"King of the Hill" Torch Song Hillogy
ID | 13201415 |
---|---|
Movie Name | "King of the Hill" Torch Song Hillogy |
Release Name | webrip DSNP |
Year | 2002 |
Kind | tv |
Language | Polish |
IMDB ID | 620330 |
Format | srt |
1
00:00:06,000 --> 00:00:12,074
Watch Online Movies and Series for FREE
www.osdb.link/lm
2
00:00:28,445 --> 00:00:30,905
BOBBY KONTRA WAPNIAKI
3
00:00:32,574 --> 00:00:35,535
<i>Pochodnię olimpijską</i>
<i>odpala jedna z niewielu rzeczy</i>
4
00:00:35,618 --> 00:00:37,912
<i>starszych od igrzysk. Słońce.</i>
5
00:00:42,292 --> 00:00:44,753
<i>Płomień rozpoczyna długą podróż</i>
<i>w Atenach.</i>
6
00:00:44,836 --> 00:00:48,465
<i>Dotrze aż do Salt Lake City</i>
<i>w stanie Utah w USA.</i>
7
00:00:48,548 --> 00:00:52,260
<i>Pierwszy odcinek trasy</i>
<i>pokona Grek Spiro Thanatopulous,</i>
8
00:00:52,343 --> 00:00:55,722
<i>który ocalił całe stado kóz</i>
<i>przed pędzącą ciężarówką.</i>
9
00:00:56,306 --> 00:01:00,602
Zawsze lubiłem
oglądać ceremonię z pochodnią.
10
00:01:00,685 --> 00:01:02,937
I bobsleje w czwórkach.
11
00:01:03,021 --> 00:01:05,982
Szkoda, że siedzą tak blisko.
12
00:01:06,983 --> 00:01:10,278
<i>Pamiętajcie.</i>
<i>Arlen wciąż szuka swojego bohatera,</i>
13
00:01:10,361 --> 00:01:12,822
<i>który będzie dzierżył pochodnię.</i>
14
00:01:12,906 --> 00:01:16,242
<i>Zgłaszajcie się na komisariacie</i>
<i>lub w monopolowym.</i>
15
00:01:16,326 --> 00:01:18,328
Ale ten Spiro biegnie.
16
00:01:18,411 --> 00:01:22,040
Jak młody Hank Hill,
tylko włosów ma więcej.
17
00:01:22,123 --> 00:01:25,293
Oddałbym zgraję Spiro
za jednego Hanka Hilla.
18
00:01:25,376 --> 00:01:29,964
Dzięki tobie nasze liceum dobrnęło
do stanowych mistrzostw w futbol.
19
00:01:30,048 --> 00:01:33,384
Wygralibyśmy, gdybyś nie złamał kostki
20
00:01:33,468 --> 00:01:37,472
dwa metry przed linią bramki.
Twój stary to bohater.
21
00:01:37,555 --> 00:01:43,561
A gość, który odgonił rekina własną ręką?
To dopiero bohater.
22
00:01:43,645 --> 00:01:46,356
Myślałem kiedyś o tym,
by zostać bohaterem.
23
00:01:46,439 --> 00:01:50,318
Robiąc coś albo kogoś powstrzymując.
24
00:01:50,401 --> 00:01:51,569
Dostanę puchar
25
00:01:51,653 --> 00:01:54,572
i będziesz musiał
powiesić specjalną półkę.
26
00:01:55,740 --> 00:01:58,827
Już powiesiłem.
27
00:01:59,869 --> 00:02:02,413
Od razu po twoich narodzinach.
28
00:02:02,497 --> 00:02:05,500
A potem... Wiesz.
29
00:02:07,377 --> 00:02:10,630
Powiem ci, że zielistki tam rosną jak złe.
30
00:02:22,642 --> 00:02:25,353
Nie tak blisko.
Te podstępne listki potrafią
31
00:02:25,436 --> 00:02:27,605
w mig wyssać cały tlen z ciała.
32
00:02:27,647 --> 00:02:30,191
Tata ma tyle pucharów.
33
00:02:30,275 --> 00:02:34,445
Ja nigdy nie dostanę pucharu
ani własnej półki.
34
00:02:34,529 --> 00:02:36,739
Jeszcze coś wygrasz.
