10,684
-Czas na nas wszystkich.
-Idziecie już?
54
00:04:10,884 --> 00:04:12,953
Zmierzch był 2 godziny temu.
55
00:04:13,120 --> 00:04:16,256
Prawda.
A jutro czeka nas dużo pracy.
56
00:04:16,423 --> 00:04:19,559
Brak snu mądrości nie sprzyja.
57
00:04:21,027 --> 00:04:23,230
Co za poeta z tego Horacego.
58
00:04:24,998 --> 00:04:29,669
Liwillo, cała rodzina jest tutaj
oprócz twojego męża.
59
00:04:29,836 --> 00:04:32,405
Co mogę zrobić?
Kastor nie cierpi rodzinnych wieczerzy.
60
00:04:32,539 --> 00:04:36,543
Nie rozumiem tego.
Tyberiuszu, musisz porozmawiać z synem.
61
00:04:36,710 --> 00:04:39,379
-On mnie nie słucha.
-Dobranoc wuju.
62
00:04:39,546 --> 00:04:41,782
Dobranoc moja droga.
63
00:04:43,016 --> 00:04:48,054
-Dziadku.
-Dobranoc Germaniku, Pino.
64
00:04:53,426 --> 00:04:55,328
Dobranoc babciu.
65
00:04:55,495 --> 00:04:57,664
To na czym stoisz,
to moja noga.
66
00:04:57,831 --> 00:04:59,866
Przepraszam.
67
00:05:01,001 --> 00:05:03,036
Klaudiuszu, idziemy.
68
00:05:06,239 --> 00:05:10,177
Postumie, pragnę obejrzeć twoje oddziały.
Jak się prezentują?
69
00:05:10,343 --> 00:05:12,512
-Bardzo dobrze.
-Świetnie.
70
00:05:12,679 --> 00:05:14,714
Dobranoc wszystkim.
71
00:05:14,881 --> 00:05:17,684
-Dobranoc Domicjo.
-Dobranoc dziadku.
72
00:05:17,818 --> 00:05:20,453
Dobranoc Liwillo.
73
00:05:21,421 --> 00:05:25,258
Powiedz twemu mężowi...
Sama wiesz, co mu powiedzieć.
74
00:05:25,425 --> 00:05:27,627
-Babciu.
-Dobranoc, ma droga.
75
00:05:27,794 --> 00:05:31,798
-Świetnie dziś wyglądasz.
-Dziękuję. Dobranoc wuju.
76
00:05:34,267 --> 00:05:38,338
-Dobranoc D-dziadku.
-Co? A tak. Dobranoc Klaudiuszu.
77
00:05:41,508 --> 00:05:43,543
Wspaniały wieczór.
78
00:05:44,511 --> 00:05:49,516
To takie dobre dzieci.
Chyba spodobały im się podarki.
79
00:05:49,683 --> 00:05:52,886
Cóż uczynimy z Klaudiuszem?
80
00:05:53,086 --> 00:05:55,055
Z Klaudiuszem?
W jakim sensie?
81
00:05:55,222 --> 00:05:58,225
Najwyższy czas na igrzyska
ku czci jego ojca.
82
00:05:58,391 --> 00:06:01,261
Nie wiem...
Musimy teraz o tym mówić?
83
00:06:01,428 --> 00:06:06,299
Ile razy mamy to odkładać?
Czy on zasiądzie w twojej loży?
84
00:06:06,466 --> 00:06:10,136
-Będzie dziwnie, jeśli go tam nie będzie.
-Lub jeszcze dziwniej, jeśli się tam pojawi.
85
00:06:10,303 --> 00:06:12,606
Chcesz zasiąść obok
podyrygującego idioty?
86
00:06:12,806 --> 00:06:15,909
Pomyślimy o tym jutro.
Dobranoc, kochanie.
87
00:06:16,076 --> 00:06:18,111
Nie przejmuj się już Klaudiuszem.
88
00:06:18,278 --> 00:06:21,948
Parę razy zaproszę go na wieczerzę
i zobaczymy jak mu idzie.
89
00:06:22,816 --> 00:06:25,418
Gdyby tylko można było
zatrzymać te drgawki.
90
00:06:25,952 --> 00:06:30,090
Cezarze, proszę o wybaczenie,
ale przybył kurier z Germanii.
91
00:06:30,257 --> 00:06:34,227
Oszalałeś?
Mam o tej porze czytać wiadomości?
92
00:06:34,394 --> 00:06:38,231
To pilne, Cezarze.
Wydarzyła się prawdziwa katastrofa.
93
00:06:41,301 --> 00:06:43,603
-Wpuść go.
-Dalej, dalej.
94
00:06:55,382 --> 00:06:57,617
Jak ty wyglądasz?
95
00:06:57,784 --> 00:06:59,686
Nie mogłeś się wykąpać?
96
00:06:59,886 --> 00:07:03,390
Wybacz, Cezarze.
Nie przypuszczałem...
97
00:07:03,556 --> 00:07:06,860
-Z którego jesteś legionu?
-Byłem z 19.
98
00:07:07,027 --> 00:07:09,195
Byłeś? Przeniesiono cię?
99
00:07:09,362 --> 00:07:12,632
Nie, Cezarze.
19 legion już nie istnieje.
100
00:07:12,799 --> 00:07:15,368
Tak jak 17, a także 18.
101
00:07:16,236 --> 00:07:20,307
Armia Kwinktyliusza Warusa została
zmasakrowana w Lesie Teutoburskim.
102
00:07:20,473 --> 00:07:24,444
Nic nie stoi na drodze między Germanią
a naszymi prowincjami w Galii.
103
00:07:25,278 --> 00:07:26,813
Zmasakrowani?
104
00:07:27,714 --> 00:07:29,582
O czym ty mówisz?
105
00:07:30,984 --> 00:07:33,987
Nad Renem nie ma żadnej armii.
106
00:07:35,322 --> 00:07:37,691
Oddziałów ani oficerów...
107
00:07:38,625 --> 00:07:43,430
oddziałów pomocniczych ani generałów...
wszyscy wycięci w pień.
108
00:07:44,597 --> 00:07:47,500
Ocaleli zostali schwytani.
109
00:07:47,667 --> 00:07:49,502
Gdzie jest Warus?
110
00:07:50,236 --> 00:07:54,507
Nie żyje.
Zabił się, gdy pojął ogrom strat.
111
00:07:58,478 --> 00:08:00,547
3 legiony?
112
00:08:01,915 --> 00:08:05,151
3 legiony Cezarze.
Nic nie zostało.
113
00:08:27,374 --> 00:08:30,276
Poślij po Germanika i Postuma.
Szybko!
114
00:08:31,444 --> 00:08:33,580
Idziemy do gabinetu.
Ty też chodź!
115
00:08:36,216 --> 00:08:38,785
Dopadli nas tutaj i tutaj.
116
00:08:39,419 --> 00:08:41,454
Byliśmy na karnej ekspedycji,
117
00:08:41,621 --> 00:08:44,357
gdyż zamordowano poborcę podatkowego.
118
00:08:45,024 --> 00:08:48,995
3 legiony wysłane
na karną ekspedycję?
119
00:08:51,097 --> 00:08:53,133
Nie z początku, Cezarze.
120
00:08:53,299 --> 00:08:56,970
Zaczęliśmy odnosić porażki,
więc została wezwana reszta.
121
00:08:57,137 --> 00:08:59,305
Co się stało z lojalnymi Germanami?
122
00:08:59,472 --> 00:09:02,742
Zdradzili nas.
Wprowadzili nas do lasu, po czym znikli.
123
00:09:03,910 --> 00:09:05,645
Niczego nie podejrzewaliście?