35
00:02:36,823 --> 00:02:41,161
Ale jeszcze nie wygrałem,
a młodszy już nie będę.
36
00:02:47,834 --> 00:02:49,335
OZDOBY NA CZWARTEGO LIPCA
37
00:02:49,419 --> 00:02:50,795
DZIEŃ WETERANA
FLAGI
38
00:02:50,879 --> 00:02:54,632
RÓŻNE
39
00:02:54,716 --> 00:02:56,467
FINAŁ STANU
2. MIEJSCE
40
00:03:05,518 --> 00:03:08,313
Bobby, zobacz, kto idzie. Ja!
41
00:03:08,396 --> 00:03:11,524
Myślałeś, że nigdy nic nie wygrasz.
42
00:03:12,108 --> 00:03:15,445
Zobacz na to. Gratulacje!
43
00:03:15,528 --> 00:03:17,363
BOBBY HILL - ZWYCIĘZCA
44
00:03:18,281 --> 00:03:19,782
Tak jest!
45
00:03:19,866 --> 00:03:23,494
Moment. Niczego nie wygrałem.
46
00:03:23,578 --> 00:03:25,914
Nie brałem nawet w niczym udziału.
47
00:03:25,997 --> 00:03:30,543
Wygrałeś międzynarodowy konkurs
48
00:03:30,627 --> 00:03:33,796
na najlepszą wersję siebie.
49
00:03:33,880 --> 00:03:36,174
Jesteś wśród najzabawniejszych w domu.
50
00:03:36,257 --> 00:03:38,384
Większość ubrań wrzucasz do brudów.
51
00:03:38,468 --> 00:03:41,846
Zawsze gasisz za sobą światło.
52
00:03:41,930 --> 00:03:43,890
Reszta nie miała szans.
53
00:03:43,973 --> 00:03:48,478
No nie wiem. Poranek jak każdy inny.
54
00:03:49,437 --> 00:03:51,314
U mistrzów to wydaje się proste.
55
00:03:52,106 --> 00:03:57,612
Nikt nie wręcza pucharów
za bycie uroczym chłopcem.
56
00:03:57,695 --> 00:04:00,823
Ale ktoś powinien. Ja to zrobiłam.
57
00:04:03,326 --> 00:04:08,331
Pragnę podziękować mamie,
agentowi i matce mojego dziecka.
58
00:04:08,414 --> 00:04:11,542
Początek sezonu był ciężki,
59
00:04:11,626 --> 00:04:15,088
ale oni wierzyli, że będę najlepszym sobą.
60
00:04:15,171 --> 00:04:17,006
KOWBOJE
61
00:04:19,008 --> 00:04:22,637
Ciekawe, kogo wybiorą do pochodni.
62
00:04:22,720 --> 00:04:25,848
Pewnie tego chłopaka z gofrowni.
63
00:04:25,932 --> 00:04:28,226
Jego koszulki z Jezusem inspirują.
64
00:04:28,309 --> 00:04:32,605
A ogarnia te stoliki lepiej
niż kelnerzy z obiema rękami.
65
00:04:32,689 --> 00:04:37,568
- Bzdura.
- Kiełbaska, śniadanie mistrzów.
66
00:04:37,652 --> 00:04:38,653
To mój puchar.
67
00:04:38,736 --> 00:04:43,074
Mój. Mama mi go dała,
bo jestem najlepszym sobą.
68
00:04:43,157 --> 00:04:45,118
Przyjąłem go z wdzięcznością.
69
00:04:45,201 --> 00:04:46,786
To puchar za futbol.
70
00:04:47,370 --> 00:04:49,247
To biegacz blokujący zawodnika.
71
00:04:49,330 --> 00:04:52,250
Mówiłaś, że to ja odkładający piłkę
72
00:04:52,333 --> 00:04:53,668
do kosza na zabawki.
73
00:04:53,751 --> 00:04:55,712
To mógł...
74
00:04:55,795 --> 00:04:59,716
Siedział w pudle,
zbierając kurz i mysie odchody.
75
00:04:59,799 --> 00:05:02,927
Ten też jest twój?
76
00:05:03,011 --> 00:05:06,306
Kurka wodna, ile ty masz pucharów?
77
00:05:06,389 --> 00:05:11,311
Chciałbym, żebyś dostał puchar,
ale musisz zasłużyć.