124
00:09:08,982 --> 00:09:10,850
Były przestrogi, Cezarze.
125
00:09:12,285 --> 00:09:13,820
Kontynuuj.
126
00:09:13,987 --> 00:09:18,358
Były doniesienia wywiadowcze,
127
00:09:18,525 --> 00:09:22,062
że coś dziwnego się dzieje
w wioskach.
128
00:09:22,228 --> 00:09:23,696
Kontynuuj.
129
00:09:24,264 --> 00:09:26,399
Dowódca je zignorował, Panie.
130
00:09:28,034 --> 00:09:32,505
Zakuta pała!
Nigdy nie powinien dowodzić.
131
00:09:32,672 --> 00:09:34,674
Byliśmy na czele kolumny.
132
00:09:34,841 --> 00:09:37,343
Nie było nawet straży przedniej.
133
00:09:37,510 --> 00:09:40,213
Poruszaliśmy się wolno
ze względu na powalone drzewa.
134
00:09:40,380 --> 00:09:43,950
Plemiona mogły się zebrać.
No i zaczęło padać.
135
00:09:44,117 --> 00:09:48,088
Łuki i tarcze zamokły.
136
00:09:48,254 --> 00:09:50,190
A wozy utknęły w błocie.
137
00:09:50,356 --> 00:09:54,027
Sytuacja była beznadziejna,
gdy Germanie zaatakowali.
138
00:09:59,065 --> 00:10:01,067
Co się stało?
139
00:10:02,235 --> 00:10:05,672
Armia na wschód od Renu została zniszczoa.
Całkowicie.
140
00:10:06,606 --> 00:10:10,577
Nic nie stoi na przeszkodzie
między Germanami i prowincjami w Galii.
141
00:10:17,183 --> 00:10:19,185
Jak się wydostałeś?
142
00:10:19,352 --> 00:10:22,622
Tylko 1 oficer zachował zimną krew -
Kasjusz Cherea.
143
00:10:22,789 --> 00:10:26,092
120 z nas wycięło sobie drogę
z powrotem do fortu.
144
00:10:26,259 --> 00:10:29,062
-Oni wciąż tam są.
-Dobrze.
145
00:10:30,396 --> 00:10:32,365
Germanie wzięli jakichś więźniów?
146
00:10:33,099 --> 00:10:37,937
Tak. Zamknęli ich w klatkach z wikliny
i spalili żywcem.
147
00:10:47,480 --> 00:10:51,818
Pani, nie mogę znaleźć Postuma Agryppy.
Nie ma go w pokoju.
148
00:10:52,752 --> 00:10:57,857
Nie przyszło ci na myśl,
że może być w pokoju żony?
149
00:10:58,024 --> 00:11:01,427
Oczywiście sprawdziłem.
Ale tam też go nie ma.
150
00:11:01,594 --> 00:11:03,897
Któryś ze strażników napomknął,
151
00:11:04,063 --> 00:11:08,668
że mógł się udać do apartamentów
twojej wnuczki.
152
00:11:10,637 --> 00:11:12,772
Liwilli?
Tak.
153
00:11:12,939 --> 00:11:16,075
Oczywiście,
nie dociekałem dalej, gdyż...
154
00:11:17,277 --> 00:11:20,813
Gdyż jej mąż jeszcze nie wrócił.
155
00:11:23,383 --> 00:11:27,554
Z ludźmi, których szkoli Postum,
to będzie prawie legion.
156
00:11:27,720 --> 00:11:31,691
Pytanie, czy Germanie zdobyli
też mosty na Renie.
157
00:11:31,858 --> 00:11:35,995
Nie przejęli ich.
Ci barbarzyńcy zajmą się łupami.
158
00:11:36,162 --> 00:11:38,264
Więc musimy te mosty zabezpieczyć.
159
00:11:38,431 --> 00:11:41,234
-Wyruszam z rana.
-Zbiorę pozostałych i ruszę później.
160
00:11:41,401 --> 00:11:46,272
Nie. Będzie panika.
Germanik będzie potrzebny tutaj.
161
00:11:46,439 --> 00:11:49,742
Widziałem to lata temu,
ale to było tutaj.
162
00:11:50,376 --> 00:11:52,545
Zapewne zostało skradzione.
163
00:11:53,580 --> 00:11:55,848
Tu ktoś jest.
164
00:11:59,485 --> 00:12:03,356
Szukamy pewnej księgi.
Jej autorem jest Grek Polemokles.
165
00:12:03,523 --> 00:12:08,394
To komentarz do
Taktyki Militarnej Polybiusza.
166
00:12:08,561 --> 00:12:10,530
Zobaczę, czy ją znajdę.
167
00:12:20,340 --> 00:12:22,408
Czyż to nie młody Klaudiusz?
168
00:12:22,575 --> 00:12:23,977
Tak, to ja Panie.
169
00:12:24,143 --> 00:12:26,412
Co takiego studiujesz?
170
00:12:26,579 --> 00:12:30,250
Zapewne jakieś romantyczne bzdury.
Młodzi tylko to czytają.
171
00:12:30,416 --> 00:12:32,552
Cóż takiego czytasz?
172
00:12:33,553 --> 00:12:37,223
To t-twoja Historia Wojen Domowych.
173
00:12:37,390 --> 00:12:39,359
Tak, to kompletna bzdura.
174
00:12:39,525 --> 00:12:45,264
-Więc wiesz kim jestem?
- Tak, Panie. Az-zyniusz P-pollion.
175
00:12:45,431 --> 00:12:48,334
Jesteś Panie jednym z
n-największych historyków.
176
00:12:49,335 --> 00:12:51,337
Jednym z nich? Co masz na myśli?
177
00:12:51,504 --> 00:12:55,708
-Jednym z d-dwóch.
- A kim jest ten drugi?
178
00:13:00,046 --> 00:13:01,848
To oczywiście Liwiusz.
179
00:13:02,015 --> 00:13:04,017
Nie może być 2 największych.
180
00:13:04,183 --> 00:13:07,654
Takie niezdecydowanie,
to obraza rzymskiego języka.
181
00:13:07,820 --> 00:13:10,990
Musisz wybrać.
Którego z nas wolisz czytać.
182
00:13:11,157 --> 00:13:14,761
-To nieuczciwe Pollionie.
-Nonsens. To mądry młodzieniec.
183
00:13:14,894 --> 00:13:18,431
Przemów chłopcze.
Którego z nas wolisz czytać?
184
00:13:18,598 --> 00:13:21,334
To z-zależy, Panie.
185
00:13:21,501 --> 00:13:23,670
-Inteligentny, lecz tchórzliwy.
-Nie.
186
00:13:23,836 --> 00:13:27,040
Miałem na myśli cel,
w jakim akurat coś czytam.
187
00:13:27,173 --> 00:13:31,411
Dla p-pięknego języka czytuję Liwiusza.
188
00:13:31,577 --> 00:13:36,916
Dla zrozumienia faktów czytam P-poliona.
189
00:13:38,217 --> 00:13:41,020
Teraz żadnego z nas nie zadowoliłeś!
190
00:13:41,187 --> 00:13:44,857
Nie ch-chciałem nikogo zadowolić,
tylko powiedzieć prawdę.
191
00:13:46,192 --> 00:13:48,895
On może jeszcze sam
zostać historykiem.
192
00:13:49,062 --> 00:13:52,665
Księgi tu nie ma.
Może myślałeś o bibliotece Oktawiana?
193
00:13:52,832 --> 00:13:56,135
Nie jestem tak stary, bym nie wiedział,
w której bibliotece jestem.
194
00:13:56,302 --> 00:13:59,939
Przepraszam.
Księga której szukasz...
195
00:14:00,106 --> 00:14:03,776
jest na g-górnej półce.
4 regał od okna.
196
00:14:03,943 --> 00:14:05,578
Wypożyczyłem ją kiedyś.
197
00:14:05,745 --> 00:14:09,182
Jej p-prawidłowy tytuł
to Rozprawa o Taktyce.
198
00:14:09,348 --> 00:14:13,986
Jej autorem jest P-polemokrates,
a nie Polemokles.
199
00:14:14,153 --> 00:14:19,192
I on był Ż-żydem a nie Grekiem.
200
00:14:23,429 --> 00:14:28,501
Obyś miał rację, chłopcze.
Ja takich korekt miło nie przyjmuję.
201
00:14:32,271 --> 00:14:35,908
-Czy ja go uraziłem?
-Tak. Dobrze mu to zrobi.
202
00:14:37,076 --> 00:14:39,345
-Lubisz historię?
-Tak, Panie.
203
00:14:39,512 --> 00:14:42,949
Ale kim ty u diabła jesteś?
Liwiusz nazwał cię Klaudiuszem.
204
00:14:43,116 --> 00:14:48,154
Nazywam się T-Tyberiusz Klaudiusz
D-druzus Neron Germanik.
205
00:14:48,321 --> 00:14:52,258
Ten Klaudiusz!
A mówi się, że jesteś półgłówkiem.
206
00:14:53,359 --> 00:14:57,029
Rodzina się mnie wstydzi, g-gdyż...
207
00:15:00,900 --> 00:15:05,538
się jąkam, jestem ułomny
i drga mi głowa.
208
00:15:05,705 --> 00:15:08,975
Tak, zauważyłem.
Nie da się tego zatrzymać?
209
00:15:09,142 --> 00:15:13,412
Nie. Medycy mówili, ż-że
może z tego wyrosnę.
210
00:15:14,981 --> 00:15:18,017
Dlaczego czytałeś moją
Historię Wojen Domowych?
211
00:15:18,184 --> 00:15:23,623
Gromadzę materiały
dotyczące życia mego ojca i dziadka.
212
00:15:24,624 --> 00:15:26,492
Tak, pamiętam ich.
213
00:15:26,659 --> 00:15:29,629
Obaj wierzyli w Republikę.
214
00:15:29,796 --> 00:15:32,165
Wiem, że wierzyli.
Dlatego nie żyją.
215
00:15:32,365 --> 00:15:34,300
Przepraszam bardzo?
216
00:15:34,467 --> 00:15:36,869
Sądzę, że dlatego zostali otruci.
217
00:15:39,539 --> 00:15:43,109
-O-o-otruci!
-Nie tak głośno.
218
00:15:46,379 --> 00:15:49,582
Nie wymienię żadnych imion,
ale ci to wyjawię.
219
00:15:50,616 --> 00:15:53,452
Mówisz, że piszesz o życiu twego ojca?
220
00:15:53,619 --> 00:15:55,621
Nie pozwolą ci tego skończyć.
221
00:15:55,788 --> 00:15:57,557
Kto nie pozwoli?
222
00:15:58,157 --> 00:16:02,395
Nieważne Klaudiuszu.
Posłuchaj, dam ci dobrą radę.
223
00:16:03,296 --> 00:16:05,631
Chcesz żyć długo i pożytecznie?
224
00:16:06,265 --> 00:16:09,869
Jeśli tak, musisz przesadzać
z jąkaniem i utykaniem.
225
00:16:10,036 --> 00:16:14,474
Udawaj pomylonego i głupiego,
ile tylko zdołasz.
226
00:16:14,640 --> 00:16:16,476
Czy mnie rozumiesz?
227
00:16:17,443 --> 00:16:20,313
Miło się z tobą rozmawiało.
Muszę poszukać Liwiusza.
228
00:16:20,480 --> 00:16:22,014
O-otruci?
229
00:16:30,285 --> 00:16:33,989
Nie ma to jak świeże jedzenie
zerwane prosto z drzewa...
230
00:16:34,156 --> 00:16:36,725
zebrane z pola albo upolowane.
231
00:16:36,859 --> 00:16:40,229
Masz rację, ale nie wezwałeś mnie,
bym kosztował figi.
232
00:16:43,565 --> 00:16:46,001
Myślałeś kiedyś o tym,
ile mamy szczęścia?
233
00:16:46,201 --> 00:16:49,338
Mogliśmy urodzić się w jakiejś chacie
gdzieś nad Renem.
234
00:16:49,504 --> 00:16:52,174
Albo w jakimś
niechlujnym namiocie w Syrii.
235
00:16:52,341 --> 00:16:54,543
Myślałeś kiedyś o znaczeniu Rzymu?
236
00:16:54,710 --> 00:16:56,979
Pomyślałeś kiedyś o wysiłku,
który trzeba było włożyć,
237
00:16:57,145 --> 00:17:00,949
by to miejsce rządziło światem?
238
00:17:01,116 --> 00:17:04,486
Czy rozumiesz jaka praca i oddanie
jest konieczne, by to utrzymać?
239
00:17:04,653 --> 00:17:07,389
Czymś cię uraziłem, Dziadku?
240
00:17:07,556 --> 00:17:08,991
Usiądź.
241
00:17:10,125 --> 00:17:12,194
Posłuchaj Postumie.
242
00:17:12,361 --> 00:17:14,663
Wiesz, że nie stać nas na sen.
243
00:17:14,830 --> 00:17:18,367
Inni myślą tylko o swoim
chlebie i rozrywkach.
244
00:17:18,534 --> 00:17:20,435
A my to im musimy zapewnić.
245
00:17:21,536 --> 00:17:23,972
Wciąż dochodzą mnie skargi na twój temat.
246
00:17:24,139 --> 00:17:26,708
-Jakie skargi?
-Wiele różnych.
247
00:17:26,875 --> 00:17:29,578
Wrzuciłeś strażnika do fontanny.
248
00:17:29,745 --> 00:17:33,115
-Śmiał się z Klaudiusza.
-Wszyscy się z niego śmieją.
249
00:17:33,282 --> 00:17:35,751
Wrzucisz wszystkich do fontanny?
250
00:17:35,918 --> 00:17:38,587
I mówi się, że jesteś
niegrzeczny i nieokrzesany.
251
00:17:38,754 --> 00:17:42,124
-Kto mówi?
-Liwia na ciebie narzeka.
252
00:17:42,324 --> 00:17:43,859
Co takiego dokładnie mówi?
253
00:17:44,026 --> 00:17:48,697
Na przykład, że nie prowadzisz się
zbyt moralnie.
254
00:17:50,465 --> 00:17:54,636
Pamiętasz noc, gdy przybył kurier?
Posłałem po ciebie.
255
00:17:55,337 --> 00:17:58,173
Tak. Nie było cię w twojej komnacie.
256
00:17:59,908 --> 00:18:02,744
Twoja żona narzeka, że
rzadko z nią sypiasz.
257
00:18:02,911 --> 00:18:06,014
-Nie chciałem tego małżeństwa.
-Mógłbyś chociaż z nią sypiać.
258
00:18:06,181 --> 00:18:09,952
Ona też jest kobietą.
To my mamy dawać przykład.
259
00:18:10,118 --> 00:18:14,156
Kto przejmie po nas sprawy,
jak zaniedbamy życie rodzinne?
260
00:18:15,190 --> 00:18:18,627
Dlaczego sprawa mej schedy
po ojcu została wstrzymana?
261
00:18:18,794 --> 00:18:21,029
Tak. To cię zaniepokoiło.