78
00:05:11,394 --> 00:05:15,356
Zespoły z Małej Ligi potrzebują
krzepkich łapaczy,
79
00:05:15,440 --> 00:05:16,941
a ty lubisz nosić maski.
80
00:05:17,025 --> 00:05:19,277
Nie, dzięki.
81
00:05:19,360 --> 00:05:22,780
Próbuję mu podnieść samoocenę.
82
00:05:22,864 --> 00:05:26,451
Ty masz półkę pełną pucharów
i piękną żonę u boku.
83
00:05:26,534 --> 00:05:28,369
Bobby nie może mieć pucharu?
84
00:05:28,453 --> 00:05:32,623
Nie daje się komuś pucharów
na pocieszenie.
85
00:05:32,707 --> 00:05:36,127
Może będziemy kończyć
każde Super Bowl remisem
86
00:05:36,210 --> 00:05:38,713
i nikomu nie będzie przykro?
87
00:05:42,675 --> 00:05:46,095
Robię tu burzę mózgów. Bobby!
88
00:05:47,096 --> 00:05:50,600
Skarbie, może chciałbyś ponieść
pochodnię olimpijską?
89
00:05:50,683 --> 00:05:53,144
- Serio?
- Nie kpij z niego.
90
00:05:53,770 --> 00:05:55,855
Napiszę esej z nominacją.
91
00:05:55,897 --> 00:05:58,649
Zacznę od żartu, ale nie z ciebie.
92
00:05:58,733 --> 00:06:00,777
Zakończę cytatem
93
00:06:00,860 --> 00:06:03,780
wielebnego doktora Martina Luthera Kinga.
94
00:06:03,863 --> 00:06:06,574
Włączę komputer i wygrzeję krzesło.
95
00:06:06,657 --> 00:06:07,533
Brawo.
96
00:06:10,203 --> 00:06:12,914
Kradzież pucharu to już cios,
97
00:06:12,997 --> 00:06:15,333
ale wciągać w to igrzyska?
98
00:06:15,416 --> 00:06:19,212
Sama peleryna nie czyni bohatera.
99
00:06:19,295 --> 00:06:20,546
Wręcz przeszkadza.
100
00:06:20,630 --> 00:06:24,634
Nie to, co twój matador.
101
00:06:24,717 --> 00:06:26,135
Wiem, co mówię.
102
00:06:26,219 --> 00:06:29,764
Masa osób z tego miasta
zasłużyła bardziej.
103
00:06:29,847 --> 00:06:32,350
Czeka go porażka.
104
00:06:32,433 --> 00:06:35,228
Jak Billa, gdy usłyszał,
że znajdzie kobietę.
105
00:06:38,564 --> 00:06:39,857
To dziś.
106
00:06:39,941 --> 00:06:43,027
Ogłoszą, że poniosę pochodnię.
107
00:06:43,111 --> 00:06:46,697
Choć chcąc dotrzymać tradycji,
108
00:06:46,781 --> 00:06:48,366
powinienem biec nago.
109
00:06:49,283 --> 00:06:53,371
Gdyby cię wybrali,
czeka cię kilometrowy bieg.
110
00:06:53,454 --> 00:06:57,291
To jak 500 kursów do lodówki.
111
00:06:57,375 --> 00:07:00,044
Wiem, dlatego trenuję.
112
00:07:01,421 --> 00:07:04,215
Bobby, ty kulejesz.
113
00:07:04,298 --> 00:07:06,634
Nie, to chód sportowy.
114
00:07:06,717 --> 00:07:08,719
Jedyny sport wspierany
115
00:07:08,803 --> 00:07:12,265
przez Amerykańskie
Stowarzyszenie Emerytów.
116
00:07:12,348 --> 00:07:13,724
Nie obciąża kolan.
117
00:07:13,808 --> 00:07:15,268
Pięknie, synku.
118
00:07:16,394 --> 00:07:18,855
Gratki, słonko!
119
00:07:19,480 --> 00:07:20,857
Udało mi się!
120
00:07:20,940 --> 00:07:26,195
Wygrałem! Podskoczyłbym,
ale dbam o kolana. A co mi tam.
121
00:07:28,906 --> 00:07:33,578
Bobby, wygrałeś!
A dopiero oddałem kliszę do wywołania.
122
00:07:33,661 --> 00:07:36,164
Ja napisałam esej.
123
00:07:36,247 --> 00:07:38,374
Niech się Bobby nacieszy.
124
00:07:38,458 --> 00:07:41,669
Kto czeka na wieści?
125
00:07:43,796 --> 00:07:47,508
Panie Hill,
pobiegnie pan z pochodnią olimpijską.
126
00:07:48,134 --> 00:07:50,511
- Gratulacje, Hank.
- Hank?
127
00:07:50,595 --> 00:07:53,890
Mamo, mówiłaś, że coś wygram.
128
00:07:53,973 --> 00:07:56,809
Przesłodki. Daj pochodnię tacie.
129
00:07:58,144 --> 00:08:00,980
Chodzi o Hanka Hilla
z zachodniej części miasta.
130
00:08:01,063 --> 00:08:03,441
Możecie mu też przekazać pocztę.
131
00:08:03,524 --> 00:08:06,027
To ty, słonko. Gratulacje.
132
00:08:06,652 --> 00:08:08,696
Nie mówię, co masz robić,
133
00:08:08,779 --> 00:08:11,741
ale facet z Durndell płakał. Wzruszające.
134
00:08:17,955 --> 00:08:20,833
Jak się z tym czujesz?
135
00:08:20,917 --> 00:08:24,378
Przepełnia cię duma? Pokora?
136
00:08:25,296 --> 00:08:27,423
Co cię przepełnia? Arlen pyta.
137
00:08:27,507 --> 00:08:29,842
Zdziwienie. Ja wcale...
138
00:08:29,926 --> 00:08:31,802
Wiem, co go nie przepełnia.
139
00:08:31,886 --> 00:08:35,014
Wstyd. Za zgłoszenie się bez mojej wiedzy.
140
00:08:35,097 --> 00:08:37,225
Co jeszcze robi za moimi plecami?
141
00:08:37,308 --> 00:08:39,936
Nagraj, jak się uśmiecham.
142
00:08:40,019 --> 00:08:42,355
Nie zgłosiłem się.
143
00:08:42,438 --> 00:08:44,941
Nie napisałem nic od liceum.
144
00:08:45,024 --> 00:08:49,695
A tym bardziej nic o niesieniu pochodni.
145
00:08:49,779 --> 00:08:52,323
- Pisałem o młotkach.
- Nie szkodzi.
146
00:08:52,406 --> 00:08:54,700
Zasłużyłeś bardziej niż ja.
147
00:08:55,368 --> 00:08:56,869
Umiesz przegrywać.
148
00:08:56,953 --> 00:09:01,082
Dzięki. Może dadzą mi za to puchar.
149
00:09:03,876 --> 00:09:08,506
Kto w takim razie cię zgłosił?
150
00:09:08,589 --> 00:09:11,884
Nie wiem. Pewnie jakiś zadowolony klient.
151
00:09:11,968 --> 00:09:14,804
Tożsamość zgłaszającego jest tajna.
152
00:09:14,887 --> 00:09:16,472
Aż do teraz.
153
00:09:16,556 --> 00:09:19,850
Pierwszy akapit,
drugi akapit, podpis Hanka.
154
00:09:19,934 --> 00:09:22,061
Co? Kurczę, Dale.
155
00:09:22,144 --> 00:09:26,148
Pamiętasz, jaki byłem wściekły,
jak umyliście mi wóz bez pozwolenia?
156
00:09:26,232 --> 00:09:28,109
Miałeś rację.
157
00:09:28,192 --> 00:09:31,112
Na pochodnię trzeba zasłużyć,
158
00:09:31,195 --> 00:09:34,240
jak ty, mimo że nie wygraliśmy.
159
00:09:34,323 --> 00:09:38,786
Ameryka to nie tylko kraina możliwości.
160
00:09:38,869 --> 00:09:40,788
To kraina odkupienia.
161
00:09:42,415 --> 00:09:43,416
To ze zgłoszenia.
162
00:09:43,499 --> 00:09:47,211
- Dobre.
- Podnieś i zaprezentuj.
163
00:09:47,295 --> 00:09:49,297
- Pokaż paszki!
- Statua Wolności.