262
00:18:21,196 --> 00:18:24,866
Gdy uznam, że dorosłeś,
będziesz mógł z niej skorzystać.
263
00:18:25,033 --> 00:18:28,937
Mam zdać jakiś egzamin?
Nie bądź bezczelny.
264
00:18:29,104 --> 00:18:33,575
Teraz posłuchaj.
Twój ojciec był mym przyjacielem.
265
00:18:33,742 --> 00:18:38,814
Gdyby coś mi się stało, on by dziedziczył.
Tego też oczekuję od jego synów.
266
00:18:39,614 --> 00:18:43,585
Twoi bracia nie żyją i
tylko ty mi zostałeś.
267
00:18:43,752 --> 00:18:46,555
Chcę, żebyś za mną podążał.
268
00:18:51,059 --> 00:18:54,496
-Moja macocha się z tym nie godzi.
-Sam się zajmę Tyberiuszem.
269
00:18:54,663 --> 00:18:56,932
Jego też adoptowałeś.
270
00:18:57,099 --> 00:19:01,169
Aby uczcić jego matkę.
To zadziwiająca kobieta.
271
00:19:01,336 --> 00:19:04,806
Ale dość na ten temat,
nigdy go nie lubiłem.
272
00:19:04,973 --> 00:19:07,943
On nie zostanie moim sukcesorem,
niezależnie od tego, co myśli Liwia.
273
00:19:08,110 --> 00:19:11,313
Mówię o sukcesji,
ale my nie jesteśmy królami.
274
00:19:11,480 --> 00:19:13,849
Nie mamy boskich praw do rządzenia.
275
00:19:14,016 --> 00:19:17,019
Niemniej myślę, że po tylu
latach sprawowania urzędu...
276
00:19:17,185 --> 00:19:20,322
Senat zaakceptuje moją rekomendację.
277
00:19:20,455 --> 00:19:24,826
Ale musisz na to zasłużyć.
Muszę tobie zaufać.
278
00:19:29,464 --> 00:19:31,033
Wejść.
279
00:19:37,205 --> 00:19:40,375
Babciu, posłałaś po mnie.
280
00:19:42,644 --> 00:19:44,546
Co słychać u ciebie?
281
00:19:48,684 --> 00:19:50,152
Babciu?
282
00:19:52,788 --> 00:19:55,590
Dlaczego oszukujesz swojego męża?
283
00:19:55,757 --> 00:19:58,593
Oszukuję? Nie rozumiem.
284
00:19:58,760 --> 00:20:02,497
Dlaczego pozwalasz Postumowi Agryppie
nocować w swojej komnacie?
285
00:20:02,664 --> 00:20:05,434
Ja nie pozwalam.
Kto wygaduje takie rzeczy?
286
00:20:06,802 --> 00:20:09,071
Podejdź.
287
00:20:13,375 --> 00:20:16,044
Nie będziesz kłamać, prawda?
288
00:20:16,178 --> 00:20:18,547
Nie potraktujesz mnie jak głupka?
289
00:20:20,148 --> 00:20:24,686
Myślisz, że nie wiem,
co się dzieje pod moim dachem?
290
00:20:26,655 --> 00:20:30,959
Obserwowałam cię dziecko
i Postuma Agryppę...
291
00:20:31,760 --> 00:20:35,297
tak jak niegdyś jego matkę -
ciocię Julię.
292
00:20:36,264 --> 00:20:38,400
Pamiętasz ją?
293
00:20:39,401 --> 00:20:42,471
Została zesłana na wyspę,
która nazywa się Pandataria.
294
00:20:42,637 --> 00:20:45,540
Wystarczy kilka minut,
by ją pieszo przemierzyć.
295
00:20:45,707 --> 00:20:49,144
Nie sądzę,
by ona wciąż ją przemierzała.
296
00:20:50,312 --> 00:20:53,148
Jest na niej od 7 lat.
297
00:20:53,315 --> 00:20:56,785
Ja nie chciałam.
298
00:20:57,619 --> 00:21:00,255
Nie zamierzałam tego!
Już tego więcej nie zrobię.
299
00:21:02,724 --> 00:21:04,626
Nie odsyłaj mnie.
300
00:21:04,793 --> 00:21:10,098
Proszę. Już nigdy się
z nim nie spotkam. Przysięgam.
301
00:21:29,985 --> 00:21:34,556
Zawsze byłaś niegrzeczną dziewczynką,
nieprawdaż?
302
00:21:35,624 --> 00:21:38,393
Twa matka nigdy cię
przykładnie nie ukarała.
303
00:21:38,560 --> 00:21:40,529
Nie powiesz Augustowi, prawda?
304
00:21:40,695 --> 00:21:43,899
On mnie odeśle, a ja tego nie zniosę.
305
00:21:44,065 --> 00:21:47,769
Może to nie będzie konieczne.
306
00:21:49,237 --> 00:21:51,506
Daj spokój. Wytrzyj łzy.
307
00:21:54,576 --> 00:21:55,977
Tutaj.
308
00:21:57,112 --> 00:21:58,613
Już lepiej.
309
00:22:00,382 --> 00:22:02,584
Taka piękna dziewczyna.
310
00:22:04,386 --> 00:22:06,755
Wiesz, że też kiedyś byłam piękna?
311
00:22:06,922 --> 00:22:10,258
Mówi się, że byłaś
najpiękniejszą kobietą na świecie.
312
00:22:11,092 --> 00:22:15,664
Kiedyś była jeszcze jedna.
Mieszkała w Egipcie.
313
00:22:17,465 --> 00:22:20,969
I nie przetrwała tak długo jak ja.
314
00:22:24,072 --> 00:22:30,245
Jeśli chodzi o Postuma,
nie jesteś w nim zakochana, nieprawdaż?
315
00:22:30,445 --> 00:22:31,746
Nie.
316
00:22:31,913 --> 00:22:34,482
Przypuszczam, że wciąż cię nachodził
i w końcu uległaś.
317
00:22:34,616 --> 00:22:39,020
-Kobiety, to takie uległe istoty.
-Zawsze mnie pragnął.
318
00:22:39,187 --> 00:22:43,024
A ty się z nim zawsze droczyłaś.
Tak, widziałam to.
319
00:22:43,191 --> 00:22:46,027
Daję słowo, że więcej tego nie zrobię.
320
00:22:46,194 --> 00:22:50,432
Nie przysięgajmy niczego
w zbytnim pośpiechu.
321
00:22:53,602 --> 00:22:59,808
Moja droga, musimy teraz porozmawiać,
jak dorosłe kobiety.
322
00:23:01,509 --> 00:23:05,914
Mogę ci coś powiedzieć?
Otworzyć przed tobą serce?
323
00:23:06,147 --> 00:23:08,617
Tak Babciu, tak.
324
00:23:09,517 --> 00:23:13,221
Wiele lat temu,
zanim się urodziłaś
325
00:23:13,388 --> 00:23:17,092
wszyscy przeszliśmy
przez piekło wojny domowej.
326
00:23:17,259 --> 00:23:21,029
Rzym targany wstrząsami prawie upadł.
327
00:23:22,564 --> 00:23:24,532
Obawiam się,
że to się może powtórzyć.
328
00:23:25,867 --> 00:23:27,469
Powtórzyć?
329
00:23:27,636 --> 00:23:29,738
Jestem pewna jednego.
330
00:23:30,472 --> 00:23:34,142
Tylko jedna ręka utrzyma
ten okręt na kursie.
331
00:23:34,309 --> 00:23:37,078
Pytanie, czyja to ręka będzie?
332
00:23:37,245 --> 00:23:41,383
Jeśli będzie jakieś zawahanie,
rywale znów nas rzucą w wir wojny.