164
00:09:51,966 --> 00:09:57,221
GRATULACJE, HANK
165
00:09:57,305 --> 00:09:59,181
Salsa piecze w ranki.
166
00:10:00,641 --> 00:10:02,643
Poprosiłam o chipsy.
167
00:10:02,727 --> 00:10:04,186
Nie będę powtarzać.
168
00:10:05,521 --> 00:10:09,108
I jak, tato? Na to liczyłeś?
169
00:10:09,191 --> 00:10:13,529
Nie chcę tu być i nie byłbym,
gdyby Dale cały dzień nie piekł.
170
00:10:13,613 --> 00:10:16,115
Trzeba było nie prosić kumpli
o zgłoszenie.
171
00:10:17,408 --> 00:10:20,911
Chcecie zobaczyć,
co Dale trzyma w piwnicy od 20 lat?
172
00:10:21,746 --> 00:10:26,709
Nie to, to oddał na rzecz szpitala.
Boomhauer...
173
00:10:28,586 --> 00:10:31,422
Rok 1979.
174
00:10:31,505 --> 00:10:36,135
Co tydzień cały naród
kieruje wzrok na<i> Laverne & Shirley.</i>
175
00:10:36,218 --> 00:10:41,390
Ted Koppel inscenizuje
wzięcie 44 zakładników w Burbank
176
00:10:41,474 --> 00:10:44,935
przez aktorów udających Irańczyków.
177
00:10:45,019 --> 00:10:48,939
A najlepszym biegaczem Arlen
jest Hank Hill.
178
00:10:50,399 --> 00:10:55,988
Marzenia i nadzieje małego miasteczka
w Teksasie są w rękach
179
00:10:56,072 --> 00:11:00,284
i szerokich ramionach naszej gwiazdy
180
00:11:00,368 --> 00:11:02,662
i jego wiernego ręcznikowego.
181
00:11:02,745 --> 00:11:04,497
Ależ leci!
182
00:11:05,289 --> 00:11:06,540
Stratuje ich.
183
00:11:06,624 --> 00:11:10,127
Po trupach do celu. Cały Hank.
184
00:11:12,004 --> 00:11:14,090
Przyłożenie!
185
00:11:14,173 --> 00:11:15,758
Tak, tato!
186
00:11:16,467 --> 00:11:18,219
- Dalej!
- Wystarczy.
187
00:11:18,302 --> 00:11:20,096
Nikt nie chce tego oglądać.
188
00:11:20,179 --> 00:11:24,183
Może potańczymy? Dale, pomóż mi z kanapą.
189
00:11:24,266 --> 00:11:25,935
Niech to.
190
00:11:26,018 --> 00:11:27,561
Co jest, Hank?
191
00:11:27,645 --> 00:11:30,231
Nie chcesz zobaczyć,
jak łamiesz kostkę?
192
00:11:30,314 --> 00:11:32,942
Nagranie jest ziarniste, ale widać kość.
193
00:11:33,025 --> 00:11:35,277
Chłopie, jakby wbiegał do kieszeni,
194
00:11:35,361 --> 00:11:39,031
a potem, tentego, trach.
Pęka, chłopie.
195
00:11:39,115 --> 00:11:42,910
Nie chcę oglądać swojej kostki
ani nieść tej pochodni.
196
00:11:48,624 --> 00:11:52,461
- Obejrzymy Nancy w filmie?
- Słonko!
197
00:11:59,176 --> 00:12:00,010
Tato.
198
00:12:00,928 --> 00:12:04,974
Ktoś kiedyś upiecze
największe ciasto owocowe świata,
199
00:12:05,057 --> 00:12:06,434
a następnego dnia
200
00:12:06,517 --> 00:12:09,687
ja trafię do<i> Księgi Rekordów Guinnessa</i>
za zjedzenie go.
201
00:12:10,479 --> 00:12:13,607
Nie mam nastroju na zagadki.
202
00:12:13,691 --> 00:12:16,026
Chyba się nie wycofujesz dlatego,
203
00:12:16,110 --> 00:12:17,486
że ci mnie szkoda?
204
00:12:17,570 --> 00:12:20,406
Ja też kiedyś zabłysnę.
205
00:12:20,489 --> 00:12:25,077
Ale dziś twoja kolej. Jesteś bohaterem.
Zapewniłeś nam finał.