333
00:23:43,418 --> 00:23:46,554
-Czyli istnieje jakaś wątpliwość?
-Ja takiej nie mam.
334
00:23:47,389 --> 00:23:49,391
Ktoś się jednak waha.
335
00:23:50,659 --> 00:23:52,060
August.
336
00:23:53,194 --> 00:23:54,829
Tak.
337
00:23:55,764 --> 00:23:58,667
Moim obowiązkiem
jest tę rozterkę usunąć.
338
00:23:59,301 --> 00:24:03,972
Każda rzecz, którą do tej pory uczyniłam,
dążyła do tego celu.
339
00:24:04,839 --> 00:24:06,908
I teraz musi się to stać
również twoim celem.
340
00:24:09,911 --> 00:24:11,379
W jaki sposób, Babciu?
341
00:24:12,881 --> 00:24:15,850
Czy chcesz, by twój mąż
został Imperatorem Rzymu?
342
00:24:17,752 --> 00:24:19,054
Tak.
343
00:24:19,220 --> 00:24:22,857
Więc wpierw jego ojciec musi nim zostać.
344
00:24:23,792 --> 00:24:29,331
Tyberiusz musi zostać następcą Augusta,
by potem mógł nastać Kastor.
345
00:24:29,497 --> 00:24:32,634
Tylko w ten sposób da się to zrobić.
346
00:24:32,801 --> 00:24:35,904
Wybór wydaje się łatwy.
347
00:24:38,106 --> 00:24:39,708
A co z Postumem?
348
00:24:39,874 --> 00:24:44,312
Brawo, kochana.
Poruszyłaś właściwy problem.
349
00:24:44,479 --> 00:24:46,982
Tak. Postum.
350
00:24:48,183 --> 00:24:51,953
Wciąż wracamy do Postuma.
351
00:24:57,959 --> 00:25:01,896
Nic! Jakby na to nie patrzeć,
on nic nie zrobił!
352
00:25:02,063 --> 00:25:04,833
Utrzymał mosty,
ale ich nie przekroczył.
353
00:25:06,334 --> 00:25:08,670
Prowadzi jakąś grę
na własną rękę!
354
00:25:08,837 --> 00:25:10,805
Wejść!
355
00:25:15,143 --> 00:25:19,447
Co ten twój syn wyrabia?
6 miesięcy a on wciąż jest przy mostach.
356
00:25:19,614 --> 00:25:22,150
-Siedzi na dupie i nic nie robi!
-O czym napisał?
357
00:25:22,317 --> 00:25:25,787
W tym rzecz, że o niczym.
Do tego to się sprowadza.
358
00:25:26,421 --> 00:25:29,357
Ci przeklęci barbarzyńcy
mają moje orły!
359
00:25:29,524 --> 00:25:32,994
Kwinktyliuszu Warusie,
gdzie są moje orły?!
360
00:25:33,161 --> 00:25:34,829
Wyjść.
361
00:25:39,234 --> 00:25:41,936
On jest po prostu ostrożny.
362
00:25:42,103 --> 00:25:46,274
Miał odzyskać me orły,
a nie siedzieć nad Renem!
363
00:25:46,441 --> 00:25:49,744
Jego armia to rekruci.
Ma wpaść w kolejną pułapkę?
364
00:25:49,911 --> 00:25:53,181
Powinien zostać tutaj,
skoro nie zamierzał ryzykować!
365
00:25:53,348 --> 00:25:57,352
-Gra w jakąś własną grę.
-Mówisz jak dziecko.
366
00:25:57,519 --> 00:25:59,387
Czyżby?
Czemu nie odbił moich orłów?
367
00:25:59,554 --> 00:26:02,223
Wyruszy, gdy uzna,
że armia jest gotowa.
368
00:26:02,390 --> 00:26:06,127
Wyruszy teraz. Poślę Postuma
i jego armię, aby mieć pewność.
369
00:26:06,294 --> 00:26:08,229
To nie byłoby mądre.
370
00:26:09,764 --> 00:26:12,333
To ja podejmuję decyzje dotyczące
wojska, a nie ty!
371
00:26:12,500 --> 00:26:15,103
Nie trzeba się unosić.
372
00:26:16,337 --> 00:26:19,374
Nawet bym nie śniła,
że mogę ci w tym doradzić.
373
00:26:19,541 --> 00:26:21,910
Mój syn ucieszyłby się ze wsparcia.
374
00:26:22,076 --> 00:26:25,180
-Tylko wątpię, czy wysyłać Postuma.
-Dlaczego?
375
00:26:25,346 --> 00:26:28,716
-Nie przeszedł jeszcze żadnej próby.
-Wciąż to powtarzasz!
376
00:26:28,883 --> 00:26:31,553
Powtarzam, bo to prawda.
377
00:26:32,787 --> 00:26:37,459
On jest najwłaściwszą osobą,
szkoli tych rekrutów od miesięcy.
378
00:26:37,625 --> 00:26:40,595
Szkolenie i dowodzenie w bitwie
to nie to samo.
379
00:26:40,762 --> 00:26:44,899
Jak on ma się w ogóle tego nauczyć,
skoro nigdy nawet nie spróbuje.
380
00:26:45,066 --> 00:26:47,235
Jego brat został Gubernatorem Syrii
jak miał 19 lat.
381
00:26:47,402 --> 00:26:49,204
Gajusz był inny.
382
00:26:49,404 --> 00:26:52,340
Ufałeś mu.
I Senat również.
383
00:26:52,507 --> 00:26:56,144
Gajusz to odpowiedzialny mąż stanu.
Wszyscy go kochali.
384
00:26:56,311 --> 00:26:59,314
-Tak, ale Postum...
-Postum jest nieprzewidywalny.
385
00:26:59,481 --> 00:27:04,419
Jeśli wyślesz Postuma,
Tyberiusz uzna to za krytykę.
386
00:27:04,586 --> 00:27:08,890
Dobrze! I tak ma być.
Nie dbam o jego dobre samopoczucie.
387
00:27:09,057 --> 00:27:13,294
Już bywały antagonizmy
między Postumem i Tyberiuszem.
388
00:27:13,461 --> 00:27:18,233
Tyberiusz uzna Postuma za szpiega
a nie za wsparcie.
389
00:27:18,399 --> 00:27:20,835
Uzna, że mu nie ufasz.
390
00:27:21,703 --> 00:27:23,438
To absurdalne!
391
00:27:23,605 --> 00:27:27,308
Czy sam nie zauważyłeś,
że on gra w jakąś własną grę?
392
00:27:29,277 --> 00:27:32,914
Jeśli chcesz uniknąć
napięcia między dowodzącymi,
393
00:27:33,081 --> 00:27:36,150
lepiej poślij Germanika.
394
00:27:39,521 --> 00:27:44,092
W porządku. Poślę Germanika.
Ale chcę mieć te przeklęte orły z powrotem!
395
00:27:48,196 --> 00:27:49,631
Co to jest?
396
00:27:49,797 --> 00:27:52,867
To biografia.
A właściwie jej początek.
397
00:27:53,034 --> 00:27:55,637
-Czyja biografia?
-Zapytaj raczej kto jest autorem.
398
00:27:55,803 --> 00:27:59,941
Mój wnuk Klaudiusz idiota.
Antonia ją znalazła.
399
00:28:00,108 --> 00:28:02,110
Chyba nie mam tego czytać?
400
00:28:02,277 --> 00:28:04,812
Nie. Każę ją zniszczyć.
Jest wywrotowa.
401
00:28:04,979 --> 00:28:08,650
-Zakazałam mu ją kończyć.
-Jak bardzo wywrotowa?
402
00:28:08,816 --> 00:28:12,887
Dowodzi, że jedyną winą jego ojca
było przywiązanie do Republiki.
403
00:28:15,456 --> 00:28:19,394
On jest nieszkodliwy.
Przecież go nie ukarzę?
404
00:28:19,561 --> 00:28:20,962
Nie.
405
00:28:21,095 --> 00:28:25,733
Ale chcę jasnej decyzji,
czy zasiądzie w twej loży podczas igrzysk.
406
00:28:26,467 --> 00:28:29,037
Igrzyska są ku czci jego ojca.
407
00:28:29,204 --> 00:28:32,907
Jeśli Germanik wyjedzie,
w loży nie byłoby żadnego z jego synów.
408
00:28:33,074 --> 00:28:35,109
Zasiądzie w niej,
ale gdzieś w tylnym rzędzie.
409
00:28:35,276 --> 00:28:38,413
Ale chyba nie spodziewasz się,
że zapłacę za te igrzyska?
410
00:28:38,580 --> 00:28:41,149
A więc to tak naprawdę cię martwi
w tych igrzyskach.
411
00:28:41,316 --> 00:28:44,686
Nie. Po prostu mam wrażenie,
że mam za nie zapłacić.
412
00:28:44,852 --> 00:28:46,554
Nikt nie prosił cię,
byś za nie zapłacił.
413
00:28:47,956 --> 00:28:50,258
Tak. Mam tyko nadzieję,
że dla wszyskich to jasne.
414
00:28:50,425 --> 00:28:52,293
Czy w ogóle ktoś w to wątpił?
415
00:28:52,460 --> 00:28:57,832
Antonia i ja zapłacimy za te igrzyska.
Oraz Germanik i Klaudiusz.
416
00:28:57,999 --> 00:29:01,836
Klaudiusz? Tym bardziej
powinien zasiąść w tej loży.
417
00:29:02,003 --> 00:29:04,205
To będzie dla niego
bardzo kosztowny bilet.
418
00:29:04,372 --> 00:29:06,674
Kiedy on się w końcu ożeni?
419
00:29:06,841 --> 00:29:09,310
-W tym roku
-Rok temu mówiłaś to samo.
420
00:29:09,477 --> 00:29:11,312
Musiałam to odłożyć.
421
00:29:12,580 --> 00:29:16,517
-Czy ona go zechce?
-A co ona ma do powiedzenia?
422
00:29:16,684 --> 00:29:19,120
Zaręczyny były 6 lat temu.
423
00:29:19,320 --> 00:29:22,490
Tak naprawdę jest mi jej szkoda.
Jaka ona jest?
424
00:29:22,657 --> 00:29:25,994
Nie wiem. Nie widziałam jej,
odkąd skończyła 13 lat.
425
00:29:26,160 --> 00:29:29,097
-Czy ona wie co ją czeka?
-Czy ktokolwiek z nas wie?
426
00:29:29,264 --> 00:29:33,735
Przez 30 lat
powierzałeś mi te sprawy.
427
00:29:33,901 --> 00:29:35,770
Teraz zamierzasz się wtrącać?
428
00:29:35,937 --> 00:29:39,607
Po prostu zapytałem.
Nie mogę już o nic zapytać?
429
00:29:39,774 --> 00:29:42,744
Co z tobą nie tak?
Czemu jesteś w tak złym nastroju?
430
00:29:42,910 --> 00:29:44,912
To ty się złościsz!
431
00:29:45,713 --> 00:29:49,183
Od tamtego dnia wciąż jesteś wściekły!
Wszyscy to widzą.
432
00:29:49,350 --> 00:29:51,853
Czas byś sobie odpoczął!
433
00:29:52,987 --> 00:29:54,489
Bardzo długo!
434
00:29:56,824 --> 00:29:59,661
Kwinktyliuszu Warusie,
gdzie są moje orły?!
435
00:30:44,706 --> 00:30:49,911
Klaudiuszu, nie tam!
To miejsce Imperatora.
436
00:30:54,182 --> 00:30:57,352
Siądź z tyłu, tam z Herodem.
437
00:31:13,034 --> 00:31:14,869
Cieknie ci z nosa.
438
00:31:25,413 --> 00:31:29,851
Spójrz na nich. Nie mogą
doczekać się widoku krwi.
439
00:31:30,017 --> 00:31:33,187
Nigdy w-wcześniej
nie widziałem walki na miecze.
440
00:31:33,354 --> 00:31:35,823
Szkoda, że nie ma tu Germanika.
441
00:31:35,990 --> 00:31:38,860
Spójrz na nich!
Opychają się ciastkami,
442
00:31:39,026 --> 00:31:42,029
gdy mężowie gotują się na śmierć,
aby ich zabawić.
443
00:31:42,196 --> 00:31:45,566
Herodzie!
Tylko nie z-zepsuj całej zabawy.
444
00:31:45,733 --> 00:31:48,169
Jestem zafascynowany,
mój drogi Klaudiuszu.
445
00:31:48,336 --> 00:31:51,272
Takie spektkle nigdy mnie
nie przestają zadziwiać.
446
00:31:51,439 --> 00:31:54,142
Są r-religijnego pochodzenia.
447
00:31:54,308 --> 00:32:00,715
Tak nap-prawdę to r-religijny o-brzęd.
448
00:32:05,420 --> 00:32:08,956
To jest zaszczyt.
Tak czcimy duchy umarłych.
449
00:32:09,123 --> 00:32:12,326
Czyniąc kolejnych umarłych?
Bardzo szlachetne!
450
00:32:12,493 --> 00:32:16,964
Zamknij się Herodzie. Jesteś
Ż-żydem, więc tego nie pojmujesz.
451
00:32:17,165 --> 00:32:21,068
Jeszcze matka cię usłyszy
i ją rozgniewasz.
452
00:32:33,147 --> 00:32:36,984
Chcę rzec kilka słów
zanim igrzyska się rozpoczną.
453
00:32:42,924 --> 00:32:44,659
Zbierzcie się wokół.
454
00:32:47,628 --> 00:32:54,735
Igrzyska mają uhonorować
mojego syna Druzusa Nerona,
455
00:32:54,902 --> 00:32:57,572
który był wart tyle,
ile wy wszyscy razem wzięci.
456
00:32:58,573 --> 00:33:02,310
Te igrzyska mają być zapamiętane
jeszcze długo po waszej śmieci,
457
00:33:02,476 --> 00:33:07,181
dłużej niż będzie trwała pamięć
waszych bliskich o was samych.
458
00:33:07,348 --> 00:33:09,717
Jesteście szumowinami
i dobrze o tym wiecie.
459
00:33:09,884 --> 00:33:12,320
Ale macie szansę -
przynajmniej niektórzy z was,
460
00:33:12,520 --> 00:33:15,089
by udowodnić, że jesteście czymś więcej.
461
00:33:15,256 --> 00:33:18,392
A tym, którym śmierć
nie będzie dziś wyzwoleniem,
462
00:33:18,559 --> 00:33:22,330
mogą mieć wolność wręczoną
na zakończenie igrzysk,
463
00:33:22,496 --> 00:33:25,066
nie wspominając o złotych
platerach i monetach.
464
00:33:26,734 --> 00:33:30,905
Ale oczekuję dobrego widowiska.
465
00:33:31,873 --> 00:33:34,375
I aby moje pieniądze
były jego warte!
466
00:33:35,276 --> 00:33:38,246
Nie chcę żadnego
dworskiego mizdrzenia.
467
00:33:38,913 --> 00:33:42,149
I nie chcę, by moja rodzina oglądała
dorosłych mężczyzn
468
00:33:42,316 --> 00:33:45,620
godzinami puszących się
swoimi pawimi ogonami.