206
00:12:25,828 --> 00:12:28,456
Jestem porażką, nie bohaterem.
207
00:12:31,041 --> 00:12:35,045
Masz brudne spodnie, jak każdy.
208
00:12:35,129 --> 00:12:37,882
- Zapomnij.
- Oglądaj.
209
00:12:42,344 --> 00:12:43,304
To nie wszystko.
210
00:12:45,598 --> 00:12:46,807
Niesamowite.
211
00:12:46,891 --> 00:12:51,187
Nie wiedziałem,
że znaliście wtedy egipski chód.
212
00:12:51,312 --> 00:12:55,191
Wstyd. Najgorszy rodzaj szpanerstwa.
213
00:12:55,274 --> 00:12:58,319
Brakowało mi tylko kolczyka.
214
00:12:58,402 --> 00:13:01,322
Następna zagrywka mogła
nam dać podwyższenie,
215
00:13:01,405 --> 00:13:05,409
wygrać mistrzostwa.
A ja złamałem kostkę.
216
00:13:05,493 --> 00:13:08,287
Bóg ukarał mnie za pychę.
217
00:13:08,370 --> 00:13:10,748
Nie zabił mnie atakiem serca,
218
00:13:10,831 --> 00:13:14,835
bo chciał, żebym sprzedawał gaz,
ale zrozumiałem przekaz.
219
00:13:14,919 --> 00:13:16,504
Masakra.
220
00:13:16,587 --> 00:13:21,008
To nie kara, a przypadek.
221
00:13:21,091 --> 00:13:23,594
Nie, to Bóg.
222
00:13:23,677 --> 00:13:26,847
To dlatego jesteś taki spięty?
223
00:13:26,931 --> 00:13:30,142
Bo stanie się coś złego,
jak będziesz szczęśliwy?
224
00:13:33,604 --> 00:13:38,150
Pamiętasz tę naklejkę na auto?
„Zatrąb, jeśli kochasz Amerykę”?
225
00:13:38,234 --> 00:13:41,821
Uśmiechnąłeś się i zatrąbiłeś dwa razy,
wykonując zwycięski gest.
226
00:13:41,904 --> 00:13:43,405
Kocham Amerykę.
227
00:13:43,489 --> 00:13:46,784
Nie rozbiłeś się wtedy.
228
00:13:46,867 --> 00:13:49,620
Fakt. Dojechaliśmy bezpiecznie.
229
00:13:50,955 --> 00:13:52,957
Chłopak ma 13 lat,
230
00:13:53,040 --> 00:13:58,003
ale ma trochę racji
z tym akceptowaniem dobrego samopoczucia.
231
00:13:58,587 --> 00:14:01,924
Skoro Bobby nie ma nic przeciwko,
232
00:14:02,007 --> 00:14:05,302
to nie sprzeciwię się ani jemu, ani tobie.
233
00:14:05,386 --> 00:14:07,096
Pobiegniesz bez przeszkód.
234
00:14:10,307 --> 00:14:13,727
Na opakowanie płatków przez to nie trafię,
235
00:14:14,353 --> 00:14:18,148
ale czuję się tak, jakbym tam był.
236
00:14:18,232 --> 00:14:23,070
Mniej gadania, więcej chodzenia.
Dalej, kolejny kilometr.
237
00:14:24,905 --> 00:14:27,908
ARLEN WITA PŁOMIEŃ
238
00:14:28,909 --> 00:14:31,287
Chcesz gorący czy zimny ręcznik?
239
00:14:31,370 --> 00:14:34,582
Cóż, ręka mi się trochę poci.
240
00:14:34,707 --> 00:14:38,377
Spójrz tylko, jak w liceum.
241
00:14:38,460 --> 00:14:41,297
Ty emanujesz, ja absorbuję.
242
00:14:41,380 --> 00:14:43,591
A to te same ręczniki,
243
00:14:43,674 --> 00:14:45,384
których używaliśmy wtedy.
244
00:14:45,467 --> 00:14:47,636
Hank Hill, niosący pochodnię.
245
00:14:47,720 --> 00:14:50,389
<i>Byłeś pod 12 poziomo</i>
<i>w krzyżówce w Obserwatorze.</i>
246
00:14:50,472 --> 00:14:53,142
Podpiszesz? Ołówkiem?
247
00:14:55,060 --> 00:14:59,189
- Hank!
- Pokaż im, tato.
248
00:15:05,112 --> 00:15:08,198
Pamiętaj, skarbie, będziesz w telewizji.
249
00:15:08,282 --> 00:15:11,452
Nie rób nieświadomie tej rzeczy z nosem.
250
00:15:11,535 --> 00:15:12,369
Jakiej?
251
00:15:13,621 --> 00:15:17,166
Jest ze mną na żywo Hank Hill,
który będzie niósł pochodnię.
252
00:15:17,249 --> 00:15:19,919
Którą ręką będziesz ją niósł?
253
00:15:20,002 --> 00:15:21,337
Prawą.
254
00:15:21,420 --> 00:15:24,048
Brałeś pod uwagę lewą?
255
00:15:24,131 --> 00:15:25,591
Nie.
256
00:15:31,096 --> 00:15:33,766
Zbliża się przedstawiciel Durndell.
257
00:15:33,849 --> 00:15:36,310
Nareszcie. Biegł całe wieki.
258
00:15:36,393 --> 00:15:38,938
Oni tam nie są zbyt szybcy.
259
00:15:39,521 --> 00:15:41,065
NAPRAWA TELEWIZORÓW
260
00:15:42,566 --> 00:15:44,151
Jest! Dalej!
261
00:15:44,818 --> 00:15:46,654
Ale dzielny.
262
00:15:55,245 --> 00:15:56,664
Hank, czekaj!
263
00:15:58,707 --> 00:16:02,169
Kurczę, Dale,
ten płomień przebył 5000 kilometrów,
264
00:16:02,252 --> 00:16:05,172
a wcześniej odległość
ze Słońca do Grecji.
265
00:16:05,255 --> 00:16:07,841
Hańbisz tradycje zimowych igrzysk.
266
00:16:07,925 --> 00:16:10,928
Przeciwnie. Ja je wchłaniam.
267
00:16:12,680 --> 00:16:17,351
Pamiętaj. Tempo, gracja i godność. Sio!
268
00:16:23,774 --> 00:16:25,651
Brawo!
269
00:16:27,152 --> 00:16:30,656
Zatrzymajcie go! Biegnie w złą stronę!
270
00:16:32,866 --> 00:16:35,577
Nie, dobrze biegnie. Wszystko gra.
271
00:16:39,373 --> 00:16:42,126
Tak się cieszę, że mógłbym skakać.
272
00:16:42,960 --> 00:16:43,877
Dzięki, Bobby.
273
00:17:13,824 --> 00:17:15,325
O nie.
274
00:17:15,409 --> 00:17:18,245
Hank! Postrzelili cię?
275
00:17:18,412 --> 00:17:20,205
Nie, choć zasłużyłem.
276
00:17:21,540 --> 00:17:24,835
Boże, ogień zgasł. Już po igrzyskach!
277
00:17:25,711 --> 00:17:29,673
Sportowcy trenowali na marne.
278
00:17:29,757 --> 00:17:31,175
Widzisz?
279
00:17:31,258 --> 00:17:34,511
Tak się kończy szczęście. Dzięki wielkie.
280
00:17:35,846 --> 00:17:37,598
Chciałem tylko pomóc.
281
00:17:37,681 --> 00:17:41,268
Pójdę po kogoś od organizacji.
282
00:17:41,351 --> 00:17:43,062
Czy sam chcesz się zgłosić?
283
00:17:43,645 --> 00:17:46,940
Nie. Zepsułem już najważniejszy mecz
w historii Teksasu.
284
00:17:47,024 --> 00:17:48,484
Igrzysk nie zepsuję.
285
00:17:49,985 --> 00:17:52,029
Plan jest taki.
286
00:17:52,112 --> 00:17:56,033
Nie upadłem, a ogień nie zgasł.
287
00:17:56,116 --> 00:17:57,659
Jasne?
288
00:17:57,743 --> 00:18:02,039
To nie prawdziwy płomień,
a zwykły ogień. Oszukujesz.
289
00:18:02,122 --> 00:18:06,668
Nie. Wygląda dokładnie tak samo.
290
00:18:12,049 --> 00:18:15,886
MCMAYNERBURY WITA
291
00:18:16,762 --> 00:18:18,180
- Tak!