469
00:33:45,786 --> 00:33:47,855
Za dużo tego ostatnimi czasy.
470
00:33:48,022 --> 00:33:51,259
I nie myślcie, że możecie mnie oszukać.
Znam wasze sztuczki.
471
00:33:51,425 --> 00:33:55,663
Jak świńska krew ukryta w pęcherzu,
byście wyglądali na martwych.
472
00:33:55,830 --> 00:33:58,733
Zbyt wiele tego ostatnimi czasy.
473
00:33:58,900 --> 00:34:02,536
Igrzyska się degradują przez te
wszystkie sztuczki,
474
00:34:02,703 --> 00:34:07,341
by pozostać przy życiu.
475
00:34:07,508 --> 00:34:09,377
Ja tego tu nie chcę.
476
00:34:10,378 --> 00:34:14,982
Pokażcie dobry występ, a będzie
mnóstwo pieniędzy dla ocalałych.
477
00:34:15,149 --> 00:34:17,151
I przyzwoity pochówek dla martwych.
478
00:34:17,919 --> 00:34:21,656
Jeśli nie, zniszczę tę gildię...
479
00:34:22,790 --> 00:34:26,227
i ześlę większość z was
do kopalń w Numidii.
480
00:34:30,264 --> 00:34:32,333
To wszystko,
co miałam do powiedzenia.
481
00:35:04,532 --> 00:35:05,933
Klaudiuszu!
482
00:35:06,100 --> 00:35:08,636
Podnieść go.
To nie komedia.
483
00:35:09,870 --> 00:35:13,574
Też mi się to kiedyś przydarzyło.
Pamiętasz Liwio?
484
00:35:13,741 --> 00:35:15,276
Nie pamiętam.
485
00:35:15,443 --> 00:35:19,180
-Tak było. Które to były igrzyska?
-Nie pamiętam.
486
00:35:19,347 --> 00:35:22,950
-A może to były wyścigi?
-Gladiatorzy cię pozdrawiają.
487
00:35:52,680 --> 00:35:55,816
-Uspokój się na niebiosa.
-P-próbuję.
488
00:35:55,983 --> 00:35:59,987
Ten zaraz umrze, ale jest
bardziej wyluzowany od ciebie.
489
00:36:01,355 --> 00:36:03,691
Druzusowi by to się spodobało.
490
00:36:03,858 --> 00:36:06,127
Tak. Myślałam o nim.
491
00:36:06,293 --> 00:36:08,496
Jestem pewna, że to ogląda,
moja droga.
492
00:36:09,597 --> 00:36:10,898
Biedny Druzus.
493
00:36:11,065 --> 00:36:13,334
Jestem pewna, że tłuścioch wygra.
494
00:36:13,501 --> 00:36:18,072
Może mały zakład Herodzie?
Stawiam 20 sztuk złota na grubasa.
495
00:36:18,239 --> 00:36:21,208
To wbrew mojej religii,
by obstawiać życie człowieka.
496
00:36:21,375 --> 00:36:24,512
Doprawdy? Sądziłem, że
możesz założyć się o wszystko.
497
00:36:24,678 --> 00:36:26,514
To prawda, Cezarze.
498
00:36:26,680 --> 00:36:29,984
Żydzi kochają hazard,
ale obawiają się swego boga bardziej.
499
00:36:30,151 --> 00:36:32,453
-Którego?
-Mamy tylko jednego, Cezarze.
500
00:36:32,620 --> 00:36:35,156
Nie rozumiem tego.
To niewystarczające.
501
00:36:35,322 --> 00:36:37,224
Możecie sobie wziąć kilku naszych.
502
00:36:38,292 --> 00:36:42,096
Uwierz Cezarze. Nasz jest
wystarczająco srogi, by z nim żyć!
503
00:36:43,831 --> 00:36:46,233
Po dodatkowym namyśle
przyjmę zakład.
504
00:36:46,400 --> 00:36:49,603
-Zuch chłopak!
-Skończ z nim! Skończ z nim!
505
00:37:21,797 --> 00:37:26,001
W porządku.
Odprowadzę go do domu.
506
00:38:34,837 --> 00:38:36,806
Postumie.
507
00:38:41,544 --> 00:38:45,447
-Gdzie twój mąż?
-Na jakiejś swojej wyprawie.
508
00:38:47,550 --> 00:38:49,151
Liwillo.
509
00:38:49,318 --> 00:38:53,022
Musiałem uważać, by cię nie zacząć
dotykać podczas igrzysk.
510
00:38:53,189 --> 00:38:55,224
Prawie oszalałem.
511
00:38:55,391 --> 00:38:57,359
Moje biedactwo.
512
00:39:49,478 --> 00:39:51,780
Mordują, mordują!
513
00:39:51,947 --> 00:39:54,750
-Przestań! Pomocy!
-Liwillo...
514
00:39:54,917 --> 00:39:57,753
Nie! Przestań! Ratunku!
515
00:40:02,791 --> 00:40:04,260
Pomocy!
516
00:40:07,396 --> 00:40:11,634
Chciał mnie zgwałcić!
Trzymajcie go!
517
00:40:11,800 --> 00:40:15,738
Ty suko!
Zapchlona dziwko!
518
00:40:20,643 --> 00:40:23,712
Czym ty jesteś?
Jakimś zwierzęciem?
519
00:40:23,879 --> 00:40:26,782
To kłamstwo. Nie widzisz tego?
To wszystko kłamstwo.
520
00:40:26,949 --> 00:40:28,751
Spójrz na nią. Jest przerażona!
521
00:40:28,918 --> 00:40:31,854
-Sama mnie zaprosiła do komnaty.
-Wcale nie.
522
00:40:32,021 --> 00:40:34,256
Wszedł przez okno
i mnie zaatakował!
523
00:40:34,423 --> 00:40:37,393
Jak mogła zaprosić cię do pokoju,
skoro jej mąż był tuż obok?
524
00:40:37,559 --> 00:40:40,696
-Powiedziała, że wyjechał.
-Ty brudna świnio!
525
00:40:40,863 --> 00:40:42,598
Przestańcie!
526
00:40:44,800 --> 00:40:46,302
Czekaj na zewnątrz.
527
00:40:47,136 --> 00:40:49,605
To zapewne nie jest twój sztylet?
528
00:40:49,772 --> 00:40:53,542
Jest mój. Ale mogła go
zdobyć kiedy indziej.
529
00:40:53,709 --> 00:40:55,577
Do czego zmierzasz?
530
00:40:55,744 --> 00:41:00,115
Mam uwierzyć, że oskarżenie
o gwałt jest fałszywe?
531
00:41:00,282 --> 00:41:03,152
Z jakiego powodu?
Wytłumacz mi!
532
00:41:07,389 --> 00:41:11,026
-Zapytaj ją. Może zna odpowiedź.
-Pytam ciebie!
533
00:41:11,193 --> 00:41:13,562
Zaraz oskarży nas wszystkich.
534
00:41:13,762 --> 00:41:16,231
Ona mnie nienawidzi.
A ty jesteś zbyt ślepy, by to dostrzec.
535
00:41:16,398 --> 00:41:18,233
Nienawidzi cię?
Co masz na myśli?
536
00:41:18,400 --> 00:41:20,436
Nienawidziła moich braci i matki.
537
00:41:20,602 --> 00:41:24,206
Nienawidzi wszystkich, którzy stoją
pomiędzy tobą i jej synem!
538
00:41:24,373 --> 00:41:27,109
O co chodzi?
O czym ty mówisz?
539
00:41:27,276 --> 00:41:30,813
Otwórz twe oczy, Dziadku!
Zrzuć te klapki.
540
00:41:30,980 --> 00:41:34,216
Wszyscy wokół ciebie
umarli albo zniknęli.
541
00:41:34,383 --> 00:41:36,385
Myślisz, że to przypadek?
542
00:41:36,552 --> 00:41:39,521
Mój ojciec Agryppa,
a przed nim Marcelus.
543
00:41:39,655 --> 00:41:43,292
Moi bracia Gajusz i Lucjusz,
moja matka Julia, a teraz ja!
544
00:41:43,459 --> 00:41:46,528
Nie widzisz tego?
Wyczyściła sobie przedpole!
545
00:41:46,695 --> 00:41:50,899
I jej drugi syn, Druzus.
Ku jego czci były igrzyska.
546
00:41:51,066 --> 00:41:52,868
Zapytaj ją jak umarł!
547
00:41:53,035 --> 00:41:57,106
Było z nim dobrze, póki mu
nie wyslała własnego medyka!
548
00:42:02,378 --> 00:42:05,581
Marcelus? Agryppa?
549
00:42:06,782 --> 00:42:11,053
O czym on mówi?
To jakieś bredzenie szaleńca?
550
00:42:11,220 --> 00:42:13,822
Czy on myśli, że oni wszyscy
zostali zamordowani?
551
00:42:15,224 --> 00:42:19,795
Oszalałeś? A może tylko chcesz,
bym tak pomyślał?
552
00:42:19,962 --> 00:42:22,664
Tak, jesteś sprytny.
553
00:42:22,831 --> 00:42:26,602
Myślisz, że jeśli uznam cię za szaleńca,
to ci to ujdzie płazem.
554
00:42:26,802 --> 00:42:31,640
Uważasz, że szaleństwo mnie zmiękczy
i tylko cię gdzieś odsunę.
555
00:42:31,840 --> 00:42:33,642
Jesteś obrzydliwy!
556
00:42:33,842 --> 00:42:37,948
Prędzej posprzątam żygowiny
nim się do ciebie odezwę!
557
00:42:38,316 --> 00:42:40,385
To naprawdę niewiarygodne,
nieprawdaż?
558
00:42:41,120 --> 00:42:43,456
To takie okropne, że nie
sposób nawet tego rozważyć.
559
00:42:43,623 --> 00:42:47,260
Ledwo o tym wspomniałem,
a już zostałem szaleńcem.
560
00:42:50,396 --> 00:42:52,198
Co za dowcip!
561
00:42:52,331 --> 00:42:54,134
Żałosny dowcip!
562
00:42:54,802 --> 00:42:57,371
To nie ja jestem szalony,
to ona!
563
00:42:58,105 --> 00:43:00,274
Spójrz na nią,
ona jest szaleńcem!
564
00:43:00,441 --> 00:43:04,111
Ona zniszczy nas wszystkich,
a na końcu również ciebie!
565
00:43:08,219 --> 00:43:10,588
Mógłbym cię teraz zabić.
566
00:43:10,754 --> 00:43:15,359
Wypruć flaki i poświęcić tobie
nie więcej uwagi niż padłemu psu.
567
00:43:15,492 --> 00:43:17,728
Ale to by było dla ciebie zbyt łatwe.
568
00:43:17,895 --> 00:43:20,931
Będziesz cierpiał,
tak jak twoja matka.
569
00:43:21,098 --> 00:43:24,635
Spędzisz życie
gdzieś na jakiejś skale.
570
00:43:24,802 --> 00:43:26,871
Jedynie ptaki będą tobie towarzyszyć.
571
00:43:27,037 --> 00:43:30,741
Tej skały nie będzie na żadnej mapie,
bo byłaby za duża dla ciebie.
572
00:43:30,908 --> 00:43:34,411
Ale nie martw się, znajdę taką
o odpowiednich rozmiarach dla ciebie.
573
00:43:34,578 --> 00:43:37,848
I zostaniesz tam, póki nie zgnijesz.
574
00:43:43,916 --> 00:43:45,417
Straże!
575
00:43:46,552 --> 00:43:49,455
Zabrać go i trzymać pod kluczem!
576
00:44:02,468 --> 00:44:04,470
Wszystko w porządku?
577
00:44:05,472 --> 00:44:09,476
-Jestem zbrukana.
-To on jest zbrukany, nie ty.
578
00:44:13,547 --> 00:44:18,018
Jutro pójdziemy do świątyni
i złożymy ofiarę.
579
00:44:18,552 --> 00:44:20,187
Poczujesz się lepiej.
580
00:44:20,354 --> 00:44:23,190
Dalej!
581
00:44:50,917 --> 00:44:55,188
Ci! Szukają mnie na zewnątrz.
Wkrótce mnie znajdą.
582
00:44:55,355 --> 00:44:58,258
-Mam mało czasu.
-Postumie.
583
00:44:58,425 --> 00:44:59,893
Posłuchaj.
584
00:45:01,428 --> 00:45:02,796
No i?
585
00:45:03,663 --> 00:45:06,867
Wyślizgnął się strażnikom.
Przeszukują pałac.
586
00:45:07,033 --> 00:45:09,269
Nie umknie daleko.
587
00:45:10,103 --> 00:45:14,174
Znajdziemy go
nawet na krańcu świata.
588
00:45:15,342 --> 00:45:17,110
Idź połóż swoją żonę do łóżka!
589
00:45:20,547 --> 00:45:25,352
I bądź dla niej miły.
Połóź się obok. Tam twoje miejsce.
590
00:45:25,519 --> 00:45:29,589
Gdybyś bywał tam częściej,
to by się nie wydarzyło!
591
00:45:38,865 --> 00:45:44,371
I ty naprawdę uważasz, że Liwia
skłoniła do tego Liwillę?
592
00:45:44,538 --> 00:45:46,473
Jestem tego pewny.
593
00:45:46,640 --> 00:45:50,610
Jak Liwia się dowie, że tu byłem,
twe życie też będzie zagrożone.
594
00:45:50,777 --> 00:45:54,981
Ale nade wszystko chciałem abyś
znał prawdę. I Germanik też.
595
00:45:55,148 --> 00:45:58,819
Opowiem mu.
Ale proszę, zostań żywy.
596
00:45:58,985 --> 00:46:02,255
Nie daj im powodu,
by cię z-zabili.
597
00:46:06,426 --> 00:46:08,628
Przykro mi,
że nie będę na twoim ślubie.
598
00:46:08,795 --> 00:46:11,498
Nie przejmuj się.
To będzie bardzo skromna ceremonia.
599
00:46:11,665 --> 00:46:14,234
Zbyt wszystkich żenuję.
600
00:46:14,401 --> 00:46:16,770
Dobrze. Żenuj ich dalej.
601
00:46:26,513 --> 00:46:29,549
Dalej udawaj idiotę.
Tak jest bezpieczniej.
602
00:46:29,716 --> 00:46:34,821
Ktoś mi to już powiedział.
Azyniusz P-pollion.
603
00:46:35,555 --> 00:46:38,992
A więc nie jesteśmy jedynymi,
którzy wiedzą co jest grane.
604
00:46:41,828 --> 00:46:43,630
Żegnaj stary przyjacielu.
605
00:49:49,115 --> 00:49:51,084
Ona urosła!
606
00:49:51,251 --> 00:49:55,955
Ciągle rosła i rosła!
607
00:49:56,156 --> 00:50:00,627
tłumaczył sindar
seriale-asd.pl
608
00:50:00,827 --> 00:50:05,131
www.facebook.com/serialeTVasd
seriAllez!
609
00:50:06,305 --> 00:51:06,554
Watch Online Movies and Series for FREE
www.osdb.link/lm