- Patrzcie!
292
00:18:20,724 --> 00:18:22,142
Dalej!
293
00:18:23,894 --> 00:18:26,105
Dzierży płonące kłamstwo.
294
00:18:26,188 --> 00:18:30,692
Jak mam oglądać łyżwiarstwo figurowe
w obliczu tak ciemnych chmur?
295
00:18:30,776 --> 00:18:35,114
Jeśli twój ojciec by tego nie zrobił,
zapamiętano by nas jako rodzinę,
296
00:18:35,197 --> 00:18:37,032
która zepsuła igrzyska.
297
00:18:37,116 --> 00:18:39,326
Ja zmienię nazwisko na panieńskie,
298
00:18:39,409 --> 00:18:40,786
ale ty?
299
00:18:42,621 --> 00:18:43,622
KLIMATYZACJA
300
00:18:43,705 --> 00:18:46,542
Dalej, Arlen, jeszcze sześć metrów.
301
00:18:46,625 --> 00:18:49,002
Tak jest! Za igrzyska!
302
00:19:02,307 --> 00:19:03,350
Co ty...
303
00:19:03,433 --> 00:19:06,645
Dawaj, jeszcze parę kroków.
304
00:19:07,312 --> 00:19:11,316
- Czemu zwalnia?
- Ma 40 lat, daj mu żyć.
305
00:19:11,400 --> 00:19:13,152
Przestań się wygłupiać.
306
00:19:13,235 --> 00:19:17,322
Miałeś swoje pięć minut. Daj mi ten ogień.
307
00:19:30,794 --> 00:19:32,045
Co ty wyprawiasz?
308
00:19:34,298 --> 00:19:35,549
To było słabe.
309
00:19:35,632 --> 00:19:37,426
Zgasił ją.
310
00:19:37,509 --> 00:19:41,889
Bo on odpuszcza, a ja nie.
Dlatego palę od 30 lat.
311
00:19:45,475 --> 00:19:46,768
Płomień!
312
00:19:47,853 --> 00:19:49,938
Moja fiksacja oralna!
313
00:19:51,857 --> 00:19:54,693
Nie rozumiesz.
To nie był prawdziwy płomień.
314
00:19:54,776 --> 00:19:59,740
To ty nie rozumiesz.
Schudłem 230 kilo. Jestem bohaterem.
315
00:19:59,823 --> 00:20:01,200
Bez obaw, tato.
316
00:20:01,283 --> 00:20:03,243
Szybciej nie mogę.
317
00:20:03,327 --> 00:20:07,456
Tego papierosa odpalono
od pochodni olimpijskiej.
318
00:20:07,539 --> 00:20:09,958
Płomień trwa!
319
00:20:11,376 --> 00:20:12,711
Świetnie, Bobby!
320
00:20:14,087 --> 00:20:15,130
Gaśnie!
321
00:20:15,214 --> 00:20:18,300
Proszę się zaciągnąć!
322
00:20:39,071 --> 00:20:42,074
Moment. Bobby, zasłużyłeś.
323
00:20:48,747 --> 00:20:53,043
Poprzedni ją zgasił.
Poprzeczka nie jest za wysoko, Todd.
324
00:20:53,126 --> 00:20:55,796
Dasz radę. Tak jest, McMaynerbury.
325
00:20:55,879 --> 00:20:59,341
Czarny z pochodnią,
a wy nic nie poradzicie!
326
00:21:15,941 --> 00:21:19,695
Za ocalenie honoru i uczciwości płomienia,
327
00:21:19,778 --> 00:21:25,033
a także wszystkiego, co oznacza,
wręczam Bobby’emu Hillowi ten puchar.
328
00:21:26,868 --> 00:21:30,622
Możesz zrobić cieszynkę, jeśli chcesz.
329
00:21:32,332 --> 00:21:33,583
Nie teraz, tato.
330
00:21:40,465 --> 00:21:41,341
Teraz!
331
00:21:47,222 --> 00:21:49,558
<i>Wystarczy, Bobby.</i>
332
00:22:27,596 --> 00:22:29,306
Napisy: Konrad Szabowicz
333
00:22:30,305 --> 00:23:30,659
-== [ www.OpenSubtitles.com ] ==